Maciej Maciusiak: "Do końca były nerwy"

  • 2014-02-02 00:05

Historyczny wynik polskich juniorów w Predazzo. Polscy zawodnicy wywieźli z Mistrzostw Świata Juniorów w Narciarstwie Klasycznym 2014 dwa złote krążki. Indywidualnie złoto wywalczył wczoraj Jakub Wolny a dziś wraz z Klemensem Murańką, Aleksandrem Zniszczołem i Krzysztofem Biegunem stanął na najwyższym stopniu podium konkursu drużynowego.

"W całym zespole panuje wielka radość, mamy historyczny sukces. Wiedzieliśmy, że mamy bardzo mocną drużynę, ale choć przez cały konkurs mieliśmy dużą przewagę, to jednak do końca były nerwy o wynik, bo skoki to już taki sport. Największe nerwy oczywiście były na samym końcu. Chwała Klimkowi, że wyciągnął tyle, ile trzeba w tym skoku, bo tuż za progiem popełnił błąd i wydawało się wtedy, że mamy po medalu. Ale wszytko się skończyło dobrze" - relacjonował naszemu portalowi tuż po ceremonii dekoracji szkoleniowiec kadry juniorów Maciej Maciusiak.

"U Klimka się ostatnio wkradł właśnie taki błąd. Wczoraj w pierwszej serii zresztą popełnił podobny, ale bardzo mały a dziś było znacznie gorzej. To się mogło dla niego skończyć naprawdę źle. Samo wybicie było jeszcze dobre, ale zaraz potem za szybko przyłożył się do nart. To był podobny błąd jak u Morgensterna w Kulm, tylko Morgi go popełnił na mamucie, a mamut czegoś takiego nie wybacza. Dobrze, że to była mniejsza skocznia. Analizowaliśmy już ten skok na wideo i naprawdę w pewnym momencie wyglądało na to, że już tej opadającej narty nie wyciągnie. Ale wszytko skończyło się dobrze a Klimek jest takim małym zwycięzcą tego konkursu drużynowego" - ocenił Maciusiak.

"Kto był największą niespodzianką? Wiadomo, że przyjechaliśmy tu walczyć o medale, bo mamy bardzo silną drużynę. Ale wydawało się i nam i Wam - dziennikarzom i kibicom, że najbardziej będą się liczyć Klimek i Olek. A tymczasem wyskoczył nam Kuba. Jesteśmy bardzo zadowoleni, widać, że każdy z naszych zawodników jest mocny. Nikogo nie należy skreślać, w każdego trzeba wierzyć. Kuba pokazał, że ciężką pracą, sumiennym treningiem można osiągnąć wielkie rezultaty" - podkreślał trener.

"Zarówno ja, jak i Adam (Małysz - przyp. aut.) byliśmy zaskoczeni trochę formą Finów. To ich najbardziej się obawialiśmy po treningach. A skończyli bez medalu. Z kolei pozytywnie zaskoczyli nas Austriacy, że się sprężyli. Zarówno patrząc na formę z Pucharu Kontynentalnego jak i już po konkursie indywidualnym wydawało się też, że groźni mogą być Słoweńcy ale im zupełnie nie wyszło"- opowiadał szkoleniowiec Polaków.

Dwa złote medale - tego jeszcze na juniorskim czempionacie w wykonaniu Polaków nie było. Największym sukcesem były do tej pory mistrzostwa w Strynie. W 2004 roku Mateusz Rutkowski wywalczył złoto a drużyna srebro. "Czuję się bardzo usatysfakcjonowany tymi wynikami. To mój pierwszy rok w roli szkoleniowca juniorów. Taki wynik trudno będzie utrzymać za rok, wiadomo, że mamy w tych rocznikach obecnie wielkie talenty. Ale będziemy robili wszystko, by te wyniki wyrównać, bo lepiej się już chyba nie da. Chciałem bardzo podziękować chłopakom, że poważnie podchodzili do treningów i pokazali, że dzięki ciężkiej pracy można osiągnąć sukces. To sukces całego sztabu, więc chciałem też serdecznie podziękować wszystkim członkom i Adamowi (Małyszowi - przyp. aut.) że z nami tu był i nam pomógł."

Na kolejne konkursy Pucharu Kontynentalnego w Iron Mountain pojedzie ośmiu zawodników. "Do naszych juniorów (Wolny, Biegun, Murańka, Zniszczoł, Kantyka) dołączą z Polski Stefan Hula, Bartek Kłusek i Krzysiek Miętus. Tam są aż trzy konkursy więc zabranie aż ośmiu skoczków ma uzasadnienie. Będziemy wymieniać najsłabszego zawodnika. Do USA lecimy w środę" - zakończył uradowany Maciusiak.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12342) komentarze: (113)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MarcinBB redaktor
    @pepeleusz

    A, o tamten chodzi. Myslalem, ze o pierwszy spod tego artykulu.
    To byl sarkazm. Myslalem, ze zalapales.
    Ale faktycznie, bylem zbyt delikatny, bo widze teraz, ze nie Ty jeden opacznie go zrozumiales.
    pozdrawiam

  • Michał doświadczony

    "On(przyp. - Murańka) już zepsuł pierwszą próbę, za bardzo wychylił się do przodu przy wyjściu z progu, ale poleciał mimo to ponad 100 m - mówi o występie Murańki Małysz. - W drugiej kolejce skaczący przed nim Austriak osiągnął 104 m i chyba Klimek to usłyszał, bo później chciał pokazać swoją klasę za wszelką cenę. I zapikował do przodu tak, że aż wszyscy zamknęliśmy oczy, bo myśleliśmy, że narta mu się zwinie i Klimek runie na zeskok. Na szczęście wytrzymał. Gratuluję mu, że wyszedł z takiej opresji - wspomina "Orzeł z Wisły"."

    Opinia Małysza o skokach Klimka w konkursie drużynowym. Proszę bardzo.

  • pepeleusz profesor
    MarcinBB

    tak zrozumiałem pierwszy Twój komentarz cytuję:
    P.S.A Klimek Murańka znów miał pecha do warunków i jego kiepski skok w drugiej serii nie miał nic wspólnego z presją...

  • MarcinBB redaktor
    @pepeleusz

    Ja "całkowicie usprawiedliwiłem Murańkę"? Chyba nie doczytałeś rzeczonego postu do końca. Broń się jak potrafisz ale mnie w to nie mieszaj i nie wmawiaj mi dziecka w brzuch bo tego nie lubię.

  • MarcinBB redaktor
    @JankessPL

    Po prostu też słabo. I jak napisał pawlef1 nudzi mnie już porównywanie "zestresowanej muchy ze sparaliżowanym komarem."
    Powiedziałem już wszystko, co miałem w tym temacie do powiedzenia i nie chce mi się powtarzać.

  • pepeleusz profesor
    bunny

    Aha- kończąc wątek rzekomego nieobiektywizmu .Jak Marcin BB w pierwszym wpisie całkowicie usprawiedliwił Murańkę za drugi skok, to wcale nie podzieliłem jego zdania lecz spekulowałem co do ew błędu i jego przyczyn. Malo tego Marcin BB bardzo chwalił pierwszy skok z drużyny Murańki, który ja uznałem za slaby.
    Broniąc w ciemno rzekomego pupila to od razu bym poparł Samozwańczy Autorytet.

  • pepeleusz profesor
    bunny

    Negatywnie oceniam jego oba starty na MSJ, a przy drużynówce bardziej negatywnie nawet pierwszy skok niż drugi.
    Ba, prawdopodobnie negatywnie ocenię cały sezon bo liczyłem na czołową piętnastkę PŚ, ale tu trenerzy mogą być trochę winni

  • anonim

    Ciągle powtarzam, że Klimek umie wyciagnać skok jak malo który z naszych. Jak dojrzeje mentalnie, to będzie z niego pewny numer 2 naszej kadry (bo Piotrek już raczej nie dojrzeje ;)). Może nawet już w pryszłym roku? Popełnił błąd, ale to jak z niego wybrnąl, to juz było mistrzostwo i to seniorów. Nie dość, że wyciągnął ze skoku ile się dało, to jeszcze bardzo przyzwoicie wylądował. I na dodatek kiedy przyszedl ten najgorszy moment, nie spanikował, a to się się nawet najlepszym zdarza. Szacun.

  • JankessPL doświadczony
    @MarcinBB

    A jak oceniasz starty Kubackiego jeśli Murańka jest przeciętny(miejsce w okolicach 30 przy połowie startów,będąc 3 najlepszy juniorem w PŚ to przeciętny wynik?),a Biegun słaby(ostatnie 2 występ 20 i 15 miejsce,2 najlepszy junior w PŚ).Kubacki więc to dno,katastrofa,czy poniżej jakiejkolwiek oceny?

  • leonn początkujący
    pepeleusz

    Przesadzasz z bronieniem Murańki za wszelką cenę, Maatta i Tande są nominowani na IO i jakoś nie skakali pełni entuzjazmu i radości skakania.
    Te MŚJ miały dac odpowiedź na pytanie jak Murańka radzi sobie z rolą absolutnego faworyta z wszelkich rankingów, tak jak np. Prevc w Sapporo czy teraz będzie Schlierenzauer na IO. To tez pokazuje klasę sportowca, tymczasem w żadnej z 4 serii konkursowych nie zdeklasował rywali.
    Oczywiście musi jeszcze dojrzeć, bo zawsze będzie dźwigał brzemię ,,cudownego dziecka''.

  • Stinger profesor
    pepeleusz

    Pod tym względem to może i tak ale wyniki sprzed mistrzostw mają tyle do samego konkursu co nic.
    Wiem wiem że na uniwersjadzie było jak było z tym że 3 medale były a to będzie się liczyło najbardziej.

  • pepeleusz profesor
    Stinger

    Wolny jest na 95 % najsłabszym mistrzem w historii pod względem wyników sprzed mistrzostw.A na uniwersjadę akurat Maciusiak nikogo nie przygotował. Biegun był na poziomie ok 40 miejsca na świcie (zjazd w 3 tygodnie z pierwszej dziesiątki) a Zniszczoł totalnie zawiódł w konkursach

  • pepeleusz profesor

    Gdyby był w składzie na IO, to byłby inny Murańka pełny entuzjazmu i radości skakania z motywacją pozytywną, a nie negatywną gdy był zaszcuty koniecznością udowadniania błędu i syderstwami opinii społecznej. To byłaby rzeczywistość alternatywna.Wcześniej pokazał że jest bardzo regularny i żadnych istotnych wpadek nie notował

  • Stinger profesor

    Jak można mówić że Wolny jest najsłabszym mistrzem? Poczekajcie z tym rok, dwa czy trzy ... Zobaczymy jak się rozwinie i jak będzie skakał w PŚ.

    Taki Rutkowski talent miał wielki ale olał sprawę i nie wiemy co by było gdyby. Schlierenzauer, Ahonen czy Morgenstern też byli mistrzami świata juniorów no i kim są teraz? Każdy wie.

    Co wiemy o Ikonienie? Praktycznie tylko że to był mistrzem świata juniorów a poza tym nigdzie nie zaistniał i to jest słaby mistrz.

    Obsada była mocna i zabrakło praktycznie tylko Wellingera. Ci co mówią że było inaczej po prostu nie mają większej wiedzy na temat skoków tylko tyle co widzą w TV a wiec tylko znają się na PŚ.

  • Stinger profesor

    Bardzo dobry skład na zawody PK w USA. Piątka z MŚJ plus Hula z PŚ i najlepsi którzy zostali do wyboru a więc Miętus i Kłusek. Pewnie któryś z tej dwójki zacznie na rezerwie.

    Oczekiwania są spore ponieważ mamy dobry skład i musimy wywalczyć dodatkowe miejsce na PŚ.

  • Stinger profesor

    Brawo dla trenera Maciusiaka. Mimo że nie uważam go za jakiegoś świetnego fachowca to jednak muszę przyznać ze potrafił przygotować na uniwersjadę i MŚJ swoich skoczków.

  • bunny weteran
    MarcinBB

    To są liderzy kadry juniorskiej, a jak wygląda sytuacja u pozostałych? Kłusek, Biela, Ruda, Kantyka, Leja? Przecież to jest dramat...

    Hvala w tym sezonie nie szaleje, ale mimo wszystko był w lepszej dyspozycji niż np Wolny, więc ciężko stwierdzić co by ugrał gdyby był jeszcze juniorem i mógł jechać :)

  • anonim

    Hollwarth rocznik 04.1974
    pierwsze wygrane zawody PŚ 01.1991 - rocznikowo 17 lat
    wygrana w MŚJ 02.1991 - rocznikowo 17 lat
    sukcesy w wieku do 20 lat 2x zawody PŚ, 2x vcIO, 2xvcTCS

  • anonim

    Nieminen rocznik 05.1975
    pierwsze wygrane zawody PŚ 01.1991 - rocznikowo 16lat
    wygrana w MŚJ 02.1992 - rocznikowo 17 lat
    sukcesy w wieku do 20 lat 1xKK, 9x zawody PŚ, 1xIO, 1xTCS

  • anonim


    Ahonen rocznik 05.1977
    pierwsze wygrane zawody PŚ 12.1993 - rocznikowo 16lat
    wygrana w MŚJ 03.1993 - rocznikowo 16 lat
    sukcesy w wieku do 20 lat 4x zawody PŚ, 1xMŚ, 1xTCS

  • MSad_ profesor
    AHA Mikolaj1

    Wczoraj pierwszy grzmiales ze Muranka dostal podmuch nawet mnie chciales zlinczowac jak napisalem ze Klimek z jednej nogi sie wybil.
    Co ty na to dzis?

  • MSad_ profesor
    Mikolaj1 (*207.ingram.com.pl) 02 lutego 2014, 10:4

    To nie byly zawody Igrzysk Olimpijskich wiec cos ty taki nadgorliwy. Rowno skoczył tak jak Ammann . Piszac do mnie ironicznie moj Dawidek rozumiem ,ze nie bedziesz za niego trzymal kciuków bo to nie twoj?
    Bez ironii powiem ze ten twój Murańka o maly figiel przegralby nam zloto bo takiego byka z nerwow zrobil na progu ze zal bylo patrzec. Wszyscy na gnieździe pozatykali oczy. a indywidualnie na 8 miejscu chwaly mu nie przynosi. Jak to przeliczyc na PS?

  • anonim

    Morgenstern rocznik 10.1986
    pierwsze wygrane zawody PŚ 01.2003 - rocznikowo 17lat
    wygrana w MŚJ 02.2003 - rocznikowo 17 lat
    sukcesy w wieku do 20 lat 2x zawody PŚ, 1xIO, 1x TN

  • anonim

    Schlierenzauer rocznik 01.1990
    pierwsze wygrany zawody PŚ 03.2006 - rocznikowo 16lat
    wygrana w MŚJ 02.2006 - rocznikowo 16 lat
    sukcesy w wieku do 20 lat 1xKK, 1xKKL, 32x zawody PŚ, 1xMŚL, 2xTN

  • MarcinBB redaktor
    @Kimi07 cd

    Ja traktuje ZIO jako najbardziej prestizowa impreze w okresie czterech lat a chlopaki nie maja tam jechac za zaslugi, zeby potem szpanowac dresem i pamiatkowymi zdjeciami, tylko maja walczyc o medale.
    Nie wiem ktorego z nich wybralbym, gdybym byl Kruczkiem. Wiem, ze Kruczek jest blizej i wie wiecej niz kazdy z nas. Ze wzgledu na terminy musial w polowie stycznia przewidziec jak beda sie prezentowac jego podopieczni w pierwszej polowie lutego. Ufam jego osadowi i kupuje jego argumenty. Na razie. Po Soczi przyjdzie czas na osady, albo i nawet nie. Bo Kubacki moze w zadnych zawodach nie wystapic. Tak wiec powtorze po raz ktorys - cala ta burza w naparstku wody mnie smieszy. Cytujac Pawlaf1 - udowadnianie wyzszosci zestresowanej muchy nad sparalizowanym komarem a jeszcze w dodatku w roli rezerwowego wywoluje u niektorych takie emocje, jakby decydowala sie kwestia zycia i smierci gatunku ludzkiego.
    Ludziska - nie mata wieksiejszych problemow?
    Jesli chodzi o kwestie wiary (nic nie wiem o pogladach Klimka na jakikolwiek temat) to trafiles kula w plot i prosze mi tu takich idiotyzmow i swinstw nie sugerowac. Kilkukrotnie bronilem tu na forum zarowno Krzyska Bieguna jak Klimka Muranke przed atakami nabuzowanych i nawiedzonych antyklerykalow. A to, ze nie wstydza sie tego kim sa i w co wierza budzi moje uznanie.

  • MarcinBB redaktor
    Panowie kierownik_kotlowni i Pawelf1

    You both made my day :-)
    @Kimi07
    Jesli traktowac wycieczke do Soczi jako nagrode za ilosc nabitych w PS punktow, to owszem, tak, Klimek zasluzyl na ZIO, na pewno bardziej niz Kubacki co widac golym okiem. Ale PS to nie konkurs Tymbarka na zbieranie nakretek, PZN to nie biuro turystyczne (przynajmniej w zalozeniu i moich oczekiwaniach), Kruczek to nie pani przewodnik z przywiazana do parasolki apaszka a do Soczi jednak lepiej leciec w maju niz w lutym, bo morze cieplejsze.

  • Andrzej bywalec
    Skoki Klimka

    Wiecie...Ja obiektywnie oceniając Klimka (choć uważam, że na ZIO faktycznie ma jeszcze czas) nie wieszał bym na nim psów jak co niektórzy. Faktycznie zepsuł trochę skok, i szczęście, że Biegun zyskał sporo punktów przewagi... Zauważcie jednak, że w pierwszej serii to właśnie po słabszym skoku Bieguna Klimek skoczył "setkę" i podciągnął punkty. Tak że rachunek ogólnie się wyrównał. Ważne, że wystarczyło!!! ;-)

  • MarcinBB redaktor

    @Michal
    Aha. Czyli brazowy medalista Mistrzostw Swiata w druzynie "nie potrafi skakac na choc przyzwoitym poziomie" i "nie jest nawet na poziomie niedojrzalego juniora". Nie mam wiecej pytan.
    @bunny
    Zgadzam sie. To super, ze mamy zloty medal i w Predazzo rozstawialismy wszystkich po katach. Ale druga strona tego zlotego medalu jest taka, ze Muranka w PS skacze tak sobie, Biegun poza nieco szczesliwym konkursem w Klingenthal slabo a Zniszczol i Wolny wlasciwie tam nie istnieja. A Wellinger ktory tez jest juniorem, jest w piewszej "10" PS. Tej zimy mamy wielki rozziew miedzy poziomem juniorow a seniorow. Z tej grupy wybija sie tylko Wellinger. Natomiast wspomniany przez kogos Hvala - nawet gdyby pojechal do Predazzo - nie wiem, czy cos by tam ugral.
    @acka
    Faktycznie, Morgenstern w Strynie, Schlierenzauer w Kranju czy Koudelka w Planicy to nie byly armaty. To byli przecietniacy, slabeusze jak reszta dzieciakow na tej imprezie.
    Rzuce jeszcze tylko garsc innych nazwisk medalistow z MSJ w ostatnich latach: Happonen, Fettner, Ito, Tepes, Larinto, Hayboeck, Prevc, Hvala... A z wczesniejszych czasow Loitzl, Hautamaeki, Peterka, Ahonen, Uhrmann, Ingebrigtsen, Nieminen, Hoelwarth, Nykaenen. Przecietniacy, beztalencia, szara masa... Muranka Zniszczol i Wolny to przy tamtych nazwiskach megaarmaty, wciagaja ich nosem i juz przeciez dzis wiadomo, ze zdobeda trzy razy wiecej niz kazdy z tamtych wliczajac Nyekaenena i Schlierenzauera.

  • dejw profesor
    @Vit

    Początkowo po obejrzeniu powtórek tego skoku sądziłem że to był podmuch i że wybrnął z niego mistrzowsko. Myliłem się
    Tak, to był błąd. Błąd który mógł bardzo wiele kosztować. Mógł kosztować utratę złota, mógł spowodować groźny upadek. Tak się jednak nie stało. Złoty medal został zdobyty, Klimek dokonał naprawdę wielkiej rzeczy.

    Ale oczywiście, tutaj otwarcie trzeba przyznać, że ten błąd nie powinien się trafić. Nie wczoraj, nie przy takiej przewadze. Klimek pewnie widział jak daleko skoczył Streitler - może to go jakoś usztywniło? Może jednak nie powinien skakać jako ostatni.
    Czy to była jednak kwestia psychiki, czy brak "chłodnej głowy" - to już spekulacje.
    Klimek w tym sezonie w dwóch drużynówkach w których startował, nie skakał na miarę oczekiwań i swoich i kibiców. Miejmy nadzieję, że wkrótce i to się zmieni i będziemy mieli z niego pociechę nie tylko w startach indywidualnych, ale będzie również mocnym punktem drużyny.

  • Kimi07 początkujący
    @MarcinBB

    Uważasz, że Klimek nie zasłużył na ZIO? , Kubacki tak? Klimek ma jeszcze bardzo gorącą głowę, to fakt. Ale talent, i to wielki. A Kubacki skacze worek ziemaków. Więc się pytam czym bardziej zasłużył Kubacki od Klimka? Tym, że w ubiegłym roku został brązowym medalistą mistrzostw świata w drużynówce? A może dla tego, że w tym roku jest dużo bardziej regularny, i zdobywa więcej punktów w PŚ? (Kubacki-13w, 55pkt. Klimek-11w-130pkt). Czy w końcu chodzi o doświadczenie? Klimek jest cztery lata młodszy, lecz to nie o to tu chodzi. Kubacki ma to doświadczenie wypisane na kasku(było to widać na zawodach u nas, jego sponsor był lekko mówiąc widoczny dla każdego). Klimek popełnia błędy, to fakt. Ale ile popełnia błędów Kubacki? Miej? Ma przecież ogromne doświadczenie Kubacki (w porównaniu do Klimka), i powinien pokazywać Klimkowi jak się skacze.

    Widzę, że bardzo wielu nie lubi Klimka za jego poglądy i wiarę. Nie raz czytałem jak wielu denerwuje znak krzyża. Albo, że Klimek się jąka, a Kubacki wypowiada się jak by był już wielokrotnym mistrzem. O to chodzi? Kto lepiej się prezentuje przed kamerą? Czytając wiele komentarzy, jestem tak obrzydzony i zniesmaczony, że zastanawiam się czy ma sens czytania jakichkolwiek wypowiedzi. Żal mi wielu "ekspertów" tutaj.

  • JacekSt początkujący

    spór o Klimka juz trwa od jakiegoś czasu i konca nie widać ale Klimek pokazał jakim nierównym skoczkiem jeszcze jest i jak to ktoś napisał na tak słabo obsadzonych mistrzostwach choć ja sie nie zgadzam z tym zdaniem powinien wygrać a zajmuje indywidualnie 8 miejsce a w drużynie nie popisuje się najlepiej co pokazuja dobitnie dwa piekne skoki Austryjaka który był najlepszym skoczkiem tego konkursu a skakał przed Klimkiem, wystarczyło aby Klimek skoczył dwa metry i nie mamy złota wygląda na to ze jednak Murańka nie ma tak spokojnej głowy jak mówią lecz ostatnio odczuwa dosć duzą presje na wynik zaczynając od rodziny kończąc na nas kibicach tak więc nie piszmy kto jest lepszy gorszy cieszmy się sukcesem i kibicujmy wszystkim naszym zawodnikom którzy reprezentują nas na arenach miedzynarodowych bo jezeli oni nie beda mieli naszego wsparcia nie beda mieli dla kogo skakać nie beda sie rozwijać sportowo

  • haze23 doświadczony
    Błąd po wyjściu z progu

    Bodaj w pierwszym konkursie w Kulm Murańka popełnił taki sam błąd, na ułamek sekundy wyglądało to tak, że poleci głową w dół, ale wyprowadził to. Ale od tamtego czasu minęło kilka tygodni, wiele skoków, gdzie są trenerzy? Nie widzą tego?

  • pawelf1 profesor
    Kierownik kotłowni (*189.wroclaw.mm.pl)

    Twoje komentarze bardzo przyjemnie się czyta . Nie muszę dodawać że zgadzam się w 100%. Dodam tylko że bawi mnie ta zażarta dyskusja co jest silniejsze ..zestresowana mucha czy sparaliżowany komar . Ja tam wole słonia (Stoch ) i choćby kucyka (Ziobro).

  • MSad_ profesor
    JankessPL (*150.dynamic.mm.pl) 02 lutego 2014, 10:11

    No i co z tego? Wolny przeciez tez junior . Kasai ma 46 lat i co ? Za stary na PŚ ?

    Jurek Jerzy Dudek (*139.dynamic.chello.pl)
    Mizerny byl ten poziom. No przeciez wystepowal przez ciebie faworyzowany dom IO Muranka. To on tak zanizyl poziom ?

  • anonim
    Wolny "najslabszym" MŚJ ostatnich lat...

    To pokazuje tylko jak mizerny poziom był tych zawodów... W przeszłości Mistrz Świata Juniorów to był skoczek już z osiągnięciami w PŚ. Byli tacy którzy wracali z MSJ i za chwilę odnosili wielkie sukcesy czy to W MŚ Seniorów czy to w PŚ czy Olimpiadzie. Nie umniejszając Wolnemu dla niego sukcesem będzie punkt w PŚ...

  • ju333 bywalec
    ..

    Brawo dla trenera Maciusiaka i dla całej polskiej drużyny!
    Osiągnęli coś wielkiego,bardzo się z tego cieszę,pokazaliśmy,jak silnych mamy juniorów.

  • marro profesor
    @przem

    A kogo byś sie spodziewał na MSJ? Schlierenzauera i Bardala? To są zawody dla zawodników którzy nie ukonczyli 20 lat
    Z zawodników, którzy mogliby tutaj coś zdziałać wiecej zabrakło tylko Wellingera.
    Na dzien dzisiejszy Polacy mają najlepszych skoczków z rocznika 1994 (Biegun, Zniszczoł i Muranka) co przełożyło sie na wyniki konkursu drużynowego.

  • MSad_ profesor
    No i co powiedza Ci co wczoraj sie ze mna klocili iz Klimek dostal podmuch

    Chwała Klimkowi, że wyciągnął tyle, ile trzeba w tym skoku, bo tuż za progiem popełnił błąd i wydawało się wtedy, że mamy po medalu. Ale wszytko się skończyło dobrze" - relacjonował naszemu portalowi tuż po ceremonii dekoracji szkoleniowiec kadry juniorów Maciej Maciusiak.
    ....................

    Ladnie to strzelac z nienabitej broni? Ja dokladnie obejrzalem kilka razy skok Klimka i widzialem jak sie odbil z jednej nogi. Maciusiak mnie tylko utwierdzil

  • anonim

    Nie da się ukryć że obsada tych zawodów była mizerna, żaden kraj nie potraktował tego tak poważnie jak Polska xD co z tego że mamy złotych mistrzów, jak to się nie przekłada na konkursy w PŚ

  • anonim
    bledna chwala

    Nasi wygrali, bo trzech z nich nie popelnilo radykalnych bledow! Jesli bedziemy traktowac wyjscie z bledu jako sukces, to musimy tolerowac duzo mniejsze bledy wszystkich naszych skoczkow (np. Mietusow, Huli, nawet Kubackiego), jako ogromne sukcesy - przeciez skacza dalej i nie traca az tyle punktow, jak "maly zwyciezca". W ogole to podstawowym bledem jest to, ze "slynny" trener, wiedzac o bledach zawodnika, nie potrafi ich wyeliminowac!

  • anonim
    @dervish

    Napisałeś dużo komentarzy, większość jest utrzymana w tonie zdecydowanie pochwalnym wobec Klimka. Ale doceniam to, że potrafisz zdobyć się na obiektywizm ("Faktem jest, ze Klimek na tych mistrzostwach zawiódł nie tylko kibiców ale i sam siebie").
    Obawiam się, że jednym z problemów Klimka jest to, że w swoim otoczeniu (myślę tu przed wszystkim o rodzinie, ale przyłącza się do tego wielu kibiców) od lat słyszy bardzo wiele pochwał, natomiast wszelkie jego niepowodzenia tłumaczone są albo okolicznościami, albo "spiskiem" sztabu szkoleniowego. A błędy są bagatelizowane, co dobrze widać w komentarzach, w których nieudany skok Klimka przerabia się na sukces. (Np. Michał napisał: "Był błąd, ale nawet nie zauważyłeś jak się wybronił"). To jest właśnie to, co mi się nie podoba i z czym dyskutuję, bo taka atmosfera nie pomaga, a wręcz przeszkadza w rozwoju skoczka.

  • Michał doświadczony
    @ Kierownik Kotłowni

    Nie ma to jak wypowiedź osoby, która nie widziała tych skoków, a wnioskując z twoich wypowiedzi nie widziałeś ich. Był błąd, ale nawet nie zauważyłeś jak się wybronił. Nawet komentator to zauważył i docenił, ale on jak widać ma pojęcie o skokach. Parafrazując twój post można by napisać tak samo przy 99 procentach startów w karierze seniorskiej pewnego olimpijczyka - no bo wiatr był zły.

  • dervish profesor
    Vit

    Przeczytaj mój pierwszy i przedostatni wpis w tym wątku i dopiero wtedy powtórz, ze nie widzę błędów Klimka i nie jestem zatroskany nimi.

  • anonim
    Kruczek ma ciusiaka

    No nie, Macieju Maciusiaku, ty też w tym spisku?! Jaki błąd?! Klimek Murańka nie popełnia błędów. Jak saper. Zresztą, zaraz przyjdzie tu tata Klimka, kolejką PIKO przyjedzie Sakala i zrobi wam wszystkim hammer blow. Obejrzyjcie filmik. 1:15 słychać podmuch. I powtarzajmy wszyscy razem:
    Bischofshofen - kryzys fizyczny, Zakopane - zły wiatr, IMŚJ - to było aż 85 m!, dziś - czysty geniusz. A teraz guru i wyznawcom życzę udanej niedzieli w oczekiwaniu na jakże wytęsknioną bulę Kubackiego.

    P.S. Żaden trener nie powie do mediów pewnych rzeczy o swoich zawodnikach. Tak Maciusiak dzisiaj, jak Kruczek po Zakopanem. Ten drugi mówił wówczas: 'ten eksperymentalny skład pokazał pewne kwestie dotyczące zawodników, jak się zachowują w takim konkursie...'[skijumping.pl/wiadomosci/17068/Lukasz-Kruczek-Mozna-bylo-dzis-osiagnac-wiecej/].
    Co miał na myśli, pozostawiam indywidualnej ocenie każdego.

    I żeby nie było, mam nadzieję, że się Klimek ogarnie, bo to duży talent. Może zamiast taty (tego pierwszego) warto posłuchać kogoś jeszcze? I doczekam, aż przyjdzie czas, że nie będzie potrzebował armii internautów, bo sam się w decydujących (słowo klucz) momentach obroni swoimi skokami.

  • anonim
    @dervish

    Dyskutujesz chyba z kimś innym. Nie odbieram Klimkowi zasług. Apeluję jedynie o umiar w wyrazach uwielbienia dla Klimka. Napisałeś np.: "Trudno nie mieć podziwu dla sposobu w jaki Murańka wybrnął z arcytrudnego położenia" i parę innych podobnych zdań. Natomiast fakt, że Klimek sam się w to arcytrudne położenie wpędził najwyraźniej Cię nie niepokoi. A mnie martwi to, że jeden z najbardziej utalentowanych polskich skoczków popełnia takie błędy (trener dopatrzył się podobnego błędu w konkursie indywidualnym). Chciałbym, żeby Klimek oddawał dalekie i zwycięskie skoki, ale paru piszącym tu osobom najwyraźniej wystarcza, jeśli będzie skutecznie ratował się przed upadkiem. Myślę, że tego typu klimat wśród kibiców raczej nie pomoże temu skoczkowi.

  • Michał doświadczony
    @ Vit

    My jesteśmy zwyczajnie w podziwie dla tego jak ten junior się wybronił z tak groźnej sytuacji. Przecież gdyby nie te umiejętności przywaliłby o bulę niczym Morgenstern. Byłoby nie tylko po medalu, ale w najmniejszym razie po sporej części sezonu dla Klimka. Popełnił błąd niezależnie czy pomógł mu w tym podmuch wiatru, czy nie, ale to w jaki sposób się wybronił zasługuje na najwyższe uznanie. Jak najbardziej zgadzam się tu z trenerem Maciusiakiem. Dodam tyle, że widziałem kilkadziesiąt takich błędów i 99 procent z nich kończyło się dla popełniających je zawodników na intensywnej terapii. Wybronić z czegoś takiego potrafili się tylko najwybitniejsi lub najbardziej doświadczeni jak Małysz, Ahonen, Kasai i to nie zawsze (patrz na Morgensterna). A docenić za wynik należy całą drużynę. Murańkę za genialna obronę i walkę do samego końca o metry i dobre lądowanie, Zniszczoła za dalekie skoki, Bieguna za skoczenie swojego i Wolnego za dwa równe skoki na wysokim poziomie. Jednak co po niektórzy oczywiście typowo po cebulacku wolą ten sukces skrytykować, a bo Zniszczoł nie Morgenstern, Wolny nie Schlierenzauer, Biegun nie Loitzl, a Murańka nie Fettner. Nie mam racji? No właśnie.

  • dervish profesor

    Zeby nie było, że bronie Klimka z urzędu. Faktem jest, ze Klimek na tych mistrzostwach zawiódł nie tylko kibiców ale i sam siebie. Na 4 skoki konkursowe tylko jeden był taki jakiego można by po nim oczekiwać, dwa kolejne były bardzo przeciętne a ten ostatni wręcz słaby na szczęście nie brzemienny w skutkach.

    Jednak mimo takich a nie innych występów trudno przypuszczać aby Kantyka był w stanie uzyskać lepszy wynik łączny niż Murańka.

  • acka weteran

    Gratulacje dla redakcji za zdjęcie. Idealnie oddaje mocną osobowość i charyzmę trenera juniorów. 20-latkowie z sukcesami w Pucharze świata cięzko walczą z koalicja dzieciuchów z innych krajów, co to "jezieli nie Kuba, moje nazwisko Pana nic nie powie". A powinni ich przeskoczyć o 100, a nie o 5 punktów. Tylko Polska potraktowała tę zabawę powaźnie, inni przysłali autentycznych juniorów. Cieszę sie, ze od przyszłego sezonu Murańka, Zniszczoł i Biegun przejdą już wyłącznie pod skrzydła trenerów kadry seniorskiej. Oby jescze Wolny został wyjęty spod kurateli serwismena. Niby złota go bronią. Ale jeszcze nigdy jeden kraj nie wystawił na takiej imprezie armat przeciwko wiatrówkom...

  • dervish profesor
    Vit

    Ale ja nie gdybam na zasadzie co by było gdyby ktos skoczył dwa metry wiecej czy mniej. Ja mierzę sie z faktami.
    Napisałem co by było gdyby porównać wartość skoków Bieguna ze skokami zawodników z grupy Klimka.
    Ten Austriak który dzisiaj zdeklasował wszystkich dziś miał dzień konia i zwyciężyłby każdego naszego reprezentanta.
    A patrząc na realne wartości skoków drugi najsłabszy skok w polskiej drużynie oddał Biegun w pierwszej rundzie i był on tylko o 2.2 pkt lepszy od finałowego skoku Klimka. Więc jakiś umiar w krytykowaniu Klimka i odbieraniu mu zasług jest jeżeli nie obowiązkowy to przynajmniej wskazany.

  • anonim
    @dervish

    A nie zauważyłeś, że gdyby Biegun w drugiej serii nie skoczył 102 lecz 99 metrów (też bardzo dobry wynik), to po skoku Murańki Polska miałaby srebrny medal? W ten sposób możemy licytować się bez końca, ale nie o to mi chodzi. Nie atakuję Klimka. Sedno mojej krytyki wyłożyłem wcześniej - chodzi mi o brak obiektywizmu niektórych kibiców w ocenie Murańki.

  • dervish profesor

    Teraz na powtórce zauważyłem jak bardzo Klimek walczył. Zauważcie jakim pięknym telemarkiem wykończył ten skok. Kto wie moze ten telemark zadecydował. Bo noty za skok mimo okropnego lotu sa bardzo przyzwoite.

  • Michał doświadczony

    To było na miarę wypiętej narty Fettnera na MŚ seniorów w Predazzo rok temu. Nawet komentator był jak widać pełen uznania dla stylu w jakim wybronił się Klimek. Jeszcze raz, brawo chłopaki.

  • dervish profesor
    vit

    cały czas mam przed oczyma arkusz z wynikami. Nie wiem czy ty masz ten sam arkusz czy inny. A moze nie potrafisz go odczytać ze zrozumieniem. Czy wyliczajac miejsce Klimka wziałes pod uwagę to ze on skakał z nizszej belki niz przewazajaca większość rywali?
    Czy zauważyłeś ze jednak w sumie był lepszy od najsłabszego w drużynie która zajęła drugie miejsce?
    Czy zauważyłeś, ze mimo wielkiego błędu w sumie (po doliczeniu rekompensaty belkowej) zdobył zaledwie o 11 punktów mniej od
    Krzyśka Bieguna? To nie jest jakaś drastyczna różnica. Gdyby na jego zmianie skakał Biegun to przegrałby z najlepszym zawodnikiem konkursu łącznie nie o 32.5 ale o 21.5 czyli także o bardzo wiele punktów.
    Nikt nie mówi ze złoto to wyłączna zasługa Klimka. Mówimy ze jest on takim samym zwycięzcą jak pozostali członkowie drużyny.

  • Michał doświadczony

    Skok Klimka z drugiej serii dzisiejszej drużynówki http://www.youtube.com/watch?v=J_hf5qrfC1U Dla tych, którzy konkursu nie oglądali.

  • anonim
    -

    @Xfire
    Nie można tu mówić jakiejś "winie" Klimka, w końcu jest złoto drużyny. To, z czym dyskutuję, to bezkrytyczne uwielbienie, jakim darzy go wielu kibiców. Moim zdaniem Klimek ma poważne kłopoty z psychiką, co mnie martwi, i chciałbym, żeby nad tym popracował. Ale kiedy czyta się niektóre komentarze, to można dojść do wniosku, że Klimek nad niczym nie musi pracować, bo wszystko, co robi, jest cudowne. Nie chciałbym, żeby Klimek w to uwierzył.

    @dervish
    Nie wiem, czy piszemy o tym samym. Spójrz na tabelę wyników indywidualnych drużynówki. Murańka zajmuje tam 21 miejsce, zdecydowanie najniższe z Polaków. Ale pojawiają się komentarze utrzymane w takim tonie, jakby to Klimek był ojcem zwycięstwa.

  • bunny weteran

    Jeszcze taka ciekawostka z newsa z ogłoszeniem kadr na sezon 2013/2014:

    "mnie więcej ok z jednym istotnym zastrzeżeniem i z jednym mniejszym.
    skoro przyjmuje sie że Kruczek jest lepszym trenerem od Matei i to on przygotowuje docelowy skład do IO, to dlaczego nie ma Murańki w grupie Kruczka? Przecież potencjalnie to Murańka powinien być asem nr 2-5 na IO.
    A drugie , to przyporządkowanie Zniszczoła do Maciusiaka..."

    Słowa pepeleusza jakby prorocze...

  • anonim
    31 państw w skokach obecnie?

    Pytanie do znawców
    W tej chwili tylko 31 krajów w skokach? (łącznie z niewidzanymi ostatnio Chorwacją, Wielką Brytanią i Chinami)

  • bunny weteran

    @MarcinBB
    Jeśli chcesz osądzać zwyciężonych to warto popatrzeć na rozwój zawodników z kadry juniorów. Tak na prawdę poza Biegunem i w pewnym stopniu Wolnym, pozostali nie zrobili zauważalnego progresu. To musi budzić niepokoje, bo dzisiaj mieliśmy wybitne pokolenie na MŚJ, ale jutro już tak nie będzie...

  • luki2662 stały bywalec

    A Ja ja teraz postawie znak równości między Kubackim a Murańką

  • DragonL bywalec
    MarcinBB, Vit

    Mądre słowa. Jest sukces trzeba sie cieszyć, ale też trzeba trzeźwo patrzeć na świat i oceniać, bo taka jest rola kibica, oprócz dopingowania skoczków. Nie powinniśmy wydawać poleceń trenerowi, jak robi tu wielu na forum, ale oceniać możemy i przede wszystkim stwierdzać fakty. A fakty są takie: jest sukces - 2 złote medale i trzeba sie cieszyć, jednocześnie Murańka popełnił błąd na progu i to jest fakt. Mógł medal zaprzepaścić, ale nie zrobił tego i to też jest fakt. Wam komentującym życzę więcej rozwagi i mniej kłótni i niepotrzebnych potyczek w stylu kto lepszy Kubacki czy Murańka, samym zaś skoczkom długich lotów, a polskiej reprezentacji olimpijskiej sukcesów na Igrzyskach;)

  • dervish profesor
    Vit

    Napisałeś ze dziwisz się tym którzy tytułują Klimka zwyciezcą?
    Czy ty komentujesz wczorajsze zawody? A może nie znasz wyników druzynówki? Spójrz na arkusze wyników. Skok Klimka mimo ze najnizej oceniony wcale nie odbiegał zbyt znacznie od kilku innych spsród najsłabszych skoków naszej druzyny.

    To ze Klimek stracił tak duzo ze swojej przewagi w duzej mierze spowodowane było tym ze w jego grupie skakał najlepszy skoczek konkursu, który bezapelacyjnie zwyciężył w obydwóch seriach skacząc po 104 m. Skok na odległość 93 m był bardzo słaby jak na oczekiwania i możliwości Klimka, ale biorąc pod uwagę średnia konkursową to nie była kompromitacja.

  • Michał doświadczony
    @ MarcinBB

    Nie zadałem, bo Małysz już jako junior miał wspaniałe osiągnięcia i naprawdę nie byłem do tego zmuszony. Nie byłem też zmuszony w przypadku Stocha, Matei, Huli, a nawet Żyły, którzy wykazywali potencjał. Natomiast jeśli skoczek przez 5 lat regularnie nie potrafi skakać na choć przyzwoitym poziomie - o ile w ogóle na jakimkolwiek etapie swojej "Kariery" potrafił - to takie pytanie nasuwa się samo.

  • luki2662 stały bywalec

    Trzeba być szczerym. Szczęście było po naszej stronie. Marcin mądrze pisze trzeba się cieszyć bo za roku sukcesu może nie być. Klimek ma problemy i potrzebna jemu praca z psychologiem inaczej spali się całkowicie. Chcieć za wszelką cenę to nie wszystko ale tak już jest jak ktoś chcę być już gwiazdą po uzbieraniu 130 punktów w PŚ.

  • Michał doświadczony
    @ Vit

    "Największe nerwy oczywiście były na samym końcu. Chwała Klimkowi, że wyciągnął tyle, ile trzeba w tym skoku, bo tuż za progiem popełnił błąd i wydawało się wtedy, że mamy po medalu. Ale wszytko się skończyło dobrze" - relacjonował naszemu portalowi tuż po ceremonii dekoracji szkoleniowiec kadry juniorów Maciej Maciusiak."

    Nie rozumiesz, bo jesteś tylko niedzielnym kibicem.

  • anonim
    @Vit

    Masz rację, wszyscy nasi zawodnicy powinni korzystać z psychologa. Szczególnie Murańka i Zniszczoł. Takie błędy nie powinny się przydarzyć zawodnikowi PŚ. Mimo wszystko należy cieszyć się z złota i nie obarczać winą Klimka w końcu wygrana jest wygraną. Skoczył tyle ile miał skoczyć.

  • dervish profesor
    MarcinBB

    No właśnie to powiedzenie o zwycięzcach rozumiem tak jak napisałeś.
    Wnioski zawsze trzeba wyciągać. Tu przychodzi mi na myśl sentencja o uczeniu się na własnych błędach , o wyciąganiu z nich konstruktywnych wniosków i o tym napisałem w moim pierwszym wpisie w tym wątku.

  • anonim
    -

    Czytam komentarze i oczy przecieram ze zdumienia. Oto skoczek, który omal nie zaprzepaścił złotego medalu drużyny (po jego skoku przewaga zmalała z 30 punktów do 5) jest wynoszony pod niebiosa i obwoływany zwycięzcą konkursu. To już przestaje być zabawne. Należy przede wszystkim dziękować pozostałym skoczkom, którzy wypracowali tak dużą przewagę, że Klimek nie zdołał jej zmarnować. W innych wątkach fanatyczni wielbiciele Murańki przekonywali, że nie popełnił on błędu, lecz dostał silny boczny podmuch. Kiedy trener wyraźnie mówi o błędzie, fanatycy nagle zapomnieli o podmuchu, ale każą wszystkim się cieszyć, że Klimek nie spadł na bulę. Ale ja wolałbym się cieszyć z jego dalekich skoków. Niestety, ostatnio Klimek nie daje do tego okazji. Myślę, że błędy, które popełnia na skoczni i poza skocznią (bardzo niedojrzała reakcja na niewłączenie go do ekipy na IO) świadczą o tym, że jego słabą stroną jest psychika i nad tym powinien poważnie pracować. Ale bezkrytyczne zachwyty fanatyków raczej mu w tym nie pomogą. Apeluje więc o pozbycie się stronniczości i rzetelną ocenę tego, co się dzieje na skoczniach.

  • MarcinBB redaktor
    @?!???

    Po pierwsze - może umówmy się, że o tym, co jest obowiązkiem zawodnika decyduje trener.
    Po drugie - nie ma się z czego cieszyć?
    Mamy złoty medal, ba, dwa złote medale, mamy najlepsze w historii MŚJ a Ty nie potrafisz się cieszyć? Zamiast się cieszyć z tego, ŻE MEDAL JEST wolisz się gryźć tym, że MOGŁO GO NIE BYĆ?
    Człowieku, jak jak Ci serdecznie współczuje, Twoje życie musi być koszmarem, pasmem nieustannych klęsk i katastrof. Wygrasz kiedyś w Lotto, ale będziesz się zamartwiał, że niewiele brakło a mogłeś nie wygrać...
    Spróbuj zmienić swoją filozofię, naprawdę warto. Wiele Cię omija.

  • MarcinBB redaktor
    @dervish

    Zwycięzcom okazuje się hołd z okazji ich zwycięstwa, racja. Ale patrząc na przyszłość, trzeba też osądzić. Nie zgadzam się z tym, że zwycięzców się nie sądzi. Nigdy nie lubiłem tego powiedzenia. Mogę go ewentualnie stosować jako przenośnię - że najważniejsze jest ostatecznie zwycięstwo. Ale na zwycięstwach, tak samo jak na porażkach - też trzeba się uczyć. Inaczej następnym razem zwycięstwa może nie być.

  • bunny weteran
    @DJ GEORGE

    Oczywiście, że nie tylko w Predazzo. Rok temu także był na MŚJ i także zdobyliśmy dwa medale.

    Ludzie, wygraliśmy a wy szukacie dziury w całym. Trzeba się cieszyć, bo pewnie nie prędko zbliżymy się do osiągnięć z Predazzo (och to Predazzo, zawsze szczęśliwe dla polskich skoków).

  • dervish profesor

    Jeszcze dodam że Biegun w swoim pierwszym skoku z belki 22 a wić o jedna belke wyzsej od tej z której skakł Klimek w drugiej serii skoczył 92.5 m a łaczna nota za skok pomniejszona o kompensację z tytułu róznicy belek która na tej skoczni wynosi 5 pkt/m wyniosłaby 120.2 -5 =115.2
    co pokazuje ze wartośc skoku bieguna byla wyzsza od wartosci skoku Klimka (113 pkt ) tylko o 2.2 punktu.

    Dlatego hejtowanie Klimka jest co najmniej niewskazane. Zgoda popełnił koszmarny błąd, ale wybrnął z niego w sposób mistrzowski. Nie był to błąd brzemienny w skutkach. Klimek jest zwycięzcą podobnie jak i jego koledzy a zwycięzców sie nie osądza. Zwycięzcom oddaje się hołd.

  • MarcinBB redaktor
    obiektywnie patrząc

    @kolorowy
    Klimek jest zwycięzcą, bo wyratował się z błędu, który sam popełnił a do tego wyciągnął w późniejszej fazie lotu jeszcze tyle, że ostatecznie drużyna ma złoty medal. To nie żadna magia, za to Twój komentarz to klasyczna manipulacja pod tytułem "odwracanie kota ogonem". Gdyby Klimek zaprzepaścił medal, sam bym go krytykował. Ale on go wywalczył - wraz z trzema kolegami.
    @ kibicSN
    To że się wyratował, nie wymazuje z kolei faktu, że błąd był. A najbardziej prawdopodobna przyczyna popełnienia tego typu błędu (zbyt agresywne, zbyt ryzykowne ułożenie ciała) to złe radzenie sobie ze stresem, z presją. Klimek za bardzo chciał. Trzeba trochę schłodzić głowę, bo następnym razem może się skończyć dużo gorzej niż tylko na strachu.
    Ogólnie konkursy w Val di Fiemme potwierdzają moją opinię o Klimku - bardzo utalentowany skoczek, który musi jeszcze trochę dojrzeć, uspokoić się, nabrać doświadczenia, zanim będzie gotowy do walki o medale MŚ czy olimpijskie. Jeśli schłodzi głowę, nauczy się rutyny i luzu, zdobędzie niejeden złoty medal w seniorach. Ma jeszcze czas. Zresztą jestem zdania, że jeśli Kubacki nadal będzie miał taką formę i w Soczi będzie tylko rezerwowym, to Klimek powinien pojechać do Harrachova. Impreza mniejszej rangi, ale jednak mistrzostwa. Niech się przyzwyczaja. Plus jego styl bardziej pasuje na mamuty niż Dawida.

  • anonim
    błąd do wyeliminowania

    Klimek musi popracować, aby wyeliminować popełniany błąd, zwłaszcza że może go narazić na kontuzję. Jest "takim małym zwycięzcą tego konkursu drużynowego", bo umieć wyjść z opresji, aby nie zawalić zwycięstwa drużyny to sztuka! Uważam, że z naszych skoczków z kadry narodowej niewielu to potrafi! To dobrze rokuje na przyszłość. Cała drużyna zasługuje na gratulacje, ale pozytywnie też zaskoczył Krzyś Biegun. Albo potrafi się mobilizować, albo stosuje zasadę małych kroczków: stopniowo na treningach i w konkursie na maksa. Kuba Wolny zrobił swoje, a Olek Zniszczoł tym razem solidnie się postarał o dobre skoki. Super to złoto!

  • anonim
    ADAM

    Mam nadzieję, że pomimo rezygnacji z funkcji attache Adam pojedzie do Sochi. Jego obecność na ważnych zawodach przynosi nam szczęście. Rok temu był w Predazzo i Kamil został mistrzem Świata. Teraz przyniósł szczęście naszym juniorom - dwa złote medale! Chyba że to działa tylko w Predazzo :) Został tam przecież dwukrotnym złotym medalistą.

  • anonim
    MŚJ

    Na szczęście wszystko poszło po naszej myśli. Nie ma co już tego drążyć. Mam nadzieję na dobre występy w PK w USA a po IO myślę że najlepsza 2 powinna dostać szansę w PŚ.

  • dejw profesor

    A więc jednak to był błąd Klimka, a nie boczny podmuch. Cóż, w takim razie chwała mu za to, że jakoś z tego wybrnął, że ten błąd nie spowodował utraty złota, i co ważniejsze upadku.

    Piękny ten weekend jest, ze względu na wyniki skoczków. Zwycięstwo Kamila, dwa złota na MŚJ, do tego jeszcze historyczne punkty Pałasz :)

  • anonim
    Podziw?

    Murańka miał przed skokiem 26 punktów przewagi i jego obowiązkiem było ją utrzymać. Zostało mu ich po skoku niecałe 5. Z czego się cieszyć? Że przez swój błąd mogliśmy stracić pewny złoty medal?

  • kibicSN stały bywalec

    Wiadomo ze Muranka jest zwyciezca tego konkursu tutaj nie ma zadnych watpliwosci.Ale zaraz znajda sie glosy ze slaby psychicznie itp.Inny zawodnik na jego miejscu to by na 70 ktoryms metrze wyladowal a on mimo problemow powaznych i tak wyciagnac 93 metry.To tylko swiadczy o klasie zawodnika i jakie wysokie drzemia w nim mozliwosci!

  • dervish profesor

    Zapomnialem dodać, że zgadzam się z trenerem. Trudno nie mieć podziwu dla sposobu w jaki Murańka wybrnął z arcytrudnego polożenia i do tego wyciągnął aż 93 m. Każdy kto widział ten skok wie o czym mówię.

    Dla porównania:
    skaczący w drugiej serii z tej samej 21 belki Zniszczoł w troszke tylko gorszych warunkach (-1.32 m/s) skoczył zaledwie o 3.5 m więcej (96.5)
    Klimek miał wiatr -0.75 m/s. A skaczący w takich samy warunkach jak Olek Wolny ale z wyzszej bo 22 belki równiez osiągnał 96.5 m w drugim swoim skoku.
    Więc mimo wszystko czapki z głów przed Murańką. Jest on równoprawnym ojcem tego zlotego medalu.

  • Michał doświadczony
    @ kolorowy

    Gdyby to był, któryś z naszych "wybitnych" skoczków obwożonych za "zasługi i doświadczenie" po PŚ, to byłby niezły krasz na 40 metrze. Trzeba się cieszyć, że nasi juniorzy potrafią wychodzić z opresji obronną ręką, nawet jeśli po swoich błędach. Nie jęcz.

  • tomek_92 doświadczony

    @kolorowy

    Jest zwycięzcą, bo gdyby nie dociągnął do 90m to nie byłoby złota tylko wielkie rozczarowanie. Chwała mu, bo po pierwsze wyratował się z trudnej sytuacji (to mogło się zakończyć groźnym upadkiem), a dwa, że skoczył wystarczająco daleko, by wygrać. Być może za bardzo chciał udowodnić, że jest mocny.

  • dervish profesor

    A więc jednak Klimek za bardzo chciał i podobnie jak Morgi przedobrzył w znaczeniu przeszarżował z agresywnością.

    Presja czy nie jak to zwał tak to zwał, seans z psychologiem byłby wskazany, bo najwidoczniej Klimka zawiodła zbyt gorąca głowa a tu trzeba było na zimno skoczyć swoje czyli wykonać swój normalny dobry skok. Podejmowanie ryzyka było absolutnie niewskazane.

    Prawdopodobnie Klimka poniosła młodzieńcza ambicja, chciał jak najlepiej, chciał pokazać ze wczorajszy słabszy występ to wypadek przy pracy a czasami gdy chce się za bardzo gdy samego siebie stawia się pod presją super wyniku podczas gdy wystarczał wynik dobry wszystko wychodzi odwrotnie do zamierzeń.

  • anonim
    No

    Pozytywne jest w tym wszystkim że spora ilość zawodników leci do hameryki ale tam będą więksi rywale i to dobrze powinni się sprawdzać w mocnych zawodach typu PK bo nareszcie mamy więcej dobrych zawodników niż miejsc w PŚ

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl