Trening zaplecza kadry na Wielkiej Krokwi, znany wstępny skład na FIS Cup w Szczyrku

  • 2012-01-25 19:29

Polscy zawodnicy, którzy nie udali się do Japonii odbyli dziś trening na Wielkiej Krokwi. Najlepsze skoki oddawała siódemka, która wybiera się na Puchar Kontynentalny do Bischofshofen.

Na znanym z Turnieju Czterech Skoczni obiekcie wystąpią: Aleksander Zniszczoł, Klemens Murańka, Tomasz Byrt, Bartłomiej Kłusek, Dawid Kubacki, Jan Ziobro oraz Marcin Bachleda.

- Treningi przebiegły bez problemów, warunki do skakania były bardzo dobre, tylko dziś trochę padał śnieg. Skoki były bardzo różne, dobrze szło tej siódemce, która jedzie do Bischofshofen, pozostali skakali nieco gorzej - relacjonuje Robert Mateja.

Dlaczego do Austrii a nie do Japonii wybiera się Olek Zniszczoł?

- Ustaliliśmy z Łukaszem Kruczkiem, że teraz musimy się skupić na przygotowaniach do mistrzostw świata juniorów. Dopiero po nich Olek znów będzie do dyspozycji trenera Kruczka i jestem pewien, że otrzyma kolejną szansę startu w Pucharze Świata. Przed nami Puchar Kontynentalny w Bischofshofen, a po nim juniorzy zostaną już w kraju i w ramach przygotowań do MŚJ wezmą udział w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, a także dwukrotnie przeprowadzą 3-dniowe zgrupowania w Szczyrku tuż przed wylotem do Erzurum - opowiada Mateja.

Dziś poznaliśmy też 28 nazwisk polskich juniorów na zawody FIS Cup, które w najbliższy weekend odbędą się skoczni Skalite w Szczyrku. Z tego grona po treningach wyselekcjonowana zostanie 20-osobowa reprezentacja, która powalczy o punkty.

Szeroki skład na zawody FIS Cup w Szczyrku:

1. Biegun Krzysztof - SS-R LZS Sokół Szczyrk - ur. 1994r.
2. Biela Stanisław - UKS Sołtysianie Stare Bystre - ur. 1994r.
3. Dunajski Patryk - KS Wisła Ustronianka - ur. 1993r.
4. Fąferko Wojciech - LKS Klimczok Bystra - ur. 1994r.
5. Gałysa Kamil - AZS Zakopane - ur. 1995r.
6. Gąsienica Andrzej - TS Wisła Zakopane - ur. 1993r.
7. Gąsienica-Laskowy Bartosz - AZS Zakopane - ur. 1995r.
8. Hebel Sebastian - SS-R LZS Sokół Szczyrk - ur. 1995r.
9. Hulbój Mateusz - PKS Olimpijczyk Gilowice - ur. 1996r.
10. Janota Konrad - SS-R LZS Sokół Szczyrk - ur. 1994r.
11. Jarząbek Dawid - TS Wisła Zakopane - ur. 1999r.
12. Kanik Dawid - LKS Klimczok Bystra - ur. 1992r.
13. Kantyka Przemysław - LKS Klimczok Bystra - ur 1996r.
14. Kojzar Mateusz - KS Wisła Ustronianka - ur. 1994r.
15. Kukuła Artur - KS Wisła Ustronianka - ur. 1992r.
16. Leja Krzysztof - AZS Zakopane - ur. 1996r.
17. Mąka Daniel - LKS Poroniec - ur. 1997r.
18. Milczanowski Michał - Zagórskie TS Zakucie - ur. 1996r.
19. Mojżesz Piotr - LKS Klimczok Bystra - ur. 1995r.
20. Podżorski Łukasz - KS Wisła Ustronianka - ur. 1996r.
21. Podżorski Michał - KS Wisła Ustronianka - ur. 1993r.
22. Przybyła Jakub - WKS Zakopane - ur. 1994r.
23. Ruda Adam - Zagórskie TS Zakucie - ur. 1995r.
24. Szostok Szymon - KS Wisła Ustronianka - ur. 1994r.
25. Świerczek Piotr - LKS Klimczok Bystra - ur. 1994r.
26. Urbaś Damian - UKS Sołtysianie Stare Bystre - ur. 1994r.
27. Wolny Jakub - LKS Klimczok Bystra - ur 1995r.
28. Zięba Jan - TS Wisła Zakopane - ur. 1993r.


Adrian Dworakowski, źródło: www.pzn.pl
oglądalność: (13309) komentarze: (175)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Boy profesor
    piotr186

    Wychodzi na to jakim jesteś prostakiem.

    ''Uważam jednak ze mam większą wiedzie an temat skoków od Boy-a''

    Osobiście mam gdzieś jak jest naprawdę, ale pisanie takich rzeczy dobitnie świadczy o twoim poziomie.
    A swojej rzekomo ogromnej wiedzy o skokach jakoś nigdy nie potrafisz udowodnić. Jeśli nie potrafiłeś odpowiedzieć na pytania @OjcaMarka to lepiej posyp głowę popiołem i idź do piaskownicy.

  • Narty321 stały bywalec
    @ Antek (77antek@wp.pl)

    Dokładnie, te sprinty, co Justysia opuściła. Najbardziej mnie wkurzyło to co było 2 lata temu.Justyna w kapitalne formie,a tv nic, nie było transmisji z zawodów, dopiero po igrzyskach....:)

  • Antek doświadczony
    @OjciecMarek

    Ktoś chyba dziwnie patrzył na oglądalność, bo już lepiej było teoretycznie w ogóle nie transmitować Sapporo, a transmitować całe Predazzo. Najlepiej było odpuścić sobie drużynówkę w Oberstdorfie. Rzadko kiedy dzieje się coś ciekawego. W Harrachovie to w ogóle wybrali wariant optymalny - "może coś odwołają". Tylko, że tym razem się nie sprawdziło i rozegrali wszystkie konkursy. Chociaż dziwne pokazywać jeden konkurs z weekendu. Albo w ogóle albo całe. Zresztą można było pomyśleć przed sezonem i kupić wszystkie skoki, a nie kupować biegów, co były tuż po Tour de Ski. Wiadomo było, że Kowalczyk tam nie pojedzie. Trochę logiki by się przydało w TVP.

  • Antek doświadczony
    @gina

    Czemu u nas w krajów każdy musi być ekspertem? Uznajmy, że sztab szkoleniowy wie, co dla Olka najlepsze. Dostał szansę podczas Turnieju Czterech Skoczni i nie skakał tak świetnie jak w Zakopanem. A Zakopane to inna sytuacja. Nasza skocznia. Więc w cale nie jest pewne, czy w Predazzo coś by zdziałał. Bierzmy też pod uwagę to, że dorośli zawodnicy mogą jechać na poważną imprezę "z marszu", ale młodsi potrzebują trochę więcej odpoczynku.

    A co do MŚ w lotach to nie wiem, czy liczy się rocznik, czy dokładna data urodzenia. Na pewno dotyczy ten limit przedskoczków, więc można się domyślać, że też zawodników. W końcu Zografski rok temu nie startował ani razu na mamucie, bo urodziny miał dopiero po zakończeniu sezonu. Z tego wynikałoby, że trzeba mieć ukończone 18 i dotyczy to też zawodników.

  • OjciecMarek profesor
    @piotr186

    "W związku z sytuacją finansową Telewizji Polskiej, mieliśmy ściśle określoną kwotę na zakup licencji Pucharu Świata w skokach narciarskich na sezon 2011/12. Nie okazała się ona wystarczająca do nabycia praw na cały cykl, dlatego po przeanalizowaniu wyników oglądalności konkursów w poprzednich latach, wybraliśmy najbardziej atrakcyjne dla telewidzów."

    Źródło:
    http://tiny.pl/hjk13

    Inna sprawa, że kompletnie nie rozumiem, dlaczego zdecydowano się na tylko jedne zawody akurat we Włoszech, a nie np. zrobić transmisję tylko z jednego konkursu w Lillehammer, w końcu Predazzo to próba generalna przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata. No, chyba że Włosi cenili się bardziej od Norwegów...

  • JacHOPPsen stały bywalec
    @OjciecMarek

    Oczywiscie, ze miala wykupione prawa, masz racje. Zwracam tylko uwage, ze w ostatnich sezonach (tak od mniej wiecej 2008/09) TVP taki przelozony na rano konkurs transmitowala wylacznie w TVP Sport. W Kulm po raz pierwszy od bardzo dawna puscili taki konkurs w TVP1.

    A sprawa transmisji wyjasni sie zapewne... jutro w wiadomosciach sportowych. Zobaczymy, czy zapowiedza transmisje w TVP1. Na miejscu jest Redakcja Skijumping.pl, z ktora maja gentelmenska umowe ws. wypowiedzi wideo zawodnikow po zawodach. Na pewno zobaczymy wiec w serwisach TVP wypowiedzi Stocha po zawodach. Mozliwe, ze m.in. z powodu wyslannikow ze SJ pokusza sie o transmisje...

  • piotr186 profesor
    OjciecMarek

    A ja się zastanawiam ze w porządku da się jakoś sensownie wytłumaczyć brak transmisji z Sapporo, ale dlaczego TVP nie będzie transmitować pierwszego konkursu w Predazzo? Tym bardziej ze tym czasie TVP1 będzie pokazywać.. film przyrodniczy. Zero logiki... A dzień później transmisja z zawodów już będzie...

  • OjciecMarek profesor
    @JacHOPPsen

    Tylko, że ten jednoseryjny konkurs to "zupełnie inne emocje". TVP wykupiła prawa do transmisji weekendu na Kulm i po prostu przełożyli konkurs, to i TVP musiała przełożyć transmisję. Do zawodów w Sapporo natomiast telewizja publiczna nie wykupiła praw, więc te dwie sytuacje są zwyczajnie nieporównywalne.

  • JacHOPPsen stały bywalec
    @Wszyscy wysylajacy maile do TVP

    Nie mozecie jeszcze tracic nadziei! ;)
    Kiedy w grudniu 2011 wysylalem maile w sprawie transmisji piatkowego konkursu w Harrachovie, TVP odpisala juz na nastepny dzien. Poza tym TVP akurat odpowiadala mi na maile zawsze 9 na 10 przypadkow.

    W tym wypadku brak wiadomosci moze byc... dobra wiadomoscia! Mozliwe, ze finalizuja sprawy zwiazane z prawami do transmisji i nie moga jeszcze potwierdzic transmisji. Jakby wiedzieli, ze na 100 proc. nie - to juz by napisali...

    Po drugie - nie mozna sie kierowac ramowka w TV. Niedzielnego, porannego, jednoseryjnego konkursu w Kulm sprzed 2 tygodni tez nie bylo w ramowce (BTW, nie ma jej do dzis -> http://www.tvp.pl/prasa/programTVP1/p0115_1.txt ) A transmisja byla? Byla ;)

  • monia stały bywalec

    co najśmieszniejszej to na ich sronie nadal widnieje że transmisje w TVP ktoś sobie niezłe jaja robi ale mam pomysł aby w sobotę pisać do nich meile z gratulacjami za brak transmisji zasypiemy ich meilami może zobaczą ile by mieli % udziału w oglądalnośći

  • gina profesor

    Zawsze bardzo poda mi się ocena zawodników wyrażana przez trenerów po treningach. Kiedyś robił to Tajner, teraz Kruczek czy Mateja. Zawsze było tak, że najlepiej i ogólnie świetnie skakał bieżący lider (Małysz, Stoch), potem w kolejności skakał dobrze wicelider (kiedyś Stoch, teraz często Żyła), reszta skakała równo, porównywalnie, "na swoim poziomie". A potem przychodziły zawody i można było zadać pytanie jak Tomasz Lis - Co z tą Polską? - Co z tą formą?

  • Talar weteran
    MarcinBB

    Tylko, że MŚJ są dopiero za miesiąc, a Olek już w Zakopanem pokazał świetna formę, z którą w Sapporo nie walczyłby o kilka, ale kilkadziesiąt punktów, a my po fatalnym początku sezonu musimy teraz nabić ile się da.. To właśnie teraz trzeba skakać na maxa i nieważne, że Olek ma 17 lat, ważne, że jest dobry..
    Rozumiem, ze odpuściłby jakieś zawody tuż przed MŚJ, ale nie miesiąc przed.. Co mu da start w OOM, gdzie pewnie nie ma z kim rywalizować .?
    No chyba, że już od razu po Zakopanem stracił formę, ale w cuda nie wierzę..

  • OjciecMarek profesor
    @piotr186

    Najpierw stwierdzasz, że masz dużą wiedzę, a gdy ktoś chce to zweryfikować, twierdzisz, że nie zamierzasz się licytować, typowe...Pamiętam też, że swego czasu twierdziłeś, że jesteś wytrawnym kibicem skoków narciarskich...Jak można być tak zadufanym w sobie, to jest naprawdę zabawne!
    Dobrze odpowiedziałeś na pytanie dotyczące Mateja Urama, co do serwismena norweskich skoczków, to nie "są wątpliwości", tylko odpowiedziałeś źle, Jabbar słusznie zauważył, że Gerhard Hofer jest serwismenem Rosjan, nartami Norwegów zajmuje się Thomas Hoerl, były rekordzista świata.
    Źródło:
    tom-hilde.com/?p=2355
    Co do pytania o dyskwalifikacje ze względu na niesportowe zachowanie, to wymieniłeś tylko jeden przypadek, a zapytałem o cztery, więc nie udało ci się opowiedzieć na to pytanie, tu znów wykazał się Jabbar, od siebie mogę jeszcze dorzucić piąty przypadek - Marat Zhaparov, FIS Cup, Notodden 2011.

  • OjciecMarek profesor
    @piotr186

    Po upadku Primoza Roglicia w Planicy w 2007, jak chcesz nam udowodnić, jakiej to wiedzy ty nie masz, postaw przynajmniej jakieś trudne pytanie...
    Masz tu kilka:
    1. Jak nazywa się obecny serwismen kadry A norweskich skoczków narciarskich?
    2. Wymień czterech skoczków, którzy zaliczyli dyskwalifikację za niesportowe zachowanie, oraz konkursy, w których miało to miejsce.
    3. Co to za skoczek? Pochodził z "mało skokowego" kraju, mimo to udało mu się zapunktować w Planicy mając niecałe 16 lat. Na MŚJ w Karpaczu był w pierwszej "20" Karierę zakończył po sezonie 2001/2002.
    Bardzo łatwe pytania, takiemu omnibusowi, jak ty, nie sprawią na pewno żadnych problemów...

  • Jabbar stały bywalec

    To byl Primož Roglič, popatrz piotr na moj komentarz.

  • piotr186 profesor
    jozek_sibek

    To chce link do przepisów gdzie zakazuje się skoczkom poniżej 18 lat (albo innej granicy wiekowej) skakać na mamucich skoczniach...

    Uważam jednak ze mam większą wiedzie an temat skoków od Boy-a

  • jozek_sibek profesor
    @ piotr186

    Ciągle uważam,że specem od na tym portalu jest @Boy.

    Pietrek,pewno się obrażisz,ale TY jesteś od wszystkiego: tzn.

    Masz samochód i zakładzsz opony wielosezonowe - po trochę są dobre na wszystkie 4 pory lata,ale ogólnie są do............
    -------------------------------------
    Ciekawy jestem czy zrozumiałeś

  • Jabbar stały bywalec

    Na temat skakania nastolatkow na mamutach - jest tak, ze niby nie moga skakac mlodsi 18 lat. Jak chca, to rodzicie musza napisac do FIS i on musi wyrazic zgode. Jak jednak zgodzili sie na start Sammelselga w Vikersund, to nie moze byc takie trudne - wlasnie od niego info :-)

  • piotr186 profesor
    Boy

    Nie ma żadnego ograniczenia wiekowego w przepisach dla skoczków, nawet nie mając 18 alt można skakać na mamutach. Ale od pewnego czasu z zasady juniorzy nie są wystawiani na te skocznie.

  • Boy profesor

    W tym sezonie na mamutach mogą już skakać roczniki '94, ale raczej trzeba mieć skończone te 18 lat. W Kulm najmłodszym przedskoczkiem był Bjoern Koch. Ale nie ma wielu kandydatów z takich roczników do występów na mamutach, poza tym jak już ktoś wspomniał raczej dotyczy to tylko przedskoczków.

  • Karp profesor

    ta przerwa jest dziwna, ale MŚJ to jest naprawdę ważna impreza... Morgi swego czasu też rezygnował z PŚ mimo, że był w czubie na rzecz właśnie MŚJ

    ta przerwa mnie osobiście irytuje, ale może życie zweryfikuje te wszystkie plany na korzyść właśnie Olka.. i zobaczymy go we Włoszech

  • gina profesor
    pavel

    Ja rozumiem, że np. dla jakiegoś 16-latka MŚJ to ważne zawody, możliwość porównania się z innymi młodymi skoczkami. Że dla takiego zawodnika, który nie startuje w PŚ to możliwość porównania... Ale czy naprawdę dla 18-latka jest wygrywanie z 15-16-letnimi juniorami? W tym wieku już powinno się stawiać wyższe cele, tym bardziej, że miał takie miejsca w Zakopanem...

  • bunny weteran
    @pavel

    Blisko miesięcznej przerwy to się nawet nie robi przed IO czy MŚ seniorów (niezależnie od dyscypliny), chyba że się ma kontuzję, jak np. Ammann przed SLC. Juniorzy jeśli spiszą się poprawnie w Bischofshofen powinni być brani pod uwagę przy ustalaniu składu na Predazzo (PŚ) a później Brotterode (CoC). Wówczas po tych zawodach przerwa byłaby wskazana. Na ten moment wygląda to troszkę dziwacznie, ale jeśli Polacy osiągną bardzo dobre wyniki w Erzurum, będzie trzeba przyznać, że sposób przygotowań do MŚJ sprawdził się.

  • HKS profesor

    Nie no jednak Zniszczoł jednak to rocznik 94, także nie dziwota że się nastawia na MŚJ, ale ta "celebracja" tego oczekiwania to lekka przesada. Po to skoczek trenuje, aby w sezonie startować, a nie ukrywać się jak biegaczki czy kombinatorzy. Już nie mówię o tym, że jest bardzo blisko 55 WRL (teraz niech się wstydzą Ci odpowiedzialni za DSQ w lecie) i po Japonii powinien po prostu zdobywać punkty.

  • anonim
    @bunny

    Heh, no ok, może dla niego są ważne, ale zabawne jest robienie przed nimi miesięcznego zgrupowania bez startów. A jak jeszcze dodamy do tego ewentualną obniżkę formy to mamy sytuacji żenującą. Forma Zniszczoła to typowa sinusoida i obecnie mamy "górkę", a miesiąc może wypaść "dołek" i miesiąc przerwy niewiele da.

  • bunny weteran
    @pavel

    Zawody 3 rangi dla juniorów? Ciekawa teoria... Jeśli ktoś odpuszcza MŚJ to ze względu na sukcesy jakie tam odniósł oraz na pozycję jakie zajmuje w PŚ. Schlierenzauer zdobył złoto MŚJ, więc na kolejne zawody nie pojechał ze względu na bardzo dobre pozycję w Pucharze Świata. Podobnie było z Prevcem, który zdobył srebro. Zniszczoł tak na prawdę osiągnął dwie bardzo dobre lokaty w PŚ i to na własnej skoczni, nic poza tym. MŚJ będą dla niego ważniejsze, choćby ze względu na to, że nie startował jeszcze na takiej imprezie.

  • fan profesor

    Wszyscy maja gdzies procz polskiej kadry.
    Dlatego dla naszego wspanialego sztabu to chyba impreza wazniejsza od MŚ w lotach.Takie odnosze wrazenie.
    Ale czego sie spodziewac po sztabie Tajnerze i reszcie smietanki skoro zwykly PS w Zakopanem jest najwazniejsza impreza w sezonie.I to nie koniec szalenstw Tajnera.

  • bunny weteran
    @fan

    Jasne, że były to sukcesy, tak samo jak miejsce w drugiej dziesiątce zawodów PŚ w Zakopanym. Niemniej jednak największym sukcesem Rutkowskiego był medal MŚJ.

  • anonim
    @gina

    Jakby nie patrzeć, niemal wszyscy maja te MŚJ gdzieś, ot takie zawody 3 rangi dla juniorów. Rozumiem, żę jak się jest w formie można pojechać i powalczyć, ale robić miesiąc przerwy na przygotowanie to jest juz troche dziwne.

  • bunny weteran
    @gina

    Też uważam, że Zniszczoł czy Kłusek powinni być brani pod uwagę przy ustalaniu składu na Predazzo. Warunkiem powinien być bardzo dobry występ w Bischofshofen, gdzie na pewno obsada będzie mocna. Jeśli tam wypadliby słabo, to wówczas odpoczynek, nawet blisko miesięczny, jest wskazany.

  • fan profesor

    @MarcinBB
    A przypomniej sobie skoki Rutkowskiego w druzynie w mistrzostwach.Zyciowka ponad 200 metrow i najsilniejszy punkt w druzynie po Małyszu.Gdyby nie Rutkowski to nie wiem czy awans bylby do drugiej serii.I poza tym w tamtych zawodach poza Małyszem Rutkowski awansowal do 30-stki w MŚ w lotach co bylo jego i tak wielkim sukcesem.

  • gina profesor
    MarcinBB

    Skoro się zakłada, że MŚJ są takie ważne, najważniejsze dla skoczka, odpuszcza się inne zawody, to porażka na MŚJ w myśl tej logiki oznacza "sezon w plecy" i że nie można go zapisać sobie w CV jako sukces. A zresztą co to dało Rutkowskiemu, że miał ten jeden sukces? Jedno wielkie nic...

  • anonim
    -

    Co do MŚJ Olek sam mówił, że jedzie po złoto więc chłopak nastawia się na tą imprezę i mam nadzieje, że mnie nie zawiedzie i chociaż przyjedzie z medalem nie ważne jakiego kruszcu ale medalem i takie gadanie o tym, ze straci jakas czesc sezonu jest nie na miejscu. Olkowi nie poszedł T4S i co załamał się ? No chyba nie bo pokazał w Zakopanem, że umie skakać.

    Pozdrawiam :)

  • anonim
    @MarcinBB

    Straci nie straci, ale ładnie może mu to psychikę zryć jak jest w dobrej formie, miesiąc trenuje do jakiś zawodów 3 rangi, jeden podmuch i medal bb. Równie dobrze mógłby z marszu przystąpić do tych zawodów, po co mu tyle przerwy?

  • gina profesor
    OjciecMarek

    Zgadzam się z Tobą, że takie wycofanie zawodnika z poważnych zawodów i przygotowywanie do jakiejś docelowej, choćby najważniejszej imprezy nie ma sensu. Bo jak piszesz, wystarczy jeden podmuch, by zaprzepaścić szanse. Poza tym, jeżeli ktoś jest w formie, to udział w zawodach i zajmowanie dobrych miejsc wzmacniają skoczka, stabilizują formę. Przy okazji uczą radzenia sobie z presją, która niewątpliwie się pojawi i będzie. A takie "stawianie" na MŚJ, odpuszczanie konkursów o większą stawkę, przy dużych oczekiwaniach może spowodować, że stres będzie jeszcze większy.
    A MŚJ? Zniszczoł kończy niedługo 18 lat i będąc w tym wieku można już poważnie szukać wyników w PŚ, a nie cofać się do poziomu juniora...
    Saporo nie, ale Włochy powinny być dla niego...

  • Maselniczka bywalec
    ech ten salon24

    http://rybitzky.sportifo24.pl/1132,dla-kibica-skokow-polska-flaga-to-szmata

  • fan profesor

    @Marcin BB
    Napewno lepiej by skakal niz Hula w obecnej formie gdyby na mamucie szanse dostal.Ale rozumiem ze do Vikersund nie jedzie bo sa MŚ juniorow.I z tym zgoda.


    Za to nie moge pojac czemu robi sie az tak dluga przerwe w startach zawodnikowi ktory jest w formie.Pokreca ta taktyka startow zeby nie powiedziec glupia.Za to pchaja po raz kolejny Stefanka ktory nic nie pokazuje, przegrywa ze Zniszczolem po 20 metrow ostatnio.Rozumiem gdyby Zniszczol byl bez formy jak Byrt obecnie, to tak ale nie w zyciowej formie sie mu blokuje starty.W ogole dziwne te decyzje, Stefanek i po czesci tez Zyla skakali i wozono ich jak byli bez formy.Jeden dalej jezdzi a ten ktory jest w zyciowej formie na miesiac przed MŚ juniorow zostaje w domu.Juz nie mowie o tej Japonii ale o pozostalych konkursach (Wlochy, i 1-sza czesc niemiecka).A tak to pojedzie Stefanek po raz kolejny zaliczyc bule.Nie wyobrazam sobie zeby ten zawodnik nas reprezentowal na MŚ w lotach.Jeszcze troche poczekam z jego ocena w Sapporo, jak bedzie znow bula to do widzenia z kadra, mam nadzieje na dobre.Mam cicha nadzieje ze Byrt dojdzie do formy i pojedzie jednak na loty. ( w koncu kadrowicz A i to KRuczek ma decydujacy glos).Jestem tez ciekaw szalenie sytuacji gdyby w Erzum byla akurat loteria, jedna seria i Zniszczol laduje na buli.Jak Byrt rok temu.Wtedy te wszystkie pokrecone taktyki wezma w leb, a sztab po raz kolejny sie nie dosc ze skompromituje to zepsuje Zniszczolowi prawie caly sezon.

  • MarcinBB redaktor
    @Ojciec Marek

    "jeden podmuch i sezon w plecy"
    Nie do końca rozumiem. Po pierwsze, połowa sezonu już za nami. Po drugie - jak sam twierdzisz, nie ma co o Japonię kopii kruszyć, co najwyżej o Włochy. Ewentualnie z Niemcami daje nam to 4 konkursy. Tyle startów straci Olek. To jest cały sezon?
    Zakładasz w ciemno, że jak Olek wróci bez medalu, to go tak podłamie, że końcówkę sezonu będzie siedział i płakał zamist skakać?

  • MarcinBB redaktor
    @Ojciec Marek

    "czy ten limit wieku nie dotyczy wyłącznie przedskoczków na mamutach, nie zawodników?"
    Kurcze, nie pamiętam. Muszę to sprawdzić.
    "Poza tym, w jaki sposób medal MŚJ jest cenniejszy od kilkunastu punktów PŚ?"
    W taki, że można go sobie powiesić na ścianie i się ładnie błyszczy. Z tego co pamietam, to w sporcie ogólnie chodzi o to, by wygrywać, ewentualnie stawac na podium, ale zdobywać medale - na pewno. Nie znam zawodnika, który chwaliłby się "w wieku 17 lat zająłem 16 miejsce w jakiejś pipidówie w jednym z 33 konkursówch zaliczanych do PŚ". O takich zawodnikach i takich wynika się po prost zapomina.
    Z reką na sercu, bez zerkania w internet spróbuj sobie i nam przypomniec, które miejsce zajął Mateusz Rutkowski na swoich jedynych w zyciu MŚ w lotach. Guzik. Nikt tego nie pamięta. Ale każdy pamięta, że jest mistrzem świata juniorów i zlał Morgensterna. Bo to tym wlaśnie się m ówi, o tym się pisze, to się zamieszcza w kronikach. Tego mu nie odbierze nikt, niezależnie od tego, co się z nim potem stało.
    Czy medale mają obrazować potencjał? Raczej odwrotnie, to potencjał ma się po to, by walczyć o medale.
    "Według juniorskich osiągnięć, Wank był lepszy od Freunda..."
    Mówisz tak, jaby istniała alternatywa - albo medal juniorski, albo kariera seniorska. A czemu porównywać akurat Koudelkę z Małyszem a nie Małysza z Ahonenem? Obaj byli wielcy, ale Aho miał jeszcze dodatkowo sukcesy juniorskie. Nie wspominając już o tym, że mówisz, jakbyś patrzył z perspektywy 2050 roku. A skąd Ty wiesz jakim bilansem zakończy się kariera Freunda a jakim Wanka? Co jeszcze może osiągnąc Mueller i czy Larinto nie popadnie w przeciętność?
    "Po co się w taki ersatz bawić?"
    Dla 17 latków MŚJ to nie jest żaden ersatz. To są mistrzostwa świata. Dla tej grupy wiekowej nie ma bardziej prestiżowej imprezy. To nie jest "potwierdzenie możliwości". Niektórzy ludzi wciąż, przez całą karierę skoczka patrzą na kolejne imprezy, jak na prognostyk przed kolejnymi. Zawody mają też wartośc samą w sobie a mierzyć ją można na kilka sposobów. Jednym z nich jest też to, o czym pisała Alina88.

  • bunny weteran
    @OjciecMarek

    Dziwnym trafem Piotrek Żyła miał już problemy w drugim konkursie w Engelbergu. Pierwszy skok Żyły może był dobry, ale w drugim stracił do Stocha blisko 15 pkt.

  • OjciecMarek profesor
    @bunny

    Akurat w Wiśle Żyła skakał jak z nut, jego skok z pierwszej serii, przeliczając belki, był raptem tylko o 6,9 punktu gorszy, niż rekordowy lot Stocha, z którego Kamil był bardzo zadowolony, a zakładam, że Stoch nie byłby ukontentowany ze słabego skoku. Żyła rozsypał się po słabym skoku na treningu w Oberstdorfie, sam o tym mówił.

  • OjciecMarek profesor
    @kebap

    A kto tutaj się czepia brakiem Olka w Japonii? Problemem jest raczej brak startu we Włoszech. Poza tym, takie przygotowywanie zawodnika tylko pod jedną imprezę o dyskusyjnej randze jest chyba bez sensu. Z reguły na MŚJ puszcza się zawodników jak leci, w końcu do konkursu podchodzi gdzieś z osiemdziesięciu zawodników i to bez uprzednich kwalifikacji, jeden podmuch wiatru, jak u Byrta rok temu w Otepaa i mamy po herbacie i sezon z możliwymi niezłymi wynikami w plecy.

  • bunny weteran
    @Fanka

    Zniszczoł słabiej skakał już przed TCS. Widzieliśmy to na MP, a sam Olek mówił, że i w Erzurum skoki nie były już tak dobre. Jeśli już coś można zarzucić trenerowi kadry A w przypadku Zniszczoła, to jedynie że nie pomógł mu odzyskać formy.

  • anonim

    Powiedzcie mi, co jest lepsze - męczenie młodego organizmu dwoma zmianami strefy czasowej o 8 (słownie osiem) godzin w ciągu tygodnia i zdobycie kilku punkcików, czy spokojne skakanie na miejscu, bez żadnych zmian czasowych i równie spokojne przygotowania do MŚJ ?

    Olek jest młody, a młody organizm nie radzi sobie dobrze z takimi zmianami czasu (wiem z własnego doświadczenia, miałem problemy ze snem przez tydzień). Więc po cholerę wysyłać go do tej Japonii - aby tylko rozregulował sobie swój zegar biologiczny ?

  • Antek doświadczony
    @morgi

    Murańka jest jeszcze młodszy od Zniszczoła, więc tym bardziej nie może skakać na mamucie. A poza tym od 2008 roku nie miał jakiegoś świetnego występu w zawodach międzynarodowych.. Chyba ojciec i jego wielkie ambicje nieco przerosły możliwości chłopaka..

  • fan profesor

    Ale MS juniorow sa za miesiac dopiero.Przynajmniej do 1-szej czesci niemieckich konkursow Zniszczol moglby smialo startowac.Jak gosciu jest w zyciowej formie to po co go trzymac w domu caly miesiac.On na tej calej OOM moze sobie krzywde zrobic jak rozbieg pewnie bedzie ustawiony w lesie.Przeskoczy skocznie i kontuzja gotowa.Do mnie nie przemawia jakos ta kwarantanna miesieczna to sa MŚ juniorow a nie Igrzyska Olimpijskie.A dwa to w takim razie tez wycofajmy tez kadre A i niech po Japonii nie startuje w PŚ tylko szykuje sie na Mistrzostwa w Vikersund.Skoro MS juniorow sa tak strasznie wazne to w lotach chyba tez?
    I ostatnie slowo na temat Zniszczola i jego starcie na mamucie.Jesli bedzie w tej formie co w Zakopanem to jak najbardziej w Planicy powinien startowac.Bedzie juz po tych calych MŚ juniorow i moze smialo ponad 200 metrow latac.Jesli limit bedzie dalej 5 to miejsce dla Zniszczola powinno sie znalezc.A nie Stefanka wszedzie pchac bo ma wieksze doswiadczenie.Ja i tak jestem zdania ze to jest przesada.Rozumiem 2 tygodnie przed MŚ ale nie ponad miesiac kwarantanny ludzie.Bez przesady.

  • MarcinBB redaktor
    @Fanka

    I to jest kolejny argument za tym, by Olek do MŚJ przygotowywał się w kraju, a nie jeżdził na zawody pucharowe...

  • OjciecMarek profesor
    @MarcinBB

    A czy ten limit wieku nie dotyczy wyłącznie przedskoczków na mamutach, nie zawodników? Poza tym, w jaki sposób medal MŚJ jest cenniejszy od kilkunastu punktów PŚ? Mają niby obrazować pewien potencjał, jaki drzemie w skoczku? Czy PŚ nie robi tego lepiej? Wiemy, że media w przypadku zdobycia ewentualnego złotego medalu MŚJ, a nie da się ukryć, że po Zakopanem Olek to faworyt nr.1, zwłaszcza, że już przed sezonem było wiadomo, że Prevc i Zografski jadą na loty, Aleksander uniknie tego, zajmując miejsca na przełomie drugiej i trzeciej dziesiątki w PŚ. Poza tym, kompletnie do mnie nie trafia argument, "że będzie miał medal". Aleksander już w zawodach Schuler Grand Prix pokazał potencjał, po co bawić się jeszcze w zawody "od potwierdzania możliwości", skoro już wiadomo, że się je ma? Wreszcie, jaką wartość ma medal juniorski? Według juniorskich osiągnięć, Wank był lepszy od Freunda, Koudelka od Małysza, Lukas Mueller od Larinto, a Ikonen od Stocha. Po co się w taki ersatz bawić? Wytłumaczeniem może być to, co pisała Alina88, ministerstwo kadrę młodzieżową rozlicza głównie za wyniki w juniorskich czempionatach, a jak takie wyniki przekładają się na późniejszą karierę, mieliśmy w Polsce przykłady Szczurka w biathlonie, Jaśkowiec w biegach narciarskich, Słowioka z Cieślarem w dwuboju i wreszcie Mateusza Rutkowskiego w skokach.

  • anonim

    Zgadzam się z Marcinem od początku również byłam zdania, że nie można wszędzie Olka pchać w każdy start w PŚ bo tak sobie kibice tego życzą.
    Medal z MŚJ jak najbardziej realny dla niego od tego też zaczynali Austriacy Gregor ma taki medal i Morgenstern, który kiedyś w MŚJ przegrał z Mateuszem Rutkowskim.
    Potem obaj Austriacy na dobre zagościli w PŚ.
    I jakoś odnoszę dziwne wrażenie, że przed wyjazdem na TCS Olek skakał świetnie wystarczyło mu nie całe dwa tygodnie pod opieką trenera kadry i Olek obniżył loty:) Kiedy wrócił z powrotem do kraju pod opiekę innego znowu podwyższył swoje loty:)
    Dziwna zagadka z tymi naszymi trenerami:)

  • anonim
    marcin bb

    rzeczywiście olek jeszcze nie powinien skakać na mamucie, ale z innej beczki klimek powinien. pewnie dlatego słabo skacze, bo trenerzy za mało dają mu skakać, i wciąż trzymają go na dużej gdzie jest już ponad 7 lat. jakiś weteran to ma ciągle w miarę dobrą formę, ma już wiele razy zaliczonego mamuta więc on niema problemu ze skakaniem na skoczniach K120 itp.a klimek jest młody i możliwe że troche juz mu sie nudzi na zmiane K120 i K90, K120 i K90, K120 i K90. po MŚJ powinni go puścić na mamuta, nie mówię że odrazu na MŚL w lotach, ale dobrze by było na planicę.

  • anonim
    @MarcinBB

    Wiesz, moim zdaniem lepszy byłby start w PK w Niemczech niż zabawa w "polskie igrzyska młodzieży", gdzie nie ma z kim rywalizować. A różnica miedzy Kote z tamtego okresu i Olkiem jest taka, że Kot przez następne kilka lat pkt. PS nie zdobył, więc w jego wypadku starty w PK sensu nie miały, ale teraz sytuacja jest inna. Oczywiście nie pisze tu o starcie w Sapporo, ale np. we Włoszech mógłby wystartowac niż awic sie w jakieś śmieszne igrzyska.

  • Antek doświadczony
    @MarcinBB

    Zgadzam się. Nie ma co się podpalać. Olek świetnie skakał w Zakopanem, ale to nie powód, żeby od razu brać go na PŚ i rezygnować z tego, co zakładano przed sezonem, czyli MŚJ. Zwłaszcza, że tak naprawdę nie będzie teraz, no może poza Predazzo, żadnych odpowiednich zawodów do startu. Wyjazd do Japonii mógłby Olka rozregulować, na FIS Team Tour nie ma większego sensu - tylko 2 indywidualne konkursu, a potem loty, na których nie może startować. Nie róbmy teraz pośpiechu, dajmy Olkowi czas. Spokojnie się przygotuje na MŚJ i ewentualnie potem niech skacze w PŚ. Zografski przed rokiem też sobie zrobił przerwę na przygotowania do MŚJ i je wygrał. Każdy sonie stawia przed sezonem cel i się do niego przygotowuje. Taka zmiana planu treningowego w sezonie mogłaby się skończyć rozsypką formy.

  • MarcinBB redaktor
    proponuje niektórym trochę ostudzić gorące głowy

    Olek Zniszczoł z pewnością jest bardzo utalentowanym skoczkiem i jeśli będzie odpowiednio trenowany, może być w przyszłości skoczkiem wielkiego formatu ale w tej chwili ma za soba dwa przyzwoite występy w PŚ na własnej skoczni i bardzo nierówne w PK z jednym miejscem na podium. Cóż mógłby zwojować w PŚ w Japonii czy gdzie indziej? Nabić po kilka, kilkanaście punktów. Cóż mógłby zwojować na MŚwL w Vikersund? Najpierw, to musiałby prosić o specjalną zgodę PZN i FIS, żeby wogóle tam wystąpic, bo jak wiadomo skoczkom poniżej 18 roku życia nie wolno na mamutach skakać. Zakładając, że wogóle by ją dostał, nie mamy na razie pojęcia, czy potrafiłby dobrze na mamucie skakać. Zakładając, że potrafiłby, na swoim pierwszym na mamucie występie musiałby mieć sporo szczęścia, by zająć miejsce w trzeciej, może drugiej dziesiątce. Natomiast jeśli chodzi o Erzurum - to szanse na medal ma realne. I abstrahując już nawet od szans - uważam, że ewentualny medal MŚJ jest cenniejszy, niż ewentualne kilkanaście punktów PŚ, które przecież nawet nie dadzą Polsce powiększenia limitu czy warunkowe przebrnięcie przez pierwszą serię MŚwL.
    Zawodnik i trenerzy podjęli właściwą decyzję. Optymistycznie zakładam, że istnieje jakiś cykl przygotowań Olka do MŚJ, sam zawodnik o tym mówił. Po co to zaburzać? Olek ma 17 lat zdąży jeszcze się naskakać w PŚ, pojedzie na niejedne seniorskie mistrzostwa. Jeśli za rok będzie już regularnie punktował w PŚ i meldował się w pierwszej dziesiatce czy stawał na podium, to niech sobie MŚJ odpuści. Na razie - warto powalczyć o medal, nie rezygnować z trofeum dla kilku punktów. Oczywiście po Erzurum powinien wskoczyć już do kadry na PŚ - pod warunkiem że będzie w formie a'la Zakopane, nie a'la Titisee.
    Przypominam tu casus Maćka Kota z 2009 roku. Ma medal i nikt mu go nie odbierze. Można go było zamiast tego pchac po pucharach i co by dziś z tego miał?

  • anonim

    Ja proponuję czytac na bieżąco jednak wywiady z nim, bo wiele wyjaśnia i ten wywiad jest bardzo ciekawy z nim, jak i to, że wczoraj był w Zakopanem na treningu naszych juniorów z czego chłopaki bardzo się ucieszyli.
    Cały wywiad na onet.pl

  • anonim
    Caly wywiad na onet .pl

    Adam Małysz :

    "A jakby pan ocenił występy naszych zawodnik do tej pory w Pucharze Świata?

    - Można się zastanowić nad jedną rzeczą. Dlatego latem było tak dobrze, a teraz jest gorzej. Wielu zawodnikom udawało się zajmować bardzo wysokie lokaty. W tym momencie mamy dobrze skaczącego Kamila Stocha. Jest Piotrek Żyła, który w zasadzie trenuje z Jasiem Szturcem. Są Olek Zniszczoł i Maciek Kot. Ten ostatni dobrze spisywał się latem, a zimą miał okresy, kiedy mu nie szło. To na pewno temat do przemyśleń. Trzeba znaleźć przyczynę takiego stanu rzeczy poprzez głębszą analizę. Pewnie wpływ na to ma też fakt, że nie każdy z zawodników światowej czołówki poważnie podchodzi do lata.

  • anonim

    http://sport.onet.pl/zimowe/skoki/zakopane-2012/malysz-nie-jestem-obrazony-to-byl-w- pewnym-sensie-,1,5008700,wiadomosc.html

  • anonim

    Być może problemem jest zmiana czasu - nie wszyscy zawodnicy znosza ją jednakowo, a Zniszczoł jeszcze nie jest "przetestowany". Hm?... To miałoby pewien sens biorąc pod uwagę nadchodzące MŚJ.

    Może ktoś już o tym pisał na dole, nie czytałem wszystkich komentarzy.

  • bunny weteran
    @HKS

    W Polsce potrafi się pracować z małymi dzieciakami, ale kiedy zabawa przeistacza się w sport wyczynowy, to mamy kłopoty i tylko WIELCY nasi sportowcy potrafią się przez to przebić. Przy kombinatorach chyba nawet pesymiści w najczarniejszych scenariuszach nie przypuszczali, że sytuacja może być tak słaba...

  • bunny weteran
    @Labrador

    Pisząc o słabszej lub podobnej formie juniorów nie patrzyłem w statystyki. Teraz już popatrzyłem. To co napisałeś ładnie wygląda, ale nie wziąłeś pod uwagę ilości startów oraz nie założyłeś, że Erzurum i Ałma Ata leżą w Azji i tamte konkursy miały słabszą obsadę (Polacy tak w poprzednim jak i w tym sezonie głównie punktują w azjatyckich konkursach). Odliczając punkty z Azji sytuacja wygląda następująco:

    Bartłomiej Kłusek:
    2010/11 - 6 startów, 0 punktów, średnia 0
    2011/12 - 6 startów, 29 pkt, średnia 4,8 pkt/zawody

    Tomasz Byrt
    2010/11 - 2 starty, 9 punktów, średnia 4,5 pkt/zawody
    2011/12 - 3 starty, 0 punktów, średnia 0

    Klemens Murańka
    2010/11 - 2 starty, 3 punkty, średnia 1,5 pkt/zawody
    2011/12 - 4 starty, 16 punktów, średnia 4 pkt/zawody

    Grzegorz Miętus
    2010/11 - 6 startów, 9 punktów, średnia 1,5 pkt/zawody
    2011/12 - 4 starty, 0 punktów, średnia 0

    Jak widać, sytuacja już nie wygląda tak różowo i jest to martwiące.

    Olka Zniszczoła nie wziąłem pod uwagę, bo w poprzednim sezonie miał problemy z osiąganie punktu K nawet w zawodach Fis Cup, a teraz punktuje w PŚ, więc postęp jest aż nadto widoczny, szkoda tylko, że u pozostałych nie widać takiego wzrostu, ale może to tylko kwestia czasu?

  • anonim
    @flyer

    Otóż to. I to tylko potwierdza, że nie można mówić o jakimś regresie, lecz mamy do czynienia z progresem. Pytanie tylko, ile w tym wszystkim pomaga, lub przeszkadza praca Matei. I na razie ciężko to w jakikolwiek sposób ocenić.

  • anonim

    Wymienieni skoczkowie są z roczników 93-94, które w poprzednim sezonie zaliczały się do jednych z najmłodszych w stawce PK, dominatorzy np. ze Słowenii byli kilka lat starsi, więc u nas progres był kwestią czasu. Logicznie można założyć, że za rok na MŚJ w takim składzie nasza drużyna będzie silniejsza, a Olek i Klimek jeszcze za 2 lata, chyba że po jakimś dużym sukcesie przyjdzie regres.

  • anonim
    @bunny

    Nie mogę się zgodzić. Porównajmy klasyfikację Pucharu Kontynentalnego po konkursach w Engelbergu w sezonie ubiegłym i obecnym. Wybrałem Engelberg, gdyż w sezonie poprzednim po szwajcarskich zawodach był tour po Azji i przez tą część sezonu wyniki nie byłyby miarodajne. I teraz uwaga. Zawodnicy z roczników 92' i młodszych w sezonie 2010/11:
    Grzegorz Miętus- 9 punktów
    Tomasz Byrt- 9 punktów
    Klemens Murańka- 3 punkty
    To wszystko...
    A teraz sezon 2011/12:
    Aleksander Zniszczoł- 213 punktów
    Tomasz Byrt- 163 punkty
    Klemens Murańka- 57 punktów
    Bartłomiej Kłusek- 45 punktów
    Grzegorz Miętus- 35 punktów

    RÓŻNICA JEST KOLOSALNA!

    Może sprawa polega na tym, że ci chłopcy dorośli i skaczą w związku z tym lepiej. A może jednak jest to zasługą przede wszystkim Matei. Tego nie jestem w stanie na razie wywnioskować. Ale nie można mówić, że poza Zniszczołem reszta zrobiła krok w tył. I nie ma co odwoływać się do kilku sezonów wstecz. Odnośnikiem jest sezon poprzedni i jak na razie cała kadra poszła do przodu. Ale na dokładniejsze porównania poczekajmy do końca tego sezonu.

  • anonim

    Grzesiek Miętus już drugi sezon odstaje formą od kolegów skoro na PK nie jedzie, albo jest jakaś inna przyczyna (zdrowotna?). Ciekawostką jest, że w najmłodszym wieku zdobył punkty PŚ, 22. miejsce w Klingenthal i 20. w Willingen w lutym 2010 miał niecałe 17 lat.

  • M_B profesor

    Chcąc nie chcąć w takiej polityce Śliż dostanie szansę w Brotterode i Iron Mountain i zobaczymy w jakiej formie będzie, może się poprawił od Ałmat i Erzurum, gdzie wszyscy nasi juniorzy kadrowicze go zlali.......

  • anonim

    Trochę głupia decyzja z tym Olkiem. Że nie jedzie do Japonii na PŚ rozumiem ale żeby za tydzień nie mógł jechać na PŚ dlaczego? Przecież wyjazd daleko nie jest a jeżeli tam sobie poradzi to nie ma obawy że na MŚJ nie da rady. Czyli dopiero do Lahti Olek pojedzie? Teraz to na prawdę i ja nie rozumiem polskich trenerów i PZNu.

  • M_B profesor
    @ ZKuba36

    Startował Gregor w MŚJ w sezonie w którym zdobył pierwsze punkty swoje PŚ, został wtedy mistrzem świata juniorów, a sezon później był 4 skoczkiem świata i nie w głowie było mu już startować w tego typu imprezach.

  • anonim

    to kto będzie jeździł na kontynentalny Kubacki Śliż Bachleda Ziobro i pewnie jak Znisczoł pojedzie do włoch to Za Hule lub Miętusa i któryś z nich wystąpi w Niemczech 4 i 5 lutego, pewnie szansę dostanie Zapotoczny Jakub Kot czyli wychodzi na to ze Diabełek będzie miał wycieczki do końca zimy...:)

  • Alina88 doświadczony
    @OjciecMarek

    Treningi ruszają 21 lutego, poza tym do Erzurum raczej nie powinno się przyjechać ot tak na ostatnią chwilę - inny klimat, noclegi wysoko nad poziomem morza, więc parę dni siłą rzeczy musisz doliczyć.

  • ZKuba36 profesor
    Przerażenie!

    O ile nie mam zastrzeżeń do składów na Japonię i najbliższy CoC, to jestem przerażony dalszymi planami startowymi trenerów.
    Nie wiem czy Schlierenzauer startował w MŚJ i które zajął miejsce ale wysyłanie zawodnika mającego obecnie szansę zdobywać punkty w PŚ i w MŚL na podwórkowe zawody typu MŚJ, Mistrzostwa Akademickie, OOM (?!) to już gruba przesada. Najprostszy sposób skierowania skoczka na bocznicę, z której może już nigdy nie wyjechać i powtórzy się sytuacja z G. Miętusem. Może póżniej (aż będzie "dorosły", czyli 23-24 lata) będzie startował w Fis-Cupach? Ręce opadają i nie tylko ręce. Wszystko opada!

  • anonim

    @Alina88
    kwarantanne nalezy liczyc od 30 stycznia do 21 lutego czyli pierwszych ofi treningow.23 dni przerwy w srodku sezonu.zawodow po takich przygotowaniach to trzeba przywiezc z 4 medale

  • bunny weteran

    Bardzo ryzykowna decyzja sztabu szkoleniowego względem juniorów. Rozumiem, że najlepsi z nich nie polecieli na PŚ do Sapporo (ze względu na zmianę czasu itp), ale skreślenie ich z potencjalnego udziału w zawodach Pucharu Świata w Predazzo czy zawodach Pucharu Kontynentalnego w Brotterode (Niemcy) jest dla mnie niezrozumiałe. Będą praktycznie miesiąc bez poważnych startów i nie wiem czy to pozytywnie odbije się na formie naszych reprezentantów w Erzurum. Niezależnie jednak czy Prevc z Zografskim pojadą, to medal wywieziony przez Polaków, zarówno w konkursie indywidualnym jak i drużynowym, będzie sukcesem.

  • Alina88 doświadczony
    @pavel

    Niestety też mnie to martwi, że sinusoida Zniszczoła może pójść w dół akurat na MŚJ.

    Gwoli ścisłości - zakładając, że liczymy kwarantannę od 23 stycznia, a około 10 stycznia juniorzy polecą do Erzurum, to mamy nie miesiąc przerwy, ale 19 dni ;)

  • OjciecMarek profesor
    @Alina88

    Ale dopiero trzecie zawalone mistrzostwa świata juniorów przez Celeja spowodowały wyrzucenie go ze stanowiska i nigdy do tej pory nikt nie bawił się w miesięczną przerwę przed mistrzostwami, czyżby zmiana na ministerialnym stolcu spowodowała tak desperackie ruchy?

  • Alina88 doświadczony

    @Ojciec Marek

    Na szczęście moje stanowisko nie jest ważne, więc mnie nie dotyczy to pytanie (retoryczne?) :P

    Wydaje mi się, że w jakimś wywiadzie trenerzy wspominali o dłuższej przerwie przed MŚJ, ale niestety nie jestem w stanie podać teraz żadnego linka.

    Sprawa jest jasna - kadra młodzieżowa jest rozliczana przez ministerstwo z przede wszystkim wyników na MŚJ, dlatego w ciemno należy co rok zakładać, że cała para pójdzie we właśnie ten garnek ;)

  • OjciecMarek profesor

    Logicznym wytłumaczeniem może być to, że Mateja nie jest taką świętą krową, jaką był Celej i dostał przed sezonem ulitmatum, że ma przywieść z MŚJ dwa medale, bo inaczej pożegna się z posadą i teraz za wszelką cenę stara się utrzymać na stołku i wymyśla jakieś kocie ruchy, jak miesiąc przerwy w startach przed MŚJ, byleby tylko spełnić durne ultimatum, innego wyjaśnienia nie widzę.

  • anonim

    MŚJ są przereklamowane i niejednemu zakłóciły rozwój. Z perspektywy lat może i dobrze, że Kamil Stoch podparł świetny skok w 2005 i zajął 8 miejsce, gdzie był faworytem i pewnie drugim M.Rutkowskim. To tylko jeden konkurs na rok, w I serii jest po 80-90 zawodników, komuś wyjdzie średni skok i może zapomnieć o finałowej 30, a zajęte miejsce wpisuje się w annały jak wyznacznik przebiegu całej juniorskiej kariery. Nikomu nie życzę rozgłosu jaki miał Mateusz w 2004, niech w wieku Żyły dojrzeją do regularnego punktowania w PŚ i wyjeżdżania na MŚ i IO.

  • anonim
    @Ala

    Wiesz skąd to oburzenie? A no stąd, że robią przygotowania jak na Igrzyska, a patrząc na obecny sezon forma Olka przypomina sinusoidę i obecnie mamy "górkę", a za miesiąc może być "dołek", a więc zamiast korzystać i dać chłopakowi nabić trochę pkt. PS to oni bawią się w miesięczne zgrupowanie. Jeszcze jakbyśmy mieli jakiś zawodników na podobny poziomie to nie rzucałoby sie to tak w oczy, ale Miętus i Hula są bez formy, a więc taki Olek by sie przydał w kadrze.

  • piotr186 profesor

    Taki Ahonen zdobył dwa złote medale MŚJ i jakoś m uto nie przeszkodziło robić karierę... Co od Zografskiego to i tak nie ma on szans na MŚL (nawet nigdy nie skakał na mamucie) czemu by nie miał wiec zdobyć choć medalu MŚJ? Na pewno Bułgarzy nie narzekają na nadmiar tego typu osiągnięć...

  • OjciecMarek profesor
    @Alina88

    Może pracownikom związku było wiadomo od dawna, kibiców nikt o tym nie poinformował, nie mówiąc już o tym, że ta przerwa jest kompletnie bezsensowna w przypadku zawodnika w dobrej dyspozycji, a takim zawodnikiem teraz jest Zniszczoł. Czy tam na ważnych stanowiskach pracuje choć jedna w miarę normalna osoba?!

  • anonim

    we wiśle wystartują zapewne Rafał Śliż ,Jan Ziobro,Marcin Bachleda Jakub Kot ,Dawid Kubacki,A..Zapotoczny, + jacyś słabsi
    M.Ś w lotach-K.Stoch,P.Żyła, M.Kot,S.Hula,K.Miętus

    M.Ś Juniorów - A.Znisczoł,T.Byrt,B.Kłusek,K.Murańka, G.Miętus

  • piotr186 profesor
    HKS

    Taki Ahonen zdobył dwa złote medale MŚJ i jakoś m uto nie przeszkodziło robić karierę... Co od Zografskiego to i tak nie ma on szans na MŚJ czemu by nie miał wiec zdobyć choć medalu MśJ? Na pewno Bułgarzy nie narzekają na nadmiar tego typu osiągnięć...

  • Alina88 doświadczony

    Owszem, decyzja o niezabieraniu Zniszczoła do Sapporo jest dla mnie równie niespodziewana i niezrozumiała jak dla was, ale co do długiej przerwy przed MŚJ - przecież wiadomo było o niej już od dawna, więc nie wiem skąd tak nagłe oburzenie...
    Swoją drogą to zaczyna przypominać piłkę nożną, gdzie przed MŚ skraca się ligę i robi wielkie zgrupowanie w Tajlandii, żeby się odpowiednio przygotować, a potem wychodzi jak zawsze :)

  • HKS profesor

    @piotr186

    A po co mu niby drugi złoty medal? To już tylko w akcie desperacji PZN mógłby takie ruchy czynić. Zazwyczaj jak ktoś zdobywa medal, to później już MŚJ odpuszcza.

  • fan profesor
    MS juniorow wazniejsze od MS w lotach?

    Zniszczol jest w takiej formie ze moglby byc rewelacja sezonu (juz nia jest) i moglby solidnie zapunktowac w Predazzo i w Niemczech przed MŚJ.Pozniej w Nordyckim tez a w Planicy moglby w finale wystartowac gdyby sie w 30-stce znalazl w ogolnej klasyfikacji (to juz najbardziej optymistyczny wariant) a wiadomo ze do Planicy nie zawsze 30-stka PŚ czolowa przyjezdza cala.Z ta forma jaka zaprezentowal w Zakopanem sadze ze bylby to wiariant calkiem realny.No ale Tajner i Mateja znow blysneli taktyka i wola go posylac na OOM to nie mam pytan.Wychodzi na to ze MS juniorow sa wazniejsza impreza od MŚ w lotach bo w takim razie kadra po Japonii nie powinna startowac juz w PŚ.Tak to wychodzi.Tylko u siebie w domu w jakich zawodach przygotowawczych ewentualnie na mamucie do Oberstdorfu przed Mistrzostwami.Skoro juz takie czynicie przygotowania na MŚ juniorów to zrobcie to samo z seniorami.Z pewnoscia beda na lotach blyszczec.

  • pepeleusz profesor

    ewentualne zwycięstwo i pokonanie SLO na MSJ będzie niewymierne bo na pewno zabraknie Prevca.
    Indywidualnie zapewne zabraknie nadto Zografskiego.

  • HKS profesor

    @piotr186

    Po 1 jest jedno wolne miejsce na PK w kombinacji norweskiej, no ale po co je obsadzać. Po 2 Biela i Gąsienica to już definitywnie kombinatorzy i zabierają miejsce skoczkom. Jaki cel ma niby mieć ich start skoro podczas PK w Wiśle będą na MŚJ? Mogą sobie skakać jako przedskoczkowie i nie bardzo rozumiem po co ich wystawiać w konkursie.

  • anonim
    @gtfo

    Wystarczyłoby, żeby na MŚwL był z drużyną w 8 i stypendium ma. Tu bardziej chodzi o pokazanie jakich mamy utalentowanych juniorów. Chyba, bo w PS widać to lepiej, ale co ja tam wiem.

  • pepeleusz profesor

    ostatnio Jarząbek jest bez formy i znalazł się w szerokiej kadrze na FC, a jak latem błyszczał to 6 sierpnia nie mógł skoczyć w polskim FC a skakały beztalencia.
    Niektórzy zawodnicy z rocznika 93 są w tej ogłoszonej kadrze nieporozumieniem.
    a start Zniszczoła w MSJ na który tak chuchają może okazać się klapą bo forma zmienną jest.

  • anonim

    MŚJ są tak ważne chyba tylko po to by dać chłopakom zdobyć stypendium za zdobycie medalu. Bo to kadłubowa impreza i 99% kibiców wolało by regularne punkty PŚ naszych juniorów niż ich medale na MŚJ. Ale za punkty PŚ stypendium nie ma (chyba że za bardzo wysokie miejsca)

  • Talar weteran

    A trener Kruczek w tym sezonie popełnia poważne błędy, jako selekcjoner, bo nie wiem, czy chociaż w 1 konkursie PŚ startował możliwie najlepszy skład i do cholery nie obchodzi z jakich powodów

  • Talar weteran

    Tym razem w pełni zgadzam się z gronem krytykantów.. Tak strasznie ważne te MŚJ, że nr 3 w naszej ekipie będzie miesiąc trenował będą na dodatek w świetnej formie zamiast powalczyć o życiowe wyniki i punkty dla drużyny w PŚ..

  • piotr186 profesor
    OjciecMarek

    Przesadzasz, choć decyzja oczywiście dziwna, Mam jednak nadzieję ze olek pojawi się na PŚ w Predazzo. Generalnie jednak nie ma znaczenia czy będzie skakał w PŚ, PK czy Ogólnopolskiej Olimpiusze młodzieży, na jego formę to nijak wpłynie ale oczywiście zawsze najlepiej robić dobre wyniki w PŚ..

    W sumie jednak mogłyby wystąpić w Predazzo, potem Niemieckie konkursy PŚsą praktycznie w przededniu MŚJ a więc faktyczne nie bardzo a potem to dopiero PŚ w Lahti.

    Gernlanei to trzeba "podziękować" FIS-owi za takie ustalanie terminów że MŚL i MŚJ nakładają się na siebie czasowo...

  • OjciecMarek profesor
    @pavel

    W CoC Aleksander będzie startował w tylko przyszły weekend, a potem już w ogóle do Erzurum, czyli ominą go konkursy CoC w Brotterode, Iron Mountain i Oslo (te ostatnie dosłownie kilka dni przed MŚJ). Ta decyzja sztabu jest po prostu nienormalna i tak należy to nazwać, zwłaszcza, że to w tej chwili nie tam numer 5 naszej kadry, tylko nr 2/3. Rozumiem brak Olka w Japonii, taki wyjazd mógłby mu zaszkodzić, ale kisić w kraju zawodnika w życiowej formie i nie wysyłać go na konkursy PŚ w Europie?! Tylko w PZNowskim zaścianku można było coś takiego wymyśleć...

  • nieznany weteran

    No to teraz ci wszyscy entuzjasci niewysylania Zniszczola na PS moga zacierac rece. Nie tylko nie wystapi w Sapporo, ale takze w kilku kolejnych konkursach. Zapewne przyspieszy to rozwoj jego kariery. Proponuje jeszcze, by MSJ byly ostatnim startem tego zawodnika w sezonie, no "bo przeciez jest mlody" i "to za duze obciazenia dla niego".

  • anonim

    "Ustaliliśmy z Łukaszem Kruczkiem, że teraz musimy się skupić na przygotowaniach do mistrzostw świata juniorów. Dopiero po nich Olek znów będzie do dyspozycji trenera Kruczka i jestem pewien, że otrzyma kolejną szansę startu w Pucharze Świata."

    Yyy, czyli dopiero w marcu? Trochę dziwna decyzja, tym bardziej, że tak czy siak będzie startował w PK, więc równie dobrze mógłby w PS.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl