Łukasz Kruczek: "Spędzało mi to sen z powiek"

  • 2014-01-19 21:51

Jeszcze długo po konkursie w polskim sztabie trenerskim trwała dyskusja na temat składu na Igrzyska Olimpijskie w Soczi. Ostatecznie, na specjalnej konferencji prasowej, trener Łukasz Kruczek zdradził nazwiska zawodników, którzy pojadą na Olimpiadę.

"Było łatwo jeśli chodzi o trzon drużyny. Najwięcej rozważań było o zawodnika numer pięć, nazywanego rezerwowym. Czy będzie rezerwowym, to różnie w skokach bywa, nie można mu takiej roli przypisywać" - rozpoczął Łukasz Kruczek.

"Kamil Stoch, Jan Ziobro, Maciej Kot, Piotr Żyła, to jest czwórka, która jest najpewniejsza patrząc na starty w przyszłości. Mówimy o starcie za trzy tygodnie i za miesiąc, a nie dwa czy trzy dni" - dodał trener Polaków.

Po niedługiej chwili, trener Polaków zdradził kulisy wyboru piątego reprezentanta Polski na ZIO w Soczi - "Jeśli chodzi o piątego zawodnika. Początkowo rozważania toczyły się między trzema zawodnikami: Krzysztofem Biegunem, Klemensem Murańką i Dawidem Kubackim. Po jakimś czasie zredukowaliśmy to do dwóch nazwisk - Dawid i Klimek. Do końca rozważaliśmy na kogo postawić. Spędzało mi to sen z powiek przez kilka ostatnich dni, bo wiadomo, że termin się zbliża. Postawiliśmy na to czego nie da się wytrenować, wyćwiczyć czyli doświadczenie i piątym zawodnikiem będzie Dawid Kubacki."

Zapytany o to, jak na taką decyzję zareagował Klemens Murańka, Kruczek odpowiedział - "Dla Klimka to nie jest łatwa decyzja, bo też jest zawodnikiem, który zasługiwał na ten wyjazd, ale niestety takie są przepisy, że musimy postawić na mniejszą liczbę zawodników. Takie przepisy dotyczą wszystkich krajów. To nie jest łatwe do przełknięcia, ale patrząc na inteligencję zawodnika, zawodnik to przyjmuje, czasami trzeba czasu, żeby oswoić się z taką decyzją. Igrzyska Olimpijskie nie są końcem drogi w karierze zawodnika."

Łukasz Kruczek przyznał, że wczorajsze skoki Dawida Kubackiego, w konkursie drużynowym przed własną publicznością były kluczowe dla jego nominacji do drużyny na Soczi - "Wczorajsze skoki Dawida miały decydujący wpływ. Nigdzie na świecie, zawodnicy nie są poddawani takiej presji jak tutaj w Zakopanem. Są to konkursy z jednej strony uskrzydlające, ale z drugiej strony bardzo ciężkie, bo publiczność stawia wymagania. Tutaj Dawid był najjaśniejszym punktem drużyny i został zauważony przez innych, że wraca do dobrej formy."

W odpowiedzi na pytanie o plan minimum dla reprezentacji na Igrzyska Olimpijskie, trener polskiej reprezentacji odpowiedział - "Nie ma planu minimum na Olimpiadę. Jedziemy na każde zawody, żeby skakać jak najlepiej, z zamiarem oddawania dwóch dobrych skoków. Mamy jedną z najmocniejszych drużyn na świecie i wszyscy będą tam walczyć o wysokie lokaty. Nic więcej nie można zagwarantować. Widzimy jak skoki mogą wyglądać na przykładzie dzisiejszego konkursu. Można skakać dobrze, ale można mieć pecha, który zadecyduje o miejscu. My możemy zagwarantować dobre przygotowanie zawodników i dobre skoki, ale zostają czynniki, nad którymi nie mamy kontroli."

Łukasz Kruczek poinformował także, że w najbliższym dniach kadrowicze będą trenować na skoczni w Wiśle oraz w Szczyrku, jeśli tylko uda się przygotować skocznię Skalite.

Trener podał także skład reprezentacji Polski na zawody PŚ w Sapporo, do Japonii polecą: Bartłomiej Kłusek, Krzysztof Miętus oraz Stefan Hula.

Jeśli chodzi o Mistrzostwa Świata Juniorów, to trener Kruczek ogłosił, że wystąpią w nich: Klemens Murańka, Krzysztof Biegun, Jakub Wolny, Przemysław Kantyka oraz Aleksander Zniszczoł.


Paweł Guzik, źródło: Informacja własna
oglądalność: (23059) komentarze: (464)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • TomekNS stały bywalec
    dario

    Interesuje się skokami od ponad 10 lat i wiem co reprezentują sobą poszczególni zawodnicy. Niestety Murańka tak i ojciec jak i syn nie umieją się pogodzić z tym, że został wybrany do składu ktoś inny niż Klimek, nie wiem czy sobie już to wbili do głowy ze pojedzie właśnie Klimek i teraz trudno im przyjąć inną prawdę, czy po prostu są rozkapryszonymi ludźmi bo nie dostali tego czego chcieli i teraz są obrażeni na cały świat? Ja Klemensa bardzo cenię i lubię ale chcę powiedzieć jedno nie zawsze dostaje się to czego się oczekuje On musi na IO jeszcze popracować i za 4 lata pojedzie jeśli będzie dobry czego mu życzę z całego serca. Teraz mu radzę spokojnie trenować i przeprosić Kruczka za swoje szczeniackie zachowanie, bo tym właśnie zachowaniem może pogrążyć siebie samego i zaszkodzić tylko sobie, a ojciec powinien starać się wytłumaczyć pewne rzeczy dziecku a nie rozpętać wojnę. Klimek jest jeszcze młody i niech nie robi takich rzeczy bo jego kariera bardzo szybko się może skończyć a byłoby to bardzo złe dla niego i dla Polskich skoków. Dawid w Zakopanem był o niebo lepszy od Klimka a jak powiedział trener Kruczek to patrzył też na to kto lepiej zniesie presję a Kubackiemu to dużo lepiej wyszło. Pozdro.

  • TomekNS stały bywalec

    Ojciec Klemensa robiąc taki problem z niepowołania na IO robi Klimkowi bardzo dużą krzywdę, zamiast wspierać chłopaka i wytłumaczyć mu ze to jeszcze nie jego czas ze ma szanse za 4 lata tylko musi się starać, to on walczy ze wszystkimi i podważa decyzję trenera i całego sztabu. Tak prawdziwy ojciec nie powinien postępować. Co innego gdyby Murańka był lepszy od pozostałych i trener podjąby taką decyzję ale niestety tak nie jest. W Zakopanem było widać ze Dawid lepiej radzi sobie z presją.
    panie Murańka niech Pan przeprosi trenera i zamknie tę sprawę. tak będzie lepiej dla pana i oczywiście dla syna, i niech Pan uwarza zeby nie zniszczyć Klimkowi kariery bo to dobry skoczek.

  • dario bywalec
    @jans

    Nie pisz o niedojrzałości ojca Murańki. Pisz raczej o mało mającej wspólnego z rzeczywistą formą zawodników, oraz wcześniejszymi ustaleniami co do składu kadry na IO w Soczi - decyzji Kruczka (chyba że Kruczek miał najmniej do powiedzenia).
    Jak widzę Kubaccy cały czas w natarciu, a zamiast argumentów odwracają Owi kota ogonem. Pzdr. :)

  • mar100 bywalec
    kto?

    Skoki to specyficzny sport. Zawodnicy w trakcie sezonu prezentują spadki i wznosy formy. Przykładem jest Diethart - na początku był słaby, potem bezapelacyjnie wygrał ciężki turniej, teraz już trudno dostać mu się na podium. Murańka był lepszy od Kubackiego, ale czy teraz jest lepszy? Mam wrażenie, że nie! Wszyscy obserwatorzy treningów trąbią wzrost formy Dawida, spadek Kamila. Kubacki ma też większe możliwości optimum - może być w 10-tce, kiedy Murańka raczej koło 20-tego miejsca. Ma też mocniejszą psychikę i kontakt z kolegami. A ile to już Klemens miał problemów z nartami, strojem, trenerami, pokrzywdzeniem... Mam nadzieję, że jeszcze pokaże, ale na skoczni. Trzymam za trenera i reprezentantów kciuki.

  • kkk stały bywalec

    Klemensowi do tego, żeby być dobrym skoczkiem brakuje jeszcze jednego (i to chyba najważniejszego elementu) - sportowej psychiki. Nie radzi sobie z tym. Jego reakcja z paleniem koszulki z symbolem igrzysk tylko przekonała mnie o trafności decyzji trenera. Nie wyobrażam sobie, by można było wziąć na tak ważną sportową imprezę tak niestabilnego emocjonalnie zawodnika. Co by powiedzieli kibice tak broniący teraz Klimka, gdyby się rozsypał psychicznie podczas igrzysk? Gdyby próbował emocjonalnie szantażować sztab podczas trwania imprezy, choćby tak, jak to robi teraz? Przecież te trzy olimpijskie konkursy są rozciągnięte w czasie. Jaki to miałoby wpływ na resztę zawodników i ich sportowe wyniki? Niestety, trener nie może brać odpowiedzialności za wszystko, łącznie z życiem rodzinnym skoczka. A ojcu Klimka radziłbym, by nie przeszkadzał Klimkowi w sportowej karierze, nie skłócał go ze sztabem i kolegami z kadry.

  • anonim

    Kruczek dla mnie jesteś nikim, miała być rywalizacja, którą znacząco wygrał Klemens, zobaczyłeś 2 skoki kubackie z wiatrem pod narty i od razu decyzja :D , ale cóź zobaczymy jak twój dawidek se poradzi z wiatrem plecy. Szkoda mi słów na takich ludzi... najpierw gadają jedno potem drugie, weź się ogarnij, mam nadzieję że wylecisz z kadry trenerskiej, bo nie będzie KK ani medalu na IO.

  • anonim
    a nie

    Stinger - oj wielu kibiców czy tez tak zwanych znawców skoków widziało - wiem co mówię bo pamiętam te wpisy a jestem fanką skoków nie od dziś i nawet nie od ery Adama, jeszcze przed eksplozją jego talentu oglądałam rywalizację pomiędzy Martinem a Widhoezlem na eurosport

  • Stinger profesor
    Jolla

    Akurat na MŚ wybór Kubackiego był najlepszy z możliwych. Na treningach był lepszy zarówno od Miętusa i Huli więc czemu Kruczek miał go nie wybrać? Poza tym Miętus zawalił w Zakopanem drużynówkę i nikt go nie widział w składzie na MŚ ...

  • anonim
    trener Kruczek

    ja juz sie przyzwyczaiłam do ataków na Kruczka, on chyba tez , przypomnijcie sobie zeszły sezon i nie mówię tu o początku bo wtedy faktycznie była mała klapa ale wyszło finalnie dobrze, natomiast ta obecna sytuacja jak zywo przypomina mi wystawienie Kubackiego do drużynówki na MŚ, pamiętam te wpisy jak jechali i po Kubackim i po Kruczku,że nie Miętus a po medalu wszyscy cacy cacy. Było dokładnie tak samo tylko na mniejszą skalę, pewnie dlatego że MS to nie IO i pewnie dlatego,ze forma Kubackiego i Miętusa była zblizona i pewnie też,że Miętus nie płakał, nie palił koszulki i jego tatuś nie robił afery w mediach

  • Stinger profesor
    jozek_sibek

    Kubacki będzie pod dużą presją? Na pewno tak ale większą presję będzie miał Kruczek. Wybrał skoczka gorszego i jeżeli coś nie pójdzie będzie jazda po nim jak po ... nie będę kończył bo komentarza mi nie doda.

  • jozek_sibek profesor
    @Jolla

    Jest jak jest i oby na ZIO D.Kubacki spisał się jak najlepiej.
    Teraz D.Kubacki będzie pod dużą presją i zobaczymy jak to będą wyglądać starty na Igrzyskach (Dawid może nawet nie wystartować).

  • jozek_sibek profesor
    Skład

    Gdyby na ZIO można było wystawić 7 zawodników to.

    Polska na początek sezonu (3 period) miała kwotę startową 7 zawodników.
    Kto ją wywalczył w 2 periodzie PK? Klemans Murańka.
    Podobno słaba forma i start S.Huli,który osiągnął następujące wyniki - DSQ,66 i 47.
    Drugi doświadczony zmiennik K.Miętus i kolejny falstart - 53-46 i 52.
    Wtedy do drużyny wszedł K.Murańka i wyniki do T4S - 24-38-07-24.

    Następne wyniki K.Miętusa i S.Huli w PK (oprócz 2 miejsca w I konkursie PK to tragedia).

  • dario bywalec
    @tmlysy

    Pokaż mi jeden konkurs Kubackiego udany w tym sezonie. Oczywiście oprócz zawodów w Zakopanem 18.01.2014 +++++ wiatr dla Dawida odjęty w punktacji. Ktoś czekał na coś, by coś wcześniejszego podważyć. Więcej nie będę nic takim jak Ty tłumaczył, bo ty wiesz dobrze o co chodzi, np. że były pewne zasady kwalifikacji do IO w Soczi, których Kubacki nie wypełnił a i tak jedzie. Murańka wypełnił i nie jedzie. Brzydko to pachnie i tyle. Kruczek będzie się z tego jeszcze gęsto tłumaczył, zobaczysz że to Go w pewnym momencie bardzo obciąży. Ludzie widzą coraz więcej. DOBRANOC.

  • anonim
    @wiki

    Przypominam, że mowa o 'rezerwowym'. Nikt nie powiedział, że Murańka - jakby pojechał - wystąpiłby w jakimkolwiek konkursie.
    Ty mi piszesz o Fortunie, a ja pisałem kilka postów wcześniej o przypadkach odwrotnych: Hvali i Wellingerze na MŚ w ubiegłym roku. Na dwoje babka wróżyła. A może takim 'Fortuną' okazałby się Biegun? Kto wie? Potencjał też ma.
    Ja tego nie wiem. I żadne z nas nie wie tyle, co Kruczek po prostu. Więc ja czekam na wyniki, żeby tę decyzję ocenić.

    @dario
    A co ma do tego fair-play? Kto powiedział: "na IO pojedzie 5 zawodników z największą ilością punktów w PŚ"? Nie było takiej zasady. Zresztą wtedy powinien jechać Biegun.

  • anonim
    Jednego nie rozumiem

    Jasne jest dla mnie,ze nie wszyscy popierają ten wybór i ok - każdy ma prawo do swojej opinii ale skoro już jest jak jest , dziwi mnie ta zawzietość przeciw Kubackiemu i wieszczenie jego wielkiej wpadki oraz gloryfikowanie Murańki i pewność,że on by nie zawalił. Ludzie dajcie spokój to są nasi reprezentanci, teraz trzeba im tylko kibicować, wszystkim razem w drużynówce i każdemu z osobna a ja mam takie wrażenie,że niektórzy teraz tylko czekają na wpadkę Kubackiego. szok

  • anonim
    Jednego nie rozumiem

    Jasne jest dla mnie,ze nie wszyscy popierają ten wybór i ok - każdy ma prawo do swojej opinii ale skoro już jest jak jest , dziwi mnie ta zawzietość przeciw Kubackiemu i wieszczenie jego wielkiej wpadki oraz gloryfikowanie Murańki i pewność,że on by nie zawalił. Ludzie dajcie spokój to są nasi reprezentanci, teraz trzeba im tylko kibicować, wszystkim razem w drużynówce i każdemu z osobna a ja mam takie wrażenie,że niektórzy teraz tylko czekają na wpadkę Kubackiego. szok

  • anonim

    Niesamowitym jest to, że ktoś taki jak pep dał się tak ponieść emocjom, że uważa taką decyzję dotyczącą zawodnika numer 5 (punkty PŚ Murańki versus medal sprzed roku Kubackiego, doświadczenie i generalnie pewne zwiastuny rosnącej formy) za skandaliczną.

  • anonim
    @tmlysy

    szkoda slow I tak nie zrozumiesz. Lepszy koles niz lepszy zawodnik? Jak trzeba doswiadczenia to sam Kruczek mogl skakac na bule.. Ile doswiadczenia mial 18-letni Fortuna w Sapporo? Tylko lepszych trenerow
    (a raczej lepszy nacisk otoczenia na nich). Zawodnik ma miec potencjal - Kubacki po prostu skacze zle technicznie, co widac przy wietrze z tylu gdy swoim wyskokiem w gore stawia opor, za wczesnie sie sklada do ladowania itd...

  • anonim
    @pollo

    Ale Igrzyska to nie jest impreza do 'obywania się' dla młodych skoczków. To są najbardziej prestiżowe zawody sportowe (nie wchodzę w to, czy najważniejsze - ale najbardziej prestiżowe). Zarówno Murańka, jak i Biegun mieli już sporo okazji do wczucia się w atmosferę ważniejszych zawodów. Jeździli na PŚ, byli na TCS, Murańka startował w drużynówce w Zakopanem (a dla polskich skoczków to ważna impreza). I powinni - moim zdaniem - pojechać obaj na MŚwL. Żeby się 'obyć' właśnie. Jak nie wyjdzie, to trudno - zbiorą doświadczenie.
    Ale IO to inna bajka. Na Kruczka liczą wszyscy kibice (nie tylko wielcy fani Murańki), przełożenie, a przede wszystkim: jego zawodnicy. Dlatego musiał podjąć decyzję najbardziej racjonalną, aby ich nie zawieść. I taką podjął. Wystarczy, że któryś z trzonu złapie grypę albo zwykłe przeziębienie z gorączką (jak Kot ostatnio). Wtedy wybór 'rezerwowego' stanie się kluczowy - zwłaszcza dla pozostałych zawodników, którzy ciężko pracowali, aby walczyć o medale na IO.

  • pepeleusz profesor
    dario

    możemy tylko spekulować, ale ja myśle że zdecydowanie bardziej prawdopodobne że to jednak sam Kruczek który prowadzi Kubackiego od dawna.
    Te obwożenia z przeszłości, to niedawanie szansy temu czy tamtemu , wykluczenie Murańki z góry ze składu na MŚ po MSJ, Hula na Oslo jako pewniak do drużyny mimo że Sliż był lepszy, te słowa ojca Murańki który chyba w maju mówił że Murańka musiałby być dwa razy lepszy żeby pojechać (okazało sie że -biorąc pod uwagę pkt od Engelbergu- nawet cztery razy nie wystarczyło...)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl