Jan Ziobro i Klemens Murańka - będzie przyjemne zakończenie Turnieju?

  • 2014-01-06 00:19

Jan Ziobro oraz Klemens Murańka oddali dobre skoki w dzisiejszych kwalifikacjach w Bischofshofen. Obaj nasi reprezentanci liczą jutro na dobre zwieńczenie Turnieju Czterech Skoczni.

"Troszkę ochłonąłem po Innsbrucku, dziś te skoki były lepsze, a ten w kwalifikacjach już dosyć dobry. Na pewno mi się humor poprawił. Na pewno coś tam jeszcze jest do poprawy, ale to nie był zły skok i trzeba się z tego cieszyć. Na skocznię nie narzekam, pasuje mi" - stwierdził Jan Ziobro.

"Deszcz, w porównaniu do wczorajszego wiatru w Innsbrucku, nie miał żadnego znaczenia. Trzeba było tylko w pelerynach iść na skok, żeby nie namoknąć. Tory były dobrze przygotowane, nic nie trzymało, więc nie ma powodów do narzekań" - ocenił pogodę i jej wpływ na przygotowanie skoczni zawodnik WKS-u Zakopane.

Janek tym razem skakał będzie w parze z Jernejem Damjanem więc po raz pierwszy od Oberstdorfu nie będzie rywalizował z innym Polakiem. "Cieszę się, że tym razem nie trafiłem na kolegę z drużyny. Plan na jutro to oddać dwa dobre skoki, a jak uda się dobry także i treningowy to też nie pogardzę" - zakończył żartobliwie skoczek.

Klemens MurańkaKlemens Murańka
fot. Tadeusz Mieczyński

Nie do końca usatysfakcjonowany ze swoich osiągnięć był z kolei Klemens Murańka. Zakopiańczyk skakał w Turnieju solidnie i po trzech konkursach zajmuje w klasyfikacji dziesiątą pozycję. Gdyby udał mu się to miejsce utrzymać lub poprawić, byłby to niewątpliwie sukces. W pierwszej dziesiątce TCS kończyło zawody do tej pory 11 polskich zawodników a w ciągu ostatnich trzydziestu lat tylko Adam Małysz i Kamil Stoch. "Moje dzisiejsze skoki nie były do końca fajne, mam mieszane uczucia. Mam dziś trochę zmęczone nogi, ale myślę, że jutro już dojdą do siebie i będzie tak, jak w poprzednich konkursach. Sądzę, że jutro już będzie petarda" - przewidywał Murańka.

"Deszcz naprawdę nie przeszkadza, gorzej było w Innsbrucku. Ten długi najazd jest nawet fajny, jedzie się po nim jak po stole, jedzie się i nie można doczekać się progu. Fajna to skocznia, mile ją wspominam ze startów w Pucharze Kontynentalnym, dlatego też myślę, że jutro będzie udany konkurs, przyjemne zakończenie tego Turnieju Czterech Skoczni" - dodał skoczek z Zakopanego.



Korespondencja z Bischofshofen, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10000) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dejw profesor

    Klimek jaki zadowolony :) To bardzo miłe, że w końcu zaczyna się uśmiechać, cieszyć się skokami. W porównaniu z poprzednimi latami, pod tym względem jest olbrzymi postęp. I bardzo dobrze, oby ten uśmiech utrzymał się aż do końca sezonu :)

  • Toyminator profesor

    Talent taki jak Małysz? Diethart? Lol. On będzie tylko dobrym/Bardzo dobrym skoczkiem .Rewelacyjni skoczkowie to ci którzy już wieku 16-18 lat wygrywali i byli świetni:) Małysz ,Gregor i inni. A Historia pokazuje że nie zawsze ci co zaczynają skakać w wieku 22-23 lat będą zawsze tak dobrzy . No ale może być wyjątek od reguły. Zobaczymy ,ja twierdzę że za rok może dwa zniknie.

  • anonim

    W dobrej dyspozycji? Wykonują kawał dobrej roboty?

    W dobrej dyspozycji to jest Diethart skaczący na czubie PŚ.
    Nasi są w co najwyżej przeciętnej umożliwiającej jakiś fuks jak przypadkowe wygrane Bieguna i Ziobry. Nie jest to jednak forma na rywalizacje o podium PŚ. Szkoda. Nie wiem z czego to wynika, że Austriacy wysyłają swoich młodych do walki o kulę, a my wysyłamy swoich jako statystów. Dwie ręce, dwie nogi, podobny sprzęt, podobne doświadczenie, a jednak... Głowa zawodzi?

  • anonim

    Wg mnie Ziobro to lepsza wersja Dawida Kubackiego skaczą podobnie z tym ze Janek trochę niżej jednak wychodzi z progu i w powietrzu lepiej sie układa... Chociaż z tym układaniem sie w powietrzu to tez ciekawa sprawa bo dziś np Gregor Schlierenzauer to w ogóle na nartach sie nie położył

  • dervish profesor

    Humorek chłopakom dopisuje i dobrze bo zdaja sobie sprawę że sa w dobrej dyspozycji i wykonują kawał porządnej roboty.

    Widać, że w kadrze panuje pozytywne myślenie i bojowa atmosfera.

    Tak jak i przed poprzednimi konkursami tak i przed tym nie obawiam się o jutrzejszy występ Polaków. Będzie dobrze, o kompromitacji nie było i nie ma mowy. Forma kadry jest potwierdzona i nie może zniknąć z dnia na dzień.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl