Łukasz Kruczek: "Jest duża złość"

  • 2011-03-05 23:11

Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym w Oslo przechodzą do historii. Jutro rywalizować będą jeszcze biegacze, ale dla skoczków zawody już się skończyły. Co na temat mistrzostw ma do powiedzenia trener kary A polskich skoczków?

"Czujemy, no może nie wściekłość, ale złość na pewno. Ale wiemy też że niedługo przejdzie, bo to nie pierwszy i nie ostatni taki konkurs. Ale jest oczywiście duża złość. Na sposób przeprowadzania i zakończenia tego konkursu. Wszyscy się przygotowywali do drugiej serii. A w drugiej wszystko mogło jeszcze stanąć na głowie. Na pewno najbardziej źli będą Niemcy, bo po trzech seriach prowadzili a nagle zabrakło im niecałego punktu do medalu" - ocenił Łukasz Kruczek.

"Dziś przy tych warunkach medal przypadł Słowenii, a mógł przypaść każdemu. Tylko Austria była właściwie nie do wygryzienia. Można było spokojnie rozegrać te drugą serię. Jeśli warunki są ciężkie, a jury decyduje się rozpocząć konkurs, to pownno się rozegrać obie serie. Albo nie rozgrywać wcale. Ale nie było niebezpiecznie dla zawodników. Była spora loteria, ale nie było groźnie, jak choćby podczas przerwanej serii próbnej. Warunki się ani nie poprawiały ani nie pogarszały" - ocenił Kruczek.

"Decyzja o nie rozegraniu drugiej serii zapadła chyba jeszcze wcześniej, tylko że nie wszyscy z nas się od razu dowiedzieli. Bo zauważyliśmy sporą radość Słoweńców jeszcze przed skokiem Uhrmanna" - zauważył Lukasz Kruczek.

"Wszyscy którzy nie wygrali na tej decyzji, są bardzo źli. Za komentarz do dzisiejszego konkursu, jeśli chodzi o nas, niech starczy to, że pzregraliśmy medal mniej wiecej o tyle, ile Adam dostał minusowych punktów za swój skok (18,2 pkt., najwiecej ze wszystkich skoczków - przyp. red.)" - powiedział trener.

"Całe mistrzostwa, poza konkursem indywidualnym na dużej skoczni, gdzie mieliśmy dużego pecha, to były udane. Choć aspiracje były większe" ocenił imprezę sezony trener kadry A.

Korespondencja z Oslo, Marcin Hetnał

FOTORELACJA


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9856) komentarze: (113)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Antek doświadczony
    @Fanka (fanka4@onet.pl)

    A zobacz skok Adasia z Predazzo z MŚ i powiedz czy te 19 i 19,5 były w pełni zasłużone? Bo tak szczerze to nie do końca.. Ale Adam zasługuje na takie noty i dostał. Dlatego Ahonen, Ammann, Morgenstern też dostają bądź dostawali. Bo są wielcy i traktuje się ich łagodniej..

    A co do nowego systemu to zawody miały przebiegać bez zakłóceń, ale nikt nie mówił, że będzie się skakać przy wietrze zagrażającym bezpieczeństwu zawodników. Dlatego były przerwy jak wiało za mocno i było niebezpiecznie

  • anonim
    Odwołanie

    Ale to prawda z tą decyzją. Komunikat na telebimie z obrazem telewizyjnym o odwołaniu II serii pojawił się błyskawicznie po skoku Morgiego; zastanawiałem się, kiedy jury zdążyło się porozumieć. A organizatorzy raczyli poinformować kibiców dopiero po 10 minutach.

  • Wako doświadczony

    Aja jeszcze dodam że wyniki po pierwszej serii były korzystne dla Norwegów jak powiedział sam Adam.
    Ale na pewno duże znaczenie miało ze na III miejscu byli tez Słoweńcy...
    Lepszego scenariusza być nie mogło aby niektórzy z takiego obrotu sprawy byli zadowoleni i odwołali II serię.

  • anonim

    Dodam jeszcze coś bo zapomniałam.

    Przecież po to stworzyli NS aby zawody przebiegały bez zakłóceń , prawda ?
    Można obniżać bądź podwyższać belki co sprawia, że mimo, iż wiatr sobie hula zawody mogą się odbyć.
    To co zrobiono na MŚ w ostatnim konkursie drużynowym i jak szybko zdecydowano o odwołaniu drugiej serii, tylko mnie utwierdziło w przekonaniu, że nowy system to iluzja dla kibiców, coś czego nie widzimy a jednoczesnie to dobrze narzędzie aby ustawić wyniki i zakończyć zawody, bez względu na ich rangę.

  • anonim

    @Emil

    Sugerowałam się komentarzami pod art. o TCS, w Oberstdorfie, gdzie ktoś wyliczył wtedy, że konkurs rozgrywany bez NS wtedy, pozwolił by Adamowi i tak wejsc do drugiej serii, Ale jak widać, znafcy się mylili.

    Analizując wypowiedzi Adama po przylocie z MŚ i opinie niektórych zawodników, decyzja o odwołaniu drugiej serii na takiej imprezie jak MŚ nie powinno mieć miejsca, to nie zawody PŚ, kiedy można z jakiś powodów tak zrobić ale MŚ, Adam stwierdził, że decyzje o odwołaniu podjęto bardzo szybko w zasadzie po drugim skoku Norwega kiedy było już wiadomo, że są na podium, Stwierdził też, że w tym sezonie skakali już w o wiele gorszych warunkach, jak np: w Sapporo kiedy to odejmowano nawet do minus 30 pkt za wiatr, wystarczy to sprawdzić, jak tak szalał wiatr i jakie mieli punkty a jednak zawody się odbyły i to dwie serie, trzeba jeszcze dodać, żę w Sapporo były tylko 3 punkty pomiaru wiatru, nie 5 jak to mówią pewni oficjele, że na dużych skoczniach jest ich zawsze 5..... podczas transmisji z Sapporo komentator powiedział, że tam są trzy.
    I tak się dziwnie składa, że i tam Morgenstern zyskał najwięcej za wiatr choć nie skakał idealnie, bo skakał mizernie.
    Analizując też cały sezon od początku sezonu, to Austriak skakał w najgorszych warunkach zawsze, tak wynika z pkt za wiatr, dziwna sytuacja, że to akurat on miał zawsze najgorsze warunki, jak nie w pierwszej serii to w drugiej i tak ladował na podium, tylko w malutkich wyjątkach był po za pudłem.
    Zwracałam tez uwagę na jego lądowania, Morgenstern nie zawsze miał czyste lądowanie, bo bardzo często lewa narta odjeżdżała mu w bok albo bylo i tak, żę miał lądowanie zachwiane, ale otrzymywał tyle punktów, że zawsze zyskał.
    Tak czy siak był najlepszym zawodnikiem sezonu, był w super formie to nie ulega wątpliwości ale gdyby nie szacowne jury wiele razy by nie było go wcale na podium, cóż, trzeba mieć przy nazwisku jeszcze odpowiednie obywatelstwo widocznie.

    @Antek
    Nie przekręcaj moich słów, ja nigdzie nie napisałam, że Morgen dzieki przelicznikom wygrał MŚ na K-95.
    Zwracałam tylko uwagę, na złe jego lądowanie, noty za styl, które najczęściej jemu zawyżają przez cały sezon, choć nie ląduje idealnie.
    Warto też zauważyć, że Adam lądował nie jeden raz bardzo ładnie ze stylem w locie włącznie a noty za styl miał żałośnie niskie na co zwracali komentatorzy w trakcie konkursów.
    Tak samo zaniżają noty Kamilowi aby być sprawiedliwym tutaj, cóż, gdyby był Austriakiem czy Niemcem może miał by wyższe.

  • pepeleusz profesor
    @Fanka

    Małysz nie awansowałby do 2 serii w Oberstdorfie bez NS. Nie powtarzaj po raz kolejny błędnego twierdzenia.

  • pepeleusz profesor

    Stoch nie zawalił nam konkursu drużynowego (nie dało sie wyciągnąc wiele więcej - to byl co najmniej przyzwoity skok) ale to nie zmienia faktu że jego forma na całych MŚ nie była formą topową.Nie błysnął na żadnym treningu, a z 6 miejsca wydawał się bardzo zadowolony.
    Zobaczmy sierpień 2010 - naraz trzech do pięciu Polaków z kadry A Kruczka w życiowej formie.
    Zakopane 2011- dwóch Polaków z kadry A Kruczka w życiowej formie
    okres Oslo 2011- żaden z Polaków z kadry A Kruczka w życiowej formie.
    Reasumując potencjał był na ten sezon bardzo duży, ale nie został wykorzystany w najważniejszym momencie. Lato zamknęło nam możliwośc manewru, a to że Stoch i tak w pewnym momencie zimy potrafił powtórzyć formę letnią to i tak sukces(a zarazem wyjątek od reguły), ale wynikający z większej klasy tego zawodnika w porównaniu do innych naszych.

  • gina profesor
    Emil

    Biedny Emil - tak bardzo starasz się sam siebie przekonać, że konkurs był ok, że w jednym tekście polemicznym z Fanką zaprzeczasz sam sobie. Najpierw piszesz, że Tepes nie ma wpływu na odwołanie konkursu bo to zwykły urzędnik FIS-u jakich wiele, a Słowenia to mały kraj. Potem zwalasz winę na Norwegów. Czyli kto organizatorzy norwescy odwołali? Nie FIS? Przeglądam wczorajsze wyniki i widzę, że Tepes to nie jakiś tam zwykły urzędnik jakich wiele, ale ma tytuł asystenta pana Hofera. I dodam od siebie, że jest nim odkąd pamiętam, a pamiętam ho, ho.... Ci panowie od lat jeżdżą razem z jednych zawodów na drugie, organizują wszystkie imprezy PŚ, MŚ, IO. Uważasz, że to mało? Owszem dyrektorem zawodów był Norweg, ale jak pewnie wiesz dyrektor zmienia się co zawody - pochodzi najczęściej z kraju gospodarzy. I on tak sobie jako Norweg podjął taką decyzję? Sam? A co przyznawania punktów za wiatr - organizatorzy owszem rozmieszczają czujniki, ale przecież to nie organizatorzy wyświetlają łączną notę, tym zajmuje się jury i Competition Management. Rozumiem, że za wszelką cenę chcesz wykazać niepokalaną uczciwość tych panów, ale stajesz się obrońcą złej sprawy. To, że Tepes czekał ze skokami Krańca i Damiana widzieli wszyscy. Jeżeli zobaczysz przeliczniki za wiatr, to nikt nie miał obok Adama - przed nim ani po nim takiego wiatru. Miał ciut mniejszy Kofler ale w serii trzeciej.
    A Twój przykład z przelicznikami Adama Małysza w TCS jest przepraszam za określenie - żałosny... Manipulacje nie dokonują się na poziomie miejsce w II czy III dziesiątce, któe są bez znaczenia. Manipuluje się wynikami czołówki - tak jak wczoraj...

  • anonim

    @Antek
    Czytaj, czytaj, czytaj.
    Porównuję Kruczka do wszystkich trenerów reprezentacji w ostatnich latach: Tajnera, Kutina i Lepistoe. Lepistoe jest lepszy od Kruczka, ale Lepsistoe, Kojonkoski, Schuster, Yiliantila, a kiedyś Lipburger czy Hess to absolutna światowa elita. Oni mieli sukcesy z zawodnikami takimi jak Małysz, Aho, Nykaenen lub z kilkoma kadrami. Natomiast w trenowaniu polskich skoczków innych niż Małysz Lepistoe miał wyniki jak Kruczek. Stocha "przeprowadził" z P50 do P30 w generalce. A Kruczek z P30 na P10. Obaj wypadli lepiej niż Tajner i Kutin. Ale nigdzie nie napisałem, że Kruczek jest lepszy czy porównywalny do Hannu

  • anonim

    Stoch skacze gorzej ale i tak lepiej od Zyly...tyle tylko, ze zyla trafil na warunki i ma tak dobra forme, ze potrafil je wykorzystac...gdyby skakal w tym samym momencie co Stoch smiem twierdzic, ze byloby ponizej 110metrow...a moze i jeszcze gorzej...tak samo gdyby Stoch skakal w arunkach Zyly pewnie by 130 zaliczyl i wtedy bys inaczej gadal....

  • anonim
    @: Antek (77antek@wp.pl)

    a ze warunki byly rozne..i nawet w przerwanej probnej..Schmitt czy Jacobsen spadli doslownie na bule to inna sprawa. a ile wiatr znaczy w dzisiejszych skokach i do tego na tej skoczni bylo juz widac w konkursie indywidualnym...tylko, ze tu wszystko szybciiej sie zmianialo, tak ze przelicznik w ogole nie nadazal. Swego czasu skoczkowie wiekszej klasy z powodu warunkow odpadlo po 1 serii...warunkow tak naprawde nikt nie przeskoczy....no chyba ze jest w takiej formie jak Malysz kiedys to moze sie do tego dopasowac na tyle zeby zajac dobre miejsce

  • olapluta0902 bywalec

    Słuchajcie ja uważam,że ten konkurs był naprawdę niesprawiedliwy.O ile nie można się czepiać Austrii,bo skakali fenomenalnie (kofler/morgenstern) o tyle obecność Słowenii i Norwegii na podium jest zastanawiająca...mieli więcej szczęścia po prostu.Ja to się dziwię Niemcom,że się nie odwołują,prowadzili,byli na podium,a tu nagle 4 pozycja.Powinna być druga seria,bo pozostał niesmak.Ale p podejrzewam,że tego nie zrobią,bo w 2009 roku w Libercu na MŚ podobnie było tzn. po jednej serii Schmitt został wicemistrzem i też była fala krytyki.Teraz sytuacja się odwróciła na ich niekorzyść.Mimo wszystko uważam,że Sloweńcy mieli dużo szczęścia i to się na pewno wykrystalizuje na następnych zawodach i wreszcie medal dostaną ci co na niego zasłużyli,a nie ci.którym dopisało szczęście i Tepes z Hoferem razem wzięci.

  • anonim

    Ludzie pomyslcie troche a nie tylko opluwacie Kruczka! Byl Tajner, byl Kuttin, byl nawet Hannu Lepiste i czy mielismy druzyne? Nie przypominam sobie. Dopiero teraz tak naprawde byla w miare realna szansa na medal w druzynie, choc moze troche na wyrost. Przeciez w klasyfikacji narodowej w PS Polacy sa na 4 miejscu i glownie dzieki wynikom Adama i Kamila. A Kruczkowi trzeba oddac, ze to za jego kadencji Kamil wreszcie odpalil, a druzyna krecila sie w okolicach podium. Na MS zabraklo zarowno lepszej dyspozycji Huli, ale takze Kamila, jak i szczescia. Nie jestesmy Austria i nigdy nie bedziemy. Szkoda, ze nie udalo sie zdobyc medalu druzynowo, ale nawet dobra dyspozycja Stefana niekoniecznie dalaby nam medal. Pytanie jest teraz czy naszych skoczkow stac na wiecej czy po prostu nie mamy talentow.

  • Antek doświadczony
    @niepodpisany (*067.pools.arcor-ip.net)

    Po prostu uważam, że Stoch to zawodnik ze światowej czołówki nie nawet w złych warunkach te 120 powinien skoczyć. Po jego skoku byliśmy zdaje się na 8. miejscu.. Po to wystawiamy na samym początku mocnego zawodnika, żeby nadrabiał to, co stracą następni. Teoretycznie to Stoch powinien nadrabiać starty Żyły i Huli, a nie Żyła Stocha i Huli. Prawda jest taka, że Stoch skacze ze skoku na skok gorzej. I nie mam pretensji tutaj do Kamila. Ktoś jego i Stefana przygotowywał do tych mistrzostw... Małysza też ktoś przygotowywał i różnicę widać..

  • anonim

    @Fanka. Jak w Obersdorfie Adam byłby w II serii? Przecież to był konkurs w parach. Bez przeliczników Adam byłby 7 przegranym i nie było by emocji związanych z jego walką w TCS. Kto się zajmuje wiatrem? Ano organizatorzy konkursu. Oni robią pomiary, i to na podstawie tych pomiarów są punkty za wiatr. Czyli Norwegowie w Norwegi, Polacy w Polsce, itd. Konkurs odwołali bo Słoweńcy byli na podium? Hicior :))) Tepes może im wyczekać warunki to fakt ale w kwestii odwołania konkursu nie ma nic do gadania. To tylko jeden z wielu fisowskich urzedników nie ma go w jury! Nie ma on nic do gadania! Ludzie czytajcie regulamin zamiast pisać głupoty! A Słowenia to mały kraj bez żadnych wpływów. Ja widze w tym ręke gospodarzy. Tacy skoczkowie jak Evensen czy Jacobsen są bardzo podatni na psucie skoków w trudnych warunkach i najwidoczniej tego się bali.

  • anonim
    d

    Daj spokój Stoch zrobił swoje.. A Adaś miał gorsze warunki od stocha.. na buli 1m/s z tyłu a potem ostro pod narty .. Gdyby Stoch skakal w takich warunkach to by się wywrucił zapewne! :) Schliri dostał +0,3 a stoch +0,9 więc prawie tyle co nic ... nie ma co Konkurs Byl ustawiony Bo warunki byly dobre do skakania w 2seri !

  • anonim
    @Antek (77antek@wp.pl)

    gadasz jak oblakany...Stoch zawalil nam medal....no jasne...nie warunki ale Stoch...ciekawe co by bylo gdyby malysz trafil na takie warunki jakie mial zaraz na progu...pewnie tez by nawet do 120 metra nie dolecial....zreszta bylo widac, ze na poczatku tak go scisnelo do buli, ze...gdyby w dalszej fazie nie wiatr pod narty to tez by punktu K nie przeskoczyl....a przeliczniki w takiej sytuacji gdzie wiatr z sekundy na sekunde zmienia sile i kierunek zamiast rekompensowac watunki jeszcze je czasami poteguja...a Hula ?...no coz...skakal na swoim slabym poziomie..za to Zyle dmuchnelo i wyszedl mu super skok. Podsumowujac jednak to wszystko to trzeba powiedziec, ze nie nalezal sie nam medal...zawsze brakuje przynajmniej jednego solidnego zawodnika...po odejsciu Malysza bedzie brakowac ich 3 ;-)

  • damrs22 stały bywalec
    Kruczek to akurat nie największy problem polskich skoków

    Dużo większym jest niejaki Celej, który zarabia kase i promuje się wykorzystując talenty młodych zawodników oraz znajomości.
    Nie wiem dlaczego nikt teraz nie porusza tematu tego pana i jego dalszej współpracy (oby nie) z kadrą młodzieżową. Jeśli tak ma wyglądać trener wychowujący następców Małysza to życzę szczęścia.
    Zróbcie coś z tym bo już nie mogę oglądać tej cwaniackiej mordy (choćby na MP).

  • Antek doświadczony
    @pepeleusz (*230.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    Zgadzam się. Dzięki odwołaniu drugiej serii i punktach za wiatr spadnie na drugi plan to, że Hula ze Stochem po prostu zawalili nam konkurs. Razem skoczyli 35,5 metra bliżej od Żyły z Małyszem! O czymś to świadczy..

    A te wszystkie decyzje jury są dla Kruczka i działaczy jak woda na młyn, bo przecież straciliśmy medal przez warunki, przez Hoffera, przez Tepesa, a Stoch z Hulą skoczyli świetnie, tylko nie dało się odlecieć.. Nie wierzymy w to! Jak ktoś jest dobry to zawsze skoczy przynajmniej przyzwoicie

  • anonim

    Nie no co do wygranej Morgernsterna na K95 myślę że powinniśmy uznać go za zasłużonego zwycięzce wyraznie było widać że sporo odskoczył

  • Antek doświadczony
    @Fanka (fanka4@onet.pl)

    Nie rozśmieszaj mnie, że Morgenstern dzięki jakimś przelicznikom i notom wygrał na K95. Był tam zdecydowanie najlepszy i nawet Adam powiedział, że zasłużenie. Adam między słowami powiedział też, że Morgi powinien na K120 wygrać. Więc chyba w świecie skoków wiedzą lepiej niż Ty "wszechwiedząca i spiskująca"

    A jakbyś zamiast wszędzie wietrzyć spisek poczytała trochę o skokach i się wyedukowała, to byś wiedziała, że na skoczni jest tylko 5 miejsc gdzie mierzony jest wiatr (w następującej odległości od progu: 10% punktu K, 40% punktu K, 60% punktu K, 80% punktu K i na punkcie K). Zatem jeśli poza za punktem K jest silny wiatr pod narty to żadne receptory tego nie rejestrują i skoczek nie ucierpi na tym dostając minusowe punkty

  • Cristiano17 początkujący
    no i znowu

    i Znowu nie potrafimy na impreze przygotować choćby dwóch dobrych równych zawodników z Kadry A .. Sam Stoch ? To chyba przegiecie .. Hula to w ogole cieżko komentować ... Adas z ręki Hannu a Zyła Szturca skakali cąłe mistrzostwa na swoim poziomie .. A rreszty tak jak by w ogole nie było .. Trzeba się modlić żeby stochowi dali idywidualnego trenera teraz .. tylko oby nie był to robert mateja - zonk

  • pepeleusz profesor

    Lepiej wyobraźmy sobie taki skład drużyny na MŚ; Małysz,Kubacki, M.Kot, K.Miętus (przypomne drużyny zwycięskiej i osłabionej brakiem najlepszego wówczas Stocha).
    Oto mój powszechnie wówczas krytykowany komentarz po zwycięstwie w Hinterzarten w sierpniu. wszystko się sprawdziło:
    ,,autor: pep (*n58.neoplus.adsl.tpnet.pl), 07 sierpnia 2010, 20:41
    -
    Sukces może to jest, ale niestety...równocześnie jest to porażka sztabu szkoleniowego. Nie pierwszy raz polscy skoczkowie prezentują życiową formę latem , a nie zimą. ale tym razem to już przegięcie (zresztą zasygnalizowane już w kontynentalach).
    Wolałbym aby Kot i Kubacki byli w 30 w zimie, niż w 5 latem!
    Czyżby wyżej wymienieni to lepsze kopie Bachledy, a w zimie i tak będą blisko buli?
    Szczyt formy wtedy kiedy nie trzeba jest niestety irytujący"

    I jeszcze pytanie - ilu zawodników z kadry trenowanej przez Kruczka osiągnęło szczyt formy w okresie MŚ?
    Ja jednak wciąż liczę że trener nauczy się coś na błędach, choć niestety te z tego sezonu nieco popsuły pożegnanie Małysza pozbawiając go medalu drużynowego

  • anonim

    O,tak. Horngacher mógłby być.
    Ech, Xellos.
    Tajner buduje drużynę bez Małysza:
    Mateja, Pochwała, Bachleda, Tomisław... dream team? ;)
    Kutin buduje bez Małysza:
    Mateja, Bachleda, Stoch (wtedy na poziomie 50 miejsca w PŚ), i kto czwarty? Śliż, Długopolski? - też dobrze, nie? Choć w zasadzie Stoch to kadra Horngachera...
    Lepistoe
    Stoch (30 PŚ), Hula (słabszy niż obecnie), Mateja (jak skakał wtedy wiemy), Żyła (słabszy niż obecnie).
    Kruczek to nie Kojonkoski, ale w czym jest słabszy od tamtych?

  • luneta początkujący

    A Stocha trenuje drugi trener Klimowski - czyli trener Kruczek na mistrzostwa wytrenował tylko Hulę. Limity - są, ale wkrótce ich nie będzie. Nie wiem, czy ktoś symulował już limity choćby na letni COC, ale wydaje mi się, że limit ośmiu zawodników jest nierealny, a i osiągnięcie siedmiu stoi pod znakiem zapytania. Dodatkowo, o ile jestem w stanie tolerować pana trenera Kruczka jako pierwszego trenera, to juz trener Celej jest trudny do tolerowania. W tym sezonie w pucharze kontynentalnym nie mieliśmy żadnego sukcesu (no może poza pierwszym miejscem Śliża w dalekim USA po pierwszej serii), mimo iż potencjał zaplecza jest być może większy niż kadry A poza Adamem Małyszem. Tymczasem na zapleczu najlepiej sobie radzi tegoroczny debiutant Bartłomiej Kłusek - nie wybitny, ale regularny na poziomie COC. No - ale zobaczymy w przyszłym sezonie. Transmisje w TV będą zapewne tylko z turnieju czterech skoczni i Zakopanego (lub Wisły), więc i sponsorów pewnie będzie mniej, więc i limity nie będą potrzebne i może wycieczek będzie mniej. Tylko wtedy sukcesów w przyszłości pewnie tez nie będzie.

  • anonim
    http://www.youtube.com/watch?v=e5tzAy-YtgM&feature=autoplay&list=ULUkhr7

    adam małysz oslo 2010 136,5m fantastic jakosc

  • Talar weteran
    pajchiwo

    Ja też bardzo szanuję Horngachera..

    Natomiast Miętusa nie wytrenowałby nawet Jose Mourinho skoków narciarskich bo on nie ma wybicia.. To co osiągał w tamtym sezonie jest CHYBA szczytem jego potencjału.. Maciek Kot jak na razie tylko raz ukazał swój potencjał i to w LGP więc nie wiadomo czy ma duży talent czy tylko jest kreowany jako takowy ..
    Najbardziej boli to co się stało z Dawidem ale mam nadzieję że jeszcze pokaże na co go stać tylko zimą..

  • ZKuba36 profesor
    Złość.

    Złościć się można z różnych powodów. Ja złoszczę się nie dlatego, że odwołana została 2 seria skoków ale dlatego, że dwóch skoczków trenowenych przez trenera Kruczka, występujących w konkursie drużynowym, skoczyło równo po 113,5m i dla nas konkurs się skończył.
    Co by było w 2. serii? Któż to wie? Równie dobrze Żyła mógłby nie powtórzyć "skoku życia" (co jest najbardziej prawdopodobne!), Adam by skoczył 5m bliżej a Stoch mógłby oddać równie "bardzo dobry" skok jak w pierwszej serii. Konkurs przebiegał w warunkach wyjątkowo loteryjnych i nie było najmniejszego sensu ciągnąć to dalej. Jeżeli mieliśmy jakieś aspiracje, to należało skakać dalej.
    Zły to jestem również dlatego, że zawodnicy trenera Kruczka są całkowicie bez formy. Zawodnicy kadry "A" nie wchodzą do 2. serii zawodów PK! Jednym z kolejnych kandydatów na MŚ był Kubacki i ew. Śliż. Proszę zobaczyć ich miejsca w PK!
    Trener Kruczek popełnił fatalny błąd szkoleniowy, gdy w okresie intensywnego trenowenia siły (X-XI) jednocześnie trenował technikę skoku, w wyniku czego skoczkowie oduczyli się skakać.
    Z drugiej strony Stoch osiągnął życiowy poziom, limity w PŚ i PK mamy takie jakich nigdy nie mieliśmy i praktycznie prawie każdy skoczek, prezentujący jaki taki poziom, ma szansę startu w tych zawodach. Tylko z tym "jakim-takim" poziomem bywa fatalnie.
    Czy trener powinien zostać zmieniony? Nie wiem. Lato wskazywało na to, że możemy być potęgą w skokach. Zima - raczej (?) zła.

  • anonim
    @talar

    Nie nienawidze go bo nawet go nie znam. Jest po prostu słabym trenerem, jak słabym był skoczkiem. Boli mnie ze marnuje potencjał skoczkow, ktorzy mają talent i juz teraz taki Mietus, kot, Kubacki byliby w 10 pś z odpowiednim trenerem, z Kruczkiem nie są w stanie nawet zapunktowac. Dodam ze nie jestem tez wielkim fanem Kuttina, wolałbym Horngachera.

  • Talar weteran
    pajchiwo

    tylko nie możesz wiedzieć że kolejny rok będzie fatalny..
    jak Łukasz zaczynał pracę z polską kadra to też sobie myślałem: o jezu co to za trener, przecież on słabo skakał i nie może nikogo dobrze wytrenować, nie będzie miał zaufania u zawodników.. jedyne cele jakie mu stawiałem to zestawienie drużyny która będzie walczyła o podium i paru skoczków którzy będą punktowali w PŚ..
    Drużyna o medale walczy, Stoch wygrywa nawet zawody PŚ i jedyne co martwi to ze tylko Hula regularnie punktuje.. Na prawdę nie wiem czemu tak nienawidzisz Łukasza.. jak dla mnie nic w polskich skokach na razie nie zniszczył....

    Ale jak mówię nie mam nic przeciwko zatrudnieniu innego trenera i może wtedy doceniłbyś nawet troche Łukasza

  • anonim
    @talar Kunzle jest żadnym trenerem, ale

    nie mozna go porównywac do Kuttina. Kuttin odnosil sukcesy z juniorami. Ja sie pytam jak skakał Morgi rok temu, 2 lata temu? Czy wtedy zdobywał pś, mś lub złoto olimpijskie? To Kuttin sprawil ze jest najlepszy na swiecie.
    Nawet jesli Kruczek zostanie to jego dni są policzone. Za rok wyleci z hukiem gdy nie bedzie parasola ochronnego - Małysza. Tylko po co tracic kolejny rok?

  • anonim

    @asd
    Nigdy nie twierdziłem, że system jest dopracowany. Napisałem wyłącznie, że nie jest to oszustwo, bo nie jest. Każdy zawodnik może dostać podmuch, który nie będzie miał większego znaczenia dla wskazania punktowego, a zepsuje skok. Także Austriak np Kofler w Ga-Pa, który wielkiego plusa nie miał, a skok miał zepsuty kompletnie.
    @pajchiwo
    Z oczów? Nie wiem czy ktoś nie znający języka polskiego na poziomie podstawówki zrozumie najprostsze argumenty, ale postaram się pisać najjaśniej jak umiem ;]
    W którym sezonie, za którego trenera Stoch miał lepsze wyniki?
    W którym sezonie, za którego trenera Hula miał lepsze wyniki?
    W którym sezonie i kto prowadził wtedy kadrę mieliśmy większe limity w PŚ?
    Który trener z takimi sukcesami wprowadził do kadry juniorów jak to miało miejsce w zeszłym sezonie w przypadku Rutka i Miętusa?
    Jednocześnie napisałem że przygotować szczytu formy na MŚ Kruczek nie umiał. Ale ta porażka nie zasłania mi innych sukcesów, widocznie umiałem zdjąć klapki z "oczów".
    A co do Kutina też napisałem wyraźnie: jak nie miał materiału wśród skoczków? Miał Małysza. Gdyby zdobył z nim KK, MŚ lub medal ZIO (co udało się i jego poprzednikowi i następcy) nie zwracano by uwagi na resztę kadry (tak było za Tajnera i w 2007 za Lepistoe). Malysza wytrenować nie umiał. A jeśli uważasz że Kruczek niszczy talenty (co często czytam) to nazwij proszę co zrobił Kutin z Rutkowskim i Urbańskim.
    @Fanka
    Ok, dalszą dyskusję uważam za stratę czasu. Powiedz tylko jedno: napisałaś:
    "dziwnym trafem tyle mu odjęto po tak długim skoku aby nie zajęli 3 miejsca, dokładnie to było tyle punktów"
    czyli juz po skoku Malysza wiedziano ile skoczą Uhrmann i Hilde? I skoro było to oszustwo to dlaczego nie odjęto mu powiedzmy 5 puntów? Nikt by się nie czepiał, a przecież i tak bylibyśmy za Słowenią i Niemcami (skoro znano już wyniki tych drużyn można było odjąć mniej punktów).

  • Talar weteran
    pajchiwo

    Morgensterna to bym wytrenował nawet ja..
    Powiedz jakim trenerem jest dla ciebie Martin Kunzle.?
    Czy to dzieki niemu Ammann osiąga wielkie sukcesy.?
    Kuttin nie trenuje Morgiego od samego początku ale wziął go wtedy gdy był on już skoczkiem światowej czołówki a z takimi zawodnikami trenuje się dużo łatwiej...

    Żeby nie było to ja nie jestem fanatykiem Łukasza Kruczka i wcale nie jest on dla mnie wielkim trenerem ale wykonuje swoją pracę sumiennie i zna sie na rzeczy.. Popełnił kilka błędów w tym sezonie ale czy to powód żeby go obrażać i mówić że nic nie potrafi .?
    Stwierdzam fakty że zrobił więcej od Lepisto, Kuttina a ty mówisz że jestem człowiekiem z marsa bo oni nie mieli bazy skoczków..
    Szczerze mówiąc nie wiem co to znaczy..
    Za Lepisto tacy skoczkowie jak Stoch, Hula, Kot, Rutkowski też byli..

    Zgadzam się z tobą że jest to dziwne że tylko 2 podopiecznych Łukasza pojechało na MŚ i jest to jego porażka ale poczekajmy jeszcze jeden sezon i jestem pewien że błędy z tego sezonu się nie powtórzą..
    A jak nie to zatrudnijmy Kojonkoskiego i zobaczymy czy zdziała cuda..

  • Xellos profesor
    @Barthelemew

    Nie mam przekonania czy przy Kruczku. Na MŚ jest też Lepistoe. A jak wiadomo, Żyła trenował ze Szturcem oraz raz po raz z Małyszem i Lepistoe. Prędzej na tych MŚ coś konkretnego usłyszał od Lepistoe.

    Lepistoe odejdzie to dopiero Kruczek nam pokaże klasę...skoro przez kilka lat nie potrafił nic zrobić z Żyłą, a lepsi trenerzy zrobili to w kilka miesięcy.

    @piotr186

    Czemu tylko patrzysz na punkty ? Czy pkt. są zawsze obiektywne ?

    Mówimy o 3 dniach w Szwajcarii, skoro miał formę, to czemu w pierwszy dzień się nie zakwalifikował, a w drugi był daleko :) Mówimy o jednej tej samej skoczni przecież. Czyli dla Huli rozumiem, każdy weekend PŚ powinien trwać 3 dni, bo dopiero na 3 dzień poznaje na tyle skocznie by skoczyć normalny skok a nie szorować bulę.

    @asd

    Przekształcasz fakty niestety :( Jak Kubacki zaskoczył latem, to Kruczek się przyznał, że sam nie wie czemu. Mówił, że nic nie zmieniali i tak po prostu zaskoczył. Uważasz, że skoro ledwo co dołączył do kadry A to jakikolwiek trener w kilka dni trenuje zawodnika ? ;) Jakiekolwiek efekty pracy Kruczka to mogły przyjść dopiero po paru miesiącach, no i właśnie przyszły jak Kubacki się rozleciał.

    @kibic

    Jak forma rosła Byrta ? Jak się zaczęły MŚ skakał to samo co na MP. Nic tam nie wzrosło. Na MP był blisko Stocha w pierwszej serii, w drugiej się trochę spalił, ale skoro Stoch był wysoko na normalnej to i Byrt w treningach był wysoko. Rolą Kruczka było jak się pojawił problem u Byrta - go wyeliminować i nic takiego nie nastąpiło. Teraz pewnie Byrt wróci do Szturca i ten go naprawi w tydzień...

    Trener nie jest tylko od tego, by zbierać laury gdy wszystko jest ok, jak w przypadku Stocha. Trener ma pomóc zawodnikowi jak coś się sypie, a Żyle nie umiał pomóc przez lata, a Szturc go od razu naprawił.

    Adam Małysz też uciekał do Szturca, to tam trenował a nie z Tajnerem. Gdyby Tajner był takim dobrym trenerem to by robił karierę w innych nacjach. Czemu nie ? Przecież gdyby to jego zasługa te sukcesy to każdy by chciał trenera co zawodnika potrafi przygotować do 3 KK z rzędu. Bili by się o niego, zatrudnili w Austrii za każde pieniądze...ale Tajner nie głupi dobrze wiedział, że z innymi zawodnikami nic nie potrafi, miał kilka lat by się wykazać i tylko szorowali bulę.

  • Talar weteran
    pajchiwo

    Morgensterna to bym wytrenował nawet ja..
    Powiedz jakim trenerem jest dla ciebie Martin Kunzle.?
    Czy to dzieki niemu Ammann osiąga wielkie sukcesy.?
    Kuttin nie trenuje Morgiego od samego początku ale wziął go wtedy gdy był on już skoczkiem światowej czołówki a z takimi zawodnikami trenuje się dużo łatwiej.?

    Żeby nie było to ja nie jestem fanatykiem Łukasza Kruczka i wcale nie jest on dla mnie wielkim trenerem ale wykonuje swoją pracę sumiennie i zna sie na rzeczy.. Popełnił kilka błędów w tym sezonie ale czy to powód żeby go obrażać i mówić że nic nie potrafi .?
    Stwierdzam fakty że zrobił więcej Lepisto, Kuttina a ty mówisz że jestem człowiekiem z marsa bo oni nie mieli bazy skoczków..
    Szczerze mówiąc nie wiem co to znaczy..
    Za Lepisto tacy skoczkowie jak Stoch, Hula, Kot, Rutkowski też byli..

    Zgadzam się z tobą że jest to dziwne że tylko 2 podopiecznych Łukasza pojechało na MŚ i jest to jego porażka ale poczekajmy jeszcze jeden sezon i jestem pewien że błędy z tego sezonu się nie powtórzą..
    A jak nie to zatrudnijmy Kojonkoskiego i zobaczymy czy zdziała cuda..

  • anonim
    JEDYNA SZANSA PANIE TAJNER ...

    ... na zachowanie posady i zrobienie czegoś rozsądnego, to zwolnienie tego buloklepa - KRUCZKA! Czego on może skoczków nauczyć? I czego właściwie dokonał? Już nawijam:

    * PLUSY:
    1) 2 zwycięstw Kamila w PŚ - przypadkowe (poparte dobrą, choć nie rewelacyjną formą)
    2) Drużynówka w Willingen - podium też trochę szczęśliwe.

    * MINUSY:
    1) Kamil - nie prawdą jest że Kamil nie jest lotnikiem! Adam też niby nim nie jest, a skoczył 230,5m, podczas gdy Kamil męczył się, żeby wogóle doskoczyć do 185m.
    Wszystko przez zmiane Kruczka dot. ustawienia w locie Kamila (jakoś w Planicy z roku na rok skakal dalej).
    Już od Klingenthal forma Stocha zaczęła się chwiać. Dobre skoki przeplatane przyzwoitymi. Co bardziej spostrzegawczy zauważyli. Na MŚ Polski w Szczyrku - tuż przed MŚ (gdzie byłem) skakał nadwyraz równo i w miarę daleko (choć stać go na więcej) i to mogło zamydlić wszystkim oczy, ale te 2 skoki na 101,5 m i tak nie wyglądały zbyt imponująco jak na tego skoczka.
    Podczas MŚ Kamil za dużo skakał i utwierdzał się z każdym skoku w przekonaniu, że jeden skok drugiemu nie równy. Jak się to wszystko skończyło - wiemy. A PRZECIEŻ NIE STAĆ NAS NA ZMARNOWANIE TAKIEGO TALENTU !

    2) Byrt - Jakoś gdy przygotowywał go do MP w Szczyrku trener Szturc - skoki były przyzwoite, ale odkąd trafi pod Kruczka - było tylko gorzej.

    3) Hula - obniżka formy na MP w Szczyrku - i to wg. Kruczka nie było problemem (mówił, że wszystko jest pod kontrolą). Jakoś tej kontroli zabrakło.

    PODSUMOWANIE: Szturc przygotował Żyłę, Lepistoe Adama, a Kruczek - nikogo. Czy trzeba więcej pisać?
    Niech ktoś w końcu przejrzy na oczy póki nie jest za późno!

  • anonim

    @autor: Grid (*231.ds.gumed.edu.pl)

    Jak ty sobie wierzysz w te wskaźniki wiatru, których nikt nie widzi to twoja sprawa, ja nie wierzę w nic czego nie widzę.
    Bardziej wierzę w to co mówi sam zawodnik czyli Adam , który też był zdziwiony, że az tyle mu odjęto i dziwnym trafem tyle mu odjęto po tak długim skoku aby nie zajęli 3 miejsca, dokładnie to było tyle punktów.
    No ale ty wierzysz w uczciwość cudownych przeliczników.
    To sobie wierz, ja od początku w to nie wierzę i do końca jestem przekonana, że system powstał po to aby ustawić końcowe wyniki konkursu.
    No ale to spisek, podobno tyle, że czytam pod różnymi art już, że inni się zaczynają przekonywać jak to zaczyna wyglądać.

    Miał tutaj po Zakopanem powstać obszerny art, o nowym systemie zapowiadał go Marcin Hetnał, do dziś go nie ma, miał też być wywiad, przeprowadzony z Hofferem, też go nie ma.
    Dlaczego tak długo nie ma nic na temat tego cudownego systemu ?
    Nie wiem.
    A ja na to czekam cały czas bo wtedy każdy mógłby się pod tym wypowiedzieć.
    Jest bardzo wiele kontrowersji na temat tych dziwnych przeliczników szczególnie w tym sezonie.
    Wierz w co chcesz, jak w to nie wierzę.

  • anonim
    Grid co ty bredzisz?

    Błedow szkoleniowych nie widac? Człowieku zdejmij klapki z oczów. Nie daje ci do myslenia ze na mś pojechało az 2 podopiecznych Kruczka? W dodatku jeden zupelnie bez formy. Gdzie jest 6 pozostałych? Jak to nie jest błąd szkoleniowy to co nim jest? Kuttin nie mial bazy skoczkow, to nie mial wynikow! Kuttin trenuje aktualnego potrojnego mś i zdobywce pś! Wiec sie nie osmieszaj.

  • asd weteran

    @Grid

    Nie o to chodzi, żeby narzekać że Adam ma najgorsze warunki, tylko ten konkurs to była parodia, jeśli chodzi o przyznawanie tych punktów. Jakbyś słuchał komentatora, to byś wiedział że wiatr był boczny i zmieniał się co 2 sek, więc te punkty to była po prostu loteria. Nie wiadomo tak naprawdę w jakich warunkach skakał Kranjec, Adam, czy Stoch - który wydaje mi się miał chyba z 3 m/s w plecy na dole, tak go wcisnęło w zeskok, a na progu wyglądało to bardzo dobrze, dostał tylko 0.8 pkt.

  • anonim

    Prawda...
    A jak Niemcy prowadzili mi już się przypominały piękne lata 90-te. Pamiętacie drużynówkę w Ramsau (Bischofschoffen)? Niemcy wygrali z Japonią mimo 2 upadków i słabszego (teoretycznie) składu. Mieli wtedy niesamowitą zdolność mobilizowania się na drużynówki.

  • Lenka1830 stały bywalec

    Na tak ważnej imprezie jak Mistrzostwa Świata jeżeli tak im zależy na przeprowadzeniu zawodów, to niech rozgrywają dwie nierówne wietrzne serie, bo w przeciwnym razie to rozdawanie medali za nic. Z całym szacunkiem dla Słoweńców, ale bądźmy szczerzy: medal im się nie należał.

  • kolesio weteran
    cytat z skijumping.de

    Unter vielen Experten und Trainern, darunter Dieter Thoma und Werner Schuster, löste der vorzeitige Abbruch des Springens Kopfschütteln aus. Ihrer Ansicht nach hätte durchaus die Möglichkeit bestanden, auch den zweiten Durchgang noch über die Bühne zu bringen.

  • KamiLoSsKi doświadczony
    Łukasz Kruczek

    Co do Łukasza Kruczka to zgadzam się, albo rozgrywamy dwie serie, albo nie rozgrywamy wcale. To są w końcu MŚ i nie powinno się to wszystko odbywać w warunkach, które wypaczają wyniki.

  • anonim

    @Fanka
    O ile mi wiadomo to w tym sezonie jest ciągłe narzekanie, że Adam zawsze ma najgorsze warunki. Co zresztą najczęściej ma miejsce. Ale wtedy zyskuje na punktach, bo ma albo najwięcej dodawane, albo najmniej odejmowane. No, ale jak w Oslo odjęto mu najwięcej to też jest niedobrze. Ach, tak, oszukano. Przecież te -18 było z kosmosu, a nie ze wskaźników wiatru. Szkoda, że gdy Adam skakał z dużymi plusami nikt nie miał wątpliwości, że miał złe warunki... Adam jest świetnym sportowcem, największym obok Nykaenena skoczkiem w historii. I w tym ci "oszuści" Austriacy go nie przegonią (chyba, że Schlierenzauer, ale ja w to nie wierzę). Ale czy to znaczy, że nie mają prawa być lepsi w tym sezonie. Reasumując: medal Słowenii jest dla mnie skandalicznym rozstrzygnięciem , ale jest to pierwsze skandaliczne rozstrzygnięcie w tym sezonie. I w kazdym takie się znajdzie: Urbanc, Benkovic, Yumoto....

  • anonim

    @Antek

    Najpierw naucz się liczyć a potem cos pisz.
    Nawet bez tych przelicznoków był by tam w drugiej serii lecz na mejscu poza 20-stką.
    Było to już tutaj wiele razy wypisywane i wyliczanie czarno na białym ale zawsze znajdzie się taki ktoś jak ty, który zafałszowuje rzeczywistośc.
    Adam tam był by również w drugiej serii.
    Podejrzwam, że on ma już zwyczajnie dość krętactw w tym sporcie, zmian przpisów nie na korzyść wszystkich zawodników ale tylko wybrańców.
    Może odwazy się kiedyś powiedzieć o tym więcej, mam taką nadzieję, bo zawodnik wie więcej niż zwykły kibic.
    Najwięcej w tym seoznie na przelicznikach zyskał Morgtenstern bo choć miał bardzo słaby jeden skok, to dawali mu tyle punktów, w drugiej serii że wystarczyło zawsze na podium, nawet kiedy miał lądowanie złe a były też takie sytuacje bo i jemu lewa narta często odjeżdżała otrzymywał po 19 pkt......
    Na MŚ na normalnej lądował w jednej serii na dwie nogi ale punktów wystarczyło aby wygrał.
    I tak to wygląda.
    A wczoraj odwołali drugą serię bo rodacy Tepesa byli na podium doskonale wiedzieli, że w drugiej serii by z niego spadli bo nie są aż tak dobrzy aby to miejsce utrzymać.

  • anonim

    PS2: wiem, że w pracy Kruczka były też błędy: zabranie Miętusa na mamuta tuż po zawaleniu nam przez niego medalu MŚJ, ciągłe trzymanie w kadrze Kubackiego, który nie punktował, wożenie na PŚ Murańki, któremu daleko było nawet do 50, ale to tylko błędy kadrowe, błędów w szkoleniu nie widać, a przynajmniej nie jest tak jak za Kutina, że cała kadra leży i kwiczy. Błędów nie widać, no poza tym nie trafieniem z formą na MŚ, ale sądzę że Adaś po zakończeniu kariery może tu sporo Kruczkowi doradzić - sam zawsze umiał przygotować się do najważniejszych imprez - w VDF, Sapporo, Vancouver.

  • anonim

    Kruczek nie jest tragiczny. Ja wiem, że nie osiągamy sukcesów jak Niemcy czy Norwegowie, ale może u nas po prostu nie ma takich talentów. Bo jakby nie patrzeć Stoch i Hula osiągnęli swoje największe sukcesy za kadencji ŁK. Czyli wytrenować potrafi. Inną sprawą jest to co pisałem: Kruczek nie umie przygotować szczytu formy na imprezę docelową. A to kiedy przypadł szczyt formy Kubackiego to śmieszność. Tym niemniej nie krytykuje Kruczka, zgadzam się że np wczoraj nas nie skrzywdzono, skrzywdzono (bardzo) Niemców. My jesteśmy tam gdzie być powinniśmy, może miejsce niżej. Jeśli już za coś miałbym się dziś trenera czepiać to za wypowiedź o tym, że konkurs był loteryjny, więc szkoda, że go przerwano bo była szansa. Panie Kruczek, szansa powinna być w konkursie sprawiedliwym, to świadczy o poziomie kadry ;) Ale to tylko wypowiedź, oceniam za wyniki nie za słowa. A wyniki są: kwoty w PK, miejsca Stocha i Huli (tak, wiem, tylko 1 siódme miejsce, ale on po prostu nie ma takiego talentu, żeby seryjnie wchodzić do 10) itd.

    Wiem, że zaraz zostanę skrytykowany, że niby się opinią ogółu kieruję, ale też uważam Kutin za słabego trenera. Piszecie, że nie miał materiału na stworzenie mocnej kadry, bo Mateja już odchodził, Stoch dopiero przychodził, a Rutkowski chlał i dupczył. Ale miał jednego zawodnika, który sukcesy odnosił zarówno przed jak i po jego kadencji - Adama Małysza. Przeanalizujmy:
    Za Tajnera (fakt, że mała w tym zasługa Tajnera): KK, MŚ, medale IO
    Za Lepistoe: KK, MŚ, medale IO
    Za Kutina: brak KK, brak MŚ (nawet medalu), brak medalu IO.
    No niestety, wniosek nasuwa się sam. A co do trenowania Morgiego przez HK, to wiadomo, że Kutin zna się na treningu siłowym. Ale reszta zapewne nie należy do niego.

    PS: jeszcze co do Kruczka. Może Żyła i Byrt rzeczywiście szybko doszli do formy bez niego, ale: Żyła trenowal z Lepistoe. Kruczek IMHO nie jest zły, ale wiadomo, że nie jest jednym z najlepszych szkoleniowców świata jak Fin. A Byrt to może zwyczajnie wielki talent do którego trafił spec od odkrywania talentów - Pan Jan Szturc :) Tomek musi mieć talent skoro Celej go nie zepsuł.

  • anonim
    @Xellos

    Byrt trafił pod skrzydła Kruczka niedługo po Zakopanem i jakoś przez cały ten czas jego forma rosła. Byrt osłabł fizycznie, to i forma uleciała. Pech chciał, że akurat na MŚ.

  • RosyjscyKombinatorzyNorwescy bywalec
    Mistrzostwa Made in Norway

    Całe mistrzostwa przebiegły szybko i bez większych emocji. Wygrywali faworyci/tki i skazani na sukces "idole" .
    Tak widzi je i opisuje zapewne cały sportowy świat.
    W tle zaś nasza para mistrzów walcząca z koalicją rywali, trochę jak w "walce z wiatrakami" ale ambitnie i z poświęceniem- ogromne brawa dla Justyny za pokaźną kolekcję "krążkoof" cennych niczym złoto i z pewnością smakujących lepiej niż "chorobliwie wyszarpane złoto" gospodyń. Sytuacja na myśl przywodzi mi "magiczny wywar driuda" z "magicznego komiksu" i efekty też jakby równie wystrzałowe.
    W całym gąszczu wydarzeń sportowych błąkają się myśli po wyznaniu Adama...sześć skoków no może dziesięć i koniec sezonu dla mistrza, koniec walki, emocji, zwycięstw. Słowem emeryturka:-)
    Całe Mistrzostwa "Made in Norway".

  • lucc początkujący
    Bułka i banan

    Wyluzujcie i powspominajcie:
    http://www.youtube.com/ watch?v=GuvVCM3aSuM
    (skasować odstęp)

    Rozliczać kadre trenerską i wyniki bedziemy po sezonie.

  • anonim
    piotr186 (*246.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    i kogo z kim Ty porownujesz ? Liegl osiagnal w krotkim czasie wiecej niz Bachleda , Hula i Zyla razem wzieci przez te wszystkie ostatnie lata..cp prawda byl to krotki czas...potem przyszla kontuzja...no i przy tej konkurencji w AT zrezygnowal...ale gdyby byl w naszej kadrze to pewnie by skakal do konca......a w takiej Austrii to wielu a nawet bardzo wielu z naszych wietrznych talentow dlugo by nie poskakalo..smiem twierdzic ze poza Stochem, reszta naszych po kilku gorszych startach w PK poszlaby do odstawki...na dlugii dlugi czas...i ze nie byloby stypendiow to pokonczyliby samo przez sie tak samo kariery...

  • asd weteran

    Jak sobie zawdzięcza? To co, Kruczek go trenował, ale ten robił to inaczej, jak chciał? Kruczek jak na razie wybitnym trenerem nie jest, ale może po prostu nie ma materiału z tych skoczków, których trenuje? Z Kubackiego też udało mu się zrobić skoczka światowej czołówki (jak dotąd tylko na LGP, ale zawsze coś). Stoch to wyjątek, ale samemu przecież się nie trenował, tak jak nie można powiedzieć że Adam sam przygotował się do tych swoich fantastycznych 10 lat.

  • anonim
    Piotr

    Ale Stoch to sobie zawdzięcza, a Żyła trenował ze Szturcem głównie. hula raz był 7 i nic poza tym. jak widzę go na progu albo Bachledę to zawsze mam stracha, że wyląduje któyś na buli. i to przeczucie się wielokrotnie sprawdziło.

  • piotr186 profesor
    Maślana87

    Nie masz racji. Stoch zaliczył w tym seoznie życiowe osiągniecie w PŚ (rekordowa lokata (10), rekordowa ilość pkt, 2 wygrane) , Hula również. Zyła wbrew miejskiej legendzie także trenował z Kruczkiem czy Lepistoe tyle ze za własne pieniądze i oficjalnie był po za kadra.

    Kruczek nie jest taki zły. Czy tak wychwalany Kuttin maił jakieś sukcesy po za Adam Małyszem? Nie, w drużne wtedy nie liczyliśmy się wcale, A Kami Stoch wygrał swój pierwszy konkurs PŚ za kandencji Kruczka nie Kuttina.

  • anonim

    Kruczek nic nie osiągnałeś, przy tobie wszystkie nasze talenty się marnuja. Gdzie twoja kadra? pewnie zostaniesz dzięki Stochowi, a prawda jest taka że dzisiaj było łatwo zdobyć medal, tak samo jak na normalnej przy upadku Niemców przegrać. Zresztą Stoch też tak sobie wypadł na tych mistrzostwach, od takiego zawodnika można chyba więcej wymagać? a hula bez komentarza. 3 z 5 zawodników na MŚ nie jest z twojej kadry. to chyba o czymś świadczy. Od poczatku byłem rpzeciw i widać mam rację.

  • kolesio weteran
    Biednych nie stać na oszczędności...

    ...prawda stara jak świat.
    Jesteśmy biednym krajem- pod względem liczby zawodników prezentujących międzynarodowy poziom. Tym bardziej nie powinno być mowy o oszczędnościach na system szkolenia jaki jest np. w Austrii. Kilku trenerów "centralnych: widzących zawodnika spoza aktualnej kadry startowej raz w miesiącu i kilku wolontariuszy pracujących w klubach to za mało, jeżeli marzy się o medalach.

  • Antek doświadczony

    Jakim cudem Słoweńcy mogli się cieszyć jeszcze przed skokiem Uhrmanna? Przecież byli przed tym skokiem na 3. miejscu i nie mogli być pewni medalu w razie odwołanie drugiej serii...


    @Fanka
    W Oberstdorfie na TCS gdyby nie przeliczniki Małysza nie byłoby w 2. serii... A poza tym nie przesadzajmy, że jest tak źle z tym systemem. Tylko po prostu teraz Polacy mają dobrą wymówkę słabych pozycji..

  • anonim
    Z Żyłą to chyba jasne.....

    autor: Barthelemew (*250.centertel.pl), 05 marca 2011, 22:56
    @Xellos
    No dobra, ale jeśli przytaczasz przykład Byrta, który rzekomo stracił formę pod skrzydłami Kruczka, to czy analogicznie Żyła nie zaczął skakać lepiej przy Kruczku? Przykłady zawodników spoza kadry Kruczka są już chyba nieco na wyrost...

    Przecież Żyła za uciułane franki szwajcarskie i to własne,zapłacił Leppistoe za indywidualne treningi....

    I chyba jasne skąd takie dobre skoki....

    Ciekawe, że Kruczek walczy już kilka lat a Żyła sobie formę i technikę odbudował w parę miesięcy...

  • fff doświadczony

    Pozwoliłem sobie podsumowywać powoli ten cały sezon i wszystkie plusy i minusy w Kadrze A i B (w plusach nie uwzględniłem Adama i Piotrka z wiadomych powodów)
    Plusy:
    + Zwycięstwa Stocha
    + Siódme miejsce Huli w Engelbergu
    + Trzecie miejsce w drużynówce w Willingen
    + Przyzwoity Byrt, chociaż w Austrii to pewnie byłby albo jednym z wielu, albo przynajmniej był wysoko w Kontynentalach i zdobywałby punkty PŚ.
    + Medale Uniwersjady (ale to już tak bardzo na siłę szukając tych plusów)

    Minusy:
    - Bardzo mierne wyniki w stosunku do oczekiwań
    - Żenujący TCS w wykonaniu naszych
    - Słaba postawa Huli w drugiej części sezonu
    - Bardzo słabe Zakopane
    - Fatalna postawa w Kontynentalu
    - Bardzo kiepskie słabo obsadzane konkursy (Sapporo,
    - Bachleda/Kubacki/Murańka/Rutkowski i jeszcze Miętus (tego najbardziej żal, trener wystawiał go na mamuty, na których chłopak latać nie potrafi) - stracony sezon. W przypadku Bachledy mam nadzieję, że ostatni
    - Kiepska postawa juniorów na MŚ w Otepaa

  • anonim
    Punkty za wiatr

    @Fanka
    Chciałbym ci przypomnieć, że gdyby nie rekompensata to Adam nie świętowałby swojego 39. zwycięstwa w Zakopanem, także nie zawsze ten system jest przeciwko naszemu Orłowi

  • IceMan10 doświadczony
    piotr186

    Heinz Kuttin dla Twojej informacji to obecnie jeden z najlepszych trenerów. Trafił w Polsce na fatalny okres, dlatego odszedł od nas w niesławie. Zresztą, co ja się tu będę produkował, Kuttin jest indywidualnym trenerem Morgernsterna, a że widac jaką formą dysponuje Austriak, to wszystko wyjaśnia...

  • Emil profesor

    @piotr186 Kuttin był bardzo dobrym trenerem pod względem przygotowania fizycznego skoczka do startów czyli głównie siłowego. Niestety jego warsztat pod innymi względami był bardzo ubogi ale dzięki współpracy z nim sukcesy odnieśli Morgenstern Freund i Małysz. To on ich przygotował rewelacyjnie pod względem fizycznym a inni trenerzy doszlifowali i dokończyli to co Heinz nie potrafił (w przypadku niego Hannu)

  • anonim

    Jeszcze trochę a wszyscy się przekonacie, ze dodawanie lub odejmowanie punktów za wiatr niektórym zawodnikom nie biorą się z kapelusza ani też z żadnych systemowych pomiarów.
    Czy ktoś się zastanowił nad taką alternatywą, że być może również i z tego powodu, że Adam dosc sporo widzi i wie i nie może tego dłużej tolerować kończy ze skokami ?
    Całe lato zawodnik haruje jak wół, na skoczni, na sali po za nią, cięzko się przygotowuje do sezonu, MŚ, i wystarczy jedna chwila aby jakimiś głupimi punktami nie wiadomego pochodzenia wykluczyć zawodnika z podium lub nawet całą drużynę.................wystarczy jednemu odjąć tyle, jak dziś Adamowi, że spadają niżej.
    Może on ma już zwyczajnie też tego dość bo widzi, że ta ciężka praca jaką wykonuje niweczą tajemnicze punkty za niewidzialny wiatr ?
    Od początku jestem przekonana, ze coś z tym nie gra.
    A dziś, odwołanie drugiej serii pokazało dokładnie jak decydentom zalezy na sprawiedliwości wyników na takiej imprezie jak MŚ.
    Skandal.

  • Barthelemew stały bywalec
    @Xellos

    No dobra, ale jeśli przytaczasz przykład Byrta, który rzekomo stracił formę pod skrzydłami Kruczka, to czy analogicznie Żyła nie zaczął skakać lepiej przy Kruczku? Przykłady zawodników spoza kadry Kruczka są już chyba nieco na wyrost...

  • IceMan10 doświadczony
    Jest dobrze i źle

    Czemu dobrze?
    Bo w tym sezonie mamy najmocniejszą drużynę w historii naszych skoków, z aspiracjami na medal, co udowodniliśmy w paru konkursach przed MŚ. I to by było na tyle....

    Czemu źle?
    Według mnie pan Kruczek ma jakiś wybitny talent - może nie do marnowania talentów - ale do obniżania im formy. Dobrym przykładem będzie tu Tomek Byrt, który jeszcze na MP radził sobie bardzo dobrze, ale gdy trafił do kadry A, ta forma uleciała z prędkością światła. Kamil Stoch tez już tak nie błyszczy, coraz więcej błędów, coraz więcej tłumaczeń, przynajmniej jest świadomy tego co robi źle. Jestem zdania że jemu by się przydał indywidualny trener, no ale to są dywagacje. Wracając do kadry A, forma poszczególnych zawodników chyba przyszła troszeczkę za wcześnie, Stefan skakał przecież lepiej, to samo wcześniej wspomniany Tomek. Wyjątkiem jest tu Piotr Żyła, może nie jest jeszcze stabilny, ale skacze na dobrym poziomie. Kadra lidera ma, ale nie można wszystkiego na niego zrzucać, tak samo jak nie można wszystkiego pod niego podporządkowywać. Kształtuj panie Kruczek naszą kadrę, jeśli ma odnosić ona sukcesy, bo 50% siły naszej drużyny odchodzi po tym sezonie...

  • anonim

    "Decyzja o nie rozegraniu drugiej serii zapadła chyba jeszcze wcześniej, tylko że nie wszyscy z nas się od razu dowiedzieli. Bo zauważyliśmy sporą radość Słoweńców jeszcze przed skokiem Uhrmanna" - zauważył Lukasz Kruczek.



    To jasne jak słońce;)))Po świetnym skoku Kranjca Tepes "przypadkowo"
    zauważył gorsze warunki i przerwał konkurs najpierw napił się wina z zawodnikami a potem poprosił Hoffera a by to ogłosił.

  • mrguziec początkujący
    Kruczek to dobry trener

    Kruczek to dobry trener. Nasza reprezentacja pierwszy raz, odkąd oglądam skoki (10 lat), ma aspiracje i (choć małe) szanse na medal. Kiedyś naszą jedyną ambicją, było zakfalifikowanie się do 8, co udawało się osiągnąć tylko dzięki Adamowi, który skakał 20 metrów dalej, niż rywale i nas ratował.

  • Xellos profesor
    i by było jasne

    nie bronie żadnych Hoferów i Tepesów, mam ich gdzieś

    ale po trenerze kadry spodziewam się konkretów odnośnie swoich podopiecznych, w tym sezonie nawet raz nie wystawił Rutkowskiego do składu, ani be ani me ani kukuryku jak mawiał klasyk, nic nie słychać o innych jego orłach

    o Stochu łatwo mu mówić a reszta ?

  • anonim

    Co on gada, że nie było niebezpiecznie? A przypadki Schmitta, Roslakowa i Koudelki? Konkurs był rozgrywany w bardzo trundych warunkach i trzeba dziękować naturze, że pozwoliła dokończyć pierwszą serię, a nie dodatkowo kusić los.

  • Xellos profesor
    widzę odpowiedni temat więc przekleje część posta swego

    Ja widzę barbarzyństwo ale dla Niemców, w równych warunkach na skoczni normalnej pokazali nam, że nawet przy wywrotce są od nas mocniejsi. A dzisiaj tylko w dużej loterii mogliśmy ich pokonać jak Słoweńcy, to by miał być sukces ? ;) Owszem medal to medal, ale Panie Trenerze, kibice oczy mają. A Pana kadra nie istnieje, najmocniejszy zawodnik kadry stracił błysk raz dwa i znowu kręci się blisko czołówki ale za mało na wygraną. Czemu Byrt stracił od razu formę jak trafił na te kilka dni pod Pana skrzydła ? Jakoś na MP jeszcze błyszczał...

    Ja niestety ale zaczynam tracić zaufanie do trenera kadry A, nasi nie błyszczeli od początku sezonu bo było mówione, że trenowali na mistrzostwa. Po czym na mistrzostwa udaje się tylko dwóch zawodników z kadry, w tym jeden bez żadnej formy. Cały sukces ma być upchnięty na plecach Stocha, który ma spory talent i dlatego jeszcze jakoś się trzyma. Zawodnicy o mniejszych umiejętnościach jak Hula, Śliz, Koty, Miętusy, Rutkowski, Kubacki, Bachleda nie istnieją. Dostają baty na każdym konkursie PK...nawet u siebie.

    To jeszcze coś dodam, bo dyskusja trwała dalej...owszem na podsumowanie jest jeszcze czas @gina. Ale moje podsumowanie jest częściowo wywołane podejściem Kruczka do zawodów. W równych warunkach byliśmy za słabi na podium, a teraz nagle Kruczkowi podoba się loteria, i jest zły, że mu ją przerwali bo mógł w niej coś wygrać. I to mnie oburza, on miał przygotować całą KADRĘ A do mistrzostw, tak by mieli formę...a nie tak by liczyć na szczęście do wiatru.

    Ogólnie trele morele, mogliśmy wskoczyć na podium w drugiej serii a równie dobrze mogliśmy spaść jeszcze niżej. Pierwszym kandydatem do podium, gdyby wiatr ucichł to by byli Niemcy i tyle. A jak sobie wyobrażacie Hulę, gdyby miał warunki Stocha ? :) Przecież tak też mogło być, Kamil by miał lepsze warunki w drugiej serii a Stefan gorsze, Kamil 130m a Stefan 95m ;p Dlatego wolę się skupić na formie kadry A, niż gdybaniach.

    Hula na tych mistrzostwach w dobrych warunkach oddaje bliziutkie skoki, a w złych to katastrofa.

  • fan profesor

    Trzeba jak najczesciej mowic o przekretach Hofera.Dobrze ze Kruczek i Stoch to mowia otwarcie a nie ukrywaja.
    To zadne tlumaczenie sie z winy bo z mafia nie wygrasz.

    Skandalem jest to ze Tepes puscil Stocha przy drastycznych wrecz warunkach.Z 11 rozbiegu i wiatr w plecy, predkosc na progu oczywiscie fatalna.A dla innych specjalnie czekano zeby warunki sie poprawily.

  • anonim

    Jak zwykle pech, złe warunki, złe przeliczniki... Wszystko sie sprzysiegło przeciw nam. Właśnie takiej wypowiedzi sie spodziewałem po trenerze Łukaszu "miejsc mamy tylko 7" Kruczku.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl