Jakub Kot: "Dalsze skakanie na takim poziomie nie ma sensu"

  • 2012-02-09 18:29

Ten sezon jest przełomowy dla Macieja Kota, który zaczął zdobywać punkty Pucharu Świata. Niestety śladem młodszego brata nie podąża Jakub Kot, który kolejny sezon skacze poniżej oczekiwań kibiców, trenerów i swoich.

Jakub Kot dla skijumping.pl:

- Sezon zimowy się jeszcze nie skończył. Niestety jak do tej pory jest on dla mnie bardzo kiepski. Oczywiście, że jest szansa żebym wystartował w zawodach wyższej rangi, ale do tego trzeba dobrej formy i przede wszystkim porządnych skoków. Liczę, że stać mnie na to i jeszcze w tym sezonie pokażę się z dobrej strony w różnych zawodach.

- W tym sezonie chciałbym pokazać się w jakimś konkursie Pucharu Świata. Nie ukrywam, że z chęcią pojechałbym na jakiegoś mamuta, ale do tego trzeba solidnych i równych skoków. Po sezonie przyjdzie kolej na nadrabianie zaległości na uczelni i naukę.

- Staram się myśleć o teraźniejszości i skupić na tym, co mam teraz robić. Ale nie ukrywam, że moje skoki w ostatnich latach są bardzo przeciętne i dalsze skakanie na takim poziomie po prostu nie ma sensu. Liczę jednak cały czas, że coś się przestawi i pójdzie to wszystko w dobrym kierunku. Jeśli nie… to wtedy będę musiał poważnie się zastanowić co zrobić, bo lata lecą i trzeba myśleć o swojej przyszłości.

- Skaczę już ponad 10 lat. Początki były bardzo obiecujące. Jako młody chłopak prezentowałem się bardzo dobrze, pobijałem rekordy skoczni, wygrywałem różne zawody. Niestety z biegiem czasu coś się zepsuło i do tej pory nie mogę się pozbierać. Miałem parę lepszych chwil, jak medal MŚJ w drużynie w Strbskim Plesie, medal w drużynie na Uniwersjadzie, fajne skoki na mamucie czy pojedynczych zawodach…ale to wszystko. Nie mogę pochwalić się jakimiś szczególnymi osiągnięciami. Ogólnie porażką jest dla mnie każdy kolejny slaby sezon. Kiedy nawet pojawiają się dobre skoki to nie mogę utrzymać tej formy przez dłuższy czas.

- Bardzo się cieszę, że chociaż Maciek się pozbierał i zaczął regularnie dobrze skakać. Zazwyczaj miał super lato a zima była słaba. Teraz po dobrym sezonie letnim ma także dobrą zimę. Nareszcie zdobył pierwsze punkty w PŚ i regularnie prezentuje się z dobrej strony na tych zawodach. Przykłada się na treningach, myślę, że poukładał sobie wiele rzeczy w głowie i ma efekty – zasłużył na dobre, a nawet jeszcze lepsze wyniki.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (24835) komentarze: (302)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Odnośnie wszystkich negatywnych komentarzy:
    Może i nie jest w dobrej formie ale przecież zalicza się do grona polskich skoczków którzy skaczą na jako takim poziomie. Każdy miewa gorsze okresy. Może za rok, dwa wszystko się odwróci. Ja podziwiam każdego skoczka, bo osobiście nie potrafię skakać ani nawet jeździć na nartach (nie miałam okazji się nauczyć), a oni naprawdę wkładają w treningi wiele siły. Nie każdy z nas potrafił by poświęcać temu tyle czasu i energii. Ja wierzę we wszystkich zawodników i myślę że w tak młodym wieku nie powinno się myśleć o zakończeniu kariery.
    Pozdrawiam:)

  • Hirschberg bywalec
    bartek14

    A co ma piernik do wiatraka ?

    Każdy ma jakieś zadanie. A tak się złożyło, że Jakub Kot jest skoczkiem narciarskim i z tego jest rozliczany. Jeżeli sam zawodnik ma wątpliwości co do dalszej kariery po kilku słabiutkich sezonach to jest coś na rzeczy.

    Głaskanie po główce i 'dochodzenie do formy' przez lata niczego nie dawało wielu zawodnikom z polskiej kadry. To jakaś magiczna doktryna przyjęta za czasów A. Tajnera że KAŻDY skoczek ma czas na formę do 23-go roku życia bo wtedy taki szczyt osiągnął A.Małysz.

    Jeżeli są fatalne wyniki, nie ma motywacji ze strony zawodnika to po co męczyć siebie oraz sztab szkoleniowy jak i również trwonić pieniądze podatników. Sensu nie ma.

    Tylko trzeba zdobyć się na odwagę, przyznać się do niepowodzenia i odejść za nim zostanie się odsuniętym przez górę.

  • HKS profesor

    Jeśli poziom uświadomienia społeczeństwa jest taki jak w tych komentarzach, to się nie dziwie że nikogo nie obchodzi dług publiczny... Zrozumcie że finansowanie słabych sportowców, to jest marnotrawienie dosyć spore kasy. Jak ktoś jest słabym architektem, budowlańcem, kierowcą, dziennikarzem to po prostu traci swoją pracę! Czy tak trudno to pojąć, że Jakub Kot dostał już o 2 lata za dużo czasu?

  • bartek14 początkujący
    Żal mi wypowiadających się tu amatorów

    Żal mi wszystkich, którzy nie mogą powstrzymac się od złośliwych komentarzy na temat, tu akurat Jakuba Kota. Jeżeli macie taką opinię to skoczcie chociaż tak jak on. Treningi są naprawdę bardzo ciężkie, a chociaż Jakub Kot obecnie nie osiąga jakiś dobrych wyników nie znaczy, że nigdy tak nie było. On skacze już bardzo długo i lata najlepszej formy ma już za sobą.

  • anonim

    Wszyscy jesteście tacy mądrzy i tylko potraficie na niego mówić źle. a na skokach też się nie znacie,ja też nie ale wiem że to jest trudna rzecz i nie łatwa. sama może ie trenuję skoków ale piłkę ręczną na pozycji bramkarza i wiem jakie treningi są ciężkie i że bez wsparcia bliskich i kibiców jest to trudne. a jeśli Kuba czyta te komentarze to na pewno one go to nie motywują

  • anonim

    Właśnie w Lotos Cup startują dziś bracia Rutkowscy. Ponoć Łukasz namówił Mateusza do startów. Z Mateusza raczej już nic nie będzie ale Łukasz w sezonie 2009/2010 skakał bardzo dobrze i wiele razy punktował, więc licze na to że odbuduje formę i będzie w stanie tak skakać już w następnym sezonie

  • anonim

    Myślę, że Kuba Kot ma choć trochę honoru i po tym sezonie ogłosi zakończenie swojej kariery skoczka zanim Go z wielkim hukiem wy...walą . Ewentualnie wystartuje sobie dla hobby i stypendium w Uniwersjadzie w przyszłym roku.

    Drugie rozwiązanie to niech weźnie się poza kadrą za własne pieniądze do uczciwego treningu i jak będą przyzwoite wyniki to niech wtedy pokaże, że na coś Go stać.

  • lenoxie stały bywalec

    Ciekawe czy J. Kot jeszcze poprawi dyspozycje. Zgadzam się z nim, że skakanie na takim poziomie nie ma sensu. Mam nadzieję, że jednak się odbuduję, bo to marny sukces brąz uniwersjady w drużynie. Jednak życzę mu jeszcze wiele dobrych występów. Wiadomo jaka jest lista startowa PK w Iron Mountain?

  • anonim

    A takie cos jak Puchar Zimy, czemu juz tego nie organizuja?
    Znudzilo sie, czy kolejny wspanialy plan jakis ma byc Tajnera i sp-ki.W Pucharze Zimy to startowala gleboka rezerwa i juniorzy.A teraz jak widac tego nie ma.Jak sie im wszystko potrafi znudzic.

  • MSad stały bywalec
    Dziejsze Kwalifikacje

    na http://pl-sport.tv/ Stream1

    Z Matusza Rutkowskiego juz skoczka nie będzie a z Klemensa Murańki skoczka dużego formatu. To powód polskiego sytemu szkolenia i polskiego podejścia do bardzo dobrze zapowiadających się skoczków.
    Austriacy takich talentów by z pewnością nie zmarnowali, ale u nas liczył się tylko Małysz a teraz tylko Stoch.
    Na Małyszem był rozpięty szczególnego rodzaju parasol a teraz na Stochem.
    Poza tym nie wierzę aby w Polsce nie było podobnej klasy biegaczki jak Justyna Kowalczyk. Są tylko nie straczyło na parasol.

  • pepeleusz profesor

    oczywiście że powinien być zimowy cykl zawodów open w Polsce. A zlikwidować lotosy dla juniora B. Już Mateja na to zwracał kiedyś uwagę. Bo inaczej po co niektórzy mieliby trenować całą zimę - dla MP które mogą odwołać i dla mistrzostw OZN które też moga odwołać? Jak wydobyć motywację, jak przebić się do składu. Do tego na FC jest decyzja systemowo-kasowa: nikogo nie wysyłać!

  • anonim

    Brązowy medal na skoczni średniej w SLC ja własnie słuchałam RMFu i mówili i poaptrzyłam w kalenadarz ale ważniejszą datę będziemy mieć w kalendarzu 23 lutego bo wtedy będzie 9 lat od mistrzostwa w Predazzo Adaś był niesamowity tyle nam dawał powodów do radośći i dobrze że mamy teraz Stocha który kontunuje tą piękną skokową tradycję.

  • Anonimowy Anonim doświadczony
    Puchar Polski

    Ktoś niżej poruszył tutaj bardzo ciekawy wątek zawodów krajowych, których niestety u nas bardzo brakuje.
    Byłaby to niezła motywacja dla młodych, mniej doświadczonych twarzy z poza kadr. Do tego fajny sprawdzian umiejętności.
    Cykl 6-8 konkursów w ciągu sezonu nie byłby chyba tak drogi?

  • Lestek weteran
    -

    @ stochomanka
    Medal Małysza w SLC, mówili po północy w radiu w "Kartce z kalendarza".

    @ pepeleusz
    Obsada zbyt mocna nie była, Fijas w obu seriach latał daleko, ale pamiętajmy, że na 3. miejscu było aż trzech zawodników. równie dobrze mógł być 5.

  • anonim
    @yyy

    Możliwe, że masz rację. Pewnie pieniądze by się znalazły, ale skoro pakujemy pieniądze w Grecję i pomoc dla krajów dotkniętych kryzysem, w których poziom życia jest znacznie wyższy niż u nas, to faktycznie pieniędzy nie będzie.

  • anonim

    a czy wy pamiętacie jak dziś rocznica?10.02.2002?mięło 10 lat

  • yyy profesor

    Labrador, to ty mi wierz, że jest to wydatek spory. Zwłaszcza w dobie kryzysu. A nawet gdyby była na to kasa, to wolał bym aby wykorzystać ja do na zakup, sprzętu, nart, kostiumów dla naszych juniorów, tak nowoczesnego i dobrego jak miał kiedyś Małysz i ma Kamil teraz. Bo bez tego nie maja szans przebić się w PŚ.

    A jeszcze inną opcją jest dla omne stworzenie zawodów o Pucha Polski. Organizowane od świąt Bożonarodzeniowych do końca Marca, rozgrywanych co 2 tygodnie na polskich skoczniach. Myślę, ze zainteresowanie skokami w Polsce jest tak duże, że takie zawody, z udziałem Polskich skoczków, wyłączając kadrę A, przyciągną by wielu kibiców. I do tego narobić w oków tego duży rozgłos, puszczać w TVP Sport transmisje to by było coś.

  • bunny weteran
    @OjciecMarek

    Nie tylko Kojzara i Bieguna, ale także Leję oraz Szostoka. Nie mają praktycznie możliwości skakania w zawodach międzynarodowych, więc to jest nawet obowiązek, aby awansowali do kadry młodzieżowej.

    Ciężko spodziewać się, aby Zniszczoł i Murańka nie awansowali do kadry A, bo biją kadrowiczów wynikami. Jedynym rozwiązaniem jest zatrudnienie nowego szkoleniowca dla kadry A, a Łukasz Kruczek zostałby z Kamilem.

  • pepeleusz profesor

    @wz - ok nie przesądzam że to musi być poważny problem czy tez przejsciowy,może i taki ale powody do obaw są bo nie wiemy jak jest, a ten przejsciowy jest mniej prawdopodobny
    @HKS- ale jest róznica pomiędzy trenowaniem na pół gwizdka a zaprzestaniem wszelkich treningów. Zresztą M.Rutkowski jak trenował na pół gwizdka w okresie lato 2005 - do chyba 2009(choć też z przerwami) to przeważnie spadał na bulę-np w Pucharze Wisły 2008. Ale może masę ma teraz mniejszą niż w 2009 bo gdyby nie, to ta próba byłaby całkiem bez sensu.

  • statystyk początkujący
    -

    Polacy w dziesiątce Pucharu Świata

    Adam Małysz 198(1996,1997,2000,2001,2002,2003,2004,2005,2006,2007,2008,2009,2010,2011)
    Kamil Stoch 32 (2005,2007,2008,2009,2010,2011,2012)
    Piotr Fijas 29 (1980,1981,1982,1983,1984,1985,1986,1987,1988)
    Stanisław Bobak 10 (1980,1981)
    Robert Mateja 10 (1996,1997,1998,1999,2001,2002)
    Wojciech Skupień 3 (1996,2000)
    Stanisław Pawlusiak 2 (1980)
    Janusz Malik 2 (1984,1986)
    Jan Kowal 2 (1989)
    Stefan Hula 2 (2009,2011)
    Tadeusz Fijas 1 (1985)
    Piotr Żyła 1 (2011)
    Aleksander Zniszczoł 1 (2012)

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2012-02-14 01:37:16 ***

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl