IO w Vancouver: Austria nokautuje i zdobywa złoto, Polska dopiero szósta

  • 2010-02-22 22:22

Austria znokautowała rywali i pewnie sięgnęłą po złoty medal olimpijski w konkursie drużynowym na skoczni K-125 w Whistler. Podopieczni Alexandra Pointnera wygrali z ponad 70 punktową przewagą nad Niemcami (1035,8 pkt.). Brązowy medal zdobyła ekipa Norwegii (1030,3 pkt.).

Polska drużyna musiała się dziś zadowolić dopiero szóstym miejscem. Apetyty były znacznie większe, jednak nawet dalekie skoki Adama Małysza (136,5 i 139,5m) nie wystarczyły, aby powalczyć o czołowe lokaty.

Zawiódł przede wszystkim Łukasz Rutkowski, który lądował na 123 i 127,5m. Dwa równe skoki oddał Stefan Hula (129 i 127,5m). Kamil Stoch może dziś być zadowolony tylko ze swojej drugiej próby, w której poszybował na 134,5m. W pierwszej serii nasz skoczek z Zębu uzyskał tylko 126,5m.

Indywidualnie popisał się dziś Gregor Schlierenzauer, który w obu seriach konkursowych szybował zdecydowanie najdalej. W finale młody Austriak uzyskał aż 146,5m, jednak skok podparł. Świetnie skakał także Anders Jacobsen (138 i 140,5m), który zupełnie zawiódł w konkursie indywidualnym. Formę odnalazł też Wolfgang Loitzl, który lądował dziś na 138 i 138,5m.

Największymi przegranymi tych Igrzysk są Finowie, którzy nie tylko zawiedli zupełnie w konkursach indywidualnych, ale również i drużynowo nie byli w stanie zdobyć chociażby brązowego krążka.

Poniedziałkowy konkurs drużynowy zwieńczył zmagania skoczków na tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver. Do rywalizacji w Pucharze Świata powrócą oni już 6 marca, na kiedy to zaplanowany jest pierwszy konkurs w Lahti.


WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz pełne wyniki konkursu »
Zobacz nieoficjalne wyniki indywidualne konkursu »


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (26071) komentarze: (338)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Bolt

    Ależ on jest dzielny ten Gregor ;)

    Pierwsze podejrzenia mówiły o zerwanych więzadłach w kolanie, ale wypowiedź po operacji jest inna:

    W opinii Wulfa Gloetzera, który przeprowadzał operację, interwencja chirurgiczna była konieczna. Schlierenzauer choć przez sześć tygodni będzie miał unieruchomioną nogę w szynie, rehabilitację rozpocznie już w piątek.

    "Uraz stawu kolanowego był poważny a operacja konieczna, bo między więzadłami krzyżowymi powstała centymetrowa szczelina. Leczenie zachowawcze, bezoperacyjne nie przyniosłoby żadnych efektów.
    nie było już mowy o zerwaniu wiązadeł. Gdyby je zerwał to rzeczywiście przerwa trwałaby kilka miesięcy dłużej.

  • Bolt bywalec
    i jeszcze jedno gino

    podobnej kontuzji co Gregor doznał właśnie Anderson i wbrew twojemu wpisowi wylkucza to zawodnika na duzo wiecej niż napisałaś:

    Pomocnik Manchesteru United, Anderson jest załamany z powodu kontuzji kolana, która uniemożliwi mu grę przez najbliższe sześć miesięcy.

    Anderson, który w tym sezonie walczył o miejsce w pierwszym składzie Czerwonych Diabłów, doznał urazu we wtorkowym spotkaniu z West Ham United i już w 19. minucie musiał opuścić boisko. Menedżer ekipy z Old Trafford, sir Alex Ferguson potwierdził, że pomocnik ma zerwane więzadła krzyżowe w kolanie.

    - Wiedziałem, że uraz jest poważny, a badania potwierdziły moje najgorsze obawy. To jest najgorszy sezon w mojej karierze - powiedział zdruzgotany zawodnik.


    Kontuzja wyklucza Andersona z udziału w tegorocznych mistrzostwach świata w Republice Południowej Afryki.

    źródło:http://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-angielska/pilkarz-mu-czuje- sie-zniszczony,1,3183616,wiadomosc.html

  • Bolt bywalec
    @gina

    to naprawde przykre, że nie potrafisz załapać tematu ... cóż, ja pisząc o systemie szkolenia młodzieży w Austrii nie ironizowałem, więc nie wiem skąd twoje skojarzenia o proszku do prania ! ...

  • jozek_sibek profesor
    Podsumowanie

    Srebrny medal Polakom dawały wyniki (w nawiasie o ile metrów Polacy powinni skoczyć dalej aby osiągnąć wymieniony cel):

    A.Małysz ----- 136.5m - 139.5m - 280.3 pkt - bez zmian
    K.Stoch ------ 134.5m - 134.5m - 265.2 (I seria + 8.0m)
    S.Hula ------- 129.0m - 131.0m - 247.0 (II seria + 3.5m)
    Ł.Rutkowski - 127.5m - 131.0m - 243.3 (I seria + 4.5m,II seria + 3.5m)

    1.Austria --- 1107.9 pkt
    2.Polska ---- 1035.8
    2.Niemcy --- 1035.8
    4.Norwegia - 1030.3

    Brązowy medal Polsce dawały wyniki:

    A.Małysz ----- 136.5m - 139.5m - 280.3 pkt - bez zmian
    K.Stoch ------ 134.5m - 134.5m - 265.2 (I seria + 8.0m)
    S.Hula ------- 129.0m - 129.5m - 244.3 ( II seria + 2.0m)
    Ł.Rutkowski - 127.5m - 129.5m - 240.6 (I seria + 4.5m,II seria + 2.0m)

    1.Austria --- 1107.9 pkt
    2.Niemcy --- 1035.8
    3.Polska ---- 1030.4
    4.Norwegia - 1030.3

    Do srebrnego medalu zabrakło druzynie 19.5m,a do brazowego 16.5m.

    Czy stac Polaków było na takie wyniki? Na pewno tak.........ale

  • jozek_sibek profesor
    I seria konkursu drużynowego

    Miejsca i odległości Polaków w I serii konkursu drużynowego:

    4.A.Małysz .----- 136.5 m
    15.S.Hula ------- 129.0
    28.K.Stoch ------ 126.5
    36.Ł.Rutkowski - 123.0

    Miejsca Polaków wsród 48 zawodników,którzy brali udział w I serii konkursu druzynowego.

  • jozek_sibek profesor
    ZIO Vancouver

    I seria konkursu drużynowego:

    1.Austria --- 547.3 pkt
    2.Niemcy --- 509.3
    3.Norwegia - 504.0
    4.Finlandia -- 490.2
    5.Japonia --- 484.7
    6.Polska ---- 484.0
    7.Czechy --- 477.4
    8.Słowenia - 472.2

    II seria konkursu drużynowego:

    1.Austria --- 560.6 pkt
    2.Niemcy --- 526.5
    3.Norwegia - 526.3
    4.Finlandia -- 524.4
    5.Japonia --- 523.0
    6.Polska ---- 512.7
    7.Czechy --- 504.4
    8.Słowenia - 486.6

    Jak widać druga seria była bardziej wyrównana niz pierwsza - miejsca od 2 do 5.

    Co do Polski,to........ w I pierwszej rundzie mieliśmy małe straty do 4 i 5 drużyny - odpowiednio 6.2 pkt i 0.7 pkt.
    Natomiast w II rundzie straty do 4 i 5 drużyny wynosiły - 11.7 pkt oraz 10.3 pkt.

  • jozek_sibek profesor
    ZIO Vancouver

    Wyniki konkursu drużynowego:

    1.Austria -..- 1107.9 pkt
    2.Niemcy .... 1035.8
    3.Norwegia - 1030.3
    4.Finlandia .. 1014.6
    5.Japonia --- 1007.7
    ======
    6.POLSKA ---- 996.7
    ======
    7.Czechy --.-- 981.8
    8.Słowenia -.- 958.8
    ------------
    9. Francja -.-- 419.8
    10.Rosja -....- 414.1
    11.USA ---.--- 340.0
    12.Kanada --- 294.6 



    Miejsca i odległości Polaków w konkursie drużynowym:



    4.A.Małysz ------ 136.5 m - 139.5 m - 280.3 pkt

    19.K.Stoch --.--- 126.5 m - 134.5 m - 248.8

    24.S.Hula -.-..-.- 129.0 m - 127.5 m - 240.7

    29.Ł.Rutkowski - 123.0 m - 127.5 m - 226.9



    Miejsca Polaków wśród 32 zawodników - tylu startowało w II rundzie.Komentarz zmoderowany (Moderator nr:12) / 2015-05-27 16:01:07

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w Vancouver

    Miejsca Polaków w poniedziałkowej serii próbnej - 22.02.2010:

    1.K.Stoch ------- 5
    2.A.Małysz ------ 8
    3.S.Hula ------- 25
    4.Ł.Rutkowski - 28

    Odległości Polaków w poniedziałkowej serii próbnej - 22.02.2010:

    1.K.Stoch .----- 135.0
    2.A.Małysz .---- 134.5
    3.S.Hula ------- 130.5
    4.Ł.Rutkowski - 126.5

  • jozek_sibek profesor
    Seria Próbna

    Drużynowe wyniki serii próbnej - suma odległości 4 zawodników:

    1.Austria ---- 546.5 m
    2.Niemcy --- 538.5
    4.Norwegia - 527.5
    3.Finlandia -- 533.0
    7.Japonia --- 517.0
    5.Polska ---- 526.5
    6.Czechy --- 519.0
    8.Słowenia - 511.0
    ------------------------
    9. Francja -- 490.0
    10.Rosja --- 485.5
    11.USA ----- 440.5
    12.Kanada - 425.0

  • jozek_sibek profesor
    Eliminacje Polaków do konkursu drużynowego - Vancouver

    Miejsca Polaków w 3 niedzielnych treningach - 21.02.2010:

    1.K.Stoch ------ 5 -- 8 -- 5 miejsce
    2.Ł.Rutkowski - 5 - 15 - 12
    3.K.Mietus ---- 21 - 11 - 14
    0.A.Małysz --- nie brał udziału
    0.S.Hula ------ nie brał udziału

    Odległości Polaków w 3 niedzielnych treningach - 21.02.2010:

    1.K.Stoch ------ 131.0 - 132.0 - 134.0
    2.Ł.Rutkowski - 131.0 - 125.5 - 127.0
    3.K.Mietus ----- 110.5 - 129.5 - 124.0
    0.A.Małysz----- nie brał udziału
    0.S.Hula ------- nie brał udziału

    W treningach brało udział:

    1 - 24 zawodników
    2 - 25 zawodników
    3 - 18 zawodników

    Polacy wszystkie skoki oddali z 14 belki startowej.

  • jozek_sibek profesor
    Polska drużynowo

    Polska na MŚ:

    2001 - 8 i 5 miejsce
    2003 - 7
    2005 - 9 i 6
    2007 - 5
    2009 - 4

    Na pierwszym miejscu duża skocznia.

    Polska na MŚ w lotach:

    2004 -- 8 miejsce
    2006 -- 9
    2008 - 10

    ZIO - drużynowo - duża skocznia:

    Nagano/Hakuba 1998 - 8 miejsce
    Salt Lake City 2002 --- 6
    Pragelato 2006 -------- 5
    Vancouver 2010 ------ 6

  • anonim
    Bolt

    Skoro zaznajamiasz się z infrastrukturą szkoleniową i metodami szkolenia poprzez telewizję czy internet to daj mi namiar - gdzie to o tym tak dokładnie piszą i omawiają? Cały system, pracę przed sezonem, rodzaje treningów w zależności od wieku, warunków fizycznych itp .... Tak naprawdę wiesz tyle, co inni - słyszałeś raz czy dwa o słynnej szkole w Stams i o ich pracy z młodzieżą i to jest wszystko.... tyle wie każdy z nas... I robisz z siebie pożal się Boże znawcę austriackiego systemu.... To pewnie też wiesz, jaki to z Loizla jest "stylista" to też mówią w telewizji....

  • anonim
    Bolt

    Ja piszę kulturalnie - a jakbyś oglądał czasem telewizję i reklamy tobyś słyszał takie hasła reklamowe.. akurat to słowo jest używane bardzo często w takim kontekście, nie zawsze coś się jednoznacznie tłumaczy....
    To ja już wolę jednego niepowtarzalnego Małysza od serii skoczków wypuszczanych )produkowanzch taśmowo= taśmowo z zaprogramowanym za wszelką cenę zwycięstwem
    i na koniec pytanko - a co się stanie z obecną generacja skoczków? Skoro już nie będą najnowszą i najlepszą generacją? Trafią na wyprzedaże?

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem.

    1. Nie widzę powodu do rozdzierania szat, ani odwoływania trenera Kruczka, z powodu zajęcia 6. miejsca w konkursie drużynowym.
    Różnice punktowe nie są duże i przy "odrobinie" szczęścia mogliśmy zająć nawet...2. miejsce. Biorąc pod uwagę fakt, że przy dłuższych skokach Polacy dostaliby wyższe noty za styl, to do srebrnego medalu zabrakło nam ok. 22.m. Kto mógłby skoczyć dalej?
    - Miętus, 10m dalej od Rutkowskiego, bo świetnie lata na przednich wiatrach, a właśnie takie były. Nie krytykuję jednak Kruczka, że zgłosił Rutkowskiego, bo Miętus na tylnych wiatrach skacze fatalnie, a nikt nie wiedział jaki będzie wiatr w dniu zawodów.
    - Stoch, 8m dalej w 1. skoku. Cóż, wypadek przy pracy. Zdarza się.
    - Małysz, 2m. Pod nieobecność Ammanna, nie powinien zająć tak odległego miejsca za wynik indywidualny w drużynie.
    - Hula, 2m.
    Jest więc brakujące 22m. Było to możliwe? Było!
    Na szczęście to tylko buchalteria. Gdyby wszystko można było przewidzieć to niepotrzebne by było rozgrywanie zawodów.
    Na tym polega urok sportu, że nigdy nie wiadomo co się może wydarzyć. Raz się uda, innym razem nie. Nie można z tego wyciągać bardzo daleko idących wniosków, chyba że niektóre zjawiska mogą być niepokojące.
    2. Niepokoi mnie nastawienie psychiczne naszych skoczków i ich przerażający spokój po całkowitym zawaleniu skoku. Oni zupełnie nie są przygotowani do walki!
    Rozumiem, że wytrenowani są tak aby niczym nie przejmować się i tylko myśleć o oddaniu dobrego skoku, a jak nie wyjdzie to trudno. Może następny skok (np. na kolejnych zawodach) będzie lepszy.
    To mi się nie podoba. To nie jest mentalność zwycięzcy konkursu!
    Stąd taka bylejakość. :-(

  • anonim
    Bolt

    Dzięki za zrozumienie moich stresów. Widzę, że Ty patrzysz na strukturę austriackich skoczków bardzo dokłądnie... nie wiedziałam, że masz z nimi tak bliskie kontakty, to z kolei tłumaczy Twoje zauroczenie tymi osobami. No i niestety, ale określenie, że oni wypuszczą wkrótce - NOWĄ GENERACJĘ SKOCZKÓW kojarzy mi się z grupą jakichś nowych produktów reklamowych typu - proszek do prania....

  • Bolt bywalec
    @Gino

    Widać znasz się na skokach niesamowicie (: Z twojej wypowiedzi wynika, że wiatr pod narty pomaga tylko i wyłącznie im, że mają lepsze kombinezony. Spójrz na ich infrastrukturę sportową albo na system szkolenia młodzieży a przekonasz się gdzie tkwi ich sukces. Wkrótce wypuszczą nową generację skoczków i jeszcze bardziej będą dominować. Rozumiem po części twoje rozgoryczenie ... ale musisz w końcu zrozumieć, że Adam Małysz to było zjawisko niepowtarzalne jak na polskie warunki i co smutniejsze bez iskry bożej w Polsce nie będzie bo nie ma prawa zważając na możliwości treningu i rozwoju młodych zdolnych zawodników ...

  • anonim
    HERO

    do wszystkich internautów

    BOHATERAMI IGRZYSK SĄ KANADYJCZYCY
    - zorganizowali wspaniale igrzyska ( statystyki po zawodach) - byly na programie ORANGE SPORT INFO

    skoczkowie olimpijscy kanadyjscy to DNO ! ! !

    NIEWAŻNE CZY TO SIĘ WAM PODOBA AUSTRIACY SĄ WIELCY
    - zdobyli najwiecej medali na tych igrzyskach w skokach

    NIE BÓJMY SIĘ SŁÓW ! ! ! ! ! ! !
    zazdroscimy AUSTRIAKOM sukcesów

  • czarnylis profesor
    @Gina

    Nasze zdania są odmienne. Fakt. Ale to nie powód bym się denerwował :)
    Dlatego wchodziłem z Tobą w polemikę, bo masz odmienne zdanie i potrafisz pisać kulturalnie i dzięki tym naszym dyskusjom poznałem Cię na tyle, że znam Twoje zdanie doskonale i wiem, iż go nie zmienisz. Ja po prostu wiem co @Gina napisze po danym zdarzeniu, nim wpis Giny się pojawi :)
    Pozdrawiam :)

  • anonim

    Generalnie staram się (może nie zawsze wychodzi) pisać kulturalnie, wyrażać swoje zdanie zgodnie z własnymi przekonaniami, które opieram na wieloletnim obserwowaniu konkursów, czytaniu informacji o skokach. Rozumiem, że to Was denerwuje, bo Wasze zdanie jest zgoła odmienne, ale to nie znaczy, że mamy się obrażać...

  • anonim
    Bolt

    Oczywiście albo nie umiesz czytać, albo widzisz to, co chcesz widzieć.... A gdzie ja napisałam, że przypadkiem było złoto w drużynówce? Jeżeli chcesz dyskutować to ok... ale nie mogę dyskutować nad czymś czego nie napisałam... może najpierw przeczytaj to, a potem odpowiedz (bez obrażania).
    Więc jeszcze raz - nie odnosiłam się do ich sukcesów w drużynie, bo po prostu inne kraje nie mają tylu równo skaczących zawodników. Napisałam, że pomimo złota w drużynie ich występ nie zachwycił, bo indywidualnie mają tylko dwa brązowe, że liczyli na więcej..
    prawdą jest też to, że wczoraj był wiatr pod narty co niewątpliwe im sprzyjało... ale nie pisałam o żadnym przypadku... chcesz za wszelką udowodnić mi, że piszę nieprawdę i próbujesz wmawiać, że napisałam coś innego.... przeczytaj jeszcze raz mojego posta - po prostu

  • F@n weteran
    @ Bolt (*-73.swidnica.mm.pl), 23 lutego 2010, 16:54

    Niemieckie media takze Polakow stawiala wsrod faworytow do medalu. Czechow takze - i jak sie skonczylo? I 4 miejsce bylo nawet w takiej formie w zasiegu. Do Finow tylko 17pkt, do Japoncow 10pkt. Czyli do Finow 9.5m (podliczyc zepsute skoki i dodac metry na minimum jakie powinny byc to by wyszlo metrow 17) a do Japoncow 6m.

  • anonim

    Dlaczego wciąz Adamowi dodają niektórzy lat ?
    Liczyc do 32 tak trudno ?
    Adam ma wciąz 32 lata, 33 skończy 3 grudnia tego roku a więc jeszcze mnóstwo miesięcy.
    To tak jakby dziecku, które rodzi się 3 grudnia 2009 roku wmówić, że w styczniu 2010 ma juz rok:)

  • anonim

    I dalej uważam, że występ Austriaków nie zachwycił - pamiętając prognozy przed..... na małej miał dominować Morgi, na dużej Gregor.... i myślę, że gadki typu - 4 miejsce, 5 miejsce są ok to zwyczajna ściema. Dla Austriaków 2 cienkie medale brązowe indywidualnie to nie żaden sukces. I podkreślam - Gregor zdobywał je rzutem na taśmę - walczył o nie z 6, czy 7 miejsca po I serii. Wystarczyłoby gdyby skoczek przed nim ciut lepiej skoczył i nie byłoby medalu. W porównaniu z nimi Adam skakał równo - w I konkursie był 3 minimalnie za Urmanem, a II konkursie był drugi z przewagą, nie musiał atakować z dalszej pozycji i liczyć, że ktoś przed nim zepsuje skok
    I dalej uważam, że (być może) pomimo zwęzenia kombinezonów są tak wykonane - szwy, materiał, że pozwalają im odlatywać na przednich wiatrach.... Wczoraj był wiatr pod narty i od razu wszystkie średnio skaczące Loizle i Koflery odżyły....

  • anonim

    Nie zgadzam się oczywiście z tym, że Schlierenzauer przegrał bo siadła mu psychika. Nie przesadzajmy, to nie jest jakiś niedoswiadczony skoczek, co z tego, że to jego pierwsze igrzyska? Zaliczył tyle konkursów, imprez typu mistrozstwa świata.... Przegrał na normalnej, bo w I serii był tylny wiatr, a on skacze dobrze na przednich wiatrach. W II konkursie przegrał bo po prostu Adam dochodzi do swojej formy.... I nadal uważam, że to jest nie fair, że próbujecie wciskać kit, pomnijeszać osiagnięcia Adama, że niby dalej to Gregor jest najlepszy, ale :
    1. Aklimatyzacja
    2. Psychika
    Każdy skoczek ma psychikę i musiał się aklimatyzować, nie tylko on... gdy wygrał z Gregorem siedzieliście cicho, bo głupio Wam było, a teraz znowu gadacie te swoje stare śpiewki, cudowny Gregor.....
    już nie mówię o Ammanie, który powalił Waszego idola na łopatki, że Pointer uciekał się do marnych zagrywek z wiązaniami....

  • Ania doświadczony
    Do Dede itp.

    Zgadzam się z twoim komentarzem, ale wyraziłabym się w mniej wulgarny sposób. W łeb się może pukac, bo to tylko i wyłącznie jego wina że podparł skok i powinien się nie popisywac, tylko skoczyc tak, aby nie zagrozic sobie i swojej drużynie.
    A to, że jest młody, to tylko plus.
    I cieszę się że Pointner jest ,,na swoim miejscu''. Jak ty byś się czuł, gdyby twój trener sprałby cię za jeden głupi skok? W końcu chciał dobrze... prawie...

    Pozdrawiam wszystkich fanów skoków narciarskich.

  • Ana bywalec
    Schlieri

    Wracając do Schlierenzauera i jego "puknięcia się w głowę"...
    oglądałam powtórkę tego momentu kilka razy i mogę śmiało stwierdzić, że nie był to gest skierowany do sędziów.

    Austriacy pokazali klasę :)

  • materac doświadczony

    Polacy mieli szansę walczyć o medal, a dlaczego- to pisałem już tutaj wcześniej oraz pod artykułem z wypowiedzią Kruczka.
    ale Bolt ma rację co do tego systemu szkolenia młodzieży. przecież to jest absolutna podstawa, bez tego najlepszy trener kadry A cudu nie zdziała.
    wystarczy popatrzeć na Austriaków (choć u nich dochodzi też, jak przypuszczam, solidna musztra ze strony Pointnera ;)). czy nadal ktoś uważa że skaczą dobrze dzięki kombinezonom? w Vancouver w każdym konkursie jako drużyna byli pierwsi. drużynówka złoto, konkurs na dużej miejsce 3,4,5 i 10,.nieco gorzej na małej, ale i tak bez tragedii. takie występy w PŚ też im się zdarzały. gdyby nie to, że Małysz faktycznie wypracował formę na IO, mieliby też więcej medali indywidualnie. cieszę się że akurat Adam pomieszał im szyki ;)
    i właśnie w jego kwestii nie zgodzę się z Boltem. pisanie że miał szczęście bo że Gregor miał problemy aklimatyzacyjne jest nie na miejscu. to nie Małysza problem że Schlierenzauera psychika zawiodła w pierwszych seriach. skoki to nie tylko odległości.

  • Bolt bywalec
    @einstein

    nie miał takie same warunki - skakał bezpośrednio po nich. Zresztą i tak skrócił ten skok bo wygraną miali w kieszeni, a rekord i tak jest niesamowity 149 m (larinto tego nie ustał) w tym sezonie sprawne ciało będzie mu jeszcze potrzebne bo bedą jeszcze konkursy PŚ i MŚ w lotach

  • anonim
    Bolt

    oszczędź sobie tych żałosnych uwag...... jak wygrał... na dużej skoczni miał ponad 6 punktów.... na mniejszej 1,5 - zadowolony....mógł mieć 0,1 punktu i też by wygrał - w tym sporcie takie są zasady....

  • anonim

    Info - 26 marca 2010
    Młody Austriak przeszedł dziś pomyślnie zabieg w prywatnej klinice w Hoch-Rum. Operujący go lekarz jest dobrej myśli przewiduje, że okres absencji Schlierenzauera na skoczni wyniesie od sześciu do ośmiu tygodni. "W piątek zaczniemy terapię, za 10 dni zdejmiemy szwy. Przez kolejne sześć tygodni Gregor będzie miał nogę w szynie. Kolejne dwa tygodnie przeznaczymy na trening odbudowywujący" - powiedział dr Glötzer. "Gregor miał szczęście w nieszczęściu, ponieważ kontuzja przydarzyła mu się po zakończeniu sezonu" - dodał prowadzący Schlierenzauera lekarz.

    Małysz miał kontuzję chyba we wrześniu.... jakieś pół roku później
    sama przerwa Gregora w treningu była dość krótka jak na pełen zerwanie wiązadła - a po takiej kontuzji zdecydowana większość sportowców wraca - piłkarze, siatkarze, koszykarze....

    a co do medali - były dwa konkursy indywidualne i zdobył w nich dwa medale.... a gdyby Austriacy wystawili Kocha czy jakiegoś innego skoczka to i tak mieliby złoto...

  • Bolt bywalec
    @gina

    no cóż a ja powiem, że Gregor jest debiutantem na IO a też miał kontuzje przed tym sezonem i to o wiele poważniejszą bo przechodził skomplikowaną operację chirurgiczną (zerwane więzadła krzyżowe w kolanie - bardzo poważna i przewlekła kontuzja, dla wielu oznaczało to już koniec sportowej kariery)

  • anonim
    Bolt

    Nie masz prawa pisać, że to sam Gregor przegrał medale, to co napisałeś jest niesprawiedliwe i krzywdzące wobec Adama Małysza. Nikt z nas nie wie co i w jakim stopniu przyczyniło się do sukcesu czy porażki kogokolwiek. Austriacy czy Polacy polecieli w podobnym terminie do Kanady, konkursy były dwa, więc w jakimś powinien czuć się dobrze. Nie potrafisz przyznać, że w tamtych dniach, tamtych konkursach byli po prostu od niego lepsi... że Adam Małysz ze swoimi problemami z przygotowaniem się do sezonu (kontuzja), z bardziej zaawansowanym wiekiem po prostu okazał się lepszy...
    Za wszelką cenę próbujesz postawić na piedestale Austriaków.... twoja sprawa, ale nikogo z myślących rozsądnie nie przekonasz - to Adam ma dwa srebra, Amman złota a Gregor brązy....

  • anonim
    Adam i reszta "buloklepów"

    Miało być dobrze, a wyszło jak zawsze... Jak ktoś nie ma talentu, to nie pomoże nawet, jakby każdy z naszych "buloklepów" miał swojego osobistego trenera klasy Lepitoe czy Kojonkoskiego...

  • anonim
    Austria

    Austria udowodniła że jest najlepsza. Gregor Schlierenzauer też pokazał klasę chociaż on i tak zawsze skacze bardzo dobrze,a przecież wiemy że w sporcie nie zawsze jest się pierwszym. A Polacy dziadowato bez Małysza ZGINĄ!

  • Bolt bywalec
    ma szczęście nasz Adam, że Gregor miał problemy aklimatyzacyjne

    Wczoraj był poza zasięgiem. Srebro a może nawet i złoto przegrywał z samym sobą, bo zjadała go presja i psuł pierwszy skok. Poza tym teraz i tak nie był w formie bo rok temu gdy ustanowił rekord w Whistler skoczył 149 m bez jakiegokolwiek przysiadu czy podparcia...

    Polska natomiast prezentuje się żenująco słabo. Nie chcę bawić się w proroka, ale gdy Adam skończy karierę to zapewne nie będzie nas nawet w 2. serii. Austria wygrała w wielkim stylu, bo w każdej z grup skakali najdalej. Zamiast wypisywać głupoty że, dostawali za wysokie noty przejrzelibyście wreszcie na oczy. Ich sukcesy nie są dziełem przypadku. Bardzo bym chciał, aby w Polsce był taki system szkolenia młodzieży jak w Austrii. To, co widzieliśmy wczoraj to była dobra mina do złej gry. Trener naszej kadry uparcie twierdzi, że przegrali, bo zawiedli w 1 serii - poczucie humoru to on ma - nie zaprzeczę. Konkurs drużynowy to jest przede wszystkim ocena systemu szkolenia, którego w Polsce ewidentnie nie ma. Dziwi mnie jedynie fakt, iż wszyscy wymieniali Polaków w gronie potencjalnych medalistów. Zresztą tak jest zawsze - jedyne co potrafią polskie media to narobić zamieszania i wywrzeć presję na zawodniku. Najbardziej obłudnym było to, że jeszcze przed startem powiesili Justynie Kowalczyk złoty medal na szyi. Podobnie było wczoraj. Już w studio pan Kurzajewski obwieścił wszem i wobec że walczymy o medal, i to nie koniecznie brązowy bo srebro jest oczywiście jak najbardziej w zasięgu. Nawet wg otymistycznych kursów u buka Polska zajeła by max 5 miejsce. Wnioski są proste najpierw stworzmy system szkolenia młodzieży z prawdziwego zdarzenia a dopiero potem mówmy o medalowych szansach ...
    pzdr

  • Samo stały bywalec

    Co jest większym sukcesem drużyny :
    5 miejsce w Pragelato czy 6 miejsce w Vancouver?
    894,4 pkt w Pragelato dały 5 miejsce a w Vancouver dałyby 9 miejsce.
    996,6 pkt w Vancouver to 6 miejsce a w Pragelato byłby srebrny medal!
    Łączna długość skoków drużyny w Pragelato to 990,5 m
    W Vancouver 1045 m

  • Madziulaaaa4 początkujący

    Hmmm ! ktoś pisze że Gregor dostał za wysokie noty jak na podpurkę a oceny dostaje za nazwisko ! No przepraszam ale kto tu dostaje za wysokie noty to może nie będziemy komentowac gdyż Simon Ammann lądując na dwie nogi dostaje po 17, 17.5 :D hmm ? za nazwisko? :)

  • Samo stały bywalec

    Rozbudziły się nadzieje na medal pewnie w wyniku sobotnich zawodów, nie ukrywam, że i we mnie tliła się iskierka nadzieji. Jednak by były szance musiało spełnić się kilka warunków, najważniejsze to nasi zawodnicy musieli skakać na miarę oczekiwań a te jak się okazuje były bardzo duże, kolejne warunki to kilka ekip musiałoby skakać po niżej swoich możliwości tak jak było w sobotę. Ten warunek się nie spełnił. Realnie oceniając osiągneliśmy miejsce na jakie obecnie nas stać. Fakt były skoki poniżej możliwości jak u Rutkowskiego, ale gdyby jednak skoczył na miarę swoich możliwości nie wiele by to dało. Myślę, że może Kruczek pomylił się co do Łukasza wystawiając go, choć przewidziałem, że tak zrobi w moim przekonaniu tkwiła myśl, o czym też wcześniej pisałem, że powinien skakać Miętus.Nie powiodło mu się w konkursach indywidualnych, bo tam były niskie belki najazdowe a to była dla niego przeszkoda nie do pokonania. W konkursie drużynowym belki dla poszczególnych grup są, rózne i było wiadomo, że będą wyższe a na pewno dla tych 2 pierwszych grup.
    Jednak w przeciwieństwie do wielu tutaj osób zwalniających Kruczka, jestem temu przeciwny. Owszem Kruczek popełniał błedy, ale to błedy z braku doświadczenia, ale widać, że coś się ruszyło to za jego kadencji zdobywamy najwięcej punktów w PŚ i to on ma odwagę sprawdzać większą liczbę zawodników w zawodach. Niektórzy piszą, że prowadząc Małysza rozwalił go. W sezonie gdy Adam był w kadrze Kruczka, zajął 13 miejsce w PŚ, rok wcześniej z Lepistoe był 12.
    Sporo głosów jest, że era Małysza została zmarnowana dla polskich skoków. Zgadza się sporo przepadło, ale co myślicie, że gdyby wszystko było ok to dziś nasza kadra to byłaby Austria 2. niby dlaczego, co myślicie, że Austriacy, Niemcy, Norwegowie, Finowie siedzą w barze piją piwo i czekają kiedy ich Polacy dogonią a może i przegonią. Ciężko jest dogonić kogoś nawet prezentując ten sam poziom a co dopiero równać poziom i jeszcze doganiać. Na pewno jest dużo do zrobienia, ale nie załatwi się tego zwolnieniem trenera, nawet najlepszy trener będzie miał problemy działając w tej samej machinie. Trzeba zmienić sposób zarządzania PZN-em

  • Kuba35910 początkujący

    To szóste miejsce było oczywiste dla polaków, bo Austria w najlepszym składzie była(W.Loitzl, A. Kofler, T.Morgenstern i G. Schlierenzauer), a co do Niemców to oni tez w najlepszym składzie swoim byli(M.Neumayer, A.Wank, M.Schmit i M. Uhrmann).Za dobra konkurencja dla Polski brała udział w konkursie.

  • maagda07 początkujący
    wygrana Austrii

    to było do przewidzenia maja najlepsza drużynę na świecie, brawa dla Niemców bo zasłużyli na medali byli świetni a nasi cóż gdyby nie Adam to by nie weszli pewnie do finału i tak to jeden wspaniały człowiek potrafi wyciągnąć drużynę na 6 miejsce, pełen szacunek dla Mistrza, pozostali skoczkowie powinni wziąć się do roboty bo za kilka lat bez Małysza nie będą w stanie nic osiągnąć i głupia wypowiedz Rutkowskiego, że bez Adama jakoś pociągną.. chyba w snach nieloty!

  • anonim
    Oceny Naszych Skoczków

    STEFAN HULA- Bardzo dobry pierwszy skok, na swoim poziomie. Drugi mocno spóźniony i niestety słabiutki. OCENA: 3
    ŁUKASZ RUTKOWSKI- Zarówno pierwszy jak i drugi skok ponad 10 m. bliższy od najlepszych Może gdyby skakał Krzystof Miętus byłoby lepiej? OCENA: 2
    KAMIL STOCH: Pierwszy skok mocno spóźniony. W drugim skoczył o wiele lepiej (druga odległość w swojej serii) OCENA:3+
    ADAM MAŁYSZ: Dwa bardzo dobre skoki choć trzeba przyznać że dużo zawodników skakało dalej (min. Kasai, Uhrmann, Jacobsen, Schlirenzauer) OCENA: 5-

  • rimi stały bywalec

    Nie mam pretensji do Rutkowskiego,że żle skoczył.Natomiast nie potrafie zrozumieć sportowca, skaczacego 10 metrów bliżej od wszystkich rywali w serii, który po swoim skoku demonstruje ... ZADOWOLENIE!. Nigdy ktos z taka postawa nie będzie dobrym skoczkiem, dobrym sportowcem itd...

  • ColdOne początkujący

    Nawet, gdyby Kamil Stoch skoczył ponad 130 w pierwszym skoku, medalu i tak by nie było, bo ani Huli, ani Rutkowskiego nie stać było na skoki ponad 130 metrowe, a tylko takie mogły dać medal. Hula i Rutkowski są po prostu za słabi.
    Dopóki nię będzie 3-4 skoczków na poziomie Kamila, nie mamy szans na regularne miejsca na podium w konkursach drużynowych.
    II miejsce w Planicy w tamtym sezonie było możliwe tylko dzięki słabszej postawie innych drużyn.

  • anonim
    NIEZŁE MIEJSCE

    moim zdaniem, 6 MIEJSCE JEST DOBRYM WYNIKIEM
    polacy skakali lepiej niz 4 lata temu w PRAGELATO

    mysle,ze 6 MIEJSCE oddaje potencjał naszego zespołu

    ŁUKASZ KRUCZEK-dobry trener, osiaga podobne wyniki jak LEPISTO-kiedy n prowadzil druzyne

    OCENY Z UWZGLĘDNIENIEM MOŻLIWOSCI

    ADAM MALYSZ- skakal na 5
    KAMIL STOCH- skakal na +4
    STEFAN HULA- skakal na -5
    LUKASZ RUTKOWSKI- skakal na 4+malutki plus

  • F@n weteran

    I nie mowcie, ze gdyby nie Malysz to nie byloby 6. W innych ekipach rowniez mozna tak mowic. U Japonczykow, Czechow, czy Slowencow. Finlandia miala 4 miejsce dzieki temu, ze w drugim skoku dobrze skoczyl Keituri, bo w pierwszym zlamil. gdyby skoczyl tyle co w pierwszej, no moze byc troszke dalej, to byliby tak jak my... Zaskoczyli mnie Niemcy.

  • F@n weteran

    Ale nie badzmy zli. Kazdy stawial ze o medale bedzie walczylo 8 druzyn. Polska no coz. Do Japonii wiele nie stracila. Do Finlandii no tez nie bylo az takiej roznicy. Bodajze 17pkt - to nie duzo. Wyprzedzilismy niewiele Czechow. A Slowency kompletnie zawiedli. Ale oczywiscie miejsce nas niesatysfakcjonuje. Mnie takze. Chcialem, zeby byla pierwsza "5", a liczylem nawet na medal. Szczerze powiem, ze ucieszylbym sie z 4 miejsca.

  • mateusz bywalec
    w

    Mistrzostw Świata w Lotach w Sezonie 2009/2010
    19-03-2010 Planica Słowenia HS 215 (K-185), indywidualne,
    20-03-2010 Planica Słowenia HS 215 (K-185), indywidualne,
    21-03-2010 Planica Słowenia HS 215 (K-185), drużynowe,

  • kolesio weteran
    medale druzynówki są tylko 3...

    ... pierszy - wiadomo - był zarezerwowany dla Austrii. Natomiast o 2 pozostałe walczyły odwieczne skokowe potęgi dla których IO bez jakiegokolwiek medalu to klęska dziejowa. I tą porażkę zaliczyli Finowie - chcoiaż widzieliście jaka mieli motywację - nawet Harri Olli Alkoholli nie zawalił skoku.
    A nasi ... no cóż. Chcieli, może nawet za bardzo, ale nawet skoki na ich bezbłednym poziomie medalu by nie dały - co najwyżej 4 miejsce. Trzeba liczyć na Planicę i na bezbłedne skoki i na to, że innym przedażą się błędy.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2010-02-24 20:53:34 ***

  • anonim
    chłodnym okiem

    Polacy mieli szansę na medal tylko w przypadku, gdyby wszyscy skoczyli na swoim max. poziomie, a rywale zawalili po 1-2 skoki - w dodatku musiałyby to zrobić 3-4 drużyny na raz! Tylko media jak zwykle robią nieuprawnione nadzieje i podsycają atmosferę - byle było sensacyjnie, głośno. To bardzo wygodna pozycja - jakby wygrali ubrali by się w szaty proroków tryumfu, jak przegrali mogą znęcać się nad leżącym!
    W PŚ na początku sezonu Polacy zajęli 2 miejsce właśnie dlatego, że pozostałe drużyny były jeszcze w totalnej rozsypce. A indywidualnie? Stoch po kilku pierwszych dobrych konkursach ledwo wchodził do 30-tki. Hula miał słabiutki początek, a później skakał na swoim dobrym poziomie - tyle, że jest to bardzo średni poziom europejski. Rutkowski błysnął na lotach - potem było już tylko gorzej. Miętus to nadzieja, na razie radzi sobie jak dmucha pod narty - nawet w MŚ juniorów nic nie wskórał. Parę razy przed IO dobrze skoczył jego brat Grzegorz - to wszystko! Skąd więc te nadzieje? Chyba tylko wynikają z niepoprawnego polskiego optymizmu! Gdyby rozszerzyć składy do 8 zawodników wtedy obraz polskich skoków byłby jeszcze smutniejszy...
    Jeżeli można mieć personalnie o coś pretensje, to o brak "zęba" i zadziorności. Nasi w wywiadach po skokach są zazwyczaj zadowoleni i mówią tylko o chęci oddania dobrego skoku i że wiaterek kręci (Rutkowski, Bachleda), albo są obrażeni (Stoch)... Czas odważnie stawiać na młodych i wymagać od nich, a nie wciąż biadolić, że młody zawodnik ma jeszcze czas... w ten sposób wielu zdolnych juniorów się zestarzało!

  • anonim

    Przeczytałam parę opinii dziś niżej i widzę, że już zwalnia się trenera Kruczka.
    Ochłonęłam po wczorajszym konkursie i bardziej normalnie mogę spojrzeć na to co się wydarzyło.Fakt, to przykre jak diabli patrzeć na kolejne Igrzyska i jak Polska drużyna nie walczy o medal i nie ma na to szans to znaczy szanse były ale trzeba czegos więcej niż same chęci go zdobycia, sportowej złości jak mówił Blanik, nastawienia mentalnego przed IO i jechać po to aby te medale rywalom wyrwać inaczej nie ma co szukać na takiej imprezie jak IO.
    Minęły 4 lata od Turynu i drużynowo cofnęlismy sie do tyłu, przez 4 lata znowu nie udało się wytrenować drużyny na miarę medalu choćby brązowego.
    Fakt to boli i to przykre, że po wielu latach mamy wciąż jednego zawodnika, który walczy z kolejnym pokoleniem czołówki świata i ich pokonuje.
    Natomiast jestem przeciwniczką po raz kolejny wymiany trenera i zwalniania Kruczka nie w tym rzecz aby znowu zmieniać, wymieniać i wszystko zaczynać od początku.W tym sęk aby nawet jak są porażki wyciągać wnioski, poprawiac je i nadal trenować.Patrząc na inne kraje choćby taką Norwegię to Mika nie zawsze miał słodkie lata a jednak nigdy go nie zwolnili i nadal trwał przy swoim i nadal robi swoje i wczoraj Norwegia stanęła na podium.Popełnialiśmy zasadniczy błąd od lat, co dwa lata trener szedł do wymiany, brak jednolitej myśli szkoleniowej wszystko brało w łeb ta droga musi być wspólna i to już niżej wśród szkolenia juniorów, może tam tkwi błąd, nie wiem.
    Ale zaraz zwalniać trenera i wszystko rozpoczynać od początku ? to chyba błąd, tak to nigdy Polska drużyna nie powstanie.Problem tkwi niżej.

  • anonim

    masta - zastanów sie co piszesz ! Kiedy nasi skoczkowie skakali lepiej ? odpowiedz na to pytanie. Małysza nie biorę pod uwagę. Nie ma takiego czasu. W drużynówce ledwo wchodzili do ósemki. W konkursach PŚ jak był jeden w trzydziestce to był cud. Często sam Małysz był w 50. W Turynie powiesz. To był wypadek przy pracy innych ekip a nie nasza forma.Dlatego odczep się od Kruczka.Wczxoraj były aż trzy wpadki. Szóste miejsce to i tak dobry wynik. Max mogło być tylko 4. Kto liczył na medal to poęcia o skokach nie ma.Obecnie mamy przynajmniej 4 skoczków ktorzy z powodzeniem mogą walczyc za każdym razem o 30. Ja takich czasów wcześniej nigdy nie pamiętam, a mam już 54 lata. No może za Mikeski ale wtedy było tylko 3 zawodników i to przez 2 sezony.i też nie zawsze w 30.Teraz przynajmniej coś się dzieje. Pamietam czasy ,gdzie na MP startowało tylko 20 zawodników w tym 6 seniorów.. Teraz muszą być kwalifikacje i to w każdej kategorii wiekowej. To na pewno nie jest zasługa Kruczka, ale przynajmniej jest z czego wybierać i efekty poparte odpowiednim przygotowaniem przyjdą już w przyszłym roku. Zobaczysz !

  • F@n weteran

    Polska przegrala w glowie :/ Bledy na progu przez glowe... Z Finami 4 miejsce przegralismy o 17 pkt, wiec nie tak duzo, z Japonia piate o 10pkt. Zamiast oddac 8 rownych dobrych skokow, oddalismy tylko 4. Lukasz Rutkowski - pierwszy skok slaby, blad na progu, wystarczyloby skoczyc 3 m dalej = 3m
    Drugi skok niby lepszy, ale patrzac jakie odleglosci uzyskiwali inni to te 130m trzeba bylo skoczyc = 3m
    Stefan Hula - pierwszy skok bardzo dobry, drugi skok gorszy, trzeba bylo skoczyc troche dalej = 3m
    Kamil Stoch - pierwszy skok spartaczony = 6m Drugi skok genialny
    Adam Malysz - zrobil swoje oddal 2 dobre rowne skoki
    Czyli na tych niedobrych skokach stracilismy 15m, a trzeba bylo skoczyc troche dalej. 15m x 1.8pkt = 27pkt
    4 miejsce bylo w naszym zasiegu, moze poszliby za ciosem i byloby trzecie. Kto wie...

  • anonim
    A czego się spodziewaliście?

    Każdy z naszych skakał na swoim poziomie i miejsce jest takie, na jakie ich stać, a nawet pokonaliśmy lepszych od nas ostatnio Czechów i Słoweńców.
    Chyba musiałby się stać jakiś cud żeby wszyscy nasi skakali po 135m bo tyle trzeba było do medalu.
    Prześledźcie zawody ile razy na dużej skoczni takie odległości nasi osiągali (poza Małyszem oczywiście).
    Więc przestańcie wszyscy bujać w obłokach (na czele z red. TV) i zejdźcie na ziemie!

  • anonim
    Kruczek jest dobrym trenerem !!

    Nie było źle,Polska drużynowo plasuje się miedzy 4 a 6 miejscem.Takie są jej możliwości.Dziś było 6 miejsce.Szkoda pierwszego skoku Stocha, ale drugi był bardzo dobry.Kamil poprawił się i gratulacje mu za to.Hula pierwszy skok ok, drugi trochę gorszy, ale jak dla mnie było nieźle.Rutkowski ciut odstawał, ale wpadki nie było.Małysz rewelacja. Moim zdaniem chłopaki formę mają tylko przegrywają tuż przed startem - w głowie, poza Małyszem oczywiście.
    Co tam robi ten psycholog Wódka ?

  • anonim

    Wojter coś Ci się pomyliło z tym Kuttinem. W 2006 roku Adam nie wygrał w Zakopanem. Nawet nie było go na podium:

    28 stycznia 2006 Polska Zakopane Wielka Krokiew HS134 nocny Finlandia M.Hautamäki Finlandia T.Kiuru Finlandia J.Ahonen
    16. 29 stycznia 2006 Polska Zakopane Wielka Krokiew HS134 -[5] Finlandia M.Hautamäki Finlandia J.Ahonen Austria T.Morgenstern

    Małysz wygrał dopiero po Igrzyskach w PŚ. Podczas Festiwalu Nart w Oslo.

  • anonim

    @kolesio
    Natomiast Łukasz Kruczek zmarnował cały poprzedni sezon Adamowi i szansę na medale Adama w zeszłorocznych PŚ. Gdyby nie przytomność i wielka mądrość Adama, że na własną rękę wrócił do Hannu, to bardzo możliwe, że byśmy nie oglądali Małysza ani naszych nawet w drugiej serii drużynówki na tych IO. Porównując jakie wyniki miał Kutin z Małyszem z wynikami Łukasza Kruczka to Kuttin spisał się wręcz rewelacyjnie.

  • mzreczek początkujący
    NUDA

    To były najnudniejsze konkursy w skokach narciarski na IO jakie widziałem, a oglądam od 1992. Indywidualnie Simon był poza zasięgiem i chociaż to się już zdarzało ( Calgary 1988 - Matti Nykänen), dwa pozostałe miejsca też Ci sami skoczkowie ( Adami i Gregor) - taki układ medali się nigdy nie zdarzył. W dodatku już po pierwszej serii każdego konkursu można się było tego spodziewać ( mimo że po I serii Gregor nie był na podium). W dodatku doszedł mega nudny konkurs drużynowy.
    Austria - wiadomo, a o medale mieli walczyć Niemcy, Finowie i Norwegowie. Finowie stracili Ahonena, więc mimo największych chęci nie dali rady. A Niemcy i tak okazali się lepsi bo są lepszą drużyną i czuł duch i siłę zespołu trocę bardziej niż nasi skoczkowie.
    5. Japonia dopóki będą skakać starzy mistrzowie ich nie prześcigniemy (i niech mi nikt nie mówi, że kiedyś tam na PŚ, byliśmy 2 - to nie ma znaczenia). 6 Polska gdyby nie Adam było by gorzej. 7. Czechy gdyby nie Adam było by lepiej. 8. Słowenia - brak gwiazdy z prawdziwego zdarzenia.
    9 i 10 Francja i Rosja za słabe na ósemkę, za dobre by nie zmieścić się 10.
    11 i 12 USA i Kanada - nie ma się co dziwić.

  • jozek_sibek profesor
    @ Radix-Katowice (radix@autograf.pl) gg: 3090566, 22 lutego 2010, 22:07

    W PŚ w Planicy (loty) 21.03.2009 Polska zajęła 2 miejsce.

    1.Norwegia - 793.4 pkt
    2.Polska -----761.9
    3.Rosja ----- 734.6
    4.Austria --- 715.6
    5.Słowenia - 714.7
    6.Niemcy --- 664.7
    7.Japonia --- 663.0
    8.Finlandia - 662.8

  • anonim

    Też jestem zdania, że Łukasz Kruczek powinien zostać. Mimo wszystko jest lepiej w porównaniu z poprzednimi sezonami. Wiem, że teraz tego za bardzo nie widać, ale małymi kroczkami zawodnicy idą do przodu. Są postępy! Moim zdaniem bez sensu jest zmienianie trenerów co 2 lata... Zobaczycie, że jeszcze będziemy cieszyć się z sukcesów podopiecznych Kruczka :).

  • anonim
    Väätäinen i Kojonkowski chyba stracą posady po tym sezonie

    a może nawet i Steiert. Potrzebne są zmiany w czołowych ekipach, bo ta przewaga Austrii czyni drużynówki przewidywalnymi.

  • anonim

    @MarcinBB
    Odniosłem się tylko do Twojej wypowiedzi :-) Wypowiedzi weterana nawet nie zauważyłem.
    "(...)bo Miętus na treningach skakał słabiej" Miętus wypadł słabiej jedynie na wczorajszym treningu, tak to lepiej się prezentował od Łukasza

  • MarcinBB redaktor
    @czari

    "Każdy ma prawo do własnej opinii,"
    Czy mam rozumieć, że tym stwierdzeniem bronisz mnie przed weteranem, który atakuje moją opinię? :-)

  • kolesio weteran

    @ zeit - no i pukam się w czoło głowę itd i dalej uważam że Łukasz powinien zostać. Dalej też uważam że czas pracy Kuttina na stanowisku pierwszego trenera w PL to czas stracony - niestety!
    Ten facet nie potrafi przygotować nikogo do poważnej seniorskiej imprezy. Adam u szczytu swych biologicznych mozliwości wygrał przez 2 lata raz letnią GP i 5 konkursów PS. I to nie Adam zmarnował szansę na złoto na K90 w Turynie tylko tą szansę zmarnował mu Heinz Kuttin.

  • anonim
    Dobry występ polskich skoczków

    Nie oszukujmy się- to było wszystko na co było stać naszych. Polacy nie skakali źle, może poza Rutkowskim który okazał się być najsłabszym ogniwem w drużynie. Skoki Polaków oceniam całkiem dobrze (poza genialnym Małyszem), po prostu inni skakali lepiej, wręcz rewelacyjnie. Wystarczy tylko wspomnieć o skokach Kasai, Wanka, Hilde czy Neumayera, nie mówiąc już o Austriakach. Brawa należą się Polakom przede wszystkim za pokonanie Czechów i Słoweńców, po raz kolejny pokazaliśmy że jesteśmy od nich lepsi w tym sezonie. Głupek Szaran wychwalał pod niebiosa Słoweńców, jacy to oni nie są równi i świetni, że mogą walczyć o medal, że są lepsi od nas. Dobry żart. Teraz moja ocena naszych zawodników, oceny szkolne od 1 do 5

    Adam Małysz- (5)
    Jak zwykle pokazał klasę i nie zawiódł, skakał świetnie.

    Kamil Stoch- (-4)
    Mogło być lepiej gdyby nie pierwszy skok w którym zabrakło tych 3-4 metrów, ale drugim pokazał wysoką klasę, skoczył tak jak Morgenstern. Ogólnie niezły występ naszego reprezentanta, ale trochę zawiódł w pierwszej próbie, szkoda. Gdyby skoczył dwa razy po 132m to byłbym zupełnie usatysfakcjonowany.

    Stefan Hula- (+3)
    Pierwszy skok jak na jego możliwości naprawdę dobry, w drugim nieco zabrakło, szkoda że nie powtórzył tego co w pierwszej serii ale generalnie rzecz biorąc nie było tak źle. Przyzwoity występ.

    Łukasz Rutkowski- (2)
    Niestety nieudany występ Rutkowskiego, zdecydowanie najsłabszy w drużynie, spaprał wszystko swoim pierwszym słabym skokiem (zaledwie 123m). Drugi skok mimo że trochę lepszy nie poprawił naszej sytuacji a wręcz jeszcze bardziej pogrążył naszą drużynę i dopiero Stoch zaczął odrabiać straty do Czechów.

    Podsumowując: w chwili obecnej oprócz Małysza mamy 2 niezłych skoczków: Stocha i Hulę. Niestety Rutkowski i Miętus są obecnie w kiepskiej formie. Nie mamy mocnej drużyny bez tego "czwartego" i trzeba się cieszyć z tego 6 miejsca. Japończycy dzisiaj byli wyraźnie lepszą drużyną, przede wszystkim równiejszą.

  • materac doświadczony
    kolesio

    Brązowy medal Polsce dawały wyniki:

    K.Stoch ------ 134.5m - 134.5m - 265.2
    S.Hula ------- 129.0m - 129.5m - 244.3
    Ł.Rutkowski - 127.5m - 129.5m - 240.6

    pominąłem Małysza z wiadomych względów. co do reszty, stać ich było aby tyle skoczyć. wystarczy żeby w obu skokach skoczyli tyle samo (no, Rutkowski w jednym 2 metry więcej).

  • anonim
    @kolesio

    Kruczek powinien zostac? Wez ty sie puknij w czolko. Zastanow sie jakie Polacy osiagają wyniki, jakie zajmuja miejsca, nie rozumiem jak może jakiegokolwiek kibica zadowalać klepanie buli przez skoczkow. Czy ty jestes masochistą? W bij sobie do tego pustego łba, ze 4 lata temu z Kuttinem Polacy zajeli 5 miejsce z Małyszem bez formy i z 18-19 letnimi Hula i Stoichem. To sa porownywalne wyniki? Bez podwojnego wicemi strza olimpijskiego byłoby osme miejsce, a gdyby ruskie byli w formie i z wasilievem to dziewiate.

  • anonim
    Kruczek

    Staram się zrozumieć broniących trenera Kruczka ale bez przesady czy w karierze zawodowej szef mówi Ci byłeś dobry w styczniu a póżniejprzez cały rok było kiepsko no ale...reasumując nadajesz się na to stanowisko.

  • kolesio weteran
    podium było nie realne...

    ..zabrakło dobrych 20 metrów. Nie wiem kto miał to skoczyć...
    Adam może mógł w 1 skoku ze 3 metry dalej. Łukasz w 1 może ze 4... Kamil niechby skoczył nawet 5 m dalej... I ciagle brakuje 8 metr ów do podium! Po porstu Norwegowie i Finowie dzisiaj nie psuli aż tak wiele jak ostatnio.

  • kolesio weteran
    @MarcinBB

    Nasz Mistrz w 2 skoku miał gorsze warunki od Kasajego i wszystkich co skakali potem.
    Poza tym często w dużynówkach skakał nieco bliżej - np. w Lahti na K116 w 2001 skakał bardzo przeciętnie, by potem w PŚ koncertowo sięgnąć po "pierwszą kuleczkę". Tak samo było w Lahti w 2007 po MŚ w Sapporo. Skakał ktrócej od wielu w swojej serii - od Jacobsena, Ammanna... by następnego dnia wszystkim im dołożyć 10 m. Także spokojnie - Adaś tak czasem ma;)

  • materac doświadczony

    tak sobie patrzę na zaprezentowane przez @jozek_sibek obliczenia i stwierdzam że podium na serio był realne. to nie są jakieś kosmiczne odległości, zdecydowanie w zasięgu możliwości.
    niniejszym ogłaszam że jeśli ktoś zdoła sprawić że Stoch zacznie skakać równo i regularnie, to go po stopach wycałuję ;)

  • anonim

    6 miejsce - realnie to jest znakomite miejsce! Nawet gdyby Stoch nie zepsuł pierwszego skoku, a Rutkowski skoczył nieco lepiej i tak na medal nie było szans - rywale skakali bowiem dzisiaj na swoim wysokim poziomie, a ten jest niestety jest wyższy... bez Małysza ciężko będzie im wejść do "8".
    Jeżeli o coś można mieć pretensje to brak "zęba" w walce i minimalizm jaki prezentował w swych wypowiedziach Rutkowski. Zastanawiam się czy ktoś z takim podejściem powinien jechać na olimpiadę i zakładać reprezentacyjny dres! Takie podejście jak Rutkowski można mieć na zawodach w Koziej Wólce...

  • anonim
    @Damian375

    A kiedy mamy zwalniac Kruczka? przeciez wszystkie najwazniejsze imprezy (po za MŚ w lotach) a przede wszystkim igrzyska olimpijskie sie juz odbyły. Nadszedł czas rozliczen. Kruczek zapewnial opinie publiczna, ze dobrze przygotuje skoczkow do tego najwazniejszego turnieju w ciagu 4 lat, a tego nie zrobił. Nie musial zaprzatac sobie glowy Malyszem, mogl skupic całą uwage na pozostałych chłopakach. Niczego mu nie brakowało, mial do dyspozycji to co chcial, ale w rezultacie cały sezon to pasmo wiekszych i mniejszych porazek. Na IO nie bylo tak fatalnie jak w Zakopanem i na TCS, ale też trzeba uznac start olimpijski za nieudany. A wiec TCS klapa, PŚ Zakopane klapa i IO też klapa. Kruczek do widzenia.

  • anonim
    teraz widać

    Teraz po tym konkursie drużynowym widać jak wielkim sukcesem są dwa srebra Adama.Reasumując- piękne cztery tytuły.cztery puchary i cztery medale jak napisala jedna z gazet to sukcesy Adama których żaden polski skoczek za naszego życia nie powtórzy.Smutne że żaden inny polski skoczek przez tyle lat nic nie zrobił by dzieki Adamowi mógł stanoć na olimpijskim podium razen z Nim co byloby wielkim zaszczytem i honorem stanać u boku Mistrza.

  • kolesio weteran
    Łukasz Kruczek

    ...i już się zaczyna - "zwolnić Kruczka".
    Łukasz udowodnił, że jako trener ma drużynowe wyniki nie gorsze od wszystkich poprzedników, a że z wszystkich jest najmłodszy i ciągle się uczy - jest nadzieja że będą postępy. Także jestem zdania że ŁUKASZ KRUCZEK POWINIEN ZOSTAĆ!

  • MarcinBB redaktor
    krótkie podsumowanie naszych

    Jak nasi się spisali na tle innych skoczków ze swojej grupy?
    Stefan Hula: 4 w pierwszej serii, 6 w drugiej serii
    Łukasz Rutkowski: 11 i 8
    Kamil Stoch: 6 i 2!
    Adam Małysz: 3 i 5

    Rewelacyjny skok Stocha w drugiej serii (przegrał tylko z Morgim o pół metra) i solidny w obu próbach Hula. Nasz Mistrz jednak troszkę poniżej oczekiwań, ale jemu można wybaczyć. No i Rutkowski - zdecydowanie najsłabsze ogniwo, ale przecież słusznie wymienił Miętusa.

  • anonim

    @ grs
    W sumie masz rację. Schmitt jednak już zepsuł drugi skok w konkursie indywidualnym i można było się spodziewać że podobny numer może zrobić w konkursie drużynowym. A Łukasz niestety nawet nie jest w swojej optymalnej formie tak więc na więcej dzisiaj nie było go stać

  • jozek_sibek profesor
    Podsumowanie

    Srebrny medal Polsce dawały wyniki:

    A.Małysz ----- 136.5m - 139.5m - 280.3 pkt - bez zmian
    K.Stoch ------ 134.5m - 134.5m - 265.2
    S.Hula ------- 129.0m - 131.0m - 247.0
    Ł.Rutkowski - 127.5m - 131.0m - 243.3

    1.Austria --- 1107.9 pkt
    2.Polska ---- 1035.8
    2.Niemcy --- 1035.8
    4.Norwegia- 1030.3

    Brązowy medal Polsce dawały wyniki:

    A.Małysz ----- 136.5m - 139.5m - 280.3 pkt - bez zmian
    K.Stoch ------ 134.5m - 134.5m - 265.2
    S.Hula ------- 129.0m - 129.5m - 244.3
    Ł.Rutkowski - 127.5m - 129.5m - 240.6

    1.Austria --- 1107.9 pkt
    2.Niemcy --- 1035.8
    3.Polska ---- 1030.4
    4.Norwegia- 1030.3

    Czy stac Polaków było na takie wyniki? Na pewno tak.........ale

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2010-02-22 23:29:17 ***

  • Guzik początkujący

    No cóż... to 6. miejsce to wywalczył Adam, a gdyby reszta skoczyla na miare tego, co pokazywali w treningach to by ten medal nie był tak daleko.
    Ale jeśli na 8 skoków, mamy jedynie 4 na poziomie, to z tym nie mozna myslec o podium przy takich rywalach. Szczególnie zawiódł mnie Rutkowski i Kamil w pierwszym skoku. Tego pierwszego spokojnie bylo stac na pierwszy skok ponad punkt K, a w finalowy pod 130. A Stoch to juz wiadomo.

  • anonim

    @nouo
    Rutkowski po dwóch seriach o 0,4 lepszy od Schmitta...
    Jednak w drużynie niemieckiej miał kto nadrobić słabsze skoki Schmitta (świetnie skakali Urhmann i Neumayer). Nie chcę mi się wierzyć że Bodmer jest w słabszej formie od Schmitta, pewnie Niemcy wystawili go niejako za zasługi.

  • Fanka_Simona doświadczony

    z Krzysiem to różnie bywa , ale też mi się wydaje że w to były dla niego dobre warunki, jak ma wiatr pod narty to czasem potrafi daleko polecieć

  • anonim
    o my good!

    co wy wszycy narzekacie, przecoerz polacy oglonie wyrowanie skakali i nikt nie spier. tak naprawde jak np. Schmitt
    ogolnie Malysz w ind. byl 4 stoch 19 hula 24 i Rutkowski 29 czy to tak zle?

  • Damian375 stały bywalec
    Witam

    Po pierwsze proszę o nie krytykowanie Naszych zawodników, okażcie wsparcie, a nie krytykę.
    Po drugie proszę nie "zwalniać już" Trenera Łukasza Kruczka.
    Po trzecie, Adam skakał bardzo dobrze - tak mnie się wydaje.

    Boskie, Jezu, Bóg - piszemy dużą literą.

    Następnie, odczepcie się już od Łukasza Rutkowskiego...
    Nic takiego nie zrobił.
    Gratulacje dla Wszystkich.

  • kolesio weteran
    Puk puk Schlieriego

    Schlieri po wyhamowaniu odwrócił się w stronę skoczni i puknął się w kask. Czyli tradycji stało sę za dość:) Pewnie niedługo ten skok będzie na YT, mam nadzieję że nie obetną końcówki.

  • WIESIEK. bywalec

    Jeszcze pare slow o podejsciu do sportu.Ponikead musze sie zgodzic z gosciem w studio tv Blanikiem ze w sporcie trzeba czegos wiecj niz odbebniebnia swojego.Potrzeba ikry, zeba, zadziornosci,pozytywnej zlosci sportowej bo bez tego nie ma nawet szans cos znaczacego w sporcie osiagnac tym barzdiej na IO.A slowa Rutkowksiego ze "trzeba miec wiare bo wiara czyni cuda: sa bardzo madre tylko brzmia w jego ustach groteskowo.

  • materac doświadczony
    Fanka_Simona

    też się nad tym zastanawiałem. ale jak sobie przypomniałem jego sobotni wynik, to stwierdziłem że niekoniecznie by to poprawiło naszą sytuację.

  • anonim

    @Fanka_Simona
    Już wypowiadałem się na ten temat. Moim zdaniem wystawienie Rutkowskiego to był duży błąd. Dzisiaj warunki były pod Miętusa. Myślę że poleciałby kilka metrów dalej od Rutkowskiego. Przypomnij sobie dobre treningi i kwalifikacje Miętusa (tam miał dobry wiatr i umiał daleko skoczyć). Rutkowski niestety tutaj bez formy. Szkoda że Kruczek sam strzelił sobie w stopę.

  • TAMM profesor

    Skok Schlierenzauera był podparty.
    Teoretycznie maksymalną notę jaką mógł dostać to 16 punktów.
    Ale musiałby lecieć idealnie i wylądować telemarkiem. ;)
    Slavik dał najbardziej sprawiedliwą ocenę - 14 punktów.

  • kamil bywalec
    Polskie skoki

    Usłyszałem, od Rutkowskiego, że skoki mogą w Polsce istnieć bez Małysza. Mówię więc : nie mogą. Jeśli Małysz skończy karierę ( a kiedyś na pewno ), oglądanie skoków nie sprawi mi praktycznie żadnych większych doznań. Gdy skacze Małysz serce zaczyna bić szybciej i wstajemy z foteli. Gdy Małysz zakończy skoki będziemy z pewną żałością i przewidywalnością patrzyć na naszych chłopców i zastanawiać się czy będzie w trzydziestce czy nie. Doznania niesamowite. Skoki bez emocji i jak na razie bez Małysza nie mają sensu. Musiał by się zdarzyć przełom i wyjawić się wielki talent, który tą lukę po nim zastąpi. Małysz to ewenement i geniusz skoków, który dostarczył mi już tyle emocji, że zawsze będę mu za to wdzięczny. Oby tych emocji było jeszcze dużo :)

  • anonim
    Tajner

    To przykre kiedy człowiek spojrzy jak prezes zmienia swoją ulubioną dyscyplinę ale zrozumiałe że tam gdzie sukces tam musi być też ojciec.Prezio jeszcze trochę pogrzeje się w blasku chwały Malysza ale powoli przestawia się na naszą kolejną gwiazdę Kowalczyk i myślę że skoczkowie zostaną za rok lub dwa odstawieni na boczny tor i dopiero zacznie się poważny problem.

  • anonim
    Gregor Schlierenzauer

    się skończy jak zmężnieje i nabierze masy ciała. Na razie to chłopczyk i ma chłopięcą sylwetkę. Za rok, dwa już będzie po nim. Będzie za masywny. No chyba, że jak Hannawald będzie się borykał z anoreksją.

  • anonim

    Dla mnie to była kolejna porażka kadry Kruczka. Wszystkie najważniejsze konkursy jak na razie w tym sezonie (no może poza przyzwoitym występem w sobotę) totalnie zawalili. Dzisiaj kiedy wydawałoby się, że jednak już wchodzą powoli ci młodzi, podobno zdolni skoczkowie zajmujemy 6 lokatę przy świetnie skaczącym Adamie. Lepszą lokatę na IO osiągnął nawet, podobno kiepski trener Kutin kiedy Adam był w słabej dyspozycji.

    Spójrzmy realnie. Nie było żadnych szans na podium nawet gdyby Rutkowski i Stoch nie zawalili swoich skoków. Najlepsza 3 odleciała nam strasznie. Trzeba to już liczyć dzisiaj w dziesiątkach metrów. Niepokojące jest to, że Łukasz Kruczek, pomimo tego, że nie ma na sobie tej wielkiej odpowiedzialności przygotowywania Mistrza Adama nie potrafi nawet dobrze przygotować reszty naszych skoczków. Inni trenerzy mieli ten bardzo trudny obowiązek przygotowania naszego mistrza i co jest zupełnie zrozumiałe musieli się przede wszystkim na nim skupiać. Łukasz w moim przekonaniu kolejny raz zawiódł a najgorsze w tym wszystkim jest to, że ma tak wielkie "plecy" w PZN, że zapewne dostanie jeszcze od nich pochwały za dobry występ, a tak na prawdę za takie wyniki na IO powinien zostać zwolniony. A co z naszą reprezentacją? Dalej będzie tkwić w wielkim przeciętniactwie i średniactwie. Straszna szkoda, że nie potrafimy wykorzystać tej wielkiej popularności skoków w Polsce, którą przyniósł nam Adam...

    Nie wiem jak wy, ale ja już mam serdecznie dosyć zadowalania się kilkoma dobrymi występami w PŚ na przekroju całego sezonu. Prawda jest taka, że w tym momencie powinniśmy już mieć co najmniej 2 skoczków regularnie przez cały sezon plasujących się w 15-tce i 2 w 30-tce. Jak ktoś mi mówi, że jest dobrze bo Polacy skakali przyzwoicie w kilku pierwszych konkursach PŚ i wtedy im się udało trochę pkt zebrać to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Jeżeli niektórych takie osiągnięcia w pełni satysfakcjonują i co gorsze satysfakcjonują PZN to ja czarno widzę przyszłość polskich skoków.

  • jozek_sibek profesor
    @Xellos

    Ile Polakom zabrakło do medalu?
    Ponizej pisałem,że gdyby w I rundzie K.Stoch i Ł.Rutkowski skoczyli tyle co w drugiej(134.5 i 127.5 czyli podobnie jak w treningu), to po I rundzie bylibyśmy na medalowej......2 pozycji:

    1.Austria --- 547.3 pkt
    2.Polska ---- 510.5
    3.Niemcy --- 509.3
    4.Norwegia - 504.0

    Natomiast do medali oprócz tego w II rundzie trzeba byłoby skoczyć jeszcze dalej.

    Do brązowego (A.Małysz i K.Stoch bez zmian) - Stefan i Łukasz po
    129.5m.

    1.Austria --- 1107.9 pkt
    2.Niemcy -- 1035.8
    3.Polska ---- 1030.4
    4.Norwegia- 1030.3

    Do srebrnego (A.Małysz i K.Stoch bez zmian) - Stefan i Łukasz po 131.0m.

    1.Austria --- 1107.9 pkt
    2.Polska ---- 1035.8
    2.Niemcy -- 1035.8
    3.Norwegia- 1030.3

    Wspólnie z Niemcami 2 miejsce - oczywiście przy tych samych notach za styl.

  • asd weteran

    @Xellos

    Szaran to taki symbol skoków w Polsce nawet można powiedzieć. Myli się czasem, ale wiadomo - wiek już nie ten co np. Szczęsny, który jest niby w "kwiecie" wieku dla dziennikarza a słuchać go się nie da... niestety, pewnie Pan Sebastian będzie z nami do końca sezonu.. Zobaczysz, jeszcze zatęsknisz za Szaranem.

  • anonim

    Nie rozumiem jak można było liczyć na medal? No na jakiej podstawie - to były jakieś pobożne życzenia. Oprócz Małysza czy nasi dali nam powody do takiego myślenia? Stoch zawsze zawala jeden skok w konkursie, reszta to przecietni skoczkowie, raz na jakiś czas zajmą jakieś nieżenujące miejsce i tyle. Mówiła, że presja miejsca spęta im nogi (narty).... Skakali dziś jak umieli....

  • sysia73 początkujący

    Bardzo naiwni jesteście jeżeli myśleliście o medalu. Żałosne jest, że wyobrażacie sobie miejsce w pierwszej trójce, na porażkach innych zespołów i na skoku Adama. 19 miejsce Huli (nie wspominając o pozostałych) to miało wróżyć medal? Miejsce które zajęliśmy jest adekwatne do umiejętności naszych skoczków.[rzecz jasna i prosta nie uwzględniając Małysza, ale nie stanowi on całości naszej repr] Nieważne czy by wstawił Rutka czy Mietusa i tak by było b. podobne miejsce, bo poziom naszej kadry nie zmienia się od lat to. To już norma że nasi skaczą dobrze w treningu przeciętnie/źle w konkursie.

  • asd weteran

    @Fanka

    Dobrze piszesz, tylko że to nie wina skoczków. Problem leży na pewno gdzie indziej. Każdy z nich, jestem pewien, wie jakiej rangi są to zawody i każdy na pewno chciał skoczyć jak najlepiej tylko potrafi. Ale też trzeba znać swoją wartość, przecież wiadomo że formy jakiejś wielkiej nie ma, a gadanie o szansach na medal to trochę takie na siłę było, my nie mamy Happonena, Hautameakiego, Olliego. Mamy Keiturich + Małysza. Nie mamy Hilde, Bardala, Evensena. O Austriakach nawet nie pisze, bo gdybyśmy mieli 3 Małyszów + kogoś solidnego, jak Loitzl, co nawet jak indywidualnie nie zachwyca, to zawsze skoczy bardzo dobrze i "nie zawali", to walczylibyśmy z nimi, a tak.. Problem leży na pewno w przygotowaniu, bo skoro forma miała przyjść na IO a jej nie ma, to znaczy że chyba czas na jakieś zmiany w sztabie? Tajner znowu powie, że wynik dobry, że wszystko jest ok, a Kruczek kolejny sezon będzie trenował kadrę, zawodnicy będą zajmować odległe lokaty, z małymi wyjątkami (w tym sezonie był to konkurs w Lillehammer na początku sezonu), ale trener będzie podtrzymywał się tym że forma ma być na MŚ w Oslo, tam będzie znowu "niedosyt" czyt. 5-6 miejsce. Ostatecznie prezes stwierdzi że to dobry wynik i że wszystko idzie do przodu. Kolejny sezon - 11/12 - w PŚ słabo, MŚ w lotach średnio (dla nas to 4 (przy wielkim szczęściu, jak MŚ w Libercu)-5-6 miejsce), ale przecież wszystko idzie do przodu.. Wiadomo, że mamy jeszcze Adama, który jak będzie skakał (a wiadomo, że jeszcze poskacze :) ), jestem pewien - nie zawiedzie nas, chociaż już nic przecież nie musi, tylko może. Teraz ma jeszcze większa motywację, niż po poprzednich IO i zaczyna paradoksalnie nowy etap być może w swojej karierze. Ile to będzie trwać? Jeden sezon co najmniej, dalej to już pewnie zależy od różnych spraw, np. od "kondycji", ale ta wg. Lepistoe jest świetna. Do zdobycia jest dużo, teraz końcówka sezonu, MŚ w lotach, Przyszły sezon - być może KK? MŚ w Oslo, po drodze TCS.

  • anonim
    do autora newsa

    wg sedziow co dali szlieriemu noty skok nie był podparty
    15.5 15.5 14.0 15.5 16.5
    co ciekawe 16,5 dał polski sędzia Ryszard Gunka
    autor sugeruje ze sedziowie faworyzują szlieriego
    za podporke nie dostaje sie 15,5 tylko najwyzej 11,5-12,5
    wiec szlieri nie podparł skoku
    http://skroc.pl/56b4 a tu skok zaunera niemal identyczny
    noty po 11.5 9.5 11.0 11.0 12.5
    czyli zdaniem autora noty szlieriego były za wysokie

  • anonim
    Podsumowanie

    Trochę za wcześnie niektórzy napiszą ale czy na pewno bo przecież to była najważniejsza impreza dla naszej kadry wg. planów trenera Kruczka który chciał skopiować zeszłoroczne osiągnięcia z MS tylko że tak się nie da licząc tylko na farta że któryś z zawodników złapie mega formę a taką po jego wypowiedziach miał mieć Stoch bo skocznia na której trenował indywidualnie spełnia te same parametry co w Kanadzie ...Pewnie ktoś napisze że przecież nasi meldowali się w tym sezonie często w 30 i owszem ale jak często to inna sprawa.Normalny kibic chce widzieć naszych zawodników w przyzwoitej formie przez cały sezon a nie przez kilka konkursów a póżniej wyczekiwać na jedną najważniejszą wybraną imprezę przez trenera.Sezon uważam za zmarnowany bo jak można określić start naszych np. w Zakopanym i T4S.

  • mkredbull bywalec

    autor: Damiansport1 , 22 lutego 2010, 22:12
    -
    Schlierenueyuaerrs to zaden fenomen

    Fenomenem jest Małysz "tacy ludzie rodza sie raz na 100 lat " !

    Gdyby Gregor nie był fenomenem to nie miałby w wieku20lat 32zwycięst,KK,dwóch brązów na IO,zlota w drużynie i dłuuuugo by wymieniać! Adam to fenomen który się kończy a Gregor to fenomen który dopiero rozpoczyna

  • Kostka stały bywalec

    Medal był realny, ale niestety nie udało się. Trudno, choć widać, że chłopaki się starali. Bardzo ładnie skakał Stefan Hula :) Stoch - ach, ta jego psychika. Ma bardzo duży potencjał, co pokazał w 2 skoku. Jeśli zacznie sobie radzić z presją, jeszcze może być bardzo dobrze. Tyle, że mocną psychikę ciężej osiągnąć niż dobrą formę fizyczną. Rutkowski - pierwszy skok zepsuty, w drugim się poprawił. Trzeba pamiętać, że to jego debiut, a to, że nie skakał w indywidualnych na pewno mu nie pomogło psychicznie. Wreszcie Adam - co tu dużo pisać. Klasa sama dla siebie :)
    Dziś ponownie zaintrygował mnie Kasai. Ci Japończycy muszą mieć jakieś super geny.
    No i chyba największa niespodzianka - Harri Olli nie zepsuł skoku :D
    Na koniec Austriacy - wreszcie Pointner miał swój dzień :D Prawie wypadł z tego gniazda trenerskiego przy skoku Schlierenzauera. :)

  • IwOnEk bywalec

    wiedziałam, że Austria wygra ale nie myślałam, że aż tak wygra:) Gratulacje dla wszystkich ale szczególne dla Wolfiego, bo nie podejrzewałabym, że mu tak dobrze pójdzie:)
    Co do pukania się w głowę to jest to mocno przesadzone, bo on się stuka jak jest mocno wkurzony, a dzisiaj był zadowolony, ja w każdym bądz razie nie widziałam, aby ten kompromitujący gest wykonał

  • anonim

    Trudno wyczuć, czy Gregor podparł skok, kamera musiałaby być na wysokości śniegu.
    A może nie tyle się pukał, co klepał po kasku.
    Niech częściej się klepie, to jest więcej szans na wprowadzenie nowych zasad w całym przyszłym sezonie. Które, choć jeszcze nie do końca dopracowane, forują zawodników umiejących przeskakiwać wiatr w plecy. Tak jak Adam, gdy jest w formie...

  • Xellos profesor
    @Fanka

    Dokładnie tak jak piszesz.

    Cytat Rutkowskiego: "wiara czyni cuda".

    A czy czasem nie potrzeba formy ? Wytrenowania, techniki, odbicia.

    Mnie to dobiło, robimy swoje i czekamy na cuda. Super. Za 4 lata będzie nadal to samo.

    Na samej wierze nie powstaną odległości. Jaką technikę ma Rutkowski, skoro przy każdym skoku go stawia pionowo ? W ogóle nie przypomina większości skoczków. Nie leży na nartach tylko narty w górę i wytraca prędkość. Może w końcu tym się zajmą trenerzy a nie czekaniem na cuda.

  • mkredbull bywalec

    autor: Stach (*wq8.neoplus.adsl.tpnet.pl), 22 lutego 2010, 22:05
    Kto to był?
    Florian Liegl ? Może mi ktoś powie ?

    no już Ci mówię był to młody Austriacki skoczek, jeden z najwyższych skoczków świata194cm, austriackie skoki wiązały z Nim duże nadzieję ale niestety nie udało się...po zniesieniu "skejtowskich" kombinezonów Austrii Flo nie skakał już na wysokim poziomie nie dostawał się do kadry i postanowił zrezygnować był zaliczny obok Morgiego i Kofiego do tzw. Młodych Wilczków:) groźnych dla elit skoków

  • jozek_sibek profesor
    @Xellos

    Co by było gdyby K.Stoch i ł.Rutkowski w I serii skoczyli tyle samo co w drugiej?

    I seria.
    K.Stoch ------ 126.5m - 116.2 pkt
    Ł.Rutkowski - 123.0m - 108.4 pkt

    II seria:
    K.Stoch ------ 134.5m - 132.6 pkt
    Ł.Rutkowski - 127.5m - 118.5 pkt

    K.Stoch ------ + 16.4 pkt
    Ł.Rutkowski - + 10.1 pkt
    --------------------
    Razem ------ + 26.5 pkt

    Kolejność po I serii:

    1.Austria --- 547.3 pkt
    2.Polska ---- 510.5
    3.Niemcy --- 509.3
    4.Norwegia - 504.0

    Polska byłaby na medalowej 2 pozycjii!

    Kolejność końcowa byłby taka:

    1.Austria --- 1107.9 pkt
    2.Niemcy -- 1035.8
    3.Norwegia- 1030.3
    4.Polska ---- 1023.2
    5.Finlandia - 1014.6

    Medalu by nie było - rywale w II rundzie skakali jeszcze lepiej.

  • materac doświadczony

    ja się pytam tylko, dlaczego Stoch nie mógł w pierwszej skoczyć tak jak w drugiej? czy on nie może nauczyć się skakać równo?
    Hula w sumie nieźle jak na siebie.
    zastanawiam się co by było gdyby dziś wystawić jednak Miętusa zamiast Rutkowskiego. choć w sumie, sądząc po ostatnim konkursie na dużej, byłoby jeszcze gorzej.
    pomyśleć że gdyby konkurs sobotni był drużynowym, mielibyśmy czwarte miejsce.
    a najgorsze jest to że skoro najprawdopodobniej Małysz w następnej Olimpiadzie nie będzie brał udziału, to obawiam się że to 6-te miejsce za 4 lata będziemy z rozrzewnieniem wspominać. chyba że coś się zmieni do tego czasu.
    a Austria. no cóż. czy mi się wydaje, czy skakali bez swoich cudownych kombinezonów?

  • Andrzej bywalec
    5 miejsce...

    Pisałem tu niedawno, że mamy szanse na 5 miejsce...
    Nie udało się, ale Polacy skakali w sumie nieźle.

    Za to kilku innych zawodników skakało świetnie. Haponen 139 ?
    Kasai 140?

    Poza tym słabo skakał Małysz...
    Nie wiem dlaczego Małysz skacze w drużynówce słabiej...

  • Xellos profesor
    @asd

    Robiłem już niżej w postach obliczenia, gdyby Stoch skoczył tak samo w obu seriach i tak by podium nie było. Nic by to nam nie zmieniło :)

    Co do Rutka to zrozum tylko jedną rzecz, w pierwszej serii skoczył bliżej ale rywale też.

    W drugiej serii skoczył dalej ale rywale też.

    Pytam się więc gdzie tu poprawa ? Wydaje mi się, że stracił nawet więcej w metrach do nich.

    Jak będziemy patrzeć na metry, to można być zadowolonym i ze 140 metrów jak rywale będą skakać 150.

  • anonim

    Mnie po prostu to już boli i zaczyna razić.
    No bo co 4 lata są IO, więc jest całe 4 lata na przygotowanie drużyny i wyszkolenie zawodników całej czwórki.
    A tu przychodzi następna Olimpiada a my się cofamy zamiast iść do przodu i nadal tylko Adam a reszty nie widać.
    Ja już nie wiem o co w tym chodzi.
    Ale to przykre jak diabli patrzeć na kolejne Igrzyska i brak medalu całej drużyny.
    I te słowa Łukasza o celu ............robic swoje...........czyli co ? jak zwykle ? czy jedzie sie na taką imprezę aby robić swoje ? czy żeby walczyć o medale.
    Nie dziwię się, ze mieli takie nastawienie jak im psychologa wykolegował Pan Tajner z pokoju i musiał zamieszkać poza wioską.
    ...............................
    Reszta konkursów do MŚ w lotach włącznie na nowych zasadach.

  • Xellos profesor
    Jeszcze o Rutku

    wypowiedzi do kamery to każdego indywidualna sprawa

    pamiętam jak niektórym wadziły wypowiedzi Stocha

    jednych bawią, innych denerwują, inni się z nim zgadzają

    Ale gesty radości po słabym skoku, to niestety nie jest sprawa prywatna. Tylko postawa sportowca, który reprezentuje nasz kraj na najważniejszej imprezie IO.

    W tym momencie reprezentuje on nasz kraj Polskę i nasze ambicje. Mnie wstyd za jego zachowanie. Nie wiem od kogo to zależy, czy od Kruczka, czy od Wódki, kto mu karze tak reagować. Ktoś przecież go trenuje. On tam nie jedzie prywatnie. Jak go wytrenowali by cieszył się po każdym skoku to co to za trenerzy :/

  • anonim

    @neomis
    1. Nie porównuję Wanka do innych przypadków z przeszłości. Stwierdzam tylko fakt tak więc myślę że wszelkie porównania typu: a kiedyś było tak... nie mają sensu.
    2. Tu myślę że się bardzo mylisz. Pikl to taki słoweński Bachleda - często psuje skoki. Damjan przy tych warunkach byłby bardzo groźny -a ogólnie jest dużo lepszy od Pikla.
    3. Podobna sytuacja jak w punkcie 1. Nie porównuj do konkretnych przypadków w przeszłości. A może nie zgadzasz się z tym że w drugiej serii Schmitt oddał słaby skok?
    4. Ale czy ten Hajek był takim liderem? NIE. Tu znów obnażyłeś swoją słabość ponieważ po gestach Hajka w konkursie na małej skoczni można stwierdzić że był zadowolony i na tyle było go stać na tej skoczni.
    5. Chodziło mi o to że Lazzaroni doszedł do dwóch lepszych kolegów. Nie bój się - zauważyłem że Descombes jest w dobrej formie, w końcu dwa razy był w 30.
    I proszę Cię abyś nie pisał rzeczy typu "Nie masz pojęcia o skokach" ponieważ sam piszesz że Pikl jest lepszy od Damjana (co wg mnie jest bzdurą). Mógłbym powiedzieć to samo co ty ale uważam że każdy ma prawo do własnego zdania i nie trzeba przy tym obrażać drugiej osoby.

  • anonim
    powaznie szlieri sie puknał w łeb?

    powaznie szlieri sie puknał w łeb?
    niech ktoś potwierdzi
    @Annihilator (*188.33.84.48)
    jesli wiatr mu nie pomagał to czemu fis nie pokazywał wiatru?
    ale to juz przeszłość - teraz beda tylko nowe zasady - kazdy bedzie wiedział kto miał jaki wiatr
    niech szlieri puka sie dalej - to zwieksza szanse na wprowadzenie nowego systemu

  • asd weteran

    @Xellos

    Masz rację z ambicjami, tj. podejściem, ale pretensje do Rutkowskiego o to że "ma uśmiechnietą twarz" to głupota - wielu zawodników się "uśmiecha" po skoku, nawet jak nie są to skoki ich satysfakcjonujące. Takie ma podejście do życia i tyle, powinieneś to uszanować. Trzeba było słuchać wywiadu, jak potrafisz, to byś wiedział że ze skoków zadowolony nie był. Każdy też wyznacza sobie jakieś tam cele, 1 skok faktycznie trochę krótki, jednak drugi to pewnie taki jaki sobie założył był. Nie sądziłeś chyba że będzie tu latał 135 m. Stoch za to 1skok zawalił, bo mógł skoczyć tak jak w 1 serii i nikt by pretensji nie miał. Cóż..

  • anonim
    A to pech

    Trener Kruczek po zawodach wypowie te magiczne słowo ale tak na serio to szkoda mi Adama i tu zgodzę się z Fanką że mija trochę lat a u nas ciągle szarzyzna z następcami i jak czytam niektóre wypowiedzi fachowców optymistów że mamy dobrą kadrę i trenera to widać jak bardzo minimalizm przesiągł w młode pokolenie.Polska myśl szkoleniowa owszem ale czy Ci szkoleniowcy pobierali lub pobierają nauki od najlepszych chyba że jako kręcący kamerą.Myślałem że w polskich skokach nastąpi wyrażny progres ale teraz to już nawet nie jest stagnacja tylko zostajemy w tyle.

  • stachu bywalec
    i po igrzyskach

    1. beznadziejne jury, zmieniają belkę bez sensu, jakby mieli owsiki, a i tak ani razu nie ustawili dobrze. Tak latać z belką to można w nowym systemie.
    2. beznadziejna tvp, wywiady w czasie skoków, myślą, że jak robią tak Niemcy to musi być dobrze, w oststniej chwili zdążyłem przełączyć na eurosport.
    3. Nasi średnio, katastrofy nie było i za to należy im podziękować. Z Kamila będziemy jeszcze mieć pociechę.
    4. Brawo Adam Małysz, jedyny zdrowy wśród medalistów indywidualnych w skokach.

  • anonim

    Deprecjacja osiagniec Schlirenzauera jest absurdalna. Niosl go wiatr w tegorocznym PS? Gratuluje poczucia humoru temu koledze, ktory wypalil tutaj z takim haslem. 8 wygranych w PS dzieki warunkom atmosferycznym. To do cholery moze on jest jakims jezusem albo innym nadprzyrodzonym mesjaszem, ktoremu gora toruje droge w karierze, jednoczesnie wiatr w plecy serwujac innym? Leb sobie mozna ze smiechu o parapet rozwalaic.
    Nie jestem ani fanem Schlirenzauera ani jakiegokolwiek innego zawodnika, fan to dosc mocna nomenklatura, z ktora sie nie identyfikuje. tak dla jasnosci.
    Szanse na triumf w PS przez Ammana sa wg mnie w granicach 45-50%, a Schlirenzauera 55-50%. I tyle, nikt sie z tym zgadzac nie musi.

  • anonim
    AUSTRIACY -cudowna drużyna :) Brawo

    Gregor Schlierenzauer, Andreas Kofler , Wolfgang Loitzl , Thomas Morgenstern - wielka klasa. Gratulacje , jesteście niesamowici !

    Polska 6 miejsce, Adaś ratuje honor drużyny, no cóż mogło być lepiej, ale narzekać nie będę ;)

  • Anja1980 doświadczony
    Xellos

    To fakt, jedynie Stoch się zrechabilitował, ale nietety to nie jest psychika ani Adama Małysz, ani Simona Ammanna. U Stocha wciąż pracuje głowa - zamiast skupić się na skoku on pewnie myśli co by było gdyby, ale tu nie o to chodzi, Każdy z nich to indywidualność i powinien myśleć nawet w drużynówce tylko o swoim skoku a nie gdybać - widać psycholog z którym pracuje Kamil, to wcale taki świetny nie jest. Brakuje dobrego psychologa wśrod szkoleniowców, i tyle.

  • Oko bywalec

    Szkoda, że nasi nie powalczyli o lepsze miejsce. Adam zrobił swoje (jak zwykle), Kamil się zrehabilitował w drugim skoku, Stefan równo, a Łukasz w najwyższej dyspozycji raczej nie jest. Nie było najgorzej, ale każdy liczył po cichu na podium.

    Ja rozumiem, że Schlierenazauer często puka się w głowę podczas zawodów pucharu świata i w związku z tym nie podejmuje się żadnych kroków, ale czy przypadkiem takie zachowanie na olimpiadzie to nie pomyłkaprzesada?

  • anonim

    Rutkowski patrząc na wszystkie treningi nie powinien skakać. Był zdecydowanie najsłabszy z całej kadry. Nie twierdzę że chłopak nie umie skakać ale tutaj po prostu jest bez formy. Szkoda że nie umie się szczerze uderzyć w pierś i powiedzieć: zawaliłem, spóźniłem itd. Przypomnę że po kwalifikacjach na dużej skoczni Krzysiu Miętus po skoku na 132,5m (bodajże metr dalej od Stocha) przyznał szczerze że spóźnił. I takie zachowanie mi się podoba. Natomiast zachowanie Łukasza podczas wywiadów zdecydowanie mi się nie podoba, dziwny jest jakiś.

  • neomis stały bywalec
    @czari

    Masz marne pojęcie o skokach.
    1. Wank obniża rangę medalu olimpijskiego - a Damjan Fras zdobył w Salt Lake City brąz w drużynie, a był skoczkiem gorszym w tamtych czasach od Wanka.
    2.Damjan lepszy od Pikla - Damjan cały sezon skacze bardzo słabo jak na niego i nie zasłużył sobie w Vancouver na walkę w drużynówce (indywidualnie 33 i 38)
    3.Schmitt nie zawalił skoku - bo gdyby zawalił to nie mieliby srebrnego medalu. Zawalił to Mateja w Turynie.
    4.Czechy - jak brakowało lidera ? chyba lidera mieli jednego przed ZIO - był nim Hajek,, nikt nie przypuszczał, że Koudelka tak dobrze sobie poradzi, Hajek tylko na K-95 nie pokazał swoich możliwości. Janda w tym sezonie skacze równo a na ZIO pokazał niezłą jak na ostatnie lata formę, ale w tym momencie jest nr 2 w Czechach
    5. Francuzi - byłem pewien, że wyprzedzą Rosjan. Chedal i Descombes skakali bardzo przyzwoicie w Whistler, Rosjanie mając Ipatowa i Karelina w takiej formie nie mieli szans z Francuzami

    Jedyne co się zgodzę, to zaskakująca postawa Finów, szczególnie Keituri i Harri - bo po Harrim to można się spodziewać dwóch światów w jednym konkursie.
    Frenette też zaskoczył, ale jestem na 90% pewien, że zmarnuje się jak każdy skoczek w USA.

  • anonim
    A więc, kilka konkluzji, po kolei

    1. Wypowiedź MAŁYSZA - nie będę pisał o jego formie, bo to jest oczywiste. Chcę jedynie poprzeć to co powiedział. Chłopaki na pewno się starali, a presja kilku milionów Polaków dot. medalu była bez sensu. Przecież nie skakali tak tragicznie. Mieszanie ich z błotem jest przesadą. Nie mówię że było dobrze, ale tragedii też nie zobaczyliśmy.

    2. Wypowiedź RUTKOWSKIEGO - bardzo dobrze odpowiedział dziennikarzynie, że nie wolno ich skreślać i mówić, iż bez Małysza było by bardzo źle. W ogóle co to ma być za profesjonalizm, odzywać się tak do sportowca reprezentującego nasz kraj na olimpiadzie. Było to po drugim a nie pierwszym skoki Łukasza. Mógł skoczyć lepiej, to prawda, ale takie teksty tylko świadczą o poziomie pewnych dziennikarzy.

    3. Nie szanując innych sami nie będziemy szanowani. Tego życzę wszystkim :)

  • Maciek5052 profesor
    Fanka

    Po tym co zrobił podczas tych Igrzysk to sam bym się z nim zaręczył : D

  • Quavertone profesor

    Oceniając Polaków osobno to sprawa prosta: Małysz - jego to właściwie nie ma co oceniać, zrobił to, co mógł i co do niego należało, Stoch - wielkie brawa za ambicję i walkę do końca, natomiast Hula i Rutkowski nie przebrnęli przez próbę nerwów...

  • Damiansport1 stały bywalec

    Schlierenzuaer zenada................nigdy nie bedzie wielkim skoczkiem
    z taki charakterem , zawsze sie puka po swoim łbie , niech lepiej
    nauczy sie londowac , apotem puka

    Do Małysza mu brakuje bardzo duzo , i nigdy nie bedzie taki jak on

    powinnien autografy od Adama brac jak tylko go widzi , i gratulowac mu kleczac

    nienawidze go ..oby to byl jego ostatni sezon

  • anonim

    Kibice Gregora gdzie byliście jeszcze w sobotę kiedy ledwo co wskoczył na podium na 3 miejsce, gdzie wówczas byliście jego wierni fani ! Dziś potraficie pisać jakie to cudowne skoki oddawał tyle, ze na tych IO tylko w konkursie drużynowym.Zawodnika trzeba wspierać nie tylko kiedy skacze daleko i wygrywa ale wówczas kiedy mi nie idzie.
    Adam pobił go na tych IO na łeb i na szyję i wszystkich Austriaków razem wziętych i to jest fakt a nie jakis mit.
    ........................
    Co do naszej drużyny dziś, moja wiara w nich trwała do ostatniego skoku, tyle, że znowu klasą błysnął Adam a reszta naszych to jego cień, ba, nawet nie jego cień, tylko jakis obcy cień, sama nie wiem, ale to Adam skacze w innej lidze a pozostali nasi nawet nie w III lidze i proszę latem sie nie zachwycać znowu jak przypadkowo któryś go przeskoczy np;w MP, bo przychodzi zima i to Adam bryluje a reszta leży.
    Jak to możliwe, że co 4 lata są IO i od kilkunastu lat a nawet i dłużej Adam nie może doczekać się medalu w druzynie, jak to mozliwe, że przez 4 lata nie mozna wychować trzech zawodników wysokiej klasy, którzy walczyliby o medale na IO.
    Nie wiem Adam wziął już czwarty raz udział w IO, czyli to kopa lat a drużyny jak nie ma tak nie ma.
    Głowa im wysiada, psychika niemowlaka bo medal w drużynie trzeba po prstu wyrwać jak powiedział Leszek Blanik, trzeba wyjśc z nastawieniem walecznym i starać się go wyrwać innym, nasi dziś sprawiali wrażenie jakby byli w letargu.
    Brak waleczności, wiary we własne siły i umiejętności tak sukcesu nigdy nie będzie.
    Liczę na MŚ w lotach jeszcze mam nadzieję, ze tam powalczą.
    Adam wraca z tych IO, jednym z wygranych bo osiągnął kolejny sukces w swojej karierze i za tę walecznośc, wytrwałość i upartośc ja mu dziekuję.

  • anonim
    EWKA ma rację

    przeciez tylko gregor nie cieszył sie po ostatmnim skoku , po cholerę go tu pokazujecie, Austryjacy maja o wiele madrzejszych skoczków niz ten zadufany w sobie narcyz.

  • anonim
    @kolesio

    powaznie sie szlieri klepnał w głowę?moze ktos to potwierdzić?
    dostał bardzo wysokie noty 15.5 za podparty skok
    pewnie mu dali by ich nie popukał w głowy hehe
    powinien dostać noty po 11 ,12 cos takiego a nie 15,5
    jesli szlieri rzeczywiscie klepnal sie w głowę to zycze mu takiej belki by skoczył tak jak w oberstdorfie w kolejnych konkursach pś
    a potem gosc bedzie pukał sie w ta pustą głowke ze belka za nisko
    jesli szlieri sie rzeczywiscie puknał w łeb to powinien przeprosić organizatorów

  • underdog stały bywalec
    @asd

    Nie wiesz, jakie warunki były, więc nie zmyślaj. Tepes ostatnich skoczków trzymał i puszczał dopiero w równych warunkach. Schlierenzauera też przytrzymali jakbyś nie zauważył. No ale, oczywiście!, przecież on dziś skakał najlepiej ponieważ miał huragan pod narty, jak zawsze zresztą.

    Ja mówię pas, nie mam siły tego wałkować po raz kolejny, nie dziś. Przyjmijcie że był dziś najlepszy i tyle.

    Kranjec ma świetną formę, będzie się liczył w końcówce PŚ. W ogóle zapowiadają się ciekawe konkursy (może dlatego, że king is back, hehe)! :)

  • anonim

    do : karolina
    trzeba a nie czeba
    Wank skacze dopiero pierwszy sezon dosyć dobry ale na ten moment na pewno nie jest liczącym się zawodnikiem. Nie twierdzę że tak nie będzie bo jest dobry materiał na liczącego się zawodnika W tym momencie jest gorszy od Kamila Stocha. Druga sprawa - miał spore szczęście bo przy drugim skoku miał warunki w których najlepiej skacze i odleciał. Jednak wytrzymał presję i chwała mu za to.

  • anonim

    zycze Ammanowi kysztalowej kuli, bo bylo by to dosc karkolomne gdyby czyterokrotny mistrz olimpijski i mistrz swiata z sapporo, nie mial na swoim koncie takiego osiagniecia. jak nie teraz - kiedy jest w atomowej dyspozycji - to kiedy? problem jest jednak taki, ze taka atomowa dyspozycje trzeba jeszcze utrzymac do konca sezonu. Pominajac igrzyska olimpijskie, Schlirenzauer w tym roku byl wiekszym fighterem anizeli Amman, 8 triumfow w PS mowi samo za siebie. Jak zlapie ta swoja fale wygrywania, na wzor koncowki poprzedniego roku, to PS moze wygrac z dziecinna latwoscia. Ammanowi nalezy oddac wiele, pokazal galaktyczna forme w Vancouver, ale czy to od razu stanowi dla niego bilet do wygrania klasyfikacji PS. Nonsens. Amman ma 29 lat i nigdy nie byl typem seryjnego kolekcjonera triumfow w zawodach PS. Teraz nagle to sie zmieni po dominacji olimpijskiej? Nie mam nic przeciwko, ale nie postawilbym na to duzych pieniedzy.

  • tomis stały bywalec

    A zapomnieliście już o dwóch srebrnych medalach Małysza? Gdzie się podziała ta radość z tych medali?! Nie pamiętacie już jaką radość sprawiał nam Adam? A tu niektórzy mówią,że Adam nie zasługuje na najlepszego skoczka XXI w. Nie przypominam sobie takiego skoczka który by był lepszy od Małysza w XXI w. ? Małysz moim zdaniem to najlepszy skoczek XXIw.ale wy oczywiście uważacie inaczej

  • anonim

    Nie narzekajcie na Stocha, fakt zawalił pierwszy skok ale gdyby skoczył dobrze to i tak nie byłoby medalu (zresztą ten skok nie był aż taki katastrofalny a w drugiej serii już było lepiej). Stefan zrobił swoje. Błędem było wystawienie Ł. Rutkowskiego, jego dobre treningi zamazały obraz Kruczkowi. Nie rozumiem jak można być zadowolonym gdy rywale z tej samej belki lecą kilkanaście metrów dalej. A ten gest zadowolenia przy drugim skoku, który był krótszy o ponad 10m od najlepszych był żałosny. Komentatorzy z zagranicy musieli mieć niezły polew
    A co jak co ale Krzysiu umie daleko latać przy przednim wietrze. Owszem trudno było przewidzieć taki wiatr przed konkursem ale jeżeli chcę się walczyć o medal to trzeba mieć jaja i wystawiać tego który daje możliwość dalszego skakania. Podziękujmy za to Łukaszowi Kruczkowi.

  • HKS profesor

    @Quavertone (*-46.man.bydgoszcz.pl)

    Szaran ma racje. To co się działo na ekranie to był dramat.....

  • jozek_sibek profesor
    Polska drużynowo - konkursy mistrzowskie

    Polska na MŚ:



    2001 - 8 i 5 miejsce

    2003 - 7

    2005 - 9 i 6

    2007 - 5

    2009 - 4



    Na pierwszym miejscu duża skocznia.



    Polska na MŚ w lotach:



    2004 ... 8 miejsce

    2006 ... 9

    2008 - 10



    ZIO - drużynowo - duża skocznia:



    Nagano/Hakuba 1998 - 8 miejsce

    Salt Lake City 2002 .... 6

    Pragelato 2006 --.-.-.-- 5

    Vancouver 2010 ------- 6Komentarz zmoderowany (Moderator nr:12) / 2015-05-27 15:43:52

  • asd weteran

    A dzisiaj co dziennikarz TVP pokazał przy rozmowie z Rutkowskim, to żenada wielka. Już nie pierwszy raz takie coś zresztą. Na miejscu Łukasza już nie udzielałbym żadnych wywiadów TVP, a najlepiej żeby przekazał to jeszcze reszcie kadry Kruczka.

  • anonim

    Paula
    co tu duzo mowic bohaterem igrzysk jest schlierenzauer, zdobyl trzy medale! podziwiac

    Bohaterem igrzysk Schlierenzauer? Haha, zabawne. Zdobył 2 brązowe i jeden złoty i już jest bohaterem? Nie no, nie mogę Bohaterem jednogłośnie i niezaprzeczalnie jest Adam i Ammann, a nie jakiś młody wypierdek. Złoto w drużynie zdobył tylko dzięki 'drużynie', sam nigdy by nie zdobył złota. Wgl jego zachowanie mnie odpycha, myśli, że jest nie wiadomo kim. Nie jest żadnym bohaterem, ma szczęście, że zdobył te 2 medale, bo jego skoki wcale rewelacyjne nie były.

  • jozek_sibek profesor
    ZIO Vancouver

    Wyniki konkursu drużynowego:



    1.Austria -..- 1107.9 pkt

    2.Niemcy .... 1035.8

    3.Norwegia - 1030.3

    4.Finlandia .. 1014.6

    5.Japonia --- 1007.7
    ======

    6.POLSKA ---- 996.7
    ======

    7.Czechy --.-- 981.8

    8.Słowenia -.- 958.8

    ------------

    9. Francja -.-- 419.8

    10.Rosja -....- 414.1

    11.USA ---.--- 340.0

    12.Kanada --- 294.6



    Polacy w środku stawki..................... jak zwykle.Komentarz zmoderowany (Moderator nr:12) / 2015-05-27 15:41:36

  • neomis stały bywalec
    @dejv

    na co liczyłeś? że nagle Rutkowski i Hula przeskoczą na wyższy poziom lotów. oni nie mają aż takiego potencjału. Łukasz Rutkowski jednak ma mniej talentu od starszego brata, ale wydaje się że intelektu ma trochę więcej.
    Stefan po raz kolejny pokazał, że do imprezy docelowej umie przygotować się dobrze, ale chyba nigdy nie będzie skoczkiem lepszym niż jest obecnie.
    Ogólnie oceniając naszych skoczków w ZIO.
    Małysz - rewelacyjnie, ocena 6
    Hula- zdecydowanie najrówniejszy skoczek, nie zepsuł żadnego skoku licząc skoki treningowe, oceniam go na 4 +
    Stoch - tylko kilka skoków było na jego bardzo dobrym poziomie, w stosunku do Liberca gorsza forma i to miejsce w konkursie indywidualnym K-125 podwyższa mu ocenę 4 -
    Miętus - gdyby rozbieg był długi i wiatr wiał ciągle pod narty zajmowałby miejsca w "15" konkursów, przed nim bardzo dużo do wykonania pod kątem siły, tylko żeby nie zgubił przez to techniki , ocena 3+
    Rutkowski- słaby na treningach przed konkursami indywidualnymi, zmobilizował się wczoraj i dzięki temu wziął udział w konkursie drużynowym, dziś jeden dobry skok, ale nie jest w najwyższej formie,
    ocena 3
    Kruczek- zrobił błąd nie dając skakać w serii próbnej przed konkursem K-95 naszym zawodnikom, uważam, że miało to wpływ na słaby występ, ogólnie poza tym OK , ocena 4

  • anonim

    do : czari (*137.chello.pl)
    "Niemcy skakali zadziwiająco dobrze tylko Schmitt jeden skok zawalił. Wank zaskoczył i nie zepsuł (swoją drogą trochę zmniejsza rangę medalu olimpijskiego fakt że zdobywa go taki zawodnik jak Wank)." co chcesz od Wanka bo to bardzo dobry zawodnik widac ze tobie to czeba wszystko udowadniac samymi pierwszymi miejscami

  • dede początkujący

    na miejscu Pointnera Schlirenzauera przełożyłbym dziś przez kolano i jak przyrżnął pasem to by gówniarz do końca życia zapamietał ze w takiej sytuacji skacze się tak aby sobie i kolegom z drużyny nie zrobić krzywdy. Jeszcze w głowę sie puka idiota. jakby się wykopyrtnął majac mniejszą przewagę niz mieli austriacy to też pukałby się w głowę? chyba z własnej głupoty. Trzeba było tak przy Ammanie skakać a ten wypala skok który ledwo ustał w momencie kiedy jedyne co mógł to ten konkurs przegrać przy mniejszej przewadze.
    Po prostu brak słów. Przy takich skokach to w zależnosci od układu Amman może przegrać PŚ i tradycji stałoby się zadość.
    Małysz skakał dziś przecietnie i te szaranowiczowe zaklęcia o gigantycznej formie nie zdołają tego przykryć. Przynajmniej kilku skoczków skakało dziś na równi z nim. Moim zdaniem zresztą Adam te medale wygrał bardziej opanowaniem i spokojem niż rzeczywistą formą bo dziś widac było ż jednak Austriacy nie zapomnieli jak sie skacze tylko po prostu nie umieli opanować presji

  • anonim
    A więc, kilka konkluzji, po kolei

    1. Wypowiedź MAŁYSZA - nie będę pisał o jego formie, bo to jest oczywiste. Chcę jedynie poprzeć to co powiedział. Chłopaki na pewno się starali, a presja kilku milionów Polaków dot. medalu była bez sensu. Przecież nie skakali tak tragicznie. Mieszanie ich z błotem jest przesadą. Nie mówię że było dobrze, ale tragedii też nie zobaczyliśmy.

    2. Wypowiedź RUTKOWSKIEGO - bardzo dobrze odpowiedział dziennikarzynie, że nie wolno ich skreślać i mówić, iż bez Małysza było by bardzo źle. W ogóle co to ma być za profesjonalizm, odzywać się tak do sportowca reprezentującego nasz kraj na olimpiadzie. Było to po drugim a nie pierwszym skoki Łukasza. Mógł skoczyć lepiej, to prawda, ale takie teksty tylko świadczą o poziomie pewnych dziennikarzy.

    3. Nie szanując innych sami nie będziemy szanowani. Tego życzę wszystkim :)

  • Anja1980 doświadczony

    dobra a pomyśleliście z jak wysokich bramek oni skakali a jak z niskich w konkursie indywidualnym idywidualny to bramki 12 i11, a drużynówka 17 i 16 przepaść, Jak wiadomo im wyższy najazd tym dalszy skok.

  • Quavertone profesor

    @Annihilator

    Gregor nie ma wspaniałej formy, w tym ostatnim skoku niósł go głównie wiatr - o czym świadczy fakt, że nie potrafił wylądować bliżej niż jego ustany, znacznie dalszy rekord skoczni.

  • anonim
    gregor kolejny razaz fatalnie się zghowuje

    tego skoczka nie da sie lubic,
    gduby ustał ten skok , wyladował telemarkiem omal nie wybuchł ze szczęcica
    gdy tylko omal nie wywrócilsię to juz popukał sie w kask w stronę sedziów
    niech on skończy juz z tymi skokami bo ąz nie dobrze sie robi gdu oglada sie go w telewizi
    to nie sport dla takich pajaców jak on

  • mzreczek początkujący
    sprawiedliwe

    Uważam, że wyniki na Igrzyskach odzwierciedlają aktualną sytuację w skokach i nasze 6 miejsce, jest to, na którym jesteśmy w tej chwili. Szkoda jednak, ze od kilkunastu już lat nie możemy się wzbić poza pewien poziom. Chociaż jak Małysz będzie dalej skakał, będzie szansa za 4 lata ( bo Japończycy bez Kasai na pewno).

  • anonim
    Realizacja telewizyjna

    ze strony Kanady byla zalosna :-) Od poczatku, nie tylko dzisiaj ale dzisiaj przeszli samych siebie. Pomylka wynikow byla masakryczna. Zero informacji na temat kolejnych miejsc. A na zakonczenie pokazali tylko 8 druzyn co jest skandalem!

  • Xellos profesor
    Fakty o szansach naszych skopiowane

    z konkurencji

    Kamil Stoch
    Polska
    126.5
    134.5
    248.8

    7
    Thomas Morgenstern
    Austria
    135.5
    135.0
    270.9

    270,9 - 248,8 = 22,1 pkt

    Gdyby Stoch skoczył 2 razy tak daleko to prawie jak Morgi. Czyli zyskał by 22,1 pkt.

    3 Norwegia 1030.3
    6 Polska 996.7

    1030,3 - 996,7 = 33,6

    Czyli do podium brakło 33,6. Gdyby Stoch skoczył swoje zyskał by max 22,1. Nadal mało.

    Niestety szans nie było. Nie ma sensu nawet pisać, że Stoch zawalił skok.

  • kolesio weteran

    -Schlieri znowu nie mógł sobie odpuścić i poklepał się w czoło po 2 skoku. Cóż...
    - I co z tego, że Kamil skoczyłby w pierwszym skoku 5 metrów dalej a Łukasz 3 metry dalej (na co było ich stać) - byłoby 5 miejsce
    - Polacy skakali przyzwoicie, ale przyzwoicie (tzn. na zwoim poziomie) skakali Norwegowie i Finowie a to oznacza że stać nas było max. na 5 miejsce.

  • anonim

    Fantastyczna pierwsza trójka.
    * Austria bez żadnego błędu. Skakali jak maszyny. Szczególnie zaskoczył Loitzl, ciekawe czemu tak dobrze w indywidualnym nie skakał.
    * Niemcy skakali zadziwiająco dobrze tylko Schmitt jeden skok zawalił. Wank zaskoczył i nie zepsuł (swoją drogą trochę zmniejsza rangę medalu olimpijskiego fakt że zdobywa go taki zawodnik jak Wank).
    * Z Norwegami można już było powalczyć, szczególnie Bardal przecietnie i po razie Evensen i Hilde słabszy skok.
    * Finowie zadziwiająco dobrze, nieźle Hautameaki, Happonen kapitalny jeden skok, dobrze Olli, drugi skok Keituriego naprawdę dobry jak na niego. Ale to było za mało na medal. Z Ahonenem w formie byliby na miejscach 2-3.
    * Jeśli chodzi o Japończyków to dzisiaj mieli idealne warunki dla siebie ale w sumie nie namieszali. Nadal Kasai jest z nich najlepszy.
    * Polacy - błąd w doborze składu (za Rutkowskiego Miętus),
    * Tak samo Słoweńcy (haha jak mozna było wziąć Pikla a odstawić Damjana totalna głupota).
    * Jeśli chodzi o Czechów to u nich brakowało lidera bo Janda odstawał od najlepszych zawodników innych krajów, na dodatek Hajek pierwszy skok słabszy jak na niego. Koudelka zaskakująco dobrze, słabiej Hlava ale to było do przewidzenia. U nich błąd polegał na tym że nie wzięli na IO Matury i Sedlaka a wzięli Cikla i Hlave.
    * Rosjanie tak ja przewidywano słabo. Tylko Kornilov dobrze
    * Francuzi nadspodziewanie dobrze bo trzech zawodników skoczyło równo. Mabboux zmarnował wysiłek kolegów.
    * USA - nie było aż tak źle. Frenette może być w przyszłości dobrym zawodnikiem
    * Kanada - tło i tyle wystarczy za komentarz

  • tomis stały bywalec

    autor: szliri (*251.akademiki.uni.torun.pl), 22 lutego 2010, 21:19
    Najlepszy!
    Gregor jest po prostu debeściak! Nie tam żaden Małysz czy Ammann! To Schlieriemu należały się złota olimpijskie, skoczek na miarę XXI wieku

    Wiesz co piszesz? Gregor mimo że ma dużo zwycięstw w PŚ nie zasługuje na miano skoczka XXIw. A wiesz czemu? To przez jego zachowanie ciągle dla niego jest coś nie tak,nie pamietam takiego drugiego skoczka który by się tak zachowywał. A tak nawiasem mówiąc Gregor lepszy od Małysza? Gregor ma na swoim koncie JEDNĄ KRYSZTAŁOWĄ KULĘ.A Małysz w swoich najlepszych sezonach wygrywał 3 razy z rzędu krysztalową kulę. A w tym sezonie nie wydaje mi się aby Gregor wyprzedził w punktacji PŚ Simona.

  • anonim
    brawo dla hofera i tepesa

    Adam mogłby sobie kuku zrobić , gdyby go nie zdjeli
    mogl się nabawić kontuzji i zakończyć karierę
    gdyby skoczył 148 to ciekawe czy by ustał skok Adam
    szleruś lubi sie wywalać i klepać po pustej główce
    wiec dlatego go puscili
    a poza tym podparł skok widać to było na powtórce i po zachowaniu sie jego ale i tak mu dali 15,5 zeby nie pukał sie po pustej główce

  • paulka doświadczony

    Grefor - klasa wielka i po prostu:szacun
    Adam - jak zawsze znakomicie.

    Chyba po raz pierwszy muszę się zgodzić ze stwierdzeniem jakie oddał Szczęsny - 2 skokiem na 134,5 m Kamil pokazał w jakiej jest formie. Dokładnie...

  • neomis stały bywalec

    Trzeźwo oceniając ta szansa na medal była tylko na papierze. Papier przyjmie wszystko.
    Tajner, Nurowski i dziennikarze rozdmuchali to. Ja przed konkursem oceniałem nasze szanse na 50% licząc na wpadkę Finów i Norwegów. Nie brałem pod uwagę Japonii , ale póki Kasai będzie skakał Japończycy będą mocni w drużynówce. A myślę, że w przyszłym sezonie Kasai zakończy karierę na MŚ.

  • anonim

    Oj moja intuicja się nie sprawdziła. Myślałam, że nasi będą na trzecim miejscu (celowałam nawet na drugie!) Co do Austriaków - to byłam pewna i tu akurat nie jest potrzebna żadna intuicja. Adaś jak zwykle spisał się koncertowo, pozostali gorzej no ale cóż... następnym razem będzie lepiej! :-)
    Austriacy znokautowali resztę konkurentów. Widać, jak pięknie potrafią skakać, kiedy nie ciąży na nich presja. To da im pewną naukę na przyszłość. ;-)

  • dejv bywalec

    autor: underdog , 22 lutego 2010, 21:24
    -
    Rozczarowanie jest, temu się zaprzeczyć nie da.

    Rozczarowanie ? to jest tragedia , tyle przygotowań tyle opuszczonych konkórsów i co wyszło ? na małej oprócz Małysza tylko stoch a na dużej stoch przyzwoicie ale czy 19 miejsce huli to taki wyczyn ? zwazywszy na to że kazdy kraj może tylko 4 zawodników wystawić.

    Ludzie ta olimpiada to tragedia w wykonaniu naszych , nie oszukujmy się , co oni pokazali ?

  • anonim

    mmm
    jak lubisz tego Gregora i gadasz że małysz jest ćienki to moze zobacz sobie sezony 2001/2002 2002/2003 i zobaczysz jak Adam skakał a dzieciak szliri miał wtedy z 12 lat szliri teraz ma 20 a adam 33 w tym roku wiec jaka jest roznica i ty myslisz ze adam bedzie ci skakał po 150 w Vancouver on już jest za stary i widzisz co robi dla Polski?

  • anonim

    Schlirenzauer mial zbyt ciezka glowe, zeby w konkursach indywidualnych podskoczyc Ammanowi. Dzis na luzie, bo jasne bylo kto winien wygrac druzynowke, dal popis. Bez cisnienia bylby wstanie rywalizowac z Ammanem, a juz na pewo nie odstawalby od niego drastycznie. Srebrne medale przegral na wlasne zyczenie z Adamem Malyszem, ktory nie umniejszajac mu formy wygral z Austrakiem dzieki doswiadczeniu. Jestem pewien, co tu juz nie raz wypisywalem, ze Schlirenzauer jeszcze Ammanowi wygrana w PS wybije z glowy.

  • Xellos profesor
    @jozek_sibek

    Zrób symulacje jakby Stoch skoczył w 1 serii jak w drugiej i co by to dało.

    Na oko mi się wydaje, że nic i tak by medalu nie było.

    Jeśli to prawda, to nie ma co mieć do niego pretensji, przynajmniej jeden skok dobry.

  • anonim

    Hula za słaby żebyśmy myśleli o medalach. Mimo wszystko. To znaczy mogli byśmy myśleć, ale przy konkursie na niskim poziomie jak na drużynówkę - tak było w Planicy, w Libercu, w Saporro. Ale jak jest dobre skakanie mogli byśmy tu łyknąć góra Japonię. Finów tylko tak rozbitych jak teraz. Więc 4, 5 miejsce. Szkoda.

  • Quavertone profesor

    No pomyliłem się okrutnie stawiając na Norwegów. Zwłaszcza Bardal sprowadził mnie na ziemię. Evensen też nie był w stanie zagrozić Austriakom, a sam Jacobsen nie wygra konkursu. Gratulacje dla Niemców i dla drużyny austriackiej. Pointnerowi gratulował nie będę, chociaż udało mu się jakoś wyjść z igrzysk z twarzą.

  • jozek_sibek profesor
    ZIO Vancouver

    Miejsca i odległości Polaków w konkursie drużynowym:

    4.A.Małysz ------ 136.5m - 139.5m - 280.3 pkt
    19.K.Stoch ------ 126.5m - 134.5m - 248.8
    24.S.Hula ------- 129.0m - 127.5m - 240.7
    29.Ł.Rutkowski - 123.0m - 127.5m - 226.9

    Miejsca Polaków wsród 32 zawodników - tylu było w II rundzie.

  • anonim
    polacy

    dobrze pan Blanik powiedział..
    Nasi muszą walczyć a jak widać poza królem Małyszem reszta wypada blado, oddają skoki jak treningowe, z drugiej strony napinają się jakby walczyli o złoto jednocześnie twierdząc że mają robić swoje.. czyli 2 skoki i do domu.

    Prawda jest taka że nie ma kto wyprzeć utartą kadrę A bo nie ma rywalizacji a Kruczek powinien odejść z honorem.

  • czarnylis profesor
    Liczyłem na więcej. Zawiodła "głowa"

    Po cichu liczyłem na medal. Niestety sporo się przeliczyłem. Dwa słabe skoki Łukasza Rutkowskiego, jeden Kamila Stocha i marzenia prysły niczym bańka mydlana. Myliłem się w ocenie szans i poniosłem za to karę, bo STS mnie skroił. Za dużo było błędów.
    Przykre, że nie wykorzystaliśmy szansy. Przykre tym bardziej, że to była ostatnia olimpiada na długie lata, gdzie mogliśmy mówić o medalowych szansach. A niektórzy kretyni się cieszyli gdy nasi źle skakali... Pytacie z czego śmiał się Rutkowski? Z was żałośni cynicy. Jeszcze będziecie wspominać te czasy z sentymentem.

    Gratulacje dla Austrii, Niemiec i Norwegii. Austriacy udowodnili, że kombinezony same nie skaczą. Bez spadochronów też potrafią.

    Adaś jeszcze raz dziękuje za olimpijskie emocje. Dzięki z całego serca.

  • Xellos profesor
    Schlieri

    nie chcieli dłużej czekać i puścili, a Małysza nie chcieli puścić, dziwne na maxa, Adam przynajmniej by ładnie wylądował, chyba że patrzą na jego wiek że kości nie te czy co, żenada młody może skakać z wiatrem mocnym a starszy nie :/

  • Anja1980 doświadczony

    Austria mistrzami Gregor 146 m ale z 16 bramki, a więc gdyby w konkursie indywidualnym puścili Simona to by było niezezpieczne dla niego. Więc niech się cieszą że tam nie było Ammanna - bo pewnie gdyby była czwórka równych Simon zrobił by ich znowu na szaro.
    Gregor jednak skakać potrafi.

  • jozek_sibek profesor
    ZIO Vancouver

    Wyniki konkursu drużynowego:

    1.Austria --- 1107.9 pkt
    2.Niemcy --- 1035.8
    3.Norwegia - 1030.3
    4.Finlandia -- 1014.6
    5.Japonia --- 1007.7
    6.Polska ----- 996.7
    7.Czechy ---- 981.8
    8.Słowenia -- 958.8

  • anonim

    Tajner juz sie łudzi, ze malysz bedzie skakal tak dlugo jak Kasai, bo wie, ze bez niego Polskier skoki nie istnieją i zdaje sobie sprawe, ze sponsorzy odejdą z PZN po zakonczeniu jego kariery. Ale to nie jest droga, ciekawe czy Tajner zwolni Kruczka, obawiam sie ze nie i znowu bedziemy musieli całą zime oglądac tą blazenade trenera, prezesa i skoczkow na skoczni i w wywiadach.

  • anonim

    Można ganić dwóch za słabe skoki albo chwalić dwóch za dobre. Rutkowski nie ma kiepskiej psychiki tylko nienajwiększy talent, starszy brat to była perła ale nie prowadził się jak na sportowca. Większe przebłyski miewa Krzysiek Miętus ale nie skacze równo jak Rutek. Stoch - widziałbym w nim polskiego Jacobsena, talent nieregularnie objawiany, może być jeszcze świetny w II serii. Hula znów okazuje się mocny w drużynie, przydałoby się nam takich więcej. I Adam zupełnie inna klasa, samotność mistrza jak to się mówi. Skacze Hula

  • asd weteran

    Małysz zawalił? Chyba żartujesz, to on musi żyłować skok żeby wynieść Polskę jak najwyżej.. oczekujesz żeby skakał tutaj 140 jak Gregor? On skacze na luzie.. jak na naszą sytuację to był świetny skok Małysza. Kwestia jak inni teraz skoczą, mówię - 130 m Rutkowskiego i Stocha i będzie dobrze.

  • fan profesor

    No coz chyba tylko Justyna moze jeszcze cos wywalczyc.. patrzac realnie, bo jak wiemy psychika u naszych jest fatalna.Obawiam sie ze o szanse medalowe bedziemy musieli poczekac do soboty.

  • anonim

    No ileż można. Skaczą już ładnych parę lat, a postępów nie widać żadnych. Ciućma Stoch mógłby w końcu przestać się tak napalać przy wybiciu, tylko "zrobić swoje", jak obiecała sobie rzekomo cała drużyna. Panie Szaranowicz, co nas obchodzą straty do 4-7 miejsca skoro od początku była mowa o brązie! 20 punktów nadal daje nadzieję.

  • anonim
    następcy?

    Czekaliśmy ,na następcę Małysza 10 lat , to poczekamy następne 10.A Adam będzie MUSIAŁ skakać, czy mu się to podoba czy nie,aż do emerytury.Bo wychowanie kolejnego mistrza w Polsce to zadanie dla kilku grup szkoleniowych,w tym kilku trenerów z zagranicy o najwyższej marce.Litości!

  • jozek_sibek profesor
    I seria konkursu drużynowego

    Miejsca i odległości Polaków w I serii konkursu drużynowego:

    4.A.Małysz ------ 136.5 m
    15.S.Hula ------- 129.0
    28.K.Stoch ------ 126.5
    36.Ł.Rutkowski - 123.0

    A.Małysz i S.Hula bardzo dobrze. Natomiast miejsca i odległości K.Stocha i Ł.Rutkowskiego odległe.

  • jozek_sibek profesor
    ZIO Vancouver

    I seria konkursu drużynowego



    1.Austria --- 547.3 pkt

    2.Niemcy --- 509.3

    3.Norwegia - 504.0

    4.Finlandia - 490.2

    5.Japonia --- 484.7
    =====

    6.Polska ---- 484.0
    =====

    7.Czechy --- 477.4

    8.Słowenia - 472.2



    Polska do 3 miejsca (Norwegi) traci równe 20.0 pkt = 11.11 m.

    Wszystko może się zdarzyć .... ale Ł.Rutkowski i K.Stoch "MUSZĄ" poprawić się o te brakujące metry.Komentarz zmoderowany (Moderator nr:12) / 2015-05-27 15:34:36

  • anonim

    Jeśli któryś Norweg nie zawali lub Schmitt nie zaliczy buli to nie mamy co myśleć o medalu. Napodniecały się dziennikarzyny przez ostatnie 2 dni - po prostu szkoda słów.

    Sam Małysz medalu za czterech nie zdobędzie, więc niech Stochy i Rutkowskie ruszą dupska w drugiej serii. Nawet ostatnia Słowenia ma jeszcze szanse na medal, tylko ze niestety pierwsza trójka wygląda tak jak przypuszczałem przed konkursem z jedną różnicą że stawiałem na Norwegów przed Niemcami.

  • anonim

    a moim zdaniem jest całkiem nieźle , Rutkowski nie jest w stanie skoczyć dalej , choć do 125 m może dolecieć. Myslę , ze 4-5 m za krótko skoczył Kamil , dalej mozna walczyc.

    Zdziwiony byłem jak bardzo zacieta była walka o miejsca 3-8, bo przed ostatnią serią naprawde wszyscy byli blisko siebie .

  • anonim
    -

    Nie jest źle ale miało być lepiej
    zauważmy Olli zepsuje lub Keituri
    pozniej u Norwegow moze Evensen i Bardal
    a u nas wystarczy Hula to samo Rutek te gdzies 126 i Kamil 132 i medal jest
    Olli bule musi zaliczyc skacze ostatni bedzie tak na 75 % chyba ze ktos wczesniej zawali
    moze u Niemców ktos bule wstawi

    Od Moderatora: NAZWISKA, IMIONA PISZEMY WIELKĄ LITERĄ!

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(8171), 2010-02-22 21:38:18 ***

  • fan profesor

    Tak jak sadzilem na medal nie ma raczej szans.Niestety nikt tez inny nie zawalil i to oznacza ze jestesmy najslabsza ekipa jesli chodzi o psychike.Konkurs sie wybitnie nie uklada, nie dosc ze nasi popsuli swoje proby w sposob niemozliwy to jeszcze nadspodziewanie dobrze skoczyli Olli i Uhrmann.Szczegolnie ten 1-szy bez odbicia z tak niskiej belki.. chyba jakas magia zadzialala.. W nich upatrywalem szanse na popsucie i odrobienie przez Małysza duzo wiecej.Stoch jednak jak byl krolem treningow tak nim bedzie i pozostanie.Niestety.A ten jego gest trzymania sie za łepetyne po skoku jest prawie jego domeną.

  • anonim
    Hanu

    Dajcie spokoj oni przecież czytają choćby tą stronę wystarczy 5 min przed netem posiedziec i poczytać sobie takie głupoty to wy byscie juz dawno pod pociagiem leżeli nigdy nie udało sie zabłysnąć a teraz jak to zawodzą szkoda że z Austria zeby nie walczyli licze na poprawe skoku Stocha taki sam skok Adama i Huli i moze lepszy skok Łukasza i miejsce 3-5



    Od Moderatora: NAZWISKA, IMIONA, NAZWY PAŃSTW PISZEMY WIELKĄ LITERĄ!*** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(8171), 2010-02-22 21:33:07 ***

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(8171), 2010-02-22 21:34:58 ***

  • Xellos profesor
    dopiero 6

    Po takich skokach to aż 6 :)

    Jestem zawiedziony, że nikt u rywali nie zawalił ;p

    Nawet Jacobsen dalej niż Małysz. Olli równie daleko. Uhrmann daleko.

    Widocznie drużynówka tak nie stresuje jak indywidualny :> Chociaż przed Jacobsenem jest jeszcze 2 seria, będzie skakał na końcu tak jak w indywidualnym i może spaść na 110 m. To samo Olli.

    Stoch zrobił lipę.

    Rutkowski łapie taki opór powietrza, w ogóle nie rozumiem jego stylu. On prawie pionowo leci. W ogóle nie kładzie się na narty.

    Ogólnie mogło być lepiej.

  • anonim
    Mamy tylko MALYSZA i ... Hule...

    Stoch - wiecznie nie spełniony talent, Rutkowski - psychicznie słaby, mimo innych charakterów psychika równie tandetna jak u brata... Mówiłem max. 5 miejsce, chyba że Stoch się poprawi o 5m, Rutek o 2-3m i małysz coś dołoży to będzie 4 miejsce...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl