Tajner wykładał na Uniwersytecie Jagiellońskim

  • 2012-11-10 16:12

Prezes PZN, Apoloniusz Tajner, został zaproszony przez kierownika Katedry Zarządzania w Turystyce Uniwersytetu Jagiellońskiego, prof. dr hab. Małgorzatę Bednarczyk, oraz pracownika naukowego, dr Marka Zawartkę, do wygłoszenia wykładu dotyczącego planów organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie w 2022 roku, a także pracy w Polskim Związku Narciarskim. Seminarium odbyło się 7 listopada.

Licznie zgromadzona grupa studentów UJ miała wówczas okazję dowiedzieć się, jak wygląda struktura PZN, jakie są cele Związku i kim są sponsorzy z nim współpracujący.

Prezes opowiedział o infrastrukturze narciarskiej, która będzie wykorzystywana w nadchodzącym sezonie, przedstawił grupy szkoleniowe, nad którymi pełni nadzór i udzielił licznych informacji na temat historii narciarstwa oraz sukcesów polskich zawodników na przestrzeni lat.

Poruszył on również zagadnienie, które wzbudziło wśród studentów szczególne zainteresowanie – dotyczyło ono planów organizacji zawodów Pucharu Świata na Stadionie Narodowym w Warszawie.


Konstancja Suchanek, źródło: pzn.pl
oglądalność: (8248) komentarze: (137)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Emil profesor

    @Piotr S. Zależy z czyjego punktu widzenia racjonalne. Z punktu widzenia trenerów, sportowców czy przyszłości tego sportu oczywiście, ale niestety z najważniejszego punktu widzenia czyli sponsorów wykładających kasę już niekoniecznie.

  • Piotr S. weteran

    Myślę, że bardziej racjonalne byłoby wyremontowanie istniejących skoczni i budowa tras biegowych. Koszt wybudowania skoczni na stadionie narodowym może podważyć sens takiego przedsięwzięcia.

  • piotr186 profesor
    pavel

    Jak ci się nie podoba to nikt ci nie każe oglądać skoków na narodowym... Długoletnia praktyka pokazuje ze jak jakiś pomysł ma aprobatę Hofera to prędzej czy później ten pomysł dochodzi do skutku..

  • gina profesor
    piotr186

    NO PROSZĘ - PIOTR186 - MIŁOŚNIK FIS-U

  • Pavel profesor
    @piotr186

    Wiesz, w brutalnym świecie rzeczywistym ludzie często gadają bzdury, byleby było o nich głośno. Podobnie jest w tym wypadku zobacz ile artykułów już powstało na ten temat, a co za tym idzie ilu potencjalnych sponsorów usłyszało o skokach. A teraz już możesz spokojnie wracać do swojego świata i żyć nadzieja na 70m kicanie na stadionie :)

  • piotr186 profesor
    gina

    Wiem ze ci się to nie podoba ale sprawa wygląda na poważnie braną pod uwagę, także przez FIS. Gdyby to było "bajanie" to Walter Hofer zgasiłby ten pomysł w zarodku...

  • piotr186 profesor
    gina

    Ale to było miesiąc temu... A wiesz co się dzieje obecnie w tym temacie? bo ja nie..

    Tutaj pewne szczegóły:

    http://www.polskatimes .pl/artykul/670599,skocznia-na -stadionie-narodowym-absurdaln e-ale-nie,id,t.html

    zatem pomysł poważny, bo w oparciu o FIs.

    I drugi artykuł:

    http://wiadomosci. onet.pl/regionalne /warszawa/skocznia-narciarska-na-stadi onie-narodowym-to-niew,1,5266223,wiad omosc.html

    gdzie pisze ze pod katem możliwości zbudowania skoczni są brane pod uwagę także inne "warszawskie" lokalizacje. min, stadion Legii.

  • gina profesor
    OjciecMarek

    Z Twojego posta wynika, że żadnej konkretnej propozycji nie było miesiąc temu. Czyli takie sobie bajanie....

  • Emil profesor

    @piotr186 W Szklarskiej Porębie głównym organizatorem PŚ było miasto i chcieli by się PZN trzymał od tych zawodów jak najbardziej z daleka. Więc wykonanie niekoniecznie musi należeć do PZNu.

  • MSad_ profesor
    Pavel

    Stadion zaprojektował.ale zaprojektowanie nie polega na szczególowym rozwiazywaniu konstrukcyjnym On sobie zazyczył cos w rodzaju tak zasuwanego dachu a firma Cimolai Technology go konkretnie zaprojektowała i dała instrukcje uzytkowania.
    W instrukcji jest takze ,ze jak wieje silny wiatr tez nie mozna uruchamiac dachu

  • Pavel profesor
    @MSad_

    Ja tam nie wiem i ogólnie średnio mnie to interesuje, ale uznałem, że skoro to zaprojektował to wie jak to działa.

  • MSad_ profesor
    Pavel- projektant mija sie z prawdą

    Co innego mówił zarzadca stadionu czyli NCS i to jest wiążace.


    - W razie deszczu niemożliwe jest uruchomienie systemu napędowego dachu ruchomego. W takich warunkach pogody system czujników uniemożliwia uruchomienie systemu dachu ruchomego - można przeczytać w instrukcji obsługi opracowanej przez firmę Cimolai Technology, a udostępnioną przez NCS.

  • Pavel profesor
    @MSad_

    Nie trzeba, mówił o tym sam projektant. Dach można było zamknąć w deszcz i z ludźmi na stadionie.

  • OjciecMarek profesor
    @gina

    "Jest taki pomysł - potwierdziła rzeczniczka zarządzającego stadionem Narodowego Centrum Sportu Daria Kulińska. - Na razie jednak za wcześnie na szczegóły. Przede wszystkim trzeba zweryfikować, czy pod względem technicznym byłoby to możliwe. Najpierw jednak musimy otrzymać konkretną propozycję - dodała."
    http://tiny.pl/hk55v
    Informacja sprzed ponad miesiąca, nie wiem, czy szczegóły zostały już ustalone.

  • gina profesor

    A czy ktoś już łaskawie zapytał dysponenta Stadionu Narodowego czy jest możliwość organizacji takich zawodów? Przerobienia stadionu? Bo chyba od tego trzeba by zacząć?

  • anonim
    @piotr186

    Nie żartuj, niewiele mniej skaczą dzieci 10-letnie. Jakbym pierwszy raz oglądał mecz piłkarski to dużo większe wrażenie zrobiłby na mnie gol z 50 metrów niż wepchnięte piłka do bramki z metra. Tak samo kosz po zwykłym dwutakcie, a efektowny wsad, liczy się widowiskowość, a nie kicanie.

  • piotr186 profesor
    pavel

    Dla laika 250 metrowy lot zrobi wrażenie, to pewne, ale 70-metrowy także.

    A TZN jest bardziej pomysłodawcą niż wykonawcą, mimo iż to nie jest pomysł PZN-u to jego wykonanie należy do kompetencji PZn-u + oczywiście współpraca z NCS-em (konkretna współpraca) no i FIS-em (raczej w postaci patrona przedsięwzięcia)/

    Szkoda że Alina88 nie zapamiętała o kosztach jakiego rzędu mówił Tajner..

  • anonim
    @ pawelf1

    To jeszcze gorzej dla tego przedsięwzięcia, bo bierze się za to podmiot o jeszcze mniejszym znaczeniu, środkach i możliwościach.

  • pawelf1 profesor
    Emil (*221.internetdsl.tpnet.pl),

    Spytaj Alinę .... z tego co słyszałem to ochotę na to ma tatrzański oddział związku i to oni robili jakieś "przymiarki" techniczne i zasięgali opini ekspertów ..... no i oczywiście doszli by do tego NCS i FIS ......

  • pawelf1 profesor
    pavel (*252.net.pulawy.pl),

    Przeczytaj ze zrozumieniem post Aliny88 znajdujący się poniżej. Tam stoi jak byk ....PZN tego nie organizuje ...... należy sądzić że Tajner też nie ..........))))))

  • pawelf1 profesor
    Psy ogrodnika......

    ....tak się niektórzy zachowują ..sam nie zeżre i innemu nie da ....))))) Jak cała impreza skokowa na narodowym spełni dwa wymogi czyli ..samosfinansowanie się i możliwości techniczne ...( a takie są zamiary według Aliny88)...to niby czemu nie miała by dojść do skutku . Jak będą chętni do organizacji ....... A ci którym to się nie podoba przecież nie muszą oglądać... to proste....nie rozumiem tego zadęcia na anty....czy wy nie macie większych problemów.....

  • gina profesor
    pavel

    I tu się z Tobą zgadzam w 100%

  • anonim
    @piotr186

    Dla laików ciekawsze są spektakularne loty po 250m, a nie kicanie po 70m i nie masz co tu mi wmawiać, że jest inaczej.

    Za sprinty w Dusseldorfie też były normalne pkt. PS, zawodnicy z początku też mieli jak najlepsze zdanie o tym pomyśle, ale jak przyszło co do czego to połowy nie było.

    A tak swoją drogą to Tajner dogadał się wstępnie NCS, spytał się inżynierów jakby to miało wyglądać, czy tylko lata po mediach i sieje propagandę? Na serio jak on potrafi odwołać zawody PS na miesiąc przed ich terminem z powodu braku śniegu, to co się porywa na taki projekt. Niech zejdzie na ziemię.

  • piotr186 profesor
    pavel

    Po pierwsze skoki 70-metrowe to nie jest żadne kicanie, To jest zawsze ciekawe zwłaszcza dla laików. Po drugie z tym odpuszczaniem... Wielu skoczków wypowiada się o tym pomyśle pozytywnie, więc myślę ze chętnie wzięliby udział w czymś takim choćby jako urozmaicenie treningu, poza tym za to mają być normalne punkty PŚ przyznawane wiec odpuszczać nie bardzo się opłaca.

  • anonim
    @piotr186

    Kicanie po 70m., dla człowieka, który skokami się nie interesuje, to parodia. Już lepiej rozpromować w świecie zawody w Planicy lub Vikersund, a nie niskiej jakości zawody, stworzone olbrzymimi środkami.

    Dochodzi do tego kolejna sprawa, jeżeli te zawody planują przed rozpoczęcie PS, to zapewne część zawodników to oleje, bo zawody w trakcie przygotowań do sezonu to porażka. Przekonali się o tym biegacze, dla których stworzono na dobry miesiąc przed PS, sprint w Dusseldorfie i mało kto z czołówki tam startował.

  • piotr186 profesor
    fankuba88

    Z założenia ma to być ogólna promocja skoków bez może jakiś wielce konkretnych celów.. A jeżeli coś takiego miałoby się odbywać rokrocznie (ale w różnych miejscach) to na pewno nie jeden sponsor by się znalazł, Takie niecodzienne wydarzenie w stosunkowo popularnym sporcie wzbudziłoby duże medialne zainteresowanie.

  • piotr186 profesor
    pavel

    Skąd wiesz ze nie zachęcisz? Na pewno nie mała grupa kibiców to byliby ludzie którzy pierwszy raz oglądaliby skoki "na żywo". Popularność skoków przynajmniej chwilowo by wzrosła, Organizuje się pokazowe zawody biathlonu w Niemczech na stadionie i i cieszy się to spora popularnością, A to przecież Niemcy gdzie mają tyle dyscyplin sportowych na wysokim poziomie...

  • fankuba88 doświadczony
    @Emil

    Oczywiście,że się znajdzie 30 tysięcy ludzi,którzy obejrzą ten konkurs,ale zapewne zaledwie garstka z nich będą to ludzie lubiący skoki.Bardziej mi chodzi o to czy wzbudzi to zainteresowanie wśród sponsorów odnośnie zainwestowania w skoki?Szczerze mówiąc,wydaję mi się,że będzie to jednorazowa impreza,która nie ściągnie do skoków sponsorów.

  • anonim
    @MSad_

    dach da sie zasunac kiedy sie chce ale przepisy nie pozwalaja na to zeby zasunac jak ktos jest na stadionie PONIEWAŻ KTOŚ MÓGŁBY ZGINĄĆ... mogli zasunac dach jednak musieli by najpierw usunac kazdego ze stadionu poniewaz mogloby cos spasc

  • Emil profesor

    @fankuba88 Naprawdę sądzisz że w kraju nie znajdzie się 30 tys ludzi lubiących skoki gotowych wydać nawet 100 zł by zobaczyć coś dziwnego i zupełnie nowego? Zwłaszcza że to nie musi być impreza tylko sportowa, może być mnóstwo eventów pobocznych, które też w jakiś sposób zachęcą ludzi do przyjścia.

  • fankuba88 doświadczony
    @Emil

    Naprawdę uważasz,że konkurs na K-70 będzie atrakcyjny dla przeciętnego Kowalskiego?Nie oszukujmy się,ludzie przyjdą głównie z ciekawości jak to wygląda a nie z powodu skoków.A konkurs na takiej małej skoczni,na pewno nie obudzi w ludziach miłości do skoków.

  • Emil profesor

    @pavel. Przy odpowiedniej promocji sprzedasz absolutnie wszystko. Zwłaszcza że skoki są same z siebie dość popularne w tym kraju i na pewno będzie masa "regularnych" fanów skoków.

  • anonim
    @piotr186

    A co mi po fakcie? Nikogo tym kicaniem nie zachęcisz do kibicowania, a więc główny cel nie zostanie osiągnięty.

  • piotr186 profesor
    pavel

    Tylko ze tu chodzi o sam fakt skakania na stadionie [piłkarskim] a nie o skakanie na potężnej skoczni,

  • anonim
    @piotr186

    Drogi Piotrze przy odpowiednich środkach na narodowym możesz nawet kosmodrom zbudować, ale nie oznacza to, że kiedykolwiek tam powstanie.

    Skakanie na skoczni K65 nijak nie zachęci nikogo do tego sportu, a chyba to jest nadrzędna rola tego przedsięwzięcia.

    A tak swoją drogą ktoś w ogóle zgłosił się z tym projektem do NCSu, czy wszyscy tak sobie gadają dla samego gadania?

  • piotr186 profesor

    http://gwizdek24.se.pl/sporty-zimo we/skocznia-w-warszawie-zbigniew-pszczulny-g eneralny-projektant-stadionu-n arodowego-byl by-majstersztyk-_282904.html

    Trochę lakoniczne, ale glony projektant stadionu narodowego mówi ze zbudowanie skoczni na narodowym nie jest niemożliwe.

  • piotr186 profesor

    Co ciekawe jeszcze nikt (mówię to o fachowcach z dziedziny projektowania) nie podał nie usuwalnej przeszkody natury techniczne aby budować skocznię na narodowym, wszyscy przeciwnicy mówią jedynie o aspekcie finansowym...

  • anonim

    Jeśli już skakać na stadionie, to dlaczego na Narodowym, gdzie ze względu na dach jest to strasznie trudne do zrealizowania ? Zdecydowanie łatwiej byłoby to zrobić, np. na wrocławskim stadionie.

  • piotr186 profesor
    MSad

    To chyba spłodziłeś ten artykuł:

    http://www .my21.pl/spis-treci/3911-skoki-narciarskie-na-stadionie-naro dowym.html?category=59

    - tot ma jest o skakaniu z pałacu kultury....
    Ale pisali go straszni dyletanci zamiast FS-u wyszło mi FIM a prezesem PZN-u jest wg. nich Leopold Tajner...

  • piotr186 profesor

    Ponoć dla skoczni o parametrach K-65 nie trzeba byłoby dementować dachu...

    I tak najwyższy punkt na poziomie trybun znajduje się na 41 metrach nad poziomem murawy, natomiast najwyższy punkt konstrukcji stalowej dachu – 70 metrów nad poziomem murawy

    Budowa skoczni K-65 to mniej potrzeba wierzy o wysokości ok. 60 metrów. zatem dałoby się zrobić skocznie na Narodowym bez demontażu dachu, Zresztą nawet jeśli trzeba by dementować dach to pryz jego totalnej bezużyteczności to żadna starta:) ,

    Cóz przekonamy się za nie cały rok, Ale na dziś sprawa wygląda na poważnie rozpatrywaną.

    Co ciekawe którego by skoczka o to nie spytali to każdy mówi pozytywnie o tym pomyśle..

  • JPW2 weteran
    Odliczanie .....

    Do kwalifikacji (mężczyzn): 11 dni - 15 godzin - 18 minut
    Do konkursu (Ind. m.): 12 dni - 18 godzin - 3 minuty

  • MSad_ profesor
    Emil

    Dyskutowałem z moimi kumplami ze studiów o tym. Oni nie wiedzieli nawet ze taki pomysł był bo sie nie interesują skokami. Stwierdzili ze to poroniony pomysł. Jeden to nawet zaproponował a by z pałacu kultury skakac. Tam sie da wybudowac a zburzyc cos dla potrzeb skoczni nie było by szkoda

  • anonim
    @Emil

    Dla człowieka interesującego się skokami, zawody nawet na K70 byłyby ciekawe, ale na serio dla postronnego obserwatora, to żadna atrakcja i nie ma co tego porównywać do lotów blisko 250 metrowych. A chyba takie zawody mają za zadanie właśnie dotrzeć do tych postronnych widzów.

  • Emil profesor

    @MSad W tej chwili mam wykształcenie średnie ogólne i jestem w trakcie zdobywania wyższego. Ok w porządku, nie będę się kłócił ani dyskutował bo się na tym nie znam ni w ząb i nie mam zamiaru zgrywać eksperta.

  • MSad_ profesor
    Emil

    Kim jestes z wykształcenia? Bo ja studiowałem miedzyinnymi konstrukcje stalowe ciegnowe choc nie pracuje w wyksztalconym zawodzie.
    Bylem 3 razy na Narodowym. Ostatnio na meczu z Anglią (2 razy )
    Uwierz mi. Nie da sie wybudowac skoczni odpowiadajacej wymaganio PS nawet K70 bez demontazu lin dachowych. Nie da sie tak zrobic a by tylko w miejscu skoczni zdemontowac liny bo jak zdemontujemy choćby jedna cala konstrukcja trzymajaca srodek z masztem i plótnem zadaszenia juz bedzie niestablina.
    Nikt nie zgodzi sie na demontaz dachu.

  • Emil profesor

    @pavel A ile konkursów w życiu na skoczni mniejszej niż K-90 widziałeś? Ja widziałem kilka konkursów na K-85 i mnie to nie robiło żadnej różnicy. Obecna mania żeby wszystko było duże, coraz większe mnie przeraża, konkursy będą coraz bardziej loteryjne, i skoki zamienią się w cyrk nie mający wiele wspólnego ze sportem. Wprawdzie dla wielu bardziej widowiskowe, ale będzie się liczył tylko i wyłącznie wiatr.

  • gina profesor
    pavel

    Zgadzam się. To dla mnie raczej próba rozbudzenia zainteresowania, wzniecenia dyskusja niż realna propozycja.

  • anonim
    @Emil

    No cóż skoki na narodowym mają być promocją tego sportu na świecie, a kicający zawodnicy po 70m, to będzie raczej parodia tego sportu.

  • Emil profesor

    Skocznia rzędu K-70 raczej (chociaż pewności nie mam) nie spowodowałaby chyba większych zmian w strukturze stadionu. Na takiej skoczni mogłyby się odbyć zawody. Choćby dla jakiegoś urozmaicenia.

  • MSad_ profesor
    Ta idea

    o zorganizowaniu skoczni na Narodowym umarła w momencie urodzenia. Ktoś kompletnie nie znajacy sie na strukturze konstrukcji tego stadionu strzelił sobie w nogę ubzdryngoląc sobie taki pomysł .
    Kto wymyślił bo zapomniałem ?

  • anonim
    @gina

    Skoki na narodowym to mrzonka, koszta wielokrotnie przewyższyłyby ewentualne zyski. Skocznia musiałby być albo malutka, aby zmieścić się w samej niecce stadiony, albo olbrzymia, aby przeszła nad fasadą i obie możliwości są równie nierealne.

  • gina profesor
    Alina88

    I już widzę jak uda nam się tę skomplikowaną strukturę Narodowego bez szwanku przerobić... a potem doprowadzić do stanu pierwotnego...

  • Alina88 doświadczony
    @gina

    MY (w sensie Polacy) nie zostaniemy z górą długu, impreza będzie w całości finansowana ze środków prywatnych - nie będzie tam ani grosza od państwa. PZN też tego nie organizuje i nie ponosi kosztów. Czyli reasumując - w przypadku straty finansowej PZN nic nie straci, a w przypadku zysku z biletów czy od sponsorów, też nie jest to zysk dla niego samego bezpośrednio. Natomiast w obu przypadkach PZN zyskuje na sprzedaży praw telewizyjnych :)

  • MSad_ profesor
    gina

    Mowa jest o latach 90 jak wynika z dyskusji a takze poczatków odzialanosci głownego bohatera tego newsa czyli 1994 rok

  • gina profesor

    mowa jest o różnych latach - medal Fortuny był w latach 70-tych....

  • anonim
    @gina

    Tak wiem, ale nie ma co się oszukiwać, jeden tytuł mistrza świata, niewiele oznacza, a i tak są to sukcesy sporadyczne i w porównaniu z "letnimi sportami" w zimie zdobyliśmy jedno wielki zero.

  • gina profesor
    pavel

    był jeszcze niejaki Józef Łuszczek....

  • anonim
    @piotr186

    A co ty możesz wiedzieć o tym jak było w latach 90' jak miałeś wtedy z 6 lat...

    Co z tego, że PZN "zrzesza prawie wszystko co Polacy osiągnęli w sportach zimowych", jak po odjęciu Małysza i Kowalczyk to Polacy w sportach zimowych osiągnęli jedno wielkie zero, prócz przypadkowego medalu Fortuny.

    Skoki cieszyły się tak zajebistą popularnością, że ich nawet w Tv nie pokazywali prócz Io i T4S.

  • gina profesor

    a że w tych czasach polscy sportowcy osiągnęli prawie nic.... to i tyle znaczył PZN :)

  • piotr186 profesor
    pavel

    Nie opowiadaj bzdur, mimo słabych wyników w latach 90, skoki narciarskie cieszyły się sporą popularnością I nie ma się co dziwić jeśli przez cala historie sportu pośród wszystkich zimowych dyscyplin to właśnie w skokach mamy największe sukcesy...

  • Emil profesor

    W latach 90 polskie narciarstwo zdobyło na imprezach mistrzowskich jedynie 3 miejsca punktowane! Czyli w czołowej ósemce. To był straszny okres, i na pewno nie PZN nie miało kasy z ministerstwa ani sponsorów.

  • anonim
    @3bit

    Tylko co nam po wynikach z lat 80', jak po latach 90' skoki praktycznie przestały istnieć? Dzięki Małyszowi przyszła TV, znaleźli się sponsorzy, powstał Lotos Cup, dzięki niemu dziś mamy Kota, Miętusów, Zniszczoła, Murańkę, Kłuska, Bieguna itd.

    Tylko dzięki Małyszowi PZN coś znaczy w Polsce, inaczej byłby to kolejne śmieszny związek na poziomie miłośników Chińczyka.

  • gina profesor
    3bit

    I wtedy jednak Piotr Fijas nie rozbudził w narodzie takiego zainteresowania, sam o tym piszesz, że w latach 90-tych ze skokami było cienko...

  • gina profesor
    3bit

    Tak się skłąda, że dobrze pamiętam skoki Piotra Fijasa. Faktycznie - był on wtedy w bardzo szerokiej czołówce skoczków, ale nijak nie można tego porównać z czasami Adama Małysza w skokach. Wystarczy przypomnieć, że w tamtych czasach telewizja pokazywał tylko TCS oraz ewentualnie MŚ czy IO. Nie mówiąc o sponsorach.

  • anonim
    Polskie skoki

    W sumie to lata 90-te były "chude" i bez wielkich wyników. Ci, co wychwalają Małysza pod niebiosy i przypisują mu wszystkie możliwe zasługi, to niech sobie spojrzą w tabele wyników z lat 80-tych. Nie istnieliśmy jako ekipa? Chyba rekord świata Piotra Fijasa z 1987 roku sam się skoczył :P A jak już ktoś poniżej napisał, Tajner był wcześniej trenerem kombinatorów norweskich i wiceprezesem PZN, więc na pewno Małyszowi nie "zawdzięcza stołka".

  • MSad_ profesor
    pavel (*252.net.pulawy.pl)

    Rzadko się z Tobą zgadzam ale tym razem ZGODA. Dodam,ze nie byloby Justyny Kowalczyk. To Małysz swymi sukcesami a co za tym idzie zainteresowaniem narodu sportami zimowymi rozruszał ten beton wladczy sportow zimowych przyciagnal sponsorow takze do biegów.

  • anonim
    @piotr186

    Gdyby nie Małysz, to Tajner byłby prezesem kadłubowego związku, bez żadnego znaczenia w Polsce, dotacje z ministerstwa byłyby 10 krotnie mniejsze, sponsorów by nie było, nic byś nie miał. A więc nie pisz bzdur, gdyby nie Małysz to nawet byś skoków nie oglądał :D

  • anonim
    @PRAWIE wszyscy użytkownicy

    Czemu w ogóle dyskutujecie z Piotrem ? Szkoda czasu i nerwów.

  • piotr186 profesor
    Emil

    Nie to jest coś zupełnie innego, finanse nie wpływają na prestiż zwłaszcza w sportach zimowych gdzie nie jako walkowerem wygrywa PZn skupiając w sobie wszystkie istotne i popularne dyscypliny sportowe Tajner był już wiceprezesem i bez Małysza, zatem stanowisk mu nie zawdzięcza, A PZN nie stał się nagle bogaty po okresie biedy w 2001 roku, tylko trochę to trwało.. Apoloniusz Tajner może Małyszowi zawdzięczać najwyżej to ze jego nazwisko zna większość Polaków co wcale mu nie jest zbyt potrzebne a nawet może być zawadą...

    Wbrew pozorom i czasem propagandzie skoki narciarskie cieszyły się w Polsce sporą popularnością na długo przed Małyszem, nawet w chudych latach 90 pisano o skokach w najważniejszych polskich dziennikach, (choćby Przegląd Sportowy) gdy jego popularność była na poziomie bierków nie psiano by o tym.

  • Emil profesor

    @piotr186 Owszem ma związek. Co innego być prezesem polskiego związku bierek a co innego polskiego związku piłki nożnej.Tutaj jest podobna analogia. Co innego jest być prezesem związku którego roczny budżet wynosił pewnie tyle ile obecnie roczna pensja Tajnera,a co innego obecnego bogatego PZNu, z kasą sponsorów i pieniędzmi ministerstwa. Tych rzeczy bez Małysza by nie było. Prezes zawsze brzmi dumnie, ale może znaczyć zupełnie co innego.

  • piotr186 profesor
    Emil

    Przecież napisałem "nie za bogata" o ile umiesz czytać... Związek nie ogłosił bankructwa w latach 90 , przynajmniej nic o tym nie wiadomo, czyli jak się to mówi były pieniądze na bieżąca działalność... Ale to przecież bez związku z dyskusją...

  • Emil profesor

    @piotr186 Jak bogatą instytucją był w tym czasie PZN? Czy czasem Mikeska z rodziną nie musieli się zbierać na wyjazd Małysza na TCS? Ile dostawał kasy z budżetu? (nie miał żadnych sukcesów) Ile dostawał od prywatnych sponsorów?

  • piotr186 profesor
    Emil

    Nie pisz bzdur dobrze, akurat ciebie stać na więcej... Może nie był to zbyt bogaty związek ale w końcu innych zimowych sportów bardziej popularnych (W Polsce) nie ma... Wyjdź poza swoją krótkowzroczność, poczytaj obie stare gazety ( "z epoki") poczytaj trochę historii, wtedy będzie wiedział jaki był prestiż narciarstwa w latach 80 czy 90...

  • Emil profesor

    @piotr186 Bycie w zarządzie PZNu w latach 90 wiązało się pewnie z takim samym prestiżem i pieniędzmi jak bycie w zarządzie polskiego związku rackethlona obecnie albo sambo bojowego.

  • piotr186 profesor
    Lokis

    Z tej wypowiedzi dziennikarza jest prawdzie tylko pierwsze stwierdzenie... Fakty sa takie że w200 roku Małysz jest wypalony skoczkiem, nosi się z zamieram zakończenia kariery, nowym trenerem zostaje Apoloniusz Tajner, namawia Małysza żeby nie kończył kariery, stwarza koło niego sztab specjalistów, I Małysz zaczyna odnosić sukcesy, w sumie największe w swojej karierze kiedy jest przy nim Tajner. (3 z 4 kryształowych kul, 28 z 39 wygranych w PŚ dwa z 4 medali Io, 4 z 6 medali a 3 z 4 złotych medali MŚ).

    Apoloniusz Tajner w latach 1994 - 1999 był WICEPREZESEM PZN-u ds. sportowych. A wcześniej był trenerem reprezentacji polskich kombinatorów norweskich z którym i był na IO 1988, Apoloniusz Tajner nie potrzebował Adama Małysza żeby do czegokolwiek się przebić, Małysz dzięki Tajnerowi osiągnął taki status jaki ma obecnie.

  • Lokis początkujący

    Któryś z dziennikarzy podsumowując karierę Małysza napisał mniej więcej tak..."nie wiadomo, gdzie byłby Małysz gdyby nie Tajner, ale wiadomo gdzie by nie było Tajnera ,gdyby nie Małysz,,,:
    @Piotr
    Do pozostania w skokach namawiała Adama żona, babcia , a nie tylko Tajner.
    Zresztą kogo Tajner miał namawiać? Z całym szacunkiem Kruczka, Mateję ,Tonia?(oni i tak nie zamierzali rezygnować ze skoków).

  • MSad_ profesor
    Super Tajner ?

    Ja uważam,że Tajner to przecietny trener. Małyszowi szło razem z Tajnerem do momentu gdy profesor i doktor pracowali to ich główna zasługa. Wtedy to i ja mógłbym machać Małyszowi choragiewką. Profesor i doktor przestali pracować i wyniki Małyszowi spadły i ten niby super trener nic nie poradził. To co z niego za super? Dzięki sukcesom Małysza został zauwazony w gremiach ministerialnych i go pchnieto wpierw na kuratora a potem na Prezesa PZN.
    Małysz odnosił dalsze sukcesy ale z Lepistoe,ktorego ja uwazam za supertrenera. Gdyby został z Tajnerem to by skonczył karieirę dużo wcześniej.
    Gdyby nie kontynuował wtedy kariery sportowej na życie by zarobił jako dekarz. Bez obawy.

    Aha
    Małysza aby nie konczył kariery namówił nie Tajner a śp. Eddi Federer

  • gina profesor
    piotr186

    uśmiałam się.... a co ma PO do tego? napisałam raz i więcej pisać nie będę, bo po prostu nie nadajesz się do jakiejkolwiek dyskusji....

  • piotr186 profesor
    gina

    Jaka nienawiść? do kogo? PO ci padło na mózg czy co?

    Stwierdzam tylko twarde,niepodważalne fakty które jak widać nie są dla niektórych wygodne..

  • gina profesor
    piotr186

    ależ masz w sobie niezmierzone ilości jadu i nienawiści... Całą dyskusja teraz jest bezsensowna, bo wtedy Małysz i Tajner tworzyli świetny duet, osiągnęli sukcesy oszałamiające i obaj byli sobie niezbędni. Każdy czołowy zawodnik świata ma sztab trenerski, ludzi którzy go wspierają, trenują, ale koniec końców jak to zostanie spożytkowane zależy od konkretnego zawodnika. A teraz próbujesz zaślepiony jakąś dziką nienawiścią pisać takie wstrętne rzeczy. Wstydź się ( o ile znasz coś takiego jak poczucie wstydu)

  • gina profesor
    Alina

    Jeśli impreza zakończy się pozytywnie (sportowo i finansowo...). Czyli, o ile dobrze rozumiem mamy być królikiem doświadczalnym? A jeżeli się uda, to wtedy zaangażują się (na pewniaka) inne kraje? A jeżeli nie, to zostaniemy z górą długu i rozbabranym Narodowym?

  • Emil profesor

    @piotr186 Może bez Tajnera Małysz byłby nikim ale bez Małysza Tajner pewnie byłby dzisiaj pewnie cały czas szeregowym trenerem, ewentualnie działaczem i niekoniecznie prezesem dużo biedniejszego PZNu, i postacią w ogóle nie medialną. Obaj sobie dużo zawdzieczają, i Małysz nie powinien wiecznie dziękować Tajnerowi, bo Tajner nie robił tego bezinteresownie bo to była po prostu jego praca.

  • haze doświadczony
    przestańcie wycierać sobie tyłki Tajnerem i Małyszem.

    Obaj wspólnie znaleźli się we właściwym czasie i we właściwym miejscu i zrobili wielką robotę. Ani jeden, ani drugi z osobna nie mieliby na to szans. Małysz bez Tajnera, a także bez psycholog dr Jana Blecharza i fizjologa prof. Jerzego Żołądzia, nie zdobyłby tego, co zdobył. Sam talent, to za mało.

  • piotr186 profesor
    Karp

    Na psiałem to w skrócie myślowym ,dekarz nie maiłby na koncie tych pieniędzy które ma teraz Małysz Na pewno nie rozbijałby się po rajdach, a w mediach nie pojawiałby się w ogóle,

  • piotr186 profesor

    Prawda was w oczy kole oj ,kole, Ponowie pytanie - Kto namówił w 2000 roku Adama Małysza aby jeszcze nie kończył kariery no kto? Czyżby nie Apoloniusz Tajner? Podoba wam się to czy nie bez Tajnera Małysz byłby dzisiaj nikim. I żaden talent by mu nic nie dał gdyby skończył karierę w wieku 22 lat jak miał zamiar... ,

  • Alina88 doświadczony

    Padło pytanie co dokładnie o konkursie na Narodowym powiedział prezes:

    - przede wszystkim mają być dwa konkursy
    - przedstawiono koszt organizacji imprezy (dokładnie nie pamiętam, więc nie podam, żeby nie skłamać),
    - ok. 30 tys widzów zmieści się każdego dnia
    - jeśli impreza w Warszawie zakończy się pozytywnie (sportowo i finansowo), to co rok ma się odbywać w innym kraju - w planach są Niemcy, Francja (Paryż) itp.

  • Karp profesor
    Kamil, Emil

    Ja nie widziałem tych wszystkich komentarzy. A więc nie wiem. Jeśli mówicie, że nie Piotr to pewnie macie racje ;d

  • Emil profesor

    @Karp To na bank nie Piotr. Bezstronny mimo wszystko potrafi się poprawnie wypowiedzieć w języku ojczystym z czym Piotr ma duże problemy :P

  • kamil bywalec
    Karp

    Piotr to nie jest bo bronił Msada atakując mnie. Na 99 % to Msad który znany jest z pisania z proxy wczoraj pisał jako Jagoda.

  • kamil bywalec

    Nie będą dyskutował z trollem czy tam Msadem piszący z kolejnego konta bym obrażać bo tylko to potrafi każdy to wie dlatego nie ma co ukrywać swojej tożsamości.

  • Karp profesor
    bezstronny

    Jakbyś przejrzał więcej komentarzy to wiedział byś, że tak nie jest. Zauważ, że mało osób się z nim zgadza. Atakowanie to takie niesprawiedliwe słowo- bo jak go nie atakuję tylko jak większość z nim dyskutuję.
    Można by go porównać do prezesa Wojciechowskiego tego (byłego) z Polonii. Inwestował w piłkę kilka lat, ale nie nauczył sie jej. Trener po każdym złym meczu drżał. Teraz Polonia która miała walczyć o środek tabeli nie ma gorszego składu od Lecha, Legii, Wisły a w czasach Wojciechowskiego miała. I tak (to jest moje zdanie) nie nauczył się Piotr do końca skoków. Tutaj większość się nauczyła, wie o co chodzi. Rozumiała dlaczego Adama nie było na PŚ w Zakopanem. Było większości żal ale zrozumiała. Piotruś nie zrozumiał.

  • Karp profesor
    bezstronny

    @Karp. Ja też mam takie wrażenie, że świat dla Ciebie zaczyna się i kończy na tym aby nawrzucać @piotrowi186

    To dość poważne oskarżenie- chyba napisane po przeczytaniu 2-3 komentarzy. Nie pisze tutaj codziennie. Wchodzę często czytam wiadomości (ale nie zawsze komentuję). No i teraz ostatnio przed sezonem znowu jestem. Chciałem poczuć już ten przed skokowy szał. No a muszę czytać o obrażaniu Adama od którego dla mnie zaczęło się kibicowanie tej dysycyplinie.

  • Karp profesor
    kamil

    Msad jest tym który ostatnio krytykuje jak prawie wszyscy wypowiedzi z 'bajek' i to na pewno nie jest on

    Jak wchodziłem tutaj na forum to naprawdę chciałem pisać o skokach i dalej tak robię. Ale dlaczego ktoś kto tak dobrze zna się na tym sporcie pisze tak złe komentarze o osobie od której większość z nas tym sportem zaczęła się interesować i obraża przy okazji niektóre z zawodów

  • kamil bywalec

    Dokładnie tak jest niby bezstronny a pozostaje po którejś stronie. Przypuszczam że to kolejne już konto Msada ileż ten człowiek tak może.

  • Karp profesor
    bezstronny

    No ale tez o tym dyskutujesz a piszesz, że nie dyskutujesz
    Jeśli już jesteś 'bezstronny', to nie stawaj po jednej stronie bo chyba niszczy to Twoją bezstronność :D

  • KamiLoSsKi doświadczony

    Nie wytrzymuje, jak czytam tutaj niektórych pajaców. Zgadzam się w pełni z wypowiedzią autor: Karp , 11 listopada 2012, 09:36. A Pan Piotruś z zaczarowanej krainy to po prostu zacofany i niemądry człowiek. Aż dziwne, że polityka tak go inspiruje, skoro utożsamia się z pewną partią.

  • Karp profesor
    piotr186

    "Dekarzem klepiącym biedę"- dobre

    Możemy sobie pogdybać ale Małysz jest bardzo inteligentnym i dobrym człowiekiem. Było małe dziecko w domu to wiadomo, że chciał zapewnić mu byt i jeśli praca dekarza dawałaby mu w tym okresie większe zyski niż skoki to musiał tak mówić.

    Naprawdę uważasz, że ludzie pracujący jako dekarz, spawacz, śmieciarz klepią biedę? To jest myślenie typowo głupio-polskie- i piszę to właśnie w umowna datę odzyskania przez Polskę niepodległości. Bo za granica, za oceanem takich różnic nie ma a w niektórych częściach świata praca jako dekarz byłaby błogosławieństwem.
    Mam takie wrażenie, że świat dla Ciebie zaczyna się i kończy na tym forum. Wstajesz i zasypiasz z myślą co by tutaj jeszcze nabazgrać ;d

  • kamil bywalec
    Msad

    Nie udawaj atakowanego bo wczoraj się już popisałeś pisząc przez proxy z nicka Jagoda by mnie obrażać. Nawet twojego trollowania mają dość moderatorzy.

  • anonim
    @piotr186

    Drogi Piotrze, bez Małysza Tajner mógłby być prezesem, związku o podobny znaczeniu w Polsce jak stowarzyszenie miłośników Chińczyka. Przed Małyszem nie było kasy na nic, nie było sponsorów, transmisji TV, żadnych cykli zawodów dla dzieci, nic. A więc zanim coś napiszesz zastanów się trzy razy, aby nie zrobić po raz kolejny z siebie idioty. Pozdrawiam.

  • gina profesor
    piotr186

    tak się składa, że przed Małyszem, w czasie Małysza Tajner równolegle trenował jeszcze całkiem sporo zawodników z kadry równolegle. Dlaczego oni, będąc pod opieką tak znakomitego trenera mało co osiągnęli? Bo Małysz do tego treningu dołożył własny nadzwyczajny talent, pracowitość i solidność. Bez tego trening Tajnera też by nie pomógł - tak jak innym.

  • anonim

    Msad , ze nie grzeszysz tutaj madroscia i blyskotliwoscia to wiadomo od dawna jedno trzeba ci przyznac jestes mistrzem kamuflazu i ukrywania sie pod roznymi nickami :))))
    Natomiast gamoniu to jest fakt , ze minister sportu wprowadzil Tajnera na kuratora do zwiazku.Rozumiem , ze z wiekiem ma sie luki w mozgu ale az takie ?

  • Radek_239 bywalec
    @piotr186

    istoto wszechwiedząco. Czytam regularnie komentarze na tym forum , posty komentuje raczej rzadko . Ale dziś mnie poprostu do tego zmusiłeś . Człowieku Ty takie głupoty piszesz , że tego się czytać nie da, ciągle wymyślasz jakieś teorie które wgl nie mają uzasadnienia , wszędzie widzisz spiski . Proponuję udać się do Pana Macierewicza , powołać jakiś parlamentarny zespół do spraw badania spisków w skokach i innych twoich teorii .

  • anonim
    ZAZDROSC

    JESLI ZAZDROSCICIE TAJNEROWI TO SIE DZIWIE BO TO NIE JEST TAK DZIEKI SZKOLENIU COS SIE DZIEJE I WIDAC EFEKTY JESLI KTOREMUS Z KOLESIOW ZAL TYLEK SCISKA NIECH PODADZA SWOJE KANDYDATORY NA PREZESA MOZE SIE UDA ,PRAWDZIWY KIBIC NIE ZAZDROSCI TYLKO CHYBA KIBOL MORZE ZEPSUC WIDOWISKO I BEDZIE GDERAL A WY SOBJE MORZECIE GDERAC A I TAK POLSKA BEDZIE POTEGA W SKOKACH

  • anonim

    Czytac tu posty to mozna nie zle sie usmiac jak taki @piotr czy MSad udaja wszechwiedzacych.
    Przypomne wam moi drodzy fachowcy , ze to Minister wasz sportu wprowadzil Tajnera na kuratora tego zwiazku i to bylo prawie tuz przed rozpoczeciem sezonu zimowego sponsorzy ze wzgledu na korupcje w zwiazku wycofali sie z umow polskiej kadrze grozilo , ze nie wystapia w PS , zadaniem Tajnera bylo zrobic jako kurator tam jakis porzadek i zrobil poniewaz doskonale sie sprawdzil to zostal legalnym prezesem wybrali go.Malysz nie mial z tym nic wspolnego.

  • Emil profesor

    @piotr186 Naprawdę myślisz że bez Małysza Tajner byłby prezesem jednego z najbogatszych związków w Polsce, a ten związek nie byłby dużo biedniejszy, był gwiazdą mediów, pokazywał się ciągle w TV, występował w reklamach? Oczywiście biedy by nie klepał, ale na pewno jego pozycja a zarazem pieniądze byłby zupełnie inne.

  • piotr186 profesor
    MSad

    Cos tam Tajner zyskał dzięki Małyszowi (głównie popularność) ale niezbyt dużo ,przecież i"przed" Małyszem był trenerem i działaczem.. mógłby i zostać prezesem bez Małysza.. A nawet jeśli nie byłby prezesem to A.Tajner bez Małysza miałby się całkiem dobrze. A Małysz? Bez Tajnera byłby teraz dekarzem klepiącym biedę (a kto namówił Małysza w 2000 r. żeby nie kończył kariery?) a nie milionerem bawiącym się w "rajdy"...

  • Emil profesor

    @piotr186 Tak, powinien sobie powiesić sobie zdjęcie Tajnera nad łóżkiem i się modlić do jego wizerunku. Tajner i Małysz to była współpraca z której obie strony osiągnęły korzyści i obaj bez siebie niebyli by tam gdzie są.

  • MSad_ profesor
    piotr186 (*w35.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Już z tego ciaglego siedzenia przy kompie wszystko ci sie pokrecilo. Mało ,ze nie dzieki Tajnerowi Malysz nie wykonuje wyuczonego zawodu ale dzieki Malyszowi Tajner jest tym kim jest teraz. Na garbie Malysza wjechal na stolek prezesa PZN i kiedys tak podziekowal Malyszowi ze do Kussamo lecial tym samym samolotem w klasie biznes a Małysz w zwyklej. Zostal Preziem z popularnosci a nie fachowosci .
    Widze niezla wazelinke. Piotr abys sie nie posliznął

  • piotr186 profesor
    David27

    Tak więc to Małysz powinien dziękować każdego dnia że spotkał na swoje drodze kogoś takiego jak Apoloniusz Tajner.

  • piotr186 profesor
    Peter

    Przedewszystkim dzięki Tajnerowi Adam Małysz jest tym kim jest obecnie, Gdyby nie Apoloniusz Tajner to dziś Małysz byłby dekarzem...

  • OjciecMarek profesor
    @Peter

    piotr186 wypisał niżej, ile zawodów odwołano, jak to jest jeden konkurs, to ja jestem skoczkiem narciarskim.

  • anonim
    :)

    @Kibic- Hmm jak to nie będzie transmitowane? Przecież nie będzie tylko jednego konkursu.
    @David27- No to prawda,że dzięki Adamowi Tajner został prezesem,ale też nie przesadzajmy bo jakiś tam udział też miał. Dzięki niemu po raz pierwszy w kadrze pojawił się psycholog więc są jego plusy i minusy,ale ostatnim sezonie 2003-2004 juz tak dobrze mu nie szło więc przyszedł Heinz Kutin,ale nie odpowiednim momencie. Później Hannu Lepistoe ja nie wiem jak on mógł się pojawić w Polsce skoro tak został potraktowany przez Tajnera. Został zwolniony niczym Leo Benhakker.Tajner nawet nie przeprosił.

  • anonim
    przez panią kierownik

    w tym wypadku nie odmieniamy słowa "kierownik". Tajner został zaproszony przez kierownik katedry czegośtam, panią profesor Iksińską.

  • Kibic profesor

    Mam pytanie jak to będzie z konkursami Pucharu Swiata , bo jest zla wiadomość ze ani TVP 1 ani TVP Sport nie pokaże konkursów wszystkich . To teraz tak Eurosport będzie transmitowal wszystkie czy pozostają nam tylko stacje niemieckie albo internet ? Czy mozna na Eurosport liczyć .

  • David27 doświadczony

    Pan Tajner każdego dnia powinien dziękować losowi za to, że gdy był trenerem kadry wybuchł talent Małysza. Myślę, że gdyby nie sukcesy Małysza w latach 2001-2003, Tajner na pewno nie byłby na takim stanowisku na jakim znajduje się obecnie.

  • piotr186 profesor

    "Poruszył on również zagadnienie, które wzbudziło wśród studentów szczególne zainteresowanie – dotyczyło ono planów organizacji zawodów Pucharu Świata na Stadionie Narodowym w Warszawie." Szkoda ze nie rozwinięto tego i nie napisano co prezes powiedział...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl