Okiem Samozwańczego Autorytetu: Grunwald, Wiedeń, Engelberg!

  • 2013-12-23 01:07

Są takie chwile gdy duma rozpiera tak, że odzież trzeszczy w szwach. Są takie chwile, gdy żyrandol robi chybotliwe uniki by uchylić się przed młócącymi powietrze pięściami i szalikami. Są takie chwile gdy nie interesujący się skokami sąsiad (nieszczęśnik - ileż warte jest jego życie?) dostaje zawału, spada z fotela, budzi się z drzemki. Są? Są. Państwo wiedzą z autopsji.

Zawiązaliśmy wspólnotę doświadczeń, możemy od razu przejść do tekstów piosenek, które się wryły i się podobają, bo przecież już każdy je gdzieś kiedyś słyszał.

Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?

Wydawało Wam się, że znacie Jana "A imię jego czterdzieści i cztery" Ziobro? No to teraz poznaliście go na nowo. Dla mnie jak do tej pory zaskoczenie zimy. Nie Biegun, nie Kraus, nie Kasai. Ziobro. Już nie znacie Janka, który przewijał się gdzieś w drugim planie, statystował w Mistrzostwach Polski, dostawał czasem szansę w tym czy tamtym konkursie. To nie Janek, który zrobił wynik latem, ale przecież wiadomo, że lato nie zima. To nie Janek, który zaskoczył świetnym występem w wietrznym i jednoseryjnym Klingenthal. Proszę Państwa – oto Jan „A imię jego po czterdzieści i cztery petardy w każdej nodze” Ziobro. Wyluzowany na progu, więc odpalił takie trzy bomby w jeden weekend, że nawet w odległości kilkunastu kilometrów ludziom kapcie spadały i nie wiedzieli nawet dlaczego. Wyluzowany przed kamerą, sypiący dowcipami na prawo i lewo aż się ludziska zastanawiają skąd on taki obyty. Wyluzowany w ... no wszyscy wiedzą gdzie.

Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?

Tyle ich mi się przewija pod czaszką, że nie wiem od czego zacząć. Po ośmiu indywidualnych konkursach mamy cztery wygrane przez Polaków. W dodatku trzech różnych. Kamil liderem PŚ. Polska wiceliderem Pucharu Narodów – pomimo słabszego niż się spodziewaliśmy występu w drużynówce i fatalnego w mieszanym. Ziobro z rekordem skoczni w Engelbergu. Dwa dni z rzędu po dwóch Polaków na podium. W sobotę nasi natrzaskali tyle punktów, że druga Austria i trzecia Norwegia (a może na odwrót) do kupy razem tyle nie miały. W niedzielę trochę mniej niż druga Austria i trzecie Niemcy razem wzięte ale i tak nokaut. W tej chwili Kamil jest faworytem Turnieju Czterech Skoczni, ale i Janka trzeba brać poważnie pod uwagę.

Jak oddzielić nagle serce od rozumu?

No nijak, nijak. Samym szkiełkiem się nie da, serce wybija rytm. Cokolwiek napisać, musi być to przefiltrowane przez emocje. Jak spokojnie przejść do porządku dziennego nad tym, że Polacy od czterech konkursów nie schodzą z podium a wygrali trzy ostatnie pod rząd? Dlatego będę stawiał Janka wśród faworytów Turnieju. Rozum jeszcze podpowiada, że skocznia mu siadła, że na innych może być różnie, ale co tam. Dziś świętujemy, na chłodne analizy przyjdzie czas później.

Jak usłyszeć siebie pośród śpiewu tłumu?

Ciężko. Nawet tu gdzie jestem słyszę wciąż radujących się rodaków. Tych w Rabce-Zdroju, tych w Engelbergu, Warszawie, Luboszowie, nad Bugiem, Odrą, Bałtykiem, Dunajcem w Chicago i w Londynie. Aha, przepraszam, nie ma takiego miasta, w Lądku-Zdroju. No ale trzeba chociaż spróbować, więc się w siebie wsłuchuję, zbieram nieposkładane myśli, wyciszam trochę serce, żeby rozum miał łatwiej i jedziemy z koksem.

Nie wiem co mnie naszło rano w sobotę, ale ubzdurałem sobie, że będziemy mieli trzech naszych na podium. Zacząłem nawet sprawdzać ile razy coś takiego miało miejsce i ile razy to nie byli Austriacy. Nie wiedziałem, kto będzie pierwszy a kto trzeci, natomiast Stoch musiał być drugi, brak drugiego miejsca Stocha w Engelbergu to by było złamanie uświęconej już i ugruntowanej tradycji. Stoch bez drugiego miejsca w Engelbergu? Toć to Panie jak Święta bez choinki!

W sumie pomyliłem się o jednego Polaka trzy miejsca niżej. Ale i tak - jeśli liczyć według ilości zawodników w drugiej serii i ilości zdobytych punktów, to w sobotę oglądaliśmy najlepszy w historii konkurs w wykonaniu polskich skoczków. Jeśli chodzi o wysokość zajmowanych miejsc, to tylko raz było lepiej. 27 stycznia 1980 roku Piotr Fijas wygrał na Wielkiej Krokwi o 0,3 punktu przed Stanisławem Bobakiem a Stanisław Pawlusiak był piąty. Ale wtedy konkurs odbywał się na naszej skoczni a obsada była dość słaba, bo wielu najlepszych skoczków odpuściło sobie Zakopane by już trenować przed Igrzyskami w Lake Placid. W Engelbergu brakowało tylko kontuzjowanego Morgensterna i Japończyków.

A przecież na początku nic nie zapowiadało trzęsienia ziemi. Nisko ustawiona belka przy silnym tylnym wietrze sprawiły, że chwilami konkurs był równie emocjonujący co konsumpcja ostygłych naleśników z rozgotowanym szpinakiem i łagodną fetą. A potem się zaczęło. A jak już się zaczęło, to skończyło się tak, jak się skończyło. Dwóch Polaków na podium, czterech w „10”, polski rekord skoczni, objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej. Miny zagranicznych trenerów w gnieździe – bezcenne. Mi humoru nie popsuło nawet odegranie Mazurka Dąbrowskiego w tempie marsza żałobnego. Niech mi ktoś powie, po co oni tam mają hymn Serbii? Wystąpił już w PŚ Grek, występuje regularnie Bułgar, byli jakiś czas temu Holendrzy, ale prędzej się spodziewam Turka i Portugalczyka, niż Serba.
Sprostowanie: Właśnie mi doniesiono w komentarzach, że w sobotę zamiast hymnu Polski zagrano nie hymn Serbii, ale hymn byłej Jugosławii "Hej, Sloveni". Był to również hymn Serbii i Czarnogóry. Obecnie hymn Serbii jest już inny. Za nieścisłość przepraszam.

W niedzielę chłopaki niewiele spuściły z tonu. Dwóch Polaków na podium, pięciu w dwudziestce, wszyscy w drugiej serii. Awans Ziobry z dwunastego na trzecie, umocnienie się Stocha na pozycji lidera PŚ, w Pucharze Narodów doskoczenie do Niemców na niecałe 90 punktów. W pierwszej dziesiątce mamy dwóch Polaków, trzeci się czai tuż za, na jedenastym miejscu. Juhu i wow i co tam sobie jeszcze chcecie.

Czas na nasze pęczniejące od biało-czerwonej dumy tabelki:

Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński
Łukasz KruczekŁukasz Kruczek
fot. Tadeusz Mieczyński
Gregor Schlierenzauer i Wolfgang LoitzlGregor Schlierenzauer i Wolfgang Loitzl
fot. Anna Szczepankiewicz
Skocznia w EngelberguSkocznia w Engelbergu
fot. Tadeusz Mieczyński
22.12.2013 - Podium PŚ w Engelbergu22.12.2013 - Podium PŚ w Engelbergu
fot. Tadeusz Mieczyński
21.12.2013 - Podium PŚ w Engelbergu21.12.2013 - Podium PŚ w Engelbergu
fot. Tadeusz Mieczyński
Takanobu Okabe ma 43 lataTakanobu Okabe ma 43 lata
fot. Karolina Osenka
Krzysztof Biegun ma 19 latKrzysztof Biegun ma 19 lat
fot. Anna Libera
Alexander Stoeckl i bezcenna minaAlexander Stoeckl i bezcenna mina
fot. Anna Szczepankiewicz
Poczet Zwycięzców 22.12.2013
LpZawodnikKrajliczbaw PŚ
1 Kamil Stoch Polska 2 1.
2 Gregor Schlierenzauer Austria 2 2.
3 Severin Freund Niemcy 1 4.
4 Thomas Morgenstern Austria 1 9.
5 Jan Ziobro Polska 1 11.
6 Krzysztof Biegun Polska 1 20.


Tak, wzrok Was nie myli, mamy trzech zwycięzców, Austria dwóch, Niemcy jednego.

Podium 22.12.2013
LpZawodnikKraj123razemwPŚ
1 Kamil Stoch Polska 2 2 0 4 1.
2 Gregor Schlierenzauer Austria 2 0 0 2 2.
3 Thomas Morgenstern Austria 1 0 1 2 9.
4 Jan Ziobro Polska 1 0 1 2 11.
5 Severin Freund Niemcy 1 0 0 1 4.
6 Krzysztof Biegun Polska 1 0 0 1 20.
7 Andreas Wellinger Niemcy 0 2 0 2 5.
8 Simon Ammann Szwajcaria 0 1 1 2 7.
9 Anders Bardal Norwegia 0 1 1 2 3.
10 Taku Takeuchi Japonia 0 1 0 1 6.
11 Marinus Kraus Niemcy 0 1 0 1 12.
12 Noriaki Kasai Japonia 0 0 1 1 8.
13 Daiki Ito Japonia 0 0 1 1 14.
14 Richard Freitag Niemcy 0 0 1 1 18.
15 Jurij Tepes Słowenia 0 0 1 1 19.


Na osiem konkursów siedem razy jakiś Polak stawał na podium. Czyli statystycznie prawie raz w każdym. Tak, wiem, co to jest statystyka ale to tak miło ponaginać rzeczywistość, by jeszcze milej nas łechtała.

Czołówka PŚ 22.12.2013
LpZawodnikKrajpkt.strata1strata2
1 Kamil Stoch Polska 410 0 0
2 Gregor Schlierenzauer Austria 352 58 58
3 Andreas Bardal Norwegia 311 99 41
4 Severin Freund Niemcy 264 146 47
5 Andreas Wellinger Niemcy 259 151 5
6 Taku Takeuchi Japonia 255 155 4
7 Simon Ammann Szwajcaria 244 166 11
8 Noriaki Kasai Japonia 225 185 19
9 Thomas Morgenstern Austria 221 189 4
10 Piotr Żyła Polska 200 210 21


Oczywiście wszystkich rozstawił po kątach (jasne, że skocznia ma kąty - np. kąt nachylenia progu) Kamil Stoch, który zgarnął 180 punktów i wskoczył z 4 miejsca na pozycję lidera. Drugim największym wygranym weekendu był Ziobro - 160 punktów, awans z 32. na 11.! Bardal 105 pkt i awans z siódmego na trzecie. Diethart 90 (też jest taki kąt - prosty) i awans z niebytu na 24. pozycję. Niby daleko za czołówką, ale niech tak skacze w TCS jak w Engelbergu, może być w tej tabelce z Nowym Rokiem. 86 punktów dało Wellingerowi awans o pięć pozycji a 68 punktów Piotra Żyły pozwoliło mu wskoczyć do grona prekwalifikowanych. Schlierenzauer wzbogacił się tylko o 54 a Freund o marne 11 punktów. Japończycy i Morgenstern nie punktowali z racji nieobecności, a i tak się utrzymali w dziesiątce. Kraus przyjechał, dwa razy był 34. więc punktów żadnych sobie nie dopisał i wypadł z czołówki na dwunaste miejsce.

Garść luźnych uwag przed Turniejem Czterech Skoczni. Niemcy, którzy zachwycali od inauguracji, trochę osłabli. Z kolei coś się ruszyło u Austriaków, Loitzl, Kraft i Kofler pokazali lepsze skoki. Objawił się Diethart – rok młodszy od Ziobry a jeszcze mniej kibicom Pucharu Świata znany. Austriacy nawet w kryzysie potrafią co roku zaskoczyć jakimś wynalazkiem. Wróci też poobijany, ale mocny przed kontuzją Morgenstern. Ciekawe co na Turnieju pokażą Japończycy, którzy się przyczaili. Na pewno mają inną strategię niż Austriacy czy Niemcy, u Japończyków za Wunderwaffe ma robić starszy o ćwierć wieku od Wellingera Okabe. Wiecie że Kasai i Okabe mają we dwóch tyle samo lat co Freitag, Wellinger, Kraus i Geiger do kupy?

Ważne są i te chwile które już znamy, ale w sumie na razie tej zimy wciąż jeszcze ważniejsze są te, których jeszcze nie znamy. Do pierwszego konkursu na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi zostało półtora miesiąca. Czy łatwiej formę utrzymać, czy znaleźć tuż przed imprezą? Ja tam wolę, że jest teraz. Ważne, że już nie trzeba szukać, bo zawsze można by nie zdążyć znaleźć...

Cytaty zupełnie na temat: „Sześciu naszych zawodników zabrał ze sobą do Engelbergu Łukasz Kruczek. I sześciu naszych reprezentantów przebrnęło bez problemu przez kwalifikacje”. Wydusił z siebie z największą łatwością komentator sportowy Igor Błachut.

Tenże: „Ani razu nie udało mu się wejść do drugiej serii, tej punktującej”. Ot zagwozdka: czy to dobrze,czy źle, że zawodnik nie był przez serię punktowany? Bokserzy będą mieli w tym względzie zdanie wyrobione. A skoczkowie?

„Jestem bardzo szczęsny” przedstawił nam się Sebastian. Ale Stoch jest bardziej Stoch a ja jestem najbardziej Hetnał z Was wszystkich.

Cytat zupełnie nie na temat: „Va'esse deireádh eap eigean”

Krótka przerwa na opłatek i zaraz będzie Turniej Czterech Skoczni. A tam tylko jedna rzecz jest pewna – padnie rekord. Takanobu Okabe wystąpi w Turnieju jako skoczek rocznikowo 43-letni. W ciemno twierdzę, że w Pucharze Świata jeszcze takiego czegoś nie było. W erze przedpucharowej na pewno, ale potem już nie. Fajnie by było, jakby los połączył go w parze z Biegunem. Biegun urodził się sześć lat po jego debiucie w PŚ i rok z górką po jego pierwszym podium.

Ale poza tym nic nie jest pewne. Czy można na przykład dziś zupełnie wykluczyć to, że na każdej z czterech skoczni wygra inny Polak?


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (16045) komentarze: (259)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • abdullak bywalec
    a co z TCS?

    czekamy wciąż na artykuł po TCS :P

  • MarcinBB redaktor
    odpo3

    EmiL
    Co do tego jest między nami pełna zgoda.
    JMWEB
    Bo użyłem slangu z okolic Ban Ard, oni tam trochę inaczej akcentują ;-)

  • anonim

    Marcinie popełniłeś mały błąd, powinno być "Va'esse deireádh aep eigean" a nie "Va'esse deireádh eap eigean"

    Dla nie wiedzących to znaczy "Coś się kończy, coś zaczyna"

  • anonim
    Życzenia

    Życze wszystkim forumowiczom, redakcji, oraz waszym bliskim Wesołych Świąt!:) Spełnienia marzeń tych wielkich i tych małych, codziennych:) Dużo zdrowia, radości każdego dnia, szczęścia w każdej sferze życia:) Prezentów pod choinką, uśmiechu bliskich przy Świątecznym stole, rodzinnego ciepła i miłości. Niech to będzie czas refleksji, przemyśleń zatrzymania czasu na chwile, wspomnień:) Jeszcze raz Wesołych Świąt:) Pozdrawiam:)

  • EmiI profesor
    @dervish

    No tak ale to nie ja pierwszy zacząłem gdybanie :) Ja tylko odwróciłem o 180 stopni scenariusz wydarzeń :)

  • dervish profesor
    Emil

    ale zdajesz sobie chyba sprawę ze uzywajac argumentu "gdyby" do niczego nie dojdziemy.

    Trzeba nad przeszłoscią przejsć do porządku dziennego i zaakceptować fakty.

    Większy sens ma "gdybanie" o przyszłości bo przyszłość ma tę fantastyczna cechę , że weryfikuje wszelakie teorie :)

  • anonim
    POLSKA !!!

    Na 8 konkursów mamy 4 pierwsze miejsca, niezła statystyka, tylko się cieszyć :

    Polska - 4
    Austria - 3
    Niemcy - 1

  • EmiI profesor
    @dervish

    Może i chciejstwo i gdybanie ale skoro już wtedy nie odstawał od Kubackiego i Ziobry to dlaczego miałby teraz tak mocno odstawać? Wszelkie tezy są tak samo równo uprawnione. I ta że nie zdobywałby punktów, jak i ta że stanął by obok Janka i Kamila na podium.

  • dervish profesor
    Emil

    Użyłeś sformułowania "prawie pewny" i to sformułowanie może posłużyć za cały komentarz.

    Gdybanie i chciejstwo to moim zdaniem nie najlepsze argumenty w dyskusji.

  • EmiI profesor
    @MarcinBB

    Tylko że jakby Biegun nawet już nic nie wygrał (różne przypadki chodzą po ludziach odpukać!) to będzie przede wszystkim zwycięzcą konkursu PŚ z Klingenthal a mistrzem uniwersjady w drugiej kolejności. Biegun nie punktował w konkursach gdzie wszyscy nasi skoczkowie wypadali nieco słabiej. Wynikało to z braku oskakania i jestem prawie pewny że Krzysiek po treningach w Wiśle i Szczyrku by nie odstawał od kolegów. Ale jak mówię, ministerstwo sprawiło że nie ma co mieć do nikogo pretensji za start na uniwersjadzie, jeszcze Eurosport w TV ją pokazał, czyli stała się wydarzeniem dla kibiców, więc można stwierdzić że nie ma tematu

  • MarcinBB redaktor
    @kkk

    To zdanie o tyle ma sens że ja na początku napisałem, że takie medale to chyba cieszą a Ty w odpowiedzi mi napisałeś:
    " A co do samej Uniwersjady to widać było tą "większość" o której wspomniałeś w wypowiedzi, która cieszyła się z medali na Uniwersjadzie. W mediach, na ulicach i tu na forum:) - zresztą tak jest co dwa lata z okazji tych konkursów. Zdarzało się już, że zwycięstwa w Fis Cupach były tu radośniej przyjmowane. To było również widać po reakcjach samych skoczków, bo byli chyba najmniej rozentuzjazmowanymi złotymi medalistami jakich widziałem:)"
    Moja opinia o możliwym niezapunktowaniu wynika nie z braku wiary a z doświadczenia - tej zimy Biegun na 5 konkursów zapunktował w dwóch. I nie uważam że medal to nagroda pocieszenia wobec braku punktów, bo ja te medale oceniam wyżej. No chyba, że w PŚ byłaby to solidna ilość punktów. W każdym razie medal na międzynarodowej imprezie to medal na międzynarodowej imprezie. Coś takiego można sobie napisać na kartce a autografem. Natomiast uwierz mi - nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie się chwalił 26, 14 czy nawet 7 miejscem w poszczególnym konkursie PŚ. Tym bardziej, że jestem pewien, że akurat Biegun będzie się chwalił kiedyś ilością zwycięstw. A nie ilością punktów w poszczególnym konkursie. I to jest miara mojej wiary w niego :-)

  • kkk stały bywalec
    @MarcinBB

    ====Podtrzymuję, że chyba jednak zawodnicy bardziej się cieszyli z tych uniwersjadowych medali niż cieszyli by się z niezapunktowania w PŚ, a mogło się tak zdarzyć.====

    To zdanie jest trochę bez sensu, bo ja nigdzie nie napisałem, że bardziej by się cieszyli z niezapunktowania w Engelbergu niż z Uniwersjadowych medali. Poza tym to tak między wierszami wynika z tego zdania bardzo subtelnie, że jakby pojechali na PŚ to pewnie by nie zapunktowali i było by im smutno, a tak mają na pocieszenie te medale z Trentino:) to tak w temacie tej słabej wiary w naszych.

    @Dervish
    Tak, woda sodowa. Bo naszych na więcej nie stać, niż na te medale Uniwersjadowe. Jakie zwycięstwo w PŚ? Jakich dwóch Polaków na podium? Jakie wyrównanie rekordu skoczni? Z pewnością woda sodowa:) Przecież nasi jeżdżą i ledwo punktują w PŚ.

  • Grzechu początkujący
    @Mike93

    [...]

    http://www.skijumping.pl/wiadomosci/14987/Pilkarze-nie-pobili-rekordu-Malysza/Komentarz zmoderowany (Moderator nr:128) / 2013-12-24 01:51:47

  • dejw profesor
    @realista1

    Skoczek narciarski to zawód jak każdy inny. Za który normalnie dostaje się kasę. Czasy, w których sportowcy startowali tylko dla chwały, dla samej radości uprawiania go minęły już wieki temu.

    I rzeczywiście okazało się, że za te medale na Uniwersjadzie premie dla zawodników są dość konkretne.

  • EmiI profesor
    @realista1

    Trzeba odróżnić sport zawodowy od sportu amatorskiego. Jak ktoś myśli że sportowiec co raz powąchał pieniądze w sporcie, będzie się z dumą startował tylko dla zaszczytów to nie zna ludzkiej natury. No chyba że to impreza charytatywna, lub o wielkim prestiżu gdzie pojawia się prawie cała czołówka bo "wypada".

  • realista1 stały bywalec
    EmiI 23 grudnia 2013, 21:24

     mam rozumieć dla ciebie sport tylko dla kasy jest a nie dla radości uprawiania go i zdobycia sukcesów Komentarz zmoderowany (Moderator nr:36) / 2013-12-24 10:00:05

  • EmiI profesor

    Co wy ludzie z tymi medalami? Ta uniwersjada to jednak konkretna kasa dla zawodnika i to chodzi bo na tej zasadzie zawodników można wysłać na różne dziwne puchary i mówić że wygranie mistrzostw koziej wółki i zdobyty medal i dyplom bardziej ich cieszy niż 25 miejsce w PŚ. I tutaj już absolutnie nie mam do nikogo ani do związku, ani trenerów ani zawodników najmniejszych pretensji. Tylko do ministerstwa najwyżej za promowanie tej studenckiej spartakiady gdzie Norwegia bodaj 3 medale zdobyła a my ponad 20.

  • MarcinBB redaktor
    odpo2

    MSad

    Ale ja mam. Studiowałem 5 lat w Warszawie :-)

    haze23

    A dlaczego mielibyśmy kasować? Regulaminu nie złamał. Głupota sama w sobie nie jest karalna :-)

    @kkk

    Podtrzymuję, że chyba jednak zawodnicy bardziej się cieszyli z tych uniwersjadowych medali niż cieszyli by się z niezapunktowania w PŚ, a mogło się tak zdarzyć.

    I przypomnę raz jeszcze, że nie istnieje polityka "wycofywania skoczków z PŚ gdy im idzie". Inna sprawa, że nie istnieje też polityka "zmieniania planów i nie wysyłania na podrzędne imprezy, gdy skoczkom idzie". Subtelna, ale jednak różnica.

    Ogółem - patrząc na miejsca zajmowane przez Krzyśka w Kuusamo i Lillehammer, uznaję jednak decyzję sztabu za słuszną. O nagrodach dla skoczka już było. Jedynym błędem sztabu było zapowiadanie, że nawet jakby Biegun nadal był liderem PŚ to na tę Uniwersjadę by pojechał. Na szczęście (niestety?) nie przekonaliśmy się, czy trenerzy byliby zdolni do takiego blamażu.Komentarz zmoderowany (Moderator nr:128) / 2013-12-23 21:22:48

  • Stinger profesor
    tlen

    Ja wiem że chcielibyśmy żeby tak było ale spokojnie, wszystko powoli. IO to impreza najważniejsza ale wiemy że to "tylko" 2 konkursy i nikt nie wie jakie tam wtedy będą warunki dlatego dobrze że Stoch ma już teraz dobrą formę bo jak sam mówi on jeszcze może skakać lepiej a z obecną formą na TCSie może pokazać się z dobrej strony. KK? Do tego daleko droga, nie mówmy o tym teraz oczywiście fajnie by było ale zanim sezon będzie się kończył to jeszcze MŚwL, IO i za chwilę rozpoczynający się TCS.

    8 w 30? Tutaj nie mam więcej pytań. Wiem że mamy teraz możliwości na większą ilość skoczków w 30 ale 8 to przesada. Do tej pory było ich najwięcej 3 z tego co pamiętam i to w ostatnim sezonie i jeżeli teraz będzie 4-5 to będzie świetnie.

  • dervish profesor

    Widzę, ze niektórym kibicom woda sodowa do głowy uderzyła.
    Czytając zale dotyczące Krzyśka Bieguna, w których przewija się uzasadnienie, ze gdyby startował on w Engelbergu to mielibyśmy 3 Polaków na podium :).

    W ogóle nie rozumiem jak mozna załować czegoś na zasadzie co by było gdyby skoro cała nasza kadra w Engelbergu obiektywnie rzecz biorąc wypadła znakomicie.

    Pisałem już w innym miejscu ale powtórzę tutaj. Nie wiem jak to będzie z ta automatyczna podmianą zawodnika majacego najsłabsze wyniki po konkursach niemieckich w sytuacji kiedy wszyscy nasi skoczkowie pęda mieli po 4 punktowane skoki na koncie co sprawi ze każdy z nich będzie miał szanse na bardzo dobrą lokatę (i pieniądze również) w klasyfikacji końcowej T4S.

    Praktyka pokazuje, że 8 punktowanych skoków może dać pozycję nawet w piętnastce tego turnieju i w ogóle zaliczenie 4 finałów to wielkie osiągnięcie dla każdego polskiego i nie tylko uczestnika.

    Tak więc nasi reprezentanci mogą postawić Kruczka przed bardzo trudnymi decyzjami. Jeszcze raz wypada w tym miejscu żałować , że nie udalo się obronić 7 miejsca startowego bo jak widać bardzo boleśnie odczuwamy jego brak. Dla jednego z naszych asów brakuje miejsca.

  • anonim
    cele

    @tlen
    KK dla Stocha ? co masz na myśli wygrana w PŚ ?
    I ośmiu w ostatnim konkursie ? chyba więcej niż siedmiu zawodników z jednego kraju być nie może.

  • anonim
    @ racjonalista

    Kruczek psuje skoczkow? taa a mojej babci sie powidla zawsze zcukrzaja


    jakbys dluzej i dokladniej jakikolwiek sport obseerwowal wiedzialbys ze nie ma tu sytuacj zero jedynkowych, czasem bywa tak ze zawodnicy gubia forme albo rewelacyjnie wskakuja do czolowki, inni ciezka systematyczna praca dochodza do sukcesow

    dobrze ze mamy kilkadziesiat nazwisk ostatnimi czasy ktore sie przewijaja gross z nich nie zrobi kariery na miare chocby Stocha ...

    a Ziobry jakos nie zepsul, Żyły tez, a skad ta opinia ze Kot jest na wykonczeniu?

  • ... doświadczony
    do racjonalizator

    Ale bzdury opowiadasz np. Łukasz Rutkowski o czym pisała pani Alina przeszedł bardzo powazną chorobę w żaden sposób na jego obecną formę nie miał wpływu Kruczek! Wyłazi zawiść zazdrość i głupota ale jak się wywalało Kruczka jeszcze dwa tyg temu trudno pogodzić się teraz z faktem że tak jak po MŚ wyszedłeś na d..ka tak i teraz!

    Wszystkim skoczkom i sztabowi trenerskiemu z okazji Świąt Bożego Narodzenia dużo zdrowia i samych udanych skoków jeszcze w tym roku ale przede wszystkim w 2014!

  • anonim
    kilka slow o Biegunie znów

    @ kkk

    temat Uniwersjady mnie nie interesuje, odbywa sie to dobra, reprezentanci swoich uczelni walcza i maja medale to spoko

    nawet jakby Biegun nie pojechal do Trentino to nie wiem czy akurat on koniecznie mialby skakac w PŚ, moze najwyzej w PK

    bedzie mial swoja okazje to pokaze (lub nie) czy tak strasznie jest potrzebny kadrze w zwyklych zawodach pucharowych, jesli bedzie mocny to i w TCS i na IO zajmie dobre lokaty jak nie to trudno i nie wazne czy w generalce na koniec bedzie 40ty czy 30ty

  • anonim
    @Dawid27

    Tomasz Byrt cały czas skacze jednak tylko w Mistrzostwach Polski lub innych krajowych zawodach. A jeśli chodzi o Marcina Bachledę to nic mi nie wiadomo.

  • anonim
    Smutna prawda o trenerze Kruczku

    Hula to efekt "wspaniałego talentu trenerskiego Kruczka"...jest więcje takich efektów' Łukasz Rutkowski (1988), Mateusz Cieślar (1991), Jędzrej Ścisłowicz (1992), Andrzej Zapotoczny (1991), Jakub Kot (1990), Barłomiej Kłusek (1993) ...wszyscy powołani do kadry Kruczka gdy byli w formie i na tamten czas najlepsi i wszyscy zrównani z mułem ...Dlaczego nigdy do formy nie wrócili po pobycie u Kruczka? Proste. Żaden z nich nie ma krewnego trenera ...teraz to samo z Mietusem i Kubackim....Kot tez na wykonczeniu...
    W sumie Hula sam sobie winien bo wedruje od klubu do klubu i nie ma mu kto pomoc, chociaz ojciec tez były zawodnik...

  • Dawid27 początkujący

    Trochę nie na temat, ale mam dwa pytania. Czy ktoś orientuje się czy uczestnik Mistrzostw Świata w Oslo- Tomasz Byrt, kontynuuje karierę? Jakoś brak o nim informacji. Wiek ktoś czy Marcin Bachleda zamierza ' odwiesić' karierę, jak poważny jest jego uraz?

  • MarcinBB redaktor
    @dejw

    Dziękuję bardzo za miłe słowo. Szczerze mówiąc, to po tak kosmicznym weekendzie pisało się łatwo. Trudniej było te wszystkie myśli uporządkować, nadać im formę, ale sama pisanina - słowa same spływały na klawiaturę.
    Garść moich luźnych uwag nie była specjalnie odkrywcza więc całkiem możliwe, że wielu obserwatorów, w tym Ty zdążyło mnie ubiec :-)
    Zasady przyznawania limitów gdzieś na pewno były, może są nadal, tylko po zmianie szaty graficznej trudniej je odnaleźć? Spytam naczelnego.
    pozdrawiam

  • dejw profesor
    @pawelf1

    Nabijanie licznika komentarzy i wejść na stronę? To chyba jedyne wytłumaczenie.... Wielka szkoda, że redakcja mimo tylu gróźb nic z tym błaznem nie zrobiła.

    Co do Uniwersjady, to rzeczywiście, sam sądziłem, że więcej na tym zarobi Maciusiak i to dużo więcej. A tu jest zupełnie na odwrót.

  • tlen doświadczony
    Cele na sezon

    1-KK dla Kamila -najważniejsze
    2-medale w IO ( brązowy-Kot na sredniej, Zloto -Stoch na dużej i srebro -drużyna)
    3- wygran w TCS(Stoch)
    4- na koniec sezonu trzech Polakow w dziesiątce, osmiu w ostatnim konkursie:)
    5- limit osmiu na cacy COC

  • pawelf1 profesor
    EmiI

    Warto zauważyć , że zawodnik dużo więcej "korzysta" na uniwersjadowych osiągnięciach niż jego trener . A o to posądzany był lMaciusiak .Jak się okazuje niesłusznie .

    NIESTETY TEN POST I TAK PRAWDOPODOBNIE ROZPŁYNIE SIĘ W TEJ HHMM ZABAWIE ,KTÓRĄ URZĄDZA SOBIE ROCO.S .......pytanie za 100pkt ....dlaczego mu się na to TU pozwala......

  • EmiI profesor

    Co do startu Bieguna na uniwersjadzie. Na skipolu można poczytać o nagrodach za wysokie miejsca na uniwersjadzie. I po tym wszystkim nieco zmieniłem zdanie na temat możliwego podejścia Bieguna. Na takie że wcale bym się nie zdziwił jakby rzeczywiście chciał tam jechać :P

  • Pavel profesor
    @BlackWhite

    Tu akurat jest bliski prawdy, skoki sa traktowane poważnie tylko w kilku krajach Austrii, Niemczech, Polsce, Norwegii, Słowenii, Japonii, Czechach i Finalndii. Z czego tylko w Polsce, Niemczech i Austrii mamy komplety na trybunach.

  • Pavel profesor
    @AutorAutorAutor

    Dyskusja skoki vs piłka jest sama w sobie idiotyczna, ale gość któremu odpisuje pobił wszelkie rekordy bajdurzenia. Rekord oglądalności należy do meczu Polska-Grecja na EURO i wynosi 14mln, podobny wynik osiągnął Małysz, ale 21 mln...

  • anonim

    Zwykły PŚ w skokach narciarskich regularnie ogląda 7 mln osób. Przykładowo kopaną LM około 5,5 mln. MŚ w skokach około 10 mln, skoki na IO średnio koło 12 mln. Stocha na MŚ oglądało 17 mln ludzi. Małysza na IO oglądało 21 mln ludzi. Możesz sobie napisać o te statystyki do TVP. No i co? Łyso?

  • kkk stały bywalec

    @jozek_sibek

    Spojrzałeś na to wszystko z bardzo odległego dystansu i wyszło, że ta niezbyt przemyślana decyzja sztabu przyczyniła się w dużej mierze do największego sukcesu w PŚ naszych do tej pory:) Ale faktycznie tak najprawdopodobniej by było, że Janka zabrakłoby w Engelbergu, zresztą myślano już o tym wcześniej, przynajmniej tak mówił wczoraj Kruczek.

    Nieźle:)

  • cinek początkujący
    a ja ziobre skreślałem

    nie będę ukrywał że jak usłyszałem, że Janek jedzie do engelbergu to się zastanawiałem po co?!? po za jednym punktowanym miejsce w wietrzym konkursie nie pokazał nic wiecej...oj wielki błąd z mojej strony...wielki!

    Brawo Panie Kruczek! Brawo Polacy! To co robicie jest niesamowite i znacie się na tym świetnie!

    A ja kibic od lat...hehe...no wiadomo...widzę tylko to co na konkursach i snuje swoje oceny...widać błędne.

    PRZEPRASZAM CIĘ JANEK! TAK DALEJ PANOWIE! JESTEŚCIE WIELCY!!!! :)

  • dejw profesor
    @EmiI

    Właśnie że sugerujące. Sugerujące to, że trzeba to jak najszybciej zmienić, bo to jest po prostu głupie :)

    @jozek_sibek
    No właściwie coś w tym jest. I racja, oby tego nie zmarnować, utrzymać i będzie super.

  • jozek_sibek profesor
    K.Biegun

    @kkk,@Pavel,@dejw

    Zgadzam się w 100%,ale pewnie w PŚ nie pojawił by się K.Murańka (tabelka poniżej),najwyżej tydzień później jakby dobrze wypadł w PK w Rena.
    W 2 konkursie PŚ w Lillehammer słabo spisującego się S.Hulę zastapił K.Miętus i był wtedy w ,,7,,startujacych.
    Po wycofaniu K.Bieguna na konkursy w Tittisee-Neustadt jako ,,7,,dołączył K.Murańka (24 i 38 miejsce).
    Gdyby nie wycofano K.Bieguna a startowałby K.Murańka to wycofano by
    J.Ziobrę (9,37,44 i 44 po 4 konkursach).
    Dobrze,że po Konkursach w Niemczech Ł.Kruczek oprócz K.Miętusa nie wycofał J.Ziobbrę (w Tittisee-Neustadt znowu słabiuteńko - 44 i 48 miejsce) i w Engelbergu mieliśmy super skoki i wyniki Janka.

    Teraz najważniejsze,żeby tego wszystkiego nie zmarnować (Norwegia - kilku zawodników niespodziewanie wysoko w PŚ a później klapa).

  • anonim

    Ten weekend zapisze się w mojej pamięci tak samo jak zwycięstwa Małysza w Predazzo i Stocha mistrzostwo świata było tak pięknie że już na święta nie potrzebuje żadnego prezentu a czy takie cuda jeszcze się powtórzą mam nadzieję że tak i chyba te 7 milinów oglądających w niedielę zobaczyło że na skoczków warto stawiać a nie na miernych piłkarzyków:)a wywiad z Żyłą poprostu hit:)

  • kkk stały bywalec

    @haze @jam
    Słabość waszej argumentacji jest porażająca.
    Co to za prowadzenie dyskusji: "dajcie już spokój z tym Biegunem"?

    Co to za argumenty, które można sprowadzić do jednego - nic się mu nie stało, poskakał sobie w Trentino?

    Jan Ziobro "niestety" nie mógł poskakać w Trentino odpocząć od PŚ i nabrać pewności siebie, on ma taki inny cykl przygotowań. Pewnie strasznie żałuje, kibice też, bo nie mogli oglądać Janka na Uniwersjadzie. Kto jutro będzie pamiętał o jakimś tam Pucharze Świata w Engelbergu? (ironia)

  • EmiI profesor
    @haze23

    O przygotowaniach nie wiem faktycznie nic. Natomiast wiem że za medale uniwersjady trener dostanie premie pieniężną a za miejsca punktowane w PŚ czy nawet w "10" już nie. Ot takie małe wtrącenie nic nie sugerujące :)

  • jozek_sibek profesor
    @Pavel

    Polacy w PŚ po konkursach w Engelbergu:



    1.K.Stoch --.-.-- 37-10-20-18-02-01-02-01 = 410 pkt

    10.P.Żyła ---.--- 05-23-26-06-12-15-06-11 = 200

    11.J.Ziobro --.-- 09-37-44-44-44-48-01-03 = 189

    15.M.Kot --.--.-- 06-21-05-27-13-10-21-19 = 167

    20.K.Biegun -.-- 01-18-32-36-00-00-00-00 = 113

    34.D.Kubacki ... 22-30-xx-31-17-42-17-17 = 052

    36.K.Murańka .- 00-00-00-00-24-39-07-24 = 050

    ---------------

    00.S.Hula --.-.-- xx-66-47-00-00-00-00-00

    00.K.Miętus -...- 00-00-00-53-46-52-00-00



    00 - nie startował

    xx - dyskwalifikacjaKomentarz zmoderowany (Moderator nr:12) / 2013-12-29 16:29:39

  • anonim
    Dajcie juz spokoj z tym Biegunem

    Pojechal tam gdzie pojechal i zrobil to co do niego nalezalo. Jakby bylo w PŚ nigdy sie nie dowiemy ale nie wiem skad ta pewnosc co do tego ze stracil fajne konkursy w ktorcyh by mogl odniesc kolejne sukcesy. Wygrana w Klingenthal nie daje zadnych podstaw do tego, wiemy w jakich okolicznosciach sie odbyl konkurs (nawet nie do konca sie odbyl).

    Taki Marinus Kraus byl w niegorszej formie na poczatku a nawet mysle ze o wiele lepszej i w ten weekend nawet punktow nie zdoybl a Biegun dostal i tak nadprogramowo szanse w Kuusamo i Lillehammer.

    Mamy na tyle zawodnikow ze jest duze pole manewru, oczywiscie wszyscy maja inne zdanie niz pierwszy trener kadry ale zawsze tak bylo ze wszyscy byli madrzejsi bo potem nie biora za wyniki zadnej odpowiedzialnosci

    Patrzmy w przyszłosc jeszcze przed Krzyskiem (mam nadzieje) wiele okazji do pokazania sie o ile formy i umiejetnosci starczy

  • haze23 doświadczony
    Dajcie już spokój z tym Biegunem w PŚ

    Nie kumacie, że on ma inny cykl przygotowań, skierowany na MŚJ i ewentualnie IO? Czy nie dość wam porażki z wylotem na konkursy skandynawskie? Nie mogę pojąć, na jakiej podstawie kibic ma mieć lepszy pogląd na formę i cykl przygotowań? Chłopak poskakał w Trentino, zdobył 3 medale, nabrał pewności siebie, jak Bozia da, będzie w czubie TCS.

  • gwiazdor bywalec

    Ja uważam że na P.K wystarczy teraz że pojedzie Zniszczoł,Biegun,Hula i Miętus oni powinni walczyć o dobre lokaty a co do Bieguna uważam że M.P powinny się odbyć by zobaczyć na kogo postawić w pierwszych dwóch konkursach w Niemczech.Dlaczego Bieguna od razu się skreśla,a jak się okaże że np. Kot ma chwilowo spadek formy ,to dlaczego ma skakać a nie spokojnie potrenować.Dla mnie Stoch,Ziobro i Żyła to pewniacy a o trzy miejsca niech powalczą Kubacki,Murańka,Kot i Biegun w tych M.P w Wiśle.Taki trening dobrze im zrobi, a i kibice będą zadowoleni.

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w konkursach PŚ w Engelbergu

    Podobno o składzie Polaków na T4S liczą się wyniki od konkursów PŚ w Engelbergu



    1.K.Stoch -....- 02 - 01 = 180 pkt

    2.J.Ziobro --.-- 01 - 03 = 160

    3.P.Żyła ---.--- 06 - 11 = 064

    4.K.Murańka .- 07 - 24 = 043

    5.D.Kubacki ... 17 - 17 = 028

    6.M.Kot --.--.-- 21 - 19 = 022

    ---------------

    0.K.Biegun -.-- 00 - 00

    0.S.Hula --.-.-- 00 - 00

    0.K.Miętus -...- 00 - 00



    00 - nie startował

    xx - dyskwalifikacja



    Dwa ostatnie miejsca zajęli P.Żyła i M.Kot (jedyni Polacy,którzy punktowali we wszystkich dotychczasowych konkursach PŚ) i co będzie jak podobna sytuacja będzie na T4S i kogo wtedy zastąpi K.Biegun?



    Niektórzy,już dawno zaklepali pewniaków na ZIO (K.Stoch,P.Żyła i M.Kot) i na ponad 90% D.Kubackiego,ale co jakiś czas sytuacja zmienia się i nigdy nic nie wiadomo.Komentarz zmoderowany (Moderator nr:12) / 2013-12-29 16:28:29

  • anonim
    oceny

    Wg. mnie to najlepiej wystrzelil jednak Kamil już 4 dobre konkursy w jego wykonaniu jest równy i pewny na olimpiade co do Ziobry to narazie moim zdaniem nie wiadomo po mp wszystko sie okaże Żyła jak Żyła cały czas trzyma sie na swoim miejscu Kubacki to juz tradycja skok w punkt k Murańka dobre występy może sie obudzi Kot od razu mówił że nie lubi skoczni to nie ma sie co dziwić jego występom drużynowo wpadli na złoto olimpijskie więc postawe można ocenić na 6

  • BlackWhite początkujący
    @ness

    Poszperam trochę i postaram się odpowiedzieć. Coś mi się kojarzy, że w Zakopanem w 2012 r. było pod narty, ale tak pokazywały wskaźniki wiatru. Było jednak widać, że wiało raczej w plecy. Jednak jeszcze zobaczę.

  • Stinger profesor

    Co do Bieguna to fajnie że zdobył te medale na uniwersjadzie, trzeba się cieszyć ale szkoda że kosztem startów w PŚ i kosztem takich fajnych konkursów jak w Titisse czy Engelbergu i tu nie chodzi nawet o to że Polacy tam rządzili ale warunki były można powiedzieć równe.

  • kkk stały bywalec

    @dejv
    Miałem wrażenie, że Kruczek wolał mieć Krzyśka na PŚ. Po tej wypowiedzi przed konkursami w Lillehammer na temat jego udziału w Uniwersjadzie. Może dobrze, że nie psuje atmosfery jakimiś arbitralnymi decyzjami i że liczy się ze zdaniem innych w sztabie. Zgadzam się, że w PK mógłby Krzysiek powalczyć o te siódme miejsce. Akurat od jakichś paru sezonów sztab wydaje się wiedzieć jak walczyć o limity, bo jeszcze parę lat temu było z tym nietęgo.
    Dobrze, że już po wszystkim. Wypada się tylko cieszyć z tego, z tego, że w przyszłym sezonie nie ma Uniwersjady:)

  • atb stały bywalec
    czy Biegun wystartuje w PK?

    Z pomysłem zastąpienia najsłabszego z części niemieckiej Biegunem na konkursy w Austrii się zgadzam (będzie dodatkowa motywacja dla chłopaków, żeby sprężyć poślady, bo luz tam służy tylko jednemu).
    Ale ciągnięcie Bieguna na początek turnieju bez możliwości treningu jest niepotrzebną stratą startów. Jeśli faktycznie jest w dobrej formie, to już w Engelbergu może zrobić sobie limit na loty.

    A felieton fajny :) - da się wyczuć jak p. Marcin łasy jest na miód przychylnych komentarzy, więc nie mogę pominąć tej części, żeby post nie poleciał za brak merytoryki :)

  • Pavel profesor
    @kkk

    Oczywiście, że przystępują z marszu. Tylko tutaj bym nie winił trenerów, bo to ministerstwo ustale takie, a nie inne kryteria finansowania i musza być medale na MŚJ.

  • kkk stały bywalec

    @Pavel
    Tak, mi też szkoda tej nieobecności Krzyśka. Ten konkurs na K-120 to musiał zaliczyć, bo przecież to dla trenera tam pojechał a nie dla siebie:)
    Jasne, że mógł zająć dwa razy 50-te miejsce, ale jak dla mnie lepiej próbować niż rejterować.
    Równie dobrze moglibyśmy mieć trzech na podium i ten "bardzo szczęsny" komentator, hahah:) nie palnąłby gafy o tym pierwszym przypadku w historii.
    Po tym co zrobił Janek już, każdemu forumowemu niedowiarkowi ręka zadrży przy klawiaturze jak będzie chciał napisać coś na temat możliwości naszych skoczków na poszczególnych konkursach.
    A co do MŚJ, to ciekawy jestem czy poza Polakami, ktoś jeszcze tak się przygotowuje - bo zdaje się, że większość juniorów po prostu z biegu tam jedzie a i medale potrafią zdobyć, bez zgrupowań na konkursowej skoczni, wycofywania sie z zawodów etc etc

  • dejw profesor
    @kkk

    Zgadzam się. Uważałem i dalej będę uważał że wysłanie Krzyśka na Uniwersjadę było zbędne. Jeśli potrzebne mu były treningi - to powinien trenować. A jeśli już była konieczność "startu kontrolnego", startu w zawodach to mógłby to zrobić choćby w PK (i jakby wtedy wyglądała sprawa limitów? Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że nie byłoby teraz bólu głowy kogo wymienić po dwóch pierwszych konkursach T4S). Albo tak jak napisał Pavel, odbębnić starty na małej skoczni i wrócić na PŚ do Szwajcarii.
    I też zauważyłem tą "szaloną radość" naszych skoczków po złocie w drużynie, oraz reakcję Bieguna po zwycięstwie na dużej skoczni.

    Cóż, wyszło jak wyszło, czasu się nie cofnie. Teraz pozostaje nam tylko czekać na decyzję w sprawie konkursu MP i na początek Turnieju Czterech Skoczni. Oj, będzie się działo, już nie mogę się doczekać :)

  • Pavel profesor
    @kkk

    Świetna wypowiedź, brawa. Dodam od siebie, ze Bieguna minęły najbardziej równe zawody w Titise i Engelbergu, trochę szkoda. Co ciekawe w Szwajcarii mógł luźno skakać, bo MŚJ są tylko na K-90 tak więc, argument z badaniem obiektów odpadał i start na dużej skoczni to była strata czasu.

  • kkk stały bywalec

    @MarcinBB
    W pełni popieram Twoją obronę Krzysztofa Bieguna przed nieprzemyślanym atakiem (lub przemyślanym paszkwilem) @nieznanego. To nie jego wina, że do Trentino pojechał i wszelkie obrażanie tego skoczka jest po prostu nie na miejscu.

    Chciałbym tylko zwrócić uwagę na coś innego, że to pierwsze miejsce Krzysztofa Bieguna w Kliengenthal było tak samo "przypadkowe" jak 9-te miejsce Janka Ziobry w tymże samym konkursie. W pozostałych Janek wypadał gorzej od Krzyśka. Gdzie byłby Krzysiek w Engelbergu lub Titisee nie dowiemy się niestety nigdy - ale już casus Janka Ziobry pokazuje, że polityki wycofywania skoczka z PŚ jak jest w dobrej lub niezłej formie nie da się poprzeć żadnym sensownym argumentem.
    Obawiam się, że gdyby Janek był studentem i zostałby zabrany na Uniwersjadę, to część forumowiczów by to bezrefleksyjnie poparła, wyśmiała tych, którzy by Janka bronili - "no bo jak to możliwe, że można liczyć na Ziobrę, że dwa razy na podium, że rekord skoczni, Janek niech jedzie na Uniwersjadę, tam jego miejsce" (to takie wyimaginowane cytaty)
    Właśnie ta bezrefleksyjność i brak wiary w naszych mnie najbardziej boli. A co do samej Uniwersjady to widać było tą "większość" o której wspomniałeś w wypowiedzi, która cieszyła się z medali na Uniwersjadzie. W mediach, na ulicach i tu na forum:) - zresztą tak jest co dwa lata z okazji tych konkursów. Zdarzało się już, że zwycięstwa w Fis Cupach były tu radośniej przyjmowane. To było również widać po reakcjach samych skoczków, bo byli chyba najmniej rozentuzjazmowanymi złotymi medalistami jakich widziałem:) Jak dla mnie jedynymi naprawdę szczęśliwymi to byli trener Maciusiak i prezes - a to akurat dla mnie, kibica skoków (i myślę, że wielu innych także) mniej ważne od radości jaką dał nam Kamil i Janek podczas ostatniego weekendu.
    Podsumowując - atak na Krzyśka Bieguna nieuzasadniony, ale jestem zdania, że to był ogromny błąd z posłaniem go na Uniwersjadę, co pokazał właśnie Engelberg.


    P.S. Tylko nie chcę już czytać, że odpoczął od szumu medialnego dzięki tym akademickim konkursom, bo na tej podstawie, to można by co drugi weekend wszystkich naszych odsyłać Bóg wie gdzie (np. na konkursy o Puchar Szybującej Kuropatwy na K-65 w Mojęcicach Średnich) żeby nabrali wigoru.

    P.S.2 Odcinam się od wszelkich wypowiedzi opluwających nasz sztab szkoleniowy, któremu ja akurat ogólną ocenę wystawiam już od kilku lat jako dobrą. Czym innym jest natomiast pisanie o pojedynczych wpadkach sztabu.

  • Pavel profesor
    @MSad_

    http://eurosport.onet.pl/zimowe/skoki-narciarskie/lukasz-kruczek-zdradzil-kto-dolaczy-do-kadry-na-tcs/1f6c3

    Ostatni akapit.

  • MSad_ profesor
    Pavel 23 grudnia 2013, 13:24

    Musze sie przyznac ,ze nie czytałem tej wypowiedzi Kruczka (daj namiar) za to słuchałem dokladnie wywiadów z zawodnikami. Oni chetni sa poskakac. Jak im Kruczek zabroni to jego sprawa.

    Jednak bez względu na wzgląd sa to MISTRZOSTWA POLSKI

  • Tim doświadczony
    Pavel

    No technike można popsuć raz dwa.Lepistoe nawet zapłacił stołkiem swojego czasu, bo rozregulował Adama na nieprzygotowanej skoczni...

  • Pavel profesor
    @MSad_

    Kruczek mówi, ze ten termin im nie pasuje, poczytaj sobie wywiad z nim. Dochodzą do tego fatalne warunki an skoczni i jej przygotowanie, które może rozwalić technikę.

  • Xander weteran

    Też myślę że lepszym rozwiązaniem byłoby pojechanie do Sapporo a odpuszczenie sobie Willingen. Rok temu startowali w Japonii natomiast odpuścili sobie zawody w Obersdorfie które były tuż przed MŚ. I dobrze wiemy że to dobrze zrobiło naszym zawodnikom.

  • MSad_ profesor
    Stinger 23 grudnia 2013, 11:55

    Nie rozumiem dlaczego kadra Kruczka miałaby odpuszczac MP. Przeciez to bedzie jakby trening przed TCS(gdzies by musieli sobie poskakac) to po 1 a po drugie to jednak MISTRZOSTWA POLSKI. No chyba ze to pikus dla gwiazdorów z kadry A. Po 3 termin jest super patrz punkt 1

  • Karp profesor

    Może lepiej gdyby pojechali do Japonii a odpuścili sobie Willingen. Chociaż i w tym Sapporo to zawsze loteria...

  • rekombinantka początkujący
    Czekałam na ten artykuł!

    Bardzo lubię ten styl pisania. Zabawne podsumowanie całego weekendu w pigułce. Dziękuję z ten i za wcześniejsze artykuły, niecierpliwie czekam na kolejne :)

  • Tim doświadczony

    Kadra olimpijska raczej nie wystartuje również w Willingen, bo jest to zbyt specyficzna skocznia by się rozregulowywać przed IO.A terminy zawodów są tóż tóż przed IO.

  • Pavel profesor
    @Xander

    Przy składzie jaki zapowiada się na MP, to Śliż może zostać mistrzem polski :D 7 z kadry A nie będzie, 7 pojedzie na PK, a więc nie będzie za bardzo z kim przegrać. Obawiam się tylko, że Tajner zmuszony przez TVP, nakłoni Kruczka do wystawienia kadry.

  • Xander weteran

    A ja najmocniej trzymam kciuki za Rafała Śliża. Mam nadzieje że na MP pokaże na co go stać i powróci do kadry na COC. W Grzesia Miętusa ja natomiast przestaje powoli wierzyć. Coś mi się zdaje że to może być drugi Jakub Kot. Ale obym się mylił. Ja mam nadzieję że najlepsi jednak wystartują w MP, a pozostali pojadą na COC walczyć o dodatkowe miejsce. Bo nie wywalczenie tego miejsca będzie porażką.

  • Lestek weteran
    Hymn Jugosławii

    jest poniekąd i naszym hymnem, bowiem jeszcze w XIX wieku na zjeździe narodów słowiańskich w Pradze "Hej Słowianie, jeszcze nasza Słowian mowa żyje" ogłoszono "pieśnią wszechsłowiańską". Planowano utworzenie wielkiego państwa, składającego się ze wszystkich ziem Słowian, ale Rosja widziała się tu w roli "lidera". Reszta się obraziła i nic z tego nie wyszło...

    A w poprawnie śpiewanego mazurka w Wiśle i Zakopanem nie wierzę. Wymagać od ludzi znajomości swojego hymnu to zbyt wiele, oj, zbyt wiele!

    PS. Dlaczego opcja Autologowania nie działa?

  • Karp profesor

    Janek pokazał naprawdę lwi pazur. Te jego skoki przypominały mi najlepsze czasy wielkich zawodników którzy byli w formie i wygrywali ;)

    Przed Jankiem teraz wyzwanie jakiego jeszcze w karierze nie doświadczał- przeniesienie tego wszystkiego na inną skocznie. Tyle lat oglądamy skoki i wiemy, że czasami to jest trudne.

    Dlatego teraz kciuki trzeba trzymać za niego podwójnie...

  • dejw profesor
    @Stinger

    Bardzo wątpię że konkurs zostanie odwołany niemal w przeddzień jego rozpoczęcia. To nie jest wycieczka do muzeum, żeby można było ją spokojnie przenieść na inny termin :)
    Ja także bardzo chętnie bym obejrzał walkę naszych najlepszych zawodników, bo szykuje się niezwykle pasjonująco. No zobaczymy jak to się skończy.

  • Stinger profesor
    kierwonik kotłowni

    Na pewno Freitaga i Jacobsena nie można od tak pomijać ale ich nie było w Engelbergu a Polacy byli. Ich strata nasz zysk. Nie umniejszałbym sukcesu jakiego dokonali Polacy w ten weekend bo oni na pewno nie byliby wstanie pokonać Polaków.

  • Stinger profesor
    dejw

    Tak kibiców na pewno będzie szkoda zresztą i ja chętnie chciałem to sobie obejrzeć mimo że tylko sprzed tv. Jednak mimo wszystko jeżeli ten konkurs został by odwołany albo została by zmieniona ranga a później Polacy osiągnęli by sukces na TCSie to żaden kibic nie miałby pewnie pretensji.

    Oglądać Stocha, Żyłę czy Kota a Kantykę, Wolnego czy Rudę to jest różnica zgadza się i jeżeli ten konkurs odbył by się bez naszych najlepszych skoczków to i kibiców byłoby dużo mniej a organizatorom czy Tajnerowi to już nie jest po drodze.

  • dejw profesor
    @Stinger

    Tajner i pewnie organizatorzy konkursu w Wiśle. Mimo że decyzja o odpuszczeniu zawodów byłaby słuszna, to jednak będzie szkoda kibiców, którzy pewnie tłumnie na tym konkursie się pojawią (tym bardziej ze względu na bardzo tanie, w porównaniu z PŚ bilety), żeby oglądać i dopingować Stocha, Kota, Ziobro i Żyłę, zamiast Rudę, Wolnego i Kantykę.

  • Kierownik_kotlowni bywalec

    Wykluczyć w tej dyscyplinie można chyba tylko brak "sprzyjających okoliczności przyrody" dla Gregora na Turnieju. To tak odpowiadając na ostatnie pytanie. Na najważniejsze, podobnie jak Autor, nie znam odpowiedzi. Na ile ziobrowa eksplozja jest efektem specyfiki Krokwi-bis u podnóża Titlisu? Za tydzień będziemy wiedzieć.

    O ile w sobotę w odniesieniu do Kamila i Piotrka miałem wątpliwości czy był to aż taki sukces, jakim został okrzyknięty w mediach, niedziela bardzo uspokoiła (choć wciąż uważam, że Kamil nie oddał w Engelbergu ani jednego skoku na swoim top poziomie - i właśnie to cieszy;) Przyznam nawet, że ostatnio podobnie pozytywne nastawienie - wyłaczając rodzenie się legendy Adama - miałem bodaj po Thunder Bay '95. Tam co prawda były MŚ i miejsca w szerokiej czołówce, ale "z niczego" - tutaj był "tylko" PŚ, ale to przecież sezon olimpijski, co podgrzewa emocje.

    Dwie tylko drobne uwagi do tekstu. Zabrakło ciut więcej dobrych zawodników. Oprócz Ito, Kasaiego, Takeuchiego, Morgiego jeszcze Freitaga i Jacobsena. Może się wydawać, że dwaj ostatni i tak byliby tłem. Proponuję jednak cofnąć się pamięcią do 16 grudnia ubiegłego roku. Gdzie był Jacobsen wtedy - gdzie był dwa tygodnie później. Taki sport. Ziobro najlepszym dowodem.

    Z tym hymnem naszych słowiańskich pobratymców (faktycznie, zagrali jak, wypisz-wymaluj, w Sarajevie'84 :), to zdecydowanie nie był hymn Serbii. To "był" hymn socjalistycznej Jugosławii za czasów Tito, ewentualnie marionetkowej Słowacji księdza Tiso z lat ostatniej wojny, na upartego jeszcze federacyjnej republiki Serbii i Czarnogóry przez trzy lata istnienia. Niezależna Serbia ma inny hymn, mniej rozpoznawalny i miły uchu Polaka, ale z historycznie równie ciekawym rodowodem. Jeszcze z końca XIX w., z czasów dynastii Obrenowiciów, poprzedników Karadziordziewiciów. Kłopot pojawił się kiedy monarchia runęła, bo cały hymn był zwrotem do króla. Ale... poradzono sobie:)

  • dejw profesor
    @MarcinBB

    Wspaniały felieton. Jak zwykle czytało się go z niezwykłą przyjemnością. A niełatwo było taki napisać, po tak kosmicznym weekendzie Polaków :)
    Co ciekawe garści Twoich luźnych uwag, w pewnym stopniu pokrywają się z moimi wypocinami które zamieściłem pod innym artykułem :)

    A taki off topic, można było zauważyć po wczorajszym weekendzie coraz bardziej rosnącą liczbę zapytań dotyczącą przyznawania limitów na PŚ. Może zrobiliście tutaj osobną zakładkę z tymi zasadami?
    Jozek_sibek świetnie to wczoraj rozpisał, każdy powinien to bez problemu zrozumieć :)

  • Stinger profesor
    pawelf1

    Może się mylę ale to chyba brzmiało tak: Janek Ziobro idzie jak po swoje jakby był co najmniej Janne Ahonenem. Nie żebym się poprawiał ale chyba tak to wypowiedział Szczęsny.

  • Stinger profesor
    dejw

    MP zawsze można zrobić później więc jeżeli zawodnicy Kruczka (tzn ci którzy pojadą na TCS) nie będą skakać to można zmienić nazwę konkursu na zwykłe konkurs świąteczny w ogóle nie związany z MP i wtedy na PK pojechali by najlepsi walczyć o limity. W takiej sytuacji zwycięstwo takiego Wolnego nikomu by nie przeszkadzało. Tylko to wszystko fajnie się pisze ale czy PZN tak zechce zrobić? Raczej już Tajner wymusi na Kruczku start najlepszych lub nie wyśle nikogo na PK co będzie złą decyzją.

    Z taką formą jaką teraz mamy nie potrzebne są te MP akurat teraz, Tajner musi pomyśleć nad tym bo albo zechce mieć Stocha na szczycie w Wiśle albo świetny Polski TCS.

  • pawelf1 profesor
    Ziobro

    Lubię te felietony.
    Mi zostanie w pamięci jeszcze jedna wypowiedż któregoś z komentatorów opisująca Janka idącego z Kamilem w kierunku podium po niedzielnym konkursie.
    Brzmiała ona mniej więcej tak :" no i Janek Ziobro idzie jak po swoje , niczym Jane Ahonen..."

  • MarcinBB redaktor
    odpowiedzi

    @MarS, dervish
    Dzięki za sprostowanie :-)
    @MSad
    chłopaki niewiele spuściły z tonu - slang tzw. warsiaski, zwany też czerniakowskim.

  • nieznany weteran

    Wyjazd Bieguna na Uniwersjade spowoduje wypadniecie ze skladu. Mozna bylo tego oczekiwac, nieobecni nie maja racji. Ziobro, Kubacki i Muranka wykorzystali swoja szanse.
    Dziwilem sie, ze Biegun tak chetnie i ochoczo pojechal na te studenckie zawody. To oznacza albo minimalizm albo brak charakteru, by otwarcie powiedziec, co o tym mysli.
    Na szczescie mamy ambitnych i utalentowanych zawodnikow, nie zadowalajacych sie byle czym. Stoch, Kot, niespodziewanie Ziobro to przyszli druzynowi mistrzowie olimpijscy. Do tego sa jeszcze indywidualista Zyla i mlody Muranka, w odwodzie rzemieslnik Kubacki. Z tej maki bedzie chleb.

  • dejw profesor

    Kto wie, czy przez te nieszczęsne Mistrzostwa Polski (chodzi o termin ich rozegrania) Polacy nie polecą do Engelbergu na PK w tak mocnym zestawieniu jak się tutaj spodziewamy.
    No i ciekawe, czy Kruczek postawi na swoim i na starcie zawodów nie zobaczymy naszych liderów (co było chyba bardzo dobrą decyzją).
    Może się okazać, że jeśli odpuszczą liderzy a do PK pojedzie najmocniejszym możliwy skład, to głównymi faworytami MP mogą okazać się... Ruda, Wolny, Kantyka, może Śliź.
    Strona PZN informuje niby, że: "Na starcie zawodów zobaczymy najlepszych polskich skoczków narciarskich z Kamilem Stochem, Piotrem Żyłą i Maciejem Kotem na czele". Wszystko się wyjaśni pewnie już dzisiaj.

  • Stinger profesor

    No pewnie tak będzie że ci młodzi tzn juniorzy szanse mają bardzo niewielkie ale patrząc jak ostatnio skacze G.Miętus i Rutkowski którzy lepsi nie byli to już to inaczej wygląda. Z tym że też liczę na Rutkowskiego że jego forma poszła w górę dlatego że nie chcę oglądać Kota i Zapotocznego w PŚ. Oni mieli swoje szanse nie wykorzystali a formy w dalszym ciągu nie ma. Śliża bym zobaczył bo jego nawet na COC nie chcą dać a nie wierzę żeby miał zawsze tak słabą formę. Jeżeli Rutkowski i Miętus nie dadzą rady z formą to już wolę jakiegoś juniora niż znowu oglądać bulę J.Kota i Zapotocznego. Szkoda że Byrt olał sprawę.

  • anonim
    Obertdorf

    Witam wszystkich, ja tu z trochę innej beczki, był ktoś kiedyś w Oberstdorfie na zawodach, może mi ktoś zdradzić jak tam z dostępnością biletów w dniu konkursu?

    pozdrawiam

  • piotr186 profesor
    Xander

    Kruczek powiedział ze do Sapporo nie pojada ci co jada na igrzyska. Czyli ze na pewno Kamil Stoch nie pojedzie do Sapporo, Żyła pewnie tez nie, Kot chyba też nie. Zależy kto jeszcze jedzie na igrzyska (Ziobro?,Murańka? Kubacki? Biegun?)

  • Xander weteran
    Stinger

    Też myślę że ta 11 ma pewnie zapewniony start. O pozostałe miejsce lub miejsca będzie zacięta walka. Juniorów raczej bym nie brał pod uwagę no może Leję. Rutkowski i G.Miętus są na razie są bez formy. Choć Łukasz teraz pewnie trenuje bo ostatnio nie skakał w COC. Może ta jego słabsza forma był związana z małą ilością oddanych skoków na śniegu. Do tego dochodzą poza kadrowicze. J.Kot raczej odpada ale Zapotoczny i Śliż mają szanse. Rafałowi przede wszystkim przydał by się dobry konkurs w MP żeby być branym pod uwagę.

  • Grzechu początkujący
    A może tak?

    Zakładam, że czwórkę nie do ruszenia tworzą w tej chwili:
    Stoch
    Ziobro
    Żyła
    Kot
    Do kolejnych dwóch miejsc aspirują:
    Kubacki
    Murańka
    Biegun

    Wydaje mi się, że można by wewnętrzną kwalifikację przeprowadzić w ten sposób, żeby na PK do Engelbergu wysłać ostatnią trójkę (plus Hula, Kłusek, Zniszczoł - a Miętusy i Rutkowski na drugi konkurs).
    Najsłabszy 27.XII w Engelbergu z trójki Biegun, Murańka, Kubacki zostaje w Szwajcarii na drugi konkurs, dwaj lepsi jadą do Oberstdorfu - 260km po szwajcarsko-niemieckich trasach da się zrobić w 3h, jeśli konkurs skończy się o 15, to o 19 zawodnicy będą już na miejscu (oczywiście w tym układzie cała trójka odpuszcza świąteczny konkurs w Wiśle). Zakładając, że cała trójka jest mocna i nawet ten teoretycznie najsłabszy powinien "mocno" zapunktować, Polska będzie już miała punktową "bazę". Kiedy po Ga-Pa Kruczek zdecyduje się na zmianę, wówczas "ten trzeci" przyjeżdża na PK do Wisły (a mając już punkty za "pierwszy" Engelberg powinien mieć dużą szansę na wywalczenie miejsca w TOP3 periodu).
    Wywalczenie tego 7.miejsca do PŚ jest niezmiernie ważne, szkoda byłoby na przykład nie zobaczyć Bieguna w tegorocznej formie na mamucie, zobaczymy, czy faktycznie jest takim "lotnikiem"

  • Stinger profesor
    Xander

    Stoch, Żyła, Kot, Ziobro, Biegun, Kubacki, Murańka to pewniacy. Hula, Zniszczoł, Kłusek i K.Miętus raczej też. Czyli 11 skoczków na PŚ w Wiśle i Zakopanem jest raczej pewnych. Walka może być o ostatnie miejsce lub dwa to zależy od limitu. Rutkowski, G.Miętus i reszta młodych czyli Leja, Kantyka, Ruda, Wolny czy Biela (małe szanse ale jednak) pewnie powalczą a także J.Kot i Zapotoczny. Dałbym szanse Śliżowi ale pewnie znowu go pominą a Kot i Zapotoczny dostaną miejsca za darmo.

  • Stinger profesor

    Powiem jeszcze tak o tej motywacji dla Huli. Stefan chyba już przegrał szanse na wyjazd do Soczi ale w PŚ jeszcze poskacze. Mimo że mamy pewną siódemkę która jest w lepszej formie od Stefana to Stefan ma teraz czas w PK na wywalczenie miejsca na PŚ a potem i tak wystartuje w Wiśle i Zakopanem a także w Sapporo. W Japonii ci co jadą na IO to nie skaczą wiec miejsca dla Stefana będzie o ile forma na to pozwoli a raczej pozwoli. Zostaje Willingen i tutaj też może wystartować ale to pod warunkiem że nasi olimpijczycy to odpuszczą ale raczej szanse nie wielkie. Tak więc Hula będzie miał 4 starty przynajmniej i musi zapunktować w PŚ. IO i tak mu odjechało ale może pokazać się jeszcze z dobrej strony w PŚ.

    PS Szkoda tego konkursu w Kuusamo bo tam Stefan nie tylko by zapunktował ale to był skok na pierwszą10 a może i wyżej.

  • Xander weteran

    A więc jest duża szansa na wywalczenie siódmego miejsca w PŚ. Skocznie w Engelbergu Polacy bardzo lubią i do tego konkursy w Wiśle. Przydałoby nam się bardzo to siódme miejsce ponieważ teraz mamy świetną drużynę. Do tego fajnie gdyby siedmiu skoczków zaprezentowało się na mamucie w Austrii i aż 13 byśmy mogli wystawić w Zakopanem i Wiśle. Byłaby większa szansa na punktowanie dla zawodników. Kwalifikacją do grupa krajowej zapewne będzie COC w Wiśle.

  • anonim

    Stefanek z zona (chyba) szyja kombinezony naszej kadrze. Jesli robi to tak dobrze to mozna mu wybaczyc wszystkie niepowedzenia. Poza tym niewywalczenie limitu jak sam mowi wynikalo z jego zmeczenia opozniajaca sie podroza i nielubieniem skoczni:

    https://www.facebook.com/evenementy?ref=ts&fref=ts (ostatni post)

  • Stinger profesor

    Na kolejny period PŚ musimy mieć limit 7 inaczej to będzie porażka a dlaczego? Niemcy i Austria swoich najlepszych dadzą na TCS a więc Engelberg (Niemcom) i Wisła (Austrii) odpada. Taki Damjan ze Słowenii też pewnie pojedzie na TCS więc kolejny odpada a Polacy? Mamy Stefana Hulę który lubi skakać w Engelbergu i zawody u siebie gdzie musimy brać podium. Dochodzi także Zniszczoł i Kłusek a także liczę że K.Miętus zacznie coś skakać. A więc 4 kolejne konkursy bez najlepszych, w tym zawody u nas i wzmacniamy skład ... brak dodatkowego miejsca na PŚ od lotów na Kulm to będzie porażka.

  • haze23 doświadczony
    Przestrzegam przed hura-optymizmem

    Po pierwsze, Niemcy i Austriacy nagle nie przestali skakać, mieli zaledwie chwile słabości w Engelbergu. Po drugie Engelberg raczej służyło naszym, w przeciwieństwie do skoczni w TCS. I tu o eksplozji talentu Janka Ziobry powiem, gdy pofrunie tak w Obersdorfie. Po trzecie w życiu zazwyczaj tak bywa, że przychodzi coś, czego się nie spodziewamy. Więc nie nastawiajmy się na polskie podia, a będziemy mile zaskoczeni.

  • PGr doświadczony
    Pawel

    Coś w tym jest co piszesz i trzeba trzymać kciuki za Stefana... tylko mam nadzieje, ze motywacji mu nie zabraknie po ostatnim rozwoju sytuacji w kadrze...

  • anonim
    Sapporo

    Ciekawy jestem co zrobi np. Kamil, jeśli będzie walczył o KK. Czy odpuści Sapporo? Jemu te wyjazdy nie przeszkadzały nigdy. Rok temu był, mistrzem świata został. Dwa lata temu jego forma też nie spadła po Japonii. Lepiej byłoby odpuścić chyba Willingen.

  • Pavel profesor
    @PGr

    Nie będzie żadnej rywalizacji podczas MP, skład jest już wybrany, jedzie 6 z Engelbergu + Biegun i po konkursach niemieckich najsłabszy zostanie wymieniony. Co więcej, jest duże prawdopodobieństwo, że kadra nawet nie wystartuje na MP, tak mówił Kruczek w wywiadzie.

  • PGr doświadczony
    Zauważcie, że autor nawiazał do pewnego "bulu głowy"...

    "Fajnie by było, jakby los połączył go w parze z Biegunem. Biegun urodził się sześć lat po jego debiucie w PŚ i rok z górką po jego pierwszym podium. "
    Niby za kogo ma jechać biegun?
    Przed weekendem obstawiałem że za Dawida, teraz wydaje się że za Klimka... A to może Krzysiek powinien startować w kontynentalach?
    Będzie zacięta rywalizacja podczas "Konkursu Świątecznego", a trenerzy tak wybiorą najlepiej.

  • PGr doświadczony
    Janek kiedyś....

    Najpierw. Dobry tekst, jak zwykle z przyjemnością się czytało.

    Ziobro już przed rokiem w Zakopanem zwrócił na siebie uwagę i to nie tylko skokiem, ale i tamtą wypowiedzią. Już tam była bomba na progu, ładny lot i "luz w...", mimo "gorszego" przygotowania do sezonu, pokazał na co go stać. Tamta wypowiedz tuz po skoku coś w stylu "... przed skokiem rozmawiałem z ojcem...nie mam nic do stracenia..." nakazywał inaczej patrzeć na tego chłopaka i czekać kiedy to wszystko zatrybi na dłużnej.
    Ma ktoś może link do tamtej rozmowy z Jankiem?



  • Stinger profesor
    ajsberg

    To taka może mało znacząca statystyka ale fajnie że Kamil próbuje ścigać legendę. Szczerze mówiąc to statystyki Małysza są genialne i raczej Stoch tego nie pobije ale trzeba życzyć mu jak najlepiej i niech ściga Małysza.

  • Stinger profesor

    Świetny tekst. Ale świetnie się patrzy na te tabele z podium i zwycięstwami a także klasyfikacje PŚ. Myślę że Kot z Żyłą też w tym sezonie dołączą do podium. Fajnie by było gdyby Piotrek wygrał u siebie w Wiśle.

  • PGr doświadczony
    Hymn

    Spokojnie Panowie,
    W Wiśle i Zakopanem zagrają odpowiednią melodie hymnu, a kibice będą znali słowa i śpiewali razem zgodnym chórem.

  • MSad_ profesor
    Wspomniano cos o hymnie

    Nie jest najwiekszym problemem tempo grania hymnu. Problemem jest to ze naród nie umie słow hymnu. Po 1 spiewa "póki" zamiast "kiedy" a po 2 cisza nastąpiła jak szwajcarzy zagrali 2 zwrotkę. Zarówno Stoch zamilkł jak i publika. Łyso to wyglądało
    Narodzie słowa własnego hymnu trzeba znać .

  • michaup początkujący
    Pytanie do kibicow skoków

    Widze ze jest tu sporo oob znających sie na skokach i wiedzacych co w trawie piszczy . Czy ktos wie gdzie spedzają czas miedzy konkursami PS Japonczycy, Amerykanie i Kanadyjczycy? Czy oni mają jakis osrodek treningowy w europie?

  • anonim
    O ten hymn

    Ten hymn w zwolnionym tempie jest też bardzo podobny do hymnu kolęd - Bóg się rodzi. A spiewałem sobie do naszego hymnu ten tekst hymnu serbi i czarnogóry i pasuje.

  • Xander weteran

    A ja jestem najbardziej ciekawy jaka grupa pojedzie na puchar świata do Sapporo. Kadra jadąca na igrzyska jak i kadra juniorów raczej na pewno odpuści starty w Japonii. W takim razie pojadą pewnie pozostali członkowie kadr czyli: Hula, Kłusek, bracie Miętusowie czy Rutkowski. Mam nadzieję że do tej pory ci zawodnicy bardzo poprawią swoją formę bo na razie to wygląda źle.

  • anonim

    O, jest aktualizacja profilów Bieguna i Ziobry. Szkoda, ze nie poprawiliście trenerów i życiówki Bieguna(197.5m).
    Klimka też możnaby zaktualizować(życiówka, waga, trener, osiągnięcia międzynarodowe)

  • anonim

    W jednym Kamil już pobił osiągnięcia Adama Małysza, wygrywał w 4 kolejnych edycjach PŚ, czego Adamowi przez całą karierę się nie udało. Jego passy to było max 3 kolejne sezony ze zwycięstwami. Teraz życzę mu wygrania TCS.

  • piotr186n doświadczony

    Dziwę się ze autor pominął milczeniem klasyfikację Pucharu Narodów gdzie jesteśmy na 2 miejscu a do liderów Niemców tracimy tylko 92 pkt. I to pomimo strat punktowych (naszych) w mikście (Niemcy byli tam na 4 miejscu i zainkasowali do klasyfikacji PN 125 pkt)

    Już to widzę oczyma duszy mojej -Polacy startujący w drużynówce w Zakopanem jako liderzy Pucharu Narodów:) Oby tak było.

  • anonim
    znow przesadza, mimo zimy

    Zle sie czyta ... nie dojechalem do konca. Wyglada na to, ze Samozwanczy Autorytet pisze z pewnego (no wiecie skad) Zakladu. To jest chore. Kubel, ba, cysterna zimnej, ba lodowatej wody na takie "emocje"! Radosc, tak, ale fanatyzm, NIE!

  • dervish profesor
    MarS

    Z tymi hymnami to troszke bardziej skomplikowana sprawa niż mogło by sie wydawać.

    Owszem hymn Republiki Serbii jest inny:
    http://www.youtube.com/watch?v=8N_ps2V8W-E

    Masz również rację, ze spowolniony mazurek był hymnem dawnej Jugosłowii. ale zapomniałeś wspomnieć, ze hymn ten przejęła Serbia i Czarnogóra.
    I był on kilka razy grany dla reprezentacji tych dwóch państw. Zdarzyło sie ze obydwa mazurki były grane tuz po sobie przed meczem Polska- Serbia i Czarnogóra.

    Hymn Serbii i Czarnogóry:
    http://www.youtube.com/watch?v=AISuuzIkxdI

    a tutaj wspomniana sytuacja gdy zagrano obydwa hymny:

    http://www.youtube.com/watch?v=cZ1SUCpekyM

    Tak więc w sumie nie ma sensu o takie szczegóły czepiać się Samozwańczego bo w tego typu tekście nie roszczącym sobie prawa do miana rozprawy naukowej takie uproszczenia są jak najbardziej dopuszczalne.
    Pozdrawiam.

  • MarS początkujący
    Hymn Serbii

    Hymn Serbii Panie Marcinie jest zupełnie inny. Był pan blisko, bo w sporym uproszczeniu mówiąc, spowolnioną wersją Mazurka Dąbrowskiego jest hymn Jugosławii. Skoczków reprezentujących Jugosławię paru było, ot choćby takie pewnie nikomu nieznane nazwiska jak Vasja Bajc, Miran Tepes, Matjaz Zupan czy Primoz Ulaga. I tu kolejna niespodzianka: za sprawą tego ostatniego spowolniona wersja Mazurka Dąbrowskiego kilka razy zabrzmiała na skoczniach (dokładnie 9, znacząca liczba). Co prawda Ulaga nigdy nie wygrał w Engelbergu, ale raz mu niewiele zabrakło (0,5 pkt), bo był trzeci, więc pewnie mieli przygotowany i po niemal 24 latach (11.02.1990) przez pomyłkę puścili w decydującym momencie. ;)

    Świetny tekst

    Pozdrawam

  • Pirx stały bywalec

    Stoch i Żyła - wiadomo na co ich stać. Maciej Kot nawet w swojej "słabej" formie wcale nie jest słaby i w każdej chwili może wskoczyć na swój bardzo wysoki poziom, który pozwala mu walczyć o pierwszą piątkę. Dyspozycja Murańki stopniowo się poprawia i na pewno nie zniechęci się on dzisiejszym rozczarowującym występem. Forma Bieguna jest sporą niewiadomą, ponieważ trudno w sensowny sposób przewidzieć jak wyniki Uniwersjady mogą się przełożyć na Puchar Świata. Co do Ziobry, on w trzech konkursowych skokach na cztery wręcz znokautował konkurencję i nawet jeśli pasowała mu skocznia, to ten efekt nie powinien być tak wielki żeby wypchnąć go z czołówki. Tak naprawdę żadnych nadziei nie wiążę tylko z Kubackim... co pewnie znaczy, że niedługo miło mnie zaskoczy.

    Jeszcze nigdy tak nerwowo nie wyczekiwałem na Turniej Czterech Skoczni. Nawet jeśli większość powyższych nadziei się nie spełni, to i tak prawie na pewno będziemy mieli kogoś walczącego na T4S o najwyższe cele. To będzie długi tydzień.

  • dervish profesor

    Ten weekend w wykonaniu naszych skoczków to czysta poezja więc nic dziwnego ze natchnęło to Samozwańczego do osnucia felietonu na poetyckiej kanwie.

    Trudno znaleźć słowa, by opisać wspaniałe występy Polaków na skoczni w Engelbergu. Mówię to na podstawie własnych doświadczeń, mi po prostu zabrakło superlatyw, wydaje się że wszystkie zużyłem do opisania mojej radości z tego co działo się przed Engelbergiem.
    Nastąpiła prawdziwa inflacja polskich sukcesów. Po pozytywnym szoku jakiego polscy kibice doznali na stoku Góry (Białych Orłów) Aniołów trudno sobie wyobrazić co teraz musi nastąpić, żeby żeby przebić to co już było.
    Łukasz Kruczek wraz ze swoimi podopiecznymi w mistrzowski sposób niczym Alfred Hitchcock prowadzi kibiców do finału którego zwieńczeniem bedą Igrzyska w Soczi.

    Do czego zmierzam w tej wypowiedzi? Otóż, mnie już teraz brakuje słów by właściwie ocenić sukces jaki odnieśli nasi skoczkowie tym bardziej doceniam pracę Samozwańczego bo znowu udało mu się spłodzić zgrabny artykuł i pozostaje tylko mu życzyć by po Vierschanzen tournee nie opuściła go inwencja, gdyż jestem pewien, że występy naszej kadry sprawią iż łatwo znowu nie będzie, a powtarzać się z numerem "na poezję" nie wypada :P.

    Doskonały artykuł panie SA.

  • Matizus stały bywalec

    Czekałem, och jak ja na ten felieton czekałem! W końcu jest, znów perfekcyjny. W dodatku dający się dłużej cieszyć wynikami - u mnie rozum zaczyna brać górę i pojawia się niepewność związana z wynikami Janka na Turnieju Czterech Skoczni. Dobrze, że po drodze jeszcze Wisła i Mistrzostwa Polski, to rzuci nieco więcej światła na formę Ziobry.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl