Puchar Jesieni: Rafał Śliż zwycięża w drugim konkursie

  • 2011-09-10 21:44

W sobotnich zawodach na zakopiańskiej Wielkiej Krokwi (HS 134) najlepszy okazał się Rafał Śliż po skokach na 130,5m i 135m. Piątkowego sukcesu nie zdołali powtórzyć lider Pucharu Jesieni Krzysztof Miętus (121m i 138m) i Marcin Bachleda (124m i 128,5m), zajmujący niższe stopnie podium.

Trenujący obecnie poza kadrą Śliż zdecydowanie prowadził już po I serii, a zwycięstwem zrehabilitował się za wczorajsze miejsce za ,,pudłem''. Najdłuższy skok dnia oddał w serii finałowej Krzysztof Miętus (lot na 138m), ale wystarczyło to tylko do pokonania Marcina Bachledy. Tuż za podium uplasował się nieobecny wczoraj Łukasz Rutkowski (118,5m i 125,5m), jedyny w zawodach z cyklu o Puchar Jesieni reprezentant kadry A.

Dalsze miejsca w czołówce zajęli: będący wiceliderem po I serii Wojciech Gąsienica-Kotelnicki (124,5m i 116m); tuż za nim był reprezentant kadry kombinacji norweskiej Tomasz Pochwała (117,5m i 123m) oraz 17-letni Mateusz Kojzar (118m i 120,5m), reprezentant złotej drużyny tegorocznych młodzieżowych mistrzostw EYOWF 2011 w Libercu do lat 17.

Podobnie jak wczoraj, ósme miejsce zajął pauzujący kilka miesięcy po operacji kolana Andrzej Zapotoczny (116,5m i 122m). Wysoką formę z ostatnich miesięcy potwierdził najmłodszy na belce Dawid Jarząbek (ur.1999), zajmując 19. miejsce po skokach na 106 i 106,5 metra.

W zawodach podobnie jak wczoraj nie startowała grupa kadrowiczów skaczących w Pucharze Kontynentalnym w Trondheim i większa część kadry A. Po wczorajszym upadku nie zobaczyliśmy reprezentanta młodzieżówki Jana Ziobro. W konkursie wzięło udział 49 zawodników.

Pełne wyniki konkursu w formacie PDF >>

Czołówka klasyfikacji Pucharu Jesieni po 2 konkursach:

1. Krzysztof Miętus        (1. i 2.)  180 pkt
2. Rafał Śliż              (4. i 1.)  150 pkt
3. Marcin Bachleda         (2. i 3.)  140 pkt
4. W. Gąsienica-Kotelnicki (3. i 5.)  105 pkt
5. Tomasz Pochwała         (5. i 6.)   85 pkt
6. Kamil Gałysa            (5. i 13.)  65 pkt
7. Andrzej Zapotoczny      (8. i 8.)   64 pkt
8. Mateusz Kojzar          (10. i 7.)  62 pkt
9. Szymon Szostok          (7. i 11.)  60 pkt
10. Damian Urbaś           (9. i 10.)  55 pkt
11. Łukasz Rutkowski       (- i 4.)    50 pkt

Następne zawody cyklu tradycyjnie na zakopiańskich obiektach zaplanowane są na 7-8 i 14-15 października.


Jerzy Kucharczyk, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8079) komentarze: (21)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Ludzie co wy gadacie nie macie ani jeden z was zielonego pojecia o skokach. Krzysiek Miętus to zawodnik niespełna prawie czołówki swiatowej i wy sie tu naciągacie ze on przeskoczyl skocznie. Tak przeskoczył bo jest DOBRY a nie temu ze była wysoka belka!

  • Boy profesor

    Zobaczymy jak sprawa będzie wyglądać na Mistrzostwach Polski, może wtedy przygotowanie skoczni będzie lepsze.

  • Emil profesor

    @HKS. Możliwe że belka była za wysoka jak na mocny wiatr pod narty. Bo na LGP Miętus takie prędkości uzyskiwał gdy belka była ustawiona pod cisze albo lekki wiatr w plecy. Ale to nie była jakaś kosmiczna belka. Gdy wieje mocno w plecy to nawet na LGP ustawiają belkę gdzie skoczkowie mają prędkości nawet o 2 km/h większe niż we wczorajszych zawodach.

  • Boy profesor

    Przecież to wiadome. Wystarczy zobaczyć jakie odległości osiągali niektórzy zawodnicy i porównać je z wynikami jakie uzyskują chociażby na Mistrzostwach Polski. Tam skaczą co najmniej 20 metrów bliżej niż tutaj.

  • HKS profesor

    @Emil

    Mimo wszystko Pochwała skakał w Pucharze Jesieni regularnie na poziomie drugiej połowy pierwszej dziesiątki, a jego forma skokowa w LGP w kombinacji to miejsca 20-40 ze wskazaniami na te niższe. Myślę, że nie wszedł by do 50 LGP w skokach, a więc ewidentnie belka była kosmiczna;)

  • egl doświadczony
    @Boy

    punkty na stanowiskach D i E są tak celowo przekręcone bo sędziowało tylko 3 sędziów. więc żeby program odrzucił te noty wpisano wszystkim zawodnikom takie same noty czyli 1,0 i 20,0 pkt.

  • Emil profesor

    @Boy. Nie wiemy jaki Pochwała miał wiatr. W wynikach piszę że wiatr przekraczał 3 metry na sekunde. Czyli nawet jak założymy ze Tomek miał w uśrednieniu 2m/s pod narty spokojnie mógł tyle skoczyć. Warunki są ważne. Przypomnę że np w Kuusamo Frenzel z 6 belki mając 90,3 na progu skoczył 148,5 a dzień później Morgi z tej samej belki mając 91,3 na progu skoczył 128,5. Tylko że jeden miał 2 m pod narty a drugi 2 m w plecy.

  • anonim

    pochwalili byście Andrzeja Zapotocznego , a nie cały czas czepiali wszystkiego nic wam nie pasuje no ludzie kochani ...

  • nina stały bywalec
    śliż

    Brawo Rafał,brawo Ustronianka,przecież to klub NASZEGO MISTRZA ADAMA, w PK.wygrał Zniszczoł ,a w Zakopanem Śliż-brawo.

  • Boy profesor

    @Emil, Ojciec Marek
    No a Pochwała w LGP w skokach przeskoczyłby punkt K, tak? ;-) Coś mi się wydaje, że te belki są przekręcone, tak jak te punkty od sędziów na stanowisku D i E ;-)

  • Emil profesor

    @Boy Tylko że Miętus na LGP w Zakopanem w 1 skoku skoczył w okolice HSu :) Śliż w Einsiedeln też był blisko HS.

  • anonim
    @Boy

    Mogło mocno wiać pod narty, a zarówno Rafał, jak i Krzysiek dobrze sobie radzą, gdy wieje z przodu.

  • Boy profesor

    @Ojciec Marek
    Ale uważasz, że oni skacząc te 5 belek niżej przy tej samej prędkości też skoczyliby powyżej rozmiaru HS ? Bo mi się to jakoś nie widzi. Jeśli tak to byliby w czołówce LGP.

  • anonim
    @Boy

    Spójrz na prędkości na progu i porównaj je z LGP sprzed półtora miesiąca, raczej chodzi o przygotowanie skoczni.

  • Boy profesor

    Jakub Kot też przeskakiwał skocznię rok temu w Pucharze Jesieni i nic później z tego nie wyszło. Może jeden przypadkowy skok na mamucie w Harrachovie ;-) Z kolei Żyła rozkręcał się właśnie od tego turnieju. To świetna sprawa, że jest rozgrywany, bo mamy przegląd formy mniej znanych zawodników albo tych, którzy nie łapią się na zawody fisowskie. Natomiast ta belka jest stanowczo za wysoka, albo po prostu przygotowanie skoczni na marnym poziomie.

  • Talar weteran

    Widać tutaj różnicę jakości jaka dzieli obecnie pierwszą 3 klasyfikacji i resztę zawodników.. Oczywiście nie startuje 7 z CoC, a także Stoch, Żyła, Hula i Kot, czyli wychodzi, że mamy na ten moment taką grupę 14 zawodników. .
    Ciekawe kiedy lub może czy kiedykolwiek do dobrej formy wróci Łukasz Rutkowski.. ja nadal w niego wierzę, ale zaczynam się poważnie niepokoić

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl