Łukasz Kruczek: "Nie wykluczamy, że nie wystawimy w Harrachovie pełnej kwoty"

  • 2010-12-06 17:51

Po zawodach w Lillehammer trener Łukasz Kruczek najwięcej powodów do zadowolenia ma ze skoków Kamila Stocha. W niedzielnym konkursie 23-letni reprezentant Polski zajął 16. lokatę.

"Jeśli chodzi o Kamila Stocha i Adama Małysza, to po zawodach w Lillehammer nie ma wielkich zastrzeżeń, skakali swoje. Kamil zrobił kolejny krok do przodu, szczególnie w tym drugim niedzielnym skoku było widać tę energię, wolę walki. Jego pozycja dojazdowa jest już dobra, wrócił na właściwą drogę, potrzebne mu tylko kilka skoków treningowych, aby wrócił automatyzm. Adamowi trochę w niedzielę nie dopisało szczęście, bo nawet minimalne ruchy wiatru mocno wpływały na lokaty w czołówce. Skoki Adama są jednak dobre, czasem jedynie odrobinę spóźnione, ale cały czas jest on w ścisłej czołówce i jest tylko kwestią czasu i oskakania, żeby wrócił do pełnej dyspozycji" - mówi Łukasz Kruczek.

"Z pozostałych zawodników, zawiedli trochę Stefan Hula i Marcin Bachleda, bo liczyliśmy, że będą w stanie powalczyć o miejsca punktowane. Najmłodsi kadrowicze nadal skaczą za słabo, aby awansować do zawodów. Krok do przodu zrobił w niedzielę Dawid Kubacki, który poprawił już pozycję dojazdową, ale nadal mocno spóźnia skoki, co będziemy korygować na mniejszej, lepiej nam znanej skoczni podczas spokojnych treningów" - uważa trener polskiej kadry A.

"Kamil latem oddał najwięcej dobrych skoków i u niego te falowanie dyspozycji było najkrótsze. Chcielibyśmy go widzieć oczywiście jak najbliżej podium, bo Kamil Stoch to zawodnik, który powinien należeć do czołówki światowej. Uważam, że polska drużyna ma potencjał na to, aby nawiązać równą walkę z Austriakami, Finami czy Norwegami, zarówno w drużynie jak i indywidualnie" - podkreśla Kruczek.

"Jeśli skocznie w Wiśle lub w Szczyrku będą przygotowane, wówczas jak najbardziej będziemy chcieli potrenować w kolejnych dniach. Nie wykluczamy jednak, że nie wystawimy w Harrachovie pełnej kwoty. Powód takiej decyzji jest taki, że reszta zawodników jest w drodze na Puchar Kontynentalny, natomiast jeśli chodzi o skoczków, którzy brali udział w dotychczasowych konkursach, to musimy mieć najpierw pewność, że błędy są wyeliminowane. Jeśli tak nie będzie, to lepiej aby potrenowali dłużej w kraju i wystartowali dopiero w Engelbergu" - zakończył szkoleniowiec naszych skoczków.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10198) komentarze: (90)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    skoki

    Witam! mam pytanie, jedzie ktoś z Państwa do harrachova ?
    jeżeli ktoś mogłby zabrać 1-2 kibicow i zmniejszyć sobie przy tym koszty wyjazdu prosze o kontakt 8816587 gg.

  • tomek_92 doświadczony

    Nie rozumiem dlaczego nie miałoby pojechać 7 zawodników do Harrachova. Nie po to mamy taką kwotę żeby teraz z niej nie korzystać.
    Sam trener mówił, że Murańka ma zbierać tylko doświadczenie, a nie skupiać się na za bardzo na miejscach, więc niech jedzie. Skoro Kubacki zrobił małe postępy i potrzebnych jest mu jeszcze kilka skoków treningowych to też powinien jechać i spróbować się poprawić.
    Kruczek powiedział, że ci młodsi zawodnicy potrzebują więcej czasu żeby dojść do dobrej dyspozycji, więc kilka treningów w kraju sprawy raczej nie załatwi.
    Trener mógłby poczekać aż skończą się pierwsze zawody PK i dopiero wtedy ewentualnie wymienić kogoś.

  • piotr186 profesor
    neonek18

    Braciom Okasom należy się przyglądać ale na razie skaczą słabiutko - jak przyjeżdżali na zawody do Polski to nie specjalnie umieli nawiązać walkę w swoich grupach wiekowych i zajmowali dość odległe miejsca. Więc nie płakałbym że to takie straszne talenty stracone dla Polski.

    Inna sprawa że teoretycznie mają w Finlandii lepsze zaplecze treningowe niż w Polsce a słabe wyniki juniorskie nie świadczą o tym ze jako seniorzy nic nie osiągną, ale wstrzymywałbym się z hasłami że to sa wiel talenty które tracimy . Poczekamy zobaczymy.

  • anonim
    cc

    Ja się pytam po co ? Jak mamy limit 7 to czemu go nie wykorzystywać ? a nuż może jakiś Mateja odda skok życia?

  • anonim
    Powinien jechać komplet !

    Podobnie jak większość tutaj piszących uważam, że powinno wystartować tylu zawodników ile przewiduje nasza kwota startowa. Chociażby z tego względu, ze młodsi mogą przy okazji zdobyć jakieś doświadczenie, a przy odrobinie szcęścia trochę punktów (,,przypadki chodzą po ludziach " ). Oprócz tego Harrachov jest tak blisko, że nazywanie wyjazdu tam ,,wycieczką" jest mocno przesadzone.

  • neonek18 weteran
    Polska, Bracia Okas,talenty,przyszłość

    wiem że może napisze nie na temat..


    Ale chciałem poruszyc pewnien ważny wątek..

    kazdy marudzi ze w Polsce marnuja sie talenty..niewszystkie oczywiście i jak Małysz odejdzie to juz nikogo nie będzie..

    Bo mamy w Finlandii chłopaków :

    Sebastian - 1996, Daniel - 1998, Paul (Pawel) - 2000, Kristofe(Krzysio)r - 2003,
    Chłopcy urodzili się w Finlandii,ale mają ojca Polaka :)
    Dobrze mówią po Polsku
    Robią furore w zawodach w swoich rocznikach w Finalndii

    Podobno...Niedługo rodzina Okasów planuję przeprowadzkę do Polski

    I skoro w piłce nożnej szuka się zawodników z polskimi korzeniami.. to czemu by nie zająć się Bracmi Okasami..

    Bądz co bądz są to wielkie talenty ... i myśle że Pan Tajner powinien sie zatroszczyc oto by skakali oni dla Polski,,,

    No bo Sebastian za 2-3 lata będzie startował zapewne w PK lub nawet w PŚ

    Może warto by było zastroszczyć sie o Braci Okas.. wkoncu mówią po Polsku i maja tate Polaka :)

    Za 5-6 by była fajna druzyna:) Stoch,Kubacki,Murańka,Bracia Okas + jakieś talenty które teraz skaczą w Szkolnych Ligach itd.. Ale by była ekipa

    Naprawde mówie serio....mamy talenty Murańka,Kubacki,bracia Miętusowie,Kotowie, i wielu wielu 8-11 i starszych skaczących w Ligach Szkolnych i w Lotos Cup....jeśli sie nie oleje sprawy nasza przyszłość w skokach nie jest wcale taka zła..

    Z całym szacunkiem dla Pana Łukasza Kruczka..ale za 2-3 będzie Polsce potrzebny trener pokroju Hannu Lepistoe który będzie potrafił z tych dziś jeszcze dzieciaków lub młodzieńców zrobć solidnych skoczków:)

    pozdrawiam serdecznie wszystkich PRAWDZIWYCH kibiców skoków narciarskich :)

  • strong1 weteran
    jurek2k

    Jest w tym co napisałeś dużo racji. Nie wyobrażam sobie w ogóle, aby Byrt piętnasty-lub jeszcze dalej- skoczek w Polsce-na tę chwilę przynajmniej zdaniem trenerów. był w stanie wyprzedzić więcej niż "4" zawodników na treningach i w zawodach w PŚ. Jeżeli stałby się Wielki Cud i osiągnąłby on tam pozycję koło "40"(w co nie wierzę), to dla sztabu byłoby to jeszcze gorsze, bo świadczyło o braku ich rozeznania w sytuacji i formie zawodników.
    Limity są potrzebne-wtedy jak się wchodzi w sezon z odpowiednim przygotowaniem. Nie ma się też co czarować-ludzie zjadą się do Harrachova dla powiedzmy Stocha oraz oczywiście Adama, mając może jedną z niewielu okazji zobaczenia go na zawodach tej rangi na żywo. Skoczkowie, którzy nie wchodzą do "top50" mało kogo obchodzą, czemu skądinąd trudno się dziwić. I kibice skoków nie powinni żyć w oderwaniu od rzeczywistości.
    Ewentualnie można byłoby posłać jedną osobę, która się najlepiej spisze w PK i zajmie jakieś w miarę niezłe miejsce, ale czy taka się w ogóle znajdzie...

  • jamesiunio bywalec

    Obstawiam tak:
    Małysz - 6
    Stoch - 20
    A reszta wg. Kruczka zostaje w domu, dobra informacja jest taka, że pewnie wszysscy polacy, jakich zabierze Kruczek dostaną się do drugiej serii konkursu głównego, wielkki Sukces kolejny krok do przodu ! :)

  • anonim
    :)

    PŁYNIE WODA NA NIJ KŁODA
    A NA NIJ PIÓRECKO
    A NA NIEBIE ADAŚ MAŁYSZ
    LECI PO SŁONECKO

    ZANUCIŁ RAZ WIATR
    PIOSENKĘ SPOD TATR
    TĘTNIĄCĄ PULSEM GÓR
    NIEZŁOMNĄ I DUMNĄ
    JAK GIEWONT CZY MNICH
    W RAMIONACH BIAŁYCH CHMUR

    KTOKOLWIEK JĄ ZNAŁ
    ZE SOBĄ WNET BRAŁ
    GDY Z OCZU ZNIKAŁ CEL
    BO ŁATWIEJ Z PIOSENKĄ
    GORĄCĄ JAK TA
    ZWYCIĘSTWA PRZEJĄĆ STER

    ZWYCIĘSTWO JEST PRZECIEŻ DLA LUDZI
    ZWYCIĘSTWO TEŻ W TOBIE SIĘ TLI
    WYSTARCZY ŻE W SIEBIE UWIERZYSZ
    A PRZYJDĄ TWOJE WIELKIE DNI
    GÓRALE SĄ TWARDZI
    JAK TWARDA JEST GRAŃ
    OD DZIECKA WIEDZĄ ŻE
    BY SPOJRZEĆ ZE SZCZYTU
    I ŚWIAT MIEĆ U STÓP
    WYSTARCZY TYLKO CHCIEĆ

    WYGRANYM JEST KAŻDY
    KTO WALCZY FAIR PLAY
    APETYT WZMAGA CZAS
    ZWYCIĘSTWO RZECZ LUDZKA
    WIĘC CZEMU BY DZIŚ
    NIE MIAŁO SPOTKAĆ NAS

    ZWYCIĘSTWO JEST PRZECIEŻ DLA LUDZI...

    PŁYNIE WODA NA NIJ KŁODA
    A NA NIJ PIÓRECKO
    A NA NIEBIE ADAŚ MAŁYSZ
    LECI PO SŁONECKO

  • anonim
    kontuzja

    Ta kontuzja to na pewno przyczyna słabszych skoków Adama:(( szkoda bo zapowiadało się tak fajnie ale widocznie los nie chce żeby Adam znowu stał na podium i wygrywał nie po raz pierwszy Adam ma pecha z tymi kontuzjami coś się zawsze przyplącze:((ja mam tylko nadzieje ze to okres przejściowy i że w TCS Adam będzie już miał dyspozycję na miarę podium a może na wygraną? tego nikt nie wie.....ja po prostu dalej w to wierze że Adam jeszcze wygra kilka razy w tym sezonie i Złoto na MŚ!
    Jestem jego fanem od lat kibicuje tylko jemu i bardzo chcę żeby znowu nasz Mistrz był najlepszy i pozostaje mi tylko wiara w to że przyjdą jeszcze jego wielkie dni:D! a wiara podobno czyni cuda:):)

  • anonim

    skisprungschanzen.com/DE/Schanzen/ TUR-T%C3%BCrkei/Erzurum/444-Kiremitliktepe/ skocznia w Turcji juz gotowa tam Małysz mógłby potrenować
    Kamil1
    skisprungschanzen.com/DE /Schanzen/RUS-Russland/
    tu poszukaj o ruskich skoczniach

  • anonim

    www.sports.pl/Sporty-zimowe/Malysz-nie-ma-gdzie-trenowac,artykul,94062,1,300.html

  • marjam bywalec
    śmiechu warte

    Cała strategia sztabu Kruczka polegała na walce o jak największą ilość miejsc. Normalne ekipy walczyły o pozycje w PŚ i PK, a my przerzucaliśmy skoczków z zawody na zawody, byle tylko zyskać dodatkowy limit. Typowy przykład tej idiotycznej strategii to Kamil Stoch, który zamiast spokojnie trenować i startować w LGP, wygrał letni PK i zagubił formę.
    Limit powinien odzwierciedlać siłę drużyny, a nie być celem samym w sobie! FIS powinien chyba przemyśleć sposób obliczania kwoty, żeby takie kombinatorstwo już nie przechodziło...

  • anonim
    forma kadr

    Padają propozycje kogo kim zastąpić, ale trener ma przecież w pamięci wyniki z przedzimowych zgrupowań w Bischofshofen i Innsbrucku oraz Vuokatti i Kuusamo, na podstawie których dokonał selekcji. W konkursach PŚ spotkał go zawód ale trudno uwierzyć, żeby powołał do Harrachova Zapotocznego, Byrta, Zniszczoła czy Kowala, którzy zostali w Polsce bo nie znaleźli się w ośmioosobowej kwocie na Rovaniemi po zgrupowaniu w Ramsau. Przecież trenerzy konsultują ze sobą ich przebieg. Nie chodzi mi by usprawiedliwiać obecność mojego ulubieńca Murańki, ale on niezupełnie pojechał jak niektórzy twierdzą ,,po naukę'' lecz był wśród 7 najlepszych z kadr. W Kuusamo i Kuopio nie prezentował się najgorzej z naszych, ma za to niepokojąco niskie prędkości (w Lillehammer najniższe) skacząc zawsze dalej od paru rywali z większymi.

    Myślę, że za zamysłem niewykorzystywania kwoty w Harrachowie kryje się nie tylko chęć dodatkowego treningu przed Engelbergiem dla niektórych, ale też bycie fair wobec tych co pojechali do Rovaniemi. Zanosi się, że większych zmian w składach nie będzie, żeby uniknąć być może kompromitacji w PŚ (chciałbym się mylić, poczekajmy na wyniki z PK choć wieści nie są optymistyczne)

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(11298), 2010-12-07 10:27:51 ***

  • anonim
    @Alina88 (*155.dynamic.gprs.plus.pl), 06 grudnia 2010, 22:26

    Masz rację, tym bardziej, że nasze skocznie nie są jeszcze gotowe.

  • JPW2 weteran
    Anze

    Ale myślę, że od sezonu 2008/2009 wszystko zaczęło się "na serio".
    No i rzecz jasna ja tutaj potęgi nie wymagam ale tylko mam nadzieje, że będziemy dysponowali silną i zgraną drużyną :)

  • JPW2 weteran
    2006

    Może przesadziłem z tą paniką ale nie powiesz, że zbyt daleko idących wniosków nie brakuje (ogólnie)
    A co do trzymania się tematów i "oczywistych oczywistości" to: zjazdów na pobocze nie brakuje i brakować nie będzie, więc lekkie odjechanie ( po raz n-ty) nikomu nie zaszkodzi, a "oczywiste oczywistości" są najczęściej niezauważalne, (przecież takie oczywiste) :)
    Również pozdrawiam.

  • Alina88 doświadczony
    @czarnylis

    Myślę podobnie jak ty. Przecież podróż do Harrachova zajmie im jakieś 5 godzin. Równie dobrze mogą pojechać tam wcześniej i potrenować więcej. Bez sensu jest zmarnować limit.
    A jeśli już rzeczywiście trener nie chce brać kilku juniorów, to niech weźmie kogokolwiek - skoro FIS płaci za przejazd, nocleg i cały pobyt, to dlaczego nie skorzystać z Byrta, Zapotocznego, Kowala? Skoro Klimek mógł pojechać po naukę do Skandynawii, to dlaczego oni nie mogą?
    Nie wyobrażam sobie, że nie wystawimy pełnego składu tak blisko Polski.

  • Talar weteran

    Mysle ze na pewno pojada Adam Kamil Stefan i Marcin.. Ale chyba da sie ten sklad jeszcze uzupelnic.. szkoda marnowac te miejsca.. Jednak zmienilem zdanie co do wyjazdu Śliża bo on jest kompletnie bez formy . Grzesiek Mietus chyba tez.. Ale mysle ze mogli by jechac bracia Kotowie

  • Kamil1 początkujący
    skocznie

    Droga redakcjo przepraszam że ja trochę nie na temat ale ostatnio modny stał się temat poruszony m.in w TV przez pana W.Szaranowicza o russia tour który miałby się odbyć na nowych skocznia w soczi, niżnym tagile i na wyspie sachali, mialbym prośbe by redakcja nieco przybliżyła nam ten pomysł i postę prac budowlanych.
    Kiedyś na tym portalu pojawiła się również intrygująca informacja o budowie w Yiltorno kompleksu skoczni włącznie z mamutem na którym będzie można oddawać skoki na odległość 260 m, a cała skocznia miała być częściowo kryta, obecnie jednak nic o tej budowie nie słychać proszę o odpowiedź co z nimi, jakiś czas temu była także informacja o budowie mamuta na granicy szwedzkofinlandzkiej o tym pomyśle także nic nie słychać podobnie jak o budowanych podobno skoczniach w macedonii. prosze o info w tej sprawie.

  • anonim
    znowu sukces stał się porażką

    Nie mogę zrozumieć większości zachowań prezesa PZN i trenera Kruczka, którzy jeszcze kilka tygodni temu jako wielki sukces polskich skoków uznali przyznanie nam największej puli zawodników w PŚ. Wcześniej obaj mocno biadolili, że przegrywamy rywalizację bo nie możemy wystawiać w PŚ większej liczby skoczków, że mamy wąską kadrę bo młodzi skoczkowie nie mają możliwości "oskakania się" w poważnych zawodach międzynarodowych. Teraz kiedy jest szansa to z premedytacją z niej rezygnują. Po raz kolejny okazało się, że sukces w naszych skokach znowu stał się porażką. Po 26 latach interesowania się skokami, dziś przez takie zachowania naszych działaczy i trenerów przestaje mnie to bawić, a zaczyna mocno wkurzać.

  • KamiLoSsKi doświadczony
    Troszkę nie na temat...

    Witam, czy mógłby mi ktoś poradzić jakim programem (darmowym) najlepiej robić filmiki ze skokami. WMM odpada, bo mam nowego Windowsa i nie ma tam tego programiku. Przepraszam, że mój wpis nie jest związany z tematem! :)

  • strong1 weteran
    -

    Rzeczywiście na jednym. Moja pomyłka. Gdyby M. Kot zajął 10miejsce na dużej, a nie normalnej skoczni w zimie, przyjąłbym to za jakiś mały acz dobry omen, bo on akurat skacze dobrze właściwie tylko na tego typu obiektach. A przynajmniej tak było w jego dotychczasowych występach zimowych na arenie międzynarodowej.

  • strong1 weteran
    -

    Naprawdę dobry skoczek skacze w PŚ, a nie w PK, więc jego przygoda z owym cyklem zostaje maksymalnie skrócna. To, że niewielu zwycięzców generalenej klasyfikacji z PK robi furorę to nie przypadek-tylko różnica poziomów. Czego doświadczyli i doświadczają tacy jak Sklett, Thurnbichler(na dłuższą metę itd.) Pomijając oczywiście Bardala, który jako skoczek bardzo późno dojrzał. Brak poważnych sukcesów Matica Kramarsica niestety nie przeszkodził mu w pokonywaniu Polaków podczas dzisiejszych treningów:-D. Bez odbioru.

  • piotr186 profesor
    strong1

    Skoro nie wiesz o czym piszę to się nazywa analfabetyzm strong. Puchar kontynentalny nie jest żadnym wyznacznikiem formy i możliwości skoczka nie opowiadałabym bzdur o pierwszej piątce PK jako pewniakach do punktować w zawodach PŚ. Ani o 50 skoczku PK że nie ma szans.


    Więcej nie piszę bo i tak nie zrozumiesz Prawda? Ale polecam ci popatrzeć na zwycięzców klasyfikacji PK, ilu z nich miało sukcesy? Żaden wszyscy zwycięscy klasyfikacji generalnej PK razem wzięci mieli ledwie 2 zwycięstwa w zawodach PŚ . Potem spójrz na wielkich skoczków mających wiele sukcesów i jakie oni miejsca zajmowali w zawodach Pucharu kontynentalnego i klasyfikacjach.

  • anonim
    @popo

    ten film powstał, nazywa się 'Gukga daepyo' albo 'Take Off", opowiada o przygotowaniach koreanskiej kadry do olimpiady w Nagano i o samym ich występie w konkursie druzynowym. Ale fakty zostały przez twórców potraktowane bardzo luźno :] dokument sportowy to z pewnością nie jest ;] po prostu komedia, ale warto obejrzeć dla pięknych ujęć skoczni i samego skakania :)

  • strong1 weteran
    -

    Też nie wiem o czym mówisz @Piotr186, zresztą często tak jest.
    Właśnie-nawet miejsce w "6 PK" nie gwarantuje miejsca w top30 w PŚ. To się akurat zgadza. Styżme Ole Marius Ingvaldsen skoczył najdalej na treningach, a wcześniej był "20" w zawodach w Lillehammer.

  • piotr186 profesor
    strong1

    Wyniki PK żadną miara nie przenoszą się na PS - zawodnik który wygrywa PK wcale nie musi dobrze skakać w PŚ, za to 50 zawodnik PK może zdobywać punkty PŚ. Błędem jest mówienie ze pierwsza "5", PK to z ałtomatu zdobyli by punkty w PŚ a pierwsza "10" to z autmatu by się kwalifkowała do PK. Puchar kontnetlany nie ejst żadnym wyznacznikiem formy, no chyba ze wszcy nasi regularnieplasowaliby się ponizej 50 miejsc no to tak. Ale tak nie ejst więc o czym mówimy?

    No pi przypominam że teraz skaczą na K-90 w Rovaniemi a takich skoczni w PŚ w zasadzie nie ma wcale, wiec też jest różnica w skakaniu na dużej a małej skoczni.

  • popo bywalec

    a tak z innej bajki , wie ktos moze cos na temat tego filmu o skokach ( chyba koreanski cos nie pamietam ) bo juz troche czasu minelo od zwiastunu i cos cicho. dzieki za info

  • Xellos profesor
    co do Adama

    To jestem przekonany, że Kruczek się wypowiada o nim bo ma pozwolenie i Małysza i Lepistoe. Nie ma tu wywiadów z Lepistoe po każdym konkursie. Więc dobrze, że Kruczek o nim wspomina bo inaczej by było głucho.

  • anonim
    @JPW2

    Nie wiem kto wg Ciebie panikuje, bo wiekszość poniższych wpisów to propozycje lepszych lub gorszych rozwiązań dot. tematu wykorzystania przysługujących naszej kadrze limitów startowych, bo taki jest temat powyższego artykułu.
    Nie rozumiem natomiast co wnosi do dyskusji Twój wpis bo zwrotami np.: ---"jeśli tak zdecydują to tak zdecydują"---" lub ---"nie musimy obawiać się o przyszłość naszych skoków. Potęgi nie zbudujemy na raz, dwa, trzy"--- nic nie wnosisz do dyskusji, bo to takie "oczywiste oczywistości" i każdy praktycznie o tym wie. No chyba że jest to apel o stonowanie nastrojów - ale chyba niepotrzebny bo jednak większość wpisów nie posiada znamion paniki. Bez urazy @JPW2, ale forum jest po to, by sie wypowiedzieć na dany temat. Pozdrawiam

  • strong1 weteran
    -

    @papeleusz. Jeden trening to już dwa skoki. Aby zająć miejsce w "30" PŚ należy tam się mieścić w pierwszej "6". Jeżeli któryś z Kotów, G Miętus, Ł Rutkowski, R Śliż nie są w stanie się złapać w te okolice to nie jest to powód do dumy, a tylko i wyłącznie do niepokoju. Wolę żyć krócej niż się oszukiwać, bo tak lepiej-pytanie tylko w jakim sensie i dla kogo.
    Wracając do tematu bycie tych skokczków, o których pisałem w top 30 na obojętnie jakim treningu w PK(to i tak nie gwarantuje miejsca w top50" w PŚ) to powinien być pewnik. Dogmat. Oni przecież mają doświadczenia w PŚ czyli wyższej lidze, niektórzy nawet bardzo pokaźne , a Rutkowski bywał na imprezach mistrzowskich. Także bycie w 10 PK to nie jest moim zdaniem jakiś wyczyn a przynajmniej nie powinien być tak traktowany przez kibiców.
    Jakoże zakładam, że nie każdy polski skoczek nie chce się wychylać, a niektórzy mają jakieś wyższe ambicje-to ponieważ skoczek skacze tak jak został przygtowany, a cechami wolicjonalnymi lotu nie wydłuży- to wina za obecny stan leży po stronie sztabu szkoleniowego szeroko rozumianego. Zobaczymy, czy uda się coś w dużym stopniu poprawić. Jednak na dobrą sprawę wszystko trzeba zaczynać od nowa, a wiele wskazuje na to, że potencjał na wyniki z lata tego roku został w dużej mierze zaprzepaszczony, Szkoda.

  • Anze początkujący
    JPW2

    Tez się zgadzam , że na jakieś daleko idące wnioski nie ma sie co silić, ale że jest dobrze - powiedzieć też nie można. O MŚ mozna bedzie porozmawiać w styczniu.
    A co do Budowania potęgi, to my ją budujemy podobno od 10 lat, a patrząc na rok 2001 to dalej tylko Adam i nie można być pewnym, że ktos jeszcze będzie w "30". No , może Stoch skacze jednak lepiej niż Mateja :)

  • anonim
    @Emil

    W zasadzie zgadzam się w kwestii Murańki - prawidłowy najazd pozwoliłby prawdopodobnie na zakwalifikowanie się do conajmniej 3 konkursów, chociaż na 30 raczej by nie wystarczyło.

  • JPW2 weteran

    Ale Wy panikujecie ...... Nie lubię marnowania miejsc ale jeśli tak zdecydują to tak zdecydują najważniejsze żeby im to pomogło.
    Mamy w Polsce wielu bardzo młodych skoczków i nie musimy obawiać się o przyszłość naszych skoków. Potęgi nie zbudujemy na raz, dwa, trzy .... bo gdyby tak było to o potędze nie było by mowy.
    Nie udał nam się początek sezonu i w tym momencie każda decyzja jest zła, wszystko jest słabe ...... z takim podejściem do niczego chyba nie dojdziemy.
    A tutaj już widzę, że przegraliśmy MŚ. A może byśmy łaskawie poczekali ...:)

  • anonim

    Też jestem za tym, żeby wykorzystywać pełny limit. Jeżeli trener chce dać odpocząć tym, którym sie akurat nie wiedzie, to mogą ich zastąpić ci, wymieniani już poniżej (Byrt, Zapotoczny, Kowal) i to nawet jeżeli nie są w formie - bo dlaczego ma się im odmawiać prawa do wystartowania w zawodach PŚ skoro wcześniej taką szansę dostali Klimek Murańka czy np Krzysztof Miętus, którzy są przecież bez formy? To nie ma znaczenia, czy ktoś w serii kwalifikacyjnej zajmie 45 czy 55 miejsce. Przy czym, jak to bywa w skokach, zawsze moze ktoś "zaskoczyć" poza tym jest to dobre z punktu widzenia zdobywania doświadczenia - a przecież po to pan trener walczył o jak największą pulę limitów, by można było zabrać na zawody kilku młodych, którzy bez specjalnego obciążenia psychicznego (bo jedynie uzupełniają kadrę) mogą wystartować w zawodach. Jak będzie mogła startować tylko czwórka to nie będzie miejsca dla młodych, niedoświadzonych zawodników. I niech to ktoś Panu Łukaszowi Kruczkowi wbije do głowy. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie miał pretensji do trenera jeśli np. taki Zapotoczny nie przebrnie kwalifikacji.

  • Anze początkujący
    A ja z trochę innej beczki

    "natomiast jeśli chodzi o skoczków, którzy brali udział w dotychczasowych konkursach, to musimy mieć najpierw pewność, że błędy są wyeliminowane. Jeśli tak nie będzie, to lepiej aby potrenowali dłużej w kraju i wystartowali dopiero w Engelbergu"
    wedle tego, co powiedział trener Kruczek, nawet na Engelberg moze nie być zmian w składzie. Miętus, murańka i Kubacki potrenują w Szczyrku i znowu pojada, bo przecież nasi trenerzy stwierdzą, że skaczą dobrze ( tak jak było przed sezonem ), a nie będą mieli ich z kim porównać.
    Z drugiej strony tlumaczenie się, że nie ma ich na kogo wymienic , bo kadra wyleciała na PK to absurd. Przecież o tym, że są w katastrofalnej formie było wiadomo juz po kwalifikacjach do I konkursu w Lillehammer ( jeśli nie zauważyli tego w Finlandii ). Wystarczylo wtedy podjąć decyzję - np. Rutkowski, Śliż i Kot zostają w Polsce i jadą z kadrą do Harrachova, w ich miejsce do Rovaniemi jedzie powiedzmy Zapotoczny , Byrt i Zniszczoł, a Trójca Wspaniałych wraca potrenować w kraju.

  • piotr186 profesor
    Piotr S.

    Święta racja, Trochę więcej optymizmu by się przydało. tym ogromnym pesymistom na tym forum:)

  • piotr186 profesor
    pepeleusz

    Przepraszam, nie sprawdziłem dokładnie ale też młody Fin zbytnio mnie nie interesuje. W takim razie Finów punktujących jest tyle ilu Polaków z punktami PŚ w tym seoznie czyli 3.

  • Piotr S. weteran

    Nie można patrzeć w taki pesymistyczny sposób. Trochę wiary w naszych skoczków. Nie należy nikogo skreślać po paru nieudanych konkursach. Wiadomo,że jak są problemy z formą to trochę czasu musi minąć zanim Dawid, Klimek i Krzysiek będą dobrze skakać. Nie wiemy jaką formę mają skoczkowie startujący w PK bo wyniki jednego treningu to za mało by wyciągać wnioski. Jeszcze jedno: pesymiści żyją krócej.

  • Emil profesor

    @fanKaStoch. Klimek ma świetną technike w locie. Chyba nawet lepszą od Stocha i Małysza ale co z tego jak:
    1. Nie ma mocy wybicia
    2. Ma fatalną pozycje dojazdową. Bo jak wytłumaczyć jego predkośći? przecież on ma ponad 170 cm czyli musi swoje ważyć więc nie chodzi o to że jest mały i lekki. Sądze że gdyby miał prędkości na progu nie wysokie ale przeciętne takie jak Adam, walczył by nie o "50" a "30".

  • anonim

    W kraju zostali jeszcze ;Zapotoczny,Byrt.D.Kowal(zawodnicy majacy prawo wystapic w PS) wiec moze ich juz wyslac niz rezygnowac z miejsc!

  • anonim
    technika i motoryka Murańki

    Zawody PŚ, to nie czas na trenowanie techniki i motoryki . Najpierw ją trzeba wcześniej posiadać aby trenować walkę ze stresem czy nabierania mentalnego doświadczenia.
    Jak pokazały zawody Klimek nie ma nic z tego. Musi wrócić do korzeni popracować wpierw jeszcze bardziej nad technika i motoryką.

  • pepeleusz profesor
    @piotr186

    Jarko Maettae nie ma punktów PŚ! (zanim kogoś skorygujesz to sprawdź czy sam masz rację).
    Skądinąd zawodnik ten jest jedną z rewelacji sezonu i wyprzedził Murańkę wśród zawodników rocznika 94.
    Jeden trening w Rovaniemi, to za mało przesłanek do wyciagania wniosków - lepszą przesłanką do wnioskowania pesymistycznego jest jednak poziom zawodników 5-7 z kadry na piewrsze PŚ.

  • anonim
    Można się załamać

    Jak długo to może trwać w polskich skokach ? Adam Małysz i może Kamil Stoch a daaaaaalej czeluść.

  • czarnylis profesor

    "miejsc mamy tylko siedem"
    Też pamiętam to zdanie. Byłem wtedy zachwycony. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna i w tej chwili można powiedzieć, że mamy AŻ siedem miejsc. Jestem za tym, że jak już mamy takowy limit to trzeba to wykorzystać, choć sytuacja kadrowa bardzo trudna. Wszyscy którzy byliby w stanie zastąpić trójkę Miętus, Kubacki, Murańka polecieli na PK do Skandynawii. Zostały tylko głębokie rezerwy rezerw. Więc albo startujemy w tym samym składzie, albo tniemy limit. Myślę, że Harrachov jest tak blisko iż nie ma sensu ograniczać puli. Przyjedzie tam mnóstwo polskich kibiców i mogą być zawiedzeni obciętymi limitami. Podejrzewam, że frekwencja w kwalifikacjach nie będzie nadzwyczajna a z grupą krajową Czechów można powalczyć.

    @Fan_KaStoch
    Co ty pleciesz rocos. Technikę i motorykę ćwiczy się na treningach, to fakt. Ale jak radzić sobie ze stresem można nauczyć się tylko startując i nabierając mentalnego doświadczenia.

  • fan profesor

    Przeciez mamy ponoc tylu wielkich talentow i co nagle sie zbyly?.I gdzie te talenty jak limitu nie mozna wykorzystac? Po co wiec to cale letnie skakanie i zarabianie limitu 7? Zeby teraz sie marnowal.O ile sie nie myle Byrt i Zapotoczny moga startowac w PS bo maja punkty z PK.Gorzej od Mietusa i Muranki nie skocza.Jak sie okaze ze nie skorzystaja z limitu to bedzie to kolejna i glupia decyzja Kruczka.Co to za gadanie ze nie dorosli do skakania w PS.A Kubacki to co? Ile bedzie musial miec lat zeby dorosnac do PS.Kolejna glupia teoria rodem polskiej mysli szkoleniowej.W wieku Kubackiego to nie jeden odnosil juz sukcesy a on nie dorosl do PS.. teraz za spokojne treningi sie zabieracie? A przed sezonem ile czasu mieliscie zeby spokojnie potrenowac.Nie podoba mi sie takie dzialanie powtarzane co roku.I co najwazniejsze nie przynosi ono zazwyczaj rezultatow.

  • piotr186 profesor
    strong1

    Nie tak źle, tak się składa że Jarkko Maeaettae punkty PŚ zdobywał. Poziom akurat tych zawodów PK jest dość wysoki jak na te rangę zawodów. Zresztą Polacy skakali tylko jeden trening zmęczeni z marszu kiedy tylko dotarli do Rovaniemi. Wstrzymałbym się z totalną krytyką do wyników konkursowych.

  • newryn stały bywalec

    Ja mam zdanie takie: wolę nie patrzeć jak kompromitują się polscy skoczkowie -niech jada trenować u siebie, a tym szybciej jest szansa że cokolwiek osiągną.. Jeśli widzieliście wyniki z treningów przed PK, to szybko zapomnicie że można stamtąd wziąć kogokolwiek w zastępstwie.
    Niech inni nie maja okazji, aby śmiać się z nas, że walczymy, aby nie spaść z poziomu Ukraińców do poziomu Turków.. Howgh!

  • piotr186 profesor
    Fan_KaStoch

    Problem jest ten że ci którzy mogliby skać za Murańkę są na PK w Rovaniemi, tak się składa ze Rovaniemi nie leży pod Warszawą tylko pod kołem podbiegunowym i zwyczajnie nie bylo jak zrobić zmiany. Kadra A jeszcze nie doleciała do Polski a kadra B już była w drodze.

  • strong1 weteran
    -

    Ogólnie jestem za tym by wykorzystywać limity. Niestety Polacy, ogólnie rzecz ujmując zostali do sezonu przygotowani tak źle, że Ci, którzy skaczą teraz w PK nie potrafią wejść do "30". Poza ich zasięgiem jest 15-letni Fin Jarkko Maeaettae, który nie jest w stanie-co nie jest skądinąd specjalnie dziwne wejść do najlepszej "30" na swojej skoczni w PŚ-a to mówi już dużo o poziomie Polaków.
    Reszta, która nie trenuje w kadrach ,a skakała np. w zawodach o Puchar Jesieni musi być jeszcze słabsza. Zwyczajnie na razie nie ma o czym mówić, jeśli zawodnicy KadryA-bądź co bądź, nie łapią się do "top50" nie zrobi tego tym bardziej nikt, kto skacze aktualnie w PK-przynajmniej jak chodzi o poziom zaprezentowany dziś, a już tym bardziej Byrt, wyciągając z obecnej sytuacji logiczny wniosek.
    Co do wypowiedzi Kruczka o Małyszu, uważam, że takie rzeczy leżą w gestii Lepisto i to z nim powinien być robiony wywiad. Pytanie było owszem o Polaków, lecz nie zmienia to faktu, że li tylko od Kruczka zależy, czy będzie wypowiadał się na temat Adama, czy też nie. To raz, a dwa mam jakieś dziwne przeczucie, że nie bardzo jest się czym pochwalić ze swoimi zawodnikami, póki co więc... To zresztą i tak w sumie najmniejszy problem aktualnie...
    Oczywiście dołączam się do prośby o wywiad z Hannu przy możliwie najbliższej okazji. Robiliście już przecież z nim wywiady w tej samej formie jak z Kruczkiem. Widać po Adamie, że może brakować mu trochę kondycji i swój ślad ta kontuzja zostawiła, chociaż rzecz jasna jego poziom, zwłaszcza po uwzględnieniu wieku wciąż jest dobry i nie wiem, tak naprawdę, po co on się tłumaczy z zajętego dziewiątego miejsca. To, że są problemy z potrenowaniem Małysza na jego własnej skoczni, to jest po prostu jakiś dramat.

  • anonim
    co za problem

    zabrać tych samych tylko Murańkę podmienić?
    Nie wypowiadałem się na temat Murańki do tej pory. Stwierdzam teraz ,że to był niewypał Kruczka. Ten chłopiec nie dojrzał jeszcze do skakania na takich zawodach. Niektórzy pisali, że gdzie sie ma nauczyć jak nie na PŚ. Takie stwierdzenie to jak na wodzie pisanie.

  • piotr186 profesor
    malysztomistrz

    Może i nie mamy tak mało skoczków, tyle że w sumie niewielu ma "papiery" czyli punkty PK na skakanie w Pucharze Świata.

  • anonim
    kruczek do domu

    "Nie wykluczamy jednak, że nie wystawimy w Harrachovie pełnej kwoty. Powód takiej decyzji jest taki, że reszta zawodników jest w drodze na Puchar Kontynentalny"
    to w Polsce mamy kilkunastu skoczków?
    czemu kruczek nie wezmie jakiegoś równolatka Klemensa do "nabierania" doświadczenia ?
    bo nie jest synkiem trenera tak jak w przypadku buloklepa tajnera , któremu tatuś zafundował wycieczkę na tcs i olimpiadę ?

  • piotr186 profesor

    Trochę nam zawodzi (także mi) czytanie ze zrozumieniem - Kruczek dość wyraźnie mówi ze nie wykorzystają być może limitu bo kadra B pojechała na P{K i trudno byłoby ich ściągnąć na PŚ do Harrahova. Wieć chyba tu tkwi problem co oczywiście sprowadza się do tego9 że mamy "wąską ławkę rezerwowych" i nie ma kim zastępować kiedy co poniektórzy skaczą słabo. Głupio że PK jest w środku tygodnia ido tego tak na końcu świata a nie gdzieś w środkowej europie (np. Niemcy,Czechy,Austria), Kiepsko jest ten kalendarz PK pomyślany

  • Konradoo bywalec

    "Nie wykluczamy, że nie wystawimy w Harrachovie pełnej kwoty" to najgłupszy tekst jaki kiedykolwiek słyszałem. Nie można pozwolić na takie rzeczy. Nie po to mamy tylu skoczków, żeby nie wystawiać ich w zawodach. Nawet jeśli "kadra B" której nie mamy jest zajęta, to można zabrać zawodników, którzy w tym momencie są wolni. Brak zgłoszeń pełnej kwoty to jak strzał w twarz dla kibica, szczególnie w Harrachowie, gdzie zawsze naszych kibiców jest wielu. Jak to możliwe, że w skokach w Pucharze Jesieni startuje 82 zawodników, a tymczasem nie można znaleść 7, którzy mieliby wystartować w PŚ... To wręcz żenujące... W sporcie chodzi o kibiców...

  • anonim
    Nie wykorzystać

    pełnej kwoty startowej to jakaś paranoja panie Łukaszu. Co robi PZN, że nie ma żadnej skoczni w Polsce aby chłopcy potrenowali ?
    Po co je budować aby stały nieczynne? Śniegu nie trzeba przywozić. Może jest problem, że jest go za dużo. Tak poza tym to tylko siedmiu skoczków mamy w Polsce ?
    strong1
    Adam należy do polskiej kadry i Kruczek jak selekcjoner ma prawo wypowiadać się o jego formie skokach. Adam trenuje jedynie w swoim teamie ale startuje w barwach Polski a nawet Hannu ma barwy polskie na sobie założone. To jedna drużyna POLSKA

  • kkk stały bywalec

    Pewnie, że trzeba wykorzystać całą pulę.Przykładowo: bardzo mocno wieje, kwalifikacje są przekładane, następnie co chwilę przerywane.W końcu jury je odwołuje i w konkursie występują wszyscy zawodnicy.A w takih warunkach różnie bywa.Popieram@David27.Jeśli nie można tych, to weźmy juniorów.

  • anonim

    To po to walczyli o limity latem aby mieć więcej zawodników w PŚ aby teraz nie wykorzystywać tego ?
    Cyz my na parwdę jesteśmy tacy ubodzy w zawodników ?
    Czegoś tutaj nie rozumiem, po kiego licha walczyli o zwiększenie tej kwoty ?
    Jak jechało 4-rech, wiedzieli kogo wysłać.
    Nie chcę być prorokiem i nawet o tym na razie nie myślę ale jeśli do MŚ nie zbuduje trener drużyny to na tej imprezie leżymy znowu, bo sam Małysza nam medalu w drużynie nie wyskacze, Kamil owszem, skacze lepiej ale czy tak zostanie do lutego i do końca ? Nie wiem.

    Polska tonie w śniegu przez ostatnie dwa tygodnie a tam skocznie nie przygotowane do treningów, nie ma ludzi do tego ?
    Teraz kiedy jest kila dni spokoju i na spokojny trening również Adam ma problemy aby gdzieś poskakać bo tego mu potrzeba a Malinka do końca tygodnia nie będzie czynna.

  • anonim
    damiansportt1

    przesada. a zresztą ten sposób obrażasz siebie, i całe 40 milionów polaków. pomyśl zanim powiesz

  • Damiansport1 stały bywalec

    Ano, bo Polska to jest taki kraj w którym nic nikomu się nie chciało, nie chce i nie będzie chciało.

  • Barthelemew stały bywalec
    KWOTA

    Kwota na TCS będzie w najgorszym przypadku wynosiła 6 skoczków... Widzę, że mało kto rozumie zasady przyznawania limitów na PŚ i PK...

  • Barthelemew stały bywalec
    @strong1

    Pytanie dotyczyło wszystkich Polaków, więc nie wiem o co Ci chodzi. Kruczek może powiedzieć coś o Adamie, bo chyba nikt nie wierzy w to, że Lepistoe i Kruczek ze sobą w ogóle nie współpracują. Zresztą jako profesjonalny trener Kruczek mógł wypowiedzieć się na temat Adama.

  • nieznany weteran
    Wykorzystac limit czy nie?

    Czy jest sens zabierac zawodnikow tylko po to, zeby "zaliczyli" kolejna wycieczke czy jednak powinni prezentowac okreslony poziom sportowy?
    Nie ma wiekszego znaczenia fakt, iz niektorzy z nich jezdza na koszt FIS-u, a nie podatnika. Nie ma takze znaczenia wiek zawodnika, od nauki i zbierania doswiadczenia sa zawody nizszej rangi.
    Oni reprezentuja moj kraj w prestizowych zawodach najwyzszej rangi. Jezeli kazdorazowo sa w stanie "walczyc" jak rowni z rownym tylko z outsiderami swiatowych skokow o unikniecie ostatniego miejsca, to niech lepiej zabiora sie do odgarniania sniegu albo jakiejs innej uczciwej pracy! W porownaniu z chlopakami z Kazachstanu, Ukrainy, Estonii czy Bulgarii ich warunki do rozwoju sa wrecz znakomite, a wyniki osiagaja identyczne.

  • strong1 weteran
    -

    "Jeśli chodzi o Kamila Stocha i Adama Małysza, to"
    Ile razy można Panu mówić Panie Kruczek, że Adam to nie jest Pana podopieczny? Co on ma wspólnego z Pana grupą?
    "Kamil zrobił kolejny krok do przodu, szczególnie w tym drugim niedzielnym skoku było widać tę energię, wolę walki. Jego pozycja dojazdowa jest już dobra, wrócił na właściwą drogę, potrzebne mu tylko kilka skoków treningowych, aby wrócił automatyzm".
    Kamil skacze sopiero teraz jak człowiek, a i tak nadal nieco w kratkę. Przy czym w Austrii, Norwegii, czy Finlandii jego wyniki po tak udanym lecie byłyby zawodem. Powiedzmy to otwarcie. Na szczęście mój najczarniejszy scenariusz z 20 zdobytymi pkt- lub nie przez Stocha w pierwszych konkursach się nie sprawdził.
    "Nie wykluczamy jednak, że nie wystawimy w Harrachovie pełnej kwoty"
    Zagadka, kto to powiedział?: "niestety miejsc mamy tylko siedem"..,
    "musimy mieć najpierw pewność, że błędy są wyeliminowane".
    Same się te błędy nie zrobiły- to pewne...
    "Dawid Kubacki, który poprawił już pozycję dojazdową, ale nadal mocno spóźnia skoki, co będziemy korygować na mniejszej, lepiej nam znanej skoczni podczas spokojnych treningów" - uważa trener"
    Poprawił?, a może jego obiektywne szanse na udział w konkursie się poprawiły poprzez sukcesywnie zmniejszającą się liczbę uczestniczących w kwalach zawodników? Zakładając, że coś faktycznie poprawił plus przestanie spóźniać skoki to dalej jakichś akcentów świadczących o tym, że Kubacki nawiąże do wyników z lata-nie widzę:/
    "Uważam, że polska drużyna ma potencjał na to, aby nawiązać równą walkę z Austriakami, Finami czy Norwegami, zarówno w drużynie jak i indywidualnie"
    Może tak, może nie, tylko sęk w tym, że jest jeszcze jedno ogniwo:Pointner&CO, Kojonkoski oraz Niemelae&CO i Pan raczej na pewno nie jest na ich poziomie skoro w sezonie znowu trzeba będzie trenować, skoro dobre występy były przeplatane słabymi i tak dalej.
    Nie widzę w tych działaniach planowania ani przewidywania!

  • anonim
    Wypowiedź

    Moim zdaniem trener polskiej kadry skoczków Łukasz Kruczek ma 100% rację, bowiem nikt ani nic nie goni i nie będzie na siłę zmuszać polskich skoczków do skakania w PŚ i lepiej zobaczyć chociażby klimka w formie na 50 a reszte na 30 (6 zawodników) niż 2 pewniaków, 2 (ledwo co się kwalifikuje) a ten ostatni czyli 5 to wejdzie czy nie wejdzie (Kubacki).

    Spokojny trening, o którym mowił Kruczek jest najlepszym rozwiazaniem, mnie martwi u Kubackiego za wysoki kąt odbicia a co za tym idzie? słaba prędkość, Hula bez błysku (brak formy), Bachleda chce ale coś tam na progu nie idzie, Stoch natomiast według mnie jest za bardzo statyczny w 2 fazie lotu to jest spowodowane spóźnionym odbiciem...Adam skacze niepewnie (albo skoczy tak jak czołówka i będzie 5 albo skoczy tak jak 10 zawodnik- stać go na miejsca w 10 (aktualnie).

    Mam nadzieje że prezes obiektów na których skoczkkowie (może) będą trenować ugnie się i przygotuje obiekty...

    Prośba do skijumping!:
    Pytajcie zawodników o część techniczną skoku:czy był dobry kąt odbicia, pozycja najazdowa, i sam lot

    I jakbyście mogli to zapytajcie o serwismenów, jak się z nimi praca układa i czy są zadowoleni

    Z góry dzieki Grzechu

  • David27 doświadczony

    trzeba wykorzystać pełna pule
    niech jadą juniorzy, którzy nawet gdyby by się nie zakwalifikowali do konkursu zyskali by doświadczenie... myślę tu np o Zapotocznym czy Byrtcie

  • adriano_30 bywalec

    Panie Łukaszu, to by było bez sensu...
    Jeśli mamy 4 skoczków PŚ chcemy wiecej, mamy 7 nie chcemy, to coś tu jest nie tak. Skoro mozemy wystawic 7 skoczków to powinniśmy to wykorzystać, bo taka sytuacja predko sie nam nie przytrafi ;/ Inni nam zazdroszczą że my możemy aż 7 skoczków wystawić, więc nie powinnismy marnowac tej sytuacji, bo pewnie od TCS nasza kwota znacznie się pomniejszy :(

  • gwiazdor bywalec

    Niestety kolejny raz dmuchany balon niepotrzebnie ... mielismy 4 zawodnikow do wystawienia to zle mamy 7 to tez zle ... na tcs obysmy utrzymali te 7 bo jednak tam jest szansa na pkt ... troche dziwne ze kubacki skacze jak przedskoczek skoro na lecie skakał dobrze .
    Powinni zamiast muranki kubackiego mietusa wziac najlepszych z PK o ile tak ktos sie pokaze bo po treningach znow widac jakby chcieli robic za przedskoczkow .

  • piotr186 profesor

    Czyli pozytywnie i spokojnie. Trochę szkoda że nie możemy nie wykorzystać limitu w Harrahovie. Lepiej żeby młodzi skoczkowie się oskakiwali w PŚ (tu myślę o Murańce i Kubackim) niż żeby tak limitu nie wykorzystać

  • kibic_malysza profesor

    Po co było walczenie o jak największa liczbe miejsc jak albo sami skoczkowie nie pojadą albo wogóle traktują to tylko jako wycieczke albo przygode.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl