Okiem samozwańczego autorytetu: Zasypało nas na biało, czyli szwajcarskie przypadki

  • 2011-12-19 01:07

W Skandynawii śniegu brakowało, w Harrachovie padać zaczął niemal w ostatnim momencie, ale był, a w Engelbergu padał obficie w czasie obu konkursów. Górę Aniołów zasypało na biało i szwajcarskie konkursy oglądaliśmy już w prawdziwie zimowej scenerii. Takie skoki to ja rozumiem!

Andreas KoflerAndreas Kofler
fot. Anna Szczepankiewicz
Gregor SchlierenzauerGregor Schlierenzauer
fot. Tadeusz Mieczyński
Anders BardalAnders Bardal
fot. Tadeusz Mieczyński
Skocznia w EngelberguSkocznia w Engelbergu
fot. Tadeusz Mieczyński
Wolfgang LoitzlWolfgang Loitzl
fot. Florian Kotlaba
Bjoern Einar RomoerenBjoern Einar Romoeren
fot. Natalia Konarzewska

A nie mówiłem? Kamil potrafi wskoczyć na podium, choć niby nic tego nie zapowiada. Tak było w Zakopanem rok temu, gdy pierwsze zwycięstwo przyszło po 17. i 7. miejscu w poprzednich konkursach. Tak było w Klingenthal, gdy niektórzy jeszcze wątpili w jego klasę i twierdzili że w Zakopanem po prostu miał farta. Tak było w Planicy, gdy po serii pięciu nieco słabszych występów, wydawało się, że Kamil zakończy sezon z dwoma tylko zwycięstwami i poza pierwszą dziesiątką.

W niedzielę co prawda zwyciężyć się nie udało, ale awans z 9. na drugą lokatę budzi respekt. Potwierdza się, że Kamil to zawodnik, któremu trudne warunki na skoczni nie straszne. W Zakopanem i Englebergu padał intensywnie śnieg. W Planicy i Klingenthal hulał wiatr. Kamil umie sobie z pogodą radzić i zawsze jest groźny. Jeszcze dwa sezony i zamiast „wyskoczył jak Filip z konopi” będziemy mówić „wyskoczył jak Kamil z drugiego szeregu”.

Sobotni konkurs toczony w bardzo trudnych warunkach był jednak sprawiedliwy. Drugie zwycięstwo Andersa Bardala w karierze było w pełni zasłużone. Gregor Schlierenzauer nie miał szans na zwycięstwo, nawet gdyby ustał skok. Norweg stanął też na podium w niedzielę. Widać, że jego forma rośnie i Norwegowie będą mieli za kogo ściskać kciuki podczas Turnieju Czterech Skoczni.

Engelberg nie okazał się w tym roku szczęśliwy dla Stefana Huli. To jedyny z naszych zawodników (poza Stochem i Żyłą oczywiście), który od czasu do czasu oddaje jakiś przyzwoity skok. Cóż z tego, skoro żaden nie przytrafia się w seriach konkursowych. Reszta zawodników nie rokuje - póki co - ani troszkę.

Jeśli zaordynowane przez Łukasza Kruczka treningi w Ramsau przyniosły jakiś efekt, to widzą go tylko specjaliści i sztab trenerski. Ja tam nie jestem żaden specjalista, tylko autorytet i autorytarnie stwierdzam, że nie widzę. Chyba, że te efekty są odłożone w czasie i przyjdą na Turniej Czterech Skoczni. W takim razie proszę bardzo, nie mam nic przeciwko.

Piotr Żyła może się ewentualnie usprawiedliwiać trudnymi warunkami, w których skakał, ale prawda jest taka, że w niedzielę nie oddał ani jednego dobrego skoku. W sobotę też szału nie było, ale były kolejne punkty. W niedzielę Piotr zakończył swoją serię sześciu kolejnych konkursów z punktami. Kto by na to stawiał w listopadzie? Żalu więc wielkiego nie ma. Każdy chyba jakoś tam podskórnie czuł, że ten początek sezonu jest dla Piotrka trochę na wyrost. Że dużo bardziej, niż powrót do grona prekwalifikowanych, prawdopodobny jest scenariusz osuwania się w klasyfikacji. Nie ma się co obrażać, druga dziesiątka to i tak bardzo dobry wynik, Piotr skacze naprawdę solidnie. Miejmy nadzieję, że ta niedziela to był po prostu słabszy dzień i podczas Turnieju Czterech Skoczni Piotr znów będzie się po swoich skokach szeroko uśmiechał.

Póki co Stefan Hula i Jan Ziobro nie zdobyli punktów mimo startowania w odpowiednio sześciu i pięciu konkursach. Spośród skoczków z innych krajów nie znajdziemy takich przypadków. Jak ktoś chce mi utrzeć nosa, to niech poszpera, obliczy i napisze, że inni próbowali częściej ale odpadali już w kwalifikacjach. A nasi chociaż wchodzą do konkursów, co się chwali.

Komu się chwali, temu się chwali. Usprawiedliwiać będę tylko Janka Ziobro ale i w jego przypadku taryfa ulgowa już się powoli kończy. Dawid Kubacki próbował już 7 razy, ma na koncie 3 udane kwalifikacje i 0 punktów. Wymienianie przez stryjka Kruczka siekierki na kijek (czyli Miętusa na Bachledę) przypomina mieszanie nieposłodzonej herbaty w nadziei, że zrobi się słodka bez wsypywania cukru. Jeśli ktokolwiek mógłby nadawać się na zmiennika w PŚ, to Olek Zniszczoł. Pytanie, czy warto go pozbawiać możliwości osiągnięcia sukcesu w Pucharze Kontynentalnym, by naciułał kilka punkcików w Pucharze Świata? Myślę, że na pewno warto go nagrodzić występem na prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni. Nawet, gdyby potem miał wrócić do drugiej ligi. Tomek Byrt też poprawia się z konkursu na konkurs i jeśli na Mistrzostwach Polski pokona kolegów dostających do tej pory szansę, to też powinien jechać.

No i zakończył nam się pierwszy period. W wykonaniu Polaków – taki sobie. Bo Kamil staje na wysokości zadania, dając nam dużo emocji i radości, Piotr sprawił nam miłą niespodziankę a reszta zawodników niestety tylko rozczarowanie. Dlatego też limit na drugi period dla Polski będzie wynosił tylko 5 skoczków. Więc chyba najrozsądniejszy byłby skład: Stoch, Żyła, Zniszczoł, Byrt i Hula. Ale niech tam zdecydują Mistrzostwa Polski i trener Kruczek. Samozwańczy autorytet łaskawie się na to godzi...

A co Wam przypominał niedzielny konkurs? Bo mi jako żywo najlepsze lata w wykonaniu Małysza. Gdy mieliśmy w konkursie kilku skoczków i żaden nie awansował do drugiej rundy, to byłem niemal pewien, że Adam w drugiej serii skoczy daleko i będzie na podium, lub w każdym razie bardzo wysoko. I tak sam pomyślałem w przerwie niedzielnego konkursu. W bardzo wielu zawodach tak właśnie bywało, jakbyśmy mieli jakiś nieprzekraczalny limit który musi zostać rozdysponowany między polskich skoczków. Limit, który ostatecznie pękł w piękny słoneczny dzień w Planicy. A teraz wraca?

Dość filozofowania i metafizyki, czas na matematykę:

Oto czołówka PŚ przed Engelbergiem:


Klasyfikacja Generalna
Lpzawodnikkrajpkt.strata1strata2
1 Andreas Kofler Austria 358 0 0
2 Gregor Schlierenzauer Austria 302 56 56
3 Richard Freitag Niemcy 294 64 8
4 Thomas Morgenstern Austria 231 127 63
5 Anders Bardal Norwegia 230 128 1
6 Severin Freund Niemcy 209 149 21
7 Kamil Stoch Polska 146 212 63
8 Robert Kranjec Słowenia 128 230 18
9 Daiki Ito Japonia 124 234 4
10 Roman Koudelka Czechy 117 241 7

I po Engelbergu:

Klasyfikacja Generalna
Lpzawodnikkrajpkt.strata1strata2
1 Andreas Kofler Austria 508 0 0
2 Anders Bardal Norwegia 390 118 118
3 Gregor Schlierenzauer Austria 376 132 14
4 Richard Freitag Niemcy 348 160 28
5 Thomas Morgenstern Austria 336 172 12
6 Severin Freund Niemcy 269 239 67
7 Kamil Stoch Polska 248 260 21
8 Roman Koudelka Czechy 179 329 69
9 Robert Kranjec Słowenia 172 336 7
10 Martin Koch Austria 148 360 24

Lider znów powiększył przewagę nad grupą pościgową, a Anders Bardal w pięknym stylu wskoczył z piątego na drugie miejsce i jest jedynym zawodnikiem, który w stosunku do Koflera nadrobił, a nie stracił. Sobotni upadek zapewne kosztował Schlierenzauera pozycję wicelidera. Kamil umocnił nam się na siódmym miejscu i zmniejszył dystans do poprzedzającego go Freunda. Z czołówki wypadł Ito na rzecz Kocha, Koudelka nadrobił straty z Harrachova, choć Kranjec czai mu się tuż za plecami. Sytuacja z pierwszej dziesiątki znajduje swoje odzwierciedlenie w Pucharze Narodów. Pozycja Polski za plecami Czechów i Japonii to efekt słabych konkursów drużynowych i faktu, że właściwie wciąż mamy tylko dwóch skoczków. Niemcy wciąż przed Norwegią, choć różnica w punktach niewielka. Finlandia daleko za Rosją, czująca na plecach oddech Szwajcarii i Włoch - to dopiero widok, co?


A tak wyglądają limity na kolejny period, czyli po prostu Turniej Czterech Skoczni:

kwoty startowe
krajkwota
Austria 7
Norwegia 7
Niemcy 6
Słowenia 6
Japonia 6
Polska 5
Rosja 4
Włochy 4
Czechy 4
Finlandia 4
Bułgaria 3
Francja 3
Szwajcaria 3
pozostałe kraje 2



I jeszcze nowość – podsumowanie weekendu w hasłach:

Orzeł: Kamil Stoch – awans z 9 miejsca na podium robi wrażenie.

Wróbel: Bjoern Einar Romoeren – żal mi się robi, gdy tak utalentowany i utytułowany skoczek tak marnie skacze.

Udany powrót: Roman Koudelka – po groźnie wyglądającym upadku nie został ślad, „Koudy” zaliczył bardzo udany weekend, dwa miejsca w pierwszej „10”.

Nieudany powrót: Wolfgang Loitzl – zrobił sobie przerwę, by w spokoju potrenować. Z miernym efektem. Niby są punkty, ale skakanie w okolice dwudziestego miejsca chyba Austriaka nie satysfakcjonuje.

Rozdział pt. Engelberg zamknięty. Teraz czeka nas dłuższa przerwa od Pucharowych zmagań. W drugi dzień Świąt będzie krajowa przygrywka, czyli Mistrzostwa Polski w Wiśle. A potem już Turniej Czterech Skoczni. A tam tylko cztery rzeczy są pewne. Skocznie.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10781) komentarze: (132)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w Pucharze Narodów - Puchar Świata

    Polacy w Pucharze Narodów - od sezonu 1999/2000:

    1999/2000 - 6 miejsce--- 530 pkt
    2000/2001 - 6 miejsce--- 260(pkt liczono tylko z konkursów drużnowych)
    2001/2002 - 6 miejsce - 2105
    2002/2003 - 7 miejsce - 1608
    2003/2004 - 7 miejsce--- 702
    2004/2005 - 7 miejsce - 1630
    2005/2006 - 9 miejsce--- 786
    2006/2007 - 5 miejsce - 1785
    2007/2008-10 miejsce--- 804
    2008/2009 - 8 miejsce - 1574
    2009/2010 - 6 miejsce - 1806
    2010/2011 - 3 miejsce - 3239
    2011/2012 - 7 miejsce--- 665 - po 7 konkursach indywidualnych i 2 drużynowych.

  • jozek_sibek profesor
    Podsumowanie Polaków w XXI wieku

    Ostatnie 11 sezonów(od 2000/2001 do 2010/2011) + 7 konkursów sezonu 2011/2012:

    Pkt Polaków - 14460 (wszyscy)

    1.A.Małysz -.- 11352 pkt
    2.K.Stoch ----- 1738
    3.R.Mateja ----- 283
    4.S.Hula ----.--- 221
    5.P.Żyła -------- 203
    6.M.Bachleda -- 179
    7.W.Skupień -.- 117
    8.Ł.Rutkowski .. 108
    9.K.Miętus ------- 69
    10.R.Sliż ---.----- 55
    11.T.Pochwała ... 42
    12.T.Tajner --.-.- 22
    13.G.Miętus -..-.- 20
    14.M.Rutkowski - 17
    15.M.Kot --------- 12
    16.W.Tajner ------ 9
    17.Ł.Kruczek -.-..- 8
    18.K.Długopolski . 3
    19.T.Byrt --.-.--.-- 2

  • jozek_sibek profesor
    Klasyfikacja PŚ 2011/2012 - Polacy

    Miejsca Polaków w PŚ 2011/2012 i zdobyte pkt.

    7.K. Stoch --.--- 04-03-48-15-13-12-02 = 248 pkt
    15.P.Żyła ---.--- 19-11-07-19-25-16-42 = 105
    46.M.Kot ---.-.-- 52-19-55-45-53-46-39 = 012
    -------------
    00.S.Hula ---.--- 33-41-53-33-35-40-33
    00.D.Kubacki ... 36-46-57-34-63-55-56
    00.J.Ziobro ----- 46-39-49-70-48-44-62
    00.K.Mietus -...- 60-34-70-49-68-xx-xx
    00.M.Bachleda - xx-xx-xx-xx-xx-60-58

    xx - nie startował

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Świata

    Sezon,ilość startujących Polaków w PŚ,ilość punktujących

    Klasyfikacja generalna Pucharu Świata

    2005/2006 - występowało - 11 - punktowało - 6
    2006/2007 - występowało - 11 - punktowało - 5
    2007/2008 - występowało - 11 - punktowało - 4
    2008/2009 - występowało - 12 - punktowało - 8
    2009/2010 - występowało - 15 - punktowało - 7
    2010/2011 - występowało - 14 - punktowało - 7
    2011/2012 - występowało - 08 - punktowało - 3

  • jozek_sibek profesor
    Ranking WRL - stan na 18.12.2011

    Klasyfikacja po 7 konkursach PŚ 2011/2012 - koniec II periodu:

    1.Norwegia -.-- 9 - awans o 1 zawdnika w stosunku do końca ,,lata,, 2011.
    1.Niemcy ------ 9 - awans o 1
    3.Austria -.-.-.- 7
    4.Japonia --.--- 6
    5.Słowenia -...- 5
    5.POLSKA -..-.- 5 - spadek o 1
    7.Czechy ------ 4 - spadek o 1
    8.Finlandia -...- 3 - spadek o 1
    9.Rosja ---..-.-- 2
    9.Włochy -.-.-.- 2 - awans o 1
    11.Szwajcaria - 1
    11.Bułgaria ---- 1
    11.Francja ----- 1

    Miejsca w "55" rankingu:

    1.Norwegia -..- 04 - 13 - 14 - 25 - 31 - 48 - 50 - 52 - 54
    1.Niemcy --.--- 07 - 11 - 23 - 27 - 35 - 43 - 48 - 51 - 55
    3.Austria -.-.-.- 01 - 02 - 06 - 08 - 16 - 20 - 44
    4.Japonia --.-.- 15 - 22 - 34 - 41 - 46 - 47
    5.Słowenia ---- 10 - 21 - 26 - 36 - 40
    5.POLSKA ----- 03 - 09 - 18 - 30 - 52
    7.Czechy --.--- 12 - 28 - 32 - 39
    8.Finlandia ---- 17 - 33 - 37
    9.Rosja ----.--- 19 - 24
    9.Włochy ------ 38 - 45
    11.Szwajcaria- 05
    11.Bułgaria ...- 29
    11.Francja -...- 42

  • jozek_sibek profesor
    Ranking WRL - stan na 18.12.2011

    Polacy w ,,55,, rankingu WRL:

    3.K.Stoch --.-- 1377 pkt
    9.A.Małysz --.-- 863
    18.P.Żyła -.-.-.- 440
    30.M.Kot ------- 234
    52.K.Mietus ---- 130

    Polacy poza ,,55,, rankingu WRL:

    60.T.Byrt ---.---- 74
    64.S.Hula -.-.-.-- 66
    67.R.Sliż -.-.--.-- 57
    72.D.Kubacki ...- 43
    76.J.Ziobro --.--- 25
    80.A.Zniszczoł -- 20
    81.B.Kłusek --.-- 18
    106.G.Miętus ----- 2

  • jozek_sibek profesor
    Podium PŚ sezonu 2011/2012

    Indywidualnie - po 7 konkursach PŚ:

    1.A.Kofler --.--.---.-- 4 - 0 - 0
    2 A.Bardal -----.----- 1 - 1 - 2
    3.R.Freitag --.--.--.-- 1 - 1 - 0
    3.G.Schlierenzauer - 1 - 1 - 0
    5.T.Morgenstern ---- 0 - 1 - 2
    6.S.Freund --.--.--.-- 0 - 1 - 1
    6.K.STOCH ---------- 0 - 1 - 1
    8.D.Ito ------.-------- 0 - 1 - 0
    8.M.Koch --.---.--.--- 0 - 1 - 0
    ------------------------
    Razem ------.-------- 7 - 8 - 6

    Drużynowo - zawodnicy z konkursów indywidualnych.

    1.Austria ---.----.---- 5 - 3 - 2
    2.Niemcy --.---.--.--- 1 - 2 - 1
    3.Norwegia ---------- 1 - 1 - 2
    4.POLSKA --.---.--.-- 0 - 1 - 1
    5.Japonia ------------ 0 - 1 - 0
    ----------------
    Razem ------.-------- 7 - 8 - 6

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów PŚ 2011/2012

    Konkursy drużynowe (Kuusamo + Harrachov) + 7 indywidualnych (Kuusamo do Engelbergu):

    1.Austria -.-.-.-- 400+267+162+195+217+350+231+227+237 =2286 pkt
    2.Niemcy ------- 250+094+119+173+079+250+190+086+086 =1327
    3.Norwegia --.-- 050+082+025+098+110+400+083+146+121 =1115
    4.Słowenia ----- 200+030+057+065+080+300+078+060+058 = 928
    5.Czechy ------- 150+056+099+043+035+150+038+066+045 = 682
    6.Japonia ---.--- 350+029+029+035+093+100+018+010+015 = 679
    7.POLSKA -.-.-.- 100+062+096+036+028+200+026+037+080 = 665
    8.Rosja --------- 300+038+029+012+015+050+005+033+000 = 482
    9.Finlandia -..-.- 000+051+036+009+020+000+014+004+029 = 163
    10.Szwajcaria .. xxx+xxx+029+020+005+000+026+029+029 = 138
    11.Włochy --.--- xxx+xxx+000+045+036+000+009+018+018 = 126
    12.Bułgaria -.-.- xxx+000+032+000+000+xxx+000+002+000 = 034
    13.Francja -.-.-- xxx+009+006+007+000+000+002+000+000 = 024
    ----------------
    00.Korea ------- 000+000+000+000+xxx+xxx+xxx+000+000 = 000
    00.Kazachstan - 000+000+000+000+xxx+xxx+xxx+xxx+xxx = 000
    00.Estonia --.--- 000+000+xxx+xxx+000+xxx+000+000+000 = 000
    00.Szwecja -.-.- xxx+xxx+000+000+xxx+xxx+xxx+xxx+xxx = 000
    00.Słowacja -..- xxx+xxx+xxx+xxx+000+xxx+000+xxx+xxx = 000
    ----------------------
    00.USA --.--.--.- xxx+xxx+xxx+xxx+xxx+xxx+xxx+xxx+xxx
    00.Kanada -.-..- xxx+xxx+xxx+xxx+xxx+xxx+xxx+xxx+xxx

    000 - bez pkt
    xxx - nie startował

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów

    II Konkurs PŚ w Engelbergu - 18.12.2011:

    1.Austria ----.-- 01 - 04 - 05 - 08 - 21 - 237 pkt
    2.Norwegia -...- 03 - 07 - 13 - 26 ------ 121
    3.Niemcy -.--.-- 06 - 15 - 16 - 18 - 29 -- 86
    4.POLSKA --.-.- 02 ------------.----------- 80
    5.Słowenia -.-.- 11 - 17 - 20 - 22 --.--.-- 58
    6.Czechy -.-.-.- 10 - 23 - 24 - 27 --.--.-- 45
    7.Szwajcaria ... 09 ------------.----------- 29
    8.Finlandia -...- 12 - 25 - 30 --.---.---.--- 29
    9.Włochy -.-.-.- 14 -------------.---------- 18
    10.Japonia --.-- 19 - 28 ---.-----.----.---- 15
    ------------------
    0.Rosja -.-.--.-- bez pkt PŚ
    00.Bułgaria ---- bez pkt PŚ
    00.Francja ----- bez pkt PŚ
    00.Estonia -..-.- bez pkt PŚ
    00.Korea --.-.-- 2 Koreańczyków odpadło w kwalifikacjach
    -----------------
    00.Kazachstan- nie startuje
    00.Szwecja ---- nie startuje
    00.Słowacja ...- nie startuje
    00.Kanada --.-- nie startuje
    00.USA ---.--.-- nie startuje

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów

    I Konkurs PŚ w Engelbergu - 17.12.2011:

    1.Austria ----.-- 02 - 03 - 04 - 11 - 18 - 227 pkt
    2.Norwegia -...- 01 - 06 - 25 ---.----.--- 146
    3.Niemcy -.--.-- 05 - 17 - 19 - 21 - 26 -- 86
    4.Czechy -.-.-.- 07 - 15 - 20 - 28 --.--.-- 66
    5.Słowenia -...- 08 - 13 - 23 ------------- 60
    6.POLSKA --.-.- 12 - 16 ----.-----.----.--- 37
    7.Rosja -------- 10 - 24 ---------.--------- 33
    8.Szwajcaria ... 09 ------------.----------- 29
    9.Włochy -.-.-.- 14 -------------.---------- 18
    10.Japonia --.-- 22 - 30 ---.-----.----.---- 10
    11.Finlandia ...- 27 -------------.----------- 4
    12.Bułgaria ---- 29 ----------- -----.------- 2
    ------------------
    00.Francja ----- bez pkt PŚ
    00.Estonia -..-.- bez pkt PŚ
    00.Korea --.-.-- 2 Koreańczyków odpadło w kwalifikacjach
    -----------------
    00.Kazachstan- nie startuje
    00.Szwecja ---- nie startuje
    00.Słowacja ...- nie startuje
    00.Kanada --.-- nie startuje
    00.USA ---.--.-- nie startuje

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w PŚ 2011/2012 - Engelberg

    Zajete miejsca i pkt - sobota + niedziela:

    1.Kamil Stoch ------ 12 + 02 =102 pkt
    2.Piotr Żyła ----.---- 16 + 42 = 15
    ----------------
    3.Stefan Hula -.-.-.- 40 + 33
    4.Maciej Kot ----.--- 46 + 39
    5.Jan Ziobro ---.--.- 44 + 62
    6.Dawid Kubacki -.- 55 + 56
    7.Marcin Bachleda - 60 + 58

  • jozek_sibek profesor
    Moje podsumowanie

    Polacy w konkursach PŚ w Engelbergu:

    Miejsca Polaków w "30" konkursów PŚ:

    02 miejsce - K.Stoch ----- 18.12.2011 - Engelberg
    12 miejsce - K.Stoch ----- 17.12.2011 - Engelberg
    16 miejsce - P.Żyła -.--.-- 17.12.2011 - Engelberg


    Miejsca Polaków poza "30" konkursów PŚ:

    33 miejsce - S.Hula --.--.- 18.12.2011 - Engelberg
    39 miejsce - M.Kot --.--.-- 18.12.2011 - Engelberg
    40 miejsce - S.Hula --.--.- 17.12.2011 - Engelber
    42 miejsce - P.Żyła ------- 18.12.2011 - Engelberg
    44 miejsce - J.Ziobro ----- 17.12.2011 - Engelberg
    46 miejsce - M.Kot --.--.-- 17.12.2011 - Engelberg


    Miejsca Polaków poza "50" konkursów PŚ - odpadali w kwalifikacjach:

    55 miejsce - D.Kubacki -- 17.12.2011 - Engelberg
    56 miejsce - D.Kubacki -- 18.12.2011 - Engelberg
    58 miejsce - M.Bachleda . 18.12.2011 - Engelberg
    60 miejsce - M.Bachleda . 17.12.2011 - Engelberg
    62 miejsce - J.Ziobro -...- 18.12.2011 - Engelberg

  • Talar weteran
    gina

    To wtedy odejmujemy już za sylwetkę w locie:)
    No to w końcu uważasz, że powinno się oceniać odległość, czy nie .?
    Według mnie lądowanie na 120 i 135 metrze powinno się oceniać według tych samych kryteriów, a ewentualnie za długie skoki dodawać jakiś punkcik za lot.. Wiadomo , że jeśli dany zawodnik ledwo przeskoczył bulę, to ten telemark i tak jest mało warty:)

  • newryn stały bywalec
    mati, fan i reszta

    Zastanawiam się, co Wami kieruje gdy piszecie, że na TCS powinien jechać Bachleda i Śliż? Jedyne co mi do głowy przychodzi, że pod tymi pseudonimami są te właśnie osoby, bo nie ma innych logicznych przesłanek. Śliż zdobył 2 pkt w PK i ma jechać z racji doświadczenia na TCS?! O jakie doświadczenie chodzi?!
    To jakaś marna prowokacja, czy upadek prosto na głowę?

  • gina profesor
    talar

    A jeżeli nierówno wyszedł z progu? To już styl się obniża czy nie? A po drugie czy można jednakowo ocenić ładnie wylądowany krótki skok w granice punktu konstrukcyjnego ze skokiem jaki np. oddał Kamil na 137m? Czy w obu przypadkach lądowanie z telemarkiem jest tyle samo warte?

  • Talar weteran
    gina

    Bo to podobno jest nota za styl:)
    Coś wykonano nie tak, więc zawodnik straci dużo na odległości, ale jeśli będzie stabilnie leciał w powietrzu, wyląduje poprawnym telemarkiem, to czemu ma mieć odejmowane za styl .?

  • Emil profesor

    http://www.youtube.com/watch?v=gDxji4CWEWk Zagadka. Za co w tym skoku sędziowie zabrali sędziowie 3 punkty :) Odbieranie punktów za odległość to podwójne karanie. A już w obecnym systemie to to jest zupełny absurd. Wyobraźmy sobie że skoczek x skacze 130 metrów dostaje 3x 19 i -5 za wiatr. Skoczek y skacze 115 m w identycznym style ale dostaje 3x 17. Ale wcale nie oddaje gorszego skoku Bo dostaje +15 za belkę i +10 za wiatr. Czyli wychodzi na to że dostał za belkę wiatr 30 pkt więcej niż przeciwnik. Skoczył 15 m bliżej czyli 27 pkt stracił na odległości. Skoczył podobnie stylowo czyli powinien prowadzić o 3 pkt ale przez ocenianie odległości przegrywa o 3 pkt.

  • gina profesor
    Talar

    Tak na prawdę nic nie stoi na przeszkodzie by dawać 20 za krótkie skoki - tak napisałeś.
    A skok jest krótki, bo był błąd na progu - nierówne odbicie na przykład. Krótki skok z czegoś wynika - coś wykonano nie tak, więc dlaczego ma być wysoka nota? Jedyne wytłumaczenie to tylny wiatr.

  • gina profesor
    Talar

    masz rację z tym ocenianiem - jakoś tak to działa. Czasem mam wrażenie, że sędziowie "boją"się ocenić niżej jakiegoś bardziej słynnego zawodnika... Tak było z Ammanem czy z Austriakami. Jeżeli jeszcze są duże różnice, to łatwiej przymknąć oko, ale jeżeli ( a tak bywa często) punkty decydują o zwycięstwie... Tutaj są zwrócone oczy wszystkich, ale przecież na dalszych miejscach są też małe dramaty, gdy zawodnika się obcina notami i zwala na dalsze miejsce niezasłużenie...

  • Talar weteran
    gina

    Podejrzewam, że nawet ja mógłbym zostać sędzią ;-)
    Przy skoku Karpenki- ah jakieś 115 metrów, nieznany skoczek - najwyżej 17

    Przy skoku Freunda - oo 130.. a to przecież sławny skoczek.. szkoda, że mu odjechała narta przy lądowaniu, ale 19 damy ;-)

    FIS w tym względzie nie robi nic.. być może w skokach ten ''styl'' to jest właśnie odległość, technika, lądowanie i nazwisko skoczka? :)
    Trochę mi to przypomina piłkę nożną.. sędziowie wypaczają wyniki ważnych meczów, ale FIFA omija nową technologię, jak ognia i tylko czasami jakiegoś sędziego ukarze na odczepkę..

  • gina profesor
    Talar

    Poza tym, co innego jest krótki skok wynikający z braku umiejętności, czyli spowodowany błędem na progu, złym kątem wybicia, złą sylwetką, czym innym krótki skok przy tylnym wietrze. Przedni wiatr powoduje, że skok jest dłuższy, przez co automatycznie noty są wyższe.
    Ja jestem przeciwniczką dawania wysokich not za krótki pasywny skok, choć może spokojny i ładnie wylądowany ( no bo to wtedy łatwe)

  • gina profesor
    Talar

    Myślę, że ocenianie skoku nie jest takie znowu trudne jak myślą niektórzy. I FIS gdyby chciał mógłby z łatwością proceder oceniania za nazwisko ukrócić. Podoba mi się teraz system oceniania w łyżwiarstwie figurowym, gdzie po zawodach jest spotkanie zespołu sędziowskiego i sędzia, którego noty odbiegały (według opinii głównego sędziego) od innych musi się wytłumaczyć z przyznanej noty, i może zostać odsunięty od sędziowania.
    W skokach sędziowie sędziują jak chcą, często widać prywatę, gdy "swojemu" daje się ile chce, a "obcego" tępi. I praktycznie nie widać, by były wobec nich wyciągane konsekwencje. Czyli kierownictwo PŚ zgadza się z tym procederem.

  • Talar weteran
    gina

    Moim zdaniem sędziowie kompromitują się co konkurs, ale nie dzielą zawodników na Austriaków i ''innych'', tylko na znanych i tych mniej znanych..

    Tak na prawdę nic nie stoi na przeszkodzie by dawać 20 za krótkie skoki, ale sędziowie nie oceniają tylko stylu, ale styl i odległość i chyba tak to utkwiło w świadomości wszystkich, że tak ma być.. no i oczywiście poza tym, ze sędziowie sobie oceniają odległość, niczym komentatorzy w studio, to jeszcze czasami lubią sobie ocenić nazwisko, co jest zupełnie nie w porządku..

  • Antoni stały bywalec

    Błędy są rzeczą ludzka, więc sędziowie jako ludzie mylić się mają prawo. Fakt, że nie tylko Austriacy bywali i są oceniani ponad stan. Działania na korzyść Austriaków są udziałem szerszej grupy ludzi, trudno mi wskazać dokładne nazwiska...jednak zbyt często sytuacja układa się pod nich. Ja utrzymuję, że istnieje austriacka klika, acz nie wiem, czy włączyłbym do tego sędziów. Wszystko jest zbyt mocno podporządkowane austriackim interesom.

  • Antoni stały bywalec

    Poprawiam się, chodziło mi o I konkurs w Kuopio 2001, gdzie Schmitt został okradziony tak samo, jak Adam w Engelbergu parę tygodni później.

  • anonim
    @Antoni

    Źle mnie zrozumiałeś, ja niczego Małyszowi nie zarzucam, tylko pokazuje, ze nie tylko Austriacy dostają noty "za nazwisko" jak to niektórzy usiłują nam wmówić.

  • Antoni stały bywalec

    Falowanie nart nie jest błędem stylowym, jeśli ono występuje, ale reszta skoku jest wykonana dobrze, nie ma podstaw, by dawać mniej niż 19 czy 19,5. Pavel- spójrz na Małysza z TCS 2000/2001. Tam Adam nie miał jeszcze w żadnym razie "nazwiska"- nie zagrali mu nawet hymnu w Bischofschofen, a Krzysztof Miklas nie omieszkał zauważyć "kwaśnej miny Waletera Hofera" (:))))). Tak więc nie oceniano niczego ponad jakość skoku Adama. A dostawał on wtedy (w Innsbrucku i Bischofschofen) same najwyższe noty. Może owszem, zdarzyło się, że nasz Mistrz dostał trochę za wysokie noty- jednak nigdy nie wypaczyło to wyniku konkursu (wyjątek- I konkurs w Kuusamo, gdzie sędziowie jednak nie tyle za wysoko ocenili Adama, co za nisko Schmitta, i w efekcie istotnie okradli tego drugiego ze zwycięstwa), nawet w Predazzo 2003, gdzie Małysz był po prostu lepszy od Hautamaekiego. Zdecydowanie częściej Adam był przez sędziów, oraz przez TEPESA krzywdzony.

  • anonim
    @gina

    Wcale nie twierdzę tego, ale noty "za nazwisko" dostawali nie tylko Austriacy. Ammann notorycznie miał zawyżane, nawet MŚ wygrał dzięki temu. Ahonen tak samo, lądowanie na 2 nogi, a później markowanie telemarku, a noty po 19 czy 19,5. Małysz tak samo w sezonach 2001-2003 mimo odjazdu i falowania narty miał noty po 19,5.

  • gina profesor
    pavel

    I dlatego drugie zdanie jest równie ważne, bo w nim Adam pokazuje odrębne zdanie niż sędziowie. Mnie jednak jest trudno uznać, że całą winę za wadliwe oceny ponosi zła widoczność. Złe noty za skok dotyczą niewielkiej części zawodników i to niestety ciągle tych samych. Jeżeli notorycznie Austriakom zawyża się oceny to trudno uznać, że akurat ich skoków jury dobrze nie widzi...

  • anonim
    @gina

    Tu raczej chciałem pokazać nie to kto ma rację, tylko to, ze noty są sprawą strasznie subiektywna i różne osoby patrzące na ten sam skok różnie by go oceniły.

    Tak swoją drogą taki sędzie też ma robotę nie za specjalną, patrzy sobie przez to okienka, z którego średnio widać jak dany zawodnik ląduje, decyzje musi podjąć w kilka sekund, a więc ciężko wymagać, aby dojrzał wszystkie niuanse techniczne danego skoku. Z drugiej strony powtórki telewizyjne zapewne wydłużyły by czas potrzebny na wyświetlenie się not.

  • gina profesor
    pavel

    Oczywiście - Adam tak powiedział. dodał jeszcze dalej -czego nie zauważyłeś pewnie :)))), że on doczepiłby się bardziej do pierwszego skoku Koflera i dał noty jak Siderek (17). dodał też, że Kofler wygrał według niego zasłużenie. I zgadzam się z Adamem, to właśnie noty był głównym tematem dyskusji tutaj a ściśle mówiąc ich zawyżanie... Myślę też, że my laicy nie znający się na skokach patrzyliśmy porównawczo na skok Freitaga. Z kolei inni byliby bardziej surowi wobec II skoku niż Adam... Dla mnie sędzia może sędziować niżej niż pozostali, ważne, by odpowiednio niżej oceniał wszystkich i by robił to sprawiedliwie.

  • anonim

    Komentarz Małysza na temat not Koflera: "Ja dałbym mu 17 punktów, bo naprawdę ładnie, stylowo leciał. Parabola lotu była wysoka, nie rzucało nim. A że wylądował na dwie nogi? Zdarza się przy dalekich skokach - komentuje Małysz."

  • ZKuba36 profesor
    @Fanka, @gina.

    Proponuję abyście po 100 razy napisały wyraz PRZEDDZIEŃ (jest taki w języku polskim) i jeżeli w dalszym ciągu nie będziecie wiedziały co on znaczy, to zapytajcie sąsiadów lub jakieś dzieci to Wam wytłumaczą a Wy przestaniecie wypisywać głupoty i wmawiać mi rzeczy o których nigdy nie pisałem lub może wreszcie zrozumiecie o czym piszę.

  • anonim

    @Emil
    Jesli ty nie rozumiesz całej tej wypowiedzi jaką przytacza Z.Kuba na temat siłowni i całego pod tekstu to ja już nic na to nie poradzę.
    Przeczytaj jeszcze raz cały jego tekst o skoczkach ich treningach i siłowni a potem zakończenie o siatkarzach łatwo się kapniesz gdzie upatruje porażki u skoczków po za Kamilem oczywiście.
    No ale ja "głupia" i może źle rozumiem.

  • Emil profesor

    @Fanka No widzisz. Niby ta sama wypowiedź a zrozumieliśmy ją zupełnie inaczej :) Bo jeśli wypowiedź typu "zrobili to co powinni" jest krytyką to co jest pochwałą?

  • anonim

    @Z.Kuba
    Ten były siatkarz i wspaniały według ciebie trener bardzo często w tym roku atakował i krytykował trenera Anastasiego wybacz ale ja oglądam wszystkie mecze i słucham całego studia i to dokładnie co często wprawia mnie w zdumienie, że taki ktoś kto przecież miał do czynienia z siatkówką na wysokim poziomie w swoich ocenach posuwa się za daleko ale BYLI mają to już widocznie zakodowane, że sami dają sobie prawo do jakiejkolwiek krytyki innych lecz "nie pamięta wół jak cielęciem był" łatwo tym BYŁYM teraz krytykować ale jak nasza drużyna staje na podium to przyjmują inny ton i tak było po tym turnieju.
    I wybacz mi jesli znowu cię skrytykowałam ale za dobrze cię znam w ocenach danych sytuacji ty wyraźnie wytknąłeś im pobyt na siłowni przed meczem z Iranem i dlatego przegrali.Ale ty jesteś tak "inteligentny", że natychmiast potrafisz coś przeistoczyć na swoją korzyść i teorię.
    I przepraszam, że masz do czynienia tutaj z "głupią" nie znającą się na sporcie no cóż, różni ludzie tutaj się trafiają i różne egzemplarze "głupcy" "idioci" " podobno fanatycy" , "trenerzy z wybujałym własnym ego" cóż, można z nimi dyskutować ale nie koniecznie.
    Pozdrawiam

  • ZKuba36 profesor
    @gina

    Komentujący (były siatkarz, trener) również nie krytykował Anastassiego a więc nie zmienił zdania po konkursie.
    ON TYLKO SPOKOJNIE WYJAŚNIŁ PRZYCZYNĘ PORAŻKI Z IRANEM.

  • ZKuba36 profesor
    @Fanka

    Naprawdę nie wiem czy Ty udajesz głupszą niż jesteś, czy tylko masz kłopoty ze zrozumieniem tego co czytasz. Pokaż mi miejsce, w którym ja skrytykowałem trenera Anastassiego! Ten trening MUSIAŁ się odbyć i trener (bardzo słusznie!) wybrał taki dzień przed spotkaniem z Iranem. Dzięki minn. temu treningowi Polacy zajęli tak wysokie miejsce! Nie udało się wygrać? Trudno. Iran nam nie zagrażał. Niech w końcu do Ciebie dotrze że ja nie krytykuję ćwiczeń na siłowni tylko zwracam uwagę na efekty takich ćwiczeń, gdy odbywają się one w przeddzień konkursu.
    Dlatego wcześniej napisałem, że forma skoczków napewno wzrosła ale w 1-2 dni po konkursie. Wybacz, nie będę Cię uczył czytać.
    Należysz do grona 3.osób które ciągle mają z tym problem.
    Jeżeli coś żle napisałem (zdarza się!), to myślę że @Emil dobrze Ci to wytłumaczył. Szkoda że nie dotarło.

  • anonim

    @Emil

    "PS. Ostatnio polscy siatkarze odnieśli wielki sukces w wielodniowym turnieju, w którym powinni byli odbyć przyzwoity trening na siłowni. Trening taki miał miejsce w przeddzień meczu z jedną z najsłabszych drużyn - Iranem. Efekt: sensacyjna porażka. Jeden z komentatorów, kiedyś doskonały zawodnik i trener powiedział po meczu: "widać, że zawodnicy bardzo dobrze odrobili wczoraj lekcję na siłowni"...
    ........................................
    To jest cały fragment tego co napisał i znając poglądy Z.Kuby na temat trenowania siły jest to nic innego jak krytyka trenera Anastasiego z resztą dokładnie wynika to z całego tekstu.O kto trenuje polskich siatkarzy ? chyba nie ja.
    Kuba ma wręcz chorobliwą obsesję na punkcie NIE wchodzenia na siłownię i skoków z niskich belek co kompletnie się już nie zgadza z tym co pisze od dawna.

  • Emil profesor

    @Fanka Adam jest mocno wytrenowany, podejrzewam że dużo bardziej niż nasi skoczkowie, i jedna dawka treningu na identycznych ciężarach w identycznym czasie takiego Miętusa zmęczy a Adamowi nic zrobi, a Miętusa wykończy a Adama tylko trochę zmęczy. Więc nie można mówić "skoro Adamowi pomogło to innym naszym też pomoże"

  • Emil profesor

    @Fanka A gdzie ZKuba36 skrytykował trenera Anastasiego? Przecież napisał wyraźnie : "sukces w wielodniowym turnieju, w którym powinni byli odbyć przyzwoity trening na siłowni." Czyli napisał że ten trening POWINNI odbyć. Na logikę można powiedzieć Anastasi stwierdził stwierdził że lepiej go odbyć przed meczem z Iranem który nie jest potęgą i nawet na zmęczeniu go pokonać. Nie udało się trudno. Ale on to przyrównał do skoczków którzy nie powinni odbywać treningu siłowego dzień przed zawodami. Weekend PŚ trwa 3 dni a nie 2 tygodnie jak GP są inne dni do odbycia.

  • anonim

    Mało tego ten sam były zawodnik i kiedyś trener po tym jak nasi odebrali medal zmienił śpiewkę i już śpiewał wyższym tonem na temat trenera i jego metod szkoleniowych wręcz był pod wrażeniem zmienia poglądy jak chorągiewka i ja akurat mało go słucham i biore pod uwagę to co mówią w studio.Nasza drużyna jechała tam po awans na IO i wywalczyli go sami tam nic im nie podano na tacy.
    Ale tu taki "trener" drugoligowy potrafi wytknąć przegraną z Iranem.W dodatku siatkówka to sport, który głównie polega na wypracowaniu siły a skoki ? już to pokazałam kiedyś, że można być na siłowni dzień przed zawodami a na drugi dzień stawać na podium PŚ.

  • gina profesor
    Fanka, sdfg

    No co Wy! Ja tam wierzę ZKubie, w końcu to on się zna na swoim fachu, nie jakiś tam Anastassi.... Na pewno pod jego wodzą byśmy zajęli w tym roku trzy pierwsze miejsca... a nie jakieś ogony ciągnęli w tej siatce...
    Ciekawe po kim "trener" pojedzie następnym razem? Wenta może? W sumie to niewielu już znanych trenerów zostało do obskoczenia. Proponuję z górnej półki - Guardiola może. Na pewno "trener" jemu jakieś błędy i niekompetencje też może wytknąć...

  • anonim
    /

    Iran to wcale nie jedna z najsłabszych drużyn w końcu Mistrzowie Azji.
    I nie pokonali tylko Polskie ale i kilka dobrych drużyn.

  • anonim

    @Z.Kuba
    Jak już zaczepiłeś o siatkówkę to owszem przegrali z Iranem bo trudno aby w tak morderczym turnieju czegoś nie przegrać a na Polskę mało kto stawiał, że cokolwiek tam wywalczą ale tak przegrali ten mecz ale liczy się ostateczny wynik i srebrny medal jaki zdobyli, liczą się efekty końcowe a nie te środkowe.Dla przypomnienia wielka Brazylia była za nami.
    Wybacz ale ty nawet chcesz być mądrzejszy od trenera Anastasiego tylko, że on ze swoimi drużynami zdobywał medale i to sporo pod jego wodzą nasi zdobyli w tym roku trzeci medal na najważniejszych imprezach.

  • MarcinBB redaktor
    odp.1

    @czarnylis
    Nawet miałem o tym pisać, ale artykuł i tak mi się już niemiłosiernie rozwlókł. Oczywiście takie okazywanie emocji na arenie sportowej zawsze oceniam negatywnie. Sportowiec wysokiej klasy powinien wykazać opanowanie, w końcu upadki to nieunikniony element na skoczniach, każdemu chyba się wcześniej czy później zdarzają. Nie przypominam sobie, by tak zachowywali się na przykład Małysz czy Ahonen.
    Z drugiej strony - każdy człowiek ma inny temperament. Są stoicy i nerwusi. Jednym łatwiej trzymać nerwy na wodzy, innym trudniej, szczególnie tym bardzo ambitnym. Potępiać go nie będę, ale na pewno ładne to nie było i sympatyków mu nie przysporzy.

    Prywatnie - kto jeszcze zdąży - zachęcam do wzięcia udziału w konkursie na stronie november.pl :-) I niech mi ktoś zagłosuje, że Kamil będzie poza dziesiątką - nie ręczę za siebie :-D

  • MarcinBB redaktor
    odp.

    @Emil
    Uważam, że każdy konkurs, w którym startuje duża ilość polskich zawodników - na jednej skoczni, w tym samym czasie, w porównywalnych warunkach, z tej samej belki - jest lepszym sprawdzianem, niż kalkulowanie obecnej formy poszczególnych zawodników na podstawie tego, że jeden na skoczni w Engelbergu skacząc z wysokiej belki podczas snieżycy i z wiatrem w plecy zajął w zawodach PŚ 48. miejsce a drugi na skoczni w Erzurum podczas PK, z niskiej belki i przy pięknej pogodzie ósme a trzeci na treningu w Ramsau regularnie lądował w okolicy punktu K, tyle że z wiatrem pod narty, na innych smarach, w kombinezonie testowym i na skoczni normalnej. Okazja do bezpośredniego porównania będzie właśnie podczas MP. Oczywiście nie powinno się brać pod uwagę tylko dwóch skoków konkursowych, ale również treningowe. A najlepiej żeby przy okazji MP obie kadry (a nawet ewentualnie pretendenci spoza kadr) odbyli wspólne treningi, żeby tych skoków porównawczych było trochę więcej. Oczywiście pomysł z selekcją podczas PK w Engelbergu też jest niezły.
    @A
    Ale w tym roku odbedą się konkursy na wszystkich czterech. Tako rzecze Samozwańczy Autorytet :-D Ale dziękuję za cenną uwagę - warto dodać, że był to jedyny taki przypadek w 60-letniej już historii Turnieju. Dziękuję za życzenia i nawzajem!

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem.

    Na TCS powinni pojechać: Stoch, Żyła, Zniszczoł, Byrt i ...Hula.
    Żniszczoł prawie wywalczył sobie miejsce w PŚ, Byrt skacze coraz lepiej i dorównuje Zniszczołowi, natomiast Hula ma przebłyski dobrych skoków (chwilowo na treningach).
    Przy takiej obsadzie jest nawet możliwość, że 5. Polaków będzie w 30.
    Najbliższym tej 5. może być ...Kubacki, który o prawie metr spóżnił skok konkursowy ale może nie zawsze będzie spóżniał skoki.
    Innych kandydatów nie widzę. Najpierw niech któryś z nich zajmie miejsce na podium w PK (z tym, że w przypadku M.Kota powinna to być duża skocznia) lub niech sam sobie wywalczy dodatkowe miejsce z PK.
    Mistrzostwa Polski w żadnym przypadku nie powinny być brane pod uwagę przy ustalaniu jakiegokolwiek składu na PŚ lub PK, gdyż są to zawody, w których belka nie jest ustawiana pod najlepszych skoczków lecz pod ...najgorszych (aby nie spadali na bulę).
    Po treningach w Ramsau forma skoczków trochę wzrosła i już dzisiaj i jutro są (będą) w niezłej formie. Szkoda, że ani dziś ani jutro nie będzie zawodów PŚ. Widocznie trenerowi Kruczkowi coś się pomerdało i zapowiadany przez Prezesa Tajnera wyjazd na trening bezpośrednio z Harrachowa nie doszedł do skutku natomiast treningi odbyły się w czwartek na skoczni i w piątek, założę się że na siłowni.
    PS. Ostatnio polscy siatkarze odnieśli wielki sukces w wielodniowym turnieju, w którym powinni byli odbyć przyzwoity trening na siłowni. Trening taki miał miejsce w przeddzień meczu z jedną z najsłabszych drużyn - Iranem. Efekt: sensacyjna porażka. Jeden z komentatorów, kiedyś doskonały zawodnik i trener powiedział po meczu: "widać, że zawodnicy bardzo dobrze odrobili wczoraj lekcję na siłowni"...

  • czarnylis profesor
    Jeszcze dodam

    Skocznia w Engelbergu jest podobnie położona jak ta w Zakopanem. Mieliśmy podobną pogodę jak w niedzielnym, styczniowym konkursie w Zakopanem (oj nasypało mi śniegu za oszywkę) i podobny wypadek z nim związany Małysz-Schlierenzauer.

  • kunkarika początkujący

    A moze zaczniemy od tego ze Austriacy skacza dobrze? Nikt nie bierze za nich nart i nie skacze wiec przestancie pisac o jakis chorych spiskach bo to jest po prostu żalosne. Zamiast cieszyc sie z tego ze Kamil zaczyna dobrze skakac najlepiej jest wam oczerniac innych zawodników i nikt mi nie powie ze jakis Austriak nie skacze stylowo bo skacze, tak samo nie mozna tego zarzucic Stochowi czy Ammanowi

  • gina profesor
    czarnylis

    A poza tym co to znaczy - zganił? Może FIS wydał jakiś komunikat czy za tym idzie jakaś kara typu odsunięcie, itp. Bo jak rozumiem nie wiąże się to ze zmianą w klasyfikacji? To trochę tak, jak z nieprzepisowymi naciągaczami kombinezonów u Austriaków. Morgiego zdyskwalifikowano w kwalifikacjach, których i tak skakać nie musiał. Nie patrząc, że to był już któryś konkurs skakany nieregulaminowo....

  • gina profesor
    czarnylis

    Tylko, że wczoraj sędziowie nadepnęli na odcisk Niemcom, bo Freitag za identyczny skok dostał niższe noty. Jeżeli pamiętasz to sporą kasę na skoki wykłada niemiecka firma, a No i delegat techniczny jest Włochem...
    Rodzi się tylko pytanie - dlaczego delegat nie reagował wcześniej, gdy np. Amman skarżył się na noty Morgena?

  • anonim

    @kibic_malysza

    Bodajże Schmittowi kiedyś nawet odległość przedłużono w konkursie na wygranym przez Małysza TCS, wtedy kiedy Polak był czwarty.

  • czarnylis profesor

    Delegat FIS zbeształ sędziów za noty dla Koflera. Jak to miło, że spiskowcy sami podają linki do artykułów obalających ich teorie. Jak to FIS mógł zganić? Nie pamiętacie, drodzy spiskowcy, że FIS jest członkiem spisku i bierze kasę od Austrii? Coś się zeznania poplątały :)
    A ile byście dali drodzy spiskowcy Koflerowi za drugi skok?

  • kibic_malysza profesor

    Nie trzeba być wielkim znawcą skoków, żeby nie zauwarzyć, że Austriakom od dawien dawna sędziowie dają zawyżone noty. Trzeba się tak z tym już pogodzić, nie ma co wdawać się w niepotrzebnie zupełnie dyskusje.

  • gina profesor

    http://sport.wp.pl/kat,1838,title,Delegat-FIS-zganil-sedziow-za-noty- dla-Koflera,wid,14094089,skoki_wiadomosc.html

  • gina profesor
    czarnylis

    To może mi wytłumacz, w którym to miejscu opisującym skok Kamila jest ten sarkazm? A w którym ironia?
    przypomnę:
    Kamil w pierwszej niedzielnej serii wylądował słabo. Rozjechał lądowanie jak żaba, a mimo to dostał noty po 18,5. Przypominam, że w czołówce było ciasno i te noty zaważyły na tym, że Kamil był na podium. Po konkursie sam przyznał iż rozmawiał z Hoferem o prezencie w postaci drugiego miejsca.
    Ja myślę, że wyraziłeś tutaj jasno i konkretnie swoje poglądy odnośnie miejsca Kamila w konkursie. No i z Twojej wypowiedzi niesłusznie wynika, że sam Kamil uważał to miejsce za zawyżone... Co się napisało, to się napisało, teraz próbujesz wmawiać jakieś sarkazmy czy ironie. Albo uważaj na to co piszesz, albo przyznaj uczciwie jak ja, że napisałeś coś, co nie miało miejsca....

  • fan profesor

    Z matim sie zgadzam co do Marcina Bachledy, dostal tylko jedna szanse w tym sezonie, a ile to podostawali juz Kubacki i reszta.. Sliz tez nie bylby taka zla opcja.Widzicie sami przeciez ze nie ma kogo zabardzo wyslac.Po co dolowanie jakiegos juniorka ktory po skokach na bule w PŚ pewnie psychicznie by sie zalamal.Chcecie powtorki z Muranka pare lat temu? w Zakopcu skoki na bule a pozniej dolek z ktorego dlugo sie nie mogl pozbierac.

    Jest tylko Stoch i Zyla, i dlugo dlugo nic.Moze jeszcze Byrt ktory tez powinien dostac szanse dlatego ze w koncu jest w tej kadrze A i dobrze spisuje w PK.Co do obsady 2 pozostalych naprawde ona nie ma az takiego znaczenia bo efekt bedzie ten sam.Dlatego ja tez uwazam ze z Bachleda czy Slizem w skladzie to nie jest znowu taki zly pomysl.Zniszczol dostawal juz szanse w LGP i tak ciagle DSQ.Obawiam sie powtorki i sie jeszcze zalamie, bo wiadomo ze nasi sa slabi psychicznie.Nie jestem przeciwny wyslania Zniszczola na PŚ ale pozniej niech nie bedzie jęków że młodzian sie załamał w rywalizacji ze znacznie starszymi kolegami.Ale poczekajmy do Mistrzostw Polski. One powinny wyjasnic nieco kto w jakiej jest formie.Pisze tylko nieco dlatego ze kazdy z tych zawodnikow zna ta skocznie dobrze i rozne moga byc wyniki.Ale po czesci i tak bedzie widac kto jest w formie zeby jechac na T4S.

  • anonim

    mati
    Jesteś chory ? bachleda na puchar świata? Śliż ? Rafał 2 punkty w kontynentalnym on jest bez jakiejkolwiek formy ! a Znisczoł Byrt powinni już być na stałe w pucharze świata bo w kontynentalnym się marnują Austriacy nie bali się wystawiać takich młodych talentów Gregora i Thomasa ... muszą się uczyć od najlepszych. Gdybym był trenerem Byrt Zniszczoł startowali by cały czas a trzeciego bym wybierał G.Miętus Murańka a Hula i kot na kontyneentalny

  • newryn stały bywalec
    pepeleusz

    Abyś miał rację co do tych (dla większości) oczywistych rzeczy -mam nadzieję, że dla sztabu trenerskiego też takimi będą..

  • anonim

    sport.wp.pl/kat,1838,title,D elegat-FIS-zganil-sedziow-za -noty-dla-Koflera,wid,14094089,sk oki_wiadomosc.html?ticaid=1d95e

    Usunąć spację.

  • pepeleusz profesor

    Sliż i Bachleda to jakiś żart w kontekście TCS?
    Turniej jest być może najwazniejsza imprezą tego sezonu i wiadomo że tu maja być najlepsi.Zniszczol i Byrt to są pewniaki i Kruczek na pewno ich nie oleje. Na piątego zapewne bierze Hulę, ale bym zostawił kwestię otwartą czy Hula (bo zero pkt to wstyd) czy Murańka, czy Kot jakby faktycznie nastąpił u niego jakiś prawdziwy progres.
    Reszta nie powinna się liczyć, nawet gdyby coś wyszło komuś na treningu, czy na MP , to mogło być złudne, a z takim dotychczasowymi wynikami nie ma co się pokazywać.

  • kunkarika początkujący

    Mati

    Po części przyznam ci racje, ale ci młodzi chyba wlasnie w taki sposob moga nauczyc sie skakac i zdobyc doświadczenie :)

  • HKS profesor

    @gina

    Naucz się czytać ze zrozumieniem:) Nigdzie nie napisałem, że to dobrze, ale o tym każdy wie. Wy zaś cały czas próbujecie wszystkim wmówić, że Hofer ręcznie wklepuje wiatr....

  • anonim
    mati

    bachleda , sliz omg człowieku czy ty naprawde nie widzisz jak bachleda skacze!? czy ma być to prowokacja z twojej strony?

  • mati stały bywalec
    sklad na turniej 4 skoczni

    No to jest piatka na Turniej 4 skoczni.
    Powinni jechac: Stoch, Zyla,Byrt,Sliz i Bachleda.
    Zniszczol ma jeszcze czas i niech w pucharze kontynentalnym pokaze swoja klase i wtedy mozna go sprobowac do Pucharu Swiata.Poza tym on jest jeszcze bardzo mlody i PS dla takiego juniora to jeszcze chyba zbyt wysokie progi.Byrt dobrze spisuje sie w Pucharze Kontynentalnym, ma juz jako takie doswiadczenie w Pucharze Swiata i powinien dostac szanse, poza tym jest w kadrze A.Natomiast Kruczek powinien poslac 2 doswiadczonych skoczkow Sliza i Bachlede dlatego ze naprawde nie ma kogo wyslac.A ci doswiadczeni zawodnicy rokuja ze moze zdobeda jakies punkty.Sliz pokazal nie raz ze potrafi zaskoczyc niespodziewanie dobrym rezultatem a Marcin Bachleda ma spore doswiadczenie na takich turniejach i nie raz pokazywal dobre skoki, ze stac go na walke w Pucharze Swiata.
    Lepszego skladu miec nie mamy narazie, Kubacki, Mietus Kot i Hula swoje szanse dostali i spisywali sie tak jak wszyscy widzieli.Jedynie moze Kot zdobyl punkty to jako rezerwowy 6 moze jechac i zastapic najslabszego z 2 konkursow Turcieju 4 skoczni.

  • czarnylis profesor
    @meegs

    Jak wrócisz do swojego, znanego tu od wieków nicka, to może porozmawiamy.

  • kunkarika początkujący
    do Giny

    To staje sie powoli smieszne a konkretnie komentarze jakie wysylasz pod adresem innych ludzi. To jest sport a nie festiwal ludzi którzy sa fajni albo nie. Ty osobiscie uczepilas sie Schlierenzauera z niewiadomego powodu, ja oczywiscie rozumiem ze kazdy ma swojego faworyta i on nim nie jest, ale to nie jest powod zeby czepiac sie z tego powodu innych, mamy swoich skoczków i zamiast szukac dziury w calym moze zajelabys sie kibicowaniem a nie pisaniem takich oczerniajacych glupot

  • czarnylis profesor
    @gina

    Jesteś nauczycielką a nie wiesz co to sarkazm i ironia? Może spytaj polonistki na przerwie :)

  • gina profesor
    czarnylis

    Twoje dzisiejsze słowa:
    Kamil w pierwszej niedzielnej serii wylądował słabo. Rozjechał lądowanie jak żaba, a mimo to dostał noty po 18,5. Przypominam, że w czołówce było ciasno i te noty zaważyły na tym, że Kamil był na podium. Po konkursie sam przyznał iż rozmawiał z Hoferem o prezencie w postaci drugiego miejsca.
    To jak to rozumieć?

  • czarnylis profesor
    @gina

    Nie będę prostował pomówień, bo każdy kto czyta forum i tak zna moje zdanie :)

  • anonim
    Artykuł w dechę!

    Jak zwykle świetny artykuł 'Samozwańczego Autorytetu'. Mieliśmy okazję poznać wysublimowane pióro Pana Marcina na własnej skórze.

    P.S. Panie Marcinie! Proszę pisać Samozwańczy Autorytet z dużych liter! ;-)
    Serdecznie Pozdrawiamy

    Bielsko Biała Straconka - November.pl

  • czarnylis profesor
    @gina

    Nigdzie nie powiedział :)
    Powiedział, że 2 miejsce to prezent na święta :)
    Nie mam tendencji do przekłamywania rzeczywistości :)

  • gina profesor
    czarnylis

    Tak sobie jeszcze porównałam Twoje reakcje:
    1. Wygrywa Gregor minimalne konkurs - Czarnylis obwieszcza - wygrał zasłużenie!
    2. Kamil zajmuje drugie miejsce - "prezent" od jury... mogło być różnie...
    wniosek - wygrywa Gregor - zasłużenie, Kamil zajmuje dobre miejsce - przypadek
    To ja już wiem, za co Cię ten ROCOS tak lubi...

  • Emil profesor

    Tak z innej beczki. Stefan Kraft zmasakrował rywali na ostatnim Alpen Cupie w Ramsau mimo niskich not za styl. Kraft na ostatnim PK skakał na poziomie Kłuska i Zniszczoła. Czyli można sądzić że juniorzy z krajów alpejskich są na takim poziomie że nasza drużyna jest zdecydowanym faworytem do złotego medalu.

  • gina profesor
    czarnylis

    Czyli jak rozumiem potwierdzasz, że potraktowałeś Kamila protekcjonalnie i uznałeś jego miejsce za "prezent od jury" .
    Proszę bardzo - przed rokiem usłyszałam w TVP skróconą wypowiedź Kamila -że nie sądził, że dadzą mu zwyciężyć na austriackiej ziemi (tak to jakoś leciało). Nie dosłyszałam zdania, które było wcześniej, w której Kamil mówił, ze nie sądził, że jego skoki dadzą mu zwyciężyć na austriackiej ziemi. Potem na skijumping pojawiła się jego pełna wypowiedź. Zadowolony?
    To teraz Ty - gdzie wczoraj Kamil powiedział, że dostał II miejsce w prezencie?

  • lenoxie stały bywalec

    Jak zwykle tekst super. Szkoda, że tylko 5 mamy zawodników, ale po co mają jeździć Miętusy czy Kubackie. Lepiej jak by szansę dostali Byrt czy Zniszczoł. Fajne hasła i ciekawostki.

  • czarnylis profesor
    @gina

    Super. Jesteś niezawodna, a teraz przytocz pełną wypowiedź Kamila z przed roku i swoje wnioski.

  • gina profesor
    czarnylis

    Gina nie milczy, lecz pracuje...
    Wypowiedź Kamila, żebyś nie mówił, że coś przekręcam...
    - Wiedziałem, że może być dziś dobrze i starałem się znaleźć to, co najbardziej lubię w skokach i to znalazłem, niczego więcej mi nie potrzeba. Właśnie mówiłem Walterowi Hoferowi, że to dla mnie znakomity prezent na święta - zakończył Kamil Stoch.
    Jak widzisz, teraz Ty przekręcasz jego wypowiedź. Kamil nie potraktował tego miejsca jako prezent od sędziów czy kogoś innego bo sam je sobie wywalczył. Jeżeli mogę posunąć się do interpretacji jego słów, to wynika z nich, że skoki sprawiały mu radość wczoraj, znalazł "to coś" i jest efekt. Niewątpliwie dla kogoś kto w ostatnich konkursach zajmował miejsca w II dziesiątce miejsce drugie jest "prezentem", ale zrobionym samemu sobie.
    I nieładnie, ze taki "kibic" polskich skoczków próbuje umniejszać jego sukces i sugerować, że Kamil zdobył to miejsce dzięki jakiemuś przypadkowi...

  • anonim
    Do autora

    cyt. Potem już Turniej Czterech Skoczni. A tam tylko cztery rzeczy są pewne. Skocznie.
    Niekoniecznie. W 2008 r., z powodu warunków atmosferycznych, odbył się Turniej 3 skoczni. Nie było zawodów w Innsbrucku, za to 2 konkursy w Bischofshofen. Co nie zmienia faktu, że już nie mogę się doczekać. Póki co - Wesołych Świąt i stosu prezentów życzę.

  • anonim

    Rzeczywiście zgadzam się z niektórymi wypowiedziami, że Kamil trzyma Polskie skoki.

    Nie oszukujmy się, popularność skoków bez Adama spadła i gdyby nie Kamil to ich popularność która wisi na włosku już teraz mogła by polecieć w przepaść :)

    Kamil daje czas PZN i całej ekipie na to, aby inni zaczęli coś pokazywać tak jak Piotrek, inaczej już teraz sypalibyśmy na nich gromami, gdy tymczasem póki co lekko "popierdujemy" :]

  • czarnylis profesor
    @Emil

    Ja bym dał Dawidowi odpocząć na dłużej od PŚ. Janek jak był limit 7 i rekonesans w Turcji to się łapał, ale teraz nie ma szans. Najbliższy PŚ dla niego to Zakopane.

  • czarnylis profesor
    @Kibic Małysza

    Jest dobre, bo orzeł to nasze godło, więc Kamil też na taki przydomek zasługuje. Adam nie ma tego przydomku na wyłączność.

  • Emil profesor

    @kibic_małysza Orzeł w sensie że pozytywne zaskoczenie weekendu a nie przydomek na stałe. Tak samo jak Romoren nie będzie na stałe wróblem bo przecież to znakomity skoczek.

  • monia stały bywalec

    Dobrze że mamy Kamila myślę że godnie zastąpił Adasia gdyby nie było Kamila była by wielka pustka i sen o polskich skokach by sie skończył. Kami dziekujemy i prosimy o więcej!

  • Emil profesor

    @czarnylis W tym czasie będzie Puchar Kontynentalny w Engelbergu. Więc ja proponuje sprawdzić Maćka Dawida, i Janka na PK. Moim zdaniem to byłby dopiero realny sprawdzian ich formy. Bo ze światową czołówką wypadają fatalnie ale nie mamy żadnego porównania do szerokiego zaplecza światowych skoków. Dopiero po starcie w PK będziemy wiedzieć które miejsce zajmują na świecie. Jak wypadną dobrze na PK a Olek i Tomek źle na TCS to można ich podmienić na austriacką część turnieju.

  • czarnylis profesor

    @Emil
    No racja. Być może skocznia i warunki takie prędkości wymusiły.
    Zobaczymy czy w ogóle MP się odbędą i czy będą w równych warunkach i tym samym miarodajne. Jednak moim zdaniem nie powinny być kwalifikacjami na T4S.

    @k
    A ty masz jakieś argumenty poza swoimi wymiocinami?

  • anonim

    autor: czarnylis , 19 grudnia 2011, 09:58
    -
    Oceniając weekend nie można patrzeć tylko na Kamila. Trzeba patrzeć na całą kadrę, a ta wypadła blado. Piotrek Żyła miał wczoraj zły dzień. Zdarza się i nie robię tragedii. Stefan Hula psim swędem znalazł się w konkursie i jak zwykle brakło coś niecoś do punktów. Ja cały czas liczę na Stefanka. Wiem, że na razie nie skacze najlepiej ale mam przeczucie, że wskoczy na wyższy poziom.

    ślepy?! najlepiej to nie skacze Stoch - Hula skacze obrzydliwie źle, rzygać się chce, jak się widzi jego skoki. Ale najlepiej bronić polaczka, choć się nie ma argumentów.

  • Emil profesor

    @czarnylis. To zależy od profilu skoczni. Np w Pragelato w PŚ zdarzało się że skakano przy 97 km/h na progu. http://www.youtube.com/watch?v=m8Q36Ppmsb0 tutaj skok Adama. A w Erzurum z tego co wiem wiało mocno w plecy. Owszem jeśli Zniszczoł i Byrt zaczną spadać nagle na bulę to pewnie nie pojadą ale jak załóżmy na MP przegrają o metr lub dwa z Kubackim to trener nie powinien Dawida zamiast ich powołać do drużyny bo jestem pewny że na TCS spiszą się lepiej.

  • czarnylis profesor
    @Emil

    Czemu tylko międzynarodowe. Pod uwagę trzeba brać wszystko. PŚ, PK, MP i treningi. W Turcji skakano mając prędkości 96-97 na progu. W PŚ takie prędkości zdarzały się na mamutach. Wiem, że warunki są różne, ale nawet przy mocnym tylnym wietrze, śniegu w torach, takich prędkości na dużej w PŚ sobie ostatnimi czasy nie przypominam. Także wszystko powinno się brać pod uwagę.

  • Emil profesor

    @czarnylis Sukces Bachledzie w PŚ (tak jak i Śliżowi w PK) wróżyli najwięksi "antykruczkowi" którzy twierdzą że wystarczy że zawodnik odejdzie od Kruczka i już zaczyna super skakać :) a Marcinie jak pewnie pamietasz MP nie jest imprezą która by oddawała formę zawodników (skoki Adama na poziomie Tonia Tajnera i Kamila Kowala, Grześ Miętus wygrywa ze Zniszczołem mimo że w PK ich dzieliło 60 pozycji w czterech ostatnich konkursach, czy Bachleda rok temu bodaj wygrał z Żyłą na MP, później na mamucie w Vikersund widać było różnicę) Mam nadzieje że zadecydują tylko zawody międzynarodowe.

  • Emil profesor

    A ja jestem za tym by zmniejszyć znaczenie takich pierdół jak telemark. 3 metry za brak telemarku jest wystarczające,żeby nie dochodziło do absurdów że skoczek z tej samej belki w tych samych warunkach ląduje 8 metrów dalej i przegrywa. No chyba że upada. Ale tu też max 8 metrów powinno być odjęte.

  • anonim

    No noty to oczywiście jest sprawa subiektywna, ale konieczna. Jeżeli ich by NIE BYŁO, to wówczas byłyby dwa drugie miejsca, trzy czwarte miejsca, pięć szóstych miejscy i t d. :)

  • gina profesor

    Co do Bardala, to może za daleko posunięty wniosek, ale może komuś jest nie na rękę, że jest tak wysoko w klasyfikacji i teraz jury za każdym razem prześwietli jego skok i coś tam znajdzie nie tak....

  • anonim
    @piotr

    Zawsze różnica między telemarkiem i "na 2 nogi" może być większa. A co do not to Hoffer nie ma nic do gadania i pisanie głupot, ze on coś ustawia jest debilne.

    Zawsze były noty "za nazwisko", czy to skakał Ammann i lądował jak żaba, a noty miał po 19, czy Ahonen na 2 nogi, a dopiero później markując telemark, czy Małysz z odjazdem narty, a obecnie Morgenstern czy Kofler.

  • piotr186 profesor
    pavel

    Zły system, na ogól nie opłacałoby się lądowanie telemarkiem, Albo co cwańsi przeszliby na system Ammana i zaczęli markować telemark.

    Niestety ale kłopoty z notami za styl zaczęły się gdy sędziowie przestali mieć możliwość oglądnięcia powtórki skoków bo zabrali im telewizory z kabin sędziowskich. Niestety ale to jest kolejny czynnik który umożliwił przekręty. A hoferowi to na rękę , Kiedy system punktów za wiatr nie wystarczy sięga się po inne środki czyli noty za styl, Zapewne gdyby były większe różnicy i noty nic by nie dały to by przed Koflerem obniżył belkę, tka jak w lecie w Courchevel zapewnił wygraną Morgensternowi kosztem Stocha.

  • Emil profesor

    Ja generalnie jestem przeciwnikiem not za styl w obecnej formie. Powinno być tak jak w kombinacji w konkurencji penalty race. Za brak telemarku odejmuje się automatycznie 3 metry. (http://www.fis-ski.com/pdf/2012/NK/4053/2012NK4053RL.pdf tutak wyniki skoków do penalty race) W przypadku Koflera dwa razy 3 metry daje sześć metrów odjęte. Skoczył 7 metrów dalej miał -0.7 pkt wiecej od Stocha odjęte za wiatr czyli teoretycznie powinien wygrać o nieco ponad pół metra. Ale to tylko teoria. Ja się nie będę wypowiadał na temat not za styl bo to jest chory temat i muszą być zmiany. W systemie, nie personalne.

  • anonim

    Noty Kofler miał za wysokie i to w pierwszym jak i drugim skoku, to chyba każdy zauważył. Inna sprawa, ze dla Kamila wyszło by na jedno, gdyż Bardal też miał ciut za niskie za drugi skok, spokojnie zasłużył na te 19, a co za tym idzie Kamil tak czy siak byłby 2.

    Swoją drogą noty za styl to jakaś paranoja, jest to tak subiektywne, ze aż dziw, ze ma to zastosowanie w sporcie, w którym chodzi o odległości. To tak jakby przyznawać dodatkowe pkt. za ładną bramkę w piłce nożnej, czy też za ładny lot w skoku w dal.

    Moim skromnym zdaniem, zamiast powinien być system, który uwzględniałby tylko samo lądowanie i to rozróżniając tylko telemark, lądowanie an 2 nogi, podpórkę i upadek. Coś w stylu, lądujesz telemarkiem dostajesz 20pkt., na 2 nogi 15, za podpórkę 10, a za upadek 0. Wtedy odchodziło by subiektywne odczucie sędziów i dawanie not za nazwisko.

  • piotr186 profesor
    Fanka

    Mamy wypowiedź Kruczka przecież, ja mu wierzę a pokrywa się to z tym co pisze poniżej. Myślę że na TCS powinno być lepiej co do postawy naszych pozostałych zawodników, choć TCS to nie są dobre konkursy na przełamywanie się.

  • gina profesor
    HKS

    Oczywiście - doszliśmy do oczywistego wniosku, ze Austriacy mają zawyżane noty, więc tym się już nie zajmujemy... Fajne podejście reprezentujesz. W kwestii oceniania są dwie kategorie skoczków - Austriacy i reszta świata :). Kto uważa inaczej ten nierozgarnięty "spiskowiec".
    A co do wiatru - patrząc na wyniki - miał duże Sklett odjęcie. Patrząc na warunki podczas skoku - świetnie mu wiało. Już wiele razy ustalano, że jeżeli komuś świetnie podwieje to nawet minusy pozwalają zająć pierwsze miejsce, o ile ktoś umie warunki wykorzystać. Przypomnij sobie konkursy gdy Gregor prowadził po I serii - odlatywał bo miał świetny wiatr. I nawet spory minus nie przeszkadzał w objęciu prowadzenia. Sklett powinien się cieszyć, że był tak wysoko, gdyby miał porównywalne warunki nie byłby tak wysoko. To nie jest zawodnik z czołówki.

  • piotr186 profesor

    Podsumowanie konkursu:

    Kamil Stoch - bardzo dobrze, szkoda Ze został okradziony z wygranej. Oby na TCS nie dal się już hoferowi. Jest jednym z faworytów do wygranej.

    Piotr Żyła - mam nadzieję ze to tylko wypadek przy pracy, słabszy dzień, a szczęścia do warunków tez nie miał.

    Hula - oddał dobry skok ale nie miał szans wobec skoczków którzy mieli huragan pod narty, to dziś nr.3 naszej kadry i pewniak na TCS

    Kot - dobry skok w kwalifikacjach trochę nie wyszło w konkursie Ale tez był w grupie bez szans na dobry skok, MP będą decydujące, jeśli będzie w pierwszej "5" to wżąłbym go na TCS. Jeśli nie to niech spokojnie potrenuje w kraju.

    Bachleda - nie skakał gorzej niż Miętus. Mimo wszystko nie zasłużył na start w PŚ

    Kubacki - od lata 2010 nie miał dobrych wyników więc tez się dobrych skoków po nim nikt nie spodziewa. W lecie 2011 skakał tak jak i obecnej zimy skacze czyli bardzo źle.

    Andreas Kofler - Nie mam wątpliwości ze Niedzielne zwycięstwo było mu bardzo potrzebne, hofer zrobił swoje gdyby nie dostał zawyżonych not (w obu seriach) spadłby na 3 czy nawet 4 miesjce za plecy Bardala a Norweg bardzo by się przybliżył w w kwalifikacjach.

    Anders Bardal - wygląda ze złapał formę, chociaż jak na razie Norwedzy istnieją tylko wtedy gdy wieje im pod narty, co było w niedziele widać na przykładzie Skletta. Mimo wszystko jedne z kandydatów na zwycięzcę TCS ,

    Gregor Schlierenzauer - coraz słabsza psychika, ma szczęście ze tyle jest konkursów lotów, gdyby nie to do końca sezonu pewnie by już nic nie wygrał.

  • anonim

    @HKS
    Przecież sam sobie odpowiedziałeś na zadane przez siebie pytanie w komentarzu na godzinie 01.33.

    Natomiast @gina dodała do tego co jeszcze jest nie tak.

    Bardzo fajny artykuł milo się czyta. Mnie też denerwują zawyżane noty za styl, które nie rzadko mogą zdecydować o wygranej bądź przegranej a były już takie przypadki w przeszłości.Wczoraj obaj komentatorzy byli zgodni i na eurosporcie i na TVP co do not dla Koflera, że miał zdecydowanie za wysokie więc widz ślepy nie był:)
    Tak czy siak cieszy mnie jedno, że konkursy w ogóle się odbyły po tych huraganach i było co oglądać oraz rewelacyjne miejsce na podium Polaka i o tyle o ile można usprawiedliwić Piotra tak nie znajduję już wytłumaczenia dlaczego pozostali nasi tak słabo skaczą.W sumie nic się nie zmienia nadal mamy tylko dwóch zawodników w finale, dokładnie jak rok temu lata mijają, mija dekada limit mamy spory bo aż 7-miu a w finale mamy jak zwykle dwóch.No ale nadzieja umiera ostatnia.

  • newryn stały bywalec

    Odnośnie składu na TCS, to mistrzostwa w Polsce nie powinny mieć wpływu na wybór zawodników -takie zawody u nas rządziły się często swoimi prawami, czego przykładem mogły być swojego czasu wysokie lokaty Marcina, podczas gdy w PŚ nie błyszczał..
    Prawdziwym sprawdzianem było by uczestnictwo Tomka i Olka w ten weekend ale jak już tutaj wspomniano, lepiej było pomieszać herbatę bez cukru, niż pójść po cukiernicę..

  • HKS profesor

    @gina

    Jak dobrze wiesz nie pytam o noty, bo od dawna jestem ich przeciwnikiem, a rzecz jasna pytałem o wiatr. Ciekaw jestem co by się tu działa i pisało jakby Stoch był w skórze Skletta. Zapewne ogromna burza;)

  • gina profesor
    HKS

    Dziwny z Ciebie gość. Najpierw zadajesz pytanie, by ...za chwilę samemu na nie odpowiedzieć. Dla większej sprawiedliwości dodałabym też:
    1. Zawyżone noty Koflera w I i II serii
    2. O notach Morgena sam pisałeś
    3. Zawyżone noty Gregora w II serii.
    No to może jeszcze napiszesz, czemu to niby sędziowie tak solidarnie pomagają Morgenowi? W ubiegłym roku było tak samo, ale z większym naciskiem na punkty za wiatr. Zawsze jakiś drobny zysk na notacvh czy wiaterku Morgen miał, jakąś pozycję do przodu poszedł.
    teraz sędziowie mają straszną zagwozdkę i w rezultacie zawyżają Morgenowi, ale przecież to Kofler jest liderem, to jemu też trzeba.
    Co do Stocha - też dziwne - w I serii miał gorsze warunki niż czołówka, popatrz jak skakali zawodnicy bezpośrednio przed nim... końcówka miała lepszy wiatr i stąd dalsze skoki.

  • HKS profesor

    No i rzecz jasna noty dla Morgiego w drugim skoku to żenada, ale sędziowanie to inna para kaloszy. Sam konkurs w Engelbergu dosyć słaby, bo tak na prawdę dopiero po wynikach pomiaru wiatru można było powiedzieć czy ktoś oddał dobry czy zły skok tzn. można było oszacować miejsce przy tak ciasnej stawce. Nie za dobrze jest kiedy ten współczynnik w takim stopniu o wszystkim decyduje, bo wszyscy skaczą podobnie.

  • HKS profesor

    Teraz udało mi się załapać na powtórkę na Eurosporcie i jeszcze mam pytanko do spiskowców. Czy jak Stoch jest na podium to się kończą spiski?:) Bodajże pięciu zawodników skoczyło dalej od Stocha, a mimo to Polak jest drugi.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl