Szkiełkiem, okiem i sercem: FIS Team Tour

  • 2011-02-07 01:07

Tak, ja też byłem zły po niedzielnej drużynówce w Oberstdorfie. Tak, ja też czułem zawód. Drugie miejsce było na wyciągnięcie ręki, ba, wystarczyło obronić to, co jest. Ale to się tylko tak wydaje. Szczególnie z perspektywy fotela przed telewizorem. Jak się siada na belce, to się wie – każdy kolejny skok to następna walka. Z rywalami, z wiatrem, z własną niedoskonałością.

A gdy emocje już opadną (jak po wielkiej bitwie kurz), to przychodzi czas na szkiełko i oko. Czwarte miejsce to oczywiście gorzej niż drugie albo trzecie. Ale czwarte miejsce przecież oznacza, że polska ekipa skoczków już wydobyła się z przeciętnego poziomu rywalizacji z Czechami, Rosjanami, Słoweńcami czy Szwajcarami, na co byliśmy skazani przez ostatnią dekadę. Czwarte miejsce w cyklu konkursów oznacza, że rzucamy teraz rękawicę czterem tradycyjnym potęgom w skokach: Austrii, Norwegii, Finlandii, Niemcom. To jest teraz, przynajmniej chwilowo, nasz poziom rywalizacji.

FIS Team Tour AD 2011 zakończony. Z kronikarskiego obowiązku wypada odnotować, że dwa lata temu zajęliśmy miejsce 11. a rok temu 8., ale wtedy na niemiecki Turniej jeździli głównie zmiennicy. Czego się dowiedzieliśmy podczas tych konkursów? Że Adam po upadku w Zakopanem skacze tak samo dobrze, jak przed. Albo i lepiej. Że Kamil potrafi wygrywać też za granicą i że pobił kiedyś w Klingenthal rekord skoczni K-60. Że Stefan Hula, uchodzący ostatnio za „tego solidnego” potrafi psuć skoki. Że Piotr Żyła wciąż wybija się mocniej z prawej nogi. Że Tomasz Byrt ma talent, ambicje i aspiracje. Że Rafał Śliż ma formę bardziej rozchwianą niż pijany bosman na pokładzie małego jachtu podczas 10 w skali Beauforta. Że Krzysztof Miętus... dobra, zostawmy Krzysztofa Miętusa.

Ma chłopak na pewno talent, ma też prawo mieć słabszy okres. Dowiedzieliśmy się też wiele o innych ekipach. Że Norwegowie potrafią psuć drużynówki. Że Schlierenzauer wraca do gry i Adamowi przybył kolejny rywal do medali w Oslo. Że Severin Freund ma zadatki na Svena Hannawalda (choć moja żona twierdzi, że nie jest tak przystojny). Że Morgenstern wygrał już Kryształową Kulę. Że Finowie znów mają pół, a nie ćwierć drużyny. Że jak już wieje, to system przeliczników na mamucie pomaga jak aspiryna na grypę AH1N1. I że kilku sędziów z krajów na literę „A”, na „N” i na „F” wymaga troskliwej opieki okulisty.

Już się zdążyliśmy przyzwyczaić, że Polacy mogą w Oslo walczyć o medal drużynowy. Ale aby się tak stało, nie może powrócić taki dzień, ja dziś. Trzeba naprawiać i Stefka i Piotrka, a i Kamil nie może skakać tak, jak skakał przed swymi zwycięstwami. Z Pucharu Narodów jednoznacznie wynika, że Austriacy i długo, długo nic. Co nie oznacza, że na przykład w Oslo podczas konkursu drużynowego gospodarze w swej świątyni, czyli na Hollmenkollen, nie mogą ich ograć. Ale przewaga prawie 2,5 tys. punktów, cytując klasyka, „zabija rywalom wyobraźnię”.

W poczcie zwycięzców nie pojawiły się nowe twarze, ale warto pokazać, jak teraz wygląda:

Severin FreundSeverin Freund
fot. Karolina Osenka
Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński
Martin KochMartin Koch
fot. Tadeusz Mieczyński
Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński
Skocznia w KlingenthalSkocznia w Klingenthal
fot. Tadeusz Mieczyński
Thomas MorgensternThomas Morgenstern
fot. Sarah Braunias
Poczet Zwycięzców
LpZawodnikkrajilośćw PŚ
1. Thomas Morgenstern Austria 7 1.
2. Andreas Kofler Austria 3 3.
3. Simon Ammann Szwajcaria 2 2.
4. Severin Freund Niemcy 2 6.
5. Martin Koch Austria 2 7.
6. Kamil Stoch Polska 2 9.
7. Adam Małysz Polska 1 4.
8. Tom Hilde Norwegia 1 5.
9. Ville Larinto Finlandia 1 14.


No i nasz tradycyjny rzut oka na czołówkę, czyli pierwszą dziesiątkę PŚ. Przed turniejem:

KLASYFIKACJA GENERALNA
LpZawodnikkrajpktstrata 1strata 2
1 Thomas Morgenstern Austria 1384 0 0
3 Simon Amman Szwajcaria 953 431 431
2 Andreas Kofler Austria 915 469 38
4 Adam Małysz Polska 835 549 80
5 Tom Hilde Norwegia 634 750 201
6 Matti Hautamaeki Finlandia 563 821 71
7 Severin Freund Niemcy 479 905 84
8 Martin Koch Austria 444 940 35
9 Manuel Fettner Austria 395 989 49
10 Wolfgang Loitzl Austria 370 1014 25


oraz po turnieju:

KLASYFIKACJA GENERALNA
LpZawodnikkrajpktstrata 1strata 2
1 Thomas Morgenstern Austria 1529 0 0
2 Simon Amman Szwajcaria 1099 430 430
3 Andreas Kofler Austria 1016 513 83
4 Adam Małysz Polska 940 589 76
5 Tom Hilde Norwegia 772 757 168
6 Severin Freund Niemcy 655 874 117
7 Martin Koch Austria 642 887 13
8 Matti Hautamaeki Finlandia 631 898 11
9 Kamil Stoch Polska 526 1003 105
10 Manuel Fettner Austria 442 1087 84

Freund pnie się do góry, Hautamaeki spada w dół. Stoch się pojawił i zadomowił. Ammann ucieka Małyszowi, Kofler zachowuje bezpieczny dystans, Hilde i Koch się zbliżają.

I tyle nam zostaje po niemieckim turnieju, za tydzień kolejny mamut – w Vikersund. Organizatorzy rozpalają wyobraźnię potencjalnymi rekordami, Adam Małysz już studzi, że może być o nie ciężko, bo ukształtowanie terenu nie sprzyja. Więc tylko dwie rzeczy są pewne – rogate hełmy i hot-dogi w termosach.
Ha det!


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12333) komentarze: (98)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Klasyfikacja FIS Team Tour 2011

    1.Austria ----- 1071.8 + 567.0 + 513.4 + 832.9 + 1579.1 = 4564.2 pkt
    2.Norwegia ..- 1010.9 + 506.3 + 478.0 + 789.0 + 1528.6 = 4312.8
    3.Niemcy -..-- 1025.1 + 523.9 + 482.2 + 792.2 + 1479.2 = 4302.6
    4.POLSKA -.-- 1015.7 + 529.9 + 510.6 + 784.4 + 1379.3 = 4219.9
    5.Finlandia -..-- 954.5 + 529.3 + 433.4 + 746.8 + 1471.8 = 4135.8
    6.Japonia ------ 954.4 + 486.2 + 307.8 + 751.5 + 1434.3 = 3934.4
    7.Czechy --...-- 869.8 + 486.8 + 475.4 + 704.8 + 1287.0 = 3823.8
    8.Słowenia -..-- 941.9 + 476.2 + 466.3 + 510.7 + 1356.7 = 3751.8

  • jozek_sibek profesor
    Najlepsi w konkursach drużynowych

    Klasyfikacja po 3 konkursach (Kuusamo + Willingen + Oberstdorf):

    1.Austria --..-- 400 + 400 + 400 =1200 pkt
    2.Norwegia --- 350 + 250 + 350 = 950
    3.Niemcy -...-- 100 + 350 + 300 = 750
    4.Finlandia -..- 250 + 200 + 250 = 700
    5.POLSKA -..-- 200 + 300 + 150 = 650
    5.Japonia ----- 300 + 150 + 200 = 650
    7.Słowenia -..- 150 + 100 + 100 = 350
    8.Czechy --..-- 000 + 050 + 050 = 100
    9.Rosja --.-.--- 050 + 000 + 000 = 050
    -------------
    0.Szwajcaria .- 000 + xxx + xxx
    0.Włochy ------ 000 + 000 + xxx
    0.Kazachstan - 000 + xxx + xxx

    000 - bez pkt
    xxx - nie startował

  • MarcinBB redaktor
    @sakala

    Czy się "upierałem"? O ile pamiętam, to pisałem, coś w stylu "nie upieram się żeby koniecznie Bachledę zostawić, ale nie widzę sensu wymieniać Bachledę zajmujacego np. 54 miejsce w kwalifikacjach na kogoś, kto zajmie 52 lub 51 miejsce w kwalifikacjach".
    Raczej stałem na stanowisku, że w sumie można, tylko właściwie po co? Uważam, że nie ma sensu żonglować składem co konkurs. Pisałem o czymś takim, jak "dochodzenie do właściwej formy przez regularny cykl startowy". U Kamila to zadziałało, u Bachledy zupełnie nie, u Huli o tyle o ile.
    Tylko nie łap mnie za słówka, i nie twierdź, że ja twierdzę, że zawodnika bez formy trzeba ciągać za wszelką cenę przez cały sezon. Moim zdaniem jeśli ktoś przez dwa weekendy ewidentnie zawodzi, należy go wymienić, jeśli jest oczywiście na kogo.

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Świata

    Sezon,ilość startujących Polaków w PŚ,ilość punktujących

    Klasyfikacja generalna Pucharu Świata

    2005/2006 - występowało - 11 - punktowało - 6
    2006/2007 - występowało - 11 - punktowało - 5
    2007/2008 - występowało - 11 - punktowało - 4
    2008/2009 - występowało - 12 - punktowało - 8
    2009/2010 - występowało - 15 - punktowało - 7
    2010/2011 - występowało - 14 - punktowało - 7 - po 21 konkursach

  • jozek_sibek profesor
    Ranking WRL

    Stan na 5.02..2011

    1.Austria -.-.-.- 7 - 0 - w stosunku na koniec IV periodu
    1.Norwegia -.-- 7
    1.Niemcy ------ 7
    1.Finlandia -.-.- 7
    5.POLSKA ----- 6
    6.Japonia --.--- 5
    6.Czechy ------ 5 - spadek o - 1
    8.Słowenia -...- 4
    9.Rosja ---..-.-- 2
    9.Francja -..-.-- 2
    11.Szwajcaria - 1
    11.Bułgaria ---- 1
    11.Włochy ----- 1 - awans o - 1

    Miejsca w "55" rankingu:

    1.Austria ------ 01,04,10,11,12,13,24
    1.Norwegia -,.- 05,14,15,20,23,43,46
    1.Niemcy --,--- 07,16,18,39,40,41,52
    1.Finlandia ---- 09,19,30,31,45,53,55
    5.POLSKA ----- 02,06,21,32,42,47
    6.Japonia --,-.- 08,27,29,33,34
    6.Czechy --.--- 22,34,36,37,44
    8.Słowenia ---- 25,26,49,50
    9.Rosja -------- 17,38
    9.Francja ------ 28,51
    11.Szwajcaria . 03
    12.Bułgaria -.-- 48
    13.Włochy ----- 54

  • jozek_sibek profesor
    Ranking WRL - stan na 5.02.2011

    Polacy w rankingu WRL - koniec V periodu:

    2.A.Małysz -.-- 1720 pkt
    6.K.Stoch ----- 1084
    21.D.Kubacki -- 348
    32.S.Hula ------ 218
    42.M.Kot ------- 124
    47.R.Sliż ------- 102
    ------------
    58.K.Mietus ----- 65
    73.M.Bachleda .- 26
    75.Ł.Rutkowski - 22
    79.P.Żyła --.--.-- 19
    104.T.Byrt ---.---- 2

  • jozek_sibek profesor
    Klasyfikacja generalna PŚ 2010/2011

    Miejsca Polaków w PŚ 2010/2011 i zdobyte pkt

    4.A.Małysz -.--.- 09-09-05-09-14-02-03-11-03-02-10-03-04-03-05-01-06-32-09-07-06-940
    9.K. Stoch --.--- 34-20-22-16-09-12-09-25-08-21-15-16-14-00-00-17-07-01-06-01-24-526
    33.S.Hula ---.--- 38-44-29-47-53-36-07-35-45-43-34-21-18-00-00-24-40-13-56-29-46-090
    56.P.Żyła ---.--- 00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-31-26-21-32-31-31-46-27-019
    65.R.Śliż ---.-.-- 00-00-00-00-00-00-00-00-00-55-47-00-00-37-24-41-40-33-60-51-00-007
    67.M.Bachleda - 40-33-35-39-45-25-51-41-51-51-53-46-00-00-00-50-52-00-00-00-00-006
    76.T.Byrt ------- 00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-40-43-29-00-42-35-002
    00.D.Kubacki ... 64-57-53-44-51-52-32-40-40-48-43-47-00-00-00-47-58-00-00-00-00-000
    00.K.Mietus -...- 59-53-57-54-52-45-39-63-64-00-00-00-00-00-00-32-55-00-00-00-58-000
    00.K.Murańka .- 61-58-60-52-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-37-51-00-00-00-00-000
    00.J.Kot --.-.-.-- 00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-33-34-55-52-00-00-00-00-00-00-000
    00.M.Kot ---.-.-- 00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-40-45-46-53-00-00-00-00-000
    00.J.Ziobro ----- 00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-55-00-00-00-00-00-000
    00.A.Zapotoczn. 00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-00-54-00-00-00-00-000

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów

    Konkurs PŚ w Oberstdorfie:

    1.Austria -..-.- 01,03,07,16,23,28 - 222 pkt
    2.Norwegia -.- 02,12,14 ------------ 120
    3.Niemcy -.--- 04,08,22,24,30 ------ 99
    4.Japonia -.-.- 05,18,18,29 -----.---- 73
    5.Polska ------ 06,11,27 ----.----.---- 68
    6.Finlandia ...- 09,17,20 ---.----.----- 54
    7.Szwajcaria - 10 -----------.--------- 26
    8.Czechy -.--- 13,26 -------.----.----- 25
    9.Słowenia --- 15 --------------------- 16
    10.Francja -..- 21 --------------------- 10
    11.Rosja -.-.-- 25 ---------------------- 6
    12.Włochy -.-- bez pkt

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów

    Konkurs PŚ w Klingenthal

    1.Austria -..-.- 02,04,05,11,14 - 217 pkt
    2.Polska ------ 01,07,29 -------- 138
    3.Niemcy -.--- 10,13,15,17,19 ..- 88
    4.Szwajcaria - 03 ----------------- 60
    5.Czechy -.--- 06,18,30 ---------- 54
    6.Norwegia -.- 08,16,26 ----.----- 52
    7.Słowenia --- 12,20,21,24 -.--.-- 50
    8.Finlandia --- 09,28 ------.------- 32
    9.Włochy --.-- 22 ---------.--------- 9
    10.Francja -..- 23 -----.------.------ 8
    11.Rosja -.-.-- 25 -----.----.-------- 6
    12.Japonia -..- 27 -----.----.-------- 4

    Bardzo dobry wystep Polaków - odrobione 50 pkt w PN nad Niemcami.
    Słaby występ Norwegów i Finów i tragiczny Japończyków.

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów

    Konkurs PŚ w Willingen

    1.Austria -..-.- 02,04,05,13,16,24 - 217 pkt
    2.Niemcy -.--- 01,20,27,29 ---.--.-- 117
    3.Polska ------ 06,09 ----------------- 69
    4.Finlandia --- 07,08 ----------------- 68
    5.Szwajcaria - 03 -----.------.-------- 60
    6.Norwegia -.- 10,12,23 ------------- 56
    7.Japonia -.-.- 11,21,25,28 ----.----- 43
    8.Czechy -.--- 14,17,30 ---.---.------ 33
    9.Słowenia --- 18,19,26 ---.----.----- 30
    10.Włochy -..- 15 ------.-------.------ 16
    11.Francja -..- 22 ------.------.-------- 9
    12.Rosja -.-.-- bez pkt

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w PŚ - FIS Team Tour - Willingen - Klingenthal - Oberstdorf

    Zajete miejsca i pkt - niedziela,środa i niedziela:

    1.K.Stoch ------- 06 - 01 - 11 - 164 pkt
    2.A.Małysz ------ 09 - 07 - 06 - 125
    3.P.Żyła --------- 31 - 46 - 27 --- 4
    4.S.Hula ----.---- 56 - 29 - 46 --- 2
    ----------
    5.T.Byrt --------- 00 - 42 - 35
    6.R.Sliż ----.----- 60 - 51 - 00
    7.K.Miętus -.-.-.- 00 - 00 - 58

    00 - nie startował

  • jozek_sibek profesor
    Moje podsumowanie

    Polacy w konkursach "FIS Team Tour" - Willingen,Klingenthal i Oberstdorf:

    01 miejsce - K.Stoch ----- 02.02.2011 - Klingenthal
    06 miejsce - K.Stoch ----- 30.01.2011 - Willingen
    06 miejsce - A.Małysz ---- 05.02.2011 - Oberstdorf
    07 miejsce - A.Małysz ---- 02.02.2011 - Klingenthal
    09 miejsce - A.Małysz ---- 30.01.2011 - Willingen
    11 miejsce - K.Stoch ----- 05.02.2011 - Oberstdorf
    26 miejsce - P.Żyła -.--.-- 05.02.2011 - Oberstdorf
    29 miejsce - S.Hula --.--.- 02.02.2011 - Klingenthal

    Miejsca Polaków poza "30" konkursów PŚ:

    31 miejsce - P.Żyła -.--.-- 30.01.2011 - Willingen
    35 miejsce - T.Byrt ------- 05.02.2011 - Oberstdorf
    42 miejsce - T.Byrt ------- 02.02.2011 - Klingenthal
    46 miejsce - P.Żyła ----.-- 02.02.2011 - Klingenthal

    Odpadli w kwalifikacjach:

    46 miejsce - S.Hula --.--.- 04.02.2011 - Oberstdorf - loty (odp.w kwal)
    51 miejsce - R.Śliż ----.--- 02.02.2011 - Klingenthal
    56 miejsce - S.Hula --.--.- 30.01.2011 - Willingen
    58 miejsce - K.Miętus -.-.- 04.02.2011 - Oberstdorf
    60 miejsce - R.Śliż --.--.-- 30.01.2011 - Willingen

  • anonim
    Piszący artykuł,ma rację.

    Drugie miejsce w FIS Team Tour 2011 to tylko nasze kibiców pobożne życzenie,a nie ocena rzeczywistości.Po pierwsze mamy tylko jednego bardzo dobrze czującego się na mamutach zawodnika.Jednego dobrego z perspektywą na bardzo dobrego i reszta nawet jakby dobrze skoczyła to są tylko średnio przeciętni.Przy dwóch konkursach na mamucie nasze szanse to tylko 5 miejsce (tu mamy fart bo Finowie nie mają np.Larinto czy Ahonenna).Czwarte miejsce w tego typu turnieju to nasz sukces i tak na razie musi być.

  • sakala weteran
    @pepeleusz

    Bachleda: na konkursy niemieckie tak. Już w Austrii można było spróbować Żyłę, a wyjazd Bachledy do Harrachova (przy tej okazji, jeśli się nie mylę, dyskutowaliśmy na ten temat) to nieporozumienie. Ja wiem, że są jeszcze komplikacje ,,logistyczne'', ale skoro mogliśmy zmienić w trakcie Turnieju Miętusa na Śliża - nas chyba one nie dotyczą. A jeśli ktoś jest bez formy, a inni chcą potrenować - po co, na siłę wypełniać limity? Nikt, poza nami, nie nabija sztucznie limitów (lato, Małysz skaczący w COC- groteska). Finowie,Japończycy,Słoweńcy - mają je, względem nas ,,zaniżone'', nawet Norwegowie skaczą w COC piątką.
    Powinniśmy uczyć zawodników, że na start w PŚ czy COC trzeba zapracować - po co taki Kowal jedzie do Neustadt, trenuje przed Uniwersjadą? ;)

  • pepelusz początkujący
    @sakala

    Ale nominacja Bachledy na T4S był całkowicie uzasadniona. Zarazem oczywiście całkowicie nieuzasadniona i zupełnie niezrozumiała byla wtedy nominacja K.Miętusa, a wątpliwa Kubackiego.
    A co do Harrachova to z kolei wybór Kubackiego był najbardziej błędny.

  • sakala weteran
    @MarcinBB

    Raczej upierałeś się, że nie ma mocniejszych, a już COC dawał do myślenia. Śliż i Żyła prezentowali się nieźle, Byrt już w Engelbergu zdobył punkty., a w tej fazie sezonu miejsca w drugiej, trzeciej dziesiątce PK często przekładają się na ,,50'' PŚ.
    Z tego o czym tu mówimy wynika zresztą nieprzyjemna prawda: albo nasi trenerzy i działacze do T4S nie zdołali się zorientować kto jest w jakiej formie, albo rzeczywiście nominacjami rządzą jakieś pozasportowe czynniki.

  • MarcinBB redaktor
    @sakala

    No to są dwie zupełnie różne sprawy. Bodajże przed Harrachovem twierdziłem, że nie ma sensu Bachledy zastępować kimś na chybcika tylko poczekać już tydzień jak cała kadra spisze się na treningach porównawczych przed Zakopanem (i podczas zakopiańskich konkursów). Dopiero wtedy wybrać najlepszych, bo łatwo porównać aktualną formę.
    Zwykle mam takie "szczególnego rodzaju uwagi i spostrzeżenia", żeby sprawdzać czy w basenie jest woda, zanim się wskoczy na główkę ;-)

  • sakala weteran
    @MarcinBB

    ,,Zamiana Żyły na Bachledę, to już Twój autorski pomysł, ja z nim nie mam nic wspólnego.''

    Miesiąc temu nie chciałeś zastąpić Bachledy Żyłą, Śliżem czy Byrtem - nie wiem może i teraz masz jakieś szczególnego rodzaju uwagi i spostrzeżenia.;)

  • MarcinBB redaktor
    @sakala

    Przechowuj przechowuj. Ja się nigdy niczego nie wypieram, natomiast pamięć mam zawodną. Przyda się backup. ;-)
    Zamiana Żyły na Bachledę, to już Twój autorski pomysł, ja z nim nie mam nic wspólnego.

  • sakala weteran
    @MarcinBB

    ,,P.S. Komentarz skopiowałem sobie na twardy dysk. Przyda się początkiem marca ;-)''

    Ja wprawdzie niczego na twardy dysk nie kopiuję, za to przechowuję w pamięci np. zdania jakie padały w obronie Bachledy jakiś czas temu.
    To jak: zamieniamy Żyłę na Bachledę i jedziemy do Oslo po medal? ;)

  • anonim

    Adam do 16-stego roku życia uprawiał kombinację, nie zajmował się tylko i wyłącznie skokami ale musiał być bardziej wszechstronny niż tylko jako skoczek.
    A w wieku 18-stu lat już wygrał swoje pierwsze zawody PŚ już jako tylko skoczek i wiele razy stawał na podium.
    W wieku 23-ech lat już był Mistrzem Świata i trzymał w rękach swoją pierwszą KK.
    Od tamtej pory rozpoczęła się dekada Adama Małysza, po drodze wiele medali MŚ, IO i KK, wiele zwycięstw i podium w PŚ.
    I o dziwo to trwa do dziś.
    Nie wiem jaki talent ma Kamil większy czy mniejszy, czas pokaże i to czas ujawni wszystko mam nadzieję, że kiedyś jak Adama zabraknie będą mogła nadal patrzeć z dumą na Polaka, który staje na najwyższym stopniu podium, najważniejszych imprez sportowych i PŚ.

  • sakala weteran
    @pepeleusz

    Z ,,4'' w totka to oczywiście przesada. :) Ale już ,,trójka''...Nie wiem czy szanse wynoszą więcej niż 2 %. :) Może jakiś fuks na małej skoczni.

  • 111palant początkujący
    Tour de Ski -zegnaj medalu

    Takie jest nasze realne miejsce. Nr 6 . Gdyby druzyna składała sie z trzech zawodników , a zaliczanoby wyniki dwóch to moze Adam zapracowałby na medal. Na razie Hula i Żyła oraz cała reszta moga nosic za panem Adamem narty i czyscic mu buty pastą Kivi, o ile znaja pastę Kivi. Niestety tacy jak Adam Małysz rodza sie raz na 100 lat.
    Mozna nie skakac 200m ,ale bez 180 m jako minimum nie ma czego na mamutach szukać. A skoki Huli i Żyły około 150 m daja im miesce w lidze okregowej , a nie w Pucharze Świata!

  • pepeleusz profesor

    @sakala- dzięki za komentarz, chociaż ja jestem realistą takim trochę bardziej optymistycznym.Totolotkowa ,,trójka" byłaby bardziej adekwatna posługując się przenośnią. Bo jeżeli chodzi o konkretny procent prawdopodobieństwa, to łatwiej jednak o ten medal w jednym z dwóch konkursów niż o trójkę (tu niecałe 2%)
    @pajchiwo - nie śmiejcie się z porównywania talentu Małysza i Stocha. O sukcesach nie decyduje sam talent, ale też praca, ,,prowadzenie się",szczęscie, w tym do trenera i braku kontuzji, osiągnięcie odpowiedniej budowy fizycznej.Czysty talent to jest coś takiego co zwykle objawia się szybko w młodym wieku.Stoch do 17 roku życia skakał dużo lepiej niż Małysz(był wieloletnim mega talentem na skalę światową) nie tylko wynikowo ale i technicznie.A zatem w pełni uprawnione jest twierdzenie, że ma większy talent od Małysza.

  • fan profesor
    a gdzie Byrt?

    Mam nadzieje ze ten sklad niby z dziennika polskiego to jakas sciema.Byrt ktory prezentowal sie lepiej od Huli w Oberstdorfie, skakal prawie na rowni z Żyłą nie pojedzie a oni sie zastanawiaja czy wziasc rozregulowanego Hule.Mam nadzieje ze pojedzie tam 6 naszych.Limity trzeba wykorzystywac.I na tych treningach Byrt przekona Kruczka.

  • anonim
    do działacz sportowy

    A co my możemy z tym zrobić? Przypomne, że Kruczka na trenera kadry wybrali prezes Tajner, który twierdzi, że Stoch ma wiekszy talent niż Małysz (w zielone ludki też pewnie wierzy...) i Wąsowicz, który niedawno został wyrzucony z posady zarządcy Wisły-Malinki. Takiego pokroju ludzie będą decydować o przyszłości naszych skokow.

  • MarcinBB redaktor
    @sakala

    Dziękuję za miłe słowa.
    Pozostaję optymistą, czyli dyletantem pozbawionym zdrowego rozsądku. Skoro w Willingen mogliśmy trafić w lotto "piątkę" to i "czwórka" w Oslo może się przydarzyć.
    P.S. Komentarz skopiowałem sobie na twardy dysk. Przyda się początkiem marca ;-)

  • anonim
    Skład kadry

    W "Dzienniku Polskim" podano skał kadry na Vikersund, jadą: Małysz, Stoch, Żyła, M. Kot, piatem może bycćHula, zadecydują ostatnie trenngi

  • anonim

    świetne podsumowanie! Super styl i porównania, no i zgadzam się z Twoją żoną - na Svena jednak było milej patrzeć... ;)

  • rosenrot początkujący

    Naprawdę to skandal żeby ocenić tak wysoko skok Morgensterna z Klingenthal, przecież tam gołym okiem widać, że się "rozjechał " przy lądowaniu, a tacy fachowcy , którzy oceniają skoki powinni takie ewidentne błędy wychwytywać.
    Apropos o jakim klasyku mówi autor artykułu cytując „zabija rywalom wyobraźnię” ?

  • anonim

    I znowu to samo.
    Ja nie wiem czy dziennikarze i niektóre gazety nie mają o czym pisać ?
    Znowu spekulacje na temat końca kariery Adama, nawet mu już miejsce wymyślili gdzie to ma być.
    Jak nie wymyślają, konflikt z jego trenerem, który musiał prostować dwa razy, to udział w rajdach, który prostował trzy razy.
    Teraz kolejne spekulacje na temat gdzie i kiedy zakończy karierę.
    Ja wiem, ze to bliżej już niż dalej, każdy kibic jego to wie ale on sam nie bawi się teraz w takie gierki i spekulacje, skupia się na sezonie i MŚ.
    Nie wiem czemu mają służyć wszelkie takie spekulacje na jego temat a przecież wyraźnie powiedział, że decyzja po sezonie.
    Już od Dziennika Zachodniego, podłapała TVP i idzie jak po sznurku.
    Jak zakończy karierę to sam ustali gdzie i kiedy to ma być o z art widać, że oni już sami mu to ustalili.Wszystko w trybie przypuszczającym.
    Czy nie lepiej dać mu teraz święty spokój?

  • sakala weteran
    @pepeleusz

    Dopiero teraz przeczytałem ,,artykuł'' i forumowe wypowiedzi. Dobrze, że jest tu paru ludzi zaznajomionych ze zdrowym rozsądkiem :) (Ty, @HKS, @pavel...).
    Medal drużynowy w Oslo b y ł i wciąż jest możliwy mniej więcej tak jak trafienie ,,4'' w totolotku. Po Zakopanem i Willingen nie studziłem nastrojów, bo nie mam czasu na polemiki z dyletantami :). Ktoś kto całkiem skreślał Finów i Japończyków (w kontekście walki z nami) nie potrafi nawet porządnie liczyć.
    Z komentarzem zgadzam się w 100 %.

  • anonim
    Czy to mozliwe

    http://www.dziennikzachodni.pl/stronaglowna/366310,malysz-powie-koniec,id,t.html?cookie=1

  • Lacky55 początkujący
    Katar

    HAH czego katarczycy nie zrobia na 3 katarskich gazet napisano ze jest zatwierdzony projekt skoczni i UWAGA gdzie ta skocznia skocznia kryta a wiec jezeli wszystko dobrze pojdzie nie beda mieli skczkowie wymowek ze tylni wiatr a co do wiatru maja byc ta specjalne wiatraczki mechatroniczne do podobna beda wialy od 1m/s do 2m/s narazie info nieoficjalne ale katarczykow stc na taka inwestycje pewnie na hali bedzie temp z -5 - 10 ale bylaby frajda oglodnac takei cos tylko to za jakies pare lat wiec malysz raczej niewystartuje ale stoch no bombaja sie niemoge doczekac

  • Asia94 bywalec

    Świetny felieton. Bardzo przyjemnie się czytało. Gratulacje dla autora:)
    A co do naszych kochanych skoczków, to nie pozostaje nam nic innego jak zapomnieć ostatnią drużynówkę i dalej trzymać kciuki:)

  • anonim
    Austria

    http://www.skoki.sport24.pl/news/show/111437

  • fan profesor
    Marcin Bachleda

    Szanse w Vikersund powinien dostać Marcin Bachleda.Niech udowodni że miejsce na MŚ w Oslo nalezy mu sie.I licze na powolanie Bachledy na mistrzostwa bo to skoczek doswiadczony i zawsze potrafi zaskoczyc i to na plus.
    Mam nadzieje ze kibice tez wesprza Marcina Bachlede, ktory ostatnio byl w gorszej formie ale trzeba go wesprzec zeby wrocil do tych swoich dobrych skoków sprzed lat.

  • skoczek10 początkujący

    A dlaczego skijumping pisze że trzeba zostawić Miętusa w spokoju,i piszą że to Hula powinien poćwiczyć,bo zle skacze.Czyżby Ł.Kruczek miał zamiar wystawiać go do kadry A.Co do Huli to wcale tak zle nie skacze tylko na mamutach mu nie wychodzi.Raczej niech zostawią Stefka w spokoju ,a nie Miętusa.

  • bea stały bywalec
    @Bandzi @MarcinBB

    No to ja pomogę umiejscowić cytat. To są słowa z komentarza Włodka Szaranowicza podczas dekoracji po wygranej Adama na Hollmenkollen 17 marca 2007 r. Brzmiało to tak: "Jutro jeszcze szansa, żeby zrobić coś niepowtarzalnego, zabić wyobraźnię wszystkich swoich rywali i odnieść szóste zwycięstwo w Hollmenkollen". Jak wiemy, tak się nie stało.

    Przy okazji obejrzałam trochę filmików ze skokami Mistrza i komentarzem Szarana. Ech... było pięknie... Kto wie... Może tym razem też będzie... Adam poleci, a Włodek w amoku wymyśli coś równie odjazdowego:)

  • skoczek10 początkujący
    Do Fanka.

    Małysz miał dodane 19.9pkt.,a nie odjęte.

  • anonim
    eloelo320

    Dzieje się tak z prostego powodu - większość naszych skoczków poza Adamem niezależnie od wielkości skoczni skacze ok. 90 metrów. Logiczne, że sprzyjają im w takim wypadku skocznie mniejsze niż mamuty...

  • anonim

    Kofler jest do łyknięcia przez Adama i podium w generalce jak najbardziej realne.
    Analizując wszystkie skoki, tzn loty Adama w miniony wekend można stwierdzić, że jego forma pnie się w górę.
    Wczoraj to były "zarąbiaste" loty w jego wykonaniu i to już nie jeden ale drugi jeszcze lepszy od pierwszego, nie było czegoś takiego, że drugi nie wychodzi nawet w konkursie indywidualnym gdyby nie ten piekielny wiatr, na który trafił w drugiej serii i otrzymał minus 19,9 pkt co i tak pozwoliło mu skoczyć daleko, to walczył by o podium.Wczoraj tylko potwierdził, że jego dyspozycja jest już równa i dość stabilna.
    Nie można zapomnieć, że to nie wszystko, ma również ogromną szansę na podium w klasyfikacji lotów na koniec, bo tak też jest.
    Kto wie czy wszystko nie roztrzygnie się własnie w Planicy bo został nam już tylko jeden konkurs na skoczni dużej i to indywidualny w Lahti.
    Już niedługo MŚ, mam lekko zamglony obraz naszej drużyny, na razie wiem, że mamy nadal pół drużyny ale wierzę w Stefanka, że się odbuduje, on zawsze się mobilizuje i tam wystartuje gorzej z tym czwartym do drużyny, ale jeśli Piotruś spokojnie potrenuje ze swoim trenerem, to kto wie, może to właśnie on ? bo trzeba przyznać, ze chłopak miło zaskoczył, wczoraj mu coś nie wyszło ale to mamut i nie kazdy sobie radzi z takimi wiatrami, ale kto wie.
    Ogólnie wekend z lotami bardzo emocjonujący, ciekawy jak to loty, z niecierpliwością czekam na Vikersund a potem ? to już MŚ.
    I oby nasza drużyna wstawiła się w Oslo, z pełnym ekwipunkiem :) gotowi do boju, czyli pełni wiary we własne umiejętności i siły i uzbrojeni w formę:) Tego im życzę.

  • MarcinBB redaktor
    odp.

    @Bandzi
    Źródło to samo, ale nie pamiętam okoliczności. Zresztą mam to z drugiej ręki, bo to mój kolega często powtarza, że to jego ulubiony cytat.
    @Fanka
    Wywiad z Hoferem być może już w tym tygodniu, natomiast obszerniejszy materiał najwcześniej tuż przed MŚ, albo już w trakcie.

  • Lenka1830 stały bywalec

    Ten felieton jest jeszcze lepszy od ostatnich. Taki żywy i dynamiczny. Świetnie się go czytało. Uwielbiam, kiedy ktoś nie leje wody, tylko podaje konkrety, a jednocześnie jest to genialnie ubrane w słowa. Brawo! Czekam na następne :)

  • anonim
    Ł. Kruczek

    Kadra A Łukasza Kruczka z wyjatkiem Stocha - tragedia , gdzie są Bachleda, Kubacki, Mietus, Ślisz , Rutkowski, Ko t- TRAGEDIA , ten facet nie ma pojęcia o szkoleniu skoczków, tylko talent Stocha śię temu opiera, ale nie wiadomo jak długo, SZKODA ZAWODNIKÓW SZKOLONYCH PRZEZ KRUCZKA. róbmy coś z tym

  • ZKuba36 profesor
    Opinia.

    Swoją opinię napisałem w komentarzu do art. :"Adam Małysz-takie są skoki" (jeśli to kogoś interesuje).

  • Talar weteran
    darms

    Marcin dobrze napisał;) Jak zawodnik mocniej wybija się z lewej to znosi go na lewą a jak z prawej to na prawą;-)

  • damrs22 stały bywalec
    "Piotr Żyła wciąż wybija się mocniej z lewej nogi"

    A czy to nie jest tak że Piotr mocniej wybija się z prawej nogi i potem znosi go na lewą stronę?
    Nie żebym wytykał błąd, bo sam do końca nie jestem pewien, ale może ktoś się lepiej zna i rozwieje moje wątpliwości.

  • piotr186 profesor
    eloelo320

    Zobaczymy ale MŚ w Oslo odbywają się znacznie wcześniej niż zwykle zawody PŚ W Oslo bywały. Wieć może tym razem pogoda będzie normalna.

  • anonim

    Do środy można jeszcze głosować na stronie www.pzn.pl w konkursie na najbardziej biało-czerwonego kibica Pucharu Świata w Zakopanem. Prosimy o głosowanie na swoich kandydatów.

  • anonim

    Jedyne o co się boję na mś w Oslo to warunki atmosferyczne. Tam lubi sobie wiaterek podmuchać, często problem jest również mgła. Mam nadzieje, że warunki będą w miarę możliwości jak najrówniejsze i najspokojniejsze. Leciutki wiaterek w plecy i brak mgły to byłoby idealnie. O formę Kamila i Adama jestem spokojny. Moim zdaniem przy takich warunkach na k90 zarówno jeden jak i drugi będą jednymi z 5-6 faworytów do medali, a i w drużynie może być pięknie :)

    Adam widać, że wraca bardzo mocno do formy z pierwszego konkursu w Zakopanem. Te 2 wczorajsze skoki były świetne a i w sobotę gdyby nie pech myślę, że wskoczyłby na podium. Adam kocha Oslo i dopiero tam pokaże co to znaczy mistrzowska forma :)

    Jeśli chodzi o Kamila to moim zdaniem nie ma co się przejmować jego słabszymi skokami w Oberstdorfie czy ewentualnymi w Vikersund, jego "nowy" styl lotu po prostu nie sprzyja dalekim lotom. Potwierdza to też Tajner w wywiadzie dla sport.pl. Na k90 Kamil będzie piekielnie mocny, zobaczycie :)

    Jeśli chodzi o Piotrka i Stefana to jestem przekonany, że na mniejszych skoczniach, przede wszystkim na k-90 będą zdecydowanie lepiej skakać. Polacy ogólnie rzecz biorąc mają to do siebie, że im mniejsza skocznia tym lepiej im się skacze :)

  • anonim

    @kc
    Rutkowski leci na wycieczke do USA wiec jego start w Vikersund jest wykluczony.I slusznie bo z taka forma to moglby sobie na mamucie krzywde zrobic albo powtorzyc popisy Mietusa.I w sumie dobrze ze niektorzy leca na ta wycieczke, nie bedziemy ogladac Jakuba Kota z ktorego na sile robi sie lotnika i wielu seniorow bez formy.boje sie tylko zeby Kruczek Bachledy nie wepchal do skladu.Mietusa juz raczej nie wepchnie bo wiadomo ze ten skoczek osiagnal absolutnej doliny formy i juz chyba tak glupiej decyzji nie podejmie.
    Pewniakami na Vikersund raczej sa Małysz,Stoch,Żyła i Byrt.Reszta do obsadzenia ale ciezko bedzie przejsc kwalifikacje tej pozostalej dwojce ktokolwiek by to nie był.

  • anonim

    Hula i Żyła trenować przed MŚ , a na loty wysłałbym oprócz Małysza , Stocha i Byrta , także M. Kota , Kłuska(za dobre występy w PK) i mimo wszystko Rutkowskiego( może na mamucie coś zrobi, a jak nie to i tak nic nie stracimy)
    Wysyłanie Bachledy , czy kubackiego , że o Miętusie nawet nie wspomnę mija się z celem

  • anonim
    Kwalifikacje

    11/02 godz.18.45 na zywo.
    Artykul b.dobry, choc ja nie wierze w wyprostowanie hustawki Zyly.
    Hautämäkki to inna bajka-lata doswiadczenia zrobia swoje kiedy trzeba. Poza tym to urodzony lotnik. Wierze za to w Stocha.
    Nie rozumiem jeszcze czemu nie angazuje sie p.Jana Szturca do "poprawki" dla Zyly czy Kubackiego. Tyle razy "naprawial" bledy Adama. Pozdrawiam.

  • anonim

    FIS Team Tour zakończył się zgodnie z moimi przewidywaniami. Austriacy byli oczywiście poza konkurencją. Norwegowie są lotnikami, więc gdyby nie udał im się ten występ w drużynówce, byłaby to wielka sensacja. Niemcy mają drużynę znacznie lepszą od naszej. My przystąpiliśmy do zawodów w sile w sumie tylko 3 zawodników (Adam, Kamil oraz zebrane razem oba skoki Stefana i Piotrka z drugiej serii). Cóż można rzec? Adam jeszcze przez długie lata będzie głównym filarem drużyny.
    Finowie też potrafią się mobilizować na drużynówkę bardziej niż na indywidualny konkurs. Sądząc po wynikach sobotniego konkursu indywidualnego po raz kolejny można było sądzić, że możemy z nimi wygrać dzięki dobrej postawie Adama, Kamila oraz trzeciego zawodnika. Tymczasem znów się Finowie sprężyli. Oto porównanie ich wyników z drużynówki i konkursu indywidualnego: Hautamaeki (2-5), Happonen (9-19), Keituri (22-25), Muotka (27-36).
    W trakcie MŚ Norwegowie z pewnością będą chcieli bardzo dobrze zaprezentować się przed swoją publicznością i rodziną panującą, ale czy to im się uda? Lepiej wychodzą im skoki na mamutach niż na skoczniach mniejszych, presja oczekiwań rodaków może ich przytłoczyć. Zwłaszcza podatni na nią są Jacobsen i BER.

  • obserwator doświadczony
    Kwalifikacje w Vikersund

    Wszedłem na stronę FIS i otworzyłem plik pdf na zawody w Vikersund. Kwalifikacje, przewidziane na piątek, będą obowiązywać do obydwu konkursów, bo w sobotę i niedzielę są tylko serie próbne przed konkursami. Tak więc podejrzewam, że do Vikersund pojadą z grupy przymierzanej na mistrzostwa tylko Małysz i Stoch, bo po kwalifikacjach odpaść mogą tuzy. Ciekawe kto pojedzie? Murańka?

  • piotr186 profesor
    cz.2

    4) Finowie - mają w miarę przyzwoicie skaczącego Mattiego Hautmekiego, Happonen teraz też dobrze skacze ale to tylko skakanie na świeżości po kontuzji takiej formy na MŚ nie utrzymane, zwłaszcza jak mu nie powieje pod narty. Ahonen top nie wiadoma ale wątpię czy zbudował jakieś wielką formie, Keituri i Mutoka to takie nasze Hule i Żyły. Pozwolę wiec sobie na nadal nie docenianie Finów bo uważam że w walce o medale liczyć się nie będą.

    5) Japonia - to taki "Przyczajony tygrys, ukryty smok" niby skaczą przeciętnie ale z dwóch ostatnich MŚ przywieźli medale drużynowe tyle że teraz mają chyba słabszą (i młodszą) drużynę niż 2 i 4 lata temu.

    6) Słoweńcy - mają chimerycznych Jerneja Damjana i Robert Kranjca
    a także młodego zdolnego Petera Prevca. Brakuje im jednak 4 skoczka, nie sadzę zęby Słoweńcy się liczyli ich max możliwości to 7 miejsce. Niespodzianki takiej jak na IO 2002 i MŚ 2005 nie będzie

    7) Czesi - skaczą przeciętnie wszyscy Czesi to i drużyna przeciętna, są tylko po to aby uzupełnić stawkę i zająć 8 miejsce.

    8) Rosjanie - jeszcze nie tak dawano wydawało się że mają duży potencjał ale.. w tym seoznie skaczą katastrofalnie powalczą tylko z Kazachami,Francuzami i Włochami (o ile te drużyny pojadą) o 9 miejsce.

    9) inni - nie ma innych Na MŚ w drużynie nie będzie raczej Szwajcarów, Francuzów też chyba nie, Szwedzi mają MŚ po sąsiedzku to może pojadą ale raczej będą okupywać ostatnie miejsca, chyba ze będą Ukraińcy im zabierać ostatnie miejsca. Teoretycznie na MŚ mogą się jeszcze pojawić Koreańczycy i Amerykanie

  • piotr186 profesor
    cz.1

    Dobre podsumowanie Ale:

    Schlierenzauer raczej nie będzie się liczył w walce o medale na MŚ no chyba że będą fatalne warunki wietrze i jemu powieje innym nie co mu się ostatnio zdarzało nazbyt często nawet.
    Freund jest przeceniany owszem jest w dość dobrej formie ale jednak podia w Saporro (1 i2 miejsce) zdobył tylko i wyłącznie dlatego że miał szczęście do wiatru i nie było większości czołówki po za pierwszą 4 PŚ.

    Potem niby w silnej obsadzie zdobył 3 miejsce w pierwszym Zakopanem (ale tam znowu pomógł mu wiatr) i Willingen (Tam nie tylko wiatr ale i chęć Hofera na podarowanie zwycięstwa Niemcom).

    Nie sądzę żeby Frund był drugim Hannvaldem choć owszem będzie dość mocnym punktem drużyny na MŚ.


    Teraz drużynówka:

    Trzeba pamieać że na MŚ będzie też druzynowy (i indwydualny) konurs na K-90 tam moga się dziać róznie nie przewidzane żey a to dlatego że prostu nie ma takich skoczni w PŚ.


    Błędem tez jest ocenianie szans drużynowych na MŚ przez konkursy na mamutach - to inne obiekty inna specjalizacja a wczoraj w dodatku było wszytko co najgorsze dla nas czyli wiatry pod narty, niestety wtedy rywale nam odlatują (Norwegowie,Asutriacy,Niemcy) Polacy niestety nie są lotnikami a Żyła i Hula nie sa w takiej formie żeby powalczyć. Zabrakło też szczęścia (Stoch miał najgorszy wiatr w drugiej serii)

    Myślę że bliższe naszej obecnej dyspozycji były zawody w Wilingen.
    ale tam były jednak tyle nie zbyt mocne wiatry z którymi nasi sobie dobrze radzili. Trzeba się modlić zęby nie wiało pod narty w Oslo w konkursach drużynowych.

    Inne drużyny:

    1) Austriacy raczej po za zasięgiem chociaż cały czas przypominam K-90.

    2) Norwegowie - potrafią czasem psuć skoki ale wiadomo mistrzostwa są u nich więc będą chcieli skakać jak najlepiej na K-90 wydaje się ze jednak mają mało atutów bo są w nierównej formie

    3) Niemcy - Są silniejsi w drużynie niż się wydawało ale trudno powiedzieć czy utrzymają formę do MŚ, Połowa drużyny Niemckiej jest młoda (Freund,Bodmer) a Neumayer i Uhrmann są w chwiejnej formie więc tak naprawdę Niemcy są absolutnie w naszym zasięgu.

  • Lotnik93 bywalec
    MarcinBB

    Jeśli chodzi o przeskoczenie poziom wyżej drużynowo, to masz rację, bo kiedyś po odejściu Małysza groziła nam walka z Kazachami i UKraińcami. Teraz grozi nam walka z Czechami i Słoweńcami.

  • Lotnik93 bywalec

    Dwa błędy w artykule:
    1. Zwycięstwa są policzalne, dlatego w tabelce "Poczet zwycięzców" nie powinno być ilość, tylko liczba.
    2. W tej samej tabelce są też błędy dotyczące aktualnej pozycji w PŚ.

  • MarcinBB redaktor
    offtopic

    A co do Roberta, zapraszam na facebooka do akcji "trzymamy kciuki za Roberta".

  • MarcinBB redaktor

    @pepeleusz
    "1.Idea naprawiania Huli i Zyły? Czyżby rewizja poglądów autora co do przydatności treningu naprawczego w trakcie sezonu?"?

    Nie. Po pierwsze, nawet nie napisałem, że "naprawianie" ma się odbywać przez "odpuszczenie Vikersund i spokojny trening".
    Po drugie - zawsze stałem na stanowisku, że trening naprawczy zimą może (nie musi) przynieść efekty tylko wtedy, gdy lato było dobrze przepracowane i jest forma, a szwankuje tylko jakiś element. Jeśli formy nie ma, to trening naprawczy nie da żadnych efektów. Wyniki Huli i Żyły z tej zimy wksazują na to, że forma jest (na pewno u Huli w każdym razie) i tylko regularności brakuje. To inny przypadek niż Bachleda czy Miętus, którzy nie mieli tej zimy chyba ani jednego dobrego skoku a w przeszłości skakali przecież lepiej.

    2."Dlaczego Finowie wcześniej (tj. po Zakopanem) mieli ćwierć drużyny?"
    Bo na światowym poziomie skakał tylko Hautamaeki. Teraz doszedł Happonen. O ile pamiętam, nie pisałem, że mamy całą drużynę. Pisałem, że mamy 3/4, bo Żyła też mnie wtedy do końca jeszcze nie przekonał. Teraz - jak mi się zdaje - i my i oni mamy pół drużyny. Nikogo nigdy nie spisywałem na straty, pisałem o chwili obecnej. Ja w ogóle nigdy nie spisuję nikogo na straty, nawet w Bachledę i Miętusa w kontekście Oslo jeszcze wierzę. A co?! Kto mi zabroni?! :-)

    3. "Ze Norwegowie są nierówni, to wiadomo było już wcześniej(sam na to wskazywałem)"
    Gratuluję :-)
    @ bea
    Ja też nie byłem zły na chłopaków.
    Nikt nigdy nie powiedział, że rzucanie rękawicy musi się zakończyć pogrzebem tego drugiego. Może naszym. Ale fakt jest faktem, że jak na razie, w tym sezonie gramy o ligę wyżej. Czy w Oslo jednak spadniemy na jej zaplecze, czy się zadomowimy - czas pokaże.
    Freund zadatki JUŻ ma. Wygrywa konkursy, lata daleko, dostał "20". Jak to nie są zadatki, to co?
    Tradycyjnie dziękuję za trochę serca, bo u mnie jednak tym razem to szkiełko i oko przeważało.
    pozdrawiam

  • bea stały bywalec

    Dowiedzieliśmy się paru rzeczy. Że Norwegowie potrafią psuć drużynówki... Prawda, ale w Oslo bym na to nie liczyła:) Że Freund ma zadatki na Hannawalda... Jeszcze do tego daleko (ale żona ma rację:) Że Gregor wraca do gry... Tak czuję i chciałabym, żeby w Oslo powalczyli z Adamem o złoto. Ja jednak mam wredną pamięć (która się nie poddaje) i ciągle mam w oczach Ramsau i Seefeld (mam nadzieję, że on nie). O przelicznikach już pisałam. Co do problemu okulistycznego - zgoda w stu procentach.

    Nie wiem, co stanie się w Oslo, ale czekam już całą sobą. Mam cichą nadzieję, że wyobraźnia Norwegów jednak nie umarła:) i postawią Austriakom twarde warunki w grze (byłyby wielkie emocje). A serce podszeptuje: jeszcze Polacy, jeszcze Polacy... Mówię mu: cicho, śpij, pożyjemy, zobaczymy...

    I jeszcze jedno: rzeczywiście, to "szkiełko, oko i serce" podobało mi się najbardziej.

    I choć to z innej beczki: nie jestem kibicem F1, ale to nie ma nic do rzeczy - mam nadzieję, że Robert wyjdzie z tego. Wygraj ten najważniejszy wyścig, jak ktoś pięknie napisał...

  • bea stały bywalec

    Dzień miałam koszmarny, więc pojawienie się Twojego "szkiełka i oka" to małe remedium:)

    Nie, nie byłam specjalnie zła po drużynówce w Oberstdorfie. Oczywiście, chciałoby się jak najlepszego miejsca, ale radość i tak była wielka. Jak było dobrze, można ocenić dzisiaj, wszystko jest relatywne (w świetle dzisiejszego konkursu tamten był dla nas wspaniały).

    Zła byłam dzisiaj, ale nie na chłopaków. Masz rację, każdy kolejny skok to historia rozpoczynająca się na nowo, nowa walka i nowy znak zapytania. Nie byłam zła na Stefana (Stefanie, mnie nie musisz przepraszać, trenuj spokojnie, wierzę, że będzie lepiej; wypowiedzi rozsądne i adekwatne do sytuacji). Ani na Piotrka (mam słabość do tego chłopaka, dostarcza sporo radości, nie tylko w aspekcie sportowym; widzę, jak bardzo się stara, i doceniam). Na Kamila też nie byłam zła (robił, co mógł, choć jego radość podczas wywiadu wydała mi się dość dziwna). A już na Adama zła prawa być nie miałam (jesteś jak wino, im starszy, tym lepiej smakujesz:) Zła byłam na własne serce (bo ono "ma swoje racje, o których rozum nic nie wie" (B. Pascal); i oczekuje zawsze więcej niż podpowiada głowa.

    Czy rzucamy rękawicę Norwegom, Niemcom, Finom? Rzucamy (i to cieszy), ale czasem dostajemy rykosztem w twarz (trzeba jednak wstać, otrzepać się i znów ruszyć do boju). Natomiast do rzucania rękawicy Austriakom (ciągle mowa o drużynie) bardzo jeszcze daleko. Ale od czegoś trzeba zacząć:)

  • _ewa_ bywalec

    "choć moja żona twierdzi, że nie jest tak przystojny"

    Oj, zgadzam się z nią :-) Choć raczej wspominając Hannawalda z czasów, kiedy wygrał TCS, a nie późniejszych, kiedy chciał się kolorem włosów upodobnić do Beckhama i wyglądał jak z wylaną na głowę jajecznicą ;-)

  • pepeleusz profesor

    1.Idea naprawiania Huli i Zyły? Czyżby rewizja poglądów autora co do przydatności treningu naprawczego w trakcie sezonu?Od razu dodam, że tylko dopytuję....
    2.Nie wiem , czy Żyłę trzeba naprawiac, bo on jest typowym antylotnikiem i być może wciąż trzyma wysoką formę.Wysoką to nie znaczy zawsze równą. Niepokoi jednak czeste psucie skoków Huli - ten świetnej formy z Zakopanego na tą chwiłe nie utrzymał, ale to może być tylko falowanie formy, a niekoniecznie początek trwałej tendencji. Latawcem też on nie jest.Tak czy inaczej od Zakopanego minęło dwa tygodnie, a niektórzy wówczas chyba przyjmowali niemal za pewnik że taki poziom Zyły i Huli jak w Zakopanem utrzyma się do MS i rozdawali medale... Tymczasem powtórzenie takiego poziomu w Oslo przez tych dwóch (poziomu chyba dla nich maksymalnego) jest możliwe, ale będzie trudne, a my żadnych zmiennikow na tym poziomie aktualnie(na 95% bo na pewno nigdy nic nie wiadomo) nie mamy.Tymi zmiennikami ustępujemy nawet pochopnie skreślanym Finom(Keituri,Muotka rywalizujący z Ahonenem i Koivurantą), nie mówiąc o porównaniu Byrta z Bodmerem i Freitagiem.A przecież są jeszcze dwa ważniejsze elementy naszej polskiej układanki, które muszą ponownie wskoczyć na najwyższy poziom, wtedy kiedy będzie to najbardziej potrzebne.
    3. Ogólnie występ Polaków w całym FIS Team Tour należy ocenić jako lekko powyżej oczekiwań. A ten lekki plusik za zwycięstwo Stocha. O zawodzie nie ma mowy. Ba , nie ma też zawodu patrząc z perspektywy tuż sprzed ostatniej drużynówki. Analityczne podejście wskazywało, że utrzymanie przewagi nad Norwegami było mało prawdopodobne, a te ew. stracone punkty ze słabszego skoku Huli nic by nie zmieniło. Gdyby były wiatry tylne to może Norwegom byłoby trudniej (też pewnie jakaś pół-bula lub bula), ale i Hula zapewne popsułby wtedy bardziej...
    4.Dlaczego Finowie wcześniej (tj. po Zakopanem) mieli ćwierć drużyny?Skoro my wtedy ,,mieliśmy całą", a Koivuranta nie był gorszy ani od Huli ani od Żyły to dlaczego nie robił wówczas za drugą 1/4? Bo ,że Happonen może teraz stanowić jakieś zaskoczenie to jeszcze rozumiem. Ale nie tylko jego, ale też Ahonena w aspekcie MŚ nie należało wówczas spisywać na straty
    5 Ze Norwegowie są nierówni, to wiadomo było już wcześniej(sam na to wskazywałem) Przypadłość nierówności jest typowa zwłaszcza dla tzw. lotników, a tych w Norwegiii (Evensen,Romoren), nie brakuje.A w ostatnich 3 sezonach w zimowych konkursach drużynowych zdarzało im się już bywać i na 7 i na 5 miejscu

  • neonek18 weteran
    k

    o ile sie nie myle (jak sie myle to mnie poprawcie) w Kuopio k120 HS to 127 m
    no te 135,5 Harady..to musiało być praktycznie na płaskim

    filmiki z tego skoku Harady w necie znaleść nie moge

  • anonim

    autor: neonek18 , 07 lutego 2011, 00:28
    k
    dziś Snopek powiedział że rekord Oliiego na mamucie w Obersdorfie (225,5 metra) ,bez przebudowania skoczni,będzie miało prawdopodobne

    właśnie tę wypowiedź Snopka słyszałem i dlatego zapytałem o Kuopio (bo ten rekord Olliego to dopiero kilka lat ma), a ten Harady aż 13 :) jakby ktoś coś wiedział o rekordzie Harady, to poproszę o informację.

  • neonek18 weteran
    k

    dziś Snopek powiedział że rekord Oliiego na mamucie w Obersdorfie (225,5 metra) ,bez przebudowania skoczni,będzie miało prawdopodobne

  • anonim

    dlaczego od 13 lat nikt nie jest w stanie pobić rekordu skoczni w Kuopio, który należy do nieskaczącego od paru lat Harady (1998 r., 135,5 m)? Jaki jest powód tej niemocy? Czy to jest naprawdę bardzo wyśrubowany rekord? Czy ktoś widział ten skok w tv albo w internecie (na youtube nie ma)? Lądował na płaskim?

  • Ada początkujący

    Ach no nie wyszło nam. A podsumowanie chociaż jakieś takie fajne i obiektywne, cóż poradzić, czasu się nie cofnie. A Freund rzeczywiście może być kolejnym Hannavaldem, ale z Pańską żoną się zgadzam, tak przystojny to już nie jest :) Po za tym czasy świetności Hannavalda to były fajne :)

  • Anja1980 doświadczony
    Marcin Hetnał,

    te podsumowanie, chyba najlepsze, najśmeszniejsze i najfajniejsze. Ale kurcze ile w nim ukrytej prawdy.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl