Janne Ahonen kontuzjowany

  • 2010-02-21 14:06

Znamy powód nieobecności fińskiego skoczka w finale wczorajszego konkursu na dużej skoczni. Upadek Ahonena w serii próbnej spowodował kontuzję, przez którą może on nie wystąpić w rywalizacji drużynowej.

Badanie zawodnika wykazało częściowe zerwanie więzadła bocznego. Ahonen twierdzi, że szanse na jego występ w konkursie drużynowym są nikłe. Jednak trener fińskiej ekipy, Janne Väätäinen na razie niczego nie przekreśla. „Mamy jeszcze jeden dzień. Przedyskutujemy sytuację i podejmiemy decyzję” – powiedział. Składy drużyn muszą zostać podane dzisiaj.

Marzeniem Janne Ahonena było zdobycie na tych igrzyskach złotego medalu. W rywalizacji indywidualnej tak się nie stało. Na normalnej skoczni zajął 4 miejsce. Wczoraj nie pojawił się w serii finałowej.

W swoich olimpijskich startach Janne zdobył dwa srebrne medale - w konkursach drużynowych, na olimpiadzie w Salt Lake City i w Turynie. Trzykrotnie zajmował 4 lokaty zawodach indywidualnych – podczas igrzysk w Nagano, Salt Lake City oraz w Vancouver. W sumie do tej pory brał udział w pięciu Zimowych Igrzyskach Olimpijskich, bowiem w 1994 roku wystąpił także w Lillehammer. Jednak jego sportowy dorobek jest bardzo bogaty, a zawodnik zawsze będzie ceniony przez kibiców.


Alicja Bochenek, źródło: Berkutschi.com
oglądalność: (11523) komentarze: (21)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • TAMM profesor

    Szkoda, że Ahonenowi nie udało się zdobyć medalu.
    A teraz nawet nie wystartuje w drużynówce.

  • lol doświadczony
    ;>

    wszystko to zdobył tylko Nykeanen jeśli chodzi o złota
    ale Małysz wszystkiego nie zdobył jeśli chodzi o medale...czemu k*rwa nigdy nikt nie pamięta że on w lotach ma 0 medali!
    i wszyscy mówią ze tylko złota mu brakuje....

  • anonim

    Ciekawe jest że na małej skoczni Olliego zdyskwalifikowali

    Skład finów nieciekawy

    Nieobliczalny OLLI

    Słaby nerwowo Hautameki

    Sredni HAPPONEN

    Średni Keituri

  • anonim

    tak to jest w skokach.. ktoś wygrywa TCS, ktoś MŚ, ktoś zdobywa PŚ, ktoś inny medale na IO.. jest niewielu zawodników, którzy zwyciężali WSZYSTKO.. aktualnie ze skaczących tylko Adaś. no może nie ma medalu złotego na igrzyskach, ale zdobył AŻ 3 srebra i brąz.. podobno tylko 3 zawodników zdobyło 4 medale na igrzyskach.. Adaś to geniusz tej dyscypliny nie ma co.. a co do Janne to trochę Go szkoda.. On rządzi w TCS, to fakt, ale na igrzyskach raczej Mu nigdy nie wychodziło.. powrót ma udany (miejsce w 10. PŚ, podium w TCS), ale chyba nie o to Mu chodziło.. ciekawe czy będzie miał motywacje do skakania w następnym sezonie..

  • Emil profesor

    Janne jesteś wielki! Jak Adam byłeś wzorem sportowca grającego fair nigdy nie osiągnąłeś przewagi dzięki chwytom na granicy regulaminu...

  • anonim
    :/

    @ tyczkarz
    Happonena zdyskwalifikowano za zbyt długie narty.Szkoda mi Mattiego :( kurcze on mógł tego cholernego Gregora "pozbawić" zbyt dużej pewności siebie,no i Pointnera wkurzyć.

  • Kostka stały bywalec

    Bardzo szkoda mi Jannego. Jeden z tych skoczków - legend. Życzyłam mu wszystkiego najlepszego na tych igrzyskach i zdobycia tego upragnionego medalu. Nie udało się, ale dobrze dla skoków, że wrócił. No i pokazał, że jest mistrzem TCS :)

  • FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec
    Pech Ahonena...

    ...jeśliby spojrzeć obiektywnie na jego dorobek medalowy, to raczej trudno mówić o pechu. Mówimy o skoczku, który jest czwarty w historii pod względem ilości indywidualnych medali (wyprzedzają go Nykaenen - 13 krążków, Weissflog - 10 i Małysz - 9). Janne ma przecież 4 medale MŚ (2 złote, 2 brązowe), 4 medale MŚ w lotach (2 srebrne, 2 brązowe). Dodatkowo ma aż 11 medali drużynowych, co w łącznej klasyfikacji medalowej daje mu pierwsze miejsce w historii ex aequo z Nykaenenem. Czy naprawdę można mówić o pechu? Jeśli już to raczej o tym, że ten najrówniejszy skoczek w historii, król TCS, swoje słabsze momenty miewał akurat w konkursach olimpijskich.

    Pecha miał i jak się okazuje ma - Hautamaeki. I wcale nie dlatego, że nie zdobył trzeciego medalu, w trzecich Igrzyskach, ale dlatego że jego ogromny talent i fenomenalne możliwości, a także umiejętność seryjnego wygrywania zostały ostatecznie pogrzebane przez trenerów fińskiej kadry.

    A, patrząc obiektywnie, dorobek tego niezwykle wszechstronnego skoczka mógłby być dzisiaj dużo bardziej okazały. W końcu mówimy o zawodniku, który jako jeden z nielicznych w historii zdobywał indywidualne medale na wszystkich typach imprez o randze mistrzowskiej (od IO, przez MŚ po MŚ w lotach), a także był na podium wszystkich ważnych turniejów i klasyfikacji generalnej (TCS, TN, PŚ).

  • tyczkarz początkujący
    Finowie

    Co do tych dyskwalifikacji to jeszcze Happonena wczoraj zdyskwalifikowali. Ciekawe za co...

    Hautamaeki po prostu nie wytrzymał presji.

  • anonim
    realtek

    zgadzam sie z Tobą, ahonen naprawde zaimponowal bo wrocil po roku i dalej skacze swietnie!

  • anonim

    madzike
    Nie mów,że Ahonnen to stary dziad bo małysz jest w podobnym wieku..rrozumiem,że każdy ma swoich faworytów i tego się trzymie ale wszyscy sportowcy zasługują na szacunek.:p

  • Quavertone profesor

    No seria próbna była transmitowana na stronie eurovisionsports. Przede wszystkim Janne najpierw stracił równowagę przy lądowaniu, a sam skok nie był specjalnie daleki. Pecha ma ten nasz Janne, a miało być tak pięknie :( Oby szybko do zdrowia wrócił.

  • anonim
    Finy mają pechą

    kolejny fin zdyskwalifkowany wczoraj
    upadek ahonena
    spadek na bulę hautamaekiego ( zły wiatr ?)
    ciekawe kogo w druzynowce zdyskwalifikują

  • anonim

    Czy wy wogóle widzieliscie upadek (podpórke) Ahonena? Podparł skok i mu sie prawie! cała narta odpieła Nie odpiąl sie kawałek wiązania i Janne ciągnął tą narte za sobą.

  • underdog stały bywalec
    @Quavertone

    Miał skakać w bólu? By nabawić się jeszcze poważniejszej kontuzji? O czym Ty mówisz?

    Wracaj do zdrowia, Janne.

  • Quavertone profesor

    Ja powiem tak, upadek Ahonena i jego absencja w drugiej serii konkursu była obrazem upadku skoków narciarskich. Zaczeło się od kiepskiego trenera Vaeaetaeinena, przez roczną absencję Janne, wybryki Ollego itd., aż do obecnej zapaści. Finowie albo są dyskwalifikowani, albo niemiłosiernie spalają się psychicznie. Tylko Ahonen prezentował jako taki poziom, bo mimo tej absencji zdołał jeszcze wywalczyć drugie miejsce na TCS.
    Moja rada dla Finów - zmienić trenera i zatrudnić porządnego psychologa, a dla Janne - nie poddawać się i wystąpić w Soczi.

  • anonim

    A Happonnena czemu zdyskwalifikowali?

  • Maciek5052 profesor

    Tak myślałem że nie wystąpił w drugiej serii z powodu upadku w próbnej , nawet wczoraj o tym pisałem ale niestety jeden z moderatorów skasował mój komentarz , nie wiem czemu , pewnie miał inne zdanie na ten temat ale jednak tak nie powinno być .


    Szkoda Ahonena , wrócił po przerwie w jednym celu- zdobyciu medalu IO ale On do wielkich imprez ma ogromnego pecha. Ile to już razy na największych imprezach MŚ czy IO był 4 , he he ciężko zliczyć . Jego sytuacja pokazuje tylko że nawet tak wielki sportowiec jak On nie podołał temu zadaniu , dlatego tym bardziej powinniśmy się cieszyć z osiągnięć naszego Adama !

  • anonim
    Dziekujemy !

    Witam !
    Taka moja dygresja !
    Malo kto z nasz wszystkich łącznie z dziennikarzami zauważa jak Adam podkreśla na każdym kroku swoją POLSKOŚĆ ! Tak tak ! Praktycznie w każdym wywiadzie da się usłyszeć że jest dumny z tego że jest Polakiem i że może tak godnie prezentować nasz kraj na arenie międzynarodowej ! Naprawdę wielki szacunek.
    Ps: Adam to istny fenomen i zaprzeczenie wszystkiego co tylko możliwe. Ile to słyszeliśmy że zawodnik po 30 to zawodnik już praktycznie się nieliczący, że zawodnik po 30 bardzo traci swoje najlepsze umiejętności ! A Adaammm a Adaammm zaprzecza temu w 100 % to jest coś utopijnego ! Zawodnik z hakiem po 30 zdobywa dwa srebra olimpijskie ! Naprawdę mało kto o tym wspomina...
    I jeszcze tak na sam koniec --->
    Wiem że wszyscy się wczoraj bardzo podniecali tym medalem Adama ale warto również chwalić Kamila i Stefana ! Myślę że jest im napewno bardzo smutno że mało kto zauważa że zajęli bardzo wysokie miejsca !
    Także gratuluję całej wczorajszej trójce z całego serca !
    Pozdrawiam !
    Szybki z Katowic :)

  • Pirx stały bywalec

    Finowie straszliwie się rozsypali. Nie wiem, czy mają tam choćby jednego skoczka, na którego można liczyć. Będzie im w drużynie bardzo ciężko.

  • anonim

    Szkoda go
    Wrócił do skakania by zdobyc medal olimpijski indywidualnie
    Ale i tak jest wielkim skoczniem

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl