Piotr Żyła
fot. Anna Szczepankiewicz
W jednoseryjnym konkursie na skoczni mamuciej w Oberstdorfie nasi skoczkowie zajęli szóste miejsce. Najdalej skakali Piotr Żyła oraz Krzysztof Miętus.
"W czasie mojego skoku były bardzo dobre warunki, skok trafiony. Na pewno skok ponad 200-metrowy dodaje pewności siebie i sprawia, że wierzę, że można daleko skakać. Tak jak wczoraj mówiłem, mój rekord nie jest jeszcze jakoś specjalnie wyśrubowany, więc mam nadzieję, że uda się go jeszcze poprawić w Vikersund" - powiedział Krzysztof Miętus. "Nie wiem czy jestem pewniakiem wyjazdu na MŚ ale mam taką nadzieję, że tam pojadę i będę mógł walczyć" - dodał.
"Z występu drużyny można być zadowolonym, chociaż mogło być trochę lepiej. Było trochę szczęścia, więc nie jest źle. Musimy jednak też patrzeć na pojedynczych zawodników i ich wyniki. Ja ze swojego skoku nie jestem zadowolony" - ocenił Maciej Kot. "Moja pozycja dojazdowa nie jest najlepsza i nie mogę się dobrze odbić. To odbicie jest dość urwane i tracę przez to prędkość" - mówił polski skoczek. "Uważam, że konkurs powinien się odbyć. Nie można ze względu na ciężkie warunki odwoływać co chwilę konkursów. Ale czy konkurs był sprawiedliwy - na pewno nie. To są skoki narciarskie i tak czasami bywa, że nie jest sprawiedliwie. Jury dość dobrze zarządzało wysokością belki - paru zawodników miało szczęście, a paru pecha" - podsumował zawodnik.
"Skok dłuższy o 7 metrów od mojego rekordowego, ale przy lądowaniu niestety upadłem. Zdecydowanie to był mój błąd. W czasie lotu byłem w szoku i straciłem orientację. Pomyliłem linie i nie widziałem czy mam lądować telemarkiem, potem stwierdziłem, że jednak nie. Szybko doleciałem do zeskoku i zakończyłem skok na plecach. Był to mój pierwszy upadek na mamucie, więc cieszę się, że nic mi się nie stało" - skomentował Piotr Żyła. "Warunki był zmienne dziś, dość mocno sypał śnieg. Jednak zawody się odbyły. Szkoda Petera Prevca. Myślę, że gdyby nie ten upadek, to zawody jak zawody - dość loteryjne, ale zaliczone" - dodał. "Vikersund jest znacznie większą skocznią i tam można daleko odlecieć. Trzeba jednak oddawać swoje normalne skoki i może w końcu powieje mi pod narty i uda się jeszcze dalej odlecieć" - wyjaśnił Żyła. "W takich warunkach i przy gęsto padającym śniegu na pewno już tak dobrze byśmy nie skakali, ciężko byłoby nam się poskładać do skoku. Jednak jakby trzeba było to oczywiście, że bym skoczył. Rozgrzewkę już zrobiłem". "Myślę, że z miejsca jesteśmy zadowoleni. Zawsze to lepsze niż siódme. Myślę, że stać nas na więcej. Będziemy walczyć w następnym konkursie" - zakończył Żyła.
Korespondencja z Oberstdorfu, Tadeusz Mieczyński
Piotr Żyła
Piotr Żyła w locie na 217m-
kisiel17 początkujący
SZARANOWICZ
Ale tu nie chodzi o profesjonalizm ze strony Szaranowicza którego ma nie wiele, ale o jego sposób przekazywania emocji
-
Karp profesor
rob
Jaroński i Wyrzykowski są bardzo lubieni przez widzów- fajną rodzinną atmosferę wprowadzają- i gorsi na pewno nie są
-
Hirschberg bywalec
Niestety tutaj wyszedł brak doświadczenia Piotra Żyły jeżeli chodzi o ''żyłowanie'' odległości na skoczniach mamucich, w okolicach tych odległości światowa czołówka miała problemy pod koniec lat 90-tych.
Ale teraz powinno być lepiej -
ZKuba36 profesor
Myśli Piotrka.....
Muszę skoczyć poza czerwoną linię czyli muszę mocno wybić się na progu. Za chwilę: jest czerwona linia, muszę przygotować się do lądowania. Po chwili: co to? Znowu ta czerwona linia? Przecież przed chwilą ją minąłem! Gdzie ja jestem? Eee... To chyba sen. Pora się obudzić i wstawać. Siadam.
-
Hirschberg bywalec
outdoor
Tak właśnie za czasów świetności Schmitta i Hannawalda RTL robił transmisje z zawodów... Świetny obraz (TVP do tej pory ma tragiczny, chyba że od święta pokażą coś na HD), fachowe komentarze Dietera Thomy i to w okolicach skoczni i po zawodach rozmowa z zawodnikami niemieckimi w studiu przy skoczni. TVP do tej pory nie potrafi zrobić przyzwoitego jingla dla transmisji skoków narciarskich tylko od lat raczą nas tandetnymi paszkwilami. To by było pół biedy ale w dodatku nieudolnie przeprowadzają transmisje.
-
anonim
Maciej Kot przypomina Pochwale, tamten tez mial wiecznie skrzywiona mine i byl niezadowolony.Niestety lotnikiem on nigdy nie byl nie bedzie a, na mamucie on nigdy nie bedzie istnial.Jesli jakims cudem przekroczy on bariere 200 metrow to bedzie to jego olbrzymi sukces.Zeby tak bylo to musi miec huragan pod narty, i skakac z rozbiegu podwyzszonego, jest to mozliwe gdy nagle warunki sie odwroca i jury nie zdarzy obnizyc rozbiegu.Zauwazcie jak on lata, wysoko i pozniej spada z wysokosci majac fatalne ladowanie za ktore slusznie dostaje 17 punktów.Na MS w lotach Kot bedzie naszym najslabszym punktem i bedziemy mocno drzyli jak on bedzie skakał.
-
motylek_ja weteran
a Piotrek ma głos trochę podobny do Adama:), w końcu rodzina!....ale z niego kawalarz, uśmiałam się..."byłem w szoku", "linie mi się pomyliły" hahahaha
-
motylek_ja weteran
gratulacje Krzysiek za pobicie rekordu życiowego (jaki on sympatyczny i skromny:) ) i Piotrek tez super, szkoda, że z upadkiem...
-
Luthor weteran
@outdoor
Tak, Małysz był w czołówce w latach 1995-97, ale nie było jeszcze wtedy boomu na skoki i transmisji z całego PŚ w TVP. Dlatego ta teza o "lansowaniu się" Szarana na Małyszu jest trochę na wyrost.
Na początku Małyszomanii rzeczywiście głównie komentował Miklas, ale popadł w niełaskę podczas TCS 2001/02, kiedy to sugerował na wizji, że Hannawald jest na jakichś środkach. Później wrócił, ale tym "wiodącym" komentatorem już pozostał Szaran. Nawiasem mówiąc brakuje mi Miklasa za mikrofonem, bo jednak on najlepiej komentował tę dyscyplinę. -
asia stały bywalec
outdoor
Zgadzam się! Jest tylko fanów skoków narciarskich (widac to chociażby po komentarzach na tej stronie) którzy ogladają/li je nie tylko dla Adama Kamila czy Polaków a tak dla innych znakomitych skoczków i dla samej dyscypliny. To jak TVP pokazuje skoki to tragedia... Po co to całe studio po co pokazują twarze prowadzacych jak ja wolę zobaczyc jakie są warunki na skoczni jak zawodnicy się przygotowują do startu czy jak stają na podium i to od 3 zawodnika a nie tylko tego który wygrywa! Tak jak ostatnio było z podium Justyny Kowlaczyk... Trzeba zrobic jakiś protest czy bojkot bo ja nie wiem. -
anonim
Polscy Skoczkowie
Mam takie małe pytanko myśli ktoś już nad przyszłym sezonem jak waszym zdaniem powinna wygladac kadra A i B ? Co myślicie
-
marro profesor
Quavertone (quavertone@o2.pl)
Jasine dają do meczy bez znaczenia, ale wole jego niż ciągle mylacego sie Szpakowskiego, któremu najlepiej wychodzi wstęp meczu
-
mati98 początkujący
Piotrek
Piotrek jest spoko ;p On sie super wypowiada zawsze;] Pamietam w Zakopanem. "chyba musze mu flaszke postawic", albo w Sapporo "Mialem wypic piwo" teraz sa skutki "linie mi sie pomylily" :p I za to go bardzo lubie. On wypowiada sie na luzie i to widac. Piotrek jest spoko! ;]
-
outdoor doświadczony
@ kebap
Może tego nie pamiętasz bo jesteś za młody, ale wielka forma Małysza wybuchła w lutym 1996 roku. Ja pamiętam to doskonale. Mniej więcej wtedy właśnie Szaranowicz przykleił się do Skoków Narciarskich i się lansował. Miklas był odkąd pamiętam. Ty mi tu podajesz filmik z 1998 roku jak Małysz był już sławny a pod jego dom jeździły pielgrzymki.
-
anonim
MOJE TYPU NA VIKERSUND:
1. MARTIN KOCH
2. ROBERT KRANIEC - DAIKI ITO
3. GREGOR SCHLIRENZAUER, , SIMON AMMANN
4-6. KAMIL STOCH (chociaż może być wyżej po wpadkach Gregorka>)
10-16. nasz Piotruś Żyła ;))
16-22 . Krzyś miętus (życzę mu nawet wyżej ;* )
A i Bardal po swoich wpadkach na pewno będzie się chciał zrwanżować
Ostatnio zauważyłam, że Morgiemu coś nie idzie wieć w 15 powinien się znaleźć , a co do 5 i 6 zawodnika którego kruczek powinien zabrać MSwL to powinien porządnie się zastanowić. -
outdoor doświadczony
@ marro
W 1996 i 1997 konkursów pokazywanych w TVP było dość dużo.
TCS, Zakopane, Oslo, Lahti, Sapporo..... znacznie więcej niż w roku 1998 kiedy z transmisji prawie zrezygnowano bo Małyszowi spadła forma, ale oczywiście w 2001 roku nagle znów pojawiły się transmisje bo pojawiła się forma Małysza i było się jak polansowac oraz zarobić.
To jest właśnie nasza telewizja PUBLICZNA transmitują tylko to na czym można zarobić jak nie ma zysku to olewają kibiców tak jak w 2004 roku kiedy TVP znów zrezygnowała z transmisji bo Małysz przestał wygrywać.
TVP to najgorsza telewizja na świecie, która swoich widzów ma gdzieś i i nie realizuje zapotrzebowania....
Gdyby był tam ktoś mądry skoki leciałyby zawsze i nie rozłaczaliby się na reklamy podczas podium na którym nie ma Polaków bo to jest brak szacunku dla tych zawodników...
chora telewizja, która zwie się publiczną a zarabia na reklamach jak prywatna,,,
wywaliłbym to wszystko na zbuty pysk i zatrudnił normalnych ludzi za normalne pensje 3 tys złotych maks....
byłyby pieniądze na produjcje i pokazywanie Sapporo czy Klingenthal... -
Luthor weteran
@outdoor
Szaranowicz komentował skoki już na olimpiadzie w Nagano (1998), kiedy Małysz pałętał się po piątych i szóstych dziesiątkach... Komentował też TCSy w TVP jeszcze w latach 90.
-
anonim
Wywiad po skoku:
- Piotrek, co powiesz na to, że sędziowie puścili Cię w tak niebezpiecznych warunkach i skoczyłeś aż 217m ?
- No chyba im flaszkę postawię -
ness stały bywalec
Dobrze, że nic Piotrkowi się nie stało. Prevc zdecydowanie źle skończył, wygląda na to, że nie tylko fajny skok, ale też i cały sezon :( szkoda go, nawet jeśli jest młody i MŚwL jeszcze przed sobą wiele to i tak go szkoda.
-
marro profesor
@outdoor
akurat w 1998 roku Małysz miał słabą formę, przed 2001 rokiem transmisje skoków były tylko na TCS, w Zakopanem o ile akurat zawody były oraz MS i IO a więc około 6-8 konkursów rocznie
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się