Mika Kojonkoski: "Każdy z moich skoczków może walczyć o podium"

  • 2003-11-28 01:08
W czwartek w Kuusamo odbyła się konferencja prasowa, której głównymi bohaterami byli zawodnicy z kraju Wikingów - Norwegowie, wraz ze swoim trenerem Miką Kojonkoskim. Fiński szkoleniowiec krótko podsumował poprzedni sezon a także powiedział o oczekiwaniach związanych z występami swoich podopiecznych...

"Ubiegły sezon był dobry dla norweskich skoczków narciarskich, lecz ten będzie jeszcze lepszy, a w 2006 roku w Turynie Norwegia będzie miała mistrza olimpijskiego" - stwierdza stanowczo Kojonkoski. To właśnie trener z Finlandii sprawił, że zawodnicy którzy przez ostatni okres byli jedynie tłem dla zmagań najlepszych skoczków, bardzo szybko dołączyli do czołówki światowej. Przed przyjściem Kojonkoskiego do Norwegii, najlepszy zawodnik - Roar Ljoekelsoy był w klasyfikacji generalnej sezonu 2001/2002 dopiero 35, rok później już 9, a tuż za nim uplasował się Sigurd Petersen.

Kojonkoski twierdzi, że to właśnie Sigurd Pettersen będzie w tym sezonie liderem grupy. "W tym roku zamierzam skakać jeszcze lepiej i to już w Kuusamo. W ubiegłym sezonie oddałem tylko dziewięć bardzo dobrych skoków. Teraz obliczyłem że będę miał ich co najmniej trzynaście" - powiedział Pettersen. Norweg przez całą poprzednią zimę borykał się z kontuzją barku, która sprawiała mu wiele bólu podczas lądowania. Jednak na operację zdecydował się dopiero po zakończeniu sezonu i jak sam twierdzi: "Po mojej kontuzji nie ma już śladu".

Fiński szkoleniowiec wypowiedział się także krótko o pozostałych swoich podopiecznych: "Każdy z moich skoczków jest dobry i może walczyć o podium w każdym konkursie". A jak ocenia szanse w nowym sezonie ? "Ubiegły sezon rozpoczynaliśmy zmotywowani psychicznie. Na przygotowania fizyczne nie było już czasu. W tym roku jest inaczej i dlatego ten sezon będzie lepszy. Rok temu nie mieliśmy czego bronić, a zainteresowanie skokami było w Norwegii zerowe. Teraz presja całego kraju jest wielka" - podreśla Kojonkoski.

Istotnie w ciągu ostatniego roku wiele się zmieniło w Norwegii. "Rok temu na skoczni w Lillehammer nie było nikogo, tylko my, śnieg i wiatr. Teraz jesteśmy gwiazdami medialnymi i to podwyższa presję, lecz również rozprasza" - powiedział Bjoern Einar Romoeren. Podczas ostatniego zgrupowania w Vikersund obserwowały ich ekipy telewizyjne oraz dziennikarze z kilku gazet. Roar Ljoekelsoy, dla którego będzie to już 11 sezon w drużynie Norwegii dodaje: "Poza tym zarabiamy inne pieniądze. Przed rokiem mieliśmy po 5 tysięcy koron miesięcznego stypendium (2500 złotych). Dzisiaj sytuacja jest inna, a pieniądze stały się dodatkowa motywacją".

Z kolei Tommy Ingebrigsten, srebrny medalista Mistrzostw Świata w Predazzo, zdradził czym się chce zająć po zakończeniu kariery: "Nie wiem jak długo będę jeszcze skakał. Być może jest to ostatni sezon. Postanowiłem, że zostanę trenerem. Rozpocznę pracę z chłopcami w wieku 10-12 lat i będę się nimi opiekował aż do seniorów"

W kwalifikacjach do konkursu głównego w Kuusamo zobaczymy aż 8 Norwegów, są to: Tommy Ingebrigtsen, Sigurd Pettersen, Roar Ljokelsoy, Bjoern Einar Romoeren, Henning Stensrud, Olav Magne Donnem, Havard Lie i Anders Bardal.

witeck, źródło: onet.pl
oglądalność: (5533) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    oby norwegom sie powiodlo w tym sezonie. licze na nich, a najbardziej na sigurda pettersena i bjorna romorena... powodzenia! i viva kojonkoski! ;)

  • anonim

    I tak adaas jest tehe Best,I love gościu!!!

  • anonim

    prosze proszę, jacy pewni siebie... ale najwyraźniej mają powody :)))

  • mmm doświadczony
    Norwegowie

    Przed LGP też Mika był bardzo pewny siebie, a wyników Wikingów wolę nie komentować, hihihihi :))))

    Chyba najpierw trzeba coś pokazać, a potem trąbić o sukcesach, Mice kolejność sie chyba pomyliła.

    Zobaczymy w konkursie, czekam :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl