Adam Małysz: "Uczymy się latać"

  • 2009-03-19 13:52

Do jutrzejszego konkursu indywidualnego awansowali wszyscy nasi zawodnicy. Najlepiej wypadł Adam Małysz, który zajął trzecią lokatę. Oprócz niego w czołowej "10" znaleźli się Kamil Stoch oraz Łukasz Rutkowski.

"Uczymy się latać" - tak Adam Małysz podsumował start naszych skoczków w serii kwalifikacyjnej.

Polak oddał dziś trzy dobre a przed wszystkim równe skoki. "Dzisiejsze skoki były całkiem niezłe. Troszkę mam problemy z lądowaniem, bo zlewa mi się spad, nie wiem czym to jest spowodowane, ale mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Nie mam takiego wyczucia, w którym mam lądować i jak dochodzę do lądowania to jest troszeczkę za późno" - skomentował Małysz swoje skoki.

Prognozy pogody na dziś nie napawały optymizmem, jednak bez problemów udało się przeprowadzić dwie serie treningowe oraz kwalifikacje. "Na początku wiał wiatr z przodu, teraz widać, że jest cisza lub lekko z tyłu. Może warunki nie są równe, ale skacze się bardzo dobrze, nie jest tak źle, żeby trzeba było robić przerwy. Skocznia jest odpowiednio przygotowana" - ocenił Polak.

Loty na skoczni mamuciej w Planicy są ostatnimi zawodami w kalendarzu tego sezonu. "Na lotach zawsze jest przyjemnie, ale trzeba dobrze skakać. Poza tym atmosfera jest niesamowita, tutaj jest kilka tysięcy kibiców, którzy tak jak w Polsce kibicują wszystkim. Bądźmy szczerzy to jest największy mamut na świecie, na którym chce się skakać daleko. W tym roku jest troszkę trudniej, ponieważ jest znacznie więcej śniegu i bula jest wysoka" - powiedział "Orzeł z Wisły"

Tradycyjnie do Planicy zawodnicy przyjechali ze swoimi życiowymi partnerkami. "To jest już końcówka sezonu i rodzina też chce uczestniczyć w naszym życiu sportowym a nie tylko osobistym. Jest to przyjemne. W ubiegłym roku nie startowaliśmy w konkursie drużynowym i staliśmy z boku i przyglądaliśmy się, wyglądało to super, aż chciało się założyć narty i iść skakać" - dodał Małysz.

Małysz pogratulował także swoim kolegom z drużyny, którzy spisali się wyśmienicie. "Brawo dla Stefana, brawo dla Łukasza za to, że pobili rekordy życiowe. Dla Kamila też gratulacje, ponieważ skoczył bardzo dobrze. Miejmy nadzieję, że jutro i pojutrze będzie podobnie w konkursie" - powiedział na zakończenie Adam Małysz.

Korespondencja z Planicy, Anna Szczepankiewicz i Tadeusz Mieczyński

Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński

Anna Szczepankiewicz&Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14629) komentarze: (105)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • czarnylis profesor
    @JoaN

    Myślę dokładnie tak samo jak Ty i podpisuje się obiema rękami pod Twoim postem z 10:11.
    Fakt, niektórzy mają krótką pamięć, nawet bardzo krótką.

  • anonim
    autor: Krakus (*43.49.classcom.pl), 20 marca 2009, 10:53

    Jak juz pisalem jestem z tego bardzo zadowolony tylko o 7 lat za pozno bo trzeba z pozostalymi nadrabiac stracony czas ,gdyz wczesniej wszystko bylo podporzadkowane Malyszowi.
    I nie wazne czy to Malysz zdecydowal A masz racje , i ja to pisalem ,ze glownym decydentem byl Fedrerer. Do tej pory Federer mial luz. i zbieral laury z asukcesy Malysza. PZN calkowite koszty placil za szkolenie Malysza a teraz. Edi musi kieszenia ruszyc nieco,

  • anonim
    ROCO.S.

    Decyzje o odejściu spod skrzydeł Kruczka podjął Małysz samodzielnie gdyż uznał że dalsze treningi z Kruczkiem to jest pogłebianie zapaści formy. To Federer naciskał na Adama proponując że będą sami opłacać Lepistoe jeżeli Tajner będzie się zprzeciwiał.Podobnie Goldi miał indywidualne treningi a skskał w kadrze Austri.Kruczek też uczy się od Lepistoe.

  • JoaN bywalec
    Tak ogólnie

    autor: Anika gg: 5476210, 20 marca 2009, 07:42
    -
    Nie rozumiem tylko, dlaczego niektórzy za "całe zło" w polskich skokach obwiniają personalnie tylko i wyłącznie Małysza?
    To zdumiewające!
    On jest winny temu, że dobrze skakał, że stał się ikoną polskich sportów zimowych i nie tylko?

    Nie pamiętasz przysłowia ,że,cyt. "Sukces ma wielu ojców a porazka tylko jednego"? Moze nie brzmi ono tak dosłownie ale oddaje sens.Kiedyś już pozwoliłam sobie na podobną do Twojej uwagę na tym forum,bo paradoksalnie to wygląda.
    Człowiek dzięki któremu mieliśmy tyle wspaniałych wzruszeń (kibice),który odniósł ogromne sukcesy i który był magnesem dla sponsorów itd. itp - nagle staje się przyczyną wszelkiego zła w polskich skokach.....To nie do pomyślenia !
    Powstałą sytuację należy przypisać działalności (lub jej braku) NIEUDOLNYCH DZIAŁACZY,KTÓRZY PRZEGAPIALI KOLEJNE SZANSE I NIE WYSILALI MÓZGÓW aby "iść za ciosem". Co prawda akcja "szukamy następców Mistrza" przynosi jakies efekty ale jest to kropla w morzu i zmian nalezałoby dokonać bardzo głęboko...
    Nawiasem mówiąc - wszyscy chwalą teraz oddzielenie Adama od reszty zawodników a przypomnijcie sobie co niektórzy z początku wypisywali - nawet tutaj - o tej decyzji...Coś krótka pamięć.
    Poza tym gdyby Adam zaproponował COŚ TAKIEGO wcześniej założę się,że suchej nitki na NIM by nie zostawiono przypisując wszystko co najgorsze.Wodę sodową w główce przede - wszystkim..
    Proszę sobie poczytać - tylu przysłowiowych pomyj nie wylano dotąd prawie na żadnego zawodnika ( nawet kompletnego nieudacznika).
    Tyle obelg,pomówień a nawet życzeń "wszystkiego najgorszego " (tak!) przypadło i Jemu i Rodzinie - dlaczego ? Z powodu złego sezonu czy ,że mimo tego nadal jest dobry,uparty i walczy o powrót?!
    Jacy MY jesteśmy? Czy źli,głupi,zawistni i maluczcy- za to mocni w gębie i paluchach (przy klawiaturze) - bo anonimowi? Dokąd nas to zaprowadzi? Pozwalać na szerzenie sie tego zjawiska wszędzie?
    Mam nadzieję,że zaczniemy w końcu doceniać wspaniałych ludzi ZA ŻYCIA I W CZASIE ICH DZIAŁALNOŚCI (nie mówię o bezmyślnym bałwochwalstwie!).Jak dotychczas to najlepiej "wychodzi nam to ... powiedzmy nieco za późno..
    Trochę mnie poniosło "na manowce" ale się zapomniałam - wybaczcie.
    Na szczęście dla innych rzadko tu piszę - wolę czytać.
    Pozdrawiam i życzę "naszym chłopakom" WSPANIAŁEJ PLANICY!

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2009-03-20 12:49:04 ***

  • anonim
    Lepistoe

    Lepistoe doradza również Kruczkowi i dlatego jest pewna poprawa formy niektórych zawodników.To nie jest tak że Kruczek samodzielnie prowadzi kadre.

  • Anika profesor

    Nie rozumiem tylko, dlaczego niektórzy za "całe zło" w polskich skokach obwiniają personalnie tylko i wyłącznie Małysza?
    To zdumiewające!
    On jest winny temu, że dobrze skakał, że stał się ikoną polskich sportów zimowych i nie tylko?

  • anonim
    autor: gnojek82 gg: 63804, 19 marca 2009, 22:05

    Bo taka jest prawda. Polskie skoki sa rozwalone ,bo tylko Malysz sie liczyl.
    Malysz odejdzie i recze ,ze 99 % userow tej strony opusci ja. Bedzie plaza . Ja pozostane i berdse dopingowal jak zawsze wszystkim naszym a nie tylko Malyszowi jak wiekszosc czyni.

    W innym miejscu bysmy byli gdyby nie latano tylko za Malyszem.
    Cale szczescie ze sie to zmienilo a powinno jak pisalem kiedys zmienic sie to jakies 7 lat temu.
    Nie podskoczyliby Nam teraz ani Niemcy ani Japonce i robiliby w pory i Finowie i Norwegowie i Austriacy.

  • gnojek82 stały bywalec
    @ROCO.S i @Anika

    Macie racje, kto wie co by było gdyby taki model trenerski wyszedł u nas w kadrze wcześniej.

  • uuu początkujący
    o ktorej?

    jest jutro konkurs

  • anonim
    autor: gogres (*77.236.0.201), 19 marca 2009, 17:55

    Pan ROCO.S. jak okresliles mnie nie zapomnial .

    autor: Anika gg: 5476210, 19 marca 2009, 18:27

    Ano Latali by nasi skoczkowie jeszcze lpeiej al;e wtedy Kruczek i clay sztab mial zaprzatnieta glowe beznadziejna forma Malysza.
    Teraz sie to zmienilo. Kruczek z calych sil pracuje z pozostalymi skoczkami im teraz poswieca caly czas a nie lata jak kot z mechera ,bo Malyszowi cos tam nie idzie. jak widac sa efekty.
    I bardzo dobrze sie stalo z odlaczseniem Malysza od treningu z kadra ,bo jak ona zakonczy kariere bede mail przyjemnosc ogladac innych naszych pozostalych skakjacych na przywoitym poziomie.
    Do Malysza nigdy nie dorownaja ale ....

  • anonim
    @ wojtex

    Dzięki za te 4' 8''

    Piękne to było!
    Na Twoje ręce składam też podziękowania wszystkim tym, którym się chce takie piękne chwile utrwalać i dzielić się z nami.

    PS. Super pieśniczka w tle!

  • anonim

    Stoch jest bez szans aby wejść do 30 PŚ ponieważ ma tylko 88 pkt.

  • anonim
    ORZEŁ Z WISŁY!

    Myślę że Adam jest w znakomitej formie dziś w
    kwalifikacjach fantastycznieNiczego innego
    nie mogliśmy się spodziewać!

  • anonim

    licze jutro na pierwsza 6

  • haze doświadczony

    Powiem tak, rewelacji nie było w tym sezonie, ale jest wiele miłych i zaskakujących niespodzianek, rokujących dobrze na przyszły, olimpijski sezon. Pierwsza: w końcu Adam ma osobistego trenera. Czy najlepszego? Najwazniejsze, że mają do siebie zaufanie i wiedzą, co mają robić. Druga: mamy zespół trenerski. Kruczek spisuje się naprawdę dobrze w roli trenera, a tak psioczyliście, hihi. Trzecia niespodzianka in plus: mamy drużynę, czterech w miarę równo skaczących zawodników. Tego nie było nigdy. Zawsze to Adam punktował na konto, a reszta byle nie popsuła swoich skoków (a zwykle ktoś spie...ył, hihi). Jutro żeby szczęścia naszym nie zabrakło, a będzie widowisko.

  • anonim
    @ Anika

    Przecież Adam to wszystko wie lub słyszał. Teraz potrzeba tylko przypomnieć, powtórzyć i przygotowac do konkursu. A więc wystarczą korepetycje, które ma. Zauważyłem, że ciężko pracujesz od samego rana.

  • Anika profesor
    @@nieznany (*249.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    Mylisz pojęcia.
    Korepetycje - dodatkowe lekcje pozaszkolne, które mają na celu powtórzenie materiału i przygotowanie z uczniem pracy domowej zadanej w szkole. Nauczyciel, czyli osoba udzielająca korepetycji, nazywana jest korepetytorem.

  • anonim
    @ Anika

    Popieram Cię w 200%. To jest to.

  • anonim

    A dla mnie osobisty trener to coś więcej.
    Do korepetytora się chodzi i wychodzi.
    Osobisty trener jeżdzi ze swoim podopiecznym wszędzie, na zawody, tak jak Hannu z Adamem.

  • anonim

    Ja uważam ,ze można się uczyć samemu,ciężka praca sie liczy.Mówi to wam tegoroczny maturzysta.

  • anonim

    Dla mnie indywidualny nauczyciel to korepetytor.

  • anonim

    Ja jestemprzekonany,że Adam będzie skakał jeszcze w Oslo na MŚ.

  • Anika profesor

    Najważniejsze, aby młody trener nie zaczął uważać się za wszechwiedzącego i zechciał korzystać z rad i doświadczenia innych. Powinien się ciągle uczyć.
    Całe szczęściem że Adam udając się pod skrzydła Lepistoe, uwolnił Kruczka od kłopotu.
    W zasadzie uważam, że każdy, tak jak Adam, dominujący lider w drużynie powinien mieć osobistego trenera. Aby nie deprymować pozostałych. Jeżeli "wyskoczy" u nas ktoś jeszcze poza Adamem, też powinno się go oddzielnie trenować.

  • anonim

    To nie korepetycje :)
    Ale współpraca na stałe:)
    Do Igrzysk a może i dalej, kto wie!

  • anonim

    Warto uczyć się.

    Nawet taki Mistrz jak Adam mówi, że uczy się. W dodatku uczy się intensywnie. W tym roku postanowił korzystać nawet z korepetycji.

  • anonim

    Za to nowy trener z nich korzystał od poczatku sezonu:)

  • anonim

    Dziś skakali podobnie jak w Libercu podczas drużynówki. Wszyscy daleko. Widać, że nowy trener stawia na drużynę. Jest zdolny i szybko uczy się. Jego uczniowie też szybko uczą się i nie muszą korzystać z korepetycji.

  • Anika profesor

    A wyobrażacie sobie, jak skakaliby nasi chłopcy, gdyby wcześniej (Kulm, Oberstdorf) trochę potrenowali na mamutach jako przedskoczkowie? Skoro Rutkowski z każdą próbą skacze lepiej?

  • kibic_malysza profesor

    @Indyk (*ua2.internetdsl.tpnet.pl),

    Wystarczy w necie dobrze poszukać a znajdzie się informacja czy Gregor rzeczywiście zaczął skakać dopiero w wieku 14 lat. Kto nie wierzy niech szuka.

  • anonim

    @Wako

    To samo mi przyszło do głowy, kiedys powiedział, ze testował dymne gogle i zrezygnował bo zle widział.
    Dlatego dziś zdziwiłam się jak go zobaczyłam w tych dymnych, oczy nie przyzwyczajone skoro nie skakał w nich przez cały sezon.
    Pewnie jutro je zmieni, mam taką nadzieję na normalne.

    Ogolnie to w drużynie my mamy szansę Norwegów pokonać, jak tak będą nasi latać, coś mi się wydaje, że nasi na koniec sprawią nam niespodziankę zarówno w druzynie jak i indywidualnie.

  • czarnylis profesor
    @Kibic

    Z tymi "tysiącami" u Austriaków i Finów, to chyba przesada. Myślę, że "setki" byłyby tu bardziej na miejscu.

    Porównałeś osiągnięcia Kuttina, Horngachera i Celeja w dość uproszczony oraz ogólnikowy sposób, próbując bronić tego ostatniego.
    Jednakże zapomniałeś dodać, że Celej ma znacznie łatwiejsze zadanie niż jego poprzednicy, a to z tego względu iż do "obróbki" ma znacznie więcej materiału w postaci fali młodych skoczków, którzy ławą ruszyli do szkółek i klubów gdy Adam Małysz zaczął rządzić i dzielić na światowych skoczniach.
    Masa ówczesnych 7-10 latków zaginęła gdzieś po drodze z różnych powodów i na skoczniach pozostali najlepsi z nich oraz ci najbardziej uparci oraz zdeterminowani, w wyniku czego Celej ma teraz w kim wybierać.
    Sporo mniejszy wybór miał Horngacher,a już na pewno Kuttin.
    O ile wyjazdu Kuttina z Polski nie żałuję, o tyle wyjazd Horngachera uważam za porażkę prezesa. Rozumiem, iż Austriak miał ku temu powody natury osobistej i tęsknota za swoją wybranką była dla niego uciążliwa, to myślę jednak, że gdyby otrzymał satysfakcjonującą ofertę, to pozostałby u nas z pożytkiem dla naszych młodych skoczków.
    Dobrze, że porównałeś trenerów w ilości zawodników, jakich udało im się wysłać, poprzez dobrą pracę z nimi, do PŚ. Takie kryterium jest bardziej miarodajne, niż jakieś juniorskie medale, które nie zawsze są przepustką do dalszych sukcesów.
    Po zawodnikach Celeja nie oczekuję, że od razu zdominują PŚ, szaleńcem nie jestem, ale chociaż dobre starty w PK byłyby wskazówką, że praca trenera przynosi efekty i idzie ku lepszemu, tymczasem nasi młodzi spisują się po prostu słabo i ciężko w tym temacie o optymizm.
    Może dobrym rozwiązaniem byłoby poszerzenie kadry juniorskiej o jeszcze kilku perspektywicznych zawodników oraz młodego i ambitnego trenera z Austrii lub Finlandii, który miałby większe pojęcie o nowoczesnym szkoleniu niż Celej.
    Wiem, że to kosztowne, ale nie ma już na co czekać, jeśli nie chcemy, by po zakończeniu kariery przez Adama, nie została wielka, czarna dziura.
    Chcą przedłużyć zainteresowanie społeczeństwa skokami (transmisje,sponsorzy,pieniądze), muszą być zawodnicy, którzy na stale zagoszczą, chociaż w szerokiej czołówce, dlatego na barkach trenera kadry juniorskiej spoczywa większa odpowiedzialność niż kiedyś.

  • anonim
    @Kibic (*254.neoplus.adsl.tpnet.pl), 19 marca 2009, 16:42

    Nareszcie jakaś mądra wypowiedź, bez liku na tym portalu gamoni, którzy z klapkami na oczach plują na wszystko, co polskie, a wychwalają pod niebiosa wszystko, co zagraniczne:(
    A co do skoków Polaków w kwalifikacjach - oczywiście sprawili przyjemną niespodziankę, ale prawdziwy test to konkurs. Z ocenami wstrzymajmy się zatem, choć jak pisałem parę dni wcześniej, skład został tym razem wybrany optymalnie.
    Pozostaje żałować, że w ubiegłym sezonie do Planicy nie zabrano będącego w dobrej formie Rutkowskiego (było miejsce w składzie), zdobyłby doświadczenie na mamucie i może nie dałby takich "klopsów" w Vikersund.

  • Maksymilian początkujący
    Szkoda że ...

    ... to już końcówka

  • gnojek82 stały bywalec

    Obejrzałem skoki z kwalifikacji ( dzięki dla "wojtex" ;)
    Hula - typowo dla niego, niby fajnie ale czegoś brakuje
    Rutkowski - zjechał nisko nad zeskok i albo miał dobry kat natarcia albo mu podwiało
    Stoch - wysoko, ładnie i daleko :)
    Adam - u niego zawsze ciężko mi ocenić - jedno jest pewne, potrzebne mu okulary ;P

  • anonim

    Dobre kwalifikacje naszych,zaskoczyły mnie skoki Huli i Rutka.Aha i zbliża się koniec sezonu i pan ROCO.S będzie mógł się podzielić swoimi informacjami,co zapowiadał.

  • .... bywalec

    małysz jest w czołówce..... jedno jest pewne jesli schliri i olli pobiją rekord swiata to małysz bd skakał ponad rekord polski..... ponieważ w tym momencie róznica miedzy nimi nie przekracza 20 m..... pokusze sie o stwierdzenie ze wynosi ona 10 m jak nie mniej..... adam zasłuzył na skok ponad 230 m..... najpierw w 2001 r złe warunki i niska belka.... był w tedy w zyciowej formie i napewno przy odwadze juri przeskakiwał by skocznie z rekordem na czele... puzniej 2002 r .... konsekwentne obnizanie belek przed skokiem polaka ... mimo iz hautamaki skakał pod 230m.... puzniej przevietna forma w 2005 r i mega forma w 2007 roku ale znowu wiatr z tyłu ....a przy niekorzystnym wietrze jeszcze nikt nie przekroczył 230 m..... jak nie teraz to kiedy ? jak nie tu to gdzie? adam na to wrescie zasłuzył.... peace

  • anonim
    Drużynówka

    Mamy szanse powalczyć o miejsce w "5"

  • gnojek82 stały bywalec

    No fajnie chlopaki skakaly w kwalifikacjach, szkoda ze Stefan i Lukasz nie beda mogli skakac w ostatni dzien, nie wiadomo jak Kamil.
    U Rutkowskiego widac ze uczy sie mamutow :)
    Jak jutro w konkurs bedzie udany dla naszych zawodnikow, to mamy szanse na najwiekszy dorobek punktowy naszych zawodnikow (bez Adama oczywiscie) od 2001 roku a moze nawet dalej bo nie znam statystyk wczesniejszych.
    W sumie koncowka sezonu jest obiecujaca, Lukasz Kruczek mimo poteznej wtopy na poczatku, jakos poradzil sobie i mysle ze powinien zostac, tak na prawde to jakos go polubilem ;)
    No nic, poczekajmy do jutra, mam nadzieje ze bede mial dobry nastroj po konkursie :P

    Pozdrawiam

  • anonim

    Że co? Że niby Gregor zaczął trenować w wieku 14 lat? Przecież on zaczął trenować w 1999 roku!

  • meg bywalec

    Czy ma ktoś linka do skoków Romoerena z treningów i kwalifikacji?

  • strong return doświadczony
    @kibic

    Hua i Stoch teraz skaczą regularnie w PŚ.Po wtóre wyniki juniorów w PK były przez cały sezon złe,a jeden start MŚJ nie jest w stanie tego zrekompensować.W PK tak ŻLE jeszcze nie było.I na koniec najważniejsze Zyła i Bachleda nie zostali naprawieni przez trenera kadry B w żadnym stopniu po tym, jak nie szło im w PŚ.
    Przed inauguracją w Rovaniemi mówił ,że forma jest dobra-jak było wszyscy widzieli ,a nierównego skakania Kubackiego nie udało się wyeliinować do teraz.Nie wymagam mocarstwowości na początek dobrze byłoby ażeby ze trzech Polaków regularnie w PK wchodziło do "30" i jeden był w top "10".

  • anonim
    Cytat:

    autor: Carlito (*gw.slowianin.pl), 19 marca 2009, 12:40
    -
    @ROCO.S
    Nie sugeruj się tymi skokami,jutro w konkursie spaprają jak się tylko da.Ale liczę na Adama chociaz
    ******

    A jak Malysz spapra, co juz mu sie zdarzalo w tym sezonie?

  • anonim

    Czekam na wielkie emocje w konkursie:D oczywiście za sprawą naszych skoczków;)

  • indor doświadczony
    @Anika

    Dzięki wielkie za linka.
    Ale to jest aż nieprawdopodobne, że zaczął skakac w wieku 14 lat.. Ciekawe, czy to pewna informacja?

  • schili robert bywalec

    Małysz pogratulował także swoim kolegom z drużyny, którzy spisali się wyśmienicie

  • Kibic profesor
    własnie obejrzałem skoki Polaków

    szczególnie skok Kamila Stocha wygląda imponująco
    myśle ze jakby dostał wiatr pod narty to by gdzieś koło
    220m wylądował

  • anonim

    Ten skok Adama jak te w 2007 ;).

  • Kibic profesor
    Trener Celej

    Wyniki kadry młodzieżowej są, jakie są, trzeba jednak pamiętać, że w Polsce jest zaledwie kilkudziesięciu skoczków wartych uwagi, podczas gdy w Austrii, czy Finlandii liczy się ich w tysiącach. Z próżnego i Salomon nie naleje.

    Porównajmy Celeja z jego poprzednikami: Kuttinem i Horngacherem.
    Kuttin: złoto indywidualne (M. Rutkowski) i srebro drużynowe.
    Horngacher: srebro drużynowe.
    Celej: srebro indywidualne (M. Kot) i 2 brązy drużynowo.
    Jak widać powyżej, Celej - w kontekście MŚJ - nie odstaje od austriackich kolegów.

    Porównując natomiast osiągnięcia wychowanków tej trójki w Pucharze Świata, wychodzi nam, że:
    Kuttin - ze swojej srebrnej drużyny w składzie: M. Rutkowski, Hula, Stoch, D. Kowal - do PŚ wprowadził praktycznie tylko Mateusza Rutkowskiego. Potem trener ten wsławił się dorzynaniem Małysza.
    Horngacher - ze swojej srebrnej drużyny w składzie: Stoch, Żyła, Urbański, Topór - do PŚ wprowadził praktycznie tylko Stocha.
    Celej - do PŚ wprowadził Łukasza z domu Rutkowski.
    Oczywiście "Rutek" jest obecnie w Kadrze A, ale podobnie było z Mateuszem i Kamilem, którzy po pierwszych sukcesach zostali przekazani właśnie do Kadry A.

    Możemy odnieść się również do sytuacji Macieja Kota. Skoczek ten był już trenowany przez "zagranicznego fachowca" - niejakiego Lepistoe - i efekt jest nam wszystkim doskonale znany. Srebro Maćka na MŚJ to niewątpliwy sukces Celeja, który w tym przypadku nalał z próżnego.

    Z powyższej analizy wynika jasno, że praca trenera Celeja nie różni się znacząco od pracy jego poprzedników.

  • anonim

    W zawodach może być podobnie jak w kwalifikacjach.
    Oby tylko Adam za wcześnie nie otworzył tego gąsiora ze śliwowicą. Tylko tak caly czas zastanawiam się dlaczego tak zlewał Mu się spad?.

  • Anika profesor
    @Indor vel Indyk

    W nickach to zasadnicza różnica :)

    A tu masz źródła info o Schlierim:
    www.eurosport.pl/skoki-narciarskie/mogby- byc-rencista_sto1880252/story.shtml

  • anonim
    -

    www.youtube.com/watch?v=9rpswPOwxpY

    ***
    Taki krótki link wchodzi bez spacji

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2009-03-19 16:07:55 ***

  • anonim
    @Anika

    A to nie jest to samo?

  • anonim
    ignac

    o 16:45 jest powtórka na eurosporcie kwalifikacji

  • anonim

    wie ktoś o której jest w eurosporcie powtórka z kwalifikacji?

  • Anika profesor

    Co ma wspólnego Indyk z Indorem?

  • anonim
    @kibic Małysza

    - Podobno Schlieren mógłby brać rentę jako inwalida ale wybrał skoki i w wieku 14 lat dopiero zaczął trenować. -

    Skąd taką rewelację wytrzasnąłeś?
    W wieku 14 lat ? taaaaaaaa

  • anonim
    Kamil Stoch

    jakby Kamil jutro zajął 10 miejsce to jest szansa że wystąpi w niedziele

  • anonim

    no i co z tego że nie słyszy na jedno ucho nie przeszkadza mu to w wygrywaniu

  • anonim

    fajne są te ciemne gogle adama...

  • anonim
    Gregor

    Czy w związku z tym nie uważacie, że jest tym bardziej godny szacunku, że nie "korzystając" ze swojej ułomności wybrał bardzo niebezpieczną dyscyplinę sportu (i jest w niej naprawdę znakomity) , niż gdyby od razu przeszedł np. na rentę czy inne świadczenie z pomocy społecznej?

  • kibic_malysza profesor

    Podobno Schlieren mógłby brać rentę jako inwalida ale wybrał skoki i w wieku 14 lat dopiero zaczął trenować.

  • anonim

    Może to dobry prognostyk przed nowym sezonem.Jeśli tylko Kruczek nie popełni błędów w przygotowaniu do sezonu możemy mieć nawet 3 naszych regularnie w 30-tce pucharowych zawodów.

  • Wako doświadczony

    A może Adaś nie wyczuwa tego miejsca w którym ma lądować,przez te ciemne okularki.:)

    Do tej pory startował zawsze z jasnymi szkiełkami.

    Miejmy nadzieje że jutro będzie z tym ok.

  • anonim
    @ kibic_malysza

    Tak juz cale swoje zycie, tam nie slyszy. ;)

  • JA :D doświadczony

    Jak Adam mówi, że nie wie kiedy lądować, to żeby to się tylko jakoś niefajnie nie skończyło. Jak jutro skoczy sobie te 240 to żeby wylądował; )

  • kibic_malysza profesor

    Wiecie że Gregor Schlierenzauer nie słyszy na lewe ucho?

    To nie żart...

  • anonim

    Piotr Żyła: 202,5 metra kiedy on to skoczył

  • anonim
    fan

    słuchajcie Adam Małysz jutro skoczy 217,228

  • strong return doświadczony
    @ MIszka

    Ja bym to tak sparafrazował,chwilami rzeczywiście mamy począwszy powiedzmy od Zakopqanego powiew optymizmu,choć generalnie jest to lekka bryza,która póki co przechodzi w ciszę:) Z resztą Twojego posta wypada mi się jedynie całkowicie zgodzić,(tak na marginesie- u mnie apogeum negatywnyh emocji nastąpiło po Ga-Pa) przychylić się do tego co napisałeś.W kontekście Celeja to oczywiście niestety.:-D

  • marjam bywalec
    ciekawe

    Nasi zbierają się do kupy i zaczynają odnosić "sukcesy", kiedy w klasyfikacji PŚ jest już posprzątane, a cała reszta (z paroma wyjątkami) myśli już tylko o wakacjach.

    Optymistyczny koniec najgorszego sezonu od lat. Byleby następny nie wyglądał tak samo.

  • Anika profesor
    @nowy_w_te_klocki

    Polacy na mamutach

    Adam Małysz 225,0 metrów
    Kamil Stoch 210,5 metra
    Robert Mateja 205,5 metra
    Stefan Hula 205,0 metrów
    Piotr Żyła: 202,5 metra
    Łukasz Rutkowski 202,5 metra
    Mateusz Rutkowski 201,5 metra

  • hanni bywalec

    mateja 205,5m a skupien 177m w konkursie ale nie wiem czy to jego rekord zyciowy

  • anonim
    @ Strong return

    mam podobne odczucia - choć na początku sezonu byłem wściekły i uważałem że będzie to najgorszy sezon od lat;
    coś mi się zdaje, że rozdzielenie Małysza od kadry było punktem zwrotnym i wszystkim wyszło na dobre;
    trener, który musi się zmagać z taką presją wyników w stosunku do jednego zawodnika, siłą rzeczy zaniedbuje resztę kadry;
    może po wynikach (punktach) tego nie widać, ale moje odczucie jest takie - to najbardziej optymistyczny sezon od lat;
    co do P. Celeja - dwa zdania - dla mnie szokiem jest, kiedy trener mówi, że jego zawodnicy skaczą słabiej od innych, bo tamci górują nad nimi mocą. czyżby polskie nogi nie mogły dorównać mocą innym ?
    Pamiętam też jak ten trener (wraz z innymi ze starej "polskiej" szkoły) wyżywał się w prasie krakowskiej na Kuttinie .....

  • koleś początkujący

    skoczkowie powinni chyba przechodzić takie badania jak kierowcy zawodowi zwykłe lekarskie i psychotechniczne dla ich bezpieczeństwa:D

  • anonim

    Bardzo zdolni uczniowie.

    Szybko uczą się i robią znaczne postępy. Oby tak dalej.
    Adam to Adam - znany uczeń.

    Kamil blisko życiówki, Stefan i Łukasz życiówka!

    Szczególne brawa dla najmlodszego ucznia. On w każdym skoku poprawiał swoją życiówkę o kilkanaście metrów (!). Oby tak w konkursach.

    Powodzenia dla całej czwórki.

    A swoją drogą, jeżeli uczniowie robią takie postępy to muszą mieć dodrego nauczyciela, bo poza jednyn to chyba nie biorą korepetycji?.

  • strong return doświadczony
    Mała uwaga

    W poprzednim poście nie brałem pod uwagę Adama,choć Kruczek popełnił tu z pewnością duże błędy,ale nie tylko on,lecz dość spora grupa osób wokół niego.Poza tym to już nie jest Kruczkowy zawodnik od dość dawna. Choć czasem odnoszę wrażenie,że sam Ł.K trochę by tego chciał:)

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2009-03-19 14:36:37 ***

  • Endi początkujący

    wielkie brawo!
    dobrą drużyne robi nam Kruczek! byle tak dalej

  • anonim

    pytanie mam takie: jakie rekordy w długości skoków mają Mateja i Skupień? Czy Hula i Rutkowski już ich przeskoczyli?

    Pozdrawiam

  • strong return doświadczony
    -

    Kruczek jest jak jego młodzi podopieczni-potencjał może i jest,ale...to wszystko jakieś takie nieobliczalne,nieskoordynowane,nieprzewidywalne. Teoretycznie rzecz biorąc w skokach bywa tak,że jeśli ktoś złapie kawałek formy-tak jak Polacy na MŚ to forma nie powinna umykać.No,więc jak z tej perspektywy wyjaśnić złe próby Kamila w Finlandii i Norwegii?
    (rozumiem,że mógł mieć pecha do warunków ,ale jak ktoś chce się mienić czwartym skoczkiem świata to to obliguje do występów przede wszystkim stabilniejszych i pewniejszych) I jak to powiązać z dzisiejszą progresją w wynikach?
    Jak wyjaśnić ,że Ł.Rutkowski po wejściu do top'30' w Lahti psuje wszystkie próby aż tu nagle robi taką miła niespodziankę?
    Jak wyjaśnić,że Hula różni się zasadniczo od wyżej wymienionych i po Libercu skacze generalnie ładnie stylowo i po prostu całkiem dobrze?
    Mijający sezon nie był tragiczny( choć na taki się zapowiadał) ani dobry.Obraz na pewno poprawiają dwa czwarte miejsca,które z pewnością nie wynikają z samego "przypadku"(szczególnie to w drużynie-osiem skoków i w każdym szczęście-eee). Natomiast jak mi Tajner powie,że "tak dobrze jeszcze nie było" to mój telewizor będzie w poważnych opałach.
    Ponieważ póki co Kamil nie jest czwartym skoczkiem świata tylko czwartym zawodnikiem z Liberca,tak jak i drużyna.Chociaż dzisiaj ta sama drużyna zrobiła ogromnego psikusa. Była najlepsza.Chociaż jutro znając życie może być gorzej.
    Nadal uważam,że Kruczek przejął kadrę zbyt wcześnie,ale mam nadzieję,że skonstatuje co zrobił żle również przy przygotowaniu zawodników typu Kot,czy Zyła,aby przyszły sezon był dla nich o wiele bardziej udany.
    3-mam kciuki za owocne kwietniowe rozmyślania.
    Co do trenera Celeja to postanawiam jego wyniki zmilczeć.

  • Znawca skoków początkujący

    Brawo , Brawo , jak usłyszałem że Kamil skoczył 208,5 Adam 209,5 a szczególnie Łukasz 202,5 to przecierałem oczy ze zdumienia oby tak jutro.

  • Viola stały bywalec

    Brawo brawo brawo ~~ ! ! ! świetne wyniki! :)
    Największe brawa dla Adasia. ;))- a skoro zlewa się naszemu Mistrzowi zeskok... to może okulista?;) hehe
    Brawa dla Kamila... podoba mi się jego styl skakania i dostaje coraz wyższe noty, świetnie. Stefan i Łukasz - wspaniale..;)) szybko się uczą! Adam już umie latać, a chłopaki łapią w mig!

  • maja88 stały bywalec

    Takie skoki Polaków przyjemnie się ogląda:)
    Powodzenia jutro! Niestety nie mogę obejrzeć tego konkursu, ale pewnie emocje będą duże:)

  • Anika profesor

    Takiego uśmiechniętego Adama chcę oglądać przez cały następny sezon :)

  • TAMM profesor

    Nareszcie Polacy skakali dobrze.
    Adam ma szanse na "6".

  • Anika profesor

    Adam, Tobie potrzebny jest dobry okulista - diagnostyk. I to jak najszybciej, a może szkła kontaktowe?

  • anonim
    Nie ma żadnego błędu

    Jutro czyli w piątek, nie w sobotę, jest konkurs indywidualny,a nie drużynowy, który będzie pojutrze. A więc Redaktorzy serwisu napisali prawidłowo, radzę lukidj zanim coś napiszesz zastanów się.

  • Maewju stały bywalec

    Ty Adam już dawno się nauczyłeś latać. :)

  • Schlieri-fanka doświadczony

    super, brawo chłopaki!

  • anonim

    Brawo, tak trzymać. Powodzenia !

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl