Sven Hannawald o marzeniach z dzieciństwa i najpiękniejszych wspomnieniach

  • 2003-10-29 17:49
Sven Hannawald jest już przygotowany do rozpoczęcie sezonu 28 listopada w fińskim Kuusamo. Dla zdobywcy złotego medalu razem z drużyną na Olimpiadzie, nie powinien być to ostatni sezon. „Myślę o tym z roku na rok i zawsze staram się słuchać samego siebie” powiedział Hannawald w wywiadzie przeprowadzonym przez Thorsten Mesch.

Już nauczył się żyć z zamieszaniem powstałym wokół jego osoby. Ale nie mógłby również żyć bez zainteresowanie fanów jego osobą. Hannawald w tym wywiadzie opowie o przeciwnościach, o niezwykłości Turnieju Czterech Skoczni, i o swoich marzeniach z dzieciństwa.

Panie Hannawald, człowiek nie urodził się, aby latać. Co jest dla pana najtrudniejsze w tym sporcie?
Sven Hannawald: Najważniejsze, to nie być skrępowanym. Sporo osób patrzy na nas, więc jest bardzo ciężko, pozostać spokojnym i rozluźnionym. Można myśleć o zastosowaniu techniki relaksującej, ale na kilka dni przed rozpoczęciem sezonu jest na to zdecydowanie za późno.

Czy macie w tym czasie czas na odpoczynek, tak jak inni sportowcy Jan Ullrich czy Michael Schumacher?
Sven Hannawald: Mamy różne zobowiązania, i na odpoczynek możemy sobie dopiero pozwolić podczas urlopów. Ja potrzebuję do tego miejscowości, która będzie znajdowała się odpowiednio daleko i wyłączam wtedy telefon. W czasie sezonu przygotowawczego nie znajdujemy czasu na prawdziwy spokój.

Norweg Romoren kreowany jest na nowego idola nastolatek. Pan już zna tę rolę, czy są tacy ludzie istotni dla waszego sportu?
Sven Hannawald: Szybko można przywyknąć do takiej roli. Niektórym przychodzi to bardzo naturalnie. W każdym rodzaju sportu tak jest, że debiutant „kręci” publiczność.

Czy to zamieszanie wokół pana osoby osłabło, czy dalej młode dziewczyny nocują przed pana domem?
Sven Hannawald: Zawsze jest ktoś przed moimi drzwiami. Dla mnie to nie jest problem, poza tym i tak nie mogę temu przeciwdziałać. Poza tym, gdy zostanę rozpoznany, na przykład na zakupach, to czasami ludzie nie wiedzą, co do mnie powiedzieć, a ja nie jestem żadnym aroganckim typem, staram się spełniać życzenie ludzi.

Michael Schumacher i Jan Ullrich przeprowadzili się do Szwajcarii. Czy pan też to bierze pod uwagę?
Sven Hannawald: Nie nawet, gdy w tym względzie będzie panował w Niemczech absolutny chaos, nie będę szukał tak daleko. To nie ma sensu, głównie ze względu na treningi.

Czasy Hanniego jeszcze nie przeminęły?
Sven Hannawald: Mam nadzieję, że „czasy Hanniego” będą trwały tak długo, jak to tylko możliwe. Cieszę się z każdego fana

Jak długo zamierza pan jeszcze skakać?
Sven Hannawald: Tak długo, jak to będzie tylko fizycznie możliwe. Igrzyska olimpijskie w Turynie będą naturalnie najważniejszym wydarzeniem. Po nich zobaczymy. Myślę o tym z roku na rok i zawsze staram się słuchać samego siebie. Pamiętam również o tym, że potrzeba mi coraz więcej czasu na regenerację sił. Nie ma nic piękniejszego, jak przed ogromną publicznością osiągnąć wspaniałe rezultaty i świętować z nimi. Potrzebuję tego i dla tego tak ciężko pracuję. Człowiek staje się uzależniony od tego, tego się nie da opisać. Dla mnie na przykład tak było w ciągu dziesięciu dni Turnieju Czterech Skoczni, to było coś genialnego.

Czy Turniej Czterech Skoczni jest fizycznie i psychicznie stanem wyjątkowym?
Sven Hannawald: Nigdy nie wiadomo na początku, jak to będzie. Najpóźniej po Garmisch wie się, o co chodzi i co się dzieje. Często zadaje się pytanie, >co się dzieje<. Ale trzeba się przełamać, ponieważ każdy wie, jakie to wspaniałe uczucie zwłaszcza, gdy wszystko układa się wspaniale.

Którego skoczka wspomina pan szczególnie?
Sven Hannawald: Współzawodnictwo pomiędzy Nykaenen i Weißfolg’iem było szczególnie fascynujące. Zawsze się cieszyłem na tą rywalizację. Zawsze się denerwowałem pomiędzy zawodami, ponieważ chciałem, aby codziennie odbywały się zawody.

Czy skoki spełniły pana marzenia?
Sven Hannawald: Oczywiście. Od czasu, gdy mi się układa wszystko wspaniale, rozkoszuję się tym od nowa. Jest mało momentów, które można by do siebie porównać.

Marzył pan kiedyś, aby być kimś innym, a nie skoczkiem?
Sven Hannawald: Dorastałem w NRD, i wtedy chciałem zostać kierowcą ciężarówki, ponieważ mógłbym wtedy jeździć za granicę. Ale, gdy otworzyli granice, mogłem koncentrować się tylko na sporcie i mogłem podróżować, bez "pomocy" ciężarówki.

na podstawie: sport1.de

Annia, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6296) komentarze: (39)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • hanni bywalec

    Jak długo zamierza pan jeszcze skakać?
    Sven Hannawald: Tak długo, jak to będzie tylko fizycznie możliwe. Igrzyska olimpijskie w Turynie będą naturalnie najważniejszym wydarzeniem. Po nich zobaczymy. Myślę o tym z roku na rok i zawsze staram się słuchać samego siebie.

    oj ty o IO myslales a tego sezonu nie przetrwales szkoda ;/

  • anonim
    :)

    fajny wywiad:) a tak w ogole to przyznaje ze mimo iz nie jest moim ulubiencem to nie wyobrazam sobie skokow bez Hanniego!

  • anonim

    Fajny wywiad :)

  • anonim

    Fajne!!! Sven bardzo naturalnie odpowiadał. Nie jest wprawdzie moim ulubieńcem,zle jest naprawdę ok facetem:-) Podrawiam wszystkich fanów, a zwłaszcza fanow Hanniego!!

  • anonim

    Ja też myślę, że "czasy Hanniego" będą tak długo trwały, jak to tylko możliwe. Nie wyobrażam sobie walki Hanniego z Adamem w przyszłym sezonie.

  • anonim

    Także podoba mi się ów wywiad, ale jakże mogłoby byc inaczej, skoro Sven jest moim ideałem i najlepszym wzorem!!!!




    No....moze troche przesadziłam......

  • anonim

    ja tam bym chcial aby hani znowu przegral z Adamem w pucharze swiata :D to by bylo wspaniale hehe. Sven lubie cie ale zrob to jeszcze raz, przegraj puchar swiata tak pieknie jak zrobiles to w tym roku :)))

  • skoczek stały bywalec

    sluchajcie jutro o 19:00 zbieramy sie na chacie i pogadamy o czyms, bo za niecaly miesiac zacznie sie szalenstwo :DD

  • anonim

    myslalam ze jest zarozumialy i nadenty!ale sie mylilam!

  • anonim

    Jaki on płytki. Przecie to buc nad buce !

  • anonim
    Hanni

    @x: też nie przepadam za Hannim, ale troszeczkę kultury!!! Coś mi się wydaje, że Hanni będzie jeszcze płakał za Hessem, hehehehehe :))))) Ten sezon nie będzie taki kolorowy.... :)))))

  • kasia bywalec

    no dobra !!!! TE OSTATNIE KOMENTARZE BYŁY OKROPNE !!!!!!!!!!!!!! CHYBA NIE JESTEŚCIE WSZYSCY TAKIMI OSOBAMI JAK CI NIEKTÓRZY !!!!!!!!CO DO KULTURY TO NAJPIERW TRZEBA ZACZĄĆ OD SIEBIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A HESS I TAK JEST ŚWIETNY !!!!!!!!!!!!!!!!! TEGO SEZONU NIE DA SIĘ JESZCZE PRZEWIDZIEĆ SKORO SIĘ JESZCZE NIE ZACZĄŁ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ROZUMIEM MOŻNA KOMUŚ NIE KIBICOWAĆ ALE NIE WYZYWAĆ !!!!!!

  • anonim
    :)

    @kasia: Wyzywam kogoś? Możesz mi to wskazać w moim komentarzu?? :)))))

  • anonim

    Ja już teraz trzymam kciuki za Svena w przyszłym sezonie. wiem, że poprzednia wygrana małysza w pś była już jego ostatnią wygraną - do 3 razy sztuka! teraz czas na Svena - już w zeszłym sezonie zasłużył na kryształowqą kulę, ale rok w tą czy w tą... ;) pozdrawiam wszystkich fanów Hanniego i przy okazji zapraszam na swoją stronkę www.sven.thechampion.prv.pl

  • nika bywalec

    mam tylko nadzieję, że Hanni znajdzie jakąś super-nowoczesną metodę i nie będzie sie starzał, bo bedzie przykro oglądać zawody bez jego cudownych skoków.... ;-P
    bez znaczenia czy ktos go lubi, czy nie, każdy musi przyznać,że nie ma innego skoczka, który miałby taką idealną sylwtekę (w locie, oczywiście....)nawet Adasiowi lewa narta rusza sie jak leci, nie to co Sven!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • anonim
    prawda ?!?

    "ja nie jestem żadnym aroganckim typem, staram się spełniać życzenie ludzi."
    ale się uśmiałam buhahahahhahahahahahah nie jesteś Hannawald aroganckim typem? Spełniasz życzenia??? Nie wiem, co masz na myśli Panie Hannawald, bo autografów to na pewno chętnie nie rozdajesz ... Poza tym czy bycie oszustem w stosunku do swoich kibiców, choćby przez wykreowanie niby Suski, jest rzeczywiście takie dobroduszne? Nie sądzę.

  • anonim
    :|

    "Szybko można przywyknąć do takiej roli. Niektórym przychodzi to bardzo naturalnie. " Tak Panie Hannawaldzie, jednak Panu to nie przyszło naturalnie, musiał nad Pana psychiką pracowac cały sztab :|

  • anonim

    Przestańcie się czepiać Chudziny. Nikt nie jest idealny.

  • anonim
    buahaha...

    @Alenda: a ty kur*a spotkałaś go że wiesz czy autografy chętnie rozdaje?! w maju w wawie był BARDZO miły, pod hotelem dał kilkanaście autografów i poza miłym uśmiechem potrafił także podziękować za to, gdy ktoś mu powiedział, jak bardzo go lubi... Nie pieprz więc głupot, kiedy nie masz pojęcia jak jest naprawdę

  • anonim

    a o Susce widzę że też wiesz tyle co nic, bo w Hinterzarten co druga fanka Svena ją pod skoczną widziała...

  • anonim
    niti spoko...

    kazdy ma prawo wyrazic swoje zdanie... ja osobiscie bylam obok niego tez pare razy i tez nie dawal autografow wiec moze tylko ty mialas szczescie.. A co do Hinterzarten to bylas tam ze sie wypowiadasz?Bo ja tak i tez swoje wiem... Pozdrawiam i apeluje do tego aby kazdy mial prawo wyrazic swoje zdanie i do tego zeby sobie nawzajem nie ublizac i nie karcic slowami lepiej cieszmy sie ze zostalo 28 dni:)

  • anonim

    W Hinterzarten nie byłam, ale Suske na zdjęciach widziałam; zresztą nie trezba było tam być, po to, żeby wiedzieć, że ona naprawde istnieje... (a te które łudzą się, że jest inaczej, to już ich indywidualna sprawa...) A odnośnie rozdawania autografów przez Svena, to ten kto naprawdę jest jego kibicem i zna jego zachowanie w różnych sytuacjach wie, że podczas sezonu skupia on się przede wszystkim na skokach, co nie znaczy wcale że jest arogancki czy chamski. Taką ma po prostu metode. W innych sytuacjach natomiast (jak np. w Hinterzarten właśnie) potrafi mnóstwo czasu poświęcić kibicom. I nie zaprzeczaj, że tak nie jest... Poza tym ja nikomu ani nie ubliżam, ani nie zabraniam mieć własnego zdania, ale jak to zdanie jest totalną bzdurą, to też mam prawo na jego temat się wypowiedzieć. pozdrawiam i oczywiście też się cieszę, że sezon już tuż tuż :)

  • anonim
    niti...

    ja tez nie lubie jak sie skoczkow obraza bo skoczkowie to nasze ziomki;P i wszyscy sa spoko a co do tego z autografami to dluzsza rozmowa:)

  • anonim
    Alenda :[

    zgadza się.. każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, ale ma też prawo nie ubliżać i nie obrażać nikogo.. !! a więc to, że ktoś może nie tolerować Svena to rozumiem, ale niech Go nie obraza.. :|
    @Alenda i co w tym śmiesznego.. ?? rozumiem, że o Svenie wiesz wszystko ?? a czy próbowałaś się kiedyś postawić w Jego roli ?? rozumiem, że Ty byłabyś aniołem.. każdy ma wady więc nie wymagajmy od człowieka nie wiadomo czego.. i może oszczędź sobie formę "Panie Hannawald" bo taka ironia z niej bije, że aż się człowiekowi mdło robi.. :/ Sven nie jest arogancki i nie mam zamiaru Ci tego udowadniać bo wątpię żeby się udało.. jesteś uprzedzona, ale może się kiedyś obudzisz.. jedna uwaga.. On nie powiedział, że "spełnia życzenia" ale że "STARA SIĘ spełniać życzenia" !!! a to różnica, której nie raczyłaś zauważyć.. :| sama bym Ci szczerze mówiąc autografu nie dała.. jak patrzyłaś na Niego z taką niechęcią jaka bije z tego komentarza to prędzej bym od Ciebie uciekła.. :| czy Ty wymagasz od Niego by za każdym razem gdy ktoś chce dał autograf ?? znasz kogoś takiego ?? :o bo ja nie.. w Warszawie, w maju Sven dawał autografy i w Hiza podczas deszczu.. nic Go nie powstrzymało, obiecał i dał.. są organizowane spotkania z fanami podczas których można otrzymać autograf i wtedy dostaje każdy kto chce.. co ty o Nim wiesz ?? przez jedną sytuację oceniasz człowieka ?? i na dodatek obrażasz ?? następna sprawa.. a co Ty tak bronisz fanów Svenia oskarżając Go o oszustwo ?? sami sobie poradzimy, bez obaw.. i jeśli możesz to nie mów czegoś czego nie jesteś pewna i jeżeli nie znasz powodów takiego postępowania.. nie wszystko jest czarne lub białe, są również inne kolory.. możliwe, że Suska i jest abstrakcją, ale to najbardziej rani Jego.. to Jego decyzja i Jego wybór.. więc wypada to uszanować.. co do idola nastolatek to czy On powiedział, że JEMU przychodzi to naturalnie ?? a Ty jesteś jakimś specem od skoczków co wiesz jak Mu było trudno.. ?? mam wrażenie, że usatysfakcjonowała by Cię sytuacja, w której Sven siedziałby z karteczką: jestem g

  • anonim
    część druga.. :-)

    w której Sven siedziałby z karteczką: "jestem głupi, arogancki i zarozumiały, nie podchodzić bo zacznę gryźć.." tak Ci pasuje ?? naprawdę gratuluję.. :|:[ btw pokaż mi człowieka, który nie potrzebuje pomocy.. ?? każdemu sławnemu człowiekowi trudno się przyzwyczaić do takiej zmiany i nie uważam, żeby pomoc psychologiczna była tu czymś złym.. właśnie uważam, że to bardzo dobra decyzja, zauważyć u siebie problem i zwrócić się do kogoś o pomoc a nie oszukiwać się i udawać, że wszystko jest w porządku.. cenię i szanuję Svena.. nie pozwolę obrażać ani Jego ani żadnego innego zawodnika.. wypowiedzieć zdanie może kazdy, ale są pewne granice.. pozdrawiam prawdziwch fanów skoków..

  • anonim

    hmmm... tak a propos tych autografów- nie mogę się zgodzić, iż sven chętnie ich nie rozdaje; ja mam jego autograf, choć wcale o niego nie prosiłam... bo on sam podszedł... więc gdzie tu arogancja...?

  • anonim

    brawo hell i nuit! absolutnie zgadzam się ze wszystkim waszymi opiniami. Sven jeśli chodzi o autografy jest cierpliwy jak mało kto! Nawet w deszczu potrafi stać, by spowodować radość swoich kibiców i wywołać uśmiech na ich twarzach. A ten kto tego nie dostrzega niech porówna go do małysza... ten to by najchętniej w masce chodził, bo już ma się za takie niewiadomo co... A odnośnie psychologów - skoro ktoś uważa że sportowcowi tego formatu nie jest ktoś taki potrzebny, to udawadnia tym jak mało o sporcie w ogólnym jego znaczeniu wie. Czemu w takim razie zrobiono taką aferę jak psycholog małysza wyleciał na bruk, heh?! pozdrawiam hell i nuit i wszytskich PRAWDZIWYCH kibiców Svena :*

  • anonim

    a teraz coś a propos adasia- on nie ma się wcale z "niewiadomoco"- wręcz przeciwnie jest bardzo skromny i miły- miałam okazję z nim trochę poobcować i jestem tego pewna; zresztą dobrze pamiętam jak na tegorocznym PŚ wspinał się do barierek żeby dać kibicom swoje autografy- to było bardzo słodkie:) Szanuję ich obu- Adasia i Svena. I wiem, że oni tak samo szanują swoich fanów...

  • anonim
    wszyscy jesteśmy ludźmi..

    @hell dzięki :-) @niti Adaś naprawdę nie jest zły.. :-) to skromny i uprzejmy człowiek.. :-) nie denerwuj się tak :* każdy z Nich ma lepsze i gorsze dni.. naprawdę nie ma sensu kogolwiek obrażać.. :* pozdrawiam :-)

  • anonim
    nuit...

    jestes cudowna normalnie twoj komentarz zwalil mnie z nog obiecuje ze za to zwioze ci z kuusamo zdjecia ale o tym to juz na gg:) naprawde jestem pod wrazeniem...dzieki tobie moze nawet go bardziej zaakceptuje:) cos niesamowitego... wiedzialam ze jestes super ale ze az tak? nie moge skonczyc mowic komplemetow bo naprawde powinnam je mowic z pol godziny...

  • anonim

    hahaha slonko ciekawe jak ty wygladasz... przypuszczam ze w porownaniu do Svena malo ciekawie :P

  • anonim

    a swoja droga tam na sport1.de jest jeszcze pierwsza czesc wywiadu ze Svenem (pisze tam ze ta opublikowana tutaj to druga)... macie ja tutaj gdzies?? pozdrawiam ;)

  • anonim
    dzięki

    @anetschka dzięki za informację i za skomentowanie wyglądu kolegi czy koleżanki.. dziś już dosyć napisałam.. widać do niektórych nic nie dotrze.. tylko jedna uwaga.. @has taki komentarz nic nie wnosi.. są gusta i guściki i mało ważne czy Hanni Ci się podoba czy nie.. to naprawdę nikogo nie interesuje.. @TAMI jeszcze raz dzięki :*

  • anonim
    no problem

    ja jeszcze bede nie raz to wspominac...

  • anonim

    @Niti pierwsza sprawa, nie wiesz w jakim stopniu "znam" sie na Hannawaldzie, więc nie zakładaj od razu, ze nie byłam na żadnych zawodach i, że nie miałam z Hannim nigdy nic do czynienia, bo tu akurat bardzo się mylisz. Tak więc odpowiadam na pierwsze pytanie - tak spotkałam go i wiem, jak chętnie rozdaje, a raczej tego nie czyni :| Teraz sprawa rozdawania autografów w ciągu sezonu i po sezonie - prawdą jest, ze w ciągu sezonu Sven rozdzaje autografy ale w większości w miejscach, w których obserwują go kamery, w innych sytuacjach nie przychodzi mu to tak gładko :| Nie miałam okazji być na spotkaniu z nim po sezonie, tak więc nie neguję tego, iż w Warszawie i w innych miejsach chętnie rozdaje je swoim fanom. Wracając do sezonu, to chciałabym porównać Svena do Małysza. Za każdym razem, gdy byłam na zawodach PŚ i obserwowałam tych skoczków, było tak, że gdziekolwiek pojawiał się Małysz tam zaraz i tłum kibiców. Adam, nie ważne czy był w drodze na trening, czy niósł narty itd., zaraz sięgał do kieszeni, czy do auta po kartki z autografami i chętnie je wszystkim rozdawał. Nie było to jednorazowe zdarzenie, lecz byłam tego światkiem kilka razy w ciągu jednego dnia. Natomiast Sven za każdym razem, gdy ktokolwiek prosił go o autograf, znajdywał odpowiednią wymówkę, która pozwalałaby mu uniknąć wysiłku pisania. Jeden raz mówił, że dziś nie, że jutro rano będzie rozdawał, następnego ranka Sven powiedział, że jutro itd. Nie można tego nazwać lojalnością niestety. Chcę podkreślić, że nie przeczę, że Sven daje autografy itd., bo wiem, iż są organizowane takie spotkania z fanami, gdzie można uzyskać jego podpis, czy też zamienić słowo. Dobrze, że potrafi zachować trochę przyzwoitości :)
    Kolejna sprawa - Suska. Pisząc "wykreowanie niby Suski" miałam na myśli to, iż do końca nikt spoza kręgu ludzi blisko związanych ze Svenem, nie wie czy Suska jest prawdziwa, czy została stworzona na inne potrzeby typu odstraszenie napalonych fanek, uspokojenie atmosfery wokół jego osoby. Nie uważam, żeby takie postępowanie mogło być uznawan

  • anonim

    Nie uważam, żeby takie postępowanie mogło być uznawane za godne człowieka, któremu można zaufać, który może stać się idolem. Czy nie jest zastanawiające, że w wywiadzie z kwietnia tego roku dla "Cosmopolitan" Sven stwierdza, że "kobieta dodałaBY mi skrzydeł (...) jeśli ja znajdę tę właściwą, oczywiście nie powiem nie" Z wypowiedzi wynika, że Sven jeszcze swojej drugiej połowy nie znalazł, tymczasem w innym wywiadzie mówi, że spotyka się od roku z Suską i czuje, że to jest ta właściwa, prawdziwa druga jego połowa. Czy tylko ja dostrzegam tu rozbieżność? Dlaczego inni skoczkowie nie sięgają po takie środki? Może po prostu przyzwoitość im tego zabrania.
    Pozdrawiam wszystkich fanów skoków i Svena :)Mam nadzieję, że troszkę da wam to, co wyżej napisałam, do myślenia.

  • anonim
    thx..

    @Alenda dzięki.. ja nigdy nie miałam Svena za bóstwo.. i nigdy mieć nie będę.. jest tylko człowiekiem i popełnia jak każdy z nas mnóstwo błędów.. najgorsze to to, że o ile nasze błędy da się ukryć przed światem to Jego raczej nie.. oprócz tego co robi jest jeszcze pełno wymyślonych sytuacji.. co do autografów.. nie jestem Jego ochroniarzem.. staram się zrozumieć i uszanować Jego decyzję.. ma na pewno ku temu powody.. nie uważam, że jest to zachowanie nie fair.. On jest już tym wszystkim zmęczony.. takie jest moje zdanie.. w chwili gdy coś mi się nie podoba próbuję postawić się na Jego miejscu, spojrzeć na to z innej perspektywy.. to naprawdę dużo daje.. początkowo sukces może oszałamiać, cieszyć.. tak jak zawodników, którzy dopiero teraz wyłaniają się z cienia.. każdy inaczej reaguje na sławę.. szczerze mówiąc nie wiem jaka byłaby moja reakcja bo to trzeba przeżyć.. ma swoje uczucia.. czasami krzywdzimy niechcący ludzi, ale jeśli skok Mu się nie udał, coś Mu się nie powiodło, coś, co stawiał sobie za cel, na co pracował od dłuższego czasu, przez przypadek rozprysło się jak bańka mydlana.. czy w takiej chwili ma mieć na coś ochotę.. ?? nawet gdybym szła i widziała ludzi, którzy są ze mną, moich kibiców to byłoby mi wstyd.. że ich zawiodłam.. że ich nadzieje legły w gruzach.. On ma swoje uczucia, żyje.. Nim również targają emocje, ma dylematy, ciągle podejmuje wybory.. czasami są złe.. nie jest robotem.. wielokrotnie mówi, że przed konkursem i w czasie zamyka się w tunelu.. nikogo nie widzi i nie słyszy.. zamyka się i skupia tylko na skoku.. nie uwazam żeby było to coś złego.. każdy ma sposób na uspokojenie i wyciszenie.. może właśnie Adamowi rozdawanie autografów daje radość.. nie lubię osądzać jeśli nie znam wszystkich faktów.. w wypadku sławnych ludzi jest to niemożliwe dlatego staram się nie oceniać bo to może zranić.. sprawa Suski.. :( szczerze mówiąc nie wiadomo jak jest z Martinem i czy Patricia też nie jest wymyślona.. ale to mało ważne.. rozumiem o co Ci chodzi i zgadzam się, że jeżeli to jest wymyślone to

  • anonim

    zgadzam się, że jeżeli to jest wymyślone to jest to zachowanie nie fair.. tylko, ze On naprawdę krzywdzi najbardziej siebie.. bo co Mu to daje ?? w sumie nic.. fanki i tak są a jeszcze mieszają ją z błotem.. cóż za przyjemność dotykać ust kobiety, do której nic się nie czuje.. nikt nie wie kim jest Suska.. wie to tylko On i osoby wtajemniczone.. chciałabym żeby był szczęśliwy, więc jeśli Suska to fikcja to mi Go żal.. rozumiem akt desperacji, ale to i tak nic Mu nie da.. druga sprawa nie wiadomo czy nie zostało to narzucone.. nie znamy całego tego przemysłu i może lepiej dla nas, że te wszystkie intrygi nas omijają.. jak już pisałam Jego wybór i wypada to uszanować.. jeśli uważa, że tak będzie lepiej to Jego sprawa.. jestem fanką i szanuję.. może kiedyś zrozumie, że to było złe.. nie wymagam od Niego żeby każda decyzja była słuszna i każdy wybór prowadził do osiągnięcia sukcesu.. popełnia błędy i może też właśnie dlatego Go cenię.. że jest człowiekiem a nie idealnym robotem.. pozdrawiam

  • anonim
    NUIT

    NUIT ZGADZAM SIĘ Z TWOJĄ WYPOWIEDZIĄ!!!!!!! MASZ RACJE, NIE POWINIEN TAK ROBIĆ!!!!!! JAK TO JJJEST PRAWDA OCZYWIŚCIE!!!!!!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl