Prima aprilis! - czyli dziękujemy tym, którzy się nabrali

  • 2009-04-02 01:02

Prima aprilis, czyli 1 kwietnia to dzień żartów. Nie mogło ich zabraknąć także u nas. Teraz przychodzi nam poinformować, że obie wiadomości pochodzące z 1 kwietnia jakie znalazły się w naszym serwisie były primaaprilisowym dowcipem...

Adam Małysz do Japonii się nie wybiera, a więc w Letniej Grand Prix najprawdopodobniej go zobaczymy. Nasz najlepszy skoczek pozostanie zatem sobą, skromnym, wąsatym mieszkańcem Wisły. Samemu Mistrzowi dziękujemy za autoryzację naszego tekstu. Aby informacja była nieco bardziej wiarygodna, postanowiliśmy zaangażować w to inne media. Dziękujemy za współpracę serwisowi Skokinarciarskie.pl, Sport24.pl, Sportowefakty.pl, Skocznia24.net oraz Skocznia-narciarska.eu.

Drugi dowcip dotyczył oczywiście nowych torów najazdowych, które rzekomo miały jeździć wraz ze skoczkiem... Tę wiadomość także dementujemy, póki co takie innowacje się nie szykują. Idąc za trafnym określeniem jednego z komentarzy, a dokładnie autora o nicku "Viola", można powiedzieć: rozbieg nie pojedzie zamiast skoczka, a skocznia także za niego nie skoczy. Miejmy nadzieję, że do takich sytuacji nie dojdzie, bo nasza ukochana dyscyplina sportu stałaby się po prostu nudna.

A teraz mała dygresja. Nie, nie zaponieliśmy, że 1 kwietnia swoje 28. urodziny obchodził, niezwykle wesoły i pogodny Norweg Bjoern Einar Romoeren, któremu szczerze życzymy wszystkiego dobrego.


Cóż, nie łatwo jest zaskoczyć dobrym żartem czy dowcipem. Jesteśmy tylko ludźmi, ale staraliśmy się by ten dzień był wesoły. Dziękujemy zatem wszystkim tym którzy się nabrali, a pozostałym również jesteśmy wdzięczni, bo to daje nam motywację do jeszcze ciekawszych pomysłów za rok.


W imieniu Redakcji Natalia Konarzewska, źródło: informacja własna
oglądalność: (26631) komentarze: (77)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • krwisty weteran
    cz.2

    Wielu ludzi wie ,lub domyśla się że nie zawsze wszystko było dobrze między tymi dwoma bratnimi portalami .Pewnie redaktorzy, czy sami właściciele tych portali wyjaśniali sobie różne sprawy i żale ,lecz robili to inaczej prywatnie ,a jak już na łamach to z większa klasą (z tymi łamami to nie wiem bo nie jestem tu ani tam od początku) . Lecz ty tutaj pierzesz tylko swoje gacie i załatwiasz swoje interesy ,robiąc przy okazji niepotrzebny smród.Pisałem ci juz na konkurencji ,ale powtórzę się tutaj też, że z tym obrażaniem się przypominasz mi coraz bardziej babę .Może ty faktycznie niewiastą jesteś z burzą hormonów co miesiąc i szałem w oczach ,a w najlepszym razie jesteś w linii prostej po Kaczyńskich ,którzy jak wiadomo obrażać się uwielbiają.Pokorne ciele dwie matki ssie i to naprawdę mądre ludowe powiedzenie powinno ci dać wiele do myślenia.
    P.S Piszę do niego zamiast z dużej "TY" , to z małej "ty" a czemu domyślcie się he he;-)

  • krwisty weteran

    @Marcin BB Właśnie wytłumaczyłeś to tak przejrzyście że nawet moja mała córka by to zrozumiała w lot.Ale czy adresat zajarzy?Śmiem w to wątpić .On jest typowym przykładem osła, chodzi mi o jego upór.Ja już z nim miałem przeprawy i zaprawdę powiadam Ci ,lepiej tłumaczyć coś oczywistego przygłuchemu Chińczykowi ,po ciemku ,w gwarze kaszubskiej i szybciej pojmie niż gdybyś Polonusowi gadał po Polsku pisząc przy tym drukowanymi literami na kartonie ,pomagając sobie łopatą którą byś mu wtłaczał dodatkowo sens i przesłanie własnych słów.Wyobraź sobie że Polonus do dzisiaj myśli i jest święcie przekonany że na forum publicznym Tepesa można nazwac bez żdnych konsekwencji prawnych sk...lem!On naprawdę jest oderwany od rzeczywistości.Ale cóż niektórym latka robią kuku na muniu ;-))))

  • anonim
    Bye bye

    Marco z Pola ma wyjątkowo irytujący, przeintelektualizowany styl pisania. Nie da się tego czytac. Tekst o Hofferze długaśny i całkowicie bez sensu, jak większośc jego "radosnej twórczości". Facet ma mało do powiedzenia, za to wielki tupet i mniemanie o sobie.

    Arivederci Roma, panie Zając, ja nie będę tęsknił.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2009-04-04 09:33:43 ***

  • MarcinBB redaktor
    @Marco Polo cz 2

    Jeśli niewystarczająco jasno powiedziałem że ostateczna decyzja należy do Tada - przepraszam. Jeśli powiedziałem cokolwiek co wprowadziło Cię w błąd - przepraszam. Nie mam czasu na sprawdzanie zapisu naszych wszystkich rozmów by Ci udowadniać kto miał rację. Zresztą wydawało mi się że dla kogo jak kogo ale Ciebie jest to oczywiste. Na miłość boską dla trzynastolatków jest to oczywiste. Nie podlizuj mi się proszę słowami "coś tu jednak znaczysz" - jestem zwykłym szeregowym redaktorem, nawet nie wicenaczelnym, tylko udzielam się więcej na forum bo tak zaczynała się moja przygoda z SJ i do tej aktywności został mi sentyment. Zresztą coraz mniejszy. Z oczywistych powodów. Chyba powoli będę się stąd zmywał, bo to już nie na moje nerwy.
    Tak czy owak Twoją reakcję uważam za nie na miejscu (delikatnie mówiąc) i to się już nie zmieni. Cała ta rozmowa powinna mieś miejsce na spokojnie, z wyjaśnieniem wszystkich okoliczności i nieporozumień - w mailu lub na gg tak jak robiliśmy to do tej pory. A swoje żarty, skoro były "na pierwszego" mogłeś po prostu wkleić na forum po którymś z primaaprilisowych artykułów. Bo w końcu nie chodzi o to, by kogokolwiek kneblować, tylko o to, czy coś jest warte by to puścić jako artykuł, i czy redakcja chce się pod tym podpisywać i brać za to odpowiedzialność. Znasz W.H? Nie znasz. Ani trochę. Ja - od 1,5 roku i 4 służbowych rozmów. A Tad od 8 lat i niezliczonych rozmów. Skoro on twierdzi że facet nie ma poczucia humoru i za coś takiego mógłby mieć pretensje to tu się kończy dyskusja. Pod swoim nazwiskiem roztapetuj sobie tym tekstem całe miasto, choćby i jego rodzinne miasto. Ale nie wciągaj w to tych, którzy uczestniczyć w tym nie chcą. Skoro mój żart o Małyszu w Japonii znalazł jak najbardziej powaznie potraktowne odbicie w jednym z newsów na berkutchi.com - czyli ostatnim prasowym dziecku Hofera, to znaczy że SJ ktoś stamtąd czyta i tłumaczy na niemiecki.
    I myślę że my na tym też powinniśmy skończyć. Rozmowę i współpracę. To też już nie na moje nerwy. Mam dość innych zmartwień.
    Dobranoc państwu.

  • MarcinBB redaktor
    @Marco Polo

    @b. Mniej więcej na trzy dni przed pierwszym kwietnia wysłałem maila w którym napisałem, że moim zdaniem jeden tekst jest ok i moim zdaniem pójdzie. Ale doskonale wiesz, bo Ci nie raz pisałem, że nie ja jestem tutaj szefem i nie ja decyduję.
    @c 31 wieczorem po raz pierwszy od wielu dni miałem czas, by przeczytać Twój drugi tekst, a oba podesłać Tadowi do akceptacji. Przesłałem Ci konkluzję natychmiast na gg - najszybciej jak mogłem i uważam że więcej po prostu fizycznie zrobić nie mogłem by być wobec Ciebie lojalnym. Jeśli chciałeś mieć odpowiedź czy to pójdzie wcześniej - również mogłeś mi napisać że chcesz tą odpowiedź wcześniej, by ewentualnie puścić to gdzie indziej. Nie Ty jeden bywasz zajęty, nie Ty jeden wyjeżdżasz na dłużej, nie Ty jeden narzekasz na brak czasu.
    @d Zrozum wreszcie, bo najwyraźniej wciąż jakimś cudem nie rozumiesz - o tym co pójdzie decyduje Tad, nie Ty, po prostu dlatego, że to jest jego portal, on jest jego właścicielem i naczelnym. Nazywaj to sobie cenzurą, zamordyzmem, komunizmem, dla mnie właśnie jest to kapitalizm w najczystszej postaci. Nie jest ważne, czy argumenty są przekonujące dla Ciebie, ważne że są przekonujące dla niego. Rogata dusza rogatą duszą, ale jakiś kontakt z rzeczywistością trzeba mieć.
    @e. "Kończymy współpracę, tak się nie robi"
    Skoro zarzut był bardziej do redakcji, nie do Marcina (który zresztą częścią tejże redakcji i tak jest) to trzeba było może napisać "@redakcja" nie @Marcin. W ten sposób przekazałeś wszystkim że to ja i tylko ja imiennie zrobiłem coś niehalo.

  • Stacho bywalec
    Lubię duszę rogatą, @Marco Polo, ale....(I)

    @MarcinBB

    Marcinku, osobiście nie oceniam @Marco Polo w formie niedookreślonej zagadki.
    Marek posiada rzadko spotykany na naszym forum walor duszy rogatej co stanowi zapewne dlań źródło uduchowienia i motywacji pozwalających dopiąć celu i wspiąć się ponad portalową przeciętność z wielką łatwością, co nie wszystkim się udaje.

    Według mnie, Marka ponosi przymiot na naszym sportowym portalu i zbędny i szkodliwy. Jest nim osobiste zacięcie oraz przyjęcie stylu publicystyki politycznej, mam na uwadze felietony, a to nie zawsze bawi naszą publiczność czytelniczą chwale i niedoli polskich skoków narciarskich oddaną.
    Nie uznaję za naganne parcie Marka do bywania nad kreską. Świadczy to przede wszystkim bardzo dobrze o naszym portalu, wszakże pozwala w osobliwy sposób zaistnieć pod własnym imieniem i nazwiskiem, anonimowemu zazwyczaj forumowiczowi ściśniętemu przez innych właśnie pod kreską.
    Czymś normalnym , zdrowym zarówno biologicznie jak i duchowo , jest według mnie wewnętrzna potrzeba dotycząca publicznego uzewnętrznienia się, a także bycia zauważonym, docenionym i wyróżnionym. Sądzę, że w tym względzie Markowi nie tylko szczęście sprzyja, bowiem mam na uwadze, wysoce pozytywne oceny dyskutujących, niektóre nawet stanowiące zadatek na wyrost.
    Mój portalowy kolega jednak nie znosi sprzeciwu, w sprawie stawianych przez siebie tez.
    Ja często tego też nie lubię, niemniej muszę się z oponentami liczyć, nawet niekiedy z trudem brać ich rację pod uwagę.
    Nie to jednak kładzie forumowicza, nadzwyczaj aktywnego i operatywnego także w innych media. Chyba Marek nie dopuszcza myśli, iż wielu też może się nie zgadzać z Jego dyktatem i mieć odmienne zdanie, a także mnóstwo innych wizji.
    Doświadczyłem tego osobiście uczestnicząc w kilku polemikach wzajemnych, a ostatnio nawet w batalii na sąsiednim portalu, kiedy to życzliwie i bezinteresownie w określonych tylko kwestiach wspierałem zainteresowanego.

  • Stacho bywalec
    Lubię duszę rogatą, @Marco Polo, ale ... (II)

    Lubię duszę rogatą, @Marco Polo, ale

    @MarcinBB
    W sprawie, tekstu wklejonego w innym miejscu, nieodpowiednim dla meritum wiodącego artykułu, a stanowiącego kamień obrazy z powodu nie zamieszczenia go na czołówce portalu w prima aprilis wypowiedziałem się bardzo życzliwie, krytyczne i stanowczo. Moje zdanie nie uległo ewolucji: treść w tej szacie, wedle mego gustu nie jest materiałem nad kreskę.
    Nie znam natomiast drugiego, również spornego materiału.Poniżej wklejony spowodował u mnie dodatkową dezorientację, o co tu chodzi, a może rzecz idzie o zabawny, satyryczny kontekst PZPN-PZN, opublikowany na łamach dwóch mediów sportowych. Zaraz się przekonam. Niemniej już odpowiem krótko: ja nie jestem właścicielem portalu Skijumping, nie odpowiadam i nie kształtuję jego formuły tematyczno-politycznej.

    Wyjątkowo lubię Marka, taką duszę rogatą naszego portalu i chociaż staram się zrozumieć Jego niezadowolenie z powodu nie satysfakcjonującego obiegu sprawy i przeliczenia się w rzeczy samej w osobistych kalkulacjach publicystycznych, to jednak w żaden sposób nie mogę znaleźć argumentów do uzasadnienia powodu upublicznienia okoliczności, które ujawniają zapachy reakcyjnej kuchni, czy takiej - chciałoby się napisać dziennikarskiej alkowy, w której poczynają się rożne, wielokroć też niedonoszone płody. Dlaczego ten hałas? Po co ten zgiełk. Po co te zawirowania na forum?
    Być może, chodzi tutaj o zasadę reklamową wprowadzoną kiedyś pioniersko w Polsce przez Melchiora Wańkowicza - nie tylko pisarza, ale także speca od reklamy, znanego z hasła: Cukier krzepi! -sprowadzającą się do stwierdzenia: nie ważne jak, dobrze czy źle; najważniejsze, aby po imieniu i nazwisku.

  • anonim

    Nabralam sie :P

  • Marco Polo weteran
    Wiadomość roku: (1)

    Tepes odchodzi żeby Hofer mógł być Polakiem!

    Po Emanuelu Olisadebe, chińskich tenisistkach stołowych i Rogerze Guereiro następna znana postać świata sportowego chce mieć polski paszport. Nie jest to tym razem jednak czynny sportowiec, a słynny na cały niemal glob działacz międzynarodowy. Jak podała Austriacka Agencja Prasowa „®AUS VON HIER” o taki dokument wystąpił w dniu dzisiejszym dyrektor cyklu zawodów o puchar Świata w skokach narciarskich, Austriak (jak do tej pory) Walter Hofer.
    Powód, zaskakującego dla większości obserwatorów, ruchu pana dyrektora jest prozaiczny i stary jak świat. Tak, dobrze się domyślacie. Miłość. Po czesku pisząc „laska”. Obiektem uczuć wodza światowych skoków jest podzakopiańska góralka, piękna, jędrna i jurna pani Maryna, która całkowicie przypadkowo stanęła Austriakowi na drodze podczas tegorocznego konkursu na Krokwi, kiedy przepełniony, jak zwykle, troską o każdy szczegół konkursu przemierzał po schodach, po raz nie wiadomo który i nie wiadomo po co, odległość między wybiegiem a pomieszczeniem startowym. Pani Maryna zatrzymała go w zbożnym celu uchronienia kamerzysty, którego zadaniem było filmowanie każdego ruchu wielmoży, przed kręczem szyjnym grożącym mu od ciągłego wodzenia wzrokiem za niezmiernie ruchliwym, jak zawsze, Hoferem. Pokaźna Polka zastawiła swym dorodnym ciałem ówczesnemu Austriakowi przejście, na co ten zareagował wówczas gwałtownym, z nieustalonych (tak twierdzi jego rzecznik w co oczywiście, znając flegmatyzm dyrektora, głęboko wierzymy) do dziś przyczyn, podniesieniem ręki. Skutkiem tego pośliznął się był i stracił równowagę wpadając wprost w wyciągnięte ramiona przyszłej wybranki serca. Od tego momentu, z przerwą na udział w poszczególnych zawodach PŚ, Austriakowi pono nie spieszno się z tych ramion wydobywać. Co więcej, spędza w nich każdą wolną chwilę (chyba, że p. Maryna znajduje mu jeszcze ciekawsze zajęcie). W tej chwili sytuacja, jakby to określił każdy bezstronny ginekolog, jest bardzo poważna. Hofer świata poza p. Maryną, nie tylko z racji jej wymiarów, nie widzi, co było widoczne pod koniec sezonu, kiedy to przeoczył dwukrotnie i dopuścił do tego, ze Ammann skakał (na treningu, co prawda) w warunkach gorszych niż 20% stawki. Co więcej, nie zbeształ za to puszczajły.

  • Marco Polo weteran
    Wiadomość roku: (2)

    Wszystkie wróble i inne takie w Zakopcu i Wiedniu ćwierkają, że św. Walter chce się żenić. Atoli pani Maryna, prawnuczka śląskiego powstańca, a po kądzieli potomkini krakowskiej księżniczki Wandy, postawiła sprawę jasno, cyt. „Ja się za Niemca nie wydam”. Kiedy dyrektor pokazał jej austriacki paszport jeszcze się bardziej zeźlila bo, jak twierdzi, do szkoły chodziła i z historii najnowszej jednego tylko Austriaka zna. I żeby jej Walter swojego pochodzenia więcej nie przypominał, bo będzie z nimi koniec. Na takie dictum rozwiązanie mogło być tylko jedno. I dyrektor się tera właśnie zdecydował.
    Nadanie obywatelstwa to nie byle co. Dlatego, przed podjęciem decyzji przez osoby po temu władne, konsultowane będą różne kręgi i środowiska opiniotwórcze. W tym oczywiście sportowe. Polski Związek Narciarski, który (w osobie prezesa Tajnera) ma być sondowany w przedmiotowej sprawie przez urzędników kancelarii Prezydenta RP, stawia (jak się dowiedzieliśmy) jeden zasadniczy warunek. Hofer musi złożyć pisemne oświadczenie, że od nowego sezonu odsunie Mirana Tepesa od pełnienia w narciarskim cyrku dotychczasowej roli. Na wypadek konieczności przedstawienia uzasadnienia swego stanowiska Tajner przygotował ponoć 6 godzin taśm ze skoków polskich zawodników w PŚ gdzie pokazane jest w jakich warunkach pogodowych otrzymywali od Słoweńca „zielone światło”. Drugie 6 godzin to taśmy ze skoków oddanych (w tych samych zawodach) przez wybranych przez PZN zawodników zagranicznych. Nie wiemy, o kogo dokładnie chodzi, ale w kuluarach przewijają się nazwiska ....[art. 36 ustawy z dn. „O ochronie danych osobowych] i paru innych.

  • Marco Polo weteran
    Wiadomość roku: (3)

    Zakochany po uszy w Marynie i zdecydowany na wszystko Hofer byłby gotów poświęcić dla niej bez skrupułów nawet swoją prawą rękę, a cóż dopiero lewą nogę, jak nazywają złośliwi Tepesa.
    Dodatkowo na korzyść postulowanego przez polskich działaczy rozwiązania działa fakt, ze żona Tepesa, dowiadując się z licznych artykułów i komentarzy, szczególnie na polskich portalach poświęconych skokom, o tym że jej mąż uważany jest w sportowym światku za pierwszego puszczalskiego zagroziła mu wręcz rozwodem w sytuacji kiedy nie przestanie (się lub innych) puszczać, cokolwiek to znaczy. Wygląda na to, że Słoweniec nie ma wyjścia. Tym bardziej, ze rzeczona żona jawi się (w zestawieniu z takimi puszczanymi jak np. Uhrmann, Pikl czy inny Jumoto) jako wyjątkowo atrakcyjna osoba. Jednak.
    Jednym słowem wszystko jest na dobrej drodze ku temu, by przynajmniej u schyłku kariery Małysz miał warunki skakania porównywalne z najgroźniejszymi rywalami. Szukający dziury w całym widzą jedno realne, jak twierdzą, niebezpieczeństwo. Otóż po zdymisjonowaniu Tepesa za włączanie zielonego guzika może się zabrać sam Hofer. I wtedy będziemy całkiem uziemieni. No bo przecież on swojego stosunku do polskich skoczków nie zmieni ( wszak to rzecz znacznie poważniejsza niż jakaś głupia zmiana obywatelstwa), a nam nie bardzo będzie wypadać o działanie na szkodę naszych skoczków oskarżać... rodaka.
    Biednemu jednak wiatr zawsze w oczy. Inaczej pisząc: jak nie urok to (p)*raczka. Jak nie Tepes to Hofer.


    * - pozostawienie danej litery w nawiasie oznacza, że autor nie będzie stawiał nikomu przeszkód czy też miał komukolwiek za złe, jeżeli ten ktoś, w ramach własnego twórczego wkładu w tekst, dokona drobnych korekt literowych w zakresie przestrzeni objętej nawiasem; nie zostanie to również przez autora zakwalifikowane jako próba cenzurowania czy nawet ingerencji w tekst

  • krwisty weteran
    Jak by było miło gdyby się uczciwie skończyło....

    No to teraz prawie wszystko jasne .@Marcin powiedział coś na swoją obronę,a do pełni szczęścia, by wszyscy czytelnicy sami wyciągnęli wnioski kto zawinił potrzeba nam jeszcze rozwinięcia tematu przez @Polonusa.Lecz czy obrażony skala się odpowiedzią na tym forum?Czy znieważony tak bardzo przez tą redakcję powie coś na swoje usprawiedliwienie?A może zostawi taki niemiły smród po sobie i już nigdy nie da głosu.Tego i może innych fascynujących rzeczy dowiemy się drodzy czytelnicy w następnym odcinku...;-)))))))))))))))))))))))))))))))))

  • MarcinBB redaktor
    prawo do obrony

    Dzieki postowi _ewy_ uświadomiłem sobie pewną rzecz i skorzystam jeszcze z prawa do obrony, choć naprawdę wolałbym już zamknąć te sprawę.
    Ale skoro Marco rzucił obciążającą mnie sugestię, wyjaśniam:
    Od czasu do czasu Marco coś nam nadsyłał. Publikowaliśmy, bo uważaliśmy że warto. Pióro ma niezłe, język cięty, poczucie humoru niewątpliwe. Decyzja o publikacji zawsze należy do naczelnego i Marek o tym wie. Że publikowaliśmy - na to dowody w archiwum.
    Tym razem też mi podesłał dwa teksty - uznałem że niezłe, choć (jak było mozna przeczytać pod kreską) - jeden z nich nieco hermetyczny by odbiorcami byli tylko Ci czytelnicy serwisu, którzy korzystają z forum i znają bohaterów-forumowiczów. Nie obiecywałem publikacji, zapewniłem Marka, że polecę teksty naczelnemu. Naczelny jednak je odrzucił do czego jako naczelny i własiciel portalu ma pełne prawo i nie musi się z niego nikomu tłumaczyć, aczkolwiek owszem - wytłumaczył, a jego argumenty były przekonujące. Zapis owego tłumaczenia przesłałem Markowi, by wiedział że po pierwsze zgodnie z obietnicą rekomendowałem, a po drugie by wiedział, czemu nie pójdą.
    Nie mam sobie nic do zarzucenia. To wszytko.
    Ocenę pozostawiam tym, których to interesuje a którzy ku mojemu zdumieniu zapoznali się - zupełnie nioepotrzebnie moim zdaniem - z całą sprawą. Do tej pory byłem przekonany że Marek jest osobą godną zaufania. Dlaczego nagle postanowił tak sie zachować i rzecz upublicznić, pozostanie pewnie dla mnie zagadką.

  • anonim

    @krwisty

    Ciebie to zrozumiałam, nie miałam problemu aby przeczytać co napisałeś i to zrozumieć.
    Ty jak widzę też mnie rozumiesz, ja ciebie również i mamy jakiś wspólny mianownik w tym wszystkim, a jest nim Adam Małysz i jego obrona przed pluciem na niego i jego rodzinę, jak mu coś nie wychodzi.
    Masz rację, wkurzające jest to, że ludzie przyzwyczajeni do jego sukcesów i zwycięstw nie mogą pojąć, że on też człowiek i ma prawo do słabszych sezonów i zamiast go wspierać w tych trudnych chwilach, jazda na całego, na jego osobę na maksa, ja na to dać przyzwolenia nie mogę i dopóki tutaj będę i ktoś będzie pryskał jadem na jego osobę, tak długo będę tepić takiego robala:)
    Ludzie to mają czasem różne pomysły, wiem, ze zarzucano mi nieraz "zaślepienie Adamem " ale wiesz co ? mnie to wisi :) niech sobie myślą i zyją w głupocie, bo Adam jest zaledwie dwa lata starszy od mojego najstarszego syna, więc moge mu co najwyżej nieco pomatkować :)
    Pewne jest jedno jesli kiedykolwiek Adaś zakończy karierę, skończy sie też pewien etap w mym życiu bo bez niego ten sport dużo straci i to już nie będzie to samo.
    Żaden inny nasz sportowiec nie jest już wstanie mnie tak ponieść, jak Adam Małysz, nie to pokolenie, jak dla mnie.
    Brak im czegoś co ma Adam a co to jest ? Każdy kto oglądał Adama od kilkunastu lat, wie co to.
    Pozdrawiam cię:)

  • anonim

    Wasze dowcipy były świetne, oby tak dalej! Na Japonię się nie nabrałem ale na ten rozbieg owszem xD

  • _ewa_ bywalec

    Zerknęłam do tego tekstu jeszcze raz, przyznaję, że wtedy przeczytałam nieuważnie, bo tylko część pierwszą. W której jak byk jest napisane "Od połowy kwietnia nowy portal o skokach". Ta druga część jest już rzeczywiście naładowana satyrycznymi aluzjami i widać, że autor sobie żartuje. Więc mniemam, że autorowi nie chodziło o nabranie czytelników, tylko ich rozśmieszenie.

    Całość mi się podoba, jak najbardziej, jednak zdarzało się już, że jakiś komentujący pisał "pod kreską" długie zabawne komentarze i nikt z redakcji tego nie wykorzystywał w odrębnym felietonie, ale autor nie wyrażał swojego oburzenia tym, że go nie doceniono. I dopóki Marek nie wyjaśni, czym konkretnie redakcja go zawiodła, nie podoba mi się ta jego reakcja.

  • nieznany weteran
    @ewa

    Ja tylko sprostowałam to co sugerowałaś. Polon nie reklamował żadnego nowopowstającego portalu (konkurencji) tylko so bie zażartował z dawnych bywalców tego portalu (którzy niegdyś wierzyli, że to równiez ich portal a nie tylko portal kilku osób)

  • _ewa_ bywalec
    errata

    Przeczytałam jeszcze raz to, co napisałam i widzę, że skasował mi się fragment zdania, zupełnie zmieniając jego sens.
    Powinno być:
    "Oburzające byłoby, gdyby ktoś z redakcji obiecał ci, że opublikuje twój tekst, niezależnie od jego tematu i treści, a potem nie wywiązał się z tej obietnicy."

  • _ewa_ bywalec

    @ nieznany

    Chodzi mi o to, że udany żart primaaprilisowy to taki, który nie wygląda na pierwszy rzut oka nieprawdopodobnie.

  • nieznany weteran
    @ewa

    Oba teksty były żartami primaaprilisowymi a nie reklamą konkurencji ;)

  • _ewa_ bywalec

    Oczywiście "wtrącić", nie "trącić".

  • _ewa_ bywalec
    Marco Polo

    "@Marcin
    Kończymy współpracę. Tak się nie robi."

    Mam wątpliwości, czy powinnam się na ten temat wypowiadać, ale skoro sam zacząłeś go na forum, to chyba mogę się trącić. Marku, zupełnie nie rozumiem twojego zachowania. Pisząc taki tekst do Marcina nie w korespondencji prywatnej, a na forum publicznym, powinieneś dokładnie wyjaśnić niewtajemniczonym, co mu zarzucasz, a nie tylko zasugerować, że zrobił coś złego. To, co opisałeś, według mnie nie ujawnia żadnych złych intencji redakcji. To ona decyduje o tym, jakie artykuły publikuje, a jakie nie, ona za nie odpowiada. Przeczytałam ten tekst, o niezamieszczenie którego się obrażasz i od razu przyszedł mi do głowy jeden z powodów, dla którego mogli go odrzucić - nigdy dotąd nie widziałam, żeby jakiś portal reklamował nowo powstającą konkurencję, więc chyba dla mało kogo wyglądałoby to wiarygodnie. Ale nie wiem, czy o to chodziło, może po prostu Tad ma inne od twojego poczucia humoru. Jego prawo.
    Oburzające byłoby, gdyby ktoś z redakcji obiecał ci, że opublikuje twój tekst, niezależnie od jego tematu i treści. Ale o niczym takim w swoim komentarzu nie poinformowałeś, a powinieneś, jeśli zarzucasz redakcji na forum, że zachowała się nie w porządku w stosunku do ciebie.

  • krwisty weteran

    @Fanka -Stachu miarkuję to Barnaba ,bynajmniej styl podobny bardzo ,lecz Barnaba jest bardziej wyważony w swoich wypowiedziach ,eteryczny ,stonowany ,ale i skomplikowany dla niektórych w odbiorze dlatego że piszący coś okrąglutko ,nie mówi wprost ,stosuje często przenośnie i porównania ,lecz trzyma się przy tym meritum każdej dyskusji .Co do Stacha to chłop "z jajami" ,choć także kulturalny, to czasem dosadny i bezpośredni. Obydwie te postacie mają też wielką słabość do pewnej swojej muzy Matyldą zwanej .To jest i Stacha i Barnaby wspólny mianownik he he.Ja tak to interpretuję (może się mylę?).Jak się mylę to niech sam zainteresowany sprostuje ,byśmy się nie gubili ;-)Co do Ciebie Fanko to akurat nie mam zastrzeżeń że tu "rządzisz", mnie te rządy kłód pod nogi nie rzucają ,bo podobnie myślę w temacie przewodnim wielu dyskusji portalowych pt.A.Małysz.Dlatego piszę "rządzisz" w cudzysłowie ,bo tak faktycznie żadne to rządy .Masz moim zdaniem najważniejszy swój cel czyli dbanie o dobre imię instytucji o nazwie " ADAM MAŁYSZ" .Dbasz o tą markę jak potrafisz najlepiej ,czasem w żartach napominasz krnąbrnych,czasem upominasz popędliwych,czasem wręcz krzyczysz na heretyków i bluźnierców.Niektórzy skarceni zarzucają Ci zaślepienie Adamem .A co w tym złego ?Mnie też zaślepiła kiedyś jego wielkość sportowa i niepowtarzalność ,jego charyzma i człowieczeństwo.Do dziś mi z tym dobrze i wcale nie chcę odzyskać wzroku.Choć byśmy mieli różne zdania na temat skoczni,skoczków,Hofera,Tajnera,trenerów ,czy całego systemu, to mamy też zawsze wspólny mianownik ,czyli olśnienie talentem Adama i jego zasługami....W temacie prania brudów na firmamencie forum i pisania pretensji do redaktorów przez osoby współpracujące o aspiracjach redaktorskich, wygłosiłem swoją dosadną opinie parę linijek niżej.A tak by z tonu spuścić to jak u Was forumowicze też jest tak pięknie i słonecznie jak u mnie w Bielsku to zapraszam wszystkich do ruchu na świeżym powietrzu.Ja właśnie wróciłem z naszych bielskich błoni ,na których coraz tłoczniej zaczyna się robić z racji piątkowego popołudnia.;-)

  • anonim

    Sprostowanie.

    To nie mój portal, żle mnie zrozumiałeś, a nieznana już się miesza i cieszy nie wiadomo z czego, lepiej wykorzystałaby podczas wysłania swego komentarza okienko ....podpis..... gdzie teraz trzeba tam się podpisac i na reszcie zaczęła się podpisywać.
    Ja na ten portal wchodzę z przyjemnością jak już niżej napisałam i albo tutaj jestem albo, nie, decyzja jest moja.
    Ale nie będę traktować portalu o skokach jak jakiejś swej lecznicy, która ma mnie wyleczyć nie wiadomo z czego, jak jestem chora, ide do lekarza:)
    Nie wiem czy kapnąłeś o co mi chodzi.
    Na tym koniec.

  • anonim

    Ja zwyczajnie nie mogę w pewnym momencie znieśc już wiecznego zrzędzenia, marudzenia, narzekania na wszystko i na wszystkich, to jest zwyczajnie już nie mozliwe aby to dłużej znosić.
    Niektóre osoby traktują ten portal od kilku lat, jak swój prywatny folwark czy nawet podwórko, albo inaczej, usiłują leczyć tutaj swoje kompleksy a tego tutaj nie znajdą.
    Nie wszystkich to dotyczy.
    Ale jeśli niektórych już nic nie jest wstanie w życiu cieszyć to po co tutaj trują?
    Niech idą tam, gdzie będzie im dobrze.

    Jesteś @Barnaba czy Stachu ? bo zaczynam się gupić, czy dwa w jednym ? :)))

  • nieznany weteran
    @Stacho

    Hehehe, dobre :P

  • Stacho bywalec

    @Fanka
    Piszesz Faneczko Kochana:"Komu nie pasuje portal, może sobie go zmienić na inny", święta racja, niepodważalna racja.
    Ale musisz zrozumieć czyjś instykt samozachowawczy.
    Jeśli po ostatnich wydarzeniach na SJ, miał nastąpić koniec świata, to trzeba być no(...) samozatraceńcen aby się nie ratować.
    Skoro, po kolejnym odejściu z tego forum kilku Atlasów, a szczególnie nadzwyczaj AMBITNEGO, konstrukcja portalu nie zawaliła się , dlaczego akurat po odreagowaniu związanych z tym emocji miałbym odmówić sobie zaszcytu i przyjemności czytania Ciebie.
    O innych tuzach nie napiszę nic, gdyż ONI (z wyjątkiem sympatycznego odmieńca Krwistego) nie proponowali mi wykonania jakiejś pracy tzn.nie wchodzili na uprawianą przez mnie grządkę i nie podskubuwali kapusty, chociaż przyznać muszę, iż pewnemu zdolnemu forumowiczowi żyjącego zbyt swobodnie z jego naturą, wychodziło to na naszym (przepraszam:Twoim)portalu znakomicie.
    Każdy ma prawo wyboru: akceptacji lub odrzucenia, przyznaję,ale nie musi tego ostentacyjnie wyrażać.
    Pozdrawiam serdecznie.

  • paxik początkujący
    gdzie on jest wesoły

    dowcip dowcipem, grubymi nicmi byl szyty watek torow, ale ja chcialam sie dowiedziec, w ktorym miejscu Romoeren jest wesoly i symaptyczny? Byl, to sie zgadza, jeszcze w sezonie 2007/2008 mial w sobie sporo pozytywnego szalenstwa, teraz od 2 lat jest zamkniety w sobie, niedostepny dla kibicow, usmiech to u niego zjawisko prawie niewystepujace... a szkoda!
    do zyczen mimo wszystko, dlugo bardzo mu kibicowalam, sie dolaczam:)

  • krwisty weteran

    Ale widzę idylla i zgoda zapanowała między panami he he ;-)

  • MarcinBB redaktor
    tak na koniec dnia

    Miałem wcześniej odpowiedzieć, ale stwierdziłem, że nie ma sensu. Nie ma sensu tłumaczyć rzeczy oczywistych, bo są tak oczywiste, że jeśli ktoś ich nie rozumie to moje tłumaczenie nic nie pomoże.
    Odniosę się tylko do dwóch rzeczy.
    1.
    @maciejas
    "Oczywiście forum zapełnione wypieraniem brudów pomiędzy redaktorami serwisu przy ludziach. Załatwiajcie to miedzy sobą .."
    Pod tym artykułem nie wypowiedział się do tej pory ANI JEDEN redaktor. Wypowiedział się jeden współpracownik, ale trudno to chyba nazwać "wypieraniem brudów pomiędzy sobą". Również wspomniany Maciej "Mikiw" Mikołajczyk nie jest redaktorem tego serwisu. Oczywiście, że jakiekolwiek brudy (gdyby były) załatwialibyśmy między sobą.
    2.
    @Marco
    Znów (ale chyba po raz ostatni w życiu) zgadzam się z Tobą w 100%.
    Tak się nie robi. Kończymy współpracę.

  • Lady_J bywalec

    Ja się dałam wkręcić artykułem o Adamie Małyszu :):) Ale odnośnie prędkości na rozbiegu już nie :)

    A tak na marginesie...Muszę zgodzić się z komentarzem @Fanki odnośnie obraźliwych tekstów, durnych komentarzy itp., itd... Niektóre teksty są poniżej jakiejkolwiek krytyki... :/

  • maciejas_ bywalec

    Całe SJ ...


    Oczywiście forum zapełnione wypieraniem brudów pomiędzy redaktorami serwisu przy ludziach.

    Załatwiajcie to miedzy sobą ...

    A co do czatu, to daja opy kto wejdzie, bo w ogole nikt nie wchodzi niemal ...

    Po tym, jak w sierpniu szanowni Panowie - Paweł "vegx" Guzik i Maciej "Mikiw" Mikołajczyk (których z całego serca najserdeczniej pozdrawiam) skutecznie zniechęcili do użytkowania czata przez stałych userów, których bywało codziennie około 10-ciu i zawsze coś sie działo, to teraz albo tam nic sie nie dzieje ...

    Fakt, że ten portal mógłby mieć swoją przyszłość, gdyby nie niektórzy redaktorzy, którzy zamiast profesjonalnej roboty po prostu robią sobie żarty ...

    Pzdr

  • anonim

    Żart o torach najzdowych był kiepski. Ile pieniędzy pochłonęło by zamontowanie takich torów. Szybkośc najazdu zależy od skoczka i jest to częśc skoku, tylko niektórzy mogą miec ją dużą. To by dało większe szanse słabszym. Np.Małysz nawet przy małej prędkości potrafi daleko skoczyc. Jak by ja miał większą to jak by poleciał? Już coś było o tym że skoczek sam ma sobie ustalac belkę.To by wprowadziło większe zamieszanie. Niech zostanie tak jak jest. Takjest najlepiej. Pogoda zawsze jest obecna w skokach, a włąściwie wiatr.nawet że tyle na niego narzeka to wg mnie bez z niego było by nudno. A propo jeszcze skoczni krytych. Też tego nie chcę. Śnieg, wiatr, deszcz, mgła są wskokach potrzebne, bo sprawiają że skoki są bardziej ekscytujące i nieobliczalne, a śnieg dodaje im uroku, bo to przecież zimowy sport.

  • schili robert bywalec

    ja się nie nabrałem

  • _ewa_ bywalec

    "Do tego dochodzi Tad który wszystkim chyba wkolo rozdaje na czacie opy.Nawet ludizom którzy skoki mają w głebokim poważaniu.Albo przebywają krótko i już mają opa bo siedzą i zasługują."

    Co to jest op?

  • misio początkujący

    Do Anonimowy Anonin:czyżbyś my byli z tego samego roku i dnia?też wczoraj miałem 18-nastkę:)

  • anonim

    Wygląda na to, że Berkutschi się nabrało... chyba ktoś powinien ich uświadomić berkutschi.com/ front/ news/show/423
    wysłano 02.04.2009
    "Małysz miał przed oczami sukcesy starszych zawodników z Japonii - Takanobu Okabe i Noriakiego Kasai, którzy w wieku odpowiednio 38 i 36 lat, rywalizowali z czołówką. Pod hasłem "jestem Japończykiem", Małysz będzie się przygotowywał do kolejnego sezonu."

    [usunąć spacje]

  • anonim
    lubie prima aprilis

    Świetne teksty,
    mimo iż prawie każdy wiedzialł że to żarty,
    przecież przyjemnie sie pośmiać :)

  • anjunia początkujący

    :) A ja wczoraj świętowałam urodziny Bjorna xD

  • Anonimowy Anonim doświadczony
    Również jestem z 1 kwietnia :)

    Wczoraj stuknęła mi osiemnastka :)

  • Kibic profesor

    ja bym wprowadził, że każdy ma takie same narty i ten sam service man je smaruje, wtedy by sie liczyly tylko umiejetnosci, a nie sprzet, a po drugie moze zmniejszylyby sie roznice w predkosciach na progu
    bynajmniej by nie zrzucali winy na smary
    pozdro

  • max81 bywalec

    Zarty ogolnie sredniawe, ten z Japonia badziewny a z torami nawet niezly.Popieram @Dorothy ze w tym roku jakos bez blysku.Dziekuje za uwage.

  • RokSii początkujący

    Bjoern Happy BIRTHDAY. ;))

  • anonim

    Nie rozumiem tego bicia piany, nie rozumiem ataków na p.Marcina, nie rozumiem gorzkich żalów, ze ktos komuś czegoś nie opublikował, nie rozumiem potrzeby krwistych odpowiedzi, nie rozumiem przytyków odnośnie cenzury... Pewnie jestem nierozumna.
    A dowcipy (oba) były zupełnie w porządku, typowe prima-aprilisowe żarty. Na dodatek bardzo dobrze napisane, z całą otoczką wiarygodności. Nie nabrałam się na żaden, ale miło było posmiac sie przy czytaniu.
    Mamy wiosnę. Więcej usmiechu życzę obrażonym. I tak tu wrócicie :)
    A całej redakcji życzę trzymania nadal takiego poziomu. Jest dobrze, a nawet jeszcze lepiej! Wiosennie wszystkich pozdrawiam!

  • anonim
    Komu nie pasuje portal, może sobie go zmienić na inny

    Jeszcze coś bo przeczytałam tutaj bardzo nie miłe wpisy.

    Jesli komus ten portal nie odpowiada, lub artykuły pisane, lub osoby, które te artykuły piszą, jest wolny wybór, bo żyjemy w wolnym kraju, można sobie iść na inny portal.
    Jesli ktoś uważa, że żarty wczorajsze były mizerne lub żałosne to po co je czytał? Można było sobie iść na spacer, była piękna pogoda bo wyraznie niektórym brak powietrza.
    Pomimo nieraz niezgody i jakis sporów dotyczących osoby @Marca, ja jego artykuły chętnie czytam a to, ze się z czymś nie zgadzam, to już mój problem.
    Tak samo jak artykuły pisane przez Redaktora Marcina, jeśli komuś one nie pasują po prostu niech nie czytają.
    Nie zauważyłam żeby ten portal obniżył "loty" wręcz przeciwnie rozwija się i mamy tutaj wiele ciekawych przez cały rok rewelacji.
    Ale najwyrazniej komuś nie pasują pewne osoby, które te rewelacje nam piszą ale to ich problem nie Redakcji ani tych osób.
    A już prawdziwym natręctwem są tutaj pomówienia, oskarżenia, oskarżanie sztaby trenerskiego, zawodników , niektórzy wręcz swoje osobiste frustracje przenoszą tutaj i jeszcze pomimo wprowadzenia opcji "podpis " i tak nadal wpisują "nieznany" to jest największa plaga tego portalu, niech ludzie piszący tutaj nareszcie się zalogują i piszą uczciwie i biorą odpowiedzialnośc za swoje słowa.
    Logowanie nic nie kosztuje.
    Mi ten portal odpowiada, pasuje i nie wyobrażam sobie aby tutaj nie zaglądać przez cały rok.

  • nasha147 początkujący

    Widze ze nikt nie skladal zyczen.. no coz,
    Wszytskiego najlepszego Panie Romoren ;)

  • anonim
    @ Fanka (*83.2.227.2)

    Mogłabyś nie pisać pod moim nickiem tutaj?
    Już kiedyś miałam przez ciebie tu kłopoty i pomówienia.

    Nie bluzgaj w moim imieniu na kogoś tutaj, nie życzę sobie, idż tam gdzie twoje miejsce a jak włazisz tutaj to podpis sobie zmień.
    Teraz żeby tu komentować trzeba się podpisać.
    A nieznani i tak się podpiszą w okienku jako "nieznany", tyle, że jest ich już coraz mniej.

  • lady p. początkujący

    liczą się dobre chęci. ;PP

  • Stacho bywalec
    Powrót syna marnotrawnego, którego?

    Niewiele potrzeba do szczęścia.
    Wystarczy zaistnieć. Znaleźć jakikolwiek ślad własnego ego.Aby się nawrócić, czy cofnąć decyzje.
    Najlepiej jesli zaistnieje sie nad kreską.
    Przyszło mi teraz odszczekać owe : Tadowe miernoty
    i nieudaczników wspomniane poniżej.Co niniejszym czynię. Jestem ponownie zaszczycony doborowym towarzystwem, czuję sie nawet wybrańcem.
    Śpieszę do tekstu Marka, jeszcze przed publikacja ponoć przeklętego.
    Który to syn marnotrawny powraca? Pogubiłem się.

  • Anika profesor
    @krwisty

    A jednak umieścił "pod kreską":
    www.skijumping.pl/news.html?pokaz_news=10471#forum

  • krwisty weteran

    @Anika on jest za bardzo ambitny,aspiracje ma nad kreskowe, a nie pod kreskowe .Oczywiście pisze często pod kreską ,ale nobilituje go tylko tekst nad.Nie lubi też jak się cos mu udowadnia wprost ,oraz nie cierpi sprzeciwu.Mało to razy krzyczał na redakcję?Podobno zakłada własny portal pt: www.KSR.pl "KOMUNISTYCZNY SPISEK REDAKTORÓW" :-).W nim znajdziemy ciekawe artykuły samego twórcy portalu przepełnione podejrzeniami,teoriami spiskowymi ,przekrętami ,doszukiwaniem się komuny zawsze i wszędzie itp.oczywiście pod osłoną braku cenzury której osobnik ten nie znosi i ma na nią wręcz alergię.;-)

  • Dorothy bywalec

    nie udało się wam w tym roku...
    te wiadomości wogóle nie były śmieszne, ani dowcipne ;]

  • Stacho bywalec
    Wszyscy za(na)wiedzeni

    Apeluję:
    Na próżno nie tyrajcie u Tada, nawet w prima aprilis.

    Oświadczam:
    Zabieram wszystkie zabawki (najcenniejsze to chyba dziurawe gumiaki oraz niebolące guzy od M P) i wracam na swoje podwórko, do siebie, do Wąchocka. Tutaj wszyscy tylko żartują, a sołtys wypłaca nawet wyjątkowo wysokie honoraria za najlepsze dowcipy właśnie o nim.

    Teraz po upublicznieniu mojej decyzji stanie się to, w co nigdy nie wierzyłem: nastąpi koniec świata. Nareszcie spełni się przesłanie błądzącego dotychczas po portalu SJ, złowieszczego postu, maniakalnie jak się mi wtedy wydawało, głoszącego nieprawdę.
    Jestem przeświadczony, że Opatrzność pozwoli mi, prawemu zawsze forumowiczowi, przeżyć ten kataklizm w nowym przytulisku, zaś Tadowy SKIJUMPING, przygarniający same miernoty i maści wszelakiej nieudaczników przejdzie do niebytu.
    Sprawiedliwość zatriumfuje. Ona zawsze jest po mojej stronie.

  • anonim

    Ale Wy jesteście fajni, tworzycie takie ciekawe historie, kto co dodaje, to decyduje. Tad to tu wypada niczym wielki brat :) Może i tak jest może nie to sprawa redakcji, a my się dobrze dogadujemy :-) Nie wiem dlaczego jeśli ktoś pisał 4. lata temu to ma być lepszy od tego co pisze teraz? Przecież za cztery lata też będziemy mówić "a cztery lata temu to..". ;-) Może dajcie ludziom szanse, i nie przekreślajcie ich z góry.
    Tu nie ma sensu dywagować., bo my wiemy swoje. Ale chcę Wam tylko przekazać, że Marcin to naprawdę jedna z niewielu osób która na skokach zna się tak dobrze. Ma masę znajomości, wiecznie analizuje i przelicza. Siedzi w tym od lat. Skąd to wiem,a bo dobrze go znam :-) Marcin bardzo Cię cenię! Wszyscy redaktorzy którzy tu się udzielają nie są tu przez przypadek. Wiedzą o skokach wiele no i kochają je. Potwierdzić to może sam nasz naczelny, Tadek który zawsze wie co robi.

    Pozdrowienia :-)
    NK

  • malyszomanka bywalec

    Hahaha! To, Adam nam żarta wyciął z tymi wąsami! Nigdy nie zapomne tego prima aprilis! Hahaa!

  • Anika profesor
    @Marco Polo

    Daj swoje teksty "pod kreską" forumowicze ocenią :)))

  • Anika profesor

    Adres z anonymouse.org miał ROCO.S.
    Czyżby znowu miał zamiar zmienić nicka?

  • krwisty weteran
    Siedzi misio w kątku i beczy nad rozlanym miodkiem...;-)

    No naczelny redaktorze teraz to przesadziłeś ,jak mogłeś nie zamieścić supertekstu Marco , zamieściłeś taki denny Marcina ;-)?Ale nie martw się Tad, Marco na konkurencji też kiedyś pisał i groził że już więcej nie napisze ,a jednak tworzy sobie tam swoją twórczość raz lepszą raz gorszą i się dobrze ma.Także jak on tupie nogami i się złości zapewniając to i tamto ,to raczej trzeba przymrużyć na to oko. No chyba że totalnie została przez Was urażona jego ambicja publicystyczna i załamany teraz siedzi i szlocha cicho w kąciku.@Marco z czym Ty walczysz z protekcją,komuną, czy może z prima aprilisem ?Jak to Tad decydował, a to jego portal to czemu się rzucasz ,że tak wybrał?Ma wszak prawo chłop oceniać co jest śmieszne a co mniej według własnej miary a nie Twojej .Wrzeszczysz jak małe dziecko w przedszkolu ,moja malowanka ładniejsza ,moja bardziej kolorowa,a Marcina jest be ,"gupia" ,do niczego!Zresztą czemu nie załatwiasz tych spraw mailem?Jak masz do redakcji problem techniczny to każdy wie, że do tego służy mail.No, ale Ty zaraz pewnie ideologie do tego dopisałeś i teorie spiskowe,matactwa,protekcjonalizm i komunizm.O co tyle wyjesz wyjcu, o głupkowate żarty prima aprilisowe ?Przecież wszystkie są głupkowate i niedorzeczne jak to w tym święcie bywa-durnoctwa prześcigają durnowatości .A Ty się wydzierasz, że Twoje lepsze i śmieszniejsze.Sam się tym ośmieszasz grożąc redakcji i obrażając się niczym baba przed okresem.Nie rób się taki toksyczny jak Roco.s i przestań już płakać..czekaj masz chusteczkę ode mnie ,wytrzyj nosek ,obetrzyj oczka i wracaj do zabawy;-)

  • andula bywalec

    @ były wasz czytelnik
    Po części zgadzam się z Tobą, ale zauważ, że kilku redaktorów odeszło, więc ktoś musiał wskoczyć na ich miejsce. Jednak spora część starej ekipy została. Ale masz rację, sporo się zmieniło w ciągu tych 4 lat na czacie i na stronie. Czy na lepsze? Każdy ma prawo do swojego zdania.
    Pozdrawiam!

  • anonim

    Redaktor MBB skutecznie psuje atmosfere na tym portalu.To on i jego nieudolne żarty w PA i posunięcia sprawiają że portal poprostu upada.Do tego dochodzi Tad który wszystkim chyba wkolo rozdaje na czacie opy.Nawet ludizom którzy skoki mają w głebokim poważaniu.Albo przebywają krótko i już mają opa bo siedzą i zasługują.Widać że idziecie w złym kierunku.4 lata temu wstecz to był portal, aż chciało sie wchodzić a teraz tylko tło tego co było niestety.Zawodzicie otatnio i to bardzo.

  • nanu początkujący

    Panie "nieznany" co oznacza wg Pana określenie stary sentyment? Chciałabym wiedzieć, skoro tylko takich redaktorów zamierzacie szanować :-)

  • anonim
    LGP

    Nie mogę sie doczekać LGP! A ten marco polo to faktycznie zero.

  • nieznany weteran
    @Marco Polo

    Zablokowali Twoje teksty a puścili ten denny o Małyszu w Japonii?
    To nie jest śmieszne, to jest żałosne.
    Panie Mieczyński przejmij Pan znów dowodzenie tym portalem a nie dawaj przeciętniakom mozliwości decydowania o jego przyszłości. Trzeba się przygotować, że kibniców skoków zacznie gwałtownie ubywać a nie przybywć. Chyba pora zacząć szanować tych, co mają jeszcze do portalu i do skoków stary sentyment.

  • anonim
    Marco p.

    Czekam na LGP i na dobrą forme Orła z Wisły, a marco polo to nudziasz i amator,

  • anonim

    /www.efakt.pl/sportowcy/

  • anonim

    @malyszomanka

    Jest juz sprostowania w Fakcie:)
    I zdjęcie Adama:) ale aktualne:)
    To było za jego zgodą :)

  • malyszomanka bywalec

    Hahaa! Specjalnie weszłam rano na neta, żeby zobaczyc czy to była jednak prawda, a ja czekam na sprostowanie w gazecie Fakt "Małysz zgoli wąsy" ta jasne a ja jestem Brad Pitt

  • anonim

    Dzięki za miły akcent pierwszego dnia kwietnia:)

  • boss bywalec

    z tymi torami to wiedziałem że to żart ale na Japonię się nabrałem

  • anonim

    Na Japonię to nabrać się nie dałam :))
    Ale przyznam, że jak zobaczyłam Adasia w Fakcie bez wąsów to mnie zamurowało, choć zdjęcie było jakieś dziwnie podejrzane, bo wyglądał tam jak sztuczny, jakby miał maskę na twarzy, ale wątpliwości mnie naszły, nie ma co :))
    Dobrze, że wąsy są na swoim miejscu:)
    Na tory też nie dałam się nabrać:)
    Ale żarty wam się udały:)
    Odrobina humoru jeszcze nikomu nie zaszkodziła:)
    Jednym słowem dobrze, ze ten dzień mamy już za sobą bo ogólnie byłam wczoraj tak wkręcana, że już sama nie wiedziałam wieczorem co prawda a co fikcja:)

  • Marco Polo weteran
    na odczepne

    @Naczelny
    Widzę, że wracamy do czasów komuny. Albo, jak dla Ciebie, do cenzury przez duże, czerwone C. Uważasz, że te dwa teksty na wczoraj, które zablokowaliście były mniej śmieszne i gorsze od tego nad kreską?
    Były mniej związane ze skokami (jeden) i z portalem (drugi) niż on? Jeżeli nie chciałeś miec więcej moich tekstów na swoim portalu yo swoje osiągnąłeś.
    @Marcin
    Kończymy współpracę. Tak się nie robi.

  • Orionus początkujący
    Niezwykle wesoły i pogodny Norweg

    Fotka mowi sama za siebie ;)

  • Don Chris początkujący

    następnym razem trzeba będzie wymyśleć coś mconiejszego, bo tym razem od razu było wiadomo, które są dowcipami ;] Po prostu intuicja

  • anonim
    ;D

    To żałosne,ale kolejny rok z rzędu się nabrałam! xD

  • Viola stały bywalec

    hehehe ;))

    Myśle, ze niejedna osoba mogła się dać nabrać, ale cóż - taki dzień! I zawsze miło jest poczytać "troszkę nieprawdopodobnych" rzeczy :D

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl