Piotr Żyła: "Zdrzemnąć się i potem walczyć!"

  • 2015-01-15 14:47

Piotr Żyła był zadowolony ze swoich skoków w trakcie dzisiejszych treningów i kwalifikacji na skoczni w Wiśle-Malince. Nasz reprezentant zapowiada walkę w popołudniowych zawodach.

- Te warunki podczas moich skoków były akurat przyzwoite. W pierwszym skoku miałem ciąg z tyłu, ale sobie poradziłem, odległość 124m była w porządku. W drugim na buli miałem lekko z tyłu, ale na dole było fajnie i można było odlecieć. To nie były takie warunki jak chociażby miał Bardal. Przy takim wietrze to wręcz ciężko jest spaść, Nejc Dezman próbował lądować wcześniej, ale się nie dało. Trochę zwariowane były te kwalifikacje, wiatr szybko sie zmieniał, raz wiało z tyłu, a raz z przodu - ocenia Żyła.

- Ze skoków jestem zadowolony, to były takie normalne fajne skoki, na jakie mnie stać i po południu walczymy dalej. Pracy jury nie będę oceniał, ale na pewno sędziowie nie mieli tu łatwego zadania. Gdy wieje na Malince to wiatr zmienia się bardzo szybko, często nawet w trakcie najazdu. Nie oglądałem kwalifikacji, wiem tylko tyle, co usłyszałem od kolegów - kontynuuje nasz reprezentant.

- Teraz trzeba iść zjeść obiad, zdrzemnąć się i potem walczyć - zapowiada ze śmiechem Piotrek.

Korespondencja z Wisły, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4054) komentarze: (1)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor

    Piotrek tylko o spaniu... Ale jeśli to mu pomoże w zrobieniu dobrego wyniku to niech się kładzie. Liczę na pierwszą 10.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl