Stanisław Biela wybiera skoki

  • 2012-05-07 14:58

18-letni Stanisław Biela, dotychczas trenujący kombinację norweską, postanowił zmienić dyscyplinę. Od tego sezonu zawodnik ze Starego Bystrego postanowił poświęcić się wyłącznie skokom narciarskim.

Biela to podwójny złoty medalista tegorocznej Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w kategorii junior B w kombinacji norweskiej oraz szósty zawodnik mistrzostw Polski seniorów. Od pewnego czasu zastanawiał się już nad zmianą dyscypliny, a po minionej zimie podjął ostateczną decyzję.

"To była tylko moja decyzja. Chcę spróbować samych skoków, zawsze chciałem. Oczekiwałem w tym roku dużo większych sukcesów, miałem dobre cele i były one możliwe do zrealizowania. Wyszło jak wyszło, mogło być gorzej, a mogło być lepiej. Ten sezon trochę mnie zdołował, ponieważ pracowałem ciężej niż w tamtym roku i teraz brakuje mi motywacji na następny sezon do dalszych treningów biegowych. Dlatego chcę trochę odpocząć od biegania. Wiadomo, że będzie mnie ciągnęło do biegówek, ale wtedy po prostu pójdę pobiegać dla lepszego samopoczucia. Czy kończę z kombinacją norweską? Być może, zależy to też od tego, jak będzie mi szło w samych skokach, ale wierzę w to, że będzie dobrze. Już wcześniej miałem przejść na skoki, ale nie mogłem, bo kochałem i kocham biegać. Teraz decyzja zapadła. Moją całą motywację wykorzystam na same skoki" - powiedział Stanisław Biela na łamach strony internetowej PZN.

Stanisławowi życzymy powodzenia w jego karierze skoczka narciarskiego.


Tadeusz Mieczyński, źródło: pzn.pl
oglądalność: (11226) komentarze: (68)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    S.Biela w konkursach skoków narciarskich

    Stanisław Biela w PŚ - ur.2.04.1994:

    S.Biela w PŚ - nie startował


    S.Biela w LGP - nie startował


    S.Biela w PK - nie startował


    S.Biela w letnim PK - nie startował


    S.Biela w FIS Cup:

    2010/2011 - 186 miejsce - 14 pkt - 7 Polak
    2011/2012 - bez pkt

  • anonim
    kn

    szkoda bieli do skokow kolejny raz sobanski namieszal w glowie mlodemu chlopakowi wczesniej swider topor urbanski toczek itd zajmuje miejsce mlodym trenerom bedac juz dawno na emeryturze no ale zona dyrektor to jako pierwsi pociagna do 67a skoki w szkole niby sportowej w stanie fatalnym to teraz kolej na biele nastepny recista to celej ktorego nie da sie zwolnic bo ma okres ochronny ina sile chca go podpiac do pochwaly izaryckiego ale oni juz maja dosc tych fachowcow powinien wrocic do szkoly bo byl oddelegowany ale tam panuje emerytmaz pani dyrektr mam nadzije ze ktos to zwaznych przeczyta i zjmie sie ta banda

  • Emil profesor

    @HKS To już zamiast Michalczuka wolałbym tego Celeja. Jemu chociaż zdarzało się że coś wychodziło. Czyli Celej będzie się zajmował banitami no dobra a kto będzie za nich odpowiadał biegowo? Chyba że Celej jako "trener narciarstwa klasycznych którejś tam klasy" zna się na wszystkim :P

  • anonim

    Sytuacja jest kapitalna i prześmieszna, szkoda tylko, że my przed monitorami się chichramy, a Tajner i inni działacze popełniają morderstwo pierwszego stopnia, którego ofiarą jest polska kombinacja norweska.
    Trenerem kadry został Słowak, o którego działalności nikt nie słyszał. Kiedyś kogoś szkolił, a ostatnio tylko biegaczy, wyniki miał dramatyczne. A skoro specjalizuje się w biegach [zresztą zawsze może zasięgnąć rady u kolejnego eksperta - pana Cempy], no to skokowo niewiele zdziała.
    Jest jeszcze słynny krewniak Apoloniusza - sympatyczny, pyzaty blondynek, u którego nie stwierdzono jakiejkolwiek wiedzy trenerskiej.
    Celej z nich wszystkich mimo wszystko prezentuje się najlepiej, co bynajmniej nie jest pochwałą. Ale skoro on zajmować się będzie grupą wsparcia, no to naszym dwuboistom został tandem amatorów z dobrymi plecami w PZN-ie.

  • HKS profesor

    @Emil

    Wychodzi na to, że największym, a w zasadzie jednym fachowcem od skoków jest Michalczuk - nieźle:D A grupa wsparcia dostała Celeja chyba tylko po to żeby ich dobić:P Nominacja Klimki to podobnej klasy dobra decyzja, jak ewentualne mianowanie Jose Marii Bakero na trenera reprezentacji Polski w piłce nożnej - argumentacja mogła by być podobna: "niegdyś wybitny piłkarz":P

  • Emil profesor

    @Alina88 To przydałoby się jakoś rozrysować kto kogo trenuje bo się już gubimy :P

  • Alina88 doświadczony

    Celej jest tylko trenerem grupy wsparcia, czyli Pochwały, Zaryckiego i Wantuloka...

  • HKS profesor

    @Alina88

    W kwestii szans kombinatorów na cokolwiek to drugie CV drastycznie by ich nie zmieniło. Jakby zięć prezesa przez te 13 lat pożyczył z biblioteki parę książek dotyczących treningu, to może nawet te szanse byłyby większe;) W obecnych czasach mógłby jeszcze coś poszukać na youtubie i może coś by z tego było:D Jeśli Klimko siedział w biegach i ma takie dramatyczne osiągi, to strach pomyśleć, co może zrobić w kwestii skokowej. No chyba, że za tą kwestie odpowiedzialna będzie dwójka Michalczuk-Celej. Wówczas sprawa się wyjaśnia;)

  • HKS profesor

    @Emil

    Sorki za wprowadzenie w błąd. Jeszcze raz odsłuchałem i jednak nie chodziło o jako taki sport, a o skoki, a konkretnie: "20 lat facet nie miał nic wspólnego ze skokami". Co mija się z prawdą tylko 25%, bo nie miał nic wspólnego ledwie przez 15 lat:) Zatrzymał się więc na etapie Kenji Ogiwary:P

  • Alina88 doświadczony

    wolałbyś:

    1992-1998 = bezrobotny menel
    od 1999 do dziś = zięć prezesa?

    :P

  • Emil profesor

    @Alina88 Dzięki za info. Ale jednak od 15 lat nie miał do czynienia z kombinacją a sport jest zawsze bardzo dynamiczny i takie długie wybiegnięcie z obiegu jest złe ale zobaczymy, chociaż ciężko o optymizm.

  • Alina88 doświadczony
    @Emil

    Przepraszam ucięło mi komentarz - powinien się zaczynać od:

    Nie zawsze wszystko jest w necie, czasem trzeba po prostu zapytać osobiście. Jan Klimko nie zapadł się po 1988 roku pod ziemię.

  • Alina88 doświadczony

    Nie zawsze :

    Jan Klimko

    do 1988 kombinator norweski
    do 1992 serwismen w kadrze kombinacji Cechosłowacji
    1993-1997 trener kadry kombinacji Słowacji
    następnie trener biegów w LKS Poroniec Poronin, dalej to już wiadomo - trener kadry młodzieżowej w biegach, a następnie A-mix

  • HKS profesor

    @Emil

    Z tego co się dowiedziałem, to przez 20-lat nie miał nic wspólnego z trenerką, choćby w postaci trenowania dzieci w szkole. Nie wiem jednak kiedy i jak wyrobił stosowne papiery i nie mam pojęcia czemu mu się naglę zachciało trenować. To oczywiście nie jest żadna oficjalna informacja, ale stosunkowo prawdopodobna.

  • Emil profesor

    No też fakt owszem to mu się tylko "zdarzyło" i przez cały sezon skakał przeciętnie bez tragicznych skoków co najwyżej były one zwyczajnie słabe ale zawodnikom o wysokiej stabilnej formie takie rzeczy się nie zdarzają. A tak w ogóle ciekawe czy Klimko po zakończeniu kariery zawodniczej miał jakieś doświadczenie z kombinacją. Bo informacji o nim brak, jakby zanim trafił do nas zapadł się pod ziemię :P

  • HKS profesor

    Zważywszy, że Biela miał numer 30, Turek 28, a 31 Kjelobtn skoczył bardzo daleko, to można z czystym sumienie wypominać ten wyczyn, ale bardziej Michalczukowi. Według FiSu wiatr był od 0,5 do 1,8 m/s, czyli też bez szaleństwa.

  • Emil profesor

    @strak A ile to razy można było Cieślara i Słowioka w TV zobaczyć w tym sezonie? Tego pierwszego raz, tego drugiego dwa (licząc kwalifikacje to trzy) Chociaż to wypominanie Bieli przegranej z Turkiem na skoczni to lekka przesada. Hannawald w Kuusamo 2002 też by pewnie z nim przegrał :P

  • anonim
    @piotr186

    Cieślar, czy Słowiok z nawet średnim trenerem przynajmniej by z Turkami nie przegrywali...
    Taki z ciebie "znawca" kombinacji jak z koziej d. trąba...ale tak to jest jak się czyta wikipedię zamiast oglądać zawody...

  • HKS profesor

    W sumie macie rację, ale nie wiem jak podzielone są związki w tych krajach i jakie konkretne sporty pod nie podlegają. W takich typowych PZNowych konkrencjach (biegi, skoki, kombinacja, alpejskie) to jednak ich miażdzymy. Jeśli zajmują się tez narciarstwem dowolnym i biathlonem, to już działa to na niekorzyść PZNu. Choć dymisja głównego trenera po wynikach Ukraińców w biathlonie w tym sezonie powinna być obowiązkowa - nagle wszyscy zaczęli chodzić zamiast biegać.

  • anonim
    @Emil

    Heh, nie wspomnę już w kontekście Białorusi, kobiecego Biathlonu, z resztą Ukrainy tez się to tyczy.

  • Emil profesor

    @HKS W narciarstwie dowolnym Ukraińcy i Białorusini uzyskują całkiem niezłe wyniki :P a akrobacjach które są konkurencją olimpijską Ukrainka zajęła 3 miejsce w generalce PŚ i brąz na MŚ, podobnie brąz na MŚ zdobył u panów Białorusin. Owszem to cały czas są wyniki słabsze niż u nas patrząc na narciarstwo jako całość ale takimi zerami nie są a nie widzę powodu by jakiś medal MŚ w konkurencji olimpijskiej traktować gorzej niż medal w biegach czy skokach.

  • HKS profesor

    @Pitor186

    A dlaczego nie jesteśmy i nie będziemy (choćby średniakiem) w sportach zimowych a tacy Czesi nie mają z tym problemów? Że niby nasi sąsiedzi ładują kasę w KN? Dobre sobie. A mnie na prawdę nie interesuje od kiedy głową odpowiada za to Tajnera, a od kiedy ktoś inny - ludzi ma niemal tych samych. Na ten moment od odpowiada głową, a później na pewno będzie za to odpowiedzialny równie odpowiedzialny człowiek. Nikt wiedząc jak wygląda sytuacja nie podejmie się takiej pracy.

    Co do Pochwały, to może najpierw Ty mi wytłumacz jakim cudem 26. latek trenujący poza kadrą potrafił zając miejsca w drugiej dziesiątce PK trenując tylko w kraju i nie będąc w kadrze.

    Utworzenie kadry tylko po to, żeby było można obsadzić jakieś stanowiska zasługuje bardziej na naganę, aniżeli na jakąś pochwałę.

    Uzycie Finów czy Czechów, to nie desperacja a ogólna znajomość sportów zimowych. Możesz teraz przeglądać i liczyć wszystkie tabelki na FISie, ale tak jak Ci już Emil wkleił - nic nie ugrasz. Skoro wielkie talenty to nie przypadek, to Finowie mimo kryzysu mają tych swoich rodzynków jak Ryynanenen i Poutianen i jakbyś tego nie liczył, to nie wyjdzie na Twoje, a co do Czeszek w biathlonie to już prawdziwy objaw despereacji. Owszem są sporo słabsze na Polek, ale ciekawe kiedy my wskoczymy na taki poziom żeby stracić do Czechow 4 sekundy podczas drużynówki kombinatorów czy biegaczy (a tyle straciły Czeszki do Polek na MŚ). No ale dla Piotrusia czeski zupełnie nie istnieją:D Próbuj dalej, a może wreszcie coś trafisz.

    Możesz też po prostu przyjąć to co pisałem - niemal wszyscy będący za nami w PN w skokach, leją nas w większym lub mniejszym stopniu w innych sportach. Wnioski możesz wyciągnąć sam, ale to jest fakt. No ewentualnie możemy się cieszyć, że MIAŻDŻYMY wschodnich sąsiadów - Litwa, Ukraina czy Bialoruś.

  • anonim
    @piotr186

    Ale za to Cieślar, czy Słowiok z odpowiednim trenerem przynajmniej by z Turkami nie przegrywali...

    Co do Biathlonu, to Czesi mają utalentowane panie (Vitkova coś koło 23-27 miejsca w PS), a o mężczyznach to już nawet nie wspomnę bo tam leją nas jak tylko chcą. W biegach obecnie wśród kobiet słabiej im idzie, ale my mamy tylko Kowalczyk, a wśród mężczyzn, podobnie jak w Biathlonie, leją nas jak chcą.

  • Emil profesor

    @piotr186. Ale zawsze powinno być tak że nie ważne w jakim wieku zaczyna się trenować dany sport największy postęp powinno się robić w pierwszym roku treningu. Potem nie wiele mniejszy w drugim, potem znowu mniejszy w trzecim i tak do osiągnięcia mistrzowskiego poziomu gdzie postęp nie jest możliwy albo jest symboliczny. A tutaj właściwie po 4 latach treningu cofnął się do poziomu jaki prezentował po 1 roku. Rzecz niespotykana w sporcie...

  • Emil profesor

    @piotr186 Zrobiłem porównanie Polska-Czechy w dyscyplinach którymi się zajmuje PZN. Za zdobycie PŚ w danej dyscyplinie dawałem 30 pkt a za 30 miejsce 1 pkt żeby nie było że gwiazdy zawyżają. Czesi wygrali 123 do 82.
    A Finowie 127 do 82. A biatlon nie podlega PZN.

  • piotr186 profesor
    Emil

    Tomasz P{ochwała nie miał szans "na wielki" postęp w kombinacji norweskiej nawet gdyby miał najlepszego trenera, po prostu był już za stary kiedy przechodził do kombinacji na sukcesy czy choćby dobre wyniki.

  • piotr186 profesor
    pavel

    "perspektywiczni juniorzy" - tylko od juniorskich wyników do seniorskich sukcesów daleko i wśród juniorów polscy kombinatorzy norwescy nie mieli jakiś "dużych" wyników ...

    HKS w swej desperacji posłużył się przykładem Finów jakoby tam sporty zimowy stały na lepszym poziomie niż u nas, Otóż wystarczy popatrzyć ile medali zdobyła Polska a ile Finlandia na IO w Vancouver. I już wiadomo kto jest lepszy

    Czesi też niby wg. HKs-a lepsi od nas w biegach narciarskich ale w kobiecych biegach zupełnie nie istnieją... .
    W Biathlonie też Czeszki zupełnie nie istnieją a Polki radzą sobie zupełnie dobrze.

  • Emil profesor

    @piotr186. Tylko że z tej kadry zupełnie nic nie wynika. Powstała tylko do obsadzenia stanowisk. No może jeszcze to że jej istnienie zmotywowało Pochwałę do "kombinowania" bo na pewno punktów nie zdobył dzięki "geniuszowi trenerskiemu" Michalczuka. Kiedy w sezonie 2009/2010 trafił do kadry zrobił minimalny postęp a powinien olbrzymi bo zawsze zawodnik co dopiero zaczyna trenować daną dyscyplinę z każdym rokiem powinien robić większe postępy niż ten co trenuje załóżmy 6-7 lat nie mówiąc o 10.

  • piotr186 profesor
    pavel

    Małysz,Kowalczyka także Stoch czy Sikora to nie są przypadki a przynajmniej nie w tym sensie jak myślisz, to prostu czyste talenty,

    Jest jak jest w Polskich sportach zimowych, I trzeba mieć świadomość ze najlepsze czasy kiedy mieliśmy niemal jednocześnie Małysza,Kowalczyk i Sikorę ich sukcesy już się powoli kończy, została tylko Kowalczyk która tez pociągnie tylko do IO w Soczi.

    Potem naszą chlubą będą tylko skoki narciarskie,

  • piotr186 profesor
    Emil

    Czyli sam przyznajesz ze wcześniej (przed Tajnerem) nie było nic a teraz (za Tajnera) jest coś tzn kadra polskich kombinatorów norweskich.

  • Emil profesor

    @piotr186. Jakim poprzednikom? Przecież wcześniej nie było czegoś takiego jak kadra kombinacji :P Powołano ją dopiero w 2008 r. I z bodaj 10 zawodników powołanych do niej w kadrze do dziś nie został ŻADEN. A Słowiok i Cieślar swoje medale na EYOFIE zdobywali w 2009 r kiedy byli poza kadrą. Potem do niej dołączyli i zaczęła się stagnacja a potem regres. A Pochwała po dołączeniu do kadry osiągał naprawdę minimalnie i to tylko w pierwszym sezonie w kadrze lepsze wyniki niż sezon wcześniej kiedy był po roku treningu biegowym!

  • anonim
    @piotr186

    Szczerze, to prócz przypadków, kompletnie nie związane z "polską myślą szkoleniową" typu Małysz i Kowalczyk, to sytuacja w polskich sportach zimowych jest podobna jak 5-10-15 lat temu. Niestety, ale taka jest prawda, że prócz skoków inne dyscypliny nie robią kompletnie żadnego postępu, a co więcej cofają się w rozwoju.

    W kombinacji świetnie zapowiadający sie niegdyś juniorzy, obecnie mają wyniki gorsze niż 2-3 lata temu. W biegach męskich wyniki są dużo gorsze, kiedyś Krężelok potrafił walczyć w sprintach (wygrany zawody PS), Kreczmer też ocierał się o miejsca punktowane, a razem w sztafecie sprinterskiej, mogli nawet powalczyć o medale MŚ, a teraz jest dno. W kobiecych biegach, mamy tylko Kowalczyk, Maciuszek "wiecznie młoda i perspektywiczna", startuje coraz gorzej, kwintesencją tego jest to, że leje ich K. Marek, po 2-letniej dsq.

    Nasze sporty zimowe, składają się z przypadków, a nie zawodników wypracowanych "systemowo".

  • piotr186 profesor
    HKS

    Krótka piłka - Jak za Michalczuka mogło być źle, skoro przed nim też nie było lepiej ? Za Michalczuka przynajmniej był zawodnik który potraf Ił zdobyć punkty PŚ W KOMBINACJI, co jego poprzednikom na tym stanowisku od sezonu 2001/2002 i dwóch punktów Daniela Bachledy i jednego Rafała Kuchy im się jakoś nie udawało.

    Potrafisz to zrozumieć?

  • piotr186 profesor
    HKS

    Załóżmy że twoje brednie mają coś wspólnego z rzeczywistością, To i tak trzeba wiedzieć że nigdy jakoś potęga w sp[rotach zimowych nie byliśmy i pewnie nigdy nie będziemy, No ale ty nie wiesz niczego co było 5 lat wstecz albo więcej.. twoja pamięć tka daleko nie sięga, a czytanie to dla ciebie za duże wzywanie.

  • HKS profesor

    No i jeszcze jedno. Zrozum, że analizując wszystkie sporty pod egidą PZNu, to jesteśmy BEZNADZIEJNI i to też jest fakt. Zobacz sobie na Puchar Narodów w skokach - wszystkie kraje będące za nami miażdżą nas w innych konkurencjach jak biegi, narciarstwo alpejskie czy kombinacja. Niektóre też w biathlonie bo ta konkurencja w niektórych krajach nie ma osobnego związku. To jest FAKT. Żebyś nie szukał daleko, to sobie przeanalizuj Czechów. Załóżmy, że Twoje brednie mają coś wspólnego z prawdą i miażdżymy ich w skokach - niech będzie. A oni nas miażdżą w męskich biegach, narciarstwie alpejskim i w kombinacji. O Francuzach, to już nawet nie wspominam bo ich jedyną słabą konkurencją są skoki. Finowie raczej w narciarstwie klasycznym dołują, ale damskie biegi i jednostki (Ryynaenen, Poutianen) też ich ratują. Tu na prawdę nie ma czego analizować.

  • HKS profesor

    @piotr186

    Ale co w tym jest śmiesznego? Czyżbyś zapomniał jak wywalono Michałka z kadry za krytykę Klimko, Cempy i całego PZNu? Później cichaczem go do kadry włączono, a powiedzmy sobie jasno - nasze biegi są tak beznadziejne, że Michałek to jest aktualnie gwiazdą polskiej drużyny na dystansach (Staręga w sprincie), a więc przyjmij do wiadomości, że Poleciał za robienie afery i to jest fakt, a nie teoria spiskowa.

    A gdzie miał niby Biela uciekać? Chyba do Twojego schronu "przyciwychodzeniowego z domu". Poza tym Michalczuk dalej jest w sztabie szkoleniowym, podobnie jak Cempa. Ale zgadzam się tu nie chodzi o trenera - tu chodzi przede wszystkim o działalność PZNu. Prędzej trenerem zostałbym Marcin Najman, aniżeli PZN zatrudnił by jakiegoś fachowca z kraju gdzie na kombinacji się znają. Trener to tylko jedna składowa.

    Poza tym jak nie wiesz w jaki sposób zawodnicy próbowali poprawić swoją sytuację, to się najpierw dowiedz a później komentuj. Na Wikipedii tego nie będzie.

  • anonim
    @piotr186

    To wyjaśnij mi za jakie zasługi ten Michalczuk był trenerem kadry przez bite 4 lata, a nawet gdy jego zawodnicy przeżyli apogeum swoich żałosnych występów, on dalej pozostał w sztabie szkoleniowym? Mi na serio ciężko to pojąć.

  • piotr186 profesor
    HKS

    Twoje teorie spiskowe są coraz śmieszniejsze, z twoich wypowiedzi wyłania się obraz że PZN to mafia a A.Tajner to boss mafii... Śmieszny jesteś...

    Swoja droga ciekawe - Bieli było tak źle z trenerem Michalczukiem a trenował z nim 4 lata zamiast "uciec" od niego 2 czy 3 lata temu?... A Biela odchodzi akurat wtedy kiedy trenerem kadry kombinatorów przestał być Michalczuk.....

    Nielogiczne gdyby tu chodziło o trenera.

  • HKS profesor

    @piotr186

    Zawodnik raczej nie wie jaki trening jest dobry (no chyba, że tak jak Sikora sam siebie trenuje), a już na pewno tak młody zawodnik. Wyniki pokazują czy trening był dobry, a Biela było nie było przegrał na skoczni z TURKIEM. Takie rzeczy nie powinni się zdarzać nawet jakby miał tornado w plecy.

    Druga kwestia - mówiąc cokolwiek złego na PZN naraziłby się każdemu z tej kliki, na czele z Tajnerem, a jakby się stał cud i trenerem kombinatorów został Bard Joergen Elden czy inny doświadczony Niemiec/Norweg/Austriak to stawiam wszystkie pieniądze, że Biela wróciłby do kombinacji.

  • fankuba88 doświadczony
    @Lestek

    Zdarzały się już takie przypadki,że skoczkowie czy kombinatorzy, grali również w Piłkę Nożną.Najsłynniejszy taki przypadek, to chyba Bjoern Wirkola,który grał w Rosenborgu Trondheim,z którym zdobył Mistrzostwo Norwegii.Jako ciekawostkę można podać,że medalista olimpijski w KN z 1956 roku Franciszek Gąsienica-Groń,grając w II lidze występował u boku... Ernesta Pohla.

  • Lestek weteran
    -

    "Daniela Iraschko (...) stanie przed szansą zdobycia Pucharu Austrii w piłce nożnej. 28-letnia zawodniczka jest bramkarką drużyny Wacker Innsbruck. W półfinale wraz z koleżankami pononała LUV Graz 3:1 i 9 maja zmierzy się w walce o trofeum z Neulengbach. Zadanie będzie trudne, bo rywal to mistrz kraju, który walczy o dziesiąty dublet z rzędu." (Przegląd Sportowy).

  • anonim
    @piotr186

    No jak to komu? Czyim siostrzeńcem jest imć Michalczuk, nasz dzielny trener kombinacji? Odpowiedz sobie sam na to pytanie. A jak mas jeszcze wątpliwości co do jego kunsztu spójrz na wyniki zeszłosezonowe.

  • piotr186 profesor
    HKS

    Biela się nie am komu zaraża bo przecież porzucił kombinację na rzecz skoków... No i chyba by powiedział ze mu trener nie pasował...

    A Zarycki i Pochwała to frustraci o których nie warto dyskutować, ludzie od zawsze z zerowymi perspektywami i możliwościami, płaczą bo ktoś ich odsunął od źródła finansowania...

  • piotr186 profesor
    HKS

    ciężki trening to dość nieprecyzyjne stwierdzenie, bo to zależy co od kogo jest ciężkie, Zresztą Biela nie ocenił ze to źle czy dobrze ze tak trenował.

  • HKS profesor

    @piotr186

    Ciężki trening to może zrobić uczeń podstawówki, którzy przynajmniej przez rok nie miał zwolnienia z WFu.

    Biela jest jeszcze młody i nie ma co się narażać, a Zarycki czy Pochwała powiedzieli wystarczająco dużo.

  • piotr186 profesor
    HKS,Emil

    Biela nic nie wspomniał o trenerze, wręcz przeciwnie twierdzi ze minionego sezonu trenował ciężej niż rok wcześniej...

    Wiec nie dorabiajcie teorii tam gdzie jej nie ma.

  • M_B profesor
    @paylito98

    Chyba w marzeniach, on w tym roku nie ma szans na przebicie się do kadry na MŚJ w tym roku, jeśli miałaby jechać najmocniejsza, on nawet w kombinacji skakał słabo w tym sezonie, może w tym sezonie jeszcze następnym ma szanse, o ile się do kadry przebije juniorskiej, bo inaczej marnie widzę jego szanse.

  • Immortal początkujący

    Polska kombinacja nie jest na poziomie światowym, a w skokach Stanisław będzie się mógł jakoś przebic. Byc może szykuje się kolejny mistrz? Kto wie, poczekamy, zobaczymy!

  • anonim

    niewykluczone że jest większym talentem od Kojzara i Bieguna ale bez szkolenia kadrowego nie będzie porównania

  • HKS profesor

    @Emil

    Lepsze czasy nadejdą tylko po zmianie obywatelstwa:P Co jak co ale Biela przeszedł do skoków w takim momencie, że jeszcze może się załapać do drużyny na MŚJ z Murańką i Zniszczołem. Można się domyślać, że cel na ten sezon to skakanie porównywalnie lub niewiele słabiej od Kojzara i Bieguna, co w obecnej sytuacji łatwe nie będzie.

  • Emil profesor
    -

    Czyli jest wielce prawdopodobne że wróci jak się coś w sztabie zmieni. Wie że w kombinacji ani w kadrze ani poza kadrą szans nie ma i chce się "przechować" w skokach. A nuż nadejdą lepsze czasy...

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2012-05-07 15:33:22 ***

  • HKS profesor

    Polskie sukcesy, to dosyć słaba reklama dla Bieli, bo kto może pokonać utalentowanego kadrowicza mając jeszcze gorszy sprzęt. Biela to 17. (1 w roczniku 94) i 27. (1. w roczniku 94) zawodnik MŚJ 2011 w kombinacji norweskiej. Także 6 zawodnik EYOFu 2011 (startował przeziębiony) - pokonał tam choćby Ortera i Herolę - Fin w ciągu tego roku zrobił spory postęp w biegu i zdobył medal MŚJ 2012... a Biela - próbuje się jeszcze ratować. Ktoś mi chce mówić, że tacy zawodnicy jak Biela ot tak zmieniają sobie dyscyplinę? Wypowiedź jest bardzo dyplomatyczna.

    Jest to oczywiście słuszna decyzja i podobnie powinni zrobić Cieślar, Słowiok i Gąsienica. Może wtedy rozwiązali by tą kadrę, która nie jest dla zawodników, a dla sztabu szkoleniowego. Zawodnicy to tylko dodatek.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl