Tajner chwali Kruczka:"Jest lepszy ode mnie"

  • 2012-02-02 10:30

Ciężkie działa wytoczył niedawno przeciw Łukaszowi Kruczkowi Mistrz Olimpijski z Sapporo Wojciech Fortuna, ganiąc go za wyniki naszej reprezentacji. Zupełnie inne zdanie na temat pracy trenera polskich skoczków ma jego bezpośredni przełożony, Apoloniusz Tajner.

- Łukasz Kruczek to prawdziwy fachman - uważa Tajner - Na początku pracy brakowało mu doświadczenia, jak teraz Małyszowi w Rajdzie Dakar. Ale jest coraz lepszy, coraz bardziej konkretny.

- Jest może nawet lepszy ode mnie z czasów, gdy prowadziłem kadrę. Łukasz pracował z kolejnymi szkoleniowcami: z Mikeską, ze mną, z Kuttinem i Lepistoe, więc ma spojrzenie na różne metody i to mu pozwala wiedzieć więcej. Jest też bardzo pracowity i szybki w nowinkach sprzętowych czy ułożeniu sylwetki w trakcie wykonywania skoków. Czasem sprawia to nieco zamieszania, inaczej niż u Hannu Lepistoe, który budził niezachwianą wiarę, że czynić trzeba tak i tylko tak - zakończył prezes PZN.


Adrian Dworakowski, źródło: Super Express
oglądalność: (16438) komentarze: (729)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • CranberryZest bywalec

    Na pewno korzystają z pomocy psychologa, wspominał o tym Maciek Kot w jedynym wywiadzie na stronie wagrafu. Oto co powiedział:

    Nad czym jeszcze musisz popracować przed sezonem zimowym?
    Maciek:" Muszę popracować nad poprawą siły, dynamiki i skoczności. Na każdym treningu muszę dawać z siebie 100%. Jeśli chodzi o treningi na skoczni, to głównym elementem do pracy jest dla mnie pozycja dojazdowa oraz odbicie. Jednak to pozycja jest ważniejsza, ponieważ jeśli ona zawiedzie, to wtedy ciężko będzie poprawić odbicie. Dodatkowym elementem jest ruszanie z belki oraz prędkość najazdowa. Staram się to poprawić głównie poprzez ćwiczenia na rolkach. Nieodłącznym elementem do ćwiczeń przed zimą jest także psychika, nad którą pracuję razem z naszym psychologiem."

  • anonim

    @Fanka
    Wygląda na to, że mamy sprzeczne informacje. Z tego co wiem, Dawid Kubacki i chyba K.Miętus wypowiadali się, że także korzystają z pomocy Kamila Wódki. To w końcu jak jest w rzeczywistości?

  • OjciecMarek profesor
    @Lipathor

    Jakie lądowanie?! Stoch musiałby dostać 59 pkt. za styl, aby zdobyć wtedy medal. Sam Kamil mówił, że zepsuł tamten skok i w warunkach, jakie miał, powinien był skoczyć dalej.
    fis-ski.com/pdf/2009/JP/3030/2009JP3030RL.pdf
    http://skijumping.pl/wiadomosci/10251

  • anonim

    @dw

    Kamil w nie jednym wywiadzie sam mówił, że pracuje indywidualnie z psychologiem Kamilem Wódką mówił też o tym na antenie TVP Tajner.
    Pracuje z nim indywidualnie od dwóch mniej więcej lat.
    Trochę dziwne, że tego nie wiesz.

  • ... doświadczony
    Oczywiście

    już całe stado zawistników w dodatku kłamczuchów jeździ po Tajnerze! I żeby tak pokazać całą naszą "polaczkowatą" naturę po Kruczku też! A wszystko to dlatego że kolejny raz zwolennicy obrzucania błotem swoich ala Fortuna czy Tomaszewski dostali po portkach i to od samego Stocha który odciął się od głupich wypowiedzi o Kruczku i o Tajnerze! Gratulacje no plujcie dalej wymyślajcie te bzdety w stylu " rok 2002 -kiedy Małysz wygrywał to skakał jego talent i Tajner nie miał z tym nic wspólnego" jak Małysz skakał słabiej " 2003/2004 winny Tajner bo sie wozi na Małyszu" teraz Kruczek "psuje" zawodników a najlepszym przykładem Stoch bo jak jest na podium tz że "sam się trenuje"
    I tak na koniec gdyby na MŚ albo IO wprowadzono dyscyplinę kto więcej i lepiej opluje swoich myślę że czytając komentarze pod tym artykułem mamy przynajmniej w pierwszej 10 jak nic 11 miejsc albo więcej :) w drużynówce jesteśmy na pierwszym drugim i trzecim miejscu a potem długo długo nic i może jakieś nasze rezerwy :D!
    Pozdrawiam wszystkich szczególnie tych którzy w "skokach" mają całą listę "sukcesów" tak że biją na głowę Tajnera i Kruczka

  • mar100 bywalec
    TRENER

    Modne stało się psioczenie w niektórych portalach na Kruczka. Co by się stało jednak, gdyby naszą kadrę przejął np. Kojonkoski i wyniki byłyby przeciętne? Przecież trenerami byli już Lepistoe, Kuttin, Mikleska i nie zrobili orłów z przeciętnych zawodników... Poza tym skoki to dyscyplina w której przychodzą dziwne wzloty i spadki formy. Ktoś, kto jest dobry na początku sezonu, może być słaby w kolejnym okresie. Takie słabości mieli Niemcy, Słoweńcy, niedawno Norwegowie, Finowie a teraz Austriacy. Gdzie się podziali słynni austriaccy juniorzy ? (np. Pauli) Nie często jednak zmieniano trenera.
    Argumentuje się również, że Kruczek szkoli tylko jednych zawodników, a innych Mateja, Szturc itp. Tymczasem nikt nie komentuje, że oprócz trenera kadry w innych ekipach pracują z poszczególnymi zawodnikami Kuttin, Bajc, a w Austrii wszyscy skoczkowie dostają plany z kadry i trenują z swoimi trenerami klubowymi indywidualnie. Dużo zależy od własnego zaangażowania zawodników. Myślę, że i w Polsce ogólną opiekę sprawuje Kruczek, a inni mają realizować jego plany.
    Na pewno Stoch ma życiową, wysoką formę, a wielu innych dopiero za Kruczka się pokazało.

  • Lestek weteran
    -

    http://www.przegladsportowy.pl/Sporty-zimowe-Piotr-Zyla -skoczek-i-pilkarz-Wisly-Glebce,artykul,129105,1,300.html

  • Lipathor bywalec
    @Nina

    Mylisz się, Stoch był 4 na średniej skoczni w Libercu w 2009 i wcale nie przez przypadek (właściwie to przypadkiem nie załapał się na medal - to lądowanie :/ )

  • anonim

    Ojciec Marek NIE ZMYŚLAJ! Tajner został prezesem (najpierw jako kurator) dopiero w 2006. Wcześniej prezesem był Włodarczyk. 15 czerwca 2005 zdyskwalifikowano Justynę na 2 lata, w sprawie o której piszesz. Co do całej sytuacji ma TAJNER? Skąd się takie kłamstwa biorą?

  • skoczek stały bywalec

    Wymieńmy wszystkich trenerów kadra AKruczek,Fijas,Klimowski.Kadra B. Mateja,Maciuśak,Topór,który,znich wychował chciażby jdnego zawodnika,Według mnie możemy powiedzieć,tylko Klimowski ma njwiększy udział w wychowaniu STOCHA ito tyle na ten temat.

  • nina stały bywalec
    skoczkowie

    Stoch może osiągnąć to co Małysz,bo przecież od razu miał fantastyczne warunki do skakania,zresztą dzięki fenomenalnemu Małyszowi i w przeciwieństwie do Małysza,który długie lata takich warunków nie miał,A Stoch proszę -nie wygrał żadnej ważnej w generalce imprezy/nawet nie był w 6/a już ma od lat indywidualnego psychologa.

  • anonim

    Tajner prowadzi fatalną politykę personalną jeśli chodzi o trenerów co w konsekwencji jest bardzo niebezpieczne i opłakane w skutkach dla dyscyplin zimowych takich jak skoki, kombinacja, biegi narciarskie. Nawet gdy gołym okiem widać, że wyniki zawodników są złe, prezes albo mowi, że jest z nich zadowolony, albo, że na pewno forma zaraz przyjdzie. A czas upływa, mijają kolejne sezony, obiecujący juniorzy stają się seniorami, nie robią postępów, wrecz przeciwnie - uwsteczniają się, ten czas jest już stracony. Tajner nawet o 20-22 latkach, uksztaltowanych zawodnikach mowi, ze "jeszcze mają czas", bo irracjonalnie ubzdurał sobie, że każdy Polak będzie tak jak Małysz mieć formę dopiero w wieku 23 lat. Nie wiem skąd się u niego wzieło, te przekonie, ze zawodnik ma czas do 23 roku życia, a wczesniej to może szlifowac bule i zdaniem prezesa to w porządku. On się myli, wskutek jego zaniechan ten czas jest/bedzie dla zawodnika stracony. Kruczek z wyjątkiem Stocha nie moze pochwalic sie formą zadnego innego zawodnika. A i Stoch jest takim samograjem, niewykluczone ze z innym trenerem miałby jeszcze lepsze wyniki. Wszyscy pozostaliskaczą fatalnie. Kot, nie wiem, ale latem przygotowywal sie chyba z Mateją, wiec za skoczka Kruczka nie można go uznac. Dochodzi do kuriozalnej sytuacji, że kadra B w wiekszosci zlozona z juniorow, skacze lepiej od kadry A do której skoczkow wybierał sam Kruczek. Mieli to być w załozeniu najlepsi skoczkowie w kraju. Gdyby rozegrać turniej kadra A kontra kadra B + Żyłą to wygrałaby ta druga, a drużynie Kruczka nie pomógłby nawet Stoch. Nie rozumiem, czemu Tajner nie pomyśli racjonalnie, nie usiądzie i nie przeanalizuje formy poszczególnych skoczków biorąc pod uwagę kto którego skoczka trenuje. Wtedy wyszłoby czarno na białym, że Kruczek ma fatalny wyniki ze swoimi podopiecznymi. Obecnie prezes rozlicza trenera patrząc na ogolną kondycje polskich skoków, ktora jest nieco lepsza niz pare lat temu, ale przeciez Kruczek nie był zatrudniany jako selekcjoner tak jak Pointner w Austrii tylko jako trener, ktory miał trenować i uczyć skakać.

  • koko bywalec
    pepeleusz

    co do biegów to Paulina Maciuszek i Sylwia Jaśkowiec miały olbrzymi potencał, ale tego nie wykorzytano, wrecz zmarnowano, korzystajac z prostego prawidła- mamy juz Justyne, a reszta ma czas (podobnie w skokach Małysz był, reszta może zaczeka,c maja czas). Nie twierdze, że Łętocha bedzie jak Justyna, bo oprócz talentu i umiejetności do tego trzeba ciezkiej pracy, nie twierdze też że bedzie jak Johaug czy Lahtaemaki, to napewno będa wkrótce gwiazdy (juz sa), ale jak sie ją odpowiednio zaopiekuja i sama dołozy cięzka pracę to może cos osiagnąć, a nie jak Ewelina Marcisz ogony w PŚ, mimo że to zdolna juniorka również i kto z nią wygraywał w rocznikach w PL?, nikt, więc czegoś zabrakło.

  • pepeleusz profesor
    @koko

    e tam jaki znowu geniusz:)
    w biegach za mocno nie siedzę.
    I nic nie jest pewne na 100 %, to fakt.
    A jaki staż treningowy ma Łętocha?
    Nie wydaje mi się aby jej trening był malutki objętościowo, a jeśli staż długi i trening w miarę przeciętny, to szanse na poważne sukcesy seniorskie ma poniżej procenta z takimi wynikami jak dotąd.
    PS - nie obliczam matematycznie szans Koflera w PS, ale też uważam że genaralnie będzie raczej dołował , ale głownie z uwagi na to że szczyt formy osiągnąl już na poczatku sezonu.

  • koko bywalec
    pepeleusz

    cenię Twoj geniusz w sportach zimowych, ale uwazam, ze Ula jest teraz mocno eksploatowana, a poza tym w biegach to moze byc roznie, kazdy junior rozwija sie inaczej.

  • pepeleusz profesor

    Sporo uwag tu byyło o biegach. W jakim stanie są biegi w Polsce pokaża MSJ w Erzurum i dla nie których będzie to prawda szokująca Mało tego sześć roczników do tyłu i sytuacja wcale nie lepsza.
    A Lętocha wcale nie jest dużym talentem, ona przegrała na YOG z rok młodszą Rosjanką aż o 2 minuty na 5 km i zajęła dalekie miejsce. W innych startach juniorskich bywała pokonywana przez niemiecka zawodniczkę nawet dwa lata młodszą , a taka róznica wieku to w biegach przepaść.
    18 letnia Johaug miała medal na MS w Sapporo w 1997 i tak mi się wydaje że tamta Johaug na 10 km wygrala by z aktualną Łętochą co najmniej o 10 minut. Kowalczyk w wieku 18 lat zdobyła pierwszy punkt PS po niecałych czterech latach treningu! Wiec gdzie tu porówanie? Właściwie tylko 10 letnia Izabela Marcisz uchodzi za jedyny talent w poskich biegach. Starszym sporo brakuje do zagranicy(no może Kaczmarzyk jeszcze daje nadzieje)

  • koko bywalec
    FanSkoków

    acha i nie sugeruj się Val di Fiemme, bo to jego ostatnie konkursy gdzie jeszcze może złapać podium, a nawet wygrać. Potem będzie pod górę;)

  • koko bywalec
    FanSkoków

    a propos Schlieri też jest astmatykiem:) ale tu raczej nie sądze, aby leki coś pomagały;)

    Pamiętaj, bo o tym że Koffi spadnie założę się z każdym.

  • koko bywalec
    FanSkoków

    autor: FanSkoków (*g59.neoplus.adsl.tpnet.pl), 03 lutego 2012, 01:10
    @ Narty321
    Coś tam było z kuracją Achillesa. Nie ważne. Stało się. Przyznała się do błędu

    . Co do Justyny zgłaszała, że jest chora i zażyła leki, a nasz kochany związak nie zgłosił tego, to była kuriozalna sytaucja, dlatego szybko wycofano dyskwalifikację. teraz trolle netowe to przytaczają, a to jest największe chamstwo bo Justyna zawsze była czysta.

  • OjciecMarek profesor
    @FanSkoków

    Nie coś, tylko kolejna kompromitacja Tajnera:
    "Justyna była kontuzjowana, brała środki na wyleczenie kolana, tyle że zawierające mało znaczący, ale jednak niedozwolony medykament. Wcześniej za jego stosowanie karano 2-tygodniową dyskwalifikacją. Kowalczyk dostała dwa lata! A nie zostałaby ukarana, gdyby fakt brania tego lekarstwa został zgłoszony Komisji Lekarskiej FIS. Odpowiedni formularz w tej kwestii leżał jednak sobie w szufladzie Apoloniusza Tajnera, dyrektora PZN, który myślał wyłącznie o skoczkach. Tak miał zaprzątniętą nimi głowę, że „zapomniał” dać biegaczom pieniądze na lekarza, fizykoterapeutę i smary. Na szczęście Polski Komitet Olimpijski zaczął walkę w obronie Justyny. Wkrótce Międzynarodowa Federacja Narciarska odkryła przewinienia kierownictwa PZN, ukarała je wysoką grzywną i skróciła dyskwalifikację Justyny do jednego rok"
    Źródło:

    kronikasportu.pl/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=40

  • koko bywalec
    Narty321

    Niezmiennie od ponad miesiąca kilka wpisów na tym forum:

    PŚ:
    1. Bardal
    2.Schlieri
    3.Stoch
    4. Koffie

    ewentualnie pierwsza trójka się może zmieszać, ale co do Kofflera jestem pewny że nie podoła na mamutach

    Co do Justyny zgłaszała, że jest chora i zażyła leki, a nasz kochany związak nie zgłosił tego, to była kuriozalna sytaucja, dlatego szybko wycofano dyskwalifikację. teraz trolle netowe to przytaczają, a to jest największe chamstwo bo Justyna zawsze była czysta.

  • anonim
    @ koko

    To rzeczywiście jesteś hazardzistą skoro potrafisz to zaryzykować. Wiesz co ja też kiedyś przewidziałem, że to nie Małysz i Nie Hanni zdobędą złoto w Salt Lake City tylko Simon Amman i to dwukrotnie, ale właściwie nie przewidziałem, ja tak wszystkim mówiłem, gdakałem, bo prócz tego, że kibicowałem Małyszowi kibicowałem też Simiemu i tak sobie pomyślałem, że mógłby pogodzić Małysza z Hannim. No i trafiłem, ale jakbym miał postawić na to. W życiu bym nie postawił. jesteś aż taki pewien tego, że Kofler spadnie z podium? Ja bym nie ryzykował takiego zakładu. Może tak. Może nie. Nie ma czegoś takiego, że ty tak mówisz i tak będzie. Według mnie Kofler Będzie na podium PŚ. Zobaczymy w Planicy.

  • Narty321 stały bywalec

    @koko- heh wiem, ale o Justynie mogłabym godzinami pisać...:) Mam takie same typy na loty..:) A PŚ?
    @Fanskoków- No ale widać, że Kofi jest słabszy. I, że raczej liczyć sie nie będzie, jak tak dalej pójdzie. Także chciałabym Kamila widzieć w pogoni za liderem..:) I z kryształową na koniec w Planicy:)

  • koko bywalec
    Narty321

    Łętocha Urszula - najlepsza juniorka obecnie w biegach, a to ty o biegach tu cały czas piszesz;)

    Typy loty:
    Bardal, Schlieri, Kranjec, Stoch, Koch, Evensen - kolejność dowolna, może jeszcze Amman i Morgi, ale ogólnie chyba każdy myśli podobnie.

  • anonim
    @ Narty321

    Ja tam bym Koflera nie skreślał. Chłopak dużo straci, ale chyba nie aż tyle by łatwo go było przegonić. Do tego wątpię w mistrzowską formę Gregora. Natomiast Bardal jest strasznie kapryśny z tymi swoimi startami. Morgen nie ma formy. Stoch idzie do przodu. Przewaga spora, ale do odrobienia nawet przez Ito. Ja kibicuje Stochowi. Jaki będzie wynik dowiemy się w Planicy.

  • Narty321 stały bywalec

    @ FanSkoków- Ok, ale powiedziałeś o "dopingu" rywalek. Słuchaj, ale Justyna powiedziała to na IO po biegu łączonym, w tym biegu o pół buta pokonała Norweżkę (Steire), później Norwegowie chcieli ją zdyskwalifikować, bo 5 kroków użyła łyżwą na klasyku tuż przed zmianą nart. Za tym wszystkim stanęła Marit Bjoergen, także chciała aby ją zdyskwalifikować, choć nie mieli prawa, bo wykonała dopuszczalną ilość kroków. Potem Justyna się wściekłą, dziwisz się? Po sprincie mówiła, że Marit jest super, że cieszy się z jej zwycięstwa, a tu nagle 2 dni później, że stosuje leki na astmę i to niesprawiedliwe.....

  • koko bywalec

    w historii skoków dla mnie zaszczytne miejsce obok Nykanena zajmuje Wirkola (jego się nie pamięta bo nie było PŚ wtedy) i Felder (bardzo niedoceniany a wielki skoczek), no i Boklev twórca stylu V. Mam 40 lat heh, może niepotrzbnie się przyznaję, ale od 80 roku oglądałem prawie wszystkie dostępne transmisje, z Bobakiem Fijasem itd i z nieodłacznym komentarzem Jerzego Mrzygłoda, bijącego Nieszczęsnęgo na każdym polu - jedynie dziś Snopek mu dorównuje, co do Chruścickiego i Rudzińskiego trochę im brakuje,Sszaranowicz szacun, ale za dużo błedów.

  • anonim
    @ Narty321

    Rzucać nartami nie rzuca jak jej nie wyjdzie, ale głośno mówiła o tym dlaczego według niej Norweżki pokonują ją tu i tu. Tak jak Schlierenzauer skarży się na warunki tak Justyna ciągle skarży się na doping rywalek. Skala zupełnie inna, można jednak zauważyć drugą wspólną cechę. podczas gdy Stoch i Małysz to zawodnicy siedzący cicho i dystansujący się od sytuacji mocno kontrowersyjnych tak Justyna i Gregor głośno opowiadają się za swoją racją nawet jeśli jest to kontrowersyjne i może przysporzyć im przeciwników. To też taki wspólny punkt tych dwóch postaci ;)

  • koko bywalec
    FanSkoków

    jak wielu widzę ufasz w talent AUTów. Ja uważam, że Schlieri powalczy z Bardalem o KK, ale Koffi spadnie na 4 miejsce. Kamil ma jeszcze szanse na wszystko/

  • Narty321 stały bywalec

    Kofi raczej na pewno kuli nie zdobędzie. Cóż, wypada na Gregora, mam nadzieję, że to jednak Bardal pokaże swój wilczy pazur i to on będzie najlepszy w sezonie 2011/12. Szkoda, że Kamil ma małe szanse na to:(

  • koko bywalec
    Narty321

    o Justyne nikt się martwił, bo poza Łuszczkiem nie mieliśmy sukcesów. Coś tam walczyły Ruchała i Maciuszek ale na poczet światowych biegów to było za mało. Sylwia mogła coś osiągnąć ale kontuzja i zero pomocy i teraz jest kicha. Małysz też sam sobie wypracował poziom, a Stoch już lekko na tym pojechał. To samo mogło być w biegach. Nie zmarnujmy teraz Uli Łętochy w biegach i Olka i Klimka w skokach.

  • anonim
    @ koko

    Ja tylko twierdzę, że wszystko jest możliwe. Kofler straci, ale to nie koniecznie Bardal czy Schlierenzauer może się okazać tym, który będzie miał do Koflera najbliżej. Może to być równie dobrze Ito lub Stoch.

  • Narty321 stały bywalec

    @FanSkoków - heh, z Ammannem to trochę przesadziłeś;D, ale zgadzam się z tym, że Justyna to taki Gregor, tyle, że w biegach..;D. Tyle, że justyna nie rzuca nartemi jak jej coś nie wyjdzie;D

  • anonim
    @ Narty321

    Mam nadzieję, że nie urażę poglądów, ale Justyna Kowalczyk to taki Gregor Schlierenzauer biegów. Małych chciał oddać tylko dwa równe skoki, Janne robił to bo nic innego nie umiał, Amman jak większość skoczków zarywał panienki zamiast trenować, mimo to udawało mu się wygrywać, Schlierenzauer natomiast to taki typ, którego nie interesuje nic innego jak tylko dokopanie reszcie na skoczni i zwycięstwo. Takim typem jest też Justyna. Ona myśli tylko o tym by być najlepsza.

  • koko bywalec
    FanSkoków

    wbrew powszechnej opini Stch dobrze sobie radzi na dużych obiektach, szczególnie w Planicy, co udowodnił w zeszłym sezonie. Teraz mamy Val di Fiemme i Klingenthal, a tam Stch radzi sobie zawsze dobrze, zwłaszca Klingenmthal ( i lato i zima zwycięstwa). Także jest na plus. Bardal i Schlieri radzą sobie idealnie na mamutach a takich konkursów mamy do końca trochę + MŚwL. ogólnie tylko wszystko przemawia na niekorzyść Koffiego, zwykle ma słabą końówkę i nie radzi sobie na mamutach.

  • Narty321 stały bywalec

    @koko- ok, ale o Justynę 10 lat temu się ktoś martwił? Jak jechała do Turynu miała 3 pary nart..... Teraz dziewczyny mają 100% lepiej od niej. Jaśkowiec także nie ma takich wspaniałych wyników jak Kowalczyk w jej wieku...

  • koko bywalec
    Narty321

    Szkoda że PZN myśli tylko o Justysi, niszcząc Sylwię Jaśkowiec, która miała prawie porównywalny talent, a ostatnio Ulę Łętochę, największy talent od czasu Justyny. Dobrze że Tajner się opamiętał i dziś przyznając się do błędu dopuścił Ulę do startu w MŚJ!;)

  • anonim
    @ koko

    Małysz w w sezonie 2006/2007 odrobił chyba ponad 400 punktów do Jacobsena. Da się. Nawet Ito mógłby wygrać PŚ. Są tylko dwa warunki. Koflera, Bardala i Schlierena nie będziemy widzieć w każdym konkursie na podium a jest to oczywiste, że któryś z nich zawsze musi wypaść. Dam ci przykład. Stoch wygrywa. Bardal drugi. Schlierenzauer trzeci. Kofler poza podium itd. Zawodnik będący poza podium traci na tyle sporo by zwycięzca mógł sporo odrobić. Jeśli Stoch czy Ito pokuszą się o zwycięstwa to nawet może być tak, że to oni będą bić się o zwycięstwo w PŚ. No, ale warunek jest taki, że ten kto ma ochotę na Kryształową Kulę powinien teraz przypuścić serię zwycięstw a do tego do końca sezonu nie spaść już z podium. Bardzo trudne, ale możliwe.

  • Narty321 stały bywalec

    Jestem;D, Widzę, że temat o Justysi już skończony, ale ja powiem jedno co wcześniej chciałam napisać. Która inna osoba/zawodniczka przy minus 20 stopniach o 05:15 rano, wychodzi na trening? To pokazuje jak niesamowita jest Kowalczyk:)

  • CranberryZest bywalec

    @Quavertone

    No tak...niezbyt udany występ naszej drużyny to jedno. A racja, że organizacyjnie było kiepsko- myślałam że konkurs w Bischofshofen nigdy się nie skończy.... i zmanipulowane wyniki- pamiętny Oberstdorf i Insbruck..

  • koko bywalec
    KK

    ja od dłuższego czasu stawiam tak:

    1. Bardal
    2. Schlieri
    3. Stoch
    4. Kofler

    Loty zdecydyją, a tu Koffi się nie liczy, forma Stocha rośnie, w 2012 ma nawiększy dorobek punktowy, ale za dużą stratę ( zabrali mu w T4S). Bardal ostatnia szansa na KK i życzę mu, Schlieri może sobie jeszcze powalczyć, choć jak Schmitt może nagle skończyć się jego forma (Schmitt w wieku 21 lat miał 28 zwycięstw i wszyscy mówli że łyknie Weissfloga i tak dalej). Koffi jak spojrzeć wstecz może mieć kiepską końcówkę. Schlieri napewno powalczy. Ogólnie moja czwórka jest realna. Niemcy niesądze aby coś zmienili, a Ito ma za dużą stratę. Kranjec coś dołoży bo końcówka to loty, ale też za duż traci.

  • Quavertone profesor

    @FanSkoków

    10 konkursów jest :D

    Zobacz sobie:

    http://www.skijumping.pl/pokaz.php?show=ps

  • anonim
    @ Karp

    Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że wszystko w nogach Stocha i pracy Kruczka. Kofler ma na koncie prawie 1000 punktów, Stoch około 750. Mamy jeszcze 8 konkursów czyli 800 punktów do zdobycia. Gdyby Stoch walnął serię 8 zwycięstw. Myślę, że teoretycznie nic by go nie zatrzymało, bo jego rywale musieliby kiedyś wypaść poza podium w spadkowej formie. Czy jest to możliwe? Patrząc na zwycięstwa Małysza, Schmitta, Ahonnena itp. jak najbardziej, ale z pewnością niezwykle trudne.

  • anonim
    @ fan

    Ja bym się nie martwił tą nudą. Austriakom spada a Stochowi rośnie. Jeśli organizacyjnie będzie ok. i będą w miarę równe warunki może być bardzo ciekawie i gorąco. 250 punktów to bardzo dużo, ale w dzisiejszych skokach wszystko jest możliwe, bo jedni są równi cały sezon inni wyskakują tylko na jego część, jednym systematycznie rośnie innym spada. Trudno jest to wszystko przewidzieć. Te 250 punktów jest sporo, ale może okazać się bardzo mało jeśli Stoch przestanie popełniać błędy i się zatrzyma na tym poziomie a jego wyskakani rywale wypalą się gdzieś jak Hanni w 2002 roku. Takie rzeczy przychodzą nagle i niespodziewanie. Wtedy z tych 250 może się zrobić w mig 40 pktów do tyłu albo 60 pktów do przodu na prowadzeniu. Spokojnie jeszcze pula 800 zdaje się punktów do podziału. Może się też okazać, że z tych 250 zrobi się 500. Trzeba kibicować i mieć nadzieję. Ja mam pretensję do trenera Kruczka za te błedy w pojedynczych skokach. Gdyby nie one to nie Kofler prowadziłby teraz w PŚ tylko Stoch a Stoch to nie Małysz, co jeśli Kruczek zmarnował jedyną szansę tego chłopaka na Kryształową Kulę PŚ?

  • fan profesor

    Macie racje.Nudny ten sezon jak flaki z olejem.Zero Mistrzostw, jakiejs rangi.Dopiero MŚ w lotach to cos bedie a tak to najnudniejszy sezon od lat.Jedynie rywalizacja o KK jest wyrownana i tu jest ciekawie.Ale jesli chodzi o kalendarz to bezbarwny.I nie tylko jesli chodzi o skoki narciarskie.Przerwy jakies 2 tygodniowe, Kombinacja Norweska to juz chyba 3 tyg przerwy, a jak juz impreza jakas bedzie to sie zazwyczaj na siebie nakladaja i nie wiadomo co ogladac.Jak z MS juniorow i lotow.Mogli jedne zawody zrobic na poczatku lutego a drugie pod koniec.To by juniorow mozna bylo i na MŚ w lotach wystawic.Tak to trzeba bedzie w przecietniakach przebierac sklad.Jestem ciekaw jakby Zniszczol albo Muranka sobie poradzili na mamucie.

  • Quavertone profesor

    @CranberryZest

    TCS w ogóle był w tym sezonie porażką na wielu płaszczyznach: organizacyjnej, występu naszej reprezentacji no i te upadki... O zmanipulowanych wynikach nie wspominając.

    Całe szczęście, że koniec sezonu statystycznie mamy lepszy. Teoretycznie może być na czym oko zawiesić, ale jak będzie naprawdę - tego nie wie nikt.

  • anonim
    @ Karp

    No różnie z tym jest. Wiadomo, że z wiekiem trudniej w skokach, ale nie dla wszystkich. Ja bym się nie obraził gdyby Kamil Stoch w wieku 29 lat (tak Jak Amman) zdobył jedną KK a rok później na 30. urodziny sprezentował sobie jak Małysz kolejną KK ;)

  • Karp profesor
    FanSkoków

    no powiedzmy sobie szczerze- mamy skarb który nam się już nigdy nie powtórzy... chociaż nigdy nie mów nigdy.. to ja nie wiem czy znajdzie się kiedykolwiek ktoś kto tak całe życie, cały dzień podporządkuje treningowi

  • anonim
    @ Narty321

    Brakuje jej jeszcze z trzy takie sezony jak te trzy poprzednie i przeskoczy wszystkie inne zawodniczki ;) chociaż już dziś jest najwybitniejszą wśród tych wszechstronnych zawodniczek i otwarcie to można o niej powiedzieć. Zdobyła po prostu wszystko i IO i MŚ i TDS i PŚ ;)

  • Quavertone profesor

    A Bjoergen może wcześniej zaczęła biegać na nartach od Justyny, ale za to okres jej dominacji przypadł za późno, teraz kiedy Marit powoli zaczyna się wykruszać, Justyna przekracza kolejne granice swoich możliwości, a przed nią jeszcze przynajmniej 2 sezony startów ;-)

  • Narty321 stały bywalec

    @Karp- Heh, jeżeli chodzi o technikę to tak jak mówiłam wcześniej Marit bije wszystkich. Mi na zawsze utkwi taki jeden dzień i fragment w pamięci "Jezus nie dała rady, jest medal srebrny"( Marek Jóźwik, Oslo 2011) Wtedy tak płakałam. Nie chodzi mi już tutaj o przygotowanie fizyczne, talent, ale o zachowanie. To jak się uśmiechała i chciała nie pokazywać tego, że jest jej smutno. Nawet podczas wywiadu jak widać było jak chce jej się płakać, to ona za wszelką cenę chciała się uspokoić i nie rozpłakać się tylko się uśmiechała. Aż Norwegowie były nią zachwycone, poprzez to zachowanie:)

  • Quavertone profesor

    @CranberryZest

    Ja po zeszłym sezonie miałem nadzieję, że w końcu uda się wejść w zimę z wynikami. Niestety TCS brutalnie sprowadził mnie na ziemię, teraz pora na kolejną wielką imprezę :)

  • Quavertone profesor

    @Narty321

    Że jest najlepsza na świecie i że jest wzorem dla nas jeśli chodzi o pracowitość i waleczność, ubrane w bardziej formalne zwroty ;-) Mało oryginalnie ale przecież to prawda :D

  • CranberryZest bywalec

    @Quavertone

    Jest krzykaczem i z tym co mówi zazwyczaj się nie zgadzam, ale w przypadku Kruczka miał rację...
    Ja w Kruczka uwierzyłam po lecie, że może jednak do tej zimy i solidnie ich przygotuje, ale po kilku konkursach straciłam nadzieje..
    Tajner czasem powinien wziąć pod uwagę to co mówią kibice, bo coś mi się zdaję, że myślimy trzeźwiej i realniej niż on...

  • Karp profesor

    Justyna może talentu do biegania na nartach takiego jak ma Bjoergen nie ma.. .ale za talent polega jej na tym, że organizm dużo rzeczy może wytrzymać... dużo obciążeń i jeszcze występuje coś u niej takiego, ja również to mam im więcej treningu tym lepiej i nie ma takiego zmęczenia... tak mi się to przynajmniej wydaje

  • anonim
    @ Karp

    Tylko, że takich konkursów zapewne było więcej. Funaki, Ljokelsoey, być może nawet Hannawald to zawodnicy, którzy przy odrobinie szczęścia, przy równiejszych szansach mogli zdobyć tą jedną Kryształową Kulę.Fakt mogli ustawić KK pod Janne odwołując konkurs bo na 99 procent gdyby się odbył to Roar miałby KK. Podobne zarzuty do Tepesa. W Trondhaim warunki były loteryjne. Peterka dużo stracił trzeba było pomóc. No to puścił Funakiego w odpowiednio złych warunkach w Oslo ustawiając klasyfikację i po sprawie. Można gdybać przypadek czy nie? Tylko czemu puszcza się Peterkę (rodaka Tepesa) w warunkach dobrych a Funakiego (w lepszej wówczas formie) w złych warunkach? Czemu to ma służyć na takim poziomie i gdy pojedyncze miejsca zaczynają odgrywać wielką rolę.

  • Quavertone profesor

    @CranberryZest

    Taaa, Fortunie trafiło się ziarno ;-) Co nie zmienia faktu, że to taki krzykacz, jak go ktoś już trafnie na tej stronie określił.
    Może już w Val Di Fiemme przyjdzie otrzeźwienie dla "zwyżkującej formy" zawodników ;-)

  • Quavertone profesor

    @Narty321

    A po tym dzisiejszym zwycięstwie wpisałem się do księgi gości na jej oficjalnej stronie :) Tylko że moderacja jeszcze nie zatwierdziła wpisu - oni tam pewnie mają z tym roboty dzisiaj ;-)

  • Narty321 stały bywalec

    Justyna i Marit..:) Powiem tak Bjoergen jest najlepszą zawodniczką jeżeli chodzi o technikę, naprawdę to jak ona jeździ na nartach to chyba w ostatnich 10 latach (oglądając powtarzane biegi) nikt nie biegał. Każdy element ma super opanowany..:) A Justyna jest najlepsza siłowo..:)

  • CranberryZest bywalec

    @Quavertone

    Chyba bardzo zabolała go wypowiedź Fortuny, który jakby nie patrząc miał trochę racji. A ja po ostatnich wypowiedziach Maćka mam wrażenie, że nasi zawodnicy wymagają sami od siebie więcej niż wymaga od nich Kruczek i są surowszymi krytykami wobec siebie...
    Oby oprzytomnieli....

  • Quavertone profesor

    @FanSkoków

    A Janne właściwie w tym sezonie załatwił się sam, wszystko szło dobrze aż do drugiego skoku na k-95 na IO, tam niestety przyszło totalne załamanie, z którego Janne się nie wydostał do końca sezonu. A mógł przeskoczyć Małysza w klasyfikacji wszech czasów (miałby złoto IO i 3 KK zdobyte z rzędu).

  • Karp profesor
    Narty321

    Justyna mówi że po Sochi ograniczy trochę starty, ale ja jej nie wierzę... jeśli będzie miała jakiś rekord do pobicia- to pobije

    i szczęście jest że na swojej drodze spotkała Bjoergen, pewnie gdyby nie ona tak mocna by nie była... bo normalne jest, że dopasowuje się do poziomem do najlepszych... i ona robi to fantastycznie

  • anonim
    @ Karp

    Dobrze piszesz. Pomyliłem się w tej wypowiedzi. Roar gonił Janne w tym pierwszym sezonie. W drugim Janne dominował. W trzecim w końcu ktoś go pokonał i był to Kuba zza naszej południowej granicy. Dobrze, że to wtedy zrobił, bo ta dominacja Janne była już nudna. Siadał na belkę skakał, lądował i prawie zawsze wyświetlało się 1 przed nazwiskiem. Do tego latał jak worek ziemniaków wyrzucony do góry trotylem, jak jakiś pocisk. Zero rozrywki. No chyba, ze dla Finów. Janne to geniusz skoków, bardzo go lubię, ale ta jego dominacja była nudna jak flaki z olejem. jak się nakręcił to tak jak Schlierenzauer albo lepiej jak dominacja Austriaków. A gdzie zaskoczenie? Gdzie emocje? Tam był tylko prawie pewny wynik. Nie to co walka Małysza z Schmittem, Jacobsenem czy Hannawaldem. Może trochę przesadzam, ale jak już mowa o tym drugim sezonie to tak było. Ten, w którym walczył z Roarem jak równy z równym był wspaniały. Takie sezony aż chce się oglądać.

  • Quavertone profesor

    @Narty321

    No, nie powiem, że małe kulki do tej dużej byłyby świetnym dodatkiem, aczkolwiek prawdziwa zabawa zacznie się w przyszłym sezonie, kiedy to Justyna będzie mogła potwierdzić dominację na MŚ, a potem za dwa sezony, kiedy to będą IO, jak jeszcze w międzyczasie wygra generalkę PŚ ze dwa razy, to stanie się najwybitniejsza w historii ;) Kto jak nie ona na dzień dzisiejszy może tego dokonać? ;)

  • Narty321 stały bywalec

    @Karp- dokłądnie, nawet sama mówiła, że dzięki temu, że na kolanie się skupiła, ma lepsze wyniki. A z tym Gregorem to nie pomyśl źle, chodziło mi tutaj o jego zachowanie względem sędziów te "pukanie w głowę" itp...

  • Karp profesor
    FanSkoków

    ja powiem ci tyle, że w historii skoków ten z 2004 odwołany konkurs ustawił KK dla Janne- on tam w każdym skoku skakał coraz słabiej i na pewno tę KK zdobył by Roar

    ja nigdy nie gdybam- ale jeśli zawsze przypominam ten konkurs to oznacza, że jest to jedyna gdybanina w moim życiu

  • Narty321 stały bywalec

    @ Quavertone- Oby, moje marzenia by się spełniły. Ona jest niesamowita, przed TdS tylko jedna zawodniczka postawiła, że je wygra to była Petra Majdić, reszta mówiła Marit Bjoergen kilka (3) powiedziało, że będzie pomiędzy nimi (Bjoergen-Kowalczyk) zacięta walka. Heh, 6 minut nie wyszło z obliczeń Norwegą. Ja się martwię o Justyny kolano. I mam nadzieję, że w Falum odsłuchamy Mazurka Dąbrowskiego. Jakby się Justysia uparła to wielka i 2 małe kule są realne, ta za sprinty także:)

  • Quavertone profesor

    @FanSkoków

    Bardziej mi Ammanna "szkoda", wiecznie drugiego w generalce TCS, chociaż myślę, że w końcu się zawezmie i w przyszłym sezonie wreszcie wygra TCS :) Choćby miał tylko w nim startować :)

  • Karp profesor
    Narty321

    oj PŚ może zakończyć się jeszcze szybciej niż tutaj wszyscy myślicie

    ja Justyna mowi, że może tej koszulki do końca nie utrzymać.. .to naprawdę jest bardzo dobrze... bo zazwyczaj jej obawy się nie sprawdzają... ten sezon miała odpuścić a ona z obolałym kolanem jest jeszcze silnijesza... ja myślę że ona do końca jeszcze nie wie jak silna jest ;p

  • anonim
    @ Karp

    Też trochę szkoda tu Schmitta. Janne ma tak wielką kolekcję trofeów z TCS, że mógłby coś z tego oddać Martinowi, któremu naprawdę niewiele brakowało by wygrać choć ten jeden raz. W ogóle Janne to chyba jedyny skoczek, który musiał wygrać TCS nawet wtedy gdy wygrał go Jakub Janda ;p

  • Quavertone profesor

    Norwegowie kontra Schlierenzauer i Kranjec. Czarnym koniem Ammann. Jako jego wierny kibic i osoba znająca jego możliwości zawsze będę stawiał na Szwajcara.

  • Quavertone profesor

    @Narty321

    Na razie Kowalczyk wygrywa wszystko, jak chce, nawet konkurencje - w których nie jest dobra, szkoda że nie ma teraz IO, mielibyśmy pewnie beczkę złotych medali, ale spokojnie, jeszcze dwa sezony takiej formy i Justynka przeskoczy Jelenę Valbe ;)

  • Karp profesor
    FanSkoków

    nieee, pomyliło ci się to był ten sezon przed dominacją Janne- jak walczył o KK z Roarem... następny to już była totalna dominacja Janne na początku a dopiero w następnym sezonie Janda go zdetronizował ;p

  • Quavertone profesor

    @FanSkoków

    Nie w następnym sezonie, tylko sezon potem ;)

    @Narty

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Mistrz ostwa_%C5%9Awiata_w_Lotach_Narciarskich_2012

  • anonim
    @ Karp

    No Roarowi niewiele brakowało wtedy do Janne. Przyznam się, że znudziła mnie już wówczas ta dominacja Janne i zwycięstwo Roara bardziej by mnie ucieszyło, no ale nie dogonił Fina. szkoda. Należało się to jemu i Kojonkoskiemu. Janne pękł dopiero w nastepnym sezonie gdy odpalił Jakub Janda ;)

  • Quavertone profesor

    @FanSkoków

    Faktycznie, Schmitt był dwukrotnie pierwszy, to był ten turniej TCS, w którym wygrał Ahonen nie zwyciężając w żadnym z konkursów.

  • Narty321 stały bywalec

    @Karp- OK, zgadzam się, ale znudziło mi się nieco po tym całym TCS. Wtedy wolałam Kowalczyk oglądać... . Na sezon w skokach czekałam bardzo długo(zresztą jak każdy kibic). Bardzo chciałabym aby Kryształową Kulę zdobył Bardal, Kamil już raczej nie ma szans. Schlieriego kuli bym nie przeżyła;/

  • anonim
    @ Quavertone

    Schmitt wygrał
    w Oberstdorfie i Ga Pa w TCS 1998/1999
    w Oberstdorfie w TCS 1999/2000
    i w Oberstdorfie w TCS 2000/2001

    w tych sezonach zajmował też odpowiednio 1, 1 i 2 miejsce w PŚ

    ale nigdy nie wygrał TCS.


    Z tymi trzema zwycięstwami to był Japończyk Kasaja, który po trzech wygranych w jednym TCS po prostu pojechał sobie do domu ;)

  • M_B profesor

    Jest lista startowa na COC w Brotterode, obsada jest po prostu licha, gorsze jest to, że w tej lichej obsadzie 13 zawodników nie punktowało ( z ogólnej liczby 55), a aż 5 z nich to nasi zawodnicy ^_^.

  • Karp profesor
    Narty321

    właśnie ten sezon wydaje się nie być tak rozstrzygnięty jak to bywało w tych ostatnich...popatrz ilu jeszcze zawodników walczy o KK

    nie ma dominatorów, ale taki sezon na przestrzeni lat jest tez fajny... a nawet rok temu go sobie zażyczyłem ;p

  • Narty321 stały bywalec

    Szkoda, że w tym sezonie i poprzednim nie ma żadnych walk.... co innego 2009/10 i niżej, to były czasy.. choć ja niewiele lat oglądam skoki, ale taki nudny ten sezon....

  • anonim

    Może i Kruczek jest lepszy od Tajnera, bo Tajner był fatalnym trenerem. Za jego czasów zazwyczaj tylko Małysz zdobywał punkty. Jego syn, którego wprowadził na siłę kompletnie nie umiał skakać. Cały czas w kadrze byli praktycznie Tomisław Tajner, Tomasz Pochwała, Marcin Bachleda, Wojciech Skupień, Robert Mateja i Adam Małysz. Nie wprowadzał młodych skoczków w ogóle. Moim zdaniem Tajner nie miał żadnego wkładu w sukcesy Małysza. Już bardziej za to odpowiedzialnym był jego wujek, z którym trenował. Małysz wtedy był młody to i sukcesy przychodziły łatwiej. Te ostatnie lata Małysza to była trudna i rzetelnie wykonywana praca z Lepistoe, której było widać efekty. Wiem, że odbiegam trochę od tematu ale moim skromnym zdaniem to Lepistoe wykonał najwięcej pracy z Małyszem i on zasługuje na uznanie, nie Tajner. Tak przy okazji, matematyka to bardzo ciekawy przedmiot, a działania na całkach...mhm sama przyjemność.

  • Quavertone profesor

    @FanSkoków

    E tam, Funaki miał z grubsza wszystko: złota IO i MŚ, TCS, złoto MŚwL, tylko KK mu brakowało, ale i to pewnie dlatego, że w pewnym okresie stracił po prostu formę.
    Nie ma co go żałować. Poza tym miał skok na pięć dwudziestek.

  • Quavertone profesor

    @FanSkoków

    To był chyba jeden z tych zawodników, co to wygrał 3 razy, a nie wygrał generalki TCS.

  • anonim
    @ Karp

    Zawsze było mi też szkoda Funakiego. Loteryjnym, niektórzy mówią, że ustawionym przez Tepesa dla swojego rodaka występem w Oslo przegrał PŚ. Zabrakło mu chyba niecałe 20 punktów do Peterki.

  • Quavertone profesor

    @stochomanka

    Przy konkursie na hasło dopingujące Stocha było ponad 1000 tylko moderacja rżnęła komentarze w czasie rzeczywistym i ostatecznie było trochę poniżej.

    @CranberryZest

    Cóż, chyba niewielu niepoprawnych optymistów spodziewało się innych słów i czynów Pana Prezesa. Może oprzytomnieją po MŚwL.

  • CranberryZest bywalec

    A jeśli już o matmie....to jej nie znosiłam. Zwłaszcza geometrii i funkcjiz kwadratowej. Ale na szczęście jeszcze nie musiałam jej zdawać na maturze...Wtedy z pewnością bym oblała..

  • Narty321 stały bywalec

    @Karp- ja w podstawówce to uwielbiałam geometrię i tylko czekałam aż ona się zaczyna, bo zawsze nią sobie ocenę podciągałam... w gimnazjum zmieniłam zdanie, heh i tam najlepiej przypasowała mi algebra....

  • Karp profesor
    Narty321

    ja na początku jeszcze w podst. myslałem, że to właśnie geometria jest tą najtrudniejsza... ale jednak w szkole średniej program jest tak ułożony (a przynajmniej dla mnie był)... że jednak geometria okazała się najłatwiejsza

  • CranberryZest bywalec

    @Quavertone

    A patrz nie tak dawno mówiliśmy, że czas aby Prezes oprzytomniał i zwolnił Kruczka... A tu proszę...jest nim zachwycony i nie zanosi się aby zamierzał go zwolnić i zamienić na kogoś lepszego...

  • anonim
    @ Karp

    Tak poza tym.

    Nie da się obiektywnie porównać drużyn:

    Schlirenzauer, Morgenstern, Kofler, Koch, Loitzl

    i

    Funaki, Harada, Okabe, Saito, Kasai


    ale myślę, że różnica między tymi dwoma drużynami jest jedna


    Austriacy mieli/być może będą jeszcze mieć w jednym czasie tylko trzech zawodników, którzy mogliby zająć pierwsze trzy miejsca gdyby odbywał się konkurs indywidualny. Są to Schlirenzauer, Morgenstern, Kofler. Niestety Koch, Loitzl to nie ta klasa zawodników.

    Natomiast w drużynie Japończyków w 1998 roku nawet 5. rezerwowy zawodnik, którym był Kasai mógł z powodzeniem walczyć o złoto Igrzysk Olimpijskich.
    To był prawdziwy dream team. Pięciu zawodników w formie na złoto IO w niemal jednym czasie.

    Naprawdę nie pamiętam lepszej drużyny. Dominacja Austriaków dominacją, ale Japończycy w 1998 roku byli w okresie około olimpijskim klasą tylko dla siebie samych.

  • Quavertone profesor

    http://www.youtube.com/watch?v=fc238ZLMjoU

    142,5 m i pięć dwudziestek Loitzla, to był skok.

  • anonim
    @ Karp

    Austria nie miała nigdy takich techników jak Japonia. Austriacy to po prostu rzemieślnicy. Japończycy to byli artyści. Spoza Japonii to chyba tylko Jakub Janda skakał tak pięknie i daleko.

  • anonim
    @ marro

    1) Ja myślę, że to nie Kofi, Morgi i Schliri jak to skraca Pan Włodek mają nadludzką formę tylko, że Stoch popełnia błędy przy wyjściu z progu. Na tyle małe, że jest w czołówce, ale na tyle wielkie by co któryś skok zawalić i skoczyć 5 metrów mniej niż jest w stanie. Już nie będę się spierał wina Kruczka czy nie.. Fakt jest taki, że gdyby nie zepsuł paru prób byłby teraz liderem PŚ a tak jest dopiero 5.

    2) Ja uwielbiałem wówczas Japończyków. Austriacy i Finowie byli mi obojętni. Chociaż Widelca nawet lubiłem i kibicowałem mu w TCS 1999/2000 ;)

  • Karp profesor
    FanSkoków

    ja pod względem konkursów drużynowych i skoków w nich widziałem Austrię... można ich krytykować, nienawidzieć ale szanować za te osiągnięcia trzeba... bo wiemy czasami jak to w drużynie tak mocnej jest... a oni czasami jakby o tym zapominali

  • anonim

    W drużynie byli oczywiście Funaki, Harada, Saito i Okabe. Rezerwowym był równie wspaniały Kasai. Naprawdę Japończycy pod koniec lat 90. mieli prawdziwy dream team. Do dziś nie widziałem lepszej drużyny skoczków.

  • Karp profesor

    aj były czasy, wtedy jakos te konkursy drużynowe nie zawsze były zdominowane przez jedną reprezentacje... a teraz większośc fanów czeka na potknięcie Austrii, żeby cos w końcu się zmieniło

  • TheNeverland bywalec
    ...

    Przepraszam, że wcinam się wam w dyskusję, ale mam jedno pytanie.
    Kiedy skoczek przechodzi z Juniora do Seniora? Tzn. do jakiego wieku może startować w Mistrzostwach Świata Juniorów?
    Z góry dzięki za odpowiedź :)

  • anonim

    Najpiękniejsze chwile w moim życiu Predazzo 2003 kto był wtedy trenerem Małysza Polo Tajner za to mam do niego szacunek do końca życia i złego słowa nie powiem bo pamiętam dwa wspaniałe konkursy a za rok będzie 10 lat od tego sukcesu i znowu będzie Predazzo.

  • anonim
    @marro

    Popieram:) Ta trójka skacze na bardzo wysokim poziomie przez cały sezon...liczę, że teraz złapią taki "dołek" i Kamil to wykorzysta:)

  • marro profesor
    FanSkoków (*g59.neoplus.adsl.tpnet.pl),

    to tez lata finów, Soininen, Laitinen, Nikkola, Ahonen nawet krótko Kantee i Jussilainen, wtedy lubiłem ich ia japonczyków, bo Widhoelzl czy Hoellwarth nie wzbudzali mojej sympati

  • Karp profesor
    Marcos

    na razie wszystko na to wskazuje.. .a może on ma syndrom Justyny, z każdym sezonem coraz lepiej... bo dołował, tzn, stał w miejscu przez 3 lata- i te jego wyskoki, że jedzie po medal na igrzyska- bo wiedział jak mocny może być

  • anonim
    @Karp

    Do tego Kamil stał się zawodnikiem, który szybko eliminuje błędy
    np. po Oberstdorfie z tym wybiciem
    W Ga-pa był od razu czwarty, a w Innsbrucku walczył o zwycięstwo:)

  • marro profesor

    Stoch by mógł wiecej osiągnąć jakby wyeliminowac tych austryjakow typu Scliri, Morgi i Kofi którzy utrzymują nadziemską formę, pozostali finowie, niemcy czy norwedzy tracą forme i ich można pokonywac

  • anonim
    @ marro

    Japończyki mieli w okolicach IO w Nagano w 1998 taką małą dominację. Zdaje się trzy razy zaliczali pełne pudło.Zdaje się w Ga Pa i Ramsau. Trzeciej miejscowości nie pamiętam, ale to było trzy razy sami Japończycy na podium. To wielki wyczyn był bo oprócz Austriaków prawie nikomu się to nie udawało. Chyba tylko jeszcze Finom z raz. Tak Funaki Harada Saito i Kasai. Dream team marzeń. Przynajmniej ja nie pamiętam mocniejszej drużyny narodowej w historii PŚ.

  • ZKuba36 profesor
    Co ważniejsze? MŚJ czy MŚwL?

    Na MŚJ polski zespół ma szansę zdobyć złoty medal.
    Na MŚwL polski zespół ma szansę zdobyć medal.
    Skład: Stoch, Żyła, Zniszczoł, Murańka (jest w formie a stylem lotu przypomina rekordzistę świata- bez wybicia, nisko i ...daleko), rez. Kot, Miętus.

  • anonim
    @marro

    Kamil jest dla mnie drugim polskim skoczkiem w historii, a najlepsze dopiero przed nim:) To tylko dzięki niemu są teraz emocje i złego słowa na niego nigdy nie powiem:) Mam nadzieję, że wskoczy na podium PŚ:D

  • Ania doświadczony
    Trener

    Razem z moją siostrą uważamy, że łukasz Kruczek jest najlepszym trenerem z tych wszystkich których mieliśmy do tej pory. Chociażby dlatego że skupia się na pracy całej drużyny i każdego zawodnika z osobna. Poprzedni trenerzy widzieli tylko Adama Małysza. Z całym szacunkiem, ale wtedy pozostała drużyna była traktowana po macoszemu. Metody też ma dobre, a wyniki naszych skoczków są najlepsze. Czy wcześniej było tak, żeby regularnie punktowało 3-4 Polaków. Nie. Jeden może dwóch. Owszem są błedy których nie można wyklóczyć, ale nasz trener umie wyciągać odpowiednie wnioski. Zresztą co tu dużo pisać, krytycy i tak zawsze się znajdą. Nie którym nie dogodzisz nigdy.

  • Quavertone profesor

    @marro

    Stoch mając teoretycznie jeszcze 6-8 sezonów do wyskakania w karierze może nawet wyprzedzić Małysza w osiągnięciach, ale musiałby złapać gigantyczną formę i dominować, co jest ekstremalnie mało prawdopodobne.

  • anonim
    @OjciecMarek

    Lepisto wyłowił Kota, dając mu tylko szansę oskakania. Przecież nie zdobył nawet puntu w tamtym sezonie. Był jak Hula teraz.

  • anonim
    @ Margaret

    Oj kurde. Nie mówię wcale jak rasista. To fajnie, że jest wielu wiernych kibiców skoków z nizin. Byli, są i będą. Chodziło mi o to u nas w Górach czy to dziś, czy 10, 20, 30, 40.... lat temu praktycznie 90 procent ludzi kibicuje skoczkom narciarskim i Małysz u nas absolutnie niczego nie zmienił poza napędzeniem ludzi (kibiców) z nizin pod skocznię. Zrozum, że tak jak na nizinach niektórzy interesują się skokami, niektórzy kibicują bo jest na to koniunktura tak my Górale żyjemy skokami od 100 lat tak samo. Żyjemy. To nasze życie tak jak narty na co dzień. To, że są zapaleni fani skoków od lat na nizinach to dobrze, ale nie ma całych rodzin i pokoleń skoczków, biegaczy, dwuboistów itp. w waszych rodzinach a u nas jest. To część życia naszych rodzin. My jesteśmy też po tej stronie. Wy głownie jako widzowie.

  • OjciecMarek profesor
    @Marcos

    Nigdzie nie napisałem, że nasi to same megatalenty, napisałem, że mamy najlepsze pokolenie w historii polskich skoków. Lepistoe, cóż, miał Małysza i Stocha, wytrenował Żyłę na najlepszy poziom do czasu opuszczenia kadry, a reszta...jaka reszta? Mateja ze Skupniem w wieku przedemerytalnym, słaby Stefan Hula? Kruczek dostał wyłowionych przez Lepistoe Kota i Miętusa, za młodych za czasów Fina, Łukasza Rutkowskiego, który dwukrotnie zajmował 4 miejsce na MŚJ, w tym raz przegrał srebro przez to, że przeskoczył skocznię. Wyrośli Kot z Miętusem, ba, Kruczek pokazał nawet, że w Kubackim drzemie ogromny potencjał, szkoda tylko, że pokazał to, przygotowując mu szczyt formy na sierpień. Tak krawiec kraje, jak mu materiału staje, Kruczek dostał adamaszek, a musi się posiłkować zawodnikami trenującymi według planów trenera klubowego, bądź młodzieżowców i to nie po to, żeby wypełnić nr. 5 czy nr. 7, ale po to by nie kompromitować się w drużynówkach.

  • anonim
    @marro

    Dzięki za informację:) Jasne tak było, skoki u nas zostały rozsławione dzięki Adasiowi i takiego skoczka już nie będzie NIGDY! A mówienie np, że Stoch teraz dopiero wystrzelił w wieku 24 lat i nie dogoni Małysza jest po prostu chore? Niech osiągnie POŁOWĘ a będzie wybitny.

  • anonim
    @marro

    Dokładnie. Znawców jest wiele, a tak naprawdę to nic nie wiadomo.
    Może Kruczek wie co np. taki Miętus robi źle, mówi mu to, a on nie potrafi tego skorygować lub robić tego regularnie?

  • Quavertone profesor

    @marro

    Kowalczyk ma stronę fanowską nawet w Szwecji ;)
    Co tu się dziwić, że jest dużo znawców - skoro Małysz napędził kibiców - a o tym, co było przed Małyszem każdy może sobie przecież poczytać. Ja oglądałem skoki przed erą Małysza i pewnie oglądałbym dalej, tylko miałbym trudniejszy dostęp do wyników i materiałów, choć pewnie w końcu i tak załatwiłbym sobie eurosport i oglądał nie tylko wielkie imprezy ;-)

  • anonim
    @FanSkoków

    "Kruczek nie potrafi też wyeliminować błędów u zawodników. jeśli twierdzisz, że to wina zawodników a nie Kruczka to od czego jest trener?"



    Czy czytałeś mnie ze zrozumieniem? Chyba nie. Przecież napisałem, że wina leży być może po UBU! stronach.

  • marro profesor
    Quavertone (quavertone@o2.pl) gg: 2996068,

    chodzi o to że przed Małyszem mało kto sie skokami intersował a teraz znawców jak psów, ciekawe co by było gdyby Andrzej Bachleda w narciarstwie alpejskim osiągnął to co Małysz, czy by powtały strony o supergigancie giagancie slalomie itp,

  • anonim
    @ Marcos

    Ale Polacy mają zaplecze, są dobrze przygotowani pod względem fizycznym i psychicznym. Polski sztab szkoleniowy popełnia jednak kilka innych błędów. Zawodnicy skaczą źle, ponieważ popełniają masę technicznych błędów na najeździe, przy wyjściu z progu, w locie. To sprawie, że mimo potencjału i predyspozycji skaczą koślawo i krótko. Trener Kruczek nie potrafi skorygować tych błędów. Niby coś robi, ale zawodnicy wciąż popełniają te same błędy, które niszczą ich skoki. Nawet Kamil Stoch. Do tego dochodzi poklepywanie po plecach. Tak jak za czasów Tajnera gdy nie ważne czy Mateja skakał 60 metrów czy 120 metrów zawsze było "dobrze Robert". W takim układzie skąd zawodnik ma wiedzieć co i gdzie jest źle skoro jest zawsze dobrze? Szkoła Polo Tajnera się kłania. Kruczek przejmuje te same metody. Dlatego Polo go tak bardzo chwali. Jakby tego było mało Kruczek rozregulowuje skoczków, którzy przychodzą do niego całkiem nieźle poustawiani przez Mateję w Kadrze B, czy przez trenerów klubowych i w kraju jak Szturc i Fijas. Oczywiście szczyt formy jest planowany zawsze na lato lub na koniec sezonu zimowego kiedy nie da się już dogonić czołówki lub lidera. Kruczek nie potrafi też wyeliminować błędów u zawodników. jeśli twierdzisz, że to wina zawodników a nie Kruczka to od czego jest trener? czyż nie od pracy nad technikom skoczków? Niestety gorszą technikę od naszych mają chyba tylko Kazachowie. Zobacz ile konkursów przez złe wyjście z progu zawalił Stoch. Gdyby nie to byłby liderem Pucharu Świata. Niestety Kruczek tak trenuje.

  • anonim
    @Quavertone

    Ja nie mówię, że Kruczek to bardzo dobry trener, bo tego nie wiem, ale na pewno słabsze wyniki nie są tylko jego winą, a całego systemu szkolenia.

  • Quavertone profesor

    @Marcos

    Mnie się wydaje, że Lepistoe bardziej nadaje się jako stabilizator formy tych, którzy już coś osiągnęli, a nie wyciąganiu zawodników z dołka.

  • marro profesor

    odkad Małysz zdobył popularność powstało kilkanascie stron o skokach i pojawili sie pseudoznawcy, którzy nie pamietaja lat 90 tych co było tylko trzech skoczków na poziomie w Polsce

  • anonim

    ja skoki oglądam od 12 lat w zimie dla mnie skoki to priorytet moja mama też ogląda i bez skoków zima by nudna była kiedyś był Małysz teraz Stoch a mam nadzieję że po nim będzie Oluś.

  • anonim
    @OjciecMarek

    Czyli uważasz, że nasi skoczkowie to same megatalenty i gdyby odsunąć Kruczka to od razu byłaby pierwsza 10.?
    To jak wytłumaczysz kadencję Lepisto, który uważany jest za jednego z najlepszych na świecie?

  • Quavertone profesor

    @OjciecMarek

    Hula to też dobry przykład, oddelegowany na PK po słabym TCS - dobre rezultaty, powrót do kadry - bula. Bez komentarza.

  • marro profesor
    FanSkoków (*b39.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    ja jestem z Podlasia i skoki ogladam od 1996 roku jak Peterka wygrywał w Zakopanem, dla mnie wówczas Małysz i Mateja byli na równi

  • OjciecMarek profesor
    @Marcos

    Wina leży po obu stronach? To dlaczego Żyła po opuszczeniu Kruczka nagle zaczął notować życiowe rezultaty? W pierwszym sezonie po wylocie z kadry zaliczył sezon życia, najlepsze wyniki na MŚ i ustanowił trzeci rekord życiowy na mamucie w historii polskich skoków. O obecnym to już nawet nie ma co mówić, niebo, a ziemia w porównaniu do lat kruczkowych. Być może zawodnicy później przyzwyczajają się do przeciętniactwa i zaczyna im odpowiadać taki status quo, ale nie zmienia to faktu, że to antytalent trenerski Kruczka jest przyczyną.

  • Margaret bywalec

    FanSkoków
    o co ci wgl chodzi teraZ? mowisz jak rasista.
    niezaleznie od miejsca, ludzie moga sie interesowac czym im sie podoba i w takim stopniu jak chca.
    skad wiesz czy gdzies w gorach nie zyje ktos kto nie ma pojecia o skokach a w gdansku nie ma maniakow skokow,?

  • anonim
    @FanSkoków

    Ja nie usprawiedliwiam porażek, tylko czytając tutejsze komentarze można wywnioskować, że to nie wina skoczków (każdy jest nazywany talentem z formą zwyżkująca) tylko trenera Kruczka. Wina leży po obu stronach. (we wszystkich komentarzach nie mam na myśli Kamila)

  • x666 stały bywalec

    FanSkoków
    Źle mnie zinterpretowałeś, chodziło mi o wiek 20lat Małysza a nie wcześniejsze lata.
    Jeżeli chcesz kogokolwiek porównywać do Małysza, to można śmiało stwierdzić, że np. w Norwegii od 20 lat skoki nie istnieją, to samo Niemcy.
    Każdy Polski skoczek, który osiągnie 20% tego co Małysz pozostanie wielkim skoczkiem i przejdzie do historii.

  • anonim
    @ Marcos

    A dlaczego patrzysz się na to pod tak dziwnym kątem? Czemu usprawiedliwiasz porażki? To, że było jeszcze gorzej ma mi osłodzić to, że jest źle? Z takim myśleniem do niczego się nie dojdzie. Trzeba dążyć do tego by nasz drużyna była numerem 1. Porażka to porażka. Trzeba to wbić Polakom do głowy, ze miejsce poza podium jest porażką. Kruczek może być zadowolony, ale fakt jest taki, że on się cieszy z czegoś co Austriacy uznaliby za kompletną porażkę.Trzeba zmienić Polską mentalność. Na zachodzie w większości krajów miejsce drugie jest przegrana, u nas nawet z trzeciego się cieszą co jest dla mnie trochę takie na siłę. Wygrywa tylko ten pierwszy, zawodnik numer 2 jest pierwszym przegrany,

  • Quavertone profesor

    http://gwizdek24.se.pl/sporty-zimowe/lukasz-kru czek-zblizamy-sie-do-czolowki_224201.html

    Kruczek to tak trochę jak niektórzy kibice ;)

  • anonim
    Oberstdorf

    Pierwsza anulowana seria to była zwykła loteria...Sędziowie podjęli słuszną decyzję, jednak zrobili to w złym momencie...Dopiero jak gregor zepsuł to skończyli, dając mu w ten sposób TCS.
    @Quavertone
    Dokładnie...szczyt na lato, pompowanie balona na zimę, który pęka. Dobrze, że jest chociaż Kamil czy Piotrek.

  • anonim

    Ani Tajner nie byl wielkim trenerem,ani nie jest i nie bedzie Kruczek kims takim,poprostu Adam Malysz to byl fenomen fiziologiczny i napewno nie bylo w tym zaslugi Tajnera a Kruczek nic narazie nie zrobil bo nasi skaczza slabo jak skakali slabo a Kamil Stoch to inny rozdzial wielki talent morze nie na miare MALYSZA AEL TALENT I WLASNIE TYM SKACZE A NIE WARSZTATEM TRENERSKIM Kruczka,bo TEGO TO ON RACZEJ NIEMA A MACHANIE CHORAGIEWKA TO ZADNA SZTUKA....

  • x666 stały bywalec

    Jako uzupełnienie wcześniejszej listy zawodników w wieku do Morgiego (nie odjąłem starszych Ito, Fetnera i Korniłowa), punkty zdobyte prze państwa:

    Polska 1031
    Austria 1841
    Norwegia 554
    Niemcy 1269
    Słowenia 552
    Japonia 922
    Czechy 524
    Finlandia 341

  • Quavertone profesor

    @Marcos

    Nie czytałeś dyskusji? Tam jest wszystko napisane. Szczyt formy zawodników przygotowuje na lato, zawala najważniejsze imprezy sezonu, psuje skoczków wytrenowanych przez innych i podejmuje złe decyzje selekcjonerskie (np. ciąganie Huli). Nie wykorzystuje potencjału, jaki drzemie w polskich zawodnikach i powiela ciągle stare błędy.

  • anonim
    @Anoni

    Ito najlepszym skoczkiem tego PŚ? Nie przesadzaj...z początku był bardzo nierówny. Skrzywdzony to on tylko został w Innsbrucku. A że nie nie wygrał więcej konkursów to tylko i wyłącznie jego wina, bo nie umie lądować skoków poza HS, tylko szoruje po śniegu.

  • anonim
    @ x666

    "Niektórzy by chcieli by zawodnicy w wieku 20 lat (Kot, Mietus, Kubacki) i młodsi już należeli do czołówki PŚ, ale nawet Małysz w tym wieku nie prezentował się lepiej (miał co prawda dwa super seozy w wieku 17-18 lat, ale potem totalne nic)."

    To jak? Małysz prezentował się znacznie lepiej niż Kot, Miętus i Kubacki, czy nie? Te dwa super sezony to nic? Nawet Stoch w wieku 25 lat goni dopiero tego Małysza w wieku lat 19. Powiedzmy, że po tym sezonie go dopiero przegoni. Dopiero.Choć powinien to zrobić z 5 lat temu by móc osiągnąć tyle co Małysz i być wciąż w czołówce. Teraz to raczej zabraknie mu czasu by wygrać 4 Kryształowe Kule i tyle medali.Niektórzy jednak twierdzą, że nie ma się z czym śpieszyć i że zawodnik może odpalić nawet w wieku 30 lat bo do 35 roku życia zdobędzie tyle pucharów jeśli ma talent a czas go nie ogranicza, bo Kryształowe Kule zdobywa się co miesiąc a nie raz w roku i żeby zdobyć tyle co Małysz trzeba na to poświęcić minimum 5 lat. Stoch ma więc co robić do 30 roku życia. xD

  • OjciecMarek profesor

    Lista startowa konkursów w Brotterode:
    ewoxx.com/data/sports/lists/1005/ELS_1005_SLR1.pdf

  • Quavertone profesor

    @fan

    Żałuję, że nie mam jakiego filmiku bliższego teraźniejszości, bo widac by było jeszcze lepiej.

    A co do zawodników, którzy wybijają się mocno, a nie ma to czasem przełożenia na odległość, to wymieniłbym emerytowanego już Hoellwartha, choć on również bardzo często potrafił wygrywać konkursy.

  • OjciecMarek profesor
    @Quavertone

    Wiadomo, ale tor lotu, który gwarantuje mu zwycięstwa, jest niezwykle wysoki, w zasadzie taki, jak u np. Koflera, a kto by się tego spodziewał parę lat temu, gdy Ito prezentował wybicie Miętusa?

  • anonim
    Kruczek

    Na jakiej podstawie sądzicie, że Łukasz jest złym trenerem i marnuje skoczków? A kiedy byliśmy potęgą w drużynie? Stocha on trak naprawdę "wyłowił". Lepistoe potrafił prowadzić tylko Adasia, a resztę? Kompletnie nic. Uważam, że problemu należy szukać znacznie wcześniej...Trzeba mieć takiego np. Horngrahera, który wprowadzałby młodzież do światowych skoków.

  • fan profesor

    Zobaczylem oba filmiki i macie racje.Colloredo tez ma dynamit w nogach, a Ito bardzo poprawil odbicie.Szaranowicz pewnie i tak bedzie gadal ze Ito potrzebuje wiatru zeby dobrze skoczyc.. jak to zawsze czynil.

    Ale niektorzy skoczkowie pozornie wygladaja na mocnych na progu a nie sa, a niektorzy na slabszych a tez nie sa.Kuettel np latal wysoko a odbicie mial porownywalne do naszego Mietusa, ale swietna technika pozwala mu na odnoszenie sukcesow.A np Koch czy Neumayer maja petarde w nogach ale odbijaja sie bardzo do przodu i tor lotu maja niski.Czyli inaczej mowiac wysoki tor lotu nie zawsze oznacza bardzo mocne odbicie.I niski wzajemnie.

  • x666 stały bywalec

    Tak na szybkiego (więc mogą być błedy) okroiłem klasyfikację PŚ o skoczków starszych od Moriego. Tu widać, że nasi prezentują sie bardzo perspektywicznie. Nawe tw tej grupie Kot i Miętus należą do młodszych, a Zniszczoł jest chyba najmłodszy.
    Niektórzy by chcieli by zawodnicy w wieku 20 lat (Kot, Mietus, Kubacki) i młodsi już należeli do czołówki PŚ, ale nawet Małysz w tym wieku nie prezentował się lepiej (miał co prawda dwa super seozy w wieku 17-18 lat, ale potem totalne nic).
    Jeżeli mamy pretensje do trenerów, że ten lub inny skoczek nie skacze na miarę swoich możliwości, to pamiętajmy, że mamy chyba najmłodszą kadrę, a w takim wieku wielu ma załamania formy (np. Lukas Muller, Schoff, Takeuchi)
    1 SCHLIERENZAUER Gregor Austria 866
    2 MORGENSTERN Thomas Austria 774
    3 STOCH Kamil Polska 740
    4 FREITAG Richard Niemcy 686
    5 ITO Daiki Japonia 620
    6 KOUDELKA Roman Czechy 524
    7 FREUND Severin Niemcy 492
    8 PREVC Peter Słowenia 272
    9 TAKEUCHI Taku Japonia 262
    10 VELTA Rune Norwegia 204
    11 KOIVURANTA Anssi Finlandia 192
    12 ŻYŁA Piotr Polska 180
    13 TEPES Jurij Słowenia 156
    14 KORNIŁOW Denis Rosja 154
    15 ZAUNER David Austria 137
    16 HILDE Tom Norwegia 134
    17 HAPPONEN Janne Finlandia 134
    18 SINKOVEC Jure Słowenia 107
    19 WANK Andreas Niemcy 91
    20 COLLOREDO Sebastian Włochy 84
    21 MORASSI Andrea Włochy 73
    22 GANGNES Kenneth Norwegia 67
    23 HAYBOECK Michael Austria 64
    24 FANNEMEL Anders Norwegia 62
    25 FETTNER Manuel Austria 60
    26 ZOGRAFSKI Władimir Bułgaria 48
    27 ROENSEN Atle Pedersen Norwegia 48
    28 ZNISZCZOŁ Aleksander Polska 47
    29 KOT Maciej Polska 42
    30 KOBAYASHI Junshiro Japonia 40
    31 STJERNEN Andreas Norwegia 25
    32 TOCHIMOTO Shohhei Japonia 22
    33 MIĘTUS Krzysztof Polska 22
    34 JUDEZ Dejan Słowenia 17
    35 MUOTKA Olli Finlandia 15
    36 BRANDT Johan Martin Norwegia 14
    37 MAYER Nicolas Francja 11

  • Antoni stały bywalec

    Ale jeśli Kamil Stoch utrzyma dotychczasową formę, może liczyć się w alce o podium Pucharu Świata. Może wygra jeszcze konkurs czy dwa albo i więcej w tym sezonie?

  • OjciecMarek profesor
    @Quavertone

    Od tego sezonu można też chyba dorzucić Daiki Ito. Porównajcie te dwa skoki:
    youtube.com/watch?v=mByebMCkmhQ
    youtube.com/watch?v=fi3iNOmIIt0&list
    Tegoroczny Ito to największa petarda na progu z Japonii od czasów Harady.

  • OjciecMarek profesor
    @MSad

    System szkolenia idealny nie jest, Kolumbem tu nie zostałeś, jeżeli kategoria wiekowa junior A (urodzeni w 1992 i 1993) skaczą w LOTOS Cup na K60 i nie mają żadnego porównania z rówieśnikami z zagranicy, to coś tu jest nie tak, taka Słowenia bez przerwy wysyła swoich młodych na Alpen Cup i FIS Cup. Ale nie da się ukryć, że Kuczek jest kiepskim trenerem. Wszyscy widzieliśmy, jak wyglądała kariera Piotra Żyły. Szczyt formy podopiecznych Kruczka na lipiec/sierpień/październik też nie wynika z uchybień w systemie szkolenia piętnastolatków.

  • fan profesor

    Ktos tu pisal ze Hula ma mocne odbicie, ludzie przeciez to taki anemik po wyjsciu z progu ze Mietus chyba ma wieksza juz moc odbicia.Hula nigdy nie mial i nie bedzie mial mocnego odbicia.Jedynie jego atutem moze byc technika.A teraz to ma fatalna, skacze strasznie pasywnie.Na mamucie to grozi kompromitacja.

    Co do mocy odbicia to zdecydowanie najwieksza w polskiej kadrze ma Zyla.Widac ta dynamike po wyjsciu z progu, nie lata on strasznie wysoko ale odbija sie bardziej do przodu.Stoch ma tez mocne odbicie co pokazal rok temu, teraz odbija sie bardziej do przodu to tak nie widac co na mamucie moze byc atutem.Kubacki tez ma sile ale fatlana technike i nic mu to nie daje.A z mlodych to Byrt ponoc ma bardzo mocne odbicie choc tez jak w przypadku Kubackiego nic mu to nie daje bo technicznie popelnia mase bledow.Reszta to technicy, Zniszczol i Muranka maja zadatki na lotnikow.Jeszcze zostal Kot ale on to technike ma slabsza i moc odbicia tez, cos jak Hula, moze co najwyzej punktowac i nic wiecej.

    Ciekawe ktory skoczek na swiecie obecnie ma najmocniejsze odbicie.Stawiam na Koflera.Nie wiem czy nie ma wiekszego dynamitu w nogach od Malysza.Pozniej Morgenstern i Bardal.

  • anonim
    @ MSad

    Co roku czekamy na koniec sezonu i co roku jak nic z tego nie wynikało tak nic z tego nie wynika a nasi w cieniu Austriaków. Może choć raz nie będziemy czekać na coś co nie nastąpi. Od pięciu lat nie mamy zawodnika, który liczyłby się w PŚ na tyle by zdobyć Kryształową Kulę i kilku innych by cyklicznie stawali na podium w pojedynczych konkursach.

  • fan Małysza stały bywalec
    Różnica między Małyszem a resztą świata

    Małysz był naprawdę geniuszem jeśli chodzi o osiągnięcia. I nadal nim będzie nawet jeśli Schlierenzauer zdobędzie 3 razy więcej niż Polak.(Nie to,że jestem za Polakiem ale trzeba spojrzeć na to obiektywnie co zaraz na dowolnym przykładzie spróbuje pokazać)
    Dzisiaj jakby kogokolwiek zapytać o najlepszych skoczków na świecie to powiedziałby tak. Nyykanen,Małysz,Goldi,Ahonen,
    Weifslog,Ammann,Schlieri,Morgenstern.

    Ktoś może dałby inną kolejność albo dałby Funakiego, Haradę, Koglera czy kogoś innego ale to nie w tym rzecz.
    Do czego zmierzam?

    Otóż zasadnicza różnica między nimi a Małyszem jest taka,że oni mieli coś takiego jak SYSTEM SZKOLENIA,KASĘ i WARUNKI DO TRENOWANIA!Owszem kasa jest ważna, warunki też ale nie mając systemu szkolenia daleko się nie zajdzie.(Nawet w takiej lichej Szwajcarii oprócz Ammanna byli zawodnicy co zdobywali medale jak Freiholtz czy Kuttel)

    Małysz o czymś takim jak system szkolenia to mógł tylko usłyszeć z opowiadań austriackich czy niemieckich skoczków, bo kto miałby jego i pozostałych Polaków wyszkolić?Małysz to dla mnie mega-talent.W zasadzie trenował go Fijas i Szturc.Dostał też psychologa i po jakimś czasie błysnął.Podkreślam po jakimś czasie.
    W młodości go olewano jak resztę naszych skoczków.O ile Małysz dostał pomoc w postaci teamu to reszta nie!

    bo czy ktoś kiedyś pomógł Matei, Bachledzie,
    Huli, Kruczkowi jak ma się wybić,jak ułożyć w locie?czy ktoś im dał kiedyś psychologa?czy dał im warunki do treningu?NIE!

    Dziś jest lepiej ale nadal nie mamy systemu szkolenia dlatego trzeba bazować na talencie Stocha. I cieszmy się, że Stoch w zeszłym roku wystrzelił bo jakby tego nie zrobił to dopiero mogłaby być katastrofa.

  • Quavertone profesor

    @r

    Prezes to na dzień dzisiejszy synonim rzecznika prasowego. Jego zadaniem jest robienie dobrego PR-u PZN-owi, ustawiczne pojawianie się w mediach, najlepiej blisko i czule przytulonym do aktualnych zwycięzców zawodów, a także powtarzanie na łamach tabloidów, że "wszystko jest dobrze, forma idzie do góry".

  • MSad stały bywalec
    do bunny

    pisałem to niżej,ze należy poczekać do końca sezonu.. Zobaczymy co zostanie z obietnic trenera Kruczka.
    Na razie go bronię ale jesli bedzie jak w tej chwili tzn patrzac na klasyfikacje naszych powinien podac sie do dymisji mimo ze z druzyna osiagnal w czasie swojej kadencji wiecej niz fachmani Tajner czy lepistoe

  • anonim

    Jest Dobrze. teraz Kruczek powie ,ze Tajner jest najlepszym prezesem. A wyniki? A kogo to obchodzi? panie prezesie, jak tam polskie biegi narciarskie? ILU ZAWODNIKOW I ZAWODNICZEK ZAJMUJE CZOLOWE MIESCA W ZAWODACH? JAK TAM KOMBINACJA?
    A moze jest tak, ze to nie przeses odpowiada za wyniki? Hm, za co w takim razie odpowiada prezes?

  • Quavertone profesor

    @gtfo

    To dowodzi, że z Rutkowskiego albo nie jest taki "dobry lotnik", jak to się o nim mówi, albo tradycyjnie - jest źle prowadzony i nie wykorzystuje się jego potencjału, trzecim wyjściem może być, że zjadła go wtedy trema i zapłacił "frycowe".

    @fanskoków

    No nie wiem, co do Morgensterna. Przecież jest mistrzem olimpijskim na dużej skoczni, więc jak dla mnie nadaje się i na średnie, i na duże skocznie. Lotnikiem jest średnim, daleko lata będąc jedynie w formie, a i tak są lepsi od niego.

  • bunny weteran
    @MSad

    Choćbym był na miejscu prezesa Tajnera to obecnie bym Kruczka nie zwolnił, a dopiero po zakończeniu sezonu. Współpraca trenera Kruczka jedynie z Kamilem układa się dobrze, są niezłe efekty i jeśli tylko zawodnik chce współpracować to nie ma żadnych przeciwwskazań. W przypadku pozostałych sytuacja wygląda słabo lub bardzo słabo, więc tutaj nowa krew by się przydała, a potencjalnych kandydatów już kilkanaście razy (lub nawet kilkadziesiąt) wymieniał @pepeleusz. :)

  • MSad stały bywalec
    do OjciecMarek , i do gtfo

    Wszystko gra. Zgadzam się do wieku około 15 lat jest Ok ale co sie potem dzieje? Wpadaja w ten nasz wspaniały system szkolenia juz starszych zawodników ( musza isc do szkoly sredniej) i gdzies te talenty zanikają. Dlaczego ? Kruczek ich moze od 15 roku zycia szkoli ? Jego wina? czy nie praca w klubach ?

    Dostaje tych mistrzów dzieci itp ale czy oni sa nadal tymi mistrzami. Czy nie ma gdzieś luki ,ze Ci chłopcy cos tracą? Rosną przecież i szkolenie powinno to brać pod uwage. ale jak trenerzy klubowi mają prowizorium szkoleniowe biorąc wszystkich jednakowo , to bardzo dlugo możemy czekać na szybowanie Murańki na szczyty a możemy się nie doczekać, bo jesli wygra 1 czy 2 PK zaraz go do kadry A wezmą.
    Po co ? Dlaczego? Czy nie tak jest? Niech ustabilizuje siebie swe skoki. Upewni sie i dopiero na wysoka fal

  • anonim
    @Quavertone

    Ja tam się nie znam ale przypomnij sobie kwalifikacje do konkursu w Lillehammer kiedy wiało mocno w plecy cały czas i nasi przeszli kwalifikacje w komplecie, nawet Miętus skoczył tyle by na luzie wejść a miał 3 m w plecy. A skok Rutkowskiego sprawiał wrażenie totalnie bez życia, bez dynamiki. Nawet gdyby dostał -15 za wiatr to skoczył by te 185 tylko i nie wiele lepiej by na tym wyszedł.

  • anonim
    @ Quavertone

    Popraw mnie jeśli się mylę.

    Skoczków można podzielić na trzy grupy.


    Skoczków z atomowym odbiciem, którzy sprawdzają się najlepiej na skoczniach normalnych (k90) Małysz, Morgenstern

    Skoczków z dobrym wybiciem i aktywnym lotem w powietrzu. K-120 to skocznia dla nich. Ahonen, Amman, Stoch

    Skoczków z realatywnie słabszym wybiciem w stosunku do umiejętności lotu. Schlierenzauer, Goldberger.



    Zawsze było tak, że im mniejsza skocznia tym zawodnicy z mocniejszym wybiciem mieli większe szanse na zwycięstwo i odwrotnie im większa skocznia tym zupełnie inna technika wyjścia z progu.

    Dlatego Małysz miał zawsze większe szanse na skoczni k90 Stoch ma większe szanse na skoczni k120 i mamutach.


    Inną sprawą jest technika samego wyjścia z progu.

    Małysz wybijał się bardzo wysoko i przelatywał wiatr w plecy zaraz po wyjściu z progu. Na samym końcu potrafił jednak skorzystać jeszcze z wiatru i odlecieć, tak więc nie było z nim pod tym wzgledem źle i dlatego radził sobie wspaniale na skoczniach dużych. Jednak na mamutach to było trochę za mało. Musiała być gigantyczna forma by mógł wygrać.

    Natomiast Stoch wybija się słabiej, leci zdecydowanie niżej. Trudniej jest mu przelecieć przez wiatr w plecy na samym początku. jednak jeśli już to zrobi ciągnie niesamowicie choćby był minimalnie nad zeskokiem. To przesuwa go zdecydowanie w stronę lotników niebywale czujących ruchy powietrza. Choć według mnie jest skrojony pod k 120.

    Mamuty to jednak domena takich jak Goldberger, Hautameaki, Ljokelsoey, Hannawald, Schlierenzauer.

  • anonim

    http://www.youtube.com/watch?v=eohjdLPD3Mc

    Jak ktos jeszcze nie widzial: Takeuchi 145.5m, Ito 146m

  • Quavertone profesor

    @gtfo

    To dowodzi jednego, że nasi zawodnicy, wyłączając Stocha, nie potrafią skakać z wiatrem w plecy. Ciekawe, jak wyglądałyby wyniki z Sapporo, gdyby taki wiaterek, jaki wiał pod narty, byłby w plecy. Oj, coś niewesoło chyba,

  • anonim
    @piotr186

    Może i Rutkowskiego zduchneło ale fakt jest taki że Muotka miał jeszcze większego plusa niż Łukasz. Pewnie zaraz walniesz teksta że "Łukasz miał mocniej na górze a na dole pod narty i tam nie doleciał i się zsumowało a Fin miał cały czas w plecy i przy słabszym wietrze na górze był wstanie odlecieć" ale tak tłumaczysz każde zabulenie naszego zawodnika kiedy inny w podobnych warunkach skacze dużo dalej. Co nie zmienia faktu że nie należy Łukasza skreślać ale ja go nie widze w tym sezonie.

  • OjciecMarek profesor
    @MSad

    Taa, wicemistrz świata juniorów czy wielokrotny mistrz świata dzieci to tragiczny materiał, totalne beztalencia, nic się z nimi zrobić nie da. Byrt i Kot to zawodnicy z potencjałem co najmniej na drugą dziesiątkę PŚ, ten pierwszy skoczyć może co najwyżej przez okno, ten drugi ledwo ciuła punkty. Nie wyjaśnia to też, dlaczego jego skoczkowie trafiają z formą na lipiec/sierpień, a nie na zimę.

  • anonim
    @Msad

    Hula to mistrz świata dzieci, Kot to vicemistrz świata dzieci, Klimek i Byrt to też mistrzowie świata dzieci.(Stoch mistrzem świata dzieci był też ale jemu akurat w seniorach wyszło) mamy 13 (!) medalistów MŚJ w drużynie od 2004 r. Gdzie ten brak systemu i kiepski materiał skoro mamy tyle wspaniałych dzieci i juniorów?

  • Quavertone profesor

    Definicja lotnika wzięła się m.in. stąd, że prezentuje się dobrze na skoczniach mamucich niezależnie od formy prezentowanej na skoczniach dużych i średnich. Choć są i lotnicy kompletni, którzy rządzą na mamutach i innych gabarytowo skoczniach.
    Ponieważ pierwsza odległość Rutkowskiego z tamtych MŚ wyniosła 188,5 m, co widać na filmiku, był w stanie skoczyć jednak te 20 m dalej.

  • Quavertone profesor

    http://www.youtube.com/watch?v=aVm0sUCGGxI

    Ja tu widzę ewidentnie wyczekiwanie - wiatr osłabł z 1,15 m/s do 0,8 m/s, poza tym będąc lotnikiem, można było skoczyć te 20 m dalej.

  • anonim
    @ Karp

    Pisałeś przecież o Tajnerze, nie? To Polo ciągle od lat powtarza w studio telewizyjnym jak to forma Polaków z konkursu na konkurs rośnie. Pompuje tym balonik i zarabia na oglądalności. Większych sukcesów jak nie było od tak nie ma (chodzi tu o takich jego pupilków jak Hula, Bachleda i innych, młodych zdolnych). Nie przeczę, że zdolni, ale z polską szkoła trenerską nawet Schlierenzauer byłby co najwyżej przeciętniakiem.

  • MSad stały bywalec
    do OjciecMarek ,

    Źle zrozumiałeś, bo jeszcze nie wziąłeś pod uwagę materiału jaki Kruczek dostaje z klubów. a ja o tym także pisałem. Ten materiał wychodzi z systemu którego właściwie nie ma a materiał taki sobie.

  • piotr186 profesor
    Quavertone

    wówczas Rutkowskiego po prostu zdmuchnęło, nie miał szans odlecieć, po nim skakał Fin Muotka i dla niego już wyczekali warunki....

  • Quavertone profesor

    Łukasz ma taką piękną sylwetkę lotnika, że spaskudził medal Polaków na MŚwL w Planicy. Każdy chyba do tej pory pamięta słynne "O Boże..." przy jego 143 bodajże m. Tak to się zazwyczaj kończy w tej naszej kadrze, a potem są pretensje do zawodników, zamiast zrobić porządek w sztabie trenerskim.

  • anonim
    @ Karp

    Heh. Dobre. Ja myślę, że bycie lepszym trenerem od Tajnera to nie problem, bo w Polsce jest tylko jeden gorszy trener od Pola a nie wiem czy nawet nie na świecie nazywa się Adam Celej. xD

  • Karp profesor

    ale każdy zawodnik jest inny u każdego ten trening może przebiegać inaczej... szczerze mnie nigdy Łukasz nie ujął, ale ja wierzę w skoczków w porównaniu do niektórych tutaj... ma sylwetkę lotnika... było by rewlacyjnie gdyby przebojem wdarł sie już na te MŚwL.. ale na tym skończe marzenia

  • Krecik doświadczony

    A ja zadam pytanie do Was z innej beczki - jak uważacie, czy Łukasz Rutkowski powinien po tym sezonie zimowym wrócić do kadry A aby dobrze się przygotować do kolejnego sezonu wraz z całą grupą, czy może powinien zostać wydalony i pracować samemu z trenerem klubowym tak jak Bachleda czy Śliż? I jakiego wyniku na najbliższym PK się spodziewacie w jego wykonaniu? Ja myślę że stać go na punkty nawet po takiej przerwie

  • Karp profesor
    jozek_sibek

    raczej Łukaszowi nie pomogę bo widzę to tylko w trakcie konkursów.. a skąd mam wiedziec jak bedzie skakał np. za tydzień... musze go dopiero zobaczyć za ten tydzień

    a z resztą też mogę się czasami pomylić... nie ma jasnowidzów

  • anonim

    zgadzam Się z stochomanką przed 2 laty kto nie oglądał skoków lub nie tak często nie miał pojęcia kto to jest stoch ..teraz każdy zna Kamila....jeszcze nie jest rozpoznawalny tak jak Małysz ale po 2 latach trzymania formy i wskakiwania na podium da mu taką samą popularność jak małyszowi...a dlaczego? bo teraz skoki mają większą popularność niż Adam zaczynał wygrywać...gdy zdobył Puchar Swiata dopiero wtedy był wielki i znany każdemu...A kamilowi wystarczy regularne podiumy i pare zwycięstw aby był tak samo znany jak Małysz po 3 latach wygrywania wszystkiego...bo teraz skoki są popularne nie tak jak wtedy

  • jozek_sibek profesor
    @Karp

    ,,nie wiem może wy tego nie widzicie.. ale ja zawsze wiem jak siada na belkę jaki będzie skok,,.

    Zgłoś się do Ł.Kruczka.......bo naprawdę szkoda,jak nasz trener tego nie widzi co TY?
    Każda rada jest na wagę złota,bo szkoda żeby ,,Stefanek,, pętał,, się między awansem do ,,50,, PŚ albo odpadał w kwalifikacjach.

  • Talar weteran
    fff

    Akurat Stefan jest jednym z najlepszych Polaków pod względem techniki.. Jest raczej słabszy motorycznie.. A wahania formy i błędy są naturalną częścią tego sportu.. nawet najlepsi je popełniają..

    Jaasne polska drużyna znana ze swego potencjału byłaby na czele Europy,na czele świata, gdyby nie ten przeklęty Kruczek:)
    Szkoda tylko, że inni też robią wszystko by być najlepszym .. Taki jest sport, polega na rywalizacji i ktoś musi przegrać, by ktoś inny mógł wygrać, a wygrywają lepsi.. I nie wiemy dokładnie na ile na prawdę stać obecnie polską ekipę, bo chyba trener Stoeckl ( jeśli pamiętam) mówił ostatnio, że prawdopodobnie 95% zawodników nie wykorzystuje w pełni swego potencjału :)

  • OjciecMarek profesor
    @Karp

    Przenosząc to na ustrój, to w sposób republikański, nie demokratyczny, "demokratycznie w swoim kręgu", jak to ująłeś, to właśnie po republikańsku.

  • Karp profesor
    stochomanka

    to mnie nie dziwi, że boks... mamy Adamka przecież... zainteresowania biegami narciarskimi tez są w ostatnich latach mocniejsze

  • anonim
    http://www.marketing-news.pl/message.php?art=32826

    W 2011 roku zainteresowanie sportem wśród Polaków ustabilizowało się na poziomie 40%. Najbardziej popularną dyscypliną sportową pozostaje piłka nożna, zaś sportowcem – Adam Małysz – wynika z raportu Sponsoring Monitor 2011 ARC Rynek i Opinia.



    Systematycznie od kilku lat rośnie zainteresowanie boksem, zaś maleje Formułą 1 i skokami narciarskimi. Mimo to sportowcem, który odnotował najwyższy skok popularności, jest Kamil Stoch.

  • Karp profesor
    jozek_sibek

    nie wiem może wy tego nie widzicie.. ale ja zawsze wiem jak siada na belkę jaki będzie skok a później wszyscy, którzy ze mną oglądają się dziwią jak skoczy naprawdę daleko... dlatego w tym seoznie mówię tylko, żeby skoczył na poziomie 30- stki... ale to się jeszcze nie udało

  • anonim

    Wiem, że widzicie to, że Stoch jest piąty w PŚ a reszta jako tako się kwalifikuje, ale nie widzicie tego, że gdyby nie Kruczek Stoch byłby pierwszy w PŚ a Żyła w pierwszej szóstce. nawet Hula nie gonił by tyłów, ale często wdzierał się wysoko do pierwszej dziesiątki. Kruczek marnuje potencjał tych chłopaków. Szkoda, bo drugiego takiego wysypu talentów możemy już nigdy nie mieć.

  • OjciecMarek profesor

    Acha, czyli Czesi i Japończycy nie są dobrymi ekipami, ale są lepsi od nas, jednak Kruczek to dobry trener, a winnym słabych skoków JEGO podopiecznych jest system szkolenia?
    Dobrze zrozumiałem?

  • koko bywalec

    Ojciec Marek ma rację do zaplecza, napewno nie mają go Czesi, Japończycy kiepskie. Dorzucę że słabo jest z Austriakami. Jedynie Słoweńcy i Norwegowie oraz my Polacy mamy. Problem jak to zaplecze umieć wykorzystać. Brak u nas myśi szkoleniowej.

  • Karp profesor

    dla mnie Stefan był takim odpowiednikiem Loitzla w Austrii (oczywiście przy zachowaniu klas sportowych)... mocny punkt do drużyny

    ale teraz... nie wiem może dobrze mówicie źle wszedł... może odstawał na treningach od chłopaków po operacji, trudno powiedzieć, a powołany został bo tak jak mówił Kruczek nic nie dawało takich podstaw, żeby nie skakał, bo co zrobić z chłopakiem który w miare skacze na treningach, a buli w konkursie..on nigdy nie miał dobrego lata, zawsze lepszą zimę

  • jozek_sibek profesor
    @Karp

    Czy nie za dużo filozofi?

    ,,tylko psychika... nie widziałeś go na rozbiegu, przeciez po nim zawsze można było zobaczyć czy skok będzie w miarę czy będzie katastrofalny,,

    Po czym to poznajesz?

    Przy okazji jak teraz wypadnie w PK?

  • anonim
    @ Talar

    Ja nie twierdzę, że nie wie. Hula ma katastrofalną technikę a reszta Polaków wcale nie wiele lepszą. Nawet Stoch popełnia wciąż błędy techniczne. Gdyby ich nie popełniał byłby teraz liderem PŚ. Niestety przez Kruczka PŚ nie wygra. Po prostu Kruczek to marny trener, który nie potrafi wyszkolić zawodników tak by błędów nie popełniali. Gdyby ktoś im pokazał jak dobrze skakać byliby w czołówce a Stoch wygrywałby seriami. Niestety Polska Kadra A jest od kilku lat bez trenera.

  • koko bywalec
    Talar

    dokładnie, Stefan przez 2 lata był podporą drużyny. W tym roku z dużym opóźnieniem wszedł w treningi po kontuzji - w zasadzie to nawet bez treningów, dodatkowo urodziło mu się dziecko. Sam go częto wyśiewałem, ale to naprawdę nie jego wina w tym sezonie. Jedyna wina to to że powinien wiedzieć że w tym sezonie mu się nie uda i da szanse młodym.

  • MSad stały bywalec
    do OjciecMarek ,

    Przeczytaj dokładnie: Napisałem w dobrych ekipach. Nie uważam Czechów czy Japończyków do których powinniśmy dążyć. Pomyśl do jakich :)
    Nie jest to jednak główny niuans o który jest gra . Głównym problemem jest system szkolenia.

  • Talar weteran
    Stefan Hula

    Zachowujecie sie tak jakby Stefan od zawsze skakał tak słabo, a przecież w poprzednich sezonach nie raz udowadniał, że stać go na wiele, stanowił silny punkt drużyny.. W tym roku zaczął pechowo, a teraz powodem może być właśnie psychika zryta tą seria konkursów bez punktów.. na pewno wie jak się skacze FanieSkoków

  • Karp profesor
    OjciecMarek

    zgadzam się z tym co napisałeś.. .ale z czasem będzie coraz więcej rotacji.. chociaż naprawdę Norwegowie i Słoweńcy zaskakują

    o Słowenii to chyba pracę magisterską napisze ;p

  • anonim
    @ OjciecMarek

    Czesi mają przynajmniej jakichś specjalistów. Kilkunastu w klubach. My poza Szturcem i Fijasem nie mamy nikogo kto znałby się choć trochę na trenowaniu skoczków narciarskich.

  • Karp profesor
    FanSkoków

    ale mimo tej techniki udawało mu się tak równo w PK skakać i czasami w PŚ i być mocnym punktem w konkursach drużynowych

    tylko psychika... nie widziałeś go na rozbiegu, przeciez po nim zawsze można było zobaczyć czy skok będzie w miarę czy będzie katastrofalny

  • fff doświadczony
    Talar

    Założenie było jasne. 4 zawodników w 30, 3 miejsce w PN. Jeśli trener K. nie spełnia sobie WŁASNYCH założeń przedsezonowych, ba, nie spełnia nawet założeń sprzed sezonów trzech, kiedy Polska miała wrócić do grona 6 najlepszych zespołów (a wiemy, że patrząc realnie Polska jest 7-ma) to trzeba mieć honor i zejść ze sceny. Wtedy będę pisać jego pełne nazwisko i będzie się mógł nazywać trenerem. Teraz jest miernotą.

  • OjciecMarek profesor
    @MSad

    W Czechach, czy Japonii jest walka o kadrę?! Nie rozśmieszaj mnie, w Czechach jest żelazny kwartet, potem długo nic, a następnie Sedlak z Hajkiem. W juniorach są Hacek i Strusa, którzy nie mają nawet startu do Murańki i Zniszczoła, a melodią przyszłości oprócz nich jest tylko urodzony w 1998 Frantisek Holik. W Japonii mamy mocnego Ito, bardzo dobrego Takeuchi, a oprócz tego nie wygląda to wesoło, jest stary Kasai, młody Kobayashi, Tochimoto i Yumoto totalnie rozsypani, a krajówce wystawiają, posługując się porównaniem Marka Zająca, emerytów doprowadzanych raz w roku do stanu względnej sportowej używalności, niczym Breżniew AD 1982, a oprócz nich w najbliższej przyszłości znośnie, mogą skakać jeszcze Sho Suzuki i Reruhi Shimizu. Melodią przyszłości są Yukia Sato i M. Itou. Walka kadrę w Nipponie pojawi się pewnie za parę lat, ale na pewno nie ma jej teraz, o Czechach nie wspominając. A mimo to dostajemy oklep od Kitajców, a wyższe od Czechów miejsce zawdzięczamy upadkom Koudelki i Hlavy. W tej chwili walka o kadrę na serio istnieje tylko w Słowenii i Norwegii, reszta jest mocno zabetonowana.

  • anonim
    @ Karp

    Skakać? A jak skoro Stefan nie ma techniki? Jego nikt nie nauczył skakać. Psychika nie ma nic do tego. Stefan Hula skacze katastrofalnie pod względem technicznym. To nie problem z głową, ale z brakiem poukładania na skoczni. Gdyby Schlierenzauer miał taką technikę jak Hula też mógłby się pochwalić tym, że raz był w pierwszej dziesiątce. Problem nie w Stefanie. Problem w jego trenerach. Nikt nigdy nie pokazał mu jak ma najeżdżać, jak się wybijać, jak układać w locie i jak lądować. No, ale kto miał to zrobić jak w Polsce prawie nikt się na tym nie zna?

  • Talar weteran
    Quavertone

    No właśnie wiało wszystkim ;-) Nie no wiadomo TCS to była porażka polskiego sztabu, jak cały początek sezonu.. Na lotach może się wszystko zdarzyć, mnie bardziej interesuje sytuacja w PN i liczba Polaków regularnie punktujących ( tak co najmniej 8 razy w 30 w sezonie), a także postępy zawodników w stosunku do poprzednich sezonów..

  • Karp profesor

    tzn. skoczyć później, oczywiście nazywanie kogokolwiek i wyzywanie- jest po prostu nie na miejscu no i tylko o kimś świadczy

    dlatego Stefan sympatyczny, ale myślę, że przede wszystkim on ma świadomośc tego, że czas ucieka a on sobie po prostu nie radzi

  • Karp profesor
    FanSkoków

    Stefan nie jest mocny psychicznie a na pewno psychicznie nie jest mocny w tym sporcie... bo tutaj trzeba siadając na belkę skakać

  • anonim
    @ fff

    Tak. Zgadzam się. Tylko, że jeśli już ktoś ma wyzywać kogoś od miernot to niech to nie będą zawodnicy. Już dałem przykład naszego Stefanka. To, że chłopak skacze tak jak skacze przy nie mniejszych predyspozycjach co Amman czy Hoellwarth to skutek marnej techniki .
    A kto odpowiada za technikę? Techniki się dziś nie nabywa jak kiedyś tylko się jej uczy eliminując błędy jakie zawodnik popełnia na zeskoku, na progu, w locie i podczas lądowania. Kto się tym zajmuje? Trener, A jakiego my mamy trenera? Przez kilka lat Kruczek jeździ ze Sytefankiem na zawody i kilka lat wciska ludziom kit, że eliminują błedy jakie Stefanek popełnia. Jakoś dziwnym trafem jego wypowiedzi co do zawodników są takie same. Tak jak Pointner w ogóle nie wypowiada się w kwestii techniki tak Kruczek wciąż wspomina, że Stoch źle układa się w locie tuż za progiem, że Hula ma zły najazd a Żyła źle wychodzi z progu a już Bachleda to nawet równowagi na rozbiegu utrzymać nie może, ale on z nimi pracuje i poprawia a w następnych zawodach te same błędy podczas skoku. I znowu tłumaczenie, że takie i takie błedy i że wciąż je naprawiają. Skoro jeszcze nigdy się nie zdarzyło by je naprawili to nasuwa się pytanie czy oni rzeczywiście wiedzą jak to zrobić i czy coś robią, czy nic nie wiedzą i trenują na chybił trafił a jak któryś złapie formę to na tym jadą? Raczej to drugie.Polska trenerska szkoła polega na trenowaniu zawodników w formie i na chybił trafił. W ogól,e to wstyd, że zawodnicy popełniają takie błędy techniczne. To jest karygodne. Wyobraźcie sobie porównanie ich skoków do zwykłego przewrotu w przód jakie się robi na lekcjach wf. Zła technika zaniża ocenę. Nie śmialiście się nigdy z kogoś kto paralitycznie je wykonywał? W skokach to nie zaniża. To katastrofalnie zawala skok. Ta cała jego praca jest karygodna. Kto to widział by zawodnicy popełniali takie podstawowe błędy i by trener nie umiał tego naprawić?

  • anonim
    @koko

    http://pzn.pl/biegi-narciarskie/ aktualnosci/art469,urszula-letocha-wlaczona-do-skladu-na-erzurum.html ze spacją

  • koko bywalec
    gtfo

    A jest jakieś info na stronach PZN? Trener Michoń pewnie się wykłócił. Sprawę nagłośniono w prasie to może Tajner pękł, a szykował się kolejny skandal wokół PZN...

  • anonim
    @koko

    Tajner ogłosił dziś że Lętocha pojedzie na MŚJ
    @OjciecMarek Faktycznie ale w całym konkursie róznice między prędkościami poszczególnych zawodników były niewielkie. Nawet mały Jernej Damjan miał tylko o 0,7 mniejszą od Bardala co świadczy o tym że na ten konkurs łatwo było dobrać smary i żaden wybitny serwisman nie był potrzebny.

  • MSad stały bywalec
    do pavel

    Boruc też bronił dobrze. Ja nie wymieniłem który Kot ma dostać w tyłeczek od tatusia.
    Tak poza tym wymagasz od Kruczka wyników a bronisz spacerowiczów.
    Smuda sie tam nie ceregieliłi słusznie.
    do OjciecMarek
    Pisałem aby dążyć do najlepszych. a podejrzewam ,ze żadna ekipa chyba nie ma cieplarnianych warunków. Powiem więcej to nasza ekipa dzięki takiemu systemowi ma cieplarniane warunki., bo ten system preferuje minimalizm.
    W innych ekipach (dobrych ekipach) jest walka o miejsce w kadrze a u nas?

  • Quavertone profesor

    @Talar

    Najlepiej trenera oceniać w kontekście przygotowania do najważniejszych imprez sezonu.
    TCS był fatalny, zobaczymy, jak będzie w MŚwL.
    Zakopane to był konkurs "u siebie", w Sapporo nie było pełnej obsady, w dodatku wiało pod narty wszystkim. Ciekawe, jak będzie w konkursie, gdzie będzie znowu w plecy wiało.

  • anonim
    @FanSkoków

    Z tą psychiką to nie przesadzaj, on ma mentalność ofiary, jak siada an belkę to chce już być na dole, a jak ląduje to cieszy się, ze przeżył. Jakbyś to pisał o Zyle, a nie Huli to bym się zgodził, ale w takim wypadku.

  • fff doświadczony
    Talar

    Nie ma co porównywać tamtego sezonu z tym. Tamten ma jedną różnicę. Skakał Adam Małysz w konkursach drużynowych. Gdyby nie on, wyniki byłyby jakieś 75 procent gorsze, nie byłoby 4 miejsca na MŚ tylko 7, zamiast 5 byłoby 8, a zamiast podium w Willingen i Lahti 6 miejsca. Kot z takimi papierami juniorskimi jakie ma, z takim oskakaniem, już dawno powinien regularnie łapać się do 20 PŚ. Żyła to Żyła. A Stoch niech jeszcze uporządkuje trochę głowę, co powoli się zaczyna dziać i będzie w 3 najlepszych na świecie.

  • koko bywalec
    Ula Łętocha skrzywdzona

    Tajner a może opowiesz jak niszczysz karierębiegową naszej zdolnej juniorce Uli Łętocha. Nie jedzie na MŚJ w biegach, chociaż jest najlepsza w kraju i spełniła wszystkie wymogi, dodatkowo mimo że jest juniorką kat. B to deklasuje juniorki kat. A na tych samych trasach i dystanasach.Tłumaczenie Tajnera to oczywiście, że jeszcze ma czas, bo Justyna w tym wieku też nie miała sukcesów i że nie można jej przemęczać. Jedzie za to m.in. zawodniczka Wąchała, która przegrywa z Ulą po 30-50 sekund, ale jest podopieczną trenerki związku. Coś tu chyba nie gra. Podobnie się mają sprawy ze skokami: Zniszczoł i Murańka mają jeszcze czas. Pytam tylko, komu zależ na tym, aby nasi juniorzy niszczyli swoje kariery?

  • anonim
    @ pavel

    Stefan Hule ma wszystko co potrzebne by być w czołówce. Wszystko poza techniką. Według psychologa jest mocny psychicznie. Parametry fizyczne zbliżone do Ammana. Dosyć mocne wybicie. Niestety chłopak ma katastrofalną technikę. podobnie jak jego trener, który zadziwiał nas wspaniałą techniką na mamutach.

  • OjciecMarek profesor
    @MSad

    Taaa, bo Czesi, Japończycy i Słoweńcy to cieplarniane warunki mają w porównaniu do nas. Poza tym ciekawym, skąd masz informację nt. rzekomych balów Kota? I czy z braku profesjonalizmu całej kadry wynika, że szczyt formy przypada na lipiec/sierpień, czy bardziej prawdopodobnym jest raczej, że trener ich tak trenuje? Pragnę zauważyć, że nieprofesjonalnie musieliby się wtedy zachowywać wszyscy oprócz Stocha i Żyły.

  • Talar weteran
    HKS

    To wtedy nagle sobie wymyślił, że zacznie niszczyć .?
    Z resztą chyba zauważyłeś, że w przeciwieństwie do poprzednich sezonów już nie broniłem Łukasza, ale bez przesady.. Swoje zasługi ma i wyniki też, ma też porażki, gorsze pomysły i słabsze okresy i chciałbym, żeby kibice oceniali go obiektywnie, to samo tyczy się prezesa, bo nie wiem jak można chwalić trenera, który 2 razy z rzędu nie przygotował drużyny do sezonu, choć w tym roku jest i tak lepiej niż w poprzednim..
    Praktycznie tylko Kubacki prezentuje katastrofalny poziom z ubiegłej zimy, no i słabo Hula, zaś Stoch i Kot maja życiowe sezony. . wychodzi na 0 ( Żyły już nie liczę, jak jego nie to Byrta też i wiadomo Ruty)
    A w tamtym było chyba - 3. .

  • anonim
    @MSad

    Na miasto poszedł J. Kot, a on nigdzie nie startuje, stary z niego chłop więc mu wolno. Poszedł ze Zniszczołem, który tak czy siak skakał dobrze.

  • anonim
    @OjciecMarek

    A pojechał tylko tyle wolniej bo Bardalowi tragicznie tory zasypało. Problem prędkości to bolączka naszych skoków na wszystkich szczeblach. Widać to nawet na igrzyskach młodzieży gdzie Leja i Pytel jeździli po kilometr wolniej od czołówki. Gdzie nie popatrzę to nasi mają małe prędkości i nie ważne czy ich trenuje Kruczek, Mateja, Szturc, Jarząbek czy Michalczuk.

  • fff doświadczony
    FanSkoków

    Przecież wiadomo, że to wina trenerów, a raczej trenera. Tak swoją drogą, nie wiem po co ten artykuł został tutaj umieszczony. Nie to, że jest zły czy coś, tylko przecież wiadomym było, że będzie pół tysiąca komentów, które niezbyt pochlebnie wypowiadają się o miernotach polskich skoków narciarskich. Kruczek mając 4 lata na zrobienie z Polski ekipy na poziomie porządnym, solidnym, takim jak Niemcy, Słowenia, Czesi od niedawna, zrobił krok w tył. Ale patrząc na to co osiągali Kuttin, Lepistoe czy prezes to oczywiście wieeeelkie sukcesy. A wał. Takie wyniki to i ja bym osiągnął, gdybym miał taki materiał, bazę, doświadczenie z pracy z najlepszymi fachowcami (bo Kuttin i Lepistoe takimi są) i zdolnych zawodników.

  • MSad stały bywalec
    do OjciecMarek

    Sezon się jeszcze nie skończył, poczekaj z posumowaniem. Poczekajmy czy obietnice Kruczka sie spełnią. Nie ma co na razie rozlewać mleka

    Powtórzę. Ja do tej pory nie mam większych zastrzeżeń do Kruczka biorąc pod uwagę, różnicę w jakich warunkach i na jakich zasadach pracuje Kruczek a jego koledzy z innych oczywiście tych dobrych reprezentacji bo do takich trzeba dążyć i jaki materiał ma.

    Poza tym jak bodajże napisała gina samo podejście naszych zawodników do zawodu.

    Co to jest za profesjonalizm o którym mówi Żyła Słyszałeś wywiad pewien.Piotr mówi,że jak mu coś nie wyjdzie ze skokiem zaczyna biegać prawie gryzie śnieg za przysiady pompki za sztangę by sie zabrał. Co to znaczy? To jest profesjonalizm. Jaki ma wpływ Kruczek jak ten 5 razy po nie udanym skoku Gubałówke okrąża
    Kto poszedł na miasto i wrócił w nocy po 1 konkursie w Zakopanym ? Kruczek ? Ma z każdym spać w pokoju ? Dostał Kot w tyłęk od ojca ?
    Smuda jak mu Boruc popił to go wywalił na zbity ryjek z repry. Damy radę i bez Boruca.

  • anonim

    Tak. tak. Można się śmiać ze Stefanka, ale Stefanek to zmarnowany talent. Zawodnik, który dobrze poprowadzony powinien wskakiwać na podium.

  • anonim
    @ fff

    Tak. Hula katastrofalnie się posypał. Robi się z niego drugi Bachleda. No, ale czyja to wina? Pointnera? Kuttina? Czy może naszych niedouczonych "trenerów" z Kruczkiem na czele? Gdyby Hula startował w barwach Austrii to jego siódme miejsce było0by jednym z bardziej przeciętnych jego wyników.

  • OjciecMarek profesor
    @fff

    Serwismeni to wbrew pozorom nie problem. Taki Zniszczoł w Zakopanem w pierwszej serii drugiego konkursu pojechał ledwie 0,5 km/h wolniej od mierzącego 186 cm i zapewne sporo cięższego Bardala. To jest kwestia tragicznych pozycji dojazdowych, jakich nauczył naszych skoczków pan K.
    Zdaję sobie oczywiście sprawę, że Kruczek zostanie, o ile sam nie złoży dymisji, ale tak na honorowe podejście do sprawy raczej nie ma co liczyć.

  • Quavertone profesor

    @pavel

    Hula może zajmować dobre miejsca, co udowodnił w zeszłym sezonie w Engelbergu. Natomiast wygrywać nie bardzo. Ale może być z niego solidny, punktujący zawodnik. W tym sezonie w drużynówce, kiedy zajęliśmy piąte miejsce też w decydującym momencie pokazał, że wie - jak się skacze.
    Co nie zmienia faktu, że z wygrywaniem miałby ciężko, chyba że taki konkurs, jaki wygrał kiedyś Rok Urbanc lub Yumoto.

  • fff doświadczony
    FanSkoków.

    Niestety, tak można było o nim powiedzieć do połowy poprzedniego sezonu. Teraz posypał się już tak, że nie ma co z niego zbierać. Będzie już prawdopodobnie do końca kariery wiecznym turystą. Jeśli założył rodzinę, chyba powinien niestety odłożyć narty w kąt i skupić się być może na pracy szkoleniowej. Wiem, że to jeszcze młody chłopak, ale rozwojowy to on bynajmniej nie jest, a wielkim skoczkiem nigdy nie był. Odpowiednio prowadzony mógłby skakać tak jak hmm np. Korniłov, Velta, nawet Hlava. Czyli tą 1-2 klasy lepiej od tego co prezentował w najlepszych swoich momentach.

  • anonim
    @FanSkoków

    Ciekawe po czym to wnioskujesz. Hula na belce ma minę jakby miał już pełno w majtach, najlepsze jego miejsce to 7, a miejsca w drugiej 10-tce można policzyć na placach 1 reki.

  • fff doświadczony

    2). Kadry nie obejmie gość z autorytetem, posłuchem i nie tatuś, tylko generał, który ich tam porządnie opier**** za to co robią.

    Lub nie wycofają się sponsorzy, potem młodzież i będzie to co w Finlandii czyli du*a zbita.

  • fff doświadczony
    OjciecMarek

    Tu nie tylko w K. tkwi błąd, ale także w serwismenach, przygotowaniu mentalnym i ambicji zawodników. Skoczkowie Polscy to jak już kiedyś napisałem grono klepiących się po pupciach gości, których ambicją jest wejść do kadry i z niej nie wypaść. Na tle szarzyzny wybił się Stoch, który ma kilka cech, które czynią z niego porządnego skoczka. Ale i jemu zdarza się spieprzyć dokumentnie skok. Polskie skoki to kółko wzajemnej adoracji, które nie ma końca. Tak trwa i trwa i trwa. I będzie trwać dopóki:
    1). Tajner i Kruczek nie odejdą

  • gina profesor
    HKS

    Mnie mierzi to, że Fortuna krytykuje nie dlatego, że chce czy potrafi pomóc skoczkom, ale raczej robi to dla rozgłosu. A jeśli chodzi o Hulę, to w Zakopanem o ile pamiętam mówił Kot senior że Hula założył rodzinę, urodziło mu się dziecko i skoki w związku z tym zeszły na dalszy plan. Może dlatego tak powiedział, w końcu my nie wiemy jakie jest podejście samych zawodników do treningu. Ale gdyby jego podejście (Huli) nie było zbyt rzetelne to Kruczek jako trener nie powinien się z nim cackać... nie wiadomo gdzie leży prawda... czasem mam wrażenie, że ta nasza cała kadra A + trenerzy + Tajner to takie kółko wzajemnej adoracji gdzie nikt nikomu krzywdy nie zrobi...

  • fff doświadczony
    FanSkoków

    No nie przesadzaj. Porównywanie Huli do Hoellwartha, który zdobywał medale już w 1992 roku. Skakał na poziomie kilkanaście lat. Hula to jednak nie ma za dużych ambicji. A ten miał najlepsze wyjście z progu w PŚ (poza Adaśkiem).

  • OjciecMarek profesor
    @MSad

    Według twojego rozumowania najlepszymi nauczycielami są ci klas maturalnych. Świadczy o tym fakt, że ich podopieczni potrafią zdać maturę, a ci z klas 1-3 szkoły podstawowej już nie. Kuttin czy Tajner mieli Bachledę, Tajnerów, czy Pochwałę, Kruczek trafił na najlepsze pokolenie polskich skoków. Oczywiście, wyniki będzie miał lepsze w porównaniu do poprzednich trenerów, ale porównując potencjał, dużo gorsze. Przecież sam trener twierdził, że zamierza walczyć o czołową trójkę Pucharu Narodów i wprowadzi czterech zawodników do TOP30 generalki, a przegrywamy z reprezentacjami, w których z takiego Sinkoveca potrafią zrobić solidnego skoczka. Kruczek na pewno nie jest najgorszym trenerem, jaki mógł się nam trafić, ale nie wątpliwości, przy takim choćby polskim Goranie Janusu wyniki byłyby znacznie lepsze.

  • anonim
    @fff

    Wiadomo, że nie miałem na myśli Morgensterna - nie można podważać jego umiejętności i osiągnięć. To było bardzo dobre posunięcie Lepistoe, chociaż pewnie Thomas podobnie wszedłby do PŚ gdyby pieczę w tamtym okresie sprawował Pointner.

  • HKS profesor

    @Talar

    ja jestem uprzedzony od listopada 2010 - to od początku czy nie?;)

  • anonim
    @ MSad

    Materiał taki sam. Nie widzę specjalnej różnicy między Małyszem i Morgensternem, Stochem i Koflerem, Zniszczołem i Schlierenzauerem czy Hulą i Hoellwarthem . Ci zawodnicy są takim samym materiałem. Są talentami. Różnica jest tylko w warunkach i w obróbce tego materiału a to się przekłada na osiągnięcia. Problem Kuttina polegał na tym, że jego system nie działa od zaraz. W Austrii minęły dwa-trzy sezony zanim zaczął działać. Nasi działacze chcieli sukcesów od zaraz. Niestety przeliczyli się. Jestem o tym święcie przekonany, że gdyby Kuttin pozostał na kolejny sezon zdobyłby z Małyszem to co przypadło Lepistoe i nie tylko to. Tych kul byłoby więcej. Reszta powoli doskoczyłaby do czołówki. Niestety, ale mądry Polo po szkodzie.

  • fff doświadczony
    nieważnekto

    Dobra, ale Morgenstern nie bazował głównie na kombinezonach. Był wzorowo wprowadzony i prowadzony do dzisiaj. Nie zawsze wytrzymuje mu psychika, lecz jest jednym z 4-5 najlepszych skoczków ostatnich 10 lat. Obok niego mogę postawić Schlierenzauera (a raczej muszę, nie chcę ale muszę), Ammana, Ahonena i Małysza.

  • fff doświadczony
    FanSkoków

    Ale ja tu mówię o sezonie 2003/2004. Ten, który zaczął się od dominacji Pettersena, potem znakomitego Liberca Ahonena, świetnego okresu Hoellwartha i gonitwy Ljoekelsoeja, aż w końcu ponownym objawieniem Bjoerna Einara Romoerena. I mówię o MŚ w lotach w Planicy. Chociaż 2002/2003 też był piekielnie wyrównany, ale zdecydowanie lepszy dla Austrii, która jednak przegrała imprezę sezonu i nie mogła się po tym za bardzo już pozbierać.

  • M_B profesor
    @marro

    Oj tak, lato przepracował w kadrze B właśnie wtedy, kiedy wygrał kontynental letni przed tym sezonem, to Horngacher go wtedy naprawił.

  • anonim
    @FanSkoków

    Napisałem: "sezon 2003/04 był krótko mówiąc nieudany dla Austrii". Przeczytaj to dwa, trzy, dziesięć, sto razy i zrozum, w czym rzecz. Nie chcę już nikogo obrażać, bobym zszedł do twojego poziomu.

    Twój argument o BMI ma jakiś sens w przypadku Liegla, ale jest zupełnie bezsensowny gdy mowa o Nagillerze. Prawda jest taka, że tacy zawodnicy doskonale umieli wykorzystywać swoje kombinezony i - jak pokazał czas - do pierwszej ligi skoków raczej nie należeli.

  • Quavertone profesor

    Trzecie miejsce w drużynówce, jak słusznie podpowiedział @pavel:

    http://www.skijumping.pl/wyniki.php?id_za wodow=227&rodzaj=dru%BFynowe

    Usuńcie spację.

    Najlepiej to sobie porównać najważniejsze imprezy sezonu w wykonaniu Kruczka.

  • anonim
    @ fff

    Zgadzam się w zupełności. Sezon 2002/2003 był jednym z najbardziej wyrównanych sezonów w historii PŚ. Bez wyraźnej dominacji kogokolwiek. Szczęśliwy dla polskich kibiców bo Adam Małysz jednak w nim triumfował. Bardzo wyrównany był również sezon 2005/2006. To były takie sezony gdzie wielu zawodników biło się o zwycięstwo jak równy z równym i wygrywał ten minimalnie lepszy. Natomiast obecny sezon jest sezonem wpadek. Nie ma równej formy 5 -6 zawodników. Jak ktoś wyskakuje z formą reszcie forma spada. Ten kto straci najmniej, ten wygra.

  • MSad stały bywalec
    do FanSkoków

    Myślę ,ze marro o co innego chodziło. Ocenił Kutinna za prace w kadrze naszej a ty oceniasz za prace jako trenera klubowego. To róznica.
    I popatrz jego zawodnicy trenowani w klubie jak sam piszesz siegna po KK po raz kolejny byc może.
    Dlaczego będac tak wspaniałym trenerem nie osiągnal nic u nas ?
    Odpowiem Ci . To inna sytuacja inny system inne uwarunkowania no i inny materiał.

  • fff doświadczony
    pavel

    Tajner mógł mieć kadrę na poziomie Austrii czy Japonii z tamtego okresu. Przynajmniej 3 zawodników na 10 PŚ. Ale zawiodły dwa czynniki - psychika zawodników i paradoksalnie Małyszomania. Gdyby nie ona (choć z perspektywy czasu to oczywiście absolutnie pozytywne zjawisko) Skupień, Mateja czy nawet potem Pochwała i Bachleda skakaliby trochę lepiej, gdyż na nich zwracano by większą uwagę. A tak był Małysz i brzydko mówiąc reszta hołoty. Oczywiście te wyniki byłyby osiągnięte gdyby wypracowano odpowiednią odporność psychiczną. A że możliwości były potwierdzają rezultaty. Skupień był 11 na IO, 15 w klasyfikacji ogólnej TCS, bywał 3 razy w 20 MŚ. Koncentrował się b. dobrze na najważniejszych imprezach. Mateja - 5 na MŚ, wielokrotnie 10 w PŚ. A co do Adama. Przecież już za czasów Mikeski był jedyną olimpijską nadzieją na medal dla Polski. Wygrywał PŚ, stawał na podium, był w 10. I za pierwszym razem nie wytrzymał. Dopiero kiedy zatrudniono odpowiedni sztab ludzi, którzy zajęli się jego możliwościami, zaczął osiągać takie rezultaty. I nie chodzi tutaj głównie o Tajnera, ale wiemy o kogo.

  • Talar weteran

    Prezes Tajner troszkę przesadza z tymi pochwałami.. Ja osobiście nie jestem zadowolony z wyników drużyny Łukasza w tym sezonie, bo stać nas na więcej.. Teraz jak zwykle sie rozkręcamy, ale... dopiero teraz. .
    Nie jest też tak, jak sugerują niektórzy, ze Łukasz niszczy polskie skoki ble, ble, ble.. To takie gadanie ludzi, którzy od początku byli do Kruczka uprzedzeni

  • HKS profesor

    Zresztą o czym my tu rozmawiamy. Jeszcze w tym roku Tajner mówił o Michalczuku i jego podopiecznych "to wzorowo prowadzona grupa". Jak można brać słowa tego gbura na poważnie? Zrobi wszystko, żeby się nachapać a jak ma szansę pokazać się z dobrej strony i wywalić Cempe i Michalczuka, to nabiera wody w usta. Taki o to przygrubawy cwaniaczek bez honoru. Wchodzą sobie w tyłek z Kruczkiem i może jakieś dzieci z tego będą, ale na pewno nie będzie mocnej drużyny.

  • marro profesor
    FanSkoków (*213.neoplus.adsl.tpnet.pl),

    mówie o trenowaniu Polaków, za Kuttina tylko Mateja zrobił postęp, Małysz obniżył formę, a sukces M. Rutkowskiego to sprawa Horngachera, że w Austrii mu idzie to już zasługa ogólnego szkolenia

  • anonim
    @MSad

    W sumie odejmując Kruczkowi Stocha, zostaje mu tylko punktujący Kot, Tajner miał sporo lepszego Mateję i Skupnia. Lepistoe miał Stocha z 168pkt, Zyłę z 40 chyba. Kuttin miał Żyłe i Stocha z ponad 40, a więc poziom podobny.

  • MSad stały bywalec
    do pavel

    oceniasz Kruczka do dzisiejszego dnia i w tym sezonie? jeszcze jest 17 zawodów plus MŚwL. Poczekaj deko.
    Ocen dokonania wstecz wszystkich trenerów oprócz Małysza i Stocha. Jak tam towarzystwo punktowało.Jakie miejsca zajmowało drużynowo.
    Nawet z Adamem Małyszem nie zajeliśmy 3 miejsca nigdy.
    Nie było skoczków czy kiepscy trenerzy byli?

  • anonim
    @pavel

    Sam talent zawodnika nie wiele da bez trenera. Problem letnich startów też może leżeć gdzie indziej. Spytasz się skoczka z zagranicy czy woli lato czy zimę odpowie "zimę, jest taka piękna sceneria, i w końcu skoki to zimowy sport" a Polak i nie ważne czy z kadry A,B,C,Z czy z poza kadry czy dziewczyna (wywiad Aśki Szwab dla Angory) powie że lato, bo cieplej, bezpieczniej, rozbieg stabilny itd. Co do Miętusa. Wiatr pod narty ale belka nisko ustawiona i też się trzeba wybić. Gdyby wiało w plecy to by belka była dużo wyżej i by się mówiło że nie ma wybicia bo tylko z wysokich najazdów sobie radzi. ( jak w kwalifikacjach w Lillehammer gdzie zajął jak na aktualną formę niezłe 30 miejsce i miał 3 m/s w plecy tylko belkę zupełnie w lesie)

  • anonim
    @ marro

    Hahaha Kruczek lepszy od Kuttina xD
    Zawodnicy trenowani przez Kuttina zdobyli już trzy Kryształowe Kule a w tym sezonie szykuje się czwarta.
    Co zdobyli zawodnicy trenowani przez Kruczka?
    Jeden był i jest w pierwszej dziesiątce PŚ.
    Nic więcej.

  • fff doświadczony
    FanSkoków

    Zgadzam się. Austriacy tak naprawdę mieli świetny sezon. Ale akurat był to chyba najlepszy i najbardziej wyrównany rok w historii. Wystarczy wspomnieć konkurs drużynowy MŚ w lotach narciarskich i walkę pomiędzy Norwegią i Finlandią. Najlepszy konkurs drużynowy w historii prawdopodobnie. ŻADEN zawodnik na 16 skoków nie skoczył poniżej 200 metrów. Jeden czy dwa były poniżej 210. A pamiętajmy jakie to były czasy, rekord świata to było 231 metrów. Do tego śnieg z poprzedniego dnia zalegający grubą warstwą na Velikance.

    A co do fachmeństwa Kruczka, a raczej pana K. Pan K. to fachman w przygotowaniu zespołów do lata. Kiedyś był pomysł żeby włączyć skoki do letnich IO. Na szczęście upadł. Szkoda dla pana K. i prezesa T. bo nasi mogliby zdobywać medale garściami. Cóż, skoki to niestety sport zimowy. A prawda jest taka, że jeśli treneiro potrafi przygotować skoczków na luty, ew. końcówkę stycznia (Zakopane) i umiejętnie pieprzy imprezę sezonu (TCS) to ten treneiro jest nikim. Przy takim materiale ludzkim, przy takich warunkach, możliwościach finansowych osiągać tak mierne wyniki jest kompromitacją. Proszę spojrzeć na Słoweńców. Może nie skaczą olśniewająco na PŚ, na podium stają najwyżej Kranjec czy Damjan. Ale spójrzcie na wyniki drużynowe! Za Żupana potrafili zdobywać medale MŚ (także indywidualnie!) i bić nas na łeb. A teraz jeszcze gromią nas w PŚ. Mają po 5-6 w 30. Czesi podobnie. 6-7 lat temu wynikiem sezonu było 4 Czechów w 30. Był Janda i długo długo nic, potem Matura ew. bracia Mazochowie i gdzieś tam w ogonie się ciągnął Hlava. A teraz mają dwóch zawodników w 15-tce, mocnego Jandę (nadal 30 PŚ), niezłego Maturę. Wszyscy biją nas na głowę. A my co? Stoch, coś tam Żyła i pojedyncze punkty od niedawna. Żenada. Prezes Tajner niech zamknie japę wreszcie bo wszyscy niedzielni kibice wierzą w to co mówi i potem uznają miernotę trenerską, wiecznego asystenta K. za fachmena.

  • MSad stały bywalec
    do HKS

    Dlatego napisałem, ze Fortuna nie jest autorytetem.

    do pavel
    Jakbyś jeszcze zrobił analizę dokonań Tajnera Lepiostoe i Kuttina z naciskiem na wyniki drużynowe i na sprawowanie sie ich podopiecznych oprócz Małysza a u Kruczka bez Stocha to byłaby pełna analiza a tak to jest nic nie mówiąca wycinkowa opowieść

  • anonim
    cd

    Czyli z tego wynika, że tak naprawdę z zawodników trenowanych przez Kruczka w tym sezonie pkt. zdobyło tylko 2. Co więcej "spokojny trening" z naszym coachem przed T4S sprawił, ze Żyła klepał bule, to samo Zniszczoł i Byrt, tylko pogratulować.

  • anonim
    Dodatkowe skoki

    Dodatkowy konkurs PŚ kobiet odbędzie się w Zao 3 marca (będą wtedy 2 konkursy) - za odwołane zawody w Szczyrku.
    17 i 18 marca odbędą się zawody FIS Cup w Garmisch - Partenkirchen, które wcześniej w grudniu, zostały odwołane. Będą to ostatnie zawody z tego cyklu w tym sezonie.

  • anonim
    @MSad

    Dobrze, przeanalizujmy te wyniki Kruczka i jego zawodników.

    Stoch, najlepszy zawodnik Kruczka, tylko nie wiemy ile to zasługa naszego treneiro, a ile zasługa talentu zawodnika.

    Żyła, zawodnik wywalony z kadry i trenujący z Szturcem, jedyny, który prócz Stocha w miarę regularnie trenuje,

    Kot, dużo lepszy latem niż zimą, dobre przynajmniej, że teraz zdobywa jakieś punkciki.

    Miętus, trenuje z Meteją, pkt. zdobył w Japonii gdzie wiało mocno pod narty, czyli warunki idealne dla zawodnika bez wybicia, jakim jest Krzysiek

    Kubacki, w zimie formy nie miał nigdy, pkt. PS także nigdy nie zdobył.

    Hula, także bez formy, startował 15 razy!, a nabił okrągłe 0 pkt PS.

    Zniszczoł, ładnie skacze w PK i dobrze w Zakopanem, szkoda tylko, że trenuje ze Szturcem i Mateją.

  • anonim
    @ nieważnekto

    "sezon 2003/04 był krótko mówiąc nieudany dla Austrii "

    1) Znów mijasz się z prawdą. Lepistoe znakomicie przygotował Austriaków do sezonu. Austriacy dominowali od początku sezonu. Siedem zwycięstw austriackich skoczków narciarskich w sezonie to zły sezon? A zwycięstwo w Pucharze Narodów? Tak, więc o czym ty tu w ogóle piszesz? Kruczek jest ok. a Lepistoe jest be? Tak? To pokaż mi tak genialny sezon w wykonaniu Kruczka jaki Lepistoe miał wówczas z Austriakami? Takim wynikiem mogą się pochwalić jedynie Mika Kojonkoski w sezonie 2006/2007 z norwegami oraz Pointner w ostatnich czasach również z Austrią.
    2) Tacy zawodnicy jak Liegl przepadli tylko z jednego powodu. Byli za wysocy by skakać według przepisów BMI, które weszły w następnym sezonie i dobrze o tym wiesz. Przepisy te sprzyjały takim zawodnikom jak Janne Ahonen a nie wysokim latawcom takim jak Liegl.

  • MSad stały bywalec
    do HKS

    Dziękuje za tego linka.
    Skopiowałem wypowiedz Fortuny dotycząca Kruczka. No jeśli tak nie gadał to błąd jakiś w tekście tego linka
    http://www.skijumping.pl/news.html?pokaz_news=10282
    Może wypowiedź bez autoryzacji.

  • MSad stały bywalec
    do OjciecMarek ,

    Masz racje bez sytemu można coś zdziałać . Przykład Lukasz Kruczek. Ma lepsze wyniki drużynowe od swoich znakomitych poprzedników.
    Trzeba to docenić tym bardziej gdy sie działa po omacku jak to jest w naszych skokach.

  • HKS profesor

    @TAMM

    Apropo Twojego maila dziś ładny występ Ole ;)

    A jeśli chodzi o system szkolenia, to męczy mnie to gadanie o nim. Po co system szkolenia Kruczkowi, który dostał zawodników z potencjałem? Systemem szkolenia była Małyszomania, a jak się skończy to nie dostaniemy już najlepszych skoczków w Polsce, a po prostu tych, którym jeszcze się będzie chciało wybrać na skocznie. I tak o to Kruczek zostanie najwybitniejszym trenerem, bo kolejny będzie musiał trenowac już dużo słabszych zawodników.

  • MSad stały bywalec
    Jeszcze do OjciecMarek

    Tak Twój autorytet Fortuna mówił
    26 lutego 2009,

    O Igrzyskach Olimpijskich i Łukaszu Kruczku:

    Za rok jest Olimpiada. Liczę na to, że do Adama i Kamila dołączy jeszcze grupa skoczków. Patrzę na pracę Łukasza Kruczka i uważam, że to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Trzeba dać mu trochę czasu, by mógł się wykazać. To młody człowiek, wykształcony, ma na koncie 4 tytuły akademickiego mistrza świata. Pracował z prawdziwymi trenerskimi profesorami - Apoloniuszem Tajnerem i Hannu Lepistö. Miał też okazję nauczyć się czegoś od Austriaków. On będzie świetnym trenerem a już jest bardzo dobry. Przygotował już grupę skoczków i moim zdaniem ci chłopcy mogą w Vancouver sięgnąć po medal.


    To co odmieniło się Olimpijczykowi ? Olimpijczyk chorągiewka? Autorytet hahaha

  • OjciecMarek profesor
    @MSad

    Czy jakbym miał "książę" zamiast "ojciec", pytałbyś mnie o błękitną krew?
    A i bez systemu można coś zdziałać. Przykładem Norwegia za wczesnego Kojonkoskiego, czy rodzeństwo Kostelic w narciarstwie alpejskim.

  • TAMM profesor

    Jeśli chodzi o ocenę trenera kadry, to należy go oceniać na podstawie wyników całej kadry.
    Nie ma znaczenia, czy jeden zawodnik wygrywa, jeśli reszta kadry skacze słabo.
    Jeżeli Stochowi dobrze pracuje się z Kruczkiem, to może trenować go indywidualnie.
    Pieniądze powinny się znaleźć.
    To oczywiście myślenie życzeniowe, bo pewnie nic się nie zmieni.

  • anonim
    @FanSkokow

    Fajterem to trzeba być w boksie. Chociaż nawet tu się zdarzają przypadki zawodników co nie mają w sobie nic z wojownika, wręcz unikających bijatyk a zdobywających najważniejsze pasy takich jak Władymir Kliczko (Witalij to już wojownik). W skokach należy przez wykonywać poprawnie elementy technicznie i to przez dłuższy czas. I umieć się skoncentrować właśnie na zawody a wydaje mi się że Kamil to potrafi,

  • anonim
    @FanSkoków

    Trzeba mu to oddać, że zrestrukturyzował kadrę i wprowadził Morgensterna i Koflera. Ale:
    - Morgenstern był już wtedy znakomicie zapowiadającym się skoczkiem (faworyt na MŚ juniorów), więc tak czy siak musiał zostać wprowadzony
    - Liegl, Nagiller czy Hafele zupełnie przepadli po sezonie 2002/03, gdy zabroniono używania kombinezonów z obniżonym krokiem. Liegl czy Nagiller pewnie nigdy by nic nie osiągnęli, gdyby nie te kombinezony
    - Lepistoe fatalnie przygotował Austriaków do sezonu - ich forma zniknęła w najważniejszym momencie, tj. przed MŚ w Predazzo. Tym samym zrobił podobny błąd, co Inauer we wcześniejszym sezonie
    - sezon 2003/04 był krótko mówiąc nieudany dla Austrii

  • MSad stały bywalec
    do OjciecMarek ,

    Nigdzie nie napisałem i nie uważam się za autorytet ale jako kibic interesujący się skokami uważam,że Kruczek powinien zostać na stanowisku bo jak na razie lepszego niema albo PZN nie stać.
    Byli fachowcy jak Lepistoe, czy Kuttin i nic nie zdziałali, bo nie mogli zdziałać przy takim systemie szkolenia.
    Żaden najwybitniejszy fachura np. Poitner (którego nie uważam za wybitnego trenera) tez nie da rady ale Kruczek jakoś w tej źle skonstruowanej machinie daje sobie rade. Kręci to rozregulowane koło zamachowe.od którego mimośrodu odskakuje od czasu do czasu rdza.

    Fortuna dla mnie żaden autorytet . Zdobył Złoto Olimpijskie i co więcej? Rozpił się potem już był w rynsztoku miał bardzo dużą przerwę nie interesując się skokami i nagle sie obudził krytykując Kruczka a nie system ?
    Czemu nie skrytykuje Tajnera, który nic nie zrobił aby poprawić system szkolenia?
    Skrytykować wykonawcę złego sytemu to żadna sztuka.
    Oto wybitny autorytet.

    Ps Ty to jakiś kapłan jesteś, tak kumam po nicku ?

  • anonim
    @ gtfo

    Stochowi do wygrania PŚ wystarczy, że nie zawali i nie zejdzie z podium do końca PŚ a Morgenstern, Schlierenzauer , Bardal i Kofler na podium nie wskoczą. Jest to możliwe, ale nie chce mi się wierzyć, że się zdarzy xD Po pierwsze Stoch to nie fajter, po drugie kto miałby zabierać miejsca medalowe Koflerowi, Schlierenzauerowi i Bardalowi, po trzecie taka seria byłaby trudna do zrealizowania, skoczkowie to nie maszyny. Stoch jest bardzo wysoko od dość długiego czasu. Raczej trudno byłoby utrzymać tą formę bez załamań do końca sezonu.

  • anonim
    @ Quavertone

    Bardal ma chyba słabą psychikę.W tym sezonie jest jednak niewiarygodnie mocny na mamutach i to on z czołówki możne tu najwięcej zyskać do Koflera, który ostatnio jest równie nierówny co Bardal. Reasumując Bardal ma ogromna szanse na triumf w PŚ, o wiele większe niż Stoch czy Schlierenzauer . Jest jednak takim zawodnikiem, który w paru konkursach może wszystko stracić.

  • anonim
    @ nieważnekto

    Znowu konstruujesz te swoje chore teorie? Nie pleć już więcej, proszę. Hannu Lepistoe na początku wieku zreorganizował Austriacką kadrę. Wprowadził do niej młodych wilczków, którzy zaczęli wygrywać konkursy. Było to posunięcie podobne do ruchu Miki Kojonkoskiego po objęciu kadry Norwegii. To jemu zawdzięczamy kariery Morgensterna, Koflera itd. To z jego inicjatywy również wyszły prace nad kombinezonami i skracanie nart.

  • anonim
    @nieważnekto

    9 ostatnich skoków Kamila w zawodach i miejsca które zajmował w danej serii: 2,2,1,19,2,2,7,1,3 Aż w 6 skokach był w czołowej dwójce a w siedmiu w czołowej trójce. Małysz nad Jacobsenem w 10 konkursach nadrobił 414 pkt. Kamilowi wystarczy 255. Owszem są inni ale Kamil teraz jest po prostu najmocniejszy. No może porównywalnie skacze ito.

  • OjciecMarek profesor
    @HKS

    A kiedy to Fortuna chwalił Kruczka? Zupełnie nie pamiętam jakoś tych wypowiedzi, może to moja skleroza, ale nawet wujek google mi nie pomógł, bo w wynikach pojawiło mi się tylko słynne już "Równanie Fortuny".

  • Quavertone profesor

    @FanSkoków

    Bardal jest dziwny. Za każdym razem, jak ma szansę odstawić Schlierenzauera i zaatakować Koflera, zawala występy. Z takim skakaniem to on może nawet z podium wypaść. A ja stawiałem, że będzie walczył o KK z Morgensternem, jeszcze przed Zakopcem.

  • Palacz_zwlok stały bywalec

    Oczywiście, że jest lepszy. Uczciwość Kruczka - nie jest krystaliczna [vide powoływanie kumpla o pseudonimie "Diabełek"], ale na pewno większa niż pana Tajnera, który wszędzie, gdzie tylko może, bezczelnie promuje swoją rodzinę. I tak miernoty typu Tonio Tajner, Wojtek Tajner, Jakub Michalczuk, Adam Celej niszczą polskie sporty zimowe.
    Nie jestem nienawistnikiem Tajnera, niektóre działania popieram, ale naprawdę trochę skromności by mu się przydało. Za jego czasów nie było żadnej kadry. Był Małysz. A on nie był trenerem Małysza, tylko reprezentacji. Dopiero Kuttin zapoczątkował odrodzenie polskich skoków, teraz kontynuują to ze zmiennym skutkiem [ale w tym sezonie raczej pozytywnym] Kruczek z Mateją.

  • anonim

    Napiszę tyle: Fortuna może miałby rację, gdyby tak nie zachwalał Lepistoe, który - jak wiadomo - zupełnie się nie sprawdzil jako trener reszty naszych skoczków. Był znakomitym trenerem Małysza, tyle. W XXI w. nie udało mu się z nikim oprócz Adama (tak, pamiętam o sezonie 2002/03).

    A tak muszę zgodzić się z giną - to raczej potrzeba zaistnienia w mediach...

  • anonim
    @ Quavertone

    Jest jeszcze 800 punktów do zdobycia z czego 300 w samych lotach. Oczywiście Koflerowi będzie trudno, jednak trudno uwierzyć, że zmarnuje taką przewagę. Z Schlierenzauerem również może być różnie. Jeśli chodzi o loty będą się liczyć głównie Bardal, Schlierenzauer i Stoch. Stawiałbym jednak na Bardala, który dzięki notom i niewielkiej stracie do lidera może wygrać PŚ. Stoch i Schlierenzauer mają za wielką stratę. Nie wyobrażam sobie, że Kofler miałby się nagle rozmienić na drobne, nawet podczas trzech konkursów w lotach. Morgenstern natomiast nie ma błysku. Natomiast czarnym koniem do wygrania MŚWL i mamucich konkursów może być Daiki Ito.

  • HKS profesor

    @gina

    Ale czy równanie Fortuny się nie sprawdza? Jeszcze Kruczek bryluje w wywiadach i mówi, że to trzeba Huli pytać czemu słabo skacze. Trzeba mieć czelność, żeby tak powiedzieć.

    Inna sprawa, że Fortuna gada tak jak mu zawieje. Jeszcze nie tak dawno mówił, że Kruczek jest super i ekstra. Taki skokowy Tomaszewski.

  • anonim
    @gtfo

    Tak, tylko że Małysz miał wtedy serię zwycięstw w wielkim stylu, a nie wydaje mi się, żeby forma Kamila była obecnie AŻ tak mocna. Poza tym Adam miał ułatwione zadanie, bo pod koniec sezonu 2006/07 konkurencja się w zasadzie wykruszyła, czego nie można powiedzieć o chwili obecnej. Kofler jest faktycznie coraz słabszy, ale trudno powiedzieć to o Bardalu, Schlierenzauerze czy nawet Ito albo Freitagu.

  • gina profesor

    A co do wypowiedzi Fortuny o Kruczku i p. Budnego o Justynie to myślę, że w tych wypowiedziach dla nich bardziej liczy się możliwość zaistnienia w mediach niż cokolwiek innego...

  • Quavertone profesor

    @MSad

    Ja nie jestem wybitnym znawcą, nawet czasem do znawcy mi daleko, ale uważam, że Kruczek już chociażby ostatnim TCS-em wystarczająco udowodnił, że trenerem jest bardzo przeciętnym.
    Jednak nie będę się na ten temat wykłócał, ponieważ jasno zostało już w Zakopcu zadeklarowane, że Kruczek zwolniony nie zostanie.

  • gina profesor

    Nie czytałam całej dyskusji na forum, tylko fragmenty i pewnie takie zdanie jak moje padło już wcześniej. Dla mnie wypowiedź Tajnera oznacza jedno - Kruczek sprawdza się jako trener i coby się dalej nie działo zostanie na następny rok...

  • anonim

    W 2007 r na 10 konkursów przed końcem Adam miał do Jacobsena 280 pkt straty. Kamil ma teraz 254 pkt straty. Adam odrabiając strate do Jacobsena: raz nie wszedł do "30", Jacobsen raz wygrał, a Adam i tak miał na koniec 134 pkt przewagi. A zakładamy że Kamil wpadek (czy przez warunki jak Adam czy z własnej winy) mieć nie będzie i nie musi mieć na koniec sezonu 134 pkt przewagi na Koflerem wystarczy punkt :)

  • anonim
    :)

    Wiecie co! Dajcie spokój. I tak się nic nie zmieni. Po prostu musicie czekać. Dlaczego nie poprawiło się po sukcesach Fijasa,Marusarza,Bobaka. Po prostu to była inna epoka. Jeszcze byliśmy za czasów Związku Radzieckiego i nikt nie pomagał polskim skoczkom. No i co z tego,że wszystko dzięki Małyszowi już przestańcie gadać to tak jakby On miałby zostać prezesem Związku,a najlepiej prezydentem. Teraz nie zwracajcie uwagi na skoki tylko na biegi narciarskie. Kowalczyk biedna musi trenować za granicą a nawet nie ma gdzie trenować w Polsce. Zobaczcie na siatkówkę jaką mamy piękną przyszłość, bez gwiazd potrafimy zdobywać na imprezach podia. Piłka nożna tutaj się nie będę wypowiadał botam trzeba zrobić rewolucję>Postawić nowe szkółki piłkarskie.
    Niezależnie od tego jak jest naszym kraju powinnyśmy go szanować to znaczy nasz kraj.Nie uciekać do USA czy Anglii i Niemiec

  • Krecik doświadczony

    Kofler PŚ nie wygra, to jest niemal pewne. Powód? Na mamutach do zdobycia jest w tym sezonie jeszcze 300 pkt, a jeśli Kofler zdobędzie na nich chociaż 100 to będzie dobrze. O PŚ zawalczy Schlierenzauer, Bardal, Morgenstern (chociaż w niego wątpie, forma się ulatnia), Stoch

  • MSad stały bywalec
    do FanSkoków

    Z pewnością zaraz przyczepisz się do mnie jeśli Ci powiem wyluzuj nieco.
    Nikt z nas nie jest znawcą wybitnym jak ty skoków. Jednak snujemy swoje przemyślenia jako nie fachowcy a Twoja agresja skierowana właśnie przeciw luźnym wypowiedziom świadczy tylko i wyłącznie ze to Ty jesteś największym znawcą skoków na tym forum
    Wyluzuj. albo przenieś swoje przemyślenia i uwagi do fachowych czasopism.( Może wprost do sztabu szkoleniowego) Tam z pewnością wezmą Twoje wskazówki pod uwagę

  • Quavertone profesor

    @FanSkoków

    Akurat sytuacja, którą podałeś, jest możliwa, bowiem następne konkursy będą się odbywać na skoczniach, na których Kamil lubił łoić skórę rywalom, w tym "jego" Klingenthal i Planica, w dodatku zarówno Kofler, jak i reszta rywali jest również w nierównych formach, także niczego nie można być pewnym. Od TCS Kamil sporo odrobił do Koflera.
    Oczywiście za dużo sobie nie obiecuję, mi wystarczy że Justyna dzisiaj pokazała, że jest najlepsza na świecie.

  • M_B profesor
    @FanSkoków

    Szanse zawsze ma, strata nie jest taka wielka, nie tyle musiałby wygrywać wszystko do końca sezonu, co wygrywać dość często i nie notować żadnych wpadek, wygrania sezonu przez Kamila nie wieszczę, ale według mnie awans na podium generalki na koniec sezonu w jego wykonaniu jest całkiem możliwy, jestem w sumie niemal pewny, że będzie już 4 w generalce po tym weekendzie PŚ.

  • anonim

    Z Kruczkiem teraz będzie tak jak z trenerami Małysza - ocena jego pracy zależeć będzie od wyników Stocha. Jak Stoch wypadnie z czołówki to w mediach pojawi się temat zmiany trenera ;) polskie skoki to wciąż teatr jednego zawodnika.

  • anonim
    @ Quavertone

    Kamil ma 200 pkt. straty do Andreasa. Przy szczerych chęciach. Nie da rady. Musiałby wygrywać do końca sezonu a jego rywale z czołowej trójki PŚ wypadać co któryś konkurs z dziesiątki. Jak będzie podium to będzie olbrzymi sukces.

  • anonim
    @FanSkoków

    Wiesz, w przeciwieństwie do ciebie wiedziałem, kiedy Schlierenzauer debiutował w Pucharze Świata i w jakim wieku odniósł swoje pierwsze zwycięstwo. Ty nawet mianowałeś się jego fanem... tfu, fanatykiem!

  • anonim
    @ nieważnekto

    Nie jestem w stanie zdzierżyć twoich wypocin z dwóch powodów:
    1) Twoja wiedza o skokach jest znikoma i ośmieszasz się w co trzecim zdaniu
    2) Próbujesz robić na tym forum za jakiegoś guru skoków mimo braku najmniejszych do tego podstaw
    3) Gdy nie masz argumentów zaczynasz po prostu trollować

  • MSad stały bywalec
    do nieważnekto

    Poczekajmy wiec do oceny Kruczka, az sie zakończy ten sezon a nie już w Kussamo był glosy . Kruczek musi odejść. W LGP jakoś nikt go nie kopał w zadek.Nikt go nie chciał zwalniać.
    Nie oczekuje jednak cudów w pozostałych zawodach, ale jeśli Stoch będzie oscylował w granicy podium KK a drużynowo będziemy w granicach 4 miejsca będe w pełni zadowolony.
    Taki jest potencjał na dziś naszych skoków i jeśli Kruczek to wyciśnie nie będę miał nic przeciw niemu.

    To jednak dla niektórych będzie i tak za mało bo chyba w obłokach fruwają mniemając ,ze my to potęgą skoków

    do bunny
    Chcesz w trakcie sezonu zmieniać trenera ?
    W innych dziedzinach sportu to sie może sprawdza ale nie skokach.

  • anonim

    Ej kibic sam jesteś dzieckiem ja mogłabym być pewno twoją matką a to co mówi Gregorek twój pupil mało mnie to obchodzi dla mnie w tym roku Puchar w Zakopanem był nawet lepszy od tych z Małyszem zwycięstwo Kamila było tak piękne że ozłociło to te zawody a ty na onet spadaj!

  • anonim
    @ Lestek

    O co ci chodzi?
    Stoch póki co jest piaty w PŚ.
    Do podium brakuje mu tylko dwóch miejsc.
    To tak niewiele, że wydaje się być realne a jednocześnie aż tak wiele, że bardzo trudno będzie mu się na tym podium znaleźć.
    Jeśli uda mu się to osiągnąć to co najmniej zrówna się wówczas z Bobakiem (notabene mieszkańcem tej samej miejscowości co Kamil) czego mu bardzo życzę.

  • anonim
    @MSad

    Tak, tyle że kadra w stylu "jeden lider i długo, długo nic" wcale nie musi oznaczać, że żaden następca nie pojawi się prędzej czy później. Weźmy chociażby Małysza - przez większość jego kariery uwaga była skoncentrowana wyłącznie lub głównie na nim (choć w przypadku Tajnera mogę to jeszcze zrozumieć, bo koniec końców wtedy ciążyła na nim ogromna presja), trenerzy nierzadko traktowali trochę po macoszemu pozostałych skoczków. Lecz mimo to, w zeszłym sezonie Kamil Stoch wreszcie się przełamał i teraz faktycznie godnie przejął rolę Małysza. Zresztą nawet sam Lepistoe przyznał, że Adam w tym sezonie zajmowałby gorsze lokaty od Kamila, a on nie ma w zwyczaju rzucać słów na wiatr.

    Dalej, trzeba pamiętać, że Tajner nie przyszedł na gotowe, a Małysz wtedy uchodził raczej za kolejny zmarnowany talent lub wręcz za straconego już zawodnika. Nikt się specjalnie nie przejmował jego ówczesnymi sukcesami. W kwestii Kunzlego masz pewnie rację, lecz myślę, że osiągnięcia go bronią - wszak zdobył z Ammannem więcej niż Schoedler i Schuster razem wzięci. No i można też dorzucić to przypadkowe złoto Kuettela z Liberca, skoczył przecież dobrze.

    Co do sedna sprawy - obaj mają zarówno niepodważalne osiągnięcia, jak i spore minusy, ale postawiłbym raczej na Tajnera, z przyczyn, które wypisał bunny (nie ma sensu się powtarzać). W skrócie - zupełnie inny potencjał kadrowy, no i znane zjawisko nazywane tutaj "letnim wojowaniem" za Tajnera nie było aż tak częste. Co nie znaczy, że należałoby Kruczka zwalniać, bo ze Stochem zrobił bardzo dużo dobrego i ich współpraca jak na razie układa się wyśmienicie.

  • MSad stały bywalec
    do nieważnekto

    Ja natomiast szanując Twoje zdanie wolę mocna równa kadrze. W takiej mocnej kadrze (patrz Austria) znajdzie się taki Małysz czy Ammann jako lider. Co mi z tego ,ze Ammann bryluje jak sie tylko wycofa Szwajcaria będzie zerem na mapie skoków. O to chodzi?
    Tematem newsa jest porownanie. Kto lepszy. Tajner czy Kruczek.?
    Czy uważasz, że na ocene trenera wpływa to ,ze trafia mu się talent na miarę Małysza? czy Ammanna i odnosi tylko z nim sukcesy ?

  • bunny weteran

    Opinia Tajnera mówi tylko jedno, że Kruczek nie musi się obawiać o swoją posadę. Porównywanie osiągnięć podopiecznych Kruczka z podopiecznymi poprzedników trochę mija się z celem ze względu na potencjał kadrowy. Żyła, Hula, Stoch, Kot czy Ł.Rutkowski to są medaliści mistrzostw świata juniorów (głównie w konkursach drużynowych, ale mimo wszystko), którzy wchodzą (lub weszli) w optymalny wiek skoczka, a więc oczywiste jest, że muszą skakać najlepiej w swojej karierze i tutaj nie ma z czym dyskutować. Za kadencji Tajnera niestety nie posiadaliśmy takich talentów, a dodatkowo infrastruktura czy finanse wyglądały o niebo gorzej, a więc ciężej było o lepsze wyniki w PŚ czy też na imprezach docelowych. Warto zaznaczyć, że za kadencji Kruczka Polacy świetnie spisują się w LGP a fatalnie na imprezach sezonu (przykład, tegoroczny TCS). Dodatkowo trzeba zauważyć, że z każdym kolejnym periodem licząc od lata liczba miejsc w PŚ u nas spada (niekiedy utrzymuje się), a wzrasta dopiero gdy osiągniemy już bardzo małą liczbę miejsc ...

  • sopel bywalec

    Czytanie komentarzy takich dzieci jak ju123 to świetny sposób na poprawienie humoru ("nie skakałeś nawet na MP, więc jak śmiesz krytykować Kruczka"- ROTFL)
    CO do meritum, Kruczek jakoś tam broni się wynikami, które porównując je z latami ubiegłymi są całkiem dobre (chociaż chyba każdy ma wrażenie, że potencjał jest jednak sporo większy), natomiast Tajner, jako prezes PZN zalicza kompromitacje za kompromitacją, wystarczy wymienić odwołanie PŚ w KN, ale honoru brakuje, żeby wreszcie odejść

  • anonim
    :)

    stochomanka...

    Widzę że mam do czynienia z małolatą i ferie się zaczęły i jeszcze nie umiesz rozróżnić merytorycznej krytyki od bezpodstawnej krytyki. Powtarzam że nie mam nic do Kamila... Oj dziecko drogie.... pozostawie to bez komentarza... odszukaj wypowiedz Schlirenzauera dla TVP co powiedział o zawodach gdy nie ma Adama.

  • anonim
    @dw

    Absolutnie mnie to nie zmartwiło, raczej zaintrygowało ;) W końcu w tym temacie stałem się już piotrem186, a pamiętam, że jak tylko pojawiłem się na tym forum, byłem Roco.sem :D

  • anonim
    @ nieważnekto

    Ja twoje wypociny ignoruję od miesięcy. Chyba, że chcę się z kogoś pośmiać, wówczas wdaję się w polemikę z takimi trollami jak ty.

  • anonim

    Pisząc "ciemna strona" miałem na myśli napinaczy internetowych, jak również całą dyskusję, która powoli przekracza granicę absurdu. Nie martw się, ty do niej nie należysz.

  • anonim
    @ dw

    Nie gniewam się. Pisałem tak ironicznie. Bardzo lubię Kamila Stocha i życzę mu jak najlepiej. Denerwuje mnie jechanie zarówno po Małyszu, Stochu jak i po reszcie Polaków. jechać to możecie po wpadkach trenerskich, których Kruczek ma wiele, bo się niestety wciąż i bardziej nadawałby się na asystenta niż na trenera. Denerwuje mnie również zwyczajowe pompowanie balonika przez Polo Tajnera. Póki co Kamil Stoch jest zawodnikiem perspektywicznym, ale żeby wejść do historii nie wystarczy wygrać cztery pojedyncze konkursy PŚ i kilka razy znaleźć się na podium. Historia pamięta tylko laureatów. Stoch nie jest jeszcze nawet numerem dwa wśród Polaków w PŚ. Tak jak pisałem jeszcze sporo mu brakuje by zrównać się choć z naszym trzecim w PŚ Stanisławem Bobakiem. Brakuje mu niewiele, ale jaką mamy gwarancję, że w ogóle osiągnie taki sukces? Póki co jest piąty, nie wiadomo czy uda mu się na podium wskoczyć, nie wiadomo co będzie za rok, dwa. Skoki to taki sport, w którym czasem wyskakuje się tylko na sezon, dwa. jakie mamy gwarancje, że to już nie wszystko z jego strony? Żadnych. tak więc nie ma co pompować balonika tylko kibicować by Stoch został trzecim Polakiem na końcowym podium PŚ.

  • anonim
    @MSad

    Ale nie zmienia to faktu, że osiągnięcia pojedynczych zawodników nierzadko są piekielnie ważne i jak najbardziej mogą rekompensować marną dyspozycję reszty reprezentacji. Małysz i Ammann to doskonałe przykłady. Nie wiem, ja na przykład wolę jednego zawodnika w pierwszej piątce i nikogo więcej aniżeli czterech skoczków w drugiej dziesiątce, którzy nigdy nie mogą przebić się do ścisłej czołówki.

  • anonim

    nie nazywaj się kibic bo nim nie jesteś jeśli tak piszesz obrażasz Kamila który jest czołowym skoczkiem Pucharu świata i w tym roku zdobył najwięcej punktów spośród wszystkich skoczków i zasługuje na każde promowanie a ty jak masz tak komentować wejdż na onet tam są twoi koledzy!Na pucharze byłam i jakoś widziałam to inaczej niż ty radość ze zwycięstwa Kamila była moim zdaniem większa niż po zwycięstwach Adama!

  • anonim
    ...

    stochomanka...

    Ja nie mam nic do Kamila, niech skacze jak najlepiej i niech wygrywa wszystko co tylko może. Pisze ze tylko robią mu krzywdę bo jeszcze nic wielkiego nie osiągnął a już a go tak promują i tylko mu krzywdę robią. Byłaś na zawodach w zakopanym? Jeżeli tak to odpowiedz mi na pytanie jaka byla atmosfera na trybunach? taka sama jak rok temu i dalej wstecz? Ludzie przyszli do Atmosfery a się rozczarowali no i dla Adama też bo organizatorzy puścili plotke prasowa że Adam bedzie bo sie im bilety nie sprzedawały. Wierzę że dla Kamila dopiero zaczną chodzic kibice a nawet jezdzić na zagraniczne zawody, ale musi sobie na to sam zasłuzyć a nie poprzez propagande medialną.

  • MSad stały bywalec
    Co tu się dzieje

    Obrzucanie jeden drugiego błotem widzę jest tu na porządku dziennym.
    Brak poszanowania myśli innego a co za tym idzie pisanie nie na temat.
    Co tu się dzieje.
    Moim zdaniem myślę, że się nikomu nie narażę aby odpowiedzieć na pytanie ,kto był lepszym trenerem należy brać pod uwagę nie sukcesy pojedynczego zawodnika a kadry prowadzonej przez tego trenera.

    Moim jednak zadaniem najlepszym trenerem obecnie, ktory wychowuje skoczka, kształtuje go nawet pod względem psychologicznym jest Szturc.
    Jednak szkoda jest go desygnować do roli trenera kadry.
    Tacy ludzie jak Szturc powinni działać w zmienionym systemie szkolenia a wtedy nie byłoby problemu selekcji kadry i problemu "ala Kruczek be "
    Przyjdą wtedy sukcesy i skończy sie przepychanka czy trener kadry to be czy cacy.

  • OjciecMarek profesor
    @FanSkoków

    "To tak zabrzmiało"
    Mi też "Tajner mówi już ostatnio tylko o Stochu, który dla niego ma już dokonania większe niż Małysz ze Schlierenzauerem razem wzięci." "tak zabrzmiało"

  • anonim
    @FanSkoków

    Nigdzie nie napisałem takich bredni, że Małysz zajmował miejsca Stochowi. Znajdź mi taki komentarz.

    Zresztą z tobą się nie da dyskutować. Wpychasz w moje usta niewypowiedziane słowa, naginasz fakty, większość twoich argumentów to stek bzdur. Od teraz oficjalnie ignoruję twoje wypociny.

    @dw - z czystej ciekawości... co ma oznaczać wyrażenie "ciemna strona"? Kto ją tutaj reprezentuje?

  • anonim
    @OjciecMarek

    "Nie sądziłem, że będę kiedyś bronił Tajnera, ale kłamiesz, Apoloniusz nigdy nie powiedział, że Stoch dla niego już ma większe dokonania, niż Schlieri z Małyszem razem wzięci."

    A gdzie ja napisałem, że Tajner tak powiedział? Czytaj ze zrozumieniem, proszę. Moja wypowiedź była nieco ironiczna. Tajner mówił wielokrotnie, że Stoch jest najlepszym skoczkiem na świecie. Przechwalał się tak w Zakopanem w dniu gdy Małysz miał upadek. Nie zarzucaj mi kłamstwa, ale to tak zabrzmiało. Jeśli Stoch jest najlepszy na świecie to rozumiem, że według niego jest lepszy od Schlierenzauera i Małysza a to g. prawda, bo nawet do Stanisława Bobaka Stochowi wiele brakuje i wątpię w to by był chociaż tym trzecim skoczkiem w PŚ i się z Bobakiem choć zrównał. No, ale Tajner swoje wie najlepiej. Pompuje balonik.

  • anonim

    Kruczek zrobił ze Stocha wielkiego skoczka więc proszę nie krtytykować tylko się cieszyć bo gdyby nie Stoch to teraz byście już nie mieli o czym pisać!

  • anonim

    @FanSkoków
    Cholera przepraszam, ale nie zauważyłem twojego poprzedniego postu. Odetchnąłem z ulgą, już myślałem, że ciemna strona mocy powiększa swoje wpływy na tej stronie.

  • anonim
    @ dw

    To była ironia! Rozumiecie?
    Według trolla o nicku "nieważnekto" jak skakał Małysz to było źle, bo ponoć zajmował miejsce Stochowi. Co jest oczywistą nieprawdą.
    Ja odbijając piłeczkę stwierdziłem ironicznie, że teraz Stoch zabiera miejsce młodszym. Olkowi Zniszczołowi przykładowo xD

  • Maselniczka bywalec
    Ojciec Marek

    Myśle że jak aż tak bardzo nam się coś nie podoba albo jesteśmy fachowcami w jakimś temacie śmiało możemy coś w tym temacie zrobić?Z tego co wiem sa kursy szkoły itp. Chociaż jak głosi przysłowie "nie ucz ojca dzieci robić"(co do twego nicku):)

  • anonim
    @ pavel

    Przecież napisałem tak tylko z ironią odpowiadając trolowi @nieważnekto, który dyskredytuje Małysza a Stocha, który robi obecnie za podobnego pryncypała chwali. W końcu Małysz jest be, Stoch jest cacy xD

  • anonim

    @FanSkoków
    Większego absurdu nie słyszałem.Stoch zajmuje miejsce w kadrze młodszym "perspektywicznym" skoczkom? Pokaż mi jednego skoczka, który jest w stanie wygrać ze Stochem. Zniszczoł? Być może, ale za kilka lat. Weź rozbieg i uderz głową w ścianę , może to coś da.

  • anonim

    dlaczego wpiszesz że go wcisnęli do 10 to może w plebiscycie onetu też go wcisnęli co tam tez był w 10 i sporo ludzi głosowało. Stoch jest wielki a ty nie pisz więcej na jeg temat bo się nie znasz na skokach a na faceboku został teraz sportowcem tygodnia wybrany przez kibiców a myślisz dla kogo przyszły te tłumy w Zakopanem nie dla Małysza tylko dla Stocha!

  • anonim

    do nieważnekto...

    To nie chodzi o to czy Tajner więcej promował Małysza czy teraz Stocha... to wszystko nakręca TVP bo im oglądalność spada, co potwierdziły zawody w Japonii i teraz we Włoszech że nie mieli kasy na ich transmisje, do czego sami się przyznali że Malysz to była dla nich kura znosząca złote jajka i teraz robią wszystko żeby Kamil był taką kura i go promuja jak tylko mogą, nawet w plebiscycie PS i TVP wcisneli go do 10.
    Tylko nie zdaja sobie sprawy że tylko Kamilowi tym szkodza aniżeli pomagaja..

  • OjciecMarek profesor
    @FanSkoków

    Nie sądziłem, że będę kiedyś bronił Tajnera, ale kłamiesz, Apoloniusz nigdy nie powiedział, że Stoch dla niego już ma większe dokonania, niż Schlieri z Małyszem razem wzięci.

  • OjciecMarek profesor
    @Krecik, Maselniczka

    Jak rozumiem, uważacie, że każdy recenzent filmowy powinien coś nakręcić, każdy krytyk literacki powinien napisać książkę, a ludzie narzekający na niesmaczny chleb powinni zostać piekarzami, tak?

  • anonim
    @ piotr186 vel nieważnekto

    Liczy się przede wszystkim drużyna a nie gwiazdor Stoch. Przynajmniej tak powinno być. Stoch zajmuje miejsce w kadrze młodym, zdolnym zawodnikom takim jak Zniszczoł. Tajner mówi już ostatnio tylko o Stochu, który dla niego ma już dokonania większe niż Małysz ze Schlierenzauerem razem wzięci. To już jest przesada. Trzeba dać młodym szansę.

  • MSad stały bywalec
    Kruczek

    to najlepszy trener jaki jest w tej chwili w Polsce. A co do sukcesów?
    To wyłączając Małysza I Stocha.
    Jakie sukcesy z kadra mieli Tajner, Kuttin czy Lepistoe ? Może mi ktoś z krytykantów wskazać lepsze niż sukcesy Kruczka?

    Niektórzy to chyba chcą aby wszyscy zawodnicy kadry powołanej przez Kruczka skakali jak Kamil Stoch.
    To nie Austria gdzie jest system z którego można wyselekcjonować 2-3 zawodników skaczących na równi i bardzo dobrze. Jak nie Schlierenzauer, to Morgenstern jak nie on to Kofler czy Loiztl i tak na zmianę.
    Czy Kruczek ma do dyspozycji takich 2-3 równych skoczków. Przecież on ich nie wychowywał a wychował ich polski system szkolenia.
    Wiec do kogo pretensje,ze drużynowo ekipa wyselekcjonowana przez Kruczka ma większe sukcesy niz Tajnera Lepistoe -no przecież super fachowcy. To gdzie ta drużyna? Gdzie był jakiś drugi skoczek wytrenowany przez nich doskakujący do Małysza Była jeszcze większa pustka niż teraz z zerem sukcesów w drużynie

    Być trenerem Małysza to nie trzeba było być za dużym fachowcem. Małysz sam wiedział co mu jest potrzebne
    Tajner miał Małysza a potem pustkę Kuttin i Lepistoe to samo.

    Nie byli aż tak krytykowani jak teraz Kruczek bo Małysz odnosił sukcesy i nikt się nie przejmował wynikami innych czy drużyny.
    Az tu nagle cudów wymaga sie od Kruczka aby pobił Austrie Finlandie Norwegię czy Niemcy a nawet Japonię czy Słowenię
    Zastanówcie się chwilkę zanim powiecie kruczek precz.

    Zgadzam sie z Tajnerem, ze Kruczek jest lepszy od niego. Tajner jechał na talencie Małysza az na stołek prezesa PZN i nic poza tym . Był Słabym trenerem. Jedynie trafił na czas Małysza.

  • anonim
    Szkoda konwersować z użytkownikiem @ju123

    Niestety albo On jest z rodziny Kruczka bądź Tajnera albo rzeczywiście tvp i nasz pseudo prezes zrobiły mu pranie z mózgu...Uwierz mi,że wystarczy porozmawiać z zawodnikami,którzy są lub byli w kadrze by nie mieć najmniejszych wątpliwości co do dwulicowości i kłamstw tych panów...

  • Maselniczka bywalec
    Krecik

    Ty chyba nie chcesz żebyśmy my znawcy konczyli awuefy i co gorsza szli na jakies kursy trenerskie.Na boga toz to za duzo pracy:)Lepiej sobie z domku cos popisac:)

  • Krecik doświadczony

    Widzę że na tej stronie sami znawcy i specjaliści. Brakuje nam trenerów klubowych, więc na co czekacie? Jeden ocenia sylwetkę w locie tego mówiąc że jest zła, drugi mówi że ten jest antytalentem i nigdy dobrze skakać nie będzie, a trzeci mówi że trener jest do bani i to wszystko jego wina. Sami znawcy

  • anonim
    @ marek28

    Justynka wygrała i objęła prowadzenie w PŚ. Szykuje się czwarte Kryształowa Kula. Zwłaszcza, że Bjoergen kompletnie zaniemogła i tak naprawdę nie ma kto Justyny gonić. Tajner znów się będzie lansował w telewizji przy Justynie, ale z kasy zarobionej na niej nie przeznaczy ani grosza na biegi narciarskie. Wszystko wywali na skoki a właściwie na Kruczka i Stocha, bo reszta drużyny się przecież nie liczy.

  • anonim

    @nieważnekto
    Nie dziwię się Małyszowi, że się za przeproszeniem w********. Jakieś dziady bez jego wiedzy ogłosiły, że ma być honorowym gościem, a nawet skakać jako przedskoczek. Dla mnie to było chamskie i jednocześnie cwane z ich strony - postawili Adama pod murem, pewnie spodziewali się, że ze względu na kibiców nie odmówi, a tu nic z tego! Argumentu, który niedawno wygłosił Pan redaktor Zarzeczny, że Adam jest winien kibicom podziękowania nie przyjmuję do wiadomości. Małysz karmił wszystkich i każdego z osobna własnymi sukcesami, nie wspominając o tym, że za każdym razem gdy wpadał w dołek "wierni kibice" mówili mu " do domu wracaj, dachy reperować! " . Adam już nic nie musi, przez lata poświęcał się, żył dosłownie na walizkach. Zrozumcie, że nie ma człowieka na którym taka popularność nie zostawiłaby śladu.

  • anonim

    @fanSkokow
    Stoch to sponsorowany i forowany pupilek ale Tajnera, lansuje go jak tylko moze.Pupilkiem Kruczka jest Hula.Po jego wynikach inny trener juz dawno podziekowal by mu juz za ten sezon albo skazal do konca na Puchar Kontynentalny.A on jest jednym wychodzi na to z pewniakow na loty do Vikersund.Rok temu bylo podobnie Hula sobie pojechal na wycieczke do Oslo.Teraz zmieni obiekt i podbije Vikersund.Jesli tak rzeczywiscie bedzie to slowa o pupilku Kruczka nabiora jeszcze wiekszej wartosci i prawdy.

  • anonim

    @ju123
    nie mamy prawa bo?
    Wracaj do piaskownicy.

    Fakty sa takie ze oni obaj beda sie trzymac teraz koryta do starosci.Tajner gdyby mial honor moglby juz powiedziec sobie dosc.
    A tu wrecz przeciwnie coraz bardziej lansuje sie na gwiazde i chce byc wszedzie.Czy w innych krajach jest podobnie? Kojonkoski czy jakas inna osobistosc nie pokazuje sie na galach i nie wsadza w media jak to robi Tajner.

  • anonim
    @ nieważnekto

    A jaka jest prawda o Stochu? Stoch to sponsorowany pupilek Kruczka, który zabiera powietrze Żyle i Zniszczołowi. Czas by ustąpił im miejsce, bo chłopaki nie mogą rozwinąć przez niego skrzydeł xD

  • anonim
    @ju123

    Ju,, jeżeli myślisz, że moderacja nie ma nic innego do roboty jak tylko cenzurować negatywne opinie na temat pracy Kruczka to jesteś w błędzie. Każdy ma prawo mówić co uważa, jeżeli nikogo nie obraża, nie używa wyzwisk itp. Dyskutujemy, jesteśmy kibicami, każdy ma inne zdanie.

  • anonim
    @ Specjalista od skoków letnich oraz zimowych

    No to teraz Stoch ma zły wpływ na resztę naszej kadry, która marnie skacze. Może Stoch powinien dać im szansę a nie zabierać im tych miejsc na podium? xD

  • M_B profesor
    @OjciecMarek

    No coś sądzę, że na pewno nawet o to mu chodzi ;), ale cóż, z nim to taka dyskusja, że takiego nie przegadasz upartego w swoich racjach ;).

  • ju123 bywalec
    .

    Fortunie nie można tego zakazać,bo skakał zdobył złoto OI,troche przypadkowo,ale zdobył
    A wy nie macie wogóle żadnych praw żeby go krytykować
    Trzeba dać mu spokojnie pracować

  • anonim
    @ju123

    Spadłem z krzesła. To już dyskutować, krytykować nie można?
    Co innego jak ktoś by używał obraźliwych słów w stosunku do Kruczka.
    Fortunę też będziesz uciszał? Poszukasz kontaktu z Policją i zakarzesz mu negatywnych ocen na temat Kruczka?

  • anonim

    Fakty są takie że Małysz był dobry i tyle na ile Polo mu pomógł nie wiem teraz Kamil jest dobry i kilku jeszcze skacze lepiej niż zwykle na ile im Łukasz pomaga nie wiem fakt jest taki że jest lepszy od Pola natomiast sam on nie jest zbyt skromny tak mówiąc bo wielu nie ma go za wybitnego trenera.

  • OjciecMarek profesor
    @M_B

    Pewnie o taki spokojny czas na prowadzenie kadry mu chodzi, jaki na rządzenie państwem miel Kaddafi, Castro i Kim Dzong Il.

  • anonim

    Pamiętacie "drużynowe klepanie buli" w Planicy w 2002 roku? Tylko coś takiego mogłoby sprawić, że nasz coach zacząłby bać się o swoją posadę. Kolejna okazja do powórzenia pamiętnego wyczynu z 2002 roku już podczas FIS Team Tour na lotach w Oberstdorfie....

  • M_B profesor
    @ju123

    No a ty za to zbawiłeś świat zapenwe ....... Kruczek już 4 sezon prowadzi kadrę, wyraźnej poprawy nie widać, widać wręcz regres u większości jego zawodników, więc o czym my tu gadamy ? Jaka spokojna praca ? Ma 10 lat prowadzić kadrę bez progresu, bo kiedyś zaskoczą ? gdyby skakali tak jak przez 2 ostatnie sezony letnie nasi, to ręczę ci, że nikt by nie krytykował Kruczka.

  • anonim

    Niektórzy tutaj są żenujący. Horngacher i Lepistoe odpowiadają za sukcesy Stocha... Tja... Może jeszcze Kuttin?

    Rozumiem trochę porównania Kruczka z Tajnerem - obaj mieli jednego wyraźnego lidera i słabą resztę kadry (choć przebłyski się zdarzały i zdarzają, tylko że nikt o tym nie chce pamiętać). Nie rozumiem natomiast, dlaczego taki typ trenerów jest tak bardzo krytykowany. Myślę, że trzeba doceniać osiągnięcia z jednym skoczkiem, nawet jeśli reszta kadry spisuje się marnie. Dlatego też trudno by mi było wywalić Kruczka, zważywszy, że osiąga teraz świetne wyniki z Kamilem. Może dobrym rozwiązaniem byłby team Stoch-Kruczek, a resztę kadry przejąłby Mateja z pewną pomocą Szturca? Ściąganie zagranicznego trenera dla reszty kadry byłoby co najmniej dziwne, jeśli nie absurdalne, a nie wiadomo też, jak by się układała jego współpraca ze Stochem - jeśli coś zdaje egzamin, to lepiej tego nie burzyć.

    Zresztą zauważyłem, że krytyka tego typu trenerów jest tutaj nagminna. Dobry przykład to Martin Kunzle - ma tutaj zasadniczo zerowe uznanie, chociaż jego osiągnięcia z Ammannem są gigantyczne, a reszta Szwajcarów za jego kadencji jest proporcjonalnie słaba (pomijam oczywiście przypadkowy triumf Kuettela, który pod koniec kariery był raczej bez formy). Czy "trafił" na formę Ammanna? Kto wie. Fakty są jednak takie, że pod tym względem spokojnie przebił zarówno Schoedlera, jak i Schustera. Nie wiem, dla mnie i tak jest znakomitym trenerem, bo czasami osiągnięcia jednej osoby mogą sprowadzić słabą formę stu, dwustu, trzystu, miliona na drugi plan.

  • anonim
    @ ju123

    Kruczek osiągnął wiele, chociaż jedyne co robi to psuje utalentowanych skoczków, których przygotowują Mateja, Szturc i Fijas. Gdyby nie Kruczek Stoch byłby teraz liderem PŚ a żyła byłby w pierwszej szóstce PŚ. Poza tym do piętnastki regularnie awansowaliby Miętus, Kot i Kubacki. Zniszczoł by się nie rozregulował a Hula i Bachleda przynajmniej by się kwalifikowali. Natomiast gdyby podejśc odpowiednio do stefanka mógłby być on takim naszym Uhrmanem a tak jest Eddim Orłem. Niestety Kruczek jest miernym trenerem jak na dziś. Po prostu facet się uczy na zawodnikach tego co powinien już umieć podejmując tą robotę. Niestety również skoki to taki sport gdzie u trenera nie ma miejsca na naukę i popełnianie błędów. To dyskwalifikuje jak na razie Kruczka z pełnienia tej funkcji na poważnie. Może coś z niego będzie w przyszłości, ale na razie jego robota jest bardzo słaba.

  • Margaret bywalec

    alez jestescie zabawni, co do jednego.
    do krytyki potrzebna jest chociaz odrobina obiektywizmu.
    oprocz tego, uwazam ze nie powinno sie trenera oceniac zly-dobry. trener to taki specyficzny zawod, dla jednego moze byc dobry, do innego zawodnika nie przemowi.

    p.s.
    ortografia i interpunkcja PRZERAŻA!

  • anonim
    @ Specjalista od skoków letnich oraz zimowych

    Co ty pleciesz? To tamten rok był najlepszy jak dotąd w historii drużyny polskich skoczków. Gdzie nasza drużyna jest obecnie? 6-8 miejsce? W tamtym roku z Adamem Małyszem w składzie byli na podium. Obecny sezon to porażka naszej drużyny skoczków. Obecne miejsce to wstyd. Nie wiem nic o złym wpływie Małysza na resztę skoczków. Raczej chłopaki dają do zrozumienia, że brakuje im Małysza w składzie i jego dobrych rad. Atmosfera bez Małysza też siadła i to znacznie.

  • M_B profesor
    @Specjalista od skoków letnich oraz zimowych

    Brawo specjalisto hahahaha, jest tylko jeden mały szczegół, nie wszyscy, co nie oceniają wspaniale pracy Kruczka są zapatrzeni w Małysza, mnie np. kompletnie nie obchodziły osiągnięcia Małysza w rajdzie Dakar i też nie byłem zaślepiony jego skakaniem, zawsze mimo wszystko bardziej obchodził mnie poziom reszty kadry, bo o Adama nie było się co martwić, było wiadome, że poniżej określonego poziomu raczej nie spadnie, a szczególnie w ostatnim sezonie Tajnera reszta naszej kadry to była tragedia, podobnie jak w drugim sezonie Lepistoe poza Małyszem jeszcze jakieś wrażenie w miarę pozytywne robił Kamil, a reszta skakała całe nic, Kruczek gdyby trenował Kamila np przejmując go po Kuttinie, to myślę, że Kamil nie osiągnąłby tego poziomu co prezentuje obecnie, bo za Lepistoe Kamil osiągnął pierwszy przełom na dobrą sprawę ( 30-stka generalki Pucharu Świata), Kruczek miał już mniejszą robotę do zrobienia z nim, zresztą sama wypowiedź w Sapporo : Nie ma żadnych przeciwskazań by Stefan dobrze skakał, a dlaczego nie skacze dobrze..... nie wiem... mówi o jego kompetencjach, Lepistoe w tym 2 swoim ostatnim sezonie jako trenera kadry A sam powiedział otwarcie, że popełnił błąd w przygotowaniach do sezonu i to taka mała subtelna różnica pomiędzy nim a Kruczkiem.

  • pepeleusz profesor

    celem na zimę było 4 w drugiej serii na konkurs. Czyli raz 2,raz 4, raz 6. A rzeczywista średnia oscyluje ok 2,5. a teraz nagle ktoś chwali że to co miał o być przeciętne i nic więcej udało się u siebie i w Japonii.
    Latem było 4,1 lub 4,2 miejsca w trzydziestce na konkurs.
    chwali się Kruczka za Stocha. Może i słusznie , może akurat mu pasuje. Ale nigdy nie wiadomo, co by było zainnego trenera. A prawdopodobnie letnie szaleństwa znów zabierają częśc sukcesów zimy. No i czy Stoch za Kruczka zdobył jakiś medal? precież z jego potencjałem to na IO taki medal powinien walczyć , tak samo jak w Oslo w zeszłym roku. Czy Stoch stanął na podium T4S.

  • anonim

    http://weeb.tv/online

    jakby ktoś nie miał eurosportu to podaje link do tv online w jakości HD polecam

  • anonim
    Tajner i Kruczek.

    Powiedzmy to wprost: od czasu odejścia z kadry Adama Małysz i Hannu "Dziadka" Lepistoe, atmosfera w kadrze jest kilkakrotnie lepsza. A co za tym idzie wyniki też. Adam po za wielkim talentem, miał bardzo zły wpływ na tych młodych chłopaków. Wystarczy spojrzeć na statystyki: ten rok jest najlepszym W HISTORII pod względem występów polskiej kadry skoczków. To wielka zasługa Kruczka i Polo Tajnera, a ostatnie kąsanie kadry przez Adama, świadczy o tym, że komuś zazdrość do gardła podchodzi.

    Na tym portalu nie ma miłośników i specjalistów od skoków(kochających ten sport), są tylko rozwydrzeni, zapatrzeni w Małysza amatorzy. Z nielicznymi wyjątkami....(skromnie powiem np. o sobie i np. FanStocha)

  • anonim
    @ pavel

    Dobrze. Brak pieniędzy na zagraniczne zgrupowanie mówi wszystko o stanie finansów. Nie można jednak mówić o tym, że brak pieniędzy jest przyczyną słabych wyników. Zamiast zagranicznego zgrupowanie można przeprowadzić zgrupowanie w kraju. Finowie mają dość dobrą do tego infrastrukturę. Poza tym pieniądze nie skaczą. Skoki to tani sport jeśli ma się pobudowaną infrastrukturę. Kosztują tyle co kombinezon, deski i smar. Reszta należy już tylko do zawodnika. Inne koszty to pensje działaczy, trenerów i wyjazdów właśnie. Wciąż jednak będę się upierał, że skacze zawodnik i to od jego pracy na treningach i możliwości zależy jak dobrze skakał będzie. Same koszty skoków są minimalne. Nie widzę więc powodu by zapaść w fińskich skokach i złe wyniki zwalać na wyłącznie brak pieniędzy. Finowie przede wszystkim nie mają wybitnych perspektywicznych zawodników. Owszem jest dwóch, trzech chłopaków, jeden pozyskany z dwuboju, ale nie sposób wymagać by od razu trafili z formą.

  • anonim
    @ju123

    Ju, widać, że masz krótką pamięć. Wiesz jak wyglądała norweska kadra przed objęciem ją przez Kojonkowskiego? Jakieś wyniki miał tylko Ingebrigsten. A reszta to było dno, pamietam, ze Ljokelsoy zajmował miejsca gdzies pod koniec 50-tki. Dno totalne było. No i przyszedł Kojonkowski, i od razu jak za dotknięciem magicznej różdżki wszyscy zaczeli skakać swietnie. Ljokelsoey, pojawił się Peterssen, Romoren,no i Ingebristen. W kolejnych latach wynajdywał takie talenty jak Anders Bardal, Jackobsen, Tom Hilde, Evensen.
    Wszyscy byli w szoku, że ze słabiutkich norwegow Mika potrafił zrobić taki team. Stąd wzięło się to powszechne poważanie dla Kojonkowskiego w swiecie skoków. I opinie niektórych, ze to jeden z najlepszych trenerów w skokach.

  • M_B profesor
    @ju123

    Oj dzieciaku dzieciaku, ty lepiej zobacz wyniki Norwegów sezon przed tym, jak objął ich Kojonkoski, a potem sezon przed Stoecklem, Kojonkoski już możliwe, że się wypalił trochę zawodowo pod koniec tego prowadzenia Norwegów, ale gadanie, że całokształtem Stoeckl jest od niego lepszy jest bardzoooooo dużym nadużyciem.

  • pepeleusz profesor

    Tajner od zawsze promował Kruczka? Nieprawda - Tajner sekował Kruczka nie biorąc go na MS w Lahti jak był naszym skoczkiem nr 4-5 i nie biorąc go na PS w 2004 r. jak na koniec kariery znów się kręcił koło tych pozycji w naszej hierarchii.Dlatego dziwne że teraz sam go tak gloryfikuje a siebie umniejsza.To ,że inny jest materiał ludzki w naszej kadrze ni z kiedyś, to jest dla wszystkich oczywiste i proste porównywanie wyników nie ma sensu. Jest to po prostu głupie.
    Kruczkowi w zimie niemal nic nie wychodzi od zawsze.3/4 jego prawdziwych podopiecznych każdosezonowo przez całą zimę nie potrafiło zbliżyć się do swojej jeśli nie najlepszej to choćby przyzwoitej formy. W efekcie do Oslo na MS nie było kogo zabrać z jego kadry i przejachał się oczywiście Hula, tak samo będzie na tegoroczne loty. Kubacki- każda cała zima to dno. Kot tej zimy lepiej skacze, ale i tak skacze gorzej niż latem, ale to co skakał on podczas zeszłych zim to było takie dno jak i Kubackiego. Jak skakał zeszłej zimy K.Miętus t już było dno do potęgi. Jak skakał Żyła zanim nie wypadł z kadry? A jak skacze Byrt po awansie do kadry A? Powinien mieć już około 100 pkt PS w jego wieku i potencjale - przecież już nie rośnie - a co jest? Czy L.Rutkowski zima pokazał kiedykolwiek klasę taką jak wtedy co dostał się na podiumLGP? Czy Bachleda coś skoczył zimą za Kruczka(a latem owszem).Itd itp.

  • M_B profesor
    @FanSkoków

    Jeśli Jarkko Maettae nie jest talentem (wygrana w EYOF , punkty PŚ w wieku 16 lat) , albo Niemi swego czasu nie był talentem ( Punkty PŚ w sumie zdobywał mając poniżej 18 lat, bywał w czołówce COC przed ukończeniem 18 lat , a teraz jest słabszy niż wtedy), to nie mam pytań, bez warunków do treningu tylko najbardziej wybitne jednostki się wybiją, nawet u AUT-ów spora część obecnej kadry gdyby nie miała warunków do treningów porządnych nie doszłaby do takiego poziomu na jakim jest, a teraz nieco poogołacani z trenerów młodzieży też na zapleczu zaczynają wyglądać nieco skromniej, niż wcześniej.

  • OjciecMarek profesor
    @ju123

    A ty chociaż w Pucharze TZN, o ile słyszałeś o takich rozgrywkach. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale broniąc Kruczka wypowiadasz się o skokach, jak tak możesz, skoro nawet nigdy nie skakałeś.

  • OjciecMarek profesor
    @ju123

    Nie, po prostu szkoda mi zdolnych chłopaków, którzy trenują z ludźmi, którzy przy dowolnym problemie spytani o jego przyczynę są w stanie wydukać co najwyżej: To wy lepiej Stefana spytajcie...

  • anonim
    @ M_B gg: 4203277

    Według mnie Finowie trafili po prostu na okres wypalenia się starych talentów a nowych talentów na miarę starych nie mają. Dla mnie nie ma to za wiele z finansami wspólnego. To wygląda mi na podobną sytuację jaką obserwowaliśmy przez blisko 10 lat w skokach niemieckich. Nie zaprzeczą, że Finowie mają poważne problemy finansowe. To się odbija na zgrupowaniach, na braku trenerów klubowych, którzy po prostu uciekają gdzieś za chlebem i w ostateczności na całym szkoleniu. Jednak nie widać samych talentów w fińskich skokach i na nic tu nawet nagła poprawa finansowania.Do tego nie chce mi się wierzyć, że Finowie mają mniejszy budżet na skoki od Polaków i że jest im jeszscze trudniej niż naszym chopakom.

  • ju123 bywalec
    .

    pavel w ostatnim czterech konkursach trzy razy punktowało czterech naszych,to oznacza zwyżkę formy
    Maselniczka racja tacy są mądrzy,a nic w życiu nie osiągneli w skokach,oni obrażając Łukasza chcą się wyleczyć z kompleksów

  • M_B profesor
    @pavel

    W 2008/2009 w Zakopanem nawet 7 zapunktowało w 1 konkursie na raz ( w tym sezonie punktowało aż 5 przez cały póki co ), co tymbardziej pokazuje, że 4-ech w 2 serii to nie jest jakiś nadzwyczajny sukces ;)

  • Maselniczka bywalec
    Ojciec Marek

    No nie mów,że czasem sam amatorsko nie sprawdzasz czy ktos by nie był lepszy od Kruczka?Jak wiesc niesie nie ma lepszych fachowców od nas internetowych znawców:))

  • anonim
    @ju123

    Co ci sie ubzdurało z tymi 4 punktującymi? W Zakopanem potrafiło punktować już 5, a o Japonii cieżko jest co kolwiek pisac, a w całej reszcie zawodów punktował Stoch i Żyła i czasami kot na ostanich miejscach.

  • HKS profesor

    @ju123

    Kruczek w tym sezonie zasługuje szczególnie na pochwałę za TCS. Świetnie przygotował swoich zawodników. Na pewno w równie wysokiej formie będą podczas MŚwL.

  • anonim
    Skocznie na nizinach

    Gdybym mial cos do powiedzenia to zaproponowal bym wybudowac skocznie w Poznaniu na stadionie Lecha, tam zawsze pelne trybuny.
    Serio, dobrze jest ze mamy was gorali i wasze skocznie i jedyne co gorali i reszte Polski jednoczy to fakt ze dla Slazakow wszyscy jestesmy "GORALAMI" bez "U".

  • anonim

    jak nie kruczek to kto?
    Jakiś austriak, pełno ich tam. I kilka kadr zagranicznych już trenują.

    Tylko, że Tajner woli trenera, w którego pracę może się wtrącać. Austriacy sobie na to nie pozwolą (przykładem Kuttin).

  • ju123 bywalec
    .

    HKS zwolnić go za to,że odnosimy sukcesy z nim?
    Czterech naszych punktuje,podium w poprzednim sezonie PN,podia w drużynówkach,sukcesy w LGP takich dokonań nie ma żaden inny nasz trener
    po za tym Jest też bardzo pracowity i szybki w nowinkach sprzętowych czy ułożeniu sylwetki w trakcie wykonywania skoków. Czasem sprawia to nieco zamieszania, inaczej niż u Hannu Lepistoe, który budził niezachwianą wiarę, że czynić trzeba tak i tylko tak

  • HKS profesor

    @Maselniczka

    A to kibice są od wyszukiwanie trenerów? To po co ludzie w PZNie biorą pieniądze, skoro nie rozglądają się po światku narciarskim?

  • anonim
    @ju123

    Pewnie coś tam osiągnęliśmy, nawet ty chyba masz jakieś osiągnięcie - podstawówkę ukończyłeś. :D

  • M_B profesor
    @FanSkoków

    Nie jest najważniejszy, ale jest bardzo ważny, np. Finowie teraz nie mają praktycznie w ogóle kasy, mają problem ze zgrupowaniami i jest tego efekt taki, że po latach wielkich sukcesów teraz bardzo podupadli w tych sportach zimowych, w skokach obecnie jak nie ma Larinto z powodu kontuzji i Hautamaeki nie ma formy to naprawdę porządny poziom trzyma tylko Koivuranta, ostatnio Happonen się chyba też obudził, przynajmniej w Zakopanem skakał dobrze, w kombinacji norweskiej to już w ogóle śmiech u nich, Ryannaenen jest jedynym porządnym kombinatorem norweskim, a jeszcze parę lat temu choćby Manninen i Koivuranta byli ( No u Anssiego wiadome jest w końcu, dlaczego nie może dalej uprawiać kombinacji), jak i paru innych dobrych zawodników w tej dyscyplinie.

  • anonim
    @ pavel

    To se pobuduj skocznie na nizinach. Wtedy będziesz miał nizinny sport. A jeśli chodzi o kapitał to jesteś pewny, że to ze składek reszty Polski?

  • OjciecMarek profesor
    @ju123

    Kruczek zapowiedział czterech zawodników w trzydziestce generalki, mamy to, czy nie? W Pucharze Narodów Czechów wyprzedzamy tylko przez upadki Koudelki i Hlavy, a mieliśmy przecież walczyć o podium Pucharu Narodów. I kto tu się ośmiesza?

  • anonim
    @ju123

    A w ilu to konkursach punktowało tych 4? W 2 u siebie i 2 w Japonii? A w reszcie 1-2 w porywach 3, a do zapowiadanego 3 miejsce w PN tracimy 1000pkt, a więc powodzenia w odrabianiu.

  • anonim
    @ju123

    Proszę bardzo, dalej sobie wierz w Kruczka. Pierwsze efekty będziesz miał na MŚ w lotach. A dziwne, że nie zauważyłeś fatalnego występu naszych na T4S. Tam miał być szykowany pierwszy szczyt formy.
    W Zakopanem nasi nazdobywali punktów, wiadomo, skakali w domu, na swojej skoczni, plus nieobecność japończyków.

  • anonim
    @ M_B gg: 4203277

    Co do tego, że po Małyszomanii w 2001 roku w skokach pojawił się kapitał to zgoda, ale nie zgodzę się, że kapitał jest najważniejszy. Pojawiło się więcej chopaków na krokiewkach i jest bardziej z czego wybierać. To poprawia sytuację, ale myślę, że nie jest to o wiele więcej niż w latach przed ogólnopolską manią. W Górach po prostu wszyscy zawsze tym żyli i żyją i specjalnych światowych sukcesów na przestrzeni lat nie potrzeba chłopakom do tego by wzieli deski i poszli skakać. Trochę o mobilizuje to napewno, ale i tak wszystko w końcu zależy od indywidualnego podejścia i treningu i nie jest dziełem Małysza. Z perspektywy czasu poza infrastrukturą, której dalej niewiele to nic się nie zmieniło.

  • ju123 bywalec
    .

    OjciecMarek nie ośmieszaj się
    Łukasz powiedzia łp rzed sezonem ze czterech naszych będzie punktować,czy On wspominał coś,że wszyscy muszą być to zawodnicy,których trenuje?Nie
    I punktuje czterech?punktuje,a w PN wyprzedziliśmy już Czechów i dalej będziemy się piąć w górę

  • Anonimowy Anonim doświadczony
    Propo Pana Celeja! :)

    Niżej zostało wypisane nazwisko Pana Adama Celeja.
    Nie rozumiem dlaczego przez tak fachowych kibiców jakimi są fani portalu skijumping.pl były w jego stronę wysyłane zostały tak negatywne recenzje.
    Jest to jeden z nielicznych ludzi, którzy odważyli się w studiu Telewizji Polskiej (o ile dobrze pamiętam podczas transmisji zawodów w 2009 albo 2009 roku) "postawić" przeciwko złej polityce startowej kadry na Puchary Świata, a także skrytykować administrację polskich baz treningowych i brak realizacji zamierzonych remontów skoczni. Wyraził wówczas także zdanie o tworzenie nerwowej atmosfer, pogoni za sukcesem w kadrze dzieci (wątek Klimka Murańki).

  • anonim

    Ja mam takie dziwne uczucie. Że mamy super zdolną młodzież, efekt Małyszomanii. I że Kruczek ich psuje. Oczywiście ma wyniki, bo to są bardzo utalentowani chłopcy. Ale gdyby był trener z prawdziwego zdażenia to Kamil skakałby jak Małysz w 2001 roku. A reszta skakała by jak Norwegowie lub Austriacy. Czyli duża grupa w 30-tce, plus czasem podium :)
    Ale to tylko takie moje dywagacje

  • OjciecMarek profesor
    @ju123

    Ty ślepy jesteś, czy głupi, bo takiej indolencji nie da się wytłumaczyć twoim wiekiem. Mamy najlepsze pokolenie w historii polskich skoków, dzieciaki, które dominowały w swoich rocznikach w zawodach juniorskich. Trener zapowiadał walkę o trójkę Pucharu Narodów i obiecywał 4 zawodników w trzydziestce generalki. Co z tego, że on macha chorągiewką?! Regularnie przygotowuje szczyt formy swoich zawodników na lipiec/sierpień. Mimo to, dostajemy w tyłek od Czechów i Japończyków, a do Słoweńców tracimy lata świetlne. Tego nie da się wytłumaczyć brakiem talentu zawodników, przecież w takiej Słowenii potrafią zrobić z Sinkoveca dobrego zawodnika, gdy w Polsce Hula w 15 startach zdobył zero punktów.

  • TheNeverland bywalec
    ....

    Jak tylko zobaczyłam nagłówek wiedziałam, że pod tym artykułem wybuchnie gorąca dyskusja i proszę ... ja się nie wypowiadam na temat Kruczka, bo nie uważam się za jakiegoś super eksperta w sprawie skoków. Trzymam kciuki za naszych chłopaków, gdziekolwiek skaczą :)

  • anonim
    @ pavel

    Skoro nie interesuje cię to co było w Górach to po co się wypowiadasz o skokach? Póki co to Górale skaczą na deskach, Górale mają skocznie i to Góralski sport, więc czemu tu siedzisz i gadasz jak cie Góry nie obchodzą? Mam dla ciebie propozycje. Postaw skocznie na nizinie, trenuj ludzi z poza gór. Wtedy gadaj o nizinach, które wcale jak na dzisiaj dla skoków potrzebne nie są.

  • anonim

    Tu nie chodzi o to czy Kruczek jest dobry czy zły. Tu chodzi o to, że tak naprawdę Tajner jest trenerem. Kruczek wykonuje tylko jego polecenia. Tajnerowi taki układ bardzo pasuje.
    Prezes i trener, dwa w jednym.

  • anonim

    Czyli Tajner sam siebie uwaza za "facowca", ja piernicze co za tupet.
    Przecierz to Malysz zrobil z niego trenera a nie on z Malysza mistrza.
    Szkoda ze ten fachowiec nie wspomina o reszcie "swojej kadry" z synusiem i innymi nielotami w skladzie. Gdzie byl wtedy "fachowiec" Tajner?
    Ale co ja sie tak denerwuje, bejmy biora "fachowcy" a nie naiwni kibice.
    NIECH ZYJE KRUCZEK FACOWIEEC; FACOWCA!

  • ju123 bywalec
    .

    pavel Jakoś Kamil zaczął stawać na podium jak trenerem był Łukasz
    zur555 mieliśmy trochę gorszy początek sezonu,ale teraz już czterech naszych punktuje i są efekty,wyprzedziliśmy w PN Czechów i odrabiamy dalej straty

  • M_B profesor
    @FanSkoków

    Tylko no tak jak było mówione wcześniej, mania w zasięgu gór kapitału do skoków ( szczególnie w postaci sponsorów) nie przyniosła takiego, jak mania ogólnokrajowa za Małysza, a akurat na ten temat przede wszystkim dyskutujemy teraz.

  • anonim
    @ju123

    Kolego, ja pamiętam jak Kruczek skakał po 90 metrów na mamucie w Planicy. Wiekszość starych kibiców także. Dlatego zawsze będzie w nas wewnętrzne oburzenie, że ktoś taki został trenerem kadry. Choć wcale nie musi być tak, że zły skoczek będzie złym trenerem.
    No ale Kruczek był bardzo złym skoczkiem. Mateja coś osiągnął, Skupień też trochę punktów nałapał, nawet Bachleda w przeciągu całej kariery nałapał więcej punktów pucharowych od Kruczka.
    Kruczek ma coś czego nie mają wyżej wymienieni. Wykształcenie, skończył AWF.
    Mimo wszystko jest kiepskim trenerem. Słyszałeś co odpowiedział po tym jak Hula nie zakwalifikował się w Saporro do konkursu?
    Tak powinien się wypowiedziec fachowiec?

  • blair bywalec

    Kruczek to dobry trener, odkąd prowadzi kadrę byliśmy kilka razy na podium PŚ w drużynie i sukcesy Stocha. Kamil sam mówi że chce trenować z Kruczkiem, jeśli chodzi natomiast o Maćka to on też regularnie punktuje, a jego wcześniejsze problemy wynikały bardziej ze słabej psychiki. Hula jego kontuzja z lata i przede wszystkim z pustego to nawet Salomon nie naleje, ja nie widze w tym zawodniku żednej motywacji. Jeśli chodzi o Tomka to uważam że w tym wieku zdarzają się wzloty i upadki formy, natomiast jeśli chodzi o Kubackiego to nic nie wymyśle:-(

  • anonim
    @ M_B gg: 4203277

    Nikogo nie chciałem pojechać. To chyba o czymś świadczy na korzyść Górali, że u nas taka mania jak u was w 2001 była długoo długo wcześniej. W 1980, 1985, 1996,....teraz też jest i nie potrzeba było do tego mani z 2001 by to nadal trwało.

  • anonim

    Ale to, że w kilki górskich wioskach wybuchnie jakaś mania jeszcze nie ściągnie wielkich sponsorów. To musiało by się stać w skali krajowej.
    I stało się za Małysza. To było zjawisko socjologiczne. Niejeden naukowiec napisał o tym pracę.

  • anonim
    @FanSkoków

    Ty nie rozumiesz, że gdyby nie "kibice z nizin" i ich kasa to by sobie skakali na główkę ze skały? Na serio średnio interesuje nas co było "pod Tatrami" tym bardziej, że dotyczy to tylko niewielkiej garstki ludzi.

  • ju123 bywalec
    .

    Fan Bachledy czy do ciebie żadne rozsądne argumenty nie trafiają?Na to wychodzi
    O podium w PN już nie wspomne bo zaś coś wymyślisz

  • anonim
    @ pavel

    A ty może nie rozumiesz, że u nas pod Tatrami taka sama mania jak u was w 2001 była w 1980, 1985 i 1996 a nie tylko jak Małysz wygrywał TCS? To nas odróżnia od niedzielnych kibiców z nizin.

  • anonim

    Tak, jeszcze Kruczka zaproście. Wtedy nikt z nas nie odważy się go skrytykować, tylko każdy będzie po plecach klepał :)

  • M_B profesor
    @FanSkoków

    Co argumencików zabrakło, to trzeba jechać po osobach spoza gór ? :) Po drugie to jeśli chodzi o ich sukcesy normalnie to i tak nie mam prawa ich pamiętać normalnie, bo mam 22 lata niecałe, więc sorry, ale nawet z tego względu ciężko byłoby mi pamiętać ich sukcesy.

  • anonim

    Mam propozycje zróbmy kiedyś zjazd fanów skoków narciarskich ze skijumping wtedy sobie przedyskutujemy na żywo te wszystkie tematy macie ochotę na takie spotkanie?

  • anonim

    Podium w dróżynówce było już za czasów Tajnera. Jak jeszcze Stocha nie było.
    Za Kuttina Stoch był jeszcze juniorem, a za Lepistoe nie był jeszcze wystrarczająco dobry. Z resztą Lepistoe dali popracować tylko dwa lata z kadrą. A ile czasu z kadrą pracuje kruczek? Chyba już od 2004 roku (wliczając pracę jako asystent Kuttina)

  • anonim
    @FanSkoków

    Chłopie jesteś głupi czy może tylko udajesz? To własnie pseudo-zainteresowanie, jak to ująłeś to własnie ta -mania. A tej w czasach Fijasa czy Bobaka nie było, może nie rozumiesz, niektórych słów, no cóż zdarza się.

  • anonim
    @ M_B gg: 4203277

    Mówiłem już. Nie interesują mnie pseudo fani skoków z poza gór. Skoki to nasz sport. Nie dziwię się, że u was nie było Fijasomanii i Bobakomanii. U nas nawet Małyszomania była w 1996 a nie tak jak u was dopiero w 2001.

  • anonim
    @ pavel

    Wiesz co? Pseudo zainteresowanie nie bardzo mnie interesuje. U mnie w okolicy wszyscy wiedzą kim był Fijas i kim był Bobak. Niektórzy jeszcze Marusarza pamiętają.

    Słoweńcy nie mają małej infrastruktury od dawna. Ona jest po prostu w rozsypce i na każdym kroku się o tym wspomina.

  • M_B profesor
    @FanSkoków

    Fijaso i Bobakomania hm........ kiedy ona niby była w skali ogólnokrajowej ? A to, że mówię, że dobrzy nie znaczy, że nie byli w swoich latach w ścisłej światowej czołówce, ale do miana wybitny to im brakuje trochę tych sukcesów, a najlepszym lotnikiem swojej epoki był Fijas ? Tutaj to mnie śmiech ogarnia, lepiej zobacz ile on miał zwycięstw na mamutach w swoim życiu, podpowiem już byś nie szukał, że nie miał takowego, miał brąz w MŚwL, co w tym wypadku akurat jest na nasz kraj wielkim osiągnięciem, bo żaden nasz skoczek nie miał medalu w tej imprezie poza nim.

  • anonim

    Nie było w tamtych czasach takiego zjawiska "mania" :) chyba, ze ja przeleżałam pół wieku w grobowcu i teraz wyszłam i nic nie wiem :)))

  • anonim
    @ju123

    Zajmowaliśmy te miejsca w drużynówce na podium bo mieliśmy Adama i Stocha. Adam wiadomo, nigdy nie był pod władaniem Kruczka, z resztą to byli koledzy, razem zaczynali w kombinacji norweskiej. Kruczek nie mogl Adama niczego nauczyć.
    Stoch został wykreowany przez Kuttina i Lepistoe. Kruczek za dużo się do tego nie dołożył.

    Uznam kunszt Kruczka, jeżeli skacząc bez małysza uda nam się stanąc na podium dróżynówki. Co uważam za nierealne. Zobacz na wyniki dróżynówek z tego sezonu :)

  • anonim
    @FanSkoków

    Bo takie zjawisko nie istniało, byli sobie i tylko tyle, nie było zainteresowania, nie było0 kasy, sponsorów i nie przełożyło sie to na poprawe sytuacji w skokach polskich.

  • anonim
    @ M_B gg: 4203277

    A co miało na celu podważenie "Fijasomanii" i "Bobakomanii", które jak najbardziej jako zjawisko w tamtych latach istniały? Oj... i przepraszam jakich dobrych skoczków? Fijas i Bobak byli skoczkami ze ścisłej czołówki. Fijas był najlepszym lotnikiem swojej epoki. Po nim była już tylko era Goldbergera a teraz jest era Schlierenzauera. Bobak natomiast to skoczek, który mimo opuszczenia niemal połowy startów zdobył trzecie miejsce w PŚ. Gdyby ekipa otrzymała wizy Bobak nie mówię na 100 procent, ale wygrałby PŚ. Był najrówniejszy. Później niestety przydarzyła mu się kontuzja, z którą trudno było mu skakać. Niemniej to zawodnik wybitny a nie tylko dobry.

  • anonim

    To znak, że trener kadry ma zapewnioną pracę na dalszy sezon a raczej aż do Soczi i nie ma co myśleć o zatrudnianiu trenera z zagranicy :)
    Kilka lat temu została wybrana tańsza opcja, która uczyła się samodzielnego trenowania kadry A i tak pozostanie.
    A porównanie do rajdów Adama to zupełnie nie trafione.
    Kruczek był skoczkiem narciarskim wiele lat tak więc już sam ten fakt sprawia, że doświadczenie i pojęcie o skokach miał i ma.
    Adam nigdy w życiu nie był kierowcą rajdowym i miał pół roku aby się czegoś nauczyć.Chwycił wszystko w lot :)
    W sumie to mi żal Kamila bo to na nim teraz ciązy wielka odpowiedzialność nie tylko za wyniki swoje ale i drużyny w drużynówkach jak i posady trenerskie.Czy on to napięcie wytrzyma ?

  • anonim
    @FanSkoków

    Ręce opadają, no cóż wytłumaczę ci, ale wiem, że i tak tracę czas. Gdzież ty miął Fijasomanię? Chyba w sumie nawet nie mas zielonego pojęcia co ono miałoby oznaczać. Tu nie chodzi o to, że był 9 razy na podium, był swego czasu dobry, rekordzista świata też był, tylko nijak się to ma to zainteresowania skokami jakie stowrzył Małysz, to własnie była ta -mania, kibice polscy na wszystkich skoczniach świata, zainteresowanie mediów , sponsorów. I teraz powiedz czy to samo było za czasów Fijasa czy Bobaka.

    Słoweńcy mają sporo małych skoczni, kasę także mają, może nie taką jak Polacy, ale jakaś tam jest.

  • ju123 bywalec
    .

    Fan Bachledy

    Podałem ci już,ale jeśli nie zauważyłeś

    Przed Łukaszem tylko raz staliśmy na podium zawodów PŚ w konkursie drużynowym,gdy on przyszedł dokonliasmy tego juz kilka razy

  • M_B profesor
    @ju123

    Ja podam całkiem rozsądny, pod swoim władaniem Kruczek ma obecnie 5 zawodników : Kamila Stocha, Macieja Kota, Stefana Hulę, Dawida Kubackiego i Tomasza Byrta - Kamil Stoch trzyma poziom, Maciek Kot skacze w miarę nieźle, Stefan Hula tragedia w Pucharze Świata, Kubacki i Byrt ostatnimi czasy tragedia w Pucharze Kontynentalnym - 2 z 5 zawodników zaledwie ma formę, dla porównania w kadrze B za czasów Horngahera w COC potrafił na podium skakać wiecznie słaby Długopolski, u Matei obecnie w kadrze Zniszczoł, Klimek i Bartek byli na wysokich pozycjach w COC, a Krzysiek Miętus punktował w PŚ, zresztą weekend wcześniej Olek również, a jako, że Kruczek prowadzi kadrę A, to ci kadrowicze A powinni być potencjalnie najlepszymi skoczkami w Polsce, to dlaczego tylko 2 jego podopiecznych ( Żyły tutaj nie wliczam, bo jego trenerem jest Szturc) ma punkty PŚ w tym sezonie, a taki Kubacki nawet w COC nie potrafi zapunktować w tym sezonie ? ( Tomek Byrt ma sporo punktów tam, ale też nazbierane tylko w 2 weekendy, a teraz jest bez formy)

  • anonim

    Słoweńcy nie mają skoczni pucharowej? A Planica? Z resztą mniejsze obiekty w planicy też są, skaczą tam PK.

  • anonim
    @ju123

    To Ty bodaj jeden rozsądny argument, że Łukasz jest najlepszym trenerem jakiego kiedykolwiek mieliśmy.

    A według mnie, najlepszy był Hanu Lepistoe, bez dwóch zdań. Gdyby nie ciągłe wtrącanie się i jątrzenie Tajnera oraz jego szpiega Kruczka nie byłoby tej przerwy i do końca został by trenerem kadry. A tak, póżniej trenował tylko Adasia.

  • anonim
    @ pavel

    Gdyby nie było Małysza to nie było by tylko Małysza. Byli by inni. Przypomnę ci jeszcze, że infrastruktura i pieniądze nie skaczą. Słoweńcy nie mają skoczni pucharowych , nie maja dotacji a skaczą. Liczy się pokolenie. Lata 30, 50, 80, 00, 10 to sukcesy Polaków. Inne to spadek formy i tyle, ale zawsze musi nastąpić jakaś zwyżka.

  • ju123 bywalec
    .

    Fan Bachledy to wróćmy do tematu
    Łukasz to najlepszy trener jakiego kiedykolwiek mieliśmy i spróbuj temu zaprzeczyć podając rozsądny argument

  • Snoflaxe weteran

    @HKS
    Mnie również zaskoczyły jego słowa wobec Huli. Pokazał rzeczywiście, że jest wobec niego zupełnie bezradny.
    Ale żaden, największy nawet talent nie skacze sam, jak niektórzy twierdzą. Bawią mnie stwierdzenia, że Kruczek jest kiepskim trenerem, ale Stoch skacze świetnie, a Kot jako tako, bo sami się odbudowali. Podobnie było z Celejem. Przez ostatnie lata ciągle miała miejsce nagonka na niego, a to właśnie przy nim Grzegorz Miętus wygrał Puchar Kontynentalny i pokazał się z dobrej strony w PŚ, podobnie z Byrtem. Małysz zdobył kryształowe kule dzięki wspaniałemu sztabowi, ale o tym, że to Tajner tak naprawdę stworzył ten sztab, to już nikt nie pamięta. No ale wytłumaczenie jest podobne, to nasi skoczkowie są wspaniali i mają talent, a trenerzy tylko ich niszczą i są do niczego nie potrzebni ;]

  • zur555 weteran

    Zawodnicy Kruczka w tym sezonie skaczą fatalne. Gdyby w drużynówce wystawił tylko swoich zawodników to w 8 byśmy nie byli.
    Po za Kotem i Stochem reszta bula.

  • anonim
    @ pavel

    Ile ty masz lat? Mówi ci coś Fijasomania, albo Bobakomania? Te dwie postacie to prawdziwe legendy polskich skoków narciarskich. Jeden zapisał się w historii PŚ, drugi w historii Lotów Narciarskich.

  • anonim

    Ale o czym my tu w ogole piszemy? Ktoś napisał wcześniej, że kruczek spija smietanke z malyszomanii.
    Ty temu zaprzeczyles dając za przykład finlandię i ahonena. Wykazalismy ci bład to się przeżuciłeś na byłych polskich skoczkow, ktorzy mieli jakies tam sukcesy.
    Tez ci wykazaliśmy, ze nie masz racji to teraz piszesz, że to nie wina dawnych polskich mistrzów, ze skakali w tamtych czasach.
    Ja nic już z tego nie rozumiem :D

  • anonim
    @ju123

    Właśnie z tego powodu nigdy nie lubiłem rozmawiać z dziećmi, nie potrafią logicznie łączyć faktów. Co z tego, że Fortuna, zdobył fartem medal, co z tego, że Fijas był 9 razy na podium, skoro nie przełożyło sie to na poprawę jakości skoków w Polsce?

    Obecnie dzieki Małyszowi mamy skocznie, sponsorów, kibiców, młodych zawodników i tylko głupek tego nie widzi.

  • anonim

    Skoki sa tak nieprzewidywalne, że całe gaworzenie Wasze o kant tyłka potłuc. Dajmy na to taki Pointner - najlepszy na świecie. No to proszę mi wskazać jednego austriackiego skoczka, który wciągu ostatnich 5 lat , po eksplozji talentu Schlierenzauera, wskoczył do światowej czołówki. Gdzie sa takie orły jak Nagiler, Liegl, Pauli, Innauer, Muller? Dobrze, że Pointner nie jest Polakiem, bo forumowicze ze skijumping.pl juz dawno wyrzuciliby go z roboty. Co do lepszych pieniędzy na szkolenie w Polsce - owszem , są. Ale ilu jest lepszych trenerów? Czy sprowadzono fachowców z Austrii i Finlandii? Otóż nie. Cały czas te same nazwiska i ta sama myśl szkoleniowa. Wiecie ile zarabia młody trener młodych narciarzy? Tyle, że bardziej mu się opłaci oscypki na Krupówkach sprzedawać. Zresztą na ten temat wypowiadał się niedawno Szturc. Dajmy Kruczkowi popracować, bo ja , szczerze mówiąc nie widze w tej chwili lepszego kandydata na trenera. A forumowicze skijumping - sorka - na skokach się nie znają, czego naukowe dowody można bez trudu wyprowadzić. A pisanie opinii w internecie nic nie kosztuje, tym bardziej, kiedy pisze się anonimowo

  • M_B profesor
    @ju123

    Ale dzieciaku nie wymądrzaj się aż tak, to że im przyszło w tamtych czasach startować to owszem nie ich wina, ale to nie zmienia sedna, że nie były ich sukcesy takim zjawiskiem medialnym jak Małysza, dzięki czemu zaczęło się szaleństwo wokół skoków, większość tutaj doskonale wie, jakie osiągnięcia mieli Fijas czy Bobak i ustawianie tutaj akurat Fortuny, człowieka jednego sukcesu, nawet skoku w sumie ( tak tak, zaraz wygrzebiesz, że był 6-sty w drugich zawodach na tych igrzyskach) jest nie na miejscu nawet przy nich jak chcesz być taki restrykcyjny przy tych gadkach wobec każdego.

  • anonim

    Adam też odnosił sukcesy przed erą Małyszomanii. :D
    Zrozum, że nie za każdym sukcesem idzie taki odzew społeczny :D

  • anonim
    @Ju123

    Co z tego? Skoro po tych ich sukcesach nie było takiego zjawiska społecznego jak po skokach Adasia. To były zupełnie inne czasy. Nie było to tak skomercjalizowane. Skoczkowie zarabiali grosze.
    Z resztą Adam był mega gwiazdą, dominatorem przez wiele lat. Jest wymieniany obok Nykanena i Ahonena jako jeden z najwybitniiejszych skoczków świata od początku istnienia tej dyscypliny.
    A kto dziś na świecie, poza naszym krajem pamięta jeszcze kto to był Fortuna? Spytaj przeciętnego kibica skoków narciarskich z niemiec czy austrii.

  • ju123 bywalec
    .

    Poczytajcie troche

    Wojciech Fortuna-złoty medalista IO

    Piotr Fijas-dziesięciokrotnie stawał nap odium zawodów PŚ

    Stanisław Bobak-zdobywca trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata sezonu 1979/1980.
    Stanisław Bobak należał do światowej czołówki w narciarskich skokach przełomu lat 70. i 80. W wielu konkursach walczył z Aschenbachem, czy Koglerem o czołowe lokaty[6]. Stawał na podium zawodów z cyklu Turnieju Czterech Skoczni i zawodów Pucharu Świata. Wziął także udział w dwóch igrzyskach olimpijskich.

    Stanisław Marusarz-Mistrzostwa świata
    Srebro
    1938
    Lahti indywidualnie

  • M_B profesor
    @ju123

    O dokonaniach ich możesz wiedzieć, tylko że w tamtych czasach nie było aż takiej nagonki medialnej ( za Fijasa i Bobaka, bo za Marusarza to już w ogóle zamierzchłe czasy) jak teraz i przez to nie mogło być mowy o zjawiskach Fijasomanii itd.

  • anonim

    Ju 23, tak myślałem. To o czym my tu dyskutujemy. Ja urodziłem się w 84 roku. I pamiętam co było przed erą Adasia. Żałuj, że nie mogłeś płakać po zwycięstwie Adasia w T4S, miałeś tylko 3 lata.
    Adam płakał jak udzielał wywiadu w Bischofschofen, a ja płakałem oglądając go w tv.
    To była taka BOMBA na całą Polskę, nie wiem czy można było to prównać z sukcesem jakiegoś innego Polskiego sportowca.

  • anonim
    @ju123

    To wiele wyjaśnia. Nigdy potęgą w skokach nie byliśmy. Wymienieni przez ciebie zawodnicy to były indywidualności i to na średnim poziomie. W latach 90' kompletnie sie nie liczyliśmy, kilka wyskoków Małysza i Mateji i to wszystko.

  • ju123 bywalec
    .

    pavel urodziłem się w 1998 roku,ale wiem,że Polska przed małyszem odnosił a sukcesy
    A ty się pewnie urodziłeś w podobnych latach,tylko,że ja troche postudiowałem historie i wiem o dokonaniach Fijasa,Bobaka,Fortuny czy Marusarza

  • Quavertone profesor

    @pavel

    Szczerze to nie wiadomo, jak by na prawdę było. Chociaż na pewno sztab trenerski nie miałby takiego wyboru wśród zawodników, jaki ma teraz.

  • Quavertone profesor

    Cóż, bez komentarza. Przynajmniej wiadomo, że nie ma co liczyć na zmianę trenera, chyba że będą jakieś katastrofalne wyniki na MŚwL... chociaż też wątpię...

  • anonim
    @ju123

    Chyba urodziłeś sie coś koło 2000r. :D Jakie Fijasomanie, czy Bobakomanie? Co ty pleciesz? Lepiej już skończ bo tylko sie ośmieszasz swoją niewiedzą.

    Prawda jest taka, że gdyby nie Małysz i koniunktura na skoki, którą nakręcił, obecnie walczylibyśmy z Kazachami.

  • ju123 bywalec
    .

    Fan Bachledy z tego co wiem,to przed 2001 rokiem Polska też była potęgą w skokach narciarskich mimo braku warunków

    Fortuna zdobył złoto na IO,duże sukcesy odnosili Fijas czy Bobak,a Marusarz to był świetny skoczek

  • anonim

    Człowieku! Nie było żadnej Fijasomanii czy Bobakomanii!
    W którym ty roku się urodziłeś?
    Nie pamiętasz co działo się w 2001 roku po sukcesach Adasia a co było przed?

  • ju123 bywalec
    .

    A wy macie jakieś pojęcie o skokach?
    Idąc Waszym tokiem rozumowania to Kuttin i poprzedni trenerzy byli po okresie Fijasomanii,Bobomakomanii albo Marusarzomanii i czemu nie odnosili takich sukcesów jak Łukasz?
    Czyli Kamil regularnie nap odium,podium w poprzednim sezonie w PN,kilku Polaków w dziesiątce LGP czy miejca na podium w konkursach drużynowych,co gdy trenerem nie był Łukasz zdarzyło nam się tylko raz

  • anonim

    Stoch to nawet z Celejem odnosil by sukcesy.
    Kruczek posiada magiczna ceche psucia czego sie nie dotknie.
    Nawet Tomasza Byrta potrafil zepsuc mimo ze ten go dlugo nie powolywal.Tak zepsul go bo gdy mial swietna forme to skakal w 2 lidze a w PŚ skakali mistrzowie pokroju Stefanka.I powolal go laskawie jak mu sie forma ulotnila dobijajac go jeszcze bardziej i to ze strony psychicznej tez.
    Zyle tez popsul na poczatku TCS i Szturc musial go naprawiac.Zyla sie teraz jakos jeszcze trzyma choc tez skacze coraz gorzej co dowodem byl ostatni konkurs w Japonii i problemy w locie.Kubacki to juz wrecz wrak skoczka narciarskiego.
    Huli nie bede opisywal bo jego dotyczy to samo jak Kubackiego, no i dochodzi do tego przecietny Kot ktory jakos sie trzyma ale poziom to jednak slaby.Kota z reszta uwazam od dawna za slabego skoczka i w jego przypadku to awans do 30-stek jest wielkim sukcesem.Nie mysle jak oni ze to ogromny talent, gdyby takim talentem byl to by skakal przynajmniej na poziomie Stocha.
    Az strach pomyslec co bedzie jak pod jego skrzydla trafia juniorzy Zniszczol i Muranka bo pewnie od przyszlego sezonu znajda sie w kadrze A.

    Pewne jest ze Kruczek pozostanie teraz trenerem na dluuugie lata, chyba ze Tajner odejdzie na co sie nie zanosi niestety w najblizszym czasie.

  • anonim

    W finlandii nie było żadnej Ahonenomanii czy Hautamekimanii.
    Tam jest bardziej Rajkonenomania. Skoki są tam popularne ale bez przesady. Oni byli przyzwyczajeni do tego, że ich zawodnicy powinni być w czołówce pś. Mieli ich tam od lat.
    A u nas z Adasiem to była bomba. To było szaleństwo, to tak jakby polski maluch zaczął nagle wygrywać z niemieckim mercedesem.
    Wszystkich nas rospierała duma, gdy nasz skromny chłopal deklasował niemców, austriaków, finów, japończyków. Wtedy to była różnica klasy. Małysz wygrywał poszczególne konkursy z ogromną przewagą.
    Stąd wzięło się ogromne zainteresowanie mediów, sponsorów. Każdy młody chłopak chciał być drugim Małyszem.
    W Finlandii zawsze było tak samo, a ich skoki powoli podupadały. Nawet Ahonnen ostatnio nie zachwycał. Hautameki też już dawno ma dobre lata za sobą. Olii sam się załatwił a Larinto z kontuzją.
    Nie ma kto ciągnąć skoków u nich. Ale myślę, że w następnym sezonie wyjdą na prostą. Wróci Larinto, pojawią się młode talenty i Finlandia znowu wróci na należne sobie miejsce w skokach.

  • M_B profesor
    @ju123

    Różnica jest zasadnicza, u nas przed Małyszem było praktycznie dno i wodorosty ( nic nie zmieniają tutaj jeszcze całkiem niezłe wyniki Roberta Matei i Wojtka Skupnia, w szczególności tego 1), a Finowie byli potęgą już od dłuższego czasu, teraz pojawiły się problemy finansowe i jest tam jak jest, czyli jest beznadziejnie, zresztą nie tylko w skokach.

  • anonim
    @ju123

    A ty masz w ogóle jakieś pojęcie o skokach? W sumie po co się pytam, skoro widać, że nie... Finowie nie maja kasy nawet na głupie zgrupowanie za granicą. Gdyby nie małyszomania, to obecnie bylibyśmy na poziomie Kazachów, nic by nie pomógł super fachowiec Kruczek..

  • anonim
    @ju123

    Chłopie zrozum, że Kruczek trafił na okres, w którym spija śmietankę okresu małyszomani, sponsorzy, baza treningowa, kibice, dziwne jak w takich warunkach nie mialby zaowdnika na podium PS.

  • M_B profesor
    @ju123

    Polacy miażdżą Słoweńców ? A to ciekawe... popatrz sobie choćby na COC jaka jest miażdżąca przewaga Słoweńców jeśli chodzi o zaplecze choćby, 1 kadra jeszcze tam aż taka mocna nie jest, ale u nich to wygląda obecnie bardzo perspektywicznie, pozycje Słoweńców w klasyfikacji COC :
    5 Tomaz Naglic 343
    6. Ziga Mandl 336
    7. Robert Hrgota 328
    9. Mitja Meznar 311
    11. Nejc Dezman 285
    16. Jaka Hvala 220 (6 startów)
    26 Dejan Judez 157
    29 Anze Lanisek 145 ( 2 starty ! )
    41 Andraz Pograjc 86
    51 Primoz Pikl 63
    64 Matjaz Pungertar 36
    72 Rok Justin 16
    88 Rok Zima 6
    98 Matic Kramarsic 1

    14 zawodników punktowało, w tym 8 jest w 30-stce generalki.

  • ju123 bywalec
    .

    pavel OK,ale Polacy mają zawodnika,który regularnie staje na podium,a Słoweńcy?
    Robi raz w tym sezonie wygrał,ale to nic w porównaniu z sukcesami Kamila
    Gdyby nie Łukasz Kamil nie skakałby tak super

  • adidas87 bywalec
    @ju123

    A co ma piernik do wiatraka nie dość,że z niego marny trener to skoro ktoś Go broni,że dobry selekcjoner co już zupełnie mija się z prawdą

  • anonim
    @ju123

    Ale pleciesz głupoty. Konkurs w Sapporo Polacy: 2, 20, 28, 30 Słoweńcy: 7, 12, 18, 22. Masakra, zmiażdżyliśmy ich aż milo.

  • adidas87 bywalec
    @wos

    Chyba Ty jesteś nie udacznikiem skoro odpowiada Ci to,że za granicą się z Nas naśmiewają...więcej patrz w świecącego przed kamerami prezesa-nieudacznika i mu ufaj jak dziecko neo!

  • anonim

    By potwierdzić fach to chyba należałoby mieć większe osiągniecia ? Podczas pracy z Adamem Tajner mógł się pochwalić kosmicznymi wynikami swego podopiecznego w krótkim czasie.

  • HKS profesor

    @alfons6669

    Mamy się cieszyć, że utrzyma się na stołku dzięki temu że ma lepszych zawodników niż poprzednicy? Po tym tekście, że to Huli trzeba pytać co się dzieje, stracił u mnie resztki szacunku. jakim trzeba być trenerem, żeby tak powiedzieć. On odpowiada za przygotowanie fizyczne, ale i mentalne, a nie jak panienka się fochuje na Hulę.

  • anonim
    @ju123

    Czterech skoczków punktowało?! Tylko ilu z nich to podopieczni Kruczka-Stoch i Kot.A gdzie są jego podopieczni z kadry A;Kubacki,Rutkowski,Byrt czy Hula?! Pytam się gdzie obrońco praw zwierząt?!

  • anonim

    a za czyich czasów stawaliśmy na podium w konkursach druzynowych?za czasów Kruczka on zrobił ze Stocha bardzo dobrego skoczka który teraz walczy z najlepszymi i to co mówi Tajner jest prawdą Kruczek może sam skakać nie umiał ale trenerej jest dobrym!

  • anonim
    @ju123

    Jeżeli Kruczek to tak taki fachowiec, to co ma powiedzieć trener Słoweńców czy Norwegów, którzy leja nas jak chcą?

  • adidas87 bywalec
    I jeden i drugi jak najszybciej do dymsji !

    Prezes z Tajnera taki jaki był brak śniegu tydzień temu Zakopanem (za to,że Nas skompromitował na cały świat od razu powinien mieć trochę honoru i sam podać się do dymisji).Natomiast z Kruczka taki trener jakim był skoczkiem(jedynie co to można Go na trenera skoków na igielicie zatrudnić)

  • anonim
    @OjciecMarek

    Pamiętajcie, że Kruczek nie jestem trenerem lecz selekcjonerem.Żyła trenuje ze Szturcem, Kot co prawda z Kruczkiem. Tu nie chodzi o to czy jest doskonałym trenerem. Trener tu nic nie wskóra. Zawodnik jeśli ma talent to nie ma znaczenia jaki trener, nawet Kojonkoski by nam nie pomógł,a co dopiero Hannu Lepistoe. Myślę, Kruczek miał podobne szczęście do objęcia obsad ponieważ nie mieliśmy zbytnio dobrych trenerów chociaż Hannu mógł zostać z nami do końca sezonu kariery Adama. Skoczek jeśli ma talent to się nie zmarnuje jeśli wie czego chcę to czym prędzej sam przyjdzie sukces. Stochowi jak widać pomógł psycholog, szybko się ożenił.
    Ale talent niestety trzeba szlifować :)

  • ju123 bywalec
    .

    Żałosne dzieciaki się wypowiadają
    Czterech naszych zawodników w jednym konkursie zapunktowało już trzeci raz w sezonie,a im jeszcze źle
    Łukasz to fachowiec światowej klasy,on jest lepszy od Poitnera,tylko,że w Austrii mają lepsze warunki do skoków narciarskich,a powoli wyniki Polaków i Austriaków są na zbliżonym poziomie

  • Snoflaxe weteran

    No tak, najlepiej cały czas narzekać, że jest źle. Małyszomania mogła spowodować wzrost liczby chętnych dzieci do skakania, to fakt. A dzięki komu ona wybuchła? Kto był wówczas trenerem kadry? Może rzeczywiście Kruczkowi łatwiej jest prowadzić kadrę, ale z tego chyba należy się cieszyć.

  • anonim

    Cóż, to nie trudne zadanie. Dośc powiedziec, że sukcesy Adam nie są jego dziełem, a sztabu, który wokół Adasia stworzono, dzięki czemu jego talent eksplodował! :))

  • Adastm stały bywalec
    Kruczek i sukcesy? Hahaha

    Nie no to jakaś kpina.Poza Stochem,którego sukcesy trzeba zapisać prędzej poprzednim jego szkoleniowcom tj.Horngacher i Lepistoe nie ma nikogo w kadrze regularnie punktującego Kot od czasu do czasu ledwo do 30-tki wejdzie,a tak to jego podopieczni staczają się z sezonu na sezon:K.Miętus(niech występ w Sapporo nie zaciera obrazu),T.Byrt(odkąd trafił do kadry A zamiast się rozwijać idzie do tyłu),Ł.Rutkowski(stracił motywacje do pracy przy Kruczku),Hula i Kubacki(kompletnie ich trener Kruczek rozregulował)-TO SĄ JEGO PODOPIECZNI.OBRAZ NĘDZY I ROZPACZY!

  • anonim

    Kółko wzajemnej adoracji. A tak na poważnie, Kruczek jest od prezesa o co najmniej trzy klasy lepszym szkoleniowcem.

  • anonim
    Tani ,a do tego donosiciel

    Jak tu nie chwalić trenera,który jest w miarę tani,a do tego podczas gdy przy kadrze pracowali zagraniczni szkoleniowcy szczególnie Austriacy On donosił na nich dziobał prezesowi byle tylko samemu na stołek trenera awansować!

  • anonim

    Tajner był dobrym psychologiem, organizatorem, ojcem sukcesu Małysza. To on wyciągnął Adam z dołka. To on zbudował sztab wokół Adasia. Tego mu nie wolno ujmować. A to jakim był trenerem to trudno powiedzieć. Kuttin i Lepistoe też nie potrafili wycisnąć więcej z Bachledy czy Mateji.
    Tajner na pewno był dobrym duchem. Ogromnym wsparciem dla Adama.
    Szkoda, że teraz pojawiają się między nimi konflikty, choć może to wszystko tylko media rozdmuchały.

  • obserwator doświadczony

    Ponowie obaj jestescie siebie warci. Brojler mia jednego wybitnego sie skoczka a reszte buloklepow,a Mruczek tez ma jednego lidera ale troche mniejszego lidera i srednio co konkurs dwoch ktorzy uciulaja jakies pkt ale ze jest tych 2 ciulaczy pkt to zasluga nie Mruczka tylko tak naprawde zasluga Malysza i zjawiska malyszomani bo gdybnie Adam to Brojler nie byl by kim co byl i tym co jest a gdyby nie malyszomania to Mruczek nie mialby kogo trenowac oprocz garstki buloklepow jak za Brojlera czyli talenty pokroju to byla czyli matej ,skupnia,sliwki bachledy itd.chociaz i teraz takich "talentow" w kadrze nie brakuje.

  • HKS profesor

    @zibik

    Podobnie na swoim blogu liczył punkty Michalczuk i się chwalił jaki to nie jest zajebisty. Efekt jest taki, że kadra KN się rozleci za rok-dwa. Liczenie punktów bez uwzględnienie "potencjału ludzkiego", to całkowity bezsens.

    Kruczek oczywiście nie wyleci, ale niechże wylecą Cempa i Michalczuk i niech zostanie rozwiązana męska kadra w biegach, a już będzie dobrze;)

  • anonim
    @zibik

    Tak, tylko weź pod uwagę boom na skoki po startach Małysza, bazę treningową, sponsorów, zainteresowanie. To nawet piesek Leszek miałby lepsze wyniki jako trener od swoich poprzedników.

  • anonim

    W tym sezonie nikt u Kruczka oprocz Stocha nie skacze dobrze u Tajnera MAteja miał przebłyski czasami Pochwała

  • zibik początkujący

    Ludzie jak można być tak nieobiektywnym?!POrownajcie sume punktów 3 zawodników poza polskim liderem !kruczka i innych trenerów !Nie pamietacie jak było?

  • anonim

    TVP daje ciała na całego. I jeszcze skomlą, żeby im abonament płacić. Najlepiej oglądać na Eurosporcie, pełen profesjonalizm plus brak irytującego, wkurzającego Nieszczęsnego. A także brak, komentatora wszechczasów (choć nie pamiętam, żeby komentował jakieś zawody na żywo), zdobywcy, wszystkich możliwych nagród dla najlepszego komentatora, Maćka Kurzajewskiego vel kochamcie polsko.
    Nie rozumiem jak to jest, że Polsat, Canal +, Eurosport i parę innych stacji ma świetnych dziennikarzy na poziomie a w TVP sami kretyni plus stare pierniki takie jak Szpaq.
    Widzieliście program w TVP pokazujący skróty meczów ekstraklasy? I tego kretyna wystylizowanego na Dartaniana z trzech muszkieterów?

    ...i jeszcze płać im abonament :(

  • anonim

    Kruczek jest fachmanem i tyle. Jest doskonałym asystentem, jest doskonałym drugim trenerem. Pierwszym trenerem powinien być ktoś inny. Ktoś taki jak Hanou, który powie, zrób tak i tak. Żeby zawodnicy mieli pewność.
    Pamiętacie jak się Adam rozkalibrował gdy był jeszcze pod skrzydłami Kruczka?
    Swoją drogą można odnieść wrażenie, że Kruczek to jakiś krewny Tajnera. Tajner od zawsze go promował, faworyzował. Jak zatrudniano Lepistoe, Tajner zastrzegł, że Kruczek musi być jego asystentem. To samo było z Kutinem.
    Na miejscu Tajnera sciagnąłbym z powrotem Kuttina. On już nie jest tym trenerem co kiedyś. Okrzepł, nabrał doświadczenia. Przydałby się naszej kadrze.

  • M_B profesor

    Tajner jako trener kadry ponownie ? Broń Boże....... Ja bym jako trenera kadry widział Mateję, ale nie po tym sezonie, tylko po następnym jeśli dalej robota wychodziłaby mu całkiem fajnie, bo teraz jest dość dobrze z formą jego podopiecznych ( COC - Olek i Klimek na podium, Bartek w 10-tce, na OOMŁ Grzesiek przegrał z Bartkiem minimalnie, co może oznaczać powrót do formy, starszy z Miętusów w COC bardzo dobrze, w Sapporo 2 razy punkty PŚ), więc jakby za rok było jeszcze lepiej, to nie miałbym nic przeciwko jakby Robert miał przejąć kadrę A, wiem, zaraz niektórzy zaczną gadać, że Mateja się nie nadaję itd, ale ja tylko wyrażam swoje zdanie ;). (fan oczywiście też, skoro sądzi że Tajner by się sprawdził to ok, nie musimy się w tym zgadzać ^_^)

  • anonim
    @fan

    Napisz mi kogo wytrenował nasz prezes? Tonia, Kruczka, a może Tomka Pochwłę?

  • fan profesor

    Jako prezes Tajner sie nie sprawdza.
    Ale jako trener jeszcze moglby sie sprawdzic.Tajner byl lepszym zdecydowanie trenerem od Kruczka i nie wiem po co on bez przerwy foruje tego przecietnego polskiego trenera.
    Ja nawet bym widzial Tajnera jako trenera polskiej kadry ponownie.Ale bez Kruczka.Bo kto lepszy? Szturc nie bardzo chce a Dlugopolski tez.Tajner naprawde trenerem byl dobrym ale prezesem jest fatalnym.

  • pawelf1 profesor

    No ,dla tych co chcą zwalniać Kruczka...radzę o tym zapomnieć ......))))Tylko katastrofa może się do tego przyczynić .. chyba ze inny prezes , o co też raczej trudno będzie....

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl