Uniwersjada 2013: Sami Niemi ze złotem, srebro Bieguna!

Sobotnie skoki Polaków w Val di Fiemme

Miejsca Polaków w sobotnim konkursie (HS 106 m):

1.K.Biegun ---.---- 2 miejsce - awans z 5 pozycji po I serii
2.B.Kusek --.--.--- 7 - spadek z 1
3.A.Zapotoczny ... 9 - awans z 17
4.A.Zniszczoł -.-- 10
5.S.Biela --.--.--- 26
----------
6.J.Kot ----------- 34


Odległości Polaków wsobotnim konkursie:

1.K.Biegun ----- 100.0m - 130.6 pkt i 101.5m - 267.2 pkt
2.B.Kusek --.--- 102.0m - 135.1 pkt i 088.5m - 248.8
3.A.Zapotoczny - 95.0m - 115.0 pkt i 102.5m - 247.3
4.A.Zniszczoł -.-- 95.5m - 119.8 pkt i 102.0m - 247.2
5.S.Biela --.--.--- 92.5m - 108.5 pkt i 094.0m - 219.0
----------
6.J.Kot ----------- 82.0m ... 93.6 pkt

Wyniki z uwzględnieniem siły wiatru i belki startowej.

Sobotnie skoki Polaków w Val di Fiemme

Miejsca Polaków w pierwszej serii sobotniego konkursu:

1.B.Kusek --.--.--- 1 miejsce
2.K.Biegun ---.---- 5
3.A.Zniszczoł -.-- 13
4.A.Zapotoczny - 17
5.S.Biela --.--.--- 24
----------
6.J.Kot ----------- 34


Odległości Polaków w pierwszej serii sobotniego konkursu:

1.B.Kusek --.--- 102.0m - 135.1 pkt
2.K.Biegun ----- 100.0m - 130.6
3.A.Zniszczoł -.-- 95.5m - 119.8
4.A.Zapotoczny - 95.0m - 115.0
5.S.Biela --.--.--- 92.5m - 108.5
----------
6.J.Kot ----------- 82.0m ... 93.6

Wyniki z uwzględnieniem siły wiatru i belki startowej.

Sobotnie skoki Polaków w Val di Fiemme

Miejsca Polaków w sobotniej serii próbnej:

1.B.Kusek --.--.--- 3 miejsce
2.K.Biegun ---.---- 9
3.A.Zniszczoł -.-- 14
4.J.Kot ----------- 22
4.A.Zapotoczny - 22
6.S.Biela --.--.--- 25


Odległości Polaków w sobotniej seii próbnej:

1.B.Kusek --.--- 102.0m - 74.3 pkt
2.K.Biegun -.-.-.- 99.5m - 71.0
3.A.Zniszczoł -.-- 97.5m - 69.3
4.J.Kot ----------- 94.0m - 64.5
4.A.Zapotoczny - 93.5m - 64.5
6.S.Biela --.--.--- 94.0m - 63.1

Wyniki z uwzględnieniem siły wiatru i belki startowej.

Piątkowe skoki Polaków w Val di Fiemme

Miejsca Polaków w 3 piątkowych treningach:

1.A.Zniszczoł -.-- 02 i 03 i 07 miejsce
2.B.Kusek -.-..-.- 07 i 06 i 02
3.J.Kot ----------- 08 i 05 i 12
4.K.Biegun -.-.-.- 09 i 21 i 11
5.S.Biela --.--.--- 23 i 16 i 15
6.A.Zapotoczny - 30 i 23 i 22


Odległości Polaków w 3 piątkowych treningach:

1.A.Zniszczoł -.-- 99.5m - 75.3 pkt.100.5m - 76.8 pkt i 97.0m - 70.8 pkt
2.B.Kusek -.-..-.- 97.0m - 67.8 pkt i 98.5m - 72.7 pkt i 98.5m - 73.8
3.J.Kot ----------- 96.0m - 67.6 pkt i 96.5m - 73.0 pkt i 93.5m - 69.1
4.K.Biegun -.-.-.- 95.5m - 66.5 pkt i 95.5m - 65.2 pkt i 93.5m - 69.3
5.S.Biela --.--.--- 88.5m - 57.4 pkt i 95.5m - 67.7 pkt i 93.0m - 65.6
6.A.Zapotoczny - 88.0m - 54.8 pkt i 94.0m - 64.5 pkt i 88.5m - 57.8

Wyniki z uwzględnieniem siły wiatru i belki startowej.

Czwartkowe skoki Polaków w Val di Fiemme

Miejsca Polaków w 3 czwartkowych treningach:

1.A.Zniszczoł -.-- 01 i 01 i 03 miejsce
2.B.Kusek -.-..-.- 08 i 15 i 01
3.J.Kot ----------- 06 i 12 i xx
4.K.Biegun -.-.-.- 18 i 02 i 19
5.A.Zapotoczny - 09 i 20 i 13
6.S.Biela --.--.--- 20 i 22 i 14


Odległości Polaków w 3 czwartkowych treningach:

1.A.Zniszczoł ... 102.5m - 88.5 pkt i 99.5m - 73.3 pkt i 98.0m - 92.4 pkt
2.B.Kusek -.-..-.- 93.5m - 76.1 pkt i 93.5m - 63.3 pkt i 99.5m - 75.4
3.J.Kot ----------- 94.0m - 79.3 pkt i 96.0m - 64.4 pkt i nie startował
4.K.Biegun -.-.-.- 92.5m - 72.8 pkt i 98.5m - 71.7 pkt i 91.0m - 57.7
5.A.Zapotoczny - 94.5m - 75.5 pkt i 93.0m - 59.2 pkt i 94.5m - 63.7
6.S.Biela --.--.--- 92.0m - 71.6 pkt i 90.0m - 56.2 pkt i 94.0m - 63.1

xx - nie startował

Wyniki z uwzględnieniem siły wiatru i belki startowej.

Zawodnicy i ilość punktów PŚ:
(1) Sami Niemi 17 pkt
(2) Krzysztof Biegun 113 pkt
(4) Junshiro Kobayashi 57 pkt
(8) Cestmir Kozisek 46 pkt
(10) Aleksander Zniszczoł 68 pkt
(12) Roman Trofimov 2 pkt
(14) Mitja Meznar 115 pkt
(21) Lukas Mueller 85 pkt
(22) Tobias Bogner 1 punkt

@piotr186n

To zwyczajny start w kolejnych zawodach a nie żaden trening.

Wedle Twojego rozumowania, każde zawody to trening, więc nigdy nie trzeba osobno trenować poza zawodami.

Ciekawe więc dlaczego 7 skoków w Zakopanem tak bardzo pomogło naszym w PŚ ? Odpowiem Ci. Bo obserwował je trener Kruczek, po tylu latach prób i błędów jest to już dobry trener.

Chyba nie stawisz mi tu znaku równości Maciusiak = Kruczek ? Może kiedyś ten serwismen będzie dobrym trenerem. Ale na razie nie róbmy z niego kogoś kim nie jest.

Praktycznie żaden zawodnik nie bierze udziału w PŚ, a Biegun przecież zaczął regularnie jeździć na niego. W sumie tylko Niemiego pamiętam z kilku konkursów, a tak to poza Polakami nic :D. Patrząc na listę startową, pomyślałbym że Biegun zniszczy konkurencję. Mam nadzieję, że na dużej skoczni będzie lepiej.

przypomnijcie sobie z kim przegrał Kot złoto 2 lata temu. i to na obu skoczniach. tutaj myslę ze na dużej skoczni złoto juz będzie nasze
Dobovsek to przy Niemim amator

Wyniki tyłka nie urywają. Jeżeli nie zdobędą złota drużynowo, to raczej nie będzie można tych mistrzostw uznać do szczególnie udanych. Nie oszukujmy się - obsada była mizerna... ;)

Treningi, zgrupowania kadry, wycofywanie zawodników z najważniejszych zawodów - ciekawe, czy jeszcze jakaś inna nacja niż Polacy tak powaznie do tego konkursu podeszła, bo jak znam życie, to były pewnie w tym tygodniu pierwsze skoki Sami Niemi na tej skoczni. Reszty skoczków zapewne też. Przez to wyniki konkursu jakoś tak rozpaczliwe na niekorzyść naszego trenera wyglądają.... No, ale mimo wszystko brawa dla Krzyśka Bieguna .... i wielki minus dla trenera...

hm

W zawodach niższej rangi często lepsi skoczkowie się zlewają z gorszymi.

Przypominam przegraną Małysza z Bachledą w PK, a w PŚ chwilę potem dzieliła ich przepaść.

Inna sprawa, że Biegun zaczął słabnąć, było to widać w Lilllehammer. I zamiast jechać na te śmieszne zawody przydałby mu się spokojny trening.

Wiem, że kilku troli zaraz do mnie doskoczy, ale mam was gdzieś. Tak uważam, że tym posunięciem Bieguna "popsuto". Ile daje taki trening widać po innych skoczkach po treningu w Zakopanem. Gdyby został z nimi i potrenował to też by nabrał wigoru.

Co do reszty to nie ma co gadać, nie widzieliśmy ich w akcji w PŚ ani w PK.

Tak czy siak nie jest o jakieś utrapienie, bo mamy teraz w PŚ pięciu silnych zawodników co rekompensują błędy w prowadzeniu innych skoczków. Za rok już jako kadra A, Biegun pójdzie właściwym torem.

Zgadzam się z @Pepeleuszem.
Powiedzmy sobie szczerze. Do tej studenckiej zabawy wysłaliśmy zdecydowanie najmocniejszy skład ze wszystkich ekip. Do tego zawodników, którzy pokazali że są w nie najgorszej formie.
W tak słabej obsadzie i przy takich skokach jakie były prezentowane na treningach, Polacy powinni zgarnąć całe podium, lub przynajmniej zająć trzy miejsca w czołowej "5". I nie jest to żadne zrzędliwe malkontenctwo, tylko stwierdzenie faktów.

Biegun zdobywa srebro, fajnie, na małej, niezbyt lubianej przez niego skoczni oddaje dwa dobre skoki. Ale przegrywa ze słabiutkim Finem, który nie łapie się nawet do krajówki na zawody w Kussamo.
No ale jest chociaż ten medal, czyli absolutne minimum przyzwoitości.
Kłusek i Zniszczoł dalej nie potrafią oddać dwóch równych skoków w zawodach i przez to tracą masę pozycji. Owszem, Bartek miał złe warunki w drugiej serii, ale skoro nawet taki Sardyko potrafił w pierwszej serii skoczyć 96 m przy wietrze niewiele słabszym, to znaczy że Barek skok strasznie zawalił.
Pozytywnie należy ocenić występ Zapotocznego. Jemu w przeciwieństwie do Jakuba Kota czasami coś się uda. A co Kota.. to po prostu ręce ze stawów wylatują... To już jest poniżej jakiejkolwiek krytyki.

Mam pytanie

Jak będzie wyglądać konkurs mieszany na uniwersjadzie, bo tylko 19 zawodniczek startowało w indywidualnym konkursie. Dojdą jeszcze jakieś inne czy będzie tak: 2 mężczyzn + 1 kobieta, albo 3m + 1k lub 1m + 1k. Tylko Słowenia, Czechy, Rosja, Austria i Japonia mają co najmniej 2 zawodniczki.

Davidow, jako "fachowiec" konstatuję tylko fakty. Zniszczoł i Murańka startowali z podobnego punktu, ta dwojca miala być wielką nadzieją. Murańka miał jeszcze problem z oczami. Tymczasem dziś wrócił naprawdę fajnie do PS, a gdzie Zniszczoł, 9 miejsce w Zakopanem. Najwyżej kontynental i dziś zepsuty skok w FIS Cupie dla przyszłych panów od WF-u. Nie jest to jakieś zagubienie? Chyba, ze nie jest tak utalentowany, jak myślelismy. Przy okazji: gdyby nie te zepsute skoki, całe podium powinno być nasze... Kłusek miał może i kiepskie warunki, ale skoro 88 metrów starczyło na 7-me miejsce, to 95 mogło dać zwycięstwo. Gdyby to był dobry skok w trudnych warunkach.

Brawa dla Bieguna,zrobił co miał zrobić.Na dużej liczę na złoto.Zniszczoł zawalił kompletnie pierwszy skok,drugi bardzo dobry,ale to tylko na 10 wystarczyło.Na dużej oby był na podium.Zapotoczny drugim skokiem mile zaskoczył.Po Bieli nikt się cudów nie spodziewał.Natomiast Kot tragedia,żeby w konkursie dla amatorów nie wejść do 2 serii.
A i jeszcze brawa dla Niemiego,nareszcie Fin coś wygrał.

jakie brawa dla Turka? Faik Yuksel od dawna się nie rozwija i tu ponownie zawiódł. On cztery lata temu był lepszy od Wellingera, a w 2011 przegrał z Biegunem na EYOF w Libercu ledwie o cztery lokaty , mimo że rok młodszy.

Zniszczoł skakał najlepiej na treningach, w II serii skoczył najdalej z Polaków, nawet dalej niż Biegun, ale co tu piszą "fachowcy"? Piszą, że oczywiście on jest zagubiony. Bo popsuł jeden skok.

jeśli już wysłaliśmy ciężkie działa na bitwę o medal z kartofla, to oceńmy występ jak najpoważniej. I ocena sportowa w skali szkolnej wynosi 1.
Ja brałem pod uwagę po liście startowej że Zniszczoł i Biegun mogą ewentualnie ulec Kobayashiemu, Maksimoczkinowi czy Koziskowi, gdyby którykolwiek z nich odnalazł formę lub w niewrównych warunkach. Ale przegrać z dawno skończonym Sami Niemim to wstyd - wystarczy popatrzeć na jego ostatni dorobek : całe 4 pkt ostatniej zimy w kontynentalu, kompletne dno latem na fis cupie, brak załapania sie do kwoty krajowej Finów na Kuusamo....

W przypadku Bieguna potraktujmy to jako trening, którego i tak wymaga, Jakub Kot - może go Ukraińcy wezmą do reprezentacji, tam byłby prawie asem. Reszta - bohaterowie jednego skoku. Najmniej pretensji do Zapotocznego, bo nigdy nie widziano w nim supertalentu. Ale Kłusek, a szczególnie Zniszczoł - wciąż zagubieni. Czy ktoś może ich znów zaholować na poziom Pucharu Świata? Nie wiem, czy ciągle walący ze złości ręką w barierkę były serwismen temu podoła? Przywiózł potencjalnie najsilniejsza ekipę, która powinna wszystkich skasować. A w końcu Biegun ratował honor, bo dzieki przetarciu ostatnio w Pucharze świata oddał dwa jako tako rowne skoki. Reszta - brak stabilności i ugięcie się pod presja na imprezie, o randze której swiadczą sukcesy Koreańczykow... I żeby taki Niemi wygrał? Mam nadzieję, że dalej będzie lepiej...