Sjoeen i Forfang w kadrze na MŚJ, Fannemel leci do Sapporo

  • 2015-01-20 20:41

Już dziś Norweski Związek Narciarski podał nazwiska skoczków i skoczkiń, które będą reprezentowały ten kraj na tegorocznych Mistrzostwach Świata Juniorów. Impreza odbędzie się w pierwszej połowie lutego w kazachskich Ałmatach. W kadrze na PŚ w Sapporo Norwegowie dokonali jednej zmiany.

Liderami drużyny będą znani z Pucharu Świata - Phillip Sjoeen i Johann Andre Forfang. Dodatkowo do Kazachstanu poleci jeszcze trzech skoczków. Będą to: Halvor Egner Granerud, Joachim Oedegaard Bjoereng i Andreas Granerud Buskum. Jeden z nich będzie pełnił rolę rezerwowego.

W konkursie pań o medale powalczą dwie Norweżki. Trenerzy postanowili, iż w Kazachstanie powalczą: Silje Opseth i Anna Odine Stroem.

W czwartek 5 lutego odbędą się konkursy indywidualne, natomiast dwa dni później juniorzy i juniorki powalczą na obiekcie HS 106 o medale w drużynie.

Zanim Sjoeen i Forfang polecą do Kazachstanu, szybciej wezmą jeszcze udział w Pucharze Świata w Sapporo. Oprócz wspomnianej dwójki, na słynnej Okurayamie o punkty powalczą: Joachim Hauer, Kenneth Gangnes, Robert Johansson, Tom Hilde i Anders Fannemel. Ten ostatni został dokooptowany do składu w ostatniej chwili. Do Norwegii powróci słabo dysponowany Andreas Stjernen.

Dodatkowo Norweski Związek Narciarski opublikował skład na Puchar Kontynentalny w Planicy. W dniach 24-25 stycznia w Słowenii wystartują: Atle Pedersen Roensen, Tord Markussen Hammer, Fredrik Bjerkeengen, a także trzej juniorzy ze składu na MŚJ: Halvor Egner Granerud, Joachim Oedegaard Bjoereng i Andreas Granerud Buskum.


Dominik Formela, źródło: skiforbundet.no
oglądalność: (9594) komentarze: (41)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kolos profesor
    Stinger

    W przyszłym sezonie nikt z czołówki chyba nie będzie niczego odpuszczać bo MŚ w lotach to zbyt prestiżowe nie jest...

  • anonim

    część naszych kadrowiczów powinna przyjrzeć się zdjęciu Fannemela. Świetna agresywna pozycja w locie. Tak się walczy o metry. Ma pół gwizdka jak Murańka nie da się wiele osiągnąć chyba ze jest się Neumayerem :P

  • Stinger profesor
    Raptor

    Bardzo możliwe ale myślę że raczej ci którzy będą w grze o KK opuszczać nie będą bo mogą mieć za duże straty, a i tak później nie będzie już żadnej imprezy mistrzowskiej.

  • Raptor bywalec
    Stinger

    Ewentualnie po MŚwL co drugi będzie chciał sobie odpuścić albo Japonię, albo Kazachstan, żeby być w lepszej formie na koniec sezonu.

  • Stinger profesor
    JanJanowski

    Za rok MŚwL przed Sapporo, a więc można spodziewać się już wszystkich skoczków z czołówki. Najprawdopodobniej opuszczą tylko ci bez formy i ewentualni kontuzjowani (oby takich nie było).
    Poza tym za rok mają też być konkursy w Kazachstanie, a więc z racji tego że nie ma IO i MŚ, a MŚwL są przed Azją to najlepsi będą startować w tych konkursach ponieważ stracą za dużo punktów.

    Za rok szykuje się najsłabsza obsada w Rosji przed TCSem. Przynajmniej takie moje zdanie i zobaczymy czy się sprawdzi.

  • JanJanowski bywalec

    Zawodnicy z czołowej "10" PŚ w konkursach PŚ w Sapporo

    2014 (2): 3. Prevc 6. Kasai
    2013 (6): 2. Bardal 3. Jacobsen 4. Freund 5. Kofler 7. Stoch 9. Hilde
    2012 (9): 1. Kofler 3. Bardal 4. Morgenstern 5. Freitag 6. Stoch 7. Freund 8. Kranjec 9. Koudelka 10. Ito
    2011 (4): 1. Morgenstern 2. Ammann 3. Kofler 4. Małysz
    2010 (3): 2. Ammann 5. Morgenstern 9. Koch
    2009 (6): 1. Schlirenzauer 2. Ammann 3. Loitzl 5. Morgenstern 9. Koch 10. Hautamaeki
    2008 (7): 1. Morgenstern 4. Hilde 5. Loitzl 7. Kuettel 8. Ammann 9. Kofler 10. Jacobsen
    2007: MŚ w Sapporo - byli wszyscy co mieli być :)

    Wyraźnie widać, że w latach MŚwL frekwencja wśród czołówki jest największa, a najmniejsza gdy są IO.
    W latach MŚ róznie bywa, ale przeważnie Ci najlepsi jadą do Japonii, żeby nie stracić punktów do czołówki PŚ.

    Ze wszystkich skoczków, praktycznie zawsze Sapporo opuszcza Schlierenzauer. Który był w Sapporo tylko 2 razy na MŚ w 07 i na PŚ w 2009 (odbył się wtedy tylko jeden konkurs i Schlieri go wygrał), a tak to konsekwentnie opuszcza tą podróż.

  • anonim
    Mocna obstawa

    No to ciekawie. Szykuje się najmocniejsza obstawa w Saporro chyba od przeszło 10 lat (% obecności na zawodach TOP10). Skoro Prevc i Fannemel jadą to z czołowej 10 mamy tylko 2 nieobecności - Schlierenzauera i Ammana a i ta druga wymuszona kontuzją. Najprawdopodobniej spotęgowane jest to tym, że realną szansę na KK wciąż ma 6 zawodników

  • anonim
    @kubson129

    Z tego co wiem Kalle Keituri jeszcze skacze, ale bardzo rzadko :( Od czasu do czasu startuje w krajowych zawodach niskiej rangi

  • anonim
    Keituri

    A moze mi ktos powiedziec czy Kalle Keituri jest jeszcze czynnym zawodnikiem?

  • Stinger profesor

    @???

    Dzięki za sprostowanie ale to nie zmienia faktu że pewnie Norwegowie pewni opuszczą te dwa weekendy.


    @JacobsenAnders

    Polacy mają talent do przepadania, nie wiem czym jest to spowodowane ale w ostatnich latach nikt poza Stochem (mimo że bez medalu ind. MŚJ ale też bardzo utalentowany) się nie wybił na światowy poziom. Ok tacy jak Kot też są potrzebni i nie są to słabi skoczkowie ale takich zawodników jest wiele na wiecie.

  • Stinger profesor

    Sjoeen i Forfang właśnie mają duże szanse startu na MŚ. Wiadomo że jest pewna czwórka ale tylko z nazwy. Nie ma gwarancji że za miesiąc ci dwaj nie będą lepsi od kogoś z żelaznej czwórki poza tym Norwegowie mają 5 miejsc na skoczni normalnej więc już jedno miejsce jest.

    Oprócz tego nie wiadomo jak będzie z Bardalem więc warto walczyć o MŚ bo na miejscu wszystko zdarzyć się może.

  • veltomanka bywalec

    Racja,zapomniałam,że tak to działa.

  • anonim

    @veltomanka
    Na skoczni normalnej Norwegia moze wystawic 5 zawodników (Bardal broni tytułu), więc albo Sjoeen albo Forfang mógłby wystąpić :P

  • veltomanka bywalec

    Co z tego,że Sjoeen i Forfang nawet pojadą na MŚ jak i tak nie wystąpią, podobnie jak Tande na IO, chyba że Bsrdal nie zdąży to wtedy Johan może być tym czwartym.
    JacobsenAnders
    Jak to Alex "nie wielbi" Hilde? Wiele razy woził go, kiedy nie miało to żadnego uzasadnienia,a np. Fannemel był zsyłany do PK.
    MPK
    Bardzo szkoda mi Vegarda.Miał parę wyskoków i tak się stoczył...

  • anonim
    Notatka?

    Forgive me my stalking on here but "był zazdrosny o to że Damjan wygrał" is not true at all. Everyone was very happy for Damjan and his first (and last) WC victory! It was a perfect weekend. We also did a polite gesture - one podium for the hosting nation (Kranjec volunteered on Saturday and let Kasai go in front of him).

  • anonim

    Wiadomo już jaki mniej więcej będzie skład Polaków?

  • anonim
    Stinger, JacobsenAnders

    Przecież PŚ w Willingen nie pokrywa się z MŚJ.Titisee-Neustadt za to jest w tym samym terminie.

  • JacobsenAnders bywalec
    Stinger

    W pełni się zgadzam. Filozofia w Polsce to paranoja. Tajner wygadujący, że dla juniorów najważniejsze są MŚJ a PŚ to tylko dodatek... brak słów. Też nie rozumiem, jak po świetnej karierze juniorskiej przepadają zawodnicy w seniorach. Jednak w naszym kraju to norma i to nie tylko w skokach. W lekkiej atletyce jest to samo. Za juniora sukcesy, a jako senior dno totalne. Zły system szkolenia ? Bo w lekkiej kluby i związki z juniorów mają większą kasę niż z seniorów ( wiem bo trenowałem w klubie lekką) ale czy w skokach jest podobnie ?

  • Stinger profesor
    JacobsenAnders

    Lepiej opuścić jeden weekend czy nawet dwa niż to co robili Polacy w ostatnich latach. Kiszenie w domu, fakt sukcesy na MŚJ były ale póki co nie przekłada się to do seniorskiej kariery więc pytanie brzmi na co to komu było?

  • JacobsenAnders bywalec

    Bardzo dobrze, że Sjoeen i Forfang z marszu pojadą na MŚJ, chwała za to norweskiemu związkowi, jednak przez to nie wystartują w Willingen,no ale trudno. W Sapporo powinni powalczyć o TOP10. Wydaję się, iż to właśnie oni pojadą na MŚ, chyba że Hilde odzyska formę sprzed 2 lat lub Tande zacznie skakać jak natchniony, ale liczę na Phillipa i Johana, po Jacobsenie i Fannemelu moi ulubieni zawodnicy.

  • Stinger profesor
    MPK

    Dokładnie, Eisenbichler świetnie czuje się z wiatrem pod narty tak więc pewnie walczyłby o czołowe lokaty jednak z drugiej strony jeśli zacznie wiać w plecy przepadnie więc przerwa może mu się przydać żeby się ustabilizować. De facto nie będzie miał już gdzie opuszczać przed MŚ po Niemiec nie opuści a na loty raczej się wybierze patrząc jak sobie poradził na Kulm.

    Też nie przepadam za Prevcem więc wole by to Freund zgarnął KK niż Słoweniec dlatego ten start w Sapporo może być ważny ale na pewno nie kluczowy.

    Sjoeen i Forfang na pewno liczą na miejsca w 10. Stać ich na to. Na podium jeszcze szanse nie wielkie ale przy dobrych wiatrach szansa na 10 spora, a takie miejsca już by niemal zagwarantowały udział w MŚ, a przynajmniej wyjazd do Falun i tam walka o skład.

  • anonim

    @Stinger

    Fakt, ale chciałbym widzeć Markusa w Japoni. Chłopak praktycznie pierwszy sezon w PŚ gdzie punktuje 100+ (poprzedni 99 pkt, z czego 64 za 2x8miejsca własnie w Sapporo), bardzo przedniowiatrowy i chimeryczny, ale myslę że jakby im i jemu i Fanemelowi podwiało w TOP10 tego konkursu na pewno by się znaleźli :)

    Jak ja nie lubię Prevca.... pamiętam jak rok temu był 1 i 2 i mu mało było i był zazdrosny o to że Damjan wygrał. Jak Freund nie pojedzie to faktycznie będzie głupio i sporo może przez to stracić (a pewnie miałby ochotę na KK).

    TOP10 myślę że będzie celem dla Forfanga i Sjoenna, forma tych dwóch młodzieniaszków póki co jeszcze nie na podium PŚ ale o dobre miejsca muszą walczyć, bardzo zdolni skoczkowie, jak będą trenować i nie zajmować się głupotami (jak np murańka, ziobro czy ogólnie nasi) to będą się w przyuszłości liczyć , a przynajmniej mam taką nadzieję

    @AndersenJacobs
    Faktycznie Norwegia powinna zabrać szóstkę (ze względu na mistrzostwo Bardala) i myślę że pewniakami będą
    - Fanemel (wiadomo)
    - Velta (chociaż jest on niestabilny)
    - Jacobsen
    - Bardal (no chyba że kontuzja będzie na tyle mocna że mu uniemożliwi występ, ale sam zaznacza że bardzo chce jechać)
    No i teraz pytanie jaką dwójkę mogą posłać jak nie Forfanga i Sjoenna?
    Hauer? Słaby.
    Roensen i inni z PK - słabi.
    Stjoernen pogubił się.
    Hilde także nie skacze dobrze.
    Tande, miał wyskoki w tym sezonie ale większość prób zawala i chyba obecnie jest tym 7 Norwegiem.
    (Tak swoją droga jak zawody w Sapporo to przypomniał mi się Vegard Haukoe Sklett który w swoim najlepszym sezonie dwukrotnie był tam czwarty)


  • Stinger profesor
    ucieło mi więc dokończę porzedni komentarz

    Sjoeen i Forfang normalnie startują w PŚ więc bez żadnych specjalnych przygotowań wezmą tą imprezę z marszu i wrócą walczyć o MŚ w Falun.

  • Stinger profesor
    JacobsenAnders

    Jak dobrze pamiętam to na MŚ można ogólnie zabrać 6 skoczków. Patrząc że Polska i Norwegia ma mistrzów świata i wyrównany skład (nie piszę o poziomach) to pewnie Stoeckl i Kruczek wezmą szóstkę i na treningach w Falun rozstrzygnie się kto wystartuje w konkursach.
    Ja też mam spore nadzieje co do Sjoeena i Forfanga.
    W życiu może nie wiele zmieni udział ich w MŚJ ale są juniorami a te zawody są właśnie dla nich. Nigdy nie byłem przeciwnikiem startu juniorów w MŚJ pod warunkiem że nie robią z tego nie wiadomo czego. Sjoeen i Forfang normalnie startują w PŚ więc bez adnych pecjalnych przygotowań wezmą tą imprezę

  • JacobsenAnders bywalec

    @Stinger
    Zgadza się, Phillip i Johann nie mają sukcesów, ale czy mistrzostwo świata juniorów zmieni coś w ich karierze ? Bo z pewnością są wysyłani by ten tytuł wywalczyć. Nie jestem fanem faworyzowanie imprez juniorskich kosztem PŚ ale trudno. Jeszcze jedno mnie zastanawia... na mistrzostwa świata reprezentacja może zabrać 5 zawodników, lecz wydaję mi się, iż kadra która posiada aktualnego mistrza świata może zabrać 6 skoczków !? Czy się mylę ? Jeśli nie to Wikingowie i Polacy zabiorą po 6 do Falun, a wówczas fawotytami u Norwegów oprócz wcześniej wymienionej 4 są dla mnie właśnie Sjoeen i Forfang, uwielbiam ich.

  • Stinger profesor

    @MPK

    Jakby Freund zrezygnował to mógłby sporo stracić. Kraus i Eisenbichler mają nie równą formę więc jeśli by nie pojechali do Sapporo to bym się nie zdziwił.


    @JacobsenAnders

    Sjoeen i Forfang nie mają sukcesów na MŚJ więc pewnie dlatego jadą ale widać że numerem 1 jest PŚ. Startują nawet w Japonii a do MŚJ podejdą z marszu.
    Co do MŚ to czwórka jest chyba pewna. Bardal, Jacobsen, Velta i Fannemel. Walka o 1-2 miejsca. Przy tak wyrównanym składzie raczej Stoeckl zabierze szóstkę. Forfang i Sjoeen na ten moment są faworytami do dwóch ostatnich miejsc. Tande pewnie wróci na Willingen ale Hilde już w Sapporo będzie musiał pokazać swoją moc bo jeśli przegra z juniorami raczej będzie miał po MŚ.
    Co do Bardala to jego udział nie jest pewny ale myślę że wróci bo sam zresztą chce tam bronić tytułu.

  • JacobsenAnders bywalec

    Po wielu latach, w końcu nadeszła chwila kiedy zdecydowałem się zarejestrować na stronie :) Wcześniej występowałem tu głównie jako Anders Jacobsen.

    Zastanawiam się jaki sens ma wysyłanie Forfanga i Sjoeena na MŚJ ? Przecież to nie jest jakaś wielka impreza dla tak zacnych zawodników. Powinni przebywać cały czas z kadrą A i walczyć o wyjazd na MŚ. Bardal, Fannemel, Velta i Jacobsen to raczej pewniacy. Sjoeen, Forfang, Tande i Hilde stoczą bitwę o wyjazd do Falun, a Tom jest chyba na przegranej pozycji, bo jakoś Alex go nie wielbi, woli postawić na młodzież, co dobitnie udowodnił zabierająć Tantego na IO kosztem Hilde.

  • veltomanka bywalec

    Wspaniała wiadomość. Może zarobi dużo punktów.

  • anonim
    @???

    Nie wiem dlaczego, ale ja też go bardzo lubię i mu kibicuję ;)
    Ogólnie bardzo przepadam za Norwegami, a pięciu z nich - Fannemela, Jacobsena, Veltę, J.A.Forfanga i Sjoenna wręcz uwielbiam ;)

    @Stinger, za rok pewnie też nie będzie Grześka :D
    I ciekawe co z Niemcami, ale podobno Freund, Kraus i Eisenbichler nie jadą, a będzieFreitag (sugerowałem się wypowiedziami na forum, to nie jest żadne pewne info!)

  • Stinger profesor
    JanJanowski

    Nie licząc kontuzjowanych to oprócz Schlierenzauera widoczny brak Jaocbsena i Velty. Poza tym nie wiadomo jak z Niemcami ale pewnie też nie odpuszczą.

    Jest tak jak myślałem i w tym sezonie mało absencji w Japonii, za rok już powinni być wszyscy ponieważ MŚwL mają być chyba w drugim weekendzie o TCSie, a więc nie będzie po co odpuszczać Japonii.

  • anonim
    Fannemel

    Widzę, że wszyscy są w nim zakochani.Ciekawe dlaczego?

  • Znafca bywalec
    Fannemel

    Daje sobie szanse walki o KK. W Sapporo wieje zwyczaj pod narty a to spory plus dla niego, dodatkowo zapewne wystąpi u siebie w Vikersund co wcale takie pewne nie jest w przypadku reszty zawodników. Także nie zdiwię się jak przed MŚ on,Freund albo Prevc odbiorą Austriakom plastron lidera PŚ.

  • anonim
    Fannemel

    Dobrze, ze Fannemel leci do Sapporo, ponieważ nadal liczy się w rozgrywce o KK a jego forma znowu wzwyżkuje. Ktosiek dobrze zauważył, w Sapporo przeważnie jest pod narty, więc Fannemel powinien się liczyć. Dobrze, iż Velta i Jacobsen zostali w kraju, muszą ustabilizować formę.

  • JanJanowski bywalec

    Tak naprawdę to Sapporo odpuszcza tylko Schlierenzauer.
    Który był tylko 2 razy w karierze. W 2007 na MŚ i w 2009 na jednym konkursie PŚ.

  • ktosiek bywalec
    -

    Sapporo może paść łupem Fannemela, ponieważ on kocha wiatr pod narty, a taki zazwyczaj na Okurayamie wieje.

  • ktosiek bywalec
    jakledw12

    Wyjątkowo mocne? 2 lata i 4 lata temu było chyba mocniejsze, a trzy lata temu brakowało tylko jednego zawodnika z top 10 - jak zawsze Schlierenzauera.

  • marro profesor

    Słowenia:
    Damjan, Dezman, Justin, Kranjec, Prevc, Pungertar, Tepeš

    Włosi nie lecą

    Ciekawe jak Niemcy, jakby nie pojechali pełnym składem to Stoch nie bedzie musiał sie kwalifikowac.

  • Stinger profesor

    A więc Fannemel chyba jednak myśli jeszcze o KK. Mimo że obniżył nieco loty odpuszczając Sapporo byłby już bez szans, a tak jeszcze jest nadzieja. Oczywiście żeby walczyć z Krfatem, Hayboeckiem, Freudem i Prevcem musi poprawić formę na taką jaką miał w periodzie zimowym.
    Stjernen skakał słabo więc nic dziwnego że wraca bo i tak szanse na punkty miał minimalne.

    Sjoeen i Forfang lecą na MŚJ i startują w Japonii. Pierwszy był nawet na PK, a w Polsce kiszenie pełną parą.

    Dobrze że pozostali juniorzy dostają szansę w Planicy, będziemy mogli porównać ich z Stękałą i innymi juniorami.
    Zakładam że Stękała też weźmie udział w MŚJ.

    Zresztą skład Polski to pewnie Leja, Ruda, Stękała, Kantyka i Podżorski. Nie liczę Wolnego bo pewnie i tak nie zdąży poza tym nie wiadomo czy by tam startował.

  • jakledw12 weteran
    -

    Sapporo w tym roku będzie wyjątkowo mocne. Nie ma co porównywać do ubiegłorocznej obsady.

  • anonim
    Fannemel

    Fannemel jednak jedzie do Japonii, Stjernen wraca do Norwegii.

  • yyy profesor

    Nie lecimy, zostaniemy niepokonani. A tak to nikogo w top 10 nie będziemy mieć.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl