Łukasz Kruczek: "Mamy piękne wyniki"

  • 2010-08-16 01:09

Łukasz Kruczek i Hannu Lepistö mają powody do zadowolenia. Po raz drugi w historii, dwóch polskich skoczków stanęło na podium ważnych, międzynarodowych zawodów. Wcześniej coś takiego miało miejsce 27 stycznia 1980 roku, czyli 30 lat temu!

Na Wielkiej Krokwi w Zakopanem zawody Pucharu Świata wygrał wtedy Piotr Fijas przed Stanisławem Bobakiem i Ivarem Kobekkiem z Norwegii. Trenerem polskiej kadry był wtedy Tadeusz Kołder. Warto dodać, że piąte miejsce zajął jeszcze Stanisław Pawlusiak. W 16-letniej historii Letniej Grand Prix nie zdarzyło się to jeszcze nigdy. W 2001 roku o włos a sztuka udałaby się Apoloniuszowi Tajnerowi. Wtedy w Courchevel Adam Małysz był drugi, a Wojciech Skupień zajął czwarte miejsce, choć na półmetku obaj byli jeszcze na podium.

Łukasz Kruczek z uśmiechem odpowiadał na pytania dziennikarzy: "Konkurs był bardzo trudny, można powiedzieć, że zwariowany. Wiatr hulał tak jak chciał. Nam się wszystko poukładało poprawnie i dzięki temu mamy piękne wyniki: Adam drugi, Maciek trzeci a Dawid siódmy. Do tego Stefan piętnasty. Mamy więc czterech zawodników w "piętnastce". Pomimo trudnych warunków utrzymują wysoką dyspozycję i skaczą dobrze. A Adam wygrał Turniej Narodów" - podkreślił szkoleniowiec.

"Skok Maćka był dziś spontaniczny. Wczoraj Maciek skakał w zbyt kontrolujący sposób. Za bardzo chciał, by wszystko było perfekcyjnie. Dziś miał nie korygować na siłę błędów, tylko skakać swoje. I to zadziałało. Do tego warunki były w miarę ok" - taka, zdaniem Kruczka jest diagnoza sukcesu młodego skoczka z Zakopanego.

"Stefan trochę spóźnij swój skok, a i tak wyciągnął niezłą odległość. Skok Dawida był poprawny, do niczego się tam nie można przyczepić. Krzyśkowi tutaj się nie powiodło, ale pamiętajmy, jak dobry konkurs miał w Courchevel. Cała piątka skacze dosyć równo i jest zbliżona poziomem do siebie, różnice w naszej ekipie zależą w dużej mierze od warunków" - wyraził opinię trener.

"Daiki Ito skacze wyśmienicie, cała kadra japońska zrobiła olbrzymi postęp od zimy. Ito będzie jasnym punktem w tym sezonie" - uważa Kruczek.

Polska ekipa zaraz po konferencji prasowej ruszyła do Polski. Jakie są jej plany przed LGP w Wiśle? "Jutro jeden trening motoryczny. Na skoczni spotykamy się w środę, tam będzie sprawdzian przed kwalifikacjami. Piątka, która ma punkty w LGP, start ma już zapewniony" - zdradził szkoleniowiec.

Kruczek na naszą prośbę krótko skomentował brak nagrody czy nawet ceremonii dekoracji zwycięzcy Turnieju Narodów: "Wielkie zdziwienie" - spuentował.

Korespondencja z Einsiedeln, Tadeusz Mieczyński


Marcin Hetnał i Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9829) komentarze: (75)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    @Emil

    Adam latem ubiegłego roku też miał kontuzję i to nie byle jaką.
    Miał naderwane mięśnie brzucha, jak fachowo się to nazywało pisali wtedy miał miesiąc przerwy w treningu a jednak zimą potrafił zdobyć dwa srebra na IO i cały czas był w czołówce klasyfikację ukończył jako 5-ty zawodnik świata a gdzie był Ahonnen ?
    To błąd kończyć karierę a po roku wracać grubo należy się zastanowić czy chce się kończyć ze sportem bo wrócić po roku przerwy jest bardzo ciężko nie wiem tak naprawdę po co Janne kończył karierę.

  • anonim

    @ xxx (*132.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    Ty chyba pomyliłeś jakieś nazwiska.
    Ahonnen ? A gdzie on był w ubiegłym sezonie.
    Popatrz sobie w jego sylwetkę i prześledź wyniki z ostatnich 12 lat, zawsze był na szczycie ?
    Coś ci się pokręciło chyba.

  • Snoflaxe weteran

    @Emil (*220.internetdsl.tpnet.pl), 18 sierpnia 2010, 16:18
    Nie przesądzajmy już, że wygra. Owszem, jest w dobrej formie, wygrał dwa konkursy, ale forma może umykać. Ammann w zeszłym roku wygrał 3 konkursy przed Japonią i jego dwa zwycięstwa w Hakubie wydawały się pewne, a jednak był dwukrotnie trzeci. Do dwóch ostatnich konkursów zostanie 5 tygodni, w ciągu których wszystko może się wywrócić do góry nogami. Jeżeli nikt nie wyrobi sobie ponad dwustu punktowej przewagi, to wszystko rozstrzygnie się dopiero w Klingenthal i Libercu.

  • Emil profesor

    @Anika, A gdzie był Adam w 2008 r? Raz na wozie raz pod wozem obaj mają słabsze okresy ale obaj nie wypadli ani razu od 2001 r (Janne od 1994 r!) poza "15". Zresztą Janne to cały czas aktualnie 2 skoczek Turnieju Czterech Skoczni i mówienie po paru nieudanych skokach latem po kontuzji że go "nie ma" jest grubą przesadą. Bo na tej samej zasadzie Adam pod koniec lata 2008 r był zupełnie skończony.

  • Emil profesor

    @Fanka A co to za mit że Daiki sobie radzi tylko przy wietrze pod narty? Włodek wmówił? Najlepszy przykład tego jak sobie Daiki radzi przy wietrze w plecy jest ubiegłoroczny konkurs w Courchevel gdzie zajął 9 miejsce ( w poprzednich konkursach był też 9 i 35 majac w obu przypadkach wiatr pod narty) gdzie mając w II serii 1,5 w plecy skoczył 123,5 m i miał 7 wynik serii a formy na pewno nie miał takiej jak teraz. Zresztą w drużynówce w Lahti przy wietrze w plecy też ładnie skoczył.Jak Adam nie pojedzie do Japonii to na 90% Japończyk wygra LGP.

  • xxx doświadczony
    @fanka

    "Proszę mi pokazać, który zawodnik ze ścisłek czołówki tak długo utrzymuje się na szczycie jak Adam "

    Ahonen

  • anonim

    @daf

    Nie ma to znaczenia kim jest rywal Adama, który potrafi latać tylko z wiatrem pod narty zobaczymy czy Ito poradzi sobie z wiatrem w plecy wątpię.

  • anonim

    W tym problem, że Adam ma nadal lat 32.
    33 będzie miał 3 grudnia.
    Nie mozna komuś dodawać lat to tak jakby dzieciak się rodził 3 grudnia np: 88 roku a w styczniu 89 r już mu mówiono, że ma roczek:)
    Przecież to bzdura.

    I nikt Adama nie zmęczył na lotach ma więcej pary niż się wam wydaje im więcej trenuje tym lepiej skacze i kondycyjnie jest dobrze przygotowany i nie wiem ile razy jeszcze będzie się tu wypominać błąd Lepistoe, który sam z resztą przyznał na łamach prasy co było złe w sezonie 2007/08, przypomnę, że wówczas wyciąg na Wielką Krokwię był w remoncie i zawodnicy wchodzili z nartami na plecach na górę skoczni po schodkach oblodzonych to był teb błąd, o którym Lepistoe sam mówił, no ale ile razy można to wałkować ?
    Mamy sezon 2010/11 a Adama Lepistoe trenuje już drugi sezon czyż Adam pod jego opieką nie ma wyników ? MA.
    Proszę mi pokazać, który zawodnik ze ścisłek czołówki tak długo utrzymuje się na szczycie jak Adam, żaden, no chyba tylko ten, który ma dwadzieścia lat.
    Ale ci, którzy mają po 30 lub dibijali do tego wieku dawno zakończyli kariery lub plątają się poza nawet 30 stką.
    Mamy Mistrza i cieszmy się poki skacze.
    ..........................................................
    Tak poza tym nie wiem dlaczego mój komentarz został wczoraj skasowany tu, naruszam coś?

  • Maciek5052 profesor

    Ale macie problem z wiekiem Małysza , chłop ma 32 lata ale rocznikowo ma 33 , więc w czym problem ?

  • ralfi początkujący
    daf

    Adam nie startuje w japoni w lgp i nie przeszkodzilo mu to aby wygrac 3 razy caly cykl.

  • ralfi początkujący
    zwyczajny kibic

    Po pierwsze naucz sie liczyc ADam ma 32 lata po drugie gdyby to slyszal usmíal by sie ze czyms go trener meczy lub meczyl i kim ty jestes ze chcesz byc madrzejszy od jego trenera? Wielu tu takich madrali jest i gdyby was i ciebie adam sluchal juz dawno by zakonczyl lkariere bo zabraklo by mu kondycji!

  • anonim
    skoki

    bardzo dobrze ŁUKASZU ŻE TAK SOBIE RADZISZ TAK DALEJ CIESZYMY SIE Z TEGO

  • anonim

    kogo Kruczek powinien wyslac do Hakuby(moim zdaniem Stocha i Kubackiego aby nie pozwolic Ito zdobyc 200pkt)

  • Piotr S. weteran

    Warto też zwrócić uwagę, na fakt, że od wielu sezonów nasi skoczkowie mają problemy na Turnieju Czterech Skoczni. Tam tych skoków jest dużo i na treningach i w kwalifikacjach no i nasi skoczkowie mieli wtedy też treningi siłowe. Czemu nikt poza Adamem i Kamilem nie zdobywał punktów w tym turnieju?

  • anonim
    Lepistoe

    popełnił bład ze zmęczeniem Adama tez na mistrzostaw swiata w lotach.
    Adam skakal tam na absolutnie wszystkich treningach, i kto mi powie, ze nie zabraklo mu pary w decydujacym momencie?

    Zreszta pisalem o tym wtedy i niestety sie to stwierdzilo, Adam ma 33 lata...

  • anonim

    @GAWON
    "O miejsce na podium beda sie bili pozostali, od naszych oczekuje miejsca na podium, od Kota czy Kubackiego tez."
    To ile miejsc jest na tym podium, skoro 1 miejsce rezerwujesz dla Ito, rozsądek podpowiada, że 2 powinien zająć Małysz (nie dość, że jest w formie to jeszcze zawody na jego skoczni)... Wygląda na to, że nasi skoczkowie choćby stawali na głowie, Twoich oczekiwań nie spełnią. No i zaraz się zacznie zwalnianie Kruczka...
    Czy może ja znowu czegoś nie rozumiem?

    Zgadzam się natomiast, że występ Japończyków w Wiśle do samego końca nie będzie pewien - już niejednokrotnie się wypinali pomimo wstępnego zgłoszenia. A kij im w oko. Mam tylko nadzieję, że do Japonii ekipy europejskie wyślą silne składy i Japończycy nie nabiją sobie dużych punktów...

  • and stały bywalec
    F@n

    Ktoś obudził się ze snu letniego ?
    1. Stoch - tak
    2. limit + krajówka (5+6=11)

  • anonim

    Skad taka pewnosc ze wyprzedzi? Ito jest teraz w gazie, skacze swietnie, sam sie pokusze o stwierdzenie ze jest w zyciowej formie, a bzdury Szaranowicza ze skacze dobrze tylko przy wietrze z przodu to wyssane z palca i teraz kibice to powtarzaja namietnie.Ito bedzie faworytem (jesli wystartuje oczywiscie bo z nimi nigdy nic nie wiadomo) zdecydowanym na zwyciestwo w Wisle.O miejsce na podium beda sie bili pozostali, od naszych oczekuje miejsca na podium, od Kota czy Kubackiego tez.

  • anonim

    @Fanka
    W Wiśle zapewne Małysz wyprzedzi Ito, ale później Japonia, gdzie Samuraj zrobi sobie odwet. A że nieobecni nie mają racji, to nadwyżka jaką wypracuje może wystarczyć mu do końca LGP.

  • anonim

    Gdyby Turniej Narodów wygrał Austriak to zapewne dekoraja by była ale wygrał Polak no cóż dla mnie ważne, że to wygrał Adam a zwykła przyzwoitość nakazuje udekorować zwycięzcę widać tej przyzwoitości komuś zabrakło.
    Faktycznie nasi zawodnicy tego lata zrobili duże postepy i to cieszy jak na podium staje już nie tylko jeden Polak ale dwóch i w piętnastce jest ich kilku, serdecznie im gratuluję.
    A przed konkursem ktoś wysyłał Kota do domu, jasne :)
    Teraz Wisła dwa konkursy, Ito skacze dobrze ale z wiatrem pod narty z wiatrem w plecy już ma trudności, w Wiśle Adam odbierze mu koszulkę lidera, koniec kropa:)
    Bo Mistrz jest tylko jeden.
    Amen:)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl