Będzie dodatkowa kadra skoczków?

  • 2011-04-14 12:27

Jak donosi portal Onet.pl, jest już przesądzone, że Łukasz Kruczek pozostanie na stanowisku pierwszego trenera kadry A polskich skoczków. Ma zostać jednak zmieniona struktura reprezentacji i obok kadry A ma funkcjonować także kadra B oraz ekipa młodzieżowa.

"Mogę tylko powiedzieć, że jeżeli chodzi o trenerów, to na pewno na swoim stanowisku zostaje Łukasz Kruczek" - poinformował Apoloniusz Tajner.

Ze wstępnych informacji wynika także, że Robert Mateja oraz Maciej Maciusiak będą prowadzić kadrę B polskich skoczków. Będzie ona bezpośrednim zapleczem drużyny Łukasza Kruczka.

Wszystkie te zmiany musi jednak zaakceptować zarząd PZN, co nastąpi prawdopodobnie w maju.


Tadeusz Mieczyński, źródło: onet.pl
oglądalność: (13892) komentarze: (111)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ZKuba36 profesor
    Kadra "B".

    To bardzo dobra wiadomość. Wprawdzie jako trenera tej kadry widziałbym raczej doświadczonego Szturca ale chyba prowadzenie jakiejkolwiek kadry nie pasuje temu trenerowi. Wybór Mateji bardzo dobry. Wreszcie ktoś zajmie się na poważnie przygotowaniami skoczków do występów w PK. Rywalizacja z Kruczkiem może być bardzo ciekawa i owocna!

  • HKS profesor

    @Hirschberg

    Też się w zupełności zgadzam.

    A co do Bachledy to myślę, że na 100% będzie trenerem. W biegach Krężelok został trenerem kadry młodzieżowej. Z tego co wiem, to jakieś wykształcenie ma no i zasłużył sobie bo zwycięstwo w PŚ w biegach to nie byle co. Myślę, że na pewno lepszy on niż narzekający Cempa. Co gorsza, Kreczmer już przed zakończeniem kariery mówił że będzie narty smarował. Nie ma żadnego wykształcenia (pozostaje doświadczenie) i od razu sobie szuka wygodnej posadki smarowacza (komu on te narty będzie smarował jak nie ma zawodników na poziomie?).

    Od zawsze w PZNie rządzą układy i znajomości także ktoś z pasją, ale bez pleców nie ma szans się przebić, a nawet jeśli to w bólach.

  • Nikitt początkujący
    trener

    Nie wiem dlaczego już an początku skreślacie Mateję?To że nie był wybitnym skoczkiem nie oznacza że trenerem będzie złym,Adaś go chwalił a on wie co mówi.Po za tym często jets tak że słabsi skoczkowie okazują się bdb trenerami,więc trzymam kciuki żeby się udało.I najlepszego dla Pana Tajnera!101 lat!

  • gina profesor
    Hirschberg

    Absolutnie zgadzam się z Twoją opinią. Zastanawia mnie też jedno - czy jak Marcin Bachleda zakończy skakanie to też zostanie trenerem?

  • Hirschberg bywalec
    Spójrzcie trzeźwym okiem...

    Jestem ostrożny co do pomysłu o Mateji jako trenerze kadry B. Nie przekonują mnie rekomendacje Małysza w stylu 'to dobry kolega no i widzi kiedy popełniam błąd bo coś tam gdzieś tam podpatrzył u Hannu'. Adam na pewno ma dobre intencje ale prowadzenie kadry to jest jednak diametralnie inna sprawa niż bycie asystentem trenera od filmowania i wożenia ekipy. Jakie Robert ma kwalifikacje trenerskie ? Musi zdobyć jeszcze dalsze doświadczenie i papiery. A wtedy proszę bardzo. Małyszomania się skończyła. Nie stać nas na eksperymenty z talentami których będzie jeszcze mniej w przyszłości...

    Taka sytuacja jest jednak na rękę boskiemu i wszechwiedzącemu Polowi Tajnerowi który potrzebuje takie marionetki jak Kruczek czy Mateja którymi będzie drygował jak mu się podoba. (Było tak świetnie że Kruczek prawie płakał w 2009 roku gdy Adam był bez formy) Mieliśmy zagranicznych trenerów. Kuttin ? Było jedno wielkie narzekanie i do dziś Polo ma pianę na Kuttina. Lepistoe ? Został po prostu wyrzucony przez PZN. Inaczej tego nazwać nie można ale wrócił dla Adama. Trzeba mu było dać 4-5 lat a nie oczekiwać niewiadomoczego po roku pracy...

    Kojonkoski też by nic nie zdziałał w takich warunkach z takim związkiem za plecami. W Norwegii odniósł ogromny sukces bo tam były ogromne pieniądze na skoki i cały system ale brakowało trenera.

    A tak ogólnie to niech Polo pochwali się swoimi sukcesami z kadrą w czasach gdy ją prowadził (z pominięciem Adama Małysza) skoro jest taki szybki do krytyki...

    Nie wiem co lepsze... eksperymenty byłych skoczków czy wojna na lini Polo (PZN) - uznany trener z zagranicy.

  • Antek doświadczony

    Co to znaczy 'kadra młodzieżowa'? Kadra specjalnej troski? Przepraszam bardzo, ale w innych krajach młodzi skoczkowie jak są dobrzy to trafiają do normalnych kadr. Jeszcze gdyby mieli tam trafić 15-latkowie to rozumiem, ale znając polskie realia będzie to kopalnia 'talentow' pokroju Tonio Tajnera czy Marcina Bachledy. Niestety u nas jako mlodzieniaszka traktuje sie nawet 20-latka...

  • gina profesor

    Jeśli chodzi o Kojonkoskiego, to sprawia on wrażenie, że jest już wypalony jako trener i znużony skokami. Miał tyle sukcesów, że praca z jakimiś szerzej nie znanymi skoczkami nie byłaby dla niego atrakcyjna. Nie sądzę, że cokolwiek byłoby go w stanie skusić na przyjazd do Polski, spędzanie tutaj ładnych paru miesięcy. Cokolwiek poza gigantyczną gażą, na którą nas nie stać. Mimo wszystko Norwegia była dużo bliżej. Zresztą i tak ma inne plany życiowe. Ja wolałabym młodego, żądnego wyników trenera, z ambicjami dokonania czegoś. Trenera, który ma odpowiednie nie tylko papiery ale i staż w dobrym systemie kształcenia.

  • kojot83 doświadczony

    Jestem bardzo,bardzo za-widać że Robert poświęca się bardzo w tym co robi,a do tego to jego pasja.Jeszcze tylko Jasia Szturca młodzieżowcą zaklepać i będzie ciekway system szkolenia i rekrutacji.

  • Emil profesor

    Chociaż żeby nie było, nie odwołuje całkowicie moich poprzednich słów, i wcale nie tak znacznie gorszym rozwiązaniem było by dalej prowadzenie kadry A ze Stochem przez Kruczka ale nie z 8 skoczkami! Bo jednak Miętus i Rutkowski w sezonie 2009/2010 momentami skakali bardzo dobrze.

  • Emil profesor

    @HKS Kojonkoski za drogi zresztą ma inne plany, a zagraniczny fachowiec to może być np ponownie Horngacher, nie wiem co teraz porabia Hoellwarth po tym jak zakończył przygodę z Estonią. Widać wyraźnie że tylko Kamilowi i może Stefanowi pasuje współpraca z Kruczkiem. Reszta miała naprawdę słaby sezon.

  • starysceptyk doświadczony

    kibic
    "Mateja nie będzie miał poważania u zawodników - szczególnie tych młodszych. Nie ma też cech przywódczych"
    Skąd wiesz? Czy tylko zgadujesz, bo go nie lubisz?
    I dlaczego wśród młodszych? Mateja może być w przyszłości rewelacyjnym trenerem, może też być do niczego, obie opcję są możliwe. Ale kibic wypowiada się tak jakby Mateja był jego dobrym choć nielubianym znajomym i do tego miał szklaną kulę w której widzi przyszłość. Jak ja nie lubię takich wypowiedzi.

  • anonim

    Ktoś wcześniej wspomniał o tym, że nie wiemy jako kibice czy osoby związane teoretycznie ze skokami ilu mamy w PL trenerów:
    Prawda jest taka, że same media nasunęły tysiącom ludzi obraz tylko tego, że skoki w Polsce opierają się tylko na kadrach...

    A mamy sporą ilość szkoleniowców, którzy...nim CI zawodnicy trafią do kadr, wyszukują ich w szkołach, na podwórkach, gdziekolwiek, i namawiają do trenowania... i tak ze 100 osób mamy 15 które później przejmuje trener KADRY!

    1. PZN: Kruczek, Fijas, Klimowski, Mateja, Maciusiak, Topór, Celej,

    2. SMS Zakopane: Sobański, Wawrytko, Chrapek,

    3. SMS Szczyrk: Byrdy, Hankus, Tomasiak, Pawlusiak,

    4. KLUBY: Długopolski Kazimierz, Długopolski Krystian, Szturc Jan, Tajner Wojtek, Kołder Tadeusz, Trebunia Stanisław, Jarząbek Józef, Konior Jarosław, Porębski Bronisław,

    5 Oraz osoby posiadające uprawinienia trenerskie ale nie będące aktualnie aktywne w skokach.

    Za pominięcie któregokolwiek z trenerów przepraszam. ;))

  • HKS profesor

    @Emil

    Nie zawsze się zgadzamy, ale widziałbym to niemal identycznie;) Zaraz CI ktoś napisze, że łatwo powiedzieć "zagranicznego trenera". Nam nikt za szukanie szkoleniowca nie płaci i to niech PZN się wysili i znajdzie kogoś odpowiedniego na to stanowisko. Wszyscy by chcieli Kojonkoskiego, ale na pewno można znaleźć kogoś innego. Nie ma jednak co szperać, bo w zasadzie wszystko jest jasne.

  • Emil profesor

    @gina. Ja widziałbym to tak:
    Stoch trenuje indywidualnie z Kruczkiem. Powstaje też kadra A prowadzona przez jakiegoś zagranicznego trenera i są w niej Hula Byrt Żyła (w nagrodę za dobry sezon) i najbardziej moim zdaniem utalentowani Murańka i Kubacki. Ma do prowadzenia tylko 5 skoczków a nie tak jak Kruczek ośmiu i łatwiej o trening bardziej indywidualny dla każdego. Powstaje też kadra B w której widzę Miętusów, Maćka Kota, Bartka Kłuska Rafała Śliża i Ł.Rutkowskiego. Też stosunkowo niewielu bo 6 skoczków prowadzonych przez Mateje i Maciusiaka. I kadra młodzieżowa( tylko juniorzy) a w niej Leja, Zniszczoł, Kojzar, Biegun, Gąsienica Laskowy, Kukuła czyli też tylko 6 skoczków prowadzonych przez Szturca reszta w klubach. Bachlede Kube Kota Ziobre i Zapotocznego na razie poza centralnym szkoleniem bym widział chociaż powinni dostawać jakieś pieniądze by móc się przygotować.

  • gina profesor

    Popatrzcie szerzej na sport - czy stać nas na fundowanie wielu skoczkom indywidualnego trenera. Nawet Adam Małysz długo był częścią teamu. Trenowanie wybitnego zawodnika takiego jak on ma sens, ale reszty? Jaką gwarancję mamy, że pomoże to np. Bachledzie? Z drugiej strony nigdzie nie jest powiedziane, że przy najlepszym nawet treningu i opiece każdy zawodnik osiągnie sukces. Indywidualnie trenowała Kowalczyk, ale ona była młoda, perspektywiczna, i też na początku borykała się z wieloma brakami. Uważam, że nasi zawodnicy krzywdy nie mają. Popatrzcie na inne dyscypliny - indywidualnie trenują najlepsi - np. w lekkiej atletyce medaliści MŚ, ME, najlepsi pływacy. Nawet Tomasz Sikora nie miał swojego indywidualnego trenera. Niestety większość naszych skoczków nie jest na tym poziomie. Uważam, że dobra praca w klubie jest podstawą, niby dlaczego skoczkowie mają być uprzywilejowani kosztem innych dyscyplin? Przecież poza Małyszem i Stochem nie należą do czołówki światowej, nawet w PK ciężko im o sukcesy.

  • anonim

    A tam Finowie kiedyś, Norwegowie obecnie tez nie trenują indywidualnie, a wyniki maja.

    A to co z norwegami zrobił Kojonkoski pokazuje co potrafi zdziałać odpowiedni trener.

    Nie wiem może po prostu nasi nie maja takiego talentu jak nam opowiadają ciągle Tajner i Kurzajewski w studiu? A może trzeba im zrobić kuracje szokowa jak to miało miejsce w przypadku Żyły?

  • anonim

    No i dochodzimy prawie do sedna sprawy, ze to sport indywidualny i tak jak w Austrii, każdy powinien trenować bardziej indywidualnie.
    Hannu jest specjalistą od trenerki indywidualnej i ma wiele sukcesów na swym koncie i medali ze swoimi podopiecznymi a prowadził ich wielu.
    Ale my na to kasy nie mamy i jest jak jest .

  • anonim

    Z tego co pamiętam to Hannu tez żadnych wyników z naszymi pozostalymi nie miał, wiec argument, ze byl jego asystentem srednio mnie przekonuje.

  • Piotr S. weteran

    Z tego co pamiętam to Hannu Lepistoe bardzo chwalił Roberta Mateję, więc myślę, że to byłby dobry wybór, także dla tego, że ma on dobry kontakt z młodymi skoczkami i ma do nich właściwe podejście.

  • anonim

    @gina
    Zobaczymy jak sobie poradzi mam nadzieję, że będzie dobrze.
    O ile to w ogóle prawda co piszą, bo tak na prawdę to nic oficjalnego na razie.

  • gina profesor
    Fanka

    Ale gdyby Mateja został trenerem klubowym, miał pozytywne wyniki to za rok - dwa kibice sami domagaliby się, by awansował, tak jak chcą tego dla p.Szturca czy Jarząbka. Mnie mimo wszystko nie przekonuje, że zostaje się trenerem kadry B Polski nie będąc wcześniej samodzielnym trenerem

  • HKS profesor

    @Palacz_zwlok

    Coś jak dla mnie za duży rozrzut pomiędzy Kruczkiem a Celejem... Pierwszy miał bardzo dobry sezon, a drugi żenujący? Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania, ale katastrofalna postawa jednego z Miętusów to zasługa trenera, który miał bardzo dobry sezon czyli Kruczka, bo starszy miętus był w kadrze A...

  • anonim

    @gina

    Obojętnie kiedy Roberta wpuszczą na to stanowisko czy to będzie w tym roku czy za 3 lata to i tak znajdą się tacy, którzy bedą się na nim wyżywać.
    I to tylko dlatego, że kiedyś zawalił jeden skok na MŚ, to przeklętne piętno jednego feralnego skoku wlecze się za nim jak widmo.
    Choć było to kilka lat temu i dawno zakończył karierę skoczka, ludzie zawsze pamiętają ten jeden skok pomijając przy tym wszystkie jego wyniki przez całą sportową drogę.

    Pomijajac już to wszystko zawodnicy, których będzie prowadził powinni już ściśle współpracować z psychologiem sportowym, im szybciej zaczną tym lepiej, Robert i Maciek powinni mieć wsparcie, zawsze pisałam, że ci młodsi zawodnicy powinni pracować z psychologiem, ale u nas nie ma na wszystko kasy psycholog jest ale nie dla wszystkich.
    I tak to wygląda, nie ma kasy i wszystko idzie po najmniejszej linii oporu.

  • gina profesor

    A mówiąc jeszcze o Robercie Matei - wyobrażacie sobie jaka będzie reakcja kibiców, gdy (nie daj Boże) nie będzie wyników. I to od razu nadzwyczajnych wyników. Znając nasze nastawienie wszyscy siądą do klawiatury i wyleją swoją frustrację. Czy to może dobrze wpłynąć na trenera, sztab, zawodników? Dlatego ja bym jeszcze Matei na taką głęboką wodę nie puszczała, no ale może....

  • pepeleusz profesor
    @starysceptyk

    A jeśli chodzi o trenerów klubowych(głównie młodzieży) to w niczym nie ustępuje Szturcowi Józef Jarząbek. Tylko, że ewentualne zabranie Szturca i Jarząbka z klubów spowoduje, że w tych że w klubach nie będzie nikogo kompetentnego do obróbki nowych talentów i powstanie niemal czarna dziura.

  • pepeleusz profesor
    @młody

    Nawet z brązem w drużynie ocenial bym ten sezon pracy Celeja tak samo. Po pierwsze,to była drużyna juniorów z potencjałem (wg oceny sprzed sezonu zimowego) na złoto. Po drugie jak by był Prevc w Otepaa, to i udany skok K. Miętusa w niczym by nie pomógł w dostaniu się na podium.
    Jedynie z Kłuskiem mu wyszło w tym sezonie, bo Byrt to po treningacjh w kadrze B dołował , a odżywał po treningach klubowych.

  • Palacz_zwlok stały bywalec

    Wszystko w porządku, ale pod warunkiem, że Celej zostanie zwolniony za brak wyników w ostatnich latach i w zamian wprowadzony zostanie Szturc jako trener młodzieży.
    A więc:
    Kadra A - Kruczek [bardzo dobry obecny sezon, Stoch wyśmienity, dobre przejęcie Żyły od Szturca, troszkę niedosyt po Huli, ale i ten znalazł się raz w pierwszej dziesiątce],
    Kadra B - Mateja i Maciusiak [zasługują na szansę, dajcie spokój już z tym ocenianiem umiejętności trenerskich Matei po jego słabej psychice zawodniczej. Spokojnie, zobaczymy jak będzie szło na Pucharach Kontynentalnych i będziemy oceniać. W każdym razie gorzej być nie może,
    Kadra C [młodzieżowa] - Szturc [a może np. Berdahl]

    Na oucie - Celej [żenujący poziom młodzieży w minionym sezonie, problemy były nawet w Szczyrku, katastrofalna postawa Miętusów, po których spodziewałem się więcej. Dodatkowo niezbyt udane - choć nie koszmarne - MŚJ], Bachleda [niech za ilustrację służy tutaj jego skok z kwalifikacji w Vikersund], Śliż [brak postępów, wiek].

  • starysceptyk doświadczony

    Gdy dochodziło do zmiany trenera reprezentacji siatkarskiej, czy to męskiej czy żeńskiej, na niedziałającej już stronie reprezentacja.net internauci licytowali się co najmniej kilkunastoma nazwiskami. Na tej, też specjalistycznej stronie, jak ktoś chce zwolnić Kruczka, to pisze "Jakiegoś dobrego zagranicznego".
    Nasza niewiedza co do trenerów skoków jest olbrzymia. Ale jest to cecha charekterystyczna dla tej dyscypliny. Bo nawet polscy trenerzy są nam nie znani. Poza kadrą (Kruczek, Mateja, Celej) kogo znamy? Tylko Sztura i to tylko dlatego że był związany z Małyszem.
    W skokach nie ma rozgrywek ligowych czy pucharowych, jedynym miernikiem są sukcesy reprezentacji. A tu wyniki ma 4-5 trenerów.
    Czy ktoś wie ilu jest czynnie działających trenerów skoczków np w Austrii? A gdzie niegdyś wielka fińska szkoła trenerska. Ilu to Finów trenowało zagraniczne reprezentacje. I jak się to ma do obecnego kryzysu. Może fińscy trenerzy też mają w tym swój udział ?

  • anonim
    @mlody

    Ale wypisujesz bzdety, toz to logiczne jest, ze Celej ma dostęp do roczników małyszomanii i co z tego wynika wybór ma większy od swoich poprzedników i żadna w tym jego zasługa. Najgorsze jest to, ze tym mnóstwem dzieciaków nic nie osiągnął i tyle.

  • anonim
    Kadra młodzieżowa

    Wsiądź w pociąg kolego jeden z drugim i popatrz , jak pracuje się w tym temacie w krajach osciennych Niemcy , Austria , jak wygląda tam praca w kadrach, czy ośrodkach treningowych ilu zawodnikow jest w kadrach
    i jak wygląda rywalizacja o te kadry . Uprawiam sport i wiem jedno ,
    zawodnik silny sportowo jest także mocny psychicznie ,aczkolwiek
    pomoc psychologa jest bardzo pmocna pod warunkiem, ze ów
    trafia do zawodnika, i,tu jest problem .Wam przyjaciele wydaje się ,że
    zatrudnienie trenera z zagranicy co już przerobiono da wyniki.
    Pytanie do was "wszystkowiedzących" -jaką szkołę zostawili po sobie
    ci ,którzy do tej pory byli i czego nauczyli polskich trenerów vide Kruczek. Ciekawe jak, byście oceniali Celeja ,gdyby nie jeden zepsuty skok KrzyśkA M. na MŚw.J z kadry A transmisja EUROSPORT 2 . A tak na marginesie od piewszej chwili jego pracy
    komentarze na jego temat były nieprzyjemne a jak się kroplą
    wody drąży skałę to, pwstaje dziura ,a słyszałem .że to pierwszy polski trener , który przywoził medale z M.Św.J.

  • pepeleusz profesor
    @mlody

    Pewnie, że Celej też miał efekty swojej pracy (i kiedyś sam Go trochę broniłem) ale to że niektórzy mlodzi zawodnicy byli powoływani do kadry(wyzszej kadry) to nieunikniona prawiodłowość. Trudno że by wszystkich marnował, bo wówczas od razu by go odsunęli.
    Nie ma sensu w szczególności przypisywać mu zasług w powołaniu K.Kowala do kadry A. Był to irracjonalny wymysł Lepistoe, a K.Kowal niczym się nie zasłużył. Został powołany na zasadzie że to wielki talent, ale na takiej zasadzie to Murańka już 6 lat powinien być w kadrze A.
    Przykładowo z Ł.Rutkowskim, Zapotocznym (wzietym z nikąd), teraz z Kłuskiem, a wczesniej z G.Miętusem praca rzeczywiściemu wychodziła mu bardzo dobrze(tyle, że tego samego G.Mietusa nie umiał teraz wydobyć z głębokiego kryzysu). Ale to za mało. Kadra juniorska w dwóch ostatnich latach skakała poniżej ogromnych możliwości, a on jeszcze przy selekcji się pogubił i sekował M.Kota.
    A więc: wyniki, głupie wywiady i to że był długo na tym stanowisku, i to ze Murańka (którego swego czasu też sekował)nadal nie dokonał wyraźnego progresu - to wszystko przemawia za jednoznacznym hasłem DO WIDZENIA.

  • anonim
    kadra młodzieżowa

    Jeździcie po Celeju jak po burym ośle, to dla statystyki przypomnieć należy należy : 2204 r-Kowal D. Toczek S. do kadry-trener Kuttin asyst. Kruczek, Celej-SMS, 2007 Kot M , Miętus K. Kowal K. od Celeja z kadry mł.do trenera Lepistoe- asystent- Kruczek. 2009 Rutkowski Ł. z kadry mL do kadry A- tr. Kruczek., 2010 Kubacki D. z kadry mł.do kadry A - tr. Kruczek 2011 Byrt z kadry mł do kadry A tr. Kruczek. Pokażcie mi , w którym kraju w ciągu takiego okresu i kto dostarczył tylu zawodników , a jak jak się rozwijali dalej to już pytanie do innych osób. Fakt że jest nie medialny i nie potrafi się :sprzedać" bo wali to , co myśli i także za nim nie przepadam ale na taką ocenę, jaka przeważa na tym forum co najmniej nie zasłużył a co gorsze te rewelacje czytają także zawodnicy i łatwo gościa zgnoić w ich oczach.

  • anonim

    @HKS

    Ja tam nie wiem co robię na siłę tutaj :)
    Wiem jedno Robert ma kurs trenerski, ma prawo do prowadzenia samodzielnie kadry, w końcu to kadra B a nie A nizej przytoczyłam przykład Kuttina ale też widzę nie dotarło, no cóż, każdy widzi to co chce widzieć.
    Ja natomiast wiem, że potrzeba nam trenerów i tak jest ich za mało a skoro taki jest stan rzeczy to dlaczego nie skorzystać z doświadczenia kogoś kogo już mamy a ten któs pracował z takim trenerem jak Hannu ?
    Natomiast od lat obserwuję tutaj jedną sprawę, obojętnie co się ukaże na temat Roberta, jest on poniżany i obrażany i tego nigdy nie pojmę.
    JUż sam fakt, że był przez wiele lat zawodnikiem kadry i wiele razy już tutaj udowadniano, że był pod względem wyników drugim skoczkiem polskim po Adamie, sprawia, że ma doświadczenie bo gdzie można je nabyć jak nie własnie bedąc samemu skoczkiem ? Po zakończeniu kariery skoczka zaczął pracowac jako asystent trenera,mało tego, bardzo dobrze dogadywał się z młodymi a to w pracy trenera jest bardzo wazne.
    Niektórzy widząc tylko nazwisko Mateja, kojarzy im się z nie udanym skokiem na MŚ i już jest skreślony na amen i do śmierci bo ludzie wolą pamiętać tylko coś co nie wyszło niż dobre rzeczy.
    Wiem jedno, trzeba dać mu i Maćkowi szansę, bo potrzeba nam kadry B, a na efekty trzeba czekać, to nie bułka, która wyskakuje z pieca po kilku minutach.To długa i ciężka praca nie tylko trenera ale i zawodników.
    JUż nikogo nie mam zamiaru przekonywać bo widzę, że i tak Robert działa na niektórych jak płachta na byka i zupełnie nie wiem dlaczego.
    A o opinię najlepiej zapytać Adama, jakim był drugim trenerem Robert w jego ekipie.
    Adam powiedział kiedyś, ze każdy zawodnik potrzebuje trenera, nawet on, nie ma tak, że ktoś może sam się trenować.

  • granda6 doświadczony
    Dyskusja

    Jeżeli macie jeszcze jakieś wątpliwości to wyniki Adama powinny wszystko wyjaśnić. Po to powstał Adam Team żeby odnosić sukcesy. Dlatego uważam że nic tylko sie cieszyc że R&M będą przekazywać swoją wiedzę nabytą podczas współpracy z Hannu i Adamem. Pozdrowienia dla całego Teamu!

  • granda6 doświadczony
    ROBERT I MACIEK!!!

    Czy wy czasem nie zauważyliście wzmianki że kadrę mają wspólnie trenować Robert z Maćkiem! Sprawa jest o tyle poważna że jeśli chodzi o Roberta to jestem świadkiem wielu treningów w Wiśle lub Szczyrku i praca Teamu Adama wyglądała na bardzo profesjonalną. Robert Wraz z Hannu zawsze był na mostku dla trenera wraz z Hannu i zawsze razem dyskutowali o skoku Adama! Często Adam schodził w połowie wyciągu jeżeli chodzi o Malinkę i wraz z nimi dyskutował na temat poprzedniego skoku. Nie myślcie że Robert miał tylko zadania o których mówił wcześniej. Maciek natomiast już dawno ma licencję trenera i bardzo dobrze zna nie tylko smarowania nart ale i dokładnie wie kiedy można zawodnika puścić z belki. Na treningach to on oglądał monitor i podgląd na wiatr a po skoku wraz z Adamem przeglądali klatka po klatce skok łącząc się z krótkofalówką z Hannu i Robertem. To była praca całego zespołu i każdy miał swoje zadanie do wykonania. Ale napewno jeszcze będzie o nich mowa. Dlatego proszę o pisanie na temat obu panów a nie osobno. Razem mają dużo do zaoferowania naszym młodym zawodnikom. Jestem pewny że to będzie bardzo dobra decyzja jeżeli przejmą Kadrę B. Ja BYŁEM NA TRENINGACH I WIEM!

  • gina profesor

    Ja bym zwróciła uwagę na jeszcze jedną kwestię. Robert Mateja spędził ostatnie lata z Hannu i Adamem. Ale jest duza różnica między zajmowaniem się takim skoczkiem jak Adam, który wracał na szczyt po latach sukcesów, był doświadczonym zawodnikiem, po latach współpracy z psychologiem, fizjologiem. Adam znał siebie, swoją psychikę, Co innego jest trenować młodych skoczków, rozwijać ich, dbać o nich pod każdym względem: fizycznym, mentalnym, wprowadzać w coraz lepsze skakanie. Jak dla mnie to nieporównywalne sprawy....

  • HKS profesor

    Coś Fanka mi się wydaje, że prowadzisz tą dyskusję na siłę, bo Pavel ma dużo racji. Niby co miał Mateja zaproponować Małyszowi pod nieobecność Hannu? Ograniczało się to właśnie do machania. Tacy zawodnicy jak Sikora czy Małysz po tylu latach startów sami wiedzą czego im potrzeba i Sikora udowodnił, że można się samemu dobrze przygotować.

    Również uważam, że dotychczasowe doświadczenie Matei jest niewielkie. Nie wiem też czy ma "papiery" czy nie, ale pojawiają się różne głosy i można to zweryfikować tylko Mateja, a jeśli nie ma to nie będzie się do tego palił.

  • MarcinBB redaktor
    @pavel

    Ten cytat pochodzi sprzed dwóch lat. Od tego czasu, myślę, że Robert się trochę rozwinął i poduczył też innych rzeczy.

  • Talar weteran
    pavel

    Pożyjemy zobaczymy:) Mateja za nic tej pracy nie dostał i wbrew temu co sugerujesz po 2 latach ścisłej współpracy z takimi profesjonalistami jak Adam i Hannu wiele już umie.. Jeśli się nie sprawdzi trudno.. nie on pierwszy ale być może sobie poradzi i kilku jego zawodników będzie stanowić o sile naszych w CoC a może i PŚ..

  • anonim

    @pavel
    W życiu bym się tego nie podjęła aby machać takiemu zawodnikowi czyli dawać znak do startu, trzeba się na tym znać i wiedzieć w jakim momencie to zrobić obserwując jednocześnie monitor z podglądem na wiatr.
    Gdyby Adam sam wiedział co ma robić to nigdy nie powstał by jego sztab z tych właśnie osób, widocznie kiedyś nie wiedział co ma robić, dlatego zwiał od Kruczka:))
    Więcej luzu mówisz ? Ja cały czas go mam, no do tej pory bo czas do pracy teraz :)
    Pozdr.

  • anonim
    @Fanka

    Ehhh po co od razu tyle złości? Wyluzuj. Stanac na wierzy i machnąć flaga to i ja mogę i ty tez wiec żadna zasługa. A co do samego treningu Adam raczej sam wie lepiej co ma robic niz Robert.

  • anonim

    @pavel
    Pod nieobecność Hannu Adam sam się prowadził ?
    I o czym tu z tobą dyskutować skoro twierdzisz tak absurdalne rzeczy.
    No to chyba ja na wieży trenerskiej w Planicy widziałam widmo Roberta i Maćka, bo to Hannu nie był:))
    A to tylko jeden przykładzik, w ciągu ostatnich dwóch lat było więcej sytuacji kiedy Hannu musiał zostać w Lahti wówczas całe obowiązki w tym trenerskie spadały na Roberta.
    No ale ty wiesz lepiej, jak było jak rozumiem.
    Szkoda, ze ktoś nie po prosi o wykład na ten temat samego Adama Małysza, bo było by co czytać.

  • anonim
    @Fanka

    Obowiązków może sporo, ale niewiele mających wspólnego z trenowaniem.

    Pod nieobecność Hannu Adam sam się "prowadził" :D Doświadczenie tez marne, o doświadczeniu może mówić ktoś, kto samodzielnie kilka lat prowadził kadrę, a nie ten kto 2 lata był asystentem i to głównie od czego innego, a nie od treningu.

    Rozumiem, ze mógłby byc asystentem, ale prowadzenie samodzielnie kadry to troche za wiele i nie mam to zamiaru nikogo obrażać, tylko szkoda mi chłopaków, którzy sie tam tylko zmarnują.

  • anonim

    I jeszcze coś dodam bo zapomniałam.

    Robert Mateja miał te okazję, ze uczestniczył bezpośrednio w przygotowaniach zawodnika do najważniejszych imprez świata jak Igrzyska Olimpijskie czy MŚ a takie doświadczenie jest bardzo cenne.
    To między innymi on sam przyczynił się do tego, że Adam zdobył medale na tych imprezach bez Roberta i Maćka oraz Hannu medali by nie było.
    Mało ?

  • anonim

    @pavel

    Specjalnie cię z prowokowałam do lepszego myślenia.
    I super, że odszukałeś jego słowa.
    Jak myślisz, to mało obowiązków jak na asystenta trenera ?
    Według ciebie pewnie mało.
    Asystent odwala najgorsza robotę to na nim spadają najpoważniejsze obowiązki związane właśnie z tym co zacytowałeś, był asystentem najpierw Kruczka, a przez ostatnie dwa lata był asystentem Hannu Lepistoe i bywało i tak, że pod nieobecność Hannu, to Robert prowadził jednego z najlepszych skoczków świata czyli musiał znać plan treningowy Adama, był z nim zaznajomiony od podszewki miał okazję się przyglądać a wręcz uczestniczyć w trenowaniu Adama Małysza, ale według ciebie to mało tak ?
    Jak już ci udowodniono, że nie trzeba mieć specjalnego papierka ze studiów aby zostać trenerem, to ty i tak nie odpuścisz liczy się w tym fachu doświadczenie a nie papier a doświadczenie Robert ma.
    Wiele razy Adam podkreślał, ze Robert potrafi zauważyć to czego on sam nie widzi w skoku i udzielac cennych wskazówek, które potem przekładał na skok.
    No ale ty oczywiście wiesz lepiej na czym polega trenerka.
    Otóż, nadal nie wiesz.

  • anonim
    @Fanka

    Dobrze Fanko zacytuje ci wypowiedz Roberta co do jego obowiązków żebyś nie płakała.

    "Najważniejszą moją funkcją jest filmowanie skoków." "W czasie wyjazdów jestem kierowcą, na zgrupowaniach księgowym, załatwiam sprawy w hotelu, rozliczam się za grupę. Pilnuję też kombinezonów. Na przykład tuż przed zawodami w Zakopanem trzy razy jednego dnia jeździłem do krawca do Poronina, bo ciągle coś trzeba było przeszywać. Pół dnia w samochodzie, bo wiadomo jak się jeździ po Zakopiance. Obserwuję też pogodę na skoczni, pilnuję siły wiatru."

    Moze być? Czyli jak widać z samym trenowaniem miał niewiele wspólnego, jak dla mnie na samodzielne prowadzenie kadry to troche malo, ale oczywiście jeśli ta kadra to będzie Śliż i Bachleda to niech sie tam razem bawia.

    Wiec następnym razem jesli zamierzasz komuś zarzucić brak wiedzy sama [oczytaj na dany temat. Pozdro.

  • granda6 doświadczony
    Maciek Maciusiak jest od dawna trenerem!

    Już jako zawodnik Maciek Maciusiak był trenerem skoczków w 2006r.. Pojechał jako jedyny opiekun już wtedy do Usa na zawody PK z naszymi zawodnikami. Może tak jak w Planicy będą razem z Robertem machac ciupaską:):). Ja akurat cieszę się że może będą razem prowadzić Kadrę B. Dogadują sie bardzo dobrze a to jest najważniejsza sprawa. Powodzenia panowie!

  • anonim

    @pavel

    Radzę tobie najpierw dokładnie zapoznac się z całkowitymi obowiązkami jakie ma asystent trenera a potem zabierać głos, o przepraszam, miało być, poniżać Roberta bo tylko to widzę u ciebie, jak się dobrze zapoznasz co nalezy do oboziązków asystenta trenera to potem pogadamy bo teraz widzę, że nie masz bladego pojęcia na czym ta robota polega, skoro piszesz, ze jest tylko tragarzem i od filmowania.

  • anonim

    Przypominam, że za nim Heinz Kuttin objął naszą kadrę A, to dzień przed jej objęciem zdawał egzamin końcowy kursu trenerskiego.
    I co można było powierzyć mu nawet kasrę A ? Można.
    Tak czy siak, Robert ma prawo prowadzić samodzielnie kadrę B.

  • anonim

    Mateja ma kurs trenerski, a Maciusiak jest po AWF.

  • Alina88 doświadczony

    Samo ukończenie AWF nie jest równoznaczne z byciem trenerem - trzeba zrobić kurs trenera i zdać egzamin. Można zrobić kurs i bez AWF-u.

  • anonim

    Trochę niezgadzam się z opinią, że Kubę Kota wykluczyć z kadry B. Chociaż Celeja nie lubię i uważam, że powinni go zwolnić, to zupełnie zgadzam się z jego słowami na temat Kuby w wywiadzie, który jest na stronie pzn.

  • gina profesor

    Już abstrahując od kwalifikacji i uważając, że doświadczenie też jest ważne, to jednak droga trenerska biegnie raczej tak - asystent trenera - trener klubowy - kadra. Przynajmniej tak to wygląda za granicą. Doświadczenie skoczka to jedno, doświadczenie trenerskie to coś zupełnie innego...

  • anonim
    Skład

    Boję się, że w tym składzie trenerskim będzie to co było do tej pory. W składzie będą starzy wyjadacze i kolesie Kruczka. Znów napewno postawi na Marcina Bachledę, którego wszyscy krytykowali za ten ostatni sezon. Panie Łukaszu propuję poczytać spokojnie co piszą kibice.
    Uważam, że przede wszystkim trzeba postawić na młodych obiecujących i ambitnych chłopców. A wyniki przyjdą bardzo szybko. I nie może być tak, że Polska ma limit 5 skoczków a wystawia 3. Jak nie ma skoczka na którego wynik można liczyć to wystawić młodzieżowca niech się oskacze. Uważam, że indywidualnego programu treningowego wymaga młody Klemens Murańka. Jak widzę to już część talentu tego skoczka straciliśmy. Pozdrawiam

  • anonim
    @Fanka

    Mateja nie ma wykształcenia trenerskiego w przeciwieństwie do Kruczka. Poza tym bycie trenerem to nie tylko powiedzenie, że robisz to dobrze, a to źle bo to potrafi każdy (lub prawie każdy skoczek). Bycie trenerem to rozplanowanie całego systemu treningów tak żeby potem trafić z formą na najważniejszą imprezę.

  • anonim
    @Emil

    Czy cos potrafi to sie dopiero okaze. Ale niestety podejrzewam, ze wyniki beda marne.

    @piotr

    No coz poniekąd byl tragarzem, bo co on tam robił, podnosił Adam w czasie imitacji oraz filmował skoki :D

  • Emil profesor

    @pavel A jakie to jest wykształcenie? Na AWF zdobywasz papiery zwykłego nauczyciela WFu. Czy to jest niezbędne by trenować zwłaszcza że przez ponad dwadzieścia lat pracowało jako zawodnik z wieloma trenerami z czterech krajów, i było się asystentem dwóch trenerów?

  • piotr186 profesor
    pavel

    No nie ma Robert Mateja wykształcenia trenerskiego. Wieć to w jakim charakterze pracuje przy kadrze od 4 lat. W charakterze tragarza? Wydawało mi się że jest asystentem trenera najpierw Kruczka potem w teamie Małysza asystentem Leistoe........ A więc jakieś trenerskie uprawnienia mieć musi.

  • anonim
    @Fanka

    Bajeczki głosisz oj nie ładnie. Robert nie ma żadnego wykształcenia jeśli chodzi o trenerkę.

  • pepeleusz profesor

    propozycja kadr na cały sezon 2011/2012 letni i zimowy

    KADRA A: Stoch, Hula, Żyła (*JS),Byrt(*JS), K.Miętus, Murańka(*JJ), Kubacki(*JJ)
    KADRA B: Śliż(*JS),Ł.Rutkowski,M.Kot,G,Miętus, Kłusek,Zniszczoł(*JS), Leja,Kojzar(*JS),Biegun
    Pozakadrowcy wspierani paroma groszami: Bachleda,J.Kot,Zapotoczny,Ziobro,Kukuła,Gąsienica Laskowy,Gałysa,Ł.Podżorski,Milczanowski,Juroszek

    Założenia;
    * - trener konsultant JS to Jan Szturc, a JJ to Józef Jarząbek, ci co pod nimi to często niech często jeżdzą na te konsultacje i program treningowy ustalony bardziej przez konsultanta.Na pierwszy śnieg też ich brać (cóż pora trochę czerpać ze wzorów austriackich)
    - M.Kot do B bo długoletnia przynależnośc do A mu nie służyła i niech go obrobi ktoś inny,G,Mietus tez niech idzie w ręce nowego trenera choć potencjałem obaj nadają się do najwyzszej kadry, Śliż zaś do B bo nie ma tam chyba chemii między nim i Kruczkiem,
    -Kadra A pozostaje z Kruczkiem który koncentruje sie na trójce zawodników a resztę selekcjonuje.Ciekawe czy Jarząbek mogł by w ogóle iśc tam na asystenta.
    -Kadra B niech dostanie jakiegoś sprawdzonego trenera młodzieży np austriackiej czekającego na prawdziwą szansę z seniorami, względnie Szturc lub wspólpraca takiej dwójki
    -pozakadrowcy niech trenują w klubie i niech jeżdżą na zawody jak się wykażą. Należy jednak zapewnić im sprzęt.Bachleda nie dał argumentów wynikowych(Skupnia sekowali nawet jak wygrywał PK), ale jak błyśnie zimą a nie latem to za rok będzie mógł wrócić,
    -LRutkowski trochę za karę w kadrze B bo przegiął ze słabymi wynikami, natomiast Biegun i Kojzar w nagrodę za złoto,
    - nie zmieniać kadr po lecie, jak ktoś będzie bulił latem to nawet lepiej (a nie ma sensu żeby ktoś się sprężał latem żeby się zalapać, po czym zimą za to zapłaci)

  • anonim

    Nie wiem czy niektórych z was bawi to ciągłe obrażanie Roberta?
    To już tyle lat się ciągnie to poniżanie jego osoby, że robi się to nudne.
    A nie przyszło wam do głowy, że nam potrzeba trenerów ?
    Nie było kadry B, a była ona potrzebna.
    Gdyby Robert nie miał żadnego wykształcenia w tym kierunku mógł by prowadzić jakąś kadrę ? chyba, nie.
    Ma ogromne doświadczenie jako wieloletni zawodnik, asystent Kruczka i asystent Lepistoe, uczył się od najlepszego trenera jak mawia Adam.
    Sam Adam mówił, ze Robert ma świetne oko i wyczucie, nie raz i Adamowi potrafił podpowiedzieć, co robi nie tak a jednak Adam się nie obrażał.
    Dlaczego nie stworzyć dodatkowej kadry i nie skorzystać z ludzi, których mamy do dyspozycji ? Ani Robert ani Maciusiak, to nie jakieś nieudaczniki czy nowicjusze, doskonale wiedzą na czym ta praca polega.

  • Talar weteran
    Moje propozycje kadr

    Kadra A:
    Kamil Stoch, Stefan Hula , Piotr Żyła,Dawid Kubacki + 2 najlepiej prezentujących się juniorów ( np.Tomek Byrt, Grzesiek Miętus)

    Kadra B: Marcin Bachleda, Rafał Śliz, Łukasz Rutkowski, Maciej Kot, Krzysiek Miętus

    Kadra młodzieżowa : np. Klimek Murańka, Bartek Kłusek, Jan Ziobro, Krzysztof Leja, Aleksander Zniszczoł, Wojciech Gąsienica Kotelnicki, Mateusz Kojzar, Dawid Jarząbek

  • Fan_Happonena bywalec

    Mam nadzieję, że Robert wykona dobrą robotę.
    Nabrał wystarczająco dużo doświadczenia przy boku Hannu Lepistoe.
    Na efekty pracy trzeba zwyczajnie poczekać, nic więcej.
    Bicie piany teraz i tak już w niczym nie pomoże.

  • anonim

    Jakby nie patrzeć, porównywanie Kruczka, który skończył odpowiednia studia na AWF i Mateje, który był jedynie asystentem Lepisto, to troche głupota i jak pisałem wcześniej Małysz poprosił Tajnera, aby zapewnil prace MAciusiakowi I Mateji, a ten zrobil kadre "B".

    Mozna stwierdzic, ze ta kadra to bedzie takie towarzystwo wzajemnej adoracji, bo zapewne trafia tam takie asy jak: Śliż, Bachleda czy ktorys z Kotow.

  • HKS profesor

    @Emil

    Mateja najpierw był asystentem Kruczka także ciężko powiedzieć czego się wtedy nauczył od uczącego się Kruczka;) Uważam, że Mateja ma jeszcze za małe doświadczenie na poważną kadrę B, ale to nie znaczy, że nie wyskoczy jako super trener. Różnie to bywa. Kruczek też czerpał nauki od trenerów, którzy niby byli za słabi na polską kadrą, a to ich uczeń dostaje więcej lat szansy, a nic specjalnie nie zawojował :)

  • gina profesor
    Emil

    Ale co innego jest być asystentem, co innego samodzielnie prowadzić kadrę A. Zresztą ten układ w przypadku Adama Małysza nie był korzystny.

  • anonim

    Z tego wynika, ze kadra "B" będzie się składać z Bachledy i Rutkowskiego, bo reszta to "A" lub juniorzy. Moim zdaniem kasa z w błoto i jest to robione tylko po, aby Mateja z Maciusiakiem mieli prace.

  • anonim

    Celej też zostanie na swoim stanowisku, tak mi sie wydaje
    ja nie wiem co wy macie tak do tego Celeja, trener solidny, doświadczony i z roku na rok zbierający doświadczenie przy współpracy z juniorami, lepszego trenera dla juniorów nie będzie.Celej ma na swoim koncie sukcesy, medale mistrzostw juniorów, postępy Kubackiego czy Byrta.Więc śmiało Celej może zostać na swoim stanowisku, myśle że poradzi sobie.Ewentualnie może mu pomóc ten wujek Małysza co jest dobry podobno, bo dzięki temu wujkowi Małysza Żyła i Byrt też zaczeli skakać na światowym poziomie.Mamy ciekawą kadrę, Kruczek jest świetnym trenerem i mnie przekonał Stochem a za rok dołączy do wygrywania Byrt, jestem o tym przekonany.Muranka będzie punktował i Żyła też.Dobrze by było gdyby doszedł ten Damian Leja, co rekord skoczył w Szczyrku 116 metrów, on też może być wzmocnieniem kadry?

  • pepeleusz profesor
    @:)

    Masz rację,nie powinienem używac słowa ,,szrot" - wymsknęło mi się i przepraszam.
    Jeżeli zatem kadra B będzie de facto kadrą SAMUYCH juniorów , a kadra C ma być pod Fis Cupy to w miarę OK. Ale zastanawiam się gdzie w takim razie będą ulokowani tacy zawodnicy jak Sliż, Kubacki,M,Kot i K.Miętus - żaden nie jest juniorem i gdy ich wszystkich zostawi się w kadrze A to będzie tam za dużo zawodników, a przecież w jakiejś kadrze muszą być.
    Nie podoba mi się pomysł oddania Murańki w ręce Matei. Dość eksperymentowania z tym talentem. Kruczek ma już większe doświadczenie i więcej nauczył się na własnych błedach(oby)- także nie oddajcie Murańki pod obróbkę Matei! Niech Mateja wykaże się obróbką jakiegoś skoczka z drugiego szeregu.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(36), 2011-04-14 19:12:51 ***

  • anonim

    @pietrek
    Skąd to wszystko wiesz ?
    Musiałes być na tym zebraniu w PZN bo inaczej nie wyobrażam sobie aby być tak pewnym bez udziału w PZN, tego co się mówi.

  • gina profesor
    HKS

    Zgadzam się z Tobą w 100%. Kruczek i Mateja może mają predyspozycje trenerskie, ale za mało doświadczenia. Kruczek je zdobył (zdobywa) kosztem kolejnych roczników, z Mateją będzie podobnie. Też wolałabym, by pracowali jako asystenci bardziej doświadczonych trenerów.

  • anonim

    Właśnie czy wiadomo coś o stanie zdrowia Hannu ?
    Czy Adam ze swoja ekipą byli u niego w Lahti tak jak to mówił Adam ?
    Wiele jest tych pytań ale sporo czasu już upłynęło i nic na ten temat nie wiadomo.

    I mam nadzieję, ze PZN będzie miał taką ofertę dla Adama, że go zatrzymają przy sporcie, grzechem było by pozwolić nie skorzystać z takiej encyklopedii wiedzy i doświadczenia jaką ma Adam.
    Nie mogę się doczekać co Adam sam nam powie.

  • pietrek94 stały bywalec

    Wiecie dlaczego chcą stworzyć dodatkową kadrę? Żeby Mateja miał gdzie pracować. W końcu stracił pracę razem z końcem kariery Małysza. Trochę to śmieszne a z drugiej strony żałosne.

  • HKS profesor

    Ja niestety nie wierzę w polską szkołę trenerską i z Kruczkiem i Mateją nie nastawiam się na sukcesy. Oczywiście mogę się mylić i chciałbym się mylić. Plus jest taki, że Celej straci trochę zdolniejszych juniorów o ile okaże się, że będzie on trenerem "kadry C". Mateja ma już pewne doświadczenie i raczej spróbował bym go w kadrze C. Mógłby być też asystentem zagranicznego szkoleniowca z kadry A lub B, ale o takim wariancie można pomarzyć. Żyła zapewne wróci do kadry i tak na prawdę w sezonie 2011/2012 zobaczymy czy w ogóle można mówić o czymś takim jak "drużyna Kruczka", bo ja jej w tym roku nie widziałem, a Tajner tak chwalił Kruczka jakby nie wiadomo czego dokonał.

  • anonim

    ciekaw jestem czy Łukasz da radę. W sumie był obok Kuttina i Hannu, wiele się zapewne od nich nauczył, myślę że po takiej nauce może wiele zdziałać jako główny trener, czas pokaże jak to będzie :]
    gdyby PZN miało fundusze to mielibyśmy zagranicznego trenera.

  • bozenka92 doświadczony

    A z tymi rajdami Małysza to i tak pewnie jeszcze nie przesądzone. Fakt sobie coś napisał i od razu wszyscy wierzą. Małysz sam jeszcze nic nie ogłosił. Powiedział że w połowie kwietnia to zrobi, że powie co chce robić dalej. Połowa kwietnia właśnie nadchodzi, więc może niedługo powie kibicom co dalej:) O rajdach sam nie raz wspominał, że to raczej tylko pasja, a nie że od razu by chciał startować zawodowo.

  • granda6 doświadczony
    Powodzenia Robertowi i Maćkowi.

    Byłoby świetnie gdyby pracował z nimi Adam ale tu akurat jest nie po drodze naszemu Mistrzowi. Te rajdy o których jest ciągle mowa to jest raczej marketingowa niż sportowa strona. Będzie to na pewno dla Adama wielka przygoda i nie liczmy na poważniejsze ściganie się przez naszego Mistrza skoków. Ja mam tylko nadzieje że po roku zabawy w rajdowca Adam wróci do tego co jest jego przeznaczeniem czyli praca z młodzieżą lub na innym stanowisku lecz na pewno związanym z Polskim sportem. Jest według mnie priorytetem aby najlepszy sportowiec naszego kraju miał na tyle zaoferowane stanowisko żeby po prostu chciał pomagać w dalszym rozwoju skoków w Polsce. A marzy mi się wspólna współpraca Adama z jego wujkiem Janem Szturcem. Nie chodzi tu o to że przykładowo równie mógłby pasować do ekipy Roberta z Maćkiem lecz patrzę z perspektywy podziału na Beskidy i Tatry. Wydaje mi się że Robert z Maćkiem będą raczej chcieli trenować w Zakopanem a Adam z panem Janem w Wiśle. Ale oczywiści to tylko moje spekulacje i myśli. Co będzie dalej z karierą Adama? Takie są obecnie czasy że trzeba wykorzystać swoje 5 minut. Adam jako sportowiec zrobił swoje a teraz będzie chciał spełnić swoje marzenia. Ja na pewno będę się cieszył jeżeli będzie blisko skoków. Pozostaje poczekać. Ja już czekam na letni sezon i chętnie pojadę na zawody w Wiśle i Szczyrku a jak się uda to i Zakopane. Z pewnością będę kibicował wszystkim naszym chłopakom! Polacy do boju!

  • Damian375 stały bywalec
    Bardzo dobrze

    Niech tak będzie.

    Łukasz wykonuje dobrą pracą, a Robert i Maciek też powinni się dobrze sprawować. Cała trójka jest spod skrzydeł Hannu (właśnie co z Nim ?).

  • anonim

    @pepelusz

    jeśli założyć, że reszte zawodników którzy trenują i w mizernych finansowo i sprzętowo warunkach staraja się nadrobić dystans do kadry, a wcale nie jest on taki duży, nazywasz "SZROTEM" to bardzo mnie ciekawi kto mógłby stanowić to zaplecze dla kadry A i B?! kadra A to napewno beda zawodnicy pucharu A w większości złożeni z seniorów + BYRT, kadra B to będą SAMI JUNIORZY, startujący COC i z doskoku w dobrej dyspozycji wymiana PŚ A, a kadra dodatkowo utworzona (jakkolwiek zwana, młodzieżowa czy nawet C) powinna stanowić zawodników którzy będą dażyć do FIS CUP i w dobrej dyspozycji zamiana na COC. Jeśli własnie CI zawodnicy nie mają możliwości pojechać za granice i wystartować choćby w FIS cup to gdzie jest dla nich motywacja do pracy? w LOTOS Cupie czy w Mistrzstwach TZN w Polsce? Kwoty mamy wypracowane wysokie, więc można te zawody poobstawiać, jeśli taka będzie polityka PZN to jest szansa na powodzenie tego systemu ;))

    Pozdrawiam Wszystkich Fanów i ZAWODNIKÓW:)))

  • asd weteran

    przy takich wyborach nie ma się co kierować sentymentem, a mam wrażenie że prezes Tajner właśnie tak działa, oczywiście nie skreślam Mateji i moim zdaniem on posadę powinien dostać, ale czy na tak ważnym stanowisku? a jeśli trenerem juniorów pozostanie Celej, to nie mam pytań.. trochę by poobniżali pensję na stopniach "wyższych" to i kasa na dobrego trenera by się znalazła, ale cóż.. coś czuję że Stoch faktycznie zastąpi Małysza, będzie jak on, on i długo nic.. Kruczka uratowały zwycięstwa Stocha, ale jeśli Kubacki znowu formę złapie na lato, a w zimę będzie spadał na bulę, to 'powinni Łukasza (przy całej sympatii do niego) go wyrzucić i zamknąć za nim drzwi, to nie 2001, gdzie faktycznie poza Adamem talentów nie było, teraz jest zupełnie inaczej i na wyniki "pozostałych" kadrowiczów też powinno się patrzeć inaczej. potrzebna jest rewolucja, jeżeli chcemy faktycznie z Predazzo, Soczi wyjechać z medalami (też drużynowymi), ale można też jechać na talencie Stocha, a resztę "olać" jak to zamierza chyba robić Tajner i opowiadać potem tuż przed Kuusamo, jak to wspaniale "jest".

  • Konrad stały bywalec

    Naprawdę szkoda że tak potoczyła się kariera Roberta Matei. Bo to nie jest tak że był to skoczek bez talentu. Niektóre występy były bardzo udane tylko ta nieszczęsna psychika wszystko popsuła. Zastanawiam się czy były jakieś ruchy ze strony PZN czy samego Roberta żeby zatrudnić indywidualnego dla niego psychologa.

    No ale nic, głęboko wierzę że Mateja jako trener kadry B(jeśli ta rzeczywiście powstanie) poradzi sobie bardzo dobrze.

  • pepeleusz profesor

    Ale przy utworzeniu trzech kadr- to ta trzecia(niezależnie od nazewnictwa) nie będzie skupiała najlepszych juniorów, a ta druga nie będzie skupiała samych seniorów. Trudno sobie wyobrazić odddzielenie juniorów i seniorów.
    Murańka, Byrt, G.Miętus i Kłusek jeśli nie będzie jakiegoś dramatu to będą przecież regularnieskakać albo w PS lub w PK, a nie w Fis Cupach, a zatem powinni i zapewne będą w kadrze A lub B.
    Z kadry C to raczej(bez załamki któregoś z wymienionych)wyłoni się co najwyżej rezerwowy na MŚJ (Leja, Kojzar?), a zatem trudno będzie powiedzieć że celem tej kadry będą MŚJ.

  • Talar weteran

    Bardzo cieszę sie właśnie z takiego rozwiązania ( z reszta juz kilkanaście dni temu proponowałem takie wyjście w jednym z moich postów :)
    Myślę że będzie to dobrze funkcjonować, liczę że kadrę młodziezowa obejmie Jan Szturc i skieruje chłopaków we właściwa stronę a tacy zawodnicy jak Rafał Śliz czy Marcin Bachleda zaczną współpracę indywidualną i w następnym sezonie zaskoczą pozytywnie tak jak Piotrek Żyła w tym.. na pewno nie można ich skreślac bo doświadczonych skoczków teraz w Polce jak na lekarstwo - Stoch, Hula, Żyła, Bachleda i Śliż i.. to by było na tyle a z samych juniorów mocnej drużyny nie sklecimy ;-)
    Ale Marcin i Rafał w ostatnich latach nie zasłużyli na następne szanse i powinni sie znaleźć w kadrze B chyba że będą po raz kolejny skakać lepiej od wszystkich talentów;-)

  • pepeleusz profesor

    Oby Murańka trafił pod skrzydła Kruczka, a nie Matei. Nie przekreślam Matei, ale jednak to było by kolejne eksperymentowanie na granicy zmarnowania tego niewątpliwie (wbrew opiniom złośliwców) wielkiego talentu.
    Z ostatniego wpisu (jeśli założymy hipotetycznie, że ma coś wspólnego z prawdą) wynika, że kadra młodzieżowa to będzie przeważnie sporo szrotu. Oby nie trafił tam Leja, a i Kojzara szkoda oddać pod opiekę Celeja (no chyba że to nie będzie Celej)

  • anonim

    Na pewno Jan Szturc nie będzie trenerem kadry młodzieżowej, najprawdopodobniej pozostanie w niej trenerem głównym Adam Celej, a asystentami będą trenerzy ze szkół sportowych którzy na co dzień prowadzą treningowo chłopaków którzy mieli by w tej kadrze być. A tworzyć te kadrę będą zawodnicy stanowiący w tej chwili bezpośrednie zaplecze chłopaków z zeszłorocznej kadry młodzieżowej, m.in. Biegun, Kojzar, Ścisłowicz, Kukuła, Kanik i jeszcze 3 osoby.

  • anonim

    Coś jest nie tak z początkiem newsa :)

    Jeśli okaże się to prawdą, ze Robert zajmie się kadrą B uważam, ze jest to bardzo dobry pomysł.
    Robert nabrał sporego doświadczenia w pracy z Hannu Lepistoe, po drugie świetnie się dogaduje z młodymi .
    Jednak poczekam na jakieś bardziej oficjalne wieści.

  • anonim

    Mateja ma zadatki na dobrego szkoleniowca. Wielu dobrych trenerów było słabymi/przeciętnymi skoczkami, więc dajmy Robertowi szansę/

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl