Wypadki na skoczni w Planicy

  • 2011-03-17 19:04

W serii treningowej na skoczni w Planicy doszło do kilku groźnie wyglądających sytuacji. W związku z tym druga seria treningowa została odwołana. W tym czasie organizatorzy poprawili tory najazdowe, na które w pierwszej serii narzekali zawodnicy.

Podczas treningu publiczność zgromadzona wokół skoczni widziała dwa poważnie wyglądające upadki - Fumihisy Yumoto oraz Pascala Bodmera. Na szczęście obu zawodnikom nic poważnego się nie stało.
Yumoto po oględzinach na skoczni został odwieziony do szpitala, gdzie stwierdzono uraz nadgarstka. Natomiast u Bodmera zdiagnozowano skręcenie ramienia. Zawodnik po badaniach w szpitalu w Lubljanie udał się do domu, gdzie ma spotkać się z lekarzem kadry w celu ustalenia dalszego leczenia.

Do kolejnego upadku doszło w serii kwalifikacyjnej. Po wylądowaniu Noriaki Kasai stracił równowagę i upadł na zeskoku. Tym razem również obrażenia nie były dość poważne. Japończyk dostał nartą w żebra i jest mocno poobijany.

Korespondencja z Planicy, Anna Szczepankiewicz


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (18782) komentarze: (82)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    ja też czytałem planica nordic centrum będzie w 2013 zrobiona ,a w 2017 roku to planica będzie się ubiegać o organizację mistrzostw świata również lahti i zakopane ,a skocznia velikanka ma być większa o 10 metrów niż obecnie czytałem to na słoweńskiej stronie internetowej i wsadziłem do tłumacza

  • Luthor weteran

    Zresztą nie takie wypadki bywały i nikt jakoś nie ginął (upadki Roglica, Kranjca, Pochwały, Kobielewa). Poniekąd jest to ryzyko tego sportu.

  • Luthor weteran
    @jacek28

    "Borze kochany"? A kim jest ten Bór? Kto to taki? :D

    Bez przesady. Można skocznie powiększać, byleby miały taki profil jak Vikersund, gdzie leci się nisko i naprawdę bardzo trzeba się postarać, by krzywdę sobie zrobić. ;) Pod tym względem Planica rzeczywiście nadaje się do poprawki.

  • anonim

    Vilikanka - Olbrzymka - to skocznia starego typu ma lat hohoho i jeszcze troche, Słowenia jest młodym państwem jako tako i na pewno nie mieli głowy na to żeby oświetlać skocznie ( zreszta po co jak to w właśnie w dzień są idealne warunki do lotu po wiatr wieje w strone gór czyli pod narty) - raczej na to aby wyjść z kryzysu, ustablizować się jako państwo i przeprowadzić reformy. I tak w 2010 została z modernizowana i jest dużo bezpieczniejsza. Zresztą w 2017 będzie tam Planica Nordic Center i Latanica też idzie do poprawki ( nie będzie dłuższa ale nowocześniejsza i bezpieczniejsza), Bynajmiej tyle się doczytałam z gazet. Zresztą widziałam graficznie zdjęcia całego centrum i wygląda nieźle.

  • jacek28 początkujący
    Brak

    Chwała Bogu że nikt nie zginął Pascal Bodmer & Fumihisa Yumoto to było straszne z pomocą Boską nikt nie zginął . Na Boga zaprzestańcie budować takie skocznie FIS chyba dopiero czeka jak ktoś na mamutach straci życie Borze kochany

  • anonim

    Jeżeli Hula chce być pewny udziału w niedzielnym konkursie, musi zdobyć dzisiaj 15 punktów, czyli potrzebne jest zajęcie minimum 16. miejsca. Jest to raczej nierealne z racji jego obecnej formy. Bodmer nie wystąpi, nie wiem jak z Kasaim. Jeżeli nie wystąpią obydwaj, to w sumie w niedzielę zabrakłoby 7 zawodników będących obecnie wyżej w PŚ od Huli. Wtedy, przy zachowaniu 38. miejsca, Hula musiałby liczyć na to, że jeszcze jeden zawodnik zrezygnuje ze startu bądź dozna kontuzji. Wówczas Hula musiałby tylko obronić 38. miejsce przed Tepeszem, który ma 87 punktów, i Koivurnatą z dorobkiem 85 oczek. Najważniejsze dla Huli to zachowanie obecnej pozycji, bo Słoweniec i Fin potrafią dobrze latać i raczej zapunktują. Więc Hula też musi zdobyć dziś jakieś punkty... i liczyć na to, że ktoś rozbije się na skoczni.

  • anonim
    Szanse są spore jeżeli Bodmer i Kasai już nie będą skakać

    Jeżeli tak się stanie Hula jest 1 rezerwowym , a więć 1 zawodnik musiałby zrezygnować/doznać kontuzji .
    Jest jeszcze jeden warunek . Dziś Hula musi obroniś cię przed depczącymi mu po piętach w klasyfikacji generalnej Tepeszem i Koivurantą

  • anonim

    Nie wiem czy ktoś oglądał wczoraj sport po głównych wiadomościach na TVP1.....................pokazywali wczorajsze wszystkie upadki oraz przypadki, do których o mało co nie doszło.
    I tak np: nasz Piotrek Żyła w serii treningowej miał podobne zdarzenie jak Ahonnen kiedyś w Kuusamo, przytrzymało Piotrka w połowie rozbiegu na torach, że ledwo się wyratował ale mogło to się bardzo źle skończyć.
    Widzę, ze są po prawej linki do wywiadów na TVP ale wczorajszego sportu w całości nie ma.
    Dobra informacja to ta, że Hannu jest już w domu jak mówił, Adam.

  • Boy profesor

    Yumoto skoczył na treningu w Vikersund 2009 - 78 metrów i po tym skoku nie wysartował już w kolejnych próbach. To była jego jedyna próba oddana na mamucie aż do obecnego sezonu. Myślałem więc, że upadł przy tych 78 metrach, dlatego dalej nie wystartował.

  • Bob początkujący
    PRZYGOTOWANIE SKOCZNI

    Pogoda w Planicy daje w d**ę. Temperatura dodatnia, tory miękną, nie jest to fajna rywalizacja w takich warunkach. Miejmy nadzieję, że w weekend będzie, jak prawie zawsze, słonecznie w Planicy.

  • anonim

    Jest cos takiego jak mrożenie torów gdy jest dodatnia temperatura, ciekłym azotem, stosowali to już u nas w Zakopanem podczas PŚ kiedy temperatura w jednym roku wynosiła plus 15 stopni.
    Takie zmrożenie torów wystarczy na przeprowadzenie jednej serii, w przerwie to się powtarza taki zabieg i jest ok.
    Wczoraj w Planicy organizatorzy skandalicznie mieli przygotowaną skocznię nie wspominając o zeskoku.
    Na takim obiekcie jak mamut nie powinny mieć miejsca takie rzeczy bo mogło dojść do bardzo poważnych upadków w skutkach.
    Można rozbieg przygotować dobrze ale trzeba ruszac głową,widocznie komuś tam jej zabrakło.

  • anonim

    Boy

    Fumihisa miał problemy w powietrzu podczas jednego skoku, ale nie upadł ani razu.
    Sprawdziłem wyniki na stronie FISu. Nikt przez cały weekend w Vikersund nie upadł.

  • anonim

    No proszę was obecnie na Słoweni jest dodatnie temperatura, tory są śniegowe a nie mrożone i ciężko jest utrzymać je w idealnym stanie przy tęperaturze 8 stopni w nocy, To nie jest mroźna i niegościnna Norwegia, tylko państwo nad Morzem Śródziemnym (na bałkanach).
    Zresztą tak jak poprzednicy pisali ci dwaj w tym, roku mają nonstop problemy a u Bodmera to już upadek któryś z koleji w tym sezonie.
    Zresztą Planica - Latania - Vilikanka czt też Olbrzymka nie wybaczają błędów na progu, jak się tam zrobi błąd trzeba myśleć obezpiecznym lądowaniu a nie ciągnąć na chama skok.

  • anonim

    Szlag by to... jakby mało mieli Japończycy zmartwień...

    @piotr186

    "Oby Kasaji się szybko wyleczył. Boje się że Kasaji PRZEDWCZEŚNIE zakończy karierę już druga kontuzja w tym seoznie mu się przydarzyła.... "

    Dokładnie :) Jak Okabe.

  • Boy profesor

    @JacHOPPsen
    Bo FIS wziął pod uwagę jedynie wyniki I treningu, nie zdążyli się wyrobić z kwalifikacjami, bo listę podali od razu po ich zakończeniu.

  • Boy profesor

    Czyli wygląda na to, że Japończycy nie wystąpią w konkursie drużynowym. No bo żaden z przedskoczków w Planicy nie jest z Japonii, a nikogo nie zdążą dokoptować.

  • anonim
    @ebi

    Ebi kolego, widzę, ze ty jesteś wielkim specem jeśli chodzi o budownictwo skoczni no no no.

    Wystarczy porównać tory lotów na skoczni w Vikersund i na Velikance i wniosek nasunie się sam, ze w Planicy leci się bardzo wysoko i naprawdę ciężko jest ustać skoki powyżej 240m. I nie zmieni tego pogłębienie zeskoku o te 5m.

    Prawda jest taka, ze skocznia w Planicy jest skocznia starego typu i należy tu raczej myśleć o nowej niż o pogłębianiu zeskoku an tej. O tym, ze skocznia sprawia smutne wrażenie mówił chyba Tomek Byrt, a Vikersund jest dużo bezpieczniejsza, tor lotu jest niski, skoczkowie mogą sobie spokojnie wylądować i zapewne rekord tam pozostanie.

  • Boy profesor

    Cała trójka, czyli Bodmer, Yumoto i Kasai raczej nie wystąpią w kolejnych dniach. Ciekawe więc jak Japończycy zmontują drużynę, skoro pozostał im tylko Ito, Takeuchi i słaby Yoshioka.

  • walik bywalec

    @piotr186 na pewno nie zakończy, zapowiada, że do Sochi. na swoim bloogu napisał, że dziękuje za wsparcie i prosi o nie w kolejnym sezonie...

  • Boy profesor

    Powiem tak - trafiło na skoczków, którzy mają nierówne style skoków (Bodmer i Yumoto) i którzy nie są wybitnymi lotnikami. Bodmer przecież ma rekord życiowy 189,5 m, a Yumoto dopiero w tym sezonie przekroczył 200 metrów, a już wcześniej w Vikersund miał groźny upadek na mamucie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl