Stefan Hula siódmym Polakiem na Klingenthal

  • 2013-11-16 15:22

Trener Łukasz Kruczek zdecydował już kto będzie siódmym zawodnikiem, reprezentującym polską drużynę w inauguracyjnych zawodach Pucharu Świata w niemieckim Klingenthal (23-24 listopada).

Po treningach na skoczni HS 94 w Hinzenbach trener Kruczek postanowił, że do Kamila Stocha, Piotra Żyły, Macieja Kota, Dawida Kubackiego, Krzysztofa Bieguna oraz Jana Ziobro dołączy doświadczony Stefan Hula.

"Pod uwagę brani byli Stefan Hula, Klemens Murańka, Aleksander Zniszczoł oraz Krzysztof Miętus. Już wcześniej najlepiej z tej czwórki prezentował się Stefan, jednak różnice między nimi były niewielkie i chcieliśmy poczekać z decyzją. Dziś na koniec treningu zrobiliśmy tej czwórce sprawdzian i wygrał go Stefan" - mówi Łukasz Kruczek.

Dla większości polskich skoczków były to ostatnie treningi na skoczni przed oficjalnym skakaniem w ramach Pucharu Świata w Klingenthal.

"Jest już za mało czasu, aby tracić energię na podróże, przed nami długi sezon. Być może w poniedziałek w Klingenthal na śniegu zdołają potrenować Krzysiek Biegun oraz Aleksander Zniszczoł. Udali się tam pod opieką Maćka Maciusiaka" - zakończył Kruczek.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (16808) komentarze: (254)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    -

    Mi jest troche szkoda Murańki, chłopak ma już 20 lat i zamiast mu dać szanse aby nabierał doświadczenia, to wolą wziąc starego Hule, z którego tak nic już nie będzie. Zobaczcie na Niemców wzieli młdego Wellingera w wieku 17 lat na PŚ i teraz błyszczy !!! Według mnie Kruczek troche olewa sprawe z młodymi, w ogóle się dziwie że wystawił Bieguna, szkoda Murańki, bo kiedy ona ma skakać jak nie teraz Komentarz zmoderowany (Moderator nr:36) / 2013-11-19 23:13:39

  • Xellos profesor
    Stefan Michalak

    Jedzie dla dobrej atmosfery. Rok temu Kruczek to powiedział wprost, że Hula nie jedzie bo ma formę, ale doby duch drużyny.

    Tylko jednej rzeczy nie rozumiem. Przecież ja nic nie mam przeciwko by tam jechał jako wsparcie psychiczne reszty - o ile to rzeczywiście coś daje. Dać mu więc posadę i pensję, zatrudnienie i tyle. Jeżeli jego obecność faktycznie podnosi wyniki innych. Ale ciąganie go po skoczniach i blokowanie miejsca innym, to zły pomysł dla psychiki tych innych pominiętych. Hula może robi dobre wsparcie psychologiczne dla tych co są powołani, bo sobie z nim pogadają w hotelu. Ale jednocześnie to złe dla psychiki tych, którym zajął miejsce i zostali pominięci.

    Podsumowując, zatrudnić go osobno i niech jeździ razem ze sztabem.

  • anonim

    po co ten człowiek jedzie?! Nie mógł powiedzieć do Kruczka: "Trenerze, nie mam formy od 20 lat. Pojadę, jak będę lepszy niż teraz."
    A tak to znów przepadnie w kwalifikacjach. Tylko błagam, żeby nikt nie pisał, że Hula miał jakiś dobry skok w Libercu czy coś. Bo jeśli tak, to wolę, żeby Kruczek powołał Fortunę.

  • pepeleusz profesor

    6 miała zaklepany skład przed Hinzenbach, zatem z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że ta 6 wcale nie była z formą na miejscach 1-6 w Hinzenbach. Po prostu między naszymi są za małe różnice , aby to się tak utrwaliło.
    Spekulacje, że Hula nie powinien być najgorszy z naszych też zatem wydają się prawdopodobne.

  • gina profesor
    pytajnik, commo, Msad, rocos

    A skąd wiesz, że określenie "już wcześniej" nie odnosi się do tego pobytu? Kruczek słowem nie wspomina o Obersdorfie, jego wypowiedź jest logiczną całością - wcześniej już lepiej skakał Hula, a na koniec zrobiono sprawdzian....dorabiasz jakieś iluzje, jak zawsze zresztą...

  • EmiI profesor
    @Pytajnik

    No tak, ja nie twierdze że coś było w selekcji nie tak, tylko mówię jak ja sobie wyobrażam dobrą selekcję. Być może teraz było podobnie, być może Kruczek ma inne, lepsze kryteria. Ja czekam tylko na zawody.

  • Pytajnik stały bywalec
    Emil

    Zgadzam się z tobą,natomiast ze słów Kruczka ewidentnie wynika,że już w Oberstdorfie Hula był lepszy.

  • EmiI profesor

    Ogólnie jeśli robimy sprawdzian to muszą być w nim przynajmniej 3-4 skoki by zmniejszyć wpływ wiatru na wyniki. Wypadało by żeby skocznia miała choć trochę zbliżone parametry do tej gdzie będą zawody bo jednak skocznia jak w przejaskrawionym wariancie sakali robi różnice :) Można też wyłaniać skład na podstawie ogółu treningów, ale jednak nie zawsze jest to dobre. Jeden skacze lepiej w zawodach, inny w treningach, a sprawdzian to jednak namiastka zawodów.

  • gina profesor
    pytajnik, commo, Msad, rocos

    rozbawiłeś mnie jak nie wiem co...
    przypomnij sobie swoje wpisy sprzed lat...

  • sakala weteran

    @Emil

    Ta ,,belka'' to tak raczej aforystycznie, z uwzględnieniem poruszonych przez Ciebie kwestii. ;) Można też np. przeprowadzić tzw. ,,wewnętrzny sprawdzian'' na K65 przed skokami na mamucie. ;)

    @pepeleusz

    Podpisuję się pod każdym zdaniem i w zasadzie... EOT.

  • Mikolaj1 weteran
    piotr186n

    na pewno jakieś tam trzeba brać uwagi ale lato to est tak naprawdę pikuś równie dobrze może być najgorszy Kuibacki mamy teraz tak wyrównaną ekipę że liderem po pierwszym konkursie może być Ziobro czy Biegun nie musi być to akurat Kamil pożyjemy zobaczymy jest jeszcze tydzień i na pewno treningi już dużo wskażą jak będą dobre warunki

  • EmiI profesor
    @piotr186

    To czyżby nagle kiedy przychodził konkurs nasi oduczyli się skakać? Bo ile to się słyszało o dalekich skokach naszych, by potem po skoku na 110 metrów na K-120 mówić że "skok był normalny". Jak informacje płynące że Małysz skacze z 3 belek niżej od reszty pod HS na treningach, by potem w konkursie skoczyć 10 m bliżej od HS i być koło 10 miejsca kiedy inni nasi nie weszli do II serii. Czy Murańka w Kuusamo 2010 mówiący "skoki były normalne tylko belka nisko" i Kruczek w tym samym czasie mówiący "nie było porównania z innymi co nas uśpiło" czyli pewnie belka była za wysoko.

  • piotr186n doświadczony
    Mikolaj1

    Bo biorę pod uwagę starty w LGP a tam Piotr Żyła skakał akruat słabo. Oczywiście to niewiele znaczy, ale gdzieś tam trzeba brać pod uwagę.

  • dejw profesor

    Mam nadzieję że się mylę, ale możliwe że jest też taka opcja, że Klimek nie jedzie, bo prostu jego dyspozycja, w porównaniu z końcówką lata nagle zjechała w dół. A takie sytuacje już mu się zdarzały, choćby na sam koniec ubiegłego sezonu w CoC (zawody w Libercu miejsca 15 i 18, a tydzień później w Vikersund skoki na poziomie siódmej dziesiątki. Kompletnie niewytłumaczalna zapaść formy).

    Przypuszczam że jednak aż tak źle nie było, po prostu Stefan był trochę lepszy i dlatego on jedzie. Więcej będziemy wiedzieć po pierwszym weekendzie, jak spisze się Hula i czy będą ewentualne roszady w składzie,

  • Mikolaj1 weteran
    Commo

    a ty kim jesteś że masz czelność obrażać tutaj ludzi. piotr186n dlaczego akurat Piotrek może być najsłabszy z tego co wiadomo gdzieś pod koniec października Kruczek mówił że Żyła skacze obecnie najlepiej z naszych orłów?

  • anonim

    Moim zdaniem problem to nie w tym "siódmym",ale w doborze całej siódemki. Pewne miejsca powinni mieć Stoch, Kot i może Zyla. Pozostale 4 powinien być sprawdzian i najlepsza czworka dołącza do w/w trójki.

  • piotr186n doświadczony

    Zresztą jeśli chodzi o "perspektywiczność" to mamy w kadrze na Klingenthal Krzysztofa Bieguna a pamiętam ze we wrześnio czy październiku malkontenci pisali ze na pewno się w składzie nie znajdzie....

  • gina profesor
    Same sprzeczności

    Po co sprawdzian, jeżeli trener powiedział, że już wcześniej Hula skakał najlepiej z tej czwórki?
    Sprawdzian był na skoczni HS 94.... w Klingenthal jest skocznia duża....

  • piotr186n doświadczony
    pepeleusz

    Bez sensu jest rozumowanie na zasadzie "niech jeżdżą na zawody perspektywiczni" Na zawody maja jeździć po prostu najlepsi (w danym momencie) nie ważne czy mają 15, 20,30 czy 40 lat. A skoro był sprawdzian i Stefan Hula był lepszy to słusznie ze jedzie, zwłaszcza ze letnie starty przemawiają na jego korzyść. Po za tym Stefan Hula nie jest stary (czyli nieperspektywiczny), bo ma 27 lat No i nikt nie mówi ze on jest przyspawany do miejsca w kadrze, już po Klingenthal może być wymieniony a to tylko jeden indywidualny konkurs przecież...

    Najlepiej wstrzymać się do piątku z ocenami decyzji Kruczka. bo równie dobrze np. Piotr Zyła może być najsłabszym w kadrze.

  • anonim

    pepeleusz (*175.neoplus.adsl.tpnet.pl), 17 listopada 2013, 19:54
    -
    Bardzo merytoryczne podejście do tematu. Co do Stefka to chociaż może i jest ulubieńcem notabli z PZN to ja lubię tego zawodnika. Nie wykluczone że Hula wcale nie będzie tym naszym najgorszym zawodnikiem w pierwszym konkursie PŚ. Od trenera Kruczka należy wymagać szybkich reakcji na brak formy któregokolwiek z naszych zawodników.

  • Mikolaj1 weteran

    ale ja nie rozumiem jednej rzeczy przecież każdy wie e jeden skok czy parę o niczym nie będę tu już wymyślał argumentów ale mogło mu równie dobrze przyfarcić i co Hula będzie klepał bule a inni w PK będą skakać bardzo dobrze i co na to powiesz ale zawsze jest tak że jak ktoś latem wywalczy limit to powinien jechać i już

  • Mikolaj1 weteran

    tak tak tak i na pewno jeden skok zadecydował wysłanie Stefanka na PŚ a nie Murańke który nam wywalczył miejsce jeden skok o niczym nie świadczy że będzie najlepszy potem z tej czwórki z którą walczył

  • EmiI profesor
    @Pytajnik

    http://www.sportowefakty.pl/skoki-narciarskie/397964/kruczek-wybral-siodmego-skoczka-na-ps Stąd.

  • pepeleusz profesor

    Owszem- selekcja Kruczka przed pierwszym konkursem zeszłej zimy na pewno nie była trafna i raczej teraz też nie będzie. Historia każe wątpić. Tyle że forma może się zmieniać z tygodnia na tydzień i to może być też przyczyna.

    Jeśli Murańka jest teraz w tragicznej formie to dobrze że nie jedzie, bo pierwsze starty na śniegu nie służą tym co nie mają formy i potrafią zaszkodzić na cały sezon. Niestety tez za dobrze skakał latem jak na siebie co mnie zmartwiło
    .
    Ale jeśli wygląda to że Murańka jest teraz na styku z Hulą lub kimś z ,,6" i jest to przyzwoity poziom całej grupy to niestety taka decyzja Kruczka to jest sygnał- dla niego sygnał, że w niego nie wierzy, nie stawia tak jak na wielu obwożonych swego czasu, że nie pojedzie na IO jak będzie na styku z innymi, że nie może budować formy docelowej, tylko musi się spinać jak najszybciej.

    Przy decyzjach kadrowych powinno się kierować potencjałem i planowaniem strategicznym, a nie tylko formą tu i teraz. Taki Murańka tym się mianowicie różni od Huli że można sobie wyobrazić ze w Soczi walczy o medal indywidualny., czego odnośnie Huli wyobrazić sobie nie sposób. Przy przyzwoitej formie dobrze było by zacząc stary na sniegu wcześniej
    Zresztą ile to razy skład był zabetonowany w Kruczka i żadnej otartej walki o ten skład nie było. Zatem uczciwością reguł dostępu nominacji dla Huli wytłumaczyć nie sposób.
    Kiedyś weteranem ala Hula był Skupień i mimo że był często lepszy od młodych kadrowiczów, to był traktowany wręcz odwrotnie niż teraz Hula- miejsca dla nie go na PS nie było z zasady i kropka bo stawiało się na młodych ( jak obwożony i bulący Hula)

    a Ziobro i Biegun? Też myślę że jest bardzo duże prawdopodobieństwo że nawet całą zimę mogą być słabi , ale oczywiście wyjdzie w walce. Jeśli któryś z nich zacznie nawet dobrze to pewnie spuchnie później.

  • EmiI profesor
    @sakala

    Z wypowiedzi zawodników można wywnioskować że dawne praktyki znane głównie za czasów Tajnera ale też wczesnego Kruczka czyli belka w "lesie" a potem zdziwienie czemu w PŚ tak słabo, przeszły do historii. Jak Stoch po pobiciu rekordu skoczni w Wiśle na LGP mówił że tego lata na żadnym treningu z tak wysokiego rozbiegu nie skakał. Hinzenbach to dość wietrzna skocznia z przeważającym wiatrem pod narty, więc ustawienie za wysoko rozbiegu to ryzyko. Mnie bardziej ciekawi ile skoków oddali, bo na tak wietrznej skoczni i to jeszcze na zupełnie innej niż będzie w PŚ, sprawdzian z mniej niż 4 skoków można o kant d..y potłuc :)

  • anonim
    Mikst w Lillehamer w TVP!

    http://sport.tvp.pl/9166154/terminarztransmisje

  • anonim

    Przepraszam bardzo. W którym miejscu złamałem regulamin pisząc cytuje:
    "Dobre pociągniecie sztabu szkoleniowego mianowanie Huli jako uzupełnienie kadry Na PŚ"
    że ten komentarz znikł bez żadnego uzasadnienia ? Dziwne jakieś tu zwyczaje panują czy mi się wydaje ?

  • sakala weteran
    @Pytajnik

    Dziękuję. ;)
    Ja z kolei odnoszę wrażenie, że jednak większość kibiców skoków w Polsce z jakichś względów nie darzy sympatią Murańki i nawet obiektywne przesłanki jest w stanie podważyć. A to medal MŚ juniorów przypadkowy, bo na Olimpiadzie Młodzieży skakał słabiej niż pozostali, a to pewnie nieprzepisowy kombinezon na Mistrzostwach Polski. Plus każdy słabszy występ w PŚ kiedy łaskawie otrzyma szansę - nie będąc akurat w szczytowej formie - opatrzony dziesiątkami niewybrednych komentarzy.
    Zwróciłem jedynie uwagę, że sytuacja z tego sezonu przypomina coś co już w przeszłości miało miejsce. OK, może i Hula i Murańka nie skakali na treningach rewelacyjnie, mają nikłe szanse na punkty czy nawet ,,50'' - w takim przypadku niech jedzie Hula, a Klemens sobie spokojnie trenuje (pytanie jeszcze gdzie). Jeśli jednak cała nasza siódemka czy nawet dziewiątka znajduje się w dyspozycji dającej nadzieję na np. punktowane miejsca w pierwszym zimowym periodzie, a różnica między skokami Huli i Murańki jest niewielka należy IMHO dać szansę młodszemu z nich.
    Biegun i Leja stanowią przykład jak gigantyczne postępy w krótkim czasie mogą poczynić młodzi zawodnicy jeśli tylko otrzymają odpowiednie wsparcie. W przypadku Murańki obserwuję raczej ciągłe rzucanie kłód pod nogi stąd moje supozycje.
    Nie wydaje mi się żeby wypowiedzi jego ojca, które tu i ówdzie były cytowane stanowiły wyłącznie przejaw egotyzmu. Ostatecznie jest on bliżej pewnych wydarzeń niż my - kibice sprzed telewizora. Niestety, jako że skoki to sport jedynie na wpół zawodowy nie może sobie pozwolić na równie nieugiętą postawę jaka cechuje np. Pana Radwańskiego i jego córki.
    A co do Obraniaka, to ja akurat stałem po jego stronie ;) (uważam, że jak na nasze skromne warunki to piłkarz nietuzinkowy). Sytuacja zresztą, w pewnym sensie, pararelna i już zupełnie niedopuszczalna, kiedy to prezes PZPN gaworzy sobie beztrosko z przytakującymi mu dziennikarzami w studio o tym, że taki to a taki piłkarz jest za słaby na kadrę, bo za jego czasów nie łapałby się do składu przeciętnej drużyny ekstraklasy. A trener kadry narodowej posłusznie podąża za wygłoszoną przez Pana Bońka tezą.

  • EmiI profesor
    @Pytajnik

    Ale nikt z nas nie kwestionuje wyników tego sprawdzianu (chociaż ciężko to nazwać sprawdzianem w stylu amerykańskim, skoro wiemy tyle że Hula wygrał z Miętusem o metr a nie wiemy w ilu skokach, i jak wypadli pozostali i nawet nie ma fizycznego dowodu na to że taki sprawdzian był :) ale to już teorie spiskowe). Więc nikt z nas nie kwestionuje startu Huli. Co do systemów.: Decyzja trenera niczym nie tłumaczona

  • EmiI profesor
    @dervish

    Jak chcesz możemy podyskutować na mailu tylko nie wiem czy masz odwagę zmierzyć się z prawdą i na całkowitą zmianę Twojego idealnego świata...No i chciałbym wiedzieć z kim pisze przez maila a nie wiem czy sie na to odważysz.

    Sakali chodziło o to odsunięcie Klimka po Ga-Pa, kiedy zdobywał punktu w dwóch na czterech konkursy w których startował po to by wywalczyć miejsce w PŚ przez PK. Miejsca z którego... nie miał prawa skorzystać ze względu na MŚJ. To jakiś absurd.

  • EmiI profesor
    @piotr186

    Ale na pewno ze słabeuszami nie cieszyłby się taką popularnością bo za przyjemność oglądać aż do ćwierćfinałów jednostronne widowiska. Zresztą nikt w skokach nie chce całkowicie ich eliminować, tylko najwyżej żeby wszyscy zawodnicy prezentujący wysoki poziom, dający nadzieje na punkty PŚ mogli startować.
    A w Fis punktach wyliczanych po każdych zawodach rangi FIS jest coś złego? Może nie dokładne ale zawsze to jakieś porównanie jak zawodnik co powiedzmy zajmuje 5 miejsca na PK czy 2 na FC poradziłby sobie w rozgrywanym tego samego dnia PŚ.

  • dervish profesor
    Emil

    Nikt nie był ciągany na siłę.
    Zawsze był powoływany najsilniejszy skład na jaki było nas wówczas stać, a że niektórzy z tego składu nie punktowali to inna sprawa. Do trenera należy decyzja czy w takim wypadku bardziej wskazany jest start czy trening w domu.

    Zupełnie nie rozumiem wątku dotyczącego ewentualnego negatywnego wpływu braku powołania na psyche Klimka poruszanego przez niektórych zatroskanych kibiców.

    Klimek po prostu przegrał kwalifikacje do kadry na ten i może następny weekend. Zwykła sportowa sprawa. Jako sportowiec musi umieć i z pewnością umie przegrywać. Dla ambitnego sportowca porażka na arenie powinna być bodźcem do dalszego doskonalenia się aby przy następnej okazji zrewanżować się.

    Kadra to nie jest przedszkole. Kolejność jest taka, że najpierw trzeba wywalczyć do niej awans a dopiero później zdobywać doświadczenie w starciach najwyższej rangi.

    Kryteria awansu do kadry wyznacza trener. Kruczek postanowił że tym kryterium będzie forma. O ostatnim miejscu zadecydował wewnętrzny sprawdzian. Cała czwórka kandydatów miała takie same szanse. W uczciwej walce zwyciężył Stefan. Pokonani mogą mieć zal tylko do siebie.

    Klimek ma duszę sportowca więc nie mam żadnych obaw o jego psyche. Natomiast obawiam się o zdrowie psychiczne jego tych którzy lamentują nad przegraną Klimka i nie maja pewności czy i jak on to zniesie.

    Przypomnę, że Klemens nie jest dzieckiem, więc zamiast rozczulać się nad swoja przegraną zapewne zakasał rękawy i już pracuje nad poprawą formy.

  • piotr186n doświadczony
    Emil

    Tylko ze popularność tenisa wynika z jego powszechności (można go uprawiać prawie wszędzie) a nie z eliminacji słabeuszy. Już nie wspominając o specyfice dyscyplin, nijak się nie da porównać tenisa do skoków narciarskich.

  • sakala weteran
    @Emil

    No, ranking oparty o FIS-punkty byłby zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem, bo uwzględniałby dodatkowo różnice w obsadzie zawodów niższej rangi, różnice punktowe między skoczkami w danych zawodach itd. I poza pierwszą ,,30'' WRL o dalszych miejscach decydowałaby aktualna forma.
    Jedyna kwestia jaka się nasuwa, to że zawodnik, który by skakał na poziomie np. 35-40 miejsca w PŚ musiałby wyłączać się dość często z cyklu żeby szukać punktów w niższej rangi zawodach. W alpejskim w konkurencjach technicznych, gdzie też do drugiego przejazdu w PŚ wchodzi ,,30'', nie jest to duży problem ze względu na mnogość zawodów i naprzemienność konkurencji technicznych i szybkościowych.

  • EmiI profesor
    @piotr186

    Tylko dziwnym trafem największe zainteresowanie i pieniądze są w sportach indywidualnych gdzie żadnych limitów nie ma. Bo już widzę jak w tenisie by się sprzedał mecz Djokovicia z kolesiem z "przydziału" co jest realnie 2000 na świecie i te emocje czy ugra gema. Czy w golfie popisy Polaków i Węgrów, ze średnim wynikiem +5 na 18 dołkach... Bardziej by mi odpowiadał pomysł sakali, albo prawo startu na podstawie fis punktów i zwiększenie limitu do 10.

  • anonim

    Od Huli doswiadczonego skoczka powinny byc wymagania przynajmniej awansu do 30stki PŚ.Jesli znów będzie skakał tak jak np w Planicy ostatnio to zamiast niego juniora, efekt bedzie moze i lepszy a jak taki sam to przynajmniej junior posmakuje Pucharu Swiata.Oczywiscie nie pisze tu o Murance co bije go klasą na głowe gdy ten jest w swojej dobrej formie.Ale inni np Leja którzy mogą poznawać smak Pucharu Świata jak najbardziej.Licze ze Kruczek gdy Hula bedzie znow zawodzil odstawi go i powoła kogoś innego, a nie jak to juz w przeszlosci bywalo stanowil role takiego zapchajdziury by limit wypelnic.Teraz juz pan Hula bedzie musial naprawde pokazac klase bo kadra jest silna jak nigdy i juniorzy beda mu deptac po pietach.To juz nie sa czasy gdy byl Małysz i rokujacy Stoch i sie Hula miescil bez problemu.Tu nawet juz uwielbienie Tajnera nie wiele pomoze bo Kruczek nie bedzie taki zeby powoływać seniora gdy inni beda go przeskakiwac solidnie.

  • piotr186n doświadczony
    Emil

    Obecnie kryteria są dobre, nie wiem po co na siłę doszukiwać się spisków przeciw Murańce. i nepotyzmu względem Huli... Na razie Hula zajmuje miejsca lepsze od Murańki i do Klingenthal na PŚ jedzie zasłużenie.

  • piotr186n doświadczony
    Pavel

    A myślisz że wszyscy byliby na tyle dobrej formie żeby się stawić na zawodach? a myślisz że wszyscy pojechaliby do Japonii na PŚ? Czy myślisz ze wszyscy oni by wystartowali we wszystkich konkursach w sezonie olimpijskim?

    co jest złego w obecnych kryteriach prawa startu w PŚ? Ze są za łatwe do wypełnienia? I tak często trudno uzbierać 70 skoczków na start, a brak limitów na kraj dałby monopol pewnym państwom na skoki narciarskie i to jest złe,

  • EmiI profesor
    @sakala

    Jeden wspólny ranking to też dobry pomysł. Ja już postulowałem wprowadzeniu w skokach Fis punktów jak w biegach czy alpejskich. Wiadomo że często jest to średnie porównanie ale jak powiedzmy Hula w PŚ zdobędzie 60 i 63 fis punkty, a Biegun czy Murańka w PK 35 i 39 Fis punktów (liczby przykładowe) to wtedy będzie większa wiedza o formie i ciężej się wykręcić z braku zmian :)

  • Pavel profesor
    @piotr186n

    Piotrze co ty bajdurzysz? W zeszłym sezonie 50pkt PŚ miał 46 w klasyfikacji Asikainen, dodaj do tego po 2 zawodnik stałych i tych z PK, na 100% byłoby ich więcej niż obecnie.

  • piotr186n doświadczony
    Emil

    Czybyś mówił o Huli z końcówki poprzedniego sezonu? Jeśli i tak to powodów było kilka, i nie chce mi się tego przypominać. A po za tym trudno zakładać że jacyś skoczkowie w super formie nie pojechali bo pojechał po znajomości ktoś bez formy. widocznie inni byli jeszcze słabsi.

  • piotr186n doświadczony
    Pavel

    Twoje kryteria by sprawiły ze trudno byłoby uzbierać 30 skoczków na konkurs PŚ:) Obecnie kryteria startu w PŚ czyli przynajmniej 1 pkt PK w sezonie bieżącym i przynajmniej 1 pkt PŚ na cale życie jest dobry. Po za tym taka dowolność spodobałaby zmonopolizowanie skoków narciarskich prze jedno czy kilka państw. np. przez Austrię (kilak alt temu na pewno ,teraz niekoniecznie) czy Niemcy lub Norwegów

  • EmiI profesor
    @sakala

    Nie no dervish napisze że jak taka sytuacja złamie sportowca to się nie nadaje do sportu. Za to jak kibice w internecie wypisują nie przychylne rzeczy i to złamie sportowca (casus Świeniewicz) to już wina kibiców a zawodnik jest biedny :) Moim zdaniem już prędzej jest na odwrót, na kibiców w necie recepta jest prosta, nie czytać komentarzy, na działaczy i trenerów recepty nie ma...

  • sakala weteran
    @Pavel, @Emil

    Wspólny ranking, obejmujący wszystkie zawody każdej rangi, jak np. w tenisie i problem rozwiązany. Zawodnik kontuzjowany do czasu powrotu zachowuje wirtualnie miejsce sprzed kontuzji. Pierwsza powiedzmy ,,60'' ma start gwarantowany imiennie plus po 2 miejsca do obsadzenia w sposób dowolny przez każdą z federacji plus krajówka.
    Z systemu periodów tak do końca zrezygnować się nie da, ze względu na logistykę, wizy itd.

  • sakala weteran

    @Talar

    No widzisz i w zasadzie się zgadzamy. Nie jestem profetą i nie wiem kto w jakiej jest aktualnie formie, natomiast niepokoi mnie, że powtarza się znany z przeszłości (np. poprzedni sezon) scenariusz.
    Jakiś tajemniczy wewnętrzny sprawdzian, który wygrywa Hula czy Miętus, a potem okazuje się, że Klemens też może punktować w PŚ - niestety, dostaje 4 szanse i z niewiadomych przyczyn wraca do Polski (wersja oficjalna: jedzie walczyć o dodatkowe miejsce w PŚ na COC, miejsce, które i tak pewnie przypadnie komuś innemu). Szczerze podziwiam tego skoczka za to, że w obliczu tak oczywistych faktów nie dał się złamać.

    @dervish

    Jeśli to co tu piszą niektórzy nazywasz bredniami, to jak określić tezę zawartą implicite w twoich postach, że nabieranie doświadczenia poprzez starty w zawodach najwyższej rangi nie należy do istotnych czynników kształtujących młodego sportowca.
    Start Huli, przy założeniu, że prezentują na ten moment zbliżony poziom, ma z szkoleniowego punktu widzenia sens tylko wtedy jeśli forma obydwu jest na tyle słaba, że nie rokuje dobrego wyniku. W takim przypadku rzeczywiście nie ma sensu ,,palić'' niepotrzebnie Murańki i lepiej już niech zabuli Hula.

    @HKS

    Zgadzam się z tym, że byłoby to przejrzyste i rozsądne rozwiązanie.

    BTW: Przez długi czas obowiązywał system na wpół imienny. Z wszystkich zawodników, którzy znaleźli się na odpowiednich miejscach w WRL czy wywalczyli kwotę poprzez COC tworzono imienną listę - każda federacja miała prawo podmienić jedynie 2 nazwiska z tej listy.

  • EmiI profesor
    @pavel

    Kryteria ok tylko bym dodał do punktu 1. "I w bieżącym" Jeszcze zwycięzcy konkursów PŚ, powinni mieć minimum 3 sezony prawo startu bez względu na wszystko na wypadek np dłuższej kontuzji.

  • Pavel profesor
    @piotr186n

    A do czego ci system periodów? Ja ogólnie bym zezwolił na start każdemu, kto spełni określone wymagania.

    1. Minimum 50 pkt. PŚ lub 300 pkt. PK lub 3 podia w PK w sezonie poprzednim
    2. Każdy kraj ma prawo wystawić 2 skoczków, którzy nie załapali się na wymagania z punktu 1, (aby wspierać słabsze kraje)
    3. Medaliści indywidualni MŚJ mają zapewnione prawo startu w PŚ

    Prosty sposób, który eliminuje widzimisię trenera, pozwala na start najlepszych zawodników, najlepsze kraje nie są ograniczane limitami. Proste i czytelne.

  • EmiI profesor
    @piotr186

    No widzisz. A w obecnym systemie też mieliśmy sytuacje że na siłę był ciągany skoczek bez formy. Który ani nie miał miejsca w "55" WRL ani w trójce PK poprzedniego periodu :P W innych sportach zrobili system prekwalifikacji. Czyli na 2-3 czasem 4 dni przed konkursem, każdy chętny zawodnik zgłasza się do prekwalifikacji i najlepsi mogą wystąpić w zawodach albo właściwych kwalifikacjach.

  • piotr186n doświadczony
    Emil

    Juz nie wspomnę o sytuacjach gdy skoczek zakończy karierę a jest uwzględniany w rankingu jeszcze przez kilka periodów . Wtedy miejsce w kadrze mogłoby być zablokowane i na cały sezon.

  • piotr186n doświadczony
    Emil

    Po pierwsze pieniądze w skokach nie są zbyt duże wiec o czym my tu mówimy? , po drugie imienne kwalifikacje to głupota - przy systemie periodów jaki jest w skokach narciarskich dochodziłoby do tego że na sile byłby ciągany po konkursach skoczek bez formy bo inaczej nie wykorzysta się limitu bo nikt inny tego miejsca zając nie może..

  • EmiI profesor

    Oczywiście że w sporcie zawodowym imienne kwalifikacje to jedyny zdrowy system. Kiedyś kiedy sport był amatorski, kiedy walczyło się głównie o medale i zaszczyty, można było mieć selekcjonera co wystawiał poszczególnych zawodników. Teraz kiedy w grę wchodzą pieniądze pozwolenie jednemu człowiekowi nie ważne w jakim sporcie, czy to skoki, kombinacja, wioślarstwo, judo itd... decydowanie kto pojedzie jest wręcz korupcjogenne. Oczywiście mowo tu o sportach indywidualnych, bo w drużynowych i tak głównym pracodawcą jest klub a kadra to dodatek, a od trenera zależy taktyka czyli musi mieć optymalne nazwiska.

  • HKS profesor

    Najlepiej jakby FIS wprowadził imienne kwalifikacje z PK, czyli ten kto wywalczył ten musi skakać i albo skacze ten albo nie ma dodatkowego miejsca.

    Jeśli system jest jaki jest to jedzie 7 najlepszych i tyle. Większość by chciała Murańkę, bo jest młody, bo wywalczył sobie uczciwie to siódme miejsce, bo Hula to Hula itd. itp.

    Mnie to powołani jednak trochę martwi w kontekście całościowych wyników kadry, ale w zasadzie wszystko wyjaśni się za tydzień. Mocna, liczna obsada, 7 Polaków i treningi z zawodami zweryfikują czy możemy powtórzyć letnie skakanie.

  • Anton początkujący
    Kwestia Stefana

    O widzę jakie poruszenie w tym temacie .

    Moja opinia :

    Gdyby Murańka skakał na poziomie -4-5 zawodnika w drużynie to poleciałby na PS bez żadnych problemów i wątpliwości . Kruczek nie miałby innego wyjścia , tak jak w przypadku Bieguna i Ziobry . Skakali całe lato fantastycznie , formy nie stracili to jadą na PS - proste .

    Niestety ( w szczególności dla niego ) skacze na poziomie 7-10 skoczka w drużynie jest tylko i wyłącznie sam sobie winien .

    Kruczek jako trener - selekcjoner ma dobrego nosa . Wyniki go bronią .

    Murańki niestety te wyniki nie bronią . A gdyby Kruczek go forował na siłe ( tak jakby to niektórzy chcieli ) to :
    1) drużyna by się zbuntowała - a już na pewno była by zła atmosfera wśród zawodników. Takim zawodnikom jak Stefan , ale i Kłusek czy Zniszczoł , odechciało by się skakać gdyby ewidentnie słabszy zawodnik od nich leciał na zawody .
    2) spaliłby zawodnika w Zawodach , tak jak spalono go już kilka razy w zakopiańskich zawodach , na co to komu było ? chyba tylko dla jego ojca , sławy i zapalonych kibiców

    A nawet jeśli załóżmy - co jednak może nie być prawdą że Stefan i Klemens skaczą na podobnym poziomie to :
    1) Stefan jest bardziej doświadczonym zawodnikiem i poradzi sobie lepiej w ciężkich warunkach ( jeśli takowe wystąpią )
    2) szybciej może dojść do swojej optymalnej formy , z czym u
    Klimka wiele razy szwankowało - on często sam nie wie czemu skacze dobrze a czemu źle . A wahania formy ma ogromne . U Huli to łatwiej zdiagnozować i jeśli złapie formę powiedzmy na pierwszą 30 stkę to łatwiej mu ją utrzymać .

    Ktoś powie Murańka wywalczył miejsce - powinien jechać . Zabieranie za zasługi się źle kończy w większości przypadków . Tym bardziej że w tym przypadku zasług jest bardzo mało . Klimek to wciąż melodia przyszłości która musi ciężko trenować by nie klepać bul . To bardziej go spali niż brak powołania na zawody który powinien mu dać większy bodziec do dalszej pracy - bo sam dobrze wie że tylko od niego zależy czy na nie pojedzie czy nie .

    Przykład Piotrka Żyły czy nawet Janka Ziobry pokazuje że liczy się bardziej ciężka praca niż talent , który wg mnie oboje mają dużo mniejszy niż Murańka.

  • Stinger profesor

    Na to pytanie że Kubacki zawsze był bez formy a tylko w poprzednim sezonie na początku skakał nieźle chociaż to nie było wcale aż tak dobrze i patrząc że był numerem jeden u nas to nic nie znaczy bo reszta nie skakała nic.

    To jest tylko i wyłącznie mój typ i nie mówię że Kubacki na pewno będzie gorszy od Huli ale myślę że Stefan nie będzie najgorszy naszych. Napisałem Kubacki ale równie dobrze mogłem napisać Stoch. Tak typuję a kto będzie słabszy od Stefana to nie wiem. Poczekajmy do treningów i kwalifikacji coś będziemy widzieć.

  • starysceptyk doświadczony

    Do momentu gdy dowiedziałem się kto będzie siódmy, byłem umiarkowanie optymistyczny co do początków startów w PŚ. Ale teraz to mnie przeszło. Nie chodzi o Hulę tylko o odsunięcie Klimka, lekceważenie przez sztab trenerski, że to on dał nam to siódme miejsce.
    Takie zachowania nie wróżą dobrej atmosfery. Ja na miejscu Klimka puściłbym długiego bluzga, na ale ja nie jestem pokornego serca.
    Coś też nie chwalą się jaka to dobra forma i atmosfera, jak realizowane są wszystkie plany treningowe, jak to polskie skoki rosną w siłę a trenerzy żyją w dostatku. Czyżby Łukasz przypomniał sobie że milczenie jest złotem, czy też forma jest tak słaba że strach jest cokolwiek mówić.
    Jedna mała rzecz a można stracić do czegoś serce.

  • dervish profesor

    Nie bredzić.
    Stefan nie dostał miejsca z automatu tylko wywalczył je w uczciwej rywalizacji.
    Kruczek powiedział to publicznie. Zadecydowały wewnętrzne eliminacje których świadkiem była cała kadra.

    Kto twierdzi ze tak nie było to twierdzi że trener łże.
    A z tego wynika, że kłamstwo to otrzymują wszyscy świadkowie z Klimkem włącznie, bo jak dotąd nie było przecieków, ze w istocie eliminacji nie było albo ze wewnętrzną rywalizacje wygrał ktoś inny niż Stefam.

    Ludzie opanujcie sie. To jest sport a nie konkurs młodosci i urody. Zadecydowała forma.

    Mogę zrozumieć tych którzy uważają, że Klimek powinien dostać prawo startu bo zasłużył sobie na nie wywalczając 7 miejsce dla Polski. Sam tak uważam.

    Ale argument, że o miejscu w kadrze powinien decydować wiek zawodnika a nie bieżąca forma i wynik sportowej rywalizacji uważam za śmieszny wręcz dziecinny,
    Być może postarałbym się zrozumieć go gdyby padł z ust wielbicieli młodych chłopców, :P

    Póki co Klemens nie był w stanie wygrać ze Stefanem i prawdopodobnie nie zadecydował o tym jeden skok ale kilka, więc nie wiem dlaczego uważacie ze na zawodach z pewnością by go pokonał.

    Klimek będzie miał swoje szanse jeszcze nie raz. Jest panem swojego losu, wszystko zależy od formy. Moim zdaniem stać go na szybki awans do czołowej 5 albo nawet 4 w kadrze.

  • Mikolaj1 weteran
    Stinger

    ale na jakie ja sobie pytanie odpowiedziałem powiedziałem tylko że Kubacki w tamtym sezonie był najlepszy z Polaków bo miał sezon życia i formę życia a w innych sezonach był słaby dlatego że był młody i miał wahania formy a teraz jest w formie i jest starszy ma już wszystko poukładane w głowie więc powinien sobie spokojnie poradzić z Hulą

  • Stinger profesor
    Mikolaj1

    No właśnie więc sam sobie odpowiedziałeś na pytanie o Kubackim ... To jest taki mój typ więc jeśli możesz nie zmieniaj go na siłę bo jak tak typuję, a ty możesz typować zupełnie odwrotnie.

  • Mikolaj1 weteran
    Stinger

    a kiedy Kubacki lubił mieć słabszą formę na początku sezonu jak on zawsze był bez formy tylko w tamtym sezonie gdzie miał sezon życia na początku był najlepszy z polaków więc nie zdziwiłbym się gdyby by również dobry w tym na początku właśnie mi się wydaje że jedynie od Żyły może być lepszy ale od reszty wydaje mi się że odstaje nie wiadomo co z Biegunem i Ziobro ale pod koniec sezonu także udowodnili że są w bardzo dobrej formie

  • yyy profesor
    ale spiny

    a do konkurs zakwalifikuje się max4, a stawiam na trzech, Stoch Kot Kubacki. A skoro Muranika nie był w stanie przeskoczyć Hulii na treningu, to po co mu ta szansa na start w PS, nie awansował by do konkursu nawet.

  • Stinger profesor
    Mikolaj1

    Ok skaczą lepiej to fakt, dlatego zostali wybrani do składu wcześniej niż Hula ale były treningi i może Stefan poprawił formę?

    Wcale się nie zdziwię jeżeli Żyła czy Kubacki na początku będą słabiej skakać bo po prostu oni tak "lubią". Biegun czy Ziobro to jednak dopiero zaczynają przygodę w PŚ niby mieli parę startów ale teraz po tak udanym lecie wchodzą na poważnie do PŚ i nie wiemy jak sobie poradzą tak od razu.

    Kot i przede wszystkim Stoch powinni już od początku ulokować się w czołówce bo jednak oni mają najrówniejszą formę a Kamil to już światowa czołówka.

    Trzeba kibicować każdemu Polakowi i nie ważne czy ma na nazwisko Hula czy Murańka, ważne żeby był wyniki. Równe warunki i wtedy będzie dobry przegląd jak skaczą nasi reprezentanci.

  • Mikolaj1 weteran

    ja sądzę że Hula nie ma szans na 30 w pierwszym konkursie no chyba jakby przyfarcił z warunkami albo zła pogoda ii jakiś cud tak jak było w Kussamo w 2006

  • Stinger profesor
    ZKuba36

    Zgadzam się co do tego że ten kto wywalczył miejsce poprzez PK to powinien z góry jechać na PŚ ale nie w sytuacji gdzie to miejsce wywalczył 2 miesiące temu i teraz forma może być zupełnie inna ... Stefan Hula był najlepszy i to nie w jednym skoku jak Kruczek mówił wcześniej też był najlepszy tylko że wyniki były porównywalne to zrobił kolejny sprawdzian i Stefan znów był najlepszy więc proste że wybrał go.

    Jak dla mnie to szkoda że PK nie zaczyna się równo z PŚ lub tydzień później bo tacy zawodnicy jak Murańka, Zniszczoł, Kłusek czy Miętus nie będą mieli okazji się wykazać co potrafią, zostają im tylko treningi.

  • Stinger profesor
    Xellos

    A kiedy ty zakończysz karierę i przestaniesz pisać na tym forum?

    Hula to tylko numer 7 a wy tak panikujecie jakby to zaważyło nad IO czy jeszcze czymś ważniejszym. Do Klingenthal jedzie Stefan i jeżeli nic nie pokaże i będzie najgorszy to pewnie Kruczek zrobi zmianę i dalej pojedzie kto inny. Póki nie ma PK i mamy na prawdę szeroki skład to można próbować i na pewno Kruczek to będzie robił no chyba że nie będzie słabych punktów u nas w kadrze ale to nie możliwe.

    Ja pójdę dalej i powiem wam że stawiam że Hula nie będzie najgorszy z naszych w Klingenthal.

  • Mikolaj1 weteran

    cóż jedzie Hula to Hula wszystko dowiemy się za tydzień jaka jest forma naszych i Huli i modlić się tylko żeby nie powtórzył się początek sezonu z tamtego jak wejdzie 3 czy 4 na Inagurację to będzie sukces

  • ZKuba36 profesor
    @MSad

    A gdzie ten Murańka ma wystrzelić? Na treningu? W jednym skoku?
    Wystrzelił wyskakując sobie 7. miejsce dla Polski w PK. Mało?
    W jaki sposób jakikolwiek junior może się dostać do PŚ, jeżeli o kwalifikacji lub nie będzie decydował 1 (jeden) skok na treningu, najlepiej po solidnym treningu, gdy junior będzie wykończony a senior nie?
    Obecnie być może mamy, lub wkrótce możemy mieć, nawet 7-8 skoczków zdolnych do punktowania w PŚ. Nie wszyscy będą punktować, bo będą eliminowani przez innych Polaków ale moim zdaniem, nawet gdy 7. w jednym konkursie będzie punktować to i tak najgorszy z Polaków powinien ustępować skoczkowi, który sobie wywalczyć miejsce z PK.
    Wywalczone miejsce z PK powinno być jedyną przepustką do startów w PŚ. W przeciwnym razie zniechęcimy całą masę juniorów do dalszego trenowania skoków.
    Jest "trochę" nieprzyzwoite, że jeden skoczek wywalcza sobie miejsce do występu w PŚ a zamiast niego skacze kto inny.
    I nie dotyczy to tylko Huli czy Murańki.

  • Xellos profesor
    znowu Hula

    w sumie nie powinno to dziwić, od dawna jeździ po znajomości

    Jedyne czemu tym razem jakoś mnie to nie martwi specjalnie to dlatego, że pozostali są mocni i będzie co oglądać.

    Hula najlepiej jakby zakończył karierę, wtedy automatycznie by zwolnił miejsce młodym.

    Ale nie narzekajmy, jeden wycieczkowicz to nie tragedia, nadal mamy pozostałych mocnych graczy, i sezon może być bardzo udany.

  • Mikolaj1 weteran
    Peter

    ale co ma piernik do wiatraka przecież my tu mówimy o Huli jako siódmym a nie o drużynie czy Murańce to po pierwsze a po drugie spytaj się giny jak ona może takie chore teorie na Hule wymyślać

  • EmiI profesor
    @Peter

    Z historycznego punktu widzenia jest to nie możliwe by Klimek startował bez punktów do Turnieju Czterech Skoczni. Zostałby zmieniony góra po Lillehammer. W przypadku Huli jego starty bez punktów do TCS są możliwe. Jednak trzymam kciuki by punktował i to solidnie.

  • anonim
    :)

    Ależ bronią Klimka.Ja nie wiem dziwni jesteście.Dobra to idąc waszym tropem napiszę tak.Gdyby klimek np nie zapunktował aż do Turnieju czterech skoczni to co wtedy? A gdyby Hula nie zapunktował aż do turnieju czterech skoczni to wtedy Zniszczoła brać.Jeszcze nie tak dawno mówiliście o innych skoczkach taki jak Biegu czy jakoś tak.Nie przypominajcie Małysza bo Małysz w Turynie nie mógł zdobyć złota.To może życie napisało akurat wtedy formy nie miał.Zawsze się zwala na trenerów,a dziennikarzy nie.I nie mówmy bo zaraz Kamil może nie mieć formy,tak niby mamy taką wspaniałą drużynę,ale nie można o nikim złego powiedzieć.Tak naprawdę to starszy to powinien mieć pierwszeństwo i tyle.A nie jakieś przywileje.

  • Mikolaj1 weteran
    gina

    ej ile ty dziewczyno będziesz jeszcze wymyślała chore teorie na temat Huli wybacz ale nikt cię już nie słucha wiedziałem że będzie tu hałas w roli głównej giny na temat Huli ale nie wiedziałem że aż taki

  • gina profesor
    Talar

    I nie wycofuję się z tego. Jeden, czy dwa lata w jego wykonaniu były lepsze (co nie znaczy, że dobre), ale trudno na ich podstawie kwalifikować do kadry. A ostatnie dwa lata, czy ostatni rok był takie jak mówię. Zero punktów i 28 punktów, to dużo? To regularne punktowanie?

  • gina profesor
    dejw

    Nie - powołujemy tego młodego skoczka (jacy tam z nich juniorzy!), który dobrze (najlepiej) skacze, Hula to wyjście awaryjne, gdy tamci jadą na MŚJ, czy mają dołek formy. A nie tak, że powołuje się z automatu Hulę, a jak jemu nie idzie, to wtedy młody dostaje szanse. Nasi młodzi są obecnie w takim wieku, że powinni regularnie wchodzić do PŚ, nie czekać aż kiedyś trener da szanse, bo ile można wozić kogoś, kto nie wchodzi do 50-tki

  • anonim

    Ja od dawna wiedzialem ze tym siódmym będzie Hula.
    Bo przy równej formie Huli i np Muranki to zawsze ten 1-szy bedzie miał pierwszenstwo.Od dawna wiadomo ze jest on ulubiencem Tajnera i rowniez Kruczka i Muranka z Hulą nie ma zadnych szans przy porównywalnej formie.Jedynie musialby być o klasę lepszy od niego na tym treningu.Zobaczymy co pokaze za tydzien, jesli spisze sie slabo to znaczy ze jednak układy i pupilstwo zrobiło swoje bo wątpie zeby pozostali a wiec Muranka ktory na tej skoczni uwielbia skakac i reszta tak drastycznie obnizyli poziom.Jesli spisze sie przynajmniej przyzwoicie to bedzie mozna uznac za dostateczna decyzje powołania tego zawodnika.

  • Talar weteran
    gina

    Nie Gina. Teraz to wszyscy opieramy się na domysłach. Z tym, że ja to otwarcie przyznaję i apeluję , by poczekać z krytyką do zawodów, bo może być różnie.

    Oczywiście, że przypadek Matury nie jest codziennością w skokach, ale nie jest też odosobniony ( Hlava, Kuettel, Chedal).
    Szanse na to, że Hula nagle zacznie skakać na poziomie pierwszej 10 PŚ są minimalne, jasna sprawa.


    ''czy fakt, że ktoś potrafi zakwalifikować się do 50-tki, czy rzadko zapunktować zajmując miejsce w trzeciej dziesiątce oznacza, że jesteśmy zadowoleni z jego pozycji i uważamy, że spełnił oczekiwania, czy raczej chcemy więcej ''

    Chcemy więcej!

    Ale przedtem pisałaś, że najczęściej odpada w kwalifikacjach.

  • dejw profesor
    @gina

    Czyli innymi słowy:
    Jak tylko jest okazja, wsadzajmy do składu juniora, bo jest młody i perspektywiczny i może wystrzeli tak jak Wellinger czy Hvala w poprzednim sezonie. Pomijamy Hulę, bo nie jest młody i nie jest perspektywiczny i nie wystrzeli jak Hvala czy Wellinger w poprzednim sezonie.

    Albo inaczej. Przestać powoływać Hulę na zawody i to da nam gwarancję, że opuścimy miejsca 4-6 w światowym Topie i będzie tylko lepiej.

    To nam chcesz tak usilnie przekazać?

  • gina profesor
    dejw

    Dla mnie sens dyskusji jest inny - w końcu to jedno, ostatnie miejsce, ale...
    bardziej chodzi o zasady pracy kadry, o dbanie o rozwój młodych skoczków, o cały ten potencjał, który "spadł" na trenerów i który trzeba odpowiednio zagospodarować, prowadzić jeżeli chcemy opuścić te 4-6 miejsca drużynowe i zostać naprawdę czołową drużyną świata w skokach. Bo choć sukcesy są i były, to zawsze może być lepiej.

  • Krecik doświadczony

    "Już wcześniej najlepiej z tej czwórki prezentował się Stefan"

    Mi to całkowicie wystarcza aby wierzyć w to , że Stefan da rade.

  • gina profesor
    ZKuba

    Dla mnie styl powołania obecnego Huli jest identyczny z powołaniem go na ostatnie zawody LGP. Dokładnie ten sam scenariusz....

  • dejw profesor
    @Krecik

    No dokładnie. Możnaby pomyśleć że wszystkich tutaj obchodzi tylko jedno nazwisko: Hula. Nie interesuje ich nic innego, tylko dyskutowanie na temat: dlaczego znowu on.

    I po raz n-ty te "logiczne i uzasadnione" pretensje: on nie jest młody, on nie jest perspektywiczny, że miał już tyle szans że hej, że blokuje miejsce w kadrze dla młodych i zdolnych...
    Zupełnie jakby to Hula był trenerem i sam sobie to miejsce przydzielił.

  • gina profesor
    Talar

    Nie. Ja krytykę opieram na tym, co było, a nie na tym, co może, ewentualnie się zdarzyć. I niestety dużo więcej jest skoczków, którzy - jeżeli nie osiągnęli większego sukcesu do lat 27, nie osiągnęli go wcale, niż takich którzy faktycznie w poźniejszym wieku zaczęli święcić jakieś tryumfy.
    To raczej Ty, broniąc Huli opierasz się na domysłach i przełomach...
    druga sprawa to są oczekiwania - czy fakt, że ktoś potrafi zakwalifikować się do 50-tki, czy rzadko zapunktować zajmując miejsce w trzeciej dziesiątce oznacza, że jesteśmy zadowoleni z jego pozycji i uważamy, że spełnił oczekiwania, czy raczej chcemy więcej?

  • ZKuba36 profesor
    Niesmak?

    Odczuwam pewien niesmak z powodu powołania Huli. Mam podobne wrażenie jak @gina (proszę nie czytać tego: ta małpa Gina!), że 7. skoczek był już dawno ustalony a wyniki treningu to zasłona dymna. Powiem więcej. Skład całej 10. nie był podany, bo gdybyśmy wiedzieli, że pojechał tam również Miętus, który w LGP skakał wręcz tragicznie, to dopiero by się zaczęła krytyka trenera.
    Moim zdaniem prawidłowy rozwój skoczka to FIS-Cup, PK, PŚ.
    Jeżeli jakiś skoczek wywalczy 7. miejsce dla Polski w PŚ, to powołanie do reprezentacji na PŚ należy mu się jak psu buda.
    Murańka takie miejsce sobie wywalczył i tylko jakiś gwałtowny spadek formy mógłby być jakimś usprawiedliwieniem wykluczenia go z reprezentacji. Takiego gwałtownego spadku formy chyba nie było skoro trener Kruczek zdecydował się wziąć Murańkę do 10.
    Poza tym Murańka z reguły żle skacze na treningach a dużo lepiej w konkursie.
    W zawodach, w których Hula zajął 9. miejsce a Murańka 11. wydaje mi się (piszę z pamięci), że Murańka miał wyjątkowo złe a Hula wyjątkowo dobre warunki wietrzne.
    Z Hulą to rzeczywiście jakaś dziwna sprawa:
    - miejsce dla Polski wywalczył Murańka - jedzie Hula;
    - w ubiegłym sezonie w 55. WRL był Kłusek, ale podobno był bez formy, wobec tego jeździł, będący również bez formy, - Hula;
    - niczym nie uzasadnione wycieczki Huli na MŚ i póżniej.

    Kibice lepiej wiedzą niż trener reprezentacji? Zadziwiające.
    Z drugiej strony Hula to trochę nieobliczalny skoczek. Gdy dostanie wiatr pod narty to potrafi skoczyć niezwykle daleko. Zdarzało się, że po skokach Huli kasowano całą serię bo Hula skoczył ...za daleko! Gdyby te skoki były liczone to dorobek Huli byłby dużo większy.
    Reasumując: nie denerwujmy się, wiemy że nic nie wiemy, poczekajmy na wyniki konkursu i krytykujmy trenera dopiero gdy okaże się, że Hula bardzo słabo skoczył w kwalifikacjach a w konkursie był najgorszym z Polaków i nie wszedł do serii finałowej zajmując miejsce gorsze niż 35.
    Miejsce 30-35 są do usprawiedliwienia bo świadczyłoby o tym, że nie wszedł do konkursu bo wyeliminowali go inni Polacy.
    A swoją drogą to trener Kruczek też ma swoich przełożonych...

  • EmiI profesor
    @Talar

    Co do "przechlapania" Stefana podziękuj za to trzech trenerom od Kuttina do Kruczka który go uparcie powoływali na zawody mimo że był bez formy i nawet się zdarzało że otwarcie mówił że ma dość i chce do domu.

    @dervish Wiesz mi wielu ludzi w środowisku narciarskim trenerów czy skoczków po prostu boją się mówić bo wiedzą że ich zawodnicy albo oni zobaczą zawody jak świnia niebo. A skandal sobie pobędzie z tydzień, dwa a potem wszyscy poza kilkoma kolesiami z tego forum zapomną.

    Co do powołań, jak mówiłem wszystko wyjdzie w praniu.

  • Talar weteran
    gina

    Ja Ci niczego nie obiecuję, ale piękno sportu tkwi w jego nieprzewidywalności, a ty swoją krytykę opierasz w tej chwili na domysłach.


    ''Hula już tę "perspektywiczność" na najbliższe konkursy udowadniał nieraz. Tylko, że potem najczęściej kończyło się to brakiem kwalifikacji do konkursu...''

    Najczęściej?

    Na 93 starty w PŚ w karierze nie zakwalifikował się aż 19 -krotnie.

    Punktował za to 32 razy, ale dla Ciebie i tak będzie skoczkiem, który najczęściej przepadał w kwalifikacjach.

  • gina profesor
    dervish

    Oczywiście - Hula już tę "perspektywiczność" na najbliższe konkursy udowadniał nieraz. Tylko, że potem najczęściej kończyło się to brakiem kwalifikacji do konkursu...

  • dervish profesor

    Co oznacza pojecie perspektywiczny skoczek?

    W zależności od tego jaką perspektywę weźmiemy dojdziemy do różnych wniosków.
    W perspektywie najbliższego/najbliższych startów Hula najwidoczniej jest bardziej perspektywiczny od Murańki ponieważ udowodnił ze jest w wyższej formie.

    Generalnie każdy skoczek ma jakąś bliższą i dalszą perspektywę na tym polega sport indywidualny.

    Trener patrzy na wszystko ze swojej perspektywy. A jego perspektywę wyznaczają cele które wyznaczyli mu pracodawcy a nie widzimisię jakiegoś kibica..

    Kibic może mieć swoją własna ocenę perspektywiczność ale jako absolutny dyletant powinien mieć świadomość, że ośmiesza się wygłaszając publicznie farmazony, że przy kierowaniu kadrą trener jako kryterium selekcji powinien powinien przyjąć perspektywiczność wynikającą z wieku sportowca.

  • M_B profesor
    @piotr186n

    Z tymi statystykami zważywszy na dzielącą ich różnicę wieku (8 lat) i wielką różnicę w ilości szans w PŚ bym raczej nie wychodził przed szereg. Do tego dodając oczywiste problemy Klimka związane z poprzednim sezonem, gdzie jak na naprawdę wielkie braki w okresie przygotowawczym wykręcił wręcz wyniki powyżej oczekiwań.

    Aczkolwiek sam życzę powodzenia dla Stefana i mam nadzieję, że tym razem naprawdę pokaże, że bez najmniejszych zastrzeżeń zasłużył na to miejsce, a wtedy myślę, że nikt nie będzie się go czepiał. :)

  • piotr186n doświadczony
    gina

    Na razie Klimek Murańka może się pochwalić co najwyżej miejscami w trzeciej dziesiątce PŚ, a Stefan Hula bywał nawet w pierwszej dziesiątce... Także statystyki i inne obiektywne przesłanki (ostatnie starty) stoją po stornie Huli. Oczywiście też bym chciał Klimka Murańkę w kadrze na PŚ ale to już narzekanie ze mamy za dobrych zawodników:)

  • Adam_Sochacki początkujący
    Stefan Hula w polskiej kadrze

    Stefan Hula już pokazywał że umie skakać ale tylko i wyłącznie w
    Pucharze Kontynentalnym. Moim zdaniem jest o wiele więcej bardziej utalentowanych młodzików niż nasz weteran Stefan.

  • gina profesor
    Major_Kuprich

    To najpierw niech stanie. Zawodnika w tym wieku ocenia się po wynikach, jakich dokonał. Nie po tym, że może kiedyś, nagle w wieku 33 lat się ocknie i pobije wszystkich,,,

  • BartlomiejCA początkujący
    .

    I znowu biora Hule? OMG Hula mial juz czas aby pokazac na co go stac , nie pokazal nic i nic juz nie pokaze , to ze raz na kilka wystepow zdobedzie pkt to jest dla was cos? 100 razy woleli by wkrecic do kadry mlodego muranke , prze ktorym przyszlosc stoi otworem a Hula niech sb skacze w kontynentalnym tam moze zdobedzie pierwsza 10.

  • Tim doświadczony
    sakala

    Nie zgodzę się, że u nas zawodnicy mogą spokojnie skakać za zasługi nie narażając się na krytykę kibiców. Przypominam Turyn w przypadku Małysza, a przecież on nie zajmował bardzo odległych miejsc, tylko był w czołówce. Po minach dziennikarzy i zadawanych przez nich pytaniach nie wynikało, że będą wierni zasadzie "fajnie, że Małysz będzie skakał". Japończycy o dziwo u nas by mieli bardzo złą prasę jakby byli Polakami patrząc na ich osiągnięcia w PŚ. Zarówno Funaki, Okabe, Harada nie odnosili regularnie sukcesów w PŚ.Zresztą nie tylko u nas zobaczcie, co się stało ze Schmittem i Hanawaldem. U nas opinia publiczna także jest bardzo niecierpliwa. Zaraz pojawiłyby się głosy w przypadku Japończyków, że sukcesy na IO, czy MŚ to fart, że przypadek Fortuny, Benkovicia, Urbanca i inne głupoty. Zresztą nie raz można usłyszeć taką opinię o MŚ Stocha.

    Teraz, co do Murańki, to jemu w poprzednim sezonie nie należało się miejsce w kadrze A. Chyba zresztą cytujesz jego ojca. W PK kompletnie sobie nie radził. Srebrny medal MŚJ nie jest wymierny i tak naprawdę nie potwierdził tego osiągnięcia w innych zawodach. Zresztą na treningach przed MŚJ skakał też bardzo przeciętnie...Natomiast obecnie, to jest zbyt duża zgadywanka, bo to dopiero początek sezonu. Jak jest w lepszej formie od Huli to potwierdzi ją w PK i nie długo wskoczy do kadry A.

  • Pavel profesor

    Poczekajcie na zawody, po co toczyć wojny jak nawet nie było żadnego treningu i o formie poszczególnych zawodników nie wiemy zupełnie nic? Jak Hula jest w słabej formie to pojedzie, klepnie bule i wróci do Polski. Zawody są tak blisko naszych granic, że łatwo składem rotować, a Kruczek chyba nie jest ostatnim kretynem, aby ciągnąć Hulę bez formy do Skandynawii, no chyba że jest, ale to już poważniejszy problem. Jest też opcja, że Stefan zapunktuje, a wtedy nię będzie już żadnej dyskusji.

    Tak więc spokojnie, jeszcze 5 dni i wszystko będzie jasne.

  • gina profesor
    dervish

    A gdzieś napisałam, że nie było tych wewnętrznych eliminacji? No gdzie? Piszę, że nie one decydowały, że podobnie było przed finałowym konkursem LGP... ja wiem, że lubisz atakować krytyków trenera, ale robiąc to, nie pisz kłamstw

  • gina profesor

    Jak dla mnie sposób wybierania tego ostatniego zawodnika w naszej kadrze jest z lekka kuriozalny.... wygląda na to, że Łukasz Kruczek zwyczajnie nie ma odwagi mieć swojego zdania, tylko zasłania się jakimiś sprawdzianami, decydującymi skokami. Przecież on jako trener obserwuje skoki tych zawodników każdego dnia, przez cały okres przygotowań. To nie wie, kto popełnia jakie błędy, jakie ma zalety? Naprawdę potrzebne są te eliminacje? Chyba tylko po to, by wytłumaczyć się przed opinią publiczną i zawodnikami... Jeżeli Klimek jest w słabszej formie, to trzeba to wyraźnie powiedzieć, poszukać przyczyn i tyle.
    Skoro tych kilku zawodników musiało już "rywalizować" o miejsce, to znaczy, że byli na takim samym poziomie.
    I wtedy powinna obowiązywać zasada - jedzie ten bardziej perspektywiczny. A w naszej kadrze zasada jest taka, że młodzi nie jeżdżą wtedy, kiedy mają swoją najlepszą formę, tylko czekają, aż Hula zawali parę konkursów, to wtedy dostają szansę, a ich forma jest wtedy nie ważna. Nawet lepiej, gdy jest słabsza, bo można powiedzieć - o proszę, chcieliście młodego, a on wcale świetnie nie skacze...

  • gina profesor
    Talar

    ok. Trzymam Cię za słowo, że Stefan będzie drugim Maturą.... pomijając to, że przez ostatnie lata to Sfefan był w kadrze mającej lepszy sztab trenerski....
    Czekam więc, aż wygra zawody PŚ

  • Major_Kuprich profesor
    80 zawodników w kwalifikacjach, 14 drużyn w konkursie drużynowym

    Sukcesem będzie dla mnie już przejście całej "7" do niedzielnego konkursu.
    W sobotę celem naszej kadry, powinna być pozycja w czołowej "5".
    W drużynówce wcale nie musi startować żelazna "4" zeszłego sezonu ( Stoch, Żyła, Kot, Kubacki ).
    Skład powinien być ustalony na podstawie treningów i kwalifikacji.
    W niedzielnym konkursie liczę na:
    - 1 zawodnika w czołowej "10",
    - 2-3 w "20,
    - 4 w "30"
    Super wyników oczekiwać nie należy, jest to dopiero początek sezonu i należało by w miarę udanie jego rozpocząć. Oby było lepiej niż przed rokiem.

  • Talar weteran
    sakala

    ,Nie wierzę, że Murańka u progu zeszłego sezonu na treningach wyraźnie odstawał od reszty biorąc pod uwagę jego późniejsze występy w COC.''

    Też nie wierzę, ale to u progu zeszłęgo sezonu. Jak jest teraz - nie wiem. Wyjdzie w praniu.

    Dla jasności. To, że Stefan, będąc powołany tak jak teraz na zakończenie LGP zajął 9 miejsce, wcale nie jest dla mnie powodem dla którego miałby teraz być powoływanym.
    Oznacza to jednak, że może rzeczywiście jest w formie(sic!), a nie tylko jedzie na doczepkę.

    Dla mnie jedynym kryterium powoływania składu jest aktualna dyspozycja zawodników.
    Dlatego jeśli Hula jest lepszy, to powinien skakać Hula.
    Młodzi zawodnicy na słabych występach w elicie też nie zbudują pewności siebie.

    Bronię Stefana, bo w tej chwili forma każdego skoczka jest zagadką dla każdego prócz trenerów i nie ma co opierać się na domysłach

  • dervish profesor

    Kruczek mógł powołać Murańkę wiedząc ze jest w słabszej formie w tym wypadku od Huli (nic nie wiemy jak Klimek prezentował się na tle pozostałych dwóch kandydatów do 7 miejsca) i miałby spokojna głowę. Nie uległ vox populi tylko postąpił zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą i duchem sportu (tak mniemam) i wyszło na to, że decyzja jest sprzeczna z oczekiwaniami fanatyków i pseudoznafców, którzy jak wiadomo uważają się za najlepszych trenerów w Polsce. Taka decyzja to dowód na to ze trener nie zwraca uwagi na słupki popularności tylko kieruje się dobrem reprezentacji.
    To jest również dowód odwagi (bo teraz będzie większa presja i wystarczy jedno potknięcie Stefana by wrogowie dostali oręż do reki i z satysfakcja uzyli go przeciwko trenerowi).

    Gdy słyszę opinie iż decyzję o składzie całej 7 podjęto już w dniu nominacji pierwszej 6 to zastanawiam się czy ktoś kto rozgłasza takie brednie jest w pełni władz umysłowych czy też może liczy na bezkrytyczne przyjecie tego typu teorii przez bezmyślnych czytelników.

    Dowodem na bezsensowność takiej spiskowej teorii są słowa trenera który wyraźnie stwierdził, że rywalizacja o 7 miejsce rozstrzygnęła się na drodze sportowej poprzez wewnętrzne eliminacje na ostatnim wspólnym zgrupowaniu.

    Czy trener publicznie ogłaszałby fikcję, wiedząc ze zawodnicy w każdej chwili mogliby zdemaskować kłamstwo i powiedzieć światu, ze żadnych eliminacji nie było i że było tak jak chcą to widzieć głosiciele teorii spiskowej?

    Dla mnie najważniejsze w tej sprawie jest to, ze trener przed swoimi podopiecznymi postawił sprawę jasno: pojedzie najlepszy. Ci którzy przegrali pretensje mogą mieć tylko do siebie. Atmosfera w zespole powinna być jak najlepsza bo każdy jego członek wie, że swój los ma w swoich rękach, inaczej by było gdyby ktoś kto na zgrupowaniu prezentował wyższa formę został w domu a pojechał ktoś kto z nim przegrywał. Wtedy mogłyby powstać jakieś kwasy w kadrze bo niesprawiedliwość i uczucie pokrzywdzenia sprzyja różnorakim fermentom.

  • sakala weteran
    @Talar

    Przechlapane to ma Murańka. Od dekady kończy praktycznie każdy sezon w top3 swojego rocznika i młodszych na świecie, co w ogóle nie przekłada się na powołania na seniorskie zawody. Taka maskotka PZN z przeszłości (początki ,,Małyszomanii'') w sam raz do pokazania w ,,Faktach'' TVN.

    Jeśli ma być merytorycznie to proponuję odnieść się do tego:

    ,,Nie wierzę, że Murańka u progu zeszłego sezonu na treningach wyraźnie odstawał od reszty biorąc pod uwagę jego późniejsze występy w COC.''

    Dlaczego został odesłany do domu, przy nie wykorzystanym limicie, z T4S - wcześniej argumentowano, że nie skacze w PŚ od początku sezonu, bo...walczy o ten właśnie dodatkowy limit (sic!)? Jeszcze W Oberstdorfie, był po pierwszej serii, pomijając Stocha, najwyżej sklasyfikowanym Polakiem.

    Jeśli uważasz, że o powołaniu na inaugurację PŚ powinno decydować - bez uwzględnienia metryki, potencjalnych maksymalnych możliwości - czy ktoś zajął 9. czy 11. miejsce podczas LETNIEGO TRENINGU w Klingenthal to nie mam więcej pytań.

    Skoki to specyficzny sport, w którym wyjątkową rolę odgrywa psychologia. Pozwólmy Murańce, Zniszczołowi poskakać w PŚ chociaż przez pół sezonu z świadomością, że są nie zagrożeni. Żyła, Kot, Kubacki, Hula, Miętus - wszyscy oni, w swoim czasie, otrzymali podobną szansę. Jak dotąd to zdaniem tzw. kibiców o powołaniach na PŚ powinny decydować Lotos Cupy i Olimpiady Młodzieży.

  • Talar weteran
    gina

    Ten Stefan to ma przechlapane. Jeszcze nawet nie skoczył, a już
    jest krytykowany.

    ''A ja myślę, że pojedzie Hula. Dlatego nie został podany wraz z innymi. Podobnie było na zakończenie LGP, został dołączony jako ostatni''

    ... i zajął słabiutkie 9 miejsce

    ''Dla mnie Hula to skoczek, który pewnego poziomu nie przeskoczy...''

    Do niedawna pisałem tak o Maturze...

  • sakala weteran
    @Marcin

    Gdyby mój brat, bądź przyjaciel otrzymał powołanie na PŚ w skokach narciarskich to przed odlotem na zawody bym go związał i zamknął na jakimś odludziu w trosce o jego zdrowie. Eh, nieważne... ;)

    Na marginesie, przychylam się do zdania @giny: ,,Nie ma żadnej formy albo fatalnej, albo świetnej. Całą siódemka była wybrana od razu, tylko ten ostatni dla świętego spokoju był później ogłoszony...'' Biegun i Ziobro, skoczkowie, których, żeby nie było, darzę ogromną sympatią dostrzegając wysiłek jaki włożyli żeby z zawodników średnio rokujących, pomijanych przez tzw. ,,włodarzy'', dołączyć do ścisłej krajowej czołówki, przypuszczalnie JUŻ płacą za dobre lato, tyle że niepowołanie ich na Klinghenthal, w kontekście wyników w SGP nie wchodziło w grę. Pozostało tak na dobrą sprawę miejsce nr 7 i duet Hula-Miętus.
    Nie wierzę, że Murańka u progu zeszłego sezonu na treningach wyraźnie odstawał od reszty biorąc pod uwagę jego późniejsze występy w COC. Natomiast już to co wydarzyło się podczas T4S ośmielę się nazwać drobnym bo drobnym, ale jednak skandalem.

  • anonim

    Czy jak ktos sie cieszy ze startu kogos to musi to byc ze wzgledu na debiut lub prezentowany poziom / historia zawodnika? Moga byc tez inne wzgledy np. Jakbys ktos byl bratem lub kolega zawodnika, ktory zostal powolany, tez by ten ktos sobie pomyslal ''fajnie, ze moze wystartowac w PS'' itd. itp.

  • anonim
    @sakala

    Ja nigdzie nie porownywalem ich poziomow. To bylo w kontekscie tego co mowila Gina o pierwszym starcie - to podalem przyklad najbardziej oddalony od ''pierwszego startu''

  • sakala weteran
    @Marcin

    Niedorzeczne porównanie: w wypadku Okabe czy Funakiego mowa o legendach skoków, mistrzach świata, triumfatorze T4S, którzy szansę startu otrzymują w ramach kwoty krajowej.
    Gdyby Adam Małysz miał np. kaprys jednorazowego występu w wieku 45 lat w PŚ w Wiśle czy Zakopanem nie sądzę żeby jakikolwiek kibic w Polsce decyzję o wystawieniu go do składu kwestionował.

    Nie wiemy kto jest w jakiej formie, ale nauczony doświadczeniem mam obawy, że Hula znów jedzie na PŚ bardziej w roli ,,ulubieńca''. Słyszy się już, że najbliżej powołanej siódemki jest K.Miętus - to też skądś znamy. Na początku poprzedniego sezonu Murańka w COC w konfrontacji z Kraftem prezentował formę na ,,15'' PŚ. W tym roku nawet nie będziemy mieli, w związku z późnym startem PK, podobnego porównania. Ilość oddanych skoków i moment wejścia w cykl startowy zaburzą całkiem obraz.

  • dervish profesor

    Przestańcie wreszcie syczeć na Stefana.
    Trochę konsekwencji. Trener Kruczek ma niekwestionowaną pozycję, wszyscy lub prawie wszyscy cenimy go za to czego dokonał w poprzednim sezonie. A tutaj z powodu jednej nominacji lecą na niego gromy.

    Za Klemensem przemawiał fakt , że on to 7 miejsce dla Polski osobiście wywalczył, gdyby nie on to by tego miejsca nie było, wiec wypadałoby mu dać szansę bez wzgledu na to czy był lepszy kandydat czy nie.

    Trener wybrał inne podejście (moim zdaniem również słuszne) postanowił kierować się aktualna formą i zeby nie było niedomówień nie ustalał zwycięzcy przy zielonym stoliku tylko wyłonił go na drodze sportowej. Jest nim Stefan i my kibice powinniśmy ten fakt przyjąć do wiadomości i trzymać kciuki za wszystkich naszych reprezentantów.

    Osobiście byłem za tym aby to Klimek znalazł się w startowej siódemce ale szanuję wybór trenera. Sami skoczkowie chcąc nie chcąc również musieli zaakceptować fakt , ze o tym kto uzupełni żelazną czwórkę będzie decydowała aktualna forma a nie zasługi.

    W jednym z poprzednich wywiadów trener wspominał, ze niektórzy skoczkowie maja spory problem z szybkim przestawieniem się ze skakania letniego na zimowe. Mam nadzieję, że Klemens jest właśnie w fazie takiej "aklimatyzacji" i ze niebawem kego forma wzrośnie na tyle ze bez problemu awansuje nie tylko na 7 ale może nawet na 5 miejsce w kadrze.

  • anonim

    hahaha... a ponoć było tyle talentów: Zniszczoł, Murańka, Kłusek. I nagle na zawody jedzie emeryt Hula. Dno. Kompromitacja. Hańba polskich skoków narciarskich. Jak można podejmować tak żenujące decyzje? Dlaczego w takim razie nie wysłano Bachledy?

  • gina profesor
    Marcin

    Oczywiście.... czepiając się szczegółów inaczej brzmi zdanie
    fajnie, ze wystartuje Funaki
    od zdania:
    Fajnie, że Stefan Hula będzie mógł wystartować w PŚ. Brzmi to tak, jakby to było jakieś nowe zdarzenie,
    bo równie dobrze można napisać:
    Fajnie, że Kamil Stoch będzie mógł wystartować....
    Fajnie, że Piotr Żyła będzie mógł wystartować....
    Fajnie, że Krzysztof Biegun będzie mógł wystartować....
    Fajnie, że Jan Ziobro będzie mógł wystartować....

  • anonim
    @gina

    Co ten zapis ma niby wspolnego z pierwszym startem? Zawsze np. jak sa konkursy w Japonii ludzie pisza: ''fajnie, ze wystartuje Funaki i Okabe'' itp.

  • polka1 początkujący

    Fajnie, że Stefek będzie mógł wystartować w PŚ.
    A przy okazji orientujecie się gdzie będą nocować skoczkowie na PŚ w Zakopanem?

  • gina profesor

    Nie ma żadnej formy albo fatalnej, albo świetnej. Całą siódemka była wybrana od razu, tylko ten ostatni dla świętego spokoju był później ogłoszony...

  • anonim
    Trzymam kciuki panie Stefanie!

    W końcu przyszły takie czasy, gdy trener siedzi i duma kogo zabrać. I nigdy nie będzie idealnie, gdy trzeba wybrać siedmiu z dziesięciu. A głowa w tym trenera, by wybrać najlepiej jak się da.

    Trener mówił, że zasada jest prosta - jedzie siedmiu najlepiej dysponowanych w danym momencie. Ważne, że "w danym momencie". I nawet Kamil Stoch, mistrz świata, podkreśla, że nie ma w kadrze miejsc zaklepanych "za tytuły" - a skoro mistrz świata nie jest takim pewniakiem to dlaczego ma być nim Klemens Murańka?.To nie jest tak, że Murańka miejsce "sobie wywalczył", a więc "ma". Jest rywalizacja i każdy ma równe szanse. I miejsce w składzie trzeba sobie wywalczyć. Trzeba skakać dalej niż inni. Reguły są jasne. Trener wybrał sześciu najlepszych, a z siódmym miał problem, bo prezentowali się podobnie. Więc zrobili sprawdzian i Stefan wygrał, więc jedzie. I wątpię, by wszyscy stali i dmuchali Stefanowi, aby miał lepszy wiatr.

    I teraz pozostaje tylko trzymać kciuki za całą siódemkę. A za Stefana szczególnie, bo po cichu liczę, że w końcu ten sezon będzie przełomowy. I za resztę, która pojedzie pewnie na PK. Skoro też są w świetniej formie, to będą tam błyszczeć. I tego im życzę.

  • Pavel profesor
    @ yyy

    Z całą pewnością tak było, chyba sam w to nie wierzysz. Mimo wszystko z ocenami poczekam na zawody, może zdarzył się cud i są w super formie i 7 będzie punktować.

  • yyy profesor
    do Pavel

    Tak na prawdę Hula mógł także odstawał od skoczków z którymi rywalizował, a nie został wybrany od razu razem z tamtą 6 ponieważ chcieli dać szanse Muranice, który wracał po chorobie

  • Pavel profesor
    @EmiI

    Nie twierdzę, że tak nie będzie, ale skoro ta 6 została podana dosyć wcześnie i nie musiała brać udziału w żadnych sprawdzianach to albo są w tak niesamowitej formie, albo cała reszta jest w tak fatalnej. Tak czy siak, nie powinno być aż takich wahań, aby taką różnicę zatrzeć, a przynajmniej nie w listopadowych zawodach.

  • EmiI profesor
    @pavel

    No ok zobaczymy, forma zawodników faluje, i w teorii ten 7-8 może być wkrótce nr 4-5 i walczyć o punkty. Z drugiej strony ciężko przewidzieć który z zawodników będzie miał wkrótce zwyżkę formy, więc wybrali tego co był teraz mocny czyli Hulę.

  • Pavel profesor
    @EmiI

    Emilu ja pisze o konkretnie tych jednych zawodach, które są na tyle blisko Polski, że można łatwo rotować składem po nich. Wracając do tematu skoro Kruczek wybrał 6 niemal z marszu, czyli wynika z tego, że są w sporo wyższej formie od reszty, a co za tym idzie 7 na punkty szans nie ma. No chyba, że forma jest tak niesamowita, że cała 7 zacznie punktować, a w to nie wierzę.

  • EmiI profesor
    @pavel

    Punktować regularnie jak już kiedyś pisaliśmy. Bo w zeszłym sezonie punktowało 10 naszych, ze zgłoszonych do kwalifikacji tylko Kłuskowi i Rutkowskiemu się tego nie udało. W tym ten pierwszy nie zdobył punktu w pięciu startach a Rutkowski w dwóch.
    Zresztą nasi w zeszłym sezonie zdobywali punkty:

    M.Kot K.Stoch K. Biegun S Hula K.Murańka w 1 starcie w sezonie. K.Miętus, J. Ziobro, A. Zniszczoł w 2 starcie. D. Kubacki w 3 starcie. P. Żyła w 7 starcie.

    Wszystko licząc kwalifikacje. Czyli w teorii cała siódemka powinna maksymalnie w 3-4 pierwszych konkursach jakieś punkty zdobyć.

  • Pavel profesor

    Nie oszukujmy się 7 jedzie tam tylko, aby się przejechać i w takim świetle powołany powinien być Murańka, który sobie miejsce wywalczył sam w PK. Hula już sobie pozwiedzał, teraz pora na innych. Oczywiście jest to taki temat zastępczy, bo i tak ważna jest forma czołowej 4-5, a nie skoczka nr 7.

  • anonim
    -

     Hmm zastanawiam się dlaczego bronicie tak Klimka.Dziennikarze już dawno go ogłosili zastępcą Małysza w roku 2007.A Hula w tym czasie to znaczy któryś tam sezon dokładniej w Libercu na mistrzostwach świata był mocnym punktem w drużynie.Kiedyś był 4 czy 3 po pierwszej serii to tego też nie pamiętajcie? Miał dwie zmarnowane szanse na których mógł stanąć na podium.A czy Klimek miał takie szanse? No i po za tym był 2 na mistrzostwach juniorach oczywiście drużynowo.



    Wiem,ze chcielibyście Klimka,ale też mógłby zacząć słabo i wtedy chlelibyście zmiany.Hula też może zabłysnąć.Z juniorskich skoczków jedynie dobry sezon miał Aleksadner Zniszczoł i to on powinien skakać,a nie Klimek.Komentarz zmoderowany (Moderator nr:36) / 2013-11-19 08:13:47

  • gina profesor
    Pytajnik czy kim tam jesteś

    Dobrze się pośmiać w sobotni wieczór z jałowego wpisu :)
    dlaczego ominąłeś Powszechną Deklaracja Praw Człowieka? Nieładnie... a tyle się widać chłopie naszukałeś, naczytałeś, namozloliłeś zamiast siąść przed TV, piwko wypić, chyba w tym żeś lepszy niż w prawie......
    zgodnie z tym co zacytowałeś powinieneś sam startować - też jesteś równy wobec prawa....choć gdzieniegdzie masz ciut nierówno ;)

  • Mikolaj1 weteran
    Major_Kuprich(jakubduszka@wp.pl) gg: 5103841, 16 listopada 2013, 19:40

    oczywiście że to pamiętam ale czemu użyłeś tego słowa że skakał dobrze do przypominam do TCS jak pod koniec sezonu też skakał dobrze więc wyjaśnij mi to nie chodzi mi o Imprezy docelowe tylko że skakał dobrze też pod koniec sezonu gdzie zajmował dwukrotnie miejsca w 10

  • Major_Kuprich profesor

    autor: Mikolaj1 , 16 listopada 2013, 19:21
    Major_Kuprich
    a przypomina ci coś koniec sezonu w wykonaniu Żyły w sezonie 2011,2012 no właśnie jeżeli nie pamiętasz to zobacz wyniki jakie miał w Lahti i w Oslo w Planicy tez nie było szczególnie źle bo punktował

    Predazzo, MŚwL Vikersund - indywidualnie, Trondheim - czy tam Żyła punktował, oczywiście, że nie, ale skąd ty o tym możesz wiedzieć...

  • Mikolaj1 weteran
    Major_Kuprich

    a przypomina ci coś koniec sezonu w wykonaniu Żyły w sezonie 2011,2012 no właśnie jeżeli nie pamiętasz to zobacz wyniki jakie miał w Lahti i w Oslo w Planicy tez nie było szczególnie źle bo punktował

  • MSad_ profesor
    Hula

    na poczatku bedzie lepiej skakal niz Zyła .
    Podawazanie decyzji sztabu szkoleniowego czy wypominanie komus wieku jest malostkowe i swiadczy tylko o piszacym .

  • Mikolaj1 weteran

    czy Hula jeszcze coś osiągnie? ja się pytam od zawsze powtarzałem brać młodych na PŚ żeby zdobywali doświadczenie nie od dziś wiadomo że pupilem Tajnera i Kruczka jest Hula z całym szacunkiem do Stefana bo nie chcę go jakoś tu obrażać jeżeli w PK skakałby równie dobrze to zawsze może wrócić do PŚ moim zdaniem PŚ teraz należy się teraz Klimkowi a może tak jak mówiłem przy wcześniejszym poście Kruczek moż wziął tego kto był bliżej 50 WRL

  • MSad_ profesor
    autor: starysceptyk (*134.neoplus.adsl.tpnet.pl), 16 listopada 2013, 18:52

    A co wspołzawodnictwo o 7-mego w druzynie to gorsze niz o 1 czy 2 ? Nazwiskiem w tej 7 sobie udzial zapracował Zyła a nie Hula. Ja jestem ciekawy formy Zyły.

  • piotr186n doświadczony
    gina

    Co za pytanie o skład drużynówki.... Wiadomo ze wystartują Stoch, Kubacki,Kot i Zyła chyba że Biegun,Ziobro albo Hula będą w super formie

  • starysceptyk doświadczony
    MSad

    Tu chodzi właśnie o 7 a nie o 1 czy 2. To można było trochę poeksperymentować, dać szansę młodemu, który może być tą ewentualną "przyszłością", i wysłać nawet trochę słabszego.
    Jak ja bym był na miejscu Klimka, to wiem, że taka by mnie ku....ca wzięła, że coś strasznego.
    Koledzy postawcie się czasem na miejscu czy to skoczków czy to trenera, bo czasem mam wrażenie że dla części tu piszących to nie są żywi ludzie tylko jakieś abstrakcje sportowe.

  • Tim doświadczony
    starysceptyk

    Wiesz Polska ma unikatową sytuację, że może wystawić siedmiu zawodników. Siłą rzeczy to nie są regularni zawodnicy :). Dodatkowo sezon się jeszcze nie zaczął, dlatego to taka zgadywanka...

  • anonim

    hahaha... a ponoć było tyle talentów: Zniszczoł, Murańka, Kłusek. I nagle na zawody jedzie emeryt Hula. Dno. Kompromitacja. Hańba polskich skoków narciarskich. Jak można podejmować tak żenujące decyzje? Dlaczego w takim razie nie wysłano Bachledy?

  • starysceptyk doświadczony

    Nagle wszyscy pokochali Hulę ? A niech no w konkursie indywidualnym nie dostanie się do 2 serii, to już widzę wpisy Hula-bula.
    Kruczek zastosował amerykański styl eliminacji. - Skaczcie, najlepszy pojedzie do Klingenthal, wiek , zasługi, perspektywy, nieważne, ważna tylko obecna forma. Jest to niewątpliwie uczciwe i obiektywne, ale mało odważne, bo trener ma kreować reprezentację.
    Ja do Huli nic nie mam, ale trudno mi uwierzyć, że jest on przyszłością polskich skoków. W tej roli bardziej widzę Klimka.
    No ale zobaczymy. Murańka od tego nie umrze a Hulę to nie zbawi.

  • Tim doświadczony
    zur555

    Z oceną potencjału w 2010 roku Jakuba Kota to trochę przesadziłeś. On nigdy na poważnie nie zaglądał do kadry A. On nawet nie skakał często w PK. Dopiero w poprzednim sezonie regularnie tam występował z marnym skutkiem.
    Mówiłem o potencjale tego zawodnika w kontekście zawodów dla dzieci, a nie nawet jego występów w juniorach starszych, bo tam już się zaczęły problemy...

  • gina profesor

    http://www.sport.pl/zimowe/1,64996,14956309, Apoloniusz_Tajner_zdradza__kto_ma_wieksze_szanse_w.html

  • zur555 weteran
    EmiI

    No dobra był już skoczkiem kiedy był skoczkiem, ale mimo wszystko rozpoczęcie treningów w wieku 11 lat to niezbyt dobry wiek. Choć ja słyszałem ze poważne treningi zaczął jeszcze później.

    W przypadku Jakuba wszystko sie zawaliło wieku 20 lat, więc teoria ze przyrost długości ciała miał na to wpływ jest błędna.

    W 2010 roku wydawało się ze w 2014 może być stałym kadrowiczem na PS i tym samym pojechać na IO , teraz wydaję się ze na Uniwersjadę się nie załapię.

  • EmiI profesor
    @zur555

    Zależy co rozumiemy jako "dziecko". Czy dziecko to jest 10-11 lat i mniej czy jeszcze gimnazjalistę skoczka możemy pod tą kategorię podciągnąć.

  • dejw profesor

    Dla mnie osobiście było pewne, że walka będzie toczyć się pomiędzy Stefanem a Klimkiem. Skoro Stefan na testach skakał lepiej, to znaczy że jest w lepszej formie od Klimka i dlatego jedzie. Proste.
    A jaka to będzie forma, to przekonamy się już za niecały tydzień. Decyzja na razie wydaje się dobra.

  • anonim

    Moim zdaniem Hula już miał tyle okazji i szans dawanych w PŚ, że teraz przyszła pora na młodszych. Hula już za dużo razy zmarnował swoje szanse. Wziąć skoczka tylko dlatego, że 2x na treningu skoczył o 1metr dalej? Gdzie tu logika?
    Hula w zawodach od ładnych pary już lat przeważnie się kompromituje.

  • Pavel profesor

    Ale przeżywacie, jakby gra toczyła się o skład drużyny na IO, a nie o zawodnika nr. który i tak jedzie tam, aby się przejechać. Wyluzujcie i poczekajcie z ocenami na zawody.

  • Tim doświadczony
    yyy

    W skokach to nie jest takie łatwe by po zmianie parametrów ciała odnaleźć się, bo to zupełnie inne skakanie od tego kiedy zawodnik skakał jak był młody. Przykład Jakub Kot...fenomenalny skoczek jako dzieciak, a teraz nie może się odnaleźć właśnie dlatego, bo nadmiernie urósł i nie znalazł dla siebie odpowiedniej techniki skoku. Czasem zmiana sylwetki zawodnika jest tak dramatyczna, że potencjał zawodnika nie jest tak wielki jak był młodszy...

  • Tim doświadczony
    Oj koledzy

    Pozostaje tylko się śmiać jak się czyta niektóre komentarze...Skoki są takim dziwnym sportem, że można w jednym konkursie zawodnika stawiać na piedestale, by po drugim po zepsutym skoku wypominać mu to do końca kariery. U nas niezłe cięgi by dostawał Kasai i Schmitt pomimo bogatej kariery i ich zasług...
    Co do Huli , Zniszczoła i Murańki...Zniszczoł niczym nie zachwycił jak na razie. Murańka trudno powiedzieć, czy ostatecznie uporał się ze zmianą techniki spowodowaną gwałtownym wyrośnięciem tego chłopaka. Letnie skoki nie są w tej kwestii miarodajne.
    Poza tym nie wiem o co wam chodzi był sprawdzian...był...Hula wygrał...wygrał...Jakoś na razie nie słyszymy by Kruczek w tej kwestii skłamał...Przecież ojciec Murańki w tej kwestii by nie odpuścił...:)

  • yyy profesor
    a kim jest Muranika?

    żeby go wozić na PŚ? To Hula ma nazwisko i w sytuacji gdy są w równej formie to Hula ma pierwszeństwo. Niech sobie młody wywalczy formą PŚ. Jak będzie mocny to nikomu nawet uwziętemu na niego trenerowi nie pozostawi wątpliwość, a taka walka o 7 miejsce to nie ma co się dziwić ze przegrywa z bardziej znanym.

  • ... doświadczony
    Aż żal

    czytać te bzdury o tym jak to Tajner i Kruczek sekują i wręcz nienawidzą Murańki! A jedyną osobą która podała rękę Murańce -jak dzięki pazernemu tatusiowi ..... kibicom i dziennikarzynom o mały skok nie zniszczyli dzieciaka - był Tajner tak samo z leczeniem oczu! Miał szansę być tam gdzie Krzysiek Biegun przegral i już a co do 'wiary"w Kruczka : jak się okazało w zeszłym sezonie wypociny większości znafców na tym forum obnażają ich poziom wiedzyi wiarygodność a nie Kruczka!

  • marro profesor

    Redakcja czesciej powinna dawac w tytule nazwisko Huli, od razu podnosi sie oglądalność i liczba komentarzy. Jak dla mnie nie ważne kto jest siódmym zawodnikiem, oby tylko co najmniej 4 naszych co konkurs punktowała.

  • gina profesor
    EmiI

    Ciekawe, kogo zobaczymy w drużynowym? Kiedy trener musi podać skład? Przed oficjalnymi treningami, czy po?
    Dla mnie Hula to skoczek, który pewnego poziomu nie przeskoczy...

  • anonim

    "Być może w poniedziałek w Klingenthal na śniegu zdołają potrenować Krzysiek Biegun oraz Aleksander Zniszczoł. Udali się tam pod opieką Maćka Maciusiaka"

    Czy to by oznaczało, że Ci dwaj zawodnicy potrzebują skoków na śniegu i nie są jeszcze w wystarczająco dobrej formie?

  • EmiI profesor
    @gina

    W piątek po kwalifikacjach będziemy mieli 50% wiedzy, czyli co do Huli. Chociaż nie zdziwiłbym się jakby powtórzył standardowy "Hulowy" wariant. Pierwszy start w PŚ zimą (nie ważne w jakim etapie sezonu) bardzo dobry, koło drugiej dziesiątki, potem następny jeden czy dwa w małych punktach, a potem cała seria startów bez punktów. Oby teraz było inaczej.

  • gina profesor
    EmiI

    a na ile słowa trenera mogą być wiarygodne? wiedząc, że to Murańka ma poparcie kibiców, będzie uzasadniał swoją decyzję i tyle...
    dla mnie mała różnica między młodym skoczkiem, a skoczkiem będącym od lat w kadrze A powinna spowodować wzięcie młodego i tyle...

  • EmiI profesor
    @piotr186

    Należy się słusznie bo był lepszy na ostatnich zgrupowaniach a nie że wypadł lepiej w jednym bezpośrednim pojedynku 1,5 miesiąca temu gdzie miał też trochę farta do wiatru. Ciekawe jaka jest różnica poziomów między Klimkiem a Stefanem, bo ze słów Kruczka wynika że najbliżej Huli był Miętus. (z innej strony)

  • gina profesor

    autor: gina , 08 listopada 2013, 14:31
    -
    A ja myślę, że pojedzie Hula. Dlatego nie został podany wraz z innymi. Podobnie było na zakończenie LGP, został dołączony jako ostatni.

  • gina profesor

    Nie jestem zdziwiona tą decyzją. Uważam, że została podjęta już wcześniej, ale podana teraz z kilku wiadomych powodów. Po pierwsze, by pokazać, że o powołaniu do kadry decydują jakieś sprawdziany i forma, a nie kolesiostwo. Po drugie, by odwlec reakcje kibiców...
    a czy przy tej rywalizacji mierzono siłę wiatru?
    Jak można w ogóle wahać się mając wybór między idealnym przeciętniakiem w dość zaawansowanym wieku (jak na skoczka), a młodym i bardzo utalentowanym skoczkiem?

  • piotr186n doświadczony
    Emil

    A w tym samym Niżnym Tale Hula był 8 i 4 a na zakończenie LGP w Klingenthal przy pełnej obsadzie był 9... (a Klimek był 11).

    Bardzo lubię Klimka Murankę, a le w tym wypadku miejsce w kadrze zupełnie słusznie należy się Stefanowi Huli.

  • nieznany weteran

    Skoro potencjalny 7. zawodnik znaczaco odbiega forma od czolowej szostki, to jego szanse na przyzwoity wynik sa niewielkie. W tej sytuacji dziwie sie, ze postawiono na majacego skromne mozliwosci Hule niz utalentowana mlodziez, mimo ze "różnice między nimi były niewielkie", jak powiedzial Kruczek.

  • EmiI profesor

    Teraz ciężko komentować jakąkolwiek decyzje, zwłaszcza na podstawie wyników z LGP gdzie Murańka gdyby nie choroba mógł nawet w tej Rosji walczyć o wygraną. Poczekamy na start.

  • anonim
    @kibic

    on mowil o PUNKTACH nie o metrach:

    http://data.fis-ski.com/pdf/2014/JP/3781/2014JP3781RL.pdf

  • anonim
    @Emil

    nawet Ty się możesz pomylić
    http://skijumping.pl/wyniki.php?id_zawodow=2884

    LGP Klingenthal 3.10.2013
    Hula 126m i 131,5m
    Murańka 123,5m i 130m

    chyba mamy inne dane

  • EmiI profesor
    @kibic

    Hula: 122,8 w II serii.
    Murańka: 124,7. też w II serii (tak gwoli ścisłości)

  • anonim

    ale Wy nie umiecie być obiektywni, w ostatnim konkursie w Klingenthal Stefan był lepszy od Klimka w obu seriach, zresztą trener mówi, że z tej grupy prezentował się w ostatnim czasie najlepiej, w ostatnim sprawdzianie też (dziś)

  • tlen doświadczony

    Do d... Muranka te 7 miejsce nam zalatwil to mu się nalez. Jak Hula taki dobry to może niech konkurs z Kubackim cz Zla zrobia? Jedne konkurs i już.. Prawda taka, za Tajner Muranki nie znosi wiec i Kruczek także. Ech, Polska..

  • EmiI profesor

    No cóż pozostaje życzyć wszystkim naszym powodzenia, i że jednak treningi były miarodajne w kontekście Klingenthal. Bo jednak często zawodnicy uzyskują w LGP na tych dwóch skoczniach różne wyniki a wiatr też wieje dość mocno że z tej samej belki i przy tych samych odległościach dwóch skoczków może dzielić ponad 20 pozycji.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl