PK w Brotterode: Trening przeniesiony na sobotę na 10:30 (aktualizacja)

  • 2015-02-06 22:25

W cieniu Pucharu Świata w Titisee-Neustadt i Mistrzostw Świata Juniorów w Ałmatach, Brotterode będzie organizatorem konkursów z cyklu Pucharu Kontynentalnego. Do rywalizacji zgłosiło się zaledwie 49 skoczków z 14 państw.

Rekordzistą Inselbergschanze jest Koreańczyk Seou Choi. Zawodnik z Azji 10 lat temu uzyskał aż 123,5 metra na obiekcie HS 117.

Maciej Maciusiak postanowił zabrać ze sobą do Niemiec czterech członków kadry B oraz dwóch skoczków spoza kadr. O punkty Pucharu Kontynentalnego w Brotterode powalczą: Tomasz Byrt (nr 21), Krzysztof Miętus (nr 22), Krzysztof Biegun (28), Stanisław Biela (nr 31), Stefan Hula (nr 42) oraz Bartłomiej Kłusek (nr 44).

Będą to prawdopodobnie ostatnie międzynarodowe zawody na tej skoczni, gdyż wkrótce traci ona certyfikat Międzynarodowej Federacji Narciarskiej.

Aktualizacja:

11:00 Początkowo trening planowano na godzinę 11:00. Jednak w Brotterode wieje zbyt silny wiatr i trening został przełożony wstępnie na godzinę 12:00. Kolejne spotkanie jury o godz. 11:30.

11:30 Wciąż mocno wieje. Trening przeniesiony na godzinę 13:30. Kolejne spotkanie jury o godz. 12:30.

13:00 Jury zdecydowało o odwołaniu treningu PK w
Brotterode z powodu zbyt silnego wiatru. Przeniesiono go na sobotę na godzinę 10:30.

Wyniki na żywo będziecie mogli śledzić za pośrednictwem relacji LIVE FIS >>

Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy do wspólnego komentowania skoków na naszym czacie >>. Jednocześnie prosimy, by nie robić tego w komentarzach.

Program zawodów:

Piątek, 06.02.2015

11:00 - oficjalny trening

Sobota, 07.02.2015

10:30 - oficjalny trening

11:30 - seria próbna

13:00 - pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 08.02.2015

11:00 - seria próbna

12:30 - pierwsza seria konkursowa

Lista startowa PK w Brotterode (HS 117); 06.02.2015
Nr Zawodnik Kraj
1 VALTA Ossi-Pekka FIN
2 AALST VAN DER Oldrik NED
3 FRIBERG Christian USA
4 SWENSEN Vegard NOR
5 DELLASEGA Roberto ITA
6 EGLOFF Pascal SUI
7 KANG Chil-ku KOR
8 KAELIN Pascal SUI
9 CHOI Seou KOR
10 KADLEC Milos CZE
11 ROMASZOW Aleksiej RUS
12 MORASSI Andrea ITA
13 HAJEK Antonin CZE
14 HAUER Joachim NOR
15 SZUWAŁOW Aleksander RUS
16 HEINRICH Tim GER
17 SIEGEL David GER
18 MEZNAR Mitja SLO
19 CECON Federico ITA
20 JOHNSON Anders USA
21 BYRT Tomasz POL
22 MIĘTUS Krzysztof POL
23 KYTOESAHO Niko FIN
24 ELVERUM SORSELL Kim Rene NOR
25 HUBER Daniel AUT
26 KALINICZENKO Anton RUS
27 BJERKEENGEN Fredrik NOR
28 BIEGUN Krzysztof POL
29 HUBER Stefan AUT
30 MAYER Nicolas FRA
31 BIELA Stanisław POL
32 KOZISEK Cestmir CZE
33 ALTENBURGER Florian AUT
34 ROENSEN Atle Pedersen NOR
35 POGRAJC Andraz SLO
36 QUECK Danny GER
37 SCHIFFNER Markus AUT
38 GEIGER Karl GER
39 JUSTIN Rok SLO
40 JOHANSSON Robert NOR
41 WANK Andreas GER
42 HULA Stefan POL
43 WOHLGENANNT Ulrich AUT
44 KŁUSEK Bartłomiej POL
45 WENIG Daniel GER
46 HVALA Jaka SLO
47 AIGNER Clemens AUT
48 SEMENIC Anze SLO
49 ZUPANCIC Miran SLO

Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10123) komentarze: (55)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • mmm doświadczony

    @dervish

    Wszyscy Polacy poza Stochem i może Zniszczołem skaczą poniżej swojego maksymalnego poziomu (który osiągnęli w poprzednich sezonach oczywiście). Takie są fakty. Kot był zawodnikiem, który skakał spokojnie na poziom "10" zimą, a latem nawet wygrywał i był skoczkiem jednym z najlepszych na świecie przez jakiś czas (lato 2012). Kubacki zimą skakał nieźle (zima 2012/13), latem podobnie jak Kot - światowa czołówka (lato 2010 lub 2012), Ziobro wiadomo niezły poprzedni sezon (zwycięstwo i podium w Engelbergu, wysokie miejsca w Soczi), Żyła (zwycięstwo w sezonie 2012/13, miejsce na podium), Murańka (niezłe występy w dwóch poprzednich sezonach, teraz nawet nie zbliża się do tego poziomu). Najbliżej swojego dobrego skakania jest Żyła, ale on nie potrafi oddać dwóch dobrych skoków, więc skacze poniżej możliwości mimo wszystko - reszta to ogromne rozczarowanie. Takie są fakty. Stoch to już wielki mistrz i sam pewnie potrafi wyłapywać i poprawiać błędy. Oczywiście, nie można mówić, że Kruczek nie ma w tym żadnego udziału. Ale z resztą osiąga po prostu mierne wyniki. Gdyby chociaż jeden z tych zawodników skakał na swoim maksymalnym poziomie (chociażby taki Kubacki), drugi na dobrym (taki Kot) to już byłoby lepiej, ale jednak wszyscy jakoś dziwnie skaczą zdecydowanie poniżej oczekiwań właściwie przez cały sezon. Co do Zniszczoła to też potrafił skakać już lepiej niż teraz.

    Wszyscy zawodnicy wymienieni przeze mnie to młodzi zawodnicy i przede wszystkim u nich oczekiwało się postępu względem poprzednich lat (szczególnie od Kota, Murańki, Ziobry) a tego nie ma i to jest główny problem. Zawodnicy, którzy w poprzednich latach udowadniali, że potrafią skakać i widać było po wynikach ich rozwój - teraz się zatrzymali albo cofnęli.

  • Baciar stały bywalec
    Super Polacy

    Oby tak o 13 w konkursie skakali ;) Szkoda,że Seou Choi nie wystartował ..

  • pepe początkujący
    polacy w czołowej 11

    5 polaków w pierwszej 11,byrt 46 oby w konkursie dobrze skakał
    :)

  • zibiszew weteran
    tening

    Czy był jakiś trening w ostatnim czasie, żeby pięciu naszych było w 11????

  • Ponurzyca weteran

    Mietus 111 m czyli tylko metr krócej od Kłuska.
    Słabo Tomek Byrt 91 m, Stachu Biela i Stefan Hula dobrze.
    Mam nadzieję, że w konkursie Tomek się mocno poprawi. Te punkty są mu bardzo potrzebne żeby starty w PK nie były tylko epizodem w czasie absencji Juniorów na MŚJ.

  • dervish profesor

    Jestem zdumiony. Wszyscy nasi oprócz Byrta na pierwszym treningu skoczyli bardzo równo i bardzo dobrze.

  • IchBinDa weteran

    Czyżby nasi kontynentalowcy testowali tę nowinkę sprzętową, o której mówił Kruczek? Oby tylko nie zapomnieli jej wymienić przed konkursem : )

  • dervish profesor

    Krzysiek Miętus oddał chyba swój skok sezonu :)

  • dervish profesor
    Emil

    No właśnie, to co napisałeś odnośnie Stocha to jest według mnie typowe niezdrowe podejście do zagadnienia.
    Właśnie przykład Kamila pokazuje, jakim bezsensem jest sztywne opieranie się na suchych statystykach i przedsezonowych zapewnieniach, oczekiwaniach i obietnicach.
    Trzeba uwzględniać czynniki losowe jakimi są na przykład: kontuzje, czynniki klimatyczne, brak w newralgicznym okresie dostępu do odpowiedniej bazy treningowej (mam tu na myśli przede wszystkim dostęp do "zimowych" obiektów).
    Żądasz deklaracji z góry jak potraktować ewentualny sukces,porażkę Stocha w Falun?
    Kamil Stoch już w tej chwili jest dowodem, że w jego przypadku przygotowanie do sezonu było perfekcyjne.
    Kontuzja którą odniósł zniszczyła mu statystyki i wiekszosc planów na ten sezon, które dla wielu "troskliwych" są jedynym wskaźnikiem na podstawie którego powinno się rozliczać. Statystyki Stocha maja ogromny wpływ również na statystyki całej kadry, bo wiadomo że od zawsze stanowiły lwią ich część.
    Kamil był dobrze przygotowany do sezonu. Świadczyły o tym nie tylko pierwsze treningowe skoki w Klingenthal oddane tuz przed pojawieniem sie kontuzji, ale również to jak szybko praktycznie od pierwszego skoku powrócił po kontuzji do ścisłej światowej czołówki. Do tej pory zwyciężył w dwóch konkursach i dodatkowo stawał na podium.
    Kontuzja którą odniósł na pewno miała i ma wpływ na jego dyspozycję. To ona sprawia, że Kamil wystartuje w Falun bez większych obciążeń. On tam nic nie musi. Ewentualna porażka (dla wielu porażką będzie jeżeli nie zdobędzie złota, dla innych jeżeli nie zdobędzie medalu) będzie usprawiedliwiona i nie będzie dowodem na to, że spartaczono przygotowania do sezonu, a ewentualny sukces będzie autentycznym sukcesem tym większym, że odniesionym w takich dramatycznych okolicznościach jakie narzuciła wspomniana ciężka kontuzja która wykluczyła go ze startów na prawie dwa miesiące.


  • zibiszew weteran
    EmiI (weteran)

    apropo Kota,wygrał kwalifkacje

  • zibiszew weteran
    EmiI (weteran)

    Od.Stocha.On jasno powiedział tydzień temu "Jestem w tym miejscy w których chciałem być".Wiec kontuzja tu nie ma nic do rzeczy,no chyba że bedziemy ją rozpatrywali w kontekście walki o puchar świata.

  • EmiI profesor
    @dervish

    Więc od początku.

    1. Statystyki są jakie są i nie ma co się rozpisywać.
    2. Impreza docelowa: Nie było więc to można pominąć.
    3. Pojedyncze dobre skoki: Poza Stochem, Żyłą i Zniszczołem nikt w pojedynczych skokach nawet się nie zbliża do swojego maksa. Kot chyba w żadnej serii, nawet treningowej nie był w "10", Ziobro oddał jeden wysoko punktowany skok w Lillehammer, bo miał farta z warunkami, Murańka też nie pokazuje prawie nic, a potrafił być w "10" i wygrać kwalifikacje z 2 wynikiem łącznie z PQ. Ktoś powie że Kubacki na treningu coś skoczy. Tak tylko o ile dobrze pamiętam w sezonie 2012/2013 on potrafił uzyskać najwyższą notę w seriach treningowych dwa razy. Jest po prostu z nim 15 pozycji gorzej niż wtedy. Wtedy jak "wygrywał" trening w konkursie był koło 15 miejsca, teraz jak na treningu jest koło 15, to w konkursie na granicy punktów.
    4. Kontuzja: Stocha można wyjąć z wszelkich zestawień, tylko liczę na konsekwencje piszących. Jak Stoch przegra MŚ to będzie wina kontuzji a jak wygra to sztabu? Liczę na deklaracje czy uznajemy że przez kontuzje Stoch ma zaburzone przygotowania i każdy sukces czy porażka jest przypadkiem, czy uznajemy że za wszystko odpowiada sztab i za jego złoto chwalimy ich i ganimy za porażkę?

  • zibiszew weteran
    dervish (profesor)

    Moim zdaniem to co TY napisałeś... właśnie w taki sposób powinien myśleć każdy rozsądny i prawdziwy kibic!Krytyka -tak hejterstwo-nie !Ja dodałbym od siebie...KAŻDY ma prawo do gorszego....byle to nie była totalna klapa!

  • dervish profesor
    Stinger

    A ja uważam, że sztywne patrzenie tylko w statystyki jest jak najbardziej błędna metodą rozliczania sezonu. Moim zdaniem rozliczanie powinno być kompleksowe i wszechstronne. Pod uwagę powinny być brane wszystkie możliwe aspekty (oprócz statystyk z całego sezonu, także forma na imprezie docelowej, wpływ kontuzji, czy zawodnik był w stanie wykorzystywać swój potencjał (oddawać pojedyncze bardzo dobre skoki) itp. Krytyka powinna być konstruktywna. O ile to możliwe ,powinna tez być rzeczowa analiza popełnionych błędów i znalezienie przyczyn takiej a nie innej postawy każdego skoczka z osobna. Poza tym jako kibic to ja mogę rozliczać trenera przede wszystkim z własnych oczekiwań i odczuć, ewentualnie ze złożonych obietnic. Ostatnią rzeczą do jakiej rościłbym sobie pretensje to ocenianie warsztatu trenerskiego i doszukiwanie się błędów szkoleniowych. Na tej materii kompletnie się nie znam i nie posiadam żadnych danych na podstawie których mógłbym oceniać metody treningowe. Jedyne czym dysponuję to oficjalne wyniki i zapisy wideo z konkursów.

    Co do Olka, to rzeczywiście zasługami należy obdzielić obydwóch trenerów. Maciusiaka za przygotowania letnie, a Kruczka za umiejętne prowadzenie w sezonie zimowym (od chwili gdy Olek przeszedł pod jego opiekę).

  • Stinger profesor
    dervish

    Powiem może inaczej, na pewno jeśli chodzi o obecną formę to nie wygląda już tak źle jak na początku sezonu ale jeśli przyjdzie czas podsumowań to trzeba będzie wziąć pod uwagę cały sezon, a nie poszczególne okresy, dlatego jeśli chodzi o całokształt jest regres i to widoczny.
    Najlepiej sezon podsumować można poprzez patrzenie właśnie na klasyfikacje generalną PŚ i MŚ.

    Jeśli chodzi o Zniszczoła to on przygotowywał się do sezonu z Maciusiakiem więc nie zaliczam do go kadry Kruczka bo to tak jakby odbierać wszystkie zasługi Maciusiaka. Wiadomo jest że trenuje się w okresie przygotowawczym czyli w lecie, a w zimie tylko się startuje ewentualnie wprowadza jakieś korekty by być trochę lepszym i jeśli miałbym zapisać coś u Olka na plus to właśnie wprowadzone korekty.
    Jak widzieliśmy Olek już w Lillehammer skakał na poziomie 30 PŚ, a wtedy jeszcze był pod opieką Maciusiaka tak więc nie można mówić że forma Olka to tylko sukces Kruczka.

  • Baciar stały bywalec
    Odwołali ...

    Trening jutro ;)

  • JankessPL doświadczony
    Warunki

    Anders Johnson opublikował na swoim profilu fb jak mocno wieje. Dzisiaj są naprawdę małe szanse na skakanie

  • anonim

    Odwołają trening. Szanse na to to 96%

  • Baciar stały bywalec
    -

    Dziś mogą nie poskakać w Brotterode .. Dobrze,że konkurs jutro bo pewnie by odwołali ..

  • mmm doświadczony

    Co do polskich skoków to wielkie szczęście, że tak szybko wrócił Kamil i wszystko z jego zdrowiem w porządku, bo gdyby nie on - byłoby fatalnie, nierówny Żyła (tak jak na początku sezonu), Zniszczoł skaczący nieźle (ale jak na jego możliwości to też nie jest jakieś wybitne skakanie, ale jednak powiedzmy, że idzie mu co raz lepiej, oby ta tendencja się utrzymała) i poza tym reszta, która nie wiadomo czy zakwalifikuje się do drugiej serii. Ja tam nie chcę już pamiętać o początku sezonu, gdzie oglądało się całą czołówkę światową tak pięknie skaczącą, a Polacy byli tylko tłem dla tej rywalizacji. Takiego rozczarowania początkiem sezonu to nie było chyba od 2008/09. W ogóle gdyby nie Kamil, to polskie skoki miałyby się marnie, więc i tak mamy dużo szczęścia, że mamy takiego wybitnego skoczka, który ciągnie to wszystko, jak kiedyś Adam. Po poprzednich latach można było mieć nadzieję, że podobną drogę jak Stoch przejdzie Kot (jest w takim wieku jak Stoch, kiedy zaczął wskakiwać do czołówki), ale na razie jakby to się zatrzymało, może w przyszłym sezonie? Może paradoksalnie ten sezon będzie dla niego przełomem? Stoch też zanim zaczął wygrywać zimą to brylował latem, a Kot już udowodnił, że potrafi wygrywać i długo trzymać wysoką formę (wprawdzie to było latem 2012, ale jednak).

  • EmiI profesor
    @bek

    http://facet.onet.pl/dieta/ile-waza-skoczkowie/bqlh6 tylko właśnie nie wiadomo, skąd onet ma te informacje, mogą być trochę wyssane z palca, chociaż dla innych skoczków, poza Schlierenzaurem się zgadzają (takie same jak na np oficjalnej stronie igrzysk)

  • MSad_ profesor
    nieznany

    Czarne jest czarne bo nasz ekipa ma regres ale ale sezon sie jeszcze nie skonczył

  • nieznany weteran

    @dervish
    We wcześniejszym swoim wpisie byłeś laskaw wspomnieć postawe Zniszczola, oceniając kadrę Kruczka. Zapewne po to, by ocena pasowała do twojej z gory ustalonej teorii.
    Progres Zniszczola, podobnie jak regres Bieguna, to nie są efekty pracy szkoleniowca kadry A. Kto inny przepracował z nimi lato i przygotował do sezonu.
    Jeżeli oceniamy postawę polskich skoczków w PS, powinniśmy przytoczyć obydwa nazwiska. Jeżeli oceniamy postawę jedynie kadry A, nie wspominajmy o Aleksandrze i Krzysztofie.
    @MSad
    Zgadzam się, że nie ma ekipy, która każdy kolejny sezon ma lepszy lub nie gorszy od poprzedniego. Chodzi mi jedynie o to, by nie zaklamywac rzeczywistości i nie twierdzić, ze czarne jest białe i na odwrót. A tak czyni @dervish.

  • anonim
    @Emil

    Podaj więcej info o Murańce.Jakie źródło?

  • EmiI profesor

    Co do Murańki. Niepokojące są doniesienie o jego wadzę. Jeśli są one prawdziwe a nie wyssane z palca, to nie ma prawa dobrze skakać. I to też mogło mieć wpływ na jego technikę.

  • dervish profesor

    Typowa logika bezstronnego i troskliwego Kalego.
    Zniszczoł który startuje od Rena wyłącznie z kadrą A i robi postęp pod okiem jej trenera to nie zasługa Kruczka tylko Maciusiaka.
    A za Bieguna, który z kadra nic wspólnego nie ma i praktycznie nigdy nie był jej członkiem odpowiada Kruczek. ;)

    Co do Murańki to nie zgodzę się odnośnie ocen jego formy ani stylu skakania. Wystarczy przypomnieć sobie co mówił o swojej formie na progu sezonu sam skoczek. Jest regres jeżeli patrzeć na wyniki ale obecna forma jest porównywalna do tej jaka miał w drugiej połowie poprzedniego sezonu.
    Jeżeli zgodzić się, ze Kubacki podobnie jak rok temu to i Murańka również. Rok temu obaj byli na podobnym poziomie (mam tu na myśli formę w drugiej części sezonu) i obecnie patrząc na ich wyczyny w PK również są na podobnym poziomie. Na moje oko Klimek ostatnio jest w nieco wyższej dyspozycji niz Dawid.

  • nieznany weteran
    dervish

    Regres czy nie?
    K.Stoch z powodu kontuzji, a co za tym idzie odpuszczeniu wielu konkursów, ma dużo mniej pkt., ale prezentuje porównywalną postawę do zeszłego sezonu.
    P.Żyła to samo, co w 2013/14.
    J.Ziobro duży regres w stosunku do tego, co wypracował w sezonie 2013/14 pod opieką R.Matei.
    K.Muranka regres, biorąc pod uwagę nie tylko wyniki, ale takze rozsypana technikę jaką ostatnio mieliśmy okazję obserwować w Willingen. W zeszłym sezonie był pod opieką R.Matei.
    D.Kubacki podobnie jak rok temu.
    M.Kot katastrofa.
    A. Zniszczol, który skacze lepiej niż w zeszlym sezonie, należy do grupy M.Maciusiaka.
    Pamiętajmy także, ze wkład w zeszłosezonowy rezultat miał K.Biegun, który teraz prezentuje się fatalnie.
    Reasumując, na plus w tym sezonie Zniszczol (spoza kadry A). Na minus Ziobro, Muranka, Kot i Biegun.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Zaległość statystyczna.

    Zwyciężając w tamtym tygodniu, w Zakopanem, Dawid Kubacki uczynił obecny
    Puchar Kontynentalny edycją o największej liczbie zwycięstw Polaków w
    historii, czyli 4. Dotychczas rekordowy był w 19 PK 2009/10 z trzema
    zwycięstwami (Śliż, G. Miętus, Małysz).

    Jeśli chodzi o podia to brakuje jednego by wyrównać najlepsze wyniki czyli 10,
    w 7 PK 1997/98 i 19 PK 2009/10 .

  • yyy profesor

    Jam ma jedno oczekiwanie. Krzysiek Biegun 2 razy na podium.

  • mmm doświadczony

    @dervish

    Wszyscy czyli kto? Bo poza Stochem, Zniszczołem, Żyłą, Kotem, Ziobrą to mamy tylko Kubackiego i Murańkę w kadrze, a oni skaczą słabiuteńko, po słabym początku sezonu mają słaby środek sezonu.

  • dervish profesor
    Stinger

    Patrząc na punkty, to i u Stocha będzie regres. Ok, o statystyki nie będę się sprzeczał. Jest mniej punktów to jest regres :).
    Jednak patrząc na aktualną formę to jest tak jak napisałem.
    prawie wszyscy wymienieni (poza Olkiem i Piotrem) mieli bardzo słabą pierwszą część sezonu, teraz wygląda na to, że poza wymienioną dwójką (Kot, Ziobro) wszyscy doszli do siebie. A statystyki na koniec sezonu będą pewnie u większości z nich słabsze niż poprzednio, głównie przez fatalny początek.
    Jeżeli chodzi o formę to stanu na dzień dzisiejszy nie da się nazwać regresem wszystkich ani nawet regresem większości kadry. Dla mnie ważniejsze od zgromadzonych punktów jest to, że większość kadrowiczów potrafiła przełamać kryzys i dojść do siebie i że wyniki kadry zaczynają przypominać te do których przyzwyczailismy sie w poprzednim sezonie.

  • dejw profesor
    @JankessPL

    Też mnie to dziwi. Huber ostatnie zawody odpuścił, może potrenował i wraca w dużo lepszej formie? W zeszłym sezonie to właśnie w Broterode zajął dwa miejsca na podium (jak dotąd jedyne w karierze). A Zauner może jednak odczuwa skutki upadku w Planicy.

    @Stinger
    No właśnie, kto za to zapłaci.. I tak trzeba jeszcze poczekać na koniec tego sezonu. Osobiście, to już od Engelbergu pisałem, że reorganizacja kadry A jest raczej konieczna. Potrzebne są zmiany, nowy impuls.
    Ale do końcowych wniosków należy się jeszcze wstrzymać do zakończenia sezonu.

    @dervish
    Stoch to inna półka. Zaś cała reszta zawodników z kadry A skacze grubo (lub bardzo grubo) poniżej swoich możliwości. Olek się wybił, to fakt, ale jak na razie wciąż jest bardzo nierówny i do tego kiepsko radzi sobie gdy nie wieje pod narty.

  • Stinger profesor
    dervish

    Napisałem że Stocha nie liczę ponieważ miał kontuzję tak więc bez szans na poprawę.
    Z Żyłą się zgodzę, skacze mniej więcej to samo co w poprzednim sezonie jednak jest bardziej niestabilny, a to minus.
    Co do reszty to mam na myśli całe sezony, a nie poszczególne okresy. Kruczek mówił na początku że chce by Polacy pobili rekord punktowy z poprzedniego sezonu, a już teraz można założyć że żaden tego nie dokona.
    Murańka i Kubacki też w poprzednim sezonie skakali lepiej co można zauważyć po ilości punktów w PŚ.

    Zniszczoła na liczę bo miałem na myśli tylko zawodników Kruczka z kadry A która przygotowywała się w okresie przygotowawczym w lecie do sezonu zimowego. Olek te przygotowania spędził pod skrzydłami Maciusiaka.

    Tak więc wyszło że 4 póki co notuje regres, jeden skacze mniej więcej to samo, a jeden (Stoch) przez kontuzję nie ma szans poprawić wyniku z poprzedniego sezonu tak więc nie liczę go ewentualni Kamila można zaliczyć do tych co spełniają oczekiwania.
    Do końca sezonu jest jeszcze trochę czasu więc może się kilka rzeczy pozmieniać ale na ten moment wszyscy (bez Kamila) mają mniej punktów niż w poprzednim sezonie na tym etapie, a to się nazywa regres (jedynie Żyła ma porównywalną ilość).
    W PN też mamy ponad połowę punktów mniej.

  • King profesor
    dervish

    Zgadzam się z tobą co do formy Polaków. Ale jednak zapaść u Maćka i regres u Janka jest dość widoczny bo to jednak byli zawodnicy 2/3 naszej kadry i oni też stanowili o sile drużyny. Toteż pewnie większość pisze, że regres u wszystkich ;) A Kubacki po prostu zawsze skacze na poziomie 20-40 za kilkoma wyjątkami kiedy był wyżej. Chociaż w mojej opinii najlepszy sezon Kubackiego to był 2012/13, bo na MŚ w drużynie był mocnym punktem.

  • dervish profesor
    Stinger

    Co ty z tym regresem? Jacy wszyscy?
    Kamil nie, Piotrek tez na pewno nie (cały czas jest w stanie oddawać bardzo dobre skoki, nawet Q potrafi wygrywać i ciągle ma ogromne szanse na poprawienie wyniku z poprzedniego sezonu),
    Olek który od Rena jest pod opieką Kruczka także nie przeżywa regresu, a wręcz przeciwnie. Co do Klimka to też nie widać u niego jakiegoś wielkiego regresu w porównaniu z tym co prezentował w drugiej połowie poprzedniego sezonu. Kubacki na swoim poziomie, w jego przypadku można co najwyżej mówić o zastoju, na pewno nie o regresie.

    Można mówic o zapaści u Kota i regresie u Janka i to w zasadzie wszystko. Dwóch na siedmiu to nie wszyscy.

  • JankessPL doświadczony
    @dejw

    Dziwne że wysyłają takiego Daniela Hubera, który jest kompletnie bez formy, Zauner jakby zaczął się odbudowywać,a szkoda bo przecież chyba każdy pamięta jego niesamowity początek kariery skoczka(niesamowita regularność)

  • dervish profesor

    Co do samego konkursu w Brotterode, to dla mnie nie będzie on aż tak pasjonujący jak konkursy w Zakopanem. Powód jest oczywisty, brak w kadrze takiego pewniaka do podium jakim w Zakopanem był Kubacki. W obecnej sytuacji naszymi najsilniejszymi punktami powinni być Hula i Kłusek. Trzymam za nich kciuki. Może nie są faworytami ale o miejsce w dziesiątce powinni powalczyć. Co do reszty to liczę, że wszyscy zapunktują.

  • Stinger profesor
    dejw

    Indywidualny trener? Przyznam że to byłby pomysł ale kto za to zapłaci? Tym bardziej że nie wiadomo co będzie z Kruczkiem. Prawdę mówiąc wszyscy z jego kadry notują regres w tym że Maciek Kot największy.
    Stocha nie liczę ponieważ miał kontuzję i nie ma szans poprawić osiągnięć z poprzedniego sezonu, poza tym akurat jemu bardzo dobrze pracuje się z Kruczkiem.

  • dervish profesor

    Wątpię aby Kot miał jeszcze jakiekolwiek szanse na zakwalifikowanie się do kadry na MŚ. Nie łudźmy się i nie liczmy na cuda. Do MS pozostało 3 tygodnie. Najwyższy czas skończyć z niepewnością i przedłużaniem walki o miejsca. Trzeba rozdać nominacje i pomyśleć o jakimś BPS-ie.

    Wszystko wskazuje na to, że Kot już przegrał wszystkie swoje szanse. Z wypowiedzi trenera jasno wynika, że skład już prawie skompletowany. Zapewne już po weekendzie w Neustad może nawet w niedziele zostanie ogłoszona kadra na Falun. Według mnie jedyną kwestią jest: czy wziąć do Falun Kubackiego?.

    Jeżeli Maciek nie startuje w Brotterode to najprawdopodobniej na własną prośbę. Nie wyobrażam sobie, żeby zawodnik który tydzień wcześniej walczył w PŚ o wyjazd do Falun mógł być odsunięty od startów w PK ze względu na niedostateczną formę. Na tyle niska, ze nie łapałby się do składu na PK.

    Bardziej prawdopodobne, że postanowił potrenować bo być może chce zaliczyć loty w Vikersund, korzystając z miejsca jakie mogą mu zrobić niektórzy z kadrowiczów opuszczający te zawody z powodu przygotowań do MŚ.

  • W_S profesor
    Moje oczekiwania

    Stefan,Bartek TOP10
    Biela,Byrt TOP25
    A od Miętusa niczego nie oczekuję...bo i tak zawiedzie

  • fan profesor

    Kot sam sie krzywdzi.A na COC byłby przydatny ale duma chyba mu nie pozwala znizac sie do tego poziomu no chyba ze faktycznie jest az tak słaby.Ale nawet z Miętusem by przegrywał? Czy Biegunem.. obstawiam ze to jego wielkie ego i duma robią swoje dlatego nie startuje w COC.. wcale sie nie zdziwie jak tak bedzie.Bo nie chce mi sie wierzyc ze skacze gorzej od Bieguna czy Mietusa.. Skoro jest taki ambitny i zawsze dąży do celu (tak filozofuje w wywiadach) to niech jedzie na COC szukac formy a nie zgrywac wielkiego poszkodowanego i obrazonego na cały świat.Wkurza mnie jego zachowanie, mozna miec ambicje ale to jest przerost ambicji chorej nad trescia..

  • dejw profesor

    Kot mógłby być przydatny w PK, choćby walcząc o limit. Chyba że ma świadomość, że jest w formie tak słabej, że nie dałby rady zrealizować nawet takiego celu. A dla zawodnika, który w ostatnich dwóch sezonach zdobywał ok 400 punktów PŚ i który sam zapowiadał że chciałby powalczyć o medal w Falun to przecież taka degradacja, że aż ciężko to opisać.

    Jak dla mnie, sezon dla Maćka już się skończył i już teraz powinien pomyśleć nad zmianami w technice skakania. Nowe pomysły Kruczka kompletnie się nie sprawdziły, a powrót do starego stylu też nie dawał oczekiwanych efektów. Może jakiś indywidualny trener, to wydawałoby się najrozsądniejszym rozwiązaniem.

  • Stinger profesor
    sdf

    Ja myślę że nikt Kota nie skrzywdził. Maciek pewnie sam z własnej woli zrezygnował ze startu w PK. Oczywiście że szkoda ale może dostał jeszcze jedną szanse od Kruczka i trenuje? Nie bardzo chce mi się jednak w to wierzyć bo mimo wszystko Maciek był zdecydowanie słabszy od Ziobry i Murańki jednak w tym momencie na pewno Kot nie ma chęci na start w PK.

    Z jednej strony nie dziwię się mu bo miał wielkie cele na ten sezon, a ostatecznie nie pojedzie na MŚ ale z drugiej strony nie powinien się poddawać i powinien starać się udowodnić że mimo słabszej formy nie odstaje od innych, a jakby osiągnął w PK dobre wyniki na pewno Kruczek jeszcze raz by to przeanalizował.

  • dejw profesor

    W porównaniu z Zakopanem obsada trochę lepsza. Dochodzi Wank, Justin - za słaby na PŚ, ale w PK może być wysoko, Kaliniczenko, mocniejszy skład Norwegów (brakuje tylko Tandee) oraz... Kytoesaho.
    Zauner jednak nie przekonał do trenerów do dalszych startów, a szkoda, zaczęły mu już wychodzić pojedyncze dobre skoki.
    Niemcy jednak wykorzystają krajówkę trzy tygodnie później. I słusznie, bo teraz i tak nie miałby kto skakać. Ogólnie jakieś to zaplecze niemieckie trochę mdławe w tym sezonie, wybili się co prawda Eisenbichler i Leyhe, ale to tyle jeśli chodzi o pozytywy.

    Jeśli nasi utrzymają poziom z Zakopanego to powinni zapunktować w komplecie.

  • anonim
    Skrzywdzono M.Kota

    Nie rozumiem takiego zachowania wobec jednego z najlepszych polskich skoczków narciarskich, to on zamiast K.Miętusa powinien tutaj skakać!!!

  • Stinger profesor

    Niezbyt mocna obsada i przede wszystkim mało skoczków.
    Faworytami jak zwykle Słoweńcy, Niemcy, Austriacy i Norwegowie. Mam nadzieję że Polacy też będą wysoko, a przede wszystkim walczyć o dobre lokaty powinni Hula i Kłusek którzy trzymają się tej czołówki od jakiegoś czasu.

    Jeśli chodzi o pozostałych to chciałbym by Biegun i Byrt zanotowali kolejny progres.
    U Bieli i przede wszystkim Miętusa zadowolą mnie punkty.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl