Okiem Samozwańczego Autorytetu: Teatr Jednego Aktora i krótka lekcja ekonomii

  • 2014-02-11 04:42

Tak wygrywają tylko najwięksi. Tak wygrywając przechodzi się do historii. 12,7 punktu przewagi na skoczni normalnej. Dwa najdłuższe skoki. Dwie najwyższe noty. Jedyny zawodnik, który za styl dostał „20” i to aż od dwóch sędziów.

Liczmy dalej. Przewaga 12,7 pkt. nad drugim Prevcem, to różnica większa, niż między Prevcem a dwunastym w konkursie Anssi Koivurantą! Popatrzmy sobie na dotychczasowe konkursy na skoczni normalnej podczas Igrzysk Olimpijskich (pomijam fakt, że kiedyś skocznie duże były mniejsze od dzisiejszych normalnych i skupiam się tylko na Olimpiadach, na których rozgrywano już po dwa konkursy, a więc od 1964 roku). Tylko trzykrotnie mistrz miał większą przewagę nad wicemistrzem.
Austriak Toni Innauer w 1980 roku w Lake Placid nad ex-aequo Manfredem Deckertem z NRD i Hirokazu Yagi z Japonii - 17, 1 pkt., Matti Nykänen nad Pavlem Plocem w Calgary – 17 pkt. oraz Espen Bredesen nad Lasse Oesenem w Lillehammer - 14 pkt. Na Mistrzostwach Świata na skoczni normalnej podobny nokaut widzieliśmy w Sapporo, gdy Małysz pokonywał o 21,5 punktu Simona Ammanna.

Jeszcze o stylu: suma punktów za styl z obu skoków – 116 punktów! Prevc? 113,5. Bardal? 111. Morgenstern? 110,5 Wellinger? 110. Schlierenzauer? 110. Dodatkowo pamiętajmy – Kamil był chory rano – zastanawiał się nawet, czy nie odpuścić konkursu, by przygotować się lepiej do zawodów na dużej skoczni.

Jak by to powiedzieć w skrócie? Mógłbym napisać, że Kamil wciągnął ich nosem, ale ponieważ jestem zdeklarowanym przeciwnikiem wszelkich narkotyków, napiszę że rozsmarował ich po zeskoku jak marmoladę po grzance a potem chapnął jednym kęsem. I to na przystawkę, bo tak właśnie traktuję konkurs na skoczni normalnej – jak przystawkę przed konkursem na dużej.

Ileż to się nasłuchaliśmy, że na dużej, to może Stoch będzie miał medal, ale na normalnej to on nie istnieje. Ile można było usłyszeć głosów zaraz po serii próbnej, że nici z medalu, bo Stoch miał dwunasty wynik. Że koniec marzeń, że na pociechę zostanie owa duża. O niewierni! O malkontenci! O marudy i histerycy! Czy mogło być źle? Wystarczyło zauważyć spokój zawodnika, pewność siebie trenera. Po kwalifikacjach Kamil nazwał skocznię normalną „koleżanką z wojska”. Czy koleżanka z wojska zrobiłaby krzywdę Kamilowi? Szczerze mówiąc, już mniejsza o to, za to nie miałbym nic przeciwko temu, by być w takim wojsku, gdzie są koleżanki...

W ogóle bojowo i wojskowo się zrobiło. Ten kask... W czasach wolności i demokracji a zarazem globalizującego się świata i integracji europejskiej coraz rzadziej pojawia się potrzeba a jednocześnie i okazja, by w naszych piersiach wzbierały uczucia patriotyczne. Polski sportowiec startujący w takim kasku, zwyciężający w kraju z którym łączą nas tak skomplikowane stosunki i tak zwichrowana historia? Piękna symbolika, piękne zwycięstwo. Tak, to był fantastyczny pomysł z tym kaskiem. Nie od dziś wiadomo, że Kamil jest z samolotami za pan brat. Wystarczy wspomnieć jego sesję fotograficzną z dwupłatowcem w tle.

***

Zawsze miałem problem z tym złotem olimpijskim. Zawsze coś się we mnie buntowało na myśl, że jest on uznawany za trofeum najcenniejsze. Przecież o tym, kto jest najlepszy, nie może decydować jeden konkurs. O tym, kto był najlepszy danej zimy decyduje Puchar – kto potrafił najwięcej razy zwyciężyć, uzbierać najwięcej punktów, być najlepszym w przekroju całej zimy. Więc czemu nawet najwięksi mistrzowie tak bardzo go pożądali? Dlaczego czterokrotny zwycięzca Pucharu Świata, czterokrotny Mistrz Świata i trzykrotny wicemistrz olimpijski Adam Małysz powiedział, że oddałby swoje cztery medale za jeden złoty?

I w końcu mnie olśniło. Ekonomia głupcze! Cenne jest to, co jest rzadkie. Dlatego kobiety obwieszają się złotem, nie puszkami aluminiowymi. Na ulicy każdy ogląda się za Maserati, nie Fiatem. Gdy czegoś jest mało, cena rośnie. A tytuł mistrza olimpijskiego można zdobyć tylko dwa razy co cztery lata. Tu jest klucz do zrozumienia.

I potem sobie pomyślałem tak: Kamil ma już złoty medal olimpijski (raz na cztery lata) i złoty medal Mistrzostw Świata. Nie zapeszajmy, ale lideruje w Pucharze (co rok, ale zdecydowanie najtrudniejszy do zdobycia) i jest w gazie przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata w Lotach (co dwa lata). Gdyby tak ten sezon ułożył się dla niego tak cudownie, jak układa się do tej pory, to wieku 27 lat z trofeów zabrakłoby mu tylko Turnieju Czterech Skoczni, który jest co roku... Nie, nie zapeszam, rozmarzam się tylko. Każdemu wolno marzyć.

W trakcie swojej kariery te pięć trofeów zgarnął tylko Matti Nykänen. Thomas Morgenstern niby też, ale Mistrzem Świata w Lotach jest tylko w drużynie. Było wielu innych wybitnych skoczków, ale każdemu brakowało choć jednego elementu Narciarskiego Pokera. (Skoro Wielki Szlem składa się z czterech elementów to ja właśnie samozwańczo nadaje tytuł tej układance. Poker ma przecież pięć. Wolno mnie cytować.) Weißflogowi i Bredesenowi brakuje tytułu Mistrza Świata w Lotach, choć obaj mają z tej imprezy srebrne medale. Ammannowi Turnieju Czterech Skoczni (dwa razy drugi!). Funakiemu - Pucharu Świata (w sezonie 1997/1998 przegrał go z Peterką o 19 punktów!). Schlierenzauerowi - złota olimpijskiego (dwa brązy w Vancouver). Małyszowi - tego samego plus lotów, Golbergerowi złotych medali ZIO i MŚ a Ahonenowi ZIO i MŚwL.

Czy gdyby Kamilowi Stochowi udało się skompletować cały Poker, automatycznie stałby się największym skoczkiem wszechczasów? Nie. Byłby wielki inaczej. Bo wielkość też można osiągnąć na wiele sposobów. Dla mnie zresztą Kamil już jest wielki. I wciąż tyle przed nim.

Cytat trochę na temat:
"Fly away to a rainbow in the sky,
Gold is at the end for each of us to find
There the road begins, where another one will end
Here the four winds know who will break and who will bend
All to be the master of the wind"

Akt pierwszy za nami. Teraz konkurs na skoczni dużej. A tam tylko jedna rzecz jest pewna. Ale nie będę Wam mówił. Sport bez emocji, to nie sport.

Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (16957) komentarze: (200)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    moze obok opcji ''ignoruj wpisy tego uzytkownika'' moznaby pokusic sie o kolejne rewolucję: "ignoruj wpisy uzytkownikow w ktorych tekscie pojawia sie obok siebie slowo KUBACKI MURANKA''

  • kosior początkujący
    @MarcinBB

    Będzie dłużej :)
    Nie no tego już za wiele.
    Tak jakoś odczuwam, jeśli myślisz, że tu jesteś jakimś tam redaktorem to możesz wszystkich pouczać ( bo wszystkich pouczasz) i po kątach ustawiać? Twoimi ulubionymi zwrotami do userów to "bzdury piszesz" "odrelaniny jesteś" " beznadziejny jesteś" itp.. Nie kolego nie masz w wielu kwestiach racji.
    Piszesz te swoje nasączone flakami z olejem felietony a potem się z tego co napisałeś tłumaczysz gdy Ci ktoś zwróci uwagę ale w sposób szyderczy bo jak to wielkiemu redakorowi ktoś na ambicje może wjechać. Komentarze Twe krotnie przekaraczają treść felietonu. Zmień może już ten olej bo flaki nie smakują.


    O Owsiaku itp. nie było do ciebie bo napisane z dużym akapitem i tylko ślepiec tego nie widzi, że dotyczy innego wątku nie włączających nikogo do grona zawistnych- jak Ty to odczytałeś ? Autorytet ?


    Nazwa "wielkiego szelma w skokach" w swiatku narciarskim już istnieje więc nazwa przez Ciebie zaproponowana w odpowiedzi do chyba @wolfa której już nie ma zniknęła jest bez sensu .Jakiś po-ker czy coś tam.
    Mądrzejsi od Ciebie ją wymyslili i nawet statystyki są.
    Właśnie właśnie nie ma tego komentarza.
    To jest następny dowód, że manipulujesz swymi odpowiedziami. Piszesz komentarz patrzysz na reakcję komentarz znika. Gdzie się podział Twój komentarz cały napisany tłustym drukiem? Jakaś odpowiedź była nie na rączkę?

    Miało być pół żartem pół serio "Okiem Samozwańczego Autorytetu" a wyszło jak zawsze, czyli po polsku.

    ps. Szef nie szanujący swoich podwałdnych jest kiepskim szefem.

  • jacek stały bywalec
    Odrobinę refleksji

    Dziękuję Ci Autorytecie za rozsądną dawkę humoru w Twoim komentarzu. Od razu lepiej przyswaja się treść (dla mnie rozsądną) Twojego komentarza.
    Ciągle martwi mnie, że tak wielu komentujących siebie uważa za jedynych mądrych i wszystkowiedzących. Może gdyby sami mieli doświadczenia w paraniu się sportem (obojętnie na jakim szczeblu) sądy o zawodnikach i trenerach nie były by tak infantylne. Trudno, nie można mieć wszystkiego.
    Wiele opinii podzielam, ale przyczyny i skutki widzę nieco inaczej. Nie przypisujmy intencji, które nami kierują innym :-)

  • MarcinBB redaktor
    odpowiedzi 5

    @czarnylis
    Ze szkodą dla forum...
    @dervish
    To nie ma nic wspólnego ani z czasami, ani z ustrojem. Po prostu wtedy nie było Internetu. Gdzie niby Ci "kibice" mieliby hejtować Górskiego? Na gazetkach ściennych w zakładach pracy? :-) Na ulice by też nie wyszli bo każdą demonstrację (zbiegowisko) bez oficjalnego pozwolenia partii natychmiast by rozjechały wozy bojowe i spałowało ZOMO.
    Zdziczenie obyczajów? Owszem. Ale ze względu na nieumiejętność posługiwania się narzędziem, jakim jest Internet do realizowania swojej wolności słowa.

  • dervish profesor
    mar 100

    Do tego co napisałeś dodałbym jeszcze brak szacunku dla autentycznego sukcesu. Nasze pokolenie ma niebywałe szczęście, ze polskie skoki w tak krótkim czasie doczekały się tak gigantycznych sukcesów, najpierw za sprawą Adama a teraz dzięki ekipie Kruczka.
    U prawdziwych kibiców takie sukcesy powinny wzbudzać i wzbudzają szacunek. W normalnym kraju gdzie są normalni kibice, nie do pomyślenia byłoby robienie skandalu z tak błahej sprawy jaką był wybór do kadry olimpijskiej takiego a nie innego kandydata. Nawet gdyby kibice nie rozumieli motywów trenera to przeszliby na jego decyzjami do porządku dziennego. Wszak autorytetom w imię szacunku wybacza się bardzo wiele zwłaszcza ze bronią ich wyniki. Jest sprawą taktu i dobrego wychowania aby w obliczu gigantycznego sukcesu przemilczeć takie drobnostki jak jedna kontrowersyjna (zdaniem niektórych) nominacja.
    W naszym dziwnym kraju lincz na Kruczku będzie trwał bez względu na wyniki na igrzyskach. Jeżeli drużyna zdobędzie medal, to będą go linczować że przez niego nie zdobyła medalu ze szlachetniejszego kruszcu, jeżeli będzie to medal złoty to go zlinczują za to, że ze zbyt małą przewagą został zdobyty albo że tylko dzięki pechowi rywali, ewentualnie że Dawid nie załapał się do drużyny. A po igrzyskach, przy okazji każdej przegranej Dawida z Klimkiem będą na nowo rozpamiętywali olimpijskie nominacje.
    Nie rozumiem skąd się wzięło takie zdziczenie obyczajów, czy jest to wynik transformacji i kompleksu nieudacznika? Dawniej za siermiężnej komuny czegoś takiego nie było. Czy ktoś przypomina sobie aby kibice kwestionowali często niezrozumiałe decyzje personalne trenerów którzy wcześniej zbudowali swój autorytet odnosząc niekwestionowane sukcesy: Kazimierza Górskiego, Henryka Łasaka czy Feliksa Stamma ?
    Dziś małostkowi ludzie uważający się za kibiców dobrze życzących polskiej reprezentacji, zamiast zastanawiać się nad wybudowaniem Kruczkowi pomnika w podzięce za całokształt i olimpijskie złoto, zbierają drewno na stos by mieć go na czym spalić za to, że na miejsce nr 5 powołał tego a nie innego. Ja to nazywam paranoją.

  • MarcinBB redaktor
    @kosior

    Odwracam pytanie - niby popieramy to samo, a atakujesz mnie personalnie i twierdzisz, że moje wpisy "tylko jątrzą atmosferę".
    Z Twojego wpisu wynika, że umieszczasz mnie w centrum tych "zawistnych", pełnych nienawiści do Kubackiego umniejszania sukcesu Kruczka i w dodatku jeszcze Owsiaka.
    Co ma piernik do turbosprężarki?
    O co Ci w ogóle kaman?

  • dervish profesor
    monia866

    Poziom konkursu niezbyt wysoki to mit. Mozna odnieść wrażenie, ze poziom nie był godzien konkursu olimpijskiego ponieważ Kamil wywindował poprzeczkę w kosmos.
    Gdyby Kamila nie było to wszyscy zachwycaliby się wyrównaną stawką, wysokim poziomem i zaciętą rywalizacją, a tak pozostał zachwyt nad klasą Kamila, niestety resztę pozostającą w jego cieniu historia może pominąć milczeniem.

  • Jarek stały bywalec

    Dalej dyskusja Murańka - Kubacki. Dzięki temu może Kamil zdobył złoto?
    Pismacy nie podbijali tak bębenka złotego medalu, bo mieli inny temat.
    Murańka jak będzie cierpliwy, to może być drugim Stochem czy tam trzecim Małyszem.

  • kosior początkujący
    @MarcinBB

    Czegoś tu nie rozumiem albo Ty nie rozumiesz. Obaj zgadzamy sie z komentarzem @mar 100 a to ja Ci zwróciłem uwagę na ten komentarz a Ty mówisz, że jestem odrealniony ? To Ty jaki jesteś zatem jeśli to samo popieramy? Ten olej z flaków Ci zaszkodził?
    Widzisz? krótko i treściwie.

  • czarnylis profesor
    @MarcinBB

    Jestem tu dosyć często, tylko rzadziej się udzielam w formie pisemnej ;)

  • Martin początkujący

    http://www.skijumping.pl/news.php?pokaz_news=8979
    Popatrzcie co działo się 6 lat temu pod tym artykułem :D Żałoba :d

  • monia866 doświadczony
    Trzech Polaków w II seri na IO

    a po I seri trzech w pierwszej 10-tce,szkoda,że później Ziobro spadł na 13-naste miejsce;( Kiedyś o takich wynikach moglismy tylko pomarzyć...był tylko Adam i długo,długo nic.Z takimi kolegami to nie dziwię się,ze Adam nigdy nie zdobył medalu w konkursie drużynowym,a 5-6 miesjsce było sukcesem,hehe.

    Ale pomimo takiego sukcesu,wieczni malkontenci nie bedą się skupiać na zwycięstwie Stocha czy b,dobrym 7 miejscu M.Kota,bo ważniejszy jest "odwieczny" konflikt Murańka-Kubacki albo 31 miejsce tego drugiego i jak wogóle Kruczek mógł wziąśc tego "turystę"/buloklepa/"worek ziemniaków" na igrzyska...tak wygląda polski "optymizm" i "szacunek" dla(swojego) zawodnika

    A co do niezbyt wysokiego poziomu konkursu...szczerze,to mam podobne odczucia;) Jakby po pierwszym skoku Kamila,rywale się go przestraszyli i poddali walk-over;).Jeszcze Prevc próbował nawiązać
    jakąś walkę,a reszta jak zobaczyła tę przewagę,te noty za styl,chyba stwierdzili ;"Po co sie "produkowac" i tak nie mamy szans";)hehe.

  • MarcinBB redaktor
    odpowiedzi 4

    @Michał
    Pełna zgoda co do Fortuny. To był utalentowany i bardzo pracowity sportowiec. W roku olimpijskim był w bardzo wysokiej formie. Zepsuł go sukces, alkohol, również jego zadziorny charakter. Zepsuli go ludzie, zepsuł go system, z którym się zderzył prosty, łatwowierny chłopak z Ciągłówki. I okazało się, że jednak ma za miękki kręgosłup. Dobrze, że pod koniec życia wyszedł na prostą. Ale ewidentnie miał talent i ciężko pracował na swój sukces. A że mu sprzyjał wiatr? W tamtych czasach nikomu by nie przyszło do głowy poczytać za jakikolwiek minus. Zresztą, ówczesny sprzęt a także technika nie dawały takich możliwości wykorzystania wiatru co dziś. To już zupełnie inna bajka.
    Natomiast to, co napisałeś o sędziach to kompletna bzdura. Czy Ty myślisz, że FIS bierze sędziów z łapanki? Równie dobrze można oskarżać sędziów o stronniczość, że Niemiec, Austriak i Norweg nie chcieli wysoko oceniać Polaka, bo mieli swoich faworytów do medali.
    I jeszcze jedno. Nazywając skoczków "buloklepami" obrażasz ich i łamiesz regulamin tego forum. To nie będzie tu tolerowane.
    El Zorro Negro! Gdzieżeś Ty bywał compadre?

  • mar100 bywalec
    kumkwatorstwo

    Chciałbym się odnieść jeszcze do wielkiej dyskusji w sprawie powołania tego a nie innego skoczka. W lekkoatletyce jest bardzo sprawiedliwie, bo klasę pokazują rekordy życiowe. Tyczkarka Rogowska może skoczyć 4,80 m. Miała kontuzję, w turniejach pokazywały się inne tyczkarki zajmując przyzwoite lokaty skacząc 4,5 i 4,4 m. Na zawody powołano wbrew wynikom Rogowską! Skandal, czy mose postawiono na zawodnika który ma wiekse możliwości.

  • kosior początkujący

    Przeczytajcie sobie zawistni co napisał @mar 100
    Ty @MarcinBB także nie filozofuj tylko przeczytaj sobie także ten jego komentarz.
    Komentarz jest krótki zawierajacy całe sedno a nie Twoje tasiemcowe filozoficzne odpowiedzi nudne jak flaki z olejem nic nowego nie wnoszące a tylko jątrzące atmosfere.

    Tylko jeden jest naród na świecie polski, który sukces przerobi na zawiść i nienawiść. Patrz OŚP i Owsiak-patrz nienawiść do Kubackiego.-patrz już głosy umniejszajace wkład Kruczka w sukcesy skoczków.

  • czarnylis profesor
    @atb

    To jeden z najbardziej trafionych komentarzy, tyczących się sprawy powołania Dawida, a pominięcia Klimka.
    Obawiam się, że masz sporo racji.

  • anonim
    tragedia

    Przyjęło się twierdzić, że jeżeli coś przyniesie sukces to nie powinno się tego zmieniać. Tak bywa za granicą, u nas często zmieniano bo decydowała zawiść tych co nic nie osiągnęli. Ja oglądam i kibicuję od dawna. Pamiętam jak osiągano sukcesy w piłce czy siatkówce. Wtedy taksówkarze deklarowali się, że będą wozić piłkarzy za darmo, fryzjerzy strzygli za darmo, itp wszyscy doceniali sukcesy. Pamiętam też czasy gdy w PŚ w skokach nie było śladu Polaków. Wtedy ludzie twierdzili, że daliby wiele gdyby w czołówce pojawił się jakiś Polak. Dzisiaj kiedy wygrywa Polak, kiedy Norwegowie, Niemcy czy inni Austriacy zastanawiają się co się stało że przegrali czytam: Murańka-Kubacki? Już teraz wiem dlaczego przegrywaliśmy i dlaczego niebawem nie będzie czego oglądać. Wystarczy przeczytać jak traktują swoich przegranych Niemcy i Austriacy i teraz widzę, że się różnimy. U nas sukcesy nie mają sensu.

  • Stinger profesor

    Czy Stoch zgarnie pięć największych skalpów w skokach narciarskich? Widzę że nawet sam autor się zastanawia no ale to całkiem normalne ponieważ Stoch wszedł właśnie na wysoki poziom i chce więcej. Apetyt rośnie w miarę jedzenia.

    Czy Kamil będzie najlepszy jeżeli wygra wszystko po jednym razie? Na pewno nie ale będzie jednym z najlepszych, a drugi za Nykaenenem który wygrał IO, MŚ, PŚ, TCS i MŚwL przynajmniej po razie (Oczywiście jeżeli wcześniej Schlierenzauer, Morgenstern i Ammann tego nie zrobią). Oczywiście wiem że do tego droga daleka bo póki co Stoch ma "tylko" złoto MŚ i IO ale on dopiero zaczyna. Na KK jest szansa w tym sezonie i to spora szansa. Co dalej? Trzeba poczekać i zobaczymy bo zdobycie przynajmniej raz tych wszystkich trofeów jest bardzo bardzo trudne co widać w historii skoków gdzie wszystko wygrał tylko jeden skoczek Matti Nykaenen!

  • Pirx stały bywalec

    To akurat w zupełności prawda. Jak to jakiś ujął jeden z komentujących, Kubacki sam się nie powołał. Jest wiele powodów żeby krytykować jego formę i wyniki, ale nie jego osobę. A określenia w stylu "buloklep" są w ogóle poniżej krytyki i zawsze bez wyjątku krzywdzące. Wolałbym żeby zniknęły raz na zawsze z języka komentarzy na tym portalu.

  • atb stały bywalec
    najwięcej na decyzji Kruczka stracił Kubacki niestety

    To prawda, że dyskusja o słuszności zabrania Kubackiego jest męcząca, ale niestety sam Dawid swoimi występami nie pomaga.
    Zupełnie nie ze swojej winy (sympatyczny, inteligentny młody gość) staje się wrogiem publicznym nr 1. Aż się boję sytuacji... albo nie, nie będę spekulował, żeby nie zapeszyć.

    Jego jedyna "wina" to fakt, że po prostu ma słabszą formę, niż w zeszłym sezonie (zdarza się), a na dodatek jest w tej chwili 6 lepszych polskich skoczków od niego (powinno to być dla Dawida motywacją do wytężonej pracy, żeby nie wylecieć ze składu na PŚ jak K. Miętus, czy Hula). I tyle.

    Gdyby do Soczi pojechał Murańka (lub Biegun) nikt by do Kubackiego nie miał pretensji, a tak Kruczek wystawił go na odstrzał i robi mu krzywdę.

    W moim odczuciu decyzję Kruczka obroni tylko medal drużynowy (nie jestem tak rygorystyczny jak @pepeleusz, dla którego musiałby to być medal złoty).

  • Michał doświadczony

    Denerwuje mnie jak w telewizji podkreśla się jak to fartem złoto wygrał Wojciech Fortuna. Owszem, wymiana torów przed jego skokiem, dobry wiatr pomogły, ale nic by nie zrobił gdyby skakał wówczas słabo. Fortuna miał wówczas formę co potwierdził też miejscem w pierwszej szóstce na skoczni normalnej. Nic nie jest fartem, forma na czołówkę światową była, plus trochę szczęścia i najlepszy wynik. Owszem, później to wszystko zmarnowano, ale gdyby nie przyjęcia, alkohol i gwiazdorzenie to osiągnięcia mogłyby być dość bogate, bo forma na czołówkę światową była. A nie wiem co tym redaktorkom odbija. Podobnie ma się sprawa w przypadku przekłamania co do sukcesów Małysza, gdzie redaktorki z telewizji świetnych lat dziewięćdziesiątych jakoś nie pamiętają, bo bo Małysz nie wygrywał, nie zdobywał podiów, nie był 7 i 10 w klasyfikacji generalnej w wieku niemal juniorskim, ech. A teraz dołożyli Sarę Hendrikson jako faworytkę do złota, zapomnieli o kontuzji?

  • kibicSN stały bywalec

    @MarcinBB
    Oczywiscie rozumiem ta sytuacje, sam jestem za Tykaniem.Tylko porownalem to do czasów Małysza, tam wszyscy do niego Panowali.A do Stocha wszyscy mowia po imieniu, wiem ze niektorzy dziennikarze znaja go od dzieciaka i nie mam zadnego ale bo to jest oczywiste.I masz racje ze sztywno by to wygladalo.
    Ale nie zmienia faktu ze naszych niektorych skoczkow traktuje sie jako wiecznych chłopców juniorów itp.Np niektorzy tutaj dziwili sie ze Ziobro moze miec dziecko a zapominaja ze ma on juz 23 lata, nie jest juz juniorem.

  • anonim
    bogus

    ''Stoch to Stoch, Małysz to Małysz i na tym koniec, oni doszli do swoich sukcesów poprzez swoją ciężką pracę, to dwie osobowości, których nie powinno się łączyć''

    Tu się z Tobą w zasadzie zgadzam.
    A zaczął skakać dobrze już za czasów Adama :)

  • anonim
    wolf

    Gościu wyluzuj, bo wyjechałeś na mnie jakbym Ci jakąś krzywdę zrobił :)

    Po pierwsze, primo. Napisałem ''nie róbmy z Kruczka Boga''. Nigdzie nie napisałem, że ty z niego robisz Boga, czy ktokolwiek inny.

    Dlaczego do Ciebie ? Bo przy sukcesie Łukasza podważasz umiejętności innych świetnych trenerów. Uważasz, że z takim potencjałem kadrowym jaki ma Polska obecnie nie osiągnęliby żadnych sukcesów ?

    PS. Nie, to nie ten Talar :)

  • anonim
    Talar

    http://www.sport.pl/soczi2014/1,134862,15426856,Soczi_2014__Szturc__Zloto_Stocha_zlotem_Malysza.html
    A pamiętasz opinie sprzed kilku lat, mówiące o tym, że Kamil zaczął dobrze skakać, ponieważ wyszedł z cienia Małysza po jego odejściu? Moim zdaniem były one całkowicie słuszne, a obecny opinie o rzekomo decydującym wpływie Małysza na sukcesy Stocha są bezzasadne i nie wiem czemu mają służyć. Stoch to Stoch, Małysz to Małysz i na tym koniec, oni doszli do swoich sukcesów poprzez swoją ciężką pracę, to dwie osobowości, których nie powinno się łączyć

  • anonim
    @Talar

    Kto robi z Kruczka Boga ? Boj sie Boga czemu akurat do mie kierujesz to zdanie?

    Nie jestem autorytetem w zyciu poza grobowym czy duchowym. Napisalem ze --Kruczek powolal Kubackiego. To jest tylko i wylacznie jego sprawa. On za to bierze odpowiedzialnosc i zaden pseudokibic czy znafcokibic nie wiem jakich argumentow bedzie uzywal nie ma racji.--

    ...............................................
    modek..jesteś proszony o pisanie z jednego konta czyli zarejestrowanego nick doskonale znasz w przeciwnym wypadku każdy twój wpis zostanie skasowany.

    Komentarz zmoderowany (Moderator nr:36) / 2014-02-11 19:40:25

  • anonim

    Panowie
    Duzo interesuje sie tenisem ziemnym sam nieco pykam. W brydza mam pojecie czysto teoretyczne
    Jest tu dyskusja o wielkiego szlema.

    Otoz w brydzu nie ma wiekiego szlema jest szlem 7 lew ponad podstawe czyli razem 13 lew albo szlemik 12 lew. Mozna wyroznic tu, ze najwyzej punktowany ale niewiele jest szlem wylicytowany w bez atu. ( bez kolorowy)

    Wielki Szlem oznacza w sporcie wygranie przez jednego zawodnika w krotkim czasie, zazwyczaj jednego roku kalendarzowego, najbardziej prestizowych zawodow w danej dyscyplinie.

    W tenisie jest to zwyciestwa odniesione przez zawodnika lub zawodniczke w jednym roku kalendarzowym w czterech najwazniejszych miedzynarodowych mistrzostwach: Australii (Australian Open), Francji (French Open), Anglii (Wimbledon) i USA (US Open).

    W pokerze wielki szlem to wygranie w jednym roku kalendarzowym turniejow : cyklu World Poker Tour, European Poker Tour, World Series of Poker, Epic Poker League.

    W skokach narciarskich
    O ile wielki szlem w tenisie to pojecie znane i niepodlegajece dyskusji, o tyle analogiczny termin stosowany w odniesieniu do skoków narciarskich jest bardzo umowny.
    Umownie zalicza sie wygranie ( okres dowolny) Mistrzostwo IO, MS, PS , TCS, i MSwL
    Jedynym posiadaczem umownego wielkiego szlema jest.
    1.Matti Nykänen.
    2.Thomas Morgenstern brak MSwL
    3.Gregor Schlierenzauer brak IO
    4.Simon Ammann brak TCS
    5.Jens Weißflog brak MSwL
    6.Espen Bredesen brak MSwL
    7.Kazuyoshi Funaki brak PS
    8.Adam Małysz brak IO i MSwL

    Adam Malysz jest dopiero na 8 miejscu

    Jesliby teraz Kamil wygrał KK i MSwL awansuje na 7 miejsce przed Malysza a jakby zdobyl jeszcze jeden zloty w IO awansuje na 5 miejsce.

    Dokladna Tabele znajdziecie

    http://www.skokina rciarskie.pl/aktualnosci/11507,Wielki_szlem_w_skokach_narciarskich


  • Kibic profesor
    DO Talar

    Ano w taki,że gdyby nie było Małysza to nie byłoby zainteresowania kibiców dyscypliną , zainteresowania sponsorów dyscypliną , kasy od sponsorów na trenerów,sztab,sprzęt nowe skocznie itd.W każdej dziedzinie potrzebna jest jakaś "lokomotywa",która zwróci uwagę innych i Adam taką właśnie lokomotywa był . Za jago sukcesami też stało kilka osób,które w niego wierzyły.Pozdrawiam

  • PabloZG początkujący

    Nie chce mi się czytać wszystkich komentarzy ale co za idiotaaaa stwierdził że co nie którzy uważają Kruczka za Boga? No chyba że rzeczywiście ktoś napisał że Kruczek jest Bogiem. Po prostu go szanują uważają że jego decyzja z Dawidem była słuszna. Ale to nie oznacza że uważają go za człowieka nieomylnego. Ja np. byłem za Klimkiem ale mam dosyć już tych wszystkich komentarzy Kubacki vs Klimek zwłaszcza w czasie trwania IO. Poczekajcie z osądami do końca igrzysk.

  • anonim
    Talar

    Jeśli chodzi o naszą młodzież to rzeczywiście sukcesy Małysza sprawiły, że mają oni łatwiej, niż miał Adam, a co sądzisz na przykład o słowach Szturca "piękne zwycięstwo Kamila to sukces również Adama. Bez niego Stoch nie wskoczyłby na szczyt", bo szczerze mówiąc sądziłem, że idziesz tym tokiem rozumowania

  • anonim
    bogus

    No widzisz, sponsorów sam wymieniłeś, a nie wiesz czemu Małysz.
    Kto tych sponsorów przyciągnął do skoków ?
    Poza tym to dzięki sukcesom Adama zainteresowanie skokami w Polsce wzrosło o powstał specjalny program '' szukamy następców Mistrza'' z którego juz wyrosły takie owoce, jak Krzysiek Biegun, Olek Znisczoł, Kuba Wolny .

    wolf :
    No przecież Kutin, czy Lepistoe, to amatorzy przy Kruczku.
    Warto się nad tym zastanowić czemu kiedyś tacy fachowcy z wieloma trenerskimi sukcesami nie potrafili w Polsce osiągnąć swoich celów.
    Jak najbardziej, cieszmy się sukcesem, doceniajmy pracę Kruczka, ale nie róbmy z niego jakiegoś Boga, bo niedługo padnie konkluzja, że jakby trenerem pozostał np. Lepistoe, to mielibyśmy ten sam stan co w 2008 roku.

  • Tim doświadczony
    wolf

    Trzeba ostrożnie z oceną poszczególnych trenerów ponieważ każdy zawodnik ma za zadanie zmaterializować potencjał sportowy drzemiący w każdym zawodniku a to nie jest takie łatwe. Kruczkowi również potrzeba było kilku sezonu by dotrzeć do Kota i Stocha. Lepistoe to świetny trener na co wskazują jego dokonania tym niemiej bariera językowa mogła być istotnym problemem dla młodszych zawodników co nie oznacza że jakby nie popracował dłużej to nie byłoby rezultatów a przypominam całą kadrę prowadził tylko przez dwa sezony.A jak wielką ma wiedzę świadczy fakt że Kruczek do dzisiaj z nim konsultuje.Natomiast Kruczek co do tego nie ma wątpliwości że osiągnął bardzo dużo z tym że u nas jeden bardzo słaby sezon co w skokach narciarskich jest naturalne pozwala wyrobić w działaczach i społeczeństwie postawę że trener jest do niczego.Poprzednicy Kruczka poza Kuttinem tego doświadczyli...

  • anonim
    przecież my także możemy marzyć !

    ...i to robimy . Jak przeczytałem twoją wyliczankę o "wielkim szlemie " to ponownie się wzruszyłem . Ta świadomość..., tych możliwości , które się otworzyły i która są w zasięgu KAMILA po tym jego złotym medalu nasuwa się automatycznie i aż człowieka ciśnie w gardle . Byłoby pięknie aby mu się udało , byłoby pięknie abyśmy byli dumni z naszych skoczków... , byłoby pięknie ot tak! ..zwyczajnie wbrew Hoferowi , Tepesowi i ich wiatrom . Janek Ziobro świetnie skwitował "złoto" Kamila ..., że Kamil popsuł im imprezę ...i dobrze ! , niech to trwa...pozdrawiam

  • anonim
    dervish

    ''A logika mówi mi, że mniej więcej od dwoch sezononów Kruczek nie popelnił błedu. ''

    Żadnego nie popełnił ?

    Ja owszem, przyznaję, że Kruczek od momentu, gdy straciłem w niego wiarę ( początek poprzedniego sezonu) osiągnął z polskimi skoczkami bardzo dużo, ale jego powołania są czasami nietrafne i tendencyjne, choć nie wiem, czy to na pewno tylko ''jego'' powołania.
    Powołanie Kubackiego ocenimy za tydzień.

    Kruczka podziwiać można na pewno za to, jak współpracuje z Kamilem. Jak Stoch potrafi wytrzymać dużą presję i jakie ma zaufanie do trenera .
    Ale nie przesadzajmy z tym uwielbieniem, bo za dzisiejsze sukcesy naszych skoczków odpowiada wielu innych ludzi z Małyszem na czele.

  • Michał doświadczony

    Jak zwykle bardzo dobry felieton. Dodam tylko, że noty dla Hajbeka to jakiś skandal, bo dodano mu lekko mówiąc 4 punkty za styl jaki do dajmy na to Dietharta się nawet nie umywa, a jednak potraktowano ich niemal tak samo i do tego pierwszego wysokiej noty nic nie mam, ale do noty drugiego już owszem, wyglądało to tak jakby chcieli mu załatwić medal, ale nie dało się. Naszych przy tym oceniono za surowo, lądowali tak samo nieelegancko jak Hajbek, ale noty sprawiły, że znaleźli się za nim. To jest to czego w skokach nie lubię. Nie mówię, że mafia, ale na takich graczy jak Austriacy patrzy się pobłażliwym okiem, a ci z innych krajów muszą mieć nazwisko i coś pokazywać, np. Stoch.

  • dervish profesor
    jozek_sibek

    jeżeli masz na myśli mnie to jesteś w błedzie. Nie uważam że Kruczek jest nieomylny. Jak kazdy człowiek ma prawo do pomyłki. Ja po prostu mysle logicznie. A logika mówi mi, że mniej więcej od dwoch sezononów Kruczek nie popelnił błedu. Logika mówi mi, ze warto wierzyc w to co mówi Kruczek i mieć bardzo ograniczone zaufanie do tego co mówia osoby które uwazaja sie za madrzejsze od Kruczka bo praktyka pokazała ze w przeszłości te osoby mylily sie ze swoimi ocenami na potęgę, co ja mówię oni nie mieli racji w żadnej sprawie w której podważali kompetencje zawodowe Kruczka.
    Ostatni "skandal" związany z niewysyłaniem Kadry do Sapporo to taki maleńki przykład kompetencji Samozwańczych Autorytetów Trenerskich. Sprawa nominacji: tutejsze "autorytety" ogłosiły wielki skandal na długo przed rozpoczęciem IO, teraz kiedy coraz bardziej widać, ze jednak Kruczkowe jest na wierzchu cały czas maglują dawno nieaktualny temat, nawet nie czekają do końca igrzysk. Wydaje się, że nawet największego w dziejach sukcesu Polskich skoków nie zauważyli, tzw. "skandal nominacji olimpijskich" przyprawia Samozwańcze Autorytety nieznośny ból wątroby, dolegliwość jest na tyle silna, że przyćmiewa radość z sukcesu a niektórym nawet nie pozwala zauważyć, że ów skandalista, który tak szkodzi nadziejom polskich skoków jest jednym z głównych architektów tego sukcesu, (kto wie czy jego udział w olimpijskim złocie nie jest równy udziałowi Kamila),
    Patrzę na poczynania Kruczka obiektywnie, tak jak może patrzeć kibic.
    Nie oceniam jego metod, rozliczam z wyników. Nie mówię że każdego te wyniki muszą zadowalać, jak dla mnie są doskonałe. Czy ktoś z ręką na sercu przyzna się, że spodziewał się, iż ten sezon w wykonaniu polskiej kadry będzie aż tak fantastyczny? Już w tej chwili rzeczywistość przerosła najśmielsze wyobrażenia, a wiele wskazuje na to, że do końca sezonu lista dobrych wiadomości jeszcze się wydłuży.

  • sterek bywalec
    Kubacki vs Murańka

    Według mnie racje leżą po obydwu stronach sporu , ale już dawno powinno się o tym zapomnieć szczególnie że IO trwa od ładnych paru dni. Nie wiadomo jak Murańka by się spisywał w konkursach bo na treningach podczas MŚJ spisywał się świetnie , a w konkursach dwa skoki kompletnie nie udane , a dwa bardzo dobre.

  • anonim

    Kilka Lat temu nikt chyba by nie przepuszczał że to Kamil a nie Adam będzie mistrzem olimpijskim ale fakt stał się faktem żyję 35 lat na tym śiwcie ale po raz pierwszy w życiu widzę tak wielki sukces, pamiętam 2003 rok i te mistrzostwa Adasia to było piękne i nawet nie pomyśłałam wtedy że za 11 lat będzie taki sukces. Myślę że to złoto to dpoełnienie sukcesów Adasia to co jemu się nie udało udało się Kamilowi i jest super nie ważne co wydarzy się na dużej skoczni bo Kamil ma już złoto i jest spełnionym sportowcem. Wart dla takci chwil żyć i czuć tą radość i niech zazdroszczą nam ci których nie interesuje sport bo wiele tracą.

  • jozek_sibek profesor
    @ja03

    Dlatego,że K.Murańka miał wyalczyć (tak jak w poprzednim roku,tytuł MŚ juniorów),a D.Kubacki za stary na takie zawody i do następnych ZIO może nie wytrzymać konkurencji młodych zawodników.

    Widzisz jakie to jest proste?


    @kibicSN

    Nie chciałem tego pisać,ale jest kilka takich osób,którzy uważają że Ł.Kruczek jest nieomylny (przecież jest zwykłym człowiekiem),a oni w niego wierzą jak w boga czy półboga i nic nie można się odezwać.

    Była wojna jak to Walter Hofer i Miran Tepes drukują zwycięstwa dla Austriaków i Słoweńców.Teraz o tym cisza.

    Tak się zastanawiam,gdyby na ZIO pojechał K.Murańka,to trenera czciciele też by uznali,że jest nieomylny?



  • Michał doświadczony
    @ MarcinBB

    Oczywiście to i tak niczego nie oddaje, bo Małysz mógł skakać w złych warunkach i być może powinien dostać jeszcze 5+ punktów, mógł skakać w warunkach na 0,00, a mógł mieć pod narty i jego przewaga po nowemu mogłaby być różna. Także przy porównaniu raczej nie ma co dodawać Stochowi lub odejmować Prevcowi, ale zdałoby się dodać lub odjąć Małyszowi, co jest chyba niemożliwe, bo tak dokładnie kiedyś wiatru nie mierzono. Z przewagi i z tego co pamiętam raczej zdałoby się Małyszowi jeszcze coś dodać, bo skoro miał taka przewagę, znaczy się, że było ostro w plecy nad bulą, ale tylko on sobie z typ poradził dolatując do być może lekkiego wiatru pod narty w okolicach 100 metrów. Także zostańmy przy nazewnictwie (mega)nokaut Małysza, nokaut Stocha.

  • Michał doświadczony
    @ MarcinBB

    Słuszna uwaga. O ile pamiętam Stoch miał 0,00 za wiatr, Prevc dodane ponad 6+ - chociaż głowy uciąć sobie nie daję -, a więc po staremu byłaby to przewaga około 19 punktów, czyli też może odrobine mniejszy niż Małysza z Sapporo, ale też nie nokaut, a meganokaut!

  • MarcinBB redaktor
    @kibicSN

    Oj tam oj tam juz nie histeryzuj. Akurat Ty napisales calkiem sporo slow. Ty krytykujesz, Ciebie krytykuja :-)
    A dziennikarze "tykaja" sportowcow od zawsze, jesli sa po imieniu. Normalna rzecz. Przeciez nie beda przed kamerami specjalnie udawac i przechodzic na "pan". To by bylo sztuczne. Nie ma w tym zlych intencji Jak dziennikarz, dajmy na to kolo 30tki czy 40tki znal Muranke w wieku 14 lat i mowil do niego po imieniu to ma nagle zaczac do niego mowic 'prosze pana' jak zawodnik skonczy 18 lat?

  • MarcinBB redaktor
    @Michal

    Raz - od pewnego momentu nie ma sensu stopniowac. 12,7 to nokaut. 21,5 to tez dalej noakut, mozna go nazwac meganokautem, jak ktos sie upiera. Z tego, ze to najwieksza roznica, trzeba sie tylko cieszyc.
    Dwa - W Sapporo jak ktos juz przytomnie zauwazyl, nie bylo not za wiatr. Odejmij od wyniku Stocha i Prevca przeliczniki i roznica sie powiekszy.

  • anonim

    Dziwi mnie ta ciągła dyskusja Kubacki vs. Murańka, ale jak tylko człowiek rzuci okiem, to trudno się nie zdenerwować. Powiem krótko - Kruczek nieomylny nie jest, pokazało się to, kiedy kompletnie nie umiał prowadzić Małysza i starego mistrza musiał pociągnąć Lepistoe. Niemniej, że Kruczek trenerem absolutnie znakomitym jest, pokazał fakt, że zbudował DRUŻYNĘ, która stała za nim MUREM, a kontakt z Kamilem (co podkreśla Kamil, Adam Małysz, specjaliści) ma absolutnie bezbłędny. Kruczek myśli taktycznie i nowocześnie, co podkreślał nawet Tajner. Ma poza tym tak mocną pozycję, że nie sądzę, żeby musiał się komuś z PZN podlizywać. Niemniej, czy zrobił dobrze z wyborem, okaże się, mylą się jednak Ci, którzy twierdzą, że nie ma na wybór argumentów. Jedyny argument moim zdaniem brzmi KONKURS DRUŻYNOWY. Jeśli Żyła nadal nie będzie istniał, Kubacki spełni swoją funkcję, dla której tam pojechał. Skoków na swoim poziomie nie psuje i o tym wie trener. Z presją sobie już poradził, i to podkreśla trener. Druż. Konkurs w Zakopanem był istotnie tym konkursem najważniejszym, bo miał sprawdzić to, co w zeszłym sezonie zostało sprawdzone na Kubackim na MŚ. W związku z niepanowaniem Klimka nad emocjami i chęcią "bycia najlepszym" jestem niemal pewna, że Kruczek na tym etapie NIE WYSTAWIŁBY go do drużyny. A więc nie miałby rezerwowego za Żyłę (czy kogoś innego). Brak wielkich ambicji u Kubackiego może być wbrew pozorom właśnie zaletą, bo skacze na poziomie uzupełniającym dwóch świetnych i jednego genialnego zawodnika. Tyle na ten temat z mojej strony.

  • MarcinBB redaktor
    @TSW

    Nie po raz pierwszy zwracam uwage, ze wystep na Igrzyskach to nie nagroda, tylko wyzwanie, zadanie do wykonania. Gdyby trener mial mysle kategoriami, "wezme go, bo zasluzyl" to moglby powolac Bieguna, bo zasluzyl sobie na to zwyciestwiem. W koncu kategoria "zaslugi" jest pojemna i nieostra. Czemu nie Krzysia Leje? Zrobil olbrzymie postepy, zasluzyl. Ktokolwiek kto na przyklad w ocenie trenera wyeliminowal po ciezkiej pracy jakies bledy w swoim skakaniu moglby pojechac "bo zasluzyl". Wiec w mojej opinii to dobrze, ze Kruczek nie powolal kogos kto "zasluzyl" tylko kogos, kto w jego opinii ma najwieksza szanse dobrze wykonac zadanie.
    Za zaslugi sa potem nagrody, ordery i usciski reki.

  • Michał doświadczony
    @ MarcinBB

    21,5 punktu Adama Małysza nad Simonem Ammanem w Sapporo to podobny nokaut do 12,7 punktu Kamila Stocha nad Peterem Prevcem w Soczi? Przecież 21,5 to prawie dwa razy różnica większa niż 12,7. Co więcej, wynik Małysza jest do dziś największa przewagą nad drugim skoczkiem na skoczni normalnej.

  • MarcinBB redaktor
    @bogus



    Opinia nie moze byc prawdziwa lub nieprawdziwa. Moze byc uzasadniona lub nieuzasadniona. Specjalnie uzylem slowa "automatycznie". Jestem sobie w stanie wyobrazic wielu ludzi, ktorzy beda ogniem w oczach przekonywac, ze nawet skoczek, ktory zdobyl wszystkie piec trofeow, ale zrobil to w ciagu dwoch i pol sezonu a potem zgasl nie zasluguje na miano wielkiego i przy Nyakenenie, Weissflogu czy Malyszu jest nikim, tylko mial farta w kluczowych momentach.

    Zwaz jednak, ze ja napisalem, ze dla mnie Kamil jest wielki juz teraz.



    Komentarz zmoderowany (Moderator nr:128) / 2014-02-11 16:34:13

  • Michał doświadczony
    @ MarcinBB

    A od jakich sędziów Kamil Stoch dostał te 20.0, nie od Francuza i Włocha? Bardziej związani z dyscypliną Austriak, Niemiec i Norweg dali tylko po 19,5. Znamienne czemu tak?

  • kibicSN stały bywalec

    @jozek_sibek
    Dokładnie nie można powiedzieć słowa bo Kruczek jest nieomylny i święty.

    Za to jak ktoś może miec odmienne zdanie na temat wyboru Muranki zamiast Kruczka to od razu jest trollem czy tam nie wiadomo kim.Teraz wychodzi na jaw ze ci co domagali sie Muranki w skladzie maja racje bo Kubacki jak narazie na tych IO nic nie pokazał i sie nie zanosi na jakas rewelacje w jego wykonaniu.Znawcy pisali ze Kubacki bedzie sie liczyl na ulubionej sredniej skoczni, niby ulubionej bo ma mocne odbicie itp co jest kolejna bzdurą bo mocnego odbicia nie ma tylko kieruje je w górę i nic to nie daje nawet na małej skoczni.Nie zmienia zlego wyboru nawet platynowe medale Kamila Stocha.Ale jeszcze solidarnie poczekam do konca igrzysk.A za to rozgoryczonego i wscieklego Muranke wszyscy uczyli wychowania bo facet w odroznieniu od wielu cukierkowych "dorosłych chłopców" ma charakter i jaja i mial prawo byc wsciekly na decyzje trenera.Przypominam on jest doroslym facetem a nie dzieciakiem.Ze jest moda na traktowanie naszych jak chłopców to juz inna sprawa.Małysz 23 letni był Panem Adamem i dorosłym facetem, a np obecnie starsi od niego skoczkowie są dalej traktowani jak dzieci.Dziennikarze robią to samo, nie przypominam sobie żeby ktoś do 23 letniego Małysza zwracał się do niego przez Ty(chyba tylko to robił SZaranowicz i Heller) za to do obecnie np do Stocha czy Żyły 27-latków wszyscy Tykaja i dziennikarze czy to inni ludzie mimo ze sa juz dawno dorosli.

  • MarcinBB redaktor
    odpowiedzi

    @fan_stocha
    Nie. Nie ok. Nikt mi nie bedzie odbieral prawa do marzen. Nie zamierzam ochlonac, zamierzam nadal sie cieszyc z tego WIELKIEGO SUKCESU, ale zamierzam tez wzdychac, wypatrywac, trzymac kciuki, napalac sie a nawet moze nie bede spal dwie lub trzy noce i jest wylacznie moja sprawa :-)
    @kibicSN
    To nie do mnie ta uwaga. Nigdy nie twierdzilem, ze trenera nie wolno krytykowac. Tylko ze ja chce poczekac z ewentualna krytyka do konca imprezy. Krytykowanie go w tej chwili za wynik Kubackiego to troche jak biadolenie o formie Stocha po serii probnej a przed konkursem. Jesli chodzi o "pouczanie" Muranki to ja bym to raczej nazwal seredcznym i emocjonalnym apelem, ktory zreszta byl czescia felietonu. A felieton jest specyficznym gatunkiem literackim.
    I umowmy sie, ze jednak czym innym jest "pouczanie" zawodnika-juniora a czym innym "pouczanie" trenera.
    @jozek_sibek
    Szczerze mowiac to z tym glosowaniem Kruczka na Muranke bylbym ostrozny. Traktuje to jako niesprawdzona plotke.
    A propos slowa deklasacja, ktore bardzo czesto pada w kontekscie tematu wyboru skoczkow na Olimpiade. Tego typu znaczenia sa co prawda nieostre, ale naprawde nie przesadzajmy. Kubackiego to zdeklasowal Stoch, nie Muranka. Nie kazde zwyciestwo jest deklasacja, nokautem, zmiazdzeniem.

    W sprawie p-o-k-e-r-a juz interweniowalem.

  • anonim
    Marzenia się spełniają

    A jadnak. Scenariusz, który zdawał się być wiadomy (choć wcale nie pewny) od jakiegoś czasu, ziścił się. I to w jakim stylu. Coś pięknego! Warto marzyć, warto wierzyć, warto ciężko pracować, warto żyć dla takich chwil.
    Dziękuję, że ten (stosunkowo krótki w porównaniu do poprzednich, ale wiem że to tylko preludium) felieton pojawił się jeszcze przed kolejnymi konkursami :)

  • PabloZG początkujący

    Czemu wy już rozliczacie skoczków i trenerów???
    Przecież IO się nie skończyły. Skąd wiecie że Dawid w drużynówce nie będzie miał swojego dnia i nie przyczyni się do zdobycia brązu (chyba że Żyła będzie lepiej prezentował się na dużej skoczni). A no tak jeśli zdobędziemy brąz to ja pewnie się zaleje w trupa a wy od razu wejdziecie na forum i będziecie spamować że jak by Klimek przyjechał to byśmy mieli srebro czy złoto (do diabła skąd możecie to wiedzieć). Ludzie nawet jeśli Kubacki/Żyła dobrze się zaprezentuje to nie oznacza że mamy szanse na medale. Mamy Janka i Maćka ale pokazali że w tym sezonie że nie są równi zwłaszcza Janek który często bywał już w 3 dziesiątce czy nawet nie było go 2 serii (Kot też miał słabsze konkursy ale zawsze bywał w serii finałowej).
    Sam byłem za Klimkiem jeśli chodzi o starty na IO i trochę może narzekałem ale to było kilka dni po wybraniu składu no i coś też ponarzekałem jak były konkursy w Willingen (bo nie wiadomo jaka byłą forma Dawida Kruczek twierdził że zwyżkowa ale tylko 1 skok na 4 był bardzo dobry + skoki treningowe) ale teraz to już moglibyście poczekać na koniec IO z osądami. Gdy wszedłem na forum po zdobyciu złota przez Stocha to wiele było komentarzy dotyczących Kubackiego a nie Stocha (co niektórzy nawet bez gratulacji dla Kamila przeszli do obarczania Kubackiego). I nadal nie zmieniłem zdania że to Klimek powinien jechać choć ostatnio się zastanawiam czy ta decyzja z Kubackim była taka zła. Może Kruczek brał pod uwagę że ktoś nagle straci forme z czwórki pewniaków i stało to się z Żyłą i czy nie będzie wtedy trzeba zastąpić go w drużynówce. Klimek mógłby w indywidualnych startować nie zdziwiłbym się gdyby był na IO nawet w 2 dziesiątce ale na drużynówki myślę że bałbym się go jeszcze wystawić a Dawid jako takie doświadczenie w drużynówkach ma. Skąd wiecie że może akurat jak w Zakopane nie odda 2 skoków po 130m? Nie mówię że Klimek nie jest w stanie oddać takich skoków bo oczywiście że jest w stanie i to pokazał. Poczekajmy z rozliczeniem do zakończenia IO. Niektóre komenty przeciw Dawidowi są wporządku bo wyrażacie swoje opinie bo prawda jest taka że Dawid nie jest w formie. Ale po niektórych osobach można pomyśleć że jak będzie drużynówka to zamiast kibicować Kubackiemu (jeśli wystartuje) to będzie modliło się żeby spadł na bule żeby wyszło tak jak oni sądzili.

  • jozek_sibek profesor
    D.Kubacki w PK

    D.Kubacki w PK:

    2006/2007 - 123 miejsce -.-- 5 pkt - 13 Polak
    2007/2008 - bez pkt PK
    2008/2009 ... 99 miejsce ... 47 pkt - 12
    2009/2010 ... 25 miejsce - 263 pkt ... 3
    2010/2011 ... 82 miejsce ... 45 pkt - 10
    2011/2012 ... 66 miejsce ... 64 pkt ... 8
    2012/2013 ... nie startował
    2013/2014 ... nie startował

    Lokaty w konkursach:

    2006/2007 - 26
    2007/2008 - 42,53,62
    2008/2009 - 40,44,25,18,29,67,59,36,36,10,55
    2009/2010 - 25,24,41,23,17,12,45,37,09,09,14,05,04,25,25,54,26,14
    2010/2011 - 22,45,13,30,36,47,25,22
    2011/2012 - 51,37,57,63,30,38,22,48,43,34,14,14,17,28,30,38

  • jozek_sibek profesor
    D.Kubacki w PŚ i LGP

    D.Kubacki w PŚ - ur.12.03.1990:



    2007/2008 - bez pkt PŚ

    2008/2009 - bez pkt PŚ

    2009/2010 - bez pkt PŚ

    2010/2011 - bez pkt PŚ

    2011/2012 - bez pkt PŚ

    2012/2013 - 36 miejsce - 142 pkt - 4 Polak

    2013/2014 - 47 miejsce ... 64 pkt - 7

    Lokaty w konkursach:

    2007/2008 - 71,69 
    2008/2009 - 49
    2009/2010 - 37,32,40,43
    2010/2011 - 64,57,53,44,51,52,32,40,40,48,43,47,47,58
    2011/2012 - 36,46,57,34,63,55,56,36
    2012/2013 - 34,45,22,30,17,09,17,26,28,36,42,44,32,23,18,32,28,30,34,31,47,24,17,20,35,21
    2013/2014 - 22,30,DSQ,31,17,42,17,17,47,35,48,33,28,38,37,22

    Pierwsze pkt PŚ w 32 starcie PŚ.

    D.Kubacki w LGP:

    2009 - 68 miejsce -.-- 9 pkt - 9 Polak
    2010 ... 5 miejsce - 348 pkt - 3
    2011 - 46 miejsce ... 43 pkt - 7
    2012 ... 8 miejsce - 218 pkt - 2
    2013 - 24 miejsce - 116 pkt - 5

    Lokaty w konkursach:

    2009 - 39,22,33
    2010 - 06,11,07,05,06,02,02,DSQ,28
    2011 - 17,32,15,18,34,40,64,45
    2012 - 15,05,06,05,03,19,37
    2013 - 13,26,06,20,06 Komentarz zmoderowany (Moderator nr:12) / 2014-02-11 15:38:33

  • jozek_sibek profesor
    Głosowanie Ł.Kruczka

    Kilka razy był podawany link o głosowaniu - trzeba poszperać w archiwum.



    Czy ja twierdzę,że jestem nieomylny?

    Zasegurowałem,że Ł.Kruczek tak jak każdy inny człowiek może się mylić i tyle w temacie.



    T.Tajner też miał A.Małysza i nigdy nie mylił się z powołaniami innych (chociaż konkurencja była słaba)?



    W sezonie 2009/2010 w PK w Zakopanem do 5 powołany został K.Kowal (wcześniej 33,47 i 47),chociaż wszyscy pisali,że R.Sliż jest w dobrej formie i to an powinien startować a nie pociotek.Niestety K.Kowal zajął dalekie 37 miejsce,a jego zmiennik R.Sliż dzień później stanął na podium PK!R.Sliż startował do końca sezonu z b.dobrymi wynikami (17,3,11,3,2,1,6)! Dla K.Kowala był to pożegnalny występ w PK.Na koniec sezonu R.Sliż okazał się być najlepszym z Polaków (12 miejsce w 15 startach)Był lepszy od M.Kota (22 na 13 startów),D.Kubackiego (25 w 18).

    Czy nie pomylił się słynny H.Lepistoe powołując w sezonie 2007/2008 do kadry A wspomnianego K.Kowala.Zawodnik ten nigdy nie zdobył ani 1 pkt PK czy letniego PK!. Komentarz zmoderowany (Moderator nr:12) / 2014-02-11 15:01:37

  • Pavel profesor
    @ZKuba36

    I się specjalista odezwał...

    1. Ale przed startowali razem i to jest ważniejsze

    2. Bzdury wypisujesz, Murańka był w kadrze Mateji i miał taki sam cykl przygotowań jak np Ziobro, a do MŚJ przygotowywała się kadra Maciusiaka. Czyli zgrupowania we Włoszech start na Uniwersjadzie itd.

    4. M. kot nigdy nie bł mistrzem świata juniorów

    5. Wybór nr. 5 nigdy nie jest wyborem turysty, kto tak twierdzi jest totalnym dyletantem. Z resztą widzielismy kot skakał na K95.

    6. A Kubacki przegrał regularnie z Murańka, a i tak na Io nie pojechał

    7. Miał nosa? tak to można usprawiedliwić nawet wybór J. Kota. Na IO biorą Zapotocznego i J. kota, J. Kot jest lepszy i startuje, walic, ze forme ma tragiczną, ale był lepszy od innego słabeusza. . Tylko co z tego?

    8. Tak, tak udawaj dalej specjalistę od treningów.

  • dervish profesor

    Nie kwestionuje faktu że Murańka jest w przekroju sezonu lepszym skoczkiem niż Dawid. Na mojej prywatnej liście Murańka jest numerem 5
    a Dawid 7. Nie uważam jednak, że ranking jest jedynym słusznym kryterium nominacji na IO. Jak bardzo może sie mylić ranking póki co dowodzi dyspozycja Piotra na skoczni normalnej.
    Powtórze do znudzenia, o trzech miejscach decydował ranking PZN a dwóch kolejnych zasady które ustanowił Kruczek.
    Jeżeli prawdą jest że Kruczek nie był w stanie sam podjąć decyzji który z pary Dawid-Klimek będzie lepszym wyborem i zdał się na decyzje całego sztabu to oznacza tylko jedno. Było tak jak powiedział trener. To był bardzo trudny wybór pomiędzy dwiema równorzędnymi kandydaturami. Od siebie dodam równorzędnymi ale mających różne atuty. Dziś z perspektywy czasu wydaje się, że największą słabością Klimka było nieradzenie sobie z presją w najważniejszych skokach. Byc może w Zakopanem Klimek oblał najważniejszy test. Mozna sobie gdybać. Moze kiedyś gdy opadna emocje Kruczek rzuci więcej światła na tę sprawę.
    To co napisał józek_sibek o możliwości skonfrontowania Klimka i Dawida po IO brzmi sensownie ale tez nie da odpowiedzi na pytanie jak by wypadł Klimek na Igrzyskach imprezie, której nie można porównać z żadną inną.
    Co do kryteriów. Niesprawiedliwości ani żadnego zamykania szans dla młodzieży czy tez przed Klimkiem nie widzę. Janek Ziobro jest najlepszym tego dowodem. Wystarczyłoby że Klimek pokonałby w rankingu Janka i nie byłoby siły żeby nie pojechał. Mało tego, jestem pewien że gdyby Klimek był skoczkiem nr 4 w Polsce a nie numer 5 to tez na 100 procent znalazłby się w kadrze olimpijskiej.
    Z numerem 5 to już tak jest, ze może być powołany ale nie musi. Mamy na to przykłady z innych kadr teraz i w przeszłości.

  • TSW początkujący
    do ZKuba35

    kubacki rywalizował tez kilka razy z MURAŃKĄ przed IO i pokazal ze absolutnie nie zasluzyl na IO. Wiec nie wypisuj farmazonow ze nie wolno ich porownywac, bo w tym sezonie Murańka osiągnął o wiele więcej niż kubacki. Na IO pojechal tylko dzieki TVP i rafałowi kotowi, który widzac slaba dyspozycje synusia obawial sie o jego start na IO i na sile, wraz z niezastapionym, najlepszym kurzajewskim, chcial na IO wziazc sklad z zeszlorocznych MŚ. to kubacki powinien skakac w CoC i gwarantuje ci, że nie awansowałby do 10 w żadnym konkursie. A na IO już się skompromitował i mam nadzieje, że kruczek nie popełni kolejnego błedu i wystawi Żyłe do 2 pozostałych konkursow za nielota!!!

  • anonim
    Musze poruszyć temat komentatorów

    Wpis Emila ze skipol.pl.I teraz pytanie-bardziej na biegach zna się Kowalczyk czy redaktor Dudzik?

    "#3 napisane przez ~Emil
    około 11 miesiące temu
    Panie Bogdanie, prędkiego powrotu do pełnej formy! Igor Błachut świetnie sprawdza się w każdej dyscyplinie, ale podczas biegów wolałbym słyszeć Pana komentarz."

    "Tak naprawdę to mam to gdzieś, kto i co będzie mówił. Stan mojej stopy jest tylko i wyłącznie moim problemem. Tyle. Czuję jednak, że bez względu na to, co się dzieje w moim bucie, jako sportowiec w tym wieku, i jako kobieta, zasługuję na szacunek. Nie będę się o niego prosić, ale wydaje mi się, że ostatnie 15 lat pracy jest warte szacunku, a nie wypowiedzi pana Bogdana Chruścickiego, czy mojego pierwszego trenera. To są momenty, w których polscy eksperci zupełnie nie wiedzą, o czym mówią - powiedziała.

    Dlaczego Justyna Kowalczyk publicznie pokazała zdjęcie złamanej stopy?

    - Skłoniły mnie do tego właśnie słowa "ekspertów", ale też wypowiedź prezesa mojego związku (Apoloniusza Tajnera - przyp. red.), który stwierdził, że biegłam ociężale. Chciałam im pokazać, że znają się na biegach, jak ja na astronomii - dodała.".

  • ZKuba36 profesor
    Kubacki czy Murańka.

    1. Taka dyskusja nie ma najmniejszego sensu gdyż, po ogłoszeniu składu na IO, zawodnicy startowali w różnych konkursach.
    2. Zawodnicy mieli różny cykl treningowy. Murańka był przygotowywany do MŚJ, Kubacki - do IO.
    3. W Polsce jest tak dziwny system szkoleniowy, że zawodnicy którzy już mieli punkty w PŚ, są ciągle przygotowywani do występów w MŚJ lub ... Uniwersjadzie(!), odpuszczając możliwość doskonałych występów w PŚ (Biegun, Zniszczoł, G.Miętus). Murańka jest owocem tego systemu.
    4. Ile wart jest tytuł MŚJ przekonaliśmy się już na przykładzie M. Kota, który póżniej, przez wiele nie mógł zdobyć nawet 1. punktu w PŚ.
    Potwierdził to aktualny MŚJ, na występach w CoC.
    5. Wybór pomiędzy Kubacki a Murańką (czyli pomiędzy zawodnikiem nr 6 a nr 7), dotyczył wyboru zawodnika rezerwowego, czyli w pewnym sensie turysty. Murańka takim turystą nie mógł być, bo czekały na niego 2 (dwa!) tytuły MŚJ. Kubacki był bezużyteczny a więc idealnie nadawał się na turystę. Co się stało dalej wszyscy wiemy.
    6. Murańka całkowicie zawiódł na MŚJ a następnie wygrał na CoC, walcząc z zawodnikami, którzy nie zakwalifikowali się nawet jako rezerwowi na IO. A co było w 2. konkursie? Totalna kompromitacja!
    7. Kubacki wygrał rywalizację z jednym z naszych "żelaznych" reprezentantów i zakwalifikował się do konkursu, czyli w rzeczywistości to nie była rywalizacja pomiędzy Kubackim a Murańką lecz pomiędzy Murańką a Żyłą! Skąd tu tyle krytykantów Kubackiego? Trener Kruczek miał nosa.
    8. Czy Kubacki zawiódł? Hmm. Ostro rywalizował z Żyłą, wykonując 6 skoków treningowych. Ten zawodnik, moim zdaniem, ma bardzo duże braki wytrzymałościowe i te dodatkowe 6 skoków musiało nieżle go wykończyć. Dlatego po północy, w dniu w którym po południu odbył się konkurs, apelowałem do trenera Kruczka aby Kubacki nie wykonywał skoku treningowego gdyż tych skoków ma już za dużo. Mój apel się ukazał ale rano już go nie było. Został usunięty a Kubacki jednak bezsensownie skakał w sesji treningowej. Gdyby nie skakał to w konkursie mógłby skoczyć 0,5m dalej i zakwalifikować się do II serii.
    Kubacki skakał wśród elity skoczków. Z kim rywalizował Murańka na MŚJ i CoC?

  • anonim
    druzynowka

    Szanse na braz ma Polska i Slowenia sprawdzmy pojedynki zawodnikow 1 Kot kontra Damjan na duzej Damjan ma szanse pobicia polaka 3/4 2 Ziobro kontra Tepes. tu Polak nie moze przegrac szanse Janka 4/5 Zyla kontra Hbala bo Kranca nie bendzie. 1/2 i ostatnie Stoch kontra Prevc. to bedzie wyrownana walka szanse Polaka 1/2 przyjme kazda odpowiedz

  • anonim
    EmiI

    Dokładnie, bardzo mądry wpis. W przekroju całego sezonu Murańka zdeklasował Kubackiego, w ogóle nie wiem skąd mogły się wziąć jakiekolwiek rozważania, kogo wziać, a kogo nie. Znakiem zapytania mógłby być Żyła, ale dla mnie: Stoch, Kot, Ziobro i Murańka to byli pewniacy. Kubackiego w ogóle bym nie brał pod uwagę, prędzej już Bieguna. Nikt łącznie z Kruczkiem nie potrafi podać choćby JEDNEGO racjonalnego powodu, dlaczego Kubacki, a nie Murańka. Teraz Kruczkowi współczuje, bo nie ma czwartego do drużyny.

  • anonim

    "Czy gdyby Kamilowi Stochowi udało się skompletować cały Po_ker, automatycznie stałby się największym skoczkiem wszechczasów? Nie. Byłby wielki inaczej. Bo wielkość też można osiągnąć na wiele sposobów."
    To stwierdzenie jest nieprawdziwe. Otóż czy ktoś będzie w stanie zaprzeczyć, że za najwybitniejszych sportowców uznajemy tych najwszechstronniejszych tych, którzy zdobyli wszystko? A wielokrotność osiągnięć ma znaczenie tylko jeśli mamy dwóch lub więcej takich zawodników, przy czym w takim przypadku i tak ważniejszy jest prestiż tych osiągnięć? Jeśli teoretycznie Kamil zdobyłby wszystkie 5 najważniejszych trofeów, to wszystkich innych zawodników porównywano by właśnie do niego i do  Nykänena i nie da się temu zaprzeczyć, nawet jeśli inni zdobywali poszczególne trofea kilkakrotnie. Co do prestiżu, jeśli Kamil zdobędzie drugie złoto olimpijskie, to w takim przypadku będzie automatycznie zaliczany do ścisłej czołówki zawodników w historii, właśnie dlatego, że osiągnął coś bardzo rzadko spotykanego, coś czemu człowiek nadał wyższą wartość symboliczną, bo taka jest nasza natura i dotyczy każdego aspektu naszego życia. A więc wielkość można osiągnąć tylko dokonując rzeczy nieosiągalnych dla większości ludzi.
    PS dlaczego słowo pok_er jest niedopuszczalne? Ustawa antyhazardowa?

  • EmiI profesor
    @dervish

    Automat może nie będzie idealny ale będzie obiektywny. Człowiek może tak samo się pomylić jak automat i działać na podstawie emocji. Tutaj nie mamy sytuacji że tam Murańka był lepszy w stosunku do Kubackiego 130:110 i w pojedynkach head to head był blisko remisu. Tutaj była miazga w każdej dostepnej statystyce. I jeśli to jest sprawiedliwe to czas się powiesić bo życie w świecie gdzie obowiązuje taka definicja sprawiedliwości jest strasznie.

  • Adi33 bywalec
    rozliczanie

    matko boska przestancie rozliczac Kruczka, zamiast sie cieszyc ze zlota Stocha, bdb wynikow w PS to narzekac, skad wiecie ze Muranka skaklby lepiej? Kubacki dobrze nie skacze ale nie skacze tragicznie zobaczymy co bedzie w sobote i poniedzialek, moze Zyla sie obudzi? Kubacki nawet z przecietnymi wynikami moze dac nam medal z druzynie ale to nie tylko od niego zalezy, sa inne czynniki, pogoda, skoki naszej 3-ki i przeciwnikow, kiedys Mateja skakal na bule i bylismy blisko medalu teraz na bule nie skacze nikt z 5tki wiec szanse na medal sa spore, kazda rezprezentacja ma wieksze lub mniejsze problemu, Slowency tak samo tymbardziej po kontuzji Kranjca jak sie niektorych slucha to sie zle robi chyba polowa nigdy sportu nie uprawiala siedzi z wielkim brzuchem przed komputerem i sie wymadrza co za narod, co za ludzie

  • dervish profesor
    EmiI

    W pełni zgadzam sie tylko z pierwszym zdaniem twojej wypowiedzi. Co do sprawiedliwosci to nie wiem gdzie ty widzisz niesprawiedliwość? Moze jestem slepy, ale ja jakos nie dostrzegam niesprawiedliwości. Nie widzę żeby ktos kogos oszukał albo postapił niezgodnie z prawem czy tez złamał jakikolwiek obowiazujacy regulamin. To, ze trener postapił niezgodnie z Twoim regulaminem nie oznacza ze postąpił niesprawiedliwie, bo Twój regulamin obiektywnie rzecz biorac nie jest sprawiedliwy. Byłby sprawiedliwy gdyby obowiazywał. Żaden ze skoczków nie może czuć się oszukany o ile miał świadomość że wyniki czy tez punkty zdobyte w przedziale czasowym określonym przez PZN liczą się tylko w walce o 3 pierwsze miejsca w olimpijskiej kadrze.
    W stosunku do dwóch ostatnich miejsc reguły ustalał Kruczek.
    Nie będe wnikał w szczegóły reguł Kruczka w jego tok rozumowania.
    Fakt jest taki, że wybór padł na Dawida i rozsądek nakazuje uznać tę decyzje za zasadną, przynajmniej jeżeli uznaje się kompetencje trenera.
    Moim zdaniem nigdy nie dowiemy się czy wybór był bardziej czy mniej słuszny. Według mnie na razie widać, ze Kruczek nie popełnił błędu. Dawid prezentuje się przyzwoicie (zwłaszcza na tle Piotra którego kandydatury nikt nie kwestionował wszak nominacje dostał dzięki tak wychwalanemu przez wielu (nie przeze mnie) PZN-owskiemu automatowi). Nie wiemy co przyniosą konkursy na dużej skoczni. Zobaczymy. Ale nawet jeżeli Dawid tam zawiedzie (zakładając że znowu wywalczy miejsce w konkursie) to na krytykę zasłuży on a nie trener. Bo nie ma takiej możliwości żeby dowieść, że Klimek spisałby się lepiej.

  • anonim
    @ jozek_sibek

    skoro Kruczek zdecydowal ze skonslutuje decyzje z calym sztabem to nie znaczny ze ma slaba pozycje ...

    sztab to nie partia polityczna zeby byla walka o pozycje tylko wspolpraca i wszyscy przemyslnie podjeli decyzje kto 5 na io

  • anonim
    Kubacki

    Kubacki musi mieć kogoś z rodziny w PZN. Nie umiem inaczej wytłumaczyć tego jak traktują tego kolesia. Cały sezon skacze fatalnie, przychodzi jeden konkurs, w którym trafia na wiatr 3 m/s pod narty, następnie kolejny konkurs w którym znów jak zwykle nie awansuje do II i co.......... o wyborze na IO decyduje ten jeden jedyny konkurs spośród 20, w którym Kubacki skoczył dobrze. I jedzie taki delikwent na IO, kosztem młodych, zdolny skoczków... i co robi? Nie kwalifikuje się do II serii, a miał być przecież pewnym punktem na normalnej skoczni. Ja bym takiego w trybie pilnym odesłał do kraju.

  • jozek_sibek profesor
    @kibicSN

    Widać,że niektórzy tu uważają,że jak K.Soch zdobył złoty medal ZIO,to Ł.Kruczek jest nieomylny co do powołania innych.
    Skoro on głosował na K.Murańkę,to miał go wziąść na Igrzyska,a tego nie zrobił!
    Widać,że nie ma mocnej pozycji,skoro o wyjeździe D.Kubackiego zadecydowali inni.

    Tydzień po ZIO są zawody PK i niech tam wystartuje z innymi(co nie pojechali na IZO) i wszyscy będziemy mądrzy (przeciwnicy i zwolennicy D.Kubackiego i K.Murańki).

    Taki start byłby wskazany bo na dzień dzisiejszy mamy tylko 6 miejsc na ostatni period PK. Przy takiej formie,stać go żeby wywalczyć 180 pkt w dwóch konkursach (przecież będzie tam brakowało 5 najlepszych;Austriaków,Niemców,Słoweńców,Norwegów - o Polakach nie wspominam).


  • anonim
    Występ KUBACKIEGO

    Dlaczego nikt nie porusza tematu kolejnego żenującego występu Kubackiego, który nie dość że niesprawiedliwie pojechał na IO, to jeszcze znów się skompromitował na swej ulubionej normalnej skoczni? Gdzie są teraz jego obrońcy? Od początku twierdziłem, że nie jest w stanie awansować do II serii i tak było.

  • Pirx stały bywalec
    @dervish

    Właśnie brak odpowiedniego kontekstu może zakłamywać prawdziwy obraz formy Kubackiego. Mamy do czynienia z następującą sytuacją:

    -Kubacki nie zepsuł skoku (czyli występ w konkursie odzwierciedla jego faktyczną dyspozycję)
    -Kubacki skakał na swoim ulubionym rodzaju obiektu
    -konkurs odbywał się na skoczni normalnej, gdzie różnice punktowe są małe i nie tak łatwo jest zepsuć skok w spektakularny sposób

    Mimo powyższego Kubacki przegrał ze wszystkimi bezpośrednimi konkurentami w kontekście drużynowej walki o medale, a na większej skoczni 2 czy 3 punkty straty mogą łatwo urosnąć do 10-15. Oczywiście równie dobrze mogą się zamienić w przewagę, ale rzecz w tym, że obecnie nie ma ani jednego powodu do optymizmu jeśli chodzi o występ Kubackiego. Można co najwyżej mieć nadzieję.

  • EmiI profesor
    @dervish

    Wiesz należy kwestie powołania Kubackiego rozpatrywać szczerzej a nie tylko w kontekście jego formy na igrzyskach. Mamy dwie przeciwstawne rzeczy równość szans i koncepcję trenera. Murańka na zasadzie równości szans i sprawiedliwości powinien na IO pojechać. Na zasadzie koncepcji trenera pojechał Kubacki. I wszystko by było w porządku gdyby ta koncepcja gwarantowała w 90% lepszą średnią formę niż forma Murańki czyli jak to pepeleusz wyliczył powyżej 19 miejsca w obu konkursach. Teraz mamy 32. Czyli wychodzi na to że nie ma ani sprawiedliwości, ani koncepcji. Ja będąc jakimkolwiek skoczkiem młodego pokolenia byłbym przerażony. Bo wiem że mogę kogoś masakrować a i tak na największą imprezę nie pojadę a potem ten co pojedzie za mnie skacze tak jak ja w 20% najsłabszych startów.

  • mar100 bywalec
    chory z urojenia

    Czytam właśnie, że austriackie media stoją murem za Schlierenzauerem, że nie jest maszynką do zdobywania medali, że przytrafiają mu się błędy ale jest ambitny... U nas ludzie popadają w skrajności, wymądrzają się itd. Zamiast wspierać drużynę przed zawodami to próbują już krytykować. A jeśli olimpijczycy to czytają?, a jeśli czytają to juniorzy? Dzięki takim kibicom może odechcieć się wszystkiego.
    Kruczek jest super? Myślę, że tak, ale przecież w końcu coś nie wyjdzie i będzie go okazja zgnoić!!!

  • anonim
    @dervish

    Derwiszu kochany, Ciebie wielbłądy szczać prowadzać, a nie komentarze o skokach pisać. Bronisz każdej decyzji Kruczka i PZN na zasadzie: trener (PZN) ma zawsze rację, a jeśli nie ma racji patrz punkt pierwszy. Jesteś leszy od fabryki wazeliny. Nawet jakby Kruczek zabrał na igrzyska Pudziana znalazłbyś uzasadnienie. "Świetny zagrywka psychologiczna trenera Kruczka. Na sam widok takiego mocarza rywalom będą się trzęsły gacie. Co prawda nigdy nie widziałem by Pudzian skakał na nartach, ale trzeba zaufać trenerowi. Dostał powołanie, więc jest na pewno lepszy od Murańki, Bieguna i całej reszty. Każdy kto dziś krytykuje Kruczka za powołanie Pudziana jest niespełna rozumu."

  • dervish profesor

    @pepeleusz nie wiem o czym mówisz, nic nie pisałem występach Klimka ani o Adamie, nie robiłem też żadnych porównań do MŚJ

    @Prix
    Podaje różnice bez kontekstu? Nie bardzo rozumiem ten zarzut. Wszak mówimy o formie Kubackiego. Nie jest ona najwyższa to fakt. Ale dla uzasadnienia, że jest przyzwoita ja patrzę na nią w kontekście formy naszych rywali,czy psuje skoki czy nie i liczę się z ocenami trenera. To że nie traci do nich zbyt dużo na normalnej oczywiście nie oznacza ze tak samo będzie na dużej, ale jeśli tak się stanie to jestem pełen optymizmu jeżeli chodzi o konkurs drużynowy.
    Gdyby kazdy z naszych skoczków był lepszy od swojego odpowiednika w drużynach rywali to nie byłoby o czym rozmawiać. Medal byłby obowiązkiem. Ja uważam, że skład który wystawimy w konkursie drużynowym będzie najlepszym albo prawie najlepszym składem na jaki stać Polskę. Nigdy nie dowiemy się, czy gdyby Klimek albo jakikolwiek inny zawodnik (Biegun, Wolny, Zniszczoł) był do dyspozycji Kruczka czy zmieściłby się do drużyny i czy dzięki niemu drużyna byłaby silniejsza od tej która wystawimy a jeżeli nawet byłaby silniejsza to czy by to coś zmieniło. Moim zdaniem siła drużyny byłaby porównywalna (ale to jest tylko gdybanie bo tego sprawdzić się nie da)

  • kibicSN stały bywalec

    Mnie najbardziej wkurza to że przez niektórych tutaj Kruczek jest świetością świętą i nic nie można powiedzieć na jego temat, nawet odnosnie powołania Kubackiego zamiast Muranki.Ale za to Muranke już można pouczać jak dzieciaka przez autorów tego portalu jak i konkurencji.Bo jego można.I to jest najbardziej żałosne.Muranke można uczyć wychowania mimo ze prawa do tego nie macie bo on jest dorosłym facetem 20 letnim a nie chłopcem.Bardzo mnie zbulwersowało to pouczanie przez wszystkie media Muranke, traktując go jak małe dziecko.Tutaj też Kruczka i jego decyzji nic nie można się przyczepić ale Muranki już można.Tutaj też autor sie nie popisał we wczesniejszych felietonach pouczając Muranke jakby zapomnial że to już dorosły człowiek.

  • pepeleusz profesor
    Dervish

    1. a jak ,,zbłażnił " się Małysz w MS juniorów w 1995 dwa tygodnie przed MŚ seniorów, w których miał juz formę ocierającą sie o medal?
    2. IMŚ juniorów były tez loteryjne podobnie jak PK w USA. Tyle, że ten PK mozna było loteryjnie przegrać ale nie wygrać. O zwycięscy loteryjnym w Iron to można by mówić gdyby skakał dwa razy z huraganem pod narty, a on miał rózne kierunki wiatrów w obu seriach.
    3.Jak już chcesz na siłę porównywać wartość 8 miejsca w MSJ z 32 miejscem Kubackiego to wartość obu tych wyników jest podobna(oceniając całościowo ale patrz też Matta), tyle że Murańka miał pecha do najazdu a Kubacki skakał w db warunkach Tyle tylko że Murańka w całym sezonie miał tylko jeden start gorszy niż ten w IMS juniorów i forma wcale mu sie nie skończyła co wynika z USA choć ma to dla mnie trzeciorzędne znaczenie.

  • pepeleusz profesor
    dervish

    ,,faktem jest tez że sa to najlepsi skoczkowie w swojej teoretycznie najwyższej dyspozycji''
    Teoretycznie wg jakiej teorii? szczyt formy na imprezę docelową to udaje sie zrobić góra 20 % zawodnikom w sp[orcie technicznym, a nawet w wytrzymałościowych i siłowych jest to odsetek niższy niż 40%.
    Głoszenie terorii że wszyscy są teoretycznie w najwyższej formie jest zupełnie absurdalne.

    Nadto forma fizyczna, forma fizyczną, a gdzie tu miejsce na tą jakże często wyolbrzymianą presję? Wyolbrzymiona, ale jest i raczej czesciej odbija sie negatywnie na poziomie niż w innych zwykłych konkursach , chyba to logiczne?

    Wszyscy już sie zgadzają że Kubackie wczesniej w konkursach zawalał, tylko, że zawalając właśnie często był ok 40 miejsca czyli na poziomie z konkursu w Soczi.

  • nieznany weteran

    Po raz kolejny okazało się, żeby nie przywiazywac wagi do wynikow treningow, serii próbnych i kwalifikacji, gdyż przypomina to wrozenie z fusow. Ma racje Marcin Hetnal, ze wysmiewa panikarzy lamentujacych po slabszych treningowych skokach Kamila.
    Po tym co widzialem w Willingen, byłem pewien przynajmniej jednego złota Stocha. Kamil już to zrobił, w dodatku w swietnym stylu. Jest realna szansa na powtorzenie tego wyniku na dużej skoczni.
    Jeżeli chodzi o konkurs druzynowy, to rowniez mamy realna szansę na medal. Każda ekipa ma swoje problemy. Najsolidniej wyglada Austria, ale tam nie ma nikogo kto moglby odleciec rywalom i sam nadrobic kilkanascie pkt.

  • pepeleusz profesor

    Marcin BB ma rację że na ocenę Kubackiego trzeba poczekać do końca.
    Ale argument: ,,w kontekście rywalizacji druzynowej w której liczy się wartość skoku a nie zajęte miejsce skok konkursowy Kubackiego był całkiem przyzwoity''
    No cóz jeśli skok na 32 miejsce(28 wsród ośmiu najsilniejszych kadr) był przyzwoity to jak ocenić 23 miejsce Murańki w konkursie drużynowym w Zakopanem.Dodac nalezy do tego, że Kubacki tu miał jeden z dziesięciu lepszych wiatrów a Murańka miał w Zakopanem trzeci najgorszy?
    które soki były lepsze wartosciowo-? to pytanie retoryczne.

    Murańka ponoć wtedy zawalil, a tu Kubacki skacząc ewidentnie gorzej spisal sie niby przyzwoicie?
    I nie ma co patrzeć na odległości bo na normalnej są małe róznice.

  • MSad_ profesor
    Pavel 11 lutego 2014, 10:31

    Napisałes; "Tak, a MŚJ nawet nie wszedł do 30-stki PK, także ocena formy an podstawie tejże imprezy jest mocno na wyrost. "
    Kubacki skakał w tegorocznych MSJ ? i w jakims PK ?
    Ja mówie o teraznieszosci a ty opwiadasz jakies dyrdymały. Jakie MSJ kto nie wszedl do 30 PK Kiedy. ? teraz ? Czlowieku nie licz co bylo bardzo dawno temu. .
    Czlowieku moze pomysl ze nie masz racji bo twoje argumenty sa ta cienkie jak kompot ze scierek

    Podawazasz decyzje Kruczka . Twoja sprawa ale te argumenty jakie masz sa zadnymi argumentami.

    Powtorze zatem i nie tylko ja ci to mowie.
    Aktualnie Murańka zblaznił sie na MSJ + 1 miejsce w loteryjnym konkursie PK gdzie kazdy mogl wygrac i 14 miejsce w PK juz w rowniejszych warunkach. Oto osiagniecia Muranki . Oto zwyzka formy

    Kubacki w analogicznym okresie nie dal plamy. Na IO tylko system go wypluł bo nie skoczył tak zle ale ok nie wszedl do 30 ale w IO i jak to porownac z 8 miejscem Muranki w mistrzostwach dzieci ?

    Nie bede juz z Toba dyskutował bo to staje sie jałowe gdyz podwazasz decyzje trenera Mistrza Olimpijskiego i dzis jednego z najlpeszych trenerów na swiecie - tak Lepistoe tydzien temu powiedzial- Jego tez podwazysz.?

    Dlaczego sie tak upieracie i depresjenujecie decyzje Kruczka proponuje przeczytac jeszcze raz to jesli nie czytales ty i tobie podobni.

    http://s3-eu-west-1.amazonaws.com/screenshooter-legacy/dj-xglkicpanhdjsiqatwgo.jpg

  • Pirx stały bywalec
    @dervish

    W moim poprzednim komentarzu zjadłem połowę zdania. W skrócie chodziło o to, że według Twoich własnych słów sprzed jakiegoś czasu, konkurs na skoczni normalnej był jednym z głównych argumentów za powołaniem Kubackiego. O jego szczególnej przydatności na takim obiekcie miało świadczyć mistrzostwo Polski czy treningi rok temu na MŚ.

    Jeśli więc, zgodnie z wypowiedzią Kruczka, Kubacki nie zepsuł skoku, a mimo to nie załapał się na swoim preferowanym obiekcie do drugiej serii, to znaczy, że ogólnie jest w bardzo słabej formie.

    To nie daje zbyt wielu powodów do optymizmu. Tym bardziej, że przegrał z każdym z czwartych zawodników naszych konkurentów o medale. Jacobsen, Freitag, Takeuchi, Morgenstern, Tepes (!) - wszyscy byli lepsi.

  • dejw profesor
    @dervish

    Można wykonywać taką przebijankę w nieskończoność. Bo można też powiedzieć, że Jacobsen jest w bardzo słabej formie, Freitag stracił w pierwszej serii bardzo dużo punktów za lądowanie, a Shimizu spisał się nadspodziewanie dobrze.
    Nie dojdziemy do kompromisu. Dla mnie i paru innych użytkowników wynik Kubackiego jest słaby i można było oczekiwać więcej.

  • dervish profesor
    dejw

    Dawid pokonał Koreańczyka o zaledwie dwa punkty ale przegrał z Jakobsenen o zaledwie 1 punkt, z Freitagiem tylko o 3 punkty i z Shimizu o 4.1 punkta.
    Nie jest w wysokiej formie ale w przyzwoitej tak, i jeżeli nasz czwarty do brydża w drużynie będzie w co najmniej takiej dyspozycji jak Dawid na normalnej to mamy powody do optymizmu.
    Kruczek którego trudno posądzać o to ze nie wie o czym mówi powiedział wyraźnie. Dawid nie zepsuł skoku.

  • dejw profesor
    @dervish

    Może i Kubacki nie zepsuł skoku tak strasznie, ale jednak popatrzmy na to tak: po raz kolejny najlepsze próby oddawał w treningach. Nie awansował do "30" w konkursie olimpijskim, gdzie ten awans jest wywalczyć trochę łatwiej niż w PŚ. Przegrał z zawodnikami, którzy w tym sezonie nie zdobyli jeszcze punktów PŚ (Colloredo, Koudelka, choć ten drugi wydaje się skacze już na dużo wyższym poziomie), a niewiele brakowało aby przegrał też z takimi zawodnikami jak Alexander i Choi
    Skakał z wyższej belki i w dużo lepszych warunkach, niż zdecydowana większość uczestników.

    Jak na razie wynik Dawida na IO jest słaby. Ale na ocenienie końcowe przyjdzie czas po Igrzyskach, bo oczywiście może zdarzyć się powtórka sytuacji z ubiegłorocznych MŚ. I wtedy już mało kto będzie pamiętał, że Kubacki nie był w "30" na małej skoczni, pokonując Koreańczyka Choia o zaledwie 2 punkty.

  • HKS profesor

    Po prostu na tym forum ciężko o normalną dyskusję, z wieloma użytkownikami (nie mówię o autorze felietonu). Jak ktoś się przyzna do błędu, to i tak będzie mu wypominane stare zdanie i już. Jak ktoś się nie przyzna, to brnie ze swoim zdaniem poprzez najdziwniejsze argumenty, ale nie poddaje się i dalej sam sobie próbuje udowodnić, że jednak miał rację.

    No ale czasem się pokuszę o jakąś opinię;) Kubackiego ocenimy po IO, teraz możemy tylko oceniać specjalistów od jego rządzenia na normalnej skoczni.

  • dervish profesor
    Pavel

    Ja pamiętam że argumentem Kruczka było, iz postawił na doświadczenie. :)
    Doświadczenie = radzenie z presją.
    A co do wzrostu formy Kubackiego to moim zdaniem można ten wzrost zauważyć. Forma to nie tylko miejsce ale przede wszystkim jakość skoku, powtarzalność inne cechy o których pełną widzę ma tylko trener.

  • anonim

    A czy Kamil jest Słowaninem czy rodowitym góralem? Bo raczej jest rodowitym Góralem, jak Justyna Kowalczyk i Wojciech Fortuna, czyli Słowianie dają ciała - wszystkie złota na ZIO zdobyli górale. Może i dlatego, że mieszkają w górach po prostu, ale przecież żeby uprawiać n.p. biegi narciarskie nie trzeba mieszkać w górach. Najwyższa pora zbudować trasy i skocznie n.p. w Górach Świętokrzyskich, Opawskich, albo na Mazurach.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Zauważ, ze ja pisałem o równych skokach, ale tylko w treningach i kwalifikacjach. A co do wartości punktowej skoku, to jest to skocznia mała, a więc siłą rzeczy tyle nie tracił do najlepszych.

    Kruczek wziął na siebie wielkie ryzyko powołując skoczka sporo słabszego, argumentując to zwyżką formy, której nie widać.

    Ogólnie ja liczę, że Żyła w końcu pokaże, ze potrafi skakać i na dużej skoczni będzie skakał na poziomie 15-10.

  • dervish profesor
    Pavel

    Nie zgodzę się, że Dawid skakał przedtem bardzo równo. Moim zdaniem miał sporo zepsutych skoków konkursowych. Ale zostawmy już historię.
    Każdy by chciał żebyśmy mieli 4 wspaniałych, ale mamy 3 wspaniałych i jednego przyzwoitego i trzeba z tym żyć. W żaden sposób nie da się udowodnić tezy, że gdzieś w kraju został 4 wspaniały. W kontekście konkursu drużynowego bez względu na to w jakim składzie wystartuje nasza kadra, życzyłbym sobie żeby każdy z nich poradził sobie z presją oddał skoki na jakie go stać.
    Gdyby startował Dawid to nie byłoby źle gdyby oddał skoki na poziomie nie gorszym niż te w konkursie na normalnej, tzn żeby ich wartość była porównywalna (punktowo niezbyt odbiegająca) na przykład ze skokami numerów czwartych czołowych kadr.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Właśnie Kubacki skakał bardzo równo i nawet sporo lepiej niż obecnie, ale tylko an treningach i w kwalifikacjach, a obecnie dalej ten sam schemat się powtarza. Dodam jeszcze, ze skakali na K95, czyli teoretycznie skocznia, która preferuje Dawida.

    Obecnie mamy 3 zawodników w życiowej formie i warto by to wykorzystać w drużynie i zdobyć medal, a tu potrzebna jest mocna 4.

  • dervish profesor
    Pavel

    Jeżeli przed IO dawid skakał w kratke częściej psując skoki niz oddając poprawne a teraz tych skoków nie psuje to mozna mówić o zwyżce formy.
    Na IO jest mniej skoczków to fakt ale faktem jest tez że sa to najlepsi skoczkowie w swojej teoretycznie najwyższej dyspozycji. Oceniając formę Dawida należy większa uwagę przywiązywać do wartości skoku niż do miejsca bo za miejsca na IO punktów nie dają. A wartościowo skoki nie sa najgorsze. Trzeci w reprezentacji Niemiec (nie liczę Freunda który upadł) miał skok tylko o 3 punkty lepszy od Dawida. A co do upadku Freunda, nie pierwszy raz psuje skok na najważniejszej imprezie sezonu, to dowodzi tezy o wielkim stresie z którym nie każdy umie sobie poradzić i dlatego moim zdaniem statystyki z PŚ nie mogą być argumentem w dyskusji dotyczącej igrzysk olimpijskich.

  • CRIMSON bywalec
    @MSad_ 11 lutego 2014, 10:00

    Cokolwiek by Kruczek nie zrobił, jakkolwiek się sytuacja nie potoczy, zawsze ktoś ponarzeka. Widzisz ludzie są jacy są. Jedni są mądrzejsi od trenera Mistrza Olimpijskiego, drudzy są najmądrzejsi na świecie, jeszcze inni mają wiedzę z zakresu skoków której nie powstydziłby się najtęższe głowy tej dyscypliny.
    Taka przypadłość, nie znasz się na niczym, to wmawiasz innym, że masz jakieś pojęcie o rzeczach o których pojęcia nie da się mieć, jeżeli faktycznie się w tym nie uczestniczy. Tak to już ludzie mają.
    Sam na początku skrytykowałem Kruczka za powołanie Kubackiego. Jednakże trzeba być głupim, żeby teraz nie powiedzieć "myliłem się, trener miał rację", patrząc jak skacze drużyna oraz co pokazał Klimek na MŚJ oraz w PK.

    PS. Klimkowi oczywiście życzę jak najlepiej, kibicuję mu i mam nadzieję, że jeszcze pokażę w tym sezonie lwi pazur - nawet jeśli da to kolejne argumenty wszelkiej maści "znafcom" do krytyki wyboru kadry na ZIO, które wtedy już będą pięknym wspomnieniem.

  • MSad_ profesor
    Pavel 11 lutego 2014, 10:21

    Na jakim pograniczu miejscowym umiescisz Murankę- 8 miejsce MSJ + zawalony skok w druzynie,+ 1 i 14 miejsce w PK w USA
    Ma piekielną zwyżke formy w takim samym czasie ?

    A kulą w płot są twoje dywagacje na temat powołania do kadry.

  • marro profesor
    @eve744

    Samsung jest tzw partnerem IO, ale ja nie wiem czy to jest fair

    http://samsungmedia.pl/pr/257451/samsung-i-mkol-oglaszaja-galaxy-note-3-telefonem-igrzysk-olimpijskich-w-soczi-2014-w-ramach-inicjatywy-samsung-smart-olympic-games

  • Pirx stały bywalec
    @dervish

    Kubacki skoki na właśnie takim poziomie oddaje przez całą drugą część sezonu. Właściwie to teraz jest gorzej, bo w Polsce i Willingen był chociaż w formie na punkty. Biorąc pod uwagę, że (jak sam mówiłeś jakiś czas temu) konkurs na normalnej skoczni... trudno to nazwać zwyżką.

    I dlaczego chcesz porównywać do Kubackiego akurat Niemców? Freund oddał w pierwszej serii skok o klasę lepszy, a miał mniej punktów tylko z powodu nieszczęśliwego upadku. Freitag i tak był lepszy. Nie wiem czemu ma służyć to porównanie.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Nie am żadnej zwyżki formy, Kubacki skacze tak jak i skakał cały sezon, czyli pogranicze trzeciej i czwartej dziesiątki w zawodach i dobre treningi. Dodaj do tego, że na IO najlepsi wystawiają tylko 4 skoczków zamiast 6-7 jak zwykle.

    A przyrównywanie do Niemiec, to strzał kulą w płot, no chyba że liczysz że Freund w każdym konkursie będzie upadał.

  • anonim
    fan_stocha

    UWIELBIAM KAMILA. Ale ten felieton to przesada. Straszna przesada. On ma 2/5 trofeów, a pan już fantazjuje, że 5/5 i wielkość. Amman za TCS ugania się już dobrych kilka lat, MŚwL dla Ahonena wydawały się formalnością. Proszę ochłonąć i cieszyć się TYM WIELKIM SUKCESEM, a nie wzdychać do osiągnięć, które przypadły 1 skoczkowi z setki wielkich. Ok?

  • eve744 weteran

    Czy ktoś mi może wyjaśnić dlaczego na stronie sport.tvp.pl i na facebooku są wszędzie reklamy Samsunga Galaxy jakiegoś tam z Piotrem Żyłą? ja sie pytam jakim prawem te reklamy są emitowane i zamieszczane?

  • anonim
    Poziom sporotwy konkursy był mizerny ...

    Dlaczego nikt nie zauważa tego, że poziom tego konkursu był po prostu mizerny. Poza Kamilem, reszta skakała jakby w kisielu. Gdyby inni skakali tak jak na treningach, to złoty medal nie byłby już taki pewny.

  • dervish profesor
    zwyżka formy Kubackiego

    Nie jest mitem. Oddał dwa przyzwoite skoki konkursowe (wliczając Q). Żadnego z nich nie zepsuł. W kontekście rywalizacji druzynowej w której liczy się wartość skoku a nie zajęte miejsce skok konkursowy był całkiem przyzwoity, na pewno nie mozna powiedzieć że odbierający drużynie szanse medalowe. Wystarczy go porównać z wartością skoków zawodników nr 3 i 4 z kadry Niemiec.
    W konkursie olimpijskim, statystyki z sezonu są niewiele warte. Poziom stresu i pozom rywali są nieporównywalne z tym z czym mieliśmy na konkursach PŚ. Konkurs olimpijski to jak chodzenie bez asekuracji po linie zawieszonej między wieżowcami, a konkurs PŚ to ta sama lina na wysokości 1 m i z asekuracją. Nigdy nie dowiemy się jak w takich warunkach poradziłby sobie Klimek. W tej sytuacji dywagacje Klimek czy Dawid nie mają sensu podobnie jak nie maja sensu dywagacje co by było gdyby karnego przeciwko gospodarzom na rozgrywanych w Argentynie MŚ w piłce nożnej strzelał ktoś inny zamiast Kazimierza Deyny.

  • Maestro bywalec
    Pozwolę sobie na dłuższą wypowiedź ;)

    "Kamil ma już złoty medal olimpijski (raz na cztery lata) i złoty medal Mistrzostw Świata. Nie zapeszajmy, ale lideruje w Pucharze (co rok, ale zdecydowanie najtrudniejszy do zdobycia) i jest w gazie przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata w Lotach (co dwa lata). Gdyby tak ten sezon ułożył się dla niego tak cudownie, jak układa się do tej pory, to wieku 27 lat z trofeów zabrakłoby mu tylko Turnieju Czterech Skoczni, który jest co roku..."

    O tak, to jest to! Cały czas mam to przed oczami, mam tę wizję... Wizję, że Kamil w tym sezonie zdobędzie MŚwL oraz KK i zostanie mu tylko TCS który jest co roku... Mówię wam, to jest realne!
    Otóż:
    KK - Kamil jest w takim gazie, że tylko (odpukać!) jakaś kontuzja lub (ponownie odpukać!) jakiś drastyczny spadek formy zabierze mu sprzed nosa KK.
    MŚwL - Kranjec jest po upadku, na pewno nie będzie aż tak groźny, poza tym Harrahov to typ skoczni idealnie pod Kamila - ten wysoki tor lotu... Kto może być - poza Kamilem - faworytem do zdobycia tam złota? Morgenstern, bądź co bądź jest rekordzistom tego obiektu. Schlierenzauer - wiadomo, lotnik niebywały. Kasai - może, może, kto wie. Ammann - raczej nie, ale jest bardzo nieprzewidywalny. Tepes - świetny lotnik ale na złoto po prostu nie ma szans, bo jest za słaby psychicznie.
    Także i tu jest szansa.
    A co do TCS...
    -Kamil musi trafić z formą, nie tak jak w tym sezonie. W tym roku jego formę zaburzyła praca nad dobrą dyspozycją podczas IO w Soczi (nawiasem mówiąc Kruczkowi ten plan idealnie wypalił)
    -Kamil musi "ujarzmić bestię", przy czym bestia oznacza Oberstdorf. Tak ten Oberstdorf który sprawia nam rok po roku tyle kłopotów.
    Oj ale się rozpisałem... :)

  • MSad_ profesor
    MarcinBB 11 lutego 2014, 09:48

    Gdy Żyła odzyska wigor formę, to juz wiecej nie zaobaczymy Dawida w konkursach ale wtedy Dawid zostanie ochrzszczony "Wycieczkowiczem" przez wiare zanFców tego sportu .
    Gdy Żyła nie podniesie sie z popiołów i Dawid będzie skakał w drużynie i zdobedziemy np medal brazowy bedzie wina Dawida ze jakby był Muranka byłby medal złoty.
    Gdyby z Dawidem było złoto beda mowili że był najsłabszy w druzynie bo gyby był Murańka to by był Paltynowy Medal Olimpijski

    Jak nie kijem go to pałą.

    Wiem ,że jestes facet honorowy ale czy warto honor przedkładać kiedy to nie Ty powoływałeś Kubackiego do kadry i nie Ty uzasadniełes ten wybór i nie Ty bedziesz rozliczany?

  • MSad_ profesor
    Pavel 11 lutego 2014, 09:32

    Nie chce sie wdawac w dyskusje bo swoje juz powiedziałem ale jesli domagasz sie wskazania zwyzki formy u Kubackiego , ktory jak narazie plamy nie dal a skacze w IO a nie w zawodach dzieciecych , to wskaz zwyżkę formy u Murańki. Podpowiem ci wyniki. Moze nie pamietasz ale zajął 8 miejsce w MSJ i prawie zawalił medal w druzynie, udalo mu sie wygrać PK w USA w bardzo loteryjnym konkursie gdzie kazdy mogł wygrac. a za chwile w 2 konkursie wyladował na 14 miejscu w PK nie w PS.

  • MarcinBB redaktor
    @Pavel

    W tej chwili rzeczywiscie nie wyglada to dobrze dla Samozwanczego Autorytetu, ale watek podejme po zakonczeniu Igrzysk. W tym kontekscie najwazniejszy jest konkurs druzynowy. Nie boj sie, mam swoj honor, jak trzeba bedzie - odszczekam ;-)
    @Ojciec Marek.
    Dziekuje, przez pomylke popatrzylem na konkus na duzej, gdzie Weissflog wygral z Bredesenem o rowne 8 punktow.

  • MSad_ profesor
    Pavel 11 lutego 2014, 08:30

    Ty chlopie a co tu komentowac. Powolal Kruczek taka kadre i masz jeszcze ale? Bedziesz rywalizował z trenerem Mistrza Olimpijskiego w kwestii powołań? Nie mozesz przebolec ,ze powolal nie po Twojej mysli ?
    A kogo mial zabrac na 4 tego? Moze goscia ,ktory w konkursie dzieci (MSJ) zajal 8 miejsce i o mały figiel zawaliłby chlopakom medal w drużynie?

    To wszystkim Wam znaFcom bedacym za opcja powołania Murańki Kruczek dał prztyczek w nos i co tu komentować ?
    . Możecie co najwyżej w karty w wojnę grać a nie ustalać skład kadry.
    Popierałem zawsze decyzje Kruczka z tym powołaniem i będę popierał i nie bede dyskutował bo sie nie znam na skokach tak jak on.

    Wy sie znacie to dyskutujecie z jedynym argumentem w ręku z cyferkami. a jak widać dla Kruczka cyferki wcale nie są ważne.

    Macie inne argumenty jak cyferki a że Klimek ma wiecej punktów w PS a ze Klimek zajal wyzsze miejsce wtedy i wtedy i co z tego Macie inny argument?

  • Pavel profesor

    Hymm, a jak tam z tym "prztyczkiem w nos" Kubackiego względem przeciwników jego powołania? Rozumiem, że to była ta legendarna "zwyżka formy"? Wiem, że nie ma co się czepiać tego 4 przy świetnych wynikach 4 pozostałych, ale te wymądrzania wypadałoby teraz skomentować.

  • stivus profesor
    Przewaga Kamila

    Chce zwrócić uwagę, że przewaga punktowa Kamila byłaby jeszcze większa, gdyby nie punkty za wiatr, których jak wiadomo kiedyś nie było. Więc nie ma co porównywać z dawnymi mistrzami. Z tego co pamiętam Prevc miał punkty dodawane, bo trafiał na gorsze warunki (przy drugim skoku było to ponad +5 PKT), natomiast Kamil miał z przebiegu dwóch rund dokłądnie -1 pkt. Tak więc policzcie sobie, ile wynosiłaby jego przewaga nad drugim Prevcem, gdybyśmy liczyli to starym systemem. Blisko 20 pkt.
    Kamil jest w duzej formie i na skoczni duzej też da radę. Obawiam się tylko trochę sloweńskich lotników. Bo nikt inny raczej mu nie zagrozi. Trzymam kciuki.

  • anonim
    Jestem oczarowany.

    A najcenniejsze jest to, ze ten tytuł Mistrza Olimpijskiego nie bierze się znikąd. To nie jest jakis pojedynczy wyskok. Progres u Kamila jest widoczny i bardzo ciężko wypracowany. On ciągle idzie w górę, wciąż osiąga więcej. Ten fakt rokuje na przyszłość niesłychanie optymistycznie!

    Chapeau bas dla Kamila i całego sztabu trenerskiego z Łukaszem na czele!

    ps. Samozwańczemu dziękuję za przypomnienie o Manowar, och jak dawno tego nie słuchałem. Zaraz jade w długa trasę i sobie puszczę, a co ;)

  • OjciecMarek profesor
    @MarcinBB

    Małe ale - przewaga Kamila nad drugim zawodnikiem była też mniejsza, niż ta, którą osiągnął Espen Bredesen nad Lasse Ottesenem na skoczni normalnej w Lillehammer:
    data.fis-ski.com/dynamic/results.html?sector=JP&raceid=310

  • anonim
    Opinia

    Prawda! jak lot Kamila w Soczi z szachownicą polskich lotników na kasku;)) to był super pomysł, który - co by nie powiedzieć o umiejętnościach naszego Mistrza - na pewno go uskrzydlil...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl