Szef rosyjskiego narciarstwa zadowolony z próby przedolimpijskiej

Rosjanie miniony weekend mogą uznać za całkiem udany. 6. i 8. miejsce Wassiliewa, 20. i 7. pozycja Korniłowa są dobrą wróżbą przed przyszłorocznymi Igrzyskami Olimpijskimi i dają nadzieję na wysokie lokaty naszych wschodnich sąsiadów podczas kanadyjskiej olimpiady.

Jak jednak starty w Vancouver ocenia prezes Rosyjskiego Związku Narciarskiego - Władimir Sławskij?

"Cieszy mnie, że rosyjscy skoczkowie regularnie plasują się w pierwszej "dziesiątce". Na kanadyjskiej skoczni [w Whistler - przyp. red.] nie zawiedli Denis Korniłow i Dmitrij Wassiliew: pierwszy na 7., a drugi na 8. miejscu [w drugim konkursie - przyp. red.]" - powiedział Sławskij.

W wywiadzie udzielonym "Moskiewskiemu Komsomolcowi" szef rosyjskiego narciarstwa nie ukrywa, że liczy na podium Mistrzostw Świata w Libercu, które odbędą się już za niecały miesiąc.

"Byłoby dobrze gdybyśmy zdobyli medal. Najlepiej nie jeden, ale dwa" - uważa.

Jakie cele Sławskij stawia rosyjskim zawodnikom na olimpiadzie w Vancouver? "Na Igrzyskach Olimpijskich w 2010 roku liczę na zdobycie medalu w konkursie drużynowym. Mam także nadzieję na inne nagrody. Nasi skoczkowie zaczęli w tym roku regularnie otrzymywać pieniądze od Ministerstwa Sportu i dlatego snujemy coraz więcej planów na przyszłość" - stwierdził prezes Rosyjskiego Związku Narciarskiego.

Władimir Sławskij uważa, że w miarę zbliżania się olimpiady w Kanadzie, optymalną formę powinien osiągnąć także Paweł Karelin. Niespełna 19 - letni zawodnik, podobnie jak Denis Korniłow, ma jednak problem ze stabilnością.

W dość ostrych słowach Sławskij ocenił pracę sędziów, którzy - zdaniem szefa rosyjskiego narciarstwa - regularnie zaniżają noty Wassiliewowi i Rosljakowowi. "Co do startów Wassiliewa to mam pretensje do sędziów. Zarówno Dmitrijowi jak i Ilji Rosljakowowi jawnie zaniżają oceny. Chcę z nimi stanowczo porozmawiać!" - zakończył Rosjanin.

Dmitrij Wassiliew