Apoloniusz Tajner: "6 szans medalowych na Igrzyskach Olimpijskich"

  • 2009-11-02 22:35

Wielkimi krokami zbliża się inauguracja kolejnego sezonu zimowego. Rok 2010 będzie szczególnym rokiem, gdyż czeka nas wyjątkowe wydarzenie: XXI Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Vancouver. Jak spiszą się tam nasi sportowcy? Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego jest dobrej myśli.

"Ja myślę, że trzy indywidualne szanse ma Justyna Kowalczyk. Jeśli nie cztery. Ale pozostańmy zachowawczo przy trzech. Sztafeta biegaczek jest niewiadomą. Ta grupa chyba jeszcze nie dojrzała do medalu. Raczej nie w Vancouver. Ale może w późniejszych latach?" - mówi Tajner. 

"Jeśli chodzi o skoczków, to Adam ma szanse w obu konkursach. To skoczek, który musi dziś się już przygotować tylko do Igrzysk. Puchar Świata to nie jest cel numer jeden. Wszystko trzeba podporządkować Olimpiadzie" - uważa prezes.

"Myślę, że w trakcie Olimpiady forma nawet tych najlepszych bedzie wielką niewiadomą. Nawet Ci co będa brylować w grudniu czy jeszcze w styczniu, moga w Kanadzie złapac zadyszkę. I tego jestem pewny - że na Igrzyskach będzie jakas niespodzianka" - tak szanse na medale wśród skoczków ocenia były trener Adama Małysza.

"Kto wie, czy Stoch takiej niespodzianki nie sprawi? To jest zadownik zdolny do czegoś takiego. To, że w tej chwili nie skacze jakoś wybitnie, wcale mnie nie martwi. Wprost przeciwnie. Dla mnie to jest zapowiedź dobrej dyspozycji zimą. W końcu mamy drużynę. Drużyna tej zimy już dwa razy pokazała, że potrafi walczyć o najwyższe cele. Może do trzech razy sztuka?" - spekuluje Tajner

"Wiec podsumowując - skoczkowie mają razem trzy szanse medalowe. Dodając do tego Justynę Kowalczyk, uważam że podopieczni mojego związku mogą z Vancouver wywieźć sześc medali. A jaka będzie skuteczność? Zobaczymy. Tego nikt nie przewidzi" - kończy prezes.  


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12280) komentarze: (153)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    vancouver 2010

    ja myślę że mamy pewne 2 medale R Mateja i piłkarze lodowi pod przywództwem G.LATO

  • Piotr S. weteran

    Uważam ,że każdy nasz zawodnik, który będzie startować w Vancouver na pewno da z siebie wszystko, ale wyniki jakie uzyskają mogą się różnić od oczekiwań kibiców. Może być różnie , ale na pewno zasługują na wsparcie kibiców.

  • anonim
    szanse medalowe

    1.ADAM MAŁYSZ
    2.JUSTYNA KOWALCZYK
    3.TOMASZ SIKORA
    4.SZTAFETA BIATHLONISTEK
    5.DRUZYNA SKOCZKÓW NARCIARSKICH
    6.RODZINA LIGOCKICH
    7.ŁYZWIARSTWO SZYBKIE

  • czarnylis profesor

    Dużo było czytania, ale na pewno się nie nudziłem, ponieważ temat i wypowiedzi niezwykle ciekawe. Ktoś niżej napisał, że zostało powiedziane w temacie już wszystko i dlatego również nie będę się rozpisywał, zaznaczę jednak że mam podobne odczucia, co @MarcinBB. Justyna osiągnęła już bardzo wiele. Dzięki komu? Kibicom w kapciach? Chyba nie. Osiągnęła sukces głównie dzięki sobie i ludziom z najbliższego otoczenia, więc miała pełne prawo by powiedzieć to co powiedziała. Justynka, trzymam kciuki!

  • anonim
    @ Fanka

    Dzięki Donatko. Napisałam to nie po to, aby się nad sobą użalać (Hiszpanie są twardzi), ale po to, żebyś cie wiedzieli, ile dla mnie znaczy Adam i dlaczego tak go bronię. Teraz to chyba oczywiste.

  • anonim

    @Hiszpanko

    A ja mam nadzieję, że wreszcie nie będziesz leżeć ani pod kroplówką :) ani w gipsie :) I spokojnie sobie zasiądziesz przed TV i obejrzysz to wspaniałe sportowe widowisko.
    Żadnych kontuzji juz :)

  • anonim
    @ Fanka

    Oj, znam Cię jakiś czas i to wypowiedź w stylu wiernej Fanki Adasia. Nasz Mistrz nie musi niczego nikomu udowadniać, jest po prostu żywą legendą, dla mnie kimś ważnym. Kiedy zdobywał 2 medale w Salt Lake City (nie wiem, czy ktoś pamięta), ja leżałam w szpitalu podłączona do kroplówki, ale to że Adam stał na podium, dodało mi sił, ze ja mogę wyzdrowieć. Oboje wygraliśmy swoje walki. Podobnie z Sapporo (mistrzostwa Świata), leżałam z nogą w gipsie, a Adaś zdobywał złoto. Potem zdobył też KK, a mi zdjęto gips. Ja wygrałam z chorobą, kontuzją, on wygrał w sporcie. 2 różne zwycięstwa, ale jakże piękne.
    Adasiu, mam nadzieję, ze kiedy zdobędziesz złoto w Vancouver przyjdę tu wieczorem i będę się radować wraz z Tb. Mam nadzieje Fanko, ze Ty także do tego czasu pozostaniesz kibicem przez wielkie K i będziemy cieszyć się we Trójkę.

  • vegx redaktor

    Mysle, ze czasem nasze oczekiwania wzgledem Adama przerastają rzeczywistość. Bo oto chcemy, aby w wieku 32 lat zdobył złoto w Vancouver, a najlepiej dwa i stał sie najlepszym zawodnikiem w historii stylu V w skokach (choc dawno można by go już uznać za żywą legendę). Nieczęsto zdarza sie, żeby skoczek powyzej 30 wygrał pojedyncze zawody PŚ.
    W tym wieku nikt w skokach nie zdobył indywdualnie złota na IO, najstarszy był Weissflog który zdobył złoto w Lillehammer pół roku przed 30 (!) urodzinami... a Adam w grudniu kończy 32. Wydaje się jednak, że gwiazda Małysza przyćmiła już gwiazdę Weissfloga.
    Czy mozemy znów liczyc na to, że Adam ustali jakieś nowe granice w skokach? Mysle, ze stać go na to, ale jeśli się nie uda to nie powinnismy miec zadnych pretensji.

  • materac doświadczony

    o matko, chciałem coś tu dopisać w tym temacie, ale chyba już wszystko zostało powiedziane, zresztą tyle wypracowań się namnożyło odkąd byłem ostatnio, że nie zdołam przeczytać przed północą ;)

  • anonim

    Justyna nie strzela - to nie biathlon tylko biegi.:))

  • kibic_malysza profesor

    Portal o skokach, news dotyczy skoków a ostatnia część komentarzy dotyczy biathlonu...coś za dużo o tej Justynce piszecie. Ale rozumiem was, zima i nowy sezon olimpijski nadchodzi!

  • MarcinBB redaktor
    @bea

    Rozumiem teraz lepiej Twój punkt widzenia i cieszę się, że nasze stanowiska się do siebie zbliżyły, choć każde pozostanie przy swojej ocenie. pozdrawiam :-)

  • anonim

    No to ja jestem bardzo ciekawa jak /odpukać i wypluć /
    nie daj Boże Adamowi coś jednak nie wyjdzie na IO, ilu zostanie przy nim kibiców ci prawdziwi to zostaną bo to są tak jak ja na dobre i na złe ale juz widzę telepatycznie te wpisy choćby tutaj na tym forum, wisy pełne pomyj, jadu, krytyki na niego i jego trenera.
    Ja mam jako jego długoletni wierny kibic marzenie wielkie marzenie aby spełnił Adam swoje marzenie a przy okazji i kibiców.Jednego jestem pewna, ze on zrobi wszystko co w jego mocy, nogach i głowie aby wypaść na IO jak najlepiej i jak zawsze będzie godnie reprezentować swój kraj.
    Będę trzymać kciuki za wszystkich polskich sportowców podczas tych Igrzysk.
    Mi się wydaje co do tej polemiki niżej, że każdy sportowiec uprawiający sport wyczynowy, dostający się do kadry narodowej aż wreszcie jedzie na IO, przede wszystkim reprezentuje swój kraj i musi czy chce w tym przypadku czy nie robić to godnie czyli dać z siebie wszystko aby zająć jak najlepszą lokatę.
    Aby potem nikt nie mógł takiemu zarzucić, że pojechał na IO na wycieczkę i się nie wysilał.
    Według mnie na pierwszym miejscu są barwy narodowe a na dalszym planie to, ze ktoś startuje na takiej imprezie dla siebie.
    Ale oczywiście mozna z tym polemizować i jak widzę różne są opinie.
    Justynka zrobi co w jej mocy aby zdobyć tam medal ale troszkę zagalopowała się z tą wypowiedzią.

  • TAMM profesor
    @MarcinBB

    "NIE MASZ ZADNEGO PRAWA DO SUKCESU SPORTOWCA. TO JEGO ZYCIE I JEGO MEDAL."

    Jego życie i jego sukces.
    Oczywiście medale zdobywa się dla siebie.
    Ale zdobywa się je także, jeśli nie przede wszystkim, dla swojego państwa, swojego narodu.

  • strong return doświadczony
    krwisty

    Czyżbyś się dziś ogolił,bo mówisz jak "nie-brodacz"?:)
    Wierzę,że Adam da sobie radę,a na pewno ma ku temu możliwości.

  • kamka weteran

    zgadzam sie z ta wypowiedzia napewno tak bedzie al e nie mowmy moze sie Adamowi uda chociaz on juz tyle zrobil ze nie musi nic udowadniac

  • krwisty weteran

    @ strong return Jak Adam nic nie wygra na IO to uwierz mi naprawdę nie będę miał nawet krzty żalu do niego lub do Hannu. Będzie wielu, co będą wylewać kubły pomyj na nich, ale mnie w to nie mieszaj proszę. Za bardzo ich cenię i nic nie wymagam.Oczywiście marzenia mam jak wielu fanów tego teamu.Ale jak Adam by nic nie ugrał to i tak zawsze mam przed oczami te jego dawne zwycięstwa, które do dziś sprawiają mi radość i dają ciepło na wiele, wiele lat.

  • strong return doświadczony
    krwisty

    Odpuszczam Ci Twój powtórny zresztą grzech:)

  • strong return doświadczony
    krwisty

    Dalej bym się spierał,że sportowcy startują dla kibiców,bo w końcu naprawdę nic z tych kibiców na dobrą sprawę obiektywnie nie mają,oprócz czasami wsparcia,które są w stanie im dać kibice "bez brody"-definicja patrz niżej:)
    A w kwestii startowania dla kraju to to zależy trochę od ujęcia tej kwestii w danej dyscyplinie,bo w takim tenisie przyjęło się mówić,że zawodnik startuje dla siebie.Wydaje mi się,że podobnie jest w innych sportach-przede wszystkim dla własnej satysfakcji,w dalszej kolejności dla innych.

    PS.Aha ,a jakby Adamowi na IO nie wyszło(odpukać) to pamiętaj wyrzyj się lepiej na Lepistoe ,a nie na Mistrzu z Wisły:).

  • krwisty weteran

    @strong return sorry za literówkę na dole przy Twoim nicku .Odwołuje to "@srong return " ;-))))))))

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl