Łukasz Kruczek: "Krzysztof Biegun? Jeszcze wiele startów przed nim"

  • 2013-12-04 01:25

Krzysztof Biegun nie wystartuje w zawodach Pucharu Świata ani w Neustadt, ani w Engelbergu. Zawodnik Sokoła Szczyrk będzie skakał za to na Zimowej Uniwersjadzie w Trydencie. Trener kadry A Łukasz Kruczek widzi i plusy i minusy takiej sytuacji.

Czy jest sens, by aktualny lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata startował na imprezie dla studentów o znacznie mniejszym prestiżu i niewielkiej renomie? Decyzja ta wywołała oburzenie części kibiców narciarskich. O kulisy i ocenę tej decyzji zapytaliśmy trenera kadry A.

"To już było ustalone zdecydowanie wcześniej. Tak samo jak zaplanowane było odpuszczenie startów w Kuusamo. Dla niego cały czas celem głównym sezonu pozostają Mistrzostwa Świata Juniorów. A Uniwersjada będzie się odbywała na tych samych obiektach" - zauważa Łukasz Kruczek.

"Co do startów w PŚ, to z jednej strony dobrze by było, by startował, jak jest w dobrej dyspozycji, ale z drugiej strony ma tak ułożony plan startów i przygotowań, że te dwa tygodnie startowe z nim kolidują. Na ten okres (11-21 grudnia - przyp. aut.) ma zaplanowany trening, a starty uniwersjadowe będą dla niego startami kontrolnymi. Trzeba pamiętać, że sezon pucharowy jeszcze dobrze się nie rozpoczął i wiele jeszcze startów przed nim. W tym te najważniejsze" - wyjaśnia szkoleniowiec.

XXVI Zimowa Uniwersjada odbędzie się we włoskim regionie Trydent w dniach 11 - 21 grudnia. Początkowo na gospodarza imprezy wybrano słoweński Maribor. Jednak w związku z problemami finansowymi Słoweńcy się wycofali i FISU zdecydowała, że impreza odbędzie się w Dolomitach.

W ciągu 11 dni na 11 arenach przeprowadzona zostanie rywalizacja w 12 dyscyplinach (biegi narciarskie, skoki narciarskie, narciarstwo alpejskie, narciarstwo dowolne, kombinacja norweska, snowboard, biathlon, curling, hokej na lodzie, łyżwiarstwo szybkie, short track, łyżwiarstwo figurowe i synchroniczne).

Zawody będą rozgrywane w Trento, Monte Bondone i okolicznych stacjach narciarskich, a także w Val di Fassa, Val di Fiemme, Pergine Valsugana i Baselga di Pene. Do zdobycia będzie 78 kompletów medali. Spodziewany jest udział ok. 3 tys. sportowców z blisko 60 krajów – w tym ponad 100 osób z Polski.

W przeszłości medalistami Uniwersjad Zimowych byli min. Łukasz Kruczek, Marin Bachleda, Maciej Kot, Paulina Ligocka, Tomasz Sikora i Justyna Kowalczyk. Wśród zagranicznych skoczków narciarskich można wymienić min. Martina Kocha, Denisa Korniłowa czy Manuela Fettnera.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10926) komentarze: (148)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • strong1 weteran
    Wieczne poszukiwanie pupokrytek.

    Mnie Uniwersjada ani MŚJ nie interesuje. Rutkowski wygrał z Morgim i co? I nic. Dellasego skoczył sobie dobrze na MŚJ i co? I nic. Po prostu Maciusiak chce (musi) mieć jakieś rzeczywiste podparcie w wynikach. Wszyscy skaczą tam z marszu (na MŚJ), a Japończycy olewają nawet PK i co? Wellingery, Bodmery, Prevce mogą skakać na PŚ - Polak nie. No trudno. tyle że nie wiem, jak skoczek bez formy ma złapać doświadczenie w PŚ w sposób efektywny (z przeświadczeniem, że jest w stanie tam rywalizować, a nie tylko się przejechać dla przejażdżki) Jak trafił się młody i z formą, to powinno się z tego korzystać. Tyle.

  • xxx doświadczony

    Proste pytanie do krytykantów całej sprawy:
    Jeśli Maciusiak jest trenerem kadry młodzieżowej i ma jako cel MŚJ (co jest naturalnym połączeniem chyba), to jak miałby układać roczny plan treningowy pod MŚJ (mniej więcej tyle to trwa) nie będąc pewnym, czy mu podopiecznych ktoś na dwa miesiące nie zabierze, i to też przed MŚJ? Impreza docelowa to impreza docelowa. Jeśli w trakcie przygotowań przyjdzie dobra forma, to świetnie - ale co robimy? Korzystamy z niej i startujemy, ale nie zapominamy o cyklu przygotowawczym, dostosowując do niego starty? Czy lepiej - startujemy do oporu olewając plan treningowy, najwyżej impreza docelowa przepadnie, co tam? ;)

  • anonim
    Minimializm i zachowawczość po raz kolejny..

    Typowa polska mentalność- lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu..
    Nie będę teraz szukał komentarza Hetnała odnośnie Uniwersjady, ale jego argumenty to śmiech na sali.. zawodnicy tam jeżdżą, medale się rozdaje, są sponsorzy blablabla
    W Pucharze Crunchips też są, możę niech tam Biegun też jedzie??

    Uniwersjada to poziom Pucharu Crunchips czy Prezesa TZN. Z tych medali Kruczka to jedni się śmieją, a inni w ogóle o tym nie słyszeli.
    MŚJ to się wygrywa w wieku 16 lat, a potem się olewa i skacze w PŚ, jak to zrobili Schlieri czy Morgi.

    Mamy lidera PŚ (trochę szczęśliwie to fakt), ale w końcu mamy.
    Ale co z tego, bo jakieś mało znaczące imprezy są ważniejsze.
    Z ambitnego, odważnego zawodnika zrobią ciułącza punktów, zaszczepią mu typowo polskie zachowawcze myślenie.
    Już widzę ja Austriacy, Niemcy czy Norwegowie odstawiają taki numer.

    Nie wiem jak można w ogóle takiego idiotyzmu bronić.

  • pepeleusz profesor
    @Marcin BB

    Czy ktokolwiek kiedykolwiek zadał trudne pytanie Kruczkowi, choćby się nasuwało i choćby sam je,,prowokował" niemądrymi pozornymi argumentami (mailem tez można..)?
    Co do Bieguna to nie o to chodzi czy jego możliwości sięgają medalu na IO, czy 20 miejsca. Skład i przygotowania na taką imprezę jak IO muszą być perfekcyjne- zdobycie medalu (albo złota) drużynowego może zależeć od tego w jakiej formie będzie skoczek nr 4 lub w przypadku losowym nr 5 na tę imprezę.
    Innymi słowy kluczowe może być to czy ten nr 4 będzie wtedy z formą na 30 miejsce na świecie czy na 50 miejsce na świecie. Trzeba robić wszystko żeby to była jak najwyższa forma.
    Więc nie jest tak, że liczy się wlk trójka, a reszta to w nagrodę czy bez formy, czy pożegnany z formą.

  • nieznany weteran

    Przypomnial mi sie wywiad ze Stochem z czasow wspolnego skakania z Malyszem. Kamil byl juz wtedy rozpoznawalnym zawodnikiem, choc nie mial jeszcze powazniejszych sukcesow na koncie.
    Mowil on, ze bedac jeszcze zoltodziobem w PS nie mogl skakac na miare swojej formy, gdyz odczuwal treme rywalizujac z utytulowanymi zawodnikami, ktorych znal tylko z telewizji. Spojrzy tu to widzi Ahonena, tam Goldbergera, tam znowu Schmitta. Przez spory czas placil frycowe, gdyz nie czul sie jednym z nich, a to mialo przelozenie na slabe wyniki przez niego osiagane.
    Ten etap placenia frycowego moznaby znacznie skrocic w przypadku Bieguna, jednak nasz sztab woli chowac nastolatka przed swiatem, wydluzajac okres nabierania rutyny.

  • EmiI profesor
    @MSad

    No to jest olbrzymi zaszczyt. Obecność zwycięzcy konkursu PŚ z obecnego sezonu, mocno podniesie prestiż konkursu skoków na Uniwersjadzie. Organizatorzy poczują się zaszczyceni. Bo tak największym nazwiskiem byłby Zniszczoł. A bez Zniszczoła za pewnie Trofimow.

  • EmiI profesor

    Często się słyszy opinie, w których przoduje dervish, że skoro w zeszłym sezonie były sukcesy to nie należy nic zmieniać wcześniej ustalonego planu. Ale czy czasem w zeszłym sezonie było zmian planów? Czy wyjazd Stoch i Żyły do Ramsau i odpuszczenie Soczi nie był taką zmianą planów? Plan musi być elastyczny. Zwłaszcza że w bajki że Biegun będzie trenował na skoczni, kiedy będzie cały czas przez uniwersjadę zajęta nie wierzę.

    Ale nawet nie chodzi o to co sztab robi. Już się z tym pogodziłem i nie mam ochoty wojować specjalnie. Ale w zeszłym sezonie niektórzy na czele wiadomo z kim tłumaczyli że najważniejsza jest forma a inni tej formy nie mają. I nagle jak nie złość przyszła taka forma jak hoho komuś z poza żelaznego składu. I wtedy najważniejsze zaczęły być plany :)

  • anonim
    I bardzo dobrze...

    Ja tam wierzę w myśl trenerską i pisanie opinii negatywnych o tej decyzji mnie śmieszy.
    Przecież ta myśl właśnie doprowadziła do sukcesów .
    Trzeba też się zastanowić,że Krzysiek Biegun też się może wypalić i co wtedy;
    wtedy malkontenci powiedzą,że był nadmiernie eksploatowany...?
    Tak więc powodzenia Panowie i sukcesów na UNiw, MŚJ, PŚ- jak się zmieszczą w planach .
    A tak po prawdzie to najważniejszy Start to Soczi.
    I myślę ,że ta droga jest dobra dla K.Bieguna.

  • vegx redaktor

    @Pavel
    Oczywiscie wiem, ze za medal MŚJ kase dostanie i zwiazek i trener. Ale to jest bardzo krotkowzroczne myslenie. Kasa bedzie teraz, a myslec trzeba o przyszlosci. A przyszlosc stanowia tacy jak Biegun. Jesli teraz jest w formie zeby skakac w PŚ to niech zbiera w nim jak najwiecej doswiadczen, co moze zaprocentowac juz na IO.
    Mamy poza Biegunem, wg zapewnien prezesa i trenerow, wiele takich talentow jak on, a na MŚ tylko bodajze 5 miejsc. Powinnismy zatem nawet bez Krzyska, zebrac grupe, ktora godnie bedzie reprezentowala nas na tej imprezie i przywiezie z niej medale. W czym problem jesli mamy takich zawodnikow?

  • sakala weteran

    Wygląda na to, że należy przyznać rację @Ginie , która twierdziła, że składy niezależnie od wewnętrznych sprawdzianów, aktualnej formy były znane wcześniej, tzn. Biegun, Zniszczoł, Kłusek - cel: Uniwersjada ; Murańka walczy w COC o siódme miejsce na T4S ; Hula i Miętus skaczą w PŚ.

  • ZKuba36 profesor
    Zdyskwalifikować Bieguna!

    Ten niepokorny skoczek stanowi zagrożenie dla polskich skoków. Fakty:
    1. Swoimi wynikami podważa plany szkoleniowe, mozolnie opracowane przez sztaby szkoleniowe, zatwierdzone przez Pana Prezesa PZN.
    2. Stanowi zagrożenie dla wszystkich najlepszych trenerów:
    - trenera klubowego (może nie uczestniczyć w OOM-brak nagrody);
    - trenera kadry juniorów (jw. dot. MŚJ);
    - trenera kadry A (brak powołanie do tej kadry a więc niekompetencja);
    3. W przypadku nie startowania na Uniwersjadzie, będzie to obraza dla największego sportowego osiągnięcia trenera kadry;
    4. Nie respektowanie ustalonej hierarchii wśród polskich skoczków;
    5. Nie respektowanie ustalonej hierarchii wśród skoczków klasy światowej. To już szczyt bezczelności;
    6. Zdeklasował wszystkich tych skoczków w 3. loteryjnych, punktowanych konkursach, w których zajął 1., 4., (w nieoficjalnej punktacji indywidualnej konkursu drużynowego) i 18. miejsce;
    7. Zajmuje miejsca w reprezentacji zasłużonym zawodnikom kadr A i B;
    8. Spowodował, że niektórzy kibole zaczęli domagać się dymisji trenerów a nawet samego Prezesa;
    9. Spowodował znaczne pogorszenie samopoczucia byłego trenera kadry juniorów, który bardzo ściśle przestrzegając wcześniej ustalonych planów treningowych, doprowadził do cofnięcia się w rozwoju trenowanych skoczków;

    Mało? Może ktoś wymyśli jeszcze inne, dodatkowe powody do natychmiastowej dyskwalifikacji Bieguna.

  • Pavel profesor
    @piotr186n

    Jak dla mnie nawet miejsca 10-20 to za dużo jak na Uniwersjadę, 4 złota przywiózł Kruczek co chyba nawet punkcika PŚ nie uciułał, dodaj do tego złoto Korei w drużynie i Dovboska (nawet nie wiem czy tak się to pisze) 2x zdobył złoto ostatnio, to da ci poziom tych zawodów.

    @MSad_

    Kadra pewnie nie straci, ale czy sam zawodnik to nie wiem. Taki z niego student jak i z mojego kumpla, czy na niby.

  • MSad_ profesor
    Pavel 04 grudnia 2013, 19:23

    Biegun jesli jest studentem a chyba jest to zaszczyt jest brac udzial w zawodach studenckich.Żadna ujma. Nasza kadra nie straci zbyt wiele gdy Bieguna nie bedzie na razie w PŚ.

  • piotr186n doświadczony
    Pavel

    A ilu skoczków startujących w MŚ ma przedtem zdobyte jakieś punkty PŚ?? niewielu. Naszym problemem jest fakt że ciągle patrzymy na Bieguna przez pryzmat wygranej w Klingenthal, jeśli te wygraną weźmiemy w nawias to kwestia absurdalności startu Bieguna na uniwersjadzie czy specjalnych przygotowań do MŚ nie jest już takka oczywista.

    Po niedzieli będziemy pewnie mądrzejsi o dwa starty Bieguna w PŚ więcej.

  • Pavel profesor
    @piotr186n

    Najlepsi czyli juniorzy punktujący w PŚ, czyli np. do takich łapałby się Biegun. Cała reszta będąc za słaba na PŚ, może sobie cały rok się przygotowywać do MŚJ, bo co ma robić?

  • piotr186n doświadczony
    Pavel

    Ale jacy najlepsi?? Na MŚJ w najlepszym razie pojawia się kilku skoczków którzy startowali wcześniej (i punktowali) w PŚ i jadą na MŚ "z marszu". Znakomita większość startujących na MŚJ to juniorzy których pierwszym i jedynym celem są właśnie MŚJ i oni właśnie cały rok trenują specjalnie na tę imprezę. Wiec trudno mówić ze polski styl przygotowań jest w tej w kwestii jakoś szczególnie wyjątkowy.

  • Pavel profesor
    @power

    Pieniądze, chyba po to jest zawodowcem, aby na tym zarabiać. Ja tam nie odbieram mu startu na MŚJ, ale po co te roczne przygotowania, gdy najlepsi podchodzą do nich z marszu.

  • anonim
    NIe macie pojęcia o skokach to nie komentujcie

    Biegun straci lidera już w sobote to prawie pewne. MSJ to zawody wielkiej rangi dla nie doświadczonych zawodników kiedy to skumacie. Co da Krzyśkowi wyniki w 2/3 dziesiątce skoro może być asem w juniorce.

  • czarnylis profesor
    @Xellos

    Ja się łudzę, że jeśli ktoś z dwójki K. Miętus, Hula, wypadnie katastrofalnie w Lillehammer to jednak do roszady dojdzie. Jasna sprawa, że roszada możliwa tylko przed rozpoczęciem PK, bo później do końca periodu skład się nie zmieni.

    Liczę na to, że ten który w PK potencjalnie załatwi 7 miejsce na T4S to na ten turniej w nagrodę pojedzie. Niekoniecznie to musi być Klimek.

  • vegx redaktor

    Prawdopodobnie do zawodów w Neustadt Biegun nie bedzie juz liderem PŚ. Mysle, ze stac go na dlugie utrzymanie się w "10" klasyfikacji lub nawet pozostanie w niej przez caly sezon. Odpuszczajac 4 starty na pewno straci to miejsce, ale coz... jesli priorytetem sa zawody 3 rangi, to widocznie mamy prawdziwe bogactwo wyboru skoczkow do reprezentacji na zawody.
    Mysle jednak, ze dla kibiców i dla Krzyska wieksza wartosc ma miejsce w "10" zawodów lub całego PŚ niz medal zdobyty na MŚJ.
    Medal czy nawet złoto MŚJ nie swiadczy o niczym tak naprawde, nie dowodzi, ze w wieku seniorskim skoczkowi bedzie latwiej osiagac sukcesu. Medale tej imprezy zdobywali zarowno skoczkowie z pozniejszymi sukcesami (Morgenstern, Ahonen, Schlierenzauer) jak i tacy, ktorzy pozniej nie osiagneli w zasadzie nic (Rutkowski, Pauli, Ikonen). Bylo natomiast wielu takich, ktorzy sukcesów na MŚJ nie mieli i zrobili wielkie kariery (Schmitt, Małysz, Goldberger). Czy zatem walka o medale w Predazzo na MŚJ jest tutaj dla Krzyska najwazniejsza?

  • MSad_ profesor
    Xellos 04 grudnia 2013, 17:39

    Rozumiesz piszesz a nie mozesz zrozumieć tego cytat:

    "To już było ustalone zdecydowanie wcześniej. Tak samo jak zaplanowane było odpuszczenie startów w Kuusamo. Dla niego cały czas celem głównym sezonu pozostają Mistrzostwa Świata Juniorów. A Uniwersjada będzie się odbywała na tych samych obiektach" - zauważa Łukasz Kruczek.

    Nic sie to ma do Twego stwierdzenia : Ma startować z takich samych przyczyn jak startują inni punktujący. bo przyczyny sa jak powyzszym cytacie


    Ku scisłosci. Nigdzie nie napisałem ,że porównuje Bieguna do Małysza a wrecz przeciwny wyraziłem oburzenie jak media po Klingenhtal wlasnie okrzykneły go drugim Małyszem. Czytaj uwazniej moje teksty jesli juz czytasz. pozdrawiam

  • Pavel profesor
    Dobra przenalizujmy sobie cały ten start na Uniwersjadzie

    1. Ma on służyć tzw. próbie przed MŚJ, tylko pytanie po co? Raz, że zawody odbywają się tylko na K95, a dwa że w ten sposób przygotowania do tej imprezy są bardziej skrupulatne niż do IO, gdzie np. Stoch pierwszy raz w Soczi skoczy na IO.

    2. Trening. Ja sobie tak myślę, że jak ktoś jest formie, nawet niech to będzie forma na miejsca 15-25, to w trakcie sezon zabieranie go i trenowanie, mija się z celem. Rozumiem jakby skakał na poziomie Huli. Sam Kruczek mówił, że zawodnika się wycofuje jak słabo skacze.

    3. Teraz rodzi się pytanie jaki jest sens startu w zawodach dla pół amatorów?

    4. Maciusiak po awansie z serwismena na trenera, chyba zbyt bardzo wczuł się w rolę. Zgrupowanie we wrześniu w Predazzo, start na Uniwersjadzie i to wszystko w ramach przygotowań do imprezy o raczej średniej renomie.

  • anonim
    Biegun

    O jakim liderze pucharu świata. Oczywiste jest że jeśli będzie wreszcie sprawiedliwy konkurs to Biegun znajdzie się na przełomie 2/3 dziesiątki. Dla takiego młodego zawodnika zdobyć medal na uniwersjadzie to wielki sukces. Na pewno Biegun woli tam walczyć o medale niż stopniowo LAWINOWAĆ w pucharze świata. Bo to jest pewne. 1 zwycięstwo w loteryjnym konkursie gdzie wszystkie asy kończyły w 3 dziesiątce albo wcale nie punktowali to nie jest WIELKI sukces. Dlatego MŚJ to musi być cel główny dla niego, a potem oczywiście IO. Ale oczywiście osoby które nie mają żadnego pojęcia o treningach i przygotowaniach do startów będą krytykować i najlepiej zwolnili cały sztab szkoleniowy naszej kadry i sami zajeli ich miejsca i stopniowo rujnowali naszą młodzież. Amen

  • MarcinBB redaktor
    @pepeleusz

    Bardzo ugodowy dziennikarz moze by i sie odwazyl, ale nie rozmawial z trenerem telefonicznie. Wyslal pytania mailem i dostal odpowiedz, ktora zamiescil w tekscie :-) Bardzo ugodowy dziennikarz ma jednak wlasne prywatne zdanie na ten temat: Uwaza, ze po dwoch loteryjnych weekendach owszem, mozna wciaz stawiac Biegunowi zan cel MSJ. Albo raczej jeden z glownych, bo sam Maciusiak juz umiescil w ktorejs wypowiedzi IO wsrod celow Bieguna. Jesli Krzysiek nadal bedzie skakal swietnie, to oczywiscie akcenty powinny sie przesunac albo powinna nastapic rewizja celow. Ale niech Krzysiek jeszcze udowodni, ze celuje w te wyzsze. Bo owszme, polowe ze swoich wszystkich dwoch konkursow powygrywal i to jest oczywiscie swietny wynik :-) Ale ja zaczne go przymierzac do medalu IO czy Pucharu Swiata jak wygra 3 z 10 albo 4 z 12 :-)

  • acka weteran

    Obyw Lillehammer dało się poskakać a Biegun zachował dobrą formę. I wtedy niech zapadają decyzje. Skoki są tak specyficznym sportem, ze mogą tu poszaleć nastolatki. Dlatego może FIS powinien tu połączyć juniorstwo z niepełnoletniością. Dostaje pełnię praw, zostaje seniorem. I kropka. Budowanie ścieżki kariery na zasadzie - ma jeszcze czas dobre jest w żeglarstwie i rajdach samochodowych. W skokach bywa różnie. Jesli młody jest dobry, niech skacze wśród seniorów i zarabia, a sztab trenerski ma tak mu kłaść do głowy oprócz sportu, by zarobków starczyło tez na lata "posportowe". Zakładanie z góry, że ten nadaje się tylko do tego, brak elastyczności, traci małostkowością. Biegun jest na tyle już dobry, że trzeba go mądrze doprowadzic d Soczi. A zaplecze jest już na tyle szerokie, że mozna kogoś wybrać i na uniwersjadę, i na mistrzostwa juniorskie - spośród tych, którzy w danej chwili aż tak dobrze nie rokują...

  • Xellos profesor
    Rozumiem

    Czyli się nie zgodzimy.

    Ale przynajmniej staraj się traktować Bieguna jak pozostałych. A nie jego z niewiadomych przyczyn porównujesz do Małysza. Nie. Jego starty w PŚ należą mu się z takich samych przyczyn jak należą się innym np. Kotowi czy Kubackiemu. Bo punktuje i tyle. I przestań opowiadać, że kibice go pchają w PŚ bo ma być Małyszem i ma wygrywać. Ma startować z takich samych przyczyn jak startują inni punktujący. To są fakty. I takie są przyczyny oburzenia.

    Czekam więc, na konsekwentne zdanie "Hula i Kubacki ciułają jakieś tam małe punkciki, nie ma co się podniecać, nie róbmy z nich gwiazdorów, wycofać ich z PŚ i niech jadą na jakieś trzeciorzędne zawody o puchar pietruszki".

  • Xellos profesor
    :)

    A no tak MŚJ. Zadam kolejne przewrotne pytanie więc.

    Czy jakby podnieśli wiek startu w MŚJ do 25 lat. To byłbyś za tym, by zawsze każdy zawodnik spełniający wymagania wiekowe, nadal startował na MŚJ, niezależnie od wyników w PŚ ?

  • MSad_ profesor
    Xellos 04 grudnia 2013, 17:07

    Za pytałeś:
    "To spytam przewrotnie. Po co w PŚ startuje Hula ? Po co w PŚ startuje Kubacki ? Po co w PŚ startuje Ziobro ? Po co w PŚ startuje Żyła ? PO co w PŚ startuje Kot ?"

    To ja Ci odpowiem- bo nie moga juz startować w MSJ :)- a dla takiego chlopaka jak Biegun chyba byłoby zeszczytem ( moze sie mylę ? ) zdobyc tytuł MŚJ a potem powrócić do PŚ.

    Panowie.Było tak zaplanowane niech ta zostanie. Nie róbmy juz z Bieguna gwiazdora.
    Tym 18 miejscem w Kussamo nie pokazał ,ze jest juz gotowy prac wszystkich jak to czynił Malysz a do niego już go media i nietórzy tu porównują.
    Spokojnie po kolei- jeszcze sie Krzysztof w PŚ naskacze ajego celem nadrzednym być MISTRZEM SWIATA Juniorów. Prosze niech pokaże klasę a nie bedzie takiego co by go na PS nie zabierał

    Nie traktujmy MŚJ tak po macoszemu

  • Xellos profesor
    @MSad_

    Nic nie rozumiesz ?

    To spytam przewrotnie. Po co w PŚ startuje Hula ? Po co w PŚ startuje Kubacki ? Po co w PŚ startuje Ziobro ? Po co w PŚ startuje Żyła ? PO co w PŚ startuje Kot ?

    O Stocha nie pytam bo jako jedyny zbliżył się do walki o KK - więc odpowiedź jasna.

    Natomiast co do powyższych, nie wiem jakie uzasadnienie sobie znajdziesz, ale ja Ci już odpowiadam, identyczne uzasadnienie jest dla Bieguna. Niczym on się nie różni od wymienionych, więc nie udawaj że nic nie rozumiesz.

  • MSad_ profesor
    realista1 04 grudnia 2013, 16:52

    Nie no nie mogę. Stoch zdobyl zloto przypadkowo ? Nie no 6 pkt przewagi to przypadek. Slyszeli to wszyscy ?
    Koles Stoch nie zdobyl medalu ale na sredniej przypadkowo. Stoch byl w gazie tak przygotowany przez Kruczka i to nie wina trenera ze Kamil zawalil wtedy skoki na sredniej. a 8 miejsce to tez nie zgorsze. Polska 3 na MS to przypadek 0.8 punktu do drugiego. buahahahahaha
    Moj pies pokłada sie ze smiechu jak mu to zaszczekałem.

  • pepeleusz profesor

    Ja oczywiście wolałbym w kontekście IO żeby Biegun zaraz się rozregulował na miesiąc niż gdyby miał utrzymywać przez następny miesiąc swoją szczytową formę. Tyle, że jeśli się tak rozreguluje , to on raczej na te IO po prostu wcale nie pojedzie.
    A potencjalne(podkreślam że to jedynie są spekuluje i ...insynuacje) powody decyzji o jego starcie w Uniwersjadzie mogą być dwa: Maciusiak chce mieć go pod kontrolą (nie ufając Kruczkowi, żeby go oddać mu pod kontrolę na dłużej) bo jeden skok potrafi rozregulować technikę i trzeba korygować, a Kruczek nie oponuje, bo nie chce brać odpowiedzialności za ew. rozregulowanie, a do tego bardziej by mu pasowało żeby to jego podopieczni jechali na IO i legitymowali się punktami. No i szanse na punktowanie dostanie Miętus , dalej pohula Hula....
    A punkt widzenia Maciusiaka został chętnie zaakceptowany przez władze sportowe dlatego bo...da to złote medale którymi będzie można się niby pochwalić (zob cała polityka startowa na tą Uniwersjadę), a nikt nie liczy ze Biegun mógłby mieć szanse na kolejne podium PŚ.
    Jeśli te były by trafne spekulacje, to przecież Kruczek tego wprost nie powie, a Biegun tym bardziej przecież przełożonych krytykować nie będzie, zwłaszcza że prawdopodobnie jest wdzięczny Maciusiakowi, że wprowadził go na wyższy poziom

  • anonim
    ba4rtek

    jak można nie zabrać wielkiego młodego talentu, lidera pucharu swiata na zawody po to żeby mógł startować na jakiejś śmiesznej imprezie typu uniwersjada to ja nie rozumiem...taki sztab szkoleniowy powinien być zwolniony po czymś takim i to szybko. Już prędzej Biegun krzywde sobie wyrządzi na tej uniwersjadzie bo rywalizując z wysokich belek z jakimiś cieniasami w porównaniu z nim to może skocznie przeskakiwać i bedzie z tego więcej szkody niż pożytku . I co z tego że wygra uniwersjade jak każdy ma gdzieś takie zawody...jako lider powinien skakać w pucharze świta i tyle w temacie.

  • Xellos profesor
    @czarnylis

    Czytałem po kolei posty i widzę Twój drugi w którym się zreflektowałeś. Miałem właśnie Ci pisać, o jakim Ty Murańce wspominasz skoro Miętus już teraz jedzie jako 8 a docelowo zastąpi Bieguna.

    Wszystkie posunięcia Kruczka są jasne. Nikogo więcej nie zobaczysz w PŚ w najbliższym czasie, poza tymi wymienionymi.

    Ja mogę z góry powiedzieć, jak wypadną słabo - i tak nic się nie zmieni. Bo reszta ma pewnie zaplanowane starty w PK.

    Dopiero w kolejnym etapie startów, mogą ale nie muszą nastąpić jakieś roszady. Wyraźnie podkreślę NIE MUSZĄ. Bo równie dobrze Bieguna mogą rozregulować i nie będzie miał do czego wracać. Bez formy go nie wcisną na TCS, bo po co. By wrócić będzie znowu musiał się mierzyć na jakiś wewnętrznych treningach z tymi co już startują w PŚ. A ja mam wątpliwości czy te całe wewnętrzne treningi są obiektywne, szczególnie jak skaczą na niewielkiej skoczni w Szczyrku...

  • realista1 stały bywalec


    Pytajnik (*188.147.227.230.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
    04 grudnia 2013, 16:07

    Emil
    Zapytam ciebie.Czy taki wielki znawca jak ty nie ucieszyłby się z rozregulowania Bieguna(poprzez skakanie z wysokich belek na uniwersjadzie).1,5 miesiąca bez formy,w międzyczasie spokojny trening,a później wielka forma na twoich kochanych IO.Może jednak dobrze,że jedzie na Uniwersjadę?


    dla każdego sportowca jest chyba najważniejsza impreza na IO a nie Uniwersjata znaFco

  • anonim
    Racja sceptyku

    Kruczek pokazał jak jest bezjajeczny; Alex Pointner pokazał Schusterowi kto rządzi i wymusił wzięcie Szliriego na regularne starty w Pucharze Świata, Jose Mourinho też opierniczył zdrowo Torila trenera rezerw Realu za to że gra innym systemem jak pierwsza drużyna. trener ma mieć jaja i pokazywać kto tu rządzi a nie być za przeproszeniem 'miękką fają', na której byle żółtodziób wymusi swoje durne decyzje i jeszcze głupio się z tego tłumaczy, żal i żenada po raz kolejny, niszczysz Pan talent Bieguna

  • czarnylis profesor
    A co z PK?

    Nie wiem czy ktoś podnosił ten temat, a ja sobie dopiero teraz zadałem to pytanie. Jeśli Zniszczoł i Kłusek pojadą wraz z Biegunem na Uniwersjadę, to kto niby ma walczyć w PK o 7 miejsce na T4S?

    Na Lillehammer tym ósmym w kolejności jest Krzysiek Miętus, czyli to on powinien wskoczyć do składu na kolejne weekendy PŚ i jednak Klimka się tam prędko nie doczekam. Chyba, że K. Miętus lub Hula wypadną słabo to któregoś zmieni. Reszta wydaje mi się nie do ruszenia.
    Więc na ten czas lista skoczków którzy mogą jechać na PK wygląda tak:
    Murańka, Rutkowski, G. Miętus, Wolny, Kantyka, Ruda i Leja.
    Ten period PK jest króciutki, więc na obu weekendach pewnie zobaczymy tych samych zawodników. Nie mam pojęcia w jakiej formie znajdują w/w i ciężko ocenić jakie mamy szanse na to 7 miejsce.

  • dervish profesor
    biegunka ;P

    @starysceptyk "szczekanie kundelków" to Twoje określenie. Cała ta histeria może mnie troszkę śmieszyć albo nawet złościć. ale nawet jeżeli się z kimś nie zgadzam to szanuję każdego kto nie wyzywa a dyskutuje używając swoim zdaniem słusznych argumentów.

    Odnośnie nadziei, to wydaje się, że ludzie którzy mają w tej sprawie coś do powiedzenia powiedzieli już wszystko.

    Biegun nie raz wypowiedzial się odnosnie swoich priorytetów na ten sezon. Na przykład posłuchajcie co mówił na ten temat w Kusamo w wywiadzie udzielonym naszemu redaktorowi albo podczas czatu.
    Wydaje się , ze mówił szczerze o tym jak wazny jest dla niego start w MŚJ. Plan startów na pierwszą część sezonów został ułożony pod tę imprezę. W tej sytuacji niespodziewane objecie pozycji lidera PŚ stanowiło i stanowi problem bo burzy wcześniej opracowany harmonogram startów.
    Trenerzy i tak wykazali się elastycznością zmieniając plany i wysyłając Bieguna do Kusamo.
    Z wypowiedzi Kruczka wynika, ze start na Uniwersjadzie jest bardzo ważnym etapem przygotowań do MŚJ i raczej nie będą eksperymentować i dla doraźnych korzyści w PS zrobić gruntownej rewolucji we wcześniej opracowanych planach, zwłaszcza że patrząc na dyspozycję Bieguna plany te bardzo dobrze zdają egzamin.

    Mam nadzieję, że histeryczna "biegunka" jaka opanowała kręgi kibicowskie jest tylko chwilowa przypadłością. Najlepszym lekarstwem na nią powinien być upływ czasu.
    Na koniec sezonu wszyscy będziemy sie usmiechać na wspomnienie tego co sie teraz dzieje, gdy okaże się, że:


    - Krzysiek nie rozbije się na Uniwersjadzie
    - start w MŚJ będzie udany, a w każdym bądź razie nie rozreguluje formy Bieguna
    - szczytową dyspozycję skoczek osiągnie tuz przed Igrzyskami (czy to wystarczy by wyjechać do Soczi to inna sprawa)
    -wszyscy będą zadowoleni gdy aktualny sezon nie okaże sie dla polskich skoków gorszy od poprzedniego.

  • starysceptyk doświadczony
    piotr186n

    Masz dziwny zwyczaj pisać oczywistości. Nikt się Krzyśka nie spytał i nie spyta, bo wszyscy wiedzą i ja też co by odpowiedział.
    - Mam zaufanie do pana trenera, cieszę się, że jadę na Uniwersjadę, gdzie poznam nowych kolegów i koleżanki. Trener powiedział, że jestem jeszcze młody i mam czas na starty w PŚ a w tym sezonie moim celem są MŚJ Amen.
    Mamusia i tatuś mu powiedzieli że starszych i trenerów się słucha, a on jest grzeczny chłopak.

  • starysceptyk doświadczony
    dervish

    Metodę szyderstwa w dyskusji stosowałem zbyt często by zrobiło to na mnie wrażenie.
    Mamy w historii olbrzymią ilość przykładów że ludzie byli lojalni wobec tych, który nie byli tego godni, a więc to nie argument.
    Do głowy by mi nie przyszło buntować Bieguna, zresztą jak ? To jest, przynajmniej w informacji z internetu, porządny, grzeczny, spokojny, religijny chłopak. To są w 80% cechy pozytywne, jednak w 20% są nieszczęściem.
    Oczywiście masz rację, szczekanie kundelków (czyli nas, niezgadzających się na taką politykę startową) nic nie zmieni a karawana pójdzie dalej.
    Czyli co ? jak nie zmieciemy Kruczka i Maciusiaka to nie ma sensu pisać ? i się pogodzić, mimo że wg mnie jest to wielki błąd i niesprawiedliwość ? I nawet tutaj w tym podobno anonimowym i wolnym internecie bawić się w konformizm ? A może jednak mamy jakiś wpływ, może ktoś przeczyta i się zastanowi, rzuci dalej, dojdzie to do ludzi którzy mają na coś do powiedzenia, kto to wie ?
    A choćbyś był jak kamień polny,
    Lawina bieg od tego zmienia,
    Po jakich toczy się kamieniach.
    I, jak zwykł mawiać już ktoś inny,
    Możesz, więc wpłyń na bieg lawiny.

  • kkk stały bywalec

    @dervish
    to, że kadra została w zeszłym roku świetnie przygotowana do MŚ to akurat żaden argument w toczącej się polemice na temat sensowności wyjazdu Bieguna na Uniwersjadę. A ja widzę jeszcze bardziej ogólny problem podejścia do tych zawodów przez decydentów w Polsce na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Z armatami na wróble. Z takiego medalu na Uniwersjadzie bardziej by się myślę ucieszył taki Zapotoczny niż Krzysiek.

  • dervish profesor

    Słucham teraz wiadomości, i co słyszę?

    "w kraju wrze, a decydenci lekceważą wszystko i zamiast gasić pożar robią uniki. Prezydent pojechał na wcześniej zaplanowaną wizytę do Chin, premier na 3 dniowe rozmowy do Moskwy, przewodniczący parlamentu ...."

    Czyżby jakaś zaraza ? :D

    @Emil
    Mam nadzieję, że to zdrowy odprężający śmiech. Dobre lekarstwo na wszechobecny stress.

  • EmiI profesor

    Co do dużej ilości startów Krzyśka w PŚ w dalszej części. Wiadomo że na 100% odpuści aż cztery weekendy. Czyli osiem konkursów indywidualnych. Oprócz Neustadt i Engelbergu na bank też Sapporo i Willingen. To daje osiemnaście startów i osiem odpuszczonych. Indywidualnych. Ale nie można też wykluczyć że będzie miał odpuszczone loty w Tauplitz. To nagle może się okazać że proporcje starty do odpuszczania wyniesie 16 do 10.

  • anonim
    Koniec świata:))

    Histeria opanowała to forum a Polska nacja jednym Biegunem stoi :D
    Mamy obecnie tak szeroki wybór doskonałych skoczków, że śmiało można powiedzieć iż Polska w skokach nie zginie.
    Wobec takiej histerii w sprawie tego skoczka optuję aby na jakiś czas oddalił się z rywalizacji w PŚ i zaznał świętego spokoju.
    Wszystkie sztaby obecnie ściśle ze sobą współpracują a decyzje jakie podejmują są konsultowane.
    Rozsądku zatem życzę :)

  • PGr doświadczony
    Jakie wcześniejsze ustalenia ?!?

    Już nawet odechciało mi się czytać wszystkich komentarzy ... :/
    Do tej pory zawsze popierałem to co robi sztab szkoleniowy i mówiłem że oni zawsze wiedzą lepiej, ale teraz się nie zgodzę.

    Jakieś plany startów i treningowe musiały być przed sezonem, ale przecież one nie muszą być sztywnymi wytycznymi!
    W sezonie olimpijskim to pod olimpiadę układa się cały kalendarz, a nie pod MŚJ czy jakąś uniwersjadę. A mi się wydaje że Krzysztof Biegun jest jednym z podstawowych kandydatów do startu na IO. Chyba że nie jest brany pod uwagę?

    Panie Kruczek, że Pan pojechał na uniwersjadę mimo dobrej formy (jak na tamten sezon, zdarzało się pojedyncze punktowanie) na 2 tygodnie przed uniwersjadą nie startował w PŚ (pamiętam jak komentator TVP opowiadał o przygotowaniach...) to nie znaczy że Krzysztof musi tak samo. Jego stać, żeby sobie stawiać wyższe cele.
    Na marginesie, za tamtej uniwersjady były takie czasy, ze ten sukces Ł.Kruczka cieszył. Jakieś info (mała notka) o starcie znalazłem po kilku dniach w jakimś PS , albo w telegazecie...

    Tym co nawracają do szczęśliwych konkursów w tym sezonie, powiem tylko tyle, że więcej mieliśmy tych pechowych rozwiązań niż szczęśliwych. Na razie w najlepszych warunkach odbywały się treningi i kwalifikacje przed pierwszym z konkursów. Ale jeśli po tych wynikach mieli byśmy oceniać poziom naszych, to było by zbyt pięknie...

  • EmiI profesor
    @dervish

    Ubaw na pewno mają. Tylko pozostaje kwestia co sobie myślą śmiejąc się pod nosem :) Bo można się śmiać myśląc "ale brednie wygadują" a można też myśleć zupełnie inaczej :)

    @Pytajnik. Nie ma takiego info w żadnym z dostępnych mi źródeł. Ostatni wpis na oficjalnej stronie Bodmera jest z kwietna że zaczyna przygotowanie do sezonu.

  • dervish profesor

    Panowie Kruczek, Maciusiak, Tajner, Biegun i cała kadra ma zapewne ubaw po pachy widząc histerię rozpętana przez kibiców zatroskanych nieszczęściem które ma spotkać Krzysztofa.:P

    Padaja głosy, aby pokazać jakąkolwiek inna federację która w taki sposób podchodzi do tak niskiej rangi zawodów. A ja pytam czy zapomnieliście poprzedni sezon? Odwrócę pytanie. Pokażcie mi federację, która lepiej od naszej utrafiła z formą reprezentacji w najważniejszą imprezę sezonu?

    Nie przyszło wam do głowy, że być może jest tak, że dzisiaj to nasi szkoleniowcy i zbudowany przez nich system są awangardę postępu a reszta pozostaje daleko w tyle?

    Póki co, opluwany bezprzykładnie pan Maciusiak może być dumny ze swoich dokonań a jego podopieczny w każdym wywiadzie daje dowody zaufania i wdzięczności dla swojego trenera. Gdyby Krzysiek broń boże posłuchał podszeptów "życzliwych" mu kibiców i stanął okoniem trenerowi to byłby to niewątpliwie objaw uderzenia do głowy wody sodowej. Na szczęście tak nie jest, sportowiec mimo niewątpliwego sukcesu cały czas pozostaje sobą i skupia się na wykonywaniu wskazówek ludzi którym ufa.

    Mam wrażenie, że widzę całe tłumy Rejtanów skrzykniętych by pod pretekstem troski o przyszłość Bieguna wywołać w szklance źródlanej wody burzę, która zmiecie Kruczka, Maciusiaka, Tajnera i resztę PZN-owskiej mafii w niebyt.
    A na ich miejsce przyjdą cudotwórcy za których sprawą wszyscy doznamy wniebowstąpienia. ;)

  • kkk stały bywalec

    @MarcinBB
    z robieniem histerii się zgadzam, nie ma powodu do tego. Tym bardziej, że z pracy trenerów i związku narciarskiego ogólnie rzecz biorąc jestem od paru sezonów bardzo zadowolony.
    Pozostaje jednak problem podejścia (prezesa? sztabów szkoleniowych? a może w ogóle winny jest cały system sportowy w Polsce?) do tej akademickiej zabawy jaką jest Uniwersjada, bo jakichby argumentów nie użyć, nie można zaprzeczyć, że Polska jest osamotniona w traktowaniu tej imprezy jako docelowej. Przypadek Bieguna nie jest tu wyjątkowy (ktoś zauważył, że startowała tam już Kowalczyk i Sikora - będący już w czasie startów na uniwersjadzie medalistami IO). Skoro można odpuścić konkursy PŚ to tym bardziej można chyba odpuścić o wiele mniej znaczące zawody jakimi jest uniwersjada.

  • czarnylis profesor
    Histeria na wyrost

    Jestem za tym aby Krzysiek nie rezygnował ze startów w PŚ na rzecz Uniwersjady, zwłaszcza kiedy jest w życiowej formie. Jednak daleko mi do powszechnego oburzenia jakie zapanowało na forach internetowych. Decyzję sztabu przyjąłem spokojnie i ciśnienie mi nie skoczyło. Dlaczego?
    Po pierwsze pozycję lidera Krzysiek w sporym procencie zawdzięcza kilku zbiegom szczęśliwych okoliczności. Jego realna forma to w tej chwili 2-3 dziesiątka i absencja w dwóch weekendach na koniec sezonu niewiele zmieni. Po drugie, za niego zobaczymy zawodników o których kibice się dopytywali, czyli np. Klimka Murańkę. Będziemy mieć bezpośredni pojedynek Hula-Murańka i ja jestem bardzo ciekawy kto będzie lepszy. Po trzecie Krzysiek Biegun nieco odetchnie. W jego życiu działo się ostatnio sporo i taki odpoczynek we Włoszech gdzie dziennikarza nie uświadczysz, na pewno mu się przyda, a przy okazji zapozna się z warunkami na skoczni, na której będzie walczył o tytuł mistrza juniorów. Ten odpoczynek od PŚ i mediów, trening, bo Uniwersjada to dla niego głównie trening, może dać efekty już na T4S.

    Minusy absencji to na pewno straty punktowe, które mogą go wypchnąć z dziesiątki tuż przed T4S i straty finansowe jakie poniesie, bowiem jest w tej chwili coś w PŚ zarobić. Nie wiem jakie Krzysiek ma podejście do decyzji sztabu. Jeśli trenerom ufa to w porządku, jeśli będzie miał jakąś zadrę to źle.

    Reasumując. Decyzja moim zdaniem troszkę niefortunna, ale też i nie pozbawiona plusów. Zobaczymy jak ona wpłynie na dalsze losy Krzyśka w PŚ. Wystarczy spokojnie poczekać.

  • KUSY bywalec

    Ja bym proponował pójść do kościoła i sie pomodlić za Bieguna.Może przekonany w ten sposób pana Boga żeby skakał jednak w Pucharze Świata.Naprawde wiara może przynieść wiele.Ja przed Mistrzostwami Świata przed walką Stocha o mistrzostwo, byłem dzień przed w kościele i prosiłem Boga żeby go poniósł swoją mocą na szczyt.I udało się.Może po prostu nasze prośby zostaną wysłuchane i za tydzien zobaczymy w Niemczech Bieguna na liście startowej.Ja jestem człowiekiem ogromnej wiary i uczęszczam na modlitwy radości.Naprawde warto.

  • EmiI profesor

    Czyli Biegun jedzie tam trenować. Ok trzymam za słowo że będzie codziennie po kilka skoków (5 lub więcej) skakał, wykonywał inne ćwieczenia na hali i na siłowni i dzięki temu podładuje akumulator i pary starczy do końca sezonu. Ale z tego co widzę to ten "trening na skoczni" to będą trzy skoki dziennie w oficjalnych seriach treningowych lub konkursie. Od 12 do 21 grudnia nie ma dnia wolnego na skoczni licząc i kombinatorów i panie.

  • MarcinBB redaktor

    @kkk
    Burza w szklance wody to robienie przesadnego zamieszania z blahego powodu. Dla mnie powod jest blahy. Gdyby inne federacje robily tak samo jak my, to nie bylo ZADNEGO powodu. Powod do niezadowolenia jest, ale jest roznica miedzy niezadowoleniem a biala goraczka. Znaj proporcjum mociumpanie. Ja tez wolalbym ogladac Bieguna na PS niz na Uniwersjadzie (pewnie zreszta nie bede ogladac, bo czy w ogole jakas telewizja bedzie to pokazywac?) ale ta histeria, te okrzyki skandal, hanba, wzywanie do dymisji, wymyslanie idiotycznych teorii o bezradnym Kruczku, konflikcie, wieszczenie czarnych scenariuszy i rozregulowaniu zawodnika, pewnej kontuzji - jakbym ogladal bunt w domu wariatow gdzie pensjonariusze skacza po lozkach i wywijac kaftanami bezpieczenstwa wrzaskiem protestuja przeciw zakazowi ogladania dobranocki w TV :-)
    A wszyscy maja na ustach dobro zawodnika.
    Pod poprzednim artykulem, gdy padaly jeden za drugim komentarze ze Kruczek jest wsciekly na Maciusiaka, pytalem - skad wiecie, ze Kruczek jest wsciekly? I oto znamy juz zdanie Kruczka. Znow spytam zatem - kto z Was spytal o zdanie osobiscie samego Krzyska? Mysle, ze on ma duze zaufanie do trenerow a oni raczej dobrze mu wytlumaczyli cele i zadania. Zgaduje (nie twierdze) ze raczej nie ma nic przeciwko tej decyzji, bo rozumie dlaczego zostala podjeta.

  • KUSY bywalec

    Jesli ma wiac w sobote, to przeniesc nalezy ten konkurs na poniedzialek.Chyba ze bedzie tam wiało i wiało caly tydzien.. bo naprawde odwolywac konkursy i nigdzie ich nie dokładać nie wyjdzie nikomu dobrze.Moze wyjsc jedynie Biegunowi ktory do TCS moze nawet utrzymac sie w trójce klasyfikacji PŚ znajac szczescie do pogody w tym sezonie.
    Poczatkowo nie wierzylem w te prognozy, ale patrze to maja byc jeszcze gorsze niz na Kuusamo.I czekam z utesknieniem juz na normalny konkurs bez loterii tylko z równymi warunkami, a wiec bez przekladania i ciagniecia chorej jednej rundy w nieskonczoność.. w Lillehammer chyba bedzie znów próżno czegoś takiego szukac niestety..

  • Pytajnik stały bywalec
    pepeleusz

    Piszesz o belkach w lesie,które mogą rozregulować Bieguna.Ok,tak może być.Ale czy rozumując tzw.pepeleuszowskim tokiem myślenia to nie jest plus?Biegun się rozreguluje na 1,5 miesiąca,a potem z wielką formą na twoje ukochane IO.Nie chciałbyś takiego scenariusza?

  • pepeleusz profesor

    Kruczek waży słowy i albo omija istotę rzeczy, albo mówi słowa które wywołują opór odbiorcy jako absurdalne o tym ,że głównym celem Bieguna są nadal MŚJ (można je interpretować tak- jak znajdę pretekst, to najchętniej zabiorę Hulę jako piątego na IO, A Bieguna nie zabiorę wcale// albo np tym bardziej jeśli Klimek by błysnął w styczniu,to powiem że ma mniej punktów PŚ od innych i że szykuje szczyt na MŚJ i nie pojedzie on a Krzysio).
    Bardzo ugodowy dziennikarz niestety nie odważył się zadać pytania ani o to:
    a) jak można wciąż stawiać Biegunowi za główny cel MŚJ, należy stawiać najwyższe realne cele, wiec jak ktoś ma realne szanse wyjazdu na IO, to jego celem muszą być IO
    b) nie zadał pytania -przy założeniu niemądrego uznaniu priorytetu MŚJ -dlaczego skoro znajomość skoczni jest taka ważna przed MŚJ, to była ona zupełnie nieważna przy wyborze składu na PS w Soczi zeszłej zimy (bez Stocha i innych) i czy nie jest tak, że podnosi się sprzeczne ze sobą pozorne argumenty dostosowane do sytuacji
    c) na czym polega walor ,,kontrolny" startu w uniwersjadzie- na tym czy nogi zniosą belkę w lesie?, na tym czy przewaga nad trzecim będzie duża czy wielka, a może na tym że przywalą mu siłowego przed startem i sprawdzą jak to zniesie, tyle że nie sprawdzą bo do kogo porównają?
    d) na czym polegać ma rzekomo zaplanowany ,,trening ''w okresie uniwersjady- przecież dostęp do skoczni podczas zawodów jest limitowany, zatem w istocie prób treningowych na zawodach nie można uznać za ,,trening" sensu stricte na skoczni. W PŚ też są serie treningowe

  • AdJ doświadczony
    I niby jak by to miało wyglądać?

    Większość komentujących tu uważa za skandal, że Maciusiak zabiera Bieguna na Uniwersjadę. Chciałem jednak zauważyć, że nie chodzi o samą Uniewersjadę, ale o treningi, a przy okazji zawody, w których udział wezmą też inni zawodnicy ze składu grupy młodzieżowej.
    Niby jak chcielibyście to zmienić? Podmienić Biegunowi trenera? Przerzucić go na chwilę do grupy Kruczka? Potem z powrotem do Maciusiaka, czy już u Kruczka ma zostać?
    Ja uważam, że logiczniejsze jednak będzie, jak cała grupa Maciusiaka pojedzie na Uniwersjadę. Skoro dawno podjęto decyzję, że w tym momencie sezonu grupy są geograficznie daleko od siebie, to nie należy tego pochopnie zmieniać.
    I tak Biegun jest póki co od swojej grupy odłączony, co skutkuje brakiem ciągłości opieki trenerskiej. Ale chyba jak na razie wystarczy.

  • Pytajnik stały bywalec

    Dobra decyzja.Biegun potrenuje z Maciusiakiem,a starty na Uniwersjadzie będą tylko kontrolne.Przynajmniej nie zostanie zajechany jak Hvala czy Wellinger w zeszłym sezonie.A myślę,że kubeł zimnej wody na rozgrzaną głowę nie zaszkodzi.PS.Biegun to nie Schlierenzauer.

  • kkk stały bywalec

    @MarcinBB
    nie wiem czy to taka "burza w szklance wody" - możnaby przyjąć Twoją argumentację, ale pod warunkiem, że pokażesz jeszcze choć jedną licząca się w sporcie federację narodową, która wysyła tak mocne składy na te uniwersyteckie zawody i podporządkowuje pod nie plany treningowe (poza gospodarzem). Nie zadawaj sobie trudu, ja to zrobiłem i wyszło, że to jedynie polska specyfika. My Polacy tak mamy - lubimy niskie ceny i wysyłanie zawodników w formie na zawody o pietruszkę, w sezonie.... :(
    Wypada tylko współczuć zawodnikom z innych krajów, że nie mają tak genialnego sztabu szkoleniowego i nie będą mogli walczyć o te "trofea"

  • anonim

    Nie wiem co mam powiedzieć tak jak wcześniej pisałem. Z jednej strony chciałbym żeby wystartował w konkursach które niedługo się zaczną,a z drugiej nie ? Wiecie to jest takie gdybanie.Jakby Krzysiek zaczął sezon od 28 miejsca to byśmy nie żądali od niego zwycięstw,ale jak zwyciężył to ciągle czegoś chcemy,a to medali,a to co innego.Jak już tego nie zdobędzie to będzie skończony drań bo to jest zło narodowe.Tak zaczynam ostro to pisać.W tym czasie my się spokojnie zajmujemy skokami,ale w polityce jest cisza na temat referendum które dotyczy przedszkolaków.Skoczkowie jak zwykle dają wiele radości,ale wiatr ciągle im przeszkadza i psuje widowisko.Gdyby zaczął sezon tak jak teraz no to już widać reakcje dziennikarzy czy kibiców eh jaki on cudowny i tak dalej.To tak jak ze Stefanem Hulą :D
    Propaganda

  • starysceptyk doświadczony
    kibic_malysza

    To akurat nie jest argument. A jak w Lillehammer Biegun skoczy kiepsko, to decyzja wysłania go na Uniwersjadę nagle stanie się słuszna ? Nie mając Pytii ani innej wieszczki musimy opierać się na stanie obecnym. Wyniki zawodów sportowych nie można przewidzieć. Argumenty post factum, typu ja wiedziałem, ja przewidziałem, są nic nie warte.
    Dlatego mówimy że lider PŚ i i zwycięzca połowy konkursów jedzie na Uniwersjadę. Koniec, kropka.

  • polanin bywalec

    Jeśli ta decyzja zostanie w najbliższych dniach podtrzymana, to tym bardziej życzę Biegunowi wspaniałego wyniku w Lillehammer. Wiem natomiast, że reakcja wszystkich stron(kibice, massmedia) będzie podobna do tej, jaką prezentuje większość z nas na tym portalu. Im krócej będzie trwała dyskusja wokół tego tematu, tym lepiej będzie to dla głównego zainteresowanego. Ja mocno wierzę w to, że Krzysiek Biegun obroni się wynikami.

  • dejw profesor

    A więc występ w Uniwersjadzie będzie dla Bieguna tylko startem kontrolnym.
    CO można skontrolować na takich zawodach? Przewagę jaką osiągnie nad Jakubem Kotem? Jak można ocenić dyspozycję zawodnika solidnie punktującego w PŚ w starciu z amatorami i półamatorami?
    "Krzysiu, wypadłeś wspaniale, zdobyłeś złoto, ale drugiego zawodnika, tego amatora z Lichtensteinu, wyprzedziłeś zaledwie o 35 punktów, a PLANOWALIŚMY że będzie to co najmniej 50 punktów, więc niestety nie pojedziesz na T4S, wracasz do Polski i ostro trenujesz żeby wrócić do szczytu formy na MŚJ."
    Tak wiem, że to jest przesadnie gorzka ironia, ale dla mnie cała ta sprawa ma właśnie taki wydźwięk.
    Jak pisałem w innym artykule, wg mnie Biegun (poza niewiele znaczącym medalem) na tej Uniwersjadzie nie zyska NIC. Może tylko stracić. Może się rozreguluje, może będzie rozczarowany, rozgoryczony taką decyzją co spowoduje obniżenie formy.
    Oczywiście (w co najbardziej wierzę) najbardziej prawdopodobne jest to, że nie stanie się nic. Po prostu tam sobie pojedzie, znokautuje "konkurencję" i wróci do startów w PŚ, aby zapewne bronić lokaty w TOP10.
    Ale nawet jeśli tak się stanie, to nie zmienię zdania o tym, że występ Bieguna na Uniwersjadzie jest totalnie bezsensowny.

  • nieznany weteran
    Ubaw po pachy

    Wycofanie zawodnika bedacego w bardzo dobrej (jak dotychczas zyciowej) formie, by mogl specjalnie przygotowac sie do zawodow o nieporownywalnie nizszej randze. Jak to przeczytalem, to upewnilem sie, czy czasem nie mamy 1 kwietnia, innego logicznego wytlumaczenia nie widze.
    Mozna na takie zawody wyslac skoczkow, ktorzy walcza o miejsce w skladzie na PS, czyli prezentujacych poziom 6.-8. w hierarchii. Biegun obecnie jest najlepszy w sensie wynikowym oraz jest w czolowej trojce w sensie prezentowanej formy. Absurd to najlagodniejsze okreslenie. Kruczek pokazuje jaka jest marionetka.

  • anonim
    Największy absurd w polskich skokach

    Trenerze Kruczku dałeś się wyprowadzić w pole serwismenowi Maciusiakowi, który chce czerpać profity z mistrzostwa koziej wólki które zdobędzie Biegun. Czy Pan ma rozum? Cały świat będzie się z nas śmiał, że wysyłamy lidera PŚ na zawody dla amatorów. "Taki był plan"? Ma jechać, żeby zaspoznać się ze skocznią przed MŚJ? To dlaczego cała kadra A nie pojechała rok temu do Soczi zapoznać się ze skocznią przed IO?? Przeicież taki był plan!! Zmarnujecie kolejny talent, będzie identycznie jak z Rutkowskim. Brawo Panie Kruczek, serwismen Panem rządzi.

  • pawelf1 profesor
    HISTERIA I BŁAZENADA

    Można by pomyśleć że świat się kończy ....)))) Histeria i fanfaronada niesamowita ...Co drugi struga Rejtana....)))))
    A o co chodzi ? Chodzi o to ,że dobrze zapowiadający się skoczek robi krótką przerwę w startach by normalnie potrenować przed dalszą częścią sezonu i najważniejszymi startami..(uniwersjada to dodatek)....

    A to jedna z wypowiedzi Maciusiaka :"""- Olek z Krzyśkiem wiedzą zatem, że ich celem są igrzyska olimpijskie, a potem mistrzostwa świata juniorów. Zresztą, bez względu na to, czy zakwalifikują się do reprezentacji na olimpiadę, czy nie, to i tak wystąpią na mistrzostwach świata juniorów - zdradził Maciusiak.""""z artykułu http://eurosport.onet.pl/zimowe/krzysztof-biegun-wystartuje-w-zawodach-pucharu-swiata-w-kuusamo/vfzzz
    Jak widać cele Maciusiaka są konkretne , "trochę" inne niż wmawiają mu "bamboszowi" trenerzy . Cóż, naczytałem się tu już tyle bredni ,że chyba już nic mnie nie zdziwi.......

  • Nike początkujący

    Rozumiem uczestnictwo w MŚJ - impreza mistrzowska, start najlepszych juniorów z całego świata. Oczywiście też nie uważam żeby zawodnik, który bezproblemowo startuje w PŚ potrzebował miesięcy specjalnych przygotowań pod tę imprezę, raczej powinien to być start z marszu, ewentualnie odpuszczenie zawodów bezpośrednio przed by się przygotować, ale uczestnictwa w UNIWERSJADZIE to niestety nie potrafię zrozumieć. Dlaczego w ogóle zawodnik, który w lecie był najlepszy z Polaków, któremu forma potem nie uleciała, który był przewidywany do udziału w konkursach pucharu świata, od początku w planach miał start w zawodach dla amatorów? Czy trenerzy w planach juniorów muszą zawsze zakładać że wszyscy będą skakać na takim poziomie że w PŚ nic nie będą znaczyli? (bo inaczej nie da się wytłumaczyć tych nieelastycznych planów startowych) Jeszcze bym rozumiała gdybyśmy w całej kadrze mieli jednego juniora i wtedy trzeba by chuchać na niego, bo to jedyna nadzieja i jedyny który może startować. Ale chciałam zauważyć, że mamy kilku juniorów, na niezłym poziomie, więc gdy się okazuje, że jeden z nich wybił się i może rywalizować na najwyższym poziomie to powinni się chyba tylko cieszyć, a nie mówić, że nawet w żółtej koszulce lidera będzie skakał na uniwersjadzie. Przecież to jest śmieszne, za dobre skakanie - kara, bo start w takich zawodach nie może być inaczej nazwany. Medal uniwersjady, w odróżnieniu od MŚJ nic nie znaczy. No chyba że zakładamy że Biegun nic nigdy nie osiągnie już w skokach, to wtedy może mieć znaczenie, ale jeżeli będzie w przyszłości dobrym skoczkiem to nie, jakoś Kot chyba nie uważa medalu uniwersjady za niebywałe osiągnięcie swojej kariery, a Stoch nie rozpacza z powodu braku takiego medalu. Zawody idealne dla starszego Kota i Zapotocznego, ale że ta sama skocznia co na mśj, więc od razu cyrk robią. Stoch w Soczi skoczni testować nie musiał, ale Biegun w Predazzo już musi, rozsądne, nie ma co :)

  • starysceptyk doświadczony
    matx, Peter

    Ja was doskonale rozumiem. To bardzo przykre jak ulubiona dyscyplina sportowa, w którą zainwestowało się i czas i uczucia, pokazuje swoją nieprzyjemną stronę. I macie rację że niektórzy przesadzają w krytyce, ja sam może też.
    Ale tak trzeba. To jest tak jak widzisz dwóch chuliganów bijących kobietę, a ty odwracasz głowę i idziesz dalej. Ty nie bijesz ale tolerujesz draństwo. Przy zachowaniu wszystkich proporcji, jeśli widzisz coś na co się nie zgadzasz, co budzi twoje oburzenie to powinieneś wyrazić sprzeciw. Nawet jeśli tylko na forum w internecie. Można wyjść na idiotę, spotkać się z potępieniem większości, zostać zakrzyczanym czy wykpionym, cóż działanie zawsze kosztuje, darmowe jest nic nie robienie.
    Nie chcę wypowiadać się za innych, ale ta sprawa bardzo mnie poruszyła. Nie wiem dlaczego, może zobaczyłem zbyt dużo cynizmu, manipulowania młodym skoczkiem, lekceważenia interesu polskich skoków. I dlatego postanowiłem powiedzieć non possumus. Bo ja nie zgadzam się na takie działania i mam nadzieję, że wielu innych też.

  • MarcinBB redaktor

    "Są to słowa (...) osoby niezbyt zainteresowanej, ważącej dziwne argumenty za i przeciw, a do tego człowieka bezsilnego, który w tej sytuacji nic nie może zrobić. "
    Z punktu widzenia logiki, zdanie jest bez sensu. Jesli jest niezbyt zainteresowany i wazy argumenty to znaczy, ze nie uwaza, ze trzeba cos zrobic. W zwiazku z tym nie mamy pojecia, czy jest bezsilny, czy nie. Gdyby chcial, ale nie potrafil, wtedy bylby bezsilny.

    Podobnie bezsensowne, nie, po prostu smieszne jest gadanie "Maciusiak rzadzi skokami a Tajner i Kruczek sie go boja". Kruczek wyraznie powiedzial "zostalo ustalone". To co, Maciusiak sam z soba ustalil i oglosil decyzje stojacym w heirarchi wyzej od siebie? A oni sie go boja bo ma na nich haki? :-D

    Mam wrazenie, ze wielu osob tu wypowiadajacych sie wpadlo w jakis amok. Czy wysylanie lidera PS na Uniwersjade jest absurdem i goteska? Gdy patrzy sie na suche fakty bez oceny kontekstu, okolicznosci, moze sie tak na pierwszy rzut oka wydawac. Moze, nie musi.
    Ale co innego jest absurdem i groteska na 100%. Trener Maciusiak przygotowal Bieguna tak, ze ten blyszczal w LGP, a teraz po dwoch indywidualnych konkursach PS ma na koncie zwyciestwo i jest liderem. Jedna decyzja, moze nieszczegolnie trafna i mamy "skandal, hanba, dymisja!". Trener Kruczek w ostatnich latach zbudowal team, ktory jest w stanie walczyc z najlepszymi. Trzydziesci lat temu mielismy Bobaka i Fijasa, potem dlugo-dlugo nic i Malysza. W tej chwili mamy co najmniej czterech zawodnikow, ktorzy potrafia walczyc o zwyciestwa. Zaczelismy odnosic sukcesy w druzynowce. Mamy swiezo zdobyte Mistrzostwo Swiata i braz w druzynie. Ale selekcjoner nie oponuje, by Biegun jechal na Uniwersjade i padaja slowa "Takiego selekcjonera w skokach my nie potrzebujemy". To jest wlasnie absurd i groteska.

    Zgadzam sie z realista. Gdyby Biegun wygral do tej pory trzy konkursy przeprowadzone w idealnych warunkach, sam bym sie pukal w czolo. Gdyby w Lillehammer (ale w sprawiedliwych warunkach, bo podobno znow ma wiac) potwierdzil klase i byl dwa razy na podium, powiedzialbym ze koniecznie trzeba zmienic plan i pozwolic mu skakac dalej w PS. Na chwile obecna twierdze, ze nie ma co robic burzy w szklance wody.

  • anonim
    Kruczek

    Stwórca nie jest stronniczy,
    Jest źródłem zarówno dobra jak i zła.

    Stworzył wiec Kruczka
    takiego jak chciał...

    P.S.: Albo uważasz ze się pomylił i chcesz go skorygować?)

  • anonim

    Oj już sobie darujcie te komentarze na temat Kruczka. Onet i wp nie wiem po co to komentują.Biegun nawet jakby nie wystartował no to co w tym złego? A co macie do Tajnera.Kiedyś tak na niego jechaliście,a teraz zobaczcie jaką mają drużynę.Spokojnie niektórzy zawodnicy tacy jak Biegun którzy wcześnie zdobywają zwycięstwa zazwyczaj szybko kończą karierę.Ale jeśli chodzi o Bieguna to jestem pewien,że jeszcze nie raz zaskoczy.Jeszcze przednim turniej czterech skoczni więc po co tak krzyczcie,że wszystko zle. Nawet dobrze,że nie jedzie więc po co te spiny lalalal.

  • polanin bywalec

    Przeczytałem wszystkie posty odnośnie Krzyśka Bieguna i za nic w świecie nie mogę pojąć, jak można dobrowolnie rezygnować z wytępu na tak ważnej imprezie, jakim jest Puchar Świata ??? Jak można nie wystartować, kiedy jest się przy okazji transmisji telewizyjnej skoków narciarskich przez każdą stację telewizyjną kilkakrotnie wymienianym jako lider, lub jeden z jej faworytów ???, O artykułach prasowych nawet tutaj nie wspominam. Jeżeli wszyscy kibice się tutaj mylą, to dlaczego Gregor Schlierenzauer jeszcze przed rozpoczęciem sezonu znał wartość naszego Krzyśka Bieguna ??? Przypadek ? Nie wierzę w to, Austriak by sobie nie pozwolił na strzelanie w próżne. I co się stało ? Stało się dokładnie tak, jak zapowiedział Schlierenzauer. Wychodzi na to, że oni lepiej znają nasze możliwości. Może wystarczy ich zapytać, co dalej ? Ja odpowiedź znam......startować i jeszcze raz startować( odsyłam do postów niżej i wieku austriackich skoczków na topie ). Swoją drogą ciekawe byłoby zadanie tego pytania Gregorowi......
    W jakimś sensie Krzysiek jest w obecnej sytuacji diamentem, a my wszyscy się boimy,że go w głupi sposób stracimy. Nie trafia do mnie przekonanie i decyzja sztabu trenerskiego. Jako kibic mam prawo się zapytać......dlaczego musi być właśnie tak, a nie inaczej ?

  • Xellos profesor
    od dawna piszę o tajnerowskim betonie

    Co spotyka się wśród niektórych, z ostrym atakiem na mnie. Macie teraz obrońcy Tajnera cios w twarz. Zasłużenie.

    Nikt mi nie wmówi, że serwismen Maciusiak rządzi w skokach. Tajner przez lata miał wpływ na wszystko, czy to był Kuttin, czy Lepistoe a teraz Kruczek. Ile to razy w studio się wypaplał co dalej będzie robić nasza kadra, kto dostanie powołanie itp.

    Aha, mam uwierzyć, że nagle po tylu latach sterowania skokami, pojawia się serwismen, nad którym Tajner nie ma żadnej władzy.

  • kkk stały bywalec

    @ZKuba36
    zapomniałeś jeszcze o Święcie Kiełbasy w Nowolipkach Górnych i Małopolskiej Wystawie Patyczaków Różnoskrzydłych w Małolicach, które Biegun powinien uświetnić swoją obecnością:) bo przecież Puchar Świata dla sztabu zaczyna się zazwyczaj pod koniec T4S i to ogromne zaskoczenie, że niespodziewanie zawodnicy są już teraz w formie.
    Choć nie mam zastrzeżeń do pracy sztabu, bo przecież wyniki są, to jednak panowie Kruczek i Matusiak powinni popracować nad mentalnością i elastycznością.

  • starysceptyk doświadczony
    ZKuba36

    Nie ma co się wciekać i rzucać mięsem. Dla mnie jest to po prostu bardzo smutne bo rozczarowałem się co do niektórych ludzi. Myślałem że to nieudolność, kurczowe trzymanie się planów, brak elastyczności. A to jest premedytacja.
    Tłumaczenia Kruczka
    "To już było ustalone zdecydowanie wcześniej. Tak samo jak zaplanowane było odpuszczenie startów w Kuusamo. Dla niego cały czas celem głównym sezonu pozostają Mistrzostwa Świata Juniorów. A Uniwersjada będzie się odbywała na tych samych obiektach"
    są żenujące. Dla niego też MŚJ to priorytet. Kto ich nauczył tej śpiewki "MŚJ ponad wszystko, ponad wszystko w świecie" Czyżby tu chodziło po prostu o kolorowe papierki z profilami królów polskich ?

    A to "Trzeba pamiętać, że sezon pucharowy jeszcze dobrze się nie rozpoczął i wiele jeszcze startów przed nim. W tym te najważniejsze"
    to klasyczne tłumaczenie przegranego zawodnika, przegrał i teraz to -jeszcze dużo przed nim, wiele startów i dalej bla bla bla.

    Jak jedną głupią i to nie swoją decyzją można sobie popsuć opinię.

  • Staszek początkujący
    Pytanie do trenerów.

    Ilu jeszcze liderów Pucharu Świata (w różnych dyscyplinach) wystąpi na Uniwersjadzie? A może łatwiej wymienić zawodników z pierwszej dziesiątki klasyfikacji tychże Pucharów Świata, którzy pojadą do Włoch na Uniwersjadę? Podejrzewam, że lista będzie bardzo krótka: Biegun.

  • ZKuba36 profesor
    Co jeszcze wcześniej zaplanowano dla Bieguna?

    - Puchar Prezesa?
    - Puchar Wisły?
    - Puchar Bieszczadów?
    - Mistrzostwa TZN?
    - Mistrzostwa Zalesia Górnego (będą dyplomy!)?
    - Lotos Cup?
    - 20 startów w Fis-Cup (z szansami na 20 zwycięstw)?
    Ciekawe czy pójdzie w ślady Schlierenzauera czy G.Miętusa, Zniszczoła i Byrta, którzy kilka lat temu już zdobywali punkty PŚ?
    Komentować nie będę, bo przychodzą mi na myśl wyłącznie bardzo niecenzuralne słowa.

  • ksath bywalec
    Wydarzenie historyczne

    Jesteśmy świadkami jednej z najbardziej pi... głupiej decyzji w polskich skokach w ostatnich latach. Zawody dla amatorów ważniejsze od PŚ i jakieś przygotowania do kolejnych zawodów o pietruszkę czyli MŚJ i to w przypadku dorosłego faceta, a nie 16-latka. Mało tego skoczka, który jest aktualnie jednym z najlepszych w kraju.

    Pytanie do ekspertów, były już równie idiotyczne decyzje w skokach? Czy przejmujemy po raz kolejny palmę pierwszeństwa?

  • realista doświadczony
    Ale o co chodzi?

    Mam wiele szacunku do potencjału i ostatnich osiągnięć Krzysztofa Bieguna. Przy dotychczasowym, dobrym prowadzeniu trenerskim i pracy własne chłopak ma szansę wejść do czołówki skoczków (choć wcale tak być nie musi, zdolnych, dobrze zapowiadających się było bardzo wielu). Na razie jednak Biegun jest w czołówce trochę szczęśliwym przypadkiem, po trzech zawodach powinien był oddać 6 doskonałych skoków, aby dalej być liderem PŚ. To, że wciąż nim jest po oddaniu jednego doskonałego skoku przy szczęśliwych warunkach i dwu przyzwoitych skokach w warunkach mniej więcej sprawiedliwych (Kuusamo), jest tylko kwestią szczęśliwego zbiegu okoliczności. Po następnych zawodach po dotychczasowym liderze nie będzie śladu w czołówce - to nie krytyka skoczka, taka jest po prostu przewaga czołówki światowej nad nim. To wciąż jeszcze młody, nie do końca stabilny i nie do końca doświadczony skoczek. Cieszmy się z jego (naszych) pięciu minut i czekajmy spokojnie na ciąg dalszy dużych sukcesów z jego udziałem - na razie będzie świetnie jeśli uda mu się znowu stanąć na podium (niekoniecznie najwyższym) pojedynczych zawodów PŚ. Żeby być liderem PŚ, trzeba niestety reprezentować sobą coś więcej. Z tego samego powodu wypisywanie, że sama tylko młodzieżówka (cytuję) Biegun, Zniszczoł, Murańka, Biela, Kłusek, Ziobro to potencjalni medaliści IO. W tym roku? Panowie i Panie! Narkotykom czas powiedzieć stop!

  • KUSY bywalec

    Jedno jest pewne, na normalne warunki i sprawiedliwy konkurs będziemy musieli jeszcze sporo poczekać.W weekend będzie to samo co w Kuusamo, przeciąganie i odwoływanie.Te zapowiedzi o wichurach i oczywiscie akurat najwieksze na dni konkursów zrobia swoje.A nawet jak sie odbeda to znow bedzie loteria, dla Bieguna lepiej zeby te konkursy sie odbyły i troche jeszcze punktów nazdobywał.
    A tutaj okazuje sie ze Kruczek nie ma jaj, bez charakteru ci nasi trenerzy jesli by prownac ich do trenera Niemiec czy Austrii to Kruczek przy nim to grzeczne dziecko.I niektorzy mysla ze Tajner wpłynie na decyzje? Zapomnijcie.On jest jeszcze bardziej miękki od Kruczka i to ze nie ma charakteru wiadomo od dawna.Nie przypominam sobie zeby Tajner czy Kruczek gdzies glosno protestowali w odroznieniu od wielu zagranicznych trenerów.

  • krwisty weteran
    Statystyka uniwersjad

    Zamieściliśmy na WinetrSzus statystykę zwycięzców Uniwersjad a ich późniejszych osiągnięć w skokach. Zapraszam. Jakoś się to nigdy nie przekładało.

  • stivus profesor
    pogoda w Lillehammer

    Obawiam się że w Lillehammer też będzie spory wiatr. Sprawdzałem na meteo.pl. Dzisiaj jeszcze spokojnie, ale od czwartku ma wiać, także w piątek. W sobotę trochę spokojniej, co do niedzieli danych jeszcze brak. Nie wiem, jak się to przełoży na konkursy, bo tam chyba położenie skoczni i jej zabezpieczenie przed wiatrem jest lepsze niż w Kuusamo. Poza tym w piątek i sobotę skaczą na skoczni HS-100, więc nawet przy tym wietrze (5-6 m/s) rozgrywanie konkursu będzie możliwe.Nie wiadomo jeszcze jak niedziela (HS-138). No, tu już mogą być problemy. Chociaż lepiej nie, bo ja osobiście to już jestem spragniony skoków. Pozdrawiam wszystkich skijumpowców.

  • REM stały bywalec
    paranoja

    Zawodnika, który jest rewelacją PŚ wycofywać bezpośrednio przed jedną z najważniejszych corocznych imprez (TCS) po to, żeby startował w imprezie, gdzie poziom jest nieporównywalnie niższy. Ciekawe co będzie jak Biegun wróci na TCS i tam nagle rozbiegi okażą się dla niego zbyt niskie??? Jak go rozregulujecie to pretensje będę miał do pana Kruczka i Tajnera, nie do Maciusia, którego zdanie powinno być najmniej istotne. Biegun nie powinien jechać na Uniwersjadę, a na MŚJ to może sobie jechać "z biegu" bez specjalnych celebracji. Jak można dla tak relatywnie niskich celów ryzykować rozregulowanie zawodnika, który w sezonie olimpijskim może być kluczowym ogniwem drużyny?!? On nie powinien schodzić poniżej poziomu na który wszedł (PŚ) bez wyraźnego powodu w postaci obniżki formy, bądź poczucia zmęczenia na które na razie nie zanosi się chyba...

  • jma profesor
    @Pavel

    Skoczkiem, który miał świetne osiągnięcia w młodym wieku w PŚ i który pojechał na MŚJ był Thomas Morgenstern (na których dość sensacyjnie wygrał Rutkowski). Miał wtedy bodaj 18 lat. W zeszłym sezonie podobnie było z Jaka Hvalą. Z Biegunem jest tak, że każde rozwiązanie będzie ok, jak będzie końcowy sukces (np. na Igrzyskach Olimpijskich) - zatem poczekajmy. Strategię Kruczka odczytuję tak - Biegun już posmakował sukcesu (i popularności), więc niech trochę odpocznie (Uniwersjada), potem sięgnie po pierwszy szczebel sukcesu (MŚJ), a następnie zawalczy o najwyższą pulę (IO). Czy to będzie słuszna droga? Zobaczymy w lutym.

  • anonim

    Ponieważ okazuje się, że to Maciusiak faktycznie "rządzi " w polskich skokach narciarskich w sezonie 2013/14 - proponuję, aby to on zastąpił Łukasza Kruczka, (a moze nawet samego Tajnera).
    A Krzyśkowi Biegunowi na Mikołaja kupcie smoczek.
    Wojciech Fortuna jako młodzieżowiec w ostatniej chwili został wysłany na Olmpiadę i zdobył złoty medal!
    Biegun, Zniszczoł, Murańka, Biela, Kłusek Ziobro - a może jeszcze ktoś inny z niezwykle utalentowanych juniorów - to potencjalni medaliści.
    Panowie: Kruczek, Tajner - opamiętajcie się! i nie poddajcie się pod władzę Maciusiaka!

  • Pavel profesor

    Liczyłem, że w tej sprawie Kruczek jak head coach będzie miał głoś decydujący, a tu skład dyktuje mu jakiś no name Maciusiak. Trochę słabo to wygląda. Teraz mi napiszcie, który poważny skoczek tak przygotowywał się do MŚJ? Ano żaden, każdy z marszy przychodził, skakał wygrywał i wracał do PŚ, a tu robią 3 tygodniowe zgrupowania itd. paranoja trochę.

    Ja rozumiem, że z Maciusiak to serwisman, którego awansowali an trenera i chce się wykazać, ale chyba nazbyt się podjarał swoją rolą. Stoch olał próbę w Soczi, ale Biegun prób przed MŚJ nie może :D Gość zbyt poważnie to traktuje.

  • starysceptyk doświadczony
    Panie Łukaszu jestem bardzo, bardzo rozczarowany.

    Niech pan przeczyta swoją wypowiedź. Są to słowa nie trenera polskiej reprezentacji, odpowiedzialnego za wyniki polskich skoczków, tylko osoby stojącej z boku, niezbyt zainteresowanej, ważącej dziwne argumenty za i przeciw, a do tego człowieka bezsilnego, który w tej sytuacji nic nie może zrobić.
    Czasem ludzie wypowiadający się na tej stronie nie mają informacji co do sytuacji, stąd błędne oceny i wnioski. Ja też się myliłem, myślałem że pan z Tajnerem jesteście takimi prawdziwymi wodzami od skoków. Że wy rządzicie, a reszta sztabu wam podlega i obsługuje. Sprawa Bieguna pokazuje coś zupełnie innego. Osobne udzielne księstwa w postaci różnych grup zawodników, na które pan nie ma większego wpływu. Negocjacje o udział Krzyśka w Kuusamo, a nie zwykłe polecenie, pana oczywiście. Wybitny polski aktor powiedział że w teatrze nie ma demokracji, bo zakończy się ona dyktaturą halabardników, czyli statystów, miernych ale jest ich dużo, a w demokracji większość ma rację. Tak samo w sporcie nie ma miejsce na demokracje, wódz ma byś jeden. Ja myślałem, że pan nim jest. To trudna pozycja, wszystkie sukcesy idą na konto takiej osoby, również wszystkie porażki i klęski spadają na jej głowę. I do tego trzeba mieć osobowość i charakter.

    Niestety okazuje że pan się nie nadaje na takie stanowisko. Pan negocjuje kogo weźmie na zawody PŚ, trener juniorów Maciusiak w słowach butnych mówi że Krzyśka weźmie na Uniwersjadę bez względu na wszystko, a pan przyjmuje to z jakąś taka pokorą i rezygnacją. Takiego selekcjonera w skokach my nie potrzebujemy. Panie Łukaszu naprawdę jest mi przykro, ale musiałem to napisać.

  • Kibic profesor

    Ta decyzja obroni się tylko wtedy, jak Stoch czy Żyła szybko wskoczą do czołówki i brak Bieguna nie będzie odczuwalny. Póki co Krzysiek był najlepszym Polakiem w Klingenthal i drugim w Kuusamo. Życzę kadrze mocnego sprężenia by kibice nie musieli wyrażać swego niezadowolenia.

  • dervish profesor

    "To już było ustalone zdecydowanie wcześniej. Tak samo jak zaplanowane było odpuszczenie startów w Kuusamo. Dla niego cały czas celem głównym sezonu pozostają Mistrzostwa Świata Juniorów. A Uniwersjada będzie się odbywała na tych samych obiektach" - zauważa Łukasz Kruczek.

    "Co do startów w PŚ, to z jednej strony dobrze by było, by startował, jak jest w dobrej dyspozycji, ale z drugiej strony ma tak ułożony plan startów i przygotowań, że te dwa tygodnie startowe z nim kolidują. Na ten okres (11-21 grudnia - przyp. aut.) ma zaplanowany trening, a starty uniwersjadowe będą dla niego startami kontrolnymi. Trzeba pamiętać, że sezon pucharowy jeszcze dobrze się nie rozpoczął i wiele jeszcze startów przed nim. W tym te najważniejsze" - wyjaśnia szkoleniowiec.

    -----
    Mam mała satysfakcję, bo nie znajac tej wypowiedzi trenera, mniej więcej tak właśnie tłumaczyłem sobie i "światu" tę całą sytuacje o czym zresztą wcześniej pisałem w wątku poświęconym tej "aferze"

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl