Okiem Samozwańczego Autorytetu – Piekło poczeka

  • 2012-12-17 01:07

Gorący gniew polskich kibiców zdążył już dosięgnąć Łukasza Kruczka, który po zawodach w Norwegii i Finlandii znalazł się w ogniu krytyki. Ogniu gorącym jak samo piekło. Aliści, sportowego piekła, czyli dymisji uniknął i owo piekło jeszcze poczeka czas jakiś. Być może całkiem długi.

Czy dymisja była realna? Myślę, że nie. Sam trener wizją swej rezygnacji motywował co prawda zawodników a jego głowy chciała spora liczba kibiców i co bardziej krewcy dziennikarze, niemniej jednak (ulubiona fraza polskiego sztabu szkoleniowego skoczków) decydenci i fachowcy zapewniali, że tego typu nerwowego, bezsensownego i szkodliwego kroku na pewno nie będzie.

I jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, anioły z Góry Aniołów oddaliły diabelskie zakusy na głowę szkoleniowca. Może ze względu na pokrewieństwo? I anioły i Kruczki to skrzydlate istoty... Niby w Ramsau udało się naprawić tylko Stocha, ale i reszta ekipy jakby przypomniała sobie, że potrafi skakać. W Engelbergu Polscy skoczkowie zdobyli razem 186 punktów. We wszystkich poprzednich konkursach – 48. Szczególnie sobotni był udany. Ale nawet ten niedzielny, który zostawił nas z pewnym niedosytem, był w porównaniu z występami w Lillehammer, Kuusamo i Soczi – świetny. W dodatku Kamil i Maciej mieli w nim pecha, bo gdyby nie decyzja sędziów o obniżeniu belki po skoku Andreasa Wellingera, pewnie miejsca byłyby jeszcze lepsze.

Gregor Schlierenzauer wygrał 43. konkurs PŚ w karierze i obawiam się, że najpóźniej w Zakopanem pobije rekord Nykaenena. Chłopaki ze Straconki, macie jeszcze ten banner „Not in our home Janne”? To przeróbcie go na „Not in our home Gregor”. Może pomoże.
Engelberg należał do Austriaków, choć Niemcy nie odpuszczają. W sobotę Kofler wygrał nie tylko dzięki umiejętnościom sportowym, ale i dzięki taktyce. Albo jak kto woli łaskawym ocenom sedziów. Czy styl Kamila Stocha jest brzydszy niż Andreasa Koflera? Moim zdaniem co najmniej taki sam, jeśli nie lepszy. Czy konie, pardon, sędziowie mnie słyszą? Po raz trzeci w tym roku kalendarzowym a po raz drugi tej zimy różnica między zwycięzcą a tym drugim wyniosła 0,1 punkta. A to dopiero dwunasty taki przypadek w historii Pucharu Świata! Do Koflera uśmiechnął się los. A przecież on w na Igrzyskach w Turynie przegrał o tyle samo złoty złoty medal z Thomasem Morgensternem. Czy Stochowi też kiedyś los wynagrodzi tego sobotniego pecha? Jeśli w Val di Fiemme, to ja nie mam nic przeciwko.

Kaarel Nurmsalu nie zdobył punktów w swoim dwunastym w karierze starcie pucharowym. Tak, jak Schlierenzauer zbliża się do Nykaenena, tak Nurmsalu zbliża się do Kubackiego. Tak, Kubackiego, nie Kota, bo Kot zdobył punkty w swoim 18 występie w PŚ a Kubackiemu w Lillehammer, o czym nie pisałem, stuknęło 18 występów bez punktu. Na szczęście zdobył je konkurs później w Kuusamo a teraz to już tak się rozkręcił, że aż mi trochę głupio wypominać tamtą serię. No ale sentymenty sentymentami a kronikarski obowiązek kronikarskim obowiązkiem.

A propos obowiązków, odwlekałem jak mogłem, ale czas zabrać się za tabelki. Żeby się nie przepracowywać, zaczniemy Krok Po Kroczku - na razie tylko jedna.


Skocznia w EngelberguSkocznia w Engelbergu
fot. Horst Nilgen/FIS
Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński
Dawid KubackiDawid Kubacki
fot. Tadeusz Mieczyński
Maciej KotMaciej Kot
fot. Tadeusz Mieczyński
Gregor SchlierenzauerGregor Schlierenzauer
fot. Tadeusz Mieczyński
Thomas MorgensternThomas Morgenstern
fot. Tadeusz Mieczyński
Kaarel NurmsaluKaarel Nurmsalu
fot. Tadeusz Mieczyński
Klemens MurańkaKlemens Murańka
fot. Tadeusz Mieczyński
Czołówka PŚ 16.12.12
Lpzawodnikkrajpkt.strata1strata2
1 Gregor Schlierenzauer Austria 448 0 0
2 Severin Freund Niemcy 430 18 18
3 Andreas Kofler Austria 396 51 34
4 Andreas Wellinger Niemcy 290 158 106
5 Andres Bardal Norwegia 286 162 4
6 Thomas Morgenstern Austria 223 225 63
7 Richard Freitag Niemcy 220 228 3
8 Wolfgang Loitlz Austria 187 261 33
9 Jaka Hvala Słowenia 180 268 7
10 Simon Ammann Szwajcaria 171 277 9



Tak więc w czubie mamy głównie Austriaków i Niemców oraz po jednym Norwegu, Słoweńcu i Szwajcarze (też mówi po niemiecku). W sumie na dziesięciu tylko dwóch szwargotania nie wyssało z mlekiem matki. Freund stracił plastron lidera na rzecz Schlierenzauera, Morgi się zepsuł a Hvala nauczył oddawać dwa w miarę równe skoki.

Zajmijmy się naszymi orzełkami.

Kamil Stoch (98 punktów w Engelbergu) – Rakieta z Zębu odpaliła. Znaczy się sorry, Śnieżny Jastrząb wzbił się w przestworza. Wygląda na to, że w Ramsau Kruczek ze Stochem znaleźli coś, czego bezskutecznie szukali wcześniej gdzie indziej. Optymistycznie oceniając początek sezonu umówmy się po prostu, że Kamil dał innym trochę fory, wiedząc, że wcześniej czy później i tak wszystkich łyknie.

Dawid Kubacki (43 punkty). Po zimie 2010/2011 przekonywałem, że Dawid ma potencjał i nie należy go skreślać/określać jako skoczka, który potrafi skakać tylko na igelicie. Trzeba poczekać, aż forma młodego zawodnika się ustabilizuje i będzie jeszcze z niego pociecha. Trzeba było trochę się naczekać, ale pociecha w końcu jest. Jedyny zawodnik, do którego właściwie od początku sezonu nie powinniśmy mieć specjalnych pretensji, pnie się powoli do góry i zajmuje coraz wyższe miejsca.

Maciej Kot (34 punkty). W Skandynawii mizeria, w Soczi ciułanie a w Engelbergu objawienie. Podobnie jak Kubacki, poprawia się z konkursu na konkurs. (A nawet bardziej, bo miał lepszą niedzielę od soboty, a Kubacki na odwrót). Też chce udowodnić, że potrafi dobrze skakać nie tylko latem.

Krzysztof Miętus (8 punktów)– zdecydowana poprawa. Nawet jeśli do drugiej serii niedzielnego konkursu awansował co nieco szczęśliwie (i punktów zdobyć się nie udało), to jednak w porównaniu z Kuusamo, a szczególnie Soczi, Titus wykonał skok do przodu.

Klemens Murańka (3 punkty) – znów zobaczyliśmy, że czasem przeskok z Pucharu Kontynentalnego o ligę wyżej bywa trudny. Klimek w Engelbergu zawiódł. To dobrze, że zawodnik ma ambicję i zawiesza sobie poprzeczkę wysoko. Ale jeśli deklaracje o pierwszej dziesiątce tak wyraźnie rozmijają się z późniejszymi wynikami, to rozczarowaniu winne są nie tylko wybujałe oczekiwania kibiców. Pomimo tego, Klimek zasłużył sobie na skakanie w Turnieju Czterech Skoczni i powinien tam wystąpić. Na pewno Klimek przekonał o swych możliwościach bardziej, niż Piotr Żyła czy Bartłomiej Kłusek.

Piotr Żyła (0 punktów). Treningi w Ramsau nic nie dały. Zalecane treningi w Wiśle pod okiem Jana Szturca. Być może klubowy trener powinien sprawdzić, czy Wewiórowi nie posklejały się jakieś kartki w planach treningowych, bo czegoś skoczkowi wyraźnie brakuje.

No i tym samym pierwszy period tego sezonu uważamy za zamknięty. Teraz czeka nas Turniej Czterech Skoczni, czyli szacowna impreza, którą interesują się nawet ci, którzy skoki oglądają od wielkiego dzwonu. A tam tylko dwie rzeczy są pewne: Niemcy i Austria. Geograficznie i sportowo.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (13514) komentarze: (205)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MarcinBB redaktor
    @mac

    W sumie chyba masz rację. Nie liczyłem kwalifikacji z przyzwyczajenia, bo to jeszcze nie jest sam konkurs. Zresztą zdarza się, że kwalifikacji nie ma, bo jest za mało zawodników. Aczkolwiek teraz ich ranga rośnie. No i w sumie dla zawodnika (nie licząc oczywiście prekwalifikowanych) bój o punkty PŚ zaczyna się już w kwalifikacjach. Wydaje mi się, że jeśli na tym forum mówiono o pierwszych punktach w PŚ, zawsze bez liczenia kwalifikacji.
    Sprawa umowna, można tak i tak, obie metody będą miały swoich zwolenników. Ale ja chyba za Twoją radą zacznę liczyć z kwalifikacjami, jak się nad tym zastanowić, to wydaje się bardziej sensowne.

  • mac bywalec

    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl) , 19 grudnia 2012, 18:39

    Przepraszam, faktycznie przeoczyłem zdanie powyżej. Tylko nasuwa mi się pytanie zasadnicze, jaki ma sens liczenie udziału w konkursach PŚ bez liczenia udziału w przegranych kwalifikacjach. Moim zdaniem skoczek który przeszedł kwalifikacje jest lepszy od tego który w tych kwalifikacjach przepadł.

  • MarcinBB redaktor
    @pepeleusz

    No widzisz - to jednak musi być ten niezdrowy afekt pod adresem Stefka ;-)

  • pepeleusz profesor

    widzimy zatem że Marcin BB bardziej wierzył w Hule niż w Kota.Dziwne dziwne. Ja typujac skład na Soczi pare lat temu raczej widziałem Leję obok trzech podstawoiwych ,,pewniaków" na 2014 tj. Stocha, Murańki i Kota a dalej kogoś z grupy Byrt Mietusy Rutkowski (a Kubackiego dopiero po wystrzałowym lecie). Huli nieeeee

  • anonim

    Marcinie widzę, że tę zapowiedź Klimka potraktowałeś śmiertelnie poważnie stąd twoje rozczarowanie i w tym wypadku rozumiem to.
    Natomiast ja jego wypowiedź czytałam i potraktowałam z lekkim przymrużeniem oka i mnie nie zawiódł:)
    Uzasadnienie napisałam.
    Ale mam do tego prawo ?prawda?
    Pozdrawiam :)

  • Emil profesor
    @haze

    No cóż. Nawet jeśli Kruczek miał w tym wszystkim bardzo nie wiele winy, to ktoś jest u licha winny. Co do Kruczka to nie mam o nim takiego najgorszego zdania jak mogło by się zdawać, pod jego opieką zawodnicy autentycznie się rozwijają, tylko że ma taką wadę że potrafi pewne okresy sezonu zupełnie zawalić. I to rok w rok. On potrafi ich poprawnie przygotować, technicznie, motorycznie itd tylko zawsze coś w którymś momencie musi spie.przyć że docelowa impreza i początek sezonu wychodzi kiepsko. I tak jest bez mała 1000 razy lepszym trenerem niż Michalczuk w kombinacji który dokonywał uwsteczniania zawodników. Z zawodników nr 1-5 w swoich rocznikach zrobił po dwóch latach zawodników nr 15-35 w roczniku. I z zawodników co byli nr 40-60 na świecie zrobił ich nr 100-250 na świecie Kruczek przy tym to prawdziwy fachowiec i :P

  • haze doświadczony
    Emilu

    Ale to jest Twój problem. Wpadka sprzętowa pociągnęła efekt domina, wkradła się nerwowość i błądzenie we mgle. Nie wiemy tego, Emilu, kto stoi za materiałami Meiningera. Zawalił również "wywiad", bo jakoś dziwnie to wyszło, że akurat nasi wtopili i nikt inny. Zgadzam się, że jako ekipa, czy sztab, to poważna wpadka. Ale nie chce mi się wierzyć, że Łukasz autorytarnie za tym stoi, a jedynie w takim przypadku należałoby go winić. Godne podziwu jest natomiast, jak Polo i Łukasz z tej opresji wyszli. Na mnie to robi pozytywne wrażenie, na was nie musi.

  • Emil profesor
    @haze

    A ja do końca moich dni będę twierdzić że takie coś jak Kuusamo nie miało prawa nam się przytrafić bez względu na wszystkie okoliczności, i takie piekło nie jest niczym absurdalnym. Chyba że Kruczek by zapowiedział że "w Kuusamo przegramy z Francuzami ale dzięki temu na MŚ zdobędziemy złoto w drużynie, w PN ostatecznie wywalczymy 3 miejsce". Taki sprytny plan wszystko usprawiedliwia, ale tutaj po prostu była nieplanowana katastrofa, która jakoś nigdy Pointerowi się nie wydarzyła. (Austria poza podium na 4 miejscu w drużynie zimą ostatni raz była w marcu 2009, i chyba jeszcze wcześniej Austriacy za podium byli w 2006 r...my nie jesteśmy Austrią ale tym czym dla nich jest podium dla nas jest "ósemka" i nie możemy poza nią wypadać)

  • haze doświadczony
    Marcinie BB

    Po słowach, że Klimek zawiódł, są jeszcze prztyczki o zapowiedziach jego. Ok, dopiero rozgryzam styl tych podsumowań, bo wcześniej żadnego nie czytałem. Ale mam żal, że w chwili, gdy coś u naszych nawaliło, a przecież wszyscy widzieliśmy, że pracowali ciężko przed sezonem, jako redaktor najpoczytniejszego portalu o sportach zimowych w Polsce, piszesz: polskie skoki leżą i nawet nie kwiczą...
    Więcej wyczucia, więcej empatii :-), tak, empatii, ci chłopcy mają po kilkanaście lat, po 20 parę, to dzieciaki, trzeba ich wspierać.
    Co do mojej manipulacji, przepraszam jeśli uraziłem ciebie i wszystkich adwersarzy moich, ale dla mnie absurdem jest to piekiełko, które po Kuusamo tutaj się rozpętało. Niech słowa Lepistoe i Adama będą uspokojeniem emocji. Pozdro. A skijumping.pl jest cool.

  • mac bywalec

    MarcinBB (m.hetnal@skijumping.pl) , 18 grudnia 2012, 00:32
    odp. cz1

    Ale przyznam się bez bicia, nie wiem czy Kubacki faktycznie dzierży rekord w ilości startów bez punktów ze skaczących obecnie w PŚ. Na pewno wśród Polaków.

    Podaje za Wikipedią.
    Dawid Kubacki pierwsze punkty PŚ zdobył w swym 30 występie.
    Maciej Kot pierwsze punkty PŚ zdobył w swym 34 pucharowym występie.
    Jeżeli dobrze policzyłem. Dziwie się trochę iż redaktor SJ podaje niesprawdzone informacje publicznie. Co do zawodników zagranicznych to nie chce się wypowiadać gdyż nie dysponuje takimi danymi. Trochę to przykre jak nie równo traktuje się polskich skoczków krytyka Murańki a także pomyłka z rekordem Kubackiego którego on praktycznie nie posiada jest tego dowodem.

  • OjciecMarek profesor
    @M_B, granda

    Kruczek zamierza podać skład nim tydzień się skończy - przed konkursem świątecznym:
    eurosport.onet.pl/zimowe/tcs/tcs-kruczek-odkryje-karty-z-koncem-tygodnia,1,5356815,wiadomosc.html

  • M_B profesor
    @granda6

    Ten świąteczny sprawdzian to będzie tylko potencjalnie sprawdzian wyłaniający zawodników na TCS, już przed nim na dobrą sprawę skład będzie dobrany, bo trzeba kimś kontynental w Engelbergu obsadzić, zwłaszcza, że zapewne do Japonii nikogo nie wyślą tak jak rok temu z powodu nakładania się zawodów kontynenalnych tam z naszymi w Pucharze Świata, choć szkoda, bo dla takich zawodników jak Kojzar czy Szostok byłaby to szansa na zdobycie pierwszych punktów kontynentalowych, a akurat ci dwaj raczej szans na MŚJ nie mają (przed nimi w walce o MŚJ są na pewno Murańka, Zniszczoł, Miętus, Biegun, Biela, a pewnie nawet i banita Byrt, a miejsc w składzie na Liberec jest 5 )

  • granda6 doświadczony
    Świąteczny konkurs 26.12.12

    Przecież mamy jeszcze sprawdzian przed TCS. Więc jeżeli oczywiście będzie pogoda pozwalała i będą równe warunki dla wszystkich to każdy ma szansę wywalczyć sobie prawo startu na zawodach u zachodnich sąsiadów. Oczywiście liczę że wszystkie miejsca zostaną obsadzone. Zobaczymy:)

  • anonim

    ,,w Engelbergu więcej się po nim spodziewałem. Zresztą nie tylko ja.''
    Redaktor też jest kibicem i ma prawo do subiektywnych ocen. Obserwowałem rekację trenera Kruczka na stanowisku i nie widziałem niezadowolenia po skokach Klimka tylko lekkie kiwnięcie głową, jakby gest uznania i pewnej ulgi. W pierwszej kolejności porównuję go do innych naszych utalentowanych juniorów, np. Tomka Byrta, który mając 18 lat, od Zakopanego 2011 przyzwoicie startował w PŚ, regularnie przechodził kwalifikacje i zwykle zatrzymywał się tuż za 30, najlepiej był 29. Był raz w drużynie na podium (Willingen), na MŚ w Oslo jednak zepsuł start w konkursie indywidualnym. Też jest mistrzem świata dzieci i srebnym medalistą w drużynie w MŚJ.
    Droga na Olimp jest długa i pełna trudnych chwil, teraz wszystkie oczy będą zwrócone na Klimka, bo to dopiero pierwsza część zimy, a sezon długi. Byli tacy, którzy przewidywali klapę już w Engelbergu, m.in. obecny ekspert Eurosportu.
    Jeśli Redaktor zamierza w felietonach aspirować do miana naczelnego krytyka Murańki, to znak że zapowiadają się burzliwe dyskusje ;)

  • MarcinBB redaktor
    odp.2

    @haze
    Faktycznie, agresywnie zaatakowałem Murańkę, jak pitbull zatopiłem w nim kły i warcząc wsciekle szarpałem. Słowa "zawiódł w Engelbergu, ale i tak zasłużył sobie na występ w TCS" są tak koszmarnym zalewem zapiekłej, internetowej nienawiści, że nic, tylko zakończyć po nich karierę jak pewna siatkarka, albo odebrać sobie życie jak pewna irlandzka nastolatka...
    Ciekaw jestem, czy Klemens jest z siebie zadowolony.
    Myślę, że nie, to utalentowany (być może nawet bardziej niż
    Stoch - obyśmy się kiedyś przekonali) i ambitny (co potwierdzają jego wypowiedzi) zawodnik i stawiam dolary przeciw orzechom, że doskonale wie, że tych zawodach stać go było na więcej. I że udowodni to jeszcze na TSC. Jeśli ktoś chce go głaskać za 3 punkty w dwóch konkursach, to niech głaszcze. Wsytępami w Ałmatach pokazał, że potrafi skakać lepiej.
    Poza tym nie lubię, gdy ktoś przekręca moje wypowiedzi. Zmanipulowałeś ich sens, pchnąłeś niemal do absurdu i dzielnie wykazałeś ich absurdalność. Gratuluję.
    @krwisty
    "pierwszy period zimy". Pasi? :-)
    @Greg1702
    Mam taką nadzieję. Przecież ja nie napisałem, że Klimek się nie nadaje na PŚ. Napisałem, że w Engelbergu więcej się po nim spodziewałem. Zresztą nie tylko ja.
    @Fanka
    Idąc tym tropem, nie wymagajmy nigdy od naszych skoczków
    skakania lepiej,niż z innych krajów. Dlaczego niby miałbym
    Klimka nie porównywać z zagranicznymi skoczkami? Przecież
    na tym polega rywalizacja w Pucharze Świata. Kontuzja kontuzją, ale w Ałmatach Klimek pokazał, że już o niej zapomniał. A w Engelbergu znów obnizył loty. Być może tak jest, że mając zaległości treningowe Klimek wypadł tam dobrze "na świeżości".Ale jesli w Engelbergu tak świeżość już się skończyła, to klapa. Ja mam nadzieję, że tak nie jest. Że o słabszym występie zdecydowały jakieś drobne błedy techniczne albo blokada psychiczna. Przecież i na treningach i w kwalifikacjach wychodziły mu skoki dużo lepsze, niż konkursowe. Więc to nie wina kontuzji, ani zaległości
    spowodowanych problemami ze wzrokiem.

  • newryn stały bywalec
    ZKuba36

    Jednak się nie obudził.. ;) Najlepiej obarczyć winą przedmioty martwe -te nic nie powiedzą na swoją obronę..

  • haze doświadczony
    ZKuba36

    Chopie, przecież Kruczek wyraźnie powiedział, to był efekt domina, kombinezony były jednym ze składników, które zawiodły. Budujesz fałszywą historyjkę na podstawie swoich koszmarów.

  • ZKuba36 profesor
    Kostiumy.

    Po klęsce na początku sezonu trener Kruczek nie wiedział gdzie jest błąd. Pytał o to... zawodników!
    Sztab trenerski wykombinował, że to wina kombinezonów. Nie można było tego sprawdzić przed sezonem?
    Prędkości naszych skoczków na progu były/są koszmarne. Dobrze skaczą tylko ci nasi zawodnicy, którym udało się uzyskać na progu dużą prędkość. Czy to też wina kombinezonów?
    Uzgodniono, że to nie smary/smarowacze są winni lecz zła pozycja dojazdowa. Trener Kruczek nie wiedział przed sezonem jaka jest prawidłowa pozycja dojazdowa?
    @haze - obudż się! To nie sen, to rzeczywistość!

  • ZKuba36 profesor
    Fakty.

    Czyli nasza koszmarna rzeczywistość.
    1. Czy zawodnika można zepsyć w 2 dni? Nie. Zawodnika można zepsuć w 1 dzień! Wystarczy mu zaaplikować np.:
    - w dniu poprzedzającym zawody 8 (przed TCS) lub 6 (LGP przed Courchevel) skoków albo
    - w dniu poprzedzającym zawody intensywny, obniżający czucie mięśniowe, trening siłowy ("specjalność" Kruczka).
    2. Dzięki Małyszomanii potencjał mamy olbrzymi, wielokrotnie większy niż za czasów Adama, co wykazują zarówno wyniki LGP, jak i wyniki zawodów w Engelbergu. Sezon zaczął się kilka tygodni temu i trener Kruczek zapowiadał wyjątkowo dobre wejście w sezon. Jakie były fakty i nasza rzeczywistość?
    3. Stoch, czołowy skoczek świata, co wyczyniał na skoczni po treningach w Lillehammer? Żyła trenuje wg planu trenera Szturca ale na zgrupowaniu w Lillehammer musiał skakać tak jak i inni skoczkowie trenowani przez trenera Kruczka. Po zawodach w Kuusamo musiał wyjechać z trenerem Kruczkiem do Ramsau. Jakie są efekty tych treningów?
    Stoch jeszcze przed zawodami w Kuusamo zaczął już skakać na treningach dobrze/bardzo dobrze. Niestety upadł i mocno się poobijał. Co robi trener? Wystawia Stocha do konkursu drużynowego, aby podbudować drużynę psychicznie? Podbudował.
    3. Trener, nie zezwala swoim zawodnikom skakać w PŚ, bo ci, starzejący się już młodzieńcy, są ...za młodzi, a ich celem są... MŚJ!
    @haze - obudż się. Taka jest nasza koszmarna rzeczywistość!

  • haze doświadczony
    ZKuba36

    Ależ ty masz koszmary nocne... Aż strach je czytać. Żyj lepiej rzeczywistością. Potwór "Kruczek" z twoich nocnych zwidów w rzeczywistości jest sympatycznym człowiekiem dobrym trenerem.

  • Karp profesor
    haze

    Klimek mimo wszystko nie zawiódł w Szwajcarii. W pierwszej serii niedzielny konkurs stał na bardzo wysokim poziomie

  • Greg1702 stały bywalec
    Pytajnik

    Piotrek Żyła spędzał czas w większości indywidulanie przygotowując się do zawodów.

  • Pytajnik stały bywalec
    ZKuba36

    Twoja obłuda nie zna granic.Jak Kruczek mógł zepsuć technike Murańki w dwa dni?Powiedz jakim cudem Żyła świetnie skakał w zeszłym sezonie jeżeli większość czasu na zgrupowaniach spędzał z Kruczkiem?

  • ZKuba36 profesor
    TCS

    W ogóle nie dopuszczam myśli, że w TCS nie wystąpimy w pełnym 7-osobowym składzie. To byłoby szczytem głupoty.

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem.

    1. Skład na TCS powinien być taki: Stoch, Kot, Kubacki...ew.:
    - Żyła - jeżeli tranerowi Szturcowi uda się odzwyczaić skoczka od złych nawyków, których nabrał podczas treningów z trenerem Kruczkiem podczas zgrupowań w Ramsau i Lillehammer.
    - Murańka - jeżeli trenerowi Mateji uda się przywrócić piękną, naturalną technikę skoku, przy której zaczął majstrować Kruczek.
    - K. Miętus - jeżeli wyprodukowane przez niego rękawice będą zgodne z przepisami a podczac skoku dłonie będzie trzymał poziomo (a nie pionowo (!), jak to uczynił Kot) !
    Tak czy inaczej, decydującym czynnikiem, przy ustalaniu na TCS, miejsc 4-7, powinny być wyniki MP.
    Jeżeli trener Mateja nie wyrazi zgody na start jego skoczków w TCS, to do akcji powinien włączyć się Prezes. Pisałem już, iż to jest ciężka choroba polskich skoków, że MŚJ sa ważniejsze niż występy w reprezentacji Polski na zawodach PŚ.
    Właściwie to młodzi Polacy mają już medale MŚJ indywidualnie lub w drużynie i tych skoczków MŚJ nie powinny dotyczyć. Na MŚJ kolej na ich następców.
    Chyba byłoby idiotyzmem, gdyby na MŚJ startowali np Zografski, Schlierenzauer, Wellinger i kilku innych.
    2. Plany treningowe. Bardzo podoba mi się zmiana planów treningowych przez trenera Kruczka, który uznał, że zawody PŚ w Polsce będą ważniejsze od TCS (!). Można więc mieć nadzieję, że po raz pierwszy od wielu lat, Polacy wypadną na TCS dobrze.
    A w Polsce również będzie dobrze, bo nawet jak kadra trenera Kruczka wypadnie stosunkowo żle, (co można przewidzieć znając umiejętności Kruczka), to inni Polacy to nadrobią.

  • haze doświadczony
    czepiacie się, a sedno pozostaje bez zmian

    Goldi odpalił na początku kariery, inni po wielu latach skakania. Juniorskich zawodów w ogóle nie biorę pod uwagę. Wiek dziecięcy, a dorosły, dla skoczka często są to dwa światy.

  • pepeleusz profesor
    @haze

    ale co to ma do rzeczy? Goldberger został użyty przez Ciebie w kontekscie ze niby jako młody odpalił z formą, co jest bez sensu a żadne przydomki prasowe nie mają tu nic do rzeczy. Mogłes zapodać Toniego Nieminena, Steva Collinsa i stu innych którzy mieli szczyt formy przed 19 bo w takim wieku to naprawde jest bycie młodym skoczkiem ,a nie po 20. Nidawno zreszta juniorem bylo sie do 18.
    I Loitzla kariera tak całkiem odworotnie nie przebiega bo był Mistrzem świata juniorów i wcześniej ...cudownym dzieckiem własnie za młodzika.
    i bardzo dobrze znam historię skoków oraz pamiątam tamte czasy..

  • Emil profesor

    @haze "Złote dziecko" to ksywka a nie stwierdzenie że był cudownym dzieckiem! Wzięła się ona z jego dziecięcego wyglądu ale to był już dorosły dwudziestoletni facet! Pepeleusz pisząc"cudowne dziecko" miał na myśli faktyczne dziecko czyli 16-stolatka! Jak Nieminen, Jak Peterka czy nawet Ahonen.

  • haze doświadczony
    pepeleusz

    "Złote dziecko", "cudowne dziecko", "złoty chłopak", to są nagłówki austriackich mediów w tamtym czasie. Sukcesy Goldiego to sam początek jego kariery, miał wtedy 20-24 lata. Później już nie wrócił do tej dyspozycji. Goldi dodatkowo wygląd dziecięcia w kasku, co było dosyć zabawne. Zupełnie odwrotnie Loitzl przebiega kariera Loitzla.
    Jeśli nie znasz hasła "Goldi, złote dziecko", to z kolei ja nie mam więcej pytań... Po prostu nie pamiętasz tamtych czasów, nie znasz historii skoków.

  • anonim
    Kruczek

    Nie można wymazać złych startów jednym konkursem
    Turniej Czterech skoczni i MŚ będą sprawdzianem umiejętności trenera kadry Jeżeli tam zawiodą to BEZWZGLĘDNIE KRUCZEK POWINIEN ODEJŚĆ - to prosta i klarowna zasada !
    K.Sz.

  • pepeleusz profesor
    @haze

    Goldberger cudowne dziecko? nie mam wiecej pytań. Nie chce mi sie sprawdzać dokładnie ale chyba pierwszy start w PS w wieku 19 lat, a co najmniej pierwsze punkty w tym wieku. Jeden z nielicznych przykładów zawodników obok Schmitta,czy kilku norweskich gwiazd którzy jako juniorzy nic nie pokazali, którzy odpalili dopiero jako dorośli. Ot strzał kulą w płot, fachowca

  • haze doświadczony
    pepeleusz

    Oczywiście, że wyniki Klemensa były poniżej oczekiwań i możliwości, same skoki nie były złe jednakowoż. Ale ton komentarzy: "miała być 10, i co? i klapa"... Nie będę się powtarzał...

  • haze doświadczony
    Fanka

    Zgadzam się całkowicie z tobą. Jedni są jak Goldberger, cudowne dzieci, inni jak Loitzl, kóry w dojrzałym wieku osiągnął szczyt możliwości. Nie wolno nikogo skreślać i nikogo zawczasu stawiać na piedestał. Kariera Małysza jest idealnym przykładem. Jak dziś pamiętam dziennikarzy radiowych (trójka, RMF), którzy w 2004 roku sugerowali Adamowi zakończenie kariery...
    Klemens jest wielkim talentem. I udowodni to nie raz.

  • pepeleusz profesor

    Murańka poniżej oczekiwań wynikowo(bo tydzień temu był chyba naszym nr 2 z formą po Stochu) ale tylko troche.- forma faluje mnie tylko z tygodnia na tydzień ale z dnia na dzień i nie był to już poziom 2 miejsca w Ałmatach, które były mocno obsadzone.
    A jak można nie porównywać go do rówieśników ?- skoro w tym sezonie to on jest z rocznika 94 najlepszy(jedyny punktujący w PS, następny z 94 w CC jest Zniszczoł (16 miejsce).

    Jeszcze raz powtórze- gdyby miał fart i najlepszy wiatr to koło 10-15 miejsca by był mimo delikatnego spadku formy. i by był zachwyt(też nieuzasadniony)W niedziele miał najgorszy wiatr, ale w sobote miał dobry lecz m.in fatalnie ladował. No i może Kruczek go poprzestawiał (to jest pewana insynuacja- ale nie można tego wykluczyć- skok z kwalifikacji w najlepszym wietrze też nie był rewelacyjny mimo wysokiej lokaty)

    I nie sądze że Marcin BB sie czepia Murańki w sposób roszczeniowy, ani nie sądze by Murańka sie tym przejął. Nie ma sie czym przejmować. Cel minimum-punkty- osiągnął co nie jest powodem do radości ale nie jest też powodem do smutku. To był zwyczajny konkurs którym nie ma sie co przejmować, jak nie ten to inny- może następny ułoży się lepiej, a będzie ważniejszy(dla wszystkich poza Kruczkiem?). Oby tylko forma nie uleciała.

  • haze doświadczony
    Easydoor

    Ale ja nie jestem dziennikarzem, nie redaguję portalu internetowego.
    Wiem o tym, że jestem nieznośny, to jest celowe, zawsze staram się być nieznośnym dla ludzi robiących złą robotę. Moja aktywność na tym portalu wzmogła się z powodu złej atmosfery wokół polskich skoków, jaką niektórzy tu rozpętują. Nie podoba mi się tabloidyzacja skijumping.pl. To nie jest dobry kierunek. Nieudany początek naszych i nieudane komentarze do tego początku. Sztab i skoczkowie połapali się, co było nie tak, redaktorzy jakoś nie.

  • Easydoor początkujący

    @haze przesadzasz wybacz ale stajesz się delikatnie ujmując nieznośny ze swoim mentorskim tonem. Krytyka występu Murański jest bardzo delikatna i rzeczowa natomiadt twoje uwagi o poziomie dziennikarstwa słabe!

  • anonim

    Uważam, że Klimka nie można porównywać do zagranicznych kolegów rówieśników nie w tym sezonie trzeba wziąc pod uwagę fakt, że Klimek miał kilkumiesięczną przerwę od skoczni i to w najważniejszym okresie przygotowań do zimy podczas gdy ci koledzy byli zdrowi i normalnie trwały przygotowania.
    Poradził sobie w Engelbergu bardzo dobrze nie zawiódł jeśli można mówić o zawodzie to zawiódł Piotr.

  • haze doświadczony
    Marcin BB

    Zawiódł pewien "skoczek", który wyskoczył z tezą, że polskie skoki "leżą i nawet nie kwiczą". To co robicie z Klimkiem teraz, to już jest atak na zawodnika. Chłopak po poważnych komplikacjach zdrowotnych, po przerwie treningowej pokazał się z dobrej strony. Jego skoki w trudnych warunkach nazwać "zawodem" oraz jego słowa, że celuje wysoko, może tylko ignorant, nieżyczliwie nastawiony ignorant.
    Zauważyłem, że na skijumping.pl szerzy się podejście roszczeniowe wobec zawodników. W porządku, można i tak, agresywnie, w dobrym tego słowa znaczeniu, wymuszać na zawodnikach i sztabie określone działania zgodne z kibicowskimi oczekiwaniami. Ale żeby to potrafić dobrze robić i nie wylać dziecka z kąpielą, na prawdę potrzebne są ogromne umiejętności dziennikarskie i wyczucie psychologiczne. Obawiam się, że redakcja majstruje przy zapalniku, o którego budowie i zasadach niewiele wie.

  • anonim
    Propozycja kandydatów na TCS

    Mam nadzieję,ze Krzysztof Miętus i Klimek Murańka pojadą na TCS niech próbują swoich mozliwości,Klimek ma talent wiec niech go rozwija ,oby tylko psychicznie był silny to i wyniki przyjdą.Ma chłopak ambicje i to jest wazne w dązeniu do celu. Piotr Zyła niech raczej ćwiczy by w pózniejszych konkursach wykazał sie czy mozna na niego liczyć.Pozdrawiam Pan Kruczek niech nie zraza się krytyką lecz robi swoje,a cele będą zrealizowane u końca sezonu.

  • Karp profesor
    Tamm

    Polacy mają wspaniałych kibiców którzy tłumnie przybywają pod skocznie. Dlaczego więc miałby to niszczyć?

    Zawsze jak Hofer coś majstruje z belkę to ma pecha bo jak na nieszczęście zazwyczaj wygrywają Austriacy- natomiast on tego zwycięstwa im nie daje sami muszą skoczyć.

    Mówienie, że Hofer pomógł Gregorowi w niedzielę jest śmieszne- znając to jak Schlieri psuł skoki w ubiegłym sezonie, w lecie czy nawet w tym sezonie Hofer nie mógł tego przewidzieć.
    Nie podoba mi się jedynie to, że mimo fatalnych warunków nie ma reakcji o podwyższeniu belki, bo prowadzą taką politykę, że jak po obniżeniu 2 skoczyło z tej belki to już reszta musi sobie poradzić- w erze komputeryzacji i podglądu na wiatr to jest błąd.

  • Greg1702 stały bywalec
    MarcinBB

    Jak ambicje są to i cel się zrealizuje. Ważne jest, żeby chcieć walczyć o swoje cele. Adam też mówił coś podobnego.

  • anonim

    PK a PŚ
    Myślę, że wiekszość obserwatorów zgodzi się, że po dwóch podiach CoC można spodziewać się miejsc około 30 w najwyższej lidze, aczkolwiek dobrze jest mieć ambicje na więcej. Trzeba uwględnić inne dochodzące czynniki, jak np. stres z powodu transmisji telewizyjnych, doświadczenie, dojrzałość ogólnosportową. Podobnie miał 3 sezony temu Grzegorz Miętus, kiedy zdobywał swoje pierwsze punkty PŚ, i jedyne (w Klingenthal i Willingen). Podobnie miał 8 lat temu Mateusz Rutkowski, dwa 2 miejsca CoC w Planicy, w Zakopanem 15 i 30, i to były jego ostatnie punkty.
    Klimek nie jest wykładowcą, miło się słucha jego szczerych spontanicznych wypowiedzi, np. ,,Nie ma dla mnie znaczenia czy to PK czy PŚ'', ,,Skoro Gregor mógł to czemu nie ja'', ,,zdobyłem 2 marne punkty'' a zdobył ich wtedy 3, itp.
    Wellinger i Hvala należą do objawień sezonu i są najbardziej chwalonymi skoczkami w swoich krajach i nie tylko. Akurat Zografski w 2 konkursie w Engelbergu był 41. za Murańką.
    Między nami kibicami, dziennikarzami można dyskutować, czy należy bardziej wspierać, czy podnosić poprzeczkę oczekiwań.

  • newryn stały bywalec

    Moim zdaniem Klimek się blokuje podczas występów w PŚ, a poza tym nie jestem pewien jaka atmosfera otacza go wśród kolegów kadry A -pewnie nie przysporzył sobie popularności zapowiadając swoje miejsce w dziesiątce, podczas gdy reszta chce zwyczajowo oddać dwa dobre skoki, przy czym "dobre" jeszcze przed Engelbergem mogło znaczyć różne rzeczy.. W efekcie Klimek skakał nie na swoim poziomie, ale może ma udział w zmotywowaniu pozostałych? :D

  • MarcinBB redaktor
    odp. cz1

    @flyer
    Murańka zawiódł, bo po jego dwóch drugich miejscach w PK można sie było spodziewać czegos więcej, niż 3 punktów w dwóch konkursach. Ale na TCS zasłużył bardziej niż Kłusek i Żyła. Gdzie tu brak logiki? Chyba, że uważasz, że Żyła i Kłusek bardziej sobie zasłużyli niż Klimek, albo że zamiast Klimka powinien jechać np. Hula, Biegun albo Śliż. Wtedy bardzo będę ciekaw uzasadnienia takiej logiki.
    Przepraszam, ale jesli chodzi o występ w Engelbergu, to nie dołączę do chóru obrońców Murańki. Chłopak jest wicemistrzem świata juniorów, ma już 18 lat i naprawde wymagam od niego więcej, niż "kręcenia się koło 30". Wystarczy spojrzeć na takich skoczków jak Wellinger, Hvala czy Zografski. Za występ w Engelbergu Murańka ma ode mnie dostateczny na szynach. Byłby mierny, gdyby
    nie złe warunki. Ale Żyła w niedzielę skakał w podobnych i skoczył dalej.

    @zur555
    Liczyłem bez kwalifikacji. Zografski bez przegranych kwalifikacji ma zaledwie siedem konkursów przed pierwszymi punktami, wliczając w to jedną dyskwalifikację.
    Ale przyznam się bez bicia, nie wiem czy Kubacki faktycznie dzierży rekord w ilości startów bez punktów ze skaczących obecnie w PŚ. Na pewno wśród Polaków. Jak ktoś baaardzo lubi takie statystyki, to zapraszam do popisania się wiedzą :-)
    @Greg1702
    Super, że ma ambicje. Jeszcze lepiej by było, gdyby miał takie wyniki.

  • TAMM profesor
    >>Emil (*221.internetdsl.tpnet.pl), 17 grudnia 2012, 23:44

    Co prawda, to prawda.
    A odpowiedź ta zasadniczo odnosiła się do często poruszanej tu kwestii sprzyjania Hofera swoim rodakom. ^^

  • Emil profesor

    @TAMM Monopol jednej nacji, nie jest nigdy dobry z punktu widzenia włodarzy danej dyscypliny.

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w indywidualnych konkursach PŚ w Zakopanen

    Klasyfikacja PN - 17.12.2012:

    5. Japonia - 696 pkt
    6. Rosja --- 335 pkt
    7. Polska -- 234 pkt

    Polacy w Zakopanem - 22-23.01.2010 - 2 konkursy indywidualne

    1.A.Małysz ------ 5 + 04 = 95 pkt PŚ
    2.K.Stoch ---.-- 27 + 28 = 07
    3.Ł.Rutkowski - 25 + 31 = 06
    4.S.Hula ------- 29 + 58 = 02
    ------------
    Razem -------------------- 110 pkt


    Polacy w Zakopanem - 21-23.01.2011 - 3 konkursy indywidualne

    1.K.Soch --.--.- 17 + 07 + 01 = 150 pkt
    2.A.Małysz -.-.- 01 + 06 + 32 = 140
    3.S.Hula -.-..-.- 24 + 40 + 13 = 027
    4.P.Żyła --.--.-- 21 + 32 + 31 = 010
    5.T.Byrt ----.--- 40 + 43 + 29 = 002
    -----------
    Razem ---------------------------- 329 pkt

    Polacy w Zakopanem - 20-21.01.2012 - 2 konkursy indywidualne

    1.Kamil Stoch ... 1 + 07 = 136 pkt
    2.A.Zniszczoł --- 9 + 14 = 047
    3.Piotr Żyła -..- 16 + 18 = 028
    4.Maciej Kot -.- 25 + 18 = 019
    -----------------
    Razem --------------------- 230 pkt

  • TAMM profesor
    >>Karp , 17 grudnia 2012, 22:41

    >A jaki niby Hofer ma interes w tym, żeby Polacy nie zajmowali miejsc na podium?

    Jak Polacy będą zajmować miejsca na podium, to będą je zajmować Austriakom.

  • Emil profesor

    @piotr186 Akurat tego dnia, chyba mogę napisać, nie miał czasu by mi na smsa odpisać, nie mówiąc o GG, więc widać nie miał...

  • piotr186 profesor
    Emil

    Jak Polacy skakali źle to miał HKS czas pisać 30 komentarzy na sekundę jak to PZN,Tajner i Kruczek są źli a jak Polacy skaczą dobrze to już nie ma czasu żeby napisać te 2-3 komentarze na dzień. .Dziwne...

  • Karp profesor
    piotr186

    Wiem, wiem- jak Austriacy stają na podium to zawsze jest wina Hofera a jak nie ma Austriaka na podium to jest sprawiedliwy konkurs
    A Tepes mówi codziennie do ojca- jak już zaczynam dobrze skakać to zawsze mi psujesz

    A jaki niby Hofer ma interes w tym, żeby Polacy nie zajmowali miejsc na podium?

  • Emil profesor
    @piotr186

    Ty generalnie wszystko wiesz. Co kto, kiedy, mógł, bo napisanie komentarza na skijumping to taka ważna sprawa że należy rzucić wszystko w cholerę, a jak się już się wykonało pracę to nie ma można nic innego robić tylko przed komputer i pierdoły pociskać...

  • piotr186 profesor
    Karp

    No ale Schlierenzauer kryształowej kuli nie zdobył. I raczej nie zdobędzie, chyba ze się hofer o to postara tak jak wczoraj...

  • piotr186 profesor
    HKS

    Nie chodzi o rozmawianie ze mną bo ja tez nie ma ochoty na rozmowy z tobą, al w ogóle ani słowem nie pisałeś nic na temat wyników Polaków, bo to ze dobrze skakali było ci nie na rękę...

  • HKS profesor

    @piotr186

    Bo po prostu mi się nie chce z Tobą gadać. Szkoda czasu i klawiatury. A poza tym raz się wypowiedziałem bodajże w niedzielę;) Przeszukaj wszystkie komentarze, a znajdziesz.

  • Karp profesor
    piotr186

    Był przed zakończeniem ubiegłego sezonu jak przed ostatnim konkursem Schlieri tracił do Bardala 100 punktów i wszyscy się zastanawiali czy ma już ten PŚ czy nie.

    Dlatego pisałem, że przez Ciebie niestety będą po raz pierwszy wiedział kto zdobędzie KK w sezonie jeszcze przed sezonem

  • Karp profesor

    I jeszcze zapomniałem jak zwykle pogratulować Marcinowi za fajne podsumowanie weekendu.

    Tytuł super chociaż niektórzy mając na tapecie TCS mogą odebrać go jednoznacznie ;D

  • piotr186 profesor
    Karp

    Póki co jeszcze nie zdobył (drugiej kryształowej kuli) a takiego zakładu nie pamiętam. Ale założyć się mogę.

  • piotr186 profesor
    Emil

    Jedno jest pewne - zawody w kombinacji norweskiej nie trwają 24 godziny pod rzad. Zresztą czemu sam HKS się nie wypowiada tylko robisz za jego adwokata? Prawda zabolała?

  • Emil profesor

    @piotr186 A to dziwne bo ja twierdze że moje typy bardzo często a nawet z reguły się nie sprawdzają, a i tak zawsze w typowaniu jestem bliżej prawdy niż Ty...

  • piotr186 profesor
    Karp

    A gdzie ja coś typowałem? stwierdzam tylko fakt - naszym biathlonistkom zawsze do podium brakuje tych 1-2 spudłowanych strzałów mniej. Zresztą moje typy prawie zawsze się sprawdzają.

  • Karp profesor

    Jeszcze w kwietniu HKS zastanawiał się kto zastąpi Błachuta w kombinacji norweskiej i wtedy Gina powiedziała, żeby złożył papiery. Nie wiem czy złożył- ale jak widać drodzy forumowicze- można. Wszystko można

  • newryn stały bywalec
    Polska biało-czerwona!

    Nie ukrywam, że po raz kolejny mam przyjemność przeczytać całkiem niezłe podsumowanie wydarzeń na skoczniach, ale także pokiwać głową nad.. "Polską biało-czerwoną". Nawet z rzeczowego redaktora wychodzi fan-kibic w każdym calu.. -znowu sędziowie zaniżyli, obniżyli i nasi dostali kilka miejsc w plecy.. Odpowiedzcie sobie najpierw na takie pytanie: czy mieliście poczucie krzywdy, gdy obniżono o jedną (!) belkę po skoku Wellingera, czy dopiero wtedy, kiedy nasi gorzej skoczyli? Pozdrówka..

  • Kibic profesor

    Mam pytanie Turniej Czterech Skoczni , zawody w Obersdofie wliczac sie beda do klasyfikacji Pucharu Świata ?

  • M_B profesor

    Piotr przewidział, czyli po najbliższym starcie możemy się spodziewać nagłówków : Pierwsze podium Pałki, ew. Gwizdoń po latach wraca na podium.

    =)

  • Emil profesor

    @piotr186 Dla Twojej wiedzy HKS w sobotę współkomentował kombinację na Eurosporcie i cały dzień nie miał kiedy wejść na forum i napisać, a zamknięty w norze jesteś Ty nawet jak się wypowiadasz na forum.

  • piotr186 profesor

    biathlon ,biathlonem, szkoda ze żadna nie umie wejść na podium, zawsze te 1-2 spudłowanie strzały za dużo...

  • piotr186 profesor

    Swoją drogą ciekawe co z tym zaległym konkursem MP na normalnej skoczni? Bo widzę ze już go chyba nie będzie a i na MP 2013 też taki konkurs nie jest zaplanowany. Alina88 mogłaby się wypowiedzieć w tej kwestii. Czy PZN zrezygnowało już z rozgrywania MP na normalnej skoczni?

  • Karp profesor
    piotr186

    A widziałeś w biathlonie- nie ma startu ostatnio, żeby Polka nie była w dziesiątce

  • piotr186 profesor
    Aces & Eights

    Myślę ze 6 pierwszych nazwisk to na 100% pojedzie na TCS a obsada tego 7 miejsca powinna się rozstrzygnąć podczas konkursu świątecznego.

  • anonim

    Chciałbym taki skład na TCS i liczę że taki będzie:

    - Kamil Stoch
    - Dawid Kubacki
    - Maciej Kot
    - Krzysztof Miętus
    - Klemens Murańka
    - Piotr Żyła
    - Aleksander Zniszczoł

    Czy tak będzie? Możliwe myślę że zawody świąteczne powinny to potwierdzić.

    Skład na PK?
    Nie wiem czy Polacy pojadą ale co roku jeżdżą więc pewnie i w tym sezonie pojedzie pięciu naszych skoczków przynajmniej dlatego że skład na TCS może być już w 90% wybrany. Tak więc jeżeli ktoś pojedzie to stawiam na:

    - Grzegorz Miętus
    - Krzysztof Biegun
    - Bartłomiej Kłusek
    - Stanisław Biela
    - Łukasz Rutkowski


    Mam nadzieję że tacy jak Stefan Hula, Janek Ziobro czy Tomasz Byrt a nawet Mateusz Kojzar zaczną od świąt już prezentować jakiś poziom bo liczę że poskaczą w PK w Zakopanem i może na PŚ w Polsce.

  • anonim
    @Greg

    Masz rację, ale sprawa jest taka że Tajner nie zrezygnuje z koszenia nie byle jakiej kasy za siedzenie na stołku prezesa PZN i ze słodkiego pierdzenia w stołek. A praktycznie nie ma możliwości żeby go usunąć bo Ministerstwo Sportu musi mieć podstawy do wprowadzenia komisarza i dobre układy z FISe,. Można jedynie liczyć na honor że się Polo przyzna, że zaprzepaścił Małyszomanię i Kowalczykomanię i nie zbudował systemu szkolenia w skokach i biegach i złoży dymisję lub weźmie Kojona na teraz i paru speców z Austrii i rzeczywiście zacznie budować szkolenie, ale obie opcje są tak prawdopodobne jak inwazja kosmitów

  • HKS profesor

    @ piotr186

    Cześć Piotr. Dla przypomnienia: http://sonda.hanzo.pl/sondy,170734,TK8Y.html

    Twoje poparcie to 9%! Moje gratulacje.

  • Greg1702 stały bywalec
    Fan Małysza

    Mieliśmy jeszcze Bobaka, Hryniewieckiego i Marusarza. Szkoda mi Dzidka, który wylądował na wózek inwalidzki i Bobaka którego kontuzja kręgosłupa zakończyła jego karierę. Co jak co ale Tajner powinien odejść a nie pierdzieć w stołek i głupio dyskutować w telewizji. Z końcem tego sezonu powinien odejść Kruczek i rozwalić to SZAMBO. Do gry powołałbym Hannu Lepistoe i spróbowałbym przedstawić ofertę dla Miki Kojonkoskiego. Gdybym był we władzach to zrobiłbym tak, żeby Tajner, Kruczek i reszta bandy tych nierobów kazałbym po sobie posprzątać a sam przy pomocy specjalistów Miki i Hannu budowałbym od podstaw to co mają Austriacy. Za kilka lat byłaby z naszych juniorów i dzieci nareszcie porządna drużyna która nawiązałaby walkę o czołówkę. W 5 lat tego co Kruczek zmarnował to można byłoby spokojnie osiągnąć to co pisałem z Miką i Hannu na czele. Tajner tylko dlatego siedzi we władzach, bo wybił się na Adamie Małyszu.

  • Emil profesor

    @piotr186 Jak zawodnik co jako dziecko staje na podium Alpen Cupu, a potem zajmuje miejsca w drugiej dziesiątce tych samych zawodów będąc już dorosłym to nie jest cofanie? Tylko że kiedy stawał na podium walczył z dorosłymi a kiedy zajmował miejsca 10-20 walczył z dziećmi. To jest katastrofa.

  • piotr186 profesor
    pavel

    Nie cofali się bo nie było z czego. To nie było tak ze z kombinatorów norweskich którzy regularnie punktowali w PŚ stal się skoczkami z 5 czy 6 dziesiątki... Po prostu przeciętni juniorzy zostali fatalnymi seniorami i tyle..

  • MSad_ profesor
    Swietny artykuł

    Dodałbnym jedynie przy Zyle do tego co napisane, ze jego mentalonosc i spacerki wlasnymi sciezkami koncza sie jak widac.
    Ja osobiscie nie widze go na TCS

  • Emil profesor

    @piotr186 Dygoń i Ustupski mieli chociażby takie osiągnięcia że ich zawodnicy osiągali naprawdę niezłe wyniki w kraju, robią systematyczne postępy, co niektórzy już regularnie leją kadrowiczów którzy mają 100 razy lepsze warunki. Za Michalczuka był brak jakiegokolwiek postępu wynikowego.

  • piotr186 profesor
    Emil

    Żaden z nich nic nie osiągnął jako trener (jeszcze) wiec na jedno wychodzi... Chyba jedyny twój argument za Ustupskim czy D.Bachleda jest to ze nie są spokrewnieni czy spowinowaceni z Tajnerem...

  • Emil profesor

    @piotr186 A od kiedy ty się kombinacją interesujesz że wiesz jakie kto ma osiągnięcia? Dla mnie większym osiągnięciem jest dostać juniora nr 500 na świecie i zrobić z niego juniora nr 30 niż dostać juniora nr 5 i zrobić z niego juniora nr 20 jak to robi Michalczyk...

  • Pavel profesor
    @piotr186

    Gdyby nie mieli, to nie byłoby żadnych problemów, ale zawodnicy, z którymi luźno wygrywali teraz punktują w PS, a nasi mają olbrzymie problemy z punktowaniem w PK.

  • piotr186 profesor
    Emil

    Nie słyszałem o żadnych trenerskich dokonaniach starszego Bachledy, Ustuskeigo czy Dygonia, To raczej wychodzi na jedno czy oni czy michalczuk.

  • Pavel profesor
    @piotr186

    Michalczuk pracował an tyle długo, że udało mu się doszczętnie rozwalić zdolnych juniorów i cofnąć ich umiejętności o dobre 10 lat.

  • piotr186 profesor
    pavel

    Zarówno Celej i Michaczuk stracili swoje stanowiska, po znowu nie tak długich okresach pracy z kadrami , wiec w czym rzecz?

  • Emil profesor

    @piotr186 Bo mówimy o systemie zatrudniania ludzi w PZNie a raczej braku tego systemu. Ludzie bez jakichkolwiek wyników obejmują wysokie stanowiska.
    @fan Dygoń, Ustupski, od biedy Daniel Bachleda to na pewno 100 razy lepszy wybór niż Michalczuk czy Klimko.

  • piotr186 profesor
    pavel

    Mateja zdobył dwa srebra (indywidualnie i drużynowe) na MŚJ oba złota przegrane pechowo, Jak na pierwszy rok pracy to nie było źle..

    No i nie wiem co ma kombinacja do skoków skoro mówimy tu o skokach?

  • Pavel profesor
    @M_B

    Hymm, to mój błąd i pomyliłem się o rok, ale srebro w drużynie miał.

  • M_B profesor
    @Pavel

    Y... pavel zaliczyłeś wtopę w tym momencie niestety, Horngacher żadnego złota MŚJ z naszymi juniorami nie zdobył =).

  • Emil profesor

    @piotr186 To się wybierze z tych polskich. Uwierz w kombinacji są w Polsce chętni, naprawdę dobrzy fachowcy a sie zatrudnia kolegów i pociotków.

  • Emil profesor

    @piotr186 Ja mówię hipotetyczne. Co do Słoweńców, Kranjec przy wietrze w plecy, kiedy inni skoczkowie ledwo przekraczają punkt K buli, to jest normalne ale na mamucie powinien być mocny. Tepes też będzie groźny, już w Engelbergu pokazał że należy się z nim liczyć. A Hvala też, Prevc też.

  • Pavel profesor
    @piotr186

    Chłopie co ty za bzdury piszesz, Horngacher, jako trener polskich juniorów zdobył złoto MŚJ, który następny powtórzył to osiągnięcie?

    Trzymanie na stanowisku Celeje i swojego pociotka - Michalczuka, na stanowiska nie najlepiej świadczy o Tajnerze.

  • piotr186 profesor
    Emil

    No i zakładasz ze się będą trenerzy sami zgłaszać, ale przecież mówię ze skoki to nie piłka nożna. Za mało trenerów żeby czekać aż się sami zgłoszą po prace. Zwłaszcza ci dobrzy.

  • piotr186 profesor
    Emil

    Tylko ze Kojonkowski jest raczej nie do pozyskania dopóki woli prace papierkową za biurkiem. , A Schuster przecież trenuje Niemców..

  • Emil profesor

    @piotr186 Tzn warunki finansowe powinny być z góry ustalone przez PZN i załóżmy jak Kojonkoski czy Schuster zgodzi się na taki układ to nikt nie powinien mieć nic do gadania, CV miażdżą wszystkich i przyjmujemy.

  • piotr186 profesor
    Emil

    Będą albo nie, Coś mi się widzi ze jak Kranjec buli na K-120 to na mamutach tez mocny nie będzie. Hvala tez nie wiadomo, tylko Prevc może, Tepes może (jak będzie wiało pod narty)

    A nas zysk wzlgedem Słoweńców byłby większy gdyby nie fart Hvali w sobotę (miał mocno pod narty w serii pierwszej) i pech Polaków w niedziele.

    Wszystko będzie zależeć od "polskich" konkursów PŚ gdzie punktów do ugrania jest w tym roku wyjątkowo dużo. A nie wiadomo jaki procent czołówki odpuści Wisłę (czy w ogóle ktoś odpuści) .

  • piotr186 profesor
    Emil

    Wybór trenera i reszty sztabu to nie jest przetarg na meble. A kryterium finansowe (w tym przypadku kto da mniej) jest najgorszym z możliwych. A skok i to nie piłka nożna gdzie jest setki trenerów. W skokach dużego manewru nie ma. Przerąbaliśmy już zagranicznego trenera - legendę (Lepistoe) i młodego,zdolnego z Austrii (Kuttin & Horngaher) w obu przypadkach z miernymi skutkami A z Polskich trentów wchodzi pod uwagę może Szturc (ale on nie che być trenerem) i Mateja (ale on ma jeszcze czas choć sadzę ze to na 99% jest przyszły trener polskiej kadry A), innych realnych kandydatów raczej brak. A kryteria są jasne tak jak są jasne w innych federacjach. Czyli albo wszędzie są nie jasne albo wszędzie są jasne. Wiadomo ze kandydat na trenera musi mieć odpowiednie kwalifikacje, czyli skończone studia,stosowne licencje itd.

  • Emil profesor

    @piotr186 Zapominasz o mamutach gdzie Słoweńcy będą brylować. A w ten weekend odrobiliśmy do nich tylko 17 punktów. Trochę mało jak na brawurowy pościg.

  • jozek_sibek profesor
    @M_B

    Wiem jak to jest (sam robię podobne statystyki),ale ,,serce,, podpowiada co innego.
    Tak na poważnie to .... Słowenia i Japonia jest w naszym zasięgu,ale to ... daleka droga...........

    Japonię możemy wyprzedzić po konkursach PŚ w Zakopanem {jak Polacy bedą w formie na T4S oraz w Wiśle i Zakopanem (dodatkowo grupa krajowa)},ale tydzień po konkursach w Polsce
    są konkursy w Sapporo i Japończycy odrobią ,,swoje,,.

    Co do Słoweni to rzeczywiście trudno będzie ich wyprzedzić (na dzień dzisiejszy zależy to od J.Hvali i P.Prevca) i przde wszyskim od formy Polaków (na T4S mamy 7 zawodników).

  • piotr186 profesor

    W sumie wygrywając dwa polskie konkursy PŚ (Stoch) oraz drużynówkę w Zakopanem (wiem to życzeniowe założenie ale nie nierealne) to możemy wrzucić do klasyfikacji PN ze 600 pkt. Zresztą nawet zakładać np. 3 miejsce w drużynie i dwa podia Stocha (i niekoniecznie dwie wygrane) plus większe punkty reszty to tez te 600 pkt jesteśmy w stanie zdobyć. Dużo.

    A więc nie jesteśmy na straconej pozycji w PN. 4 miejsce w PN jest realne, Niestety Norwedzy uciekli nam już sporo za dużo.

  • Emil profesor

    Tajner niech zostanie, tylko musi się samo ograniczyć. (co nie jest realne) w postaci jasnych kryteriów nominacji personalnych. Zawodnik w kadrze, trener, czy nawet lekarz czy masażysta ale bardziej chodzi mi o trenera musi spełnić określone kryteria. Czyli staje do rywalizacji i najlepszy fachowiec o najlepszych osiągnięciach w CV który zaproponuje warunki finansowe obejmuje funkcje trenera jakiejkolwiek kadry w jakimkolwiek sporcie który podlega PZNowi. Bo dochodzi do sytuacji i nie mówię tutaj tylko o skokach że ktoś dostaje kadrę po znajomości i potem robi z zawodników rzeźnie i cofa ich do poziomu kiedy mieli 14 lat (mówię tutaj o kombinacji norweskiej)

  • M_B profesor
    @jozek_sibek

    Słoweńcy mimo, że są w "słabej" formie (bo rzeczywiście w słabej to jest Kranjec, a Tepes to też bardziej lotnik, co pokazał tragedią w jego wykonaniu w Soczi ^_^) dalej skaczą porównywalnie dość z naszymi, ich pozycje punktowane w Engelbergu:

    1 konkurs:

    5. Hvala
    8. Tepes
    14. Prevc

    suma : 45+32+18 = 95 pkt

    2 konkurs:

    6. Prevc
    12. Hvala
    19. Tepes

    suma: 40+22+12 = 74 pkt

    czyli w sumie 95+74 = 169 pkt

    Nasi zdobyli 186 pkt w sumie, czyli niewiele lepiej, ciężko będzie ich wyprzedzić, szczególnie jeśli Kranjec wróci do formy i przypadkiem wyskoczy np w trakcie sezonu młodszy Prevc z wielką formą (bo Lanisek widać że raczej tej zimy nie będzie taki świetny jak rok temu) to mamy ciężkie zadanie. Oczywiście jeśli forma w dalszym ciągu będzie podobna jak w Engelbergu, a może nawet lepsza jesteśmy w stanie podjąć rękawice, choć strata jest niestety naprawdę duża ;).

  • haze doświadczony
    the Wolf

    Wywalmy Tajnera i wstawmy swojego kolegę? Gdzieś to już słyszałem, od kogoś, kto rządzi tym krajem od 6 lat, a jak rządzi, widzimy dookoła.

  • haze doświadczony
    The Wolf

    Brak kadry trenerskiej to nie wina istniejącej kadry trenerskiej. Nie można jedynego trenera w mieście nazywać popaprańcem. Niby za co? To nie są problemy do rozwiązania przez maluczkich.

  • jozek_sibek profesor
    @czarnylis

    Mnie fantazja ponisła w poprzednim sezonie kiedy typowałem 2 miejsce dla Polski,i jak pamietam również drugie miejsce typował @Talar i ktoś jeszcze. Pużniej nas przebił bodajże @ Barto95 typując Polskę na 1 miejsce!

    W tym roku przegapiłem typowanie,ale po poprzedniej nauczce typował bym Polskę na 4-5 miejscu (Austria,Niemcy i Norwegia poza zasiegiem). Ja jestem ,,niepoprawnym,, optymistą i po cichu liczę,że to 4 miejsce wywalczymy?

    Pozostało jeszcze 21 konkursów PŚ i kto wie jak to będzie? Aby osiagnąc cel (o którym wspomniałem),to Polacy ,,muszą,, być w dobrej a rywale (Słowenia i Japonia) w słabszej jak ostatnio.

  • TheWolf doświadczony
    haze

    Niestety to co powiedział w większości jest prawdą. Bez systemu ciężko będzie ich rozwijać, adam to jak sam mówił był samorodkiem, a stoch jest resztą tej samorodki, a reszta pierwiastkiem tej samorodki, więc wreszcie trzeba zacząc zbudować system bo jak w wciągu 10-20 lat dajel będzie to samo, skoki w polsce mogą odejśc w zapomnienie, słowieńcy, austraicy, niemcy, norwegowie, nawet ruscy zbudowali to a my? ciągle głosujecie na tych samych kretynów którzy nami gardzą i puszczają bajki, zmieńmy to wreszcie, w pzpn udało sie doszedł boniek i się zaczeło dobry kierunku iść, więć zróbmy jak i w pzn wywalmy tajnera.

  • korus doświadczony
    @TheWolf

    Nie ma się co rozkręcać, na dobrą sprawę akurat 3. miejsce możemy uznać już za przegrane... Gdybyśmy skakali od początku sezonu tak jak na Anielskiej Górze, byłbym jeszcze nawet skłonny uwierzyć ;)

  • korus doświadczony
    @czarnylis

    Ostatnio coś forma Japończyków w Engelbergu nie zachwycała, a jeżeli w polskich konkursach miałoby ich nie być, to po cichu nadal wierzę w to, że uda nam się dobić za jakiś czas do nich. Konkurs w sobotę rozbudził wielkie nadzieję, bardzo bym chciał żebyśmy tak punktowali jak najczęściej... W końcu po tragicznym początku, to ten konkurs był naprawdę jednym z najlepszych indywidualnych w wykonaniu Polaków. A bez Małysza to już w ogóle.

  • TheWolf doświadczony
    jozek_sibek

    A może jednak będziemy znów 3 drużyną w pn, polacy się rozkręcają, słówenia coś zmniejszyła loty ale może to pozory, freund już nie skacze że w drugiej serii najlepszy skok i zwycięstwo, po prostu nie ma dominatora ani indywidualnego ani w drużynie.

  • fan Małysza stały bywalec
    Greg1702

    Przecież ja również na tym forum wielokrotnie bębniłem, że nie mamy systemu szkolenia. Tak jak napisałeś we wcześniejszych postach cóż z tego, że mamy kilka nowoczesnych skoczni, nowy sprzęt itp jak młodzieżą zajmują się popaprańcy. Tak popaprańcy bo to co my mamy to nie są trenerzy a popaprańcy. Ktoś napisze, no ale Małysz się wybił. W takich warunkach jakie miał Małysz nie wybiłby się ani Ammann, ani Schlierenzauer, ani Hannavald, ani Ahonen. Mówił to swego czasu na ten temat sam Weiffslog!
    Jak masz świetnych zawodników to zwiększa się rywalizacja,a poprzez większą rywalizację poprawiasz swoje umiejętności. Nawet taki Ammann mimo, że był lepszy musiał rywalizować z Kuttelem. A Małysz z kim miał rywalizować z Kruczkiem, ze Skupieniem ,z Mateją, z Bachledą?No bez jaj. Oni sami nie umieli wybić na skalę światową bo nie było fachowców, którzy wskazaliby im właściwą drogę, którzy by ich czegoś nauczyli. Małysz to taki samorodek.Taki cud raz na 1000 lat jeśli chodzi o nasz kraj.

  • mac bywalec

    Jak czytam to podsumowanie to szlak mnie trafia Klimek zawiódł gdyż nie był w pierwszej 10. Takie nierówne traktowanie naszych zawodników jest skandaliczne. Z takim wiatrem w plecy jak miał Klimek w niedziele to zarówno Kamil. Kotek oraz Dawid nie weszli by do 2 serii. Ta sztuka mogla udać się tylko zawodnikowi w wybitnej formie np. Kofler.

  • anonim

    Troszkę dziwne, że na tej stronie w sylwetkach byłych skoczków nie wyświetla się sylwetka i wyniki Adama Małysza :) Można to zmienić?

  • czarnylis profesor
    @Józek Sibek

    To Talara też fantazja poniosła :)
    Niestety musztarda po obiedzie, ale tak z ciekawości. Które byś typował przed sezonem?

  • jozek_sibek profesor
    @czarnylis

    Talar również typował 3 miejsce w PN 2012/2013.
    Ja przeoczyłem w tym sezonie typowanie polaków w PN i teraz to juz musztarda po obiedzie.

  • czarnylis profesor
    Nasze typy a rzeczywistość

    Skończył się pierwszy zimowy period więc także warto wstawić typy forumowiczów dotyczące PN.
    Te typy były bardzo ostrożne w tym roku. Przed zeszłym sezonem zimowym optymizm był bez porównania większy. Mimo tej ostrożności na razie reprezentacja nie spełnia oczekiwań kibiców, ale mamy jeszcze trzy miesiące i sytuacja powinna się poprawić.
    Już jednak widać, że Zkubę i Rekombinantkę poniosło ;)

    Czarnylis - 5
    Peter - 4
    Emil - 5
    Alfons 6669 - 4
    Gina - 6
    Korus - 5
    Luki2662 - 7
    nieznany - 5
    Zur555 - 7
    ZKuba36 - 3
    Arszejszut - 6
    Pavel - 6
    dw - 5
    HKS - 6
    Fanka - 6
    Tomek 20 - 5
    Talar - 3
    Fankuba88 - 5
    Fan SN - 4
    Mądrek - 5
    Ojciec Marek - 5
    Adaś:) - 7
    MSad_ - 6
    M_B - 5
    Luthor - 4
    Luk - 5
    Magiczny17 - 6
    fff - 5
    Vryysus - 5
    Palacz Zwłok - 5
    Pietrek94 - 4
    Fan - 4
    Rekombinantka - 3
    Blair - 6
    Isia - 5
    Bringer - 5

    Póki co wypada pogratulować tym, którzy typowali 7 miejsce.

  • Michał doświadczony

    http://sport.tvp.pl/skoki/skoki-ps/wideo/duet-komentatorski-podsumowuje-engelberg/9452418

    podsumowanie Rudzińskiego i Szczęsnego

  • anonim
    Zawody w Polsce

    Na stronie PZN bodaj była informacja, że w Polsce zobaczymy Japończyków jak i większość drużyn, gdyż potwierdzili swoją obecność.

  • czarnylis profesor
    @Ojciec Marek

    Do Japonii mamy 462 punkty straty. Za piąte miejsce w drużynówce dostaje się 200 punktów. Pozostaje 262. Czyli dwa indywidualne zwycięstwa w Wiśle oraz Zakopanem i dobre punktowanie reszty drużyny. Ciężka sprawa i mało realna.

    Oczywiście wcześniej będzie T4S i powyższe zestawienie może się zmienić. Trudno jednak zakładać, że podczas turnieju uda się coś dużego odrobić. Japonia jako drużyna, z reguły spisuje się tam dobrze.

  • jozek_sibek profesor
    @Marcin BB

    Poprawcie tabelkę ,,Klasyfikacja Pucharu Narodów sezonu 2012/2013,,.
    Skijumping konkurs mieszany w Lillehammer potraktował tak samo jak konkurs mieszany mężczyzn (punktacja ta sama)!
    W konkursach mieszanych 50% pkt zdobyczy pkt dostają mężczyżni a drugie 50% kobiety.
    Ten błąd ciągnie się cały czas.Już dawno wysłałem maila do redakcji,ale pewnie nie doszed.
    Pozdrawiam.

  • fan profesor

    Juz byly rok temu takie zawody, Puchar Zimy, Puchar Jesieni ale jak widac zrezygnowano juz z tego.Zawody z rozbiegow w lesie, nawet Jakub Kot jak pamietam tam szalal

  • OjciecMarek profesor
    @Emil

    Przecież haze wyraźnie napisał, że ma na myśli rzetelny wewnętrzny sprawdzian, o co ci właściwie chodzi ;>?

  • Emil profesor

    Wewnętrzne zawody... już historia zna takich co po wewnętrznym konkursie, z dziurawą kontrolą, belki nr 100, jechali na ważne zawody by potem skakać po 90 m na K-120. Nawet byli tacy co toczyli na takich zacięte boje o wygraną z Małyszem. Przychodził PŚ to Małysz 130 a oni 105...

  • anonim
    haze

    Co ci dadzą wewnętrzne zawody jak w nich ktoś by mógł przypadkowo wygrać np. Hula i co miałby pojechać i zaklepać bule?

  • OjciecMarek profesor
    @czarnylis

    Akurat co do Japonii, to ta strata nie jest tak kosmiczna, jakby się mogło wydawać - Azjaci odpuszczą sobie zapewne polskie konkursy, część czołówki zrobi sobie urlop po TCS i może się jeszcze okazać, że dogonimy Japończyków już po Zakopanem, a okoliczności, w jakich możemy tego dokonać, to już zupełnie inna para kaloszy.

  • anonim

    -
    Dobre podsumowanie a T4S jest ważny z racji swojej rangi. Natomiast wiele decyzji tam podejmowanych w trakcie zawodów pozostawia wiele do życzenia (delikatnie mówiąc) i to często wypacza wyniki rywalizacji a na zawodach u nas jest dużo obiektywniej pod tym względem.

    Miejsce na T4S zapewnili sobie Kamil, Dawid, Maciek i raczej Krzysiek. O pozostałe 3 miejsca powinna być zdrowa i obiektywna rywalizacja. Jakieś rozeznanie powinny dać treningi w Polsce ale końcowe rozstrzygnięcie pozostawiłbym na PK w Engelbergu, na który wg mnie powinni jechać: Klimek, Olek, Piotrek, Grzesiek i Bartek lub Łukasz, jeżeli jest w wysokiej formie.

  • czarnylis profesor
    Powstanie z dna

    Po Engelbergu warto wstawić klasyfikację PN, bo miarodajna tabelka jest dla nas już trochę mniej wstydliwa.

    1 Austria 1787
    2 Niemcy 1768
    3 Norwegia 1273
    4 Słowenia 794
    5 Japonia 696
    6 Rosja 335
    7 Polska 234
    8 Szwajcaria 197
    9 Czechy 187
    9 Włochy 187
    11 Finlandia 144
    12 USA 100
    13 Bułgaria 58

    Z 12 miejsca awansowaliśmy na 7. To miejsce nadal nie powala na kolana ale spory krok do przodu został zrobiony. Z Rosją już tak łatwo nie pójdzie, bo strata to 101 punktów.
    Do krajów o porównywalnym potencjale - Japonii i Słowenii - strata jest nadal kosmiczna i bez bardzo udanej drużynówki na razie nie do odrobienia.
    Po T4S Japończycy pewnie opuszczą Europę i wrócą do siebie, a w Zakopanem mamy drużynówkę, więc pewnie coś się uda do nich odrobić.

    Co jeszcze zapamiętam z Engelbergu?
    Na pewno francuską sędzinę, która straciła kontakt z rzeczywistością i złą decyzję o obniżeniu belki dla najlepszej dziesiątki w niedzielę. Jedno i drugie psuło konkursy.

    Na T4S patrzę z optymizmem, bo:
    1. Jest postęp.
    2. Dla sztabu trenerskiego turniej nie jest celem co dobrze wróży.
    3. Piotrek Żyła potrenuje w Wiśle ze Szturcem.

    Na T4S mamy 7 miejsc. Dodatkowe wywalczył Klimek w PK. Na to 7 miejsce proponuję Olka Zniszczoła. W rankingu WRL on wisi na włosku i potrzebne są jego punkty.


    @MarcinBB
    Nie jestem do końca pewny w jakim kontekście napisałeś o tym, że Klimek zawiódł. Jeśli zawiódł w stosunku do poprzeczki, którą sam wysoko sobie ustawił, to tak. Racja.
    Natomiast jeśli chodzi o obiektywną ocenę postawy Klimka w Engelbergu to wielkiego zawodu nie było. W niedzielę skakał w tej grupie zawodników, która miała najgorsze warunki i zwyczajnie przegrał z pogodą, bo jak wiemy NS nie rekompensuje wszystkiego.

    @HKS
    Gratulacje! :)
    Kiedy następna transmisja z Twoim komentarzem?

  • Greg1702 stały bywalec
    Emil

    W tamtych czasach była kasa na łapówki, przekręty w ustawianie meczy, korupcja na stopniu politycznym i różnego rodzaju afery. Z tego była na to kasa.

  • Greg1702 stały bywalec

    Taki system najlepiej byłoby zrobić wtedy kiedy Hryniewiecki skakał, lub gdy Mikeska trenował naszą kadrę. Teraz mielibyśmy łatwiej i nasi by się liczyli.

  • Greg1702 stały bywalec
    Kuba

    Justynę Kowalczyk trenuje Aleksandr Wieretelny. Adam Małysz zrobił najlepszy krok, że uciekł do Hannu Lepistoe. Jak widać z dwoma medalami MŚ, dwoma medalami IO, PŚ i 3 miejscem w PŚ na koniec kariery.

  • anonim
    @Greg

    Masz sto procent racji, ale nawet z nasze dziadowskie szkolenie czasem nie zniszczy supertalentu jakim był niewątpliwie Małysz czy jest Justyna Kowalczyk. Tyle, że na taki talent trzeba chuchać i dmuchać i dbać od maleńkości jak o małą roślinkę a nie dorżnąć głupotą trenejrów pokroju Matei "MŚJ są najważniejsze" czy Kruczka "Zakopane najważniejsze". Dlatego budowanie systemu na wzór Austrii żeby mieć korzyści w przyszłości plus zatrudnienie Kojonkoskiego, który wyciągnął Norwegów z bagna gorszego w jakim są polskie skoki jest po prostu niezbędne. Ale do tego nasi słodko pierdzący muszą zostać dyscyplinarnie wypie.doleni jak mówi Jan Tomaszewski

  • Greg1702 stały bywalec
    Emil

    No właśnie tu jest główny problem. Tak naprawdę to mieliśmy tylko jednego trenera światowej klasy jakim był Hannu Lepistoe. Kuttin był trochę przemądrzały, myslał, że tylko on sam pociągnie kadrę bez zaplecza fizjologów i psychologów. Grubo się przeliczył.

  • Greg1702 stały bywalec

    Jak nasi na swoim podwórku potrafią zajmować dobre lokaty to znaczy, że na każdej innej skoczni też mogą takie zajmować. Tutaj niestety potrzeba psychologa by do nich dotrzeć. Co jak co ale takiego wachlarza talentów jak miał Kruczek nie powstydziłby się nawet Alexander Pointner.

  • Emil profesor

    @Greg1702 No prawda, jak mówił Jarząbek u nas trenersko amatorka i prowizorka nie ma systemu jak trenować. Dlatego przydałoby się zatrudnić jakiegoś Austriaka, nawet nie tyle jako trenera co jako koordynatora.

  • anonim

    Nie zgadzam się co do wypowiedzi o Klimku . Zawiódł ? Uważam, że nie. Jest to zawodnik, który po trudnej sytuacji związanej ze zdrowiem, rozpoczął PŚ zdobywając punkty w pierwszym konkursie, w którym wziął udział.

  • Greg1702 stały bywalec
    Emil

    Mieszkam niedaleko Szczyrku i wiem, że taka szkoła istnieje, co z tego jak tam siedzą pseudo-trenerzy, którzy wiedzą, że dzwonią tylko nie wiedzą w jakim kościele, Niestety nasi trenerzy są daleko w tyle za czołówką europejską nie mówiąc nic o światowej. Jak mamt taki sztab szkoleniowy i trenerów amatorów to nigdy nie dogonimy Europę. Przez te 5 lat co Kruczek trenuje to śmiało Tajner mogł wziąść Kojonkoskiego zamiast jego i dziś bylibyśmy drugą albo trzecią drużyną świata. Skład jaki podałem jest jak najbardziej na miejscu.

  • anonim
    Emil

    To bardzo fajnie szkoda jednak, że nie miałem możliwości w sobotę obejrzenia transmisji bo chętnie bym posłuchał jak się spisał w tej roli.

  • Emil profesor

    @Greg1702 Jest u nas SMS w Szczyrku, Chłopaki i dziewczyny mają dostęp do nowoczesnych skoczni, psychologa, fizjologa, lekarza, trenerów którzy regularnie od pewnego czasu konsultują się z Hannu Lepistoe.

  • Greg1702 stały bywalec

    Aa i jeszcze jedno, dopóki takiej szkoły z odpowiednimi trenerami u nas nie będzie, nie mamy co liczyć na medale w drużynówce w zawodach seniorskich. W tym fachu przydałby się Adam Małysz, Hannu Lepistoe, Jan Szturc, Mika Kojonkoski, Blecharz i Żołądź.

  • Emil profesor

    @robert No nasz forumowicz HKS w sobotę współkomentował bieg do kombinacji norweskiej na Eurosporcie :)

  • Greg1702 stały bywalec
    Kuba

    W Austrii sprawa wygląda w ten sposób, jak zauważą jakiś talent w dzieciakach, posyłają go Gimnazjum w Stamms a tam go szlifują, opiekują się nim wybitni sportowcy i kompetentni ludzie. Potem starty w FISie albo PK. U nas nie ma takiego systemu. Polo myśli, że jak pobuduje skocznie to od razu dzieci pójdą na nich skakać. Przede wszystkim Klimek i Olek powinni gdzieś w wieku 10-14 lat zaliczyć taką szkołę jak w Stamms i niech zajmie się nimi trener a nie pseudo-trener Kruczek. W ciągu tych 12 lat Kruczek i Tajner zmarnowali tyle talentów, że spokojnie moglibyśmy być drugą albo 3 siłą na świecie. Gdybym miał 10 lat to wyjechałbym do Austrii trenować pod okiem tamtejszych trenerów bo to co w tym kraju jest w skokach to jedno wielkie SZAMBO. Nic więcej. Chłopaki tutaj się marnują i tyle.

  • Emil profesor

    @krwisty Widzisz. Jedni komentują na Eurosporcie, inni się wykłócają się na forum i jeszcze pieniacze uważają się za "poważnych użytkowników" i innym ubliżają i od frustratów wyzywają :)

  • anonim
    Pavel racja

    A jeszcze wnerwia niewykorzystywanie limitów i kiszenie Zniszczoła i Murańki oraz pitolenie o randze MŚJ; taki Wellinger masakruje w PŚ bo dostał szansę i zaufanie a u nas foruje się przeciętniaków typu Kot co długimi latami klepali bulę i teraz jest podnieta ich miejscem w drugiej '10'. Powtarzam to po raz enty: notoryczne niezabieranie Zniszczoła i Murańki na Puchary Śwaita to sabotaż mający na celu zniszczenie ich talentów i tym nasz słodko pierdzący Polo i jego wiernym giermek Luka Kruka się na pewno wykazują. Żenada i tyle

  • krwisty weteran

    "No i tym samym pierwszy period tego sezonu uważamy za zamknięty" - trochę nieścisłe określenie. Kibicom niezbyt orientującym się w periodach, może się wydawać, że liczenie periodów zaczyna się od "tego sezonu", a nie od lata. Równie dobrze można powiedzieć o czwartym periodzie, że jest pierwszym po nowym roku ;-). Resztę fajnie się czyta, choć w porównaniu z poprzednim felietonem, poprzeczkę Marcin wtedy wysoko postawił i chyba teraz jej nie przeskoczył. Ogólnie lubię czytać samozwańczy autorytet.

  • HKS profesor

    Bjoergen się ciągle odgraża że chce mieć pełną koronę i TDS, a przyjdzie taki geniusz na forum i powie że skoczkowie nie biorą na poważnie TCSu, który ma lata historii, ogromną publikę i oglądalność oraz wielki prestiż. Otóż ja biorę poważnie i jeśli wyniki będą podobne do tych w Engelbergu to będzie to pierwszy poważny sukces Kruczka (po Libercu 2009) np. 3 jego zawodników w 15 turnieju bo Kot, Stoch i Kubacki raczej by się zmieścili.

  • Emil profesor

    Klimek nie miał specjalnie szans by odlecieć w tych warunkach. Kofler i Gregor może by te 125 m skoczyli. A przy warunkach Loitzla mógł skoczyć podobnie co on. Poczekamy na TCS chociaż na Oberstdorf prognozy są skrajnie pesymistyczne. Wiatry nawet 150 km/h...

  • Pavel profesor
    @piotr186

    Nikt nie bierze T4S na poważnie :D Chłopie obudź się.

  • Pavel profesor
    @piotr186

    Racja 3, przeoczenie moje, co nie zmienia faktu, że na imprezach docelowych wyniki są żałosne. T4S, nie oceniam, tylko wypowiedzi Kruczka n/t T4S.

  • piotr186 profesor
    Pavel

    Ja tam widzę trzy miejsca w pierwszej "10" Stocha 4 w 2009, 6 w 2011 i 10 w 2012....

    No i nie wiesz jaki będzie TCS a już rozliczasz....

    Prawda jest taka ze Kruczek to dobry trener i tyle.

  • Pavel profesor

    Obecny puchar świata dla Polaków przebiega wg. corocznego schematu, o którym pisałem jakiś czas teamu. Żałosny początek, przebudzenie w Engelbergu, dół na T4S, szczyt w Polsce, dobre konkursy niemieckie, dół na MŚ/IO/MŚwL, kolejna górka w Skandynawii i Planicy.

    Filozofia Kruczka, ogólnie jest jakaś pokręcona, ostatnio stwierdził, że ważniejsze są zwykłe zawody PS w Polsce od T4S i w ogóle Zakopane i Wisła to najważniejsza impreza sezonu, w którym mamy MŚ.

    Kruczek to mocno średni trener, jego największy problem to przygotowanie szczytu formy na imprezę docelową, a właśnie za to powinno się rozliczać szkoleniowca. Nie za żadne śmieszne zawody w Polsce, pojedyncze zwycięstwa w PS, czy skakanie latem, a właśnie za formę jego podopiecznych na głównej imprezie sezonu, a tu wypada bladziuteńko.

    Żeby nie być gołosłownym takie krótkie zestawienie:

    Liberec 2009
    HS - 100 Stoch - 4
    Hula - 26
    Rutkowski - 36
    Kot - 45

    HS - 134 Stoch - 24
    Rutkowski - 39
    Śliż - 50
    Drużyna - 4 miejsce

    Oslo 2011

    HS - 106 Stoch - 6 (tylko 1 podopieczny Kruczka w konkursie!)

    HS - 134 Stoch - 19
    Hula - 33

    5 i 4 miejsce w drużynie, w składzie 2 zawodników Kruczka.

    IO 2010 Vancouver

    HS 106 Stoch - 27
    Hula - 31
    Miętus 36

    HS - 140 Stoch - 14
    Hula - 16
    Miętus - 36

    6 miejsce w drużynie.

    MŚwL Planica 2010

    Stoch - 16
    Rutkowski - 33
    Śliż - 32

    4 miejsce w drużynie

    Vikersund 2012

    Stoch - 10
    Kot - 38

    7 miejsce w drużynie.

    Reasumując 0 medali, 2 miejsca w czołowej 10-tce, 8 startów.

  • anonim

    ja sie tcs tak nie podniecam i zgodze sie z kruczkie ze wazniejsze konkursy w polsce chocby dlatego ze mafia z Austrii tak zepsuła ten turnej że to nie ten klimat wiadomo będzie że beda kombinacje aby wygrywali Austriacy obawiam się ze to bedzie siła wyższa a w Polsce jest szansa na fajne występy

  • piotr186 profesor

    Nie zgodzę się co od oceny Klima Murańki, on nie zawiódł tylko miał pecha do warunków w niedzielę. No i nie wiem dlaczego autor miesza kibiców do oczekiwań które sam sobie Klimek postawił (pierwsza "10") ? Na pierwszą 10 może jeszcze Klimka nie stać ale na pewno stać go na miejsca w drugiej dziesiątce, ale nie jak się skacze w wietrze 1,5 m/s w plecy. I tak oddał świetny skok w takich warunkach.

  • fan profesor

    U nas to nic pewnego z Muranka.Moze sie okazac ze Mateja go nie pusci bo przygotowuja sie do mistrzostw juniorskich.Co oczywiscie znow przyniesie nie wykorzystanie limitu.Ze Zniszczolem bylo podobnie rok temu, co z tego ze w Zakopanem skakal dobrze jak pozniej go trzymano bo mistrzostwa najwazniejsze.Zebyscie sie nie zdziwili bo Mateja tez lubi podejmowac dziwne i niezrozumiale decyzje.

  • Emil profesor

    @zur555 U nich był 18 start nie licząc kwalifikacji. Z kwalifikacjami to obaj mają trójkę na początku.

  • zur555 weteran

    Przecież było wielu skoczków którzy jeszcze później nic Kot i Kabacki zdobywali swoje pierwsze punkty. Z tyhc co teraz skaczą w PS.
    Miedzy innymi Zografski swoje pierwsze punkty zdobyl w 26 starcie w PS. Tylko ja tu liczę tez konkursy w których odpadł w Q, nie wiem jak były liczone starty Kota i Kubackiego.

  • Greg1702 stały bywalec
    -

    "Klemens Murańka (3 punkty) – znów zobaczyliśmy, że czasem przeskok z Pucharu Kontynentalnego o ligę wyżej bywa trudny. Klimek w Engelbergu zawiódł. To dobrze, że zawodnik ma ambicję i zawiesza sobie poprzeczkę wysoko. Ale jeśli deklaracje o pierwszej dziesiątce tak wyraźnie rozmijają się z późniejszymi wynikami, to rozczarowaniu winne są nie tylko wybujałe oczekiwania kibiców."


    Bardzo dobrze, że Klimek ma takie ambicje. Od niego powinni się uczyć jego dużo starsi koledzy z naszej kadry a nie [...] o tym, żeby dostać się do 30-tki. Jak nasi mają takie ambicje to niech zajmą się czymś innym a nie kompromitują się na skoczniach całego świata. Klimek do boju :)

  • Lipathor bywalec
    @korus

    Murańka to chyba za punkt K w sobotę skakał, bo jakby za HS to by nie był w trzeciej a w pierwszej dziesiątce.
    Mam nadzieję że Klimek pojedzie na TCS, mam też nadzieję że pojedzie również jako 7-my Olek Zniszczoł.

  • pepeleusz profesor

    przeciez to że Murańka lekko zawiódł wynikowo to zarazem nie wyklucza tego że zasłużył na TCS. Tydzień temu był naszym nr 2-3 z formą (bo pewnie już za Stochem) w ten weekend był nr 4-5.
    A limit na turniej to 7, w tym jedno miejsce osobiście przez niego zaklepane. I miałby tam nie jechać?
    Jak taki ktoś jak Murańka miałby nie zadebiutować w TCS przed 19 to już bylo by smutne dla jego rozwoju i duży niespodziewany zawód. To itak debit będzie kilka lat późniejszy niż mozna byłoby sie spodziewać
    Ale w takie sekowanie Murańki jak pominiecie nie wierze. Przecież Kruczek wie że niedługo może być jego liderem/viceliderem.

  • korus doświadczony

    Zawieść to mógł Simon Ammann, ale Klimek - nie powiedziałbym :P W sobotę oddał dobre skoki ponad HS, fakt, zabrakło błysku, ale było ok. Dzisiaj brakło mu szczęścia do warunków, skoczył naprawdę dobrze - wystarczyło popatrzeć co z takimi warunkami robili niektórzy zawodnicy za nim, albo przed nim. Pozostał niedosyt, bo w końcu wydawało się, że na treningach skakał lepiej, ale ważne, że sam Klimek jest dobrze nastawiony i raczej powinien dalej utrzymywać dobrą dyspozycję.

  • anonim

    Podsumowanie o 18-letnim Murańce nielogiczne, najpierw że zawiódł, potem, że zasłużył na TCS. Za duży nacisk na słowa o czołowej 10, kilka dni wcześniej powiedział: ,,To byłoby coś niesamowitego, gdybym w trzecim starcie tej zimy wywalczył punkty Pucharu Świata.'' (strona PZN).
    Małysz w Eurosporcie też palnął, że wyjazd na PŚ do Engelbergu jest złym pomysłem, a Murańka w quali był 10 i 8, w konkursach 28 i 40 czyli świat się nie zawalił. Wielu dobrych skoczków miało gorsze perypetie na tym etapie kariery, w tym większość starszych kadrowiczów.

  • pepeleusz profesor

    gdyby Murańka miał duzo szczescia do wiatru(np tak jak w serii kwalifikacyjnej w niedziele) to by koło 10-15 miejsca zakręcil sie, aczkolwiek było to jego skakanie na nieco niższym poziomie niż tydzień wcześniej.
    ale w całokształcie weekendu nie był to poziom niższy ani od K. Mietusa ani Zyły- nr 4 u nas.

  • haze doświadczony
    Piekło Poczeka

    Ciekawe w ogóle wg. jakiej zasady językowej Poczeka... Skoczek ma dobrze skakać, redaktor ma poprawnie pisać.

  • motylek_ja weteran

    ten transparent "Not in our home...." jest nieaktualny bo Gregor wielokrotnie wygrywał już w Zakopcu...
    ten felieton mniej mi się podoba od poprzedniego...
    i w kilku punktach się nie zgadzam (ale mam prawo:) )

  • haze doświadczony
    skandaliczne podsumowanie

    Począwszy od tytułu: autor sam sobie piekło ubzdurał. Gniew kibiców? Chyba kilku ujadających forumowych trolli. Słowa o tym, że Klimek zawiódł, bo nie wszedł do 10 jak zapowiedział świadczą o dziecinadzie autora tego podsumowania. Do przedszkola.

  • anonim
    @Marcinie

    Wydaje mi się, że Stoch dostał w sumie wyższe noty za styl od Koffiego w pierwszym konkursie. A że w drugim skoku Kofler miał już wyższe to racja :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl