Tom Hilde chce piwa dla kibiców podczas konkursów skoków

  • 2011-11-17 19:28

Sporo kontrowersji wywołał we wtorek Tom Hilde, wyrażając swoją opinię na temat braku możliwości spożywania przez norweskich kibiców napojów alkoholowych podczas imprez sportowych. Norweski skoczek uważa, że konkursy skoków w jego kraju są nudne, między innymi z powodu zakazu sprzedaży piwa podczas tego typu imprez.

- Należy zezwolić na spożywanie alkoholu przez kibiców na wszystkich imprezach sportowych. Może się to wydać kontrowersyjne, ale dużo lepiej skacze się kiedy atmosfera na trybunach jest wesoła i słyszymy pozytywny hałas. Norwegia powinna się uczyć od organizatorów konkursów Pucharu Świata w Europie Środkowej i zezwolić na sprzedaż piwa podczas tego typu imprez - powiedział odważnie Hilde.

Swojego kolegę z reprezentacji poparł Johan Remen Evensen:
- Alkohol powinien być obecny na wszystkich konkursach skoków narciarskich. Podczas zawodów w Europie Środkowej panuje dzięki niemu zdecydowanie lepsza atmosfera.

Z opinią swoich podopiecznych nie zgodził się Alexander Stoeckl, trener reprezentacji Norwegii:
-Nie tędy droga. Dla wielu kibiców same zawody po alkoholu stałyby się mniej ważne.

Wypowiedź Toma Hilde spotkała się bardzo negatywną reakcją norweskiej Minister Kultury Anniken Huitfeldt oraz Sverre'a Seeberg, prezydenta Norweskiej Federacji Narciarskiej. Norweskiego skoczka zganiła też mocno Kari Randers z organizacji pracującej nad wychowaniem w trzeźwości:
- Ciekawe czy on wie, jaki sygnał wysyła do młodzieży. Jego postawa jest sprzeczna ze statusem sportowca. Przecież on jest idolem wielu młodych sportowców. Takie wypowiedzi tylko nakłaniają do picia alkoholu. Hilde myśli tylko o sobie, a nie zwraca uwagi na to, jak odbierają to inni.


Adrian Dworakowski, źródło: NRK
oglądalność: (10087) komentarze: (121)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • HKS profesor

    @thegrimripper

    To już pokłosie całej dyskusji, która została wyczerpana;) Smutne życie mają i Ci pijący i Ci niepijący, a wesołe też obie grupy i tak to można podsumować;) Każdy ma inne preferencje.

    Pozdrawiam.

  • thegrimripper bywalec
    @HKS

    Może istotnie przesadziłem z tą reakcją na słowa marka28, ale nie tyle chodziło mi o sam fakt "niepicia", co o całokształt jego wypowiedzi - typowej bardziej dla zgrzybiałego, zgorzkniałego dziadka, niż młodego faceta o "konserwatywnych preferencjach trunkowych". Przynajmniej takie można odnieść wrażenie, czytając jego wypowiedzi. No, i jeśli "musisz mieć smutne życie" trąci lekko, jak to określiłeś, cwaniactwem, to jak określić "procentowego małolata", który wymsknął się spod klawiatury naszego rozmówcy? Czy też Twoje słowa - "konfidenckie towarzystwo" pod adresem @nieważnekto.

    Pozdrawiam

  • HKS profesor

    @thegrimripper

    Ze wszystkim się zgadzam i dlatego przechodzę do sedna, bo nie rozumiem w takim razie co miałeś na myśli pisząc o pewnym delikwencie "Musisz mieć smutne życie". Czy ktoś kto drażni swoje kubki smakowe maślanką zamiast whisky ma Twoim zdaniem z góry smutne życie?;)

    Jakby nie to Twoje cwaniactwo w tym wpisie, to na prawdę bym się nie czepiał, ale tu pokazałeś postawę alfy i omegi.

  • Boy profesor

    Skocznia normalna w Ramsau jest już przygotowana do oddawania skoków na śniegu. Polacy jeszcze dzisiaj powinni tam pojechać.

  • Boy profesor

    Nie ma żadnej informacji o przeniesieniu zawodów Norges Cup z Vikersund do Oslo.

  • anonim

    @piotr

    Co nie zmienia faktu, że leciał na oparach alkoholowych :) i mógł się zabić.
    Nie myślał ani trzeźwo ani rozsądnie.

  • anonim
    typowanie

    Witam,mam nadzieję,że wszyscy będziecie brali udział w typowaniach na miejsca w poszczególnych konkursach , bo mam zamiar udowodnić,że najlepiej typuję skoki

  • anonim

    moze i pisalem ale jakie to ma znaczenie.Wazne sie to co pisze a nie to co ma.Wczesniej pisalem pod nickiem niebo, fan i fan skoków.Lubie zmieniac nicki.

  • czarnylis profesor
    @marek28

    Wiesz co? Znam twoje IP. Nie pisałeś tu pod innym nickiem?

  • anonim

    w tym typowaniu ponizej ten kto mowi ze Polska zajmie 2 miejsce w Pucharze Narodow to ma niezla fantazje.Napewno z Kubackim Kotem Hula w skladzie wyprzedza silnych Norwegow czy Niemcow.Jeden Stoch to za malo.
    odnosnie piwa i alkoholu dodam ze nie cierpie na zadna schize czy chorobe psychiczna tylko brzydze sie zlem i trucizna jakim jest alkohol.A na meczach reprezentacji rzeczywiscie jest kulturalnie i tak powinno byc.A wojskowa bacznosciowa atomosfera napewno w niczym by nie zaszkodzila.Wrecz przeciwnie, podkreslila by nasza dume narodowa i honor.Ze sie ojczyzne kocha i szanuje.Nie mowie oczywiscie zeby bylo tak jak w czasie zaloby narodowej na konkursach w Zakopcu.Ale apele narodowe i przemowienia napewno by pomogly naszym sportowcom.I godna postawa bacznosciowa z flagami w dłoni.I te wuwuzele i traby bym wywalil i zamiast nich flaga narodowa z godlem mogla by byc brana.

  • piotr186 profesor
    Fanka

    Jak zwykle lubisz tragizować - Ahonenowi w sezonie 2004/2005 na skoczni w Planicy bliżej było do ustania 240-metrowego skoku niz do zabicia.

    Ahonen potom wiele razy z żalem mówił ze mógł pociągnąć jeszcze kilka metrów a nie spadać z takiej wysokości i by ustal.

  • HKS profesor

    Czarnylis to po prostu nielegalny bukmacher i ściąga spore haracze za typowanie;)

  • czarnylis profesor
    @Zrowerowany

    Żadnej kasy. Chodzi tylko o rację i jedno zdanie które musi napisać przegrany, ale to się tyczy tylko mnie i @piotra186.
    Typuj śmiało i umieszczę Cię na liście.

  • anonim
    @czarnylisie

    Ale gdzie typować pewnie za pieniądze o to ci chodzi ?.

  • czarnylis profesor

    @Józek Sibek
    Jesteś nieoceniony :)

    Panowie i Panie. Kto chce się zabawić w typowanie ma czas do 20 listopada. Kto końcem marca będzie mógł powiedzieć - wiedziałem? Zapraszam do zabawy.

    @rafi94
    Można typować tylko konkretne miejsce.

  • rafi_94 początkujący

    wg. mnie to Polska zajmie w pucharze narodów miejsce w przedziale 6-8 i to będzie spory sukces bez Adasia



    Co do Toma to jestem za piwem (przecież to nie alkohol ) na skoczniach przynajmniej doping byłby super :)

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów 2011/2012 - typowanie

    autor: JPW2 (adam149@interia.eu) gg: 9605579, 14 listopada 2011, 23:45
    Satystyki typów aktualnie .....

    Liczbowo:
    1 miejsce - 0 typów
    2 miejsce - 2 typy
    3 miejsce - 6 typów
    4 miejsce - 9 typów
    5 miejsce - 7 typów
    6 miejsce - 5 typów
    7 miejsce - 2 typy
    8 miejsce i niżej - 0 typów

    Procentowo:
    1 miejsce - 0%
    2 miejsce - ok. 6 %
    3 miejsce - ok. 19 %
    4 miejsce - ok. 29 %
    5 miejsce - ok. 23%
    6 miejsce - ok. 16 %
    7 miejsce - ok. 6 %
    8 miejsce i niżej - 0 %

  • jozek_sibek profesor
    @czarnylis

    Puchar Swiata w Kuusamo coraz blizej,a Twoja klasyfikacja Pucharu Narodów 2011/2012 zeszła z strony głównej do podziemia - dlatego przypominam:

    Stan zakładów:

    Piotruś - 3
    Pavel - 5
    HKS - 6
    OjciecMarek - 5
    Czarnylis - 5
    dw - 6
    Talar - 2
    Boy - 6
    Baron - 4
    Szymon - 3
    Nieważnekto - 5
    Gina - 3
    Pepeleusz - 5
    Neurosis - 7
    Kuba1998 - 5
    Emil - 4
    Fanka - 4
    Strak - 4
    Adrian_2712 - 3
    Fan_Happonena - 6
    Starysceptyk - 4
    Murzyn - 4
    Krzepek - 7
    David27 - 6
    JacHOPPsen - 4
    JPW2 - 3
    Józek Sibek - 2
    Lestek - 4
    Anika - 3
    Bea - 4
    Luk - 5

    hurraoptymiści (miejsca 2-3) - jest ich ośmioro
    optymiści (miejsca 4-5) - jest ich szesnaścioro
    neutralni (miejsce 6) - jest ich piątka
    pesymiści (miejsce 7) - dwójka

  • czarnylis profesor

    @marek28
    Zapewniam cię, że podczas hymnu jest poważnie i dostojnie. Zakopane ma pecha do narodowych tragedii i podczas żałoby narodowej też było poważnie. Było poważnie, smutno i bardziej to przypominało pogrzeb niż sportowe święto. Mam nadzieję, że nigdy więcej podobnej atmosfery pod skocznią nie będzie. Dumy narodowej natomiast nigdy nie brakowało ale nie objawia się ona zachowaniem typu "baczność, zaraz mi przypną order" tylko "Polacy do boju, jesteśmy z Wami". Jednak skoro lubisz ciche i grzeczne stadiony to polecam mecze reprezentacji (czasem ktoś się wyrwie z nieskoordynowanym dopingiem ale powinieneś jakoś to wytrzymać). Na pewno świetnie będziesz się na nich czuł, a w Zakopanem polecam miejsca vipowskie. Tam też jest poważnie tylko głośno, ale stoperki do uszu i po sprawie.

    Nie wiem o co chodzi z tą zależnością picie piwa - męskość, ale chyba masz już schiz na tym punkcie, a wiesz jak to jest, choroby psychiczne i zawał serca są równie niezdrowe co alkohol.

    @Thegrimripper
    Nie rozcieńczaj łiskacza lodem bo traci na tym "oleistość" trunku. Dobra whisky musi być gęsta. Lepiej sobie wcześniej butelkę schłodzić.

    @Anika @Krwisty
    Myślę, że jeszcze nie raz wypijecie :)

  • klop początkujący

    jak byłem w 2002 w zakopcu kiedy wygrał Matti H. To większość na trybunach piła. Nawaleni spadali z trybun prawie na zeskok. Ale był ubaw. Wbrew wcześniejszym obawom nie było burd ani chuligaństwa.Ludzie pili palili co tam chcieli . Były to bardzo liberalne zawody. Można było wejść praktycznie za darmo:) Można było pić i palić na oczach ochrony a nawet z nimi:) Ludzi było tyle że chyba do dziś nikt tego nie policzył. A jednak wszyscy byli zadowoleni. Nikt nie ucierpiał. No może poza Hannavaldem bo oberwał jakąś tam śnieżką czy flaszką, ale wszyscy wiemy że wynikło to z naszej wrodzonej ksenofobii a nie z nadmiaru alkona. Tom Hilde dobrze gada. Po prostu lepiej mu się skacze kiedy słyszy ,że na dole jest dobry melanż i tyle .

  • anonim

    I jeszcze jedno - wyraźnie napisałem "ludzie pijący wódkę na stadionach", a nie "stadionowi kibice". To znaczna różnica.

  • anonim

    Może trochę złych słów użyłem, bo z jakimikolwiek samosądami czy sprawiedliwością nie ma to nic wspólnego. Niemniej dla członków wielu takich grupek są to zachowania w pełni usprawiedliwione...

  • anonim
    @HKS

    Jeśli na poważnie usprawiedliwiasz zachowanie w stylu tego z pierwszego akapitu mojego poprzedniego postu jakimiś zasadami, to naprawdę nie mam pytań. Tak jak nie przepadam za wyścigiem szczurów czy zakłamanym społeczeństwem, to są to jednak nieporównywalnie lepsze (albo inaczej - mniej szkodliwe) rzeczy niż "samosądy" i niby-sprawiedliwość rodem z osiedli, bo tak właśnie wygląda ta opisana hipotetyczna sytuacja.

    Nie wiem, jak to dokładnie wyglądało z przygotowaniem tej ustawy. Próbowałem coś wygooglować, ale nie znalazłem żadnych szczegółów. Jeśli piszesz o stadionowych kibolach/chuliganach i że to właśnie oni są przeciwni alkoholowi na stadionach, to jest to co najmniej dziwne albo po prostu stworzone pod publiczkę, bo faktem jest, że zwykle na imprezach masowych alkohol jest genezą znacznej większości tego typu problemów.

  • anonim

    @thegrimripper
    co mnie obchodzi ile masz lat, nie wiem na co ci to piwo na skokach czy inny alkohol.Nie dosc ze smaku to nie ma, to jeszcze truje.Na skokach powinno sie obserwowac wyniki i skoki a nie spiewac z piwem.Te traby i wuwuzele to tez glupota ale to juz inny temat.
    Sam sie zastanawiam zawsze w czym tkwi fenomen piwa? Nie dosc ze to gorzkie i pic sie nie da to jeszcze picie tego szkodzi nie tylko na watrobe.A jak sie jaraja ludzie tym jakie to piwo dobre to normalnie szok.Strasznie meskie jest picie piwa ze hoho.Nie musze chlac piwa jak wy zeby sie czuc mezczyzna.Wole sok czy herbate z cytryna.Nie dosc ze smaczna to pomaga na zdrowie.
    A jeszcze odnosnie tego twojego powaznego wieku skoro sie nim tak chwalisz, to powinno sie juz wymagac od Ciebie wiecej powagi, narodowej dumy.

  • HKS profesor

    @nieważnekto

    Wprost tego nie napisałeś, ale dosyć jawnie uderzasz w stadionowych kibiców, poprzez szydzenie z pewnych reguł. Proszę bardzo: "Z reguły ludzie pijący wódkę na stadionach i innych obiektach sportowych lubią trzymać się razem i ogólnie kochają towarzystwo innych osób, którzy zawsze staną za "swoimi" w imię swoich debilnych pseudoreguł". Dla Ciebie to są pseudoreguły, a dla innych pewne zasady niekoniecznie gorsze od wyścigu szczurów i zakłamanego społeczeństwa.

    A z projektem ustawy wyszło kibolstwo (tzn. kibolstwo dla zwykłego Kowalskiego), gdzie jednocześnie chcą zakazu picia i dozwolenia rac (na pewnych zasadach). Rodzi się więc pytanie kto chce pić to piwo na stadionach i do kogo pijesz mówiąc o pseudoregułach. Jeśli szerzej rozumiane kibolstwo jest przeciw to o kim pisałeś?

    Z trzecią częścią się mniej więcej zgadzam. Dlatego nie spodobało mi się cwaniactwo jegomościa, który się tu wpisuje.

  • anonim
    @HKS

    Wskaż mi proszę przykłady, gdzie wychwalam "konfidenckie i zakłamane towarzystwo". Wskaż mi zdania, gdzie nazywam bydłem "prawdziwych kibiców z zasadami". No chyba, że ludzie chlejący wódę na konkursach Pucharu Świata to prawdziwi kibice. I mają zasady, jasne, jak swój da w pysk komuś, bo się na niego źle spojrzał, a tamten spróbuje mu oddać, to przyłączą się do swojego, bo to niepisana zasada, a jakże! Brr... jeśli to kibicowstwo, to już naprawdę wolę tych strasznych "konfidentów".

    Odraża mnie, że tacy ludzie mają czelność, by się mianować "kibicami", choćby w przeciwieństwie do tych, którzy wyszli z projektem ustawy, o której piszesz. No ale możesz mieć rację, wszak nie znam się prawdziwych kibicach.

    I oprócz tego thegrimripper ma rację. Dochodzimy do pewnego paradoksu... W skrócie, można by podzielić ludzi na trzy grupy: umiejący się bawić, umiejący się bawić tylko po alkoholu i nieumiejący lub też niechcący się bawić w ogóle. Druga grupa aspiruje, by dołączyć do pierwszej, mimo że zasadniczo na trzeźwo niczym się nie różni od trzeciej, ale i tak tacy ludzie roszczą sobie prawo do jechania po trzeciej, bo to takie nieludzkie, aspołeczne jednostki! Należałoby ich w ogóle wykluczyć ze społeczeństwa, a co tam, hulaj duszo!

  • HKS profesor

    @thegrimripper

    Jeśli jesteś taki wesoły to po co Ci ten alkohol jeśli np. sok (jaki tam chcesz) ma podobne walory smakowe? W czymże to jest takie niezbędne? Nie możesz innego napoju pić dla towarzystwa i do obiadu? Jak już tak zaczynasz od wycieczek osobistych, to też sobie pozwolę. Być może jesteś zbyt słaby żeby odmówić i boisz się odrzucenia;)

    Mam nadzieje, że równie gorliwie zgłaszacie picie piwa przez starszych panów ;) Konfidenckie i zakłamane towarzystwo to szerszy aspekt i nie tyczył się tylko stadionu.

  • thegrimripper bywalec

    @HKS - dla Ciebie jest rozweselaczem? Ja nie muszę się rozweselać alkoholem, jestem "radosny i uśmiechnięty" na co dzień. Smutne życie ma właśnie ten, komu picie alkoholu służy tylko rozweseleniu (ewentualnie brak mu kultury picia i traktuje alkohol jednopłaszczyznowo). Ja pijam dla towarzystwa, dla przyjemności, do obiadu. Nie dla szczęścia, nie dla "znietrzeźwienia", a dla smaku. Tak więc - straszne pudło, drogi rozmówco.
    I nie wiem, co nie pasuje Ci w wypowiedzi @nieważnekto. Tak się składa, że to "konfidenckie i zakłamane towarzystwo", to normalni i normalnie reagujący ludzie, zwracający uwagę, kiedy trzeba, a kiedy trzeba, informujący służby porządkowe. O kibolach nie napisał nic. uderz w stół, a nożyce się odezwą?

    @marek28 - spokojnie, spokojnie, bo Ci żyłka pęknie. Po nicku wnioskuję, że jednak "procentowy małolat" jest od Ciebie parę lat starszy i możesz co najwyżej zwracać się do niego "proszę Pana". Chcesz być ascetą, to bądź, i baw się po swojemu, a nie próbuj rozstawiać po kątach innych, mających odmienne zdanie - tym bardziej, że temat dotyczy alkoholu na imprezach sportowych, i o tym toczy się dyskusja. Obawiam się, że (cytując pewien polski film) "nabiłeś sobie głowę głupotami o żabach, a teraz na siłę próbujesz zainteresować tym innych".

  • anonim

    @thegrimripper
    Jakie ja mialem zycie to cie powinno obchodzic procentowy małolacie.Najlepiej niech kufle piwa sprzedaja za darmo jeszcze na widowni.Bedzie swietny melanz na waznej imprezie sportowej.Co tam ze utraci na tym ranga sportowa i kiboile zrobia z siebie posmiewisko pijanskie wazna jest zabawa.Jesli chcesz impreze z alkoholem to idz do pubu sie wyszalec.

  • HKS profesor

    @thegrimripper

    To raczej Ty musisz mieć smutne, bo alkohol jest "rozweselaczem". Jak już się kogoś czepiasz to zacznij od siebie.

  • HKS profesor

    @nieważnekto

    O proszę. To Twoim zdaniem większość kibiców z zasadami to po prostu bydło i najbardziej cenisz sobie konfidenckie i zakłamane towarzystwo. Owszem jest tam pewna grupa plebsu, która zawsze jest szczególnie akcentowana, a jak pikniki chleją wódę na meczach i drą się "sędzia ch***" to już są wtedy tylko rozemocjonowanymi dziadkami. Taka pokrętna logika.

    Już nie mówię o tym, że kibicowski projekt ustawy o imprezach masowych ZABRANIA alkoholu, bo jak widać kompletnie Ci nieznane towarzystwo kibolskie nie chce żadnych awantur po pijaku wzubudzanych przez ochajmordy.

    Sam na PŚ bez problemów sobie wniosłem termos i flaszeczkę i tyle. Wypiliśmy, nikomu krzywdy nie zrobiłem i wielka mi filozofia. Kto chce to sobie wniesie, a kto nie chce to nie wniesie ;) Teraz pić nie mogę, to bym nie wniósł, ale na pewno bym nie robił wyrzutów komuś kto sobie zrobi herbatkę z prądem dopóki nie zaczął by robić wiochy, a taką to się robi często i bez alko.

    Dla mnie większym problemem są te trąby, bo kto się ma opić to się upije 10 minut przed wejście na skocznie (nie złapie go faza), a po 40 minutach będzie się słaniał jak mucha.

  • thegrimripper bywalec
    @marek28

    Musisz mieć smutne życie :)

  • anonim

    skocznia w vikersund ma faktycznie zmieniony profil bulę bardziej okrągłą .z kamery z daleka wydaję się jakby rozbieg był krótszy niż w zeszłym roku kiedy porównując go ze skocznią wydawał się monstrualny .w zeszłym roku kamerka daleka pokazywała skocznie do drugiej czerwonej lini HS 225 zobaczymy jak będzie w tym roku .wam też się tak wydaje ?

  • anonim

    @Anika
    I co ma to wspolnego z tematem?
    Jesli macie sobie pisac komplementy to piszcie na priwie albo wejdzcie na dziaciatowatego czata.Macie naprawde sie czym chwalic.

    Jestem przeciwny stosowania alkoholu na zabawach i imprezach tego typu.To sa zawody sportowe i powinno byc jak w wojsku, zero alkoholu, brzydze sie pijanstwem,cpunstwem i nalogami.Te zawody powinny miec narodowe oprawy i nawet wskazana byla by choc odrobina powagi.
    Z chorągwią w dłoni i odpowiednia kulturą powinny byc organizowane!

  • thegrimripper bywalec

    Ja na imprezach masowych alkoholu unikam, ale nie z jakichś ultra-ę-ą-kulturalnych przekonań. Po prostu higiena i wygoda - nie uśmiecha mi się bieganie do toy-toyów czy też innych zbiorowych przybytków i wąchanie fetoru fekaliów po kilkunastominutowym staniu w kolejce (Czarnylisie, jak widzisz, rezugnuję czasem z kolejek i nawet mam dorobioną ideologię) :)

    A co do winka - czarnoliskowego nie piłem, bo nie znam Czarnegolisa:) Wino, jeśli już, tylko do mięsnych obiadów, czerwone i wytrawne. A z czasów krótkiego pobytu w Anglii pozostało zamiłowanie do whisky z lodem - najlepiej famous grouse :)

  • Anika profesor
    @krwisty

    Też piłam czrnoliskowe winko :)

  • krwisty weteran

    @Lis robi pyszne winka. Piłem, to wiem...;-)

  • Boy profesor

    Zazwyczaj ćwiartki wódki bądź wiśniówki są wnoszone w kapturze bądź też pod pachą. Jak człowiek jest grubo ubrany w zimie to ochroniarz nawet tego nie wyczuje i wpuszcza taką osobę na obiekt.

  • thegrimripper bywalec
    @nieważnekto

    Masz rację, co do tej "zbiorowości", jednak nie da się wykluczyć, że na kozaka przypadnie jeszcze większy kozak, tym groźniejszy, bo trzeźwy i szybszy :) A jeśli nie "nadkozak" to służby porządkowe szybko sprowadzą takiego delikwenta do parteru.

    Dlatego tak rozbawił mnie bojowy interlokutor ze swoim "w japę i po sprawie" :)

  • anonim

    Powinno być oczywiście *które. Dopisałem to zdanie podrzędne później, a nie mogę niestety edytować wysłanego komentarza.

  • anonim

    Z reguły ludzie pijący wódkę na stadionach i innych obiektach sportowych lubią trzymać się razem i ogólnie kochają towarzystwo innych osób, którzy zawsze staną za "swoimi" w imię swoich debilnych pseudoreguł. Dlatego też "oddawanie" takim delikwentom nie jest takie proste, mimo że sami często nie prezentują wysokiego poziomu, zarówno fizycznego, jak i umysłowego.

  • thegrimripper bywalec
    @Kotto

    Raczej nie po sprawie, bo:
    a) ktoś odda Ci dwa razy mocniej
    b) ktoś powiadomi policję
    W obu przypadkach raczej nie wyjdziesz na tym najlepiej :)

  • anonim
    @Kotto

    Chętnie bym się z tobą spotkał w tym roku, internetowy wojowniku.

  • anonim
    ...

    Ja od 5 lat podczas konkursów PŚ w Zakopanem wnoszę i pije wódkę. Jak ktoś podejdzie i zwróci uwagę to dostanie w japę i po sprawie.

  • thegrimripper bywalec

    Skoro nie chodzi mu o kasę, ani o popularność (tu zgadzam się z Tobą, że dla Kazika nie są to zapewne wyznaczniki działalności), to czemu zgrywa obrażonego, że mu nie chcą puścić tego kawałka w oryginalnej długości? :)

    Jeśli nie wyraża zgody na taką (typową, podkreślę to jeszcze raz, praktykę), to czy nie można po prostu powiedzieć "ok, w porządku, moja płyta i tak obroni się sama, bez singla w radiu" (to byłoby bardzo honorowe rozwiązanie, wyjście z twarzą), zamiast pajacowania i rozkręcania afery?

  • czarnylis profesor
    @Thegrimripper

    Pewnie wiesz czemu dlaczego ci więksi zrobili miksy. Dla kasy (media-odsłuch-popularność-kasa). Dla Kazika ona nie jest priorytetem.

  • thegrimripper bywalec
    @czarnylis

    Tylko ja po prostu odszedłem z tej kolejki do innego sklepu. A Kazik zżyma się na cały, niedobry, muzyczny świat, który wymaga od niego skracania dzieła.

    Ja to widzę tak - jest honor i "honor".

    Honorem uniósł się Muniek, kiedy bez jego zezwolenia jedził po stolicy pisowski autobus, grając "Warszawę".

    "Honorem" uniósł się Kazik, mimo, że więksi od niego nie mieli problemu z udostępnianiem krótszej wersji singla na potrzeby radia.

  • czarnylis profesor
    @Thegrimripper

    Nie dorabiałeś, bo nikt Cię nie pytał - dlaczego rezygnujesz z kolejki. Kazik nie ma takiego komfortu :)

  • thegrimripper bywalec
    @czarnylis

    Zdarzyło się, i owszem. Ale nie dorabiałem do tego ideologii i nie tłumaczyłem tego "honorowym podejściem" :)

  • czarnylis profesor
    @Thegrimripper

    Nigdy nie zrezygnowałeś z kolejki z powodu jej długości?

  • bozenka92 doświadczony

    Uważam, że bez alkoholu da się bawić bez problemu, no ale niestety jest dużo ludzi, którzy nie umieją;/... niestety... Mi osobiście tego alkoholu może nie być, ale jak kto chce, to niech będzie od biedy. A u nas na skoczniach jest dopuszczalny alkohol tak w ogóle?

  • thegrimripper bywalec
    @czarny lis

    Honor jest zaletą, o ile "jest używany" odpowiednio. Kazik po prostu "obraził" się na ogólne normy i zwyczaje, nie sądzę więc, żeby było to zachowanie honorowe. Ot, choćby, stoisz do sklepu po bułki. Przed Tobą długa kolejka. Kim bys nie był, stajesz w ogonku i czekasz na swoją kolej. Chyba, że zachowasz się "honorowo": "Nie będę stał przed motłochem, spadam stąd!" - przykład może przejaskrawiony, ale pokazujący tą rzekomą "honorowość" Kazika. Nie chciał skrócić kawałka, na potrzeby radia - jego sprawa, ale niech się z tym nie obnosi, jakby dokonał jakiegoś wielkiego czynu. Moim zdaniem, przesadził, i to bardzo. Zresztą, nikt nie nastawał na jego prawo do pozostawienia kawałka w oryginalnej formie - miał tylko nagrać skróconą kopię (na płycie przecież oczywiście pozostanie oryginalne wykonanie, dłuższe). Nie chciał - jego strata. Obrażony wielce wysłał przyśpieszone nagranie - jego głupota.

    Pozdrawiam

    Grzegorz

  • czarnylis profesor
    @Thegrimripper

    Nie uważam by zrobił z siebie błazna, a wręcz przeciwnie. Nie chciał skracać kawałka i go nie skrócił. Święte prawo artysty do pozostawienia swego dzieła w całości. Nie pozwolił by ktoś ingerował w jego twórczość i podane przykłady wielkich nic tu nie zmieniają. Kazik nie robi tego co inni, nie robi tego co wypada, a robi to co chce bez względu na konsekwencje managerskie i tym się różni od chociażby, uzależnionego od mediów Kuby Wojewódzkiego. Uniósł się honorem powiadasz - dla mnie ten honor, to zaleta, a nie wada.

  • anonim

    W trakcie konkursu to raczej nie mozliwe aby sobie chlapnęli :) ale na takich wyjazdach konkursowych nie braknie ekscesów alkoholowych, Janne Ahonnen sam przyznał, że rekord w Planicy gdzie o mało się nie zabił pobił na bani, całą noc przed konkursem balował i pił, a Bystoel ? nie mógł wytrzymać aby być trzeźwym:)
    Ale konkretniej rzecz ujmując co w tym złego, że kibice obejrzą sobie konkurs z kufelkiem piwa w ręce? w Niemczech tak własnie oglądają konkursy i nikt z tego afery nie robi w Planica? na tym właśnie głównie tam zarabiają stoiska z piwkiem ustawione są na stadionie.Wszystko jest dla ludzi byle z umiarem a chmiel świetnie przeczyszcza nerki jak ktoś ma kamienie :))

  • thegrimripper bywalec
    @czarny lis nt. Kazika

    Akurat w tym wypadku Kazik zrobił z siebie błazna. Nie takie muzyczne tuzy wypuszczały radio edity. "Nothing Else Matters", "Master of Puppets", "November Rain", "Disintegration" - to pierwsze z brzegu przykłady, dla których zespoły (Metallica, G'n'R, The Cure) wypuszczały skrócone wersje radiowe. Kazik uniół się honorem, problem w tym, że nikt w EsceROCK na jego honor w tym przypadku nie nastawał ;)

    A co do wypowiedzi Hildego i Evensena - nie od dziś wiadomo, że Norwegowie (i Finowie) - przynajmniej kadry skoczków - lubią sobie chlapnąć od czasu do czasu i nie ma to większego przełożenia na słabsze wyniki (najwyżej w ekstremalnych przypadkach: Nykaenen, Nieminen). Do tego w większości są fanami metalu, a jak muzyka HM, to browarek miło jest sączyć. Po prostu chłopaki nie są psami ogrodnika - choć sami nie mogą wypić w trakcie konkursu, nie żałują innym - a co! :)

  • JPW2 weteran

    No normalne, że po piwku nastrój zdaję się zmierzać w dobrą stronę.
    Choć pełnia szczęścia jest wtedy kiedy bez "dopingu" atmosfera jest wspaniała.

  • czarnylis profesor
    @gina

    Z win wytrawnych i półwytrawnych najbardziej smakują mi cierpkie i mocno "ściskające" kubki smakowe. Lubię też wina cięższe, półsłodkie i słodkie, one maja inny czar, chociaż z cukrem należny uważać bo zabija on właściwy smak (dlatego piję kawę bez cukru). Nie przepadam za mocnymi alkoholami (wódki nie piję wcale) ale koniak, łiskacz oraz dobry bimber raz na jakiś czas owszem. Na skoki do herbaty (o ile nie jestem kierowcą) dodaję rumu.
    Faktycznie u nas jak ktoś przyzna, że lubi alkohol to jest automatycznie kojarzony z menelem spod sklepiku. Jednak, mimo wszystko kultura picia alkoholu w Polsce się zmienia się na dobre. Odchodzi się od wódy w kierunku smakowych trunków. Pije się bardziej dla smaku niż dla promili. Wreszcie. Taki sam stereotyp panuje w stosunku do okazyjnych palaczy maryśki. Jak ktoś zapali to od razu leży w rynsztoku z jeżem strzykawek w żyłach... Masakra.

  • lenoxie stały bywalec

    Ale Hilde mnie rozwalił choć to trochę prawda większe emocje xD. Ale nie powinien tak się wypowiadać, daje zły przykład młodzieży. Evensen tak samo. Postradali mózgi, ale trochę zabawne. Stoeckl ma rację nie powinno się pić alkoholu na takich typu imprezach. Mniej wpływa na emocję dla widza. Dla tego Stoeckl i Ci różni ministrzy mają według mnie rację. A co by było gdby jakiś kibic się nachlał i zasłabł albo rzucił czymś? Czy chociażby wszedł na skocznię? Jak tak można Hilde, Evensen puknijcie się w łeb. Bo już taką mózgownicę mieć... jeszcze przed kamerą. Normalnie sobie jaja urządzili. Stoeckl ma rację całkowitą. Ale bardzo mnie to rozśmieszyło. Może ktoś mieć inną decyzję- oczywiście uszanuję to, ale mojego zdania nikt nie zmieni. Opanucjie się Hilde i Evensen jesteście jednymi z tej elity najlepszych skoczków świata. Skupcie się na skokach. No normalnie niepoważnym trzeba być. Oni nie powinni komentować tego. Szanuję zdanie innych.

  • Boy profesor

    W każdym bądź razie sprawa jest taka, że nie wpuszczamy na obiekt nietrzeźwych osób, ale nie jesteśmy w stanie stwierdzić jednoznacznie w jakim stanie jest dana osoba na barierkach przy wchodzeniu na obiekt. Ochroniarz wpuści taką osobę, bo na pozór jest trzeźwa, ale niedługo po tym zaczyna się zabawa i rozróba.

  • Talar weteran

    Ja Toma popieram w tym względzie, mimo że sam piwa, a ni nie piję, ani nie lubię..
    zeby się za pomocą tego trunku doprowadzić do stanu ''nieważkości'' trzeba by było pić ile wlezie, na siłę, co raczej robią tylko alkoholicy i ludzie z załamką..
    Ci pierwsi na skoki raczej nie jeżdżą, bo 60zl za bilet to tyle co 3 flaszki, a ci 2 i tak się upiją i nie potrzebuja do tego pojść na skoki..
    Oczywiście zakaz sprzedaży mocniejszych trunków powinien być nadal podtrzymany

  • OjciecMarek profesor
    @Boy

    To chyba nie masz pojęcia, jak działa alkomat. Największe stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu jest właśnie tuż po spożyciu, znane są przypadki kierowców, którzy mieli po promilu w wydychanym powietrzu po...zjedzeniu kilku czekoladek z koniakiem. Po badaniu krwi okazywało się, że mieszczą się w wykroczeniowych widełkach(poniżej 0,2 promila).
    Inna sprawa, że pomysł piotra z całkowitą prohibicją jest po prostu śmieszny i pachnie totaniackim zamordyzmem.

  • piotr186 profesor
    Boy

    Jak ktoś tuż przed badaniem spożyje flaszkę alkoholu to mu wyjdzie na alkomacie w wydychanym powietrzu na 100% spozyie..

  • Boy profesor

    @piotr186 napisał:

    ''Wg. na imprezach sportowych powinna obowiązywać całkowita prohibicja. A przy wejściach na stadiony/trybuny/hale sportowe itd. powinny być obowiązkowe kontrole alkomatem, kto jest pijany *(tak jak u kierowców powyżej 0,2,promila) ten nie wejdzie''

    Gdyby to było takie proste... Delikwent przed wydarzeniem sportowym kupuje sobie flaszkę i zamierza ją wnieść na stadion. Oczywiście zrobić tego nie może, więc postanawia wypić ją całą przed wejściem na obiekt. Zostaje zbadany alkomatem i nie wykrywa on żadnych promili, bo delikwent dopiero co wypił trunek. Więc bez problemu zostaje wpuszczony na obiekt (chyba że ewidentnie czuć od niego alkohol). Kilkadziesiąt minut później 'zawodnik' ten będzie mieć już 2 promile alkoholu we krwi, będąc na stadionie. Co ty na to?

  • gina profesor
    czarnylis

    A ja też uwielbiam wino - chyba codziennie wypijam lampkę czy dwie czerwonego półwytrawnego wina. ale niestety kupowane w sklepie. Ale mój świętej pamięci dziadek robił świetne czerwone wino ze szczepów bliżej nieznanych. A w upalne dni raczę się zimnym piwem... Lampką koniaku też nie pogardzę. I nie widzę w tym nic zdrożnego. Niestety w naszym kraju często picie kojarzy się z podpitymi kolesiami szwendającymi się po ulicach, czy jakimiś zapijaczonymi awanturnikami.

  • Boy profesor

    Takie słowa padają często gdy skoczek jest sfrustrowany swoją słabą formą i przynajmniej w taki sposób chce zwrócić na siebie uwagę ;-) Być może Hilde jest w takiej sytuacji, bo minionego lata zdecydowanie przesadził ze startami co było bardzo widoczne pod koniec letniego sezonu.

  • czarnylis profesor

    @Emil
    Jeszcze w temacie :)

    http://conradicto.wrzuta.pl/audio/9wtbl4QrC7H/kazik_-_bomba

    @gina
    Uwielbiam wino. Nie stać mnie na kolekcjonowanie dobrego wina (kupuję tylko okazyjnie) ale robię sobie własne. Niestety moje winogrona, mimo wysiłków, z powodu położenia działki w dolinie Wisłoka nie chcą rodzić. Mam czerwone Rondo i wspaniałą, białą Jutrzenkę z delikatnym ziołowo miętowym aromatem, ale cóż z tego skoro te szczepy ciężko owocować w tym mikroklimacie i mimo oprysków, chorują. Myślę o innych, bardziej odpornych odmianach. Póki co wykorzystuje czarną porzeczkę i wiśnię. Z tych owoców można zrobić naprawdę dobre wino. Mam w piwnicy już parę roczników i uwielbiam sprawdzać jak wino się zmienia. Ten trunek cały czas żyje i się zmienia, i z każdym rokiem odkrywam coś nowego. Magia w gębie i nosie.

  • anonim
    @HKS

    Mylisz pojęcia i wyolbrzymiasz pewne aspekty. Gdzie tutaj piszę o upaństwowieniu WSZYSTKIEGO? Nigdy nie napisałem czegoś takiego na tym forum, nawet w poprzednich dyskusjach na podobne tematy. Poza tym piszesz o ideologii totalitarnej, niekoniecznie komunistycznej. Komunizm jest tylko jedną z jej odmian.

    Plastikowe noże się nie sprawdzają, byłoby to zbyt uporczywe i czasochłonne, a o paleniu napisałem już parę postów niżej. Uważam, że jest nieporównywalnie mniej szkodliwe niż np. marihuana czy mocniejsze alkohole. Dla mnie to są typowo retoryczne zagrania, sorry.

  • gina profesor
    A co do alkoholu

    Wspominam swoją wizytę sprzed 3 lat we włoskiej szkole gdzieś na wysokości Rzymu, ale po wschodniej stronie. Szkoły mają tam większą autonomię i mogą wprowadzić jeden przedmiot związany ze specyfiką regionu. Szkoła ta leży w rejonie upraw oliwek i winorośli i uczniowie mieli taki przedmiot w szkole - podstawowej! Przedmiot nazywał się - uprawa i produkcja wina! Dzieciaki z nauczycielami miały swoje poletko, sadziły winnice, zbierały plony i ...produkowały wino. Wszystko było obfotografowane, udokumentowane, na pożegnanie też dostaliśmy po butelce. Tam było to normalne, był to powód do dumy. Jak byłoby to odebrane u nas? Gdy o tym opowiadam niektórym szczęka opada. A oni szczycili się tym, że w ich rejonie produkuje się świetne wina, eksportowane do wielu krajów!

  • Folly początkujący

    Ja przeciwko kulturalnemu piciu alkoholu nie protestuję ale jako kobieta boję się przebywać w towarzystwie nietrzeźwych a już tym bardziej gdy przychodzę gdzieś (i płacę za to) po to by się dobrze bawić kibicując a nie bać i słuchać pijackiego bełkotu.
    Z tego co wiem (z rozmowy z Norweżką) w Norwegii alkohol jest mniej popularny niż w Polsce, dużo droższy i mniej dostępny.

  • HKS profesor

    @nieważnekto

    Rozumiem, że alkohol jest bardziej niebezpieczny od noży? Można by np kroić plastikowymi, a jakieś większe mięsa mogliby obrabiać tylko w masarni, a prywatnie w domach by to było zabronione. Pomyśl jak wtedy by zmalała przestępczość. Proponuje jeszcze całkowity zakaz palenie, bo to przecież zabija i leki powinny być wydawane w aptekach tylko w porcjach jednodniowych, aby się nimi nie odurzać.

    Upaństwowienie wszystkiego i skrajna kontrola, to przecież ideologia komunistyczna więc nie rozumiem w czym problem.

  • OjciecMarek profesor

    Panie i Panowie, dyskusja z piotrem w kwestii narkotyków jest kompletnie bezprzedmiotowa, próbowałem już tego w komentarzach na konkurencji pod blogiem Jarka Gracki. Gdy podałem źródła świadczące o tym, że legalizacja wcale nie wpływa na zwiększenie uzależnień, to jedyne, co był w stanie wydukać, to uwaga, że nie powinienem wrzucać informacji po angielsku na polskojęzycznym portalu, upierając się jednocześnie, że po prostu przestano notować przypadki uzależnień, co było oczywistym kłamstwem, albo wynikło z nieznajomości obcych języków. Piotr już tak ma, że uwielbia decydować za innych, choćby te decyzje były jedynie wirtualne.
    Dla zainteresowanych link do dyskusji:
    skokinarciarskie.pl/index.php?a=blog&bid=12&b=wpis&id=201

  • czarnylis profesor

    @Emil
    Kazik jest genialny i jako jeden z niewielu artystów sceny muzycznej nie dał się sprostytuować. Baaaaaardzo cenię tego gościa, słucham i jak jest w okolicy to jestem na koncertach.
    Ostatnio radio eska chciało by na potrzeby ramówki skrócił kawałek o 2 minuty, to im wysłał przyśpieszona wersję (ala smerfy) oryginalnej wersji :)
    Kazik bacznie obserwuje rzeczywistość i nie ściemnia przy jej opisywaniu.
    WIELKI SZACUN!

  • anonim
    @HKS

    Jak serio porównujesz alkohol do noży, siekier czy kijów baseballowych, to daj pan spokój. Nie spodziewałem się takich poglądów po Tobie. Owe przyrządy mają swoje praktyczne zastosowania i są w mniejszym lub większym stopniu przydatne człowiekowi, alkohol zaś nie jest.

    Wątek komunistyczny pozwolę sobie pominąć.

  • gina profesor

    Ja bym też nie przesadzała z zakazami picia np. piwa. Nie wiem, jaka jest kultura kibicowania w Norwegii, ale wcale nie uważam, by jakieś piwo dla rozgrzewki było występkiem czy zbrodnią. Czy powodowało tam jakieś komplikacje. Może my patrząc przez pryzmat naszych zawianych "kibiców" czy kiboli chcemy wszystkich podciągnąć pod jeden przypadek. A Hilde szczerze, bez owijania w bawełną powiedział to co myśli i nie wiem skąd to oburzenie w Norwegii na niego, w końcu to nie jest kraj zażartych abstynentów.

  • piotr186 profesor
    HKS

    O ile wiem to kije bejsbolowe są zdelegalizowane (jeśli można użyć takiego określenia) - legalnie mogą je nabywać w Polsce tylko gracze bejsbola.. ale oczywiście prawo sobie, życie sobie...

  • HKS profesor

    @nieważnekto

    Nie wiedziałem, że jeszcze są w Polsce ludzie o takich poglądach;) Chyba zdajesz sobie sprawę, że jesteś komunistą (nie chodzi tu o nawiązywanie do przeszłości, a tylko o charakteryzację konkretnej ideologii) i ten system się już nie sprawdził. Delegalizacja alkoholu to tak samo świetny pomysł jak delegalizacja noży, kijów bejsbolowych, widelców czy czego tam jeszcze jakiś ynteligent wymyśli. No chyba, ze robisz na czarnym rynku i byłoby Ci to na rękę;)

  • anonim
    @kibic_malysza

    Wystarczy Biedroń i jego światłe poglądy okraszone wspaniałą, nieskazitelna wiedzą z zakresu ustroju RP.

  • anonim
    @HKS

    Ja jestem przede wszystkim przeciwnikiem wódki i innych mocniejszych trunków. Nie tylko aviomarin czy cukierki alkoholowe mi nie przeszkadzają, ale także piwo uznaję za "mniejsze zło" i sam bym tego nie zakazywał. Zresztą sam czasmi je piję, przyznam się.

    Poza tym nie mam obiekcji co do wykorzystywania alkoholu w celach medycznych.

  • Emil profesor

    http://www.youtube.com/watch?v=-yoooQvXnQY

    http://www.youtube.com/watch?v=1VSICpRt4L8

    Kazik jest zwykle genialny :)

  • anonim

    Ogólnie myślę, że prohibicja wraz z rozbudowanymi metodami inwigilacji i szybkim, sprawnym i radykalnym sądownictwem dałaby radę w obecnych warunkach. To już nie jest początek XX wieku, dysponujemy przyzwoitą technologią.

  • HKS profesor

    @nieważnekto

    Aviomarin też zdelegalizować i cukierki alkoholowe?

  • piotr186 profesor
    pavel

    No nie wiem mi się wcale nie marzą legalne i jawne orgie narkotykowe i lezący narkomani na chodnikach...

  • piotr186 profesor
    pavel

    Całkowita prohibicja była zła tak jak w USA w latach 20 (wtedy wręcz spożycie wzrastało).. Ale prohibicja stadionowa nie jest zła.

  • anonim

    Tak się skończyło w USA, bo to raj dla liberałów. W kraju autorytarnym/totalitarnym wyglądałoby to zupełnie inaczej, np. Chińczycy za czasów Mao Zedonga nie mogli nawet posiadać psa i musieli się do tego stosować!

    Tak, przyznam, że mam pewne autorytarne ciągotki, ale do maoistów to mi akurat daleko, więc z góry uprzedzam ewentualny name-calling ;)

  • anonim
    @niewaznekto

    Hehe, temat prohibicji juz był przerabiany kilkadziesiąt lat temu i jak sie to skończyło możesz przeczytać :D

    Mozna zakazywać, a jak ktos będzie chcial i tak znajdzie sposob, aby to obejsc. Lepiej zalegalizować i na tym zarabiać, takie jest moje zdanie.

  • anonim

    No przepraszam bardzo, ale w Zakopanem NIGDY nie było alkoholu i jakoś bez tego udało się stworzyć niezwykłą atmosferę. Alkohol na trybunach? Pan Hilde idzie po najmniejszej linii oporu, na łatwiznę.

  • anonim

    W pełni popieram piotra186. Wszystkie narkotyki powinny być nadal nielegalne, trzeba też podwyższyć kary za dilerkę i "użytkowanie". Sam bym chciał, żeby wódka również była nielegalna, ale to jest raczej marzenie ściętej głowy, biorąc pod uwagę ogromne zyski z alkoholu.

    Cały problem z marihuaną polega na tym, że jej zażywanie może (jeśli regularne, to musi) spowodować poważne zmiany w psychice, jak np. zaburzenia pamięci czy koordynacji ruchu. Znam paru miłośników trawki, którzy inteligencją, bystrością i błyskotliwością delikatnie mówiąc nie grzeszą. To jest właśnie ta główna różnica między nią a np. cholernie uzależniającą nikotyną, która potrafi doskonale stymulować myślenie i koncentrację.

  • piotr186 profesor
    czarnylis

    Nie lobię w ogóle imprez i zabaw. Nie wolno mi?

  • czarnylis profesor

    @Emil
    Tylko czy to restrykcyjne prawo nie jest czasem gorszym rozwiązaniem. Zakazany owoc lepiej smakuje, podziemny rynek kwitnie i zarabia mafia, a państwo traci. O wiele bardziej podoba mi się holendreski liberalizm.

    @piotr186
    Masz nieznośna manię. Piszesz o czymś, o czym nie masz żadnego pojęcia.
    Co do integracji, to zaznałeś w ogóle jakichkolwiek?

    @Aves
    Gdyby teraz zabrać skarbowi państwa kasę z alkoholu, to leżymy a Grecja przy nas to wyjątkowo stabilnie finansowo kraj :)

  • anonim
    @piotr

    To ty tak z kumplami ministrantami grzecznie bawicie się przy kubeczku soczku? :D Nie no można i tak co kto lubi. Ja tam wole wypić sobie kufelek piwka z kumplami przy meczyku.

  • piotr186 profesor
    pavel

    co do walorów zdrowotnych to wiadomo -uśmierza ból, poobiednie jak morfina.

  • piotr186 profesor
    pavel

    I dlatego USA należy do krajów o największej przestępczości to najbardziej policyjne państwo.....

  • anonim
    @piotr

    Oj Piotruś, Piotruś :D Zabawniacha jesteś, wiesz, że w USA pali się marihuanę i sprzedaje an receptę? Wyobraź sobie, ze posiada on walory lecznicze, w niektórych schorzeniach.

    Tak swoja droga haszysz to sprasowana marihuana :D

  • Emil profesor

    @piotr186 Żaden inteligenty człowiek nie powie z taką pewnością siebie i zadufaniem że jest inteligenty :) A zawsze zaczyna się od alkoholu. Aha zapomniałem ty nie pijesz :) Ale po Ci alkohol z ludźmi integrować sie nie musisz wystarczy Ci skijumping.pl :)

  • anonim

    Obłuda współczesnego świata mnie powala :)
    Wszyscy "wielcy" krzyczą jaki to beee jest alkohol, jak nie można go promować, a w wielu krajach są reklamy alkoholu w tv, koncerny piwowarskie czy jak je tam nazwać są jednymi z największych sponsorów, a alkohol można sobie kupować w dowolnej ilości i miejscu praktycznie. Przecież to jest dla nich ogromna kasa z której mają swoje ogromne pensyjki, w dodatku pijane społeczeństwo łatwiej manipulować, oni kochają wręcz alkohol :)

  • piotr186 profesor
    Emil

    Ciekawe porównanie, tylko ze rozbuchanie moralne i społeczne nigdzie nie przynosi szczęścia - wystarczy zobaczyć co się dzieje w Holandii,Francji,Hiszpanii,Szwecji tych "liberalnych" krajach...

  • piotr186 profesor
    HKS

    Spójr5z ze pisaliśmy o alkoholu a tu czarnylis wyskoczył z marihuaną.

    W końcu jak mówi przysłowie "Głodnemu chleb na myśli"

  • piotr186 profesor
    pavel

    Nie nie próbowałem, nigdy - jestem inteligentnym człowiekiem. Zaden człowiek na poziomie nie paliłby takiego świństwa.

    Marihuana to może nie jest jakiś najmocniejszy narkotyk, ale od tego się zaczyna, potem będą chcieć legalizacji haszyszu,kokainy i tka dalej coraz mocniejsze narkotyki...

  • HKS profesor

    @piotr186

    Tak jest na głodzie i na pewno moralnie go blokuje to że substancja jest zakazana, a nie to że teoretycznie nie ma kasy. Jak już chcesz komuś dogryzać, to wysil się trochę, bo aktualnie wiele rzeczy kupisz tak jak cukierki i tyle.

  • anonim
    @piotr

    A coś ty taki święty? Nigdy nie próbowałeś? Ja np. będąc w Holandii, miałem okazję legalnie sobie zapalić i jakoś od tego nie umarłem. Uwierz mi jak ktos chce palic to czy będzie legalne czy tez nie i tak będzie to robil.

  • HKS profesor

    @piotr186

    To że Ty nie czujesz związku to nie ma żadnego znaczenia. Prawo unijne na wielu frontach ma pierwszeństwo i tyle i to Bruksela decyduje o wielu sprawach. Dla mnie stolicą jest Kraków, ale jakie to ma znacznie?;)

    Oczywiście, że masowa impreza jest prywatną inwestycją. Nikt ich charytatywnie nie organizuje i to organizator powinien decydować czy sprzedaje kawior czy kiełbasę. O czym ty w ogóle mówisz? Alkohol jest legalny, przemyt nie.

  • Emil profesor

    @czarnylis U nas to generalnie jest zakaz wszystkiego :) Zakaz picia piwa "pod chmurką", na imprezach sportowych, palenia w miejscach publicznych (chociaż tu można się spierać czy słuszne czy nie, ja mam zdanie że to powinno zależeć od właściciela lokalu), nielegalna trawka, po.ker w necie i na żywo i ogólnie hazard w internecie. W Norwegii z tego co wiem prawodawstwo we wszystkich wymienionych przeze mnie elementach jest identyczne (Polska, Norwegia i Białoruś trzy najbardziej zamordystyczne państwa w Europie)

  • piotr186 profesor
    czarnylis

    Pewnie chcesz legalizacja tego co sam bierzesz... Jak jesteś na takim głodzie to zawsze możesz skoczyć do Czech tam mają legalnie marihuanę.

  • piotr186 profesor

    Po pierwsze Bruksela nie jest żadną "naszą" stolicą. Nie wiem jakty ale ja nie czuję żadnego związku z UE..

    Po drugie - masowe imprezy sportowe nie są prywatne tylko publiczne. Taks samo może mówić po co państwo ingeruje "prywatny" przemyt na granicach?

    Wg. na imprezach sportowych powinna obowiązywać całkowita prohibicja. A przy wejściach na stadiony/trybuny/hale sportowe itd. powinny być obowiązkowe kontrole alkomatem, kto jest pijany *(tak jak u kierowców powyżej 0,2,promila) ten nie wejdzie Proste

  • czarnylis profesor

    Pewnie Hilde miał na myśli Polskę, tylko pewnie chłopak nie wie, że u nas jest zakaz sprzedaży alkoholu na imprezach sportowych :)
    Ludzie sobie i tak radzą.
    Patrzę na niemieckie konkursy, gdzie Niemcy mogą się zagrzać grzanym winem czy piwem, to nie widzę w tym nic złego. Stoi sobie taki delikwent z kubkiem ciepłego wina, i z dzieckiem na barana, i nikt z niego bandyty nie robi. Jak jest umiar, to wszystko jest dla ludzi i jestem podobnego zdania co Hilde. Ci co chcą się uchlać jak świnie i tak to zrobią, mimo ustawy. Ich strata.

    Moje zdanie jest takie. Alkohol na stadionach powinien być. Jestem też za legalizacją marihuany.

  • Emil profesor

    @HKS ja odnoszę wrażenieże w Warszawie rządzą więksi "geniusze" niż w Brukseli :) kiedy Bruksela wymyśli coś głupiego to nasi od razu to wprowadzają a kiedy coś mądrego to nasi na maksa to odraczają i się niezależnością zasłaniają :)

  • HKS profesor

    @piotr186

    Ale dlaczego państwo ma ingerować w prywatną imprezę skoro alkohol jest legalny? Wybacz ale dla mnie nasza stolica Bruksela nie jest żadnym głosem rozsądku;)

  • anonim

    Norwegia to dziwny kraj, na serio :D Trochę tam mieszkałem i oni maja chorą "poprawność polityczną".

    Tak swoja drogą to kufel piwka nikomu nie zaszkodził i nie widzę problemu, aby obalić sobie taki przysmak z kumplami w trakcie zawodów. Wszystko jest dla ludzi, byle zachować umiar.

  • piotr186 profesor
    HKS

    Nie organizator tylko zależy jakie są przepisy w danych krajach na temat alkoholu na imprezach masowych.

  • piotr186 profesor

    Tak jakby nie można było się bawić bez alkoholu..

    Najlepiej niech proawdzą piwo dla zawodników w trakcie konkursu....

    Już nie wspominając ze po każdym konkursie szczególnie w takiej Norwegii czy Finlandii byłoby po parę zamarzniętych osób....

  • HKS profesor

    Jak organizator chce to ma piwo, a jak nie chce to nie ma... Problemy wytwarzane przez samych urzędasów...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl