Maciej Kot wygrywa konkurs o Puchar Prezesa PZN, niespodzianki na podium!

Najlepsi z poza kadr - Puchar Prezesa PZN 2013

Wyniki I konkursu - Wisła-Malinka - 20.VII.2013:

10.Rafał Śliż ----.---.---.---- 113.0m - 126.0m - 228.4 pkt
15.W.Gąsienica-Kotelnicki - 115.0m - 108.5m - 206.2
18.Mateusz Kojzar ---.--.--- 113.5m - 112.0m - 194.9
19.Artur Kukuła ----.---.---- 112.5m - 102.0m - 189.0
21.Andrzej Zapotoczny ....-.104.0m - 112.5m - 184.9
22.Łukasz Podżorski -.-.-.-- 102.0m - 107.0m - 170.4
23.Jan Łowisz --------------- 105.5m ... 99.5m - 155.5
24.Konrad Janota ---.---.--- 103.0m - 102.0m - 154.0
25.Jakub Kot --------.------- 102.0m ... 97.0m - 151.4
26.Dawid Kanik --.--.--.--.--- 95.0m - 102.0m - 144.3
27.Stanisław Świder --------- 93.0m - 100.0m - 137.6
28.Sebastian Hebel --.--.--- 100.5m ... 89.5m - 123.0
29.Michał Milczanowski -.-.- 101.0m ... 88.0m - 122.2
30.Andrzej Stękała ----.---- 102.0m ... 86.0m - 118.4

Najlepsi Juniorzy - Puchar Prezesa PZN 2013

Wyniki I konkursu - Wisła-Malinka - 20.VII.2013:

2.Krzysztof Biegun -.-.-.-.-- 129.0m - 125.0m - 276.3 - 1994 - kadra Juniorów
8.Aleksander Zniszczoł -...- 120.0m - 122.5m - 244.4 - 1994 - kadra Juniorów
12.Przemysław Kantyka .... 116.5m - 112.5m - 218.6 - 1996 - kadra Juniorów
14.Krzysztof Leja -----.----- 129.5m ... 95,5m - 208.9 - 1996 - kadra Juniorów
16.Stanisław Biela ----.----- 112.5m - 110.0m - 204.9 - 1994 - kadra Juniorów
18.Mateusz Kojzar ---.--.--- 113.5m - 112.0m - 194.9 - 1994
20.Adam Ruda ------.------- 125.0m ... 91.5m - 186.6 - 1995 - kadra Juniorów
22.Łukasz Podżorski -.-.-.-- 102.0m - 107.0m - 170.4 - 1996
23.Jan Łowisz --------------- 105.5m ... 99.5m - 155.5 - 1995
24.Konrad Janota ---.---.--- 103.0m - 102.0m - 154.0 - 1994
28.Sebastian Hebel --.--.--- 100.5m ... 89.5m - 123.0 - 1995
29.Michał Milczanowski -.-.- 101.0m ... 88.0m - 122.2 - 1996
30.Andrzej Stękała ----.---- 102.0m ... 86.0m - 118.4 - 1995
============
31.Dawid Jarząbek --.--.--.-- 90.0m ----.----.---- 52.5 - 1999
32.Michał Pytel --------------- 88.5m ----.----.---- 48.3 - 1995
33.B.Gasienica-Laskowy ....- 87.0m ----.----.---- 45.1 - 1995
34.Krystian Gryczuk ----.---- 84.0m ----.----.---- 38.7 - 1994
35.Szymon Szostok --.-.--.-- 85.0m ----.----.---- 37.5 - 1994
36.Marcin Budz -----.----.---- 82.5m ----.----.---- 35.5 - 1994
37.Gabriel Majcher --.--.--.-- 78.0m ----.----.---- 26.9 - 1995
38.Krystian Karpiel --.-.-.-.-- 77.0m ----.----.---- 23.6 - 1995
40.Marek Matuszny ---------- 65.5m --------------- 2.4 - 1996
41.Paweł Chyc ---.--.--.--.--- 63.5m ------------- (-2.2 - 1998
42.Kamil Kurek ---.--.---.---- 62.5m ------------- (-4.0 - 1996
43.Łukasz Bukowski --------- 62.0m ------------- (-4.9 - 1997
44.Narek Jesajan --.--.-.--.-- 60.0m ------------- (-8.5 - 1995
45.M.Gąsienica-Makowski -.- 58.5m --.--.--.--- (-11.2 - 1999
46.Jakub Przybyła --.-.-.--.-- 59.0m --.--.--.--- (-27.8 - 1994

W konkursach nie brali udziału:

II podgrupa:Kadra Młodz:K.Murańka - 1994
Kadra Juniorów:Jakub Wolny - 1995

*** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2013-07-30 00:40:54 ***

Emil

Miejmy nadzieje, że wprowadzenie na salony skoków kobiet doda wigoru skokom narciarskim.Zwłaszcza popularyzacji tego sportu w innych częściach świata. A przede wszystkim stanie się bodźcem do jeszcze bardziej zaciętej rywalizacji. Bo z potęg ubyła nam Finlandia...

@Tim

Jeśli dobrze zinterpretowałem regulamin FIS to jest na MŚ i IO możliwe przeprowadzenie II serii innego dnia niż I gdyby warunki nie pozwalały tego samego dnia. Czyli już kolejne ograniczenie losowości do minimum. No krokiem milowym w skokach było wprowadzenie bodaj w 1999 r "trapezu" z odległościami. Wcześniej w ogóle się ocenić odległości nie dało, wcześniej niż po obejrzeniu 15-20 skoków.

Emil

Bo kibicowanie polega na trzymaniu kciuków za naszymi :). A w skokach za ewentualne niepowodzenia zawsze można zrzucić na wiatr...A fochy Kurzajewskiego na antenie w trakcie problemów z wiatrem podczas PŚ w Harrachowie pokazują to dobitnie, czego oczekuje telewizja..., to jest krótszych, przewidywalnych transmisji.
Myślę, że regulamin w skokach idzie w dobrym kierunku. System rekompensat to co słusznie zauważyłeś powoduje, że mniej więcej znamy warunki panujące na skoczni. Dojdą lepsze zasady zmiany belki. Oby tylko nie zmienili ilości sędziów.
Obecnie sprawność zawodów powoduje, że transmisje skoków ogląda się z przyjemnością. A wisienką na torcie pod względem realizacji transmisji jest TCS. Oby tylko Niemcom zaczęło trochę lepiej iść to i pieniądze się znajdą na lepsze transmisje :).Na MŚ i IO można ustawić trochę rygorystyczniejszy korytarz powietrzny, a na PŚ po co przecież jest tyle zawodów...
Oglądając w necie transmisję z MŚ w Predazzo 1991 trudno się zakochać w tym sporcie...Bo człowiek nie może się zorientować, gdzie zawodnik wylądował. :) Z tej perspektywy patrząc skoki przeszły ogromną rewolucję. Moim zdaniem na lepsze:).

I jeszcze Timie jedno. Obecny kibic skoków to taka trochę schizofreniczna osobowość. Z jednej strony narzeka że Tepes nie załatwia sprawiedliwych warunków, z drugiej jest przeciwny systemowi, a z jeszcze jednej narzeka że Tepes nie puszcza skoczków jak kiedyś przy wietrze 5 m/s pod narty :)

@Tim

No właśnie, zresztą PK czy FC mają być tylko przystankiem na drodze do zawodów wyższej rangi, takim testem, jak są dwa konkursy i w jednym zawodnik x wygra a w następnym będzie miał zły wiatr i będzie 15, to trener wie że jest w dobrej formie i może go wziąć na PŚ bo to jest cel nadrzędny. Co systemu pomiaru, mi się wydaje że ciężko znaleźć lepszy niż obecnie będący system cosinusów kąta pod jakim wieje wiatr.

Emil

Co najciekawsze sami zawodnicy i trenerzy już sobie nie wyobrażają powrotu do starego systemu...

piotr186n

Jak wiarygodniejszym dla ciebie systemem jest ten kto skoczył dalej, to po cholerę komu korytarz powietrzny zakładany przed zawodami. :)
A to raz Szaranowicz narzekał na Tepesa, że puszcza zawodnika w złych warunkach i rozdaje medale...A póżniej mu się odmieniło i był zwolennikiem romantycznych skoków :).
Niezłym podsumowaniem są MŚ w Libercu 2009 na dużej skoczni.

@piotr186

Nikt ze środowiska skoków nie kwestionował obiektywności punktów za wiatr. Czyli nieścisłości mogą wynikać z niedoskonałości wzoru (czasem silny wiatr z boku może być odczytany jako lekki wiatr pod narty) a nie z powodu oszustw. Wszelkie teorie na temat dodawania ręcznego punktów to wymysł środowiska kibiców skoków. Nie można przeciągać konkursu w nieskończoność, też a nawet zwłaszcza bez startu. Warunki to nie tylko wiatr. Kiedy mamy trwającą bardzo długo jedną serię, to istnieje ryzyko zmiany że tak nazwę "warunków powietrznych" czyli temperatura, ciśnienie, wilgotność powietrza. To nie będą najczęściej duże różnice ale w ekstremalnych warunkach nawet mogą z tego wynikać różnice rzędu 5 metrów, przy takim samym wietrze i rozbiegu.

Emil

Akurat MŚJ czy PK bywają transmitowane... no i zawsze wiarygodniejsze są wynik i gdzie wygrywa ten kto skoczył nadlej niż ten który dostał najwięcej (lub najmniej) punktów za wiatr czy belkę (czytaj : miał największe chody u Hofera) Dlatego odkąd mamy nowy system to konkursy PK są bardziej miarodajne (oczywiście po za ekstremalnymi przypadkami fatalnych warunków co się raz-dwa razy na sezon zdarza) od konkursów PŚ, które często mają dziwny przebieg a tak naprawdę jak są ekstremalne warunki to i tak żadne punkty nie pomagają

I gdyby jeszcze Hoder z Tepesem nie nadużywali systemu dla własnych interesów to może byłoby lepiej a tak to możemy tylko wzdychać i wspominać stare dobre czasy.

@piotr186

MŚJ, PK i FC nikt nie transmituje, więc mogą skakać od rana do wieczora. Zresztą w tym roku w PK mieliśmy może jeden konkurs który można uznać za miarodajny a dwoma się można zupełnie podetrzeć. Nawet jeśli punkty za wiatr nic nie zmienią to mamy wiedzę o warunkach i szerszy kontekst formy wiemy że jak ktoś skoczył 95 m i miał +10 a inny 105 i -5 to w domyśle ten pierwszy jest w lepszej formie a przegrał przez pecha.

Tim

A ja bym wolał powtarzane serie, w PK, FIS Cupie czy na MŚJ są nadal stare reguły i się sprawdzają więc zawsze można do tego wrócić i myślę ze to prędzej czy później nastąpi. Na razie mamy memorandum na zmiany bo to sezon olimpijski ale jeśli FIS będzie maiło odwagę po sezonie (czy w przeciągu roku - dwóch) usunąć Hofera ze stanowiska to powrót do normalności jest możliwy ,

EmiI

Jak masz fatalne warunki to żadne punkty nie pomogą najwyżej jesteś 35 zamiast 50. A sytuacja ze dwóch skoczków z tej samej belki i skacze tyle samo a jeden ma 10 punktów więcej niż drugi jest po prostu chora i tyle. Ale w sumie najgorsze nie są punkty za wiatr ale za belkę.

kadra

@JankesPL
Podżorski nie jest w kadrze.

Emil

System rekompensat za wiatr nie jest doskonały, ale nie wymyślono lepszego :). Po pierwsze skraca konkurs. Po drugie rozgrywanie konkursów bez tego systemu nie oznacza, że zawodnik nie trafi na tragiczne warunki eliminujące go z 2 serii. Poza tym wspomniana rekompensata zależy również od sprzętu i regulaminu, który lubi się zmieniać, co nie sprzyja dokładności systemu. Tym nie mniej nie ma powrotu do skoków bez niego. Powrót do powtarzanych serii o nieee....
Moim zdaniem nawet dobrze jest, że zawodnikowi się w pełni nie rekompensuje strat wynikłych z warunków na skoczni, bo zawodnik , który skoczyłby 90m na k-120 jak by był zwycięzcą to przegięcie. Wspomniany system ma uczynić, by zawodnik miał statystycznie większą szansę na dobrą lokatę pomimo trudnych, ale nie tragicznych warunków.Ma temu sprzyjać zauważalne spłaszczenie punktowe stawki związane z wprowadzeniem rekompensat. Fatalnych warunków dla pojedyńczych zawodników się nie wyeliminuje, bo to jest sport na powietrzu i wiatr potrafi się szybko zmieniać.

@piotr186

"Dobre punkty za wiatr" to jakieś zupełnie wyjątki. Praktyka jest taka. Masz -5 skaczesz 130. Masz +5 skaczesz 115. Zyskujesz na wietrze 10 punktów na odległości tracisz 27. To jest jałmużna, żeby najlepszy skoczek zamiast być 35 po trafieniu na fatalne warunki był 20. A narty zostały znacznie skrócone. Skoczek co przy wzroście 180 cm waży 62 kilo od 2003 r stracił 13 centymetrów. Przy braku ograniczeń dotyczących kombinezonów mielibyśmy ultra wyścig zbrojeń, być może przeniknęły by jakieś kosmiczne technologie do dnia dzisiejszego.

Emil

A co do długości nart to FIS to akurat za wiele nie zmienił, i z ich długością przesadzić i tak się nie da. Nie ma wątpliwości że FIS powoli ale metodycznie zarzyna skoki narciarskie...

Emil

Przesadzasz, odchudzać się nie da w nieskończoność a wpływ wiatru to teraz jest ogromny, Kiedyś albo trafiłeś w wiatr albo nie a teraz trzeba mieć jeszcze szczęście żeby trafić w dobre punkty za wiatr... Generalnie ograniczenia FIS-u psują skoki niż dają coś d0obrego.

Brawa dla Maćka za wygraną. Faktycznie, w konkursie było kilka niespodzianek. Niespodzianka moze byc dalekie miejsce Piotrka Żyły - mam nadzieje, ze to chwilowa niedyspozycja, a nie efekt uboczny dużej popularnosci, ktora cieszyl sie wiosna i wczesnym latem...
Kamil, wydaje mi sie, tez powinien byc ciutke wyzej jesli zamierza powalczyc o wysokie miejsca latem. Moze jednak jego tryb przygotowan wyglada nieco inaczej i chcac przygotowac sie dobrze na Sochi, teraz musi prezentowac sie nieco slabiej.
Fajnie, ze Krzysiek Biegun zajal drugie miejsce, bo widac, ze trzyma rowna i wysoka forme od poczatku lata. Jest tez liderem letniego PK, ale właśnie PK czyli drugiej ligi skokow. Pytanie jak ta dyspozycja przeniesie sie na LGP, gdzie pojawi sie czolowka. I jak na tym tle beda wygladac pozostali nasi zawodnicy, szczegolnie Ci, ktorych Biegun z latowscia pokonal na krajowym podworku. Czekam z niecierpliwoscia na pierwszy sprawdzian kadry!