Kamil Stoch: "Na świętowanie przyjdzie jeszcze czas"

  • 2014-02-24 22:40

Igrzyska w Soczi zakończyły się wczoraj, ale największy wygrany polskiej ekipy nie brał udziału w ceremonii zamknięcia. Ekipa skoczków z podwójnym mistrzem olimpijskim w składzie - Kamilem Stochem - wróciła do Polski w zeszłą środę. Kilka krótkich dni przeznaczył Kamil na odpoczynek i pobyt wśród bliskich a już dziś w południe samolot zabrał całą drużynę na Półwysep Skandynawski, gdzie odbędzie się 7 konkursów z cyklu Pucharu Świata.

Kamil Stoch starał się w tym czasie odpocząć również od mediów, ale tuż przed odlotem znalazł chwilę na krótką rozmowę z naszym portalem.

Skijumping.pl: Odpocząłeś po Igrzyskach?
Kamil Stoch: Tak, czuje się wypoczęty i zregenerowany.

Skijumping.pl: Cały ten czas poświęciłeś na relaks, czy były jakieś przygotowania pod kątem dalszej części sezonu?
K.S. Starałem się jak najlepiej odpocząć, nie myśleć o zawodach ani żadnych problemach. Moim celem było się zupełnie wyłączyć, żeby nabrać sił przed kolejnymi konkursami. Głównie poświęciłem się spotkaniom rodzinnym.

Skijumping.pl: Wracałeś bez rozgłosu. Udało ci się odciąć od oficjalnych spotkań, nadmiernego zainteresowania mediów?

K.S. Tak, w dużej mierze. Wszyscy wspólnie, włącznie z moim menedżerem, stwierdziliśmy, że potrzebuję spokoju. Najważniejsze jest to, co w najbliższej przyszłości - czyli dalsze starty w Pucharze Świata a potem Mistrzostwa Świata w Lotach. To jeszcze nie czas na celebracje. Przede mną jeszcze dużo pracy. Dlatego wszystkie powitania, uroczystości, fety będą później. Cieszę się, że wielu ludzi to uszanowało, że władze uszanowały moją ciężką pracę i moją decyzję. Na takie rzeczy przyjdzie jeszcze czas.

Skijumping.pl: Ty się odcinasz i skupiasz na sporcie, ale jednak stałeś się osobą której nazwisko niektórzy ludzie próbują wykorzystać do własnych celów. Twoja sława już na dobre i daleko wykroczyła poza świat skoków czy nawet sportu. Jeden z polityków stwierdził publicznie, że Twoja szachownica była "hołdem dla poległych w Smoleńsku"...

K.S. Nie komentuję tego. Powiem tylko tyle, że w wielu wywiadach mówiłem o moim kasku - skąd wziął się pomysł, co oznacza szachownica i co ma wyrażać ten symbol. Trzeba posłuchać co mówiłem i nie wymyślać swoich własnych interpretacji.

Skijumping.pl: Rodzicie
przy chrzcie na drugie imię dali Ci Wiktor. Czyżby przeczuwali, że będą Ci pisane wielkie zwycięstwa?
K.S. (śmiech) To trzeba ich spytać. Wiesz, ja na chrzcie jeszcze nie umiałem mówić i raczej nie myślałem o tym, co będę robił w przyszłości.

Skijumping.pl: Ostrzysz sobie zęby na tytuł Mistrza Świata w Lotach?

K.S. Podchodzę do tej imprezy jak do każdej innej. Na spokojnie. Jest dla mnie kolejnym zadaniem do wykonania. Na nic się nie napalam, na nic nie nastawiam i nic nikomu nie obiecuję. Powtarzam to każdemu dziennikarzowi, że doskonale wiem, że nikt mi niczego nie da za darmo. To, że zdobyłem dwa złota olimpijskie nie znaczy, że rywale będą się przede mną kłaniać i podsuwać zwycięstwa pod nos. Będzie na odwrót. Wiem, że teraz każdy się będzie podwójnie mobilizował, by mnie pokonać. Najlepszym wyjściem jest zachować spokój i normalność.

Skijumpng.pl: Dziękuję serdecznie i powodzenia.

K.S. Na razie i pozdrawiam.

Z Kamilem Stochem rozmawiał Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9671) komentarze: (69)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MarcinBB redaktor
    "mimo orania nim w kontynentalu"

    Komiczne. Gdyby został odsunięty od składu, pisalibyście, że przez decyzje trenerów wypadł z rytmu startowego i został rozregulowany. Celowo pewnie zresztą. :-)
    Jakim cudem skoczkowie którzy zaliczyli w tym sezonie po 20-18 konkursów PŚ jeszcze w ogóle skaczą? Przecież powinni być już dawno "zaorani".
    Teraz w ciągu dwóch tygodni w PŚ będzie 7 konkursów. Napiszcie petycję do Kruczka, by wycofał Stocha z co najmniej połowy, bo zaora nam Mistrza i z Pucharu nici...

  • anonim
    pepeliusz

    Ładnie wypunktowałes. Zobaczymy co bedzie jutro. Chcialbym bardzo sie mylic, ale historia sugeruje, ze Dawid bedzie 31 (a w kazdym razie najgorszy z Polakow) bo znow wiatr+fryzura+kat wybicia+belka+nerwy..
    A mam nadzieje, ze Muranka, mimo orania nim w kontinentalu, wypadnie jednak lepiej.

  • anonim
    Codzienne morderstwa, dzieciobójstwa,pijaki za kierownicą

    i bez kierownicy,złodziejstwo, oszustwa, przekręty.To nie fikcja telewizyjna. To fakty. I nie mów, że to taki mały margines. No ale jakie prawo, taki kraj. Wyroki sądów są czasami komiczne.

  • anonim
    Jeteś bardzo mądry

    dzięki za wyjaśnienie.
    Ale Kamil nie modli się na samej belce, dlatego tego raczej nie widać w telewizji.No i słusznie. To prywatna sprawa,a nie oscentacja jak u Ziobry,Bieguna,Murańki i innych młodziaków naszych.

  • MarcinBB redaktor
    @żbik

    Dam Ci wyjaśnienie które Cię zadowoli, bo jest zgodne z Twoją logiką. Otóż w Polsce żyje około 37 milionów ludzi. 90% deklaruje się jako katolicy, to jest około 33 miliony. Nie myl prawdziwych przestępstw z tymi telewizyjnymi (może za dużo kryminałów oglądasz?) popatrz ile ludzi siedzi w więzieniach. To jest 81 tysięcy a 30 tysięcy czeka na odbycie kary. Wykrywalność przestępstw w Polsce wynosi 68% (dane z 2010r) czyli przestępstw zgłoszonych jest około 160 tysięcy. Zgłasza się co drugie ( z drobnych, bo co do morderstw, to chyba każde jest wcześniej czy później zgłaszane), czyli wychodzi nam z grubsza 320 tysięcy przestępców, zakładając, że z tych niezgłoszonych przestępstw każde jest popełniane przez inną osobę. Ja twierdzę, że nie ma tam w tym gronie ani jednego katolika. Statystycznie to przecież możliwe, prawda ? :-)
    Kamil i Adam nie modlili się na skoczniach? Chcesz mi powiedzieć że zawsze podczas konkursów towarzyszyłeś im cały czas krok w krok?
    I jesteś pewien, że nigdy się nie modlili? Nawet w myślach? :-)
    @ kalambury
    Eeee, ja zrobiłem wywiad ze skoczkiem, czy z księdzem? :-)

  • anonim
    Religijność skoczków

    Małysz i Kamil chyba nie modlili się na skoczniach,w każdym razie ja nie widziałem.Żyła chyba też tego nie robił..Natomiast inni, no cóż..ja się nie czepiam,niech świat myśli co chce. W wielu krajach uchodzimy prawie za Watykan,ale sądząc po ilości bandytów to chyba nim nie jesteśmy. Dlatego własnie o tym piałem.

  • anonim
    Religia

    Ja nie pisałem, że akurat Ty taki jesteś.A ja nie obwieszczam niczego złego. Tylko dziwne jest to,że rzekomo tak wielki procent porządnych katolików jest w tym kraju a bandytyzm wylewa nam się z ekranu i z gazet.
    Wrócmy do sportu, masz rację. Nie jestem ani sowiectusem ani watykanusem.

  • MarcinBB redaktor
    @zibi

    Aha. Zebys wiedzial - zapytam kiedys nie tylko Kamila ale i pozostalych skoczkow o ich religijnosc, o ich gesty na skoczni i o to, jak wiara wplywa na ich rywalizacje sportowa. A takze o to, jak odbieraja zwiazana z tym krytyke. Juz od jakiegos czasu sie nosze z napisaniem tego typu dluzszego artykulu.
    Akurat Kamil nie byl pod tym katem specjalnie krytykowany. Ani Malysz. Bo obaj sa uznanej klasy mistrzami. Ale juz Muranka, Ziobro czy Kubacki byli bardzo ostro. Bo tyle nie osiagneli (jeszcze). Taka to odwaga i taka logika internetowych krytykantow.

  • MarcinBB redaktor
    @zbik

    Ja zkolei jestem kibicem oraz katolikiem i patriota (tak, to mozliwe) w dodatku jeszcze podobno jednoczesnie komsomolcem (wyglada, na to ze to tez mozliwe). A gdyby wierzyc we wszystko, co o mnie pisza, to jestem chorym na lemingoze homo sovieticusem i zarazem silacym sie na teologie na forum sportowym katotalibem na uslugach Rydzyka.
    Nigdy nie laczylem potriotyzmu, polskosci z religia bo to sa dwie kompletnie rozne rzeczy. A ludzie ktorzy tego nie rozumieja, nie rozumieja co to znaczy "katolicki" - z laciny "catolicus" - czyli powszechny. Z zalozenia ponadnarodowy w odroznieniu od wczesnych religi, ktore byly etniczne, narodowe. Jak widac - malo wiesz o tym, jak ja postrzegam Polske. Sadze wiec, ze malo tez wiesz o tym, jak inni katolicy postrzegaja Polske. Za to jak Ty postrzegasz Polske - to juz ladnie wszystkim tu obwiesciles. Wiec moze faktycznie juz lepiej dajmy z tym spokoj i wrocmy do sportu. pozdrawiam
    @ nina
    wielokrotnie rozmawialem z Kamilem i nigdy nie odebralem wrazenia ze "jest butny". Jest za to bardzo ambitny i z tego powodu wiele lat bywal czasem po zawodach zfrustrowany. Zreszta dzis tego nie ukrywa - ze jego problemem z wczesnego okresu kariery bylo nie radzenie sobie z porazkami. Mogl bywac w wywiadach oschly, ale tak zachowuje sie wielu sportowcow, szczegolnie gdy musza rozmawiac z dziennikarzami zaraz po nieudanym wystepie. Do tego dochodzi jeszcze relacja z konkretnym dziennikarzem. Bywa, ze konkretny sportowiec ma z konkretnym dziennikarzem na pienku z takich czy innych powodow i w rozmowie z nim to wychodzi, podczas gdy z innymi dziennikarzami rozmawia normalnie.
    Pamietasz Oslo 2007 i prowokacyjne pytanie norweskich dziennikarzy do Malysza? Odwrocil sie na piecie i odszedl bez slowa. To co, moze tez byl butny?

  • MarcinBB redaktor
    @zibi

    Pozwolisz laskawie, ze bede jednak robil w zyciu to co ja uznam za sluszne. Jak bede potrzebowal Twojej rady, to Cie o nia poprosze.
    Roznica miedzy mna a Kamilem a Toba a Kamilem jest taka ze jesli bym mu zrobil jakas krzywde, to on nie omieszkalby mnie o tym poinformowac. Zadalem mu pytanie - odpowiedzial. Mogl powiedziec "nie zycze sobie takich pytan od dziennikarzy, nie odpowiem, prosze mnie nie pytac". Zdecydowal sie jednak swiadomie za moim posrednictwem przekazac pewien komunikat. Natomiast Ty zachowujesz sie podobnie jak ow posel - lepiej od Kamila wiesz, kto robi mu krzywde.

  • anonim
    Panie Marcinie

    Chodzi o postrzeganie kraju przez katolików,gdy tymczasem prawda jest bardziej brutalna.Jestem patriotą i ateistą(tak, to możliwe) oraz kibicem. Ale nie rozwijajmy już tego tematu, bo znowu bedzie kocioł.
    Pozdrawiam

  • nina stały bywalec

    zgadzam się ze Stochomanką,Małysz nigdy nie był butny ,a Stoch tak i to bardzo a szczególnie nie umiał przegrywać i był wprost niemiły,ale widać dużo się nauczył chociażby od Małysza i zachowuje się inaczej,a nie mówiąc o ile spokojniejsze ma chwile chociażby po zwodach dziennikarze nie gonią za nim nie mówiąc juz o wtargnięciach nawet do domu,podziwiam Małysz jak On przez tyle lat to zniósł i był sobą

  • dxx początkujący
    @MarcinBB

    Kamil nie jest dzieckiem, potrafi się sam bronić. Ostatnio udziela setki wywiadów i gdyby chciał komentować działania polityków to tak by zrobił, nawet zupełnie niepytany na ten temat. Polityka dzieli ludzi, a sport powinien łączyć, nie dzielić. Stoch trzyma się z daleka od polityki i chwała mu za to. No ale, były redaktor GW zachowuje konsomolską czujność. Musiał zapytać o domysły "jednego z polityków". Ciekawe, że redaktor "zapomniał" poprosić o komentarz mistrza odnośnie zachowania pewnego matoła. Rano pogrzeb, wieczorem "wesele" u Stochów z którego za pomocą TVP, wpieprzył się nam kibicom, między wódkę a zakąskę...

  • anonim
    Stochomanka

    "Cichy skromny bohater igrzysk w Soczi nie nawołujący do stawiania mu skoczni"

    Stochowi można przypisać mnóstwo zalet, ale skromnym to ja bym go nie nazwał, nie raz w wywiadach cwaniakował, pomiatał dziennikarzami, jak na przykład z Kurzajewskim we Wiśle. Może nie gloryfikował nigdy swojej osoby, ale czasami w wywiadach przekraczał granice. Małysz z trochę większym szacunkiem chyba do tego podchodził.

  • EmiI profesor
    @pepeleusz

    Już pomijając to że skocznie w Soczi mają zwykły rozbieg o kącie nachylenia 35 stopni jaki jest na prawie wszystkich skoczniach z PŚ. To nie Bischofshofen czy Predazzo o bardzo płaskim rozbiegu (gdzie punkty za metr rozbiegu są też dużo mniejsze niż na innych obiektach) Tutaj z rozbiegu o długości 83,5 m uzyskiwano średnio 88,5 km/h na progu. A np na Okurayamie z 84,6 m średnio 88,8 a na Malince 89,2 km/h z rozbiegu o długości 84,1 m. Rozbieg w Soczi jak każdy inny.

  • monia866 doświadczony
    Pompowanie "balonika";)

    Dobrze,że Kamil nie daje się w to "wkręcić".
    Chciał też wrócić do Polski bez "pompy" i na szczęscie media i władze to uszanowały;)Pewnie na lotnisku w Krakowie czekałaby tłumu kibicówi gapiów,a skoczkowie chyba chcieli tego uniknąć i wybrali lot do Szwajcari,a stamtąd samochodem "po cichu" do Polski;)

    @ stochomanka,chyba jesteś za bardzo "zaślepiona" uwielbieniem dla Kamila,ze umniejszasz zasługi i ciężką prace innych sportowców.A moim zdaniem trening Justyny jest chyba jeszcze trudniejszy niż skoczków (zwłaszcza jak na kobietę to bardzo ciężki).Pan Bródka z kolei nie ma nawet krytego toru.Holendrzy nie mogli się nadziwić jak to usłyszeli;)

  • zibi bywalec
    MarcinBB

    Czy pan redaktor chce zeby Kamil wszystkiemu zaprzeczal co ktos onim powie lub napisze .Tutaj wiele czytalem komentarzy ktore naprzyklad zarzucaly Kamilowi ze sie obnosi z swoja wiara tez bedzie pan sie pytal Kamila co mysli na ten temat .Nie dajmy sie zwariowac .Ostanio Adam Malysz powiedzial ze ten kask to taki troche przytryczek w nos rosji tez bedzie pan pytal KAMILA czy to prawda .Zajmij sie pan kwestia sportowa nie polityczna bo robisz pan krzywde Kamilowi .

  • MarcinBB redaktor
    @zibi

    To nie ja wmieszalem Kamila w polityke. To posel probowal to zrobic. Zadalem to pytanie Kamilowi, by on mogl sie z polityki wymieszac. Zrobil to zreszta po mistrzowsku.
    Gdy ktos opowiada na Twoj temat nieprawde, mozesz przemilczec, lub zareagowac. Teraz wyobrazmy sobie, ze Kamil chce zareagowac. Co ma zrobic? Zwolac konferencje prasowa i powiedziec, ze posel mowil nieprawde? Wydac specjalne oswiadczenie dla prasy? W sytuacji ostrego konfliktu politycznego i podzialu spoleczenstwa zostaloby to odebrane, jako wyrazne zajecie stanowiska po jednej stronie barykady. Po tej drugiej, niz chcial go ustawic posel.
    Posel swoim zachowaniem narazil Kamila na niechec jednych, Kamil zdecydowana reakcja narazilby sie drugim. Jest czynnym reprezentantem Polski i najlpiej by bylo, by byl ponad jakimikolwiek podzialami politycznymi. Tak samo przez cala kariere skoczka zachowywal sie Malysz. Dzieki temu, ze zadalem to "kretynskie" pytanie Kamil mogl niejako "przy okazji" sprostowac i nie zostalo to odebrane jako ostentacyjne zachowanie polityczne.

  • zibi bywalec
    zibi

    Macierewicz nie potrzebnie wypowiedzial te slowa Kamil jest przedewszystkim sportowcem .A co ma w sercu to jego sprawa .Nie rozumie tez redaktora skijiumping po jaka cholere on zadaje takie pytanie Kamilowi .I stawia go w sytuacji gdzie musi odpowiadac na tak kretynskie pytanie .chyba ze redaktor skijjumping chce go wmieszac w polityke .

  • MarcinBB redaktor
    Podróze ksztalca...

    ... choc nie trzeba nigdzie jechac, wystarczy poczytac gazety albo po prostu uruchomic szare komorki, zeby zdac sobie sprawe z faktu ze w krajach protestanckich, prawoslawnych, muzulmanskich, ateistycznych i kazdych innych tez sa pijacy i mordercy.
    Zawsze mnie to dziwi, jak mozna byc kibicem, dopingowac naszych reprezentantow z orzelkiem na piersi a jednoczesnie pisac o wlasnej Ojczyznie, ze jest krajem pijakow i mordercow...

    Kamil do tej ppory wygral tylko jeden konkurs na mamucie i to jednoseryjny. Ale jak skoczek jest w gazie (a Kamil zdecydowanie jest) to potrafi wygrywac na skoczniach normalnych, duzych mamucich, srednich, malych, amatorskich, lekkoatletycznych oraz trampolinach do nurkowania. Mysle, ze i z Harrachova Polak moze wywiezc jakis medal. A moze na mamucie blysnie tez Piotrek?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl