Grzegorz Miętus: "Totalnie się pogubiłem"

  • 2011-07-04 12:47

Grzegorz MiętusGrzegorz Miętus
fot. Tadeusz Mieczyński

Grzegorz Miętus to jeden z najlepiej rokujących polskich skoczków ostatnich lat, był objawieniem sezonu 2009/2010. Na co dzień jest skoczkiem klubu AZS Zakopane. Do jego największych sukcesów zaliczają się zwycięstwo w konkursie CoC w Otepaa w 2009r., wygrana zawodów FIS Cup w Szczyrku oraz podium w drugim konkursie Letniego Pucharu Kontynentalnego w Kranju podczas minionego weekendu. Niestety ostatniej zimy Grzegorz Miętus był cieniem zawodnika z poprzednich sezonów.

skijumping.pl Jak rozpoczęła się Twoja kariera?

Grzegorz Miętus: Na początku trenowałem biegi narciarskie, moi bracia oraz kuzyni skoki narciarskie więc też chciałem spróbować tej dyscypliny. Początkowo była to tylko kombinacja norweska lecz tak się potoczyło, że na dzień dzisiejszy zostałem przy samych skokach.

Czy koszty treningów w jakiś sposób obciążają twój własny budżet?

W tym momencie nie jest źle, udało mi się znaleźć sponsora ale jak byłem młodszy to może nie tyle mój budżet, co rodziców był trochę obciążony.

Czy skoki to Twoje całe życie i czy łatwo Ci je pogodzić z codziennym funkcjonowaniem?

Tak, nie wiem co bym robił jakbym nie skakał. Nie jest aż tak trudno, czasem tylko w szkole mam zaległości ale z tym też można sobie poradzić.

Kto jest twoim idolem?

Odpowiedź jest prosta, Adam Małysz :)

Możesz podać jakąś zabawną sytuację, jaka przytrafiła Ci się w tym lub innym sezonie?

W tym sezonie nie przypominam sobie takich sytuacji ale pamiętam jak byłem w kadrze C i jechaliśmy na zgrupowanie do Villach i sprzęt miałem w szatni pod skocznią. Jakoś tak się szybko pakowałem że zabrałem dwa różne buty skokowe i musiałem cały tydzień tak skakać ;)

Wiadomo, że każdy konkursowy skok to jakiś stres dla zawodnika. Bardziej stresują Cię skoki indywidualne czy drużynowe?

Dużo zależy od rangi zawodów ale myślę że zarówno w konkursie indywidualnym jak i drużynowym jest stres, zawsze chce się skoczyć jak najlepiej ale niestety nie zawsze wychodzi.

Czy myślisz, że zagościsz w kadrze A?

Chciałbym, może kiedyś będzie mi to dane.

Czy coś byś zmienił w szkoleniu młodzieży i dzieci w Polsce?

Oj nie wiem, tym powinni się zająć doświadczeni trenerzy którzy wychowali nie jednego świetnego zawodnika.

Czy poprawiłbyś coś w nowym systemie oceny skoków narciarskich?

Myślę że nie trzeba nic poprawiać tylko go dopracować bo często ocena mija się z rzeczywistością, a skoki narciarskie to dyscyplina, w której liczy się każdy szczegół.

Czy masz coś do zarzucenia swemu klubowi bądź Polskiemu Związkowi Narciarskiemu ?

Na dzień dzisiejszy nie, I oby tak pozostało :)

Czytasz czasem nasz portal? Po sezonie 2009/10 od wielu kibiców pozytywne komentarze. Wzbudzałeś wśród fanów skoków ciepłe odczucia. W ogóle czytasz czasem to, co piszą Internauci?

Tak odwiedzam czasami strony tego typu, ale przeważnie nie czytam komentarzy.

W locie jesteś bardziej delikatny czy agresywny?

Zdecydowanie delikatny, bo z moją siłą I tak za wiele bym nie zdziałał. (śmiech)

Jakie są Twoje cele na przyszłość, a w szczególności na przyszły sezon?

Skakać równe i dobre skoki i chciałbym zdobywać punkty w Pucharze Świata.

W ostatnim w sezonie w Pucharze Kontynentalnym nie zadziwiłeś, zaliczyłeś 16 startów w tym punkty zdobywałeś tylko w czterech konkursach, czy to jakiś przerywnik w braku formy czy to z innego powodu, jak sądzisz?

Nie wiem, przez cały sezon letni i zimowy skakałem słabo totalnie się pogubiłem i po prostu nic nie chciało ruszyć do przodu. Może to tylko chwilowy brak formy.

Miło było z tobą porozmawiać.

Mnie również.


Łukasz Kaczmarek, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12549) komentarze: (43)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • M_B profesor
    @niebo

    To żeś się popisał, wygrał kontynental zimowy a nie letni, a jak nie widzisz jego potencjału to jesteś ślepy i interesujesz się skokami chyba od poprzedniego sezonu ... w wieku 16 lat wygrał ten zimowy kontynental... i niespełna 17 zdobył punkty PŚ... rzeczywiście brak potencjału, pokaż mi drugiego skoczka w naszych kadrach który w takim wieku miał takie osiągnięcia ...

  • bozenka92 doświadczony

    @Luthor
    Dobrze mówisz:)

    Może Szwajcarzy powinni pomyśleć o innym trenerze dla pozostałych skoczków oprócz Ammanna. No chyba, że Martin jakoś do nich trafi i uda mu się w nadchodzącym sezonie coś drużynowo zdziałać, a jeśli nie to rzeczywiście powinni o tym pomyśleć:) Skupił się facet na Ammannie po prostu, ale Simi nie jest wieczny. Jeszcze może kilka sezonów poskacze, a dalej trzeba rozwijać inne szwajcarskie talenty:)

  • starysceptyk doświadczony

    Luthor
    Zgadzam się z twoim podejściem do sprawy trenerów. Dodam taką jedną konkluzję.
    Trenowanie w sporcie, nie tylko w skokach, to bardziej sztuka niż nauka, mimo jej olbrzymiego rozwoju. Różne metody mogą dać ten sam efekt, ta sama metoda, całkiem różne efekty.

  • Luthor weteran
    @Boy

    Ale jak by nie patrzeć to właśnie za Kuenzle'a Kuettel został mistrzem świata. ;) Trochę fartem, bo fartem, ale jednak. ;) Piszesz, że Ammann i z innymi trenerami odnosił sukcesy, ale taki Werner Schuster, niezły przecież fachowiec do końca nie podołał i za jego kadencji Simon miał najsłabszy sezon w ostatnim pięcioleciu.

    Myślę, że ogólnie w skokach wiele zależy nie tyle od klasy trenera co od indywidualnego podejścia, umiejętności dotarcia do zawodnika. Kuenzle świetnie współgra z Ammannem, ale do Kuettela czy Grigoliego jego metody już nie trafiały. Spójrzmy na takiego Jakuba Jandę. Przez lata wydawało się, że to przeciętny skoczek, bez jakiegoś wielkiego talentu, a pojawił się jeden człowiek i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki Czech stał się jednym z najlepszych skoczków świata. Gdy odszedł, wrócił do swojego przeciętnego poziomu, choć różni trenerzy z nim pracowali. Tylko jeden Bajc miał sposób na Jandę. Inny przykład - Matti Hautamaeki. To dzięki Niemeli miał tą niesamowitą passę zwycięstw pod koniec sezonu w 2005 r. Niedawno miał za sobą bardzo kiepski sezon, wydawało się, że to zmierzch jego kariery. A gdy Finowie zmienili trenera na tego samego Niemelę nagle odżył i znów zaczął walczyć z najlepszymi. Nawet można tu wspomnieć o Małyszu i Tajnerze (choć to bardziej złożona sprawa, bo to był w zasadzie zespół - bez Blecharza i Żołądzia nic by z tego nie wyszło), Tajner z doktorami znalazł sposób na Małysza, ale na innych naszych już nie, choć Mateję i Skupnia na pewno stać było na dużo lepsze wyniki niż to ogólnie pokazywali. Stąd bierze się ten fenomen Kojonkoskiego, który jest mistrzem w docieraniu do zawodników, znakomitym psychologiem. Skoczków, którzy nie rokowali przedtem specjalnych nadziei wprowadzał do ścisłej światowej czołówki (Romoeren, Pettersen, Jacobsen). Konkludując, po prostu Kuenzle zna przepis na Ammanna, na innych Szwajcarów już nie i tyle.

  • anonim

    @niebo
    To nie ma nic wspólnego z pogodą w twoim wypadku:) Po prostu o skokach narciarskich i skoczkach mało co wiesz i stąd te pomyłki, nie pierwszy z resztą raz:)))

  • Boy profesor

    @niebo
    Pochwała nigdy nie był nawet na podium w Pucharze Kontynentalnym.

  • anonim

    @Flyer
    No tak pomyliłem się, zawsze mi sie wydawało ze on byl tam na mamucie a nie jego starszy brat i skakał tak słabo.Nie wiem może ta pogoda tak na mnie działa.Ale wracając do sprawy, to w sumie co to za róźnica.Obaj skaczą słabo i nic nie pokazują.Ja tego potencjału jakoś nie widze w wynikach.Letni Kontinental Cup wygrał? Wygrywali już go tacy giganci jak Bachleda czy Pochwała.Niech coś osiągnie w Pucharze Świata to wtedy pogadamy.Póki co jest tylko jak to u nas bywa talentem bez wyników.

  • Piotr S. weteran
    @Flyer (*115.dynamic.chello.pl),

    Chyba należy zauważyć, że Grzesiek jest dużo młodszy od trenerów których wymieniłeś. Wolałbym, żeby rozwijała się kariera sportowa Grześka i miał on na swoim koncie jak najwięcej sukcesów.

  • Boy profesor

    @bozenka92
    Ammann i z innymi trenerami zdobywał medale IO i MŚ.
    Trzeba patrzeć w perspektywie całej kadry. Grigoli zaczął trochę lepiej skakać, ale to było latem, a tak to jego podopieczni postępu nie zrobili.

  • bozenka92 doświadczony
    Boy

    Widocznie dla Kuttela taki trener nie pasował, ale wątpię. Myślę, że po prostu Kuttel już się wypalał trochę po prostu z czasem. Ale za to co osiągnął z Ammannem, to należy się mu szacunek:) Chociaż Simi kiedyś powiedział "Kiedy jesteś w dobrej formie, może cię startować nawet twoja babcia." Czasem forma zależy od trenera, jak zawodnika prowadzi, czasem zależy od czego innego. Różnie to jest.

  • anonim

    @niebo można odróżnić Grześka od Krzyśka, wyglądają inaczej

  • Boy profesor

    Ja bym Kuenzle bardziej przypisał zepsucie formy Kuettela aniżeli medale Ammanna na IO.

  • bozenka92 doświadczony

    Z kolei Małysz mówił, że on musi mieć trenera, kogoś z twardą ręką, a nie trenera-kumpla, a za takiego uważał Kruczka:) Simon i Martin może wcześniej styczności ze sobą zbytniej nie mieli jako kumple, więc współpraca dobrze im idzie, a Małysz i Kruczek przecież długi czas startowali razem.

  • anonim
    talent

    no rzeczywiście ogromny z niego talent.Potwierdził to swoimi popisami na mamucie w Oberstdorfie w ostatnim sezonie.A i jak zwykle Miętus jest zadowolony czy skoczy 130 metrów czy 104 na skoczni dużej.On i tak będzie zadowolony.

  • bozenka92 doświadczony

    Martin i Simon to kumple po prostu:) Niby powinna być relacja zawodnik-trener, ale między nimi tylko rok różnicy wieku, więc może to służy współpracy i dobrze się dogadują:)

  • Luthor weteran
    @Flyer

    Dodałbym jeszcze Martina Kuenzle, który w wieku 28 lat został trenerem Simona Ammanna i to z jakimi sukcesami.

  • Boy profesor

    Fakt, dzisiaj zaczyna się zgrupowanie kadry w Wiśle, ale skoro wyciąg nie działa to jak dostają się na górę?

  • anonim
    @Piotr S.

    Czy to tabu? Naturalnie że Grzesiek mógł nie mieć nic wielkiego do dodania, ale w młodym wieku można mieć oko trenera, np. niejaki Leo Beenhakker był trenerem trampkarzy Feyenoordu w wieku 23 lat, a Wojciech Topór asystent trenera Matei jest rocznik 1987. Trener dziewczyn Wojciech Tajner jest ur. 1980, a szkoleniem dzieci zajmuje się od 2007.

  • Piotr S. weteran

    Zadanie pytania o szkolenie młodzieży i dzieci Grześkowi wydaje się trochę dziwne.

  • anonim

    Mógłby poczytać sobie komentarze, i tak wszystkie negatywne wylatują w okamgnieniu.

  • L_Kaczmarek początkujący

    Zależy o jakie informacje Ci chodzi ?

  • anonim
    Do redakcji

    Macie jakieś info dotyczące rozpoczynającego się zgrupowania w Wiśle?

  • Boy profesor

    Grzegorz Miętus 10-krotnie w swojej karierze był w czołowej '10' zawodów Pucharu Kontynentalnego, w tym dwa razy na podium.
    Krzysztof Miętus z kolei w '10' COC był 8 razy, w tym raz na podium.

  • M_B profesor
    @żabka

    I owszem.... skoki były naprawdę bardzo ładne, ale chyba najbardziej spektakularny był jednak ten skok w Otepaa, w wygranym kontynentalu i awans z 18 pozycji na 1 =P

  • anonim

    wielki talent...
    pamiętam w 2010r. te jego świetne skoki w Willingen i Klingental...

  • pietrek94 stały bywalec
    .

    Miętus zdolny chop napewno się odnajdzie jak już w PŚ świetnie skakał to nie będzie problemu z nim. Musi tylko poćwiczyć na siłowni. Tak poza tematem, na skivideo.xaa.pl można ściągnąć kawałek konkursu z Engelbergu z 1997 roku z komentarzem PL! Jak to zobaczyłem to byłem zszokowany O.O

  • bozenka92 doświadczony

    Wiadomo, że jak na razie skoczek pokroju Grześka na pytanie czy ma jakieś zastrzeżenia do PZNu czy klubu odpowie, że nie ma, nawet jakby miał, bo jakby to wyglądało, że taki "cienki bolek" bez osiągnięć już coś krytykuje publicznie. Na krytykę publiczną mógł sobie pozwolić Adam, a także Kamil, gdyż on dość często punktował regularnie aż w końcu wdarł się do czołówki:) Miętus zacznie regularnie odnosić jakieś sukcesy, to wtedy będzie sobie mógł pozwolić na krytykę jeśli uzna takową potrzebę, że należy coś skrytykować. Gdyby teraz zaczął coś publicznie krytykować, byłoby to bardzo nietaktowne:)

  • HKS profesor

    Fakt. Są tu pewne osoby z niebywałą pasją ;)

    Jeśli chodzi o wywiad to pytanie o PZN bardzo dobre, ale mało który zawodnik ma odwagę powiedzieć prawdę. Oczywiście pokolenie Miętusów pewnie nie ma nic do zarzucenia, ale często bywa tak, że zawodnik mając do wyboru przeciętniactwo, albo walkę o swoje (czyli wylot z kadry, albo wywalczenie tego co się chciało), to wybierze nie wychylanie się, bo może kiedyś się uda i może kiedyś będzie lepiej. W ten sposób z kadry skutecznie usunięty został Michałek więc jak widać w PZN się z nikim cackał nie będzie ;)

    Nie bardzo też rozumiem czemu punkty Pucharu Świata nie są wymienione jako największy sukces. Bądźmy poważny. Gdzie FIS Cup i Letni COC, a gdzie Puchar Świata.

  • anonim

    piotr186
    Skądś wiem, że Redakcja jest ciągle otwarta na nowe osoby (,,z pasją''), można wysłać sensowny news, a szybko przechodzi.

  • piotr186 profesor
    Flyer

    A po za tym co o funkcjonowaniu PZN-u może wiedzieć taki 18-latek jak Grzegorz .Miętus?

    Pytania typu "Czy masz coś do zarzucenia PZN-owi" są głupie, nie na miejscu i wręcz obraźliwe. Zadającemu pytania chyba chodzi o to żeby dokopać PZN-owi..

    Redakcji skijumping.pl polecam zmianę redaktora przeprowadzającego wywiady ze skoczkami.

  • anonim

    "Często ocena mija się z rzeczywistością "
    A to już wiadomo od dawna bo inni zawodnicy o tym mówią ale FIS niestety nic z tym nie robi. Bardzo ładny wywiad i życzę Grześkowi powodzenia.

  • anonim
    Fanka_Ammanna

    Mnie też się podoba, po prostu taki trend nie jest spotykany, można się narazić na zarzuty o brak powagi, ,,profesjonalizmu''. Skoczkowie na ogół bardzo ważą słowa, wiedzą ile środowisk reprezentują, dźwigają odpowiedzialność społeczną.

    Nie było rozmowy o Kranj jak w newsie o Kubackim, widocznie rozmawiano wcześniej.

  • Boy profesor

    Tak z innej beczki, dzisiaj już doszły do mnie bilety na LGP w Wiśle zakupione przez kupbilet.pl
    Inni też już dostali? :)

  • Fanka_Ammanna doświadczony

    @Flyer
    Tyle, że mało który skoczek na takie pytanie odpowie szczerze. Nie sądzisz, że to trochę jak kulka w łeb?

    Wywiad ogólnie dobry, jednakże często pytania są dłuższe od odpowiedzi. Trzeba ciągnąć zawodnika za język. Po za tym naprawdę mi się podoba ;).

  • Daerdin stały bywalec

    Akurat w przypadku Krzyśka, to jego skoki wyglądają tak, jakby się w ogóle nie wybijał z progu, tylko przez niego przejeżdżał. Później nie ma prawie w ogóle wysokości i weź tak odleć daleko...

  • Boy profesor

    Oba Miętusy skaczą technicznie, bo siły zdecydowanie im brakuje. W Kranju niespodziewanie lepiej wypadł Grzegorz, bo po sygnałach z treningów było wiadome, że lepiej skacze Krzysztof. Jeśli obaj będą w formie, to śmiało mogą się wymieniać dobrymi występami.

  • M_B profesor

    Pewnie bardzo wstępny ten skład, skoro nie ma Olka Zniszczoła, widocznie ustalany jeszcze przed kontynentalami w Kranju ;), bo Olek po tych występach to pewniak do krajówki. A co do Grześka to wiadomo, że to wielki talent, może i największy młodzieżowców, bo w sumie jest jedynym naszym skoczkiem w kadrach, który zdołał zapunktować w Pucharze Świata nie mając jeszcze skończonych 17 lat, pozostaję trzymać kciuki, że podium w Kranju to jego powrót na dobre tory ;).

  • anonim

    Śmiały wywiad, jak w przyszłości będą często pytania ,,czy masz coś do zarzucenia klubowi bądź PZN'' będzie się czytać :) Odpowiedzi bardziej stonowane niż pytania

  • and stały bywalec
    Nie na temat

    Może trochę nie na temat lecz konkurencja juz wydrukowała wstepne składy na zawody LGP w Wisle i Szczyrku. Żeby było na temat to Grzegorz Miętus jest w skladzie na te zawody. Coprawda jest to lista wstepna, lecz zawsze coś:)

  • L_Kaczmarek początkujący
    Nom

    Tak, tego właśnie mu życzę. Niech to trzecie miejsce go zmobilizuję.

  • MrsJump początkujący

    Oby się odnalazł. Może w tym sezonie znajdzie formę. Liczę na niego.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl