Łukasz Kruczek: "Jest to krok do przodu"

  • 2009-08-23 19:31

Po niedzielnej konferencji po LGP w Zakopanem trener Łukasz Kruczek ocenił występ naszych skoczków.

"Myślę, ze był to kolejny udany weekend, dwa razy czterech zawodników punktowało, kolejny - piąty otarł się o "30". Myślę, że jest to krok do przodu do tego, aby ci zawodnicy na stałe zagościli w pierwszej "30" PŚ i mogli regularnie punktować" - mówi trener polskiej kadry.

"Adam Małysz wypadł dziś nieco słabiej, głównie z powodu ataku migreny, który miał miejsce krótko przed zawodami. To miało duży wpływ na jego skoki. Łukasz Rutkowski i Kamil Stoch utrzymują się w okolicach miejsca 15-tego, co myślę jest niezłym wynikiem. Również Maciej Kot i Krzysztof Miętus skaczą coraz lepiej" - kontynuuje Kruczek.

"Jeśli chodzi o warunki to pod koniec pierwszej serii zaczęło bardzo mocno wiać, kierunek wiatru zmienił się z tylnego na prawie 3 m/s pod narty" -  wyjaśnia polski szkoleniowiec.

"Do Hakuby nie polecą Adam Małysz, Kamil Stoch czy Łukasz Rutkowski. Do Hakuby wyślemy przede wszystkim tych zawodników, którzy mają szansę powiększyć nam kwotę startową na zimę. Ci sami zawodnicy wystartują także w PK w Korei. W Wiśle ma wystąpić cała kadra, łącznie z Adamem Małyszem" - zakończył Łukasz Kruczek.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6021) komentarze: (53)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Piotr S. weteran
    @ Fanka

    Masz rację, dodam jeszcze, że chłopcy mają teraz większą motywację, dużo od siebie wymagają, mają ambicję, chcą być coraz lepsi. Trzeba to docenić.

  • anonim

    Poprawa jest juz widoczna i to od dawna, ciekawe, że mało kto to zauważa, ta poprawa nastapiłam juz zimą podczas PŚ w Zakopanem kiedy mielismy 7-miu Polaków w finale, to nie musi być odrazu 10-tka, ale wystarczy jak będą sie regularnie meldować po kilku w samym finale, i tak jest, od zimy tamtego PŚ, po PLanicę gdzie zajęliśmy drużynowo 2 miejsce i uważam, że to nie był wówczas przypdaek ale wyrażna poprawa u naszych zawodników, po dzis dzień, gdzie ostatnio mamy regularnie po kilku naszych chłopców w finale.
    Ale wiecznie znajdą się tacy, którym nic nie wystarczy, wiecznie niezadowolenie czytam.
    Dajcie im spokój, bo skaczą owiele lepiej, a psioczyc to każdy potrafi natomiast słów uznania jest bardzo mało chocby nasi stali na pudle to ktoś napisze, że to przypadek.
    Do Hakuby lecą zawodnicy tacy jakis wybrał trener widocznie uznał, że oni mogą lecieć, każdy powinien otrzymać szansę startu w zawodach i to obserwuję od jakiegos czasu, ze nazwiska się zmieniają a to dobrze.

  • anonim
    skoki

    tak ogólnie to poprawa będzie wtedy widoczna kiedy nasi skoczkowie zagoszczą w dziesiątce

  • andbal profesor
    niepodpisany

    Lidera PŚ i PN wyrzucono z przepisów już chyba 2 lata. Wówczas wprowadzono ową trójkę z periodu PK. Przy liderze PŚ i PN o ile dobrze pamiętam był tylko lider i wicelider periodu PK bez prawa "poslizgu".

  • anonim
    @andbal

    ja tylko wiem co przyczytalem i o tym ani slowa. Zgadza sie, ze Niemcom wtedy dodano jedno miejsce z tego tytulu....ale nie wiem czy sie w regulaminie cos nie zmienilo...wiem, ze wczesniej w regulaminie bylo napisane, ze lider PS i liderowanie w Pucharze Narodow tez daja dodatkowe miejsce....teraz o tym nie pisza ani slowa....moze dlatego, ze tak czy siak nikt z tego skorzystac nie mogl ? no bo limity 7 zawodnikow zostaly osiagniete. chociaz widze, ze za ostatni period tez Czechom chyba miejsce przyznali...tzn. w sumie tak polowiczenie, bo Czesi mieli 2 w 55WRL i 2 dodatkowe miejsca tak czy siak im przyszluguja ale dzieki tej nie do konca jasnej interpretacji tej pierwszej 3 dostaja zwrocona kase za 3 a nie jak normalnie byc powinno za 2. Tylko teraz jest pytanie czy inni skorzystali z tego, ze przed nimi bylo dwoch zawodnikow z tego samego kraju...czy dlatego, ze bylo 2 zawodnikow z Austrii. Austriacy zawsze maja przynajmniej 6 w WRL...czyli z 3PK tylko jeden wskoczyc moze, bo limit jest do 7 ograniczony..

  • andbal profesor
    @niepodpisany

    Może i wprost nie napisane. Ale mam dowody. Np w piątym periodzie (okresie) PK w ubiegłym sezonie klasyfikacja była następująca:
    1. Thurnbichler (Austria)
    2. Mueller (Austria)
    3. Aaraas (Norwegia)
    4. Simon (Niemcy)
    Dodatkowe limity uzyskały Austria, Norwegia i Niemcy.
    Dowód. Wystarczy przeglądnąć listy startowe z szóstego periodu ilu skoczków do kwalifikacji wystawiali Niemcy (chociażby z Lahti czy Kuopio).

  • anonim
    @PK (*182.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    kto tu ma problemy to ja widze....ja tylko podalem ci przyklad jak takie porownania sie do siebie maja, ale niestety zrozumiec to ....strasznie chyba ciezko....strata czasu na taka rozmowe, zegnam

  • anonim

    Niepodpisany, Ty chyba źle się czujesz. Chodzi o zagranicznych skoczków, których Grzegorz Miętus pokonał w Lillehammer a nie polskich.

  • anonim
    PK (*182.neoplus.adsl.tpnet.pl

    a jeszcze 7 sierpnia tacy jakub Kot czy tez Zapotoczny, Kubacki nawet Skrobot "zlali" (to Twoje okreslenie) Grzeska a 8 sierpnia drugi raz zostal "zlany" przez Kota Zapotocznego Kubackiego no i jeszcze Kowala....no i wedlug Twojej terorii to Kot w takim razie w Norwegii mial dwa razy wygrac...a nie wygral....co za pech....ot i Twoja teoria legla w gruzach

  • anonim

    Głupoty gadasz i tyle a na liście w Hakubie figuruje wielu tych co ich dwa razy zlał w Lillehammer.

  • anonim
    @PK (*182.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    ja nie mowie, ze sie z tym zgadzam...ale takie ciagle ujadanie i marudzenie i tak nic nie zmieni...zreszta, gdyby tam pojechal i przepadl ( co w Japonii jest bardzo mozliwe) to wyskoczyliby od razu znowu inni i zaczeliby drwic i sie madrzyc, ze to juz lepiej bylo poslac Bachlede...albo inni wielbiciele super talentow i ....tak w kolko.

  • anonim

    A startem w Japonii miałby na całą karierę. Kto się tego boi?

  • anonim
    @PK (*182.neoplus.adsl.tpnet.pl),

    tymi punktami w PK to Grzesiek teraz ma na najblizsze 2 lata zapewnione prawo startu w PS czy tez LGP...o ile tylko trenerzy go zechca wystawic...

  • anonim
    Stefan (*143.client.duna.pl)

    nie nam decydowac kogo trenerzy wysla...zdecydowali, ze mlody Mietus zostaje w domu....tak do konca nie wiadomo czy to lepiej czy gorzej....gdyby tam pojechal i z powodu zmiany czasu kompletnie perzapdl i pozniej gorzej by skakal to zaraz podnioslyby sie krzyki, ze specjalnie zajezdzaja chlopaka...Murance w ubieglym roku tez tymi dziwnymi wycieczkami po swiecie wiecej krzywdy zrobili niz pomogli. Bachlede do Azji teraz nie wyslali, wiec chyba tym razem nawet nie ludzili sie na to, ze w LGP moze na tyle zapunktowac zeby wejsc do 55WRL. Ta pierwsza 3 PK tez chyba tym samym jest dla niego zamknieta , no bo trudno chyba w to uwierzyc, ze nagle wejdzie w taka forme, zeby w Wisle ostro zapunktowac...no chyba ze.....skoro ostatnio w pare tygodni stracil forme to moze teraz sie odbuduje...przynajmniej na te 2 konkursy w Wisle...chociaz ja sie tylko obawiam, ze gdyby mu sie to udalo to znowu bedzie mogl sobie zime przebimbac...raz przechodzac kwalifikacje a 2 razy nie.

  • anonim
    @andbal

    sorry, ale nigdzie w regulaminie nie doczytalem sie, zeby miejsca z pierwszej 3 PK byly przechodnie w wypadku jesli jakis kraj ma wiecej niz 2 zawodnikoww tej trojce albo jesli i tak juz ma limit w PS osiagniety. Owszem jest napisane, ze kazdy kraj moze w ten sposob maksymalnie do 7 zawodnikow powiekszyc kwote startowa, ale ze inni z dalszych miejsc wtedy moga ta trojke uzupelnic nie stoi ani slowa. Pisza jak byk, ze na podstawie WRL wchodza zawodnicy z 55 WRL...przy czym maksymalnie 6 zawodnikow + 3 pierwszych zawodnikow periodu z PK. Jednak maksymalnie kazdy kraj moze miec 7 miejsc w PS.

  • anonim
    SKANDAL

    Skandal i tyle!

  • xxx doświadczony

    PAP podało informacje ze lecą oba koty,kubacki,k mietus,sliz i hula czyli nie ma młodego mietusa(ciekawe jaki powód tej decyzji) i bachledy(tu słusznie)

  • anonim

    Żaden z Norwegow nie jest zgłoszony do Japonii, to do Korei będą?

    A Grzegorz Miętus ma formę teraz i całe lato. 12 wrzesnia już jej może nie mieć. Ale może o to chodzi niektórym? A w Wiśle ma startować kadra A, Małysz i Ahonen, to jak może wejśc na podium? W Korei miałby na to wielką szansę a na LGP mógłby wejśc do najlepszej dziesiątki/piętnastki. A jeśli nie, to przynajmniej zdobyć wymarzone punkty, które raz na zawsze dałyby mu szansę startować w PŚ i LGP (gdy będzie w formie oczywiście).

  • Stefan stały bywalec
    @andbal

    A ja twierdzę, że Akseli jest słaby ? :) Pokazuje tylko, że można z nim powalczyc ;) i jest w zasięgu.

  • andbal profesor
    @niepodpisany

    Nie twierdzę iż Bachleda jest w stanie zdobyć dodatkowy limit za top3 z LPK. Ale muszę Ciebie poprawić iż nie można dostać dwóch miejsc z PK. Zatem nie ma znaczenia Pikl jak bierzesz pod uwagę Krańca. Jeśli dwóch Słoweńców zajęłoby miejsca 1-2, 1-3, 2-3 itp to bierzemy pod uwagę następną nację. Czyli na dzień dzisiejszy nagrodę (dodatkowy limit) dostałaby Słowenia (Kraniec - 1miejsce), Norewgia (Kokkonen - 3miejsce) i Austria (Diethart - 4miejsce).
    @Stefan
    Czy Kokkonen jest az tak słaby ? W drugim konkursie zajął 6 miejsce czyli 40 punktów. Jeśli poleci Bachleda do Korei to tyle zdobędzie chociaż w jednym ? A jeśli będzie tam Kokkonen to przecież też może zdobywać punkty. A może nawet więcej jak Bachleda. Wyjazd PeKaowych skoczków jak najbardziej prawdopodobny gdyż Jacobsen powiedział iz nie planują występów w Japonii. Lecz to dotyczyć mogło tylko ekipy Kojonkowskiego a nie Kokkonena, Fannemala, Ljoekelsoeya czy Lobbena.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl