Przewodnik po polskich skoczniach narciarskich 2010

  • 2010-07-20 15:54

Mamy przyjemność zaprezentować Państwu kolejną, czwartą już odsłonę Przewodnika po polskich skoczniach, wzbogaconego o nowe materiały, aktualizacje, zdjęcia oraz, po raz pierwszy, linki do materiałów video związanych z danymi skoczniami.


Wędrówkę w czasie i przestrzeni śladami naszych skoczni narciarskich rozpoczniemy tradycyjnie od Lwowa, gdzie polskie skoki narciarskie mają swe źródła. Następnie przeniesiemy się na Podhale, w Beskidy, Sudety, na Podkarpacie. Osobną część opracowania zajmują skocznie znajdujące się poza pasmem gór wysokich. Na koniec przyjrzymy się licznym "skoczniowym" inicjatywom amatorskim na terenie naszego kraju. Oczywiście nie sposób było zamieścić informacji o absolutnie wszystkich skoczniach, jakie znajdowały się na terenach naszego kraju, bo o wielu z nich nie pamiętają już nawet najstarsi górale, niemniej jednak w sposób mniej lub bardziej obszerny wspomniano tu o ponad dwustu tego typu obiektach. Nie mogło w opracowaniu zabraknąć obszernych, rozbudowanych informacji o tak zasłużonych skoczniach jak Wielka Krokiew, Malinka, Skalite czy Orlinek, ale główna idea przyświecająca tworzeniu Przewodnika to zaprezentowanie obiektów nieznanych, zapomnianych, nieczynnych, popadających w ruinę lub nawet już nieistniejących. One także tworzyły kiedyś, często w sposób istotny, historię polskich skoków. Druga ważna kwestia to uświadomienie kibicom skoków, że góry wcale nie są nieodzownym czynnikiem lokalizacji skoczni narciarskiej. Wiele obiektów znajduje się bądź znajdowało w bardzo "egzotycznych" miejscach, oddalonych o setki kilometrów od terenów górzystych. Zapraszamy do lektury...

Skocznie we Lwowie

Badając początki polskich skoków narciarskich i szukając śladów pierwszych skoczni powstałych na polskich ziemiach, oczy swe kierować należy nie na Podhale czy Beskidy, lecz na ukraiński dziś Lwów. W położonym w jego okolicach Sławsku na początku 1908 roku stanęła pierwsza skocznia. Był to obiekt amatorski i nietrwały, ale na nim właśnie odbył się historyczny, pierwszy konkurs skoków na ziemiach polskich...

>>> Cały artykuł do pobrania w pliku pdf <<<


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14944) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Barnaba doświadczony

    Piękne opracowanie!
    Adrianie, uznanie dla trudu i gratulacje.

  • anonim
    Przewodnik jest git

    Wyrazy uznania dla autora przewodnika jest on w zasadzie taki sam co roku, lecz nie brakuje także nowinek. Niestety losy większości tych dawnych skoczni są tragiczne, dobrze że amatorzy budują własne skocznie nadrabiając zaległości urzędników.
    O skoczniach amatorskich więcej informacji można znaleźć na stronie
    http://amatorskie_skoki_narciarskie.foreo.pl
    Zapraszam na stronę skoczków z Okocimia www.skokiokocim.cba.pl

  • Davidsson doświadczony
    www.lodz-ski-team.pl

    zapraszam na strone internetową skoczni w łodzi - www.lodz-ski-team.pl
    tam wiecej info o niej.

  • anonim

    Ogólnie cały artykuł o skoczniach fantastyczny !
    Gratuluję autorowi cierpliwości w pisaniu.

  • krwisty weteran

    @Adrian fajnie, że w końcu dałeś ten obszerny artykuł. Ile pracy Cię on kosztował, to sam jeden wiesz. Skorzystałem z opcji i zapisałem go na kompie. Bezcenne kompendium wiedzy o historii polskich skoczni. Pozdrawiam :-)

  • MonaSJ początkujący
    Boskie!

    Ten artukuł jest po prostu świetny.
    Spędziłam troszkę czasu, żeby go przeczytać i było warto.

    Smutno się robi na myśl, że w Polsce tyle skoczni zostało już rozebranych bądź nie nadaje się do użytku.
    Szkoda, że Polska woli większość finansów poświęcać piłce nożnej- ale cóż, wkońcu to nasz 'sport narodowy'.

  • granda6 doświadczony
    Przewodnik

    Wspaniala lektura.Wielkie podziekowanie dla autora.

  • czarnylis profesor

    Takie artykuły się nie czyta. Je się po prostu chłonie z wielką przyjemnością. Brawa dla autora i podziękowania za aktualizacje.

  • anonim

    @kibic

    Nic dodać nic ująć.

  • kibic_malysza profesor

    Świetny obszerny artykuł, potrzeba właśnie tego typu informacji, żeby ludzie zobaczyli, że skoki i skocznie są nie tylko w Zakopanem czy Wiśle ale też w mniejszych miejscowościach, obok mnie jest malutka miejscowość w której jest prowizoryczna malutka skocznia zrobiona przez samych ludzi z 20-30 lat temu.

    Artykuł jest bardzo fajny, ale nie zgadzam się z tym końcowym zdaniem
    " "Małyszomania" gaśnie z każdym rokiem."
    Według mnie nie gaśnie, większa grupa ludzi interesuje się bardziej jesli odnosi sukcesy Adam, wtedy oglądalność i zainteresowanie się podwyższa, ostatni przykład z IO w Vancouver 2010 ( drugi konkurs na dużej skoczni - sam skok Małysza oglądało 13,5mln widzów, a konkurs średnio 10mln.) Jest więc zainteresowanie skokami w dalszym ciągu, niektórzy tak jak ja są związani z tą dziedziną sportu i oglądają ją cały czas bez względu na wyniki Adama. Gdy skacze Adam Małysz nie sposób nie obejrzeć jego skoków. A wierze, że to jeszcze nie koniec.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl