Piotr Żyła: "Trudno to nawet nazwać skokiem"

  • 2012-12-02 17:50

Piotr Żyła nie miał zbyt dobrego humoru po konkursie indywidualnym w fińskim Kuusamo. Nasz reprezentant po słabym skoku w pierwszej serii, pożegnał się z walką o "30".

"Trudno nawet to skokiem nazwać, może na średniej skoczni byłoby to dobra odległość. Skok próbny nawet fajnie mi się udał, a ten w konkursie też nie wydawał się taki strasznie zły, szczerze to nie mam pojęcia, czemu taka słaba odległość. Wyleciałem z progu i patrzę, że bula się szybko zbliża i trzeba było klapnąć i tyle" - mówił Piotr Żyła.

"Fajnie byłoby, jakby wiało mi trochę lepiej pod narty, bo wydaje się, że nie miałem tam powietrza, nie poderwało narty do góry, trochę to jeszcze przeciąłem. W Kuusamo jednak zawsze wieje, kurzy i to cały urok tego miejsca - z jednej strony to fajne, a z drugiej nie bardzo, bo trudniej się nawet przygotować do skoku jak jest tak zimno" - kontynuuje sympatyczny skoczek z Wisły.

"Mieliśmy w piątek wieczór rozmowę, Łukasz mówił nawet, że jeśli będzie taka wola to zrezygnuje. Ja tam w sumie i tak przygotowywałem się bardziej indywidualnie, więc popełniłem swoje własne błędy, mnie to mniej dotyczyło. Ja miałem swoje do powiedzenia w innych kwestiach niż planu treningowego, czy przygotowań. Moje problemy dotyczą dojazdu. Ta rozmowa była w sumie motywująca i mobilizująca. Do kolejnych zawodów podszedłem już znacznie bardziej agresywnie niż do piątkowych, z większą pewnością, ale wyszło jak wyszło" - zdradza Piotrek.

"W poniedziałek, wtorek i środę potrenuję, a następnie to nie wiem jeszcze, start w kolejnych konkursach albo gdzieś spokojny trening. Jeszcze się nad tym nie zastanawiałem, bo skupiałem się na tych pierwszych zawodach, żeby wyszły jak najlepiej" - zakończył Żyła.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10953) komentarze: (106)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    P.Żyła

    Piotr Żyła w PŚ - ur.16.01.1987:

    2005/2006 - 51 miejsce ... 23 pkt - 3 Polak
    2006/2007 - 55 miejsce ... 34 pkt - 3
    2007/2008 - bez pkt PŚ
    2008/2009 - 81 miejsce -.-- 4 pkt - 7 - 2x 29 miejsce w Zakopanem
    2009/2010 - bez pkt PŚ
    2010/2011 - 54 miejsce ... 37 pkt - 4
    2011/2012 - 19 miejsce - 267 pkt - 2
    2012/2013 - bez pkt PŚ

    Lokaty w konkursach:

    2005/2006 - 19,20,47,54,55
    2006/2007 - 32,69,51,42,19,20,27,54,24,33
    2007/2008 - 44,47,63,61,71,38,45,49,49,62,45,39
    2008/2009 - 33,61,34,41,46,36,29,29,53,38
    2009/2010 - 51,54,42
    2010/2011 - 31,26,21,32,31,31,46,27,31,21,28,26
    2011/2012 - 19,11,07,19,25,16,42,36,28,60,43,17,22,16,18,13,30,44,42,26,28,10,44,07,24,21
    2012/2013 - 36,43,48

    Pierwsze pkt PŚ w debiucie.

  • anonim
    Dziwna sonda,albo inaczej nie na miejscu.

    Co z niej wynika.22% poważnie nawiedzonych,73% normalnych i rzeczowych i 5% przypadkowych gości.Wydaje mi się że w obecnej sytuacji takie sondy nie powinny się pojawiać i należy je traktować z przymróżeniem oka.

  • anonim

    a dzisiaj Adam Małysz ma urodziny wszystkiego najlepszego królu skoczni! :)

  • OjciecMarek profesor

    "LATO JEST WAŻNE BO KIEDYŚTAM BYŁ JEDNOSTKOWY PRZYPADEK ZWOLNIENIA TRENERA POWAŻNEJ REPREZENTACJI ZA LETNIE WYNIKI!1!11!1JEDEN"
    Dlaczego więc był tylko jeden taki przypadek w poważnej reprezentacji i jeden w nie do końca poważnej (Rosjanie w tym roku wywalili Schallerta za słabe LGP)? Przecież letnie zjazdy w minionej dekadzie zdarzały się i Norwegom i Finom, a nikt jakoś nie wpadł, żeby wywalać Kojonkoskiego czy Nikunena za słabe wyniki w sparingach?

  • Emil profesor

    @piotr186 A jakie to Steiert miał w 2004 wyniki zimowe? Biorąc pod uwagę jaką jeszcze 2 lata wcześniej byli potęgą to bardzo a to bardzo mizerne. Zresztą letnie wyniki Stocha są skalą jego talentu. 25 punktów nad drugim zawodnikiem przy bardzo mocnej obsadzie nie wygrywa dobry zawodnik dla którego każda wygrana to jest megasukces. To wygrywa zawodnik z potencjałem na dominatora. I te wyniki Stocha za Kruczka zimą są jedynie przyzwoite.

  • piotr186 profesor
    OjciecMarek

    Już ci mówiłem że tylko ktoś głupi deprecjonuje LGP. Wolfganga Steireta Niemcy potrafili zwolnić za SŁABE WYNIKI LETNIE! W 2004 roku oczywiście.

    A dyskusja na poziomie dlaczego Kamil Stoch wygrał 5 konkursów a nie 50 to żadna dyskusja , równie dobrze możesz się pytać dlaczego Freud wygrał zimą tylko 5 konkursów, albo dlaczego
    Kranjec zimą wygrał tylko 4 a latem dwa...

  • anonim

    nie bardzo rozumiem, po co prowadzić analizy, co Kruczek mówił przed sezonem. Nie rozlicza się trenera z tego, co mówi przed sezonem, tylko z wyników zawodników. Wyniki zawodników są katastrofalne, takie jak 15 lat temu, więc należy Kruczka zwolnić dyscyplinarnie.
    PS. Jak ktoś ma rozum i chociaż trochę się zna na skokach, to wiedział, że Kruczek opowiada głupoty mówiąc o jakimś podium Stocha w klasyfikacji generalnej PŚ i nie wierzył w to Kruczkowi ani innym. Nie rozumiem tylko, po co media to cytowały.

  • OjciecMarek profesor
    @Emil

    No i warto wspomnieć, że trzy z pięciu zwycięstw Kamila to były nokauty - Wisła, gdy wygrał z Ito o 13,1 pkt - największa różnica pomiędzy pierwszym, a drugim zawodnikiem w całym LGP 2010, Klingenthal 2010, gdy wygrał z Morgensternem pomimo utraty 15,5 pkt na notach w stosunku do Karyntyjczyka oraz Klingenthal 2011 - zwycięstwo z przewagą 25,2 pkt nie wymaga żadnego komentarza.

  • OjciecMarek profesor
    @ piotr186

    Nie, nie walkowerem, ale o ile dobrze pamiętam, ani razu nie prezentował zimą tak wysokiej formy zimą, jak w LGP 2010, i dwukrotnie z najwyższą formą, jaką osiągał w zimie, trafiał dokładnie pomiędzy imprezy docelowe. Poza tym, o ile dobrze pamiętam, Kruczek nie jest indywidualnym trenerem Stocha, tylko szkoleniowcem kadry A.

  • Emil profesor

    @piotr186 Tylko że Kamil za Kruczka wygrał też 5 konkursów LGP. Nie wydaje się to Tobie dziwne że zawodnik w tym samym czasie wygrywa tyle samo konkursów letnich i zimowych mimo tego że letnich jest kilka razy mniej a jeszcze nie we wszystkich startuje? A obecność Stocha w czołówce (albo innego skoczka) po prostu była Kruczka obowiązkiem. Minimalnym.

  • piotr186 profesor
    Ojciec marek

    Tak, tak Kruczek tylko i wyłącznie kłamie a kamil swoje 5 wygranych w PŚ dostał walkowerem... Skoro tak uważasz to nie mamy o czym dyskutować.

  • piotr186 profesor
    Ojciec marek

    Tak, tak Kruczek tylko i wyłącznie kłamie a kamil swoje 5 wygranych w PŚ dostał walkowerem... Skoro tak uważasz to nie mamy o czym dyskutować.

  • OjciecMarek profesor
    @ piotr186

    "O przygotowywaniu szczytu formy na sierpień też nie ma mowy. Nawet w rekordowym 2010 roku Kruczek mówił że forma nie była przygotowywana następne dwa lata były już stonowanie a w końcu Kot wygrał konkurs LGP już w październiku."
    Ty na serio wierzysz we wszystko, co stwierdzają osoby mające interes w zafałszowywaniu obrazu rzeczy, o których mówią?! Nie wziąłeś pod uwagę możliwości, że Kruczek zwyczajnie nie ma pojęcia, w jaki sposób buduje formę, dlatego właśnie przychodzi nie wtedy, kiedy trzeba? Poza tym, o jakim "stonowaniu" my mówisz?! O "stonowanym lecie" to mogli mówić Norwegowie rok temu, czy Austriacy w tym, na pewno nie my, skoro zajęliśmy przed rokiem drugie, a w tym czwarte miejsce w drużynowej klasyfikacji, lepsze, niż nasz najlepszy wynik zimą w PN w historii...To nie było odpuszczenie lata, tylko bajka dla takich dziennikarzy, jak wspomniany wcześniej Kalemba.

  • piotr186 profesor

    Po za tym naprawdę myślicie ze jak tylko przyjdzie trener - obcokrajowiec to zaraz wszytko się zmieni jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i będzie sam miód? Kuttin i Lepistoe są przykładem że nie...

  • piotr186 profesor
    czarnylis

    Trener z "nazwiskiem" (Lepistoe) robił wręcz dziecinne błędy w przygotowaniach, a drugi obcokrajowiec (Kuttin) miał raczej dobre notowania w PZN kiedy obejmował kadrę, przez dobre wynik iz juniorami. A jednak bilans ich pracy nie licząc Małysza jest mizerny. Kruczek miał może mizerne wyniki z Małyszem (ale to tez było tylko kilka miesięcy pracy spólnej) za to duże wyniki z resztą.

  • Emil profesor

    Hula, Ziobro, Zniszczoł, Murańka i Biela. Skład naszych na PK w Ałmatach za SF

  • piotr186 profesor
    OjciecMarek

    Akurat w marcu 2012 nie było powodów do zwolnienia Kruczka (życiowy sezon Stocha,Kota i Żyły). A skoro najbardziej optymistyczna wypowiedź Kruczka to porównania do Austrii to rzeczywiście straszna obłuda.. A.Tajner może sobie być optymista ale to media rzucały nagłówkami o potędze Polaków (to bardziej oddziaływuje na zawodników niż gadanina prezesa) .. O przygotowywaniu szczytu formy na sierpień też nie ma mowy. Nawet w rekordowym 2010 roku Kruczek mówił że forma nie była przygotowywana następne dwa lata były już stonowanie a w końcu Kot wygrał konkurs LGP już w październiku...

  • czarnylis profesor
    @Ojciec Marek

    A na cóż zostało liczyć? Tylko na MŚ bo jeszcze odległe i jest szansa na odrodzenie, tylko idąc za schematem formy jaką przedstawił nam Kruczek w wywiadzie na Onecie o początkach sezonu, to tak samo jak słabe początki, mieliśmy imprezy docelowe.
    To takie liczenie na cud i odwlekanie tragedii w czasie.

    Obłuda. Dobre słowo. Jednocześnie mamy pompowanie balonika przez trenera oraz prezesa i proszenie o spokój. Rację ma Obserwator. Prezes Tajner zatrudnił Kruczka bo chciał mieć wpływ na szkoleniowca. Trener z nazwiskiem by sobie nie pozwolił. Mam nadzieję, że w Tajnerze dojrzała decyzja o zmianie trenera na bardziej charyzmatycznego i przy okazji danie mu wolnej ręki.

    Z dziennikarzami jest tak, że jak poznają ludzi ze środowiska to ciężko im później ich krytykować i piszą, że tak ujmę, dyplomatycznie.

  • anonim
    piotr186

    O.K. nie obiecuje zlotych gor, przez co nie bede obludny.
    Gwarantuje skoki ponizej przecietnosci, wybierzcie mnie na trenera, prezesa i nie wymagajcie wynikow bo te jakie sa takie sa.
    Przepraszam ze jestem hajterem i zestresowalem Polskich skoczkow.
    To chyba nienormalne co napisalem ale napisalem to co ty napisales zebys to zrozumial.
    Przepraszam ze jestem tak bezposredni.

  • OjciecMarek profesor
    @piotr186

    Tylko panika jest w stanie doprowadzić do zwolnienia Kruczka, co powinno było nastąpić najpóźniej w marcu bieżącego roku za powtórzenie sierpniowego szczytu formy drugi rok pod rząd, zjazd w porównaniu do konkursów poprzedzających na docelowych imprezach sezonu oraz przygotowanie na cały sezon tylko jednego z pięciu (Rutkowskiego i Żyły nie liczę) swoich podopiecznych. Co do odpowiedzialności za pompowanie balona, to przepraszam bardzo, ale to nie dziennikarze obiecywali walkę Stocha o pierwszą trójkę, a Kota o pierwszą dziesiątkę, to nie oni wieszczyli walkę o medale w Predazzo, nie oni stwierdzili, że mamy w końcu komfort możliwości słabszej formy lidera bez widocznych strat dla drużyny, który do tej pory mieli tylko Austriacy, oni "jedynie" bezkrytycznie przyjmowali to, co nagadali im Kruczek z Tajnerem, to przedstawiciele sztabu i związku nawymyślali te głupoty.

  • piotr186 profesor
    OjciecMarek

    Pompowanie balona na duża skale miały miejsce w mediach, nawet bardziej od hurraoptymzimu A.Tajnera, to akurat nie widzę obłudy, Kruczek nie obiecywał złotych gór. Po za tym fakty a niezaprzeczane - sezon kończy się w marcu a MŚ są w lutym... Nie wiem dlaczego już skreśliłeś cały sezon, min ,przez takich hejterów jak ty. Polscy skoczkowie są bardziej zestresowani. Czyżby lepsza była ogólna medialna panika jak to jest tragicznie? Co faktycznie byłoby tylko nagonką na Polskich skoczków...

  • OjciecMarek profesor
    @czarnylis

    Ta obłuda jest wręcz porażająca - najpierw sami kreślą wizje dużych sukcesów, taki Tajner to siłą rozpędu gadał o nich jeszcze po konkursie na HS100, a teraz trener prosi o "niepompowanie balona"...ja mam nadzieję, że nie będzie lepiej, bo niektórym po nokaucie na dzień dobry za przeprosiny wystarczą słodkie pierdzenie i drobne punkty. Dla mnie czymś zupełnie niesamowitym, że dziennikarze sportowi w większości łykają te wszystkie głodne kawałki, gdy na blogu Tomasza Kalemby z serwisu sportowego Onetu tuż przed początkiem sezonu próbowałem tonować owo pompowanie balona, a po pierwszym konkursie retorycznie zapytałem, czy aby naprawdę, tak, jak gospodarz owego bloga stwierdził "polska reprezentacja w skokach jest silna, jak nigdy", autor odparł mi odpowiedzią niczym wyciętą z wymówek Apoloniusza Tajnera - "Spokojnie. Sezon kończy się w marcu, a mistrzostwa świata są na przełomie lutego i marca. Jestem spokojny.".

  • piotr186 profesor
    czarnylis

    Dno,dna to może nie. Wynikowo to 15 na 17 możliwych awansów do konkursu (skuteczność 88%) , pierwsze punkty w karierze Kubackiego (i to w momencie gdzie teoretycznie Polacy są całkowicie porozbijani). i liche bo liche ale jednak zawsze punkty trzech innych skoczków. Wychodzenie z dołka przy takiej bazie startowej nie będzie chyba aż tak bolesne.

    A pompowanie balonika ?/ To raczej domena mediów gdzie i tak nazbyt optymistyczne prognozy A.Tajnera są przejaskrawiane 10 razy.. Kruczek jest raczej powściągliwy

  • czarnylis profesor
    Wywiad z Kruczkiem

    Ten fragment jest dobry.

    'Ile zatem ta pogoń za światową czołówką może potrwać?

    - Myślę, że do konkursów w Engelbergu. Tak to przynajmniej wyglądało w ubiegłych latach. Jeżeli tam
    uda się wszystko już poskładać i nie zaczniemy znowu pompować balona, to potem bardzo udany może być Turniej Czterech Skoczni. Teraz na pewno potrzeba nam spokojnej atmosfery do pracy."

    Na razie mamy dno dna. Trener po rozmowie z zawodnikami poczuł się pewnie i mówi, że w Engelbergu powinniśmy dogonimy czołówkę, a potem jeśli NIE ZACZNIEMY POMPOWANIA BALONU, to T4S może być udany. Tylko, że sam, kiedy poczuł się pewniej, już zaczyna pompować balon, a później się kibicom dziwić, że śmią żądać wyników. To jakieś błędne koło.

  • sakala weteran
    Kruczek/Mateja c.d.

    Podstawową przyczyną takiego stanu rzeczy, jeśli intuicje niektórych komentujących okażą się trafne, jest zupełnie niezrozumiała struktura i liczebność kadr. Wszyscy najlepiej rokujący zawodnicy, wliczając juniorów, powinni znajdować się pod opieką jednego trenera (broń Boże Kruczka, ale to osobny temat ;)). Kadra juniorska powinna składać się nie z zawodników typu Zniszczoł, Murańka, którzy już potwierdzili, że właściwym dla nich miejscem jest PŚ, ale ze skoczków w rodzaju Byrta, Kłuska, G.Miętusa i chłopaków z młodszych roczników. Oczywiście te kadry nie mogą być nadmiernie rozrośnięte - 6+6 (mniej więcej) to moim zdaniem na ten moment rozsądne rozwiązanie. Pozostali trenują w klubach,
    a pieniądze zaoszczędzone w ten sposób można przeznaczyć na ,,grupę wsparcia C'', w której znaleźliby się najzdolniejsi z roczników 96 i młodszych na ten sezon - tak by np. umożliwić im np. treningi na śniegu od początku grudnia.

  • anonim
    wywiad z Kruczkiem na onecie

    Z Hannu mam dobry kontakt. Kiedy potrzebuję jego oceny, rozmawiamy. Nigdy nie ma z tym problemu. Wysłałem mu na wideo skoki zawodników z treningów w Lillehammer i nie miał zastrzeżeń. Powiedział, że to co robimy, musi zadziałać. Zresztą po skokach treningowych w Kuusamo mówił to samo.

  • sakala weteran
    Kruczek/Mateja

    Poczekajmy spokojnie do COC. Nic nie wiemy na temat formy podopiecznych Matei: równie dobrze mogą być mocniejsi od Kubackiego, Kota, Miętusa jak nie kwalifikować się do ,,30'' w Kazachstanie. Przypominam, że nasze otwarcia w PK na ogół wypadały fatalnie.
    Gdyby natomiast okazało się, że rzeczywiście są w lepszej formie od zawodników kadry A i np. wygrywają z Norwegami, którzy punktowali w PŚ w Lillehammer to wyłoni się z tego nieciekawy wniosek, mianowicie: przybyła nam w skokach nowa drużyna (Polska ma dwie reprezentacje, które rywalizują między sobą - sic!).

  • kyn bywalec

    http://eurosport .onet.pl/zimowe/skoki/kruczek-zagralem-va-banque-i-liczylem-na-taka-reak,1,5320711,wiadomosc.html

  • Pavel profesor
    @Michal

    Podobno naprodukowali sporo śniegu i sporo też nawieźli i zawody mają być niezagrożone.

  • anonim
    Sochi

    Wogole jak tam bedą skoki jak tam są temeratury powyzej 10 st dopiero nizej będzie w tym tyg.A kwalifikacje chyba są o 21 o ile to był nasz czas a 1 konkurs o 19

  • obserwator doświadczony

    OjciecMarek nie musisz mi tego udowadniać że Kruczek sie nie nadaje bo ja już go krytykowałem jak jeszcze był asystentem w kadrze. Zwracam tylko uwage że Kruczek nie jest winny całemu złu w Polskich skokach. Mateja może mu reke podać co przedstawiłem w poprzednich postach i zapewne to potwierdzi sie jak wystartuje PK ale jak ktoś chce na sile kogos bronić to zawsze to zrobi.
    . A glówną odpowiedzialność ponosi Tajner który dla chęci wtryniania nosa powierzył tym panom najważniejsze kadry. Wczoraj w studiu TV Tajner jeszcze nie rozmawiając z Kruczkiem zdradził że będzie mu sugerował decyzje m.in. kto ma pojechać a kto nie na nastepne zawody i zaraz zaznaczył że to nie jest tak że coś on trenerowi narzuca. Czyżby? Jakos sobie nie potrafie wyobrazić taką sytuacje( tzn taka sytuacja byla by mozliwa i możeby była w przeszłości) ale po kościach by sie to nie rozeszlo jakby trenerem był Lepisto czy jakiś inny zagraniczny i Prezes Tajner w TV zapowiada decyzje jakie powinien podjąc trener. Zaraz by takie zachowanie by wywołało zamieszanie i konflikt i może rozstanie.Sugestia jakiegokolwiek Prezesa dla podwładnego nie oszukujmy się nie jak sugestia tylko poleceniem.

  • Pavel profesor
    @OjciecMarek

    Bo jak to już Lis pisał, Matej się boi i pewnie słusznie, że jak tylko Kruczek się do czegoś dotknie to zaraz popsuje. Żyła w zeszłym roku potrenował trochę z Kruczkiem i była klapa na T4S, wrócił do Szturca i od razu było lepiej.

  • OjciecMarek profesor
    @czarnylis

    Warto zauważyć, że Mateja któregoś ze swoich asów atutowych (Zniszczoł i Murańka) wysłał bez swojej opieki na zawody pod Kruczka tylko raz - wysłał Aleksandra na TCS, gdzie młody Cieszynianin prochu nie wymyślił, potem albo startowali w kraju, albo Robert jeździł; na konkursy razem z nimi.

  • Emil profesor

    Jest jedna mała różnica pomiędzy przygotowaniem Żyły do sezonu w tym i poprzednim roku. W poprzednim roku praktycznie nie udało się zrobić ani jednego zgrupowania na śniegu przed sezonem a teraz Piotrek z Kruczkiem skakał przez tydzień w Lillehammer.

  • gina profesor

    co do roli trenerów - nie zapominajmy, że jednak Żyła jeździł na zgrupowania z trenerem Kruczkiem, był na obozie w Turcji, trenował z grupą. Jego poprzedni powrót do formy wiązał się z tym, że nie był w kadrze, tylko całą robotę odrabiał w klubie ze Szturcem. Skoro więc cała kadra skacze jak skacze (także Żyła), to trudno nie szukać jakiejś jednej cechy wspólnej....

  • czarnylis profesor
    @Pavel

    Aż tak zabrzmiało hahaha? Przesadziłeś z nadinterpretacją :)

    Jednak Robert Mateja jakoś nie jest skory do wysyłania swoich podopiecznych z Łukaszem na zawody. W tamtym roku sam takie postępowanie krytykowałem, ale teraz się zastanawiam, czy czasem Robert zwyczajnie ich nie chce oddawać w niepowołane ręce. Ja wiem, że to może brzmi niedorzecznie, sam nie jestem do tego przekonany. To tylko taka swobodna myśl.

  • OjciecMarek profesor
    @obserwator

    To ja się pytam, jak tragicznym obserwatorem musi być Łukasz Kruczek, który po LGP 2010 nie zauważał, że Maciej Kot skacze lepiej na skoczniach normalnych, niż na dużych, który po wspólnym zgrupowaniu kadry młodzieżowej i A dziesięć dni przed konkursem LPK w Trondheim, w którym młodszy z Miętusów dostawał od Zniszczoła i Murańki po 15-20 metrów w jednym skoku twierdził, że jedynym wyróżniającym się z młodzieżówki zawodnikiem był Grzesiek Miętus, ten sam, który przed tym sezonem twierdził, że Kamil Stoch jest w super formie, ten sam, który w końcówce ostatniego sezonu olimpijskiego obwoził będącego w słabej formie Hulę, miast powołać szalejącego na zapleczu Śliża? Wybacz, ale w umiejętności selekcjonerskie naszego "szkoleniowca XXI wieku" wiarę straciłem już dawno temu.

  • anonim

    Robicie z Kruczka złego wujka a on naprawdę się stara zrobił naprawdę wiele dla naszych skoków stawali na podium w drużynie były letnie sukcesy podia Stocha przecież nie wzięłły się z kosmosu zobaczycie że jeszcze w tym sezonie będziecie wychwalać Kruczka!

  • obserwator doświadczony

    No to ja sie pytam w jakiej tragicznej formie musza byc podopiczni Roberta Matei Zniszczoł, Murańka, że nawet nie wyparli z kadry A m.in. Mietusa ,Żyłe ba oni nawet nie sa brani pod uwage żeby pojechac do Soczi w zastępstwie tych zawodników z kadry A co tam nie pojadą!
    Skoro Kłusek nigdy nie był uważany za talent i jako dzieciak przegrywał m.in. z Andrzejem Gąsienicą i Szczepanem Kupczakiem no to ja sie pytam jak to jest że super talenty Murańka,Zniszczoł nie załapali się na PŚ w Linehamer a pojechał tam Kłusek który odpadł juz w przedbiegach i został odesłany do kraju?
    Zniszczoł stał razem na podium z Jaka Hvalą jako wicemistrz świata juniorów i Słoweniec błyszczy w PŚ a Zniszczoł co? Jaki postep zrobił pod okiem Roberta Matei?
    Nie chce mi sie wierzyć że Kruczek by był na tyle nie rozsądny aby specjalnie w tym momencie bardzo trudnym nie siięgnąc po zawodników Matei jakby byli naprawde w dobrej formie.

  • krwisty weteran
    WinterSzus.pl

    @Msad nie potrzebnie wklejasz coś wielokrotnie a potem się dziwisz, że coś wylatuje. To nie m a nic wspólnego z adoracją jaką nam przypisujesz. Powtórzę byś wklejać nie musiał. Pavel wczoraj protestował przeciwko wpisom w komentarzach, że R.Mateja nie potrafił latać .Pavel również przypomniał fakt, kto na chwilę przed Adamem pobił rekord lotu w Polsce.

    Wspomniał także o tym, że błędów zbytnich na progu nie widzi u naszych skoczków i że bardziej jest to kwestia psychiki.

    Przestaniesz już wklejać ponownie te same teksty? Pozdrawiam

  • blair bywalec
    Ojciec Marek

    Kadrę na PŚ powołuje Kruczek, ale jeśli chce brać kogoś z młodzieżowej to musi się spytać Mateje o zgodę. Przykład z zeszłego sezonu na PŚ Klimek i Olek pojechali dopiero po MŚ, bo wcześniej ich Robert nie puścił.

  • czarnylis profesor
    WinterSzus.pl

    @Ojciec Marek, Obserwator
    Przyszło mi coś do głowy, pewnie głupie, ale co tam. Mateja może nie bez powodu nie chce "pożyczać" zawodników Łukaszowi. Może w ten sposób ich chroni.

  • anonim

    Wcale sie nie dziwie ze trenerzy protestuja przeciwko pewnym komentarzom na tym portalu jak taki jeden potrafi robic bagno z tego forum .Wchodza tu dziennikarze , trenerzy i sami zawodnicy.Szkoda ze musza czytac taka blazenade.

  • OjciecMarek profesor
    @obserwator

    Zgadzam się, że tegoroczne wyniki Żyły należy przypisywać Szturcowi, co nie zmienia faktu, że dorobek Piotra osiągnięty pod trenerem klubowym wygląda znacznie bardziej imponująco, niż to, co osiągnął pod Kruczkiem, natomiast co do drugiego punktu, to przepraszam bardzo, ale to nie Mateja decyduje o składzie na PŚ, tylko Łukasz więc kierowanie pretensji o niepowoływanie Zniszczoła i Murańki pod jego adres jest jak najbardziej zasadne. Wreszcie, Bartek Kłusek nigdy nie był uważany za supertalent, jako dzieciak przegrywał m.in. z Andrzejem Gąsienicą i Szczepanem Kupczakiem, natomiast Zniszczoł i Murańka mają na koncie zwycięstwa w międzynarodowych zawodach dzieci.

  • obserwator doświadczony
    Hipokryzja

    Pamietam jak w poprzednim sezonie Piotr Żyła jak na swoje skromne mozliwości to mozna powiedzieć skakał kosmicznie i większość forme Piotra przypisywała jemu trenerowi klubowemu Szturcowi. Teraz kiedy mu nie idzie to krytykuje sie za to całkowicie Kruczka o Szturcu nic nie wspominająć. Taka sama sytuacja jest z Zapotocznym, Zniszczołem, Murańką
    Wini sie Kruczka za to że się nie rozwijają i nie daje sie im szansy w PŚ a nie mówi sie o tym że to nie on za nich odpowiada tylko trener kadry młodzieżowej Robert Mateja!
    Jak Zniszczoł w poprzednim sezonie zapunktował w PŚ to zwolennicy, znajomi bo chyba nie obiektywni kibice? Robcia krzyczeli że to zasługa jego a nie Kruczka. Inny ponoć talent Kłusek też z kadry Matei wystapił w PŚ w Linehamer i zaprezentował się najgorzej z całej kadry i odpadł juz w kwalifikacjach poczym został odesłany kraju. To są fakty.
    Nie bronie Kruczka bo według mnie jest to nieporadny trener ale nie jest też tak że tylko Kruczek jest winny całemu złu w Polskich skokach narciarskich. Jak juz kogos krytykujemy to róbmy to obiektywnie.

  • Emil profesor

    @stochomanka Nie zdziwiłbym się jakby tu zaglądała większość skoczków i trenerów skoków na świecie a na pewno wszyscy w Polsce. Tylko pewnie komentarze czyta niewielka część.

  • MSad_ profesor
    krwisty (robertosak.winterszus@interia.pl) , 02 grudnia 2012, 18:48

    Chyba mnie nie zrozumiales bo jakimis Rocosami mi tu od razu jedziesz. Bardzo dobrze ,ze utrzymujesz kontakt z Mikeska . Podalem ten tekst aby niektorym uzmyslowic ze to niekoniecznie jest zle przygotowanie do sezonu. Fachowiec w tej dziedzinie zauwazyl problem w psychice. Ja wczesniej takze pisalem ze nie wierze w az tak zle przygotowania i dostalem potwierdzenie natrafiajac na Twoj tekst Dzieki. Odszukalem go i zacytowalem bo to wazne spostrzezenie

    PS. Niegdy zlego slowa nie powiedzialem na Mateję .

  • anonim
    "Trener" Kruczek

    Normalnie jest tak, ze jak zawodnik nie wie co jest i co robi zle to jest dobry trener, ktory szuka bledu i probuje go poprawic. Bo po to jest Trener. A w Polsce "Trener" Kruczek po prostu tez nie wie co jest. I gadac ze bedzie dobrze, bo w lecie im idzie to bez sens. W lecie zajmuja dobre Miejsca, bo inni dobrzi zawodnicy sie szykuja na zime. Nie jestem pesymista, ale to odrazu widac, ze nic z tego nie bedzie dopuki Trenerem jest "Trener" Kruczek.

    Najbardzie rozsmiesza mnie Reklama Stocha dla 4F. Zima Mistrzow? Taka reklame mozna z Adamem zrobic, ale nie z Kamilem. On jeszcze w skokach nic konkretnego nie wygral. Nie mowie ze skakal zle, ale niestety nic waznego nie wygral.

  • Pavel profesor
    @MSad_

    O dymisji mówił Kruczek. Kruczek mówi, że Stoch zrealizował 100% planu treningowego, a więc nie wiem o czym piszesz.

  • MSad_ profesor
    Pavel , 02 grudnia 2012, 18:45

    ale sie czepilestes tej dymisji/ Dokladnie wiesz w jakim kontekscie to powiedzial . Byles przy tym ? Widze ze swietoscia dla Ciebie jest to co powie zawodnik.
    maja w głowach poprzewracane totalnie i to przyczyna ich slabych skokow. a Stoch totalnie olal przygotowania bo myslal ze jest juz Malyszm.

  • krwisty weteran
    WinterSzus.pl

    @MSaD, czy tam Rocos, czy inny...ja sie nie chwalę, tylko stwierdzam fakt. Pavel Mikeska prosił mnie także, żebym w jego imieniu zaprotestował przeciwko komentarzom tu na Sj, które mówią o tym, że Robert Mateja nie potrafił latać.
    Także protestuję w imieniu Pavla.
    Choć dziś czytam tylko komentarze tutaj, bo mam więcej czasu. Nie śledzę wszystkich wpisów, bo by mi życia brakło.

  • Pavel profesor
    @MSad_

    Pytaj się Kruczka. Co ci poradzę, że nie ma autorytetu wśród zawodników i dał sobie na głowę wleźć. Ale co się dziwić, jak on się pyta zawodników czy ma się podać do dymisji i jakie błędy robią.

  • blair bywalec
    kaskoki

    Czytałam ostatnio wywiad z Małyszem i mówił że młodzi zawodnicy nie śpieszą się do tego aby brać od niego rady. Mówił on że właściwie konsultuje się z nim Żyła i Szturc.

  • krwisty weteran
    WinterSzus.pl

    Oczywista oczywistość, że zawodnicy odpowiadają za samych siebie, trener kadry za nich, a za całość odpowiada PZN. To tak ogólnikowo. Diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach, o których nawet w połowie nie mamy jako kibice pojęcia. Możemy dywagować tylko nad ta drugą połową, o której wydaje nam się, że jakieś pojęcie mamy. Jedni większe, drudzy mniejsze. Tyle nam pozostaje, a sprawy i tak potoczą się swoimi torami. Chyba, że kibicom stan ducha się polepszy i fakt, że jak coś tam "pomadrują" (ja też), to wywrą tym samym nacisk społeczny na świat narciarski. Oby ;-)))

  • anonim

    -
    Ciekawa sytuacja, że w pierwszym roku kiedy Małysz został konsultantem naszych kadr to do tej pory punkty w PŚ zdobywają tylko zawodnicy Kruczka i to małe punkty. Natomiast nie punktuje Żyła od Szturca i najlepszy Kłusek od Matei. Czy to przypadek ?. I co o tym myśleć o takim konsultancie czy figurancie ?. Kto zna odpowiedź ?.

  • Pavel profesor
    @czarnylis

    Jemu raczej chodziło o to, że przeciętny kibic nie ma zielonego pojęcia kto tam Zyłę trenuje i tak samo przypisuje sukcesy jak i porażki Kruczkowi.

  • czarnylis profesor
    @HKS

    Formalnie odpowiedzialność za złe skoki Żyły bierze na siebie trener kadry, ale bądźmy sprawiedliwi. Jeśli podkreślaliśmy nikły wkład Kruczka w dobrą formę Piotrka, to równocześnie tak samo mało jest jego winy w zepsuciu Wiślanina. Nie może być tak, że w przypadku różnych występów tego samego zawodnika, całe zło to Kruczek, a całe dobro to Szturc. Nie staję tu w obronie Łukasza Kruczka, kompletnie straciłem kibicowskie zaufanie do niego i jestem za jego zwolnieniem. Bronię tu przyzwoitości i zdroworozsądkowego podchodzenia do relacji Szturc-Żyła-Kruczek. Skoro w rzeczywistości trenerem prowadzącym Piotrka Żyłę jest Jan Szturc, to nie krzyżujmy Kruczka. Ten i tak ma na swoich barkach tyle krzyży, że nie daje rady unieść.

  • Pavel profesor
    @krwisty

    Dlatego też tego nie czynię, ale Piotrek przynajmniej wie gdzie popełnia błąd, a cała reszta nie ma zielonego pojęcia, a Kruczek wcale mądrzejszy nie jest.

    I teraz takie przesłanie dla tych, którzy twierdzą, że poprzedni sezon Kruczek miał dobry. Z zawodników, którzy byli w jego kadrze punkty zdobyło tylko DWÓCH zawodników, czyli Kot i Stoch, cała reszta była w podobnej formie jak obecnie.

  • anonim

    Piotrek Żyła za wcześnie zaczął przygotowania do sezonu nie miał prawie w ogóle odpoczynku i to jedyny błąd a swoją drogą to jak mu nie pójdzie w skokach to może jakiś kabaret go przyjmie bo jest urodzonym komikiem:)Piter nic się nie przejmuj i tak Cię uwielbiamy!

  • HKS profesor

    @krwisty

    Czekałem, aż ktoś napisze taką mądrość i trwało to pół godziny. Częściowo masz rację ALE "wodzem" jest Kruczek. Jeśli jego zdaniem Szturc lepiej przygotuje Żyłę, to może sobie go NA WŁASNĄ odpowiedzialność sprzedać innemu trenerowi, ale to w dalszym ciągu on odpowiada za wynik. To że wyniki Żyły to nie jego zasługa to wiedziało trzydzieści osób ze skijumping i osoby związane ze skokami bliżej w postaci. Te wyniki go broniły, a teraz go już nawet Żyła nie broni i tyle. Jakby Stoch skakał na pozimie 5-10, Żyła 10-20, a reszta klepała bulę, to NIE BYŁOBY TEMATU, a tak zrobiło się trochę przykro.

  • Emil profesor
    @krwisty

    Tylko że Szturc za wyniki odpowiada tylko przed klubem. A klub rozlicza trenera właściwie tylko z wyników w kraju bo w obecnym systemie za to się dostaje kasę z ministerstwa. Kruczek powinien mieć solidnego zmiennika dla Piotrka. A tutaj nie ma żadnych zmienników i dla Kamila i dla Piotra nie ma niczego.

  • krwisty weteran
    WinterSzus.pl

    @Pavel Odwracając Twą wypowiedź, to skoro Sztur i sam Piotrek sa odpowiedzialni za swoje przygotowanie do sezonu, to na Kruczka też nie ma co zwalać, za złe skoki Piotra. Wszak Kruczek tylko macha.

  • anonim
    @ marro

    No przecież od początku to Szturc przygotowuje cały plan treningowy Piotrka, a Kruczek mu tylko macha, dlatego śmieszne jest jak ktoś przypisuje dobre skoki Żyły Kruczkowi.

  • marro profesor

    Z wypowiedzi Żyły wynika iż tylko Kruczek macha mu tylko chorągiewką na zawodach a metody treningowe Piotrek ma własne. Kruczek już na prawde nie wie co sie dzieje skoro pyta zawodników czy ma odchodzic.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl