Łukasz Kruczek: "Zabrakło odrobiny szczęścia"

  • 2012-12-16 21:32

Trener Łukasz Kruczek nie ma wątpliwości, że mijający weekend w Engelbergu był dla polskich skoczków bardzo udany. Szkoleniowiec naszej kadry uważa jednak, że w niedzielnych zawodach zabrakło jego podopiecznym nieco szczęścia.

"Jak najbardziej jesteśmy zadowoleni z dzisiejszego występu. Mieliśmy czterech zawodników w finale, tylko trzech z punktami, ale tak to się poukładało. Można powiedzieć jasno, że dzisiaj zabrakło odrobiny szczęścia, aby dało się odlecieć kilka metrów dalej. Te skoki nie różniły się wiele od tych wczorajszych, były tam drobne błędy, ale nie rażące i można z takimi skokami walczyć. Natomiast warunki na skoczni były bardzo loteryjne, ten wiatr kręcił i chodził takimi falami. Najpierw kilku zawodników miało bardzo dobre warunki, następnie kilku miało bardzo złe. Niemniej ze skoków zawodników jesteśmy zadowoleni, to drugi z rzędu taki pozytywny konkurs" - mówił po zawodach Łukasz Kruczek.

"Kamilowi brakuje poprawnego trafiania w próg. W Engelbergu wszystkie swoje skoki spóźniał, na skutek czego >>próg nie oddawał<< na tyle dobrze, aby dało się dalej odlecieć. Nie jest to jednak wielki błąd, trzeba podczas treningu dopracować timing odbicia, ale wszystko jest na dobrej drodze i pozostał nam tylko ten element do skorygowania" - uważa szkoleniowiec Polaków.

"Niektórzy nasi zawodnicy mają dobre prędkości na progu, inni mają z tym problemy i jeżdżą nierówno, ale to wszystko składa się na ogólną dyspozycję. Gdy zawodnik jest w dobrej formie, wszystko jest poukładane, wówczas nie musi pilnować pozycji dojazdowej, ona jest swobodna, prędkości są dobre. Gdy popatrzymy na Dawida Kubackiego, który jest od pewnego czasu w równej dyspozycji, on nie ma absolutnie problemów z prędkościami. Maciek w pierwszym dzisiejszym skoku też był bardzo szybki na progu, także to nie jest problem, który dotyczy całej drużyny w równym stopniu" - ocenia Kruczek.

"U Dawida w momencie, gdy spóźnia skoki, następuję trochę skręcenia w prawo nad bulą, musi przestać być aktywny w locie, aby to wszystko skorygować, trochę metrów na tym traci, ale taki jest jego styl skakania i często taki efekt się pojawia. Gdy skok jest dobrze trafiony wówczas wszystko funkcjonuje prawidłowo" - tłumaczy trener naszej kadry.

"Jeśli chodzi o warunki Maćka i Kamila to wiatr cały czas mieścił się w korytarzu powietrznym i nie tylko ta dwójka miała złe warunki, tak samo miał Andreas Kofler w finałowym skoku czy inni zawodnicy w pierwszej serii. Taki charakter miał dzisiejszy konkurs, warunki się zmieniały, to się zdarza i trzeba to zaakceptować. Dyskutowaliśmy natomiast nad sensem obniżania belki przed ostatnią dziesiątką, bowiem faktycznie, końcówka drugiej grupy zawodników miała wyśmienite warunki do skakania, był nawet lekki wiatr z przodu, który pozwalał odlatywać, ale w przerwie warunki znowu się pogorszyły i ten rozbieg jak na ten wiatr był odrobinę za niski" - uważa Kruczek.

"Cały weekend mogę podsumować jako bardzo udany. Po tych perypetiach z początku sezonu, tutaj widzieliśmy całkowicie inną drużynę, skaczącą z radością, patrzącą z optymizmem w przyszłość. Mamy całkiem inny obraz, w obu konkursach mieliśmy czterech zawodników w finale, wczoraj na podium stanął Kamil, niewiele zabrakło do zwycięstwa, to jest to, czego oczekujemy i trzeba kontynuować tę passę" - ocenia Łukasz Kruczek.

"Turniej Czterech Skoczni sam w sobie jest wyjątkowy, z racji nieco innej formuły - systemu KO. Dla nas są to po prostu kolejne starty pucharowe. Myślę, że istotniejsze dla nas są konkursy, które nastąpią zaraz po TCS, w Wiśle i w Zakopanem" - zakończył trener kadry polskich skoczków.

Korespondencja z Engelbergu, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10259) komentarze: (133)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • haze doświadczony
    gina, nie przekręcaj, ok?

    Nie, że ma nadzieję, że to wypadek przy pracy, ale myśli, że to wypadek przy pracy.
    "Myślę że czterech zawodników w konkursie to jest znak, że jest dobrze, a pierwszy start był tylko wypadkiem przy pracy".

  • gina profesor
    haze

    no właśnie, Mistrz pogratulował Engelbergu i wyraził nadzieję, że przedtem był wypadek przy pracy. Nie powiedział, że to pierwsze konkursy, że nie było źle itp... ma nadzieję, że to wypadek przy pracy...

  • haze doświadczony
    słowa mistrza powieście na choince świątecznej

    "Myślę że czterech zawodników w konkursie to jest znak, że jest dobrze, a pierwszy start był tylko wypadkiem przy pracy. Teraz na pewno będzie coraz lepiej. Oczywiście chciałbym pogratulować chłopakom."

  • Radek weteran
    Tajner juz chce marnowac limity...

    Podczas zbliżającego się Turnieju Czterech Skoczni Polska będzie mogła wystawić aż 7 zawodników. - Nie wiem, czy wykorzystamy limit, o tym muszą zadecydować trenerzy - mówi Tajner, który przychyla się do pomysłu wysłania na zawody do Austrii i Niemiec Klemensa Murańki. - Jeśli trenerzy uznają, że jest w dobrej dyspozycji, to byłbym za.

  • anonim

    ciekawe ilu Kruczek weźmie na TCS pewnie tylko 5 naszych Stoch Kubacki Kot pewniaki . 4 na pewno Żyła 5 K.Miętus młodych pewnie nie będzie chyba ze Tajner każe mu wysłać Murańke i ciekawe kto pojedzie na kontynentalny może tam z tych trzeba będie wybrać dwóch pomiędzy G.Miętusem Murańką Zniszczołem Kłuskiem

  • Karp profesor

    Jak będzie udany występ na TCS i medale na MŚ to będziemy się cieszyli wszyscy. Jeśli te imprezy wypadną fatalnie to krytyka się wznowi

    Najgorsze jest to, że może być coś jeszcze- przeciętniactwo, które zadowoli wszystkich włodarzy w PZN i uznają, że to dobra droga do igrzysk- po raz kolejny pewnie się myląc

  • sakala weteran

    Tak jak pisze Pavel - to co było w Engelbergu to jest absolutne, minimum. Przypominam: 2 miejsca w ,,10'' w dwóch konkursach (średnia: j e d n o na konkurs) - i to w czwartym tygodniu skakania (porównajmy to z Japonią, Słowenią czy nawet Rosją). Rozumiem, że jeśli Stoch w T4S zajmie miejsce 8., Kubacki 13., Kot 19., a reszta uplasuje się w czwartej-szóstej dziesiątce odtrąbimy to jako wielki sukces Kruczka? Taki wynik to Małysz do spółki ze Skupniem i Mateją potrafili zrobić. A i to są IMHO pobożne życzenia. Jeden zepsuty skok i po zabawie.
    Zaczęliśmy sezon z tak niskiego pułapu, że niektórych i średnia punktów na konkurs poniżej 50 zadowoli.

  • Karp profesor
    czarnylis

    MSad czy jak mu tam wcześniej było zachowuje się jak takie małe podskakujące dziecko z prośbą- ze mną jeszcze pogadajcie, mi jeszcze odpiszcie. Dlatego musi pisać 100 różnych teorii, to go po prostu dowartościowuje- lepiej po tym śpi. Trudno określić tak po samym czytaniu na co jest chory

    Musimy faktycznie złożyć protest, bo to obniża wartość tej strony. Mam nadzieję, że Twoja prośba będzie spełniona i redakcja nie będzie robiła problemu

  • czarnylis profesor
    @Droga Redakcjo

    Jak długo jeszcze zamierzasz tolerować tego trolla o kilkudziesięciu nickach?
    Popatrzmy na regulamin
    8. Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.

  • czarnylis profesor
    @Msad Romek Kargul

    A gdzie twoja teoria, jakoby zawodnicy specjalnie źle skakali by zwolnić trenera?
    Masz jakieś taśmy z szatni?

  • MSad_ profesor
    Moje gratulacje Łukasz

    Nie poddales sie jak bylo cienko. Nie poddales sie jak tyle jobow od zanfcow rzemiosla trennerskiego np tu dostales. Co drugi Ciebie dymisjonował.
    Druzyna jest dobrze przygotowana (minus Zyła ale to inna bajka) . Drelichy wprowadzily niezly dym w obozie . Ktos je zalatwil i powinien poniesc konsekwencje.
    Trzeba bylo podejrzewam tylko wskakac sie w nowe kombinezony bo przygotowanie merytoryczne bylo.
    Wierze, ze moze byc tylko lepiej.
    Nie bierz na TCS Zyłe bo zawali totalnie.

  • Pavel profesor
    @piotr186

    4 miejsca w drużynie z Małyszem, i często tylko z 1 lub 2 podopiecznymi Kruczka, jak dla ciebie jest szczyt sezonowej formy, to gratuluje.

  • piotr186 profesor
    pavel

    Juz pisałem sto razy trzy 4 miejsca w drużynie na MŚ i MŚJ oraz 4 i 6 lokaty indywidualnie Stocha nie wzięły się z niczego A tCS przed nami.

  • Pavel profesor
    @haze

    Być może i życzę naszym medali MŚ jak i wygrania T4S, ale Kruczek od kilku lat nam udowadnia, że nie ma zielonego pojęcia jak przygotować szczyt formy. Może się tak zdarzyć, że ten przypadnie akurat na MŚ, ale jaka w tym będzie zasługa Kruczka to nie wiem.

  • haze doświadczony
    gina

    Koffi też miał falstart. Do licha, jak któryś z naszych stanie na pudle TCS-u, co wcale nie jest fantazjowaniem, stawiacie mi Metaxę, bo bardzo lubię...

  • Pavel profesor
    @haze

    Jak to wykazałem pod innym artykułem, Kruczek nigdy nie trafił z formą na imprezę docelową, mimo, że początek sezonu zawsze miał słaby.

  • haze doświadczony
    gina

    Sezon dopiero się rozkręca, nikomu źle nie życzę, ale nie ma takiej siły, by wszyscy utrzymali dyspozycję do końca. Niech martwią się ci, którzy formę muszą utrzymać do MŚ.

  • gina profesor
    haze

    a czy zaplanowane było, że po 6 konkursach nasz lider będzie miał 1 (słownie jeden) punkt?
    a my kibice wcale nie liczymy, że nasi zdominują TCS, będą wygrywać, plasować się w I dziesiątce. Każdy potrafi określić jakie są możliwości i co mniej więcej skoczkowie powinni osiągnąć by wynik można nazwać "przyzwoitym"

  • haze doświadczony
    gina

    Zaplanowana była dyspozycja, jaką pokazali nasi w Engelbergu. Wszystko wróciło na swoje tory. Wycofywanie liderów to praktyka w tym sporcie stara, jak on sam.

  • haze doświadczony
    M_B

    TCS to baaardzo specyficzny turniej. Tutaj wygrywają albo ci, którzy są w sztosie i są nie do zatrzymania, albo ulubieńcy gospodarzy. (wyjątki od tej reguły pewnie się zdarzają) System KO dodatkowo komplikuje sytuację tak zwanych średniaków. Reasumując: w TCS-sie liczą się najlepsi, reszta gryzie piach pod bulą. Być może Kruczek zabezpiecza się na wypadek porażki. I to nie jest głupie. Ale jak któryś z naszych będzie w czubie, pójdzie na całość, idę o zakład.

  • aaa stały bywalec

    najlepsze jest to że po pierwszych niepowidzeniac chcieliście wieszać trenera i skoczków a teraz znowu mówicie jesteśmy z wami itp. znaczy że kibicujecie im tylko jak odnoszą jakieś "sukcesy"

  • gina profesor
    haze

    a poza tym, czy uważasz, że wyniki w Engelbergu był jakoś rozpisane wcześniej i zaplanowane? przypominam, że wcześniej rozdzielono kadrę, Kruczek pojechał do Ramsau ratować skoki Kamila, reszta była w Soczi w niezbyt dobrych nastrojach. To prowizorka nie zaplanowane działanie. Nikt tego Ramsau wcześniej nie planował.

  • M_B profesor
    @haze

    Olanie TCS-a to byłoby całkowicie niedorzeczne, więc raczej go nie oleją, kwestia jak oni będą tam skakać, ja stawiam co najmniej takie wymagania, że regularnie w 30-stkach tych konkursów powinni być co najmniej trzej zawodnicy : Stoch (i to w górnej połowie 1 dziesiątki najlepiej), Kubacki oraz Kot (dla nich 2 dziesiątka, choć 3 też fatalna nie będzie), to by świadczyło o tym, że coś jednak idzie w dobrą stronę, bo rok temu na TCS-ie tylko Stoch był w formie (poza konkursem w Oberstdorfie, gdzie miał jakieś problemy z przekrzywieniem się w locie, jak dla mnie nieco uwalony z wiatrem w Innsbrucku w 2 serii, bo nikt w takich złych warunkach tam nie był w stanie skoczyć dość daleko), a reszta robiła za statystów, a szczególnym zawodem był wtedy Żyła (zawodnik akurat nie podlegajacy Kruczkowi), który punktował regularnie w Pucharze Świata, a w TCS-ie miał największy dołek formy w przeciągu całego sezonu.

  • gina profesor
    haze

    Kruczek rozpisał plan na cały i sezon i jak już na początku coś nie zadziałało to się pogubił. To jego słynne zdanie - skoki są dobre, tylko brakuje odległości, albo pytanie Lepistoe czy widział w telewizji jakie błędy popełniają skoczkowie. Co innego plan na cały sezon, a co innego precyzyjne określenie jakie błędy popełnia skoczek, co jest przyczyną krótszych skoków. Poza tym Kruczek nie jeden raz udowodnił, że nie umie trafić z formą na najważniejsze zawody. I chciałabym, by choć raz mu się to udało!

  • haze doświadczony
    gina i inni

    Słuchajcie. Chyba nie myślicie, że nasi oleją TCS? Chyba nie mielibyście nic przeciwko, gdyby potraktowali TCS jak Engelberg, zgadza się? A nadanie w wypowiedzi Kruczka dużej rangi konkursom u siebie jest pragmatyczne z polskiego punktu widzenia. Odbieram to też jako zapowiedź ukształtowania się kadry na MŚ właśnie podczas polskich konkursów. Kruczek jest trenerem, nie my. To on rozpisał plan na cały sezon. To on będzie świecił oczkami za niepowodzenia. Ludzie, dajcie Kruczkowi dokończyć ten sezon, błagam was! Zaczekajcie do MŚ, droga redakcjo, nie zabieraj Łukasza do piekła! Przynajmniej jeszcze nie teraz...
    ;-)

  • gina profesor
    haze

    no ja myślę, że najlepiej to się chce wypaść na zawodach o najwyższej randze, gdzie ogląda najwięcej kibiców, są sponsorzy itp. A jeżeli jest inaczej (chodzi o cele) to konsultuje się to np. z prezesem.... W końcu trener jest od prezesa zależny

  • anonim

    W ogóle to dobrze Stoch, Kubacki - dosyć dużo punktów a Kot w miarę przyzwoicie. Murańka i Miętus zdobyli punkty. Tylko Żyła z tej szóstki w Engelbergu nie punktował. Jest Zniszczoł w przyzwoitej formie mógłby spróbować w PŚ.

  • haze doświadczony
    fan Małysza

    Jeśli już masz być taki dociekliwy i dokładny, to weź pod uwagę, że nigdy nie ma takich samych warunków, a poza tym mijasz się fanie z prawdą: Kot +7,5 Stoch +6,1, Schliri +5,7

  • fan Małysza stały bywalec
    Kruczek znowu opowiada piękne baśnie o naszym szczęściu i wiaterku

    Kruczku najwyższa pora przestać ludziom opowiadać legendy o naszym polskim pechu, o naszych nieszczęściach i o niedobrych wiatrach. Przestań pan usprawiedliwiać naszych skoczków warunkami atmosferycznymi, kombinezonami i Bóg wie czym. Jeśli pan; panie Kruczek uważasz że nasi mieli dziś pecha do warunków to jesteś pan ŻAŁOSNYM PSEUDO-FACHOWCEM!
    Dlaczego warunki nie przeszkodziły Schlierenzauerowi przy złych warunkach i obniżonej belce wygrać po raz 43 w karierze. Dlaczego Kofler w takich samych warunkach jak Stoch skoczył parę metrów dalej, a Stoch i Kot tam nie polecieli?! To nie jest pech to jest brak odpowiedniej formy i umiejętności.

  • haze doświadczony
    HKS

    Nie można założyć takiego celu? A kto zabroni? Jest jakiś przepis na to, że TCS ma być ważniejszy od Zakopanego? O co wam właściwie chodzi, że Kruczek podejmuje inne od waszych oczekiwań decyzje? A kim wy jesteście? Za co odpowiadacie? Kogo szkolicie z naszych? Bawicie się tylko w bezsensowne wylewanie swoich żali na forum.

  • anonim

    No właśnie co z Tomkiem?.

    A tak dodatkowo co dzieje się z Rafałem?. Piotrek obniżył również w tym sezonie loty bez porównania a i Olek w porównaniu do Klimka czy chociażby do Grześka na razie nie błyszczy a szkoda.
    Warunki w Wiśle mają bez porównania lepsze niż gdzie indziej. Osiągnięcia były bardzo duże i było kogo naśladować i dawać za wzór. Skoro najlepsi nie osiągają dobrych wyników to kto ma je osiągać?.

  • Kosa początkujący
    Tomasz Byrt

    Mam pytanie czy wie ktoś może co się dzieje z Tomaszem Byrtem powrócił do skoków czy skończył kariere?

  • gina profesor
    Krecik

    a kto wywierał presję przed sezonem i plótł porównania z austriackimi skoczkami? Ale to nie presja "zjadła" skoczków w pierwszych konkursach, ale słabe przygotowanie do sezonu.

  • Krecik doświadczony

    Myślę że Kruczek po prostu nie chce wywierać presji w mediach i na zawodnikach. Za dużo jej wywarli już przed sezonem, teraz mają skakać dla siebie, na luzie. To daje najlepsze efekty

  • gina profesor
    ostry017

    a skąd wiesz jaka presja jest gorsza? No chyba, że jesteś skoczkiem lub przebywasz z kadrą na co dzień. Jak dla mnie skoki to taki sport gdzie radzenie sobie z presją jest podstawą jego uprawiania. To nie biegi narciarskie, gdzie jeden nieuważny ruch da się nadrobić na długiej trasie

  • ostry017 stały bywalec
    gina

    Napewno sami wiedzą o co walczą i wywiera to pewną presję ale gorzej sytuacja wygląda i jest trudniejsza gdy tą presję wywierają wszyscy dookoła.

  • gina profesor
    ostry017

    a ja myślę, że wszyscy skoczkowie powinni być czasem świadomi o co walczą, że są konkursy, imprezy szczególnie ważne, każdemu sportowcowi towarzyszy presja, stres i mają sobie z nim radzić, a nie udawać, że wszystko jest mało ważne, czy też nieważne

  • HKS profesor

    @haze

    Ja tez się okopałem. No bądźmy poważni... Jak można mówić, że polskie konkursy są ważniejsze od prestiżowego turnieju. Polskie konkursy są ważne, ale powinny być numerem 3 po MŚ i TCS i każdy poważny trener powinien mieć takie priorytety.

  • gina profesor
    haze

    no, ale jaki masz argument, poza tym, że skaczą u siebie w kraju? Adam Małysz jest skoczkiem legendą i jedną z ikon tego sportu nie dlatego, że wygrywał w Polsce, ale dlatego, że wygrywał najważniejsze konkursy - przecież TCS to był początek jego wielkiej kariery

  • haze doświadczony
    gina, czarnylis, pavel...

    Okopaliście się na swych pozycjach i nie ruszycie się ani krok do przodu. To smutne. Daremne dyskusje.

  • ostry017 stały bywalec
    Priorytety ;)

    W mojej opinii takie podejscie do TCS wkoncu moze przynieść efekty w postaci wyników. Wielu z Was piszących tutaj często skarży się na pompowanie balona i zawsze wtedy jest klapa, teraz Kruczek ma zdrowe i luźne podejście do TCS a i tak wielu narzeka na to. Ciężko niektórym dogodzić ...
    A co do samej formy to można się obawiać jak to po świętach może wyglądać bo nigdy dotąd rewelacji pod tym względem nie było. Ja mam tylko nadzieje że jeżeli nasi reprezentanci będą w tak dobrej dyspozycji jak w Engelbergu (a może nawet lepszej) to nic nieoczekiwanego nie stanie na przeszkodzie w osiąganiu dobrych wyników, bo w tamtym roku było z tym ciężko (drugie serie w Oberstdorfie i Innsbrucku ;/). Trzeba trzymać kciuki i wierzyć że będzie dobrze. ;)

  • gina profesor

    Ale jak porównać TCS - cztery konkursy, 4 różne skocznie z pojedyńczym konkursem PŚ,. Wiadomo, że dla nas konkursy w Zakopanem mają wartość emocjonalną większą niż np w Norwegii czy Finlandii, ale sportowo i prestiżowo nie ma porównania

  • gina profesor
    heze

    może to i lepiej, że trener nie zakłada jakichś specjalnych przygotowań przed TCS. Znając jego umiejętność przygotowywania zawodników do najważniejszych imprez...

  • czarnylis profesor
    @haze

    Polskie konkursy ważniejsze niż T4S i to ma być logiczne?

    To może zróbmy sondę co jest ważniejsze.
    Mój głos to T4S.

  • Emil profesor

    @haze To najważniejszym etapem powinny być zawody w Niemczech w Klingenthal jak sądzę? Bo one są tuż przed MŚ. Nie trzeba być znawcą skoków by wiedzieć że TCS jest imprezą wyjątkową pod każdym względem. Tutaj się łączą dwie rzeczy które świadczą o prestiżu imprezy. Tradycja i kasa do wygrania. U nas owszem zawsze przyjemnie wygrać ale historia zapamięta wygranego w TCS a wygranego w Zakopanego zapamiętają najwyżej polscy kibice i megapasjonaci z innych krajów.

  • haze doświadczony
    czarnylisie...

    Nie użyłeś żadnego argumentu obalającego słuszną tezę, MŚ naj-naj, polskie konkursy jako ważniejszy etap od TCS. To jest logiczne, ale nie dla czarnegolisa.

  • haze doświadczony
    Prestiż TCS

    Spada. I to z winy samych organizatorów. Klika manipuluje TCS-em jeszcze przed TCS-em. Prezent dla Wellingera wczoraj był pięknym, marketingowym zagraniem, owszem, ale wypaczył końcowe wyniki konkursu. Na trybunach niemieckich konkursów będą serduszka na podobiznach Andreasa, przed telewizorami zasiądzie masa Niemców, reklamy dadzą miliony euro... Kiedy wygrał Małysz, niemieckie media napisały: "on skradł nam show".

  • czarnylis profesor
    @haze

    "Turniej Czterech Skoczni sam w sobie jest wyjątkowy, z racji nieco innej formuły - systemu KO. Dla nas są to po prostu kolejne starty pucharowe. Myślę, że istotniejsze dla nas są konkursy, które nastąpią zaraz po TCS, w Wiśle i w Zakopanem"

    To są trzy proste zdania. Nie trzeba być geniuszem by je zrozumieć.
    Są też tak proste, że za żadne skarby nie można zamazać ich przekazu, choćby haze i inni klakierzy PZN cały dzień spędzili na klepaniu w klawiaturę.

  • haze doświadczony
    czarnylisie i inni wieczni utyskiwacze

    Posłuchaj jeszcze raz wypowiedzi Kruczka. Z niej wynika, że priorytety sztabu na ten sezon nie zakładają specjalnych przygotowań na TCS, a nie, jak tu na tym forum czytam, że Kruczek olewa TCS. Jeśli główną imprezą sezonu są MŚ, to wypowiedź Kruczka jest logiczna, ważniejsze są konkursy poprzedzające MŚ. Przypominam ci sezon 2000/2001 i konkurs na dużej skoczni... Małysz był 100% faworytem. Wygrał TCS. Wygrywał prawie wszystko...
    A poza tym, kurtuazja Kruczka wobec polskich kibiców wybierających się na polskie konkursy jest bardzo roztropna, nawet gdyby nieco przesadzona.
    O prestiżu TCS nikomu kochającemu skoki nie trzeba przypominać, ale ten prestiż jest mniejszy w sezonie olimpijskim i MŚ, to oczywiste.

  • anonim

    Oczywiście, że T4S jest ważny z racji swojej rangi. Natomiast wiele decyzji tam podejmowanych w trakcie zawodów pozostawia wiele do życzenia (delikatnie mówiąc) i to często wypacza wyniki rywalizacji a na zawodach u nas jest dużo obiektywniej.

    Miejsce na T4S zapewnili sobie Kamil, Dawid, Maciek i raczej Krzysiek. O pozostałe 3 miejsca powinna być zdrowa i obiektywna rywalizacja. Jakieś rozeznanie powinny dać treningi w Polsce ale końcowe rozstrzygnięcie pozostawiłbym na PK w Engelbergu, na który wg mnie powinni jechać: Klimek, Olek, Piotrek, Grzesiek i Bartek lub Łukasz, jeżeli jest w wysokiej formie.

  • Emil profesor

    Generalnie nie ma chyba czegoś takiego jak skoczek na przednie wiatry tylko jest skoczek na dobre noszenie. Czyli zawodnik co lepiej sobie radzi w sytuacji kiedy noszenie jest dobre, najlepsza możliwa kombinacja dla niego to skocznia mamucia, dość wysoka belka i jeszcze wiatr pod narty. Wtedy dalekie loty murowane. Takimi skoczkami są np Koch i Kranjec. Są też skoczkowie typu "im gorzej tym lepiej". Czyli najlepiej niska belka, wiatr z tyłu i jeszcze super by było gdyby skocznia była mała. W takich warunkach sobie dobrze radzą skoczkowie typu Kubacki czy Hlava. Przy ekstremalnie niskiej belce nawet przy wietrze pod narty "lotnik" może sobie nie poradzić, natomiast gdy belka będzie bardzo, bardzo wysoko to nawet przy mocniejszym wietrze z tyłu zawodnik o preferencjach lotniczych może sobie świetnie porazić.

  • gina profesor

    Wszystko można przekuć w sukces. Dobrze nam poszło w Engelbergu? To uznajmy, że to impreza docelowa i najważniejsza...
    Ale żeby z góry zaniżać ważność TCS? Wypowiedź jest śmieszna, wystarczy popatrzeć jak przygotowują się biegacze do w miarę nowego Tour de Ski, jak chcą go wygrać, jak przy osiągnięciach skoczka wymienia się IO, MŚ, KK , TCS. Nie jakieś pojedyncze zawody. A to, że każda drużyna chce dobrze wypaść u siebie to oczywistość, tylko, że nie ważniejsza od priorytetów

  • nieznany weteran
    Sklad na TCS

    Nie jestem przekonany czy Piotr Zyla zasluguje na miejsce w TCS, mimo tak wysokiego limitu (7) dla naszych.
    Stoch, M.Kot i Kubacki juz sobie miejsce wywalczyli.
    K.Mietus i Muranka, mimo ze sa skoczkami na przednie wiatry, uciulali pare pkt. na tylnym wietrze w Engelbergu i tez powinni na Turniej pojechac.
    Zyla do Szturca do naprawy i po swietach na PK do Engelbergu. Tam powinien rywalizowac ze Zniszczolem i 3 innymi juniorami, ktorzy wyroznia sie na treningach (G.Mietus?, Klusek?). Dwoch skoczkow z najwieksza liczba pkt. w 2 konkursach jedzie na Turniej.

  • czarnylis profesor

    @haze
    Jestem z tych co to jeżdżą do Zakopanego na skoki. Od 2003 roku opuściłem zawody tylko w 2009. Na T4S nie byłem nigdy. Mimo to uważam, że turniej jest sporo ważniejszy od polskich konkursów. T4S to święto dla kibica skoków.
    Jednak nasz sztab ma inne priorytety i to dla mnie całkowicie niezrozumiałe.
    Jednakże znając precyzję z jaką nasz sztab trenerski trafia z formą na imprezę docelową, to dobrze wróży występom Polaków na T4S.

    @Romek Kargul
    Oprócz samochodu różnią się prestiżem, rangą, historią i tradycją. Zwycięzców T4S wspomina się latami na całym skokowym świecie.

  • fan profesor

    Tak naprawde to niewiadomo jak sobie Kubacki na mamucie poradzi, bo wszystkim sie wydaje ze bedzie sie meczyl, ale moze i jego styl latania sie sprawdzi? Hoellwarth i latajacy podobnie Speath jakos strasznie zle na mamutach nie latali wiec Kubacki moze tez nie bedzie taki zly.Choc podobnie jak wiekszosc tu piszacych nie bardzo on mi sie widzi w Vikersund z takim stylem skakania.Boje sie ze bedzie sie meczyl jak Kot rok temu.Szkoda ze znowu Vikersund zbiega sie z Mistrzostwami Swiata Juniorow.Muranka na tej skoczni moglby sie sprawdzic.Cale szczescie ze bedzie mial okazje sie sprawdzic w lutym w Harrachovie i Oberstdorfie bo bedzie juz po mistrzostwach.

  • haze doświadczony
    spaźniać się

    http://www.sjp.pl/spa%BCnia%E6

  • anonim

    Greg1702 (greg1702@o2.pl) , 17 grudnia 2012, 08:23
    Kot Kubacki i Stoch niestety nie leżą Stoch za wąsko trzyma narty nie ma jak się położyc cała nadzieja w Żyle że naprawi sie go do 25.01bo Klimek ma wtedy MŚJ

  • anonim

    Kruczek(przy okazji Szturc) powinien za wszelką cene Żyłe bo na mamutach bedzie bardzo źle. Kot Kubacki i Stoch mają bardzo złe sylwetki na mamuty jedyna nadzieja w Piotrze.

  • anonim

    jedno jest pewne nasi sie sie zbuloklepią w Oberstdorfie, dobrze było tylko w 2000 2001 2004 2006 i sredniawo w 2009
    Może dzięki lodowym torom bedzie troche lepiej niż zawsze, ten pierwszy konkurs jest równiez okropny z tego względu ze w ostatnich latach AUTy masakrują reszte(ostatni nie AUT to 2008 Ammann)

  • pepeleusz profesor

    Kruczek specjalnie zbijać formy na TCS nie będzie- nie ma co sie martwić (oczywiscie ta forma i tak jest niewiadomą).
    Ale oprócz typowej bzdury semantycznej to jest jeszcze jeden aspekt złej zapowiedzi- otóż jak w okresie letnim byłaby potrzeba olać wyniki kosztem realizacji optymalnych programów treningowych , to przed polskimi konkursami letnich sparingow on nigdy tego nie zrobi- będzie walczył z zacięciem aby tylko były wyniki co najmniej w tych naszych LGP!
    Ba całe treningi przed latem nastawi znowu na wyniki. A Soczi? Będzie istotne, ale istotniejsze jest...
    a co najmniej znowu połapiemy wszystkie istotne i ,,istotne" sroki za ogon .

  • TAMM profesor

    Oczywiście pod względem emocjonalnym zawody w Polsce mogą być dla naszych najważniejsze w całym sezonie.
    Ale ciężko zaprzeczyć, że wypowiedź Kruczka raczej średnio fortunna.
    Bo jednak TCS to TCS.

  • haze doświadczony
    pietrek 94

    Dopominania się o "Ty" nie komentuję...
    Żeby pojąć, co znaczą konkursy w Zakopanem, jak również w Wiśle od tego roku, trzeba czuć to, co się w polskich skokach stało od 2000 roku. Nie twierdzę, że są ważniejsze od TCS formalnie, są ważniejsze dla wielu naszych zawodników, jestem tego całkowicie pewny. I dla wielu kibiców w Polsce też.

  • kkk stały bywalec

    wazne zeby dobrze skakali a kruczek niech sobie mowi skoczkowie i tak maja swoje nastawienie na tcs i chca sie pokazac jak najlepiej i nikt nie bedzie odpuszczal lepiej zeby niepompowal balonika ze jest super i bedzie zajebiscie jak to mowil przed sezonem

  • pietrek94 stały bywalec
    haze

    Oglądasz TCS od '76 roku a nadal takie zwroty jak "Ty" piszesz z małej litery. Nie podałeś też nadal żadnego konkretnego argumentu dlaczego to "mityczne" Zakopane (z resztą nie tylko Zakopane bo i Wisła) miałoby być ważniejsze od TCS.

  • Boy profesor

    W TCS możemy mieć problem by mieć 3 zawodników w '30'. Ale już w zawodach w Polsce być może wprowadzimy do drugiej serii nawet rekordową liczbę skoczków. Tylko dzięki znajomości obiektów i odpuszczenia zawodów przez innych.

  • nieznany weteran

    Kruczek ma racje, ze najwazniejszymi konkursami Pucharu Swiata dla naszych sa te rozgrywane na swoich obiektach. Chyba kazda federacja w tym sporcie ma takie podejscie. Kazdy chce u siebie walczyc o najwyzsze cele i pokazac szersza grupe zawodnikow w czolowce. Konkursy u siebie to wizytowka pod wzgledem sportowym i organizacyjnym.
    TCS to impreza ustawiana pod Niemcow i Austriakow, do tego wyjatkowo bezczelnie. W pierwszym sezonie malyszomanii na przyklad, Schmittowi dodano do skoku kilka metrow po to by pobil rekord Malysza i wygral konkurs. Niezliczona liczbe razy powtarzano cale serie, gdy germanskie pupilki zawalily swoje skoki.
    Nie ma co sie spinac na ten turniej, nalezy go potraktowac na luzie, z marszu, jak zwykly pucharowy konkurs.

  • Boy profesor

    Co prawda to prawda. Turniej Czterech Skoczni to impreza nieprawdopodobnie popularna. Przy nim zwykłe konkursy PŚ wyglądają jak jakieś sparingi. Nie ma w ogóle porównania. Wygrać coś podczas TCS to niesamowity prestiż i chwała dla zawodnika. Tego się nie zapomina.

  • haze doświadczony
    pietrek 94

    A ty czytaj i postaraj się zrozumieć. Dla forumowych ujadaczy nie ważne co powie Kruczek, i tak mu doleją.
    PŚ w Zakopanem (drużynówka !) i w Wiśle to nie zawody krajowe. Nie mów mi o prestiżu TCS, bo oglądam go od 1976 roku tak mniej więcej.
    Zakopane stworzyło swój mit, forumowi ujadacze nawet ten mit obalą, byle dopiąć swego.

  • strong1 weteran
    -

    Adam zawsze typowal TCS w wielkiej trojce na "tlusty sezon". Bywalo i tak, ze stawial go przed PS. I nie byl w tym osamotniony. Dla mnie zawsze TCS jest wazniejszy niz zawody w Polsce, nawet jesli psuja go pogoda i Hofer. Nawet jesli tak jest, to mozna po rozgrywanych tam treningach i kwalifikacjach ocenic forme i umiejetnosc przygotowania zawodników. Zreszta, wygrywajacy TCS przechodzi do historii. Zwyczajnie. Bez kluczenia.

  • pietrek94 stały bywalec
    Haze

    Chłopie, przeczytaj co Ty za głupoty napisałeś. TCS to są wielkie tradycje, sponsorzy, pieniądze, prestiż i widzowie przed TV na całym świecie. Stawianie przed nim zawodów w Wiśle to dla mnie nieporozumienie i co więcej, pójście na łatwiznę. No tak, skoro nigdy w TCS nam nie poszło gdzie zaciekle walczyć będą najlepsi, to musi pójść w konkursach w Polsce gdzie wystawimy największe kwoty i odpuści połowa czołówki zmęczona po TCS a emocje będą takie co przy zbieraniu porzeczki.

  • haze doświadczony
    No i co my tu mamy?

    Ano starych, niezawodnych ujadaczy. "Jak śmiał ten niby trener Zakpane postawić przed TCS? No coś podobnego. Zdymisjonować go...." Spokojnie panowie i panie, gdyby skakał Adam, zawody w Wiśle i Zakopanem byłyby dla prawdziwego polskiego kibica ważniejsze od TCS, ale Adam nie skacze, i nie są ważniejsze, tak? No dobrze was rozumiem?
    Miś i zajączek nudzili się, patrzą, idzie wilk, nabili wilkowi, "za co?", pyta z płaczem wilk, "za nie manie czapeczki". Na drugi dzień znowu nudzą się, "nabijemy wilkowi?", "ale za co?", "poprosimy o papierosa, jak nam da z filtrem, nabijemy mu za to, ża dał z filtrem, jak bez, to nabijemu mu za bez filtra", "dobra!" Idzie wilk, "wilku, daj papierosa", "z filtrem czy bez?" łubudu łubudu "za co?" jęczy wilk, "dlaczego wilku znowu bez czapki chodzisz?"

  • anonim

    Nie no panie Kruczek ma pan priorytety... rozumiem, że konkursy u siebie, ale wygrana we Wiśle czy w Zakopanem są ważniejsze od dobrej lokaty w tak prestiżowym turnieju? Może i dla zawodników wiele te konkursy znaczą, ale prawda szczera, że to kolejne konkursy z cyklu puchar świata, teoretycznie nieróżniące się niczym od pozostałych.

    Może jeszcze pan powie, że Wisła i Zakopane są ważniejsze niż MŚ?

  • korus doświadczony

    No to tak jak na razie, nr 1 w kadrze to Kamil Stoch, nr 2 - Dawid Kubacki, nr 3 - Maciej Kot, a nr 4? Bardzo ciężko powiedzieć, no cóż, statystyki z konkursów przemawiają za Miętusem, ale bardziej bym tu typował Piotrka Żyłę, któremu, cóż, no niefartownie nie udało się podczas tego weekendu i w ogóle zdobyć punktów, ale wyraźnie widać, że forma lepsza.

    Cóż, jeden period za nami, na pewno nie taki jaki byśmy sobie wymarzyli, ale niewątpliwie ten weekend, a szczególnie sobota, była jednym z piękniejszych dni w polskich skokach. Wybiliśmy się z bardzo głębokiego dna, wg mnie najbardziej szkoda drużynówki w Kuusamo. No cóż, stało się. Nie ukrywam żalu, bo każdy by chyba chciał, żebyśmy sezon zaczynali tak jak wczoraj, a nie tak jak to zrobiliśmy w Lille.

    Nadzieje na TCS? Moim zdaniem może być nawet bardziej udany od zeszłorocznego, gdzie forma Polaków ogólnie była fatalna, ale i sama organizacja nie zachwycała. Ja liczę na to, że jeżeli Japończycy nadal będą mieli takie występy jak tutaj w Engelbergu, to powinniśmy powoli ich gonić w PN, ale na pewno dogonienie nastąpiłoby dopiero grubo po konkursach w Polsce... Naprawdę szkoda początku, bo moglibyśmy być teraz gdzieś na równi z nimi.

    No cóż, byle do TCS i wesołych świąt :)

  • gina profesor

    Mnie trochę martwi fakt, że każdy kolejny skok Kamila w konkursie był ciut gorszy od poprzedniego. I nie można zwalać wszystkiego na warunki, bo skaczący bezpośrednio po Kamilu skoczkowie wypadli dużo lepiej w podobnych warunkach

  • OjciecMarek profesor
    @MSad_

    Nie, Kruczek nie powiedział, że TCS nie jest ważny, co byłoby objawem stracenia kontaktu z rzeczywistością, jednak wyraźnie powiedział "Myślę, że istotniejsze dla nas są konkursy, które nastąpią zaraz po TCS, w Wiśle i w Zakopanem", a jest to sugerowanie zawodnikom błędnych priorytetów.
    "Adam Małysz zawsze traktował sam mowiac takze wyzej konkurs w Zakopanym niż TCS, bo gdyby bylo inaczej wygralby ten turniej wiecej razy."
    Gdyby skoki były koncertem życzeń, to wtedy takie stwierdzenie byłoby prawdziwe poza tym, Małysz z reguły prezentował wyższą dyspozycję w drugiej części sezonu i starał się trafić z formą w drugą imprezę docelową sezonu - MŚ/MŚwL/ZIO.
    "A czym sie rozni od innych ,ze samochod daja ?"
    W ten sposób można zdeprecjonować każdy cel. "Czym ZIO różni się od innych konkursów, tym, że bonusy pieniężne z PKOLu dają i trzeba zakrywać loga sponsorów na kombinezonach?".

  • TheWolf doświadczony

    No nie tylko samochód ale również chyba 100 000 euro, ale nie tylko gdyby kamil wygral nie tylko kase isamochód by miał ale jeszcze cos i zgadnijcie co to jest :)

  • fan profesor

    Cos mi sie wydaje ze znow wroci mysl pzn-owskiego betonu, tym ostatnim zdaniem Kruczek to tylko potwierdzil.Czyli znajac zycie znowu nie wykorzystamy limitu bo reszta bedzie sie przygotowywac do zawodow u siebie.Niegdys niestety juz tak bywalo i obawiam sie ze znow moze nas czekac.Pojedzie moze 4-rech, 5-ciu a reszta bedzie sie przygotowywac na Wisle i Zakopane.Oby to sie nie sprawdzilo.

  • MSad_ profesor
    Adam Małysz

    Zawsze traktował sam mowiac takze wyzej konkurs w Zakopanym niż TCS, bo gdyby bylo inaczej wygralby ten turniej wiecej razy. to po pierwsze a po drugie Kruczek nigdzie nie powiedzial ze Zakopane jest wazniejsze od TCS. A czym sie rozni od innych ,ze samochod daja ?
    Dla niektorych czytanie czy słuchanie ze zrozumieniem to jednak taboo

  • fankuba88 doświadczony
    @pepeleusz

    Może takie nastawienie Kruczka zaowocuje dobrym wynikiem w TCS?Jak wiadomo Kruczek,nigdy nie słynął z dobrego przygotowania skoczków do imprez docelowych,więc może tym razem będzie podobnie i szczytowa forma przypadnie na TCS?

  • Boy profesor

    @stochomanka
    U nas na polskich skoczniach to jesteśmy pewnie w stanie mieć i 5 skoczków w pierwszej '15'. Ale to bardziej efekt znajomości obiektów. Bo zobacz jak Norwegowie skakali w Lillehammer, a jak skaczą na innych skoczniach.

  • TheWolf doświadczony
    stochomanka

    No oczywiście są ważne, ale tcs to jeden najważniejszy prestiż, i trener nie powinien tak powiedzieć chyba, że jak mówił heh robi zasłonę dymną aby nie pompować balona, ale sam już nie wiem ale zarowno jak i tcs i zawody w polsce są ważne.

  • ness stały bywalec

    Nie popieram tego, że zawody u nas są ważniejsze, ale z drugiej strony co miał powiedzieć? "Kamil na T4S powalczy o zwycięstwo, Dawid i Maciek o pierwszą 10"? Wtedy to dopiero by ludzie po T4S zaczęli się pluć, jakby to nie zostało zrealizowane. Lepiej nie mówić za wiele i później sprawić miłą niespodziankę.

  • anonim

    A dla was nie są ważne konkursy w Polsce ?chyba u siebie chcą się pokazać z dobrej strony a Turniej jest specyficzny i może sie wszystko wydarzyć nawet śnieżyca i konkurs odnowa gdy Gregorek na bulę spadnie

  • Xellos profesor
    no cóż

    TCS mniej ważny niż krajowe :) Gdyby tak uważali wszyscy zawodnicy w stawce to owszem miało by to sens.

    Jednak zawody uważa się za prestiżowe wtedy, gdy wszyscy skoczkowie szykują na nie formę. I to właśnie TCS a nie Zakopane/Wisła. Bo wtedy można porównać kto jak się przygotował. Tak samo jest z MŚ albo IO. A zawody w Polsce to nawet nie wiadomo czy do Wisły wszyscy przyjadą, i pewnie znowu Japońce nas oleją.

  • mar100 bywalec
    nie kazdy jest mówcą

    turnij 4S nie jest w pełni miarodajny . wszystkie tam dziwne sploty wydarzeń sprzyjają Niemcom i Austriakom, a K nie może tego ofen powiedzieć

  • nomenomen bywalec
    Ojciec Marek

    Ładnie oczyma duszy widzisz. Na mój gust zabrakło tylko zdania na końcu:
    "zresztą i sam wynik nie jest tak ważny, jak ta niepowtarzalna atmosfera"

  • anonim

    Popracowano trochę w spokoju w Ramsau i w Zakopanem, dokonano kilka poprawek w kombinezonach i od razu to spowodowało, że te wszystkie klocki zaczęły się układać w jedną całość. Bardzo fajnie, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Zresztą Łukasz czasami do mnie dzwonił, pytając jak ja to widzę. Jestem teraz spokojny o Turniej Czterech Skoczni i powiem więcej. Jestem optymistycznie nastawiony przed tą imprezą, bo widzę, że chłopakom coraz większą frajdę sprawiają starty - ocenił Małysz.

  • anonim

    Zawody w Polsce są ważne, ale nasi zawodnicy powinni się przygotowywać pod kątem TCS, który jest imprezą bardzo prestiżową. Jeśli zaliczą dobre występy w TCS, to podczas konkursów w Wiśle i Zakopanym mogą być nawet w gorszej dyspozycji, bo przecież nikt nie będzie miał do nich pretensji, poza tym poniesie ich doping polskich fanów, tak więc w żadnym razie nie należy odpuszczać Turnieju Czterech skoczni

  • OjciecMarek profesor

    Oczyma wyobraźni widzę Kruczka jako selekcjonera reprezentacji Polski w piłce nożnej, który na konferenecji prasowej stwierdza:
    "Mecz z Anglią na Wembley w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata jest wyjątkowy sam w sobie - zdecyduje on bowiem o ewentualnym awansie na turniej główny, można zmienić tylko trzech zawodników, ale dla nas to tylko kolejne spotkanie, bardziej napalamy się na towarzyską rozgrywkę na Stadionie Narodowym z kadrą Słowacji, u siebie zawsze można sprawić radość licznie zgromadzonym kibicom!"
    Tak na serio, to za tak głupie priorytety normalny prezes związku udzieliłby mu co najmniej reprymendy.

  • TheWolf doświadczony

    jesli dla pana, tcs jest nie ważna to ja więcej nic nie będę mówił, tcs to jedna z najważniejszych imprez roku i na pewno kamil by chciałby go wygrać, ale jak pan daje im takie zainteresowanie, to co pan robi jako trener kadry, gdyby to tak poitner w telewizji by powiedział, od razu by dostał naganę albo zwolnienie w trybie natychmiastowym, wstydź się pan, ledwo co stoch wrócił a pan już zaczyna.

  • anonim

    Pytanie czysto teoretyczne, które to przyszło mi na myśl po niezłych, szczególnie wczorajszych skokach biało-czerwonych.
    Jaką formę prezentowaliby nasi skoczkowie, gdyby np. trenerem był no zgadnijcie kto? Oczywiście Mika Kojonkoski.

    P.S. Skaczą jakieś nasze Panie, bo nie jestem w temacie. Jest szansa na mieszana drużynówkę?

  • TAMM profesor

    >Turniej Czterech Skoczni sam w sobie jest wyjątkowy, z racji nieco innej formuły - systemu KO.
    Ta wyjątkowość ma raczej związek z faktem, że w tym sezonie zostanie przeprowadzona 61. edycja tego turnieju. ^^
    Trza dodać - najbardziej prestiżowego turnieju w skokach narciarskich.
    I jednak są to najistotniejsze zawody - obok MŚ - w tym sezonie.
    Oczywiście rozumiem, że konkursy u siebie są dla naszych bardzo ważne - i to zasadniczo dobrze.

  • lol doświadczony
    @kaskoki

    W ogóle lepiej niech Żyła odpocznie sobie w trakcie jakichs tam niewaznego Turnieju Czterech Skoczni. Forma ma być na konkursy w Polsce!

  • pepeleusz profesor

    za ostatnie zdanie Kruczek powinien być wyśmiany.
    do ostatniego poziomu absurdu to zabrakło by jeszcze tylko powiedzenia ze Wisła i Zakopane są istotniejsze, ale najbardziej istotne jest .....LGP!

  • anonim

    Nie krytykuję trenera, tylko moim zdaniem jakby się ubezpieczał, że na Turnieju Czterech Skoczni nasi mogą słabo skakać. Wiadomo natomiast, że każdy sportowiec na zawodach w swoim kraju chciałby wypaść jak najlepiej.

  • anonim

    krajowe zawody ważniejsze, haha szkoda że od razu tego nie zauważyłem. W krajowych to nawet takie asy jak Hula i Bachleda potrafiły ciułać punkty i nijak sie to przekładało na cały sezon.

  • anonim

    Tak czytam wywiady z naszmi skoczkami i trenerami to wniosek jaki mi sie nasuwa to MINIMALIZM!.Promowanie miernoty zadowalanie sie przecietnością. Jak z taki podjściem można robić postęp i osiagnąć sukces?

  • anonim

    Czyli co? Turniej Czterech Skoczni ma być potraktowany ulgowo, czy jak? Moim zdaniem to właśnie ten turniej zweryfikuje formę naszych skoczków, bo u siebie w Zakopanem to prawie zawsze wypadali nieźle.

  • anonim

    Szczęścia brakowało jasne....zabrakło umiejętności. ten czlowiek mam wrażenie nie ma pojęcia czemu raz Kubacki skacze dobrze, a raz nie. Stoch się podniósł, a co z Żyłą?

  • anonim

    Kruczek, zawsze był dobry w gadce. Dzisiejsza gadka trzyma sie calosci. Ogladajac konkurs mialo sie wrazenie ze tak bylo jak mowi trener. Trzymam kciuki.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl