MŚJ w Libercu: Dziś pierwsze oficjalne treningi

MSad

Wiem że może nie grzecznie ale jak można skreślać gościa po jednym nie udanym skoku? Niech teraz jakiś kazach skoczy ponad 100 metrów i co od razu zawiesimy mu złoto na szyi bo wygrał trening? A i dobrze zwróciłeś uwagę treningu nie można wygrać bo jak sama nazwa wskazuje to trening a nie konkurs.

Mogłoby być w każdym sporcie taki sam strój dla wszystkich , narty kjask i inne sprzęty jeden trener dla wszysstkich no moż etrener nie ale tez powinien dostawać medasl a jak nie to w każdym sporcie jakiejś przelczniki. Ale trener p[owinien mieć jakąs nagrodąę pamiątkową. SORY ZA PISMO

yyy

A więc widzę że Wellingera skreśliłeś. Śmieszne to bo jakby nie patrzeć to jest nie tylko trening ale pierwszy skok tych chłopaków na tej skoczni. A ten już by chciał nie wiadomo co. W treningu można np testować sprzęt i właśnie może niemiec coś testował? Weź się chłopie ogarnij bo głupoty klepiesz. A i nie wszyscy obstawiali go na zwycięzcę MŚJ. Przestan wymyślać i mówię ci jeszcze raz nie skreśaj kogoś po jednym nic nie ważnym skoku.

yyy

A więc widzę że Wellingera skreśliłeś. Śmieszne to bo jakby nie patrzeć to jest nie tylko trening ale pierwszy skok tych chłopaków na tej skoczni. A ten już by chciał nie wiadomo co. W treningu można np testować sprzęt i właśnie może niemiec coś testował? Weź się chłopie ogarnij bo głupoty klepiesz. A i nie wszyscy obstawiali go na zwycięzcę MŚJ. Przestan wymyślać i mówię ci jeszcze raz nie skreśaj kogoś po jednym nic nie ważnym skoku.

djmisieqq

na podstawie twojej tabeli, widać jak skuteczny system szkolenia maja Austriacy. Kraft w ubiegłym sezonie 7 dość szczęśliwe miejsce w MŚJ, a w tym sezonie jest już o jedną klasę lepszy i będzie walczył o medal.

Tabela z wynikami

Przygotowałem tabelę z miejscami uczestników MŚJ w trzech Pucharach w obecnym i ubiegłym sezonie, a także w ubiegłorocznych MŚJ:

skimistlav.wordpress.com/2013/01/22/osiagniecia-uczestnikow-msj-2013/

MSad_

No właśnie co do zmienności formy u juniorów w zeszłym roku sam sie przekonałem. Podczas zawodów zupełnie sie wszystko poprzewracało patrząc przez pryzmat treningów. miał sie Zniszczoł biż z Hvalą, a trzeci Murańka. W drużynówce to samo, wydawało się ze My i Słoweńcy to inna bajka, a wygrała na lajcie Norwegia.


Jak czytałem komentarze, rzuciło mi się w oczy, ze wszyscy którzy typowali wyniki, dosłownie wszyscy typowali jako zwycięzce Welingera

Przypominam co było rok temu. Zniszczoł z Hvalą na treningach byli poza zasięgiem reszty, a w zawodach nie dali rady wygrać. A nasi pozostali, nie raz sie zdarzało że wszyscy w top 15 na treningach. Sadziliśmy że łatwo wygramy drużynówkę.

Treningi nic nie znaczą

ludzie to jest trening

Norwegowie wcale nie prezentują wysokiego poziomu. Na Norges Cupie było baardzo przeciętnie. A zdecydowanie najlepszy z nich ledwie 2 dni temu był ... Bergaard co teraz prawie że bulę zaliczył. Nie ma co się sugerować.

Wasz wielki faworyt Welinger widzę w wielkiej formie. Nie widziałem tu w komentarzach nikogo kto nie stawiał by na jego wygraną. pytanie tylko na jakiej podstawie?

Biele na Śliża, Kota na Bachledę, może jeszcze namówimy Pochwałę by gościnnie zastąpił kogoś... Ja bym zobaczył Przemka Kantykę. Ja tam wole młodego na 50 miejscu niż weterana na 35.

Nie wiem czy czasem w druzynówce nie wystąpi najmniej druzyn w historii. Dla mnie trochę niepokojące jest ze co raz mniej krajów jest w stanie mieć 4 juniorów.
Jedynym nowym zawodnikiem z egzotyki jest Łotysz. Wszyscy inny chyba już w poprzednich latach startowali.
Trochę nie zrozumiale dla mnie jest rak 4 Holendrów i Rumunów.

@nieznany

Popieram Cię w 100% procentach co do promowania minimalizmu i przeciętniactwa przez Mateję. Ale zauważ że pierwszy trenejro Kruczek robi dokładnie to samo olewając juniorów i biorąc pupilków typu Hula czy Miętus K. A i Stoch wypowiada się coraz bardziej olewająco zamiast kipieć złośćią po kompletnie zepsutych drugich skokach. To wszystko psychika i kwestia wiary w swoje możliwości. Zobaczcie sobie jak Norwegowie przez lata klepali bulę a jak przyszedł Kojonkoski to z przeciętniaków typu Bystoel czy Romoeren czy Pettersen zrobił mega zawodników wygrywających najważniejsze konkursy. Jak rozwinął talent świetnie zapowiadającego się Ljokelsoeya czy wynalazł znikąd hydraulika Jacobsena. PZN powinien zrobić wszystko i jeszcze więcej żeby wyciągnąć Kojona z Finlandii i zaoferować mu gigantyczny kontrakt na dwa lub trzy lata. Gdyby to nie wypaliło to znaczy że z polskimi zawodnikami nie da się nic osiągnąć. No ale Tajner woli słodko pierdzieć i sterować swoim giermkiem Kruczkiem z tylnego siedzenia i kosić prezesowskie apanaże.

dm

Jak by zatrudnili jakiegoś Austriaka czy kogoś innego to byś narzekał że drogo biorą. Może takiego buraka jak ty by zatrudnili co?.Ale myślę że nawet na klozetowego się nie nadajesz pisząc brutalnie, to i tak cię nie zatrudnią . Pozdrawiam...

O medalu w drużynie chyba będziemy marzyć, z tego co pokazywały ostatnie występy to tylko Olek jest w dobrej formie, ale mam nadzieję, że reszta mocno potrenowała. U Klimka wychodzą braki treningów w lecie, Bartek był ostatnio zaskakująco słaby w Zakopcu, ale bodaj w Wiśle miał jakiś udany skok (nie w konkursie). Grzesiek i Krzysiek mieli chyba ostatni sprawdzian umiejętności w PK w Zakopcu, gdzie dużo lepiej wypadł Biegun. No ale tak jak mówiłem, mam nadzieję, że potrenowali i będzie dobrze.

wg stanu na początek zimy Polska drużynowo była faworytem nr 1 i miała 98 % szans na medal. Teraz szanse na medal, wobec osyatniej załamki formy wynoszą 80 %. Czy 80 % oznacza, że jest ,,niezwykle trudno" o medal? Brak medalu drużynowego (pomijając jakieś loterie wietrzne) byłby klęską drużyny Matei i jego samego.Wystarczy przypomnieć że trzech najlepszych skoczków z rocznika 94 na świecie to sami Polacy, a jeszcze półtora roku temu byłiśmy też najlepsi w najstyarszym roczniku 93.
Słowenia, Polska i Niemcy mają niemal pewne podium. Austria ma małe, a Norwegia i Japonia minimalne lub bardzo minimalne szanse.
A indywidualnie trzy medale dla trzech najwyżej notowanych w PS, też byłyby ...niespodzianką. Raczej takiego zestawu nie będzie. nie ma przeliczników, wiec wiecej przypadkowości, nie wszyscy trzej faworyci będą w formie, któś wystrzeli zza ich pleców(np Zniszczoł?)

Czyli jednak Ziobro dalej na CoC.W sumie to on ma jeszcze szanse wywalczenia limitu ale musi stawac na podium 2 razy.Dobrze ze dano szanse Slizowi zamiast najslabszego Bieli, co z tego ze jest mlody jak przecieral bule i w Japonii i ostatnio, wiec zmiana sluszna.Doswiadczony Sliz moze pokaze jeszcze co potrafi.Czyli do Norwegii jedzie ta sama 5-tka zawodnikow co w Sapporo na to wychodzi.

Nigdy nie bylem zwolennikiem tezy, ze to co zagranicznie, to lepsze. Wprost przeciwnie, bylem np. za tym by nastepca Lepisto na stanowisku pierwszego byl Kruczek i tak sie stalo.
Nic nie mam do Matei, ale sprobujmy ocenic jego prace. 1,5 roku temu zostala mu powierzona opieka nad takimi zawodnikami jak np. Muranka, Zniszczol, G.Mietus. Dwaj pierwsi od zawsze uwazani byli za wielkie talenty w skali swiatowej (potwierdzaly to wszelkie zawody dla dzieci), a Grzegorz jako pierwszy ze swojego rocznika zdobyl pkt. PS. Co Mateja z nimi osiagnal? Jedynie przeblyski Zniszczola podczas jednego weekendu w Zakopanem rok temu. Obecnie ci zawodnicy sa slabsi od K.Mietusa, Huli, a nawet Ziobry(!) Wydaje mi sie, ze Mateja nie tylko nie ma odpowiedniego warsztatu trenerskiego, ale takze negatywnie mentalnie na nich wplywa. Wpaja im minimalizm, wmawia ze potrzeba czasu na wyniki, ze wazniejsze sa spartakiady mlodziezy itp. Podczas gdy ich rowiesnicy czerpia pkt. PS pelnymi garsciami.

COC w Titisee-Neustadt:

czyli jednak bez fettnera na coc a pisał na facebooku że pojedzie może pojedzie do vikersund chociaż myślę że pojawi się dopiero w willingen przygotowująć się do mistrziostw świata
a jak będzie przekonamy się po podaniu listy startowej