Małysz i Kruczek zaskoczeni decyzją FIS

  • 2009-11-17 18:31

Najlepszy polski skoczek - Adam Małysz - jest zaskoczony niedawną decyzją FIS dotyczącą zasad rozgrywania konkursów w nowym sezonie. Zdziwiony jest również Łukasz Kruczek - trener kadry narodowej.

Przypomnijmy, iż w miniony weekend Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) zdecydowała, że w większości konkursów tegorocznego Pucharu Świata nie będą obowiązywały nowe przepisy dotyczące przelicznika wiatru oraz możliwości zmiany przez jury wysokości belki startowej w trakcie trwania serii konkursowej.

"Ta informacja bardzo nas zaskoczyła. Niemniej jednak czekaliśmy na postanowienia rady FIS, gdyż to właśnie ona podejmuje ostateczną decyzję. Byliśmy raczej nastawieni na to że nowe przepisy zostaną zaakceptowane i jedynie na Igrzyskach może obowiązywać stary system punktowy. Jest to dla nas zaskoczenie i myślę, że będzie znowu wiele dyskusji o wietrze, gdyż (niestety) ma on momentami największy wpływ na wyniki i to bardzo często decydujący" - skomentował postanowienie FIS Łukasz Kruczek.

Mocno zdziwiony postanowieniem FIS jest także Adam Małysz, który obecnie przygotowuje się do inauguracji sezonu w norweskim Lillehammer.

"Jestem zdziwiony, bo latem byłem pewny, że utrzymają te zmiany. FIS bardzo forsował nowy przelicznik, a Walter Hofer chodził i powtarzał, że to przyszłość skoków, i że zimą też będziemy skakać po nowemu. A tu nagle taka zmiana" - mówi w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" Adam Małysz.

"Nowe przepisy były sprawiedliwsze, choć na pewno nie w pełni sprawiedliwe. Wszystko było OK, dopóki nie zaczynało wiać z siłą ponad jednego metra na sekundę. Wtedy ten przelicznik był niedoskonały, nie oddawał wpływu wiatru na odległość. Może rzeczywiście lepiej, by naukowcy jeszcze trochę nad tymi wzorami posiedzieli, a dopiero potem je na nas testowali" - dodał nasz najlepszy skoczek.

Zadowolony z takiego obrotu sprawy jest natomiast Hannu Lepistoe, który był od początku przeciwnikiem nowego systemu oceniania skoków.

"To są skoki: wszystko zależy od zawodnika i odrobiny szczęścia. Tak było i powinno być dalej" - uważa fiński szkoleniowiec.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Przeglą Sportowy+własne
oglądalność: (38507) komentarze: (81)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • TAMM profesor
    @A.

    Moja wiedza medyczna stoi na stosunkowo niskim poziomie.
    Ale z tego co się orientuję, szczepionka nie działa jak doping.

  • anonim

    Aaaaaa! Czy jest tu jakiś lekarz na forum? Albo medyk z zamiłowania i przekonania? Bo ja się obawiam, czy np. takie szczepionki nie zostałyby uznane za doping? Żeby nie było tak, jak z naszą Justyną Kowalczyk w Oberstdorfie. Leczyła (bodajże) ścięgno Achillesa, a zarobiła 2 lata DSQ, bo środek, który dostała od lekarza, zawierał jakieś substancje niedozwolone. Szczęśliwie, skrócono Jej karę, bo nie byłoby medalu w Turynie :-(.

  • Luk profesor
    Fanka

    W czasie I wojny światowej też była grypa a/h1n1 zwana hiszpanką (jest to w Wikipedii) przez którą zginęło 30% ludności świata. Tylko że wtedy ne wiedziano co to jest, a obecnie - na szczeście wiadomo.

  • anonim

    @czarnylis

    Mozna sie zaszczepić przeciwko zwykłej grypie, która jest stosowana od lat i nic nikomu nie jest po niej.
    A ja tam do końca naszej Pani Minister nie wierzę wiele krajów szczepi swoich rodaków tylko nie, my.
    A co ze sportowcami ? Przecież czeka ich wyjazd za wyjazdem i to co rusz w inne miejsca !
    Wyobrażasz sobie co by było gdyby jakiś nasz zawodnik to świństwo złapał ? To pójdzie jak po sznurku, bedą mieć wszyscy i co potem ?
    Mogą zapomnieć o Igrzyskach.
    Martwię się.

  • bea stały bywalec
    O tym i owym :)

    @ Big Som
    Rzeczywiście, zaglądaj częściej. Twoje komentarze dają do myślenia (w dużej mierze się z nimi zgadzam). A fakt, że możemy sobie pisać każde w swoim języku i wiemy, o co chodzi - mnie odpowiada :)

    @ Czarnylis
    Ha, ha... Z tym translatorem bym nie przesadzała. Może to i pomocne (nie korzystam), ale masakruje tekst nieźle :) A tłumaczenie @ Big Soma - jego wypowiedzi są moim zdaniem ciekawe i wnikliwe - zrobiłam dla tych, co akurat ang. nie znają, a chcieliby poznać zdanie kolegi. Że Ty zrozumiałeś, ani przez chwilę nie miałam wątpliwości:)

    @Fanka
    Też się zastanawiam nad tą świńską "zarazą" (nie tylko zresztą w kontekście zawodników). Rzecz robi się nieprzyjemna.

  • czarnylis profesor

    @Big Som
    Zmiana stylu oraz wprowadzenie nowych to dwie inne sprawy, ale na tym przykładzie chciałem pokazać, że nowości z początku kontrowersyjne, później zostają zaakceptowane i ludzie się przyzwyczajają. Tak samo może być z nowym systemem. Trzeba go testować i jeśli się sprawdzi, to wejdzie na stałe, a ludzie szybko się przywykną.
    Może być i tak, że nowy system zostanie odrzucony, ale na to bym nie liczył. Telewizje na to nie pozwolą. Dla nich odwoływane i powtarzane serie, przeciągająca się transmisje to koszmar, więc będą naciskać na FIS by nowe zasady zostały na stałe, a jeśli nie to mogą zrezygnować z przekazów na żywo i zaserwują nam skróty.
    Poza tym, jeśli podczas zawodów będzie bezwietrznie, nowych zasad nawet nie zauważymy i będziemy oglądać zawody po staremu.

    @Fanka
    Te szczepionki są chyba groźniejsze niż sama grypa ;)

  • anonim
    Wirus grypy!

    A ja z innej beczki, bo codziennie się słyszy jak rozprzestrzenia się wirus świńskiej grypy i to juz wcale nie są pojedyncze przypadki ale przypadki na skalę światową.
    Właśnie czytam, że nasz koszykarz Marcin Gortat prawdopodobnie zaraził sie na parkiecie podczas meczu w USA od kolegi jest mocno osłabiony i musiał zrezygnować z meczu.
    W związku z tym jest pytanie.
    Za tydzień rozpoczyna się PŚ, nasi zawodnicy rozpoczynają wojaże po świecie, czy są jakoś uprzedzeni przez lekarza jak postępować aby się nie zarazić? Czy byli szczepieni ?
    Co mają robić w przypadku gdy ktoś z innej ekipy psika, kaszle itd ? To jest zbyt poważna sprawa aby to ignorować bo bardzo żle by się stało gdyby, któryś zawodnik zachorował i zaraził pozostałych a już nie daj Boże aby Adamowi coś się stało.
    Jak lekarz naszej kadry do tego podchodzi i czy była jakaś rozmowa z zawodnikami na ten temat ?

  • anonim

    Wydaje mi się, ze nasza kadra zakończyła zgrupowanie już.
    A Adam z tego co pisano wcześniej jutro będzie w kraju, czy cos pokręciłam.

  • anonim

    @czarnylis

    Evolution from parallel to V-style has absolutely nothing in common with possible change to new rules. It is like comparing apples and oranges.
    V-Style was invented by a jumper and it had obvious advantage - it guaranteed longer distance for the jumper using it. We had many different ski-jumping styles in history, for ex. Kongsberg style used in 1920's has very little similarities with parallel style used in 1980's.
    But the scoring system remained basically unchanged from the very first set of international rules that were created in 1911 - only distance and style marks should be included in final score!
    Just like mr. Lepistoe said : It was always like this and it should remain like this.

  • JPW2 weteran

    .........sezon tuz tuz .......... mam nadzieje, ze bedzie dobrze .......no ale z drugiej strony jest ta nutka niepewnosci .......bo sport to sport.....:)

  • anonim

    Uważam, że to błąd ze strony FIS-u, chociaż w pewnym sensie popieram Adama. Nowy system z pewnością jest bardziej sprawiedliwy, a już na pewno bezpieczniejszy dla skoczków. Może nie do końca zrozumiałam ten system, nie do końca go pojęłam. Dla mnie przelicznik wiatru to lekka przesada, ale możliwość zmiany belki w dowolnym momencie konkursu powinna zostać wprowadzona. Takie jest moje zdanie.

  • kibic_malysza profesor

    Małe co nieco z Super Expressu

    W sezonie olimpijskim Lepistoe zaordynował Małyszowi ostrzejszy reżim treningowy. - Intensywność przygotowań jest większa, Adam dostaje mocniejsze obciążenia podczas suchego treningu i muszę przyznać, że reaguje na nie doskonale - opowiada fiński szkoleniowiec.

    Orzeł z Wisły oddaje dziennie 15-17 skoków treningowych. W Vuokatti wykonał około 80 prób.

  • kibic_malysza profesor

    Coraz bliżej rozpoczęcia...ale wyczekiwanie.

  • anonim

    powinni zostawic przestawianie belek

  • David27 doświadczony

    dla Adama to bardzo dobrze bo Adam gdy jest w dobrej formie to pokazuje wszystkim jak skaczę bez względu na warunki :)

  • Snoflaxe weteran

    http://skijumping.pl/wiadomosci/8939/Spadla-ogladalnosc-skokow-narciarskich-w-Polsce/

    Wiem, że nie na temat, ale wg tej informacji skoki w TVP do sezonu 2010/11, nie jak wcześniej przypuszczaliśmy, że ten sezon miałby być ostatnim.

  • anonim

    W pełni popieram Hannu Lepistoe.

  • bea stały bywalec
    @ Big Som - cd. tłumaczenia (nadal warto:)

    "Rzeczywiście sądzisz, że wpływ wiatru może być określony przez zastosowanie tak prostej formuły (wyliczenia)? Że reakcja każdego skoczka na wiatr będzie dokładnie taka sama? Naprawdę sądzisz, że to możliwe dokonać dokładnego pomiaru średniej prędkości wiatru (to znaczyłoby automatycznie, że wiatr ma takie samo oddziaływanie na przykład na wyjściu z progu lub w czasie lotu?)
    A co z wiatrem wiejącym w poprzek skoczni, albo co się stanie, gdyby wiatr wiał jednocześnie z różnych kierunków? Jeżeli wiatr jest mierzony przez 4 pierwsze sekundy lotu, co z tymi skokami, które trwają dłużej?

    [...]

    Ogólnie - [nowy] system jest prawdopodobnie odrobinę bardziej sprawiedliwy, ale może stać się bardzo niesprawiedliwy dla pojedynczego skoczka. I to jest zbyt wysoka cena za uczynienie tego jedynie odrobinę bardziej fair, ponieważ to z pewnością nie jest w 100% sprawiedliwe".

  • bea stały bywalec
    @ Big Som - jeszcze trochę tłumaczenia (warto)

    @ Big Som, umilę Ci dzień:) Przetłumaczyłam na szybko jeszcze trochę. Niech ludziska poczytają. Trzymaj się!

    "Mówisz, że mieliśmy wielu zwycięzców-szczęściarzy w ostatnich sezonach. Ale co to byli za szczęściarze, na przykład w ciągu ostatnich czterech sezonów? Tak, Urbanc, bla-bla-bla... Yumoto też, być może Kuettel i Lappi z 2007... ale kto jeszcze? Zaledwie 4 zwycięzców-szczęściarzy w 100 zawodach? Uważam, że to naprawdę nie tak wysoki współczynnik... a w ostatnim sezonie na przykład 4 skoczków wygrało 25 z 27 konkursów! Jak to było możliwe, jeżeli wiatr jest takim istotnym czynnikiem. I oczywiście, wszyscy ci szczęściarze-zwycięzcy wyłonili się po jednej serii. Dlaczegoby nie wprowadzić zasady, że rezultaty serii próbnej (tu chyba chodzi jednak o kwalifikacyjną?) będą wzięte pod uwagę, jeżeli nie można dokończyć drugiejj serii. Lub zrobić błyskawiczną drugą serię, jeżeli warunki są niestabline, i tyllko czołowa 15 skakałaby drugi raz? Tak wiele różnych rzeczy można zrobić.

    Tak, większy problem jest wtedy, jeżeli to się dzieje w trakcie Igrzysk Olimpijskich/ Mistrzostw Świata, ale dlaczegoby nie połączyć wyników
    z normalnej i dużej skoczni? Nie wymagałoby to zmian w programie zawodów i zwyciężyłby ten, kto na to zasłużył, tak jak w mistrzostwach w lotach narciarskich.

    Raz jeszcze powiem, tak wiele różnych rzeczy można zrobić, by rozwiązać ten problem, ale wraz z tymi zmianami stworzymy całkiem nową dyscyplinę. I nie będzie ona interesująca.

  • anonim

    @ Bea

    Thanks for translating parts of my post to Polish. I've been reading skijumping.pl for years now and I am able to read Polish language more or less, but I wouldn't dare to write on it :)

  • markos7207 bywalec
    Szczęście sprzyja lepszym

    W sporcie jak w życiu, także trzeba mieć odrobinę daru losu jakim jest szczęście. A jak wiadomo szczęście sprzyja lepszym i trzeba umieć szczęściu pomóc, czyli mieć dobrą formę.
    Ja liczę na dobrą formę Adama i jeśli ją będzie miał na skoczni w Whistler to wierzę że to wystarczy. No ale zawsze lepiej mieć szczęście niż pecha.
    @Fanka
    Wystarczy żeby Tepes sztywno trzymał się regulaminu i korytarza powietrznego wyznaczonego przez jury, I nie ważne że jeden skoczek będzie miał 1,5 m/s pod narty a następny 0,5 m/s w plecy bo po to ustala się ów korytarz by skakać bez przerw i po to jest te 45 sekund ile może siedzieć zawodnik na belce by wybrać optymalny moment do oddania skoku, i o tym kiedy skoczy powinien decydować tylko i wyłącznie trener skoczka.
    @czarnylis
    Żadne przelicznki nic nie dadzą w sytuacji gdy wiatr będzie sobie hulał po skoczni w mocnych porywach, bo co komu po bonusie skoro ledwie bulę zdoła przelecieć.
    Używasz bardzo często w argumentacji słowa sprawiedliwość, więc co powiesz o systemie k.o podczas TCS ? Co to ma wspólnego ze sprawiedliwością skoro często awansuje zawodnik z marniutkim wynikiem tylko dlatego że jego rywal był jeszcze słabszy, a w innej parze przegrany nie "załapie" się do LL choć w zwykłym konkursie miałby pewne miejsce w "30"-ce?

  • anonim

    Luk

    to ze ma teraz moc to moze ja stracic Amman na poczatku sezonu byl najlepszy i stracil troche mocy tak samo bedzie z szlirencałerem ze bedzie wygrywal na poczatku sezonu do TCS4

  • anonim

    @ czarnylis

    Do you really think that the wind influence can be measured with just these simple formulas? That every jumper will react exactly the same to the wind? Do you really think that it is possible to correctly measure average wind speed (that would automatically mean that the wind has the same influence for ex. at the take-off or during the flight)? What about crosswinds, or what will happen when the wind would be blowing from all directions simultaneously? If wind is only measured during first 4 seconds of flight, what about those jumps that last longer? What will happen in ski-flying, where gate and wind factors would be much bigger? There are so many problems with it.

    Overall, the system is probably slightly fairer, but it can become very unfair for single jumper. And it is too high price to pay for just the slight increase of fairness, because it certianly is not 100% fair!

    Let me ask you another question :

    What if these new rules are used in Vancouver, and Malysz loses gold medal by only 0.1 points? There is just no way that these formulas could be 100% correct for every jumper and every jump, so there is a high chance that he would lose gold medal only because of this new system. And remember, with this new system only 0.01 m/s wind difference will bring you that 0.1 pts. But it doesn't work that way in real world, just take a look what Matti Hautamaeki said about the new rules.

    And I really don't understand what happened to the wind net project. After Innsbruck last season, I remember reading an interview with mr. Hofer where he said that in the future those ultra modern wind nets would become essential for all the organizers. By using them, we would keep the authencity of sport, and we would probably obtain even better results concerning fairness issue. But no, mr. Hofer obviously suffers from dementia.

  • Luk profesor
    @fafa

    Gregor niestety znowu wygra PŚ. Jest w niesamowitej formie, startował tylko w trzech letnich konkursach a i tak w nich zdobył aż 280 punktów.

  • fafa bywalec
    hah...

    a i nie mow ze malysz to dizad gdyby nie on by nawet tej strony nie bylo bo nikt by sie skokami nie interesowal to 2 skoczek w historii skokow narciarskich kazdy wkoncu przestaje dobrze skakac a on nie przestal hociazby patrzac na pare ostatnich konkursow PŚ z poprzedniego roku

  • fafa bywalec
    hah

    Gregor moge cie zapewnic w tym sezonie nie bedzie w pierwszej trojce PŚ ;] a ahonen w pierwszej 25

  • anonim

    I ciekawi mnie jedno dlaczego nie ma drużynówek zarówno na dużej jak i na skoczni normalnej.

  • anonim

    @czarnylisku

    A ty swoje :)
    A dlaczego się wywrócił ? Bo popełnił błąd tak, a gdyby nie popełnił ? I tu Leszek miał szczęście :)
    W skokach potrzebny jest daleki lot w pięknym stylu i z świetnym telemarkiem i o to tu chodzi jesli ktoś nie zrobi tego wtedy ma niższe noty i tu liczę na sędziów, że nie bedą tacy slepi, że ktoś ląduje na dwie nogi o dostaje po 19 pkt bo często mają zaćmione wzroki :)
    No chyba, że ktoś zaliczy glebę moim zdaniem taki ktoś automatycznie powinien przegrać bo co z tego, że skoczył daleko jak nie ustał ?
    A mieliśmy już do czynienia ze skokami a raczej lotami nie ustanymi, zakończone wywrotką a mimo to zawodnik wygrał czy to sprawiedliwe ? Moim zdaniem, nie.
    Ja właśnie liczę na to szczęście w przypadku Adama, ze je będzie w końcu miał jak i naszych pozostałych zawodników bo gra jest też o medal w drużynie.

  • Monik początkujący

    a tak ogólnie...szkoda ze medale są tylko 3szt...))ale w tym cala zabawa...z wiatrem czy bez...))

  • czarnylis profesor
    @Fanka

    W takim razie trzymajmy kciuki by w Kanadzie było bezwietrznie :)
    Rywal Blanika przewrócił się bo popełnił błąd i tu szczęście nie ma nic do rzeczy.

  • anonim

    @czarnylisku

    Nawet jesli Adam miałby zdobyć jakiś medal na IO dzięki odrobinie szczęścia to będą szczęśliwa.
    Bo na tym ten sport zawsze polegał właśnie na dobrym przygotowaniu i na szczęściu.
    Nikt nigdy nie próbował wygrać jakimiś wzorami z pogodą czy wiatrem ja wiem, że technika poszła do przodu i powoli wszystko się zmienia ale to jest sport a w sporcie potrzebne jest też szczęście jak na IO u Leszka Blanika, bo przygotowany był do Igrzysk wspaniale zarówno psychicznie i fizycznie ale nie wiem czy gdyby nie upadek w drugiej próbie jego grożnego rywala Rumuńskiego Dragulesku to czy Leszek miałby złoto.
    I o to w tym chodzi, trzeba mieć też trochę szczęścia z czego ja się cieszyłam i byłam dumna z Polaka.
    Zaczynałam się już przyzwyczajać do nowych przepisów choć nie byłam do tego przekonana bo nie wiem jak można matematyką okiełznać naturę ale będzie po staremu mam tylko nadzieję, że Tepes nie będzie kombinował o to mi tylko chodzi.

  • czarnylis profesor

    @Big Som
    Alternatywnych sposobów ograniczenia loterii na skoczni rzeczywiście trochę istnieje. Oto one:
    1. Zmniejszenie lotności poprzez zmianę kombinezonów, nart, współczynnika BMI. Wadą tych rozwiązań jest większa szybkość skoczka przy lądowaniu co może być niebezpieczne. Częstych upadków i kontuzji nikt z nas nie chce.
    2. Wprowadzenie trzeciej (nawet czwartej) serii. Wadą jest rozszerzony czas antenowy. Telewizje nigdy się na to nie zgodzą, ponieważ dążą do tego aby transmisja była zwarta, treściwa, nie rozciągnięta w czasie i nie burzyła telewizyjnej ramówki. Mnie jako kibica takie rozwiązanie by ucieszyło, ponieważ im więcej skoków tym lepiej.
    Można by spróbować włączyć kwalifikacje do konkursu jako pierwszą serię. Myślę, że to proste i rozsądne rozwiązanie.
    3. Izolacja obiektów od warunków atmosferycznych poprzez montaż siatek ochronnych, ewentualnie dachów i ścian. Wadą jest koszt takiego rozwiązania, jednak w tym kierunku powinna iść polityka FIS i tu jest przyszłość. Do 2013 w Finlandii ma powstać kompleks skoczni pod dachem, na dobry początek.

    Pisząc to myślę głównie o mistrzostwach świata i olimpiadzie, ponieważ puchar świata składa się z tak dużej liczby konkursów, że zwycięzca cyklu nie może być przypadkowy, a pojedyncze zawody nie mają aż tak wielkiej rangi jak te wymienione wyżej.

    W skokach narciarskich szczęście jednak da się zmierzyć - kierunkiem i siłą wiatru. Pozdrawiam

    @markos7207
    Trochę mnie zdziwiła wypowiedź Hannu, ponieważ świetnie zdaje sobie sprawę ile wysiłku wkłada zawodnik w treningi by móc polegać na własnych umiejętnościach a nie na szczęściu. Taki jest pogląd Hannu, trzeba go uszanować i przyjąć do wiadomości. Natomiast jeśli chodzi o wiek Fina i jego kompetencje, to chyba Cię rozczaruję. Sądzę, że nie jest ani za stary, ani zacofany. Jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu.

  • anonim

    sport.tvp.pl/inne/zimowe/skoki/wideo/malysz-szykuje-wielka-forme-na-sredniej-skoczni

    NAJNOWSZY MATERIAŁ VIDEO

  • Tose Proeski stały bywalec

    Adam ten w formie jest w stanie skoczyć daleko niezależnie od warunków. Przecież to charakteryzuje wszystkich wielkich skoczków

  • Mefi początkujący

    dobrze ze nie wprowadzili nowych zasad "na stałe"
    ma wygrywc skoczek który skoczył najdłużej, i miał szczescie co do warunków, a nie ten który miał pecha i mimo chęci nie skoczył tyle ile by chciał....
    zgadzam sie z hannu. Tak było i ma być.... fakt mamy XX| wiek ale tego co dobre nie trzeba ulepszac....

  • Tose Proeski stały bywalec

    Nie wiem co o tym myśleć. W normalnym systemie były niesprawiedliwości ("Nie mogłem skoczyć, bo wiatr...), ale ten nowy system na olimpiadzie też mógłby być wygłupieniem się, bo trudne konkursy LGP obnażyły niedoskonałości (tak jak mówi Adam). To wszystko jest jeszcze zbyt słabym projektem żeby cokolwiek w tym zmieniać. Może nowe zasady byłyby nieco sprawiedliwsze, ale kto to wie jakie będą warunki w Vancouver, bo to dla nas najważniejsze. W Salt Lake City akurat była wymarzona pogoda na skakanie. Tak samo w Sapporo na MŚ. Wydaje mi się, że to dobrze że nie podjęli się już teraz wprowadzenia tego systemu na stałe. Zobaczymy

  • anonim

    @ MarcinBB

    Of course I agree that something should be done. But not like this! The sport should keep its authencity and tradition no matter what.

    What about those wind nets that were installed in Innsbruck last season? Or shortening the skiis or some other changes regarding material? I think we could gain at least the same results in increasing fairness with those things.

    Also, you say that we had many lucky winners during last seasons. But who were those lucky winners in for ex. last 4 seasons?
    Yes, Urbanc, bla-bla-bla....Yumoto also, probably Kuettel and Lappi from 2007 season...but who else? Only 4 lucky winners from 100 competitions? I really believe that this is not so high ratio...and last season for ex. 4 jumpers won 25 of 27 competitions! How was this possible if wind is so influential?
    And of course, all of those lucky winners came after just one round.
    Why not make a rule that results of trial round will be used if it is unable to finish second round? Or make 'hurricane' second round if conditions are unstable, and only top15 will jump for the second time? So many different things could be done.
    Yes, the biggest problem is if this happens during Olympic Games / World Championships, but why just don't combine scores from Normal and Large Hill? No change to competition program would be needed, and the winner would be deserving one, just like in Ski-flying world championships...

    Again, so many different things could be done to solve the problem, but with this we will create entirely new discipline. And it will be uninteresting one.

  • markos7207 bywalec

    "To są skoki: wszystko zależy od zawodnika i odrobiny szczęścia. Tak było i powinno być dalej" - uważa fiński szkoleniowiec.
    Święte słowa! Nic dodać, nic ując.
    @czarnylis
    Z całym szacunkiem ale jednak opinia najbardziej doświadczonego trenera skoków narciarskich bardziej przemawia do mnie niż Twoja.
    Chyba że sądzisz że Fin jest za stary i nie zna się na "nowoczesnych" skokach.

  • MarcinBB redaktor
    @Big Som

    It would be good to notice, that if there is a strong wind, competition is often finished after first round. Look back in history of skijumping - you'll find a lot of competiotions held during strong wind in which the winner was pure lucky.
    If strong wind blows during both rounds - you can also get strange results.
    And even if strong wind blows during one, and the second one is ok - the best of jumpers can be easily ruled out of competition after first round becouse of the wind and not get a chance to bestow his performance in final. And the prize goes to the mediocre one who was just lucky.
    In latest years wind factor was going stronger and stronger. Something has to be done about it if we still want to call it a sport - not lottery or circus.

  • anonim

    @czarnylis

    Nobody will ever win 2 round competition only because of luck (wind). You need to have 2 great jumps if you are to win, if you don\'t jump great in the first place, wind alone will not place you at the top of the podium.
    Yes, sometimes only the wind will decide who is the better between two great jumpers, but it is like this in all sports, especially indoor ones.
    The bottom line is that you cannot measure luck, it is just impossible.

  • anonim

    Hehe to fakt. Troche jest tu fanow i fanek z podstawowki.

  • anonim

    Jak ktoś może twierdzić że "siedzi w tym sporcie dekadę" i nazywać sama siebie "Schlieri - fanka"? To co, ma dziesięć lat i "siedzi w tym sporcie" od pierwszego dnia po urodzeniu. Powyżej wieku 10 lat nikt tak głupio sam siebie nie nazwie.

  • kibic_malysza profesor

    @Big Som

    Of course, These are jumps - unpredictable.

  • czarnylis profesor
    @Big Som

    Nie przesadzaj. Nie każde zawody wypaczył wiatr i nikt tak nie twierdzi.
    A jeśli Adam Małysz miałby wygrać olimpiadę TYLKO dzięki szczęściu, to wolałbym by wygrał ją ktoś w tym dniu faktycznie najlepszy.

  • anonim
    Hypocrites

    Some of you obviously believe that every single ski-jumping competition in history was decided only by luck factor...

    Let me ask you one question : what if Adam Malysz wins gold medal in Vancouver only because of 'luck' with wind conditions?

    Would you still be for new rules then?

  • kibic_malysza profesor

    Możemy zauważyć jedną zasadniczą różnicę w przygotowaniach naszego Mistrza do tego sezonu, Hannu mając bagaż doświadczeń z sezonu 2007/2008 nie powtórzył błędu, który polegał na zbytnim obciążeniu zawodnika, Adam oddał wtedy za dużo skoków na skoczni małej najpierw chyba w Szczyrku, później na dużej, potem jeszcze pojechali już całkowicie "rozregulować się" na niezbyt dobrze przygotowanej skoczni w Szczyrbskim Jeziorze.

    Teraz widać, że Hannu z Adamem wiedzą co robić, przy skokach na k-90 można wyrobić dobrą technikę która później procentuje na dużych skoczniach. Przykład - pobyt Małysza w Ramsau i skoki na k-90 przed MŚ w Predazzo 2003.

  • kibic_malysza profesor

    Adam wypowiadał się dla wiadomości sportowych na TVP1, mówił, że ma dużo skoków oddanych na małej skoczni i oczekuje spokojnie na przejście na dużą.

  • Pit początkujący

    Nowe zasady miały wielką zaletę: można było zmieniać belkę podczas zawodów bez konieczności powtarzania skoków. Ciekawe ile w nadchodzącym sezonie będzie zawodów trwających w nieskończoność?

  • Pit początkujący

    Sadzio105: jakby wszyscy tak myśleli to dziś poszedł byś do wychodka na podwórko (tradycyjnego dodam) a nie do kibelka z bieżącą wodą :)))

  • czarnylis profesor
    @Schlieri-fanka

    @Schlieri-fanka
    Ja siedzę, trochę dłużej niż dekadę, ale nie znam się na tym sporcie tak dobrze jak Ty, ponieważ mam trochę odmienne zdanie. Inaczej brzmi usprawiedliwienie skoczka, który notorycznie przegrywa i ciągle ma "złe" warunki, a inaczej zawodnika który wspomina o tym rzadko. Niemniej wiatr ma wpływ na wyniki często i gęsto, śnieg znacznie rzadziej, bo z reguły podczas konkursów nie pada. Natomiast w górach wieje zmienny wiatr i koniec. Taki urok gór.
    Styl V, narty, kombinezony sprawiły że skoki stały się jeszcze bardziej zależne od wiatru niż były wcześniej, dodatkowo czołówka się spłaszczyła i nawet 1 m/s ma znaczenie przy ostatecznej klasyfikacji. Oczywiście można tego nie dostrzegać lub się tym nie przejmować, ale i można temu przeciwdziałać. Ja sądzę, że sport jednak powinien być sprawiedliwy. Dlatego też z oporem, jednak przekonałem się do nowych zasad mimo iż wcześniej byłem ich zaciekłym przeciwnikiem. Stanowisko zmieniłem pod wpływem wypowiedzi zawodników oraz trenerów, ponieważ sam nie skaczę i tym bardziej nie prowadzę zajęć, więc o skokach wiem niewiele.

    @Fanka
    PŚ nigdy nie zdobył nikt przypadkowy, ponieważ żeby go zdobyć rozgrywa się wiele konkursów i pech lub szczęście ogólnie wychodzą na zero. Ale IO to już inna bajka i tylko raz na cztery lata.

  • anonim

    Ja tylko chcę skoro ma być stary system aby Tepes puszczał wszystkich w równych warunkach aby nie było tak, że jednego puszcza z wiatrem pod narty a innego trzyma na belce do 44 sekundy jak Małysza w Willingen i to w obu seriach.
    Wiele było takich sytuacji od 2000 roku włącznie.
    Adam nie jeden raz pokazał klasę skacząc w złych warunkach i wygrywał nie przypadkiem zdobył 4 KK a skok w Oslo kiedy wyszedł ponad siatki to było mistrzostwo świata i nie runął na zeskok.
    Dziwne to wszystko bo wszystko sprowadzało się do nowych przepisów, że będą podczas tej zimy je nadal testować skąd ta nagłą zmiana ?
    Mi to obojętne ale cieszę się, że zostaje po staremu.

  • Marce93 stały bywalec
    @Sadzio105

    Tak, owszem...tradycja rzecz święta, ale efekt cieplarniany dzięki, któremu obserwujemy takie podmuchy wiatrów, swoją drogą...

  • Marce93 stały bywalec

    Zaleciało mi tu Austriakami...;/

  • Sadzio105 doświadczony

    Zgadzam się z Hannu. Po cholerę kombinować. Przez 100 lat jakoś nie zastanawiano się nad zmianą systemu oceniania. Ta tradycja powinna zostać

  • Snoflaxe weteran
    @Schlieri-fanka

    Nie?! Przecież wystarczy jeden podmuch wiatru i dany jeden zawodnik może spaść lub znacznie awansować w klasyfikacji.

  • Schlieri-fanka doświadczony
    czarnylis

    Zaleciało Tajnerem. Przez lata tłumaczył złe skoki Adasia tym, zę mu źle powiało, i że to nie była jego wina. Była, bo jeżeli chciało się wygrać to trzeba było skoczyć ponad te straszne warunki i dopiero pokazać klasę, na co sądzę zawsze bbyło go stać, gdy był w formie. I żeby było jasne nie mówię tu o sytuacjach ekstremalnych, gdy puszczony z belki zawonik zjeżdża rozbiegiem wprost w środek tornada. Siedzę w tym sporcie dekadę i naprawdę się na tym tochę znam, wiec jestem wyczulona na wszelkie usprawiedliwienia pogodowe. Jeżeli komuś źle powieje, to nie tylko jemu, ale i kilku zawodnikom, którzy są przed nim czy za nim, bo pogoda nie zmienia się w ułamkach sekund.

  • czarnylis profesor
    @Schlieri-fanka

    Może te tłumaczenia, nie są pozbawione sensu. Trenerzy i zawodnicy, to ludzie którzy są najbliżej skoków i ja uważam, że warto posłuchać co mają do powiedzenia. Ty wiesz lepiej od nich. W porządku.

  • Schlieri-fanka doświadczony
    czarnylis

    Gdybyś czytał moje komantarze wcześniej to zapewnie wiedziałbyś jaki mam stosunek do tłumaczenia przegranej warunkami, nawet w przypadku moich ulubieńców.
    Problem śniagu nadal pozostanie nierozwiązany, wieć głowkuj, a może wymyślisz przelicznik, który zrównałby szansę wszytskich w tych warunkach. Skoro zmiany ci nie przeszkadzają to zapewnie nie miałbyś nić przeciwko przeniesieniu lub obudowaniu skoczni, żeby była bez wietrzna, bez śniegowa, deszczowa i Bóg wie jeszcze co. Tylko zapomnijcie wtedy o kibicowaniu machając flagami, bo to moze stworzyć powiewy i wtedy broń Boze któryś zawodnik będzie miał lepsze warunki.

  • Marce93 stały bywalec

    Ja się też dziwię, bo te zasady i przeliczniki są bardzo dobre, jeśli je jeszcze ulepszyć, to już całkiem ;)

    Nie jestem zadowolona z decyzji Hofera...;/

  • czarnylis profesor
    @Schlieri-fanka

    Rozłożymy parasol.
    A poważnie to pomału wprowadza się mrożone tory, które trochę poprawiają sytuację na rozbiegu.
    Czyli Twoim zdaniem nic nie robić, nic nie zmieniać? Jest świetnie jak jest? Kiedy skoczek, którego jesteś fanką, zacznie tłumaczyć swe porażki warunkami, będę uważnie czytał Twoje komentarze.

  • kibic_malysza profesor

    Ludzie na niepalajmy się od razu na nie wiem co.

  • Schlieri-fanka doświadczony
    czarnylis

    Najlepszy, czyli ten, kto swoją postawą na skoczni udowodnił, ze potrafi wykorzystywać warunki, daleko skakać, ma świetną technikę i umie radzić sobie w momencie trudniejszych warunków atmosferycznych.
    Jeżeli podczas konkursów skoków zacznie sypać śnieg, jednym mocniej, drugim mniej, tory nie dla wszytskich będą dostatecznie i jednakowo śliskie to co zrobicie? wymyślicie na to kolejny matematyczny wzór i będziecie odejmować punkty tym, którzy mieli mniej padający śnieg w momencie lotu?
    Błagam.

  • anonim
    -

    Jeszcze 10 mam nadieje za Adam zajmie miejsce w pierwszej trójce

  • czarnylis profesor
    @Olandia

    Główna idea sportu - niech wygra najlepszy. Najlepszy, a nie ten który ma najwięcej szczęścia.

    Węższe stroje zwiększyłyby szybkość lotu i skoki stałyby się bardziej niebezpieczne, choć to propozycja nad którą można się zastanowić.

    Jakimi "zaglowkami"?

  • Schlieri-fanka doświadczony

    Hannu dobrze to podsumował. Jeżeli chciało się wiecznie sprawiedliwych i niewypaczonych przez wiatr wyników to trzeba było się nie zajmować sportem lub wybrać mniej "oszukaną" konkurencję.

  • Divine JazOOn profesor
    austriacy

    fakt, że oni z kombinezonami zawsze coś kombinowali.

  • anonim
    liczniki

    I bardzo dobrze. Moze i to byloby sprawiedliwsze, ale wypacza idee sportu na wolnym powietrzu. Jesli juz czynic zmiany, to zwezic narty, zmienic calkowicie stroje narciarskie na takie, ktore przepuszczaja wszystko powietrze i sa obcisle jak kostiumy biegacczy. Wtedy wiatr nie bedzie mial wielkiego znaczenia! Teraz dobry i zly stroj decyduja nieraz o kilkudziesieciu metrach na duzej skoczni! Austriacy sa w tym znani. Po kontroli strojow przeszywaja plecy zakladajac nieprzepuszczalne materialy i kombinuja z otwieraniem szwow w pewnych miejsccach, by powietrze uchodzilo jak z odrzutowca! Moze wrocic do spodni i sweterkow z lat 60 i 70?
    Hannu ma racje i wielu innych! Nie mozna doprowadzac do absurdu skokow czy innych dyscyplin sportowych. A co z zaglowkami? Moze kazdy powinien miec te same warunki? Jak to przeliczyc? Bzdura!

  • malyszomanka12 stały bywalec

    A tu Hannu ma racje. Tak, tak zawsze się zgadzamy ze sobą. :D Nie no żart. ; ]

  • tomis stały bywalec

    Sezon startuje za 10 dni. Ja też myślałem, że we wszystkich konkursach będą nowe zasady. Ale ucieszyłem się gdy FIS zmienił decyzję i postanowili tylko w kilku konkursach zastosować nowe zasady. Życzę Adamowi zdobycia kryształowej kuli i złotego medalu na IO w Vancouver

  • czarnylis profesor

    Ja natomiast podzielam pogląd Łukasza Kruczka i Adama Małysza. System na pewno trzeba dopracować, ale bez testów będzie to utrudnione. Dziwi mnie tylko stanowisko Hannu. Szczęście do wygranej potrzebne jest w hazardzie, w sporcie winny starczyć umiejętności sportowców.

  • Dorothy bywalec

    i bardzo dobrze

  • sledzik16 weteran

    10 dni do sezonu

  • kamka weteran

    zgadzam sie z hannu

  • anonim
    10 dni

    Tylko 10 dni.

  • Huberts51 stały bywalec

    Hannu jest zadowolony! i to jest najwazniejsze! Adas do boju!

    heh jakie fajne zdjecie zrobili Adamowi! :)

  • anonim

    Nie mogę doczekać się już sezonu ;).

  • anonim

    Jak pierwsze treningi na śniegu?

    Małysz:
    Bardzo dobrze. Mieliśmy udane zgrupowanie w Vuokatti, teraz przeniosłem się do Lillehammer. Jest bardzo ciepło, więc na razie trenować można tylko na normalnej skoczni. Dużą może udostępnią we wtorek. Mam porównanie, bo są tu też Słoweńcy, Czesi i kilkunastu kombinatorów norweskich. Jak wypadam na ich tle? Nie narzekam...

    www.sports.pl/Sporty-zimowe/Malysz-o-nowych-przepisach,artykul,62467,1,300.html

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl