Kamil Stoch: "Nie daliśmy rady"

  • 2010-02-23 17:24

Kamil Stoch z pewnością liczył na lepsze występy na Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver. Nasz młody reprezentant narzeka przede wszystkim na brak stabilności formy.

"Pierwszy skok zepsułem, ale cieszę się, że udało mi się wykrzesać trochę siły i skoczyć dobrze w drugiej serii i w sumie z podniesioną głową mogę wyjeżdżać" - mówi o konkursie drużynowym Kamil Stoch.

"Dlaczego zepsułem pierwszy skok? Może przez emocje, może przez brak idealnej formy. Inni też tu przyjechali walczyć o medale. Nie daliśmy rady. U każdego jest prawidłowość taka, że jak ze swobodą i na luzie się skacze na treningu, to jest lepiej niż na zawodach" - tłumaczy członek polskiej kadry A.



Tadeusz Mieczyński, źródło: Sport.pl
oglądalność: (8621) komentarze: (66)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Piotr S. weteran
    @tomek_92

    Masz rację. Te wywiady w czasie trwania konkursu są niepotrzebne, poza tym bardziej przypominają polowanie na czarownice niż normalną rozmowę.

  • tomek_92 doświadczony

    Olcia_C

    Jest dokładnie tak jak napisałaś. Widziałem nawet wywiad po biegu z naszą jedną biathlonistką, która płakała i mówiła, że nie wytrzymała presji, którą stworzyły media.
    Irytuje mnie też jedna rzecz: po każdym skoku naszego zawodnika TVP musi pokazać wywiad, tylko nie wiem po co? Przecież każdy widzi sam, czy skok był dobry czy nie i ja nie potrzebuje żadnych tłumaczeń. Poza tym przeszkadza to w oglądaniu. Takie wywiady powinno się robić po konkursie, a nie w trakcie, bo przeszkadza się zawodnikowi i wywiera dodatkową presję.

  • Olcia_C stały bywalec

    A ja powiem tylko tyle, że ŚWIĘTĄ rację mieli panowie Jaroński i Wyrzykowski(dobrze napisałam?:)), kiedy komentowali zawody sztafety biatlonowej w Eurosporcie(te osoby, które wtedy oglądały i słyszały, na pewno potwierdzą:D) - dziennikarze dali ciała i tyle(najbardziej właśnie ci z TVP..); tak silna presja wywarta na zawodników jest nie do zniesienia, a poźniej media ich miażdżą, choć to one same, jak to się mówi, "pompują balon". Przykre to...

  • jozek_sibek profesor
    Kamil Stoch w Mistrzowstwach Polski.

    Skocznia duża - konkursy zimowe.

    26.12.02 - 13 miejsce
    26.12.03 - 13
    31.01.04 -- 6
    08.02.05 -- 2
    25.02.06 -- 3
    26.12.07 -- 1
    18.03.08 -- 4
    14.02.09 -- 1

    Skocznia średnia - konkursy zimowe.

    27.03.02 - 11 miejsce
    02.03.03 -- brak danych
    29.01.04 -- 6
    26.01.05 -- 3
    26.02.06 -- 2
    17.02.07 -- 2
    20.03.08 - 14
    26.12.09 -- 2

    Skocznia duża - konkursy letnie.

    09.09.04 - 17 miejsce
    15.10.05 -- 7
    14.10.06 -- 6
    13.10.07 -- 3
    27.09.08 -- nie startował
    11.10.09 -- 6

    Skocznia średnia - konkursy letnie.

    29.09.02 - 23 miejsce
    21.09.03 - 20
    10.10.04 -- 7
    16.10.05 -- 5
    15.10.06 -- 3
    14.10.07 -- 2
    00.00.08 -- nie rozgrywano mistrzostw Polski
    10.10.09 -- 3

  • jozek_sibek profesor
    K.Stoch w mistrzowskich imprezach:

    Mistrzostwa Swiata,Zimowe Igrzyska Olimpijskie oraz Mistrzostwa Swiata w lotach:

    MŚ 2005 ------------ 37 i 53 miejsce
    MŚ 2007 ------------ 13 i 11
    MŚ 2009 ------------ 24 i 4

    ZIO 2006 ----------- 26 i 16 miejsce
    ZIO 2010 ----------- 14 i 27

    MŚ w lotach 2006 - 35 miejsce
    MŚ w lotach 2008 - 34

    Na pierwszym miejscu duża skocznia.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2010-03-11 01:14:25 ***

  • jozek_sibek profesor
    K.Stoch

    K.Stoch w PŚ

    2004/2005 - 53 miejsce--- 36 pkt - 3 Polak
    2005/2006 - 45 miejsce--- 41 pkt - 2
    2006/2007 - 30 miejsce - 168 pkt - 2
    2007/2008 - 30 miejsce - 157 pkt - 2
    2008/2009 - 30 miejsce - 146 pkt - 2
    2009/2010 - 26 miejsce - 145 pkt - 2 - po 19 konkursach PŚ

    K.Stoch w LGP:

    2005 - 11 miejsce - 166 pkt - 1 Polak
    2006 - 37 miejsce--- 66 pkt - 2
    2007 - 12 miejsce - 181 pkt - 2
    2008 - nie startował
    2009 - 32 miejsce--- 58 pkt - 3 (za A.Małyszem i Ł.Rutkowskim)

  • Piotr S. weteran

    Myślę, że gdyby Andreas Kuettel był Polakiem to by dopiero miał przechlapane. Tyle razy się uśmiechał po nieudanym skoku...

  • anonim

    zawsze te same durne wymowki,. biadolenie i zero ambicji. wszyscy nasi skoczkowie sa zadowoleni, zero sportowej zlosci, wszystko jest spoko. po tym nakladzie funduszy, po tym jak mieli roznych trenerow, oni nadal NIC.

    fakt- stoch to ma roznie - raz ryczy z rozpaczy i jest obrazony na caly swiat, robi sie na wielka gwiazde, a innym razem uwaza, ze jego marne miejsce jest w sam raz

    hula jest zawsze zadowolony, bardzo zadowolony, raczej zadowolony. czasem nie jest - ale mowi to w taki sposob, ze wlasciwie nie wiadomo czy mu wierzyc, bo czasem jak skacze tyle samo, mowi on i trener, ze zrobil swoje.

    tak, to czesto jest wspominane: reszta skoczyla swoje. swoje czyli maksymalnie przecietnie. nazwijmy to po imieniu. do d*** ale jesli skacza tak to znaczy ze sa beznadziejnymi zawodnikami.

    zero sportowej walki.
    rutkowski ostatnio ucieszyl sie jakby nie wiadomo co osiagnal. wlaczylam telewizor - za pozno - zobaczylam jego usmiech po skoku - pomyslalam: cholera- pewnie jakis wyczyn. no coz.. prawda byla nieco inna.

    adam tez ich broni. rozumiem, wyrastaja w cieniu mistrza, ale ile mozna?

    zarzucilam nadzieje, ze bedzie lepiej.

    mlodych jeszcze ciezko oceniac, ale generalnie mietus i tak jako tak umie podsumowac swoje skoki.

  • ColdOne początkujący

    Kamil Stoch w swojej grupie był 2, przegrał tylko z Morgensternem.

  • Jarek stały bywalec

    Każde porównanie z Adamem doprowadza do tego, że porównywany jest patałachem. A przecież Adam jest jednym z najlepszych skoczków w historii.
    Kamil mówi w wywiadach, że nie chce być drugim Małyszem. I ma rację. Drugiego Małysza to już nie będziemy mieć. A może będziemy?
    Kamil rok temu był na mistrzostwach świata w wyśmienitej formie. Do medalu indywidualnie i drużynowo było niewiele. Na początku sezonu wygrywał z Adamem jak chciał. Tylko, że Adam jest fenomenem, a Kamil bardzo dobrym zawodnikiem.

  • Maciek5052 profesor

    Kamil Stoch wcale nie stroi fochów podczas wywiadów itp. On jest po prostu szczery , dziennikarze to są jedne wielkie buce i nie jednego potrafią wyprowadzić z równowagi. Ich niekompetencja nie zna granic.

    Wolę zachowanie Stocha niż Rutkowskiego czy Miętusa którzy cieszą się po każdym nie udanym skoku , najwidoczniej tego ich psycholog nauczył. Kamil jest jaki jest , od 3 lat stoi w miejscu , można porównać Go do Matei ale o wiele bardziej solidniejszego.

  • fan profesor

    Odbicie u Stocha nigdy nie bedzie mocna strona bo nigdy nie było.On moze liczyc tak jak wspomniany Kuettel na technike i walke w powietrzu.To są skoczkowie o slabszej mocy odbicia i wyjscie dobre z progu to u nich rzecz swieta, gorsze wyjscie z progu to juz strata kilku dobrych metrow.A Kuettel pokazal ze nawet ze slabym odbiciem mozna z powodzeniem wygrywac i zdobywac medale.Niestety podejscie do skokow tez mial nieco inne.Stoch to skoczek zaambitny, jak nie idzie to juz dol i psychika siada.Kuettel byl inny, jak mu nie szlo nie poddawal sie.

  • ColdOne początkujący

    Andi Kuettel w tym samym wieku skakał dużo gorzej niż Stoch, obaj są bardzo podobni technicznie, Stoch za kilka lat też będzie w ścisłej czołówce.

  • idoru początkujący

    Dlaczego znowu "jeżdżenie" - po prostu chodzi o skalę.
    Małysz jak wypadł z 10 to był "be" Stoch jak wejdzie do 10 to "wielki talent". Pytam po co?
    Niech chłopak trenuje i zdobywa medale. Jak skończy karierę pogadamy o ocenie i tyle.

  • Samo stały bywalec

    Widzę, że dziś nowa konkurencja olimpijska: jazda bez trzymanki po Kamilu Stochu. Do wszystkich krytykantów i narzekaczy dajcie sobie siana z oglądaniem skoków a wogółe sportu.
    Adam Małysz nie był w stanie wszyskich zadowolić i po nim nie raz jeżdżono a co dopiero Kamil.

  • idoru początkujący

    do andrew
    Nie można równać "przebłysków" do talentu.
    Jeśli byśmy tak zrobili to dziesiątki przypadkowych zwycięzców zawodów musielibyśmy uznać za "niespełnione talenty" z nadziejami na przyszłość. Jesli iść dalej tym tropem i miarą "sukcesów" Kamila, to wszyscy kilkurazowi zdobywcy miejsc 30-4 w histori PŚ to też obiecujący skoczkowie?

  • anonim

    Z tego co widziałem to Stoch w drugiej serii konkursu drużynowego skoczył 134,5 co wśród ośmiu skoczków skaczących w tej "kolejce" było drugim wynikiem. Więcej chyba skoczył tylko Morgenstern (135,5). Tak że to nie był "dobry" skok, tylko skok naprawdę rewelacyjny. Pokazał, że to co się o nim mówi to prawda, tylko żeby jeszcze potrafił skakać na większym luzie... Pierwszy skok był kiepski, ale trzeba zwrócić uwagę że nie tragiczny. Szansa medalowa była, ale przy założeniu, że inni reprezentanci będą skakali przeciętnie, tymczasem okazało się, że ani Hautameki, ani Jacobsen, ani Olli nie chcą psuć skoków, a Japończycy i Czesi byli dużo lepsi niż można było oczekiwać.

  • anonim
    do fan_małysza

    Ale chyba zauważyłeś że tenże Kiuru pierwsze podium osiągnął w wieku 26 lat a zwyciężył w wieku lat 27. A Kamil ma 23 lata i Kiuru w tym wieku nie był nawet tyle razy w dziesiątce co Stoch.
    Przedwczesne skreślanie Kamila jest błędem bo również np. Loitzl pierwsze zawody wygrał w wieku 27 lat. A gdzie jest Loitzl teraz (30lat) dobrze wiemy.
    Kamil ma duży talent, a od rzemieślnika odróżnia go właśnie to że ma przebłyski.

  • F@n weteran

    Wczoraj ogladalem biathlon kobiet - sztafeta. Ta Gwizdon... to porazka.

  • F@n weteran

    Ja bym chcial tylko mocna solidna druzyne.

  • F@n weteran
    @stachu

    Ja mowilem o szansach medalowych bo takie byly. Ale jak mowilem takze trzeba oddac 8 rownych dobrych skokow, ale coz udalo sie skoczyc takich 4 i starczylo na 6 miejsce. Choc niewiele zabraklo do Japoncow i nieduzo do Finow.

  • idoru początkujący

    Piszecie o Kamilu "ma potencjał", "ma talent" - plasujecie go w pierwszej 10 PŚ i na podium przeróżnych mistrzostw... Pytam z jakiej racji piszemy o potencjale, talencie itp? Moim zdaniem w skokach takie rzeczy jak potencjał i talent to nie tylko "petarda" w nogach i technika lotu.
    Takich skoczków są dziesiątki i setki - bo to są elementy które można wytrenować u zawodnika posiadającego predyspozycje motoryczne.
    Często zapomina się, że zawody wygrywa się głową a nie nogami.
    Świetnym przykładem był Hannavald - kiedy miał spokojną głowę nie było na niego mocnych. Kiedy się spalał - nawet będąc w świetnej formie nie lapał się do 30.
    Mistrzowie Mistrzów tacy jak Małysz czy Ahonnen osiągają wyniki wprost proporcjonalne do ich aktualnej formy motorycznej - w głowie mają wszystko poukładane od lat - dlatego są w stanie wracać na szczyt i się na nim latami utrzymywać.
    Stoch moim zdaniem, jeśli nie nastąpi w jego przygotowaniu mentalnym rewolucyjny zwrot, na całe życie sportowe pozostanie sprawnym rzemieślnikiem z okolic 2-3 dziesiątki, z nielicznymi przebłyskami. Niestety obserwując jego karierę już od kilku lat mam coraz mniejsze nadzieje na taki rozwój wypadków. Po prostu z predyspozycjami, potencjałem i talentem rodzi się jeden Małysz na 100 lat ;-)

  • fan_Małysza bywalec
    do fan

    Porównanie Stocha do Kiuru,to trochę za dużo,bo Kiuru był brązowym medalistą mistrzostw świata w lotach,był trzeci w generalce Turnieju Nordyckiego i 3 razy był na podium w zawodach Pucharu Świata(w tym 1 raz zwyciężył).Niech Stoch tyle osiągnie do będę porównywał go do Kiuru,bo na razie to go dzieli przepaść od Fina.

    To co dalej napisałeś to jednak prawda o naszym talencie.

  • fan profesor

    Wielka polska gwiazda skoków od kilkunastu lat jest już następcą Małysza, a narazie to ma osiągnięcia porownywalne do Matei.Od czasu do czasu awansuje od biedy do 10-tki i do 30-stek.A w strojeniu foch i obrazania sie na wszystkich to on obok Gregora jest w tym najlepszy.On będzie tylko dobrym rzemielśnikiem jakim w przeszlosci był Kiuru czy Stensrud.Pisanie o 23 letniem zawodniku ze ma jeszcze czas to zakrawa o kpine.Niech sie zajmie skokami nasza telewizyjna gwiazda bardziej bo to mu ostatnio mniej wychodzi.

  • anonim

    A moim zdaniem Kamil przedobrzyl po nie udanym skoku Łukasza,poprostu chcial odrobic straty i za mocno szarpnoł nartami na progu,ale ja sie nie znam.
    Pozdrawiam wszystkich kibicow

  • Anja1980 doświadczony

    tutaj zawale całą pracę psycholog z którym Kamil pracuje - widać jest coś z nim nie tak. Kamil powienien się nauczyć wyluzowywać na zawodach - zapominać o całym świecie i nie myśleć o nikim innym jak tylko o sobie. Mieć w głowie - jestem najlepszy i jedyny i nie ma lepszego od mnie znam swoje możliwości i poytafię i by było lepiej,

  • asd weteran

    @Ananas

    Na medal w drużynie szansa będzie jeszcze za rok na MŚ w Oslo, tam przecież wystartuje Adam.

  • anonim

    Kamil to największy talent z obecnych za Małyszem, ale nieregularnie objawiany (LGP Oberhof 2007, Liberec, Planica 2009) z tym że od czterech sezonów regularnie najlepszy po Adamie w Pucharze Świata, może mierzyć w miejsce w 10 w generalce. I jeszcze będzie najlepszym punktem kadry jak choćby Jacobsen w drużynie Norwegów (podobny talent i psychika)

  • anonim
    Kamil Stoch

    Mimo tych nie pochlebnych opinii o Kamilu, ja sądzę, ze to w obecnej chwili nasz najlepszy skoczek młodego pokolenia. Jest ambitny, dązy do wytyczonych sobie celów, tylko brak mu pewności siebie.
    Musi sobie zakodowac w pamięci: jestem po to na zawodach, żeby wygrać konkurs, a nie żeby wejść do trzydziesstki i zajmować 15 miejsce. (To się tyczy jego występów na ZIO.) Dobry psycholog w kadrze, + zmian nastawienia i mam taką nadzieję, że Kamil będzie jednym z najlepszych zawodników świata.

  • anonim
    do fanka_skoków

    tylko że ten jak go nazywasz "patałach" blisko rok temu na MŚ w Libercu był tuż za podium (4), natomiast Adam -22. A w drużynówce Stoch w obu seriach skakał lepiej od Małysza i było 4 (najlepsze w historii) miejsce.
    Więcej szacunku dla Kamila bo talent ma i to duży, potrafi w pojedynczych zawodach wygrać z Adamem, ale oczekiwanie od niego że wszystko będzie wygrywał jak Małysz to przegięcie. Bo skoczek tej klasy rodzi się raz, może dwa (Nykeanen) na sto lat.

  • anonim

    Kamil to wielki talent.
    Sama już nie wiem w czym tkwi ta jego niestabilność... Czy pomógłby nowy psycholog? Sama nie wiem.
    Może indywidualny trener dla Kamila? Albo współpraca z Lepistoe? Jestem ciekawa jakby sięto potoczyło. Pamiętam nawet jak Kamil wygrał LGP jak był szczęśliwy i szczęsliwy był Lepistoe :
    http:// www.skijumping.pl/newsy/zdjecia/powieksz/stoch _oberhof_radosc07_03-10-2007.jpg
    Fajny obrazek...

  • Kostka stały bywalec

    @ lolopo
    Tyle, że Kamil zawsze powtarzał, że jest Kamilem Stochem. A nazywanie go następcą Adama stwarza chyba na nim niepotrzebną presję, tak jakbyśmy przyszłość polskich skoków uzależniali w głównej mierze od Kamila.
    Adam pewnie się nie obraził, ale swoje mógł pomyśleć. To było bardzo nieprzemyślane. Adamowi powinęła się noga - szukamy następcy, nowego obiektu zainteresowania dla mediów. Adam znów na szczycie, więc zamieszczamy 10-minutowe reportaże w głównym wydaniu wiadomości. Czasem dziennikarze bardzo mnie denerwują :(

  • anonim
    stachu

    poczytaj komentarze, niektorzy wypisywali typy i umieszczali Polske np na trzecim miejscu

  • piotr186 profesor

    weźcie pod uwagę warunki.. wiatry pod narty .. zyskali na tym Niemcy,Norwegia,finowie czy Japończycy gdyby wiało w plecy to by nie mieli nic (albo prawie nic) do powiedzenia w przeciwieństwie do nas... Co nie zmienia faktu że Polacy (poza Małyszem i Stochem w drugiej serii rzecz jasna) skali nie najlepiej choć na pewno nie słabo

  • stachu bywalec
    zeit

    podaj przykłady ,kto mówił o medalu dla drużyny. Według mnie tylko hiperoptymiści mogli liczyć na medal i teraz są zawiedzeni. Więcej się mówiło o medalu dla Sikory, ale jego nikt w tvp nie krytykuje. Drużyna skoczków wypadła średnio, a nie źle.

  • Maciek5052 profesor

    Kamil Stoch jest już od 14 roku życia nazywany następcą Małysza z przerwami na swego czasu Hulę , M. Rutkowskiego , to już prawie 10 lat , nie za długo ? Broń Boże nie mam zamiaru najeżdżać na Kamila itp. bo fakty są takie że jest najlepszym już od kilku lat Polskim skoczkiem oprócz Adama , ale jednak głupota dziennikarzy i niektórych ludzi nie zna granic , którzy nazywają Go NADAL następcą Małysza , no wybaczcie ; D

  • anonim
    @Kostka

    Gdybym był skoczkiem to raczej bym się cieszył, gdyby mnie nazwano następcą Małysza. Nie sądzę aby Małysz się o to obraził, bo definitwynie skończy karierę wcześniej od Stocha, a Stoch na pewno nie powinien narzekać na pochwały...

  • anonim

    A pamietacie jak Pochwała w wywiadzie z Hellerem na pytanie o swój skok powiedział :"No skok jak odległość.. do dupy."

  • anonim

    Teraz według kibiców głownymi winowajcami zlych startow sa dziennikarze. To oni trenowali skoczkow, ba to oni sami skakali i sa winnymi. Krytykowanie trenera i skoczkow jest teraz w złym tonie, trzeba znalezc kozła ofiarnego, kibice skupili uwagę na dziennikarzach i teraz sie moga powyżywać. Głupota ludzka nie zna granic. Sam czytalem przed konkursem druzynowym komentarze ze walczymy o medal, teraz ci ktorzy tak pisali twierdzą ze to dziennikarze nakrecali oczekiwania, a sobie nic do zarzucenia nie maja. Jak mi was szkoda.

  • stachu bywalec
    odczepcie się

    od Rutkowskiego, każdy reaguje inaczej. A "szakali" z tvp nie znoszę.

  • stachu bywalec
    będzie lepiej

    Kamil ma potencjał i jeszcze będziemy się cieszyć jego skokami.

  • Maciek5052 profesor

    "Nasz młody reprezentant narzeka przede wszystkim na brak stabilności formy."


    Już od sezonu 2005/2006 Kamil nie może ustabilizować formy , nic nowego. może na następne Igrzyska mu wyjdzie.

  • Kostka stały bywalec

    Dobrze, że Kamil potrafi przyznać się do swoich błędów. Trudno, drużynówka nie ułożyła się nam tak, jak byśmy chcieli. Sama po cichu liczyłam na medal, ale cóż.... Inne reprezentacje nam bardzo odskoczyły, nikt u nich nie zawalał skoków. Rozczarowana jakaś nie jestem, bo zdawałam sobie sprawę, że dużo korzystnych czynników musiałoby się złożyć na nasz upragniony medal.
    Co do wywiadów Kamila, na pewno są rzadsze, ale ja mu się nie dziwię. Wystarczy przypomnieć sobie zeszłoroczne namaszczenie na następcę Adama Małysza. To był szczyt, żeby nikogo nie obrazić, "niezręczności" dziennikarskiej.

  • Allison stały bywalec

    Pierwszy skok nie był znowu taki zły.
    Nie można oczekiwać od niego cudów. Nie udało mu się, trudno. Drugim skokiem wszystko naprawił.

  • Piotr S. weteran

    Jeżeli dziennikarz nie szanuje swojego rozmówcy lub go obraża to nie można się się dziwić, że nie chce potem z nim rozmawiać.

  • kolesio weteran
    Kamil OK!

    Kamil to naprawdę utalentowany skoczek - ma potencjał na miejsca w pierwszej trójce w PŚ co nieraz udowadniał - np. 4 miejscem w LIbercu czy wygraną LGP w Oberhofie.
    "Jedno ALE" jest takie, że rozpierają go emocje - ma jakby nadmiar motywacji. Gdyby znaleźć jakiego dra Frankensteina co by Kamilowi z głowy wyciągnął część motywacji i włożył co niektórym innym naszym młodym adeptom latania na deskach - byłoby nieźle;)

  • anonim

    Wszyscy się czepiają pierwszego skoku, a nikt go nie chwali za drugi świetny skok.
    .....A podobno mężczyznę się poznaje nie po tym jak zaczyna ale jak kończy....
    Więc tak aby mieć jasność - Kamil w drużynie skakał w III grupie zawodników i porównując wyniki tych zawodników (obie serie 17 belka, porównywalne warunki ) wynika jasno że Kamil z łączna nota za oba skoki - 248,8 pkt (identyczną miał Evensen) był 2 w tej grupie!
    a lepszy był tylko Morgi (270,9 ) !
    Dla porównania Adaś w swej grupie był 3 za Jacobsenem i Schlierim. Oczywiście Stoch stracił do Małysza ponad 30pkt. Ale w swojej grupie przegrał tylko z Morgim i wykonał kawał dobrej roboty dla drużyny.
    Więc dajmy spokój z tym pierwszym skokiem,....
    Brawo Kamil !

  • WIESIEK. bywalec

    paulka jasnie pan obrazalski odpuszca tvp ?Jak tak chce to ma, i pewnie bedzie mial,no bo jak Malysz zakonczy kariere to zainteresowanie skokami spadnie jak jeb na szyje,wszystko wroci do normy jak sprzed malyszmoanii kiedy to na zawody(glownie tcs,i Ms ktore odbywaja sie co 2 lata,bo tylko to tvp transmitowala w sezonie PS, oczywscie pomijam IO ktore sa raz na 4 lata i jest duze zainteresowanie z racji rangi imprezy) jezdzila w zasadzie tylko garstka Polskich dziennikarzy z Miklasem na czele,a nie kiedy on sam,bo mowil o tym na antenie jak to wygladalo i wtedy jasnie pan wiecznie niezadowolony (no bo z czego?) i obrazalski bedzie mogl tylko powspominac stare czasy, ze pod skocznia stali jacys dziennikarze i prosili go o wywiad.

  • anonim
    Oceniając naszych skoczków.

    Adam Małysz- Jak zwykle to on nam zapewnił przyzwoite miejsce. Smutnie jest, że rok temu mimo jego słabszej formy byliśmy na 4. miejscu. niestety koledzy nie wykorzystali ostatniej wielkiej szansy na medal drużynowy, bo po zakończeniu kariery przez Małysza różnie może być. Szkoda, że do swojej wielkiej kariery nie dorzuci medalu drużynowego. Może na lotach? Ocena-5

    Kamil Stoch- Drugi skok bardzo dobry, pierwszy słaby. Nie ma co gdybać, że gdyby pierwszy był lepszy to wtedy moglibyśmy walczyć o medale, bo znając Stocha to pewnie wtedy by drugi zepsuł. Ocena-4-

    Stefan Hula- Niby skoczył dobrze, ale bez fajerwerków. Podobnie jak w Libercu solidny punkt drużyny. Indywidualnie i tak gorszy od Stocha. Ocena-3+

    Łukasz Rutkowski- Myślę, że Krzysztof Miętus skoczyłby podobnie do niego. Nie zmienia to faktu, że jest to największy przegrany igrzysk naszej kadry. Ocena-2

  • kibic_malysza profesor

    A co miał innego powiedzieć jak nie to, że mu skok nie wyszedł. Wszyscy widzieli i on to mógł tylko potwierdzić.

  • paulka doświadczony
    @Piotr S.

    Dokładnie.
    Ale Kamil już chyba sobie to trochę "odpuścił" bo jako jedyny z naszych nie udziela wywiadu w TVP ostatnio.

  • anonim

    Naszych skoczków obowiązują takie same reguły i wymagania, jakie towarzyszą skoczkom z innych krajów. Co powiecie na to, że od naszych powiedzmy wymagano chociaż brązu i to tylko u nas w kraju, natomiast od Austriaków ZŁOTA wymagali wszyscy. Powiedzmy to wprost - gdyby Austria nie zdobyła tu złota to bylaby to ich porażka, bardzo dotkliwa, nie mieli innej możliwości niż zdobycie 1 miejsca, każde inne wiązałoby się z nagonką, że TYLKO srebro albo TYLKO brąz. A od naszych oczekiwaliśmy, powiedzmy sobie szczerze, że nie bezpodstawnie, chociaż walki o medal, a dostaliśmy jak zwykle wielkie g***. Mamy prawo oczekiwać z kilku powodów:

    1. nasze oczekiwanie trwa już 9ty rok i jak było źle tak jest.
    2. może trochę sobie zaprzeczę, ale druzyna miala wyskoki typu 2. miejsce w Planicy czy pamiętne 3 miejsce w Villach 2001 i mamy prawo miec nadzieję, ze taki wyskok zdarzy im się również na ważnej imprezie typu igrzyska.
    3. Sami trenerzy (mówie tu o Kruczku) nawija non stop o świetnej formie naszych skoczków, o cierpliwości i prygotowywaniu się na najwiekszą impreze sezonu - Vancouver, Nadchodzi czas Olimpiady gdzie nasi, wg. wielkiego treneiro powinni być w szczycie formy co rozumiem przez walkę o medale, i co? i znów g****. A Kruczek obiecywał najwyższą możliwą formę.

    Więc pytam kto jest winny nagonce? A co z Tajnerem Prezesem wielkim wąsem wiecznym optymistą, on może nie mówił o szansach medalowych? Media tylko podłapują temat, skoro wielkie osobowości wypowiadają się o medalu, to dlaczego tvp ma tego nie podchwycić, my przecież też to zrobiliśmy, mieliśmy nadzieję na brąz. A to że nasze nadzieje znów zostały chamsko podeptane przez naszych super uśmiechniętych nielotów to już inna sprawa.

  • anonim

    Kamil to świetny skoczek w końcu może pokaże jeszcze na co go stać. Zawsze trzymam za niego kciuki

  • Piotr S. weteran

    Kto jak to, ale Kamil potrafi się przyznać do popełnionego błędu. Z drugiej strony presja mediów zwłaszcza telewizji publicznej była ogromna. Od chłopaków wręcz żądano medalu. Nic dziwnego. Niestety, okazuje się po raz kolejny, że należy studzić emocje i nie można " dzielić skóry na niedźwiedziu". Ale do dziennikarzy telewizji publicznej ta prawda prawdopodobnie nigdy nie nie dotrze. Są zbyt aroganccy.

  • anonim

    MarcinBB może tym razem zrobił wyjątek od normy i rzeczywiście się przyznał ze tej formy dobrej nie było. Jednak w zdecydowanej większości przypadków używa tych śmiesznych wymówek.
    A tym razem może uznał ze będzie to bardzo głupie znowu tłumaczyć swój nieudany występ na imprezie do której się przygotowywał bardzo długo złymi warunki na skoczni.

  • anonim
    radom (*188.33.205.148)

    media to zawsze szukaly sensacji..stad tez powrownywanie reszty naszych zawodnikow do Malysza..to jesz na pewno nie na miejscu...ale Rutkowskiego do Wanka czy Hajka jak najbardziej porwonac mozna....tak samo innych naszych zawodnikow..i na tym tle wypadaja slabo......i jeszcze jedno...Malysz w wieku 18 lat pokazal tyle przeblyskow co nasi razem wzieci nie pokazali...pomiajac te letnie wyniki, gdzie wiekszosc liczacych sie zawodnikow troche inaczej podchodzi do tych zawodow

  • paulka doświadczony
    @MarcinBB

    Zgadzam się.! Zresztą Kamil praktycznie zawsze przyznaje się do zepsutego skoku...
    A ci co mówiątu o wymówkach to chyba dlatego, że nie wiedzą co tu napisać... ;/

  • MarcinBB redaktor
    wymówki?

    Wszyscy którzy uważają, że nasi skoczkowie tylko szukają wymówek, powinni jeszcze raz dokładnie przeczytać powyższy tekst. Czy Stoch szuka wymówek? Skarży się na wiatr? Na belki, na sędziów? Na smary, na czarnego psa? Na trzynastkę, na babę z pustymi wiadrami?

    Przyznaje, że albo emocje ich zjadły, czyli są wciąż słabi psychicznie, albo forma nie była idealna. Tu zresztą lekki eufemizm, bo forma to była daaaaaaaaleeeeeeeeka od ideału. Ale wymówek to ja tutaj nie widzę. Koleś wali się w klatę i mówi "zepsułem skok".

  • paulka doświadczony

    Szkoda mi go... 2 skok był fantastyczny i jak powiedział Szczęsny w studio (z którym po raz 1 się muszę zgodzić) Kamil w 2 skoku pokazał w jakiej jest formie.
    Wierzę w Ciebie Kamil, wierzę!

  • rimi stały bywalec

    ten przynajmniej widac ze cos chce. jak mu nie wyjdzie to skrzywiony i zly. Rutkowski zas zawsze z usmiechem. Jego ambicja konczy sie na byciu w kadrze.

  • underdog stały bywalec

    Oczekiwania były wygórowane i tyle. To głównie przez media, które nakręciły nas na brąz. Teraz wszyscy piszą o wielkim rozczarowaniu. Nie zachowujmy się jak przypadkowi kibice, którzy po obejrzeniu wiadomości w telewizji zakodowali sobie że Polacy mają szanse na brąz i nie wgłębiając się w temat teraz potrafią tylko na nich "napluć".

  • anonim

    Ja powiem ze naprawdę zal mi tego Kruczka i jego skoczków.Zal mi ich jak oglądam ich skoki,jak słucham ich pokrętnych wypowiedzi w których próbują zawsze na coś zgonić swój nieudany występ albo powiedzieć zdawkowo "no tak","nie" albo "nie wiem""jutro będzie lepiej".Naprawdę oni sprawiają wrażenie jakby ktoś w życiu im wielką krzywdę wyrządził a skoki narciarskie to dla nich kara.Nie wiem może mi i jeszcze paru moim znajomym się wydaje ale takie mam odczucia.

  • anonim
    Hanu

    Nikomu nie dajecie szansy oni są jeszcze młodzi kazdy chce ich porownywać do małysza ale małysz zaczął dobrze skakać w 00/01 miał bodajże 23 lata a wy chcecie od miętusa czy rutkowskiego stabilizacji mniej presji może będą świetnymi skokami polska nigdy po za adamem nie była potegą w skokach a teraz kazdy miał apetyt na medal .... i jeszcze jedno podobało mi sie po 1 skoku kamila nie było to teatralne ale widac było zdenerwowanie i skupienie chcial odrazu skakać ten 2 skok żeby się poprawić i co w drugim skoku 134,5 0,4 blizej od morgiego

    Od Moderatora: Nazwiska piszemy wielką literą!

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(8171), 2010-02-23 19:03:56 ***

  • anonim

    A mnie się podoba ta jego teatralna rozpacz po złych skokach....

  • IceMan10 doświadczony

    Zgadzam się z kibicem_malysza.

    Albo się skacze dobrze albo źle bo taka przeplatanka skoków dobrych i złych to niczego nie wróży...niczego.

  • kibic_malysza profesor

    Raz dobrze, raz źle.
    tak skacze Stoch od zawsze...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl