Kamil Stoch "Solidarny w Sporcie"

  • 2011-04-07 00:25

Dziś w Krakowie odbyła się uroczystość wręczenia Kamilowi Stochowi wyróżnienia "Solidarni w Sporcie 2010". Nasz młody reprezentant przy tej okazji zdradził m.in., że wcale nie chce pełnić roli lidera ekipy polskiej kadry skoczków.

"U nas panuje taka atmosfera w grupie, że nie potrzebujemy lidera, który będzie reszcie mówić co mają robić, jak mają skakać" - powiedział Kamil Stoch.

23-letniego skoczka popiera prezes Apoloniusz Tajner:

"On na pewno udźwignie ciężar bycia dobrym zawodnikiem. To już nie jest skoczek, który startuje aby być ósmy czy dziesiąty. Podchodzi do rywalizacji po to aby ją wygrać. Może mu to czasami nie wychodzić, być w słabszej formie, ale na pewno nastawienie do zawodów pozostanie bez zmian. Nie ma jednak sensu dorabianie do tego ideologii, twierdzenie - to lider taki czy owaki jest niepotrzebne" - mówi Tajner.

Stoch przyznaje, że teraz skoki w Polsce będą wyglądały zupełnie inaczej niż podczas startów Adama Małysza.

"Dla większości kibiców to już będą inne skoki. Niektórzy w ogóle nie będą oglądać zawodów na żywo, czy też w telewizji. Jednak prawdziwi fani tego sportu zostaną" - kontynuuje zawodnik z Zębu.

Kamil Stoch zdaje sobie sprawę, że siłą rzeczy jego występy i tak będą porównywane do tych w wykonaniu "Orła z Wisły" i uważa, że tak samo będzie w przyszłości jeśli kolejny polski zawodnik będzie w stanie wygrywać zawody rangi PŚ.

Przygotowania do sezonu nasi skoczkowie rozpoczną w połowie maja, jednak Kamil nie będzie miał czasu na urlop.

"Wakacji w tym roku nie będzie. Nie mam też czasu na podróż poślubną. Może uda się go wygospodarować za rok lub dwa. Obecnie nie mogę jechać ze względu na studia" - zapowiada Stoch.

"Tą nagrodą honorujemy sportowców nie tylko za ich osiągnięcia sportowe ale za ich postawę, ich charyzmę, za walkę z własnymi słabościami, kontuzjami, przeciwnościami losu. W przypadku Kamila Stocha doceniamy pracę, którą wykonuje aby rozwijać się nie tylko jako sportowiec, w tym jego studia" - wyjaśnił ideę przyznania nagrody skoczkowi przewodniczący Zarządu Regionu Małopolska NSZZ "Solidarność" Wojciech Grzeszek.

Statuetki "Solidarni w Sporcie" są przyznawane od 1996 r., zaś za rok 2010 oprócz Kamila Stocha wyróżnieni zostali m.in.: Paweł Janusz (medalista MŚ, ME i MP w karate, inicjator powstania Akademii Karate Tradycyjnego w Niepołomicach), czy Adam Gliksman (wiceprezes Nowego Hutnika 2010 - piłkarze tego klubu grają pod nazwą Hutnik Nowa Huta w 4. lidze małopolskiej). Listę laureatów ogłoszono już w lutym 2011 r. ale wówczas Kamil Stoch nie mógł być obecny na uroczystości w związku ze startami na MŚ w Oslo.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Onet.pl/PAP
oglądalność: (8794) komentarze: (49)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Kamil Stoch w Mistrzowstwach Polski

    Skocznia duża - konkursy zimowe.

    26.12.2002 - 13 miejsce
    26.12.2003 - 13
    31.01.2004 -- 6
    08.02.2005 -- 2
    25.02.2006 -- 3
    26.12.2007 -- 1
    18.03.2008 -- 4
    14.02.2009 -- 1
    26.12.2010 -- 2


    Skocznia średnia - konkursy zimowe.

    27.03.2002 - 11 miejsce
    02.03.2003 -- brak danych
    29.01.2004 -- 6
    26.01.2005 -- 3
    26.02.2006 -- 2
    17.02.2007 -- 2
    20.03.2008 - 14
    26.12.2009 -- 2
    23.12.2010 -- konkurs odwołany
    19.02.2011 -- 1


    Skocznia duża - konkursy letnie.

    09.09.2004 - 17 miejsce
    15.10.2005 -- 7
    14.10.2006 -- 6
    13.10.2007 -- 3
    27.09.2008 -- nie startował
    11.10.2009 -- 6
    25.07.2010 -- 2


    Skocznia średnia - konkursy letnie.

    29.09.2002 - 23 miejsce
    21.09.2003 - 20
    10.10.2004 -- 7
    16.10.2005 -- 5
    15.10.2006 -- 3
    14.10.2007 -- 2
    00.00.2008 -- nie rozgrywano mistrzostw Polski
    10.10.2009 -- 3
    23.07.2010 -- 2

  • jozek_sibek profesor
    K.Stoch w mistrzowskich imprezach

    Zimowe Igrzyska Olimpijskie:

    2006 - 26 i 16 miejsce
    2010 - 14 i 27


    Mistrzostwa Swiata:

    2005 - 37 i 53 miejsce
    2007 - 13 i 11
    2009 - 24 i 4
    2011 - 19 i 6


    Mistrzostwa Swiata w lotach:

    2006 - 35 miejsce
    2008 - 34
    2010 - 16

    Na pierwszym miejscu duża skocznia.

  • jozek_sibek profesor
    K.Stoch w LGP

    2005 - 11 miejsce - 166 pkt - 1 Polak
    2006 - 37 miejsce--- 66 pkt - 2
    2007 - 12 miejsce - 181 pkt - 2
    2008 - nie startował
    2009 - 32 miejsce--- 58 pkt - 3 (za A.Małyszem i Ł.Rutkowskim)
    2010 - 02 miejsce - 500 pkt - 1

    Lokaty w konkursach

    2005 - 11,08,24,12,15,05,13
    2006 - 45,35,16,22,21,08,65,DSQ
    2007 - 39,14,29,19, 27,01,05
    2008 - nie startował
    2009 - 24,63,24,16,16,17,40
    2010 - 02,01,03,01,03,01

  • jozek_sibek profesor
    K.Stoch w PŚ

    2003/2004 - niesklasyfikowany (bez pkt PŚ)
    2004/2005 - 53 miejsce--- 36 pkt - 3 Polak
    2005/2006 - 45 miejsce--- 41 pkt - 2
    2006/2007 - 30 miejsce - 168 pkt - 2
    2007/2008 - 30 miejsce - 157 pkt - 2
    2008/2009 - 30 miejsce - 146 pkt - 2
    2009/2010 - 24 miejsce - 203 pkt - 2
    2010/2011 - 10 miejsce - 739 pkt - 2

    Lokaty w konkursach

    2003/2004 - do uzupelnienia
    2004/2005 - do uzupelnienia
    2005/2006 - 26,43,35,33,25,50,41,49,29,41,33,15,19,40,34,34,44,46
    2006/2007 - 46,40,26,60,57,29,21,15,09,25,36,50,41,17,34,24,12,17,45,19,24,36,11
    2007/2008 - 58,34,35,34,34,41,18,22,23,25,35,06,19,12,21,25,44,20,52,24,53,23,32,35,30
    29,29
    2008/2009 - 48,46,47,53,57,47,27,28,11,14,19,24,13,35,41,60,45,42,44,10,08
    2009/2010 - 24,20,07,10,17,11,55,23,19,44,42,27,28,18,21,10,22
    2010/2011 - 34,20,22,16,09,12,09,25,08,21,15,16,14,17,07,01,06,01,11,11,11,09,07,01

  • jozek_sibek profesor
    Polacy ostatniej zimy w PŚ

    PŚ 2010/2011r

    3.A.Małysz ---- 1153 pkt
    10.K.Stoch ----- 739
    39.S.Hula --.--.-- 95
    54.P.Żyła ---.---- 37
    65.R.Sliż ----.----- 7
    67.M.Bachleda --- 6
    78.T.Byrt --------- 2

  • jozek_sibek profesor
    Polacy poprzedniej zimy

    PŚ 2009/2010r.

    5.A.Małysz ----- 842 pkt
    24.K.Stoch --.-- 203
    41.Ł.Rutkowski - 79
    45.K.Miętus ----- 60
    59.M.Bachleda .- 32
    63.G.Miętus ----- 20
    63.S.Hula --.--.-- 20

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w Pucharze Narodów - Puchar Świata

    1999/2000 - 6 miejsce--- 530 pkt
    2000/2001 - 6 miejsce--- 260(liczono tylko pkt z konkursów drużnowych)
    2001/2002 - 6 miejsce - 2105
    2002/2003 - 7 miejsce - 1608
    2003/2004 - 7 miejsce--- 702
    2004/2005 - 7 miejsce - 1630
    2005/2006 - 9 miejsce--- 786
    2006/2007 - 5 miejsce - 1785
    2007/2008-10 miejsce--- 804
    2008/2009 - 8 miejsce - 1574
    2009/2010 - 6 miejsce - 1806
    2010/2011 - 3 miejsce - 3239

  • jozek_sibek profesor
    Trener reprezentacji Polski będąc zawodnikiem - Łukasz Kruczek w PŚ

    Łukasz Kruczek ur.1.11.1975

    1998/1999 - 89 miejsce -- 6 pkt - 4 Polak
    1999/2000 - 63 miejsce - 18 pkt - 4
    2000/2001 - 76 miejsce -- 3 pkt - 4
    2001/2002 - 77 miejsce -- 5 pkt - 6

    Miejsca w "30" konkursów:

    14 miejsce - 28-11-1999 Kuopio
    25 miejsce - 17-01-1999 Zakopane
    26 miejsce - 19-01-2002 Zakopane
    28 miejsce - 13-01-2001 Harrachov
    -----------------------------
    Miejsca 31 - 40 w konkursach PŚ:

    33 miejsce - 14-01-2001 Harrachov
    37 miejsce - 16-01-1999 Zakopane
    37 miejsce - 08-12-2001 Villach
    37 miejsce - 15-12-2001 Engelberg
    38 miejsce - 19-03-1999 Planica
    40 miejsce - 10-01-1999 Engelberg
    40 miejsce - 21-03-1999 Planica
    40 miejsce - 05-12-1999 Val di Fiemme
    40 miejsce - 21-12-2001 Predazzo

  • Hirschberg bywalec
    -

    Adam był dla tych młodych chłopaków pewnego rodzaju Bogiem. Często dzięki jego sukcesom zaczynali uprawiać tą dyscyplinę. Dzieliła ich pokoleniowa przepaść i to naturalne że Adam był dla nich mentorem. Nie tylko pod zwględem skoków per se ale ogólnie jeśli chodzi o postawę sportowca. Oni mogli się uczyć od niego skakać...

    Czy widzieliście Małysza żeby prawił morały Skupniowi albo Mateji ? Teraz w takiej sytuacjii jest Kamil. Są fajną drużyną w młodym wieku i ważne aby atmosfera była dobra. Każdy pracuje na swój wynik. Co najwyżej Kamil może w drużynówce wyciągać jak najdłuższe skoki aby nabić punkty. Tyle.
    Nie macie pojęcia ile kosztowało to Małysza przez tyle lat i fizycznie i psychicznie, chodzenie z łatką 24/7 pt. 'dobro narodowe'. Stoch chce tego uniknąć, w pełni go popieram, on chce być normalnym członkiem w drużynie.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(36), 2011-04-09 10:38:12 ***

  • anonim

    sport.onet.pl/zimowe/czat-z-kamilem-stochem-zapraszamy,1,4236060,wiadomosc.html

  • anonim

    ""U nas panuje taka atmosfera w grupie, że nie potrzebujemy lidera, który będzie reszcie mówić co mają robić, jak mają skakać" - powiedział Kamil Stoch."
    ...................................
    Różnie można interpretowac te słowa i każdy ma prawo do własnej oceny tych słów.
    Można je rozumieć tak, że poprzedni lider grupy a takim wiadomo kto był, mówił reszcie jak mają skaac i co mają robić jesli by tak rozumieć te słowa to jest to nie prawda, nigdy cos podobnego nie miało miejsca i poprzedni lider skupiał się na sobie i swoich wynikach a resztę pozostawiał ich trenerowi.
    Ale oczywiście mogłam się mylić i tak na prawdę nie wiem co miał na myśli mówiąc to.
    Po drugie wtraźnie widzę od długiego czasu, że Kamil odżegnuje się za wszelką cenę bycia tym liderem ale niestey w każdej ekipie taki jest wyjątkiem są Austriacy gdzie jest ich wielu i w każdej chwili jeden drugiego zastępuje.
    U nas w kadrze zawsze był jeden zdecydowany lider, który robił bardzo dobre wyniki a drużynę w konkursach drużynowych wyciągał na lepszy wynik skacząc jako ostani w grupie.
    Im szybciej Kmail to zrozumie tym lepiej dla niego, że teraz to na nim będzie spoczywał obowiązek i wielka odpowiedzialnośc za wyniki nie tylko swoje ale i drżyny, taki bagaż przez wiele lat dźwigał na swych barkach Adam, jak by to cięzki bagaż nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć.
    Teraz Kamil narobił apetytów kibicom , mediom, na bardzo dobry wynik nie tylko swój ale i drużyny i czy tego chce czy nie wszysc będę od niego wymagali wręcz wyników i zawsze będzie postrzegany jako lider.
    Bardzo dobrze, że współpracuje z psychologiem bo to badzo mu pomoże w razie jakiegoś niepowodzenia, bo nie zawsze te wyniki będą takie jakie oczekujemy i my czy on sam od siebie.
    Tyle, że ta współpraca z psychologiem powinna obejmować wszystkich zawodników tak, aby sobie umieli poradzić z presją nie tylko startów ale i oczekiwań i w razie czeego nie powodzeń.
    Adam Małysz podniósł bardzo wysoko poprzeczkę swoimi wynikami naszym zawodnikom i zawsze każdy następny będzie porównywany do niego i jego osiągnięć.
    Mamk nadzieję, żę Kamil sobie z tym poradzi.

  • bot początkujący

    Jak widzę narodowa paranoja - obrażanie świętości kwitnie w najlepsze. Nie wiem w jaki sposób interpretować te słowa, żeby wysnuć wnioski typu: atak na Małysza jako lidera ! Niskie to jest.

  • AgatqXD początkujący

    No , liczę na niego bardzo mocno.. mam nadzieję , że mnie i reszty Polski czekającej na nowego Małysza , nie zawiedzie..^^ Kamil..

  • anonim

    Kochani Fani Skoków,Kamilm nie mówil o Adamie,gdyz Adam nigdy nie byl Liderem liderem zrobili go dzienikarze.Kamila chca tez zrobic i to tego sie Kamil wypowiada.Serdecznie pozrawiam wszyskie strony.

  • anonim
    http://www.youtube.com/playlist?p=304E2742117043D8

    Top 20 Adam Małysz by r4ou1

  • Lenka1830 stały bywalec

    Myślę, że Kamil w pełni zasłużył na tę nagrodę. Ambitny i bardzo pracowity człowiek, który stawia sobie cel i potrafi konsekwentnie do niego dążyć.
    Co do słów Kamila o byciu liderem, zupełnie nie rozumiem, dlaczego doszukujecie się w tym jakiegoś negatywnego sensu. Co by chłopak nie powiedział, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie szukał czegoś, by móc się tego uczepić. Szczerze mu współczuję. Musiałby nic nie mówić...

  • fanka_KS bywalec

    Zgadzam się, że wielu ludziom chyba się nudzi i muszą znaleźć jakąś aferę. Po co ?
    Kamil mówi jak najbardziej racjonalnie. Nie widzę powodów do czepiania się. Zobaczcie on jest młody uczęszcza na studia, i po mimo to odnosi takie sukcesy.
    Porównywania go do Małysza są wręcz śmieszne! Kamil jest Kamilem Adam jest Adamem i nic ani nikt tego nie zmieni. Więc proponuję osobom, którym to przeszkadza i potrzebują afery niech przestaną się w ogóle interesować skokami. Niektórzy stają się tacy sami ja media. Aby tylko było jakieś zamieszanie.Aby tylko kogoś oczernić. Po co ?
    Zgadzam się z wypowiedzią Fanki : ,,I co wszyscy fani skoków przerzucą się na rajdy? Wątpie . Prawdziwy fan, zostanie przy skokach."
    Ja zawsze bedę za Kamilem!
    : )
    Ja nie uważam, że potrzebny jest lider. Owszem może w drużynówkach ale po za tym to każdy skacze dla siebie dla swojej przyjemności i. Kamil jest super chłopakiem. Skromny nie lubi się wywyższać i to widać we wszystkich wywiadach a większość się jeszcze będzie czepiać.
    Czy jest osoba, która się ze mną nie zgodzi ?
    proszę napisać i wytłumaczyć dlaczego...
    ; )

  • paulka doświadczony
    @Fanka i inni

    Kamil przecież mówi o sobie, co w tym trudnego? wystarczy troche pomysleć, a nie czepiać się kilku słów.
    "U nas panuje taka atmosfera w grupie, że nie potrzebujemy lidera, który będzie reszcie mówić co mają robić, jak mają skakać". Właśnie, u nich, teraz, w teamie Kruczka!

    Przestańce siać panike, chłopak ma racje.

  • anonim

    Jak najbardziej Kamil zasłużył na tę nagrodę.
    Mam nadzieję, że nie będzie porównywania go do Małysza. On jest Kamilem Stochem i zawsze nim będzie, nigdy nie będzie Małyszem. Gadanie typu 'drugi Małysz' jest chore i wkurzające. Ja wierzę w Kamila. Wierzę, że może On osiągnąć wiele. Ale wcale nie musi, najważniejsze by nadal robił to co kocha, czyli skakał.
    I nie mówcie, że nie ma już skoków. Bo są! A, że Małysz zakończył karierę to juz inna bajka. Teraz będzie on jeździł w rajdach. I co wszyscy fani skoków przerzucą sie na rajdy? Wątpie. Prawdziwy fan, zostanie przy skokach.
    Ja już od dość dawna kibicuję Kamilowi. I będę to robić nadal. Naprawdę, jak dla mnie, nie było jeszcze żadnego skoczka, który tak by się cieszył nie tylko z wygranych, ale po prostu z tego, że skacze.
    KAMIL DZIĘKUJĘ! & Życzę powodzenia!

  • _ewa_ bywalec

    Jak ja się cieszę, że nie jestem sławna. Powiedziałabym dziennikarzowi "Jestem cierpliwa" i zaraz komentowano by to "Ona sugeruje, że inni są niecierpliwi, zarozumiała jest, sodówa jej uderzyła!"

  • fan profesor
    -

    Dokladnie juz jakies doszukiwania sie obrazy dla Małysza, nie wiadomo po co i na co.Ale tego sie spodziewalem, co jakis wywiad ze Stochem albo wypowiedz od razu musi byc skrytykowany i to niestety glownie przez kibicow Małysza.Nie pisze fanatykow, bo zaraz bedzie wielkie oburzenie.Stoch powiedzial to co mial powiedziec i nie widze nic niestosownego w jego wypowiedzi.


    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(36), 2011-04-07 14:28:33 ***

  • Konrad stały bywalec

    Niektórym to już naprawdę się ostro w głowach poprzewracało, no po prostu ktoś MUSI dowalić się do słów Kamila doszukując się obrazy dla Adama. Dajcie se siana z czytania wywiadów z Kamilem bo to was przerasta.

  • starysceptyk doświadczony

    1. Kamil, gdy odpowiada na pytania, źle, gdy nie chce odpowiadać jeszcze gorzej.
    2. Objętnie co powie, to źle, bo przecież do pięt nie dorósł Boskiemu Adamowi.
    3. Po co lider wśród skoczków? Zastanówcie się. To jest dyscyplina indywidualna. Wystarczy żeby była dobra atmosfera wśród kadrowiczów,
    bez tzw "fali", czyli gnębienia czy poniżania młodszych, mniej doświadczonych lub delikatniejszych. Na ten temat coś mogę powiedzieć z własnych doświadczeń sprzed wielu, wielu lat.
    4. O wiele ważniejsze jest by w grupie był ktoś z poczuciem humoru,
    potrafiący rozładować nerwowe sytuacje, potrafiący uspokoić nerwusów, histeryków i innych mało stabilych. I wcale nie musi być to najlepszy zawodnik
    5. W dyscyplinach indywidualnych, liderem automatycznie jest trener, a jeśli tego nie potrafi, to jest poważny kłopot.

  • Luthor weteran

    Ooo widzę, że już fanatycy ruszają do boju. ;) Już szukacie aluzji do Adama w każdym zdaniu. Kadra jest obecnie dosyć młoda, wszyscy dobrze się znają, skaczą razem od czasów juniorskich i głupio by było gdyby nagle Kamil ustawiał się w roli mentora i dyrygował innymi. To i tylko to chciał Stoch uzmysłowić przez swoje słowa. Z Adamem było inaczej, on był można powiedzieć z innego pokolenia, nie był dla nich takim zwykłym kolegą z reprezentacji, to był dla nich wzór, legenda, wielki idol, dzięki niemu wielu z nich zdecydowało się w ogóle uprawiać tę dyscyplinę. Kamil zdaje sobie sprawę, że nie jest Bóg wie kim, żeby traktować kolegów z góry, bo akurat zaczął odnosić sukcesy. ;) Tak samo jak Małysz nigdy nie traktował z góry Matei, Skupnia czy Kruczka - ludzi, których zna od najmłodszych lat i z którymi w zasadzie uczył się skakać.

  • efka początkujący
    W sprawie słów Kamila

    I znów dokładna analiza wypowiedzi Kamila...
    A moim zdaniem, to kwestia pytań. I redakcji.
    Bo co można odpowiedzieć na pytanie: "Czy planuajesz być liderem naszej kadry po odejściu Adama?". Gdyby Kamil odpowiedział: "Tak, planuję" to, by zaraz mu zarzucono, że się wywyższa, że czuje się lepszy od innych, bo parę startów mu wyszło. Więc Kamil powiedział, że nie chce. A tłumacząc dlaczego, zabrnął nieco za daleko, ale wydaje mi się, że nie miał zamiaru krytykować postawy Adama Małysza. Tyle razy podkreślał, jak Adam polskim skokom pomógł.

    Media strasznie rozdmuchują każde słowo Kamila, podkreślając tysiąc razy "Ja nie chcę być Adamem Małyszem". Ale jak się posłucha dłużeszej wypowiedzi Kamila, to słychać, że chłopak mówi rozsądnie (np. wypowiedź w trakcie benefiscu Adama) i nie jest to na zasadzie: "Nie chcę, bo nie". Każdy z naszych zawodników będzie musiał się odnaleźć w nowej sytuacji, znaleźć dla siebie miejsce w kadrze "po Małyszu".

    Podumowując, nie zazdroszczę Kamilowi położenia. Z jednej strony, jest w lepszej sytuacji niż Adam w 2001 roku (bo reszta kadry prezentuje lepszy poziom niż kadra ówczesna + pewnie ma lepsze warunki i zaplecze technicze za sprawą Adama), ale d drugiej strony właśnie ten "cień Mistrza" będzie mu ciążył. Nie ucieknie od porównań z Adamem. Gdy będzie 8 to zaraz będzie "Adam był 6", gdy będzie drugi, będą wspominane zwycięstwa Adama. A gdy Kamil będzie np. 23 a reszta chłopaków niżej to zaraz media ogłoszą: "Nie ma skoków po Małyszu". A jak Kamil wygra to niektórzy powiedzą: "A Adam wygrał z większą przewagą".

    Dziennikarze, może i obiecują sobie, że nie będzie presji i oczekiwań, że trzeba dać spokój i wspierać... Ale i tak zrobią swoje. Wystarczy jeden nieudany konkurs dla Polaków.

    Ja w każdym razie będę trzymać kciuki.

  • Lucyna12 początkujący

    Bo Lider byl tylko jeden.Nigdy juz nikt nie odniesie zadnego sukcesu.Skoki stracily Wielkiego Mistrza i nikt nigdy go niezastapi.

  • anonim
    @Flyer

    Wrodzonego talentu się nie traci, ale zmarnować go łatwo. To, że świetnie skakał, jako junior, po tylu latach przerwy nie znaczy nic. Primoz Peterka i bez takich przygód nie potrafił wrócić do swej dyspozycji z początku kariery.

  • anonim

    @Granda

    Ja nawet teraz jego słów nie skomentuję bo szkoda mi klawiatury.
    Powiem tylko tyle, że jeszcze przyjdzie taki dzień, że bedą "kwiczeć" o to aby ktoś pociągnął ich grupę do przodu np: w drużynówkach.
    NIgdy nie słyszałam ani nie czytałam aby Adam komukolwiek mówił jak ma skakać czy robić coś bo tak to zrozumiałam.

  • granda6 doświadczony
    Nie zrozumiałem do końca?

    Czyli wychodzi na to że skoro Adam był liderem kadry to mówił wszystkim co maja robić i jak mają skakać? Coś mi tu nie gra. Ja akurat nie zauważyłem żeby Adam wypowiadał się na temat innych zawodników. Ktoś tu coś kręci.

  • anonim

    dobrze napisałeś że tylko i aż... ale w przypadku pana Rutkowskiego niestety to jest zdecydowanie to drugie... sam pamiętam jak wiązałem z nim nadzieje ale najwidoczniej nie jest godny miejsca w kadrze... co do Kubackiego to mam nadzieje że formy znowu nie będzie tylko latem. Trzymam za niego kciuki.

  • anonim

    Wrodzonego talentu się nie traci, a na co go stać pokazał sezon 2003/2004, latał ponad 200 m na Planicy, zrzucenie wagi i profesjonalny okres przygotowawczy to kwestia tylko (i aż) żelaznej dyscypliny.. Wspomniałem Mateusza bo w czasach juniorskich rozwijał się razem ze Stochem, nie da się o nim zapomnieć w kontekście pustki po Małyszu.

  • anonim

    ,,solidarny w sporcie'' ,,nie potrzebujemy lidera'' pijarowa gadka o niczym, Stoch od pięciu sezonów w PŚ jest najlepszym skoczkiem za Małyszem, byłoby niespodzianką gdyby teraz nie był najlepszy w kadrze. Pytanie czy kiedykolwiek doczekamy się skoczka mogącego z nim rywalizować, może gdyby Mateusz Rutkowski wrócił byliby dla siebie równymi rywalami, może Kubacki obudzi swój talent.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl