Polscy skoczkowie zakończyli zgrupowanie w Szczyrku

  • 2012-06-09 13:30

Polscy skoczkowie zakończyli w piątek zgrupowanie w Szczyrku-Skalitem, w którym brały udział wszystkie nasze kadry. Zawodnicy skakali na skoczniach K-70 i K-95 i mieli okazję przetestować nowe, bardziej obcisłe kombinezony.

"Nie dla wszystkich były to pierwsze skoki, ale generalizując wrażenia różne. Widać, że ta zmiana sprzętu jest dosyć >>wrażliwa<<. Nie wszyscy od razu przeszli niejako z marszu do solidnego skakania. Są zawodnicy, którym ta zmiana sprawiała lub sprawia jeszcze problemy. Wymaga to swoistej adaptacji, ale z każdym treningiem jest lepiej. Bardzo trudno dobrać właściwy rozbieg, ponieważ nie ma odnośnika jaki dokładnie wpływ na odległość mają kombinezony. Skacze się w nich trudniej, trzeba być większym >>detalistą<<, nawet drobne błędy są karane natychmiast i nie da się już nic wyciągnąć" - relacjonuje Łukasz Kruczek.


"Testy motoryczne wyszły u większości zawodników bardzo dobrze (głównie u tych najlepszych), zaczynają przygotowania z wyższego poziomu aniżeli byli w ubiegłym sezonie. Są niestety też zawodnicy, którzy poziomem motorycznym odstają bardzo >>In minus<< i ich czeka bardzo ciężka praca" - zapowiada trener polskiej kadry skoczków.

"Jeśli chodzi o możliwość zmiany belki startowej przez trenerów to o tych przymiarkach wiedzieliśmy już od Planicy, więc niespodzianki nie było. Już kiedyś było coś takiego, bodajże na samym początku prób z systemem >>wind-gate<<. Jak to oceniać? Myślę, że przede wszystkim jest to przerzucenie odpowiedzialności na trenerów w sytuacjach kiedy rozbieg jest za wysoki. Wiele razy się zdarzało, że część trenerów chciała obniżania rozbiegu dla bezpieczeństwa zawodników. Myślę jednak, że z punktu widzenia sprawności przeprowadzania zawodów to nie jest dobry pomysł i może być z tym sporo zamieszania. Poza tym uważam, że to należy do obowiązków jury" - zakończył Łukasz Kruczek.

Naszych reprezentantów czeka teraz tydzień treningów indywidualnych, a od 18 czerwca zaplanowane jest kolejne zgrupowanie.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6930) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Krecik doświadczony

    Bardzo ciekawy artykuł na PZN. "Maciej Kot, Krzysztof Miętus i Dawid Kubacki. Maciek wręcz znakomicie. " "...Trzeba też dokonywać odpowiednich korekt w locie, szukać każdego podmuchu i szanować wysokość...."

    Że Maćkowi te kombinezony są na rękę to się nie dziwię, Dawidowi również - obaj wybijają się wysoko. Ale Krzyśkowi?

  • kibic_malysza profesor
    Przegrane MŚ 2017 i kandydatura Adama

    http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod=telewizja

    Tu jest filmik z Korei(ten drugi na dole). Dość ciekawe rozmowy, a na koniec zastanawiąjące, że Mikuła podobno powiedział coś takiego "Adama Małysza nie ma tu z nami w Korei bo startuje w rajdach samochodowych" - wypowiedź chyba nie na miejscu tym bardziej że było ponoć przed głosowaniem...

  • Emil profesor

    @Jabbar. Może ale zmiany belki, w sytuacji kiedy skoczkowie przed nim o podobnym poziomie skakali po 5-7 m mniej niż HS i to nie o jedną, ale nawet o 3 platformy były przesadą.

  • Jabbar stały bywalec

    Zmiany belek przed Spaethem wtedy byly, bo byl po kontuzji kolana, i trenerzy nie chcieli, zeby za daleko skakal.

  • MSad_ profesor
    Kruczek

    sie boi decydowania o dlugosci rozbiegu ? To potem niech on a zwlaszcza niektorzy tu forumowicze nie narzekaja ze jest manipulowanie belka. Polakowi to chyba nic nie dogodzi

  • piotr186 profesor
    Emil

    Tylko ze w lecie 2009 to była katastrofa... Mam nadzieje ze przyszły sezon zimowy tak wyglądać nie będzie jak LGP 2009...

  • Emil profesor

    Zmiana belki na życzenie to nie żadna nowość było to testowane latem 2009 r i nagminnie korzystali z tego Niemcy przed skokiem Georga Spatha zwłaszcza kiedy miał złe warunki chcąc zdobyć maksymalnie dużo punktów za wiatr i za belkę. Jednak nie zawsze przynosiło to pozytywne skutki :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl