Zakopane wciąż chce igrzysk

  • 2010-10-15 12:05

Pod koniec września powrócił, po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej katastrofą smoleńską, temat organizacji przez Polskę i Słowację Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Zakopane i Poprad miałyby ubiegać się o rolę gospodarza imprezy w 2022 roku.

Zaawansowane rozmowy strony polskiej ze słowacką zostały przerwane po tragicznej śmierci dwóch wielkich orędowników idei organizacji polsko-słowackich igrzysk, prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz prezesa PKOl, Piotra Nurowskiego. Temat jednak powrócił na świecznik:

– Najwyższy czas, by igrzyska odbyły się u nas. W Zakopanem i Popradzie mogłyby zostać rozegrane konkurencje śnieżne, a pozostałe w Krakowie. Jesteśmy gotowi włączyć się we wszelkie prace organizacyjne – oznajmia Adam Krzesiński, sekretarz generalny PKOl.

Inicjatywę popiera burmistrz Zakopanego, Janusz Majcher:
- Uważałem i uważam, że igrzyska w Zakopanem to wspaniały pomysł, ale wiem też, że nie możemy ich zorganizować sami, chociażby ze względu na brak tras do zjazdu. Brałem już udział w kilku spotkaniach, które upewniły mnie, że możemy zorganizować kampanię promującą Tatry jako wspólne dobro. Pora zrobić kolejny krok w tym kierunku.

Nie brakuje jednak głosów sceptycznych. Prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego Andrzej Kozak jest zdania, że Zakopane na tak wielką imprezę nie jest jeszcze gotowe.
- Igrzyska to bardzo duże wyzwanie. Ja jestem zwolennikiem małych kroków - sprawdźmy się najpierw jako organizator mistrzostw świata, a potem myślmy o olimpiadzie.

Sondaż przeprowadzony przez IIBR wśród rodzimych internautów na zlecenie „Newsweeka” pokazał, że trzy czwarte (74 %) respondentów popiera pomysł organizacji polsko-słowackich igrzysk.


Adrian Dworakowski, źródło: Newsweek/polskatimes.pl
oglądalność: (9562) komentarze: (122)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Marcin

    No właśnie przeczytałam info o problemach z wybudowaniem w Zakopanem pawilonu. Hm... nasza sztandarowa, ukochana impreza i nie mozna tego było przez rok zrobić, tylko się czekało do ostatniej chwili i teraz nie wiadomo czy się zdąży... no ale przy tym pawilonie Igrzyska to mały pikuś....

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    Ależ nie denerwuj się! Mam nadzieję, że Czarnylis mi wybaczy - po prostu wzięłam przykład z Ciebie i chciałam dokładnie zaznaczyć o jaką imprezę w Polsce chodzi. Jeden jedyny raz chciałam być precyzyjna a Ty się unosisz....
    Co do ciebie - to ja nawet nie Ciebie krytykuję, bo przy całym szacunku to chyba nie od Ciebie zależy jak ewentualna olimpiada miałąby wyglądać. Martwię się, że za bardzo przejąłeś się rolą organizatora... Staram się raczej pokazać nasz czasami naiwny punkt widzenia, skłonność do prowizorki. Szczerze mówiąć poraził mnie sposób w jaki Zakopane zaprezentowało się 10 lat jako kandydat.

    i tu Czarnylis powinien się ucieszyć bo zarzuca mi często, że nie lubię Austriaków - otóż przyznaję, że chętnie widziałabym igrzyska w Austrii bo jest to kraj, który ma góry, infrastrukturę, doświadczenie w organizacji takich imprez..

  • MarcinBB redaktor
    @Gina

    Silisz się na dowcipy z wdziękiem bułgarskiej judoczki próbującej tańczyć na lodzie w stroju Katariny Witt:-)
    Tak, fakt że chcę by Igrzyska Olimpijskie odbyły się na Wielkiej Krokwi, lub Malince a nie na zupełnie nowym obiekcie wybudowanym od podstaw, sprawia że można mnie porównywać do kogoś, kto chce podpalić stadion by imitował znicz olimpijski :-)
    Zdecyduj się, czy krytykujesz mnie za to, że chcę wybrać oszczędniejszą opcję, czy za to, że chcę szastać forsą i porywać się na imprezy na które nas nie stać. Jak już mówiłem - z obu nóg naraz dokopać nawet Maradonna nie potrafił :-)
    Pozwolę się też wtrącić między wódkę a zakąskę i odpowiedzieć na "przytyk" pod adresem czanegolisa.
    Uwierz mi. Nie wyszło dowcipnie. Wyszło po prostu głupio. Być może tylko udawałaś, ale kilka osób pomyśli, że naprawdę nie rozumiesz prostych zdań pisanych w języku ojczystym. Naprawdę jesteś pozbawiona jakiegokolwiek poczucia obciachu? :-)

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    aj tam, aj tam, czepiasz się Marcinie... nie zauważyłeś, że pod tą wiadomością poświęciliśmy dużo miejsca np. ME w kopanej piłce.... bo posługujemy się pewnymi analogiami... a link skserowałam ponieważ jesteś mistrzem w wykorzystaniu istniejących obiektów dla potrzeb igrzysk, a w tym artykule znalazłam bliźniacze wręcz podejście do tematu...

    Czarnylisie - sam zauważyłeś, że w Meksyku były MŚ, nie ME jak u nas. Czy coś przeoczyłam w temacie organizacji....

  • MarcinBB redaktor
    @Gina

    Kochanie - nie wiem czy zauważyłaś, ale my tu rozmawiamy o ZIMOWYCH Igrzyskach a nie LETNICH. Przypominam, bo już po raz drugi mylisz te dwa pojęcia :-)
    Poczytaj sobie w Internecie czym się one różnią ale dla ułatwienia Ci podpowiem, że w tych zimowych występują śnieg i narty a w tych letnich na przykład pływanie i judo. Znaczy - takie zapasy w piżamach. Znaczy - ciepło wtedy jest ;-)
    Co do drugiego - masz absolutną rację i ponownie mamy do czynienia z oczywistą oczywistością :-) Brak dyskusji na forum nie ma nic wspólnego z faktem, że artykuł został napisany 6 dni temu i już spadł do archiwum. Igrzyska Olimpijskie kompletnie ludziom zwisają, szczególnie zimowe. Przecież Polska to kraj w którym nikt nie interesuje się takimi sportami jak skoki czy biegi narciarskie stąd tacy sportowcy jak Tomasz Sikora, Justyna Kowalczyk czy Adam Małysz mają minimalną rozpoznawalność społeczną i lądują na szarym końcu przeróżnych rankingów popularności lub tez pytanie o nich jest kwitowane wzruszeniem ramion i pytaniem "a kto to jest ten Małysz"? Również dowodzą tego raporty oglądalności - transmisji telewizyjnych z Vancouver (szczególnie tych ze skokami narciarskimi) pies z kulawa nogą nie oglądał... :-D

    A tak w ogóle to ja znam dużo różnych dowcipów na różne tematy - ale to nie znaczy, że te tematy trzeba traktować zawsze tylko w kategoriach żartu. Takie myślenie wynika chyba z jakichś głupich kompleksów, które 20, 10 lat temu były jeszcze jak najbardziej uzasadnione. Ale dziś Polska naprawdę nie jest już krajem 3 świata. Należymy do 30 najbogatszych, najlepiej rozwiniętych krajów świata. Jeśli ME będzie sukcesem (a na tle MŚ w RPA moim zdaniem będzie na pewno) to nie widzę większych przeciwwskazań.

  • czarnylis profesor

    @MarcinBB
    Przyznam się, że nie mam pojęcia. Same sporty typu saneczkarstwo i bobsleje śledzę raz na cztery lata (wiadomo kiedy), więc nie znam historii i nie wiem gdzie jest kolebka tych sportów w naszym kraju. Nie znam też za dobrze obszarów w trójkącie Wisła-Zakopane-Kraków. Znam samo Zakopane oraz okolice i tam chyba jest już za ciasno, więc to miasto bym pominął. Zrezygnowałbym bym całkiem z kierunku południowego by odciążyć przyszłą drogę ekspresową zwaną z dawna Zakopianką. Moim zdaniem albo na wschód, albo na zachód od Krakowa, i w nieznacznej odległości od grodu Kraka.
    Na pewno tor lodowy będzie u nas deficytowy, bo boby i sanki w naszym kraju to mało popularne sporty. Lecz z drugiej strony mało popularne bo nie ma wyników, a wyników nie ma, bo toru z prawdziwego zdarzenia też nie ma, więc może da się rozkręcić przy okazji chociaż małą koniunkturę na te sporty. Regułą jest, że gospodarz Igrzysk "na siłę" popycha mało atrakcyjne w danym kraju dyscypliny, by godnie zaprezentować się u siebie.
    Do gospodarzy hokeja włączyłbym Katowice i Spodek, który stary ale jary po remontach. Co do lokalizacji innych dyscyplin zdaję się na Ciebie, bo jak wspomniałem mam słabe rozeznanie w terenie.
    Trzeba też będzie pomyśleć o lotnisku w Krakowie i rozbudowie Balic.
    Skoki zostawiłbym w Zakopanem, a kombinację wysłał do Wisły, by Wisła też białego chlebusia ugryzła, a same konkurencje nawzajem się nie torpedowały.

    Pamiętam jak miałem z 10 lat i oglądaliśmy z tatą MŚ w piłce nożnej w Meksyku. Spytałem wtedy ojca, kiedy taki turniej będzie w Polsce. Odpowiedział od razu- nigdy, bo nie mamy nawet stadionów.
    Minęło parę lat i okazało się, że mój ojciec się pomylił. Stadiony dało się zbudować. Dlaczego by nie tak samo z zimową olimpiadą?

    @Gina
    Przepraszam, ale nie czytuję Nonsensopedii. Wolę Neonówkę :)

  • anonim
    czarnylis, marcin

    no widzę, że w dwójkę załatwicie sami całą olimpiadę" lokalizacje, transport, kasę... po co jakieś komitety...

    a w wolnej chwili od ambitnych planów polecam lekturę -
    http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/NonNews:Plany_organizacji_Letnich _Igrzysk_Olimpijskich_w_Polsce - uśmiech gwarantowany

    aha - wiecie, dlaczego nie ma innych głosów w dyskusji? Bo większości osób na tym forum temat IO w Polsce jest totalnie obojętny....

  • MarcinBB redaktor
    @black fox

    To skoro już mi się udało wciągnąć Cię w dyskusję, to poproszę Cię o pomoc. :-) Poniżej naprędce wypisałem sobie propozycje lokalizacji poszczególnych dyscyplin. Co o nich myślisz? Może masz jakieś inne propozycje? Nie mam pomysłu na to, gdzie można by zbudować tor do bobslejów, saneczek i skeletonu. Zdaje się, że jakiś był czy nawet jest w Karpaczu. Był też kiedyś dawno i w Bielsku-Białej, ale zostały z niego nędzne resztki. To akurat chyba najbardziej kosztowny a zarazem najmniej opłacalny po imprezie obiekt. Ale może dałoby się go zrobić w takim miejscu, by był jak najbardziej opłacalny?

    Ceremonia otwarcia i zamknięcia - Kraków
    Biathlon - Wisła (Kubalonka)
    Biegi narciarskie Zakopane albo Szczyrk albo Wisła
    Bobsleje - ?
    Curling - Bielsko-Biała
    Hokej na lodzie - Kraków i Nowy Targ +(Oświęcim i Tychy)?
    Kombinacja norweska - Zakopane albo Szczyrk
    Łyżwiarstwo figurowe - Kraków
    Łyżwiarstwo szybkie - Kraków
    Narciarstwo alpejskie - Zakopane (i Szczyrk?)
    Narciarstwo dowolne - Szczyrk (i Wisła)?
    Saneczkarstwo ?
    Short track - Bielsko-Biała
    Skeleton ?
    Skoki narciarskie- Zakopane albo Wisła ze Szczyrkiem
    Snowboarding - Zakopane albo Szczyrk albo Wisła
    Co do przyrody - oczywiście że szkody dla środowiska naturalnego, których nie da się uniknąć, trzeba zminimalizować.

  • czarnylis profesor
    @MarcinBB

    Jeśli o chodzi cierpliwość to po tej dyskusji poczyniłeś wielkie postępy. Można powiedzieć, że nawet wkroczyłeś na wyższy poziom panowania nad zniechęceniem :)
    Jeszcze ze dwie podobne dyskusje i przy pomocy siły umysłu będziesz mógł swobodnie lewitować hehehe

    Zgadzam się z Tobą, że wielkie trybuny nie są potrzebne na każdej arenie ZIO. Nie ma sensu tworzyć stadionów-molochów by później świeciły pustkami. Zimowych dyscyplin, które porywają i przyciągają tłumy na zawody w Europie nie jest wcale tak dużo. Te popularne np. zjazdy, biegi czy biathlon to z reguły małe (10 tyś?) trybunki na mecie oraz strzelnicy i wytyczone strefy dla kibiców wzdłuż tras. Do tego naprawdę nie trzeba zadłużać państwa na najbliższe sto lat.
    Finał turnieju hokejowego mógłby się odbyć nawet na... Stadionie Narodowym w Warszawie. Biorąc pod uwagę mniejsze rozmiary lodowiska od boiska piłkarskiego taki mecz, na żywo mogłoby oglądać ponad 60 tyś. ludzi.
    Jednakoż wszyscy mówimy jednym głosem jeśli chodzi o jedną sprawę. Igrzyska trzeba zorganizować z jak najmniejszą szkodą dla środowiska naturalnego, zwłaszcza w rejonach górskich, bo tych nie mamy zbyt wiele i musimy je szanować.
    Przyznam, że przed tą dyskusją miałem podobne wątpliwości co Gina. Co prawda bardzo bym chciał ZIO w Polsce, lecz obawiałem się głównie o przyrodę i to nieszczęsne zadłużenie. Teraz widzę, że nie taki diabeł straszny... Da się wszystko pogodzić. Można powiedzieć, że przekonałeś mnie do końca, więc Twój czas nie poszedł na marne :)
    Jest przynajmniej jeden nawrócony hehehe

  • MarcinBB redaktor

    Analiza Twej osobowości zupełnie mnie nie interesuje, powzoliłem sobie jedynie nazwać po imieniu Twoje działania na tym forum. Nie byłem chyba zbyt dosadny ani złośliwy? :-)
    "co do zysków z IO - napisałeś, że to zależy jak się liczy - I TU SIĘ Z TOBĄ ZGADZAM (miłe, co nie) Bo jeśli Zakopane liczy, że z państwowej kasy będą zrealizowane inwestycje, a zyski z nich będą oni czerpać to masz rację - im się olimpiada opłaci.. :)"
    Potwornie upraszczasz skomplikowane sprawy. Na tym poziomie zupełnie nie da się prowadzić dyskusji na takie tematy.
    "a co do olimpiady - pożyjemy, zobaczymy "
    I tu ja też się mogę z Tobą zgodzić :-)

    A co do Twojej wypowiedzi z 19:11 to napiszę tylko tyle - oczywista oczywistość :-D
    causa finita

  • MarcinBB redaktor

    @czarnylis
    strzała
    Ja nie prowadziłem tej polemiki dla samej Giny. Cały czas miałem nadzieję, że do tej dyskusji ktos się jeszcze włączy, rzuci jakie rozsądne pomysły, zaproponuje coś ciekawego, dorzuci jakies intresujące ciekawostki, przytoczy jakies dane (na to akurat już było za późno, ruch na tym wątku zamarł). Liczyłem też na to, że dyskusja będzie podstawą do kolejnych w przyszłości. To była też dla mnie okazja poszerzenia moej własnej wiedzy, prze te kilka dni poczytałem sporo ciekawych tekstów. I liczyłem na to, że przekonam też jakichś innych, biernych obserwatorów do tej pory nieprzekonanych (może się udało? Może jakiś bierny czytelnik, na poczatku sceptyczny zostanie na polskich ZIO wolontariuszem? :-)). Bo co do sensu przekonywania Giny, nie miałem od samego początku żadnych złudzeń :-) Ale ponieważ jestem z natury bardzo niecierpliwy, mocno pracuje nad kształtowaniem tego aspektu swej osobowości. Dobrze mi poszło?

  • anonim
    czarnylis, marcin

    a wiecie panowie jaka jest między nami różnica? Ja piszą o argumentach, a Wy, ponieważ Wam się kończą to piszecie o mnie - jak to odwracam kota ogonem, bzdury piszę itp... proszę zachowywać się profesjonalnie i odpowiadać na moje argumenty, a nie zajmować się analizą mojej osobowości ;)

  • czarnylis profesor
    @MarcinBB

    Odwracanie kota ogonem, zniekształcanie rzeczywistości, zmienianie sensu wypowiedzi, próby odejścia od niewygodnego wątku za pomocą tworzenia nowych i wkładanie w usta niewypowiedzianych słów to chleb powszedni dyskusji z udziałem @Giny.
    Zastanawiam się na ile Tobie starczy cierpliwości...

    Byłem już światkiem podobnych lamentów przy okazji Euro 2012. Ileż to nie było głosów, że porwaliśmy się z motyką na słońce, że się nie wyrobimy i zabiorą nam mistrzostwa, i że będzie wstyd na cały świat itp. itd.
    Niestety dla wiecznych malkontentów Platini stwierdził jednoznacznie. Polska będzie gotowa.
    Organizacja ZIO wcale nas nie przerasta. Zresztą zimowe Igrzyska są mniej kosztowne niż letnie, i jak już się brać za taką imprezę to tylko zimą. No i oczywiście mówimy tu o odległych datach. Polska może być w tym czasie już innym krajem niż obecnie.

  • MarcinBB redaktor

    "he, he - widzę że coraz więcej czasu i wysiłku wkładasz w obalanie moich kolejnych argumentów.... "
    Czasu - tak. Wysiłku - żadnego. Wystarczy westchnąć i same się wywracają - takie są słabiutkie :0)
    Czasu owszem - bo im więcej "argumentów" podajesz tym bardziej widzę, że pomysł tej Olimpiady jest bardzo sensowny. Czytam, poszerzam swą wiedzę na temat doświadczeń poprzednich Igrzysk, zastanawiam się, jakie rozwiązania można by u nas przyjąć i coraz bardziej mi się ta impreza widzi :-)
    "szkoda, że z przyrody zszedłeś"
    Ty też zeszłaś. Bo nic więcej nie ma ten temat do powiedzenia. Przyroda to tylko jeden z wielu aspektów. Przeszktałcamy przyrodę od milionów lat, najczęściej głupio i szkodliwie, ale coraz częściej mądrze i z sensem. Trzeba tak dalej.
    szkoda też że nie ustosunkowałeś się do linku z Tygodnika Podhalańskiego o tym jak reprezentacja Zakopanego poprzednim razem się "zaprezentowała"
    Bo nie zdążyłem przeczytać. Teraz już przeczytałem. I nie za bardzo rozumiem, o co Ci chodzi. To, że 10 lat temu komitet zrobił kiepską prezentację, jest argumentem przeciw organizowaniu Igrzysk w Polsce?
    Co do obiektów wymienionych w tekście, zgoda, są w kiepskim stanie. Jak już pisałem, niekoniecznie akurat tam dane dyscypliny muszą się odbywać. Ale ich modernizacja na pewno byłaby tańsza niż budowa całkiem nowych. I tego należy się trzymać. Jednocześnie pamiętając, że Rosjanie nie mieli nawet tego. Niczego nie mieli, prócz gór i planów. A jednak organizację im przyznano :-) My mamy i góry i solidniejsze od Rosjan podstawy do budowy, trzeba tylko jeszcze planów, by MKOl przekonać.

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    hm... ja piszę bzdury.... a Ty - podsumowując oczywiście naszą dyskusję złośliwie i tendencyjnie uważasz, że olimpiadę zrobi się wymieniając stare krzesełka na stadionie na nowe.... a resztę wybudują zakopiańscy górale (ciupagami?)....

    co do zysków z IO - napisałeś, że to zależy jak się liczy - I TU SIĘ Z TOBĄ ZGADZAM (miłe, co nie) Bo jeśli Zakopane liczy, że z państwowej kasy będą zrealizowane inwestycje, a zyski z nich będą oni czerpać to masz rację - im się olimpiada opłaci.. :)

    tym optymistycznym akcentem kończę nasze pisanie - czekam na inne ciekawe tematy do dyskusji na skijumping

    a co do olimpiady - pożyjemy, zobaczymy

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    fajne te pojemności,... może porównamy je z tymi sprzed 16 lat na IO? Ciekawe jak się zmieniły? Czyli jakie mniej więcej będą obowiązywać wielkości w tym 2026r. Bo że będą musiały być większe to oczywista oczywistość....

    a jak fragmenciki z Tygodnika, czyż nie są śmieszne? Uśmiałam się o robieniu kukiełki z Samarancha? Rzeczywiście potrafimy "zadziwić"

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    i kolejny fragment

    Gdyby igrzyska w lutym przyszłego roku nie rozpoczynały się w Vancouver, a w Zakopanem, żaden ze sportowych obiektów nie spełniałby olimpijskich wymagań. Najbardziej przez ostatnie 10 lat, głównie dzięki sukcesom Adama Małysza, zmieniła się Wielka Krokiew. Nowy zeskok, sztuczne oświetlenie, wyciąg, częściowo nowe trybuny i powstający właśnie pawilon odmieniły jej oblicze. Skoczni już niebawem niedużo brakować będzie do olimpijskiego blasku.

    Mamy więc Wielką Skocznię i długo, długo nic. Już Średnia Skocznia wymaga gruntownej przebudowy (zeskok, wyciąg, wieża sędziowska), aby mogły się na niej odbywać zawody Pucharu Świata. Dyrektor COS zapewnia, że rozpocznie się ona w przyszłym roku.

    Trasy biegowe wokół skoczni, chociaż rozbudowywane, ze sztucznym śnieżeniem, wciąż są za krótkie, a ich powiększenie na razie pozostaje na etapie planów. Pierwszy etap ich modernizacji ma się zakończyć za kilkanaście dni. Ośrodek biathlonowy w Kirach również nie spełnia parametrów, aby rozgrywać międzynarodowe zawody na najwyższym poziomie.

    Stok slalomowy na Nosalu, na skutek sporów, w tym roku może zostać w ogóle zamknięty. Harenda nadaje się najwyżej do rozgrywania Pucharów Europy. Nie mamy w ogóle tras do giganta czy biegu zjazdowego – te konkurencje teoretycznie mogłyby odbyć się na Słowacji. Przestarzałe są także hale lodowe. W Zakopanem powstał co prawda nowoczesny tor lodowy, ale nie można sobie nawet wyobrazić, aby wielkie zawody mogły zostać rozegrane na otwartym torze, i to bez trybun.

    Pozostaje jeszcze cała infrastruktura towarzysząca zawodom – drogi, hotele. Zakopianka została częściowo przebudowana, ale kwestia modernizacji szosy z Nowego Targu do Zakopanego została zablokowana na długie lata. Stolica Tatr najlepiej prezentuje się pod względem hoteli. Przez 10 lat pod Giewontem pojawiło się kilka cztero- pięciogwiazdkowych hoteli, jednak – jak na Igrzyska – to wciąż za mało.

    W ciągu ostatniej dekady Zakopane nie wykonało tygrysiego skoku, a nawet kroku na drodze do Igrzysk, a trzeba pamiętać, że pokazywanie obrazków z obrad Okrągłego Stołu w czasie narciarskich prezentacji będzie teraz jeszcze mniej skuteczne, niż 10 lat temu.

  • MarcinBB redaktor
    Lista obiektów olimpijskich

    w Vancouver wraz z pojemnościami:
    Canada Hockey Place - Hokej - 18,630
    Cypress Mountain Resort - Narciarstwo dowolne, snowboarding - 8,000
    Pacific Coliseum - Łyżwiarstwo figurowe, short track - 14,239
    Richmond Olympic Oval - Łyżwiarstwo szybkie - 8,000
    UBC Thunderbird Arena - Hokej na lodzie - 7,200
    Vancouver Olympic Centre - Curling - 6,000
    Whistler Creekside - Narciarstwo alpejskie - 7,600
    Whistler Olympic Park Biathlon, - biegi narciarskie, kombinacja norweska, skoki narciarskie - 6,000
    Whistler Sliding Centre - Bobsleje, saneczkarstwo, skeleton - 12,000

    Nie stać nas na takie obiekty? Za duże, jak na polskie możliwości? Za duże, by potem na siebie zarobiły?

  • anonim

    a to rozkoszny opis jak poprzednio Zakopane walczyło o IO..... prawda, że fajny?

    http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/index.php? mod=news&id=6998&tponlineserwis= fadce297069714e0f97e747bc07bcf6d

  • anonim
    Marcin

    to o Putnie - http://www.stosunkimiedzynarodowe.info/
    artykul,766,Pelne_klopotow_igrzyska_w_Soczi_skupiaja_ uwage_na_konfliktach_kaukaskich

    generalnie Twoja olimpiada jest olimpiadą robioną że tak powiem "chałupniczą" coś tam mamy - jakieś stare obiekty po małych imprezach to się przerobi i będą... tylko zapominasz, że za te 16 lat te obiekty będą nadawały się do jednego - do zburzenia i postawienia nowych. Generalnie każdy obiekt olimpijski musi mieć te kilkanascie tysięcy miejsc a w większości kilkadzieisiąt tysięcy, plus odpowiedni dojazd, parkingi, cała infrastruktura...

    po kolejne - uważasz, że za 16 lat powróci "duch sportu" i nie trzeba będzie robić gigantycznej olimpiady... a na jakiej podstawie tak uważasz? Przed 16 laty IO były mniejsze, skromniejsze, ta impreza ciągle staje się większa.... cos wskazuje, że nagle to się ma zmienić? Biorąc to pod uwagę każda kolejna musi być większa z większym rozmachem.... odwrotnego trendu jakoś nie widać...

    rozbawiłeś mnie też stwierdzeniem, że na Kaukazie wysoko w góach panuje klimat śródziemnomorski - to zobacz średnie temperatury w poszczególnych miesiącach...

    mimo Twoich optymistycznych zapowiedzi zrobienie autostrady do Zakopca nie polega na machnięciu jednego pasa, autostrada zzałożenia jest bezkolizyjna, itp.... poza tym wypadałoby wybudować drogi dojazdowe do stadionów, miejsc zakwaterowania, wioski olimpijskiej, cała sieć wokół Zakopanego i Krakowa musiałąby być zmodernizowana...
    też potrzebowalibyśmy robotników, bo myslę, że robiłyby to firmy a nie zakopiańscy górale, też trzeba by ich zakwaterować... a co do Rosjan to myslę, że mają dużo większą gospodarkę dochody z ropy i gazu, surówców i łatwiej im o kasę...
    skoro tak to optymistycznie widzisz, to dlaczego każda z olimpiad przynosi straty, niezlaeznie od państwa? Myślę, że dlatego bo na takiej imprezie po prostu nie da się zarobić i nikomu do tej pory się to nie udało... i bedzie tak jak wszędzie - po 2 tygodniach światła zgasną, kibice wyjadą i zapomną a my zostaniemy z rachunkami...

    mimo wszystko pisałam, że jeżeli Zakopane tak chce - to niech robi ale pod dwoma warunkami
    1. W absolutnej bezpiecznej odległości od Tatr
    2. Za swoje pieniądze
    co do Rosjan -

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    granice parków można zmieniać....a mnie się wydawało, że parki po coś sobie są... np. po to by chronić unikalny krajobraz, rośliny, zwierzęta, no wiesz, takie tam bzdurki.... a tu - nie - czyli jak potrzebujemy teren to se wywalmy park bo i po co?
    a myślisz, że nikt nie zaprotestuje? a jak było np. z taką Doliną Rospudy?
    co do odległości w Soczi - podałam za Wikipedią - http://pl.wikipedia.org/wiki/Krasnaja_Polana
    o odległosci pisałąm bo sugerowałeś, że w Soczi panuje klimat śródziemnomorski i będą tam zimowe igrzyska, więc pokazałam, że tak naprawdę centrum sportów zimowych jest gdzie indziej...
    i z całym szacunkiem ale organizacja takich imprez jakie wymieniasz to mały pikuś w porównaniu z olimpiadą - myślisz, że jesteśmy jedynym państwem, które coś organizuje? Takich imprez rocznie są setki... a olimpiada to zupełnie inna bajka. Takie porównania są śmieszne.... No i nie wiem, czy zauważłęś, że pierwotnie budżet Soczi to było 12mld dolarów. Co do Soczi - nie musisz mi sugerować poczytania trochę - bo to ja podrzucam jak na razie linki do tekstów w tej dyskusji.... W tej chwili właściwie nie wiadomo, na jakiej kwocie się zakończy. I sam Putin pluje sobie w brodę, że dał się skusić na IO. O Slazburgu czytałeś? O tym, że rozsądnie myślący Austriacy pod koniec starań byli za tylko w 42%? I że 20mln kosztowały ich same zgłoszenia! Że MKOL w tej chwli nie stawia na "ducha sportu" atmosferę sportowego święta - liczy się gigantomania, rozmach i przepych...
    no i widać, że doświadczenia w kuchni to nie masz - przynajmniej nie w pieczeniu ciasta.... zapytaj mamusi, albo innej pani domu jaka jest różnica między przyjęciem na 5 a na 50 osób....

  • MarcinBB redaktor

    - ano widzisz - jakie to Soczi kontrowersyjne, do tego niestabilna sytuacja polityczna w regionie a jednak dostali Olimpiadę, jakoś się MKOl nie przejmował :-)
    - dlaczego miałbym zapomnieć albo nie wiedzieć, że konkurencje górskie odbywać się będą w Krasnej Polanie? Wiesz, ja chyba nawet o tym kiedyś artykuł pisałem :-) I co to ma do rzeczy? W dodatku między tymi miejscowościami drogą (jeszcze nie zbudowaną) będzie z tego co wiem około 80 a nie jak piszesz 40 kilometrów - tylko w linii prostej jest 50. Z Vancouver do Whistler też było tyle samo, podobne odległości były między Turynem a innymi miejscowościami w 2006 :-) Miedzy Krakowem a proponowanymi miejscowościami też są podobne odległosci, tylko możliwości dotarcia dużo więcej.
    - u nas jest na razie nieśmiały pomysł, wstępne plany a Ty twierdzisz że u nas problemem są "rosnące koszty"? Ciekawe co jeszcze wymyślisz?
    Może napiszesz że IO w Polsce to absurd, bo będzie tu za zimno dla bobsleistów z Jamajki a jednocześnie za ciepło dla biegaczy z Norwegii :-)))

  • MarcinBB redaktor

    - know how jest zawsze ten sam, tylko skala inna.Jak umiesz robić ciasto, to wszystko jedno czy na 5 czy na 50 gości, trzeba tylko mieć więcej piekarników i blach. Przy okazji ME nabędziemy kolejnych cennych doświadczeń, mamy też doświadczenia z organizacji takich imprez zimowych jak EYOF czy Mistrzostw Świata Juniorów, za które zresztą byliśmy chwaleni :-)
    - pytasz o kwestie prawa, wiec Ci odpowiadam - granice Parków Narodowych można zmienić zależnie od sytuacji. Jak jest potrzeba to można park zwiększyć, jak jest potrzeba, to można zmniejszyć, albo przesunąć. Chyba nie sugerujesz że polskie prawo dopuszcza tylko powiększanie a zmniejszania już nie? :-)
    - jakoś nie widzę tych " organizacji z całego świata" protestujących przeciw drobnym korektom granic jednego z polskich PN, nie naprawdę nie sądzę by ktokolwiek poza może Greenpeacem się burzył :-)
    - kandydatura Soczi była potwornie kontrowersyjna i jest nadal - poczytaj trochę -a jednak oni tę Olimpiadę dostali, więc nie sądzę, by MKOl rzeczywiście takim kryterium się kierował :-)
    - cytat owszem, podałaś, tylko że nie ze mnie a z kuby1998, gapo :-)
    - "a jak organizuję imprezę urodzinową to okazując wszystkim życzliwość i gościnność nie rozwalam tego co mam, nie wydaję kasy na rok z góry, tylko liczę się z możliwościami- kasą ilością miejsc w domu i pokaż mi kogoś kto robi inaczej...."
    No więc właśnie tak zróbmy tę olimpiadę - liczmy się i z kasą i ilością miejsc w domu :-)

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    to o przegranym Salzburgu

    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80369,4306699.html

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    a co do Soczi - zapomniałeś (może nie wiesz) o jednym - konkurencje śniegowe będą się tam odbywać w odległych o 40km Górach Kaukaz - mniej więcej wysokości Alp... tam są stacje narciarskie. Odległość Zakopanego od Krakowa to ponad 100km. Nie mówiąc o Popradzie...
    czyli warunki są, ale...
    http://www.stosunkimiedzynarodowe.info/artykul,766,Pelne_klopotow_igrzyska_w_ Soczi_skupiaja_uwage_na_konfliktach_kaukaskich - oczywiście w momencie wyboru miejsca wszystko było "cacy".... reszta - poza oczywiście sytuacją polityczną przypomina to co mamy u siebie - protesty ekologów, rosnące koszta.....

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    i ciekawa jestem jak wykorzystać doświadczenia Zakopanego z org, poprzednich mistrzostw świata? Ilu wtedy kibiców, samochodów, miejsc parkingowych, możliwości dojazdu, ile transmisji... jak to porównać? Jakieś sugestie?

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    a uważasz, że można porównać i wziąć jakieś doświadczenia sprzed prawie 50 lat? Że organizacja jest taka sama? Ilość samochodów, turystów, media. Wszystko się zmieniło - czyżbyś tego nie zauważył?
    po drugie - Park Narodowy Białowieski będzie powiększany, nie zmniejszany i niby dlaczego jeden z najcenniejszych parków ma być pomniejszony na użytek sportu? Już widzę te protesty w Polsce i nie tylko... uważasz, że w takiej sytuacji MKOL będzie się pakował w organizację IO u nas gdy zaprotestują organizacje z całęgo świata? Błąd - oni wybierają lokalizacje nie budzące kontrowersji....
    co do Calgary - napisałeś tak
    CYTAT - "Mam dość słuchania twoich wiadomości, że Calgary jeszcze się nie uporało z długami. Calgary to Calgary. Soczni to Soczni. Polska i Słowacja to Polska i Słowacja" Więc napisałeś...
    a jak organizuję imprezę urodzinową to okazując wszystkim życzliwość i gościnność nie rozwalam tego co mam, nie wydaję kasy na rok z góry, tylko liczę się z możliwościami- kasą ilością miejsc w domu i pokaż mi kogoś kto robi inaczej....

  • MarcinBB redaktor

    No to skoro Zakopane już organizowało to nie używaj kolejnego nieprawdziwego argumentu, że nie organizowało. Dawno, czy nie dawno - są doświadczenia do których można sięgnąć.
    Nigdzie nie pisałem, że Calgary mnie nie obchodzi. Pisałem natomiast, że bilans zysków i strat trudno jest w przypadku Igrzysk sporządzić, bo zyski bywają bardzo odłożone w czasie i rozkładają się na cały kraj nie tylko na miasto-organizatora. Nie upieram się zresztą, że Igrzyska muszą być dochodowe. Nie każde zawody muszą być dochodowe. Jak organizujesz urodzinową imprezę, to też nie kierujesz się tylko rachunkiem ekonomicznym. Wydajesz pieniądze, żeby się dobrze bawić. Ale ogólnie - nauczka z igrzysk, które okazały się finansową klapą nie powinna być taka, żeby nie organizować wcale, tylko żeby organizować mądrze, nie popełniać błędów poprzedników.
    Granic Parku Narodowego nie zmienia "jakieś ministerstwo" tylko Minister Środowiska. Obecnie trwa na przykład ustalanie nowych granic Białowieskiego Parku Narodowego. Gdy zmienimy sobie granice naszego Tatrzańskiego Parku Narodowego i Igrzyska będą się odbywać poza jego obrębem, to jakie będzie miał wątpliwości MKOl? Co będzie miało do Igrzysk UNESCO?
    :-)

  • kibic_malysza profesor

    link do zakopiańskiego sklepu z biletami

    http://www.promocja.zakopane.pl/?strona,menu,pol,glowna,15 22,0,1622,puchar_Swiata_w_skokach_narciarskich_zakopane_2011,ant.html

  • kibic_malysza profesor
    :)

    Redakcjo napiszcie wreszcie, że można już kupować bilety na PŚ w Zakopanem 2011 na stronach www.skoki.ttpoland.pl i www.zakopane.pl

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl

    a i owszem Zakopane juz organizowało MŚ - 1929, 1939 i w 1962 czyli trzykrotnie, tylko, że najstarsi górale już tego nie pamiętają.... ciekawa tez jestem, czy jakieś ministerstwo zdecyduje się na taki krok jak przesunięcie granicy Parku? A co zrobisz z UNESCO? MKOL przyznając imprezy kieruje się prawem, czy tego chcemy czy nie i nie da żadnej imprezy jeżeli miałaby się odbywać w parku narodowym lub nawet jego otulinie - nie mówiąc już o obszarze zaliczonym przez UNESCO do szczególnie chronionego.
    Soczu mnie nie obchodzi, jak Ciebie nie obchodziło Calgary czy inne miejsca... z drugiej strony pamiętam zimy gdy wiał halny a temp przez długie dni była grubo ponad 10 stopni... ale rozumiem, że to też nie problem....

  • MarcinBB redaktor
    a co mi tam, jeszcze sobie pojazgotam :-)

    Zakopane ze swoją tradycją centrum sportów zimowych nie jest "egzotyczne". Egzotyczne to jest Soczi - letni kurort położony nad Morzem Czarnym w strefie zwrotnikowej i klimacie subtropikalnym typu śródziemnomorskiego, gdzie w styczniu średnia temperatura wynosi 6 stopi Celsjusza powyżej zera a na ulicach rosną palmy. A jednak organizują Zimowe Igrzyska. Choć nigdy wcześniej nie było tam żadnej imprezy zimowej. Choćby mistrzostw okręgu w lepieniu bałwanów o puchar mera.
    Gdyby warunkiem przyznania Igrzysk, było ich wcześniejsze organizowanie, to nigdzie nigdy by się nie obyły :-) Wiesz co to jest paragraf 22? :-)
    Każde miejsce organizowało kiedyś Olimpiadę po raz pierwszy.

  • MarcinBB redaktor
    @Gina

    Granice Parków Narodowych można przesuwać zwykłym rozporządzeniem ministra a Zakopane organizowało MŚ już dwukrotnie.
    I tyle.

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    skoro nie obchodziłoby cię ewentualne łamanie prawa w PN czy inne argumenty to trudno, nie ma sensu dyskutować, jakoś nie potrafisz odnieśćsię do tych argumentów. Podtrzymuję fakt, że w polskich warunkach tory saneczkowe, lodowiska czy nawet trasa zjazdowa byłaby "ekskluzywna" trzeba pamiętać, że taki obiekt musi spełniać odpowiednie parametry, mieć określoną ilość miejsc dla kibiców. Nie neguję że Polsce przydałoby się więcej tras narciarskich, ale w przypadku gdy mamy ich mało lepiej w niższych partiach tworzyć "ośle łączki" niż jedną trasę zjazdową "na pokaz" z Kasprowego...
    ale nie ważne - myślę, że najlepszym weryfikantem będzie MKOL który oceni czy nadajemy się z naszą egzotyczną, zakopiańską kandydaturą do organizacji IO. Piszę egzotyczną bo jak na razie nie mamy nawet doświadczenia w organizacji MŚ, jedyne co robiliśmy i robimy do PŚ, a to jednak zupełnie inna skala...

  • MarcinBB redaktor
    @Gina

    Myślę, że to, kto na czyje argumenty odpowiedział, powinny ocenić osoby trzecie, jeśli ktokolwiek jeszcze przeczyta tę dyskusję :-)
    I o tym kto pisał o faktach a kto o niestworzonych historiach jak jakaś nie wiadomo skąd wzięta "nowa autostrada do Zakopca" czy "eksluzywne trasy które będą straszyć nieużywane".
    Dodam tylko, że do reszty rozbawił fakt, że z tytułu artykułu wyciągnęłaś wniosek, że tylko mieszkańcy Zakopanego chcą Igrzysk a cała reszta Polski nie chce :-)
    Myślę, że na tym skończymy.

  • anonim

    a pokaż mi twierdzenie, że przeprowadzenie IO "nic by nie zaszkodziło" przyrodzie w TPN - jedyne opracowania jakie ja znam mówią coś zupełnie innego
    a prawo stanowi tak!

    # Ustawa o ochronie przyrody z dn. 16.10.1991 r. (Dz. U. nr 114, poz. 492),
    # Rozporządzenie Rady Ministrów z dn. 30.10.1954 r. w sprawie utworzenia Tatrzańskiego PN (Dz. U. z 1955 r., nr 4, poz. 23).

    Ustawa o ochronie przyrody jasno precyzuje hierarchię celów i zadań parku narodowego:

    # art. 14.2.: "Wszelkie działania na terenie parku narodowego podporządkowane są ochronie przyrody i mają pierwszeństwo przed wszelkimi innymi działaniami".
    # art. 14.3.: "Nadrzędnym celem parku narodowego jest poznanie, zachowanie całości systemów przyrodniczych danego terenu, wraz z warunkami ich funkcjonowania, oraz odtwarzanie zniekształconych i zanikłych ogniw rodzimej przyrody".

    Z kolei w rozporządzeniu RM czytamy:

    # § 3.1.: "Na obszarze Parku [...], działalność człowieka oraz wszelkie czynności gospodarcze, ich charakter, zakres i sposób przeprowadzenia muszą być ściśle dostosowane do potrzeb ochrony przyrody i być zgodne z jej celami".

    Powołanie przez UNESCO Rezerwatu Biosfery "Tatry" (Denisiuk 1993) spowodowało dodatkowe zmiany statusu ochronnego tego obszaru. Każdy rezerwat biosfery zawiera strefę ściśle chronioną, tzw. centralną (core zone). Na obszarze Tatr Polskich obejmuje ona niemal większość terenów ponad górną granicą lasu. Strefa centralna jest przeznaczona do ochrony ścisłej nawet z ograniczeniem badań naukowych na jej obszarze (Krzan i in. 1994). Zagrożenie naruszenia ochrony ścisłej w strefie centralnej rezerwatu biosfery przez organizację międzynarodową (MKOl) musi spowodować interwencję UNESCO, które jest odpowiedzialne w skali międzynarodowej za utrzymanie i rozwój tego typu obiektów.

  • kuba1998 doświadczony
    Gina i MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl

    Wtrącam się jeszcze raz.

    Gina

    Ja np. pisałem, że mogą być wspólne Igrzyska. Tak przecież piszę powyżej w informacji - z Popradem. Całe Zakopane wiadomo, że nie zoorganizuje Igrzysk. Z Krakowem byłoby co innego. W Zakopanem mogłyby być skoki, narciarstwo alpejskie i jakieś tory do skeletonu. Nic to by nie zaszkodziło Parkowi Narodowemu. Z Kasprowego Wierchu są przecież dwie trasy zjazdowe. I co? Przeszkadzają? Tak samo jest stadion do biegów w Kościelisku. W Popradzie też mogłoby coś być.
    To, że Olimpiady nie chcą przyrodnicy każdy wie i się domyśla. Najlepiej wywalić tekst o kibicach Zawiszy. Ja się tym tak nie przejąłem. Chyba zdanie zawodników, polityków, FIS też się liczy. A nie tylko przyrodnicy, przyrodnicy....Mam dość słuchania twoich wiadomości, że Calgary jeszcze się nie uporało z długami. Calgary to Calgary. Soczni to Soczni. Polska i Słowacja to Polska i Słowacja.

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl

    i napiszę jeszcze jedno - tytuł tego artykułu na skijumping jest bardzo wymowny - Zakopane chce igrzysk.... nie Polska, nawet nie Kraków, Zakopane... łatwo chcieć, by państwo (bo tak się dzieje) sfinansowało czy też dało finansowe gwarancje dla igrzysk. By za państwową kasę wywalić kawał parku na trasy zjazdowe, wybudować nową autostradę do Zakopca (wywalając po drodze setki ludzi z kawałów ziemii, a co tam), by zrobiło przy okazji wiele niezbędnych inwestycji... z któych Zakopane będzie doić kasę przez kolejne dziesiatki lat....Zapytajmy Polaków czy są za taką opcją. Jeżeli nie - to niech Zakopane samo sobie finansuje swoją olimpiadę - niech wybuduje sztuczny stok do konkurencji szybkościowych i całą resztę, ale od gór wara.... Park Narodowy to dobro wspólne, nie tylko zakopiańskie....

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl

    Jakiś Ty skromny - Twoje wypowiedzi są takie naturalne, nienaciągane i oczywiście jedynie słuszne. Tylko ,że kompletnie nie odpowiadasz żadnym argumentem ani na brak warunków (góry), ani na problem z ochroną parku narodowego, ani z problemem braku funduszy, doświadczeń, itp... nie przekonują argumenty miast któe igrzyska zrobiły i nie było żadnych kokosów, przeciwnie do dziś spłącają stare długi jak Calgary.... nie ważne - zróbmy te igrzyska, po nas choćby potop....choć rzeczywiście na losowo wybranej próbie 74% czyli ok. 740 osób chce IO. No to zróbmy... Nie chce większość osób, którzy mają jakieś pojęcie o czym mówią, nieważne, przecież to nie kibice, oni na igrzyska nie przyjdą... lepsi są ci z Zawiszy....
    między nami jest taka różnica, że ja analizuję Twoje argumenty i odpowiadam, a Ty upierasz się przy swojej idee fixe nie patrząc na żadne argumenty....

  • MarcinBB redaktor
    oj, Gina, Gina...

    1. Naprawdę daruj sobie sarkazm, bo przy mojej wypowiedzi wygląda on baaardzo sztucznie i naciaganie. Nie warto w ten sposób rozmawiać, naprawdę. Mnie w każdym razie taka rozmowa nie interesuje.
    2. Po pierwsze (najmniej ważne) porównujesz sondaż na reprezentatywnej próbie, przeprowadzony przez profesjonalny instytut z sondą w Internecie.
    Po drugie - (średnio ważne) tematem badania jest ocena pomysłu Jarosława Kaczyńskiego przez czytelników Gazety Wyborczej. To trochę tak, jakbyś prosiła, by mieszkańcy Strefy Gazy ocenili jakikolwiek pomysł premiera Izraela :-D Zaręczam - choćby był najmądrzejszy, nie dostanie więcej niż 20% poparcia.
    Po trzecie (najważniejsze): nie wiem czy zauważyłaś, że pytanie dotyczy innej imprezy, bo Letnich a nie Zimowych Igrzysk Olimpijskich :-)))))
    Uprzedzę Twoją wypowiedź która by brzmiała "w sumie chodzi o to samo".
    Uwierz mi to ogromna różnica. Skala tych dwóch wydarzeń jest bardzo różna. Akurat ja też byłbym przeciw Letnim Igrzyskom i na razie uważam je za kompletną fantasmagorię i kiełbasę wyborczą. Najpierw Zróbmy ME. Potem coś trochę większego - czyli ZIO.
    Jak się uda, to najwcześniej za jakieś 20-25 lat - rzućmy się na Letnią Olimpiadę.

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    fajnie, że intelektualiści mogą się wypowiadać, choć może nie mają racji, hm... to pozostają nam do opiniowania kibice... tylko którzy - ci, którzy rozwalili nowiutki stadion Zawiszy w Bydgoszczy też? Oni chętnie w imprezach sportowych biorą udział.. i to czynnie powiedizałąbym.... i lepsi niż jacyś tam jajogłowi, co to dzielą włos na czworo...
    ale wynik sondy wcale nie znaczy, że te 74% mają rację... zależy zresztą jak te 74% wyliczono..
    a tutaj
    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,8077249,Kaczynski_chce_w_Polsce_olimpiady __W_2020_roku__Albo.html - gdy zagłosuje się na stronie GW wychodzi, że 79% jest zdecydowanie przeciw...a ilość respondentów podobna...

  • MarcinBB redaktor
    @Gina

    Zgadzam się. Nie odbieram im prawa głosu. Ale dla mnie literaci są autorytetami w sprawach literatury a nie organizacji imprez sportowych. Ich głos w tej sprawie nie znaczy więcej niż kogokolwiek spytanego na ulicy czy w sondażu Nesweeka. Wiec skoro to dotyczy "wszystkich ludzi" to rzuć okiem na wynik tej sondy. 74%...

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    najkrócej jak można - sprawa przekształceń w Parku narodowym nie dotyczy tylko kibiców, ale wszystkich ludzi, z noblistami włącznie....

  • MarcinBB redaktor
    autostrady w Polsce

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Autostrady_w_Polsce

    Gina - Kochanie - ani kuba1998 ani ja nie zdecydujemy jak będzie wyglądała o zgłoszenie Igrzysk. Zrobi to PKOl albo w porozumieniu ze słowackim związkiem, albo bez. Na razie jesteśmy na etapie luźnej dyskusji. Tak samo my tu na forum, jak i polscy i słowaccy działacze. Ja uważam, że powinniśmy to zrobić sami a kuba że wspólne ale myślę, że ta drobna różnica zdań między nami nie storpeduje planów polskich i słowackich władz państwowych i działaczy sportowych :-D
    Jeśli to jest dla Ciebie argument przeciw Igrzyskom, no to...
    :-)
    Na listę autorytetów czy instytucji przeciwnych Igrzyskom można przytoczyć pewnie dwa razy dłuższą listę zwolenników. Z całym szacunkiem dla noblistów w dziedzinie literatury czy innych ludzi kultury - myślę że w kwestiach sportowych czy gospodarczych warto pytać kogo innego. No i chce tego 74% respondentów badania Newsweeka.
    Przeciw Igrzyskom przytaczasz już prawie same argumenty rodem z kabaretu. Autostrady remontuje się na bieżąco, bo inaczej by się ludzie na nich zabijali. Zastępywanie tłucznia piaskiem dotyczyło kilkuset metrów dróg technicznych i dojazdowych przy krótkim odcinku autostrady. Raczej nie wierzę, by tak było wszędzie...
    Na resztę kwestii nie ma co odpisywać, bo już ci wcześniej odpisałem.

  • anonim
    aves

    no jasne - zgadzam się w 100% wycinka lasów w parkach narodowych jest niedopuszczalna - nie pisałam tutaj o tym bo koncentrowałam się na konkretnym poście dotyczącym organizacji IO - bo chyba o tym piszemy tutaj, prawda?

  • anonim
    @Gina, Marcin

    Nie będę się dalej włączał w tą dyskusję jak przedtem, bo pzerodziła sie w referaty a obecnie nie mam na to czasu :) jednakże pobieżnie nadal bedę stawiał przy swoim czyli jednocześnie popierał zdanie Marcina.

    Co do ekologii i myslenia jak by to było źle, gdyby próbowano gdzieś zrobić wreszcie trasę zjazdową, lepiej skupić sie na tym co jest TERAZ i obywa sie rzeczywiscie, a mowie tu o wycince las w jednym z polskich parków narodowych? Słyszałaś? To jest problem którym powinni się zająć zielon... Ekologia nie jest zła. Jest wręcz NIEZBĘDNA, jednakże trzeba z niej korzystać z głową, a nie tylko krzyczeć a często krzyczeć bezmyślnie.

  • anonim
    kuba1998 (kubao1998@wp.pl)

    przeciwni są - Do tej pory przeciw pomysłowi zorganizowania Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Tatrach wypowiedziały się chyba wszystkie autorytety, jakie mogły w tej sprawie zabrać głos. Państwowa Rada Ochrony Przyrody, Instytut Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk, Rada Naukowa Tatrzańskiego Parku Narodowego, Senat Uniwersytetu Warszawskiego, liczni specjaliści z różnych dziedzin (w tym wielu z tytułami profesorskimi), ludzie kultury (np. Jerzy Waldorff, Stanisław Lem, Wojciech Kilar, Ryszard Kapuścinski, Kazimierz Kutz), a nawet laureaci nagrody Nobla (Czesław Miłosz, Wisława Szymborska). - to dosłowny przekopiowanie strony
    po drugie - te 12 lat to jest nic - autostrady obecnie wybudowane będą do generalnego remontu - skoro tak budują je jak np. na Śląsku, gdzie nocami wywożono materiał a w zamian wsypywano piasek....
    poza tym,jeżeli Polska obecnie nie może poradzić sobie z wypełnieniem wszystkich zobowiązań na ME ( wiadomo, że około 41% inwestycji jest zagrożona, z czego 28% nie będzie na pewno) to jak poradzi sobie z większymi inwestycjami na IO? Skąd wziąć kasę - do tej pory - żadne, powtarzam - żadne IO nie zwróciły się, poczytajcie sobie o kłopotach Calgary, Aten, czy Sydney. Uważam, że nas na to nie stać i tyle... i nie wyjeżdżaj z tekstami kocham sport itp.... bo to inna broszka...
    co do siatkówki - trudno o jakiekolwiek porównania - mamy sale, doświadczenie w org. takich imprez - czemu nie? Zupełnie inna ilość kibiców... co do ME - pożyjemy zobaczymy, ale mimo wszystko to też inna skala - trzeba było wybudować kilka stadionów i tyle - no bo z autostradami to się już nie da....
    po kolejne Ty piszesz, że część imprez zrobi Poprad, z kolei MarcinBB uważa, że sami mamy zrobić IO? to w końcu jak to ma być, zgłaszamy sami czy z Popradem? Czy tego nie wiemy?

  • kuba1998 doświadczony
    Gina i MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    Pozwólcie, że się wtrące.

    Gina

    Na tej twojej stronie http://www.salamandra.sylaba.pl/magazyn/b09a03.html
    to przeciwni są tylko ludzie ze świata przyrody. Prezydent, politycy czy ludzie uważają to za dobry pomysł. Te osoby, które interesują się sportem od dawna mażą o Igrzykach w Polsce. Nie ważne czy zimowych czy letnich. I jeśli ta organizacja się uda to w 2022 roku zobaczą te zawody w telewizji lub "na żywo". I jeśli jesteś osobą, która kocha sport, a szczególnie skoki narciarskie (bo to strona o skokach) to mówię ci, że gdy Zakopane i Poprad dostaną Igrzyska to jeśli kupisz bilet zasiądziesz na tybunach Wielkiej bądź Średniej Krokwi.
    Tory do bobsleji, saneczkarstwa czy skeletonu nie muszą pozostać na miejscu do zepsucia. Można je rozebrać lub jeśli nie to w przyszłości np. Ewelina Staszulonek zdobędzie złoto. Trasa biegowa jest w Kościelisku.
    O tą organizację nie tylko stara się Polska i Zakopane, ale też Słowacja i Poprad. Tam też mogą się odbywać, a nawet muszą zawody.
    Do 2022 roku jest 12 lat. W 2015 roku będzie znany gospodarz. Jest jeszcze czas, aby wybudować hotele, lotniska i obiekty, stadiony. Trochę autostrad już będzie z budowy na Euro 2012. Nie wiem czy jesteś zła kiedy otrzymuje organizację. Ja się cieszę na Mistrzostwa Świata w śiatkówce mężczyzn w 2014 i na Mistrzostwa Europy panów.

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    proszę o ling do tego przyspieszenia bo na razie tylko wysnuwasz dość swobodne wnioski... a co z argumentacją dotyczącą Tatr? Też piszę nie na temat (Twoim zdaniem)

  • MarcinBB redaktor
    @Gina

    Przykro mi ale ta dyskusja kompletnie nie ma sensu, skoro nie odnosisz się do moich argumentów.
    To, że nastąpiło przyspieszenie w budowie autostrad to fakt. To, że nie takie, jak zaplanowano, to też fakt. Jedno drugiemu nie przeczy. To że nie wybudujemy do ME 1600 kilometrów tylko np 1300 nie przeczy temu, że budujemy 4 razy szybciej niż kilka lat temu. A zawdzięczamy to przyznaniu ME.
    Co tu tłumaczyć? Przecież to proste jak 2x2.

  • anonim
    cz II

    a czemu skoro mamy przyspieszenie w budowie autostrad, tak wiele z nich nie będzie gotowych? Skoro tak fajnie idzie? Podaj mi dokładne dowody, że przyspieszenie już gotowych to efekt wyłącznie ME - są takie badania - podaj link chętnie przeczytam i zmienię zdanie....
    a co do olimpiady - żadna zysków jak na razie nie przyniosła...
    a ile można zarobić na olimpiadzie? Ano tyle -
    http://gazetapraca.pl/gazetapraca /1,90439,5585376,Kto_zarabia_na_olimpiadzie_.html

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    Dlaczego IO są zagrożeniem dla Tatr? Przeczytaj to i setki innych stron i nie pisz, z eto jakaś ekologiczna organizacja coś wypisuje, na jakiej podstawie twierdzę, że nie ma zagrożeń.... poczytaj dokładnie cały artykuł, przeczytaj jakie autorytety są temu przeciwne i dojdziesz do wniosku, ze za są
    1. Górale z Zakopanego (no bo kasa)
    2. Przewodniczący PKOL (patrz wyżej na powód)
    3. Był śp. prezydent, on też miał manię wielkości....
    http://www.salamandra.sylaba.pl/magazyn/b09a03.html
    z poważniejszych argumentów
    NIGDY IO NIE BYŁY W PARKU NARODOWYM, KTÓRY NA DODATEK JEST UZNANY PRZEZ UNESCO ZA REZERWAT BIOSFERY.
    TATRY STANOWIĄ 0,1% POWIERZCHNI ALP
    POCZYTAJ SOBIE KŁOPOTY JAKIE MAJĄ PO OLIMPIADZIE NP. W CALGARY
    tez nie czytałeś mnie uważnie, bo ja pisałam wyraźnie i dokładnie o torze saneczkowym i jego użytkowaniu... a poza tym jeżeli uważasz, że Zakopane przeżyje najazd blisko czy około 100 tys zagranicznych turystów (lekko licząc) i parudziesięciu tysięcy naszych to chyba daaawno tam nie byłeś....

  • MarcinBB redaktor
    @Gina cz.2

    Ani ta ciągota "dzika" ani nie chodzi o "popisywanie się". Chodzi o czynny wkład w piękną ideę sportu. I jakoś nigdzie nie widziałem "aż nadto widocznych przykładów katastrofy" z powodu organizacji zimowych igrzysk olimpijskich. Co najwyżej finansowe straty zamiast zysków gdy igrzyska były źle pomyślane a pieniądze źle wydawane. Jak się dobrze zaplanuje i dobrze zainwestuje, to będą zyski. I jest to zdecydowanie lepsze niż siedzieć z założonymi rękami i twierdzić że "nie potrafimy, nie damy rady, nie poradzimy sobie."
    Zupełnie mnie nie przekonałaś.

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    ja bywam w Zakopanem regularnie i niestety ostatnie kilka lat to prawdziwy horror - przejazd przez miasto, wyjazd czy wjazd od strony Poronina zabiera czasem grubo ponad godzinę i odbywa się to w powiedzmy "zwyczajny" turystyczny dzień, żaden dzień zawodów, czy imprez...
    co do raportu NIK - już w tej chwili te 28% zostały przesunięte na "po" a łącznie aż 41% nie odbywa sie z harmonogramem - kto zagwarantuje w tej chwili, że te niepewne zostaną ukończone - takiej pewności nie ma i skoro już 28% przeniesiono to i więcej też być może się przełoży na "po"
    co do autostrad - EURO przyznano nam w kwietniu 2007 i nie ma możliwości by po przyznaniu - zaprojektować trasę, wykupić ziemię i w 2008r wybudować te 350km. To fizycznie niemożliwe - nie u nas... to był zaawansowane budowy już wtedy - tak jak np. A1 z Gdańska do Nowych Marż - pierwsze odcinki zaczynano budować krótko po 2000 roku gdy nie śniło się nam o Euro - wiem co piszę, bo jeździmy tą trasą często nad morze i obserwowaliśmy postęp prac. Podobnie było z autostradą w okolicach Strykowa pamiętam jej budowę od co najmniej 5 lat... akurat o tych mogę napisać bo często przejeżdżałam....
    co do Kasprowego dla Tatr, zwierząt budowa tej trasy oznaczałaby prawdziwą katastrofę dlatego pisałam, że "nie obchodzą mnie inne argumenty" mamy mały, unikatowy, nieskażony (w miarę) kawałek wysokogórskiego krajobrazu i nie można w imię naszych wydumanych i czasem chorych ambicji go niszczyć... musimy liczyć się z tym co mamy, jakie mamy możliwości i do tego dostosować nasze plany
    i Ty oczywiście wiesz najlepiej co ja próbuję udowodnić - czytasz w myślach, siedzisz w mojej głowie? Próbuję udowodnić, że po pierwsze - nie mamy warunków (czytaj góry) do przeprowadzenia igrzysk, po drugie - mamy dużo ważniejsze i pilniejsze sprawy niż ładowanie przez kilkanaście lat fury pieniędzy na ekskluzywne lodowiska, tory saneczkowo-bobslejowe, czy trasy zjazdowe, które posłużą raz, a potem będą stać i straszyć. i nie ulegam dzikiej ciągocie by się popisywać przed całym światem i robić coś za wszelką cenę bo to się kończy katastrofą... czego przykłady mieliśmy aż nadto widoczne...

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    a to informacje z NIK
    http://www.forbes.pl/artykuly/ sekcje/wydarzenia/nik--opoznienia-inwestycji-zagrazaja-euro-2012,6161,1

  • anonim

    to, że od 2008 budujemy więcej autostrad wcale nie jest związane z ME - cykl budowy takiej autostrady jest dużo dłuższy - te autostrady były zaplanowane i rozpoczęto budowę dużo wcześniej niż przyznanie ME i rozpoczęto pracę bo są pilnie potrzebne nie tylko na ME. Odcinki specjalnie zaplanowane na ME i tak nie będą zrobione - dotyczy to np. południowej częśći A1
    nie obchodzi mnie ile wycinają Austriacy i Włosi - trzeba zobaczyć ile mają oni gór a ile my i innych argumentów nie ma... i to nie jest taki rachunek - wytniemy w Tatrach ileś tam drzew i tyle samo posadzimy gdzie indziej, będzie kasa na ochronę środowiska gdzie indziej - tak piszesz. Tylko sęk w tym, że tam jest największa potrzeba ochrony...to nie matematyka, chodzi o ochronę jedynego wysokogórskiego pasma w Polsce, a raczej tej części, która należy do nas... i nie obchodzą mnie inne argumenty, bo one najczęściej związane są z przyziemną pazernością na kasę i tylko na kasę bez liczenia się z innymi argumentami...
    a każdy rozsądnie patrzący, kto bywa w Zakopanem w tzw. szczycie sezonu wie, że tam nie idzie szpilki wcisnąć, nie mówiąc np. o zaparkowaniu samochodu....czy prozaicznej rzeczy jaką jest znalezienie kwatery.
    a skoro mamy robić tę olimpiadę bez Słowaków to wytłumacz mi gdzie będą rozgrywane konkurencje typu zjazd? Czyżby z Kasprowego, bo się co nieco "wytnie"?

  • anonim
    @Gina

    Kraków Zakopane... No tak drogi nie chca górale, co zrozumiałe nie potępiam ich za to. Jak dla mnie prawdziwym dobrym rozwiązaniem była by porządna kolej...

  • anonim
    MarcinBB

    Kto tu pisze nieprawdę? Zrobienie porządnej trasy w Tatrach to oprócz wycięcia drzew postawienie wyciągów, no i zwabienie całej tej dziczy turystycznej w głąb parku narodowego, ale nie zamierzam Cię przekonywać, pisano o tym wielokrotnie i poruszali to wybitni naukowcy, ale potrzeba zarobienia dutków i wygodnictwo (po co jeździć do Włoch skoro u nas można wyciąć) sprawia, że są takie opinie jak Twoja...
    co do Euro - piszesz, że trochę się wybuduje - tak wybuduje się symboliczną obwodnicę tu czy tam, która tak naprawdę niczego nie zmieni. Niedaleko nas buduje się A1 z Gdańska do Torunia, ale to nie była specjalnie na Euro bo zaczęto ją budować gdy o tej imprezie nikt nie słyszał. Potem miano przyspieszyć aby była cała na euro, no i będzie może ze 3 lata po Euro....
    a wiesz jak będzie (znając polskie realia) jeżeli dostaniemy IO 2026? Otóż stwierdzi się, że przecież jest dużo czasu to jeszcze czas zacząć.... a potem właściwie będzie za późno na zrobienie czegokolwiek sensownego w dziedznie autostrad... no i ciekawi mnie, którędy puściłbyś drogę na Poprad i w jaki sposób rozwiązał transport na linii Kraków - Zakopane?

  • anonim
    @Ojciec Marek

    wzorst kosztów utrzymania nie wspólmierny do wzrostu zysków, ale jesteście oporni dlaczego nie potraficie uwierzyć w tak coś prostego...

    @Marcin
    Ad1. Masz rację. Profesjonalną trasę zrobić ludzie mają problem. Za to wycianać tysiące drzew pod prywatne stoki wielkich głosów sprzeciwu nie słychać...

  • MarcinBB redaktor
    @Gina

    1. Wyciąć trochę lasu to znaczy poszerzyć kilka tras, co zapewne będzie konieczne. I naprawdę nic się nie stanie - choć wypadałoby tyle samo zasadzić gdzie indziej. Jeśli będziemy myśleć jak ekoterroryści i bronić każdej brzózki to równie dobrze możemy wracać do jaskiń. To ja się dziwię, że są jeszcze takie opinie - rozsądna ekologia, to nie brak jakiejkolwiek ingerencji w naturę, tylko ingerencje z głową. Przez unowocześnienie tras zjazdowych na pewno "Tatry nam się nie pomniejszą".
    2. "Piszesz o drogach, dworacach, które się wybuduje... Ale na ME w 2012 też miały powstać autostrady i inne udogodnienia a wyjdzie, że będą tylko stadiony - choć założenia były piękne"
    Po pierwsze piszesz nieprawdę - na EURO 2012 powstaną i autostrady i drogi ekspresowe i stadiony i dworce i lotniska i hotele - najwyżej trochę mniej niż planowano.
    Po drugie - jeśli coś miało powstać, ale nie powstanie na EURO to tym bardziej przyda się kolejna impreza, żeby zmobilizować wykonawców i wyrobili się na 2026. Zdecyduj się czy Twoim zdaniem impreza będzie porażką, bo wybudujemy za dużo niepotrzebnych rzeczy, czy nie mamy szans bo nie wybudujemy niczego:-)
    3. Jeśli chodzi o narciarzy to akurat możesz być pewna, że więcej przyjedzie do Zakopanego - razem z niżej podpisanym. Infrastrukturą turystyczną Zakopane niewiele ustępuje różnym ośrodkom zagranicznym, ustępuje za to ilością, jakością, długością i atrakcyjnościa tras. Wiec jak takie powstana, to na pewno do Zakopanego będzie jeździć więcej ludzi, bo ludzie też nie kierują się tym że "w Austrii jest fajniej" - kierują się też cenami czy dojazdem. Po co jechać 1000 kilometrów (koszt i czas) do fajnego ośrodka jak można jechać 100?

  • feniks stały bywalec
    Gina

    Kiedys mielismy np. druzyne pilkarska lata 1972-1982 a nie mielsmy stadionow. Teraz bedziemy mieli stadiony a nie mamy druzyny. Zeby wyszkolic mlodziez ktora przynjamniej z grupy by wyszla za malo czasu.

  • feniks stały bywalec

    Swiat decydentow imprez sportowych bacznie bedzie sie przygladal EURO 2012. Jesli to wypali bez jakis wiekszych wpadek to nie widze problemu w zorganizowaniu ZIO przez Polske i Slowacje ale jesli bedzie klapa to znak ?

  • anonim
    aves

    Jak dla mnie budowanie stadionów to ostatni etap. Zaczyna się od wieloletniego szkolenia młodzieży- tworzy się jakaś dobra liga - potem przychodzą wyniki - to wtedy można budować duże stadiony. Póki jest jak jest w zupełności wystarczają nam takie stadiony jakie mamy...

  • anonim
    @aves

    "nowoczesny stadion => więcej kibiców na tryybunach => więcej fanów => większa kasa"Na końcu łańcucha powinno być "o wiele większe koszty utrzymania"

  • anonim
    @Gina

    Na pewno wybuduje sie więcej, niz by tego EURO nie było :)
    Co do demolki w Zawiszy widzisz tutaj prawo działa źle. Ja bym DLA PRZYKŁADU tym huliganom kazał odpracowywać przymusowo szkody które spowodowali przez całe życie :) A najlepiej wpakował ich dopierdla i posłał do roboty PRZYMUSOWO. Każdy jest kowalem swojego losu. Byli świadomi tego co robią. Jesli ponoszą konsekwencje nie współmierne do winy to NIGDY to sie nie zmieni. Jeżeli ktoś z zwykłej wściekłości coś niszczy, to powinien za to oddać. Koniec kropka i basta. Szkoda, że nie do końca tak jest. Co do ochrony to masz rację, że są to pewne koszty. Ale ja podawałem tylko cenę za bilety. Dodaj do tego gastronometrie, pamiątki, gadżety itd. itp. :) Wszystko z czegoś wynika. Większy nowoczesny stadion => więcej kibiców na tryybunach => więcej fanów => większa kasa.
    Ja przeciez Orlików nie potępiłem, jak najbardziej jestem za. Wręcz uważam że w cywilizowanym kraju gdzie za sport narodowy nadal uważana jest piłka boisko powinno być przy KAŻDEJ szkole :)

  • anonim

    Bylismy już organizatorem w przeszłości MŚ w narciarstwie klasycznym.Tyle, że to były dawne czasy.
    Ale Polska otrzymuje już większe imprezy, sprawdzilismy się w organizacji ME siatkarek, wyszło fantastycznie, same superlatywy, teraz za 4 lata odbędą się u nas MŚ w siatce, a w 2013 roku zostaniemy współorganizatorami ME w siatce, częśc meczy będzie u nas a część w Danii.
    Więc niech w końcu nam przyznają MŚ w narciarstwie, to byłby wspaniały sprawdzian dla Polski coś mi mówi, że wypadlibyśmy bardzo dobrze.
    A potem do organizacji IO już byłoby łatwiej.
    Ale najierw MŚ.
    Dlaczego nam miałoby to nie wyjść ? Przecież to sporo czasu na wszystko.

  • anonim
    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl)

    co to znaczy "wyciąć trochę lasu w Tatrach" co to znaczy "nic się nie stanie" ja uważam że stanie się bardzo dużo. Dziwię się, że są jeszcze takie opinie.. Tatry są u nas jedyne i nie mamy ich tak dużo by je jeszcze pomniejszać. Pisano o tym wielokrotnie... Piszesz o drogach, dworacach, które się wybuduje... Ale na ME w 2012 też miały powstać autostrady i inne udogodnienia a wyjdzie, że będą tylko stadiony - choć założenia były piękne...A co do polskich turytów - wcale nie uważam, że mniej będzie jeździć za granicę, pewnych rzeczy się nie przeskoczy - nie przeskoczymy infrastruktury narciarskiej włoskiej, austriackiej czy innej... tam zawsze będą lepsze trasy, lepsze warunki, itp...

  • anonim
    aves

    Moim zdaniem nie ma znaczenia, czy jesteśmy więksi od Portugalii, Belgii czy Holandii - porównajmy kto ma u nas grać, a jak wygląda gra u nich..
    po drugie - mieszkam niedaleko Bydgoszczy, bywam na stadionie Zawiszy - piękny, były MŚ juniorów w LA, chluba miasta, wydano kupę kasy na jego remont. I co? Wystarczył jeden mecz by kibice Widzewa i właśni doprowadzili go prawie do ruiny i miasto zastanawiało sie czy jest w ogóle sens utrzymywać piłkę nożną w Bydgoszczy. Bo zrobi się coś z sensem i wystarczy jeden mecz, by to zniszczyć. Pisałeś o kasy za mecze ale nie uwzględniłeś ile idzie na ochronę meczy, a jak się kibic wkurzy i nie może rozrabiać na stadionie to często demoluje miasto - przykładów mnóstwo...a na Orliki nie narzekaj - one w małych miejscowościach są często jedynym sensownym spędzaniem czasu przez dzieci i młodzież - wiem, bo pracuję w szkole gdzie jest Orlik i widzę ile on daje dzieciakom radości... od tego trzeba zacząć a nie od budowania extra stadionów, które będą niszczyć wściekli kibice...

  • MarcinBB redaktor
    odp.

    1. Koszty takich imprez zwracaja się latami. Ale jesli wszystko zostało dobrze przemyślane - w końcu się zwracają. Na wiele sposobów - ożywienie gospodarcze, zmniejszenie bezrobocia, wzrost ruchu turystycznego...
    2. W Portugalii wybudowano 10 zupełnie nowych stadionów, niektóre duże w małych mieścinach. Dlatego teraz się je rozbiera. Z czterech budowanych na EURO 2012 stadionów 3 są ligowe a 1 Narodowy. Ten narodowy - podobnie jak w kilku innych krajach jest tak zbudowany, że mogą się na nim odbywać różne imprezy, wystarczająco często, by zarobił na swe utrzymanie.
    3. Ogólnie - gdy bogaty kraj, który już wszystko ma bierze się za organizację imprezy i buduje wszystko nowe specjalnie na ten cel - to jest to najczęściej marnotrawstwo. My jesteśmy bogacącym się krajem na dorobku. U nas tego wciąż brakuje - dróg, dworców, lotnisk, mostów, stadionów, tras biegowych, lodowisk, stacji benzynowych, hoteli, restauracji... I tak musimy to wszystko sobie wcześniej czy później wybudować. To będzie potem używane, z tego będą korzyści.
    4. Tor w Bielsku-Białej został wybudowany na EYOFF w 2008. W tej chwili jest to najnowocześniejszy tor w Polsce, choć praktycznie nieużywany. Jeśli Igrzyska by były w 2026 to pewnie trzeba by go zmodernizować, ale taniej coś odnowić, niż budować od podstaw.
    5. Wszystko należy robić z głową. Uczmy się na błędach innych. Nie budujmy dróg prowadzących w środek zadupia ani stadionów na 40 tys kibiców w 30 tysięcznych miasteczkach. Ale jak wytniemy trochę lasu w Tatrach i zrobimy fajną trasę olimpijską z homologacją FiS - to dam sobie głowę uciąć, że po Igrzyskach Zakopane na tym zarobi, bo mniej polskich narciarzy będzie wydawać kasę we Włoszech, Austrii czy na Słowacji. Na trasach biegowych też da się zarobić. Jedyny deficytowy obiekt to będzie tor saneczkowy/bobslejowy. To by trzeba pewnie rozebrać i sprzedać.

  • anonim
    @Gina

    Uposażenie piłkarzy w Polsce to już inna kwestia :) Ogólnie tu się z Tobą zgodzę, dramat. Kupa kasy za nic... Co do rozwoju mniejszych miasteczek też masz rację :) A nie wiem czy widziałaś już tutaj na stronie ile pieniędzy juz poszlo na tzw. Orliki, a np. na skocznie w Wiśle-Centrum nie potrafią znaleźć "marnego miliona" (przy porównaniu do sumy wydanej na boiska). Jednak nadal uważam że przesadzasz, 4 stadiony z prawdziwego zdarzenia na tak duży kraj to naprawdę nic wielkiego. A stadion narodowy powinien być stadionem z prawdziwego zdarzenia. Nie może być tak, żeby młodzi obiecujący piłkarze, ogólnie sportowcy marzyli o występach na wielkich zagranicznych arenach tylko, bo w Polsce są same pokominustyczne śmieci. Jeżeli chcesz powiedzieć, że Portugalia ma problem z utrzymaniem stadionów, to najpierw zobacz JAKIE i ILE tam mają tych stadionów, nie mówiąc o tym ile Portugalia jest mniejsza od Polski. A jeżeli w takiej Holandii i Belgii można wybudować te 4 stadiony to w kilkukrotnie większej Polsce nie? Teraz dzieci grające na tych Orlikach których i tak jest jak na lekarstwo ale myślę, że i tak ruszyło to do przodu, będą mogły marzyć o meczu na pięknym wypełnionym po brzegi POLSKIM stadionie narodowym. Według mnie, żeby mechanizm działał potrzeba jednego i drugiego. Kilku prawdziwych stadionów na poziomie światowym i wielu małych boisk dla młodzieży :)

  • lampek początkujący

    Fajnie jakby Zakopane mogłoby zorganizować MŚ ale niestety ciagle przegrywalo rywalizację. Ale trzeba wierzyc że ię mu uda. Dzięki Mistrzostwom zbudowana byłaby baza pod igrzyska olimpijskie - powstałby trasy inne tego obiekty potrzebne do zorganizowania tej imprezy.

  • JA :D doświadczony

    Igrzyska w Polsce byłyby naprawdę fantastyczną sprawą, ale póki co moim zdaniem pozostaną w sferze marzeń.
    Nie porywajmy się z motyką na słońce. Chcę tylko przypomnieć, że nie dalej jak kilka miesięcy temu po raz trzeci z rzędu przegraliśmy walkę o Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym. Nie oszukujmy się, Igrzyska a MŚ to dwa różne światy.
    Nie jestem do końca pewna, czy te 12 lat to dla nas wystarczający czas, by przygotować się do organizacji Igrzysk.

  • anonim

    moje jak to określasz "kapitalistyczne" myślenie jest raczej za tym, by nie fundować kolejnych, niepotrzebnych, lub potrzebnych od wielkiego dzwonu obiektów w wielkich miastach, a raczej skupić się na rozbudowie obiektów z których skorzystają dzieci i młodzież w małych ośrodkach.... przykłąd Lecha - fajnie, szkoda, że jeden na całą Polskę. a z utrzymaniem stadionów kłopoty mają kraje dużo od nas bogatsze, w których piłka w porównaniu z naszą jest na poziomie niebotycznym... i żeby było jak piszesz - czyli były dobre mecze na poziomie, to najpierw trzeba nauczyć grać w piłkę, a tego na narodowym, czy 6 innych stadionach się nie zrobi....
    a wracając do Lecha - uważasz, że całą kasa za bilety jest na utrzymanie stadionu? ja myślę, że większość wpływów idzie na baaardzo chojne uposażenie kopaczy...

  • Emil profesor

    @Marcin BB. Hokej w Nowym Targu? Nie widzę tego za bardzo bo w końcu to wzbudzająca największe zainteresowanie konkurencja, z największą ilością kibiców i myślę że Kraków byłby lepszym miejscem a nie mała mieścina. I jak już pisałem wcześniej moim zdaniem wszystkie konkurencje na lodzie powinny być w Krakowie.

  • anonim
    @Gina

    Czyli według Ciebie najlepiej zostać z tyłu za murzynami i nie rozwijać się, bo według Ciebie to nic nie da... Ja sam na miejscu Polskich fanów piłki bym na mecze nie wchodził, ponieważ te stadiony to syf i nędza. Teraz gdy będą nowe, ładne, o większej pojemności (co za tym idzie bilety będą tańsze), frekwencja pójdzie w górę, na 100%. Dodatkowo teraz walka o europejskie puchary będzie ważniejsza. Przyklad Lecha Poznań. Nowy ładny stadion, mecz z Salzburgiem u siebie i stadion jest PEŁNY, a średnia cena biletu wyszła zapewne nie mniej niż 80zł. 41000*80zł= 3440000zł! Więc wszystko się opłaca, tylko trzeba mądrych ludzie którzy wykorzystają ten potencjał. Byłaś kiedyś na meczu przy pełnym stadionie? Szczególnie na meczu polskiej reprezentacji? Ja byłem. Wrażenia są świetne :)
    Ogólnie Twoje kapitalistyczne myślenie mnie rozbija :) Bo już abstrachując od innych stadionów i skupiając się na stadionie narodowym, to bardzo dobrze jest mieć coś ładnego, czego nie powstydzimy się na całym świecie. Ja osobiście nie chce, żeby rozkradnięta Polska nie miała nic godnego do zaprezentowania. W dzisiejszych czasach liczy się tylko zysk zysk i jeszcze raz zysk. A ludziom jakoś nie zyje się lepiej. Komunizm był zły, ale teraz też idziemy w złym kierunku powiem Ci. Niech wszyscy którym tylko kasa w głowie skierują też czasem uwagę na innych,a nie tylko na to czy ich sakiewka się zapełnia.

  • anonim
    aves

    Tutaj masz dokładną rozpiskę ilości widzów w Ekstraklasie za ubiegły sezon - http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/2010/03/30/ frekwencja-na-stadionach-pilkarskich-po-22-kolejce-ekstrakla/
    najważniejsza liczba - średnia widzów na mecz to 5 750 osób.Nie wiem, gdzie znajdziesz te 20 tys. no i trzeba policzyć ile tygodni w roku liga gra. Utrzymanie stadionu jest drogie. A co ze stadionem narodowym? Kto tam będzie grał? Nasza kulejąco-człapiąca drużyna... hm... narodowa? Pozostaną imprezy typu koncerty, ale ile ich można zorganizować.
    a jak przyjadą wściekli kibice i zrobią demolkę jak na Zawiszy?

  • anonim
    @Gina

    nie rozpisze tego dokładnie ale...:
    5 meczy w miesiącu
    na każdy przychodzi średnio 20000 osób
    bilety średnio po 20zł, co oczywiście jest strasznie zaniżone ale podaje ogólnikowo żeby przyszło te 20 tysięcy na Polską ligę.
    Co daje w sumie zysk miesięcznie za same bilety 2mln złotych. Czy nadal uważasz że duży stadion to strata?:) Absurd. Weź pod uwagę ile kosztują bilety na lepsze sektory, że na ważnych meczach stadion jest pełny + sponsorzy pamiątki, im większy stadion tym lepiej. Wiadomo, że w Polsce nikt nie będzie budował stadionu na 50tys, osób bo tyle nie przyjdzie, póki nie zrobią czegoś jak w Anglii z huligaństwem i poziom ligi nie pójdzie w góre. Ale stadion na 30tys osób według mnie powinina mieć większośc klubów z ekstraklasy. Tyle :)

  • anonim

    ja to bym była pesymistką gdybyśmy tę olimpiadę dostali...generalnie to się zastanawiam po co nam ten pasztet? Jeszcze nikt na niej się nie dorobił, a miasta spłacają jej koszty latami. Kiedyś słyszałam w jakiejś relacji troskę o to co będzie się działo ze stadionami po Euro 2012, koszt miesięczny utrzymania np. stadionu Legii to 1mln zł! Spora kasa... jeszcze stadiony klubowe to będą grać mecze, choć i tak pewnie będą za duże, ale taki narodowy? Jak to wykorzystać? Wiecie, że w Portugalii rozebrano, lub zamierza się rozebrać kilka stadionów po Euro? A to taki kraj piłkarski. Piszecie, że w Bielsku-Białej jest tor curlingowy - ale jakie normy olimpijskie spełnia? myślę, że praktycznie musiałby być modernizowany totalnie. I co będzie z nim po? Kto przywróci równowagę i tak zatłoczonym Tatrom? Austriacy mogą sobie olimpiadę robić bo mają Alp całe hektary, ale my? Tacy Grecy fundnęli sobie igrzyska i jakoś sukcesu nie odnieśli...

  • MarcinBB redaktor
    propozycja

    śp Piotra Nurowskiego padła tutaj:
    http://www.rmf24.pl/opinie/wywiady/kontrwywiad/ news-piotr-nurowski-zimowe-igrzyska-olimpijskie-krakow-2026,nId,240223

  • JPW2 weteran
    aves

    W pierwszych moze 2 sekundach warunki byly jeszcze nie najgorsze. Tylko nie latwo jest tak szybko sie zdecydowac bo istniala mozliwosc, ze ulegna poprawie :) Konkurs byl loteryjny i dramatyczny i nie wiadomo czego sie mozna bylo spodziewac po pogodzie.

  • anonim

    jak ktoś jeszcze nie widział, zobaczcie w jakich warunkach Adaś miał zielone :) to wedlug mnie całkowicie usprawiedliwia Hannu, nie chciał kolejnej próby ala Oslo 2007
    http://berkutschi.com/pl/ front/videos/show/3225-adam-malysz-klingenthal

  • JPW2 weteran
    Generalna ( top 3 )

    1. P.Zyla ----- 525pkt
    2. J. Kot ----- 516pkt
    3. W. Gosienica Kotelnicki --- 406pkt.

  • JPW2 weteran
    Trojka dzisiejszego konkursu Pucharu Jesieni

    1. P. Zyla ------ 91m i 87.5m ----- 246,5 pkt
    2. K. Muranka -- 88.5m i 87m----241,5 pkt
    3. W. Gasienica Kotelnicki -- 88m i 87m --- 240.5pkt

    Czekamy na news :)

  • JPW2 weteran
    kaczor

    Tu sie z Toba zgodze w niektorych kwestiach. Troche wiecej optymizmu:)
    Wyglada to moze niewiarygodnie - Igrzyska w Polsce? Swiat jest taki jakim go sobie wyobrazamy .... i wogole. Zobaczymy jak to bedzie ale czasem sprobujmy odejsc choc na chwile od naszego pesymizmu.

  • anonim
    @MarcinBB

    są już wyniki pucharu jesieni! Co ciekawe - Piotrek Żyła przeskoczył starszego Kota w generalce!

    tzn.com.pl/

  • MarcinBB redaktor
    Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Polsce

    Jeśli Zimowe Igrzyska w Polsce, tylko taki pomysł, jaki zgłosił w marcu śp Piotr Nurowski - w Krakowie.
    Tak się dziś robi Igrzyska - vide Turyn czy Vancouver. Podobnie będzie też w Soczi. Oficjalnym miastem gospodarzem jest duży ośrodek miejski z lotniskiem, bazą hotelową, dużą ilością rozrywek dla turystów. A dyscypliny rozgrywa się w okolicznych miejscowościach, nieraz bardzo odległych.
    Więc Kraków - tu będzie ceremonia otwarcia i zamknięcia na stadionie i tu będą wręczane medale. Ewentualnie łyżwiarstwo figurowe i szybkie na jakimś lodowisku. Hokej w Nowym Targu, konkurencje zjazdowe w Zakopanem, tor curlingowy jest już w Bielsku-Białej, biathlon w Wiśle na Kubalonce. Skocznie - jeśli zmodernizują Średnią Krokiew - to w Zakopanem. Jak nie - to równie dobrze można w Wiśle i w Szczyrku. Trasy biegowe jeszcze trzeba gdzieś upchnąć i tor saneczkowy/bobslejowy wybudować. I gra gitara.
    Idea Igrzysk rozgrywanych w jakimś małym miasteczku, gdzie wszystkie konkurencje są upchnięte na kupie, to już przeszłość. Ostatnio tak było bodajże w Calgary?

  • anonim

    Cóż... chyba jeszcze nie jesteśmy gotowi. Chociaż Zimowe IO są bardziej realne niż Letnie;)

  • Marco Polo weteran
    off topic

    Dla tych, którzy chcą trochę poczytać o poprzednich edycjach PŚ:
    http://harem48.blog.onet.pl/

  • anonim

    jeżeli chodzi o IO to dla mnie są wyłącznie argumenty na nie....
    1. Nie ma gdzie ich przeprowadzić nawet przy współpracy ze Słowakami. Wiele rzeczy trzeba by wybudować specjalnie i obawiam się, że tylko na ten jeden raz - np. tor curlingowy....
    2. Nie ma normalnej drogi nawet w zwykły czas, a co dopiero dla kibiców....
    3. Nie ma bazy noclegowej, nie wiem gdzie są te rozległe tereny np. pod lotnisko...
    4. Nie wolno niszczyć jakąkolwiek inwestycją naszego kawałeczka Tatr- i to jest argument właściwie jedyny. Mamy ich tak mało, i tak turystów jest zdecydowanie za dużo...
    5. Nie ma na to kasy.... uważam, że jest wiele pilniejszych rzeczy w Polsce do zrobienia niż igrzyska. I powinniśmy spojrzeć realnie na nasze możliwości.
    6. Nie dadzą nam IO tak jak nie dali głupich Mistrzostw Świata, bo niestety lepiej znają nasze możliwości niż my...

  • widz bywalec
    @Dylan

    Nie porównuj Zakopanego z Innsbruckiem. Innsbruck to piate najwieksze miasto w Austrii ma 120 tys. mieszkancow. Zakopane ma 20 i jest na 200. miejscu w Polsce.

  • Dylan stały bywalec
    @Leonek24

    W Innsbrucku jest lotnisko i nie ma tam jakiś protestów ekologów, więc w Zakopanem też mogłoby być.

  • anonim

    Ale to jest nie możliwe żeby się udało wcześniej czy później dojdzie do konfliktu .
    Bo Polska Słowakom chce oddać tylko alpejskie dowolnie i snowboard .

  • kaczor początkujący

    wszystkim którzy są przeciwni! a co wy myślicie że przez 10 lat nie da sie tego wszystkiego wybudować? ładni z was "optymiśći" czasem jak czytam wypowiedzi nie których to mi sie słabo robi.. najlepiej nic nie robić i siedziec głupoty na forum pisać..ooooooooooo!

  • Leonek24 weteran

    @Dylan

    Mhmmm ciekawe co na to Tatrząński Park Narodowy?

  • anonim

    Koszta trzeba było by ponieść ale to może jedyna szansa, żeby coś na tych terenach powstało. To będą obiekty, które mogą służyć przez lata.

  • Emil profesor

    Ja proponuje żeby zamiast Zakopane 2022 było Kraków 2022 czyli konkurencje takie jak hokej, curling, wszelkie łyżwiarstwie i oczywiście rozpoczęcie w Krakowie a konkurencje narciarskie w Zakopanem i Kościelisku. Myśle że jest realne biorąc pod uwage że różnica między Whistler i Vancouver była ponad 50 km a między Nagano i Hakubą nawet 100.

  • Dylan stały bywalec
    @Leonek24

    Jest dużo wolnego miejsca w Zakopanem, gdzie dokładnie to już mi jest obojętnie.
    Takie lotnisko napewno podniosłoby rangę Zakopanego.

  • anonim

    A ja jestem przeciwny tej inicjatywie, bo po prostu trzeba będzie do tego pomysłu sporo dopłacić. Igrzyska nie przyniosą zysków, ostatnie, z których odniesiono finansowe korzyści to Zimowe Igrzyska w Lillehammer w 1994 r., a to i tak tylko dlatego, iż Norwegowie dysponowali już wcześniej świetną bazą obiektów sportowych. Nie bawmy się w bogaczy, nim się nimi nie staniemy.

  • Leonek24 weteran

    @Dylan

    A gdzzie w Zakopanem postawiłbyś to lotnisko?

  • anonim

    Do 2022 roku kawał czasu.
    A o organizacje takiej imprezy trzeba się zacząć starać już.
    Byłoby wiele czasu na zorganizowanie wszystkiego na najwyższym poziomie.
    Popieram pomysł organizacji IO u nas ale najpierw niech w końcu przyznają nam MŚ.

  • starysceptyk doświadczony

    Pochodząca z początków igrzysk zasada, że igrzyska organizują miasta, jest w obecnych czasach fikcją. W związku z kosztami, które trzeba ponieść w różnych dziedzinach (obiekty, infrastruktura, hotele, organizacja itd) głos decydujący obecnie mają rządy.
    Czy Polskę stać na igrzyska. Oczywiście, nie róbmy z siebie dziadów.
    Tylko czy naprawdę chcemy je mieć, inaczej czy nasi kochani politycy, z rządu i opozycji, byliby w stanie wydać wspólną deklarację, tak chcemy igrzysk i będziemy wszytko robić by je zorganizaować. To jest podstawa, wg mnie obecnie nierealna.
    Reszta problemów jest mimo wszytko drugorzędna.

  • kibic_malysza profesor

    Jedyna nadzieja, że przyznają nam te IO w 2022r i sportowcy zagarną i zaangażują się bardziej w różne dyscypliny, mieliby motywacje bo IO u siebie.

  • kibic_malysza profesor

    Ciekawe co będzie ze skokami w 2022 r., z biegami. Praktycznie nie ma u nas zjazdowców w slalomach jedynie Gąsienica-Daniel, w pozostałych dyscyplinach zimowych też praktycznie nie istniejemy.

  • Negrita stały bywalec

    To byłoby piękne, ale moim zdaniem nie jesteśmy jeszcze gotowi na tak wielką imprezę. Już przy Euro 2012 mamy problemy związane z infrastrukturą, siecią dróg i kolei, hotelami, na Igrzyska zaś przyjaeżdzają zawodnicy i kibice z całego świata.

  • anonim

    eurosport.pl/skoki-narciarskie/wislanie-nie-c hca-skoczni_sto2504647/story.shtml

  • starysceptyk doświadczony

    Górale niedawno uwalili plany budowy dwujezdniowej drogi klasy S z Krakowa do Zakopanego, poprzez przebudowę (poszerzenie) Zakopianki. A taka droga, to jak mówił klasyk jest "oczywistą oczywistością" by Zakopane miało jakiekolwiek szanse.
    Ewentualne nowe plany drogi mogą trwać naście lat i kosztować naście miliardów (nowy przebieg, w górach !)
    Zawsze byłem zwolennikiem pomysłu igrzysk w Zakopanem i Krakowie.
    W Zakopanem wszystkie kongurencje narciarskie (klasyczne, alpejskie, biatlon i inne) oraz ewentualnie sanki i bobsleje, reszta w Krakowie.

  • Dylan stały bywalec

    Tylko ciekawe jak ludzie poruszaliby się pomiędzy tymi miastami.
    W Krakowie i Popradzie jest lotnisko, ale nie ma połączenia drogowego.
    Zakopiańczycy oczywiście nie zgodzą się na budowę drogi.
    Jeżeli nie chcą budować dróg, to mogliby lotnisko zbudować w Zakopanem.
    Wtedy mieliby jakieś tam szanse na te IO.

  • Leonek24 weteran

    Owszem, to byłoby coś pięknego, ale wszystkim, którzy o tym myślą, proponuję przejażdżkę przez zakopiankę....

    W lipcu jechałem 100 km przez 6 godzin!

    A co by to było zimą? i z tyloma kibicami?

  • skladak998 stały bywalec

    tez jak narazie mysle ze jest to nierealne... a szkoda...

    a tak z innej beczki to na kamerce widac ze w Kuusamo juz jest odrobinka sniegu ;)

  • anonim

    ale nie ma połączenia drogowego miedzy Zakopanem a Popradem bo ta wojewodzka i przejscie w Łysej Polanie nie można nazwac połączeniem drogowym

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl