Lepisto spokojny o przygotowanie Małysza

  • 2009-03-25 15:13

Hannu Lepistoe jest spokojny jeśli chodzi o przygotowanie Adama Małysza do Igrzysk Olimpijskich w Vancouver. Fiński szkoleniowiec przyznaje jednak, że najlepszemu naszemu skoczkowie będzie potrzebne również szczęście.

"Cieszę się trochę, że już jest po Pucharze Świata, bo to oznacza, że już niedługo rozpoczną się przygotowania do kolejnego, być może najważniejszego sezonu w karierze Adama" - mówi dla "Przeglądu Sportowego" Hannu Lepistoe.

"Musi mieć dużo szczęścia. Bo o to, że przygotujemy się odpowiednio, jestem spokojny. Przecież już na tegoroczne mistrzostwa świata w Libercu udało nam się uzyskać dobrą formę Adama. Miał jednak dużego pecha i dlatego zajmował gorsze miejsca. Jeśli więc w przyszłym sezonie pech go opuści, może być dobrze" - ocenia fiński trener Małysza.

"W umowie z Polskim Związkiem Narciarskim mam zapisane, że również inni skoczkowie mają prawo się ze mną konsultować i oczekiwać pomocy. Więc będę pomagać wszystkim waszym zawodnikom" - zapewnia Lepistoe.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Przegląd Sportowy
oglądalność: (7564) komentarze: (56)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Kryteria startów Na ZIO

    @Fanka, a zwłaszcza @nieznany,

    proszę mnie nie posądzać o tworzenie własnych kryteriów startu na IO w Vancover. Oto link do pełnej treści:

    www. olimpijski.pl/pl/files /Download/vancouver_tabela_ kryteriow_v9.pdf

  • nieznany weteran
    @SKI

    To co piszesz z pewnością nie dotyczy tak niszowego sportu jak skoki. W skoki narciarskie bawi się tylko kilkanaście państw a każde może wystawić najwyżej 4-6 skoczków na IO. Obowiazek posiadania przynajmniej jednego punktu PK w sezonie olimpijskim lub sezon przed nim eliminuje wiele krajów a przynajmniej znacząco ogranicza ilośc skoczków uprawnionych do startu na IO.
    Nikt sobie chyba nie wyobraż, że w zawodach Io wystartuje 20-25 skoczków a takie drastyczne rygory jak Ty prezentujesz do tego by prowadziły.

  • anonim
    @Fanka , 30 marca 2009, 15:41

    To nie żart.
    Po olimpiadzie w Pekinie zapadła decyzja o zaostrzeniu kryteriów startu na IO. PZ Biathlonu przewiduje, że do Vancouver pojedzie tylko Sikora, bo nikt więcej nie spełni kryteriów.
    Podobno polska ekipa ma liczyć ok. 20 zawodników, zamiast 60. Taka informacja była na onecie, który przytoczył ją za GW:
    sport.onet. pl/176528,1248737,1941114,, na_igrzyska_do_vancouver _pojedzie_tylko_sikora, wiadomosc.html
    W tej sytuacji nie pozostało mi nic innego, jak... zajrzeć na stronę PKOlu. No i stamtąd pochodzą przytoczone przeze mnie wcześniej kryteria.
    Adam z pewnością spełni kryteria startu na skoczni dużej, ciekawe jak zostanie potraktowany w kwestii normalnej, bo zawodów PŚ raczej na takiej skoczni w przyszłym sezonie spodziewać się nie należy. Na razie szansę na start na skoczni normalnej buduje sobie Kamil, również o ile będą zawody PŚ na takiej skoczni.
    Z drugiej strony byłoby absurdem, gdyby Polacy, którzy nie wypełniliby kryteriów startu w zawodach indywidualnych, pojechali wystartować tylko w drużynówce.

  • anonim

    To jakiś żart ?
    Chcesz powiedzieć, że dajmy na to Adam nie spełnia kryteriów ? aby pojechać na Olimpiade ?
    No bez jaj ! :))

  • anonim
    Kwalifikacje olimpijskie

    Czy może dojść do sytuacji, że nasi skoczkowie, w tym Adam, nie zdobędą kwalifikacji olimpijskich?

    Wymagania międynarodowe:
    'Zdobycie pktw PŚ, P.Kontynentalnych, MŚ w sezonie 08/09 lub 09/10. Przydział kwot pomiędzy NKOl-e będzie się opierał na Światowej Liście Rankingowej (WRL) uwzględniającej punkty zdobyte w Pucharze Świata i Grand Prix oraz miejsca zajęte w Pucharze Kontynentalnym w sezonach 2008/09 i 2009/10. Zgodnie z procedurą przyznawania miejsc za każdego zawodnika z czołówki i dalej idąc w kolejności, zostaje przydzielone jedno miejsce w kwocie. Gdy dla danego NKOl-u zostanie wypełnione maksymalne 5 miejsc, następne będą przyznawane spełniającym odpowiednie warunki kolejnym NKOl-om z listy WRL i listy Pucharu Kontynentalnego, aż do zapełnienia wszystkich 70 miejsc. Kwoty zostaną ustalone na podstawie Światowej Listy Rankingowej (WRL) i Klasyfikacji Pucharu Kontynentalnego po PUCHARZE świata FIS 18.01.2010.'

    Kryteria krajowe:
    'Konkurencje indywidualne:
    1.) miejsce 1-3 w MŚ 2009 w konkurencji olimpijskiej
    lub
    2. Miejsce 4-20 w danej konkurencji w MŚ 2009 i miejsce 1-20 wg rankingu olimpijskiego w danej konkurencji w zawodach PŚ w sezonie 2009/2010
    lub
    3. Miejsce 1-20 wg rankingu olimpijskiego w danej konkurencji w zawodach PŚ w sezonie 2008/2009 i miejsce 1-20 wg rankingu olimpijskiego w tej samej konkurencji w zawodach PŚ w sezonie 2009/2010
    lub
    4. 2 razy miejsce 1-20 wg rankingu olimpijskiego w danej konkurencji w zawodach PŚ w sezonie 2009/2010

    Konkurencja drużynowa: Miejsce 1-8 w MŚ 2009
    lub
    w zawodach PŚ w sezonie 2008/2009 lub 2009/2010.'
    (ze strony PKOl)

    Jak na razie z kryteriów krajowych spełniają oni tylko warunek do startu drużynowego.

  • anonim

    Oby miał racje, że Adam będzie dobrze skakał... i oczywiście nasza cała druźyna... fajnie,że Lepistoe się zgodził trenować Adama ... zobaczymy jakie będą efekty na LGP I oczywiście IO ;) Czekam z niecierpliwością na dobre skoki naszych skoczków.

  • anonim

    @Kojot

    Gdyby Adam skakał dziś w tym kombinezonie i nartach jak w 2001 czy 2002 r, zostałby zwyczajnie zdyskwalifikowany.

    Dizś te wymiary stroju i samych nart nie odpowiadają przepisom.
    Adam od roku 2001, bodajże kilkakrotnie musiał się dostosować do zmian w przepisach.
    Tu jest ta różnica pomiędzy tym co ma lat 19, który jeszcze nic nie musiał zmieniać a tym co ma lat 31 i musiał to robić wiele razy i pomimo tego zaliczał 77 razy podium PŚ:)

  • Maewju stały bywalec

    Ja wierzę w Adama i Hannu. Wiem,że w przyszłym roku bedziemy mogli się cieszyć. :)

  • krwisty weteran

    @ROCOS Już cie wypuścili?Dalej czekam n ate twoje rewelacje z szatni i na to że udowodnisz że Izy ni ebyło w Planicy .No czekam?

  • anonim
    Narzekanie na pecha

    Dziadek sie starzeje czy co?, ze nie widział iz Malysz byl w cienkiej formie? Mimo to nie zepsuł jak sam mistrz powtarzał zadnego skoku w tym sezonie. Wszystkie byly dobre i bardzo dobre tylko ten cholerny PECH Ech .

  • anonim

    Vegx hahahha dobre:)-no fakt nie zauważyłem tego,wpadka hehe-cóż humanista to ja nigdy nie byłem-ale tak język ojczysty kaleczyć to wstyd.Przepraszam :)

  • anonim

    nieznany (*t83.neoplus.adsl.tpnet.pl)-tak tu się zgodzę ale tylko w kwestii zawodników niewybitnych na równym poziomie -co do mistrza Adama-on był,jest takim talentem,że nowinki techniczne,nowe,narty,stroje były tylko szukaniem usprawiedliwienia siebie kiedy stracił w wiarę we własne możliwości.Ale jak już wcześniej pisałem to jest moje zdanie-i z nim się albo można zgadzać albo nie lub całkowicie pominąć-ja bym mógł się z kimś założyć-że Adaśko z 3 pierwszych sezonów skaczący na starych nartach i kombinezonie wygrywałby znimi lub stawał na podium ale nie ma jak tego sprawdzić hehe:)

  • vegx redaktor

    @Kojot
    A co to jest "kont natarcia"? Na tych WNT technicznych chyba nie zwracali na pisownie uwagi...
    Skoki bardzo zmienily sie od 2001 roku. Sam Adam wielokrotnie powtarzal, ze trzeba caly czas isc na przod, rozwijac sie, udoskonalac technike. Stwierdzil, ze gdyby sie nie rozwinal to nawet z ta forma z 2001 roku nie bylby w stanie wygrywac. Ale i tak, rok zajelo jego konkurencji doscigniecie go na tyle, by mogli z nim rywalizowac jak rowny z rownym.
    Wszystko przechodzi przez zmiany, to nieuniknione.

  • anonim
    @kojot

    Mówimy o porównywaniu najlepszych skoczków a nie porównywaniu przeciętniaków z mistrzami. Jesli wszyscy sa piekielnie zdolni, to każdy szczegół ma kolosalne znaczenie i daje dużą przewagę.
    Popatrz co sie dzieje jak wieje w plecy. Żaden średni lub wyższy skoczek nie ma szans lądować na podium. Itp, itd...

  • anonim

    nieznany-hahahahahah żeś mnie rozbawił-akurat po WNT technicznych jestem i takie rzeczy nie są mi obce-a ja ci mogę powiedzieć coś jeszcze od siebie-moc odbicia,kont natarcia,gęstość powietrza,punkt odniesienia,parabola lotu,tarcie o podłoże-co ma to do rzeczy-powiem ci taka nauka typowo techniczna ma się nijak do człowieka skoro nie ma talentu i tego czegoś.Te sformułowanie jest dobre ale tak jak sam napisałeś do samolocików z papieru.Dam ci przykład- kiedyś zrobiono doświadczenie ze skoczkiem w dal-wybrano wysokiego,szczupłego,do tego szybko biegającego-i wyliczono mu kąt odbicia w którym ma podąrzać po wybiciu się przed belką-mimo tego,że stosował się do ich założeń ni jak nie mógł wygrac z gościem który był od neigo niższy dużo-ale bardziej skoczny.Tak samo patrz na Szwedzkiego skoczka wzwyż Stefana Holma-niski gostek a skoczny jak cholera i bije innych na łeb na szyje.Albo to masz ,albo tego nie masz-reszta to tylko dodatek i tyle.A skoki to nie biegi gdzie można genetycznie skoczka ukierunkować.

  • anonim
    @kojot

    A o czymś takim jak aerodynamika słyszałeś? Jeśli nie, to składaj samolociki z papieru i testuj, który dalej poleci ...

  • anonim

    Napiszę jeszcze jedną rzecz-ja osobiści nie wierzę w żadne złe warunki w sensie mega formy.Mówie tu np. o 1i 2 topowym sezonie Adama.Pamiętacie jak inni mieli po 0,5m/s z przodu a on 2m/s z tyłu-i co ....i przeskakiwał ich i tak po 5-10 metrów.Nie mówię tu o wietrze gdzie jeden ma 2m/s z przodu a drugi 4m/s w plecy bo nawet Teppes już takim krętaczem nie jest,żeby puszczać zawodników w takich rozbieżnościach.Powiem więcej ja nawet nie wierzę zbytnio w różnicę 3-6 metrów sensie stroju i nart.Pamiętacie jak Adam i Schmit byli w mega formie- i gdy Adam bił Martina po głowie ten zaczął kombinować ze strojami,nartami-pamiętam jak przed zawodami w Obersdorfie mówił,że jego nowy kombinezon oraz narty pozwolą mu skakać o jakieś5-10 metrów dalej.To jest czyste oszukiwanie siebie i wmawianie,że będzie lepiej.Cała ta propaganda z nartami i strojami(nie mówię tu o legendarnych latawcach Austriaków-bo tu już było widać błonę pławną w rozkroku która łapała wiatr-a to już jest przegięcie) to czyste marketingowe zagrania na którym idzie zgrać kokosy ,czysta wymówka ktrórą można się bronić,odrzucać argumenty i oszukiwać samego siebie.To tak jak ze mną jak byłem troszkę młodszy i grałem zawodów w piłkę nożną-to jak 10 razy nie udało mi się kogoś przejść,trafić do bramki w sytuacjach w których wcześniej trafiałem bez problemu-to wmawiałem sobie ,że to przez bluze z długim rękawem a nie krótkim,że przez dresy a nie spodenki,zieloną koszulkę anie moją ulubioną niebieską-doszło do tego,że usprawiedliwiałem każdy swój słabszy występ takimi właśnie pierdółkami..a co najlepsze wierzyłem w to hehehe.A to po prostu był brak formy lub słabszy dzień.Bije o zakład ale taki o przekonanie,że dać teraz Adama ze swoich pierwszych 3lat mega formy w stroju i nartach z tamtego okresu i wszystkich teraźniejszych skoczków w najlepszych kombinezonach i nartach i zorganizować dla nich puchar świata to Adam i tak by z nimi wygrał.A wtedy zaczęłoby się szukanie przez innych kolejnej bułki z bananem.Adam po prostu musi wierzyć w siebie i swój geniusz nie potencjał tylko geniusz-obudzić go na nowo-a zobaczycie nikt nie będzie mówił już o strojach i nartach i wietrze itp itd.

  • anonim

    Zapis o konsultacjach w umowie Lepistoe miał taki wpływ na formę pozostałych naszych zawodników jak wyjazd Prezesa do Kambodży na życie seksualne reniferów.

    Moje pytanie brzmi : Ile było tych konsultacji i którzy to byli zawodnicy ?.

  • anonim

    Fanka wyjaśnie ci w dwóch zdaniach po co zwolniono Lepisto. Bo Polacy to bardzo,ale to bardzo niecierpliwy naród.A po drugie presja sponsorów,telewizji,kibiców też zrobiła swoje.

  • anonim

    Wako :) ..niezłe.A co do tego całego cyklu przygotowań-to mi się wydaje, że Kruczek ma dobre układy z Lepisto i się na nim wzoruje-tylko na początku wpi...przał mu się Tajner i nim sterował-dopiero media i kibice wymusili na nim ustępstwa no i sam Adam się zbuntował-teraz zarówno Kruczek jak i Lepisto ida jednym krokiem na przekór Tajnerowi- z tym,że Kruczkowi jest lżej bez ciężaru Adama a innym łatwiej bo wiedzą ,że skaczą na swój garnuszek z którego Kruczek ich rozlicza,a nie na dobrej czy złej formie Adama, gdzie wszystko było jemu podporządkowane.Jest dobrze,ale to nie znaczy,że może być jeszcze lepiej-ja bym wolał,żeby tą dobrą formę przeciągnąć na następny sezon i nie czekać aż przyjdzie na Vancouver bo to różnie może być.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl