Strona główna • Kobiece Skoki Narciarskie

"Dziewczyny chcą latać" - ruszyła kampania skoczkiń

W ciągu ostatnich miesięcy żeńska reprezentacja Norwegii - z Maren Lundby na czele - zebrała 21 nagrań, na których czołowe skoczkinie narciarskie wyrażają chęć sprawdzenia się na obiekcie do lotów. W poniedziałek - po decyzji FIS dotyczącej odłożenia zawodów kobiet w Vikersund co najmniej do 2023 roku - kompilacja została opublikowana w sieci.


W miniony weekend zapadła decyzja, że zmagania kobiet na Vikersundbakken nie zostaną włączone do programu Raw Air 2022. Podczas zdalnego posiedzenia komisji skoków FIS liczba głosów rozłożyła się w stosunku 9:7 na niekorzyść skoczkiń walczących o możliwość rywalizowania na największych obiektach świata. W poniedziałek panie zabrały głos za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Zobacz też: Sezon olimpijski bez lotów pań. "Jestem pewien, że nastąpi to w 2023 roku"

- Dziewczyny chcą latać na nartach. Podaj dalej i pomóż nam w realizacji marzeń - apeluje Maren Lundby, która w poniedziałek opublikowała kompilację filmików z udziałem 21 zawodniczek.

Projekt pozostawał w ukryciu przez ostatnie miesiące. - To jest coś, nad czym pracowaliśmy od roku, ale do tej pory nie było to publikowane. Myśleliśmy, że nie będzie takiej potrzeby - wyjaśnia mistrzyni olimpijska z Pjongczangu w rozmowie z NRK.

W minutowym filmie wystąpiły Spela Rogelj, Eva Pinkelnig, Juliane Seyfarth, Lara Malsiner, Josephine Pagnier, Katharina Althaus, Ursa Bogataj, Chiara Hoelzl, Ema Klinec, Silje Opseth, Sofja Tichonowa, Yuki Ito, Jacqueline Seifriedsberger, Julia Clair, Anna Odine Stroem, Julia Kykkaenen, Irina Awwakumowa, Sara Takanashi, Daniela Iraschko-Stolz, Nika Kriznar oraz wspomniana Maren Lundby.

Zobacz też: Maren Lundby: "Jestem rozczarowana, to niewiarygodne"

Trzykrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli wyjaśnia, iż kampania jest wynikiem ankiety przeprowadzonej pośród 30 czołowych skoczkiń. 21 zawodniczek z materiału wideo wyraziło chęć latania na nartach, dwie nie były pewne swojego zdania, dwie kolejne przyznały się do braku gotowości, a pięć nie odpowiedziało na pytanie. Celem było wydobycie opinii od grupy najbardziej doświadczonych skoczkiń.

- Loty narciarskie są trudne, więc nie zamierzamy wywierać nacisku na tych, które nie są gotowe. Nie wszyscy muszą latać - podkreśla Lundby, który podaje przykład Mariusa Lindvika. Członek ekipy Alexandra Stoeckla ze względu na obawy zrezygnował z udziału w finałowym konkursie sezonu na Letalnicy. W grudniu z tego samego powodu nie wziął udział w mistrzostwa świata w lotach narciarskich w Planicy.

Norwegowie przypominają, iż FIS w 2018 roku usunęła przepis określający maksymalny rozmiar obiektu, na którym mogą rywalizować panie. Od tamtej chwili w teorii pojawiło się zielone światło dla kobiet na skoczniach do lotów narciarskich. Po ostatnim spotkaniu, na którym zaproponowano kalendarze na sezon olimpijski, stało się jasne, iż zawodniczki na pucharowy debiut w lotach zaczekają co najmniej do 2023 roku. 

NRK ujawnia, iż przeciwne lotom kobiet już w sezonie 2021/22 były m.in. Polska, Austria, Niemcy czy Słowenia. - Mam nadzieję, że nasza akcja ściągnie ludzi i wywrze presję na decydentach - dodaje Lundby.

11. edycja Pucharu Świata kobiet w skokach narciarskich ma ruszyć 4 grudnia w Lillehammer. Finałowe zawody zaplanowano na 27 marca w Czajkowskim. Minionej zimy panie zadebiutowały na mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym na dużej skoczni, a w przyszłym roku po raz pierwszy w historii wezmą udział w olimpijskim mikście w Zhangjiakou.

Zobacz też: Wstępny terminarz Pucharu Świata kobiet 2021/22